poniedziałek, 5 lipca 2021

"ROK SADHANY" - 'MYŚLI' Ammy od 1 października

 

Sri Vasantha Sai

 

1 PAŹDZIERNIK

„Atma darszanu jest wizją Duszy; jest to urzeczywistnienie Jaźni.”

Wszyscy myślimy, że jesteśmy zwykłymi ludźmi. Ktoś może znowu myśleć, że jego imię i forma są prawdziwe. Dlatego tacy nadają ważność swoim ciałom. Ktoś powiada: „On jest Rama, on jest wysoki, on jest jak jego ojciec, jest impulsywny, on jest prawnikiem. Tak więc oni utożsamiają osobę, używając imienia i formy, jego rodziny, jego cech, jego natury itd. Jednak w rzeczywistości jesteśmy Atmą. Atma nie należy do rodziny ani do ciała. Jest wszech przenikająca. Powinniśmy zatem wykonywać sadhanę, aby osiągnąć darszan Atmy, wizję Duszy. Jest to urzeczywistnienie Jaźni. Bhagawan Sri Sathya Sai mówił o tym przez ostatnie 84 lata. Powiedział On, aby nie utożsamiać się z ciałem i mówić, że jestem taki to a taki. Ciało jest tylko narzędziem. Ciało dano nam, aby wykonywać sadhanę. Używajcie ciała jako narzędzia w tym celu. Poprzez wykonywanie sadhany osiągamy coraz wyższe poziomy, póki ostatecznie nie staniemy się urzeczywistnioną Duszą. Wykonywałam sadhanę całe życie i osiągnęłam Boga. To poprzez tę sadhanę i pokutę robię ze wszystkich urzeczywistnione Dusze.

31 marzec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, powiedz coś.

Swami:            Przyjdź, powiem. Nie płacz. Sathyam jest nieruchoma, niewzruszona w każdej erze i we wszystkich czasach.  Prema przybyła i postanowiła: ‘Potrząsnę Sathyam’. Ona wylewała i wylewała Premę na Sathyam. Płakała i tęskniła, jej Prema przelewała się. W końcu Sathyam stopniał i ujawnił Premę.

Vasantha:       Swami, Prema nie przybyła sama. Ty odseparowałeś formę od Siebie, wylewając Premę i Sam topniałeś. Jedno i drugie, oboje to Ty!

Swami:            Znowu zostałem pokonany przez ciebie. To działo się od pierwszej książki.

Vasantha:       Dobrze Swami, jaka jest ta opowieść? Przyjdź na bhadżany i pobłogosław wszystkich. Przybyło kilku nowych ludzi.

Swami:             Tak, przybędę i pobłogosławię.

Vasantha:        Swami, nie dałeś nawet jednej kropli amrity. Co mam robić?

Swami:             Dałem tobie Siebie. Zatem wszystko, co przybywa i idzie w Stworzeniu, wszystko to należy do ciebie. Dlaczego zatem myślisz o jednej kropli amrity?

Vasantha:       Swami ,jest coś napisane na materiale? Jest to stare czy nowe?

Swami:            Cokolwiek to jest, pisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji Swami opowiedział opowieść o Sathya i Prema. Sathyam jest nieruchoma i niewzruszona. Jest to natura Awatara. On zstępuje i zawsze jest w Stanie Świadka. Napisałam o tym w poprzednim rozdziale. Bhagawan Sathya Sai zstąpił w Erze Kali. Ja urodziłam się z Niego. Obdarzałam oddaniem Boga od samych narodzin. Spędziłam całe życie, płacząc z tęsknoty za Bogiem. Najpierw moja Prema płynęła ku Krysznie. W medytacji Kryszna ujawnił, że On narodził się ponownie w Puttaparthi jako Sathya Sai. Powiedział mi On, abym tam pojechała i zobaczyła Go. Pojechałam i zobaczyłam Bhagawana Sathya Sai i moja Prema obróciła się ku Niemu. Bóg, który zawsze jest w Stanie Świadka, zaczął obdarzać mnie Swoją Miłością. Opowiedział On teraz tę opowieść o Sathya i Prema.

Swami oznajmił: „Oddzieliłem Siebie od Siebie, aby kochać Siebie.” O tym napisałam, że „On oddzielił formę od Siebie i ja się urodziłam.” Obdarzałam Go Miłością. Zazwyczaj Awatar nigdy nie ujawnia intymnych uczuć Miłości, nawet Swojej małżonce, Swojej rodzinie ani dzieciom. Awatar zstępuje, aby ustanowić Dharmę. Zazwyczaj odbywa się to poprzez destrukcję niegodziwych. Awatar Sathya Sai nie unicestwia nikogo, ale zamiast tego obdarza wszystkich Miłością. Dlatego On oddzielił  Siebie od Siebie, aby obdarzać Siebie Miłością. Jest to czymś, co nigdy przedtem nie zdarzyło się na świecie.

Kiedy pisałam pierwszą książkę, Swami mówił mi wiele razy, że pokonałam Go. W jednym przypadku pokonałam Go argumentem mówiąc, że istnieje tylko Jeden i On naprawdę robi wszystko. Drugim sposobem było, że pokonałam Go poprzez swoją Premę, która sprawia, że On obdarza mnie Swoją Miłością. Zazwyczaj Bóg nigdy nie wyraża uczuć Miłości nikomu. Prawdę mówiąc, On oddzielił Siebie od Siebie i obdarza miłością tylko Siebie. Awatar zstępuje i jest w Stanie Świadka. Wielu powiedziało, że Swami ich dotknął, rozmawiał ze mną itd.; ale wszystko to wiąże się z ich pragnieniami i iluzją. Jak ktoś może mówić w ten sposób? Kto jest godzien intymnych uczuć Miłości Boga? Sri Rama okazał odrobinę Swojej Miłości Matce Sita. Awatar Kryszna przybył i nie ujawnił tych uczuć Rukmini ani Sathyabamie. Te małżeństwa były tylko dla zadania Awatara. Czy ludzie Kali Yugi są bardziej godni niż Rukmini albo Sathyabama? Jak oni mogą mówić tak swobodnie, mimochodem o Miłości Boga? Tylko Bóg jest godzien Swojej Miłości. Zatem On oddzielił Siebie od Siebie, aby kochać Siebie. Ja nie jestem kobietą. Mam tę formę dla dobra zadania. Od odseparował mnie od Siebie, aby ujawnić Swoją Premę. Swami powiedział, że Światło wyłoniło się z Niego i weszło w łono mojej matki. Potem się urodziłam. W moich ostatnich chwilach moje ciało znowu stanie się Światłem i połączy się z powrotem w ciele Swamiego. To dowodzi, że ja nie jestem mężczyzną ani kobietą, lecz tylko Światłem.

1 kwiecień 2017 r.

Rano o godzinie 10.00 Vimala przyniosła mi banan, abym zjadła. Zazwyczaj kroję banan na kawałki i jem go. Gdy ukroiłam pierwszy kawałek, mały knot jak tkanina ukazał się w środku banana. Pokazałam do dla Sri Lathy i Sathya Poddar. Banan był prosty i wyglądał jak świeca. Sathya Poddar był zdumiony i krzyknął: „Jakże Swami wszystko pokazuje!” Sri Latha zrobiła zdjęcie. Jakże na wiele unikatowych i różnych sposobów Swami ujawnia Prawdę!

1 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, czym jest ta świeca-banan?

Swami:            Jest to dowód na to, o czym piszesz. Napisałaś, że kiedy Sathya i Prema jednoczą się, przybywa Mądrość. Jak ty dzielisz się małym bananem ze wszystkimi, dzielisz się Wyższą Mądrością ze wszystkimi. Jest to Mądrość, której dotąd nie ujawniano światu. Kiedy Sathya i Prema jednoczą się, rodzi się Jnana Rama. On jest Trikala Jnani. W ten sposób wszyscy narodzą się jako dzieci Mądrości w Stanie Jeevan Muktha.

Vasantha:     Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Jakże wiele Najwyższej Mądrości ujawniłeś. Swami, proszę wylecz Eddy`ego; on pojechał do lekarza.

Swami:           Nie martw się. On będzie wyleczony.

Vasantha:      Swami, przybądź na Rama Navami.

Swami:           Nie martw się, Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy zapytałam Swamiego o ‘banan-świeczkę’, powiedział On, że jest to dowód na moje pisanie. Kiedy Sathya i Prema jednoczą się, Mądrość przybywa. Każdego dnia dzielę się małym bananem ze wszystkimi. To poprzez tę naturę dzielenia się, wszyscy dowiadują się o Unikatowej Mądrości, którą daje Swami. Jest to Wyższa Mądrość, do tej pory nie ujawniona światu. Swami pokazał, że On i ja będziemy razem w czasach Awatara Prema Sai i że urodzi się nam Jnana Rama. On jest Trikala Jnani. Swamiego Sathyam i moja Prema jednoczą się i wchodzą we wszystkich. Poprzez ten związek wszyscy osiągają Stan Jeevan Muktha. Każda osoba stanie się naszym dzieckiem, narodzonym na nowo z Vishwa Brahma Garbha Kottam.

To poprzez ścieżkę sadhany Jeeva zaczyna okazywać Miłość wszystkim. Swami nauczał tego w prosty sposób jako ‘Kochaj wszystkich, służ wszystkim.’ To poprzez osiągnięcie Prawdy człowiek okazuje Miłość wszystkim. Po czym Mądrość, ‘Atmiczna Wiedza’ powstaje. Te trzy nigdy nie rozdzielają się. Kiedy ktoś wzrasta, pozostałe dwie następują automatycznie.

Wczoraj wieczorem, 31 marca 2017 r. poprosiłam Swamiego, aby pokazał dowód dla rozdziału. Po bhadżanach Prabhakar pokazał kwiat, który spadł ze zdjęcia Swamiego i przywarł do Swamiego kubka na wodę.

1 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:          Swami, czym jest kwiat na kubku?

Swami:               Jest to dowód na to, o czym tobie powiedziałem. Prema chwyta się Sathyam.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W pokoju Swamiego, pokoju modlitw, jest mały stolik blisko Jego fotela, a na nim jest kubek z wodą. Nad fotelem jest zdjęcie Swamiego, gdzie wygląda na to, iż jest on w Stanie Nishta. To z tego zdjęcia spadł kwiat. Jednakże kwiat nie spadł na przykrywkę kubka, lecz przyczepił się do boku, jakby trzymał się kubka. Co za wielki cud! Jakże Swami poprzez to pokazał wyjaśnienie na to, o czym mówił o Sathya i Prema. Prosiłam o dowód i pokazał On w unikatowy sposób. Także zdjęcie, z którego spadł kwiat, jest bardzo prawidłowe, ponieważ pokazuje Swamiego siedzącego w Nishta, Sathyam jest w Stanie Świadka. Tutaj Sathyam jest nieruchoma i niewzruszona.

Jakże cudowną lile Swami pokazał. Kwiat spadł z prawidłowego zdjęcia i przyczepił się, jakby trzymał się. Wszystko jest lilą Boga. Jest to prawidłowy dowód, aby pokazać jak Prema trzęsie niewzruszoną Sathyam. Jak piękny dowód Swami dał. Poprzez to zdarzenie Swami ujawnia Najwyższą Prawdę i Najwyższą Mądrość.

Wczoraj rano, kiedy wykonywałam Archanę dla Paduków Swamiego, wiele kropli ukazało się na zdjęciu Swamiego. Żadna nie miała smaku. Krople pozostały płynne i nie wysychały.

1 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:         Swami, dzisiaj miód ukazał się na Twoim zdjęciu, ale nie miał smaku. Co to jest, Swami?

Swami:             Krople amrity pokazują, że wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha. Tu nie ma smaku ani vasany. Oni nie dotykają niczego, ani nic ich nie dotyka. Wszyscy są jak ty.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wczoraj pięć różnych osób skosztowało kropli i powiedziało, że były one płynne jak miód, ale nie miały smaku. Do wieczora krople nie wyschły. Swami powiedział, że pokazuje to Stan Jeevan Muktha, w którym osoba indywidualna jest wolna od maku i vasany. W tym stanie ludzie nie dotykają niczego, ani nic ich nie dotyka. To Swami pokazuje poprzez krople na zdjęciu.

Przedtem Swami pokazał Karmasamharę poprzez olej na drzwiach pokoju modlitw. Później, aby pokazać, że karma jest skończona, olej ponownie ukazał się bez smaku. W Stanie Jeevan Muktha wszyscy wolni są od wpływu karmy. W tym czasie wszyscy będą radować się Bogiem. Nic innego nie dotknie ich, ani oni nie dotkną  niczego.

O O O

 

2 PAŹDZIERNIK

„ Prawdziwy brahmachari ma zawsze umysł pochłonięty w Panu.”

Są cztery etapy życia czyli Varnashrama. Są to: Brahmacharya, Grihasta, Vanaprastha i Sanyasa. Brahmacharya znaczy być zawsze w myślach o Bogu. Jakie szczęście mieli uczniowie szkoły i koledżów Swamiego, który był z nimi cały czas. W czasach minionych uczniowie żyli ze swoim guru zgodnie z systemem edukacji Gurukula. Spędzali 12 lat, mieszkając z dala od swoich rodzin i nie wchodzili w świat na zewnątrz. Ich umysły były całkowicie skupione na ich guru. Zatem czegokolwiek on nauczał, oni byli w stanie zrozumieć. Po dwunastu latach nauki wracali do swoich rodzin. Swamiego szkoły i koledże prowadzone są jak stare Gurukula. Jednak dla nich Sam Bóg nauczał jak żyć na świecie, będąc wolnym od przywiązania. To uczucia ‘ja i moje’ dają powód do przywiązania. Przywiązanie jest przyczyną tego, że człowiek wpada w pułapkę cyklu narodzin i śmierci. Jakże wiele Swami nauczał! Setki tysięcy uczniów uczyło się w szkole Swamiego i weszło w życie na świecie. Prowadzili oni następnie przykładne życie w społeczeństwie. Czy któraś Inkarnacja zrobiła, jak Swami uczynił?

Ostatnio pojechałam do lekarza, kiedy moje cierpienie stało się bardziej nasilone. W tamtym czasie lekarz sugerował, aby udać się do Do Szpitala Oczu Aravind na operację katarakty. Powiedział on SV, że cała procedura zajmie pół godziny i że będę musiała spędzić połowę dnia w szpitalu.

1 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Lekarz powiedział mi, abym usunęła kataraktę w Szpitalu Oczu Aravind.

Swami:             Nie jedź. Wskutek zanieczyszczenia pięciu zmysłów człowieka, twoje oczy zostały dotknięte. Odzwierciedlają one w człowieku niedoskonałość, którą wzięłaś na siebie, aby go oczyścić. Dlatego jedno oko i jedno ucho są uszkodzone. Twoje zęby są również połamane z tego samego powodu. Nie obawiaj się. Wszystko będzie zmienione.

Vasantha:  Teraz rozumiem. Napiszę poprawnie.

Swami:        Pisz. Wyjdzie dobrze.

Vasantha:   Dobrze, Swami, ale Ty musisz przybyć, przyślij wiadomość alb posłańca.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W 2005 r. pojechałam do Gurgaon i przebywałam w domu MP Singh. Dwaj chirurdzy oka mieszkali naprzeciwko pana Singh i przychodzili na satsang codziennie. Zasugerowano, aby lekarz zbadał moje oczy i abym miała nowe okulary. Zgodziłam się i wzięli mnie oni do swojej kliniki. W trakcie jednego z moich satsangów opowiedziałam o Swamim, który dał mi Swoje oko. Tak więc oni byli szczęśliwi, że zbadają moje oczy! Obaj byli wielbicielami Swamiego i powiedzieli, iż mają szczęście, że zbadają oko Swamiego. Po raz pierwszy od dwunastu lat lekarz badał moje oczy. Zmienili mi oni okulary i noszę teraz według tej samej recepty. Było to w 1993 r. kiedy odkleiła się moja siatkówka. Lekarz powiedział, że konieczna jest główna operacja. Napisałam list do Swamiego i w cudowny sposób siatkówka wróciła po dwóch dniach. Wszyscy lekarze byli pełni zdumienia, jak ten cud się zdarzył.

W 2003 r. Swami przeszedł operację oka. Potem w dyskursie On ujawnił, że nie ma widzenia w jednym oku od dziewięciu lat. Kiedy w medytacji zapytałam o to Swamiego, powiedział On: „Dałem tobie Swoją siatkówkę przed dziewięcioma laty.” Gdy utraciłam wzrok, było dokładnie dziewięć lat wcześniej. Widzę teraz tylko jednym okiem, ponieważ jest katarakta w drugim. Lekarz poradził mi, abym pojechała do szpitala oczu i miała operację. Ale Swami powiedział mi, żeby nie jechać. Powiedział, że uszkodzenie mojego oka jest wskutek zanieczyszczenia Pięciu Elementów. Mam też uszkodzony słuch w jednym uchu.

Człowiek zawsze wałęsa się w wielu kierunkach po świecie, zanieczyszczając swoje zmysły. Widzi złe rzeczy. Słucha o złych rzeczach i mówi tylko o tym, co nie jest dobre. Wszyscy zapomnieli o ścieżce Dharmy. Wszyscy mówią nieprawdę. Poprzez swoją pokutę oczyszczam wszystkich i sprawiam, że są doskonali. Niedoskonałości w człowieku odbijają się w moim wzroku, moim słuchu, moich zębach, w ustach i na skórze. Chociaż moje zęby są połamane i czasami bolą, nie chodzę do dentysty. Kiedyś dentysta przyjechał tutaj i popatrzył na moje zęby, dziwił się, dlaczego nigdy nie chodziłam do dentysty. Cierpienie mojej skóry związane jest z uczuciem dotyku człowieka. Po to wzięłam lekarstwo siddha. Swami i ja cierpimy dla dobra świata. To ze względu na nasilenie mojego cierpienia Swami objawił tę nową prawdę.

Spójrzmy na mój pamiętnik z 2003 r.

10 luty 2003 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Jaki Ty jesteś piękny! Twoje piękno widać na wszystkich zdjęciach, na które patrzę. Dlaczego jest pieprzyk na twoim policzku?

Swami:             Tylko ty go tam umieściłaś. Zawsze modlisz się, aby złe oko nie przyszło do twojego Swamiego. Zazwyczaj robimy dziecku mały znak dla ochrony i odpędzenia złego oka. Jest to zatem twoje głębokie wrażenie, które stworzyło ten znak na Moim policzku.

Vasantha:        Twoje piękno sprawiło, że oszalałam, Swami! Jak przybyło to piękno?

Swami:             To piękno przybyło tylko od Premy. Czym jest Prema?

  P = Purity (Czystość – tłum.)

R = Reality (Rzeczywistość – tłum.)

E = Evidence (Dowód – tłum.)

M = Mercy (Miłosierdzie – tłum.)

A = Ananda (Błogość – tłum.)

Te cechy są w tym, kto ma Premę.

Vasantha:     Swami, ta Prema nie dała mi piękna.

Swami:          Kto powiedział? To twoja Prema przyciągnęła Mnie. Ta Prema przyciąga również świat. ‘Ra’ znaczy Agni, szalejący ogień. Jest to Ogień Poświęcenia. ‘Dha’ wskazuje Dhanam, Dhamanam i Dhaya – dobroczynność, zmysł kontroli i współczucie. To poprzez te cechy człowiek, dewa i asura otrzymali inicjację od Brahma Devy. Ty ucieleśniasz te trzy cechy. Jest to Amrith; Ogień Poświęcenia i Nektar Premy zmieszane razem. To jest Amritha.

Vasantha:        Swami, chcę Ciebie. Proszę, daj Siebie mnie.

Swami:             Dałem Siebie tobie całkowicie, co jeszcze trzeba dać? Wskutek twojego współczucia dajesz wszystkim na świecie Wyzwolenie jako pomoc charytatywną. To poprzez kontrolę i skupienie swoich zmysłów na jednym punkcie, na Bogu, jesteś w stanie obdarzyć łaską Mukthi, Poświęcenie wskazuje cierpienie świata, które bierzesz na siebie. Cierpisz z powodu kary, a potem przechodzisz przez cierpienie z powodu odseparowania ode Mnie. Ty jesteś na tym świecie jak ryba bez wody, rozpaczliwie łapiąca powietrze. Odseparowanie ode Mnie, z powodu którego cierpisz, jest tylko dla dobra świata. Poświęciłaś i odepchnęłaś Wyzwolenie, które osiągnęłaś, ponieważ pragniesz, aby cały świat był wyzwolony. Wzięłaś karę tylko dla dobra ludzkości. Płaczesz i cierpisz, aby wyzwolić wszystkich z ich karmy i od błędów, które popełnili. Jak Jezus niesiesz krzyż dla świata i koronę cierniową. Wszystko dzieje się zgodnie ze swoją naturą.

Koniec medytacji

          Teraz zobaczmy. Forma Swamiego jest bardzo piękna. Na jakiekolwiek zdjęcie patrzę, widzę tylko Jego piękno. Stąd też cztery ściany mojego pokoju pokryte są Jego fotografiami. Pieprzyk na Jego policzku jest bardzo piękny. Przed wieloma laty pojechałam do Puttaparthi na Urodziny Swamiego. W tamtym czasie zgromadził się wielki tłum. Widząc to, modliłam się do wszystkich bogów i bogiń, aby na Swamiego nie miało wpływu żadne złe oko! Zawsze modlę się w ten sposób. Swami powiedział w tamtym czasie, że to wskutek tego głębokiego wrażenia we mnie pojawił się pieprzyk na Jego policzku. Swamiego piękno robi mnie szaloną! Kiedy zapytałam Swamiego o Jego piękno i jak ono przybyło powiedział On, że przybyło ono tylko poprzez Premę.

Swami wyjaśnił piękno Premy poprzez litery tego słowa.

P znaczy Czystość. Oczyszczam każdą swoją myśl, słowo i uczynek, pięć zmysłów i wszystko. Chcę ofiarować swoje ciało Swamiemu. Zatem oczyszczałam swoje ciało od młodego wieku.

R reality, oznacza rzeczywistość. Czym jest rzeczywistość? Rzeczywistością człowieka jest tylko osiągnięcie Boga. Zaczęłam to urzeczywistnianie od bardzo młodego wieku, ponieważ chciałam ofiarować siebie Bogu. Skupiłam całą swoją uwagę tylko na tym.

M – znaczy mercy, miłosierdzie. Miłosierdzie oznacza widzenie cierpienia wszystkich żywych stworzeń. Po to proszę o Wyzwolenie Świata. Pokutowałam całe życie, całkowicie cierpiąc. Wzięłam wszystką karmę wszystkich ludzi. Poprzez to odkupuję ich z cyklu narodzin i śmierci. Z moich wysiłków wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha.

A  - znaczy ananda. Ananda znaczy przybycie tylko od Boga. Prawdziwa błogość przychodzi tylko od Boga. W sprawach świata nie ma Anandy. W najlepszym razie jest to tylko kilka minut anandy. Tylko ci, którzy mają te wszystkie cechy, posiadają Premę. Swami opisuje to mówiąc, że poprzez tę Premę przybywa piękno. Ta Prema, to piękno przyciąga Samego Boga.

Aby obdarzyć Wyzwoleniem Świata, Swami i ja wzięliśmy karmę świata na nasze ciało. Ta Prema również przyciąga świat.

Swami podał znaczenie Radha.

‘Ra’  - znaczy Agni. To Agni jest ‘Agni Poświęcenia’. Poświęca ono całe swoje życie. Całe moje życie jest poświęceniem się dla Wyzwolenia Świata. Ten Agni Poświęcenia spalił karmę świata i odkupuje każdego z cyklu narodzin i śmierci. Matki poświęcają wszystko dla dobra dzieci. Poprzez swoje matczyne uczucia poświęciłam również Boga.

Dha’ znaczy dhanam, dhamanam i dhaya. Kiedyś dewy, ludzie i asury udały się do Brahmy i poprosiły o inicjację. W tamtym czasie nauczył On ich tylko ‘dha’. Wtenczas każdy przyjął znaczenie zgodnie ze swoim poziomem rozumienia. Dewy myślą, że znaczeniem jest dhanam, dobroczynność. Jest tak, ponieważ Brahman nauczał ich dobroczynności. Ludzie zobaczyli to pod innym kątem. Przyjęli oni znaczenie jako dhamandam, kontrola zmysłów. Ponieważ nie mogą oni kontrolować zmysłów, otrzymali ciało człowieka dla urzeczywistnienia. Uczą się oni zatem kontrolować zmysły i umysł. Asury przyjęły znaczenie jako ‘dha’ jako dhaya. Dhaya znaczy współczucie. Zatem Swami powiedział: „Ty jesteś ucieleśnieniem tych trzech. To jest Amrith.”

Swami powiedział mi, że wskutek mojego współczucia poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Dałam Wyzwolenie wszystkim jako dar charytatywny. Jest to dhanam. Poprzez kontrolowanie swoich zmysłów oczyściłam swoje zmysły, intelekt i wszystko. Następnie połączyłam się w Swamim w Jaskini Vashista. Dla Wyzwolenia Świata wzięliśmy wszystką karmę. Z tej przyczyny odseparowałam się od Swamiego. Płaczę i płaczę od rana do nocy. Wskutek tego odseparowania Swami dał mi Mukthi, ale ja je odepchnęłam i poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Ze względu na to odseparowałam się od Niego. Jak ryba bez wody, jakże lamentuję i płaczę.

Swami porównał mnie do Jezusa. Jak Jezus niesie krzyż dla świata, ja niosę krzyż karmy świata. Swami powiedział: „Ty również masz koronę cierniową.” Ta cierniowa korona oznacza, że poprzez moją sadhanę moja Sahasrara otworzyła się. Poprosiłam, aby ani jedna kropla Amrithy nie kapnęła we mnie. Powinna ona wyjść na zewnątrz dla dobra świata. Tak więc moja głowa jest pełna ran. Te rany spowodowane są przez moją koronę cierniową. To jest moją naturą, życie tylko dla innych. W 2003 r. Niczego nie wiedziałam o tych sprawach. Dopiero teraz poznaję nowe znaczenie.

Swami dal mi znaczenie ‘VASANTHA’.

V – Victory (Zwycięstwo – tłum.)

A – Awareness (Świadomość – tłum.)

SA – Sai

N - Nature (Natura – tłum.)

T – Truth (Prawda – tłum.)

H – Hrudaya, Serce

A – Ananda

V’ – znaczy zwycięstwo. Jakże wiele pokuty, jakże wiele muszę wycierpieć, aby mój cel odniósł zwycięstwo. Muszę przyprowadzić Swamiego z powrotem. Musimy dać Wyzwolenie Świata. To się zdarzy.

‘A’  - znaczy świadomość i moja stała, zintegrowana świadomość daje Wyzwolenie Świata. Mam świadomość każdej myśli, słowa i uczynku. Poprzez to oczyszczam wszystkie swoje zmysły i wszystko. Świadomość jest bardzo ważna w życiu człowieka.

Sa’  - oznacza Sai, nie Vasantha, urodziłam się z Niego i połączę się w Nim z powrotem. Bez liter Sai…S A I, moim imieniem jest Vantha, co znaczy ‘przyjść’ w języku tamilskim. Zatem oznacza to, że bez Sai nie ma Vasanthy.

‘N’  - natura. Moją naturą jest myśleć tylko o Bogu.

‘T’ - oznacza Prawdę czyli Sathyam. Przybyłam dla Prawdy. Sathyam jest moim ojczystym językiem. Mówię tylko Prawdę.

‘H’  - symbolizuje Hrudaya. Moje serce jest pełne Daya, współczucia. Tutaj On nie powiedział ‘serce’, dlatego, że moje serce jest wypełnione Daya. To poprzez to współczucie poprosiłam o Wyzwolenie Świata.

‘A’  - Ananda. Osiągnęłam błogość czyli Stan Anandy. Chcę, aby wszyscy na świecie osiągnęli to samo. Ta błogość staje się teraz cierpieniem. Moje ciało cierpi wskutek karmy świata. Moje serce i umysł cierpią wskutek odseparowania od Boga. Poprzez pokutę, którą odprawiam, wszyscy na świecie osiągną Anandę. To jest moje życie. To poprzez litery mojego imienia Swami dał definicję mojego życia, mojej Zasady Życia.

O O O

3 PAŹDZIERNIK

„Pan ujawnia Swoją prawdziwą Formę tylko kiedy ktoś podporządkował się całkowicie, opróżniając umysł z wszelkich zachcianek i pragnień.”

Kryszna oznajmił w Gicie:

          ‘Ananyascinthayantho maam je janah paryupasathe’

Tesham nityanhiyuktanam yogakshemam Vahaamyaham.’

‘Tym ludziom, którzy czczą tylko Mnie, nie myśląc o nikim innym,

Którzy zawsze są pobożni, zapewniam zysk i bezpieczeństwo.’

Tutaj Kryszna obiecuje, że będzie dbać o tego, kto ma wyjątkowe oddanie dla Niego. Znowu Kryszna oznajmia:

          ‘Sarvadharmam parithyajaya mamekam sharanam vraja

Ahamthva sarva paapebhyo mokshayashyaami ma shuchah.’

‘Porzucając wszelką zależność od swoich obowiązków, schroń się tylko we Mnie,

Wyzwolę ciebie od wszelkiego grzechu; nie martw się.’

Jeśli zatem całkowicie podporządkowaliśmy się Bogu, porzucając zależność od wszystkich naszych obowiązków, On będzie zaspokajać wszystkie nasze potrzeby i uratuje nas przed grzechem. Zatem całkowite podporządkowanie się, jest istotne dla sadhaki. W tym stanie nie ma o co się martwić w życiu. Widać to w życiu wielbicieli Bhaktha Vijayam. Wszyscy prowadzili przykładne życie, ofiarując wszystko Bogu. Niezależnie od tego, jakiego zadania się podejmowali, Bóg przybywał i pomagał im. Widać to na przykładzie garncarza, rzeźnika, tkacza, kuśnierza, gospodyni domowej itd. Chociaż prowadzili oni różne życie, wszyscy podporządkowali się Bogu. Pan przyjął wiele różnych Form, aby pomóc Swoim bhakthom.

Spójrzmy na moje życie. Pragnęłam od urodzenia tylko Boga. To pragnienie było podsycane we mnie po wysłuchaniu opowieści o wielbicielach Pandurangi. Chociaż prowadziłam życie gospodyni domowej, pozostawałam w świecie wyobraźni ze swoim Kryszną.

Kiedy całkowicie podporządkujemy się Bogu i opróżnimy siebie, Bóg daje o cokolwiek poprosimy. Ponieważ nie miałam pragnień, nie prosiłam o nic. Cokolwiek Bóg mi dał, odepchnęłam. Swami obdarzył mnie Mukthi. Jednak to również odsunęłam, prosząc, aby wyzwolił On wszystkich na świecie. To pragnienie powstało we mnie wskutek mojego współczucia oraz natury do dzielenia się. Pokutowałam całe życie, aby pragnienie to zostało spełnione. Spójrzmy na wpis w moim pamiętniku z 2005 r.

16 luty 2005 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, mój Prabhu! Podporządkowuję się Twoim Lotosowym Stopom.

Swami:              Przyjdź, mów, co chcesz powiedzieć.

Vasantha:        Swami! Czy SV pojedzie z nami do Delhi?

Swami:              Co ty myślisz?

Vasantha:        Nie mogę myśleć o niczym, Swami. Jeżeli on pojedzie z nami, będę bardzo szczęśliwa. Jeżeli on nie pojedzie, pomyślę, że musi to być z jakiegoś powodu. Również będę szczęśliwa.

Swami:              Kto tak powie? Wszyscy mają jakieś pragnienia. Cokolwiek się dzieje, ty zawsze myślisz pozytywnie. Jest to całkowite podporządkowanie się.

Vasantha:       Swami, wczoraj wziąłeś wszystko.

Swami:              Ty pokazujesz smak Premy. Nauczałem wszystkiego o Stwarzaniu. Jednak nie miałem doświadczenia jego smaku. Tylko ty pokazałaś Mnie. Na tym świecie są dwa rodzaje ludzi. Jedna osoba wszystko odsuwa mówiąc, że jest to Maya. Inny człowiek czuje, że wszystko jest prawdziwe i wpada w Mayę oraz jest schwytany w cykl narodzin i śmierci. Ty przybyłaś, aby oczyścić Kaamę, która jest przyczyną stwarzania. Zapragnąłem stwarzać. Jednak tylko ty dałaś smak doświadczenia Premy. Poprzez to wszystkie małżeństwa i narodziny dzieci będą oczyszczone. Napisz o tym. Po raz pierwszy Awatar zstępuje, aby zademonstrować idealne małżeństwo i narodziny dzieci.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Było to w czasie, kiedy pojechaliśmy do Delhi. Nie martwiłam się o to, kto pojedzie ze mną, a kto nie. Czułam, że wszystko jest wolą Boga. Nie miałam żadnych osobistych pragnień. Swami powiedział, że uczucia te pokazały mój stan całkowitego podporządkowania się. Cokolwiek się dzieje, zawsze widzę pozytywną stronę. Napisałam pieśń o tym.

Cokolwiek się dzieje, niech się dzieje

Zawsze trzymaj Boga w myślach

Mówię tutaj, że cokolwiek przybywa w naszym życiu, musimy zaakceptować. Aby być w stanie akceptacji, trzeba być wolnym od pragnień i również nie pragnąć owoców swoich działań. Nie mam żadnych pragnień. Podporządkowałam się całkowicie Bogu. Zatem to On troszczy się o wszystkie moje potrzeby.

Swami nauczał o stwarzaniu. Czym jest stwarzanie? Jak ono przybywa? Nauczał On, jak żyć na świecie i o różnych etapach życia. Niezależnie jednak od tego na jakim etapie życia jesteś, musisz żyć w Czystości. Musisz podporządkować się Bogu i czuć, że cokolwiek dzieje się w twoim życiu jest zgodne z wolą Boga. Ten stan podporządkowania się jest taki sam dla Brahmacharyi, gospodarza domu, osoby żyjącej w wyrzeczeniu i sanyasina. Nie ma różnicy.

Swami powiedział, że na świecie są dwa rodzaje ludzi. Jeden człowiek odsuwa wszystko myśląc, że jest to Maya. Dla niego tylko Bóg jest prawdziwy i trzyma się on mocno Jego stóp. Drugi człowiek myśli, że świat i wszystko, co on zawiera, jest prawdziwe. Stał się on całkowicie pogrążony w życiu na świecie i wiecznie jest chwytany w pułapkę cyklu narodzin i śmierci. On nigdy nie uświadamia sobie, że świat jest czasowy i że wszystkie związki, jakie tworzy, są zniszczalne.

Urodziłam się, chcąc tylko Boga. Kiedy zobaczyłam świat, jego ludzi i separację w rodzinach, pomyślałam: ‘Jaki jest ten świat?’ Sprawiło to, że chciałam Boga jeszcze bardziej. Nie chciałam wyjść za mąż w zwyczajny sposób. Pragnęłam poślubić Boga. Te uczucia były podsycane we mnie, ponieważ widziałam odseparowanie moich wujków i ciotek. Bałam się wyjść za mąż, myśląc: ‘Dlaczego wychodzić za mąż i żyć tylko w separacji?’ Potem wyszłam za mąż, ale poślubiłam tylko Swamiego, który przybył w Formie tego, którego poślubiłam. Po ślubie powiedziałam Jemu, że ponieważ nie rozmawiam z innymi mężczyznami tylko ze swoimi dwoma kuzynami, On nie powinien rozmawiać z żadnymi paniami. Wtenczas On powiedział mi, że w życiu nie jest to możliwe. Napisałam o tym w poprzednich rozdziałach.

Jako dziecko widziałam, że moi wujowie i ciotki żyły w separacji i zezłościłam się na Pana Tirupati. Było tak, ponieważ moi wujowie i ciotki mieli imiona Pana j Jego Małżonki. Widziałam Pana samego na szczycie siedmiu wzgórz i Matkę samą na dole. Czułam, że dlatego moi wujowie i ciotki są również w separacji. Tak więc wuj ze strony ojca i wuj ze strony matki nazywali się Srinivasan i Venkatachalam, a ich żony nazywały się Alarme;mangai i Sengamalam. Zezłościłam się więc, ponieważ Bóg odseparował moich wujów i ciotki.

W ciągu sześciu lat małżeństwa urodziło się troje dzieci. Następnie Swami odseparował się ode mnie, pozostawiając w moim mężu jeden atrybut Boskości. Wtenczas zaczęłam odprawiać surową pokutę. Postanowiłam, że sprawię, iż Kundalini Shakthi u każdego wzniesie się od czakry Muladhara do czakry Adźnia. W ten sposób osiągnięte będzie Wyzwolenie Świata, o które prosiłam. Każdy stanie się perfekcyjny. Małżeństwa i narodziny dzieci będą perfekcyjne. Swami powiedział: „Ty oczyszczasz żądzę i małżeństwo. Dopiero wtedy przybędzie czyste Stworzenie.” Aby to się stało, uczucia Swamiego i moje uczucia wejdą w każdego, we wszystko, wszędzie. Bez destrukcji wszystko jest zmienione. Po to Swami odseparował mnie od Siebie. Oboje stwarzamy perfekcyjne Nowe Stworzenie. Ta Kali Yuga zmienia się na Sathya Yugę. Poprzez to pokazałam smak Premy Samemu Bogu. Poprzedni Awatarzy przybyli i unicestwili złych ludzi, Ale ten Awatar nie unicestwia nikogo. Zmieniamy wszystkich. Po to odprawiałam pokutę całe życie i poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Teraz Bóg miał ‘Doświadczenie Premy’. Zna on smak i stwarza Nowe Stworzenie. W jednym z moich pamiętników zobaczyliśmy następującą medytację.

13 lipiec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Proszę, powiedz mi. Kiedy widzisz mnie blisko Siebie, jak się czujesz?

Swami:             Doświadczenie jest nowe, jednak jest ono stare. Są nowe, nowe radości. Ile aspektów Prema ma! Jest to Maya czy magia! Ty jesteś Moimi oczami. Kiedy jestem sam, strzały twojej Premy są w Moim ciele, wszędzie. Dlatego Moje ciało trzęsie się. Zatem dwie osoby są potrzebne, pomagając Mi chodzić. Każdy cal Mojego ciała wypełniony jest twoimi strzałami Premy. Kiedy przybyłem jako Rama, miałem tylko małe doświadczenie. W tamtym czasie zadaniem było tylko ustanowienie dharmicznego sposobu życia. Nie było miejsca dla Premy w tamtym czasie. Kiedy przybyłem jako Kryszna, nie było miejsca dla stopienia serca. Przez 80 lat nie pokazywałem uczuć w Swoim sercu. Utrzymywałem ścisłą kontrolę nad nimi. Nie było miejsca dla Premy, ani dla topniejącego serca. Kiedy płakałaś w kolejce na darszan, Ja płakałem, ponieważ nie widziałem ciebie. W nocy, gdy kładę się spać, widzę twoje załzawione oczy. Ja też ronię łzy. Teraz, po osiemdziesięciu latach, zakończyło się ochranianie Mojego serca. Teraz kiedy widzę ciebie, 80 lat tęsknoty wychodzi.

 

Kiedy byłem w stanie Yoga Nidra, trzęsłaś Mną i obudziłaś Mnie dla piękna stwarzania. Zobaczyłem piękno twojego serca rozrastającego się jako Stworzenie. Przedtem nie miałem doświadczenia. Teraz wiele nowych doświadczeń.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Bóg jest zawsze w Stanie Świadka. Teraz Bóg miał nowe doświadczenie. Swami przybył tutaj, aby ustanowić Dharmę, opartą na Premie. On doświadczył Premy po raz pierwszy. Jego doświadczenia dały nowe, nowe radości. On doświadcza mojej Premy pod wieloma różnymi kątami. Bóg miał pierwsze doświadczenie Premy. Zapytał On więc, czy jest to magia, czy Maya. Za każdym razem, kiedy napisałam nowe rozdziały, listy albo artykuły, wszystko posyłałam Jemu poprzez naszych posłańców. Kiedy On je czytał, one trzęsły Nim. Jednak Jego mocno strzeżone serce nie topniało. Kiedy zobaczył mnie On w kolejce na darszan, nie mógł patrzeć na mnie. A w nocy, w czasie snu, zobaczył On moje oczy pełne łez  i również ronił łzy. Powiedział On, że każdy mój list jest strzałą Premy, która uderza  w Jego ciało. Tylko wskutek tego On nie może chodzić o własnych siłach i potrzebuje, aby Jego drżące ciało podtrzymywały dwie osoby. Jakże Swami wyjaśnia Swoje uczucia! Ludzie mówią, że Swami się zestarzał. On nie może chodzić odpowiednio. Ile ludzi Swami wyleczył? Ilu starych ludzi na wózkach inwalidzkich przyszło do Niego? Czy nikt nie uświadomił sobie tego? On jest Bogiem. Nie ma starości, choroby ani śmierci dla Boga. To poprzez moje strzały Premy Jego  ciało trzęsło się. Jest to nowa Prawda, którą teraz On objawił.

W 2007 r. organizacja Swamiego odesłała mnie z Puttaparthi i powstrzymała przed otrzymaniem darszanu Swamaego. Spowodowało to, że płakałam coraz bardziej. On obiecał, że wezwie mnie z powrotem. Zapytałam Go więc: „Jak będziesz się czuł, kiedy zobaczymy się ze sobą?’ Za pomocą wiersza On ujawnia Swoje uczucia.

Bóg był w Yoga Nidra. Po czym Jego Spandha Shakthi trzęsła nim i On zstąpił na Ziemię jako Awatar. Potem Swami zobaczył piękno mojego serca. To piękno rozrasta się jako Stworzenie. Jak rodzi się Nowe Stworzenie? Tylko poprzez uczucia mojego serca.

Dopiero teraz uświadamiam sobie, że to związek uczuć naszego serca wyłania się z Vishwa Brahma Garbha Kottam. To nie dzieje się wskutek fizycznej bliskości; wszystko dzieje się poprzez związek naszych serc. Następnie uczucia te są wysyłane w świat poprzez Stupę, zmieniając wszystko. Bóg jest wszech wiedzący. On wiedział, że przybędzie Nowe Stworzenie w przyszłości. Ponieważ pragnę perfekcji we wszystkim, pokazałam idealne życie i jaki powinien być mąż, żona i dzieci. Wszystko musi być perfekcyjne. Jest to zadanie Swamiego.

W 2008 r. nie wiedziałam o tym wszystkim. W tamtym czasie Swami podał datę, kiedy wezwie mnie. Data zawsze się zmieniała, a On nigdy nie wezwał. Teraz On opuścił świat, a ja bardziej płaczę. Jednak to też jest dla dobra Jego zadania. Bóg nie ma śmierci. Ciała Boga nigdy nie kładą do Samadhi. Czy ciało Ramy i Kryszny są w Samadhi? To jest również część zadania Swamiego. On i ja wzięliśmy karmę świata na nasze ciała, a On opuścił świat. Teraz On przybędzie w nowym ciele. Ja pozostaję tutaj i nadal cierpię. Ja nie opuściłam swojego ciała. Moich pięć zmysłów zostało dotkniętych i nadal przechodzę przez cierpienie. Moje postarzałe ciało stanie się młode, a pięć zmysłów perfekcyjnymi. Na koniec to ciało stanie się Światłem i połączy się w ciele Swamiego.

O O O

4 PAŹDZIERNIK

„Tylko kiedy umysł jest oczyszczony, będziemy w stanie widzieć wyraźne odbicie Pana i słyszeć Jego prawdziwy głos.”

W sadhanie najważniejsze jest oczyścić umysł. Umysł jest powodem ponownych narodzin. Umysł zawiera niespełnione życzenia, złe zwyczaje, złe cechy i głębokie wrażenia, które powodują, że człowiek rodzi się ponownie. Zatem musimy oczyścić umysł. Ten najpotężniejszy Bóg przybył na świat i nauczał 84 lata. Wielu słyszało, gdy mówił, ale jak wielu stosowało się do Jego słów? Jak wielu uzyskało urzeczywistnienie?

Bóg jest Mieszkańcem we wszystkich. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna oznajmia, że On w sercu jest w formie Niebieskiego Światła rozmiarów koniuszka ziarna ryżu. To poprzez sadhanę sprawiamy, że Mieszkaniec, mieszkające Światło rozrasta się coraz bardziej. Dopiero kiedy całkowicie oczyścimy umysł, będziemy mogli widzieć odbicie Boga. Tylko wtedy będziemy mogli usłyszeć Jego prawdziwy głos.

W starożytnych czasach riszi sami odprawiali pokutę. W tamtych czasach słyszeli oni głos Boga i zapisali wszystko w Wedach i Upaniszadach. Jeżeli całkowicie oczyścimy umysł, też będziemy mogli usłyszeć głos Boga. Bóg zstąpił w Kali Yudze i nauczał Prawdy Wed i Upaniszad w prosty sposób. Sprawił On, że Mądrość stała się dostępna dla tych, którzy nie mogli zrozumieć pism świętych. Jeżeli w życiu będziemy praktykować jedną lub dwie z Jego nauk, to wystarczy. Swami nauczał, że człowiek powinien mieć harmonię myśli, słowa i uczynku. Wystarczy to praktykować w życiu. Zawsze powinniśmy mówić zgodnie z myślami, które mamy. Nie myślcie o jednym i nie mówcie czegoś innego. Tak samo nie mówcie jednego i nie róbcie czegoś innego. Jeżeli będziemy stosować to w praktyce w życiu, będziemy mogli usunąć złe myśli, słowa i działania.

Spędziłam życie, płacząc z tęsknoty za Bogiem. Nie wiem, czym jest pokuta? Płakałam jedynie stale i całym sercem z tęsknoty za Bogiem. Nie chcę nikogo, ani niczego na tym świecie. To wskutek tej ciągłej praktyki Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Stworzył On Srebrną Wyspę dla nas, abyśmy byli sami i rozmawiali razem. Pragnęłam od dzieciństwa poślubić Boga i połączyć  się w Nim. Chcę połączyć fizyczne ciało z Bogiem. Była to moja myśl, skupiona na jednym punkcie i moja pokuta, trwająca całe życie. To wskutek tej pokuty Swami ujawnił mi różne etapy, które osiągnęłam; najpierw w Ciele Subtelnym, a potem w Ciele Przyczynowym, a po tym w Ciele Nad Przyczynowym. Teraz rozmawiamy w Boskim Ciele. W tym stanie Swami ujawnił Najwyższe Prawdy, dotąd nieobjawione światu. Powiedział On o życiu przyszłego Awatara, Prema Sai, o czym napisałam w pięciu tomach.

2 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami! Powiedz coś. Powiedziałeś, że dzisiaj coś się zdarzy, ale nie ma wiadomości.

Swami:             Nie płacz ani nie martw się. Ja zawsze jestem z tobą. Przybędę, w przeciwnym razie jak nasze zadanie się zakończy?

                       Ukazuje się anioł i siada blisko nas. Następnie anioł mówi…

Anioł:             Swami! Chcę być z Tobą. Daj mi szansę.

Swami:          Kim ty jesteś?

Anioł:             Jestem aniołem, który powiedział o narodzinach Jezusa.

Swami:          Dobrze, dam tobie szansę. Kiedy przybędziemy następnym razem, będziesz przebywać z nami.

                      Anioł znika…

Vasantha:    Kto jest tym aniołem?

Swami:          Powiem tobie później.

Vasantha:    Swami! Proszę, pobłogosław Kaveri, Aravindana i Manivannana.

Swami:          Ja zawsze jestem z nimi.

Vasantha:     Dobrze, Swami. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:           Tak, przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że nadejdzie wiadomość albo coś się zdarzy w dniu 2-go kwietnia, ale nic się nie zdarzyło. Zatem płakałam do Swamiego, a On pocieszył mnie. Swami jest zawsze ze mną. Kiedy rozmawialiśmy w medytacji, przybył anioł. Anioł poprosił o szansę, aby być ze Swamim i ze mną. Anioł powiedział, że to był on, który dał wiadomość o narodzinach Jezusa. Był to anioł Gabriel, który przybył do Marii i powiedział jej, że narodzi syna, Jezusa. Był to ten sam anioł, który powiedział pastuszkom, że Jezus się narodził. To ten anioł ponownie się narodzi i będzie żyć z nami w czasach Awatara Prema Sai. Kiedy zapytałam Swamiego, kim jest ten anioł, On nie ujawnił więcej! W ten sposób Swami zawsze mnie zaskakuje niespodzianką.

3 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:          Swami! Mój Prabhu! Podporządkowuję się Twoim Lotosowym Stopom.

Swami:                Nie płacz. Przyjdź i powiedz.

Vasantha:         Swami! Kim jest ten anioł? Powiedz, Swami.

Swami:             Tym aniołem jest córka twojego brata.

Vasantha:          Kto Swami? Córka Madhu?

Swami:               Tak. Anioł urodzi się Fredowi.

Vasantha:        Jestem bardzo zadowolona, Swami.

Swami:              Anioł również urodził się teraz. Jest to Dhanya.

Vasantha:        Naprawdę, Swami?! To dziecko prosi o opowieści jak ja.

Swami:              Ona jest Boskim Dzieckiem.

Vasantha:       Swami, powiedz. Kiedy przybędziesz?

Swami:             Przybędę w tym miesiącu.

Vasantha:       Zmień moje ciało, Swami.

Swami:             Ono się zmieni. Twoje ciało na pewno się zmieni. Bądź dzielna.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że anioł narodzi się ponownie w czasach Awatara Prema Sai jako dziecko Freda. Fred i Eddy urodzą się jako synowie wuja mojego ze strony ojca, zatem będą moimi braćmi. W tamtym czasie tylko Fred się ożeni. Anioł przybędzie jako jego dziecko. Na obecnym etapie Dhanya jest Boskim Dzieckiem. Ona jest teraz córką Vaoshnavi i Uday. Powiedziałam im, o czym Swami mówił i aby wychowywali ją bardzo uważnie. Swami teraz ujawnił, że jest ona aspektem anioła, który obwieścił narodziny Jezusa. W tej samej medytacji poprosiłam Swamiego, aby przysłał wiadomości albo posłańca, kiedy On przybędzie. On zapewnił mnie i powiedział, że przybędzie w tym miesiącu. W południowej medytacji ponownie zapytałam o anioła.

3 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, proszę powiedz o aniele. Czy jest to prawdziwe? Mam napisać?

Swami:             Tak, wszystko jest Prawdą. Dlaczego wątpisz? Pisz.

Vasantha:       Swami! Teraz jestem bardzo szczęśliwa, że rozmawiasz ze mną.

Swami:              Tak. Teraz ustaliłem czas Swojego przybycia.

Vasantha:        Teraz jestem bardzo szczęśliwa, Swami.

Koniec medytacji

Zobaczmy. Kiedy zapytałam Swamiego, czy mogę napisać o aniele, On dał mi pozwolenie. Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ Swami teraz rozmawia ze mną w medytacji jak On robił to poprzednio. Następnie Swami powiedział mi, że ustalił czas Swojego przybycia.

3 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:         Swami! Co to jest? Amar jest synem Freda? Czy Fred będzie miał dwoje dzieci?

Swami:               Tak. Urodzi się dwoje dzieci.

Vasantha:         Dobrze, Swami. Proszę, powiedz coś.

Swami:               Przyjdź. Pójdźmy do Swargi.

                       Swami i ja udajemy się do Swargi. Przybywa Indra…

Indra:             Kiedy przybędziesz, Swami? Dewy się niepokoją. Jednak utrzymujesz nas w niepewności i nie mówisz.

Swami:        Na pewno przybędę w kwietniu. Opuściłem ciało w kwietniu i teraz przybędę ponownie.

Indra:          Dobrze, Swami. Jestem bardzo zadowolony. Powiem Dewom, które będą radośnie świętować.

                          Indra znika…

Swami:         Czy teraz jesteś zadowolona?

Vasantha:    Tak, Swami. Tego chciałam. Żaden Awatar nie powinien być w Samadhi.

Swami:           Spełnię twoje życzenie i pokażę, że nie jestem Samadhi Sayanam.

Vasantha:     Jak przybędziesz, Swami?

Swami:            Słychać będzie głośny dźwięk. Samadhi otworzy się i wyłonię się z pełną Światłością. Dopiero wtedy ludzie zrozumieją.

Vasantha:   Bardzo dobrze, Swami. Tylko tego chcę. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich. Pokaż coś jako dowód.

Swami:         Tak, przybędę i pobłogosławię. Dlaczego prosisz o dowód, kiedy Ja mówię tobie? Ja na pewno przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W czasach Awatara Prema Sai Fred będzie miał dwoje dzieci. Amar przybędzie jako jedno i anioł jako drugie dziecko. Po czym proszę Swamiego, aby powiedział coś nowego. Udaliśmy się do Swargi i przybył Indra. Wtenczas Indra postawił takie same pytanie. Powiedział, że wszyscy w Swardze są zaniepokojeni w związku z powrotem Swamiego. Przed kilkoma tygodniami przybył Indra w formie orła i motyla, aby pocieszyć mnie i potwierdzić, że Swami przybywa. Swami teraz powiedział, że przybędzie On w kwietniu. To w kwietniu Swami opuścił ciało przed sześcioma laty. Usłyszawszy tę wiadomość, Indra był bardzo szczęśliwy i powiedział, że Dewy będą świętować. Moim jedynym pragnieniem jest, że Swami musi przybyć. On musi pokazać, że jest Bogiem. Poprzedni Awatarzy nigdy nie byli umieszczani w Samadhi. Nie ma Samadhi dla Ramy ani Kryszny. Dlaczego tego Boga umieścili w Samadhi? Jest to moja stała myśl i powód moich nie kończących się łez. Swami powiedział, że  teraz On przybędzie i wyłoni się z Samadhi, rozbijając je. Napisałam o tym przedtem, we wcześniejszym rozdziale. Teraz On powiedział to samo, ale pod innym kątem.

Czy ciała innych Awatarów umieszczono w Samadhi? Był to powód mojego cierpienia. Chcę, aby wszyscy wiedzieli, że On nie jest Samadhi Sayanam. On jest Sesha Sayanam. On jest Mahavishnu, Panem, który leży na Adiseshy. On nie jest zwyczajnym świętym, umieszczonym w Samadhi. Swami powiedział, że teraz on spełni moje życzenie i pokaże Prawdę światu. Kiedy zapytałam Go, jak On przybędzie, Swami powiedział, że słychać będzie wielki hałas i Samadhi się otworzy. Wtenczas Swami się wyłoni w pełnej Światłości. Wtedy wszyscy uświadomią sobie, że On jest Najwyższym Absolutem. W każdy czwartek śpiewamy bhadżan ‘bhajasayeeswaram’. On zmienił słowa Bhajagovindam Adishankary mówiąc, że On nie jest Samadhi Sayanam. On jest Sesha Sayanam.

Chociaż Swami powiedział , jak zdarzy się Jego powrót, wszystko jest Jego Wolą. Swami zstąpił na Ziemię, aby wykonać ogromne zadanie. Aby spełnić Swoją misję i wyzwolić wszystkich, On wziął na Siebie karmę świata. Czy któraś inna Inkarnacja zrobiła, jak On zrobił? Jest to unikatowe zadanie tego najpotężniejszego Awatara.

O O O

5 PAŹDZIERNIK

„Narodziny są główną przyczyną wszelkiego bólu i zmartwień.”

Jest to prawidłowe. Życie wypełnione jest zmartwieniami od narodzin do śmierci. Nie ma trwałej radości w życiu. Ciało dano nam tylko po to, aby już się nie rodzić. Musimy sobie uświadomić tę prawdę i wykonywać sadhanę, aby wykonać to zadanie. Najpotężniejszy Bóg zstąpił na Ziemię i nauczał tej prawdy. Prowadził On ludzkość na prawidłowej ścieżce jak Ojciec, Matka, Guru i Bóg. Człowiek Kali Yugi zapomniał o Dharmie. Nie ma nigdzie Dharmy. Sri Kryszna oznajmił w Gicie:

„Yada, yada hi dharmasya glanirbhavati bharatha

Abhyyaththamanadharasya tadatmanam cha dushkrutham

Paritanaya sadhumam vinashaya cha dushkrutham

Dharmasamasthapanarthaya sambhavami yuge yuge.”


„Kiedykolwiek Dharma zanika i przeważa Adharma, Ja się manifestuję. Wchodzę w Inkarnację z ery na erę, aby ochraniać prawych, unicestwiać niegodziwych i dla ustanowienia Dharmy.”

Było to zadanie zarówno Awatara Ramy, jak i Kryszny. Awatar Sathya Sai jest inny. W Treta Yudze Sri Rama przybył i unicestwił demoniczny klan oraz ustanowił Dharmę. Awatar Kryszna przybył, unicestwił niegodziwych królów i ustanowił Dharmę. W obecnej Erze nie jest możliwe oddzielenie dobrych od złych. Wszyscy posiadają dobre i złe cechy. Zazwyczaj Awatar nie zstępuje w Kali Yudze. Jednak ten najbardziej współczujący Bóg przybył na świat i nie unicestwił nikogo. Zamiast tego chce On wszystkich przetransformować. Swami wziął na Siebie karmę wszystkich. Przeszedł On przez ogromne cierpienie i na koniec opuścił Swoje ciało. Teraz On przybędzie ponownie w nowym ciele. Dowodzi to, że nie ma śmierci dla Boga. Boga nie można umieścić w Samadhi. On pokazał światu cierpienie i opuścił Ciało z powodu karmy świata. Ludzie myśleli, że Bóg umarł i umieścili Go w Samadhi. Nikt nie uświadomił sobie, że nie ma narodzin ani śmierci dla Boga. To tylko człowiek stale rodzi się i umiera. Jest to powód, dla którego płakałam stale, kiedy Swamiego umieszczono w Samadhi.

Awatarzy, którzy przybyli przedtem, ustanowili Dharme, a następnie zniknęli ze świata. Rama odszedł w rzece Sarayu. Ciało Kryszny zniknęło. Awatar Sathya Sai wejdzie do rzeki Chitravathi i na koniec opuści świat. Napisałam o tym w swojej książce „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.).  Cokolwiek napisałam, jest prawdą i się zdarzy.

Och! Ludzie świata! Obudźcie się z Mayi i praktykujcie jedną lub dwie nauki Bhagawana. Wtenczas uświadomicie sobie, że nie jesteście ciałem. Wy jesteście Atmą. Atma jest wszech przenikająca. Prowadziliście życie i utkaliście sieć wokół siebie jak kokon. Pozostajecie w więzieniu. To więzienie zrobione jest z waszych uczuć ‘ja i moje’. Wskutek tego’ ja i moje’ gromadzicie zniszczalne rzeczy. Wasze niezliczone pragnienia trzymają was wiecznie w pułapce cyklu narodzin i śmierci. Swami przybył i nauczał, że wszystko jest zniszczalne, a tylko Bóg jest trwały i jest Prawdą. Wykonujcie sadhanę! Wykonujcie swoje obowiązki perfekcyjnie i bez przywiązania…

Nie mam uczuć ‘ja i moje’. Myślę tylko o Bogu. Nie mam pragnień, nie mam ego, nie chcę niczego ani nikogo. Zawsze płaczę z tęsknoty za Bogiem. Przed dwoma dniami zobaczyłam wpis do swojego pamiętnika z 2009 r.

15 lipiec 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! O czym pisać?

Swami:             Napisz o tym, jak przybyły do ciebie wszystkie moce.

Vasantha:       Zawsze recytuję Mantrę ośmioliterową ‘Om Namo Narayana’. (Ashtaksharam)

Swami:            Ponieważ stale recytujesz tę Mantrę, stałaś się tą Mantrą. Nie tylko ty, ale twój ojciec zawsze recytował tę Mantrę. Urodziłaś się zatem jako forma tej Mantry. Dlatego powiedziałem, że Vadakkampatti jest Vaikuntą. Wsią twoich narodzin jest Vaikunta. W Ciele Subtelnym pokazałem tobie Srebrną Wyspę. Tam miałaś znacznie więcej doświadczeń ze Mną. Zatem powiedziałem, że Srebrna Wyspa jest Vaikuntą. Ty zawsze recytowałaś ośmioliterową Manrtę, Ashtaksharam. Przybyłem zatem z imieniem Narayana. Przybyliśmy tutaj, aby pokazać Sathyam, stąd Moim imieniem jest Sathya Narayana. Wyjechałaś z Vadakkampatti, aby mieszkać w Mukthi Nilayam. Mieszkasz w Mukthi Nilayam; jest to Świat Przyczynowy, zatem powiedziałem, że Mukthi Nilayam jest Vaikunta. Budynek, w którym mieszkasz, nazywa się Suddha Satwa, Czystą Świadomością. Zatem Vaikunta również przybyła tutaj. Wszystko to zdarzyło się poprzez moc Mantry i twojej Boskiej Energii. Powiedziałem tobie o Swoich Fizycznych, Subtelnych i Przyczynowych Promieniach. Teraz demonstrujesz, jak stwarzać świat Fizyczny, Przyczynowy i Maha Przyczynowy, używając tych Promieni. Ty jesteś Zasadą tej Ośmioliterowej Mantry. Ty jesteś eposem tej Ośmioliterowej Mantry. Poprzez swoje cierpienie zmieniasz świat na Vaikuntę. Ty robisz z pąków Boskie Kwiaty.

Vasantha:      Swami, teraz napiszę o tym.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Mój ojciec zawsze recytował Mantrę ‘Om Namo Narayana’. Przez całe swoje życie on recytował tę Mantrę. Zatem Swami powiedział, że ja urodziłam się jemu jako Forma Mantry. Ja również recytuję Mantrę ‘Om Namo Narayana’. Recytuję dzień i noc, noc i dzień. Stąd Swami powiedział: „Vadakkampatti jest Vaikuntą.” Ponieważ fizycznie urodziłam się w tamtej wsi, stała się ona Vaikuntą. Potem Swami przybył do mnie w medytacji i zaczął rozmawiać ze mną. W tamtym czasie pokazał On mi Srebrną Wyspę. Tam chodziliśmy, aby rozmawiać, chodzić i cieszyć się radośnie. Potem Swami również nazwał Srebrną Wyspę Vaikuntą. W tamtym czasie rozmawiałam z Nim w Ciele Subtelnym.

Wszyscy w naszej rodzinie recytowali Mantrę ‘Om Namo Narayana.’ Wskutek tego Swami przybył z imieniem Sathya Narayana. Swami odseparował mnie od Siebie. Ja jestem Formą Ośmioliterowej Mantry, Ashtakshara. Przybyliśmy tutaj, aby pokazać ludziom tę Rzeczywistość. Oni żyją w świecie Mayi.

Kiedy przyjechałam do Mukthi Nilayam, aby zamieszkać, Swami powiedział, że Mukthi Nilayam jest Światem Przyczynowym. Powiedział On również, że Mukthi Nilayam jest Vaikuntą. Budynek, w którym mieszkam, jest nazwany Suddha Satwa, Czystą Świadomością. Wszystko to zdarzyło się wskutek mocy Mantry ‘Om Namo Narayana’. Swami powiedział, że wszystko to jest wskutek mojej Boskiej Energii. Najpierw modliłam się i recytowałam ‘Om Namo Narayana’. Potem Swami przybył w mojej medytacji i zaczął rozmawiać ze mną. Stworzył On Srebrną Wyspę dla nas, abyśmy byli sami i rozmawiali razem. Swami powiedział, że to doświadczenie było w Świecie Subtelnym. Srebrna Wyspa została stworzona Subtelnymi Promieniami Swamiego. Następnie przyjechałam do Mukthi Nilayam; zostało ono stworzone Promieniami Subtelnymi Swamiego. W ten sam sposób ja używam Swamiego Fizycznych, Subtelnych, Przyczynowych i Nad Przyczynowych Promieni. Jego Subtelne Promienie stworzyły Srebrną Wyspę, ja użyłam Jego Przyczynowych Promieni, aby stworzyć Mukthi Nilayam i poprzez Promienie Super przyczynowe – Garbha Kottam. To wskutek swojej pokuty stworzyłam te wszystkie światy. Stąd Swami powiedział, że Vadakkampatti jest Vaikuntą i Mukthi Nilayam jest Vaikuntą. To poprzez pokutę stwarzam te wszystkie światy. Każdy posiada tak wiele mocy, jednak marnuje je na sprawy świata. Swami nie nauczał nikogo, aby wyrzekł się wszystkiego i poszedł do lasu. Zamiast tego powiedział, aby wszyscy wykonywali swoje obowiązki perfekcyjnie i bez przywiązania. Tylko przywiązanie stwarza cykl narodzin i śmierci.

Żyłam jako gospodyni domowa w znacznie powiększonej rodzinie. Wykonywałam wszystkie swoje obowiązki poprawnie, ale bez przywiązania. Wszystko, co zrobiłam, ofiarowałam Bogu. Wskutek swojego przywiązania stwarzacie tysiące narodzin. Poprzez mój brak przywiązania stworzyłam Subtelny Świat Srebrną Wyspę, Przyczynowy Świat – Mukthi Nilayam i Świat Nad Przyczynowy Vishwa Brahma Garbha Kottam i wskutek tego świat staje się Boski. Kontemplujcie zatem nad tym, jak przywiązanie daje tylko ponowne narodziny, podczas gdy brak przywiązania obdarza życiem z Bogiem w każdym świecie.

Spójrzmy na wiersz Swamiego. Tu Swami mówi: „Ja stałam się Zasadą dla Mantry Ośmioliterowej. Moje życie jest Zasadą, aby pokazać, jak recytować Mantrę Ośmioliterową. Moje życie jest  w istocie eposem utworzonym przez tę Mantrę.” Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich na nasze ciała. Ja niosę cierpienie wszystkich. Swami na koniec opuścił Swoje Ciało, a ja pozostaję tutaj, cierpiąc. To wskutek tego cierpienia  robię z Ziemi Vaikuntę. Wskutek moich mocy, gdziekolwiek żyję, jest Vaikunta. W fizycznym ciele żyłam w Vadakkampatti. Stało się ona Vaikuntą. Swami mówi, że ten pąk Vasantha teraz rozkwita, ujawniając swoją Boskość.

16 lipiec 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami! Swami! Mój Prabhu! Nie zrobiłeś dla mnie niczego przez 70 lat! Chociaż płaczę nieustannie, nie mówisz ani słowa, aby pocieszyć mnie.

Swami:                    Ja rozmawiam z tobą. To rozmowy, które mamy, stają się twoim pisaniem.

Vasantha:             Jaki jest pożytek z pisania? Nie mówisz niczego fizycznie.

Swami:                   Ja powiem.

Vasantha:             Swami! Nawet jeśli powiesz, nikt nie posłucha Ciebie. Powiedziałeś im, aby umieścili moją książkę w księgarni w Prashanthi. Ale oni odmówili. Organizacja jest ważniejsza niż Bóg. Co za dziwny świat! Teraz powiedziałeś im, aby nie robili niczego. Ale oni robią to i mówią. Jak długo mam cierpieć?

Swami:                   Dlatego Awatar nigdy nie zstępuje w Erze Kali. Kiedy zatem znikniesz z tego świata, Ja również odejdę. Nie mogę przebywać tutaj bez ciebie. Cokolwiek mówię, nikt nie słucha Moich słów. Ty rozmawiasz ze mną i jesteśmy razem. Oto jak tu żyję, w przeciwnym razie nie mógłbym. Kiedy zatem ty opuścisz świat, Ja również zniknę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami nie zrobił niczego fizycznie dla mnie. On prosi mnie, abym pisała i pisała. Ale jaki jest pożytek? Kiedy powiedziałam o tym Swamiemu w medytacji, był On wielce zasmucony. Następnie powiedział On, iż powiedział im, aby umieścili moją pierwszą książkę w księgarni w Prashanthi, ale oni odmówili. Wiele lat później powiedział On im, aby ‘zamknąć dochodzenie’. Ale oni wciąż kontynuowali prześladowanie mnie, gdziekolwiek udawałam się, aby mieć darszan Swamiego. Zatem Swami powiedział, że Awatarzy nigdy nie zstępują w Erze Kali. Jednakże wskutek Swojego współczucia Swami przybył, aby nauczać ludzi Kali Yugi. Pokazał On im prawidłową ścieżkę prawego życia. Jednakże ludzie nie byli posłuszni wobec Jego poleceń. Stąd też jak tylko moje ciało stanie się Jyothi i zniknie, Swami natychmiast wejdzie do rzeki Chitravathi i opuści świat. Nie będzie On z nikim rozmawiać. Ludzie Kali Yugi nie wykorzystali tego ogromnego szczęścia. Jak wiele Chathur Yug przybyło i minęło? Ile było Kali Yug? To tylko w tym czasie, w obecnej Erze Kali, ten najpotężniejszy Awatar zstąpił. Ale kto wykorzystał ten czas prawidłowo? Swami poprosił mnie, abym napisała na ten temat. On jest najbardziej współczującym Bogiem, który przybył w  Kali Yudze dla dobra ludzkości . Niósł On karmę wszystkich. Czy któryś Awatar albo Inkarnacja zrobiła to? Jakże wiele On wycierpiał za naszą karmę! Jak mam pisać o Jego chwale i Jego cierpieniach? Jeżeli chcecie okazać Jemu wdzięczność, stosujcie perfekcyjnie w swoim życiu w praktyce jedną lub dwie z Jego nauk.

O O O

6 PAŹDZIERNIK

Czym jest Prema? Jest to bezgraniczna Miłość do Boga bez oczekiwania czegokolwiek w zamian.”

Prema jest bezgraniczną Miłością do Boga, ale bez oczekiwania czegokolwiek w zamian. Generalnie, kiedy okazujemy miłość albo robimy coś dla drugiej osoby, spodziewamy się takiej samej miłości albo czegoś w zamian. Prawdziwa Miłość nie spodziewa się niczego. Nie ma oczekiwań. Jest to prawdziwa Miłość; jest to Prema. Napisałam o tym w wielu książkach. Jest to Miłość, jaką daję.

5 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:         Swami! Co to jest? Dlaczego przychodzi sen? Przez cały ranek byłam bardzo ospała i znudzona.

Swami:               Płakałaś i tęskniłaś dzisiejszego ranka. To wzięło się stąd. Nie płacz.

Vasantha:         Chcę widzieć Ciebie, Swami. Jak długo jeszcze mojego cierpienia?

Swami:               Nie płacz. Na pewno przybędę w tym miesiącu. Nie płacz.

Vasantha:        Dobrze, Swami, ale nic mnie nie interesuje. Co mam robić? Powiesz coś?

Swami:              Napisz ze starych pamiętników pod nowym kątem. Wszystko to są twoje rozmowy.

Vasantha:         Dobrze, Swami, napiszę. Dzisiaj jest Rama Navami. Powiedz coś.

Swami:               Rama jest jak ty. On nie chciał widzieć świata ani jego ludzi. Zamknął się w pokoju, mówiąc: „Dlaczego się narodziłem?” On nie rozumiał życia. Wezwano Mędrca Vashistę. Rozmawiał on z Ramą i zmienił umysł Ramy.

Swami:           Jest to Joga Vashista. Ty taka jesteś.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Rama nie chciał widzieć świata. Bał się świata i jego ludzi. Zawsze myślał: „Dlaczego jestem tutaj? Co Ja robię?” Wskutek tego stanu mentalnego zamknął się w pokoju i nie wychodził. Nie mógł zrozumieć świata, jego ludzi i dlaczego na nim się urodził. Wszyscy wołali Go, aby wyszedł z pokoju, ale On odmówił. Następnie przybył Jego Guru, Mędrzec Vashista i otworzył drzwi. Rozmawiał z Ramą długi czas i odpowiedział na wszystkie pytania Ramy. W końcu Rama zmienił umysł i wyszedł. Ta słynna rozmowa między Guru a Uczniem znana jest jako Joga Vashista.

Ja również boję się widzieć świat i ludzi świata. Gdy dorastałam, nie rozmawiałam z nikim, z wyjątkiem członków rodziny. Nie opuszczałam domu, z wyjątkiem udawania się do szkoły. Tam również nie miałam żadnych przyjaciół. Swami porównuje mój stan do stanu Ramy.

5 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, powiedziałeś, że jestem jak Rama. Co zrobiłeś wtedy jako Mędrzec Vashista, zrób teraz dla mnie.

Swami:            Od urodzenia Ja jestem z tobą. Ty stale płakałaś i płakałaś. Nikt nie mógł powstrzymać twoich łez, ale Ja włożyłem kciuk do twoich ust i zasnęłaś. Będąc w wieku czterech lat, krzyczałaś: „Wąż! Wąż!” Byłem z tobą, aby ciebie pocieszyć i uśpić. Będąc w wieku siedmiu lat, podjęłaś postanowienie. Nie chciałaś starości, choroby ani śmierci. Ja zawsze jestem z tobą. Kiedy piszesz książki, jest to Joga Vashista. W swojej książce „Sai Gita Pravachanam” piszesz, że Sai jest we wszystkim. Jest to Joga Saiesta. Wszystko, o czym piszesz, to joga.

Vasantha:     Dobrze, jestem bardzo zadowolona. Cokolwiek się zdarzy, nie będę się martwiła. Wszystko jest Twoją wolą.

Swami:            Prawidłowo. Bądź zawsze taka.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ponieważ nie mogłam zrozumieć, zapytałam Swamiego, co On zrobił dla mnie. Swami powiedział, że On był ze mną od narodzin. Kiedy się urodziłam, stale płakałam. Moje łzy nie przestawały płynąć. Wszyscy próbowali mnie pocieszać. Napisałam o tym w wielu książkach, gdzie mówię, iż Swami ujawnił, że to tylko On powstrzymuje moje łzy, kładąc kciuk w moje usta. Będąc w wieku czterech lat, każdej nocy mówiłam, że pełzają węże po moim ciele. Chociaż wszyscy próbowali mnie pocieszać, moje łzy nie przestawały płynąć. Swami teraz ujawnił, że w tamtym czasie moja Kundalini zaczęła funkcjonować. Jako małe dziecko leżałam przy babci, a ona opowiadała mi wiele opowieści. Kiedy miałam 7 lat, ona cierpiała z powodu udaru i miała sparaliżowaną połowę ciała. Leżała w łóżku przez siedem i pół roku i dwie opiekunki musiały jej doglądać. Przestraszyłam się i nie chodziłam do niej. Modliłam się do Boga, aby starość, choroba i śmierć nie przyszły do mnie. Postanowiłam uwolnić się od nich.

Po mojej, intensywnej pokucie, trwającej całe życie, Swami zaczął rozmawiać ze mną. Poprosił mnie On, abym pisała książki. Jedną z tych książek było wyjaśnienie Bhagavad Gity. Swami poprosił mnie, abym napisałam, jak w swoim życiu praktykowałam 18 rozdziałów Gity. To w tym czasie Swami dał mi 108 Imion. Poprosił mnie, abym połączyła 6 Imion z każdym z 18-tu rozdziałów. W ten sposób powstała książka „Sai Gita Pravachanam”. Wszystkie książki, które piszę, wiążą się ze Swamim. Książki tworzone są z rozmów, które mam ze Swamim w medytacji. Napisałam wyjaśnienia do wielu Sutr takich, jak: Joga Sutra, Brahma Sutra i Shiva Sutra. Wszystko, o czym pisze, łączy się ze Swamim. Zatem Swami powiedział, że wszystkie książki są Joga Saiesta. Joga Vashista narodziła się z nauk Mędrca Vashisty, udzielonych Ramie. Moje książki przybyły z tego, co Swami mi powiedział i są Joga Saiestam.

Swami jest moim Życiem. To tylko On poślubił mnie, będąc w innej Formie. Swami ujawnił tę Prawdę w dniu Rama Navami. Prabhakar dał mi liść bilwy o dziwnym kształcie. Liść ten ma łodygę z liściem z każdej strony, która ma dwie części. W dniu 6-go zapytałam o ten liść Swamiego.

6 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami! Mój Prabhu! Chcę ciebie. Ja chcę Ciebie.

Swami:              Przybywam tylko dla ciebie.

Vasantha:        Swami, nie mogłam spać całą noc. Bardziej się pociłam. Wczoraj pytałam Ciebie, dlaczego tak dużo sypiam. A dzisiaj pytam, dlaczego nie ma snu!

Swami:              Nie myśl o poceniu się. Im więcej będziesz o tym myślała, tym więcej potu się pojawi. Wystarczy, jeżeli będziesz recytować.

Vasantha:       Dobrze, Swami. Będę recytować. Swami, boki liścia bliwy wyglądają inaczej?

Swami:            Jedna strona pokazuje ciebie i Mnie razem, a drugą jest Jnana Rama.

Vasantha:       Swami! O tym myślałam i Eddy powiedział to samo.

Swami:             Prawidłowo. W dniu Urodzin Ramy liść pokazuje narodziny dziecka.

Vasantha:        Swami! Proszę, przybądź w tym miesiącu.

Swami:             Na pewno przybędę. Nie płacz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przed dwoma dniami spałam zdrowo całą noc. Rano Swami zapytał, dlaczego niepokoję się o sen. Wszyscy śpią! Minionej nocy nie mogłam spać i bardziej się pociłam! Kiedy Prabhakar przyniósł liść bilwy, jedna strona liścia wyglądała jak głowa niemowlęcia. Eddy i ja oboje powiedzieliśmy, że jest to Jnana Rama. Potem Swami powiedział, że w dniu Urodzin Sri Ramy liść bilwa pokazał nadchodzące narodziny Jana Ramy.

W czasach Awatara Prema Sai po zaślubinach pojedziemy na pielgrzymkę. Jednym z miejsc, które odwiedzimy, jest Ayodhya. W książce opisuję, że gdy tylko stopy Premy dotknęły piasku, wspomnienia o Ramie i Sicie zalewają ją. To te uczucia tworzą embrion Prema Sai i Premy. Poprzez to rodzi się im dziecko Jnana Rama. Po napisaniu tego płakałam do Swamiego, że nie chcę dziecka stworzonego z piasku Ayodhyi. Tego nie da się zaakceptować dla mojej Czystości. Wskutek moich łez Swami to zmienił. To poprzez moją Premę i Czystość Premy świat się zmienia. Z chwili na chwilę mam świadomość swojej Czystości.

6 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Powiedz coś nowego.

Swami:             Wszystko teraz jest skończone. Jesteśmy w Stanie naszej Ostatecznej Siedziby. Co jest zatem do powiedzenia?

Vasantha:      Dobrze, Swami. Ale co ja mam robić?

Swami:           Pisz ze starych pamiętników.

Vasantha:     Swami, dzisiaj piszę jak włożyłeś kciuk w moje usta. Ja również umieściłam swój palec w Twoich ustach. Czy mam napisać o tym?

Swami:           Tak. Pisz.

Vasantha:      Swami, co powiedziałeś w tamtym czasie?

Swami:            Smakowałem amrithy. Całe twoje ciało jest nektarem.

Vasantha:      Dobrze, Swami. Napiszę. Przyjdź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:            Przyjdę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że jesteśmy w Stanie Ostatecznej Siedziby. Tu nie ma rozmowy. Przez wiele lat rozmawialiśmy razem i Wyższa Mądrość została ujawniona. W Stanie Ostatecznej Siedziby nie ma dwojga, jest tylko Jeden. Nie ma tego, kto zadaje pytania i nie ma tego, kto daje odpowiedzi. Przed dwoma dniami zobaczyliśmy pamiętnik z 2010 r. , co pasuje do niniejszego rozdziału.

1 czerwiec 2010 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami! Boli mnie ręka.

Swami:             Która ręka? Gdzie jest ból?

Vasantha:       To nie jest ręka, mam ból w palcu. Nie mogę pisać.

Swami:              Hej, palcu! Powstrzymujesz Moją Devi od pisania!

                                 Swami wtenczas całuje mój palec i wkłada go do Swoich ust...

Vasantha:        Swami! Swami! Bolą mnie wszystkie palce.

Swami:              Wszystkie palce mają ból? Jak? Co ty mówisz?

Vasantha:       Swami! Wszystkie moje palce potrzebują Twojego pocałunku.

Swami:             Jakie dziwne są twoje sposoby!

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W tamtym czasie pisałam dzień i noc. Siedziałam na łóżku w swoim pokoju albo na zewnątrz, na werandzie. Stąd miałam ból w palcu. Kiedy powiedziałam Swamiemu, On wziął mój palec, pocałował go i włożył w Swoje usta. Jakie szczęście miał mój palec! Sam Bóg pocałował go. Stąd też powiedziałam Swamiemu, że mam ból we wszystkich palcach. We wczorajszej medytacji zapytałam Swamiego: „Jak czułeś się, kiedy włożyłeś mój palec w Swoje usta?” Swami odpowiedział, że smakował amrithy i że całe moje ciało jest nektarowe. Od czasu, kiedy się narodziłam, nie przestawałam płakać. Swami ujawnił, że to tylko On powstrzymywał moje łzy, wkładając  Swój kciuk w moje usta. Napisałam o tym we wcześniejszy m rozdziale.

Medytacja z 2010 r. jest tu najbardziej odpowiednia, chociaż nigdy przedtem nie pisałam o tym. Nie chciałabym, aby czytelnik spojrzał na to z negatywnej strony. Swami i ja nigdy nie rozmawialiśmy fizycznie. Wszystko dzieje się tylko w Boskim Ciele. Swamiego amritha powstrzymywała moje łzy. Z kolei On skosztował amrithy ode mnie. Pokazuje to, że my nie jesteśmy zwykłymi istotami ludzkimi. My zstąpiliśmy z naszej Ostatecznej Siedziby, aby przetransformować świat. Aby spełnić Swoją misję, Swami odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Zatem nie jesteśmy Dwojgiem. My jesteśmy Jednym Ciałem, jedną Siłą Życia. Nasze odseparowanie jest dla dobra Jego misji.

O O O 

 

 

7 PAŹDZIERNIK

 

„Czy imię, sława i grupa zwolenników może ujawnić tobie Boga?”

Niektórzy ludzie chcą imienia i sławy oraz mają oni wielu uczniów. Ci poszukiwacze imienia i sławy uruchamiają aszramy i przyciągają dużo zwolenników.  Ciała nie dano w tym celu. Ciało jest narzędziem, aby osiągnąć Boga. W dawnych czasach wszyscy udawali się do jaskiń albo do lasu, aby samotnie odprawiać pokutę. Nie chcieli oni imienia ani sławy. Oni tylko chcieli odprawiać pokutę. Wskutek pokuty słyszeli głos Boga, a następnie dla dobra świata ujawniali to, co usłyszeli.

Ten najpotężniejszy Bóg przybył tutaj i nauczał wszystkiego, ale nie prosił nas, abyśmy szli do lasu. Powiedział On, że do jakiegokolwiek Varna Ashrama będziemy się stosować, trzeba wykonywać swoje obowiązki perfekcyjnie, bez przywiązania. Przywiązanie jest przyczyną cyklu narodzin i śmierci. Bhagavan Sathya Sai nauczał, aby okazywać miłość wszystkim. Wszystko na świecie jest zniszczalne, ale jeżeli już raz połączy się życie świata z życiem Boskością, sprawia to, że wszystko staje się pożyteczne, korzystne dla wszystkich. Prowadzimy życie na świecie, ale podporządkowujemy wszystko Bogu. Cokolwiek robicie, ofiarujcie to Bogu. Istnieje tylko Prawda. Sathyam. Podążamy zatem ścieżką dharmiczną. Dla każdego wielbiciela Boga ja jestem tego żywym przykładem. Wszyscy wielbiciele Pandurangi mieli różne zawody. Pokazali oni swoim życiem, że niezależnie od tego, jaki jest twój zawód, jeżeli wykonujesz swoje obowiązki z oddaniem dla Boga, wtenczas Bóg tobie pomoże.

Sabari pochodziła z klanu myśliwych. Ona nie chciała wyjść za mąż, poszła zatem żyć w aszramie. Wykonywała tylko pracę dla aszramu. Zanim zmarł jej guru, powiedział jej: „Pewnego dnia Bóg przybędzie tutaj.” Słysząc to, ona codziennie czyściła ścieżkę aszramu, usuwając ciernie i kamienie. Zbierała  również owoce. Nadgryzała każdy owoc, aby ustalić, czy jest słodki, czy kwaśny. Robiła to codziennie i w ten sposób była przygotowana, aby powitać Boga, Ramę. Robiła to przez wiele lat. Pewnego dnia przybył Rama i Laksmana. Ona była bardzo uradowana i ofiarowała świeże owoce Panu Ramie, który był bardzo zadowolony, przyjął je i zjadł.

Sabari przybyła do aszramu w bardzo młodym wieku. Dopiero kiedy się zestarzała, spotkała w końcu Ramę. Nie była świadoma tego, że ofiaruje Panu owoce, których skosztowała zaślinionymi ustami. Ale Bóg chce tylko oddania. On nie postrzegał jej jak kobiety z niższej kasty, z klanu myśliwych, ale widział tylko jej oddanie pełnym sercem. Kannappa Nayanar, myśliwy, włożył mięso i wodę w usta, używając tego do Abhishekam Lingamu. On nawet kładł na lingamie swoje klapki. Jest to prawdziwe oddanie. Bóg widzi tylko oddanie całym sercem.

W Mukthi Nilayam ludzie pracowali wokół muru Vishwa Brahma Garbha Kottam. Używali cementu, zatem wszędzie było pełno pyłu cementowego. Przez dwa dni chodziłam tam, jak zwykle. Po dwóch dniach dostałam kaszlu od tego pyłu. Tydzień później chodziłam tam tylko w czwartki. Dzisiaj poszłam, ponieważ robota została skończona. Stałam przed bramą na czerwonym dywanie , mając na nogach klapki. Kiedy JP i Prabhakar przynieśli Arathi, kwiaty i tirtan, powiedziałam Prabhakarowi: „Zobacz, jestem jak Kannappa Nayanar i Sabari. Jestem taka, jak piszę o nich.” Wiąże się to z dzisiejszym cytatem. Bóg chce tylko oddania całym sercem. Napisałam o tym w wielu rozdziałach.

7 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, mój Prabhu, kiedy zobaczę Ciebie?

Swami:              Nie płacz, Ja przybędę.

Vasantha:        Naprawdę? Przybędziesz w tym miesiącu.

Swami:             Tak, na pewno Ja przybędę.

Vasantha:        Swami, Bhrigu mówi, że kiedy deszcz, grzmot i błyskawica przybywają razem i ma miejsce destrukcja, Swami przybędzie, uniesie Swoje dłonie i wszystko zatrzyma. Swami jest dźwiękiem grzmotu, rozbijającym Samadhi, Twoja Świetlistość jest błyskawicą, a moje łzy deszczem. Czy to poprawne, Swami?

Swami:             Tak, ty jesteś bardzo bystra. Jak ty wszystko łączysz!

Vasantha:        Swami, dopiero kiedy Ty przybędziesz, moje łzy ustaną.

Swami:             Ty jesteś Moją Shakthi. Dopiero kiedy Ja wrócę, nasze zadanie zakończy się. Bez ciebie Ja nie mogę żyć.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przed kilkoma dniami Swami powiedział: „Przybędę z Samadhi”. Napisałam o tym w rozdziale. W Nadi Bhrigu, mędrzec ten oznajmia, że kiedy słychać grzmot, uderza błyskawica i leje deszcz, świat ma do czynienia z destrukcją, wtenczas Swami przybędzie i powstrzyma wszystko. Porównałam dźwięk grzmotu do rozbicia Samadhi. Uderzenie błyskawicy porównałam do wyłonienia się Światłości Swamiego, a ulewny deszcz do swoich nieustających łez. To wskutek tych łez i mojej tęsknoty Swami teraz powraca. To oznajmiają Nadis (Liście Palmowe – tłum.) zarówno moje, jak i Swamiego.

Dzisiaj zobaczyłam coś w swoim pamiętniku z 2007 r. Coś wydarzyło się pierwszo września 2007 r. , ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie, co to było. W tamtym czasie Yamini mówiła o czymś bardzo uczuciowo na koniec i rzekła: „Kto może osądzać twoje dzieci? One urodziły się z Boga, który wie o nich!” Odpowiedziałam ze spokojem: „Nigdy o nich nie myślę. Myślę tylko o tych, którzy są w aszramie. Modlę się do Swamiego, aby aszramici byli ze mną.” Tylko kiedy Swami opowiada opowieść o nich, myślę o Kaveri, Aravindanie i Manivannanie.

1 wrzesień 2007 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, piszę o swoim uczuciu, zachowaniu i cechach. Czy mam pisać? Czy nie jest to jak reklama?  Proszę, powiedz Swami.

Swami:               Dlaczego płaczesz z tego powodu? Ty nie robisz reklamy, ani nie szukasz rozgłosu. Ty nie chcesz pokazać niczego swojego innym. Ty nie masz ‘ja’ (ego). Wszystko to są twoje naturalne, prawdziwe uczucia. One ujawniają twoją Najwyższą Czystość. Już wypowiedzenie jednego słowa pokazuje twoją Czystość, skupioną na jednym punkcie. To poprzez to obdarzasz Wyzwoleniem Świata. Żadna kobieta do tej pory nie ujawniła Czystości tak wysokiej, żadna kobieta na Ziemi, żadna niebiańska panna, ani nawet małżonki Awatarów! To poprzez tę Kosmiczną Czystość zmieniasz Erę. Nikt nie może zrobić tego, co ty robisz.

Vasantha:          Swami, pokaż światu, że jestem Twoją żoną.

Swami:               Na pewno to zrobię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Nigdy nie myślę o swoich dzieciach. Myślę tylko o tych, którzy są w Aszramie i modlę się każdego dnia do Swamiego za nie. To były moje myśli w 2007 r. Teraz, dziesięć lat później, kiedy piszę o tym, moje myśli są takie same. Dzisiaj Kaveri dzwoniła wiele razy. Kiedy rozmawiałam z nią, ona powiedziała; „Czy nie wiesz, że dzisiaj są moje urodziny?!” Odpowiedziałam: „Wiem tylko, że dzisiaj jest dzień mycia głowy!”

W tamtym czasie, w 2007 r., bałam się pisać o swoich uczuciach, cechach i zachowaniu. Stąd też zapytałam Swamiego: „Czy jest to jak reklama albo szukanie rozgłosu?” Jednakże Swami powiedział, że wszystko to jest moją wrodzoną naturą. Wszystkie te cechy są we mnie naturalne. Chcę tylko Boga. Nie chcę nikogo, ani niczego na świecie. Jest to moja Czystość, skupiona na jednym punkcie. Myślałam tylko o Bogu od samych narodzin. Wskutek tej jednopunktowości moc mojej Czystości wzrosła i urosła, stając się Czystością Kosmiczną. To poprzez to można obdarzyć Wyzwoleniem Świata. W 2007 r. niczego nie wiedziałam o  Vishwa Brahma Garbha Kottam. Garbha Kottam jest Kosmicznym Łonem Boga, Vishwa Garbha. To w Vishwa Barbha Swamiego i moje uczucia łączą się, wychodzą w świat, zmieniając wszystko i obdarzając Wyzwoleniem. Swami powiedział, że żadna kobieta na świecie nigdy nie pokazała tak Najwyższego Stanu Czystości. Nikt nigdy nie prosił o Wyzwolenie Świata!

Było to w czasie, gdy pisałam książkę „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.). Piszę tam, że Swami zawiązuje Mangala Sutrę, moje ciało staje się Światłem i łączę się w Nim. Tej demonstracji Czystości nie widziano na tym świecie, ani w Świecie Niebiańskim.

Napisałam w książce o Prema Sai jak stopy Premy dotykają piasków Ayodhyi, utworzony zostaje embrion i staje się dzieckiem Prema Sai i Premy. Później powiedziałam Swamiemu, że nie chcę tamtego dziecka. Nawet nie chciałam pisać o tym. Jest to z tej przyczyny, że nie jest to zgodne z moją Czystością.

7 kwiecień 2017 r.

Dzisiaj zobaczyliśmy, że coś zostało napisane na skórce mojego banana:  tamilska litera R, VH i angielskie słowo ‘form’. Na innym bananie było również duże V i małe v, duże X, VS7 oraz dwa małe v po boku (> >).

Medytacja w południe

Vasantha:         Swami, dzisiaj są urodziny Kaveri. Proszę, pobłogosław ją…pobłogosław wszystkie, troje dzieci. One muszą połączyć się z nami.

Swami:                 Nie martw się, to na pewno się zdarzy.

Vasantha:            Dzisiaj mycie mojej głowy było bardzo dobre. Nic się nie zdarzyło. Jestem bardzo zadowolona.

Swami:                 Powiedziałem tobie, że nic się nie zdarzy! Nie obawiaj się.

Vasantha:            Swami, czym jest VH, form, R… na badanie?

Swami:                  R oznacza Ramę. VH są to formy serc Vasanthy. Zazwyczaj wszyscy stwarzają nowe narodziny formami swoich myśli. Związek twoich i Moich uczuć przyjmuje formę Nowego Stworzenia. Ty zmieniasz świat na Sathya Yugę, Ziemia staje się Niebem, a Kali zmienia się na Sathya Yugę.

Vasantha:            Teraz rozumiem, Swami. Swami, a co z drugim bananem, z wieloma v? Jedna skierowana jest do góry, a druga ku dołowi?

Swami:                 Ty przybyłaś z Vaikunty. Kiedy nasze zadanie zakończy się, powrócimy.

 

Teraz zobaczmy. Dzisiaj Kaveri zadzwoniła do mnie, aby powiedzieć, że są jej urodziny. Zapomniałam o wszystkim. W medytacji poprosiłam Swamiego, aby ją pobłogosławił oraz inne dzieci. Poprosiłam Go również, aby obiecał, że kiedy wejdzie w Chitravathi, one również opuszczą świat. Wszyscy troje narodziły się Bogu.

Swami napisał na dwóch bananach. R na pierwszym wskazuje na Ramę. ‘VH form’ symbolizują formy serca Vasanthy, która stwarza Nowe Stworzenie. Zazwyczaj myśli wszystkich stają się głębokimi wrażeniami, które z kolei stwarzają nowe narodziny. To nasze niespełnione pragnienia stają się samskarami, które powodują odrodzenie. Wrażenia te stwarzają nie tylko narodziny, ale również miejsce, czas i rodziców. Zatem wszyscy sami piszą swoje przeznaczenie poprzez formy myśli, które stwarzają. Te formy uczuć rodzą się z uczuć ‘ja i moje’ oraz z przywiązania, które z nich powstaje.

Moje myśli są tylko związane z Bogiem, Bhagawanem Sathya Sai. To związek Swamiego i mojego serca przyjął formę Vishwa Brahma Garbha Kottam. ‘Formy naszych myśli’ stwarzają Nowe Stworzenie. Nasze uczucia stają się ‘wibracjami gwiazdy’, które wychodzą w świat poprzez Stupę. Te formy wibracji serca wszystko stwarzają od nowa. Zmieniają one Ziemię, Niebo i Erę Kali na Sathya Yugę. Wszyscy uzyskują Stan Jeevan Muktha.

Na drugim bananie było wiele ‘V’. Jedna skierowana była ku górze, a druga ku dołowi. Swami powiedział, że wskazuje to na to, iż zstąpiłam z Vaikunty dla Jego zadania. Kiedy Jego zadanie zakończy się, wrócimy do naszej Ostatecznej Siedziby. Wiele ‘V’ wskazuje Stworzenie Vasathamayam, które teraz się rodzi. To Stworzenie przybywa poprzez VS7. Wskutek mojej pokuty moja Kundalini przyjęła formę  na zewnątrz jako Stupa Mukthi. Wszystkie siedem czakr funkcjonuje i to poprzez siedem czakr amritha wyłania się, obdarzając wszystkich ludzi Stanem Nieśmiertelności, robiąc z wszystkich ludzi Jeevan Muktha. W ten sposób wiele wiadomości przybywa do mnie na bananach.

O O O

Dalszy ciąg 'Myśli' Ammy w nowym poście.