środa, 28 września 2022

"ROK SADNANY" - Myśli od grudnia

 

 

Sri Vasantha Sai

1 GRUDZIEŃ

„Prema i poświęcanie się są jak dwie równoległe linie. Poświęcanie się wzrasta poprzez Premę, a Prema rośnie wskutek poświęcania się.”

Prema i poświęcanie się są jak dwaj nierozłączne bliźnięta, które zawsze są razem. Matka kocha swoje dzieci i gotowa jest poświęcić dla nich wszystko. Wszystkie matki posiadają tę cechę i zachowują się w ten sposób. Bhagawan Sathya Sai jest Ucieleśnieniem Premy. Jego Miłość jest Miłością tysiąca matek! Jego życie jest  Premą i Poświęcaniem się.

Nikt nie może wziąć karmy innego, nawet matka. Rodzina Świętego Valmiki jest tego odpowiednim przykładem. Jednakże Ten Sathya Sai wziął karmę 580 crores Jiv. Jakże wiele On poświęcił! Czy któryś Awatar zrobił, jak On uczynił? Poświęcał On wszystko dla świata od samych narodzin. Kiedy Swami był małym chłopcem, magik siłą wbił gwóźdź w Jego głowę. Jezusa ukrzyżowano na krzyżu, przebijając gwoździami Jego ręce i stopy. Swami miał gwóźdź wbity w czaszkę. Następnie wziął On karmę świata na Swoje Ciało. Ale był to nie tylko jeden magik, lecz wszyscy wbili gwoździe w Jego Ciało. Jakże wiele On wycierpiał, a cierpienie to trwało przez całe Jego życie. Kontemplujcie nad tym. Kiedykolwiek zrobicie błąd albo popełnicie coś złego, jest to jak wbijanie gwoździa w Jego Ciało.

Ja również cierpię z powodu karmy, stworzonej przez złe uczynki każdego. Stało się to jak gwoździe, które przebijają moje ciało. Kiedy pisałam o tym, Swami dał złoty gwóźdź jako dowód na to, co powiedział. Piszę teraz o Jego cierpieniu. Swami opuścił Swoje Ciało, a oni umieścili Je w Samadhi. Zachowanie wszystkich jest tego powodem. Kontemplujcie nad tą Prawdą, analizujcie siebie, korygujcie siebie. Zanim okażecie współczucie i Premę wszystkim, okażcie Premę i współczucie sobie. Przez jak wiele setek narodzin cierpieliście? Uświadomcie to sobie teraz. Okażcie Miłość i współczucie sobie! Sprawujcie służbę. Dopiero wtedy będziecie godni: ‘Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim.’

Kiedy widzisz wroga, złościsz się. Ale gniew jest w tobie. Ilu wrogów masz? Wszyscy wrogowie są w tobie! Wyrzuć ich. Ego, gniew, nienawiść, zazdrość – to są twoi wrogowie. Odetnij ich, wyrzuć ich.

Wszyscy są jednym. Bóg jest w każdym. Uświadomcie to sobie! Nie okazujcie gniewu, nienawiści ani zazdrości innym. Postrzegajcie wszystkich jak członków swojej rodziny. Bhagawan Sathya Sai Baba nauczał tego 84 lata. To jest Jego Zadanie. Teraz cały świat przybędzie pod Jego parasol jako Ojcostwo Boga i braterstwo człowieka. Jednak obecnie bracia walczą ze sobą, jak zatem możecie nazywać wszystkich swoimi braćmi? Całe Swoje życie Swami nauczał ludzkość jedności. Wrony i mrówki uczą nas jedności. Jeżeli położycie jedzenie wronie, ona nie będzie jadła sama, zawoła swoich braci, aby przyszli i podzieli się jedzeniem. Jakim pięknym życiem one żyją. Człowiek nie może podzielić się nawet ze swoim bratem, jest samolubny. Jeżeli mrówka zobaczy coś słodkiego, zawoła inną mrówkę, aby przyszła i podzieli się. W ten sposób wszystkie mrówki przychodzą i jedzą razem; co za cudowne życie. Od mrówki i wrony nauczyłam się lekcji dzielenia się. To wskutek mojej natury dzielenia się poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Za moją pokutę Swami obdarzył mnie Mukthi, jednak odprawiałam więcej pokuty dla Wyzwolenia Świata. Nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego. To ta Miłość i pokora daje więcej mocy. Spójrzmy na moją medytację z 2004 r.

16 wrzesień 2004 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, powiedz coś.

Swami:             Każdy Awatar zstępuje, aby przywrócić Dharmę i unicestwić demony. Przybywają Oni ze Swoją Chitshakthi, która cierpi razem ze swoimi dziećmi. Przyszły Awatar nie będzie taki.

Vasantha:      Jak Swami?

Swwami:         Awatar Rama unicestwił demony. Po to Sita została odseparowana od Niego razem z Ich dziećmi. Awatar Kryszna od urodzenia unicestwił wiele demonów. Nowo narodzone dziecko Rukmini zaginęło. Zobaczyła ona swojego syna dopiero w dniu jego zaślubin. Przyszły Awatar będzie prowadził perfekcyjne życie ze Swoją żoną i dzieckiem. W poprzednich trzech Yugach demony, złe osoby, wszystkie zło istniało. W Sathya Yudze wszystko będzie perfekcyjne, wszystko będzie poprawne, wszyscy będą prowadzili idealne życie. Jest to perfekcyjna Yuga, nie ma potrzeby, aby był Awatar.

                        W Kali Yudze źli ludzie nie są zabijani, są oni transformowani. Sathya Yuga zaświta bez Pralayi. W tamtym czasie Awatar Prema przybędzie i będzie nauczał ludzi Premy. Będzie On prowadził szczęśliwe życie jako Pan domu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W 2004 r. Swami powiedział mi o Awatarze Prema Sai. Każdy Awatar zstępuje dla przywrócenia Dharmy. W okresie Ramy było wiele demonów. Aby unicestwić je, Rama został zesłany do lasu na czternaście lat. Tam Ravana uprowadził Matkę Sitę; Rama i Sita zostali rozdzieleni. Rama szukał i szukał jej. W końcu stoczył bitwę z Ravaną i cały jego klan został unicestwiony. Uwolnił On Sitę z Ashokavany, ale chciał dowieść jej Czystości światu. Powiedział Lakshmanie, aby rozpalił Ogień i poprosił Sitę, aby weszła do niego. Sita weszła w Ogień i dowiodła swojej Czystości. Jakże wiele Chitshakthi Boga wycierpiała! Pojechali, aby mieszkać w Ayodhyi, gdzie Sita zaszła w ciążę. Z powodu słów ignoranta dhobi (pracza – tłum.), Rama wydalił ciężarną Sitę do lasu. Mieszkała ona tam w aszramie Vilmiki, gdzie narodziły się bliźnięta – Lava i Kusha. Rama nie widział Swoich synów dwanaście lat. Dowiedział się, że są oni Jego synami dopiero wtedy, gdy śpiewali Jego chwałę. Wtenczas poprosił Matkę Sitę, aby wróciła do Ayodhyi, ale Ziemia otworzyła się i weszła ona do Matki Ziemi. Wówczas Rama koronował Swoich synów i wszedł do rzeki Sarayu. W ten sposób cierpi rodzina Awatara.

Od chwili, kiedy Kryszna narodził się, unicestwił demony. Kryszna poślubił Rukmini. Urodziła ona syna. Po sześciu dniach od narodzin niemowlę zostało porwane. Szukano wszędzie, ale dopiero w dniu zaślubin Pradyumny Kryszna ujawnił Rukmini, że jest on jej synem. Ponownie dowodzi to, że żona i dzieci Awatara cierpią.

A teraz zstąpił Bhagawan Sathya Sai Baba. On nie unicestwia złych ludzi, lecz ich transformuje; wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha. Na koniec czterech Yug nadchodzi Pralaya. Jednak Sathya Sai Yuga przybywa bez Pralayi. W Sathya Yudze wszyscy są perfekcyjni; nie ma złych ludzi. W Yudze tej Bhagawan Sathya Sai Baba przybywa jako Awatar Prema, aby nauczać świat Premy. Będzie On żył szczęśliwie ze Swoją żoną i dzieckiem. Będzie On prowadził szczęśliwe życie Pana domu.

W dniu czternastego czerwca, po śniadaniu, Eddy i ja szliśmy na werandzie. W tym czasie Eddy zobaczył małego ptaszka. Próbował on fruwać, ale uderzył o ścianę. Eddy pobiegł, aby dać vibuthi. Nicola przyszła, aby zrobić zdjęcie, ale ptak odfrunął. Szukali ptaka i znaleźli go na schodach Świata Przyczynowego. Nicola zrobiła zdjęcie. Był to dziwny ptak o piórach różowych i brązowych.

14 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, jak ofiarować to ciało? Ma ono przykry zapach, a nie woń drewna sandałowego.

Swami:             Na pewno twoje ciało będzie miało woń sandału. Nie martw się.

Vasantha:       A co z ptakiem?

Swami:             Ptak jest bardzo młody; nie potrafi fruwać. Zatem uderzył o ścianę i zranił się. Tak samo ty nie wiesz, jak żyć na tym świecie. Płaczesz jak niemowlę. Wykonywałaś sadnahę, twoja Czakra Sahasrara  otworzyła się i zaczęła się wylewać Amritha. Wszystko to jest dla dobra świata. Zatem jak u ptaka, twoja głowa jest pełna ran. Nie możesz fruwać i opuścić świata.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Przybądź i wylecz mnie.

Swami:              Na pewno przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ptak jest dopiero co upierzony, niedawno się urodził, zatem nie potrafi fruwać. Uderzył o ścianę, próbując fruwać. Swami porównał ptaka do mojego życia. Boję się widzieć świat i ludzi świata. Uchwyciłam się mocno Boga i odprawiałam pokutę. Wskutek pokuty otworzyła się moja Sahasrara i zaczęła się wylewać Amritha, jednak nie chcę, aby nawet jedna kropla wpadła we mnie. Wskutek mojej natury dzielenia się oraz poświęcenia, Amritha wychodzi dla Wyzwolenia Świata. Moja Kundalini wyszła na zewnątrz i przyjęła formę Stupy Mukthi. Poprzez Stupę Amritha wychodzi i wypełnia cały świat. Wskutek tego moja głowa jest pełna ran. Jak ptak nie potrafię fruwać, leżę na łóżku. Ptak pokazuje moje życie. Swami pokazuje mój stan na wiele różnych sposobów.

15 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, chcę Ciebie, chcę Ciebie!

Swami:             Przyjdź, Ja jestem tylko dla ciebie.

Vasantha:       Swami, powiedz coś.

Swami:             Mukthi Nilayam zmieni się całkowicie po pewnym czasie.

Vasantha:       Co to jest, Swami? Kiedy się zmieni?

Swami:              Zobaczysz. (Swami daje wiersz):

                               Dawanie, dawanie Premy, nie zmniejszanie

Branie, branie, fontanna nigdy nie wyschnie

Nikt tego nie zatrzyma

Flaga wolności będzie powiewać na świecie całym

Jest to Flaga Mukthi

Vasantha:         Dobrze, Swami, teraz jestem bardzo zadowolona. Rozmawiasz po dłuższym czasie. Przybądź, Swami. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Prosiłam Swamiego, aby coś powiedział. Wtedy Swami powiedział, że Mukthi Nilayam zmieni się całkowicie. Nie wiem jak się zmieni. Następnie powiedział On wiersz. Moja Prema daje i daje wszystkim, nigdy nie zmniejsza się. Wychodzi do całego Stworzenia. Nie tylko do ludzi, ale do każdego istnienia i tego, co nie jest ożywione. Moja Prema nigdy nie maleje. Leje się jak fontanna. Jak wiele bierzemy z fontanny Prema, ona nigdy nie wysycha. Nikt nie może zatrzymać tej Premy. Wychodzi ona na cały świat. Cały świat uzyskuje prawdziwą wolność. Flaga Wolności będzie powiewać na całym świecie. Jest to Flaga Mukthi. Ta Flaga Mukthi daje wolność każdemu.

Po długim czasie miałam dobrą medytację. Swami powiedział coś nowego.

Kiedy Indie uzyskały niepodległość (wolność), wszyscy z radością śpiewali:

      To jest nasz kraj

     Należy on do nas

     Rządy innego kraju odeszły

     Odeszło nasze całe cierpienie

Cały naród śpiewał tę pieśń. Kiedy Swami tamto powiedział, przypomniała mi się ta pieśń i że zmieniłam ją:

               Ten nasz dom, nasz dom

              On należy do nas

              Rządy innych przepędziliśmy

              Teraz dom ten należy tylko do nas

Nasz dom znaczy nasze ciało. Teraz to ciało należy do Atmy. Od  narodzin do śmierci, iloma ludźmi rządzi pięć zmysłów, umysł, ego, intelekt i przywiązanie? Wszyscy chwytają się ciała i są rządzeni. Ale teraz rządzenie przez innych odeszło! Poprzez naczynie Mukthi uwolniliśmy się od naszych wrogów. Naczynie Mukthi jest pełne Amrithy. Każdy będzie pił Amrithę i osiągnie Stan Jeevan Muktha. W Sathya Yudze, Sathya Sai Yudze, wszyscy śpiewają i tańczą, recytując Imię Sai! Wszyscy osiągają Boga, a ciało zyskuje wolność!

O O O

2 GRUDZIEŃ

„Zwykła miłość do kogoś nie jest prawdziwa. Człowiek tęskni za błogością i miłością myśląc, że może ją czerpać od kogoś. Prawdę mówiąc, miłość płynie z własnej Jaźni.”

Zwykła miłość do kogoś nie jest prawdziwa. Ludzie mówią, że kochają siebie, ale ta miłość nie jest prawdziwa. Jednego dnia jest radość, innego dnia smutek i trudność. Prawdziwą Miłość i błogość można osiągnąć tylko z Jaźni. Co to znaczy? Bóg jest we wszystkich jako Mieszkaniec. To tylko Bóg może obdarzyć urzeczywistnieniem. Poprzez modlitwę i nasz wysiłek w sadhanie Mieszkaniec budzi się i zaczyna rosnąć. Swami uczył w prosty sposób, jak osoba indywidualna musi iść naprzód w sadhanie. Radzi On, aby widzieć dobro, robić dobrze i być dobrym. Mówi, aby porzucić złe towarzystwo i dołączyć do dobrego. Powiedział On jednak wyraźnie, że prawdziwym satsangiem jest szukanie towarzystwa Boga, a nie tylko przebywanie wśród dobrych ludzi. Sat znaczy Prawda, Boskość. Szukajcie zatem zawsze Boskości, która jest Prawdą; jest Ona źródłem błogości. Kiedy już nasze myśli są skupione na Bogu, wszystko staje się czyste. To poprzez czystość myśli, słowa i uczynku człowiek doświadcza Boskości. Bez doświadczania nie ma pożytku mówienie o duchowości. Wszystko jest wtedy tylko wiedzą książkową. Doświadczenie Boskości obdarza błogością. Radość, którą czerpie się ze świata, jest czasowa i zniszczalna. Najważniejsze jest, aby najpierw doświadczyć, praktykować, a dopiero wtedy mówić.

Ten najpotężniejszy Awatar przybył na świat i nauczał tak wiele. Przybył On i pokazał prawdziwą ścieżkę człowiekowi Kali Yugi. W tym czasie człowiek odstąpił od Dharmy. Wszyscy wypełnieni są złymi cechami i zwyczajami. Aby dokonać postępu w życiu, musimy analizować siebie i oczyścić swoje życie. Musimy rozróżniać między tym, co jest prawdziwe, a co nieprawdziwe oraz ustalić, dlaczego narodziliśmy się i jaki jest prawdziwy cel życia. Musimy stosować się do tego, czego nauczał Swami: ‘Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim’, ‘Pomagaj Zawsze, Nigdy Nie Krzywdź’ itd.

Człowiek spędza całe życie gromadząc imię, sławę, bogactwo i pozycję. Jednakże wszystko to jest bez pożytku, ponieważ wszystko to jest zniszczalne. Spędzaj czas, dowiadując się o Bogu i Jego Miłości. Przyjemności i dążenia świata nie pomogą tobie w życiu. Tylko poprzez ścieżkę duchowości osiąga się prawdziwą błogość i cierpienie usuwane jest na stałe. Jest to jedyna ścieżka do prawdziwej radości. Jakże cierpicie z narodzin do narodzin, podejmując dużo wysiłku dla życia na świecie. Swami powiedział ostatnio, że jeżeli ktoś wkłada chociaż połowę wysiłku i zmaga się, aby prowadzić życie duchowe, może uwolnić się od ponownych narodzin.

Kiedy widzicie coś pięknego, pragniecie mieć to. Przyjaciel mówi tobie o czymś nowym i interesującym, natychmiast powstaje w was pragnienie, aby to posiadać. Wszystkie te przyjemności zmysłowe są nietrwałe. Widzisz ładne ubranie i kupujesz je. Pragniesz zjeść smaczne danie i jesz je. Chwilę później czujesz się głodny i jesz coś innego. Wszystko to są tylko chwilowe przyjemności, żadna z nich nie jest trwała. Tylko poprzez duchowość możecie uzyskać trwałą radość. Tej radości nie czerpie się ze świata na zewnątrz. Musicie szukać jej w sobie i dowiedzieć się, że prawdziwa przyjemność jest tylko wewnątrz. Bóg jest ukrytym Skarbem, który leży w każdym z nas. Ukrywa się On w sercach u wszystkich. Tylko poprzez własny wysiłek i sadhanę ujawnia On Siebie po trochu. Dlaczego marnować czas i kopać w kopalni, aby znaleźć diament? Jeżeli będziemy ‘kopać’ wewnątrz, ujawniony zostanie prawdziwy diament. On jest Diamentem, który sprawia, że umysł umiera 0 ang. die mind = umiera umysł – tłum.). Kiedy umysł umiera, człowiek staje się Jeevan Muktha. Jaki jest pożytek z Wyzwolenia uzyskanego po śmierci? Jeevan Muktha osiąga Wyzwolenie, będąc nadal w ciele; w ten sposób doświadcza on  Boga. Wtenczas postrzega się Boga w każdym i we wszystkim; wszystko jest Bogiem! Jeevan Muktha śpiewa i tańczy w błogości. To jest moje życie.

Znalazłam ukryty Skarb w sobie, Bhagawana Sathya Sai Babę. Dał mi On niezliczone doświadczenia. Doświadczenia te oraz konwersacje, jakie mieliśmy w medytacji, stały się setkami książek, które napisałam. Nie wiem niczego o jodze ani pokucie. Nie siedziałam w jaskini w Himalajach. Znam tylko stałe powtarzanie Jego Imienia i płacz z tęsknoty za Nim. Tęsknię tylko za Nim. Chcę tylko Jego. To wskutek skupienia na jednym punkcie moich pięć zmysłów i umysł są pod kontrolą, zanim jedno i drugie nie połączyło się z Nim w Jaskini Vashistha. Cała moja pokuta była odprawiana w trakcie mieszkania w domu. Po oczyszczeniu, umysł, intelekt, zmysły, ego i świadomość – wszystko połączyło się w Nim w Jaskini Vashistha.

Wczoraj przeczytałam coś w czerwcowym, anglojęzycznym wydaniu „Sanathana Sarathi”. Czystość serca jest jogą. Kontrola zmysłów jest jogą. W trakcie posługiwania się intelektem trzeba stale obserwować umysł i zmysły. Intelekt musi działać jak pan nad zmysłami.

To pokazuje moje życie. Oczyściłam swoje serce. Nie ma miejsca w nim na nic prócz Sathya Sai. To jest moja joga. Moich pięć zmysłów zawsze skupionych jest na Bhagawanie. One nie znają niczego innego prócz Swamiego. Wskutek tego dostały się one pod kontrolę i teraz wszystko robią automatycznie. Mój intelekt zawsze obserwuje, gdzie jest umysł i zmysły. Jest to wskutek praktyki pisania pamiętnika samo kontroli, który zaczęłam jako dziecko. Mój ojciec nauczył mnie tego, a ja nauczyłam tej praktyki swoje dzieci. Ponieważ zawsze badam swój umysł i zmysły, one nigdy nie odstępują od Bhagawana Sathya Sai. Kiedy przyjechaliśmy do Aszramu, poprosiłam wszystkich, aby pisali pamiętnik badania samego siebie.

W tym samym rozdziale Swami mówi, że prawdziwa inteligencja polega na badaniu swoich własnych błędów. Człowiek zawsze powinien obserwować myśl, słowo i uczynek. Jest to prawdziwa praktyka duchowa. Prawdziwa inteligencja polega na analizie własnych błędów. Stosowałam się do tego od najmłodszego wieku. Jest to prawdziwe analizowanie samego siebie. Jeżeli zawsze będziesz przypominać sobie i pisać, jakie błędy popełniłeś w ciągu dnia, zawsze będziesz uważać na swoje myśli, słowa i uczynki. Jest to praktyka duchowa, którą stosowałam całe swoje życie. Była to praktyka mojego ojca, potem moja, a później moich dzieci. Człowiek spędza czas, gromadząc imię, sławę, pozycję i bogactwo. To powtarza się z pokolenia na pokolenie.

W mojej rodzinie wszyscy w naszej linii uważali na myśli, słowa i uczynki. Wszyscy praktykowaliśmy, pisząc pamiętnik samo analizy. Jest to ukryty skarb mojej rodziny z pokolenia na pokolenie. Wszystko praktykuje się zgodnie z tym, co powiedział Swami.

Mój umysł, zmysły, intelekt, ego i świadomość – wszystko połączyło się ze Swamim. Jednakże pragnę, aby moje fizyczne ciało połączyło się w Nim. Był to mój cel od trzeciego roku życia. Aby ofiarować to ciało Swamiemu, muszę je oczyścić. Całe swoje życie bałam się starości, choroby i śmierci. Starość teraz przyszła, jednak muszę ofiarować to ciało Bogu.

16 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Mój Prabhu, chcę Ciebie.

Swami:             Przyjdź, Ja jestem tutaj.

Vasantha:       Swami, chcę położyć się na Twoich kolanach.

Swami:             Przyjdź i odpoczywaj.

Vasantha:       Swami, czy kiedykolwiek w przyszłości będę miała tę radość?

Swami:              Na pewno.

Vasantha:        Swami, chcę dotknąć Ciebie fizycznie, moje ciało musi się zmienić. Zmień teraz przynajmniej jedną rzecz.

Swami:              Na pewno twoje ciało się zmieni.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wszyscy na świecie swobodnie dotykają Swamiego, jednak ja nie mogę być jak inni. On jest czysty; jak dotykać Go tym brudnym ciałem? Nie chcę dotykać Go ciałem, które wypełnione jest brudem. Jak zatem mam dotkykać? Muszę odprawiać pokutę, aby oczyścić to ciało i uczynić je młodym. Następnie muszę przetransformować je na Jyothi i połączyć w ciele Swamiego. Moje Nadi i Swamiego Nadi (Liście Palmowe – tłum.) oznajmiają, że to się stanie. Aby oczyścić to ciało, przestałam jeść przez rok w trakcie budowy Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jednak mimo iż nie jadłam, odchody wychodziły z mojego ciała raz w tygodniu. Wypłakiwałam się Swamiemu i płakałam. Jelito wielkie ma 18 stóp długości. Swami powiedział, że odchody, które wychodzą z mojego ciała każdego tygodnia, są stare. Wtenczas płakałam do Swamiego i powiedziałam Jemu, aby zmniejszył moje jelito. Potem Swmai pokazał formę zmniejszonego jelita na niebie, aby udowodnić, że moje jelito zostało zmniejszone. Chociaż Swami zmuszał mnie, abym znowu zaczęła jeść, nie chcę jeść ani mieć odchodów w swoim ciele.

17 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, mój Prabhu! Musisz przybyć.

Swami:               Na pewno Ja przybędę, zobaczysz.

Vasantha:         Swami, jest nowa, czerwona wysypka na moim ramieniu.

Swami:               Zostanie wyleczona.

Vasantha:         Jak mam ofiarować Tobie to ciało? Wypełnione jest ono karmą. Jest brudne i postarzało się. Proszę, wybacz mi Swami, to nigdy nie może się zdarzyć. To nie jest możliwe.

Swami:              Nie mów w ten sposób. Było to twoim pragnieniem od najmłodszego wieku. Cierpienie, przez które przechodzisz, jest za karmę świata. Przetransformujesz swoje postarzałe ciało na młodzieńcze poprzez pokutę. To na pewno się zdarzy.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Jakże dużo płakałam dzisiaj w medytacji. Jak ofiarować to ciało Bogu? Dlaczego myślę, że mogę to zrobić? Czy ktoś na świecie to zrobił? Płakałam do Swamiego i prosiłam, aby mi wybaczył i powiedziałam: „Niemożliwe jest zrobienie tego.” To, co chcę zrobić, nigdy nie zdarzyło się w żadnej erze. Nikt tego przedtem nie zrobił. Swami pocieszył mnie i powiedział, że cierpienie, przez które przechodzę, jest za karmę świata. Ból w moim ramieniu i czerwone plamy są wskutek wykonywania przez człowieka niedoskonałych i niepoprawnych czynności. Jak długo mam cierpieć za karmę świata? Kiedy to się skończy? Swami powiedział, że kiedy On przybędzie, wszystko wkrótce się zakończy. Jednakże pozostaje pytanie, kiedy On przybędzie? On nie podał mi daty.

Jak wiele złych czynności człowiek wykonuje od rana do nocy? Swami i ja wzięliśmy karmę świata, aby wszystkich uwolnić. Widzę Boga w każdym i we wszystkim. W tym samym wydaniu „Sanathana Sarathi” Swami powiedział: „Viswam Vishnu mayam”. Maha Vishnu przenika całe Uniwersum. Swami powiedział, że zawsze trzeba medytować z tym uczuciem. Ręcznik jest Bogiem, krzesło jest Bogiem, ten stół jest Bogiem, wszystko trzeba traktować jak Boga. Dlatego mówię każdemu, aby zamykał drzwi cicho, aby przesuwał stół delikatnie. Wytrenowałam siebie, aby to robić od najmłodszego wieku. Zawsze odkładam swój kubek powoli i ostrożnie. Kiedy myję zęby, mówię swojej szczoteczce, że mi przykro, iż kaleczę ją swoimi połamanymi zębami.

Każdego dnia recytujemy Narayan Suktham. Tam jest mowa:

Antar bahischa tatsarvam vyaapya naaraayanaah sthitah.

 

W pieśni piszę: „Antar bahischa Sundara Sai ka naam parayyanah”. Kiedy recytujemy

 Imię Pięknego Pana Sathya Sai Baby, który jest w naszym sercu, tylko to odkupi nas z tego życia. Narayan przybył tutaj dla nas. Musimy trzymać Go w świątyni naszego serca. Wtenczas odkupi On nas z cyklu narodzin i śmierci.

O O O

 

3 GRUDZIEŃ

„Twoja Prema powinna sprawić, że Bóg będzie mówił do ciebie.”

Nigdy nie wiem, co pisać. To tylko Bóg pisze wszystko przeze mnie. On mówi do mnie, a ja tylko piszę słowa, które On mówi. Zazwyczaj ludzie ofiarują cześć Bogu. Wykonują pudżę, recytują mantry i medytują; jest wiele różnych rodzajów oddawania czci. Wszystko to jest zwyczajne i przez niektórych wykonywane jest mechanicznie. Oddawanie czci jest ofiarowane jako część codziennej rutyny. Aby stopić serce Boga, wymaga się czegoś innego. W trzecim rozdziale Gity, „Karma Joga”, Sri Kryszna powiedział, że zwyczajne czynności, wolne od przywiązania, stają się jogą. Jednakże człowiek zawsze pragnie owocu działania; bez owocu nie ma on chęci robienia czegokolwiek. Jakże wiele Kryszna nauczał, aby dopomóc człowiekowi! Sai Kyszna zstąpił w obecnej Erze i nauczał w prosty sposób Prawdy zawartej w Wedach, Upaniszadach oraz pismach świętych. Nie ma pożytku samo uczenie się tych tekstów; człowiek musi praktykować to, co jest w nich zawarte.

Swami poprosił mnie, abym napisała wyjaśnienie o Gicie, wykorzystując codzienne praktyki, aby wyjaśnić każdy rozdział. Ja nie tylko stale czytałam Gitę całe swoje życie, ale również stosowałam w praktyce to, co Kryszna oznajmił. Wskutek tego Swami obdarzył mnie 108. Imionami. W czasie pisania „Sai Gita Pravachanam”  Swami poprosił mnie, abym połączyła sześć Imion z każdym z osiemnastu rozdziałów książki. Gita nie jest tylko książką, którą się recytuje,  trzeba praktykować nauki Kryszny. Jeżeli będziecie tak robić, Bóg da wam również Imiona. Ja tylko modliłam się i płakałam z tęsknoty za Nim. Nie chcę niczego innego na tym świecie. Chcę tylko Boga, Boga, Boga! Po 58. latach nieustannego płaczu z tęsknoty za Bogiem, On zaczął rozmawiać ze mną. Jest to owoc mojej stałej, zintegrowanej Premy, skupionej na jednym punkcie. Jakże wiele On mi ujawnił i powiedział mi! Rozmawialiśmy razem w medytacji przez ostatnich dwadzieścia jeden lat trzy razy dziennie. To jest moje doświadczenie. Bez doświadczania nigdy nie piszę niczego.

Swami teraz pozostawił mnie tutaj samą i więcej płaczę.

16 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, kiedy przybędziesz? Jakże dużo cierpię! Nie przybyłeś, a ja nie jestem już w stanie tego dłużej znieść, Swami.

Swami:            Nie płacz, powiem ci coś. Odseparowanie jest dobre dla Premy. Dopiero wtedy świat się dowie. Popatrz na odseparowanie Radhy od Kryszny. Ich Prema była Najwyższa. Odseparowanie Laila i Majnu jest wielkim przykładem dla świata. To nie jest jak miłość zwykłych ludzi. Oni kochają siebie; ich miłość nie ma miejsca w historii. Nasza Miłość zmienia Erę Kali na Sathya Yugę.

Vasantha:      Dobrze, Swami, rozumiem, ale musisz przybyć szybko. Swami, idę na bhadżany. Proszę, przybądź i  pobłogosław wszystkich.

Swami:           Przybędę i pobłogosławię.

 

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że odseparowanie jest dobre, ponieważ powoduje, iż Miłość rozrasta się i rośnie. Prema Radhy i Kryszny jest tego przykładem. Chociaż żyli w odseparowaniu od siebie, ich Prema jest Najwyższa. Stąd też Imię Kryszny zawsze łączy się z Radhy, a nie z imieniem Rukmini albo Sathyabamy. Chociaż Kryszna poślubił je obie, mówimy tylko Radha Kryszna, a nie Rukmini Kryszna albo Sathyabama Kryszna. Zatem nie potrzeba małżeństwa dla czystej Premy. Prema Radha Kryszna jest Najwyższa. To wskutek Ich odseparowania Radha pragnęła połączyć się z Kryszną gdziekolwiek On jest. Kryszna jest wszechobecny; gdziekolwiek On jest, tam jest Radha. Radha osiągnęła ten stan poprzez Premę. Ona chciała wszechobecnego Kryszny, a nie tylko Kryszny z indywidualnym Imieniem i Formą.

Ta sama Radha Kryszna zstąpiła tutaj jako Swami i ja. Jednakże ja pragnę indywidualnego Imienia i Formy Jego. Kiedy byłam młoda, nie rozmawiałam z innymi mężczyznami , tylko z dwoma kuzynami. Kiedy Swami poślubił mnie, będąc w innej Formie, powiedziałam Jemu, że tak jak ja nie rozmawiam z innymi mężczyznami, On nie powinien rozmawiać z innymi kobietami. Jednakże On powiedział mi, że nie jest to możliwe. Następnie próbował On nauczyć mnie o życiu na świecie. Po sześciu latach zabrał On Boskość od tego, którego poślubiłam, pozostawiając tylko jeden Aspekt. Wtedy zaczęłam odprawiać intensywną pokutę i sadhanę. Swami wykorzystuje tę pokutę oraz moją nieustanną tęsknotę i płacz z tęsknoty za Bogiem, aby zmienić Erę Kali na Sathya Yugę. W tej Nowej Erze uczucia Swamiego wejdą w każdego mężczyznę, a moje uczucia wejdą w każdą kobietę. Każda kobieta staje się Vasanthą i mówi tylko do Sathya Sai.  Każdy mężczyzna staje się Sathya Sai i mówi tylko do Vasanthy. Tutaj istnieją tylko czucia Swamiego i moje. Wskutek tego budzi się Świadomość Sai w każdym i we wszystkim. Poprzez tę wszechobecność Swamiego i moją, Prema Radhy przyjmuje formę jako Nowe Stworzenie. Jest to zgodne z Zasadą ‘Yath Bhavam Tat Bhavathi’. Moje bhavana przyjmuje formę Sathya Yugi.  Aby jednak Era się zmieniła, Swami i ja musimy być w odseparowaniu i cierpieć. Wskutek tego odseparowania, Prema rośnie i zmienia się Era. Czy któryś inny Awatar wziął na Siebie karmę świata? To tylko Swami, będący Ucieleśnieniem Miłości, który to zrobił, aby spełnić moje pragnienie. Czy ktoś kiedykolwiek poprosił o Wyzwolenie Świata? Czy któryś mędrzec albo święty poprosił o tę Łaskę? Dlaczego tylko ja o to poprosiłam? Jest to z powodu Zadania Swamiego.

Zwyczajna miłość świata nie jest taka. Dwoje ludzi spotyka się i pragnie małżeństwa. Jeżeli to nie jest możliwe, poślubiają kogoś innego. Miłość Laila i Majnu była wielka i znalazła miejsce w historii. Opowieść tę zawarto w książkach, w filmach i dramatach. Ich Miłość była prawdziwa, a odseparowanie, którego doświadczyli, jest przykładem dla świata. Stąd też Swami wykorzystał ich jako przykład.

17 czerwiec 2017 . Medytacja w południe

Vasantha:       Swami! Powiedziałeś, że Miłość wzrasta poprzez odseparowanie.

Swami:             Tak. Poprzez naszą Miłość zmieniamy Erę.

Vasantha:       Swami! Kiedyś, gdy powiedziałeś o Laila i Majnu, wszyscy byli zdziwieni słysząc, że mówisz o nich.

Swami:           Tak, powiedziałem o nich, gdy przybyłaś na tamtą uroczystość.

Vasantha:      Swami, dałeś dużo rzeczy wielu ludziom. Ale dla mnie nie było niczego.

Swami:           Prosiłaś, abym oddał Siebie tobie. Chcę dać, ale ty postawiłaś warunek Powszechnego Wyzwolenia. Co mam zatem zrobić?

Koniec medytacji

To poprzez odseparowanie Prema rośnie. W 2005 r. Swami wykonał Varalakshmi Pudżę. Sześć tysięcy ludzi wzięło udział, a matka Yamini zapłaciła 6 000 rupii dla mnie, abym wzięła udział. Zadzwoniła do mnie i pojechałam do Prashanthi Nilayam. Wszyscy wielbiciele, którzy wzięli udział w pudży, siedzieli w rzędach i brali numerki, jak zwykle. Po wejściu do środka usiadłam. Po wykonaniu pudży Swami wygłosił dyskurs i mówił o Laila i Majnu. Wszyscy byli zdziwieni, kiedy Swami mówił o nich. Swami teraz wykorzystał ich jako przykład, aby pokazać jak Miłość rośnie poprzez odseparowanie. Kiedy powiedział teraz w medytacji, przypomniał mi się Jego dyskurs z 2005 r. Teraz powiedział On, że mówił o nich w tamtym czasie, ponieważ uczestniczyłam w pudży i siedziałam, słuchając Jego dyskursu.

Swami dał dużo rzeczy tysiącom ludzi. Jednak mnie nie dał On niczego. Kiedy powiedziałam to Swamiemu, odparł On, że chciał On dać mi Siebie, ale postawiłam Jemu warunek. Powiedziałam, aby najpierw obdarzył Wyzwoleniem Świata, a dopiero potem poślubię Go. Kiedy Swami powiedział mi, że poślubi mnie za czasów Awatara Prema Sai, znowu postawiłam warunek dotyczący zaślubin.

Jakiś czas temu Amar znalazł mały wisiorek. Na jednej stronie była miedź z literą ‘S’, a na drugiej stronie była złocona emalia. W tamtym czasie nie napisałam o tym. Teraz jest to najbardziej odpowiednie. Miedź wskazuje na trzecią Erę człowieka, Dwapara Yugę. To w tej Erze Awatar Kryszna przybył z Radhą. To Prema Radha Kryszna zmienia Erę Żelaza na Erę Złotą, Sathya Yugę. Jest to także zgodne z cytatem na początku niniejszego rozdziału. Wisiorek czekał sześć miesięcy, aby napisać o nim! Spójrzmy na medytację z mojego pamiętnika z 2010 r.

8 czerwiec 2010 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Nie wziąłeś mojego listu. Popełniłam błąd.

Swami:              Wezmę.

Vasantha:        Swami! Mam ból. Nie jestem w stanie go wytrzymać. Tylko Ty musisz mnie wyleczyć. Nie pójdę do lekarza.

Swami:              Nie płacz. Dzisiaj zostanie on wyleczony.

Vasantha:        Swami! Cierpię teraz, ponieważ kiedy poszedłeś do szpitala, aby kogoś zobaczyć, droczyłam się z Tobą.  Ta kara przybyła z powodu mojego ego. Mam dumę w swojej Czystości. Proszę, nie porzucaj mnie.

Swami:             Nie mów w ten sposób.

                         W tym suchym życiu, przybyłaś jak niekończąca się rzeka, która nigdy nie wysycha

                             Dajesz nowe życie tym, których umysł zbacza

                             Zmieniasz ciemny świat na Vaikuntę

                             Przybyłem, aby jeść masło ubite.

Koniec medytacji

W tamtym czasie przyszła rozmowa telefoniczna i powiedziano mi, że Swami pojechał do szpitala, aby kogoś odwiedzić. Dlaczego On pojechał? W ten sposób droczyłam się ze Swamim. Po czym cierpiałam z powodu bólu myśląc, że jest to kara za moje ego i dumę. Wówczas Swami powiedział mi, abym nie mówiła w ten sposób i dał mi powyższy wiersz. Mówi On w nim, że w tej suchej Erze Kali przybyłam jak wielka rzeka Premy, która nie ma końca. Wszyscy w Kali Yudze odstąpili od Dharmy i żyją tylko życiem świata. Nigdzie nie ma błogości. Chociaż życie wypełnione jest cierpieniem, nikt nie kontempluje i nie pyta siebie, dlaczego się narodził. Nieliczni uświadomili sobie prawdziwe znaczenie życia. Wszyscy prowadzą życie przypadkowe, wypełnione nieprawością. Era Kali wypełniona jest ciemnością, nie ma Mądrości. Swami przybył, aby zapalić Lampę Mądrości na świecie i pokazać człowiekowi ścieżkę do wolności. Jednakże człowiek nie uświadomił tego sobie. Swami odseparował mnie od Siebie. Przybyłam i odprawiałam ciągłą pokutę, aby osiągnąć Boga. Chcę poślubić Boga i żyć z Nim szczęśliwie. Awatarzy, którzy zstąpili przedtem, nigdy nie prowadzili szczęśliwego, rodzinnego życia. Było tylko odseparowanie dla żony, dzieci oraz innych członków rodziny. Chcę usunąć niedociągnięci poprzednich Awatarów i prowadzić perfekcyjne życie rodzinne z Bogiem.  Aby można było to urzeczywistnić, Swami i ja zmieniamy Erę.  Kali Yuga staje się Sathya Yugą. Moja Prema sprawiła, że Bóg rozmawia ze mną, mówi mi pieśni i wiersze oraz ujawnia Mądrość, która dotychczas nie była znana światu. Ta Prema zmienia samą Erę i robi ze wszystkich Jeevan Mukthę.

Wiersz – 18 czerwiec 2017 r.

Uczucia zrównują się w jedności

Poprzez Premę Radha Kryszna

Imię Kryszny staje się RadhaKrishna

Jej Imię połączone z Kryszny

To nie jest Kryszna Rukmini

Prema jest inna

Małżeństwo jest inne

Radha jedności chciała z Kryszną

Moja Prema stwarza Sathya Yugę

Tylko my Dwoje będziemy żyli razem

Jest to zrównanie poziomu uczuć jedności

Wszyscy mężczyźni Sathya Sai

Wszystkie kobiety Vasantha

To jest nowe

Nigdy przedtem na świecie się nie zdarzyło

Jest to Sathya Yuga

Stworzenie Vasanthamayam.

O O O

 

4 GRUDZIEŃ

„Jeśli nawet nie możesz zrobić niczego, aby inni byli szczęśliwi, nie niszcz ich radości.”

Urodziliśmy się tutaj, aby sprawiać innym radość. Jednak wszyscy prowadzą życie, myśląc tylko o swojej radości i powodując, że inni cierpią. Dlaczego ludzie to robią? Wszystko to jest wskutek ich ego i samolubstwa. Człowiek pragnie bogactwa, imienia, sławy i pozycji. Spędza całe życie w pogoni za tym wszystkim. Bóg zstąpił w Kali Yudze i nauczał: ‘Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź.’ Utworzył On organizacje służebną, która słynie na całym świecie. Kiedykolwiek dochodzi do kataklizmu, ochotnicy Służby Sathya Sai natychmiast jadą i ofiarują pomoc. Ta organizacja służebna obecna jest w każdym kraju. Co miesiąc „Sanathana Sarathi” publikuje artykuły zatytułowane: „Wiadomości z Centrów Sai.” Są to szczegółowe raporty z działalności służebnej, prowadzonej przez wielbicieli Sai. Jakże wielki jest ten Awatar! Poprzez Niego ludziom pomaga się na świecie, kiedy tylko oni cierpią. Pokazuje to, jak ludzie wdrażają w praktyce ‘Służ wszystkim’ – to, czego Swami nauczał. Nie jest to zwyczajna służba, ona również obejmuje nauki Swamiego – ‘Kochaj wszystkich.’. Jakże wiele Swami nauczał, aby prowadzić ludzkość na ścieżce Prawości!

Awatarzy zstępują zazwyczaj i unicestwiają demony oraz zło na świecie. Wskutek tego ustanawiana jest Dharma. Generalnie Awatar nie przybywa w Erze Kali. Awatar Sathya Sai zstąpił nie po to, aby kogokolwiek unicestwić, lecz po to, aby zamiast tego przetransformować. W poprzednich erach, chociaż zło było unicestwiane, cechy pozostały w Przestrzeni. Kiedy Rama unicestwił klan demoniczny, jego cechy okrążały Przestrzeń i ostatecznie weszły w królów Dwapara Yugi. Kryszna zstąpił jako Awatar, unicestwił królów oraz dużo asurów. Jednakże ich cechy weszły potem w ludzi Kali Yugi. W obecnej Erze nie jest możliwe odseparowanie tych, którzy mają dobre cechy od tych ze złymi cechami. Każdy posiada kombinację obu. Jak zatem Awatar może unicestwić zło na świecie? Dlatego Awatar zazwyczaj nie zstępuje w tej Erze. Jednakże ten Najpotężniejszy Awatar przybył na świat, kierując się Miłością i Współczuciem. Przybył On, aby przetransformować ludzkość bez destrukcji. Nauczał 84 lata, aby pomóc człowiekowi zrozumieć swoją prawdziwą naturę. Człowiek nie jest ciałem, lecz Boską Atmą. Podróżował On po całych Indiach, nauczając ludzi. W końcu wziął karmę wszystkich i cierpiał. Ponieważ urodziłam się z Niego, również biorę udział w tym cierpieniu. Czy któryś z poprzednich Awatarów został przyjęty do szpitali? Przebył On wiele operacji  i w końcu opuścił Swoje Ciało. Ja pozostaję tutaj i nadal cierpię. Pozostaję tutaj tylko dlatego, ponieważ Swami jest we mnie. Jeżeli Sam Bóg nie był w stanie znieść wszystkiego i opuścił Swoje Ciało, jak ja mogę to znieść?

Minionej nocy obudziłam się o godzinie 23.00 i było bardzo zimno. Poszłam do łazienki i poprosiłam tych, którzy troszczą się o mnie, aby wyłączyli klimatyzator i pozostawili jedynie działający wentylator. Następnie zasnęłam i znowu obudziłam się o godzinie 3.00. Poczułam, że jest mi zbyt ciepło i obficie się pociłam. Zaczęłam recytować póki oni nie przyszli o godzinie 3.40. Poprosiłam ich, aby włączyli wentylator, który jest nad moja głową, ponieważ było mi bardzo gorąco. Po umyciu zębów, znowu położyłam się, aby medytować. W tym czasie nie  byłam w stanie kontrolować swoich uczuć, ponieważ one wylewały się.

19 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Stworzyłeś tę wiejską dziewczynę, analfabetkę. Po ślubie oraz narodzinach trojga dzieci pozostawiłeś ją samą. Cokolwiek powiedziałeś mi, napisałam w formie książek. Kiedy jednak przepędzili mnie, siedziałeś cicho i niczego nie zrobiłeś. Mówisz, że jesteś Mahavishnu o topniejącym sercu. Shiva jest tylko w Stanie Nishta. Jednak nie zrobiłeś niczego dla mnie.

                                    (Kiedy to powiedziałam, nie mogłam kontrolować łez ani uczuć.)

Swami:                   Nie płacz. Ty jesteś Moją Shakthi. Chociaż wiem o wszystkim, to jest nasze Zadanie. Wiele razy myślałem, abyśmy powrócili do naszej Siedziby i zapomnieli o naszej Misji. Nie mogę patrzeć na twoje łzy. Nie mogę znieść twojego cierpienia. Zatem w 2009 r. wezwałem ciebie do Muddenahalli, tam moje łzy lały się przed tobą. Potem rozstaliśmy się we łzach. W drodze powrotnej czekałem na ciebie. Po czym nic Mnie nie interesowało. Opuściłem więc Ciało. Cierpienie, przez jakie teraz przechodzisz, będzie Moim cierpieniem w czasach Awatara Prema Sai. To jest Moja poprawka dla ciebie. Tęsknię za tobą.

Vasantha:             Swami! Nie mogę znieść Twoich słów, proszę wybacz mi. Ale musisz przybyć szybko.

Swami:                   Przybędę, a potem pokażę światu, kim ty jesteś. Kiedy byłaś małym dzieckiem, grałaś rolę Bharath Mata. Przybędę i ujawnię, że ty nie jesteś Bharat Mata, lecz Matką Świata, Matką Uniwersum. Nie płacz. Bądź spokojna. To się na pewno zdarzy.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Nie wiem, jak te uczucia przyszły do mnie rano. Kiedy zaczęłam rozmawiać ze Swamim w medytacji, słowa i uczucia wylały się ze mnie siłą. Urodziłam się jako prosta, wiejska kobieta. Zostałam oszukana przez Swamiego. Chociaż On poślubił mnie, nie wiedziałam. Po narodzinach trojga dzieci, On opuścił tamtą formę. Wtenczas odrzuciłam rodzinne życie. Nie chciałam już dłużej żyć życiem świata. Biegałam do świętych oraz urzeczywistnionych Dusz, pytając ich, jak osiągnąć Boga. Po wielu latach sadhany dowiedziałam się o Swamim i moje oddanie skierowało się ku Niemu. Po 20. latach sadhany i tęsknoty On zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Dał mi On wiele doświadczeń, a potem poprosił, abym pisała książki. On podpisał pierwszą książkę, a potem poprosił mnie, abym pisała więcej. Następnie Swami odebrał każdy list oraz wiele, wiele rozdziałów książek, które napisałam. Następnie poprosił mnie, abym napisała „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum), którą On przyjął na darszanie. Następnie odesłano mnie z Prashanthi i zrobiono mi zdjęcie. Z kolei wysyłali te zdjęcia tam, gdziekolwiek Swami dawał darszan, uniemożliwiając mi widzenie Go wszędzie. Jakże bardzo mnie unikano! Jakże wiele łez wylałam! Widząc moje cierpienie, On nawet myślał, aby przestać wykonywać Swoje Zadanie.

Dzisiaj Swami otworzył Serce Swoje i wylał Swoje uczucia. W 2009 r. Swami poprosił mnie, abym przyjechała do Muddenahalli, aby Go zobaczyć. Kiedy przybyliśmy, zgromadziło się mnóstwo ludzi. Nie wiedzieliśmy, gdzie usiąść. Eddy i Sattish znaleźli nam miejsce, które było naprzeciwko, gdzie Swami wygłaszał dyskurs. Kiedy tam siedziałam, łzy zaczęły płynąć i nie mogły przestać. Widząc, że płaczę, Swami także zaczął płakać. Jakże bardzo cierpieliśmy w trakcie naszego ostatniego spotkania! W drodze powrotnej nasz kierowca zatrzymał się, aby zjeść. Kiedy siedzieliśmy, czekając na niego, aby skończył, ,minął nas samochód Swamiego wraz z wieloma samochodami, które jechały za Nim. Zawołaliśmy naszego kierowcę i udaliśmy się w pościg. Nagle zobaczyliśmy, że samochód Swamiego stoi, przed nami, jakby czekał na nas. Byliśmy szczęśliwi i znowu dołączyliśmy do konwoju samochodów, wracających do Puttaparthi. Był to ostatni raz, kiedy widziałam Swamiego. Po czym cierpienie Swamiego wzrosło i na koniec On opuścił Swoje Ciało.

Jako dziecko chodziłam do szkoły w Vadakkampatti. Szkoła nauczała tylko do piątej klasy. Kiedy miałam dziewięć lat, Indie uzyskały niepodległość. Wówczas dyrektor napisał sztukę dla dzieci, aby odegrały ją na scenie w Dniu Niepodległości. Przydzielono mi rolę Bharat Mata. Inne dzieci wykonywały role Gandhi`ego, Nehru oraz innych przywódców Kongresu. Mój kuzyn wziął rolę Mountbattena. Jako Bharat Mata, miałam opaskę na oczach, a moje ręce i stopy  były związane. W sztuce widziano, że inne dzieci zdejmowały mi opaskę z oczu oraz rozwiązywały ręce i stopy. Następnie Maountbatten włożył mi koronę na głowę. Na koniec wręczono mi narodową flagę Indii. W medytacji Swami przypomniał mi o opisanym zdarzeniu i powiedział, że kiedy wróci, pokaże mnie nie jak Matkę Indii, lecz jako Matkę Uniwersum.

W trakcie medytacji utraciłam całkowicie świadomość ciała. Kiedy spojrzałam na zegar, była godzina 4.43 i poczułam, że jest mi bardzo zimno. Gdy popatrzyłam, zobaczyłam, że włączony był klimatyzator oraz dwa wentylatory. Około godziny 5.20 zadzwoniłam dzwonkiem, ponieważ czułam się bardzo niewygodnie. Eddy przyszedł natychmiast i wyłączył klimatyzator oraz wentylatory. Następnie powiedział mi, że był obecny od godziny 5.00 i że powinnam dzwonić za każdym razem, kiedy czegoś potrzebuję. Nie wiedziałam, że on tam jest i nigdy nie chcę nikomu przeszkadzać. To jest moją naturą. Moim jedynym pragnieniem jest dawać radość wszystkim. Dlatego wzięłam karmę świata na swoje ciało. Teraz świąd, którego już nie było, znowu powrócił. Jest to z powodu zimnego powietrza, które dmuchało we mnie. Dopiero kiedy Swami przybędzie, moje cierpienie zakończy się. Spójrzmy na inne zdarzenie.

13 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, co stało się ze mną w trakcie medytacji w południe?

Swami:              Weszłaś w Stan Samadhi, połączyłaś się we Mnie.

Vasantha:        Swami, nie chcę tego Stanu Samadhi. Chcę rozmawiać z Tobą, chcę rozmawiać tylko z Tobą.

Swami:              Połączyłaś się we Mnie. Gdyby to był sen, nie siedziałabyś wyprostowana. To jest połączenie się, w przeciwnym razie myślałabyś o innych i byłabyś zakłopotana. Tak więc dałem. Czy nie masz wiary we Mnie?

Vasantha:     Swami, mam całkowitą wiarę w Ciebie, ale nie w siebie.

Swami:          To jest trudność. Potrzebne jest zaufanie do siebie. Miej wiarę oraz zaufanie do siebie. Ty jesteś Moją Shakthi. Ja zawsze jestem z tobą. Nic nie może mieć wpływu na ciebie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy.  Tamtego dnia byłam bardzo zakłopotana i martwiłam się o SV, Eddy`ego i Vimalę, o wszystkich. Martwię się o wszystkich w Mukthi Nilayam, ponieważ każdy nie czuje się dobrze.  Potem poszłam medytować do Sali Modlitw, jak zwykle. Nagle otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jest godzina 12.45 i że Eddy siedzi na podłodze przy mnie. Byłam bardzo zakłopotana i nie mogłam zrozumieć, co się zdarzyło. Napiłam się wody i wstałam powoli oraz wróciłam do swojego pokoju. Ponieważ była godzina 12.45, usiadłam, aby zjeść lunch, ale nie mogłam jeść. Nie mogłam przestać płakać i Prabhakar oraz Eddy – obaj pocieszali mnie. Swami teraz wyjaśnił, że nie był to sen, lecz Stan Samadhi, połączyłam się w Nim. Gdyby to był sen, nie siedziałabym wyprostowana w fotelu, a być może spadłabym z fotela.

Chociaż Swami pocieszył mnie, nie chcę Stanu Samadhi. Kiedy byłam w Vadakkampatti, wiele razy wchodziłam w Stan Samadhi; to również zdarzyło się, kiedy pojechałam do Sri Lanki. Nie chciałam tego wtedy i nie chcę tego teraz! Swasze chcę rozmawiać ze Swamim. Tamtego dnia miałam dużo bólu w stopie. Próbowaliśmy zawiązać ją tkaniną, aby woda przestała jej dotykać. Zatem cały dzień był kłopotliwy! To z tego powodu oraz z innego Swami dał mi Stan Połączenia się. Zazwyczaj Połączenie się znaczy Stan Błogości dla tych, którzy tego doświadczają. Dla mnie jest to stan cierpienia. Chcę rozmawiać z Bogiem.

O O O

 

 

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   

 

5 GRUDZIEŃ

„Poprzez beznamiętność przekieruj umysł od chodzenia do zmysłów. Są one wrogami wiecznej błogości.”

Beznamiętność jest bardzo ważna dla życia duchowego. Bez beznamiętności nie możecie postawić kroku naprzód w życiu duchowym. Zmysły zawsze włóczą się po świecie zewnętrznym, a potem za nimi podąża umysł. Zatem najpierw kontrolujcie swoje zmysły, a potem umysł automatycznie dostanie się pod kontrolę. Aby kontrolować umysł i zmysły, potrzebujemy świadomości. Zawsze bądźcie świadomi. Uświadomcie sobie, co jest dobre, a co złe. Użyjcie rozróżniania. Kiedy wykonujecie sadhanę, beznamiętność, rozróżnianie oraz świadomość przybędą do was. Dopiero wtedy odniesiecie zwycięstwo. Swami nauczał: ‘Postrzegaj dobro, rób dobrze, bądź dobry.’ Stosowałam w praktyce wszystkie nauki Swamiego, nie wiedząc o tym, ponieważ w tamtym czasie nie wiedziałam o Nim. Musimy zawsze trenować naszych pięć zmysłów w dobry sposób, wtedy ‘będziemy widzieć dobro, będziemy robić dobrze i będziemy dobrzy.’ Narodziny dano nam, abyśmy się ponownie nie rodzili. Zatem sprawcie, aby obecne narodziny były poprawne. Bhagawan Sri Sathya Sai Baba nauczał 84 lata. Ludzie nie mogli zrozumieć i nie uświadomili sobie swojej Jaźni.

W swoim życiu wykonywałam wszystko jak jogę. Następnie Swami zaczął rozmawiać ze mną i ujawnił wiele Prawd. Napisałam w formie ponad stu książek o wszystkim, o czym On mi powiedział. Od trzeciego roku życia chciałam być jak Andal. Chcę poślubić Boga i połączyć się z Nim jak ona to zrobiła. Zawsze bałam się śmierci, starości i choroby. Teraz przez ostatnie trzy lata cierpię tak bardzo. Nie mogę niczego zrobić sama dla siebie. Potrzebuję innych do pomocy, aby wszystko robili. Jest to dla mnie bardzo trudne.

20 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, przedtem powiedziałeś mi jedno: „Przybyłem z Pierwotnego Źródła. Gdybym przybył z czterema ramionami, trzymając Konchę i Czakrę, wstawiliby mnie do muzeum.” W taki sposób mówiłeś. Od najmłodszego wieku nie chcę, aby inni widzieli moje ciało, ponieważ chcę ofiarować to ciało Bogu. Po to odprawiam pokutę. Teraz wstawiłeś moje ciało do muzeum. Wszyscy widzą moje ciało.

Swami:                Patrz, nie płacz. Teraz posłuchaj, co mówię. Przybyłem na ten świat, wszyscy dotykali Mojego Ciała. Niektórzy ludzie kładli się na Moich kolanach, dotykali Moich Stóp. Dlatego nie pozwoliłem dotknąć twojemu ciału. Ponieważ tego Ciała dotykali wszyscy, nie pozwoliłem, abyś ty Mnie dotknęła. Zatem opuściłem Ciało. Teraz przybędę ponownie w Nowym Ciele. Nikt nie będzie godzien dotknąć Tego Ciała; jest Ono tylko dla ciebie. Na tym świecie od narodzin do śmierci wszystkim, co człowiek widzi, jest ciało. Każdy widzi ciało małego dziecka. Mąż i żona widzą swoje ciała. Małe niemowlę leży na ciele swoich rodziców. W starszym wieku potrzebna jest pomoc, aby móc chodzić, jeść, kąpać się itd. Jednakże ty zmienisz swoje postarzałe ciało i stanie się ono młode. Twojego nowego ciała nikt nie dotknie. Na koniec ono zmieni się na Jyothi i połączy się w Moim Ciele.  Poprzez pokutę twoje ciało się zmieni. Nikt tego przedtem nie zrobił.

Vasantha:          Teraz rozumiem, Swami.

Swami:                Andal również się połączyła, ale z ciałem niezmienionym. Żadna z małżonek Awatarów też tego nie zrobiła.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział w jednym dyskursie, że przybył On z Pierwotnego Źródła.  Powiedział On, że gdyby przybył z czterema ramionami, trzymając Konchę i Czakrę, ludzie wstawiliby Go do muzeum. Przybył On jako zwyczajny człowiek i żył pośród zwyczajnych ludzi. Wszyscy swobodnie rozmawiali z Nim, dotykali Go, kładli głowy na Jego Kolanach oraz całowali Jego Stopy. Swami również dotykał wielu i głaskał po głowie. W czasach Ramy i Kryszny zwykły człowiek nie mógł Ich dotknąć, ale ten Swami Kali Yugi obdarzył tym, aby zmienić zwykłego człowieka. Gdyby ujawnił On Swoją Pełną Moc, nie bylibyśmy w stanie zbliżyć się.

Kiedyś Swami zmienił się w Formę Dattatraya. W tamtym czasie Swami wyraźnie dał znak, że nikt nie powinien dotknąć Go. Gdyby ktoś dotknął, zostałby spalony na popiół. Jednakże wielu  miało szansę dotykania Go i rozmawiania z Nim. Dla mnie nie było niczego. Potem Swami opuścił Ciało. Przybędzie On ponownie w Nowym Ciele z Pełną Mocą. Zwykły człowiek nie będzie w stanie zbliżyć się do Niego. Tylko święci i mędrcy będą mieli to wielkie szczęście.

Od narodzin do śmierci ciało każdego widzą inni. Wszyscy trzymają i pieszczą noworodka. Kiedy niemowlę rośnie, wszyscy mówią do niego i dotykają. Małe niemowlę leży na ciele swoich rodziców. Mąż i żona widzą swoje ciała. Kiedy zestarzejemy się, nie jesteśmy w stanie wykonywać niczego sami; inni muszą pomóc nam chodzić, kąpać się itd.

Od narodzin do śmierci ciało każdego widzą inni. Ale moje ciało stanie się znowu młode. Po to odprawiałam pokutę. Wszyscy tutaj widzieli i dotykali tego ciała. Jak mogę ofiarować swoje ciało Jemu? Dlatego Swami wszystko wyjaśnił. Czy ktoś pokutował, aby zmienić postarzałe ciało, żeby stało się ono znowu młode dla Boga? Mędrcy i święci odprawiają pokutę i osiągają Stan Mukthi. Opuszczają ciało i łączą się w Bogu. Ja też chcę, aby moje ciało połączyło się z Bogiem. Ciało jest narzędziem dla naszej sadhany. Mówię, że to ciało również powinno być ofiarowane Bogu. Dlaczego mam pozwolić, aby upadło ono na ziemię i zostało przeznaczone dla pogrzebowego paleniska?

Od bardzo młodego wieku bałam się widzieć martwe ciało. Dlatego chcę, aby to ciało również połączyło się z Bogiem. Czy ktoś ofiarował swoje ciało Bogu? Ciało Andal połączyło się w Archamurthy (Świątynnym Bóstwie). Czy któraś z małżonek Awatara ofiarowała swoje ciało?

20 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Co powiedziałeś o Andal?

Swami:             Andal narodziła się, dorastała, a potem połączyła się z Archanmurthy. Ty zmienisz swoje ciało  i połączysz się z Fizyczną Formą Boga.

Vasantha:      Dobrze, Swami, ale czy moje ciało zmieni się dopiero kiedy będziemy widzieli się przez ostatnich siedem dni?

Swami:            Nie, twoje ciało zmieni się, kiedy Ja przybędę. W tym czasie wiek twojego ciała będzie maleć. Następnie będziemy rozmawiali i dotykali się. W ciągu ostatnich siedmiu dni będziemy bardzo młodzi i dopiero wtedy dotknę ciebie.

Vasantha:     Dobrze, Swami, chcę doświadczyć tej zmiany przynajmniej przez kilka dni.

Swami:           Na pewno zobaczysz. Wszyscy zobaczą zmianę twojego ciała.

Vasantha:      Swami, czym jest drabina o sześciu stopniach, którą widzieliśmy?

Swami:           Jest to nasze spotkanie w Czakrze Adźnia. Teraz naprawdę zjednoczymy się.

Vasantha:     Przybądź wkrótce, Swami.

Swami:           Tak, przybędę. Drabina jest dowodem na to, o czym powiedziałem tobie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy Andal dorosła, wszyscy również zobaczyli jej ciało. Ona połączyła się ze Świątynnym Bóstwem. Jednakże ja chcę połączyć się z Fizycznym ciałem Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Napisałam o tym w książce „The Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.). Chcę widzieć, że moje ciało zmienia się. Chcę doświadczyć, że wiek mojego ciała cofa się o szesnaście lat z wieku 60. do 40. lat. Napisałam o tym, jak to się dzieje w ostatnich siedmiu dniach i że moje ciało znowu jest w wieku szesnastu lat. W tamtym czasie wszyscy zobaczą. Ja ich dotknę i oni dotkną mnie. Tylko nasze ręce dotkną. Chcę widzieć zmianę i radować się nią sama.

Rano, kiedy szliśmy do Vishwa Brahma Garbha Kottam, ze wschodniego kierunku,  zobaczyłam na niebie drabinę o sześciu szczeblach. Błyszczała i była bardzo piękna. Pokazuje to moją Czakrę Adźnia, gdzie Swami i ja zjednoczymy się. Swami pokazał ten dowód za moje uczucia. Pokazałam to Nicoli i Eddy`emu, ale nie zrobiliśmy zdjęcia. Spójrzmy na inną medytację, która tutaj jest odpowiednia.

5 maj 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:          Swami, weź moją książkę; wczoraj  nie wziąłeś.

Swami:                 Dzisiaj wezmę. Dzisiejszy dzień jest dobry. Dzisiejszy dzień jest Dniem Zaślubin Meenakshi, zatem wezmę.

Vasantha:         Jaki jest tytuł dla tej książki?

Swami:               Jest to „Bóg i Jego Shakthi”. Teraz napisz o swoim Swayamvara. Jak prawidłowo wybrałaś męża. Jak wybrałaś tego spośród trzech chłopców, który – jak się zdawało – nie jest odpowiedni dla ciebie. Jak odbyły się zaślubiny, mimo iż wszyscy powiedzieli, że nie jest on odpowiednią osobą dla ciebie i abyś go nie wybierała. Shakthi może poślubić tylko Boga i Bóg może tylko poślubić Shakthi.

Vasantha:        Dobrze, Swami, napiszę. Jak mój mąż się narodził?

Swami:              On narodził się jako Światło ze Mnie. Napisz o tym wszystkim.

Vasantha:        Tak, Swami, w trakcie ceremonii zaślubin nazwałeś mnie: „Vasanthu, Vasanthu”. Dlaczego niektórych ludzi nazywasz ‘dunnapotha’ ?  Używasz podobnych słów jak mój mąż. Jak Ty, on tak samo wyrzucił swoje książki i przestał chodzić do szkoły.

Swami:              Tak, napisz o tym wszystkim. W tamtym czasie byłem w dwóch miejscach.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W tamtym czasie chciałam dać książkę Swamiemu przez posłańca. Jednakże Swami powiedział, że tamtego dnia jej nie weźmie, lecz weźmie w dniu zaślubin Meenakshi. Kiedy zapytałam Swamiego, jaki tytuł powinna mieć książka, powiedział On: „Bóg i Jego Shakthi.” Gdy zakończyłam naukę w szkole, mój ojciec zapytał mnie, czy chcę pójść studia, aby zostać lekarką. Jednak nie chciałam kontynuować nauki, zdecydowano zatem, że trzeba zorganizować moje zaślubiny. Wyselekcjonowano trzech chłopców i poproszono mnie, abym wybrała jednego. Dwaj chłopcy byli wykształceni, a jeden miał wykształcenie do dziewiątej klasy. Będąc w wieku czternastu lat, wyrzucił on wszystkie swoje książki i powiedział, że nie chce się już więcej uczyć. Swami zrobił to samo, będąc w takim samym wieku. Chłopak pomagał mojemu ojcu w rozdawaniu darmowych lekarstw oraz dbał o bibliotekę. Pomagał w codziennym satsangu oraz organizowaniu grupowych modlitw i w wielu innych zajęciach. Dlatego wybrałam go.

Wszyscy w rodzinie powiedzieli, że nie jest on odpowiedni dla mnie. Jednak nie chciałam poślubić nikogo, kto miał wyższe wykształcenie i wolałam wybrać kogoś, kto zaangażowany  był w działalność służebną. Wybrałam go, ponieważ on zawsze pomagał mojemu ojcu w czynnościach służebnych. Po ślubie on zawsze nazywał mnie ‘Vasanthu’; Swami również zwracał się do mnie w ten sposób. Dopiero później Swami ujawnił, że on jest Jego Aspektem. Swami często nazywał ludzi ‘bawołem’. Ten, którego poślubiłam, też używał tego słowa. W dniu naszych zaślubin, kiedy wracaliśmy do naszego domu, został on ukąszony przez skorpiona. Później Swami ujawnił, że zdarzenie to oznaczało, iż Boskość weszła w niego. Kiedy Swami był dzieckiem, Jego też ukąsił skorpion i dopiero po tym zaczął On rozprawiać o pismach świętych. W ten sposób ujawnił On Swoją Boskość. To tylko Swami ujawnił te Prawdy. W tamtym czasie poprosił mnie On, abym porównała swoje ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem w tym samym wieku. Mój mąż spędził całe swoje życie, służąc lokalnej społeczności, pomagając będącym w trudnej sytuacji. Był on naczelikiem wsi oraz tym, który zadbał o dostarczenie wody miejskiej do naszej wsi i wsi okolicznych. To wymagało ułożenia rury z dalekiej odległości. Był on również zaangażowany w służbę dla wiejskiej szkoły oraz działał aktywnie w stowarzyszeniu rodziców i nauczycieli, gdzie załatwiał nagrody pieniężne dla wyróżniających się uczniów.

Swami teraz ujawnił, że on również urodził się jako Światło z Niego, tak samo jak ja. W czasie, kiedy wybierałam go na męża, nie przykładałam wagi do wykształcenia, ani bogactwa. Zobaczyłam jedynie, że był on zaangażowany w wiele działań służebnych razem z moim ojcem. Jak Swami, był on zaangażowany w służbę edukacyjną oraz w zaopatrzenie w wodę pitną. To wskutek mojej silnej beznamiętności Swami ujawnił wiele Prawd o moim życiu. Prawdy te obdarzyły mnie wieczną błogością.

20.06. 2017 r.

Drabina na niebie

Dzisiaj w drodze do Vishwa Brahma Garbha Kottam

Zobaczyliśmy drabinę na niebie

Sześć szczebli

Swami powiedział: ‘To jest Moja Adźnia Czakra’

Tam Swami i ja jednoczymy się

Poprosiłam o dowód

Zatem Swami dowód dał

Cokolwiek piszę, wszystko jest Prawdą

Vishwa Brahma Garbha Kottam, naszych Serc związek

Niebo pokazuje to samo

To jest moja pokuta

Wszyscy łączą się w Czakrze Adźnia z Bogiem

O O O

6 GRUDZIEŃ

Uświęć wszystkie swoje codzienne zadania, wykonując wszystkie czynności jako ofiarę dla Boga.”

Człowiek wykonuje czynności przez 24 godziny na dobę. Działanie znaczy karma. Jest karma – jedzenie, spanie itd. Prawdę mówiąc, wszystko jest karmą. Człowiek nie może żyć bez wykonywania czynności. Jeżeli wykonujemy działania całym sercem, staje się to vikarmą. Poprzez pracę w ten sposób czynności stają się perfekcyjne. A to z kolei staje się ofiarą dla Boga. Bóg chce, abyśmy wykonywali ten rodzaj działania. Zatem jakiekolwiek czynności wykonujecie, niechaj będzie to duże albo małe (czynności w gospodarstwie domowym, praca duchowa, polityka lub inna dziedzina), róbcie to, mając to w umyśle. Jeżeli czynności te będą wykonywane perfekcyjnie, staną się one automatycznie ofiarą dla Boga. Kiedy umysł jest całkowicie skupiony na działaniu, staje się to vikarmą. Jeżeli ktoś wykonuje czynności w ten sposób, stają się one akarmą; akarma znaczy brak działania.  Tutaj konsekwencje działania nie dotykają tego, kto je wykonuje.

Nie ma znaczenia, kim jesteś ani gdzie czynność jest wykonywana. Możesz być gospodarzem domu, politykiem, aszramitą albo działać na polu duchowym, wszystkie czynności muszą być wykonywane całym sercem; ta Dharma jest taka sama dla wszystkich. Nazywa się to Sudharma i zgodna jest ona z etapem życia, na jakim jesteś.  Kiedy wykonujesz czynności perfekcyjnie i zgodnie z etapem życia, na jakim jesteś, zwykła czynność staje się vikarmą. To poprzez vikarmę człowiek dochodzi do etapu akarma. Akarma znaczy robienie wszystkiego, ale nie robienie niczego. W ten sposób działanie nie dotyka Jivy, oznacza to, że nie ma konsekwencji działań. Tego Sri Kryszna nauczał w Gicie.

Robienie wszystkiego, ale nie robienie niczego jest etapem sanyasa. Na przykład: sanyas siedzi w jednym miejscu i nie robi niczego. Jednak wskutek jego wibracji otoczenie jest oczyszczane. To wskutek tej oczyszczonej atmosfery inni odnoszą korzyść. Karma jogin wykonuje wszystkie czynności jako ofiarę dla Boga. Wskutek tego karma nie dotyka go. W Gicie Sri Kryszna wyjaśnia, że nie ma różnicy między Karma Joginem a Sanyasi; bhaktha i jnani są również tacy sami.

Spójrzmy na opowieść. Któregoś dnia Jnanadeva i Namdev szli przez las. Po pewnym czasie zachciało im się pić i natrafili na studnię. Woda była jednak głęboko w studni i żaden z nich nie mógł jej dosięgnąć. Co robić? Obaj usiedli przed studnią. Nagle, Jnanadeva przyjął formę ptaka, pofrunął do studni i napił się wody. Namdev pozostał, siedząc recytował imię Boga. Po szczerej modlitwie przez pewien czas poziom wody w studni podniósł się i był on w stanie napić się jej. Następnie obaj kontynuowali podróż. Jnanadeva był jnani; Namdev był bhakthą. Poprzez swoją wizję jnani mógł wziąć dowolną formę i był w stanie napić się wody. Wskutek oddania bhakthy Bóg sprawił, że woda w studni podniosła się, aby mógł on zaspokoić pragnienie. Poprzez mądrość jnani osiąga Boga i łączy się w Nim. Wskutek oddania bhakthy Bóg przybywa i łączy się on w Nim.

Jnani pozostaje pochłonięty przez Mądrość Jaźni i jak sanyasi wydaje się, że niczego nie robi. Bhaktha wykonuje wszystkie czynności, jego umysł ofiaruje wszystko swojemu Ishta Devata. On jak karma jogin robi wszystko, ale nie robi niczego. Jeżeli ktoś wykonuje czynności perfekcyjnie i całym sercem, stają się one akarmą. Karma jest jak lustro, które odbija uczucia, będące wewnątrz. Jeżeli spojrzymy w lustro i zobaczymy brud na twarzy, zmywamy go. Ponownie patrzymy w lustro i widzimy, że twarz jest czysta. Nie złościmy się na lustro i nie mówimy: „Jak śmiesz kłaść brud na moją twarz.” Tak samo kiedy wykonujemy czynności i powstają negatywne uczucia takie, jak duma, gniew i zazdrość, usuwamy je. Musimy wykorzystać karmę do oczyszczenia się, zwłaszcza umysłu. Jeżeli wykonujesz czynności niepoprawnie i ktoś ci to pokazuje, skoryguj się. Jeżeli nie, będziesz popełniał takie same błędy codziennie i nigdy nie zostaniesz odkupiony z cyklu narodzin i śmierci. Nie ma znaczenia czy zadanie jest małe lub duże, wykonuj każde zadanie perfekcyjnie. Dlatego radzę wszystkim, aby pisać pamiętnik samo analizy. Jeżeli będziecie zapisywać wszystko, co robicie w ciągu dnia oraz analizować swoje błędy, będziecie mogli łatwo poprawić swoje zachowanie. Zatem zawsze rozróżniajcie, kontemplujcie i korygujcie się. Po to dano wam życie.

Moim obowiązkiem jest pisać. Jeżeli będziecie stosować się do nauk w moich książkach, przybędzie do was korzyść. Teraz przestanę pisać na ten temat i wrócę do swoich doświadczeń.

21 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, do jakże wielu miejsc zabierałeś mnie! Zabrałeś mnie do wszystkich światów. Teraz nic.

Swami:          Przedtem zabrałem ciebie do wszystkich światów i miały miejsce nasze zaślubiny. Wszyscy tam zaakceptowali ciebie jako swoją córkę i ofiarowali swój świat Mnie jako posag. Wskutek tego wszystkie światy należą do ciebie, poprzez nasze zaślubiny wszystkie światy należą do Mnie. To pokazujemy światu. Ujawnia to Prawdę o tym, kim ty jesteś i kim Ja jestem. Ja jestem Adi Mulam, Pierwotnym Bytem. Wszystkie światy wyłaniają się ze Mnie. Ponieważ ty jesteś Moją Shakthi, wszystkie światy należą do ciebie. To poprzez te doświadczenia sprawiłem, że twoja wiara jest silna.

Vasantha:   Dlaczego teraz niczego nie ma?

Swami:        Zadanie teraz zbliża się do końca. Swoimi książkami pokazujesz Prawdę o tym, kim My jesteśmy.

Vasantha:   Minionej nocy czytałam w „Vibuthi Joga”, że Ty jesteś Pierwotnym Źródłem wszystkiego.

Swami:         Po to pokazałem tobie wszystkie światy. Ja jestem Stanem Istnienia. Ty jesteś Stanem Stawania się, Moją Funkcjonującą Mocą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami wziął mnie do wszystkich lok. Sathya Loka jest siedzibą Brahmadewy i Saraswathi. Zaakceptowali mnie Oni jak swoją córkę, a potem ofiarowali mnie do zaślubin Swamiemu i dali Swój świat jako posag. W Kubera Loce znowu zostałam przyjęta jak córka i znowu ofiarowano mnie do zaślubin Swamiemu razem ze Światem Kubera. To samo zdarzyło się w Patala Loce oraz we wszystkich innych światach. W ten sposób nasze zaślubiny miały miejsce w Czternastu Światach i wszystkie zostały ofiarowane jako posag. W ten sposób Swami pokazał Prawdę o tym, kim On jest i kim ja jestem. On jest Adi Mulam, Pierwotnym Bytem. Ja jestem Mula Prakrithi, Pierwotną Mocą. Wszystkie Światy wyłoniły się tylko z Niego.

W rozdziale „Vibuthi Joga” w Bhagavad Gicie Sri Kryszna oznajmia, że Saptha Siszi, Czterech Muni oraz czternastu Manus – wszyscy przybyli od Niego wskutek Jego Sankalpy. On jest Pierwotną Przyczyną wszystkiego. Stąd też Jego pełnej chwały nie można zawrzeć w tym rozdziale. On jest Słońcem, Księżycem, spośród Wed On jest Samaveda. Spośród dewów On jest Indrą. W rozdziale tym ujawniona jest Jego chwała, ale prawdę mówiąc, On jest wszystkim i wszystko przybywa od Niego. Ten Sam Bóg teraz zstąpił jako Bhagawan Sri Sathya Sai Baba, On jest Adi Mulam, Bogiem w Stanie Istnienia. Ja jestem Jego Funkcjonującą Mocą, w Stanie Stawania się. Bóg istnieje w Stanie Istnienia w każdym stworzeniu, a Jego Shakthi jest Funkcjonującą Mocą we wszystkich. Bóg jest we wszystkich jako Siła Życia. On obecny jest w sercu u wszystkich jako Niebieskie Światło rozmiarów koniuszka ziarna ryżu. Jego Shakthi jest Mocą Funkcjonującą, która sprawia, że ciało funkcjonuje. Niektórzy są fizycznie upośledzeni albo niewidomi, głusi lub niemi. Jest to wskutek tego, że Funkcjonująca Moc nie działa w tych miejscach. To tylko Swami ujawnił mi te Prawdy na przestrzeni minionych dwudziestu dwóch lat. Prawdy te stały się książkami, które napisałam. Zadaniem Swamiego jest zmienić Erę Kali na Sathya Yugę.

Przed dwoma dniami Amar zadzwonił z Kanady. Przedtem prosiłam wszystkich, aby poszukali Poczty, ale nikt niczego nie znalazł. Poprosiłam zatem, aby Amar poszukał w Kanadzie. Później przysłał on zdjęcie małego, złotego Vinayaki, którego znalazł. Zapytałam Swamiego o to w medytacji.

21 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, czym jest mały Vinayaka, którego znalazł Amar?

Swami:             Pokazuje to Złotą Yugę. Zanim rozpocznie się stwarzanie, słychać Omkar. Vinayaka jest Ucieleśnieniem Omkar.

Koniec medytacji

Spójrzmy do mojego pamiętnika z 2009 r. i wiersz „Pokłony dla Ciała” („Salutations to the Body” – tłum.). Jest to najodpowiedniejsze dla tego rozdziału.

Jak bawełna włosy

Pokazują czystość

O włosy, Namaskar wam

 

Ale nie mogą być ofiarowane Swamiemu

Dobre są dla sadhany

Ale nie mogą zrobić historii!

 

Szerokie czoło!

Pokazujesz intelekt

O czoło! Namaskar!

Jeżeli włosy z przodu wypadną

Wygląda, że czoło jest większe

Jesteś dobre dla wysokiego intelektu

Ale niepożyteczne dla ofiarowania!

 

Dwoje oczu, ale tylko połowa widzenia

Jest Oko Mądrości, aby Prawdę widzieć

Prawda! Prawda! Jak wiele! Jak wiele!

Jaki jest pożytek, jeżeli oczy nie mogą widzieć Boga

 

Hej nosie! Wyglądasz świetnie

Koti Pranams!

Jak powietrze wciąż napływa do ciebie?!

Kiedy oddech życia jest w Prashanthi

Jaki jest pożytek z tego nosa w Mukthi?

 

Usta! Namaskar dla was!

Mówicie wiele słów

Ten, do którego te słowa należą, nie rozmawia z wami

 

O szyjo! Żyj długo! Jesteś pałacem, w którym żyje moja Mangalya

Do czasu, zanim Ten, do którego Mangalya należy, nie zobaczy

Jaki jest pożytek z życia długo?

 

O ręce, żyjcie długo! Jaki jest pożytek z pisania stosów opowieści, wierszy i eposów

Skoro Ten, który jest Esencją tego wszystkiego, nawet nie spojrzy?

 

O żołądku! Namaskar

Narodziłeś się tylko, aby jeść rozmaitość pożywienia

Jaki jest pożytek z jedzenia bez noszenia Garbha Boga?

 

Nogi! Dzięki i Namaskar

Wzięłyście karmę świata

Nie możecie iść do świątyni Boga

Jaki pożytek? Jaki pożytek?

 

Swami powiedział: „Nie wiń ciała”

Zatem kłaniam się ciału

Zmień się, aby można było ofiarować ciebie Bogu

Ciało, która ma 72 lata, może pokazać sadhanę

Ciało, które ma 24 lata, może tylko pokazać Premę

Sadhana zakończyła się

Niechaj teraz Prema się rozpocznie

 

9 październik 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, nie dałeś żadnej Poczty. Nie mam fizycznego związku z Tobą. Wysłałam tobie wiersz.

Swami:              Dlaczego napisałaś w ten sposób? Ja powiem tobie wiersz:

Twe kręcące się włosy są jak czarne chmury

Twoje oczy przyciągają Boga jak magnes

Twoje czoło jest jak sierp Księżyca

Usta twoje zawsze wypowiadają Wedy

Twój nos jest piękny

Twój brzuch niesie Vishwa Garbha

Twoje ręce narodziły się, aby tylko dawać

Twoje nogi zawsze podążają za Dharmą

Twoje stopy są czyste i piękne

Twoja forma ucieleśnia wszelkie piękno

 

                       Dlaczego chcesz ofiarować to ciało Mnie? Żadna z małżonek Awatarów, żony riszich, wszystkich dewy bogów nie uczyniły tej ofiary. Tylko ty pragniesz zmienić swoje ciało i zrobić z niego ofiarę. Dlaczego?

Vasantha:  Swami, od najmłodszego wieku pragnęłam poślubić Boga. Małżeństwo tylko oznacza ofiarowanie ciała.

Swami:       Wszyscy mają zaślubiny, ale nikt nie myśli jak ty! Ty pragniesz ofiarować młode, piękne, dziewicze, święte i czyste ciało. Dlaczego myślałaś w ten sposób? Napisz o tym.

Vasantha:  Napisałam o tym przedtem wiele razy.

Swami:       Nadszedł czas, aby napisać o tym znowu.

Vasantha:  Czy akceptujesz mnie jako Swoją Shakthi?

Swami:        Tak, akceptuję.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Akurat przed tą medytacją napisałam wiersz o swoim ciele i wysłałam go Swamiemu. Tam żalę się, jak to ciało się zestarzało. Jak zatem ofiarować je Jemu? W odpowiedzi na mój wiersz, Swami powiedział wiersz o tym, jak moje ciało się zmieni. On mnie zapewnia, że moje włosy białe jak bawełna staną się czarne i kręcące się. Mówię, że widzę tylko jednym okiem, a Swami odpowiada i mówi: „Twoje oczy przyciągają Boga jak magnes.” Moje czoło staje się piękne jak sierp Księżyca. W moich ustach brakuje zębów i są połamane zęby. Swami mówi, że te usta zawsze mówią Wedy. Opisuje On mój brzuch jako Boga Vishwa Garbha; Kosmiczne Łono Boga. Moje ręce zawsze dają; nigdy nie chcę doświadczać niczego sama. Jest to od maleńkiego herbatnika do Wyzwolenia, którym Swami mnie obdarzył. Odmówiłam Mukthi i odprawiałam pokutę dla dobra wyzwolenia świata. Moje nogi  szły tylko ścieżką Dharmy, nigdy nie zboczyły. Stąd moje stopy stały się święte i czyste.

Czy któraś z małżonków Awatarów ofiarowała Im swoje ciało? Czy któraś z żon wielkich riszich zrobiła to, co ja chcę zrobić? Ja nie chcę starości. Bałam się starości, choroby i śmierci od wczesnego dzieciństwa. Aby uciec od tego ustaliłam, że jedynym rozwiązaniem jest poślubić Boga i połączyć się z  Nim. To wskutek mojej stałej i skupionej na jednym punkcie pokuty to postarzałe ciało staje się młode, ta nieładna forma staje się piękna. Ciało, które dało narodziny trojgu dzieciom, staje się dziewicze. W ten sposób zmieni się moje ciało. Moje życie jest nadzwyczajne. Jest to życie, które jest tylko dla Boga.

21.6.2017 r.

Każde drzewo ma jedno pnącze

Swami, przedtem powiedziałam

‘Jeżeli drzewem jesteś, ja pnączem jestem

Swami jest drzewem Aswatta

Ja przynoszę Drzewo Aswatta na Ziemię

Swami powiedział

‘Bez Pnącza – Vasantha

Drzewo Aswatta Sai nie może stać

Dzisiaj zobaczyliśmy miejsce dla Srebrnej Wyspy

Każde drzewo ma pnącze

Wszyscy zdumieni byli

To pokazuje jak moje uczucia biorą formę.

O O O

7 GRUDZIEŃ

„Aby miłość wzrastała, potrzebny jest związek. Bóg jest twoim jedynym prawdziwym Przyjacielem; zabieraj więc Go ze sobą zawsze.”

Aby nasza miłość wzrastała, musimy rozwinąć związek z Bogiem. Może to być dowolny związek i zgodny z twoimi uczuciami. Możesz postrzegać Go jak Ojca, Matkę, Guru albo Przyjaciela. Jest dziewięć ścieżek oddania; wybierz sobie dowolną z nich. Ścieżka przyjaźni jest najlepsza. Przykładem tej ścieżki jest związek, jaki miał Arjuna z Kryszną. Arjuna traktował Krysznę jako swojego najbliższego i najbardziej zaufanego Przyjaciela. Obaj nawet jadali z tego samego talerza. W trakcie Wielkiej Wojny Kryszna stał się powożącym Arjuny. Życie jest jak Wojna Mahabharata. Toczy się stała bitwa między naszymi dobrymi i złymi cechami. Jeżeli będziesz się modlił całym sercem do Bhagawana Sathya Sai Baby, On stanie się Powożącym twojego życia, prowadząc ciebie na prawidłowej ścieżce. Kiedy mieszkający Bóg rozrasta się i przechodzi do Stanu Bartha, On prowadzi twoje życie i daje tobie wiele doświadczeń. Jaki jest pożytek z samego czytania książek duchowych? To tylko wypełni ciebie wiedzą książkową. Tylko kiedy ktoś praktykuje nauki zawarte w tych książkach, zyskuje doświadczenie. Jeżeli praktykujecie to, czego Bóg naucza, On Sam da wam doświadczenie. Praktyka i doświadczanie są dwiema nogami, które prowadzą ciebie na ścieżce duchowej i ostatecznie do celu życia. Uczeni nauczają, ale analfabeci, będący wielbicielami Pana Panduranga, osiągnęli doświadczenie. Wszyscy mogą mieć takie same doświadczenie, jakie oni mieli.

Kiedy usłyszałam opowieści o tych wielbicielach, ich życie całkowicie zajęło mój umysł. Chciałam doświadczyć Boga jak oni to mieli. Mając ten cel w umyśle, praktykowałam ciągłą sadhanę i ostatecznie doświadczyłam Boga. Nie piszę niczego, zanim najpierw nie doświadczę. Wszystkie moje książki zawierają tylko moje doświadczenia ze Swamim oraz niezliczone Prawdy, które On mi ujawnił.

Swamiego teraz nie ma tutaj, a ja cierpię bardziej.

22 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, opuszczając świat, pozostawiłeś mnie tutaj samą. Kiedy byłam młoda, napisałam w pieśni: „Zostawiłeś mnie samą w lesie z dzikimi zwierzętami!”

                                       (Kiedy to powiedziałam, nie mogłam powstrzymać łez.)

Swami:              Nie płacz, nie martw się. Ja przybędę.

Vasantha:        Swami, wszedłeś w moje życie i pokazałeś świat, który nie był jak las wypełniony dzikimi zwierzętami. Zacząłeś rozmawiać ze mną i byłam bardzo szczęśliwa. Teraz znowu zostawiłeś mnie w lesie tego świata!

Swami:              Pragnęłaś nieść wszystkich w swoim Łonie. Postanowiłaś, że zabierzesz te wszystkie dzikie zwierzęta i przemienisz je na Jeevan Mukthi. Ty jesteś Boską Matką. Nikt nigdy nie zrobił tego, co ty pragniesz zrobić. Ty jesteś Boską Matką.

Vasantha:        Swami, ja jestem niczym. To tylko Ty przywiodłeś mnie na ten świat i uczyniłeś mnie taką. Tylko Ty robisz wszystko. Jednak pozostawiłeś mnie tutaj samą. Powiedz mi, jak mam nadal żyć?

Swami:             Przybędę. Bądź dzielna! Nie płacz! Wrócę i pokażę światu, że jesteś Boską Matką.

Vasantha:       Dzisiaj myję głowę.

Swami:             Nie martw się. Bądź dzielna. Nic nie ma wpływu na ciebie. Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:       Swami, zrób wszystko perfekcyjnym, obdarz Łaską każdego.

Swami:             To jest ich naturą, nie możesz ich zmienić. Oni zmienią się dopiero, kiedy Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować.

Vasantha:      Swami, musisz przybyć szybko. Ja chcę tylko Ciebie.

Swami:            Na pewno Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy byłam młoda, napisałam pieśń, gdzie płakałam do Kryszny:

„Dlaczego zostawiłeś mnie w tym lesie?

Gdziekolwiek spojrzę, widzę tylko dzikie zwierzęta.”

Swami powiedział, że te uczucia powstały we mnie, ponieważ po raz pierwszy narodziłam się na świecie. Kiedy zobaczyłam świat i jego ludzi, byłam wypełniona lękiem. Po wielu latach Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Tylko On mnie pocieszał. Zabrał mnie On do wielu miejsc i pokazał wiele rzeczy. Zawsze byłam w stanie błogości. Swami prosił mnie, abym pisała książki i napisałam o wszystkim, co On ujawnił mi w medytacji. Następnie On opuścił Ciało i znowu czuję, że jestem sama w lesie świata. Swami odszedł w połowie Swojego Zadania. Jak mam nadal żyć bez Niego?

Zobaczyłam ludzi świata z ich rozmaitą naturą i przestraszyłam się. Nikt nie jest perfekcyjny. Stąd też zapragnęłam, aby wszyscy przyszli do mojego Łona i urodzili się tylko Swamiemu i mnie. To te uczucia przyjęły formę książki ”Beyond the Upanishads”(„Ponad Upaniszadami” – tłum.). Swami teraz powiedział, że ludzie Kali Yugi są jak dzikie zwierzęta, żyjące w lesie. Chcę, aby te wszystkie zwierzęta przyszły do mojego Łona. Wtedy nakarmię swoje dzieci Sai Rasa, które ja piję oraz pożywieniem Sai, które jem. Swami powiedział, że robię z tych zwierząt Kali Yugi Jeevan Mukthas pokazując, iż jestem Boską Matką. Czy kiedykolwiek ktoś zrobił to na świecie? Jednakże teraz nie robię niczego. To tylko Swami odseparował Formę od Siebie i sprawił, że ona robi wszystko. Wszystko jest zgodne z Jego Sankalpą, ja chcę tylko Swamiego. Kiedy On powróci, ujawni On światu, kim jestem.

Chcę zrobić wszystkich tutaj perfekcyjnymi. Jednak Swami powiedział: „To nie jest możliwe.” Wszyscy działają tylko zgodnie ze swoją naturą. Kiedy Swami przybędzie, Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować; wyłaniające się z nich wibracje wejdą we wszystkich i zmienią ich.

22 czerwiec 2017 r.

Dzisiaj przyjechała Yamini. Ma ona teraz do czynienia z trudnymi czasami. Jej córka ukończyła studia i zorganizowano jej ślub. Yamini jest teraz sama i musi wykonywać całą pracę, ponieważ jej rodzice nie czują się dobrze. Po południu przyszła zobaczyć się ze mną i zapytałam ją, dlaczego nie jadła lunchu. Wtedy powiedziała mi o swoim cierpieniu; nie ma nikogo, kto by jej pomógł w Bangalore i ma do czynienia z wieloma problemami. Dwa dni temu pojechała do Puttaparthi ze swoimi rodzicami. W tamtym czasie Swami przyszedł we śnie jej ojca i powiedział: „Ona teraz cierpi, ponieważ nie pomogła Ammie, kiedy ona była chora.”

23 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, przyszedłeś we śnie ojca Yamini i powiedziałeś, że ona cierpi, ponieważ nie usługuje mi.

Swami:             Ci, którzy usługują tobie, muszą to robić całym sercem. Ci, którzy tego nie robią albo uciekają przed służbą teraz, będą ukarani. Jeżeli służba wykonywana jest perfekcyjnie, ci, którzy ją wykonują, będą odkupieni jak uczniowie Ramanujy i Adi Shankary.

Vasantha:      Nie Swami, nie chcę by ktokolwiek cierpiał.

Swami:           Dajesz wszystkim Wyzwolenie. Jak zatem powodujesz cierpienie?

Vasantha:     Kiedy Yamini modliła się, dałeś coś naprzeciwko Mandiru Prashanthi.

Swami:            Tak, dałem bransoletkę, aby pokazać, że twoja stopa będzie wyleczona.

Vasantha:      Jestem bardzo zadowolona, Swami, ale moja stopa daje więcej cierpienia. Proszę, wylecz mnie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy przechodziłam przez wielkie cierpienie, Yamini zostawiła mnie. Ona już  nie przebywa w Mukthi Nilayam. W 2002 r. przyjechała do Vadakkampatti, jej rodzice przysłali ją z ‘posagiem’ w postaci stołów, krzeseł oraz wieloma innymi rzeczami. Przebywała ona ze mną i podróżowałyśmy do wielu miejsc. Ona zawsze pomagała mi w pisaniu pamiętnika oraz codziennych rozdziałów. Następnie tłumaczyła rozdziały, podczas gdy Eddy wpisywał je do komputera. Przed trzema laty, kiedy musiałam poddać się operacji kręgosłupa, ona wyjechała i przyjeżdżała tylko okazyjnie. Przed dwoma dniami pojechała do Puttaparthi z rodzicami. W tamtym czasie Swami przyszedł we śnie jej ojca i podał jemu powód, dla którego ona teraz cierpi. Przed wejściem do Mandiru ona modliła się, aby Swami dał coś dla mnie. Wtenczas znalazła ona części bransoletki, które są perfekcyjne i niepołamane. W ten sposób Swami pokazuje, iż moje nogi i stopy zostaną wyleczone.

Przed trzema laty miałam operację kręgosłupa. Większość czasu spędzałam, leżąc w łóżku. Ci, którzy teraz usługują mi, muszą to robić całym sercem; dopiero wtedy ich czynności będą perfekcyjne. Służba sprawowana teraz jest bardzo ważna. Zadania takie, jak podawanie lekarstw oraz troska o inne, osobiste potrzeby musi być wykonywana perfekcyjnie. Nikt nie powinien próbować i uciekać od swojej służby albo sprawować ją w sposób przebiegły. Swami powiedział, że jeżeli służba jest sprawowana całym sercem, sprawujący ją mogą być odkupieni jak Nambi albo Padmapadar.

Wielki święty Ramanuja miał wielu uczniów. Jeden z nich nazywał się Nambi. Nambi zawsze gotował, prał ubrania oraz wykonywał wiele obowiązków dla swojego guru. Kiedyś władca muzułmański chciał zburzyć świątynię Sri Rangam. Zatem świątynię zamknięto i wszyscy pojechali do Mysore. Nambi niósł wszystkie przedmioty do pudży na głowie. Kiedy grupa osób weszła do rzeki Cauvery, Ramanuja zdjął sandały. Wtenczas Nambi wziął sandały i położył je na głowie razem z akcesoriami do pudży w tobołku. Po przejściu przez rzekę Ramanuja zapytał, gdzie są jego sandały. Nambi zdjął tobołek z głowy, otworzył pudełko z akcesoriami do pudży i szybko dał guru sandały. Ramanuja zezłościł się i gniewnie zapytał: „Dlaczego umieściłeś sandały z przedmiotami do pudży?!” Nambi spokojnie odpowiedział: „Mój Bóg nie jest wyżej ani niżej niż twój.” Nambi słynie pośród wielbicieli Ramanujy. Postrzegał on swojego guru jako Boga. Jaki jest pożytek z samej znajomości filozofii swojego Guru? Musicie ofiarować jemu służbę całym sercem.

Padmapadar jest słynnym uczniem Adi Shankary. Znany jest on jako pierwszy uczeń Adi Shankary ze względu na służbę, jaką sprawował dla swojego Guru. Stąd też Swami podał ich dwoje jako odpowiednie przykłady dla tego rozdziału.

Nie chciałam pisać na ten temat, ale Yamini powiedziała we łzach, że powinnam. Ponieważ będzie to dobry przykład dla wielbicieli. Kto sprawi, że jego wady znane będą światu? Kto opublikuje je, aby wszyscy zobaczyli? Tylko ona może to zrobić. Ona jest moją prawdziwą wielbicielką. Jak prosiłam o wybaczenie wszystkich, traktując wszystkich jak swojego guru, tam samo ona powiedziała, że chce być przykładem dla innych. Moje książki czyta dużo wielbicieli na świecie, w formie książek internetowych. Ona prosiła, abym napisała na ten temat, aby wszyscy się dowiedzieli.

23 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, proszę, obdarz spokojem Yamini. Ona uświadomiła sobie swój błąd.

Swami:              Bardzo dobrze. Teraz ona przybędzie z Nami w okresie Ery Prema Sai. Tylko jeżeli ktoś uświadamia sobie własne błędy, osiągnie wyższy stan. Jeżeli nie, życie jest zmarnowane.

Vasantha:        Swami, ona prosiła mnie, abym pisała.

Swami:               Bardzo dobrze. Pisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczy. Ponieważ Yamini nie ma spokoju, przyjechała tutaj do Aszramu. Będąc tutaj, dużo płakała. Swami powiedział w medytacji, że ci, którzy uświadomią sobie swoje błędy, przybędą z Nami w czasach Prema Sai. Przedtem napisałam o wielu osobach, o których Swami mówił, że wtenczas przybędą. Oni teraz opuścili Aszram i nie są już ze mną w kontakcie. Swami powiedział mi przedtem, że tylko ci, którzy pójdą za Nim do rzeki Chitravatti przybędą z Nami w czasach Prema Sai. Napisałam o tym w wielu rozdziałach. Jeżeli uświadomicie sobie swoje błędy i zakceptujecie je, zostaniecie odkupieni, jeżeli nie, wasze życie będzie zmarnowane. Zawsze piszę, że pamiętnik samo analizy powinien być pisany przez wszystkich. Swami teraz powiedział, że Yaimni również przybędzie z Nami w czasach Prema Sai.

Wczoraj zobaczyliśmy Wiadomości na dwóch bananach. Zapytałam o to Swamiego w medytacji.

23 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, wczoraj zobaczyliśmy ‘V’ na bananie, a wyżej był kształt serca, a na górze serca forma papugi. Co to znaczy, Swami?

Swami:              Kontempluj, ty i Ja jesteśmy Jedno.

Vasantha:        Swami, nie chcę kontemplować, Ty powiedz.

Swami:             Wskazuje to na Stworzenie Serca Vasanthamayam. Tu wszyscy będą mówili jak papugi jak ty to robisz i będą powtarzali: „Ja chcę Swamiego, ja chcę Swamiego.” Każdy będzie mówił tylko o Bogu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że litera i forma wskazują na Stworzenie Serca Vasanthamayam. Vishwa Brahma Garbha Kottam jest formą związku Serca Swamiego i mojego. Wibracje, które stąd się wyłaniają, wysyłane są przez Stupę i stwarzają Nowe Stworzenie. W tym Nowym Stworzeniu każda Jiva będzie stale powtarzać: „Ja chcę Swamiego, ja chcę Swamiego” – jak papuga. Wszyscy będą mówili tylko o Bogu tak, jak ja to robię. Nie będą mieli żadnych innych myśli; jest to Stan Jeevan Muktha.

O O O

 

8 GRUDZIEŃ

„Świat jest lustrem. Co człowiek widzi, jest jego odbiciem. Wszystkie formy są zaiste jego!”

Świat jest lustrem. Cokolwiek się widzi, jest naszym odbiciem. Napisałam na ten temat w wielu, wielu rozdziałach. Dlaczego Fred i Nicola dają ten cytat znowu? Dopiero kiedy coś mówi się wielokrotnie, ludzie rozumieją i podejmują wysiłek, aby się zmienić. Niedawno przeczytałam coś podobnego w Swamiego dyskursie: „Nie myślcie, że powtarzam się i mówię o tych samych rzeczach. Wszystko, co wam mówię, ma doniosłe znaczenie.”

Cokolwiek piszę, również jest bardzo ważne. Nieustannie mówię, że świat jest lustrem. W lustrze tym człowiek widzi swoje odbicie. Opowieść o Duryodhanie i Dharmarajy jest tego najlepszym przykładem. Ponieważ Duryodhana był zły, nie potrafił widzieć dobrych ludzi i czuł, że wszyscy są źli. Ponieważ Dharmaraja był dobry, nie mógł znaleźć ani jednej złej osoby i powiedział, że tylko on jest zły. Spójrzmy na inny przykład.

Kiedyś artysta zapragnął namalować portret Kryszny. Chociaż Kryszna siedział przed nim wiele razy, obraz nie miał odpowiedniego podobieństwa do Kryszny. Wiele razy Kryszna pytał go: „Czy skończyłeś?” W końcu artysta pokazał Jemu obraz, ale On nie był podobny do Siebie. W końcu artysta przykrył lustro kawałkiem materiału i poprosił Krysznę, aby stanął przed nim. Kiedy materiał został zdjęty, Forma Kryszny odbiła się w lustrze. Artysta powiedział: „Ty jesteś Bogiem, jak ja mogę namalować Ciebie?”

Kiedy pisałam książki o Awatarze Prema Sai, Swami pokazał mi wizję w domu Prema Sai. Poszliśmy na piętro i weszliśmy do Jego prywatnego pokoju. W pokoju był obraz, pokazujący, jak będziemy wyglądać w czasach Awatara Prema Sai. Pomyślałam: ‘Jak mogę o tym napisać?’ Następnie modliłam się do Swamiego, aby dał te obrazy dla książki, abyśmy mogli je opublikować. W tamtym czasie byłam w Coimbatore. W dniu, kiedy mieliśmy wrócić do Mukthi Nilayam, Prabhakar sprzątał mój pokój i znalazł zdjęcie kobiety. Na odwrocie zdjęcia była litera ‘P’. Nie wiedzieliśmy, czyje jest to zdjęcie. Wysłaliśmy kopię do domu Bose w Coimbatore, gdzie Swami napisał, że jest to zdjęcie Premy. Prema będzie żoną Awatara Prema Sai w moich następnych narodzinach. Kto może namalować obraz małżonki przyszłego Awatara? Tylko Bóg może.

Łączę każdego i wszystko z Bogiem. Widzę tylko Swamiego we wszystkim i cały czas. To te uczucia zmieniają Erę Kali na Sathya Yugę. Moje uczucia biorą forę Nowego Stworzenia. Zatem moje odbicie zmienia świat.

 Spójrzmy na formy na drugim bananie i co Swami powiedział o tym w medytacji.

23 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, na drugim bananie jest twarz z jednym okiem otwartym, a drugie oko ma kształt V. Nad twarzą jest czarne koło.

Swami:             Pokazuje to Sathya Yugę, gdzie wszyscy będą widzieli tylko Boga, tak jak ty.

Vasantha:       Czym jest czarne koło nad twarzą?

Swami:             Pokazuje to, że głębokie wrażenia opuszczają wszystkich.

Vasantha:        Bardzo dobrze, Swami. Napiszę. Jeżeli dasz coś takiego codziennie, będę szczęśliwa.

Swami:             Dam. Pisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W Sathya Yudze wszyscy będą widzieli tylko Boga tak jak ja. Banan pokazał jedno oko otwarte, a drugie w kształcie ‘V’. Pokazuje to, że wszyscy zamkną oczy na świat i zobaczą jako ‘V’ – Vasanthę. Oznacza to, że wszyscy będą widzieli cały czas Boga i we wszystkich miejscach. Czarne koło nad twarzą pokazuje, że głębokie wrażenia opuszczają wszystkich; wszyscy stają się wolni od karmy. Wszyscy będą jak ja i będą widzieli Boga w każdym i we wszystkim. Jak byłoby pięknie, gdyby Swami dawał wiadomość na bananie każdego dnia.

Przed kilkoma dniami Svetha przyjechała i dała mi dwa sari. Swami napisał liczby na bluzce jednego sari: 720, a pod spodem było 122 x 1.

23 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, czym jest 720?

Swami:            Poprzez siedem czakr Jiva i Shiva jednoczą się; Oboje są Purnam

24 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, czym są inne liczby, napisane na bluzce: 122 x 1?

Swami:             Jeden staje się Dwojgiem; następnie Dwoje pomnażają się i znowu stają się Jednym.

Vasantha:       Teraz rozumiem, Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczy. To poprzez odseparowanie Formy od Siebie, Jeden stał się Dwojgiem. Uczucia Dwojga wchodzą w każdego i we wszystko w Sathya Yudze. Wskutek tego Dwoje znowu stają się Jednym. Wszędzie obudzona jest Świadomość Sai. Jest to Nowe Stworzenie, Sathya Sai Yuga.

Wczoraj, po lunchu, Eddy dał mi pamiętnik z 2002 r. Otworzyłam go na dacie 29-go maja. Tego dnia byliśmy w Whitefield na darszanie Swamiego.

Siedzimy, czekając na losowanie i dostajemy rząd pierwszy. Wchodzimy do środka i siadamy blisko dywanu. Modlę się do Swamiego: ‘Chcę widzieć Ciebie.’ Robię notatki o naturze umysłu, czekając na przybycie Swamiego. Po pewnym czasie zaczyna się darszanowa muzyka i przybywa Swami. Widzę Go jak idzie ze Swojego domu i mam dobry darszan. Wchodzi On do środka sali i staje blisko nas, widzimy Go wyraźnie. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Nagle Swami wychodzi z sali i daje darszan tym, którzy siedzą na zewnątrz. Następnie wraca do Swojego domu. Płaczę do Swamiego: „Zostawiłeś mnie samą w tym lesie. Jestem jak Nala, Wczoraj siedziałam na zewnątrz, ale Ty pozostawałeś w środku. Dzisiaj, kiedy mam dobre miejsce w środku, Ty pozostałeś na zewnątrz!”

Nie mogłam powstrzymać łez. Nagle Swami wrócił i wszedł po schodach na podium. Myśląc, że On odszedł, służby Seva Dal zwinęły dywan. Widząc powrót Swamiego, szybko rozwinęły dywan i położyły go dla Niego, aby po nim szedł. Słychać było ogłoszenie, mówiące o wynikach egzaminów. Nagrody zostaną wręczone po południu. Następnie Swami daje znak, aby rozpoczęto bhadżany. Studenci biegną, aby przynieść fisharmonię oraz inne instrumenty, a potem zaczynają śpiewać. Wiele bhadzanów Radha Kryszna śpiewają i łzy błogości spadają z moich oczu. Siedzę naprzeciwko Swamiego i jestem przepełniona radością. Po darszanie wszyscy rozmawialiśmy radośnie o doświadczeniu.”

Kiedy przeczytałam to Eddy`emu, powiedziałam: „To dobrze pasuje do dzisiejszego cytatu.” Kiedy Nala i Damayanthi zagubili się w lesie, rzucono klątwę na Nalę i jego twarz się zmieniła. Następnie zostawił on swoją żonę w lesie i udał się do innego miejsca. Chociaż Damayanthi szukała go, nie mogła go znaleźć. W końcu zabrała dzieci do domu ojca. Oboje byli rozdzieleni przez długi czas; dopiero po wielu latach połączyli się. To z takimi uczuciami płakałam na darszanie i Swami nagle wrócił.

Później mówiłam o naturze umysłu i powiedziałam, że to tylko umysł stwarza głód, uczucie, że jest zimno albo gorąco itd. Umysł jest źródłem wszystkich uczuć. Powinniśmy zatem kontrolować umysł. Kiedy umysł jest całkowicie skupiony na czynności, która jest wykonywana, staje się ona perfekcyjna. Jeżeli twój umysł myśli o innym miejscu, kiedy coś robisz, nie będzie doskonałości działania. Swami powiedział, że kiedy umysł łączy się z czynnością, karma staje się Vikarma.

25 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, w miesiącu Adi wszystkie sklepy mają wyprzedaż. Ludzie włóczą się po ulicach, idąc od sklepu do sklepu. Tłumy ludzi są wszędzie. W okresie obecnego Awatara mamy wyprzedaż karmy, ale nikt nie przychodzi kupować. Nikt nie przychodzi dla tej specjalnej oferty; co za dziwny świat!

Swami:             Kto inny prócz ciebie mówi w tej sposób? Pokazujesz nowymi sposobami wszystkim, jaki jest cel życia. Tylko ty mówisz w ten sposób. Święci, mędrcy i uczeni nie mówią jak ty.

Vasantha:        Kiedy usłyszałam, że nadchodzi miesiąc Adi, te myśli przyszły do mojego umysłu. Ulice są zatłoczone ludźmi, robiącymi zakupy. Ty pytasz tylko o cenę ‘Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim’ albo ‘Patrz na Dobro, Rób Dobrze, Bądź Dobry.’ Tylko wskutek tych okazyjnych cen człowiek może być odkupiony z cyklu narodzin i śmierci. Myślenie o tym powoduje, że cierpię.

Swami:             Nie płacz. Wszystko na pewno się zmieni.

Vasantha:        Swami, wszyscy cierpią. Kiedy przybędziesz?

Swami:             Nie płacz. Przybędę wkrótce.

Vasantha:        Swami, z moją stopą jest coraz gorzej. Mam ból i nie mogę chodzić. Nie wyleczyłeś mnie i nie jestem w stanie widzieć Ciebie w Vishwa Brahma Garbha Kottam.

Swami:             Wszystko będzie wyleczone. Ja zawsze jestem z tobą. Nie obawiaj się.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Każdego roku w miesiącu Adi są wyprzedaże w sklepach. Wyprzedaje się stare zapasy po obniżonych cenach. Ludzie wałęsają się po ulicach, szukając okazyjnego zakupu. Ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sri Sathya Sai Baba przybył w Kali Yudze. Zazwyczaj Bóg nigdy nie zstępuje w tej Erze. Jednak Swami przybył, kierując się Miłością i Współczuciem. Człowiek zapomniał o swojej Dharmie; istnieje nieprawość w każdy aspekcie i w każdej dziedzinie społecznej. Wszyscy prowadzą tylko samolubne życie. Swami przybył i nauczał ludzkość o prawdziwym celu życia. W końcu wziął On karmę wszystkich i poprosił tylko o bardzo niską cenę. Swami chce, abyście okazywali Miłość wszystkim. To wystarczy do odkupienia z ponownych narodzin. On nauczał tego w prosty sposób, jako: ‘Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim’ albo ‘Postrzegaj Dobro, Rób Dobrze, Bądź Dobry.’ Jednak nikt nie chce zapłacić tej ceny. Prosił On, aby wszyscy wykonywali swoje obowiązki perfekcyjnie, jednak jest to zbyt wysoka cena do zapłacenia, dla większości.

Tak więc Swami wziął karmę świata na Swoje Ciało i obdarza wszystkich Stanem Jeevan Muktha. Jeżeli uświadomicie to sobie, możecie być odkupieni z cyklu narodzin i śmierci, w przeciwnym razie druga Era Kali czeka na was. Przynajmniej teraz obudźcie się z Mayi i zacznijcie praktykować jedną   lub dwie nauki Swamiego. Jaki jest pożytek z wałęsania się po ulicach i przeglądania ofert wyprzedaży? Pomyślcie o tym! Narodziny dano wam tylko po to, aby osiągnąć Boga. Nie są one dla wałęsania się po ulicach i szukania okazyjnych zakupów. Ten stary zapas towaru powoduje tylko świąd waszego umysłu i palców. Drapiecie to, co swędzi i kupujecie coś, ale świądu nigdy nie da się pozbyć. Dlatego sklepy mają wyprzedaże. Kontemplujcie nad tym. Jak wiele starego towaru nagromadziliście w wielu narodzinach?

Bóg czeka naprzeciwko was przy drzwiach. Jeżeli otworzycie drzwi, On odkupi was z cyklu narodzin i śmierci. Jednakże to wy sami musicie zapukać do drzwi Mukthi. To z takimi myślami płaczę od rana do nocy. Wszyscy obudźcie się z Mayi. On przybył tutaj, aby odkupić wszystkich z cyklu narodzin i śmierci.

O O O

9 GRUDZIEŃ

„Życie bez Premy jest śmiercią.”

Jaki jest powód życia bez Miłości? Bez Premy człowiek jest jak martwe, chodzące ciało. Okazywanie Miłości ograniczonemu kręgowi rodziny i przyjaciół jest tylko przywiązaniem. To poprzez przywiązanie człowiek jest wiecznie chwytany w cykl narodzin i śmierci. Tego nauczał Swami 84 lata. Jeżeli nie jesteś dobry dla innych, nie jesteś lepszy od zwierzęcia. Człowiek, który pokazuje tylko cechy zwierzęce takie, jak: nienawiść, gniew, zazdrość i łakomstwo, pokazuje, iż jest mniej niż człowiekiem.

Przed rozpoczęciem dyskursu Swami zwracał się do wszystkich: ‘Premaswarupalara’, ‘Ucieleśnienia Miłości’. Wszyscy – prawdę mówiąc – jesteśmy Ucieleśnieniami Miłości, narodzonymi z Boga. Jednak musimy to udowodnić swoim życiem. Sri Kryszna oznajmia to samo w Gicie, kiedy mówi On, że wszyscy są Jego Aspektami. Życie dano nam, aby żyć tą prawdą. Jednak życie jest jak wielka bitwa, podobna do wojny, którą stoczono w ‘Mahabharacie’. W swoich rozprawach o Gicie Vinobaji powiedział, że przywódcą w naszym życiu powinien być brak lęku. Czasami na wojnie atak przychodzi z tyłu, stąd pokora jest ochroną na tyłach armii. Wszyscy mają do czynienia z walką między dobrymi a złymi cechami. Jeżeli kierujemy się brakiem lęku i zawsze jesteśmy pokorni, możemy odnieść zwycięstwo nad złem w nas. Dla aspiranta duchowego te dwie cechy są najważniejsze. Ktoś może posiadać wszystkie dobre cechy, jeżeli jednak obecna jest duma, życie jest zmarnowane. Pokazuje to doniosłość pokory. Jeżeli ktoś jest pokorny, Miłość do wszystkich powstaje w sposób naturalny.

To poprzez pokorę nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego w życiu. Traktuję wszystkich jak swojego guru. To wskutek pokory przybywa teraz Wyzwolenie Świata. Indywidualna Vasantha nie tylko osiągnęła Mukthi, ale poprzez jej uczucia wszyscy osiągają to samo.

Ponieważ stopa bardzo mnie boli i cierpię bardziej, zapytałam Swamiego o to.

24 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, co to jest? Znowu ból pojawił się w mojej stopie. Moja stopa staje się mokra, kiedy biorę kąpiel. Co mogę zrobić?

Swami:           Nie martw się. Staraj się ją osuszać, albo pozostaw to. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha:     Eddy jest zmartwiony. Jesteśmy tutaj od długiego czasu, jeżeli nie możemy zmienić, jaki jest pożytek? Proszę, pobłogosław wszystkich w Aszramie, są oni ze mną od wielu lat. Niezależnie od tego, czy się zmienią, czy nie, pobłogosław ich.

Swami:           Dobrze, ale wszyscy muszą zmienić swoje złe zwyczaje. Jest to dobre dla nich.

Vasantha:      Dobrze, Swami, ale pobłogosław ich.

Swami:           Nie martw się. Oni zawsze będą z tobą.

Vasantha:     Swami, proszę, rozmawiaj ze mną, snu nie powinno być. Kiedy przybędziesz, przybądź, ale ja zawsze chcę rozmawiać z Tobą w medytacji.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że wszyscy tutaj powinni wykonywać służbę całym sercem. Eddy jest ze mną od czasów Vadakkampatti i powiedział mi: „Jaki jest pożytek z bycia tutaj, skoro nie możemy się zmienić?”

Eddy powiedział mi to, ponieważ Swami mówił, że nikt się nie zmieni. Stąd też poprosiłam Swamiego, aby pobłogosławił wszystkich tutaj. Swami powiedział, że pobłogosławi wszystkich, którzy są tutaj, ale powinni oni podjąć wysiłek, aby zmienić swoje złe zwyczaje. Dopiero wtedy Jego Łaska przypłynie do nich. Martwię się o nich wszystkich bardzo.

Zawsze chcę rozmawiać ze Swamim w medytacji, ponieważ nie wiem, kiedy On fizycznie powróci. Jest to jedyna szansa, że rozmawiam z Nim. Czasami czuję się senna. Stąd zawsze modlę się do Swamiego, żeby sen nie przyszedł. Spójrzmy na medytację z 2003 r.

29 lipiec 2003 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, chcę tylko Ciebie, Ciebie, Ciebie.

Swami:             Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:       Swami, proszę daj Wyzwolenie każdemu, wszyscy są moimi dziećmi.

Swami:             Wszyscy będą wyzwoleni.

Vasantha:       Sathya Meva Jayathe, Prawda Zawsze Zwycięża. Czy moje matczyne uczucia również odniosą zwycięstwo?

Swami:           To jest Vatsalya Meva Janathe. Twoja Prema to uczucia matczyne, jest to Sathyam. Twoja Prema jest Prawdą; twoje matczyne uczucia pokonają wszystko.

Vasantha:     Swami, powiedz o Rukmini i Radh`dzie.

Swami:           Ty jesteś tą samą Rukmini. Jakże wiele listów napisałaś do Mnie! Radha przybyła na świat, aby pokazać Premę. Kryszna nauczał Gity i otwiera wrota Mukthi dla wszystkich. Teraz mówię tę samą Gitę, którą praktykowałaś w życiu. To poprzez swoje życie demonstrujesz nauki Gity. Pokazujesz sadhaną, jak Jiva może stać się Shivą. Osiągnęłaś Shivę swoją Premą. To poprzez twoje poświęcenie teraz przybywa Wyzwolenie Świata. Przybyliśmy tutaj, aby to zademonstrować. Kiedy przybędę ponownie, zaakceptuję ciebie.

Vasantha:      Dobrze, Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W przeszłości Swami powiedział wiele o Radh`dzie. W tamtym czasie zapytałam Go o Rukmini i Radhę. Kiedy zaaranżowano zaślubiny Rukmini, napisała ona list do Kryszny, prosząc Go, aby ją ratował. Ona chciała poślubić tylko Krysznę. Stąd w dniu jej zaślubin Kryszna przybył i zabrał Rukmini do Swojego rydwanu. W ten sposób Rukmini poślubiła Krysznę. Rukmini napisała tylko jeden list do Kryszny i On natychmiast przybył i poślubił ją. Napisałam ponad 18 000 listów do Swamiego! Dlaczego On nie przybywa i nie wybawia mnie z tego świata? Radha przybyła na świat, aby zademonstrować czystą Premę dla Boga. Kryszna nauczał Gity, ucząc człowieka, jak ma żyć poprawnie i osiągnąć Wyzwolenie. To poprzez Gitę otwiera On wrota Mukthi dla wszystkich. Swami przybył i nauczał ludzkość tej samej Gity. Kiedy byłam dzieckiem, Kryszna był moim wybranym Ideałem i zawsze modliłam się do Niego. To tylko Kryszna powiedział mi, że narodził się ponownie jako Sathya Sai w Puttaparthi.

Swami nauczał Gity w prosty sposób, aby wszyscy zrozumieli. Praktykowałam nauki Gity w codziennym życiu.  Gdy byłam dzieckiem, mój ojciec nauczył mnie recytowania wielu rozdziałów Gity. Codziennie czytywałam rozprawę Vinobaji o Gicie. Gdy skończyłam ją czytać, zaczynałam od nowa. W ten sposób mogłam w pełni praktykować Gitę w swoim życiu. Po tym, kiedy Swami dał mi 108 Imion, poprosił mnie On, abym napisała wyjaśnienie, związane z Gitą. Następnie powiedział mi On, abym połączyła 6 Imion, które dał, z każdym ze 18. Rozdziałów. Stało się to książką „Sai Gita Pravachanam”. W książce tej piszę, że Imiona są odpowiednie dla każdego, kto praktykuje Gitę w swoim życiu.

To poprzez Premę dla Swamiego, skupioną na jednym punkcie oraz nieustanną sadhanę czakry Kundalini zaczęły funkcjonować. Wskutek tego osiągnęłam Wyzwolenie. Jednakże odmówiłam tego i poprosiłam Swamiego, aby obdarzył zamiast tego Wyzwoleniem Świata. Nie jestem w stanie cieszyć się niczym sama. Chcę dzielić się wszystkim, co mam, z każdym. Wskutek tej natury dzielenia się nie tylko poświęciłam Mukthi, ale również swojego Swamiego. Swami i ja przybyliśmy na świat, aby zademonstrować, jak należy żyć w życiu. Spójrzmy na medytację z następnego dnia, z tego samego pamiętnika.

30 lipiec 2003 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, Swami, kiedy Radha po raz pierwszy zobaczyła Krysznę, Jego Forma została głęboko wyryta w Jej umyśle. To powiedziałeś. To głębokie wrażenie teraz sprawia, że szaleję za Tobą. Jak Radha widziała? Dlaczego jej wzrok powrócił? Jak ona dowiedziała się o Krysznie? Jaki jest powód wszystkiego? Dlaczego to szaleństwo z narodzin do narodzin? Powiedz mi, dlaczego sprawiłeś, że szaleję za Tobą?!

Swami:              Nie płacz. Podam ci powód. W Treta Yudze byliśmy przyciągani do Ramy. Tak się działo, poczynając od zwyczajnych ludzi, a kończąc na świętych i mędrcach. Jednak Rama nie pozwolił nikomu zbliżyć się do Siebie, ani dotknąć Siebie. Tylko Sita mogła to robić. Wszyscy byli zdumieni, widząc ten zakres Jego Premy. Sita uświadomiła to sobie i była wdzięczna. Kto może być taki? Wskutek tego pytanie powstało u wszystkich – całkowita Miłość Ramy i uczucia Sity przyjęły formę i Radha zstąpiła. Forma Dziecka przybyła do rąk Shivy i Parvathi, którzy następnie dali to Dziecko dla Vrishabhanu. Radha nie otworzyła oczu po narodzinach. Były one zamknięte i ona nie widziała nikogo. Dopiero kiedy Kryszna przybył do Gokulam, jej oczy otworzyły się. Pierwszą Formą, którą zobaczyła, była Jego. Ta Forma została głęboko wyryta w jej umyśle. Po czy ona nie widziała niczego innego na świecie. Ona nie widzi nikogo innego aż do tej pory. To uczucia Radhy i jej Prema przywiodły Krysznę do niej. Po czym Kryszna sprawiał lile gopikom i gopasom. Chociaż Kryszna poślubił wiele, Prema Radhy nigdy nie została wzruszona. Dlatego nie ma zaślubin dla Mnie.

Vasantha:       Dlaczego zatem ja wyszłam za mąż?

Swami:             Chociaż jesteś zamężna, twój wzrok jest zawsze na Mnie. Cokolwiek robisz, cokolwiek się dzieje w twoim życiu, twój wzrok Mnie nigdy nie opuszcza. Twoje małżeństwo jest tylko po to, aby pokazać twój stan.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy Radha po raz pierwszy zobaczyła Krysznę, Jego Forma została głęboko wyryta w jej umyśle. To Swami ujawnił, jak Radha się narodziła. W czasach Awatara Ramy, wszyscy ulegali czarowi i byli przyciągani do Niego. Jednakże Ramy nikt nie dotykał. Święci i mędrcy pragnęli Jego bliskości, ale On nie pozwolił na Swoją bliskość. Dopiero po zaślubinach Sita dotknęła Go. Widząc ich Premę, wszyscy byli zdumieni. Jak Oni mogą być tacy? To pytanie powstało w umysłach wszystkich. Odpowiedzią na to pytanie stało się uczucie. To uczucie przyjęło Formę Radhy. Kiedy to Dziecko stało się Formą, trafiło Ono do rąk Shivy i Parvathi, Następnie Shiva i Parvathi dali o Dziecko Vrishabhanu. Oczy Dziecka były zamknięte od urodzenia. Dopiero kiedy Kryszna przybył do Gokulam, jej oczy otworzyły się po raz pierwszy. Pierwszą Formą, którą ona zobaczyła, była Kryszny, która została głęboko wyryta w jej umyśle. Po czym ona nigdy nie zobaczyła nikogo ani niczego innego, tylko Krysznę. Kryszna bawił się z gopikami i gopasami, a potem żenił się wiele razy. Jednak uczucie Premy Radhy nigdy nie zostało wstrząśnięte. Swami powiedział, że dlatego nie jest On jako Awatar teraz żonaty. Kiedy zapytałam Swamiego: „Dlaczego ja jestem zamężna?”, powiedział On, że jest to po to, aby pokazać mój stan. Moja każda myśl, słowo i czyn są skupione tylko na Swamim. Przybyliśmy, aby to zademonstrować.

Od dzieciństwa pragnęłam poślubić Boga i połączyć się z Nim. Swami nie poślubił mnie, ale odbyło się to z Jego inną Formą. Po ślubie pierwsze, co do Niego powiedziałam, było: „Jak ja nigdy nie rozmawiałam nigdy z innymi mężczyznami z wyjątkiem dwóch kuzynów, tak samo ty nie powinieneś rozmawiać z innymi paniami.” Mówił mi On wiele razy, że to nie jest możliwe. Jednakże powtarzałam Jemu swoją prośbę wiele razy. Było to głębokie wrażenie z czasów Awatara Rama. Rama nie pozwalał nikomu prócz Sity dotykać Siebie. Rama i Sita nigdy nie odstąpili od Dharmy, nawet na poziomie umysłu. To ta Prema przyjęła Formę Radhy i jest głęboko wyryta we mnie, Vasancie. Kiedy powiedziałam Swamiemu, że nie powinien On rozmawiać z innymi paniami, powiedział On, iż nie jest to możliwe. Jednak poprzez nieustanną sadhanę oraz intensywną pokutę sprawiłam, że jest to możliwe. W Nowym Stworzeniu Swamiego i moje uczucia wchodzą we wszystkich. Sathya Sai będzie rozmawiał tylko z Vasanthą, a Vasantha będzie rozmawiała tylko z Sathya Sai. Jest to Sathya Yuga, Stworzenie Vasanthaayam.

O O O

 

10 GRUDZIEŃ

Jeżeli obdarzasz Miłością wszystkich, Miłość wróci do ciebie.”

Jeżeli obdarzasz Miłością swoją rodzinę, nie jest pewne, że Miłość wróci do ciebie. Rodzice kochają swoje dzieci, ale dzieci nie zawsze oddają Miłość swoim rodzicom. Widać to w wielu rodzinach. Spójrzmy na opowieść. Jest to opowieść o synu i jego żonie. Stary ojciec poszedł mieszkać ze swoim synem i jego rodziną. Traktowali go bardzo źle i dawali mu codziennie mało jedzenia. W nocy musiał sypiać na werandzie, na starej macie. Kiedy zmarł, procesja wzięła ciało starego człowieka na spalenie. Akurat kiedy miano rozpalić ogień kremacyjny, syn młodego człowieka podbiegł do ognia i wziął swojego dziadka talerz i matę. Ojciec chłopca powiedział jemu, aby wrzucił to do ognia, ale chłopiec odparł: „Nie, ojcze, muszę zachować te rzeczy dla ciebie, kiedy ty się zestarzejesz.” Tak więc jak mężczyzna traktował swojego ojca, tak samo jego syn potraktuje go w przyszłości.

Spójrzmy na życie Pundalika. On usługiwał rodzicom ze słodyczą. Kiedy przybył Pan, aby dać jemu darszan, położył on cegłę przed Panem i poprosił Pana, aby stanął na niej, mówiąc: „Najpierw skończę usługiwać rodzicom, a potem wrócę do Ciebie.” Tu Bóg czekał na wielbiciela, podczas gdy wielbiciel z Miłością służył swoim rodzicom.

Obdarzam Miłością wszystkich na świecie. Wyraża się to w Łasce Wyzwolenia Świata, na co odprawiam pokutę. Swami obdarza tą Łaską, wchodząc w każdego i we wszystko w Stworzeniu. Miłość, jaką Pundalika wyrażał swoim rodzicom sprawiła, że Bóg czekał, aby dać jemu darszan. Miłość, jaką obdarzam Wszechobecnego Boga, budzi Świadomość Sai w każdym Aspekcie Stworzenia. Bóg zwraca Swoją Miłość mnie poprzez Stworzenie Vasanthamayam. Ponieważ obdarzam Miłością wszystkich, Miłość ta teraz wraca do mnie poprzez Nowe Stworzenie.

Gopiki doświadczyły obecności Kryszny we wszystkim. Radość z powodu Wszechobecności Boga mogą znać tylko ci, którzy jej doświadczyli. Swami powiedział, że gopiki są tego najlepszym przykładem. Ramakrishna Paramahamsa powiedział, że gopiki były Mumukshus (wiecznie pochłoniętymi w Boskim Ideale, a zatem wyzwolonymi). To jest moje życie. Doświadczam Wszechobecności Bhagawana Sathya Sai i widzę Go w każdym i we wszystkim. Najwyższy Stan jest unikatowy dla nich. Moje doświadczenie wzięło formę Nowego Stworzenia i zmienia tę Erę Kali na Sathay Yugę. Dzieje się to zgodnie z Zasadą: ‘Yath Bhavam Tat Bhavathi’ . To budzi Świadomość Sai we wszystkim. Podstawą wszystkiego jest czysta, niesamolubna Miłość.

Ponieważ Swami opuścił Swoje Ciało, nie jestem w stanie powstrzymać łez.

26 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Dlaczego ten ból w moim oku? Mam tylko połowę wzroku, jak będę żyła, kiedy nie będzie tego oka?

Swami:           Nie mów w ten sposób. Ten ból przyszedł do ciebie wskutek karmy świata. Wzrok człowieka jest zły.

Vasantha:     Swami, nie pójdę do okulisty. Powinieneś przybyć i pomóc mi w taki sam sposób, jak dla Surdasa. Czy nie zrobisz tego dla mnie? Nie chcę tego życia. Całe moje życie jest tylko jednym cierpieniem.

Swami:          Nie idź do lekarza. Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:    Swami! Kiedy przybędziesz? Kiedy będę wyleczona?

Swami:         Weź lekarstwo. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha:    Swami, chcę kochać wszystkich, jednak znajduję wady u innych.

Swami:          Okazujesz tylko Miłość wszystkim.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Minionej nocy kichałam i kaszlałam i nie mogłam spać. Potem zaczął się ból w moim oku. Bałam się. Widzę tylko jednym okiem, jeżeli go nie będzie, co zrobię? W medytacji Swami pocieszył mnie mówiąc, że wzrok człowieka jest bardzo zły i że mój ból jest z powodu karmy świata. W obecnych czasach jeżeli ktoś coś widzi, pragnie to posiadać. Można to zobaczyć na przykładzie opowieści o Surdasie.

Kiedyś Surdas szedł drogą i zobaczył piękną dziewczynę. Zaczął iść za nią. Ona przestraszyła się i wbiegła do domu. Dziewczyna powiedziała mężowi, że człowiek szedł za nią. Natychmiast mąż wyszedł na zewnątrz i zapytał Surdasa: „Dlaczego szedłeś za moją żoną? Źle jest patrzeć na żonę innego mężczyzny.” Surdas uświadomił sobie swój błąd i urwał kolec z pobliskiego krzewu, następnie wepchnął go w oczy, oślepiając siebie. W Kali wszyscy ludzie zachowują się w ten sposób, jednak nikt nie uświadomił sobie tak, jak Surdas. Po czym Surdas spędzał czas, chodząc ulicami w myślach o Bogu. Kiedyś chciał pojechać do Brindavan, ale nie wiedział, jak tam się dostać. Zaczął iść i po pewnym czasie mały chłopiec wziął go za rękę i powiedział, że zabierze go do Brindavan. Kiedy dotarli do Brindavan, Surdas zapytał chłopca: „Kim jesteś?” Chłopiec wtenczas powiedział Surdasowi: „Spójrz i zobacz.” Kiedy mały chłopiec dotknął jego oczu, Surdas ujrzał Formę Kadha Kryszna przed sobą. Wtedy Kryszna zapytał go: „Czego chcesz?” Surdas odpowiedział: „Proszę, znowu odbierz mi wzrok, Nie chcę widzieć nikogo, ani niczego innego na świecie. Po otrzymaniu Twojego darszanu, co pozostało do zobaczenia? Jeżeli wszyscy uświadomią sobie swoje błędy, Bóg przybędzie i pomoże. Stąd zapytałam Swamiego: „Jeżeli oślepnę, czy przybędziesz i pomożesz mi jak Surdasowi?” Kiedy powiedziałam to Swamiemu, nie mogłam kontrolować swoich łez i rzekłam: „Nie chcę już tego życia.” Wówczas Swami pocieszył mnie i powiedział, że ból w moim oku jest z powodu karmy świata. Wszyscy na świecie zmarnowali swój wzrok poprzez złe patrzenie. Wiele złych cech przybywa do człowieka. Kto jednak uświadomił to sobie? Swami stale powtarzał: „Patrz na dobro, rób dobrze, bądź dobry.” Kto jednak stosował się do Jego słów?

Ostatnio znalazłam wadę u innych, że nie dali mi lekarstwa prawidłowo. To spowodowało we mnie wielkie cierpienie i powiedziałam lekarzowi, stwierdzając: „Ktokolwiek daje lekarstwo, niechaj kładzie je poprawnie.” Następnie poprosiłam Swamiego, że chcę obdarzać Miłością wszystkich, dlaczego jednak znajduję wady u innych? Tego samego dnia napisałam o uczuciach Radhy i Kryszny oraz uczuciach Ramy i Sity. We wcześniejszej medytacji Swami powiedział, że ponieważ Kryszna poślubił wiele pań, On Sam jest obecnie Awatarem nieżonatym. Po napisaniu tego wątpliwość przyszła do mojego umysłu.

26 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, dzisiaj napisałam o Tobie, że nie jesteś żonaty. Dlaczego ja poślubiłam trzy osoby? Ja nie jestem Draupadi. Dlaczego to powiedziałeś?

Swami:         Ja poślubiłem ciebie w tamtej Formie. Kiedy dzieci się urodziły, opuściłem tamtą formę, pozostawiając tylko jeden Aspekt. Ty również opuściłaś tamtą formę i pojechałaś pokutować. Po tym, kiedy pobłogosławiłem Mangalyę, nosiłaś ją i powróciło twoje prawdziwe ciało. Były to Zaślubiny Gandharva. Ponieważ wszyscy dotykali Mojego poprzedniego Ciała, przybędę w nowym. Twoje ciało się zmieni. Dopiero wtedy będziemy mówili, rozmawiali i dotykali się.

Vasantha:        Rozumiem, Swami. Przedtem bałam się, że nie byłeś żonaty, a ja poślubiłam trzech Baba. To nie jest Czystość.

Swami:             Nie myśl o tym. Wrócę w Nowej Formie, a ty będziesz miała nowe ciało.

Vasantha:       Dobrze, Swami. Rozumiem.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W poprzednim rozdziale napisałam o Radha i Kryszna. Swami powiedział, że ponieważ Kryszna poślubił wiele pań, w obecnej Erze nie jest On żonaty. Myśląc o tym, byłam załamana i zmartwiona. Jak ja poślubiłam trzech Baba? Ja nie jestem jak Draupadi, która poślubiła pięciu Pandavów. Od czasów, kiedy byłam dzieckiem, chciałam poślubić Boga i połączyć się z Nim jak Andal. Jest to powód mojej pokuty, trwającej całe życie. Dlaczego Swami przybył w innej Formie i poślubił mnie w Vadakkampatti? Potem w 2001 r. powiedział mi, abym zdjęła swoją Mangalyę i nosiła wisiorek z Jego Formą. Trzy miesiące później poprosił mnie On, abym zrobiła Pottu Mangalyę i przywiozła ją do Aszramu Whitefield. W dniu 27-go maja pobłogosławił On tę Mangalyę i powiedział mi, abym ją nosiła. Swami opuścił Ciało i przybędzie teraz w Nowej Formie.

Po opuszczeniu Ciała poprosił mnie On, abym zrobiła i nosiła wiele różnych Mangalyi: dla Dziewięciu Planet, dla Pięciu Elementów, Mangalyę Chinatmani itd. Kiedy teraz przybędzie On w nowym Ciele, da mi On nową Mangaltę. Teraz noszę Mangalye 3 Baba. Po przeczytaniu pamiętnika z 2003 r., gdzie Swami powiedział, dlaczego nie ma On małżeństwa w obecnym życiu, zaczęłam płakać. Dlaczego dla mnie są 3 małżeństwa? Swami wówczas pocieszył mnie i powiedział, że był On w formie tego, którego poślubiłam w Vadakkampatti. Po narodzinach trojga dzieci wziął On Swoją Boskość z tamtej formy i pozostawił jeden Aspekt. Następnie pojechałam do Jaskini Shimla w swoim Boskim Ciele, aby pokutować, pozostawiając formę Maya w Vadakkampatti, wykonującą sadhanę. W dniu 27-go maja 2001 r. Swami pobłogosławił Pottu Mangalję i bezzwłocznie zaczęłam ją nosić. Moje prawdziwe Ciało wróciło wtedy do tamtej formy. Były to nasze Zaślubiny Gandharva, które odbyły się bez fizycznego związku. W Dwapara Yudze Kryszna włożył Swój pierścień na palec Radhy chwilę przed opuszczeniem świata przez nią. Były to Zaślubiny Gandharva, które symbolizują połączenie Ich uczuć. W obecnej Erze Swami pobłogosławił Pottu Mangalyę Swoim Boskim Dotykiem i nosiłam ją. Oznacza to nasze Zaślubiny Gandharva. Teraz Swami przybędzie w Nowym Ciele, ponieważ Jego poprzedniego Ciała dotykali wszyscy. Przybywa On w Nowej Formie, a moje ciało zmieni się. To postarzałe ciało stanie się młode, piękne i dziewicze. Dopiero wtedy My sobaczymy się, dotkniemy i będziemy rozmawiali ze sobą.

Swami dał powyższe wyjaśnienie, ponieważ bałam się, że zboczyłam od Czystości. To uczucie jest wskutek moich zaślubin z trzema Baba. Wczoraj Swami dał wiadomość na moim bananie. Widać tam idącego Swamiego. Na innym bananie jest forma oka oraz widok ręki z boku.

27 czerwiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Chcę Ciebie. Dlaczego zawsze poddajesz mnie próbom?

Swami:             Nie płacz. Przybywam tylko dla ciebie.

Vasantha:       Swami! Na jednym bananie jest forma oka i widok ręki z boku. Co to znaczy?

Swami:             Moje Oczy tęsknią, aby zobaczyć ciebie, a Moja Ręka chce dać ci ulgę i pocieszyć ciebie.

Vasantha:       Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa, Swami. Inny banan pokazuje Twoją Formę idącą.

Swami:             To wskazuje na Moje przybycie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ponieważ płaczę i bardzo cierpię, Swami chce dać mi ulgę i pocieszyć mnie. Chce On pokazać, że On wkrótce powróci. To pokazują frmy na bananach.

Wczoraj otrzymała list od Karvithy i Anithy. Te dwie bliźniaczki dołączyły do obozu w Muddenahalli jak wykładowczynie. Przed kilkoma dniami napisały one wiersz jakbym to ja napisała do Swamiego. Swami przybył i wziął ten list. W tamtym czasie miały one egzemplarz mojej książki „The Principle of Becoming God” („Zasada Stawania się Bogiem” – tłum.). Podpisał On ją na wewnętrznej stronie okładki na Swojej fotografii, gdzie widać Jego Prawą Rękę z boku. Jest to taka sama Forma, którą widzieliśmy na bananie i jest bezpośrednim dowodem na to, co Swami powiedział w medytacji.

O O O

11 GRUDZIEŃ

„Jeżeli przetransformujesz się, ustalisz, że wszelka opozycja i nienawiść zniknie.”

Ważne jest dla będących na ścieżce duchowej, aby przetransformować się. Oznacza to, że musimy badać nasze zachowanie codziennie i ustalić, jakie są nasze złe cechy i zwyczaje. Następnie musimy podjąć wysiłek, aby je usunąć. Jest zatem najważniejsze, aby zawsze dokonywać rozróżniania. Musimy analizować nasze myśli, nasze słowa i czynności oraz ustalić: ‘są one dobre czy złe’. Swami nauczał: „Postrzegaj dobro, rób dobrze, bądź dobry.” Surdas jest dla nas najlepszym przykładem, aby widzieć tylko to, co jest dobre. Dharmaraja był taki sam i widział każdego jako dobrego. On nie widział formy ani cech osoby indywidualnej, on widział jedynie Mieszkającego Boga we wszystkich. Bóg obecny jest w 84 lakhs gatunków. On jest w każdym atomie Uniwersum. Jeżeli będziecie nad tym kontemplować, jak będziecie mogli złościć się na kogoś? Wszyscy są Bogiem. Tylko On stworzył wszystko. Jak zatem szukać wad u kogoś? Takie jest znaczenie Swamiego nauki ‘postrzegaj dobro’. Bóg obecny jest w każdym Aspekcie Stworzenia. Nie ma miejsca, gdzie On nie jest.

Spójrzmy na znaczenie robienia dobrze. Trzeba wykonywać każdą czynność perfekcyjnie i z całym sercem. Umysł i zmysły muszą być całkowicie skoncentrowane na wykonywanym zadaniu. Jeżeli wykonujesz czynność, a umysł jest gdzie indziej, jak może być doskonałość w takiej pracy? Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy mieszkają i pracują w aszramie. Niezależnie od tego, czy wykonujesz Abhishelkam, ofiarujesz Arathi albo zamiatasz ziemię – wszystkie te zadania są równie istotne. Nie myśl, że jedna praca jest lepsza niż druga, wszystko jest pracą Boga. Wykonuj wszystko perfekcyjnie, z całkowitą szczerością. Nie śpiesz się. Jeżeli będziesz się spieszyć, aby zakończyć zadanie, będzie to utracona okazja służby Bogu. Jeżeli zakończysz pośpiesznie kolejno każde zadanie, jak może być doskonałość? Wykonujemy czynności 24 godziny na dobę: spanie, jedzenie, rozmawianie, kąpanie się, pranie ubrań itd. Wszystko to jest karma. Nie śpiesz się, ani nie wykonuj czynności zbyt wolno. Wykonując wszystko perfekcyjnie, możesz osiągnąć Mądrość. Mądrość przychodzi poprzez wykonywanie doskonałości. Nie czuj: ‘Ja mam wysoką pozycję, a on ma niską’.

Uczeni nauczają pism świętych, ale jaki jest pożytek, jeżeli oni nie stosują w praktyce nauk w nich zawartych? Słynni wielbiciele Pana Panduranga byli prostymi sprzedawcami i wszyscy byli niewykształceni. Jednakże poprzez wykonywanie swoich obowiązków perfekcyjnie, osiągnęli wyższe stany oddania. Ale nie tylko to, lecz Mądrość zawarta w pismach świętych, ujawniona została im poprzez ich pracę. Nie myśl zatem, że ktoś jest wysoko, a ktoś inny nisko. Jeżeli usuniesz swoje złe cechy, możesz osiągnąć cel życia. Jeżeli zawsze będziesz widział dobro i będziesz robił dobrze, sam będziesz mógł stać się dobrocią.

25 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:      Swami! Czym jest to kichanie? Przez wiele lat nic nie było, a teraz leci mi z nosa.

Swami:            Nie martw się. Wkrótce to się skończy. Weź churnam (tłum.: naturalny, ziołowy pieprz).

Vasantha:      Swami, kiedy siedzę, nic się nie dzieje, ale kiedy kładę się albo dyktuję, jest więcej kichania.

Swami:            Bądź spokojna. Nie bądź emocjonalna. Samo się wyleczy.

Vasantha:      Tak, Swami. Kiedy dyktuję, pojawia się więcej.

Swami:            Dlatego powiedziałem, abyś nie była emocjonalna.

Vasantha:      Mam również ból w plecach, Swami.

Swami:            Nie myśl o nikim, ani o niczym. Kiedy sezon się zmienia, staje się gorąco, nie ma deszczu, silne wiatry itd. W tym czasie nie powinniśmy się przejmować. Nie przejmuj się tym, kto przyjeżdża, a kto odjeżdża. Ja zawsze jestem z tobą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Po kąpieli usiadłam na pewien czas i wcale nie kichałam. Dopiero kiedy położyłam się, pojawiło się kichanie. Kichanie było ciągłe i nie mogłam tego wytrzymać. Nie cierpiałam w ten sposób przez wiele lat. Ma to zacząć się znowu? Swami poprosił  mnie, abym znowu zaczęła brać churnam. Brałam go przez dłuższy czas, ale przestałam. Tamtego dnia rano  byłam bardzo rozemocjonowana i zdezorientowana oraz miałam ból i świąd w stopie. Nie byłam w stanie tego znieść. Ustawiczne kichanie spowodowało ból pleców i żeber. Nie mogłam siedzieć. Nie ma ludzi w Aszramie i jest wiele trudności w zarządzaniu wszystkim. Jedni przyjeżdżają, drudzy wyjeżdżają. Swami porównał zmianę pór roku do przyjazdu i odjazdu tych, którzy przebywają w Aszramie. Pory zawsze się zmieniają. Zima przechodzi w wiosnę, wiosna zmierza do lata, deszcz przychodzi i odchodzi, są okresy, kiedy pogoda jest upalna i sucha. Za pomocą tego porównania Swami pocieszył mnie i powiedział, aby się nie martwic tym, kto przyjeżdża, a kto odjeżdża. Swami jest zawsze ze mną. Przedtem Swami dawał coś każdego dnia, aby mnie pocieszyć; teraz nie ma niczego. On również nie powrócił. Tak więc moje cierpienie jest bez końca. Umysł i ciało również cierpią. Przez ostatnie trzy lata nie jestem w stanie sama zaspokajać własnych potrzeb i cały czas potrzebuję pomocy.

27 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, proszę, wylecz Amara. On jest zakłopotany.

Swami:              Nie martw się. Nic się nie stanie. On będzie wyleczony.

Vasantha:        Swami, pobłogosław Amara, aby przyjechał. Geeta przyjechała i zdecydowana jest pozostać tutaj.

Swami:             Dobrze, błogosławię. Ona będzie silna.

Vasantha:       Swami, jakże zaniepokojona jestem, aby ofiarować swoje ciało Tobie. Umieściłeś ciało Swojej Shakthi na skrzyżowaniu trzech dróg. Wszyscy widzą moje ciało. Co to jest? To nie jest szkielet dla wszystkich, aby patrzeć i badać, jest to żyjąca forma człowieka. Jam mam to znieść? Jak Ty to znosisz?

                               (Mówiąc w ten sposób, nie mogłam powstrzymać łez…)

Swami:              Nie płacz. Nie mów tego. Ja przybędę wkrótce. Twoje ciało musi się zmienić.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji modliłam się za Amara i Geetę. Geeta jest teraz zdecydowana przebywać tutaj, modliłam się więc do Swaiego, aby pobłogosławił ją, żeby miała silne postanowienie.

Od najmłodszego wieku chciałam ofiarować swoje ciało Bogu, zrobić coś, czego nikt na świecie nigdy przedtem nie zrobił. Moja pokuta, trwająca całe życie jest tylko po to, aby osiągnąć Boga. Jednak moje ciało stało się teraz słabe. Przez ostatnie trzy lata większość dnia spędzałam, leżąc w łóżku. Każda część mojego ciała ma ból. Cierpienie jest od głowy do palucha stóp. Ponieważ nie mogę sama troszczyć się o swoje osobiste potrzeby, wielu pomaga mi. Teraz moje ciało widzą wszyscy. W medytacji powiedziałam Swamiemu: „Umieściłeś to ciało na skrzyżowaniu trzech dróg, aby wszyscy widzieli.” W szkołach i koledżach mają szkielet, aby uczyć uczniów o ciele. Nie chcę, aby moje ciało było badane przez wszystkich jak szkielet w klasie. Jest to forma człowieka.

Karaikkal Amman była wielbicielką Pana Shivy. Pewnego dnia wielbiciel Pana Shivy przyszedł i poprosił o jałmużnę. Ona natychmiast dała jeden z dwóch owoców mango, które kupił jej mąż. Później, w ciągu dnia dała mężowi drugie mango. Kiedy skończył, poprosił o drugie mango. Poszła ona do środka i modliła się do Pana Shivy. Natychmiast ukazało się drugie mango. Dała to mango mężowi i on zjadł je. Kiedy skończył, zapytał ją: „Skąd było to mango, było bardzo smaczne, nie takie jak pierwsze?” Przestraszyła się i powiedziała mężowi, co się zdarzyło. Usłyszawszy to, mąż się przestraszył i powiedział, że musi ona być Boska. Natychmiast zostawił ją, mówiąc, że nie może przebywać z nią.

Ponieważ Karaikkal była w tamtym czasie młodą dziewczyną, bała się przebywać sama. Myślała, że ktoś może źle zachowywać się wobec niej. Modliła się więc do Pana Shivy, aby zmienił jej piękne, młode ciało na formę szkieletu. Myślała, że wtenczas wszyscy będą bali się zbliżać do niej. Tak więc jej forma się zmieniła. W ostatnim okresie swojego życia udała się na Górę Kailash. Nie pozwoliła, aby jest stopy dotykały ziemi, szła na rękach. Na koniec połączyła się z Panem Shivą.

Jest słynna wielbicielka Pana Muruga, zwana Avvaiyar. Ta młoda dziewczyna nie chciała wyjść za mąż, jednak jej ślub zaaranżowano. W dniu ślubu poszła do świątyni i modliła się do Pana, mówiąc: „Nie chcę wyjść za mąż.’ Natychmiast kwiat spadł na jej głowę i jej młode ciało zostało zmienione na postarzałe. Wszyscy, którzy ją zobaczyli, byli zszokowani, ponieważ jej całe ciało było pokryte vibutthi. Następnie opuściła ona dom, wędrując jako sanyasi, śpiewając chwałę Boga. Skomponowała wiele pieśni i napisała dużo wierszy, które do dzisiaj śpiewane i recytowane są przez wielbicieli. Jej wierszy uczą dzieci w szkole.

Są to dwa przykłady kobiet, których ciała się zmieniły, ponieważ nie pragnęły małżeństwa. Ja od najmłodszego wieku pragnęłam poślubić Boga i połączyć się z Nim. Ich młodzieńcze ciała zostały zmienione – na szkielet i ciało starej kobiety. Moje ciało stanie się młode, a potem będę mogła ofiarować je Bogu. Póki to się nie stanie, będę płakała ciągle. Tylko kiedy Swami powróci, moje ciało się zmieni. A teraz jest tylko cierpienie, cierpienie, cierpienie. Czym jest to dziwne życie? U dwóch młodych dziewczyn ciała zmieniły się natychmiast; dla mnie jest tylko nieustanne cierpienie.

Wczoraj na skórce mojego banana zobaczyliśmy formę dwojga oczu, wypełnionych łzami. To wskazuje na nieustanne łzy, spadające z moich oczu.

To poprzez trwającą całe życie, nieustanną sadhanę, transformuję się. Jednak Swami nie okazał Łaski mnie. Dopiero kiedy On przybędzie, moje cierpienie zakończy się. Dlaczego pragnę poślubić Boga i ofiarować Jemu swoje ciało? Dlaczego tylko ja mam te dziwne pragnienia? Nie ma nikogo na świecie, kto może zrozumieć moje pragnienie. Jest to czymś, o czym nigdy przedtem nie słyszano na świecie. Czym jest to dziwne pragnienie? Aby osiągnąć  swój cel, moje życie jest całkowitym cierpieniem.

To uczucia ‘ja i moje’ są powodem wszystkich naszych kłopotów. To Swami powiedział na szóstej stronie książki „Gopiki Brindavan”. Ponieważ nie mam uczuć ‘ja i moje’, wolna jestem od wszelkiego przywiązania. Wszystkie moje uczucia skupione są na Bogu; jestem przywiązana tylko do Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Cierpienie, przez jakie przechodzę, spowodowane jest przywiązaniami 580 crores Jiv świata. To teraz uświadomiłam sobie.

O O O

 

 

 

 

11 GRUDZIEŃ

„Jeżeli przetransformujesz się, ustalisz, że wszelka opozycja i nienawiść zniknie.”

Ważne jest dla będących na ścieżce duchowej, aby przetransformować się. Oznacza to, że musimy badać nasze zachowanie codziennie i ustalić, jakie są nasze złe cechy i zwyczaje. Następnie musimy podjąć wysiłek, aby je usunąć. Jest zatem najważniejsze, aby zawsze dokonywać rozróżniania. Musimy analizować nasze myśli, nasze słowa i czynności oraz ustalić: ‘są one dobre czy złe’. Swami nauczał: „Postrzegaj dobro, rób dobrze, bądź dobry.” Surdas jest dla nas najlepszym przykładem, aby widzieć tylko to, co jest dobre. Dharmaraja był taki sam i widział każdego jako dobrego. On nie widział formy ani cech osoby indywidualnej, on widział jedynie Mieszkającego Boga we wszystkich. Bóg obecny jest w 84 lakhs gatunków. On jest w każdym atomie Uniwersum. Jeżeli będziecie nad tym kontemplować, jak będziecie mogli złościć się na kogoś? Wszyscy są Bogiem. Tylko On stworzył wszystko. Jak zatem szukać wad u kogoś? Takie jest znaczenie Swamiego nauki ‘postrzegaj dobro’. Bóg obecny jest w każdym Aspekcie Stworzenia. Nie ma miejsca, gdzie On nie jest.

Spójrzmy na znaczenie robienia dobrze. Trzeba wykonywać każdą czynność perfekcyjnie i z całym sercem. Umysł i zmysły muszą być całkowicie skoncentrowane na wykonywanym zadaniu. Jeżeli wykonujesz czynność, a umysł jest gdzie indziej, jak może być doskonałość w takiej pracy? Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy mieszkają i pracują w aszramie. Niezależnie od tego, czy wykonujesz Abhishelkam, ofiarujesz Arathi albo zamiatasz ziemię – wszystkie te zadania są równie istotne. Nie myśl, że jedna praca jest lepsza niż druga, wszystko jest pracą Boga. Wykonuj wszystko perfekcyjnie, z całkowitą szczerością. Nie śpiesz się. Jeżeli będziesz się spieszyć, aby zakończyć zadanie, będzie to utracona okazja służby Bogu. Jeżeli zakończysz pośpiesznie kolejno każde zadanie, jak może być doskonałość? Wykonujemy czynności 24 godziny na dobę: spanie, jedzenie, rozmawianie, kąpanie się, pranie ubrań itd. Wszystko to jest karma. Nie śpiesz się, ani nie wykonuj czynności zbyt wolno. Wykonując wszystko perfekcyjnie, możesz osiągnąć Mądrość. Mądrość przychodzi poprzez wykonywanie doskonałości. Nie czuj: ‘Ja mam wysoką pozycję, a on ma niską’.

Uczeni nauczają pism świętych, ale jaki jest pożytek, jeżeli oni nie stosują w praktyce nauk w nich zawartych? Słynni wielbiciele Pana Panduranga byli prostymi sprzedawcami i wszyscy byli niewykształceni. Jednakże poprzez wykonywanie swoich obowiązków perfekcyjnie, osiągnęli wyższe stany oddania. Ale nie tylko to, lecz Mądrość zawarta w pismach świętych, ujawniona została im poprzez ich pracę. Nie myśl zatem, że ktoś jest wysoko, a ktoś inny nisko. Jeżeli usuniesz swoje złe cechy, możesz osiągnąć cel życia. Jeżeli zawsze będziesz widział dobro i będziesz robił dobrze, sam będziesz mógł stać się dobrocią.

25 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:      Swami! Czym jest to kichanie? Przez wiele lat nic nie było, a teraz leci mi z nosa.

Swami:            Nie martw się. Wkrótce to się skończy. Weź churnam (tłum.: naturalny, ziołowy pieprz).

Vasantha:      Swami, kiedy siedzę, nic się nie dzieje, ale kiedy kładę się albo dyktuję, jest więcej kichania.

Swami:            Bądź spokojna. Nie bądź emocjonalna. Samo się wyleczy.

Vasantha:      Tak, Swami. Kiedy dyktuję, pojawia się więcej.

Swami:            Dlatego powiedziałem, abyś nie była emocjonalna.

Vasantha:      Mam również ból w plecach, Swami.

Swami:            Nie myśl o nikim, ani o niczym. Kiedy sezon się zmienia, staje się gorąco, nie ma deszczu, silne wiatry itd. W tym czasie nie powinniśmy się przejmować. Nie przejmuj się tym, kto przyjeżdża, a kto odjeżdża. Ja zawsze jestem z tobą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Po kąpieli usiadłam na pewien czas i wcale nie kichałam. Dopiero kiedy położyłam się, pojawiło się kichanie. Kichanie było ciągłe i nie mogłam tego wytrzymać. Nie cierpiałam w ten sposób przez wiele lat. Ma to zacząć się znowu? Swami poprosił  mnie, abym znowu zaczęła brać churnam. Brałam go przez dłuższy czas, ale przestałam. Tamtego dnia rano  byłam bardzo rozemocjonowana i zdezorientowana oraz miałam ból i świąd w stopie. Nie byłam w stanie tego znieść. Ustawiczne kichanie spowodowało ból pleców i żeber. Nie mogłam siedzieć. Nie ma ludzi w Aszramie i jest wiele trudności w zarządzaniu wszystkim. Jedni przyjeżdżają, drudzy wyjeżdżają. Swami porównał zmianę pór roku do przyjazdu i odjazdu tych, którzy przebywają w Aszramie. Pory zawsze się zmieniają. Zima przechodzi w wiosnę, wiosna zmierza do lata, deszcz przychodzi i odchodzi, są okresy, kiedy pogoda jest upalna i sucha. Za pomocą tego porównania Swami pocieszył mnie i powiedział, aby się nie martwic tym, kto przyjeżdża, a kto odjeżdża. Swami jest zawsze ze mną. Przedtem Swami dawał coś każdego dnia, aby mnie pocieszyć; teraz nie ma niczego. On również nie powrócił. Tak więc moje cierpienie jest bez końca. Umysł i ciało również cierpią. Przez ostatnie trzy lata nie jestem w stanie sama zaspokajać własnych potrzeb i cały czas potrzebuję pomocy.

27 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, proszę, wylecz Amara. On jest zakłopotany.

Swami:              Nie martw się. Nic się nie stanie. On będzie wyleczony.

Vasantha:        Swami, pobłogosław Amara, aby przyjechał. Geeta przyjechała i zdecydowana jest pozostać tutaj.

Swami:             Dobrze, błogosławię. Ona będzie silna.

Vasantha:       Swami, jakże zaniepokojona jestem, aby ofiarować swoje ciało Tobie. Umieściłeś ciało Swojej Shakthi na skrzyżowaniu trzech dróg. Wszyscy widzą moje ciało. Co to jest? To nie jest szkielet dla wszystkich, aby patrzeć i badać, jest to żyjąca forma człowieka. Jam mam to znieść? Jak Ty to znosisz?

                               (Mówiąc w ten sposób, nie mogłam powstrzymać łez…)

Swami:              Nie płacz. Nie mów tego. Ja przybędę wkrótce. Twoje ciało musi się zmienić.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji modliłam się za Amara i Geetę. Geeta jest teraz zdecydowana przebywać tutaj, modliłam się więc do Swaiego, aby pobłogosławił ją, żeby miała silne postanowienie.

Od najmłodszego wieku chciałam ofiarować swoje ciało Bogu, zrobić coś, czego nikt na świecie nigdy przedtem nie zrobił. Moja pokuta, trwająca całe życie jest tylko po to, aby osiągnąć Boga. Jednak moje ciało stało się teraz słabe. Przez ostatnie trzy lata większość dnia spędzałam, leżąc w łóżku. Każda część mojego ciała ma ból. Cierpienie jest od głowy do palucha stóp. Ponieważ nie mogę sama troszczyć się o swoje osobiste potrzeby, wielu pomaga mi. Teraz moje ciało widzą wszyscy. W medytacji powiedziałam Swamiemu: „Umieściłeś to ciało na skrzyżowaniu trzech dróg, aby wszyscy widzieli.” W szkołach i koledżach mają szkielet, aby uczyć uczniów o ciele. Nie chcę, aby moje ciało było badane przez wszystkich jak szkielet w klasie. Jest to forma człowieka.

Karaikkal Amman była wielbicielką Pana Shivy. Pewnego dnia wielbiciel Pana Shivy przyszedł i poprosił o jałmużnę. Ona natychmiast dała jeden z dwóch owoców mango, które kupił jej mąż. Później, w ciągu dnia dała mężowi drugie mango. Kiedy skończył, poprosił o drugie mango. Poszła ona do środka i modliła się do Pana Shivy. Natychmiast ukazało się drugie mango. Dała to mango mężowi i on zjadł je. Kiedy skończył, zapytał ją: „Skąd było to mango, było bardzo smaczne, nie takie jak pierwsze?” Przestraszyła się i powiedziała mężowi, co się zdarzyło. Usłyszawszy to, mąż się przestraszył i powiedział, że musi ona być Boska. Natychmiast zostawił ją, mówiąc, że nie może przebywać z nią.

Ponieważ Karaikkal była w tamtym czasie młodą dziewczyną, bała się przebywać sama. Myślała, że ktoś może źle zachowywać się wobec niej. Modliła się więc do Pana Shivy, aby zmienił jej piękne, młode ciało na formę szkieletu. Myślała, że wtenczas wszyscy będą bali się zbliżać do niej. Tak więc jej forma się zmieniła. W ostatnim okresie swojego życia udała się na Górę Kailash. Nie pozwoliła, aby jest stopy dotykały ziemi, szła na rękach. Na koniec połączyła się z Panem Shivą.

Jest słynna wielbicielka Pana Muruga, zwana Avvaiyar. Ta młoda dziewczyna nie chciała wyjść za mąż, jednak jej ślub zaaranżowano. W dniu ślubu poszła do świątyni i modliła się do Pana, mówiąc: „Nie chcę wyjść za mąż.’ Natychmiast kwiat spadł na jej głowę i jej młode ciało zostało zmienione na postarzałe. Wszyscy, którzy ją zobaczyli, byli zszokowani, ponieważ jej całe ciało było pokryte vibutthi. Następnie opuściła ona dom, wędrując jako sanyasi, śpiewając chwałę Boga. Skomponowała wiele pieśni i napisała dużo wierszy, które do dzisiaj śpiewane i recytowane są przez wielbicieli. Jej wierszy uczą dzieci w szkole.

Są to dwa przykłady kobiet, których ciała się zmieniły, ponieważ nie pragnęły małżeństwa. Ja od najmłodszego wieku pragnęłam poślubić Boga i połączyć się z Nim. Ich młodzieńcze ciała zostały zmienione – na szkielet i ciało starej kobiety. Moje ciało stanie się młode, a potem będę mogła ofiarować je Bogu. Póki to się nie stanie, będę płakała ciągle. Tylko kiedy Swami powróci, moje ciało się zmieni. A teraz jest tylko cierpienie, cierpienie, cierpienie. Czym jest to dziwne życie? U dwóch młodych dziewczyn ciała zmieniły się natychmiast; dla mnie jest tylko nieustanne cierpienie.

Wczoraj na skórce mojego banana zobaczyliśmy formę dwojga oczu, wypełnionych łzami. To wskazuje na nieustanne łzy, spadające z moich oczu.

To poprzez trwającą całe życie, nieustanną sadhanę, transformuję się. Jednak Swami nie okazał Łaski mnie. Dopiero kiedy On przybędzie, moje cierpienie zakończy się. Dlaczego pragnę poślubić Boga i ofiarować Jemu swoje ciało? Dlaczego tylko ja mam te dziwne pragnienia? Nie ma nikogo na świecie, kto może zrozumieć moje pragnienie. Jest to czymś, o czym nigdy przedtem nie słyszano na świecie. Czym jest to dziwne pragnienie? Aby osiągnąć  swój cel, moje życie jest całkowitym cierpieniem.

To uczucia ‘ja i moje’ są powodem wszystkich naszych kłopotów. To Swami powiedział na szóstej stronie książki „Gopiki Brindavan”. Ponieważ nie mam uczuć ‘ja i moje’, wolna jestem od wszelkiego przywiązania. Wszystkie moje uczucia skupione są na Bogu; jestem przywiązana tylko do Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Cierpienie, przez jakie przechodzę, spowodowane jest przywiązaniami 580 crores Jiv świata. To teraz uświadomiłam sobie.

O O O

12 GRUDZIEŃ

„Każdy ma swoją indywidualną naturę. W oparciu o te różne natury forma i metody oddawania czci zmieniają się.”

Wszyscy posiadają indywidualną naturę. Do każdego należy to, aby analizować swoją naturę i usuwać złe cechy. Sposób, w jaki ktoś ofiaruje cześć Bogu, zgodny jest z jego naturą. Jedna osoba będzie oddawała cześć w pokoju pudży przez 10 minut jako część codziennej rutyny. To oddawanie czci jest tylko częścią dnia wraz z ustalonymi, innymi obowiązkami. Jeśli jednak ktoś pragnie żyć tylko życiem duchowym, będzie poszukiwać szczerze i znajdzie ścieżkę. Jest dziewięć ścieżek oddania i aspirant może wybrać sobie jedną z nich. Sravanam, Kirthanam i Pada Sevam są trzema z dziewięciu ścieżek. Kiedy już ścieżka zostanie wybrana, trzeba ofiarować oddanie całym sercem, aby osiągnąć Boga.

Sravanam: Najlepszym przykładem, aby pokazać tę ścieżkę, jest oddania Parikshita. Parikshit był królem, który został obłożony klątwą przez mędrca, że umrze w ciągu siedmiu dni. Król natychmiast wyrzekł się wszystkiego i udał się do lasu, gdzie Mędrzec Suka mówił jemu nieprzerwanie o chwale Kryszny przez siedem dni. Król słuchał całym sercem Bhagavathy, a dołączyło do niego wielu świętych i mędrców. Parkishit opuścił świat w pokoju, słuchając o chwale Pana. Ci, którzy chcą podążać tą ścieżką, muszą nie tylko słuchać boskich dyskursów, ale również praktykować to, co usłyszą. Swami nauczał tego w Swoich dyskursach przez 84 lata. Praktykujmy Jego nauki szczerze w naszym życiu.

Kirthanam: Ta ścieżka oddania jest śpiewaniem o  chwale Boga. Thiyaraja słynie z tej ścieżki oddania i spędził on swoje życie śpiewając o chwale Boga. On nie tylko śpiewał o chwale Boga, ale również skomponował wiele pieśni o chwale Boga. Wielu śpiewaków występowało naprzeciwko Swamiego. Swami miał muzyczny koledż w Puttaparthi oraz bhadżany, pieśni i muzyczne programy, mówiące o chwale Boga. Muzyka była główną częścią życia w Puttaparthi.

Namasmaranam: Jest to zawsze recytowanie imienia Boga. Słynni wielbiciele, którzy szli tą ścieżką, to: Dhruva, Prahlada i Mędrzec Valmiki – są oni najlepszym przykładem tego. Ratnakara był przydrożnym rozbójnikiem, który stał się Mędrcem Valmiki poprzez praktykowanie namasmaranam. Najpierw nie był w stanie recytować Imienia Rama i mógł jedynie mówić: ‘Mara, Mara, Mara.’ Poprzez nieustanne recytowanie Imienia Rama, Valmiki utworzył „Ramayanę”, która mówi o życiu Sri Ramy. Ja recytowałam mantrę ‘Om Namo Narayana’. Po ciągłym recytowaniu przez większość życia Swami Sam powiedział mi, abym przestała. Wskutek tego recytowania Swami ujawnił niezliczone Prawdy, które zawarte są w wielu książkach, jakie napisałam. Valmiki utworzył „Ramayanę”, ja napisałam pięć tomów o Awatarze Prema Sai, który zstąpi w przyszłości.

Pada Sevanam: Oznacza to służenie Stopom Boga. Najlepszym przykładem tej ścieżki oddania jest Bharatha, brat Sri Ramy. Uchwycił się on mocno Stóp Ramy i zawsze czcił je. Kiedy Sri Ramę zesłano na czternaście lat, Bharatha zainstalował Paduki Ramy na tronie i czcił je. W obecnej Erze Swami dał Swoje Paduki tysiącom ludzi. Powiedział On, że Paduka Pudża musi być odprawiana całym sercem, zanim wielbicielom pozwoli się mieć Święto Paduka naprzeciwko Niego. Później to zatrzymano. Nosiłam Paduki Swamiego w podręcznej torbie dokądkolwiek się udawałam. Kiedy podróżowałam pociągiem, kładłam Paduki pod głową i dopiero wtedy zasypiałam. Uchwyciłam się mocno Stóp Swamiego. Jego Stopy są moim jedynym schronieniem. Stąd też Swami poprosił nas, abyśmy zbudowali Vishwa Brahma Garbha Kottam i zainstalowali Jego Paduki w Wewnętrznym Sanktuarium. To tam Swamiego i moje uczucia jednoczą się i są wysyłane w świat przez Stupę Mukthi. To te uczucia zmienią Erę Kali na Sathya Yugę. Po zainstalowaniu Paduków Swamiego w Wewnętrznym Sanktuarium, Swami poprosił mnie, abym umieściła tam również rysunek moich dwóch dłoni. Jest to prawdziwa Pada Sevam, która zmienia Erę.

Archanam: Oznacza to ofiarowanie modlitw Bogu z sercem. Najlepszy przykład tego można poznać poprzez opowieść o nieumiejącym pisać ani czytać myśliwym Thinnanie, który stał się słynnym Nayanar Kannappa.

Był kiedyś myśliwy zwany Thinnam, Pewnego dnia poszedł do lasu i zobaczył małą górę. Wspiął się na nią i znalazł piękny Shiva Lingam. Gdy widział Lingam, uczucia zaczęły wylewać się i płynąć z niego. Nie wrócił do domu, lecz tam pozostał. Pomyślał, że Bhagavan jest głodny; ‘Wykąpię Go.’ Ponieważ nie miał naczynia, aby przynieść wodę, niósł wodę z rzeki w ustach, a na głowie położył kwiaty. Spryskał Lingam wodą z ust i położył na Shivie kwiaty ze swojej głowy. ‘Bóg jest głodny’. Ponownie poszedł do lasu i upolował ptaka. Rozpalił ognisko i włożył do niego mięso ptaka, a następnie ofiarował to Bogu jako Naivedya.

Każdego dnia kapłan przychodził do świątyni i pytał: „Kto to wszystko zrobił?” Usuwał wszystko i we tradycyjny sposób oddawał cześć: Abhiskekam, układanie kwiatów oraz ofiarowanie pożywienia. Jednakże każdego dnia działo się to samo. Thinnan zapomniał o swoim domu i życiu i pozostawał z Shivą. Pewnego dnia kapłan pomyślał: „Kto to zrobił?” Schował się i zobaczył, że Thinnan robi wszystko. W tym czasie krew wypłynęła z jednego oka Shivy. Thinnan poszedł do lasu, zerwał zioła lecznicze i przywiązał do Lingamu liść. Jednak krew nie przestawała płynąć. Wziął jedną ze swoich strzał, wydłubał sobie oko i położył je na Lingamie; krwawienie natychmiast ustało. Następnie krew zaczęła lać się z drugiego oka. Wtenczas postawił on stopę na oku Shivy i zatrzymał krew oraz próbował wyrwać sobie drugie oko. Natychmiast Shiva dał darszan i powiedział:
Kappa Kannappa! Przestań, przestań!” Chłopak przestał, a Shiva powiedział: „Od dzisiaj jesteś Kannappa.”

W ten sposób Pan ujawnił światu na zewnątrz oddanie chłopca. Ten prosty myśliwy o niczym nie wiedział, był analfabetą, niewykształconym. Polował na zwierzęta, aby jeść. Wiedział o leczniczych liściach i ziołach. Mimo to, że urodził się w niskiej klasie myśliwych, kiedy zobaczył Lingam, intensywne oddanie zalało Go. Nie znał żadnych rytuałów i używał wody ze śliną dla Abhishekam oraz położył stopę i but na oczach Boga. Miał niewinne serce i chciał oddać Bogu dwoje oczu. Te uczucia zrobiły ze zwykłego myśliwego Kannappę Nayanara. Jest to przykład głębokiej i prawdziwej czci.

Spójrzmy na moje życie. Mam oddanie skupione na jednym punkcie dla Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. W 1992 r. nagle utraciłam widzenie w jednym oku. Lekarz powiedział, że odkleiła się siatkówka i że potrzebna jest operacja chirurgiczna. Napisałam list i modliłam się do Swamiego. Dwa dni później widzenie wróciło do mojego oka i moja siatkówka w cudowny sposób została wyleczona. Lekarze byli zdumieni. Dziewięć lat później Swami przeszedł operację oka i powiedział, że było to z powodu utraty siatkówki. Powiedział w dyskursie, że nie miał widzenia w jednym oku przez dziewięć lat. Kannappa ofiarował swoje oko Shivie, Sai Shiva dał Swoje oko mnie.

Vandanam: Tu wielbiciel ofiaruje wdzięczność za wszystkie, otrzymane błogosławieństwa. Otrzymałam od Boga niezliczone błogosławieństwa. Jest tak, ponieważ płakałam z tęsknoty za Bogiem od samych narodzin. Widzę Boga w każdym i we wszystkim. Nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego w Stworzeniu. Okazałam wdzięczność wszystkim poprzez Łaskę Wyzwolenia Świata. Ta wdzięczność jest Gurudakshiną (Zapłatą dla Guru – tłum.), którą ofiaruję wszystkim swoim guru. Odprawiałam pokutę całe swoje życie, aby osiągnąć cel Wyzwolenia Świata.

Dasyam: Tutaj wielbiciel ma takie podejście, że jest sługą Boga. Najlepszym przykładem, pokazującym tę ścieżkę, jest Hanuman. Tylko on sprawował prawdziwą służbę dla Pana Ramy. Hanuman jest przykładem bhavana sługi. Kiedy Rama i Sita wrócili z wygnania, Rama zgodnie z oczekiwaniami był koronowany na króla. W tamtym czasie wszyscy otrzymali odpowiednie obowiązki wobec Ramy. Jednakże Hanuman nie dostał żadnego zadania. Wtenczas Hanuman powiedział, że będzie służył Ramie, pstrykając palcami za każdym razem, kiedy Rama ziewnie. W ten sposób Hanuman mógł przebywać z Ramą cały czas. Chociaż wszyscy byli zazdrośni, musieli zaakceptować tego, kto wie, kiedy Rama będzie ziewać. Jakże wielkie szczęście miał Hanuman! Czy ktoś inny na świecie miał taką okazję, aby służyć Bogu? Hanuman jest głównym przykładem tego, kto chce iść ścieżką Dasya Bhakthi.

Sakyam: Oznacza to przyjaźń. Tylko Arjuna dzielił bliską przyjaźń z Kryszną. Jadali obaj z tego samego talerza. Czy ktoś inny jadł jedzenie z tego samego talerza, co Bóg? Kto inny prócz Arjuny miał to wielkie szczęście? Potem Kryszna stał się powożącym Arjuny w trakcie wielkiej bitwy Mahabharatha. Zanim wojna się zaczęła, Arjuna zobaczył przed sobą wszystkich swoich krewnych, guru i przyjaciół. Okryty iluzją, powiedział: „Jak mogę zabić swoich najbliższych?” Aby usunąć jego iluzję, Sri Kryszna wygłosił Bhagavad Gitę.

Cały świat odnosi korzyść ze słów Kryszny. Gita uczy człowieka, jak prowadzić prawidłowo życie. Nie wystarczy ją czytać, lecz trzeba również praktykować nauki w niej zawarte. Co jest twoje w życiu? Kim są twoi krewni? Przed narodzinami, gdzie była twoja rodzina? Kiedy opuścisz świat, kto będzie twoją rodziną? Prawdę mówiąc, Bóg jest twoim jedynym Krewnym. Poprzez praktykowanie jednej z dziewięciu ścieżek oddania możemy urzeczywistnić tę Prawdę w życiu. Ta Największa Inkarnacja, Bhagawan Sathya Sai przybył na ten świat i nauczał świat 84 lata. Nauczał istoty Wed, Upaniszad i pism świętych w prosty sposób. Tradycyjnie tylko Brahmini mogą studiować Wedy, Upaniszady i pisma święte. Swami ujawnił Prawdę, zawartą w pismach świętych w prosty sposób, aby wszyscy byli w stanie zrozumieć.

Wszyscy mamy dług wdzięczności wobec Arjuny. To za jego pośrednictwem Sri Kryszna ujawnił Bhagavad Gitę. Przedtem czytywałam rozdział z Gity codziennie i po osiemnastu dniach zaczynałam czytać tę książkę od nowa.

Wszyscy mają przywiązanie do ciała. Ktoś mówi, że jest gruby, a ktoś inny, że jest chudy. Mówi: ‘Lubię ten posiłek, nie lubię tego jedzenia, chcę zjeść to, chcę zjeść tamto.’ W ten sposób życie upływa z przywiązaniem do ciała. Gita uczy, że ty nie jesteś ciałem, lecz Boską Atmą. Jak długo pozostaniesz w ciele? Nikt nie wie, kiedy Yama przybędzie. Czy możesz zatrzymać ciało, kiedy On przybędzie? Nikt nie może uciec, kiedy Pan Yama wezwie na śmierć ciała. Tylko Markandeya uciekł przed pętlą Yamy, obejmując Shivalingam. Pewien wielbiciel Swamiego miał również umrzeć któregoś dnia. Było to napisane w jego horoskopie i również w Nadi (Liść Palmowy – tłum.). Jednak jego przeznaczenie zostało zmienione wskutek Łaski Bhagawana Sathya Sai Baby. Ilu ludziom Swami zmienił przeznaczenie w trakcie Swojej Misji Awatara? Markandeya jest jedynym przykładem z minionych wieków. W obecnym czasie jest wiele, wiele przykładów. Wszyscy muszą uświadomić sobie Prawdę, że nie są ciałem. To tylko Kryszna ujawnił mi, jako bliski Przyjaciel, że narodził się ponownie jako Bhagawan Sathya Sai. Kryszna wygłosił Gitę, a Swami wyjaśnił ją wszystkim, aby zrozumieli. W ten sposób uchwycił się On wszystkich, jak Przyjaciel.

Atma Naivedyam: Oznacza to ofiarowanie swojej Atmy Bogu. Gopiki były przykładem ścieżki i całkowicie podporządkowały się Krysznie. Cokolwiek zobaczyły, łączyły z Kryszną. Jakąkolwiek robotę wykonywały, ich umysł zawsze był pochłonięty w Krysznie. Moje życie jest inne. Chcę wykonywać Sharira Naivedyam – ofiarowanie fizycznego ciała Bogu. Wszyscy wykonują Atma Naivedyam, ale ja chcę ofiarować fizyczne ciało również. Sadhaka wykorzystuje ciało jako narzędzie do osiągnięcia Boga. Kiedy Bóg zostanie urzeczywistniony, ciało jest opuszczane i Dusza łączy się z Bogiem. Ja też chcę wykonywać sadhanę tym ciałem. Jednak chcę również ofiarować Bogu to ciało. Zatem wykonuję sadhanę, aby zrobić z tego ciała czystą ofiarę. To postarzałe ciało stanie się młode, dziewicze i piękne. Dopiero po tym moje ciało połączy się w ciele Swamiego. Wykonuję sadhanę i pokutę całe życie tylko po to. Oczyściłam swój umysł, intelekt, zmysły, ego i Świadomość i połączyłam je ze Swamim w Jaskini Vashista. Swami teraz powróci w Nowym Ciele, a moje postarzałe ciało się zmieni. Stanie się ono Światłem i połączy się w Ciele Swamiego. Stanie się to po całym życiu sadhany i pokuty. To poprzez tę samą pokutę Era Kali zmieni się na Sathya Yugę.

W rozdziale tym napisałam o Kannappa Nayanarze. Dzisiaj na moim bananie zobaczyliśmy formę myśliwego ze strzałą. Naprzeciwko niej była forma Lingamu z kwiatem na górze. Wszyscy byliśmy zdumieni tym, jak prawidłowo pasuje to do opowieści o Kannappie, myśliwym. Swami zawsze daje dowód na to, co piszę. Wszystko jest Jego Łaską.

O O O

13 GRUDZIEŃ

„Powinniśmy wypełnić siebie bezinteresowną Miłością, Premą. Powinniśmy uświadomić sobie, że tylko Bóg jest we wszystkich, w każdym aspekcie Stworzenia.”

To jest moje życie. Od młodego wieku bałam się świata i jego ludzi. Płakałam nieustannie. Bałam się również starości, choroby i śmierci. Potem ustaliłam, że jedynym rozwiązaniem jest poślubić Boga i połączyć się w Nim. To wskutek tych lęków jestem pokorna wobec wszystkich. To poprzez pokorę uczę się lekcji od każdego i wszystkiego. Czuję, że wszyscy są moimi guru.

Zaczęłam czytać Gitę w bardzo młodym wieku. To tam Sri Kryszna oznajmia:

                   …”Mamaivamso jeeva lole jeeva bhutah sanatana…”

Tutaj Pan mówi, że On obecny jest w każdym aspekcie Stworzenia. Jest to lekcja, której nauczyłam się z Gity. To wskutek mojej sadhany Swami obdarzył mnie Mukthi. Napisałam o tym w swojej pierwszej książce, którą Swami zatytułował „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.). Jednak nie chciałam Wyzwolenia tylko dla siebie. Chciałam, aby wszyscy radowali się tym samym. Stąd też poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata. Wyzwolenie Świata jest wdzięcznością, jaką ofiaruję wszystkim swoim guru jako Gurudakshinę. Aby można było okazać tę Łaskę, Swami musiał wziąć karmę świata na Siebie. Jest tak, ponieważ On nie może ingerować w Prawo Karmiczne, które On Sam ustanowił. Wskutek pokuty, którą odprawiałam, Swami musi obdarzyć Łaską, o którą prosiłam. Czy któraś inna Inkarnacja zrobiła to, co On zrobił? Jakże wielkie jest współczucie Pana! Karma świata spowodowała cierpienie zarówno Swamiego, jak i moje. Jednakże Swami opuścił Swoje Ciało, podczas gdy ja pozostaję tutaj i cierpię. Ból w stopie spowodował, że teraz cierpię ogromnie.

25 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, jakże bardzo cierpię! Powiedz, które lekarstwo jest odpowiednie? Przyjdź we śnie SV albo Edfy`ego i powiedz, kiedy powrócisz. Powiedz któremuś z nich tak samo, jak powiedziałeś we śnie ojca Yamini.

Swami:              Nie martw się, pokażę tobie coś.

                              (Swami pokazał rany na Swoich nogach.)

Vasantha:        Co to jest, Swami? Jak to się pojawiło? Oboje jesteśmy w Boskim Ciele.

Swami:              Pokazuje to, że Ja jestem w tobie również i cierpię. Nic nie będzie miało wpływu na ciebie. Ja zawsze jestem z tobą. Bądź szczęśliwa.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Nie pisałam o tej medytacji przez wiele dni i zobaczyłam ją dopiero teraz. Teraz cierpię z powodu większego bólu w nogach. Lekarz dał mi maść, ale ona nie pomaga.  Stąd też poprosiłam Swamiego, aby powiedział, które lekarstwo brać i aby podał datę, kiedy On powróci. Swami przyszedł we śnie ojca Yamini i powiedział, dlaczego oni cierpią. Stąd poprosiłam Swamiego, aby przyszedł we śnie SV albo Edy`ego i podał datę Swojego powrotu albo które lekarstwo mam brać. Wtenczas Swami pokazał mi ranę na Swojej Nodze. Byłam zszokowana i pomyślałam: „Jak ona tam się pojawiła?” Swami i ja rozmawiamy w Boskim Ciele w trakcie medytacji. Przed kilkoma miesiącami Swami powiedział, że teraz On jest we mnie. Każdego dnia On wyłania się ze mnie i siada w fotelu podczas bhadżanów. Kiedy po raz pierwszy powiedział mi o tym, pokazał On wiele dowodów Swojej obecności. Po bhadżanach On ponownie wchodzi we mnie. Teraz Swami pokazał rany na Swojej Nodze i Stopie. Poprzez to On pokazuje, że dzieli ze mną moje cierpienie. Gdyby On tego nie robił, nie byłabym w stanie znieść ciężaru karmy świata. Ponieważ nie mogę nałożyć klapek, nie jestem w stanie chodzić do Vishwa Brahma Garbha Kottam rano.

Rankiem, w dniu 29-go czerwca Vimala zobaczyła, że jest coś napisane na drzewach w ogrodzie Srebrnej Wyspy. Vimala niedawno miała operację dwóch kolan. Teraz każdego dnia ona chodzi w Aszramie. Jest to cud sam w sobie, ponieważ operacja odbyła się zaledwie przed miesiącem. Każdego dnia modlę się o jej wyzdrowienie. Eddy zrobił zdjęcie drzew i pokazał mi.

29 czerwiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, chcę Ciebie, chcę Ciebie. Uchwycę się Ciebie mocno i nigdy nie pozwolę odejść!

                                  (Gdy to mówię, zaczynam płakać…)

Vasantha:       Przyprowadzę Ciebie z powrotem albo przyjdę do Ciebie.

Swami:              Nie płacz tak. Nie myśl o tym. Twoja Prema trzęsie Mną. Na pewno przybędę i wtedy wszystko  będzie dobrze.

Vasantha:        Swami, mam ból w oczach.

Swami:               Nie płacz i nie martw się tym. Wszystko będzie dobrze. Skieruj umysł do pisania. Ja przybędę. Ty jesteś Moją Shakthi.

Vasantha:        Swami, musisz przybyć wkrótce. Czym są litery na drzewach? (S, Twoja Forma i V)?

Swami:              Ja przybędę, a potem Sai i Vasantha będą razem.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Jest V na drugim drzewie i K na gałęzi przewróconego drzewa.. co to znaczy?

Swami:              V wskazuje na Stworzenie Vasanthamayam. K pokazuje, że Kali jest zakończona.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji płakałam do Swamiego, że chcę tylko Niego. Nie chcę nikogo ani niczego na tym świecie. Powiedziałam Swamiemu: „Uchwycę się Ciebie i nigdy nie pozwolę Tobie odejść.” Powtarzałam te same słowa stale, co było jak zdarta płyta. Powiedziałam Swamiemu: „Sprowadzę Ciebie z powrotem albo pójdę gdziekolwiek jesteś.” Gdy wylewałam uczucia do Niego, Swami powiedział, że On na pewno przybędzie i że moja Prema trzęsie Nim.

Spójrzmy na litery i formy narysowane na drzewach w ogrodzie Srebrnej Wyspy. Na drzewie przy Mahavishnu i Mahalaksi jest S i V , a między dwiema literami została wyryta Forma Swamiego. Swami powiedział, że to wskazuje na Jego powrót i że Oboje jednoczymy się. Kiedy Swami teraz przybędzie, zobaczymy się, będziemy rozmawiali i dotykali siebie. V na innym drzewie wskazuje na Stworzenie Vasanthamayam. W tym Nowym Stworzeniu wszyscy będą płakali z tęsknoty tylko za Bogiem jak ja. Wszyscy będą mieli moją naturę i cechy. K na gałęzi pokazuje kończącą się Kali. Kiedy Swami teraz powróci, Era Kali zakończy się i zacznie się Sathya Yuga.

29 czerwiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, znowu mam ból w oku. Co mam zrobić?

Swami:             Jesteś rozemocjonowana i płaczesz. Nie przejmuj się Mukthi Nilayam, jest to miejsce Mojego Zadania. Nic się nie zdarzy.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Spróbuję. Swami, Eddy mówi, że twarz wygląda jak robot.

Swami:              Tak, w Sathya Yudze wszyscy będą jak roboty, nic ich nie dotknie. Wszyscy będą wolni od ‘ja i moje’ i będą żyli w Świadomości Boga.

Vasantha:        Bardzo dobrze, Swami. Czy mam jutro umyć głowę?

Swami:              Tak. Nie martw się o nic. Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:        Swami, daj więcej siły SV i Eddy`emu. Dzielę się swoimi uczuciami z nimi.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Zawsze dzielę się swoimi uczuciami z SV i Eddy`m. Coś się zdarzyło w Mukthi Nilayam i SV bardzo cierpi. Kiedy płakałam do Swamiego w związku z tym, On pocieszył mnie i powiedział, że jest to miejsce Jego Zadania i że nic się nie zdarzy. Później tego wieczoru problem został rozwiązany. Swami troszczy się tutaj o wszystko. Jest to miejsce Jego Zadania.

Jedna z form, której Eddy zrobił zdjęcie, przypomina twarz robota. Kiedy Eddy powiedział mi o tym, zapytałam Swamiego o to, a On powiedział: „Jest to poprawne.” W Sathya Yudze wszyscy będą żyli jak roboty, nie dotykane przez nikogo, ani przez nic. Ponieważ nikt nie będzie miał uczucia ‘ja i moje’, wszyscy będą żyli w Świadomości Stanu Boga. Kiedy Swami teraz przybędzie, Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować. Kiedy to się zdarzy, Świadomość Swamiego zostanie obudzona w każdym i we wszystkim. Wszyscy będą żyli w Stanie Jeevan Muktha. Jakże piękne są Swamiego dowody, narysowane na drzewie! Wszystkie są odpowiednie dla dzisiejszego cytatu.

1 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, kim ja jestem? Ty jesteś Wszechwiedzącym, Wszechobecnym i Wszechmocnym Bogiem. Ja nie wiem o niczym. Jak jestem godna Ciebie?

Swami:                     Ty jesteś Moją Shakthi, Moją Devi, Moją Mahalaksmi. Twoja rola jest taka.

Vasantha:               Swami, przeczytałam w książce „Five Upanishads”(„Pięć Upaniszad” – tłum.), gdzie mówisz o Mahatmie Gandhim. Ty jesteś Pierwotnym Bytem, Który wiedział, co się zdarzyło na konferencji okrągłego stołu. O tym mówisz w tej książce.

Swami:                    Gandhi walczył o narodową wolność. Ty walczysz o indywidualną wolność. On walczył z brytyjskim rządem, ty walczysz z Bogiem. Podczas konferencji okrągłego stołu, Gandhi miał na sobie małe dothi, opaskę biodrową i ręcznik. Wziął udział w konferencji, reprezentując ubogiego i przeciętnego człowieka w Indiach. Chociaż urodziłaś się w zamożnej rodzinie, poświęciłaś wszystko i nosiłaś tylko sari za 30 rupii. Mam największe szczęście. Nie uświadomiłem sobie miary Shakthi w Sobie.

Vasantha:                Jestem szczęśliwa, że ujawniłeś tak dużo, ale proszę przybądź szybko.

Swami:                      Na pewno Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczymy. Wczoraj poprosiłam Sri Lathę, aby dała mi książkę do czytania. Przyniosła ona książkę „Five Uanishads”, która była zbiorem z dyskursów Swamiego. Otworzyłam na chybił trafił książkę na stronie 30 i przeczytałam następujący fragment:

Wedy oznajmiają: ‘zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, we wszystkim Bóg istnieje.’ Gandhi powiedział tę prawdę komuś na Konferencji Okrągłego Stołu. Jedna osoba przyjechała na konferencję z Colombo i w trakcie rozmowy, nagle postawiła pytanie: ‘Gdzie jest Bóg?’ Gandhi odpowiedział: ‘Bóg jest tajemniczą Mocą, z której wszystkie światy dokoła wzięły początek, poprzez którą ulegają rozpadowi, która jest podstawą, na której całe Stworzenie spoczywa i porusza się.”

Kiedy to przeczytałam, byłam zszokowana, jak Swami wie o wszystkim. W Swoim dyskursie Swami ujawnił szczegóły o tym, co się zdarzyło w trakcie rozmowy Gandhiego, którą miał z delegatem z Colombo. Po przeczytaniu tego, zaczęłam myśleć o swoim własnym stanie i jak jestem godna Swamiego. Swami jest Wszechwiedzącą Mocą. Ja nie wiem o niczym. Jak zatem mogę być Jego Shakthi? Kiedy płakałam do Swamiego w medytacji, powiedział On, że walka Gandhiego była o wolność narodową. Gandhi rozpoczął walkę o wolność w Indiach, opartą na braku przemocy. Była to walka z brytyjskim rządem, aby uzyskać wolność kraju. Hinduscy bojownicy o wolność oddali swoje życie bez chęci zemsty, kiedy mieli do czynienia z opozycją. Policja często strzelała do tłumu w trakcie pokojowych demonstracji. Wielu zmarło, a inni byli aresztowani i zostali uwięzieni. Indie w końcu uzyskały niepodległość wskutek wysiłku Gandhiego. Swami porównał życie Gandhiego z moim. On walczył z brytyjskim rządem o wolność narodową. Moja walka jest z Bogiem o indywidualną wolność, Wyzwolenie.

Życie wypełnione jest walką i trudnościami. Powstaje to wskutek ‘ja i moje’ u wszystkich oraz przywiązania, które się z tym wiąże. Wskutek tego człowiek nie może uświadomić sobie prawdy, że nie jest ciałem. Bhagawan Sathya Sai zstąpił w Erze Kali. Zazwyczaj Awatar nigdy nie przybywa w Kali. Swami obdarzył mnie Wyzwoleniem. Jednak wskutek mojej natury dzielenia się, chcę Wyzwolenia dla wszystkich na świecie. Jakie szczęście mają ci, którzy urodzili się w tym czasie, kiedy Wyzwolenie osiąga się tak łatwo! Moje nieustanne łzy i modlitwy oraz pokuta całego życia są tylko po to, aby osiągnąć ten cel.

Gandhi był prawnikiem z zawodu i nosił garnitur i krawat. Ale kiedy podróżował pociągiem przez Indie, zobaczył wielu ubogich, którzy nie mieli ubrań, aby się ubrać. On natychmiast zdjął swoje ubranie i zaczął nosić prostą przepaskę biodrową i miał ręcznik. Wiele ludzi wyśmiewało go, nazywając go ‘pół nagim fakirem’. Gdy pojechał na Konferencję Okrągłego Stołu do Londynu, wszyscy tam byli ubrani w garnitury z krawatami. Gandhi miał na sobie prosty ubiór, który nosił w Indiach. Na koniec Gandhi odniósł zwycięstwo i uzyskał niezależność dla Indii. W medytacji Swami porównał życie Gandhiego z moim. Urodziłam się w zamożnej rodzinie i byłam jedynaczką. Mój ojciec był bojownikiem o wolność. Od najmłodszego wieku pragnęłam połączyć się w Bogu. Jednak wyszłam za mąż w zwyczajny sposób. Po sześciu latach małżeństwa zaczęłam odprawiać intensywną pokutę i podjęłam wiele postanowień. Zaczęłam nosić sari za 30 rupii.

Swami jest Bogiem Wszechobecnym, Wszechwiedzącym i Wszechmocnym. Ponieważ nie wiedziałam o niczym, czułam się przestraszona i płakałam: „Jakże jestem godna Jego?” Swami pocieszył mnie, mówiąc, że ma On wielkie szczęście, iż ma On Shakthi taką jak ja. Ta Moc była w Nim i była nieznana. On odseparował Formę od Siebie i ja się urodziłam.

O O O

 

14 GRUDZIEŃ

„Patrz na wszystko – od robaka po Brahmę jak na odbicie Boga.”

Ten cytat odzwierciedla słowa, które wypowiedział Gandhi na Konferencji Okrągłego Stołu, o której napisałam w poprzednim rozdziale. Tak prowadziłam swoje życie. Widzę Boga w każdym, we wszystkim i przez cały czas. Moje życie jest cięciem i łączeniem. Cokolwiek widzę, odcinam znaczenie świata i łączę to z Bogiem. O  tym ‘cięciu i łączeniu’  napisałam jako swoje wyjaśnienie dla „Joga Sutry”. Kiedy wychodzę i widzę coś na jezdni, natychmiast łączę to z Bogiem. To samo może być z autobusem, ciężarówką albo sklepem lub reklamą. Jeżeli będziecie praktykowali w ten sposób, wasz umysł nie będzie wędrować i uchwyci się tylko Boga. Łączę z Bogiem nie tylko to, co widzę – od robaka do Brahmy, ale również uczę się lekcji od wszystkich na tym świecie.

Ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sri Sathya Sai Baba przybył na świat, aby odkupić ludzkość z cyklu narodzin i śmierci. Nauczał On, że wszyscy są Bogiem, wszystko jest Bogiem. Jeżeli złościsz się na kogoś, ten gniew wyrażany jest do Mieszkańca w nim. Jeżeli kogoś nienawidzisz, na nienawiść idzie do Boga w nim. Sposób, w jaki prowadzę swoje życie, jest bardzo łatwy. Ponieważ nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego, od robaka do Brahmy, traktuję wszystkich jak swojego Guru. Stąd też nigdy nie złoszczę się na nikogo. Cięcie i łączenie jest Joga Sutrą, uczenie się lekcji od wszystkich jest Guru Sutrą. Moje sposoby są nowe.

Najpierw bałam się świata i nigdy nie wychodziłam na zewnątrz. Pozostawałam w swoim świecie wewnętrznym, pochłonięta w myślach o Bogu. Po kilku latach to się zmieniło i zaczęłam widzieć Boga wszędzie i we wszystkim. W sadhanie najpierw podejmujemy wysiłek, aby zobaczyć Boga wewnątrz. Później  zobaczymy tego samego Boga na zewnątrz, w każdym i we wszystkim.

W poprzednim rozdziale napisałam, że nigdy nie jestem usatysfakcjonowana.

1 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, piszę, cokolwiek mówisz mi. Ponieważ dwie dziewczyny nie chciały małżeństwa, ich ciała natychmiast się zmieniły. Ja pragnę poślubić Boga. Dlaczego moje ciało nie zmienia się?

Swami:                 Tak, chcesz poślubić Boga, ale postawiłaś wiele, wiele warunków. Mówisz, że nikt nie powinien widzieć twojego ciała i że niedociągnięcia poprzednich Awatarów muszą być usunięte. Chcesz, abyśmy zrobili na świecie wszystko doskonałym. To te warunki zmieniają Erę Kali na Sathya Yugę.

Vasantha:          Dobrze, Swami. Jeżeli pewne jest, że przybywasz, pokaż jakąś zmianę w moim ciele. Wylecz moją głowę albo stopę. Nie pójdę do lekarza. Ty przysłałeś go tutaj.

Swami:                Nie martw się. Będziesz wyleczona.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Karaikkal Amman nie chciała już być zamężna. Nie chciała młodzieńczego ciała i pragnęła, aby zostało zmienione na formę szkieletu. Aviyal nie chciała wyjść za mąż, zatem jej młode ciało zostało przetransformowane na ciało starej kobiety. Ciała ich obu zostały zmienione natychmiast. Ja chcę poślubić Boga. Dlaczego moje ciało nie zmienia się? Dlaczego to postarzałe ciało nie staje się młode? Dlaczego moje pragnienie nie jest spełniane? Kiedy zapytałam Swamiego, podał On powód, że jest tak dlatego, ponieważ postawiłam Jemu wiele warunków dla zaślubin.

W dniu swojego ślubu pierwsze, co powiedziałam temu, którego poślubiłam było to, że ponieważ ja nigdy nie rozmawiałam z żadnymi mężczyznami z wyjątkiem dwóch kuzynów, On nie powinien rozmawiać z żadnymi paniami. Czułam, że mąż i żona powinni się tak zachowywać. W ten sposób prowadziłam życie całkowitej czystości. Jednak On powiedział mi, że w społeczeństwie nie jest możliwe życie w taki sposób. To poprzez te uczucia Swami i ja zmieniamy teraz świat; Era Kali staje się Sathya Yugą. W tym Nowym Stworzeniu moje uczucia wchodzą we wszystkie kobiety, a Swamiego wchodzą we wszystkich mężczyzn. Wszyscy będą żyli w Świadomości Sai.

Poprzedni Awatarzy mieli niedociągnięcia. Kiedy Matka Sita była w ciąży, Rama wydalił ją do lasu. Dlaczego On to zrobił? Było to wskutek ignoranta dhobi (pracza – tłum.), że Rama odesłał Sitę. Dlaczego? Stąd postawiłam warunek Swamiemu, że jeżeli dziecko ma się urodzić nam za następnego Awatara, On powinien być ze mną w okresie ciąży i odebrać poród. W czasach Awatara Prema Sai Swami wyjmuje dziecko z mojego brzucha. To tym zdarzeniem On po raz pierwszy ujawnia, że jest Bogiem. Prema Sai zawsze będzie ze Swoim Dzieckiem i z rodziną. Poprzez to niedociągnięcia Awatara Kryszny zostają usunięte. W Dwapara Yudze Rukmini i Kryszna mieli dziecko. Po sześciu dniach od narodzin dziecko zostało ukradzione. To nie powinno się zdarzyć w czasach Awatara Prema Sai. Tak więc Swami spełnia jeszcze jeden mój warunek. Wskutek warunków, jakie postawiłam, nie będzie ludzi ignorantów w nadchodzącej Erze. W tamtym czasie wszyscy będą Jeevan Muktha. Swami spełnia Swoją Misję, przynosząc Sathya Yugę wskutek warunków, jakie stawiam.

W medytacji poprosiłam Swamiego, aby wyleczył moją głowę albo stopę; abym miała pełną wiarę w to, że teraz On przybywa. Ponieważ nie mogę sama zatroszczyć się o swoje potrzeby, modlę się do Niego każdego dnia, aby mnie wyleczył.

1 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, proszę przyślij do Mukthi Nilaya dwoje lub troje ludzi.

Swami:             Tak, na pewno oni przybędą. Nie martw się o Mukthi Nilayam.

Vasantha:       Swami, proszę, wylecz moja nogę i głowę. Wtedy będę robiła wszystko sama i nie będę potrzebowała niczyjej pomocy.

Swami:              Będziesz wyleczona. Nie martw się. Brat Indry wyleczy ciebie.

Vasantha:        Swami! Dzisiaj zobaczyliśmy ciebie przybywającego na słoniu. Było to narysowane na moim bananie.

Swami:              To jest Sai Gita, Indry brat przybywa, aby wyleczyć ciebie.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Wielu przyjeżdża na Guru Purnima.

Swami:              Powiedziałem tobie, że poczujesz się lepiej po Guru Purnima. Pokażę coś dziwnego tego dnia.

Vasantha:        Tak, Swami. Powiedziałeś mi. Pokaż coś tamtego dnia. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:              Tak, przybędę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Zobaczmy. Teraz jest bardzo niewielu aszramitów w Mukthi Nilayam, wszyscy wyjechali. Ponieważ byłam zmartwiona, poprosiłam Swamiego. Powiedział On, że jest to miejsce Jego Zadania i że On dogląda wszystkiego.

Wczoraj na moim bananie była forma osoby siedzącej na słoniu. Myślałam, że jest to Swami! Kiedy jednak zapytałam Swamiego, powiedział On, że brat Indry przyjeżdża, aby wyleczyć mnie. Ponieważ świąd na mojej nodze nasilił się, Swami powiedział, że brat Indry przyjedzie i wyleczy mnie. Przedtem, kiedy miałam wiele ran na głowie, przyjechała Sai Gita i wzięła je. W tamtym czasie Swami powiedział, że brat Indry przyjął formę Sai Gity. Napisałam o tym we wcześniejszym rozdziale. Dewa przybywa znowu, aby wyleczyć ranę na mojej nodze. Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy formę na bananie, wszyscy powiedzieli: „To przybywa Swami.” Swami teraz powiedział, że to brat Indry przyjeżdża, aby wyleczyć mnie.

Swami powiedział, że całkowicie zostanę wyleczona po Guru Purnima. Cierpienie mojego ciała zakończy się i w dniu Guru Purnima coś dziwnego się zdarzy. Spójrzmy na medytację z pamiętnika z 2010 r.

22 lipiec 2010 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami! Co powinnam jeść? Powiedz mi.

Swami:              Jedz, co chcesz.

Vasantha:        Swami, podaj wiadomość na Guru Purnima.

Swami:              Tylko ty na tym świecie powiedziałaś, że wszyscy są twoimi guru. Tylko ty poprosiłaś o Wyzwolenie jako Guru Dakshinę. Nikt nigdy przedtem o to nie poprosił.

Vasantha:     Swami! Dzisiaj piszę o karmie, akarmie i Vikarmie.

Swami:           Ty wykonujesz całą karmę jako Vikarmę. Wyzwolenie Świata przybywa poprzez moc Akarmy. Dotąd nikt nie wykonywał karmy jako Vikarmy w ten sposób.

Vasantha:      Teraz rozumiem, Swami. Proszę, weź mój list. Swami, wielu tutaj przyjeżdża na Guru Purnima. Proszę, pobłogosław ich. Wszyscy powinni być zadowoleni.

Swami:           Pobłogosławię.

Vasantha:     Swami! Powinnam być taka, że wszyscy będą czuli się usatysfakcjonowani.

Swami:            Nie martw się. Wszystko będzie dobrze.

 

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Po lunchu przejrzałam swoje pamiętniki, jak zwykle, szukając wiadomości. Na chybił trafił otworzyłam pamiętnik z 2010 r., gdzie jest powyższa medytacja, która była w dniu Guru Purnima. Była najodpowiedniejsza dla medytacji, jaką miałam dzisiaj. To w tamtym czasie była budowana Vishwa Brahma Garbha Kottam i również w tym samym roku przestałam jeść. Kiedy poprosiłam Swamiego o wiadomość tamtego dnia na Guru Purnima, powiedział On, że to tylko ja traktuję wszystkich jak swojego guru. Nikt inny na świecie nie ma tego uczucia. Tak samo tylko ja poprosiłam o Wyzwolenie Świata dla wszystkich, aby okazać wdzięczność im, co jest Guru Dakshiną. Nie ma nikogo na świecie, kto czuje, że wszyscy są jego guru; nikt nigdy nie poprosił o Wyzwolenie Świata. Ludzie nie są posłuszni wobec jednego guru, jak zatem maj oni myśleć, że wszyscy na świecie są ich guru! Moje uczucia nie są takie jak innych i są dziwne. Wyzwolenie Świata przybywa wskutek mojej pokory oraz natury dzielenia się.

Od najmłodszego wieku wykonywałam każdą czynność całym sercem i jako ofiarę dla Boga. Wskutek tego karma nie dotyka mnie. Nigdy nie pragnę owoców swojego działania. Poprzez stałe wykonywanie czynności w ten sposób, wszystko transformuje się na Akarmę. To poprzez moc Akarmy przybywa Wyzwolenie Świata. Stan Akarmiczny oznacza robienie wszystkiego, lecz nie robienie niczego. Jest to połączenie Karma Jogi i Stanu Sanyasi. To jest mój Stan. Wzięłam karmę świata na swoje ciało i wyzwalam wszystkich na świecie.

Przed kilkoma dniami zobaczyliśmy pismo na wielu drzewach. Na jednym drzewie była forma Jyothi, wyłaniająca się z lampy. Pokazuje to Sathya Yugę, gdzie wszyscy są jak Lampy Mądrości. Wczoraj do Aszramu przyjechała dziewczyna z Ameryki. Przebywała tu cztery godziny. Przywiozła mi podarunek – srebrną lampę, na której była forma Lakshmi. Jest to prawidłowy dowód na to, o czym dzisiaj piszę. W bhadżanie śpiewamy:

Akhanda jyothi jaloo

Sai mana mandira me

Swami zapalił Lampę we wszystkich. Lampę Mądrości i Premy. Jnana Jyothi i Prema Jyothi. To poprzez to wszyscy uzyskują Stan Jeevan Muktha.  Mieszkaniec we wszystkich jest Światłem rozmiarów koniuszka ziarna ryżu i rozrasta się, aby wypełnić ciało wszystkich. Jest to Akhanda Jyothi. Wszyscy będą mieli Światło Prawdy, Mądrości i Premy: Sathya Jyothi, Jnana Jyothi i Prema Jyothi. Jest to Sathya Yuga, Sathya Sai Yuga.

O O O

 

15 GRUDZIEŃ

„Ponieważ jesteśmy przykryci zasłoną ignorancji, widzimy, że inni różnią się od nas.”

To wskutek ignorancji widzimy, że inni różnią się od nas. Prawdę mówiąc, wszyscy są jednym. Wszyscy są częściami Jednego Boga. Jest to zgodnie z ‘Sarvatho Pani Padam’. W Gicie Sri Kryszna oznajmia, że Stworzenie wyłoniło się tylko z Niego. Tego nauczał On w 15. Rozdziale „Purushottama Joga”. Tutaj Drzewo Aswatta opisane jest jako przewrócone. Jego korzenie przybywają tylko od Boga. To jest Stworzenie. Korzenie wszystkich są tylko w Bogu, każdy i wszystko wyłoniło się tylko z Niego. Wszyscy przybyli od Jednego. Jednakże człowiek widzi tylko różnice. Różnice te powstają z uczuć ‘ja i moje’ – moja religia, moje bogactwo, moja rodzina, mój kraj, moje wyznanie itd. Uczucia te i przywiązania, które powstają z nich, są przyczyną wszystkiego.

Sri Kryszna nauczał Gity, a Bhagawan Sathya Sai uczył Prawdy zawartej w niej w prosty sposób. Emblematem Swamiego jest Symbol Sarva Dharma. Pokazuje on jedność wiary i że wszystkie religie są jednym. Swami demonstrował to, obchodząc święta wszystkich religii w Prashanthi Nilayam. Przyprowadził On wszystkich pod jeden parasol Prawdy.

Swami odseparował Formę od Siebie i ja się urodziłam. Odprawiałam pokutę całe życie i osiągnęłam Go. Wskutek ekspansji mojej Premy czułam, że wszyscy na świecie są moimi dziećmi. Chcę, aby wszyscy weszli do mojego Łona. To pragnienie przyjęło formę Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jest to związek serca Swamiego i mojego. To z Vishwa Brahma Garbha Kottam rodzi się teraz Nowe Stworzenie.

Swami poprosił nas, abyśmy w Aszramie zbudowali Słup. Opisał On go w medytacji i powiedział, że powinien być on w formie mojej Kundalini. Następnie powiedział nam, abyśmy zobaczyli Nadi (Liść Palmowy – tłum.) dla budowy świątyni. Tam jest dokładny opis tego, co Swami ujawnił mi w medytacji. Zbudowaliśmy Stupę zgodnie z Agama Shastra. W Agama Shastra Stupa jest opisana jako Pierwotny Słup Stworzenia. Kiedy Bóg ma wolę stwarzania, powstanie ten Słup. Nazywa się on Mula Stambha. Słup ten wypełniony jest atomami, które zaczynają się pomnażać i pomnażać. W końcu atomy eksplodują ze Słupa. Znane to jest jako Big Bang, początek stwarzania. Nauka nazywa to teorią big bang, a Swami określił to jako Kosmiczna Eksplozja w wierszu, który dał.

Moja Kundalini przyjęła formę Stupy. Stupa jest Mula Stambha. To poprzez Stupę Swamiego i moje uczucia są wysyłane do Stworzenia, wypełniając każdego i wszystko. To transformuje każdą osobę indywidualną na Jeevan Muktha. Sri Kryszna nauczał o Drzewie Aswatta. To Drzewo Aswatta teraz jest posadzone tylko na Ziemi. To z tego Drzewa Aswatta, które wskazuje Kosmiczną Formę mojej Kundalini, przybywa teraz Nowe Stworzenie. W tym Nowym Stworzeniu wszyscy są jednym, nie ma różnic.

2 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, byłeś we mnie przez te wszystkie dni. Teraz weź mnie. Niechaj będę w Tobie.

Swami:             Co ty mówisz? Kto wobec tego będzie tutaj? Czyje uczucia pójdą do Stupy? Nie martw się. Ja przybędę.

Vasantha:        Swami, co mogę zrobić? Gdyby Twoja Matka była teraz tutaj, jak czułaby się, gdyby zabrano ją od rodziny i zostawiono samą w lesie? Jak czułaby się? Pomyśl o tym.

Swami:               Kto jest twoją rodziną?

Vasantha:        Ty, Ty, Ty. Tylko Ty jesteś moją rodziną, moim własnym. Jak mam żyć w tym świecie jak las bez Ciebie?

Swami:               Jak dużo mówisz zawsze w nowy sposób. Wiem, że cierpisz, Bądź radosna, Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami jest we mnie. Każdego popołudnia On wyłania się ze mnie i siedzi w fotelu na bhadżanach. Po bhadzanach On znowu wraca do mojego wnętrza. Napisałam o tym w wielu rozdziałach. Jednak On nie przybył fizycznie. Stąd też jestem bardzo przybita i jest to powód, dla którego powiedziałam Jemu w medytacji, że wejdę w Niego. Potem wyłonię się z Niego, a On wróci. Wtenczas Swami zapytał mnie, że jeżeli mnie tutaj nie będzie, jak moje uczucia wejdą przez Stupę. To nie jest możliwe.

W medytacji zapytałam Swamiego, jak by to było, gdyby Jego Matkę zabrano z rodziny i zostawiono samą w lesie. Jakże bardzo cierpiałaby, będąc daleko od swojego środowiska. Następnie porównałam to ze swoim stanem i z tym, że Swami zostawił mnie samą na świecie, który jest dla mnie jak dziki las. Jak bardzo cierpię. Swami jest moją rodziną, wszystkimi moimi związkami, On jest moim Ojcem, Matką, Guru, wszystkim. Napisałam o tym w wielu pieśniach, wierszach i rozdziałach. Nie mam żadnych innych krewnych. Nigdy nie myślę o swoich dzieciach. Jestem tylko w ciągłych myślach o Swamim.

Jednak Swami zostawił mnie samą na tym świecie, a ja nieustannie płaczę. Co mogę zrobić? Chociaż cierpię tak bardzo, On nie okazuje mi żadnego współczucia. Swami był zdziwiony tym, jak okazuję swoje uczucia zawsze w nowy sposób. Teraz dużo ludzi przyjeżdża do Aszramu; wiele tu się dzieje. Jednak nic mnie nie interesuje. Szczęśliwa jestem tylko wtedy, kiedy piszę, kiedy rozdział jest wpisywany do komputera oraz w trakcie satsangu. Spójrzmy na mój pamiętnik z 2007 r.

23 kwiecień 2007 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:         Swami, chcę Ciebie.

Swami:               Przyjdź, powiedz Mi.

Vasantha:         Swami! Niezależnie od tego, jak wiele mądrości jest ujawniana, bez akceptacji, wszystko jest na marne. Jeżeli stworzę Nową Yugę, wypełnioną Światłem Mądrości, ludzie powiedzą: „Nie chcemy Wyzwolenia, które ona daje. Nie chcemy spokoju ani radości od niej. Chcemy tylko naszego śmietnikowego życia.”  Ja mówię: „Możecie nie chcieć Wyzwolenia, spokoju ani szczęśliwego życia, ale dokąd uciekniecie i gdzie schowacie się?  Nie możemy uciec przed Wszechobecnym Światłem Mądrości. Nie możemy uciec przed Prawdą ani Prawością. Światło Prawdy wejdzie we wszystkich, nie możecie przed tym uciec.”

Swami:              Moja kochana! Mój skarbie! Jakże wznosisz wszystkich. Co mogę zrobić za tę twoją Mądrość?

Vasantha:        Swami, daj dobry darszan w Kodaikanal.

Swami:               Na pewno dam. Twoja Prawda wypełni wszędzie. Nikt nie może odmówić. Nie wiedziałem o tym ukrytym skarbie w Sobie. Jakże ty robisz to wszystko! Do tej pory ten skarb nie wyszedł na zewnątrz. Czego chcesz? Co lubisz? Ja dam.

Vasantha:        Swami, o co mam prosić? Daj mi Siebie.

Swami:              Już dałem Siebie tobie. Teraz zrobię to przed światem.

Koniec medytacji

Zobaczmy. To Swami prosi mnie, abym pisała. Książki, które piszę; wypełnione są Mądrością opartą na rozmowach w medytacji. Jednak jaki jest pożytek, jeżeli Swami nie akceptuje mnie przed światem? Wszystko jest tylko stratą. Mogę zmienić Erę pokutą i stworzyć Sathya Yugę, wypełnioną Wyższą Mądrością. Jednak Kali Yuga nie chce Wyzwolenia, ani spokojnego życia. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił na Ziemię i nauczał 84 lata. Ale jak wiele ludzi uświadomiło sobie Prawdę Jego słów? Wszyscy pragną tylko kontynuować życie, wypełnione śmieciami. Jak wielu poprosiło o Wyzwolenie? Wszyscy proszą, aby Swami rozwiązał ich problemy, pomógł studiować, wyleczył chorobę i usunął przeszkody dla małżeństwa; lista jest długa.

Nikt nie chce Wyzwolenia. Powiedziałam zatem Swamiemu, że jeżeli dam Wyzwolenie, wszyscy uciekną. Ale gdzie oni mają uciec? Gdzie się schowają? Jak mogą uciec przed Wszechobecnym Światłem Mądrości? Kto może uciec przed Sathya i Dharma? Jak możesz uciec, kiedy Światło Prawdy wchodzi w ciebie? To tymi uczuciami wszyscy są wznoszeni z Kali do Sathya Yugi. Kiedy powiedziałam to Swamiemu, On zapytał mnie: „Czego chcesz?” I był gotowy dać mi wszystko. Jednak ja chcę tylko Jego. Wtenczas Swami powiedział, że On nie wiedział o Mocy tego ukrytego skarbu w Nim.

3 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, jakie jest znaczenie ukrytego skarbu, Twoja Wewnętrzna Moc? Nie zrozumiałam prawidłowo.

Swami:                 Nie wiedziałem o Swojej Wewnętrznej Mocy. Odseparowałem ciebie od Siebie. Ta Wewnętrzna Moc przyjęła twoją formę. Jednakże nie zaakceptowałem, abyś funkcjonowała w ten sposób.

Vasantha:          Dobrze, Swami. Teraz rozumiem. Przybądź szybko. Wszyscy cierpią. Przybądź i połóż kres wszelkiemu cierpieniu.

Swami:                 Powiedziałem tobie, że wszystko będzie dobrze po Guru Purnima.

Vasantha:           Dzisiaj zobaczyliśmy inną formę na bananie. Wyglądała jak Kryszna z ‘V’ na ramieniu. Jego szata była inna, z czarnymi kołami. Twarz wyglądała jak Balakryszny.

Swami:                 To jest twoja forma i pokazuje karmę, wychodzącą z twojego ciała. To karmiczne ciało odchodzi, twoja prawdziwa forma wraca. Na to wskazuje twarz dziecięca.

Vasantha:          Dobrze, Swami, rozumiem. Ale nie znam poprawnych słów angielskich.

Swami:                Pisz. To Nasze uczucia przechodzą przez Stupę. Nie ma znaczenia czy piszesz, czy nie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że Moc w Nim jest ukrytym skarbem. Swami odseparował tę Wewnętrzną Moc od Siebie i ja wzięłam formę. Swami powiedział, że nie spodziewał się, iż będę funkcjonowała w ten sposób. Stąd też nazywa On to ukrytym skarbem. Rozmawiałam ze Swamim w medytacji i wyrażam swoje oddanie zawsze na nowe sposoby. Praktykowałam nauki Swamiego całe swoje życie. Dzięki temu zyskałam Mądrość, którą teraz dzielę się ze światem. Robię to na satsangach i poprzez książki, które piszę.

Teraz cierpię bardzo i nie jestem w stanie chodzić z powodu ran na stopie. Spójrzmy na formę, którą było widać na moim bananie. Forma wyglądała jak Balakryszna z ‘V’ na ramieniu. Jego ubiór był bardzo dziwny, zrobiony z czarnych plam. Twarz formy była taka jak Balakryszny. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On, że nie jest to Kryszna, lecz moja forma. Czarne plamy wskazują, że karma opuszcza moje ciało. Twarz dziecięca wskazuje na powrót mojej prawdziwej formy, a czarne plamy pokazują, iż ciało karmiczne odchodzi.

Teraz dyktuję po angielsku, ale nie zawsze wiem, jak użyć odpowiedniego słowa. Kiedy powiedziałam o tym Swamiemu w medytacji, On pocieszył mnie i powiedział, że to Nasze uczucia wychodzą przez Stupę i nie ma znaczenia,, czy inni rozumieją, czy nie. Jednak jestem szczęśliwa tylko w trakcie pisania rozdziału, albo kiedy jest on wpisywany do komputera albo czytany na satsangu. Innym razem pamiętam o swoim bólu, myślę o Swamim i płaczę. W trakcie pisania i na satsangu nie mam świadomości ciała.

3 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, czy forma na bananie to naprawdę ja?

Swami:             Tak, to jest twoja forma.

Vasantha:        Swami, czym jest ręcznik na mojej głowie?

Swami:              W taki sposób związujesz włosy przed kąpielą.

Vasantha:        Teraz rozumiem, Swami.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Forma na bananie ma coś wokół twarzy; wygląda to jak ręcznik. Swami powiedział, że pokazuje to, jak wiążę włosy przed kąpielą. Przed kąpielą każdego dnia biorę włosy do przodu i wiążę je na przedzie głowy. W jaki cudowny sposób Swami pokazał moją formę na bananie. Jestem bardzo szczęśliwa.

Moje ciało zacznie się powoli zmieniać po Guru Purnima. To wskutek tego, że nie widzę różnic i że traktuję wszystkich jak jedno, zasłona karmy przyszła do mojego ciała. Jest to karmiczne. To nie jest moje prawdziwe ciało, ono jest za zasłoną.

O O O

16 GRUDZIEŃ

Trzeba zawsze pamiętać, że nie ma niczego niezmiennego z wyjątkiem Boga.”

 

Tylko Bóg jest trwały i niezmienny; wszystko jest czasowe na tym świecie, zmieniającym się z chwili na chwilę; zwierzęta, robaki, Brahma, rzeki, Ziemia – wszystko się zmienia. Dzień zmienia się na noc i noc na dzień. Dziecko się rodzi; dorasta jako chłopiec i staje się młodzieńcem, zostaje starcem i umiera. Pory roku się zmieniają  - od lata do pór deszczowych. Tylko Bóg jest Tym, który się nie zmienia. W Dewaloce Indra ulega zmianie. To samo jest prawdą w odniesieniu do Brahmy. Zatem na tym stale zmieniającym się świecie musimy uchwycić się Boga; Tego, który nigdy się nie zmienia. Bóg nie ma imienia ani formy. W Narayana Suktam wyjaśnia się, że On jest Wszech Przenikający, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz; On jest wszędzie.

Cokolwiek się dzieje, dzieje się. Człowiek nie powinien myśleć o tym; myślcie tylko o Bogu. Napisałam o tym pieśń:

Cokolwiek się dzieje, niechaj się dzieje

Niechaj twój umysł zawsze będzie utkwiony na Nim

Akceptuj to, cokolwiek On daje tobie

Odepchnij Jemu wszystkie owoce

Nie walcz

Pokłoń się Woli Jego

On przybędzie wkrótce

Usunie twoją karmę z korzeniami

Weźmie do Siebie

Wołaj Go z topniejącym sercem

On jest w tobie

Jakiekolwiek planety przybywają,

Ofiaruj Kannie

Teraz zobaczmy. Cokolwiek się dzieje, nie myśl o tym. Ofiaruj owoce swojego działania Bogu. Nie walcz. On przybędzie i zetnie korzenie naszej karmy. Z topniejącym sercem módl się. On jest naszym Mieszkańcem. Wskutek codziennych modlitw Mieszkaniec rozrasta się i da On nam Mukthi. Ci, którzy żyją w Stanie Jeevan Muktha, nie przejmują się niczym. To jest moje życie.

Ofiaruję siebie Swamiemu, Bhagawanowi Sathya Sai Babie. Moim obowiązkiem jest myśleć o Nim zawsze. Jego odpowiedzialnością jest ochraniać mnie. Teraz dużo cierpię.

3 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, mam jedną wątpliwość.

Swami:             Jaką wątpliwość? Pytaj.

Vasantha:       Demon uprowadził 16 000 córek królów. Następnie Kryszna przybrał Formę każdej córki. Kryszna również przybrał Formę każdej Gopi w trakcie Rasa Lila. Pytam zatem, dlaczego ja cierpię za karmę świata?

Swami:           One zawsze były w myślach o Krysznie.

Vasantha:     Jak to jest, Swami? Jak one żyły przed narodzinami Kryszny? Czy nie popełniły żadnych błędów? Jak żyły córki królów? Czy nie popełniły żadnych błędów? Wchodzę w każdego jako Stworzenie Vasanthamayam.

Swami:           Bardzo prawidłowo! Zostałem pokonany przez ciebie. Jakże bystrze mówisz. Dosyć! Cała karma już się skończyła.

Vasantha:      Swami, mój Prabhu, nie mów tak. Uczucia Nas Obojga wchodzą w każdego.

Swami:            Teraz cała karma jest skończona. Ja przybędę.

Vasantha:       Swami, proszę, pobłogosław kapłanów, którzy wykonują yagnie. Powinni oni wykonać yagnie poprawnie.

Swami:           Tak, pobłogosławię.

Vasantha:      Przybądź szybko.

Swami:            Tak, Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W Dwapara Yudze Narkasura uprowadził córki wielu królów. Kryszna zabił asurę i uwolnił księżniczki. Ponieważ nikt już nie wierzył w ich czystość, bały się one wrócić do swoich domów.

W Treta Yudze Matka Sita została porwana przez Ravanę i była trzymana w niewoli przez 10 miesięcy. Następnie Rama zabił wszystkie asury i poprosił Matkę Sitę, aby weszła w Ogień. On wiedział o jej Czystości, jednak dla dobra świata Sita weszła w Ogień. Bóg Ognia nie mógł dotknąć jej. Jej Czystość spaliła Ogień i ona wyszła, ukazując się światu. Jednak pewien ignorant, dhobi (pracz – tłum.) zapytał o jej Czystość. Zatem Rama wydalił ciężarną Sitę do lasu. Podobnie córki królów bały się wrócić do swoich domów. Następnie podporządkowały się Krysznie. One przedtem nie wiedziały o Krysznie. W końcu podporządkowały się, a Kryszna zaakceptował je. Nie wiemy, jak one żyły przedtem, po czym podporządkowały się. Bóg (Kryszna) zaakceptował je i poślubił je. Kiedy w Gokulam Gopiki zobaczyły Krysznę, stały się całkowicie pochłonięte myślami o Nim. Osiągnęły Najwyższy Stan. Nie wiemy, jak one żyły przed narodzinami Kryszny.

Tak samo ja poprosiłam o Wyzwolenie Świata; każdy mężczyzna staje się Sathya Sai, a każda kobieta Vasanthą. To jest moja Czystość. Nie chcę widzieć, rozmawiać, ani dotykać nikogo z wyjątkiem Swamiego. Wskutek tego cierpię z powodu karmy świata. Nikt nie zna poprzedniego życia córek królów ani Gopik. Kiedy one podporządkowały się w ostatniej chwili, ich poprzednia karma została spalona. Pytam Swamiego: „Dlaczego ja zatem cierpię za karmę świata?” W mojej pierwszej książce Swami powiedział: „Jestem pokonany, jestem pokonany.” Teraz Swami także powiedział to samo.

Jak Kryszna zaakceptował 16 000 księżniczek i Gopiki? Jak wiele karmy musiały one zgromadzić w swoich poprzednich żywotach, jak również w bieżącym życiu, jednak Kryszna zaakceptował je. Dlaczego zatem Bhagawan Sathya Sai nie pozwolił, aby moja Łaska była urzeczywistniona? Dlaczego On powiedział, że nie może ingerować w Prawo Karmiczne? Jak wielu ludziom usunął On karmę na poziomie indywidualnym?! Ilu ludziom zmienił On horoskop? Ilu ludziom zmienił On przeznaczenie?! Usunął On karmę ludzi na poziomie indywidualnym. A skoro tak jest, dlaczego Swami i ja cierpimy przez minionych 14 lat z powodu karmy świata? Pokazując teraz wspomniane przykłady, dyskutuję z Nim. Jeżeli Bóg ma Wolę, On może zrobić wszystko. Tylko On ustanowił Prawo Karmiczne. Jak On może ingerować w karmę osoby indywidualnej? W taki sposób argumentuję. Wtenczas Swami powiedział: „Wystarczy już karmy.” Kiedy to pisałam, przypomniała mi się pieśń, którą utworzyłam…

Pieśń nr 103 (Uwaga nr 3)

Prashanthi Nilayam i Parthivasa

Są bogactwem dla wszystkich

Och, człowiecze! Dlaczego jesteś zazdrosny?

Kto nie zostałby przyciągnięty przez Łaskę Jego?

 

Kryszna przybrał wiele forma dla szesnastu tysięcy księżniczek

Dla Gopik w Brindavan On również przybrał wiele Form.

 

Najwyższa Prema Sai

Przybiera Formę dla każdego

Sainatha, jako wybrane Bóstwo,

Obdarza Łaską Swoją wszystkich.

 

Każde uczucie, które miały Gopiki, było błogie

Ofiarowały one radości, smutki, łzy i uśmiechy

Mieszkańcowi serc swoich

Sai obecny jest w każdej formie

Jaka jest potrzeba Nieba

Dla tych, którzy mieli dosyć szczęścia, aby uświadomić sobie tę Prawdę?

 

Jak napisałam tę pieśń wtedy, kiedy dowiedziałam się o Swamim zaledwie kilka lat wcześniej? Mówię w niej, że Swami jest wspólnym Bogactwem wszystkich; On należy do całego świata. Ponieważ Jego Łaska przyciągała cały świat, Prashanthi Nilayam zawsze było pełne wielbicieli. Kryszna przybrał szesnaście tysięcy Form, aby poślubić szesnaście tysięcy księżniczek, które uwięził Narakasura. Tak samo, kiedy Gopiki i Kryszna wykonywali Rasa Lilę, każda Gopika miała do tańca swojego Krysznę. Swami teraz przybiera Formę Mieszkańca; poprzez Swoją Najwyższą Premę, Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Ta Forma zgodna jest z uczuciami osoby indywidualnej i jej wybranym Ideałem (Ishta Devata). Teraz po to odprawiam pokutę. Takie jest wewnętrzne znaczenie zacytowanej pieśni. Uczucia Swamiego i moje są wysyłane w świat poprzez Stupę oraz wypełniają każdego i wszystko. Wskutek tego Świadomość Sai budzi się w każdym Aspekcie Stworzenia. W tym Nowym Stworzeniu nie ma znaczenia, jaki jest związek – ojciec, brat, syn, wuj, matka, siostra, ciotka; wszystkie związki są tylko Swamim i mną; Sai i Vasanthą. Poprzez to Ziemia staje się Niebem, wszystkie uczucia są między Swamim i mną, Sathya i Prema.

Sai jest w Formie każdego związku. Jak Kryszna przybrał niezliczone Formy dla Swoich księżniczek, tak samo Swami teraz przybiera Formę każdej Jivy. W tamtym czasie niczego nie wiedziałam o Misji Swamiego. Jak zatem napisałam o tym wszystkim?! Dopiero teraz, kiedy piszę to wyjaśnienie, uświadamiam sobie, że zacytowana pieśń jest esencją Misji Swamiego. W Nowym Stworzeniu wszyscy stają się Jeevan Muktha, Ziemia przemienia się w Niebo. W ten sposób Era Kali zostaje przetransformowana na Sathya Yugę. To Swamiego i moje uczucia przybierają Formę jako Nowe Stworzenie. Jest to zgodne z Zasadą; Yath Bhavam Tath Bhavathi.

Ponieważ świat stale się zmienia, musimy uchwycić się Boga, gdyż tylko On jest stały. Prawdę mówiąc, co jesteśmy w stanie nazwać naszym w tym czasowym życiu? Wszyscy zbierają tylko to, co jest zniszczalne. Zamiast tego powinniśmy podjąć wysiłek i gromadzić Łaskę Boga. Ten Najpotężniejszy Awatar przybył na świat, aby pokazać ludzkości prawdziwy cel życia. Życie zostało dane tylko po to, aby osiągnąć Boga. Zapomnijcie więc o świecie, imieniu, sławie, bogactwie i o tym, co posiadacie! Żadna z tych rzeczy nie odkupi was z cyklu narodzin i śmierci. Powinniście patrzeć na przykładne życie Gopik. Pozostawały one w ciągłych myślach o Bogu, niezależnie od tego, co robiły i gdzie były. Przynajmniej teraz obudźcie się i praktykujcie jedną lub dwie nauki Swamiego w swoim życiu. Jeżeli nie, życie jest marnotrawstwem.

O O O

17 GRUDZIEŃ

„Nie można stać się wolnym, jeżeli jest lęk.”

Powiedział to Vinobaji w swoich wyjaśnieniach do Bhagavad Gity. Mówił on, że „z jednej strony umysłu są dobre cechy, a z drugiej złe.” Zatem toczy się bitwa między nimi, jak wojna. W 16-tym rozdziale Gity wyjaśnione to zostało jako cechy demoniczne i cechy dewów. Rozdział ten mówi o różnicy między boskimi a demonicznymi cechami. W Armii Dewów brak lęku jest dowódcą. Jednakże to pokora ochrania jako ochrona. Trzeba mieć miłość do ludzkości. W Boskiej Armii wszyscy wszyscy żołnierze mają miłość do swoich towarzyszy wraz ze współczuciem, spokojem, cierpliwością oraz wdzięcznością, bez gniewu wobec kogokolwiek. Musimy stosować w praktyce te cechy, aby osiągnąć Boga.

Chociaż stosowałam w praktyce wszystkie cechy, lęk jest dowódcą cech mojej armii. To wskutek lęku wobec każdego i wszystkiego czułam, że wszyscy są moimi guru. To moja pokorna natura sprawia, że czuję, iż jestem uczniem wszystkich. Ponieważ nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego, wszyscy stają się moimi guru. Wdzięcznością, którą ofiaruję swoim guru jako Guru Dakshinę, jest Wyzwolenie Świata. Aby jednak stało się zadość Wyzwoleniu Świata, Swami i ja musimy brać karmę świata na Nasze Ciało.

4 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami! Powiedz prawdę, dlaczego nie możesz wziąć wszystkiej karmy i zakończyć? Dlaczego nie robisz tak, jak zrobił Kryszna?

Swami:            Mogę, ale chcemy zmienić Erę. Pokazujemy, jak karma świata powoduje cierpienie. Ty i Ja – Oboje cierpimy. Napisałaś, jak nauczałem 84 lata. Pisałaś przez 60 lat pieśni, wiersze, książki i artykuły. Tymi niektórzy mogą ulec transformacji. Poprzez Premę transformujemy ludzkość.

Vasantha:      Teraz rozumiem, Swami. Przybądź wkrótce. Dopiero wtedy nasze cierpienie zakończy się.

Swami:            Tak, Ja przybędę.

Vasantha:       Swami, proszę, przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:             Tak, Ja przybędę na bhadżany.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wczoraj, po zakończeniu pisania, nie byłam usatysfakcjonowana. Kryszna zakończył karmę 16 000 księżniczek i Gopik, dlaczego zatem Swami nie kończy wszystkiego teraz? Dlaczego nadal cierpimy? On może zrobić wszystko. Z tymi uczuciami płakałam do Swamiego w medytacji. Swami może usunąć karmę wszystkich w jednej chwili i wyzwolić wszystkich, każdego. Dlaczego On tego nie robi? Z tymi uczuciami rozmawiałam z Nim w medytacji. Swami powiedział, że On może zrobić to wszystko, jednak On chce zmienić Erę Kali. Jego Zadaniem jest transformacja Ery Kali na Sathya Yugę.

Jakże bardzo człowiek cierpi wskutek karmy! Swami zademonstrował to cierpienie światu. Cierpienie Swamiego pokazuje wszystkim, jak karma wpływa na życie. Jednakże nikt nie uświadomił sobie tego. Widzieli, jak Swami cierpi, nie będąc w stanie chodzić, udał się do szpitala i zostawił Swoje Ciało. Następnie umieszczono Go w Samadhi. Myśleli, że Swami zestarzał się i zachorował, a potem zmarł. Ale Bóg nie ma narodzin ani śmierci. On cierpiał, zakończenie Jego życia jest z powodu karmy świata. Jeżeli Sam Bóg cierpiał, jak zatem człowiek może uciec? Nieliczni uświadomili to sobie. Człowiek swobodnie akceptuje swoje życie cierpienia. Cierpienie kontynuowane jest z pokolenia na pokolenie. Człowiek to akceptuje, ponieważ tego uczy się on w każdym żywocie. Jednak Bóg przybył na świat i nauczał 84 lata, że to nie jest życie. Życie dano tylko po to, aby osiągnąć Boga. Życie trzeba wykorzystać, aby odkupić siebie z cyklu narodzin i śmierci. Jakże wiele On nauczał! Swami powiedział, że tylko nieliczni mogą być przetransformowani wskutek Jego nauk i Mądrości zawartych w tym, co pisałam przez 60 lat. Jeżeli Bóg zechce, może On wziąć karmę wszystkich w jednej chwili i obdarzyć Wyzwoleniem. Jednak Swami stosował się do tego samego Prawa Karmy, do którego my się stosujemy.

Swami odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Jako zwyczajna Jiva odprawiałam ciągłą pokutę i osiągnęłam Boga. Nie wiedziałam, że urodziłam się z Boga i że jestem Jego Shakthi. Nigdy nie chciałam życia świata. Wskutek mojego lęku przed starością, chorobą i śmiercią, szukałam rozwiązania i znalazłam, że jedynym sposobem jest poślubienie Boga. Dopiero kiedy Swami wszedł w moje życie i rozmawiał ze mną w medytacji, ujawnił mi On Prawdę o tym, kim jestem i o naszym związku. To poprzez ten związek ujawniamy naszą Premę. Poprzedni Awatarzy przybyli i ustanowili Dharmę. Jednak Dharma wciąż malała. Swami i ja teraz ustanawiamy Dharmę na bazie Premy. Swami transformuje ludzkość poprzez Premę, bez destrukcji. Swami i ja zstąpiliśmy po to i cierpimy. Kiedy Swami teraz wróci, Stupa i Vishwa Brahma Barbha Kottam zaczną funkcjonować. Wtenczas Nasze uczucia wejdą w każdego i we wszystko i wszyscy zostaną przetransformowani oraz osiągną Stan Jeevan Muktha. Spójrzmy na stary pamiętnik z 2007 r.

26 marzec 2007 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, proszę, przyjmuj zaproszenie. Proszę, weź je.

Swami:             Wezmę.

Vasantha:       Jestem jedyną panną młodą na świecie, która daje zaproszenie na ślub panu młodemu. Jestem dziwną kobietą. Zawsze myślę o nowych sposobach łączenia siebie z Tobą.

Swami:             Nie płacz. Ten Awatar też jest dziwny. Żaden Awatar nie ujawnił Swojej Premy światu w ten sposób. Czy nie jest tak? Ujawniam Swoje uczucia Premy tobie, a ty piszesz o nich. Żaden Awatar tego nigdy nie zrobił.

Vasantha:        Swami, zaakceptuj mnie w obecności świata.

Swami:               Tak, zaakceptuję ciebie przed wszystkimi.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedykolwiek Swami przybywał do Kodaikanal, jeździłam tam, aby mieć Jego darszan. Jeżeli On tam nie jeździł, jeździliśmy do Whitefield, aby mieć Jego darszan. Mniej więcej o tej porze roku przygotowywałam zaproszenia ślubne i ofiarowałam Swamiemu na darszanie. Zaproszenie to było z okazji rocznicy naszych zaślubin 27-go maja. Jak dużo zaproszeń zrobiłam, Swami wziął wszystkie. W 2007 r., kiedy pojechaliśmy do Kodaikanal, Swami również wziął wiele zaproszeń. Jakież to dziwne; czy istnieje panna młoda, która daje zaproszenie na ślub panu młodemu? Umysł mój zawsze myśli o nowych sposobach łączenia się ze Swamim. To jest moją naturą. Chcę zawsze  być połączona z Bhagawanem Sathya Sai. Nie chcę niczego ani nikogo na tym świecie prócz Niego.

Swami rozmawiał ze mną w medytacji trzy razy dziennie przez minionych dwadzieścia lat. Przez ten cały czas ujawnił On niezliczone Prawdy. Zabrał mnie On do różnych miejsc; udałam się nawet do świata duchów. W tamtym czasie nie miałam lęku, ponieważ Swami był ze mną. Ponieważ nie ma już Swamiego fizycznie, boję się. On jest moją jedyną siłą. Ponieważ nie ma Go w Formie Fizycznej, czuję, że utraciłam siłę. Przez ostatnich kilka dni czułam się zmęczona i częściej ziewałam. Czy jest to wskutek starości, która przychodzi do mnie? Starość i choroba, której się bałam, teraz do mnie przybyła?

5 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami, dlaczego to zmęczenie? Dlaczego czuję się senna? Chcę być zawsze żwawa we wszystkim, co robię. Jednak to nie wychodzi.

Swami:            Sen nie przyjdzie, jeżeli zawsze myślisz i piszesz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy to pisałam, przyszło lipcowe wydanie „Sanathana Sarathi”. Swami mówi: „Porzuć iluzję, że zestarzałeś się albo zachorowałeś albo że stałeś się stary lub osłabłeś…pamiętaj, że rozradowanie to Niebo, a przygnębienie to piekło…” Zobaczcie, jak Swami odpowiada na moje pytania w „Sanathana Sarathi”! W ostatnim zdaniu cytatu Swami mówi: „Zawsze miej robotę do wykonania i rób ją tak dobrze, że otrzymasz radość.” Jeżeli nie będziesz stale zajęty, twój umysł będzie ciągle myśleć o ciele, o postępującym wieku i bólu. Jakże wiele Swami nauczał dla dobra ludzkości! Ciało dano tobie tylko po to, abyś osiągnął wiedzę o Jaźni i urzeczywistnił Boga. Aby okazać wdzięczność Bogu, powinniśmy stosować w praktyce w naszym życiu jedną lub dwie z Jego nauk. Wskutek tego będziemy mogli osiągnąć Urzeczywistnienie.

Ile ludzi na tym świecie doświadczyło Bhagawana Sathya Sai? Jak dużo ujawnił On Swojej Boskości poprzez niezliczone doświadczenia wielbicieli. Bhagawan Sathya Sai wszedł w moje życie, całkowicie je zmieniając. Jestem w myślach o Nim w każdej chwili. Nie mogę istnieć bez myślenia o Nim. Jestem pełna zdumienia, myśląc, jak ludzie swobodnie prowadzą swoje życie na świecie. Czy oni nigdy nie myślą o Bogu?

Wczoraj przeczytaliśmy w moim pamiętniku cytat z sierpnia 1995 r. W tamtej medytacji Swami powiedział mi: „Jeżeli wypowiesz chociaż jedno zdanie beze Mnie, dam tobie wielki prezent.” Może On ofiarować Czternaście Światów jako prezent, ale nie mogę mówić, nie wypowiadając Jego Imienia. Jak ten Bóg uczynił, że jestem tak szalona? Żadne inne myśli nie przychodzą do mojego umysłu, inne niż o Nim. Cokolwiek robię, ofiaruję wszystko Jemu najpierw. Jednak Swami zostawił mnie teraz samą i płaczę nieustannie. Co mogę zrobić?

Wszyscy szaleją za światem i za wszystkim, co on zawiera. To szaleństwo przychodzi wskutek przywiązania do ciała. Moje szaleństwo jest inne; ja szaleję za Bogiem. Cokolwiek zatem piszę, jest tylko o Bhagawanie Sathya Sai. Pisanie jest moim życiem. Ale jak pisać o całej Jego Chwale? On jest Bogiem; Wszechmocnym. Ten Bóg dąży za wszelką cenę, aby pomóc ludziom Kali Yugi! W przeciwnym razie jakże mógłby On wziąć na Swoje Ciało ich karmę? Czy ktoś z twojej rodziny weźmie twoją karmę? Jakże Bóg wycierpiał przed światem!? Każdy ma udział w przyczynie Jego cierpienia. Nie mogę już więcej pisać! Mogę tylko ronić łzy za to. Swami cierpiał tak bardzo i opuścił Swoje Ciało. Dlaczego poprosiłam o Wyzwolenie Świata? Ja jestem powodem Jego cierpienia.

Ciało dano nam, aby udowodnić, że urodziliśmy się tylko z Boga. Jednak wskutek swoich cech i zachowania człowiek pokazuje, że urodził się ze zwierzęcia. Nie ma on Sathya, Prema, Shanthi itd. Posiada on tylko cechy zwierzęce takie, jak: gniew, nienawiść, zazdrość, przywiązanie itd. Cechy te nie są odpowiednie dla życia człowieka. Musimy zmienić te złe cechy na to, co jest dobre. To poprzez dobre zachowanie znika lęk.

O O O

18 GRUDZIEŃ

„Jeżeli uważasz kogoś za swojego wroga, ta myśl odbija się w nim i on myśli, że ty jesteś jego wrogiem.”

Jeżeli myślisz, że ktoś jest twoim wrogiem, wtedy taka sama myśl odbija się w nim i on pomyśli, że ty jesteś jego wrogiem. Przykład tego można zobaczyć w Mahabharacie. Kiedy poproszono Dharmaraję, aby znalazł jedną złą osobę na świecie, powiedział, iż nie jest w stanie tego zrobić, ponieważ wszyscy są dobrzy. Jego dobroć odbijała się we wszystkich, których zobaczył. Kiedy poproszono Duryodhanę, aby znalazł na świecie jedną dobrą osobę, wrócił mówiąc, że również szukał dobrej osoby, ale nie znalazł nikogo i dodał, że tylko on jest dobry. On nie mógł znaleźć nikogo dobrego, ponieważ jego złe cechy odbijały się we wszystkim, co zobaczył. Zatem jakiekolwiek uczucia masz, odbijają się one w innych.

Spójrzmy na moje życie. Jestem pokorna i czuję, że wszyscy są moimi Guru. Nigdy nie okazałam nienawiści do nikogo i nie miałam wrogów. Jeżeli wszyscy są moimi Guru, jak ktoś może być moim wrogiem? Pokora jest najlepszą cechą, jaką ktoś posiada. Jeżeli masz pokorę, możesz osiągnąć Boga. Wszystkie inne cechy przybywają, jeżeli jesteś pokorny. Jeżeli jesteś pokorny, gniew i zazdrość nie zbliżą się do ciebie. Nie będziesz miał żadnych złych zwyczajów. Stąd wszyscy powinni najpierw nauczyć się, jak być pokornym. Pokora zabierze ciebie do Boga.

Spójrzmy na pokorę Boga. Ta największa Inkarnacja przybyła na Ziemię w formie wiejskiego chłopca. Jako dziecko był On pokorny wobec wszystkich. Dopiero potem ujawnił On Swoją Boskość. Żył On jako człowiek pośród zwykłych ludzi. Po czym Jego Chwała zaczęła się rozprzestrzeniać, cały świat przybył do Niego. Nauczał On jedności wiary i religii. Nauczał On, aby wznieść się ponad różnice kasty, wyznania, kraju i religii. Przywiódł On cały świat pod jeden parasol Prawdy. Jest to Ojcostwo Boga i braterstwo człowieka. Jakże wiele Swami nauczał! Słowa, które piszę, nigdy nie wystarczą, aby opowiedzieć o Jego Chwale.

Bóg jest we wszystkich jako Mieszkaniec. Jest On w sercu jako Niebieskie Światło rozmiarów koniuszka ziarna ryżu. Zanim osoba indywidualna nie rozpocznie wypytywać o prawdziwy cel życia, Bóg pozostaje w Stanie Świadka. To wskutek praktyki duchowej Mieszkaniec zaczyna funkcjonować i powoli ujawniać Siebie. On ujawnia Siebie etapami, aż w końcu dochodzi się do Stanu Maheswara. Tutaj Jiva staje się Shivą i tylko Zasada Boga funkcjonuje w Jej życiu.

Spójrzmy na moje pamiętniki z 2006 r. Jest noc i nie mogę zasnąć. Swami mówi i obdarza mnie Miłością…

6 październik 2006 r. Medytacja

Swami:                Chcę doświadczyć ciebie. Chcę twojej bliskości. Chcę doświadczyć twojej Premy w każdej chwili. Moja Radha, utraciłem ciebie. Moja Vasantha Rani, utraciłem twoją bliskość. Przybędę ponownie tylko po to. Ja chcę ciebie, chcę ciebie. Te uczucia spalają Mnie. O Królowo Serca Mojego, kiedy doświadczę twojej bliskości?

Vasantha:             Swami, nie jestem w stanie znieść Twoich uczuć.

                               …Płaczę i Swami również płacze. Siedzimy przez dłuższy czas, rozmawiając w ten sposób…

Vasantha:              Co innego możemy zrobić… tylko płakać?

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy przeczytałam to w swoim, starym pamiętniku, byłam zszokowana. W tamtym czasie napisałam ‘nie’ nad medytacją, co oznacza: nie pisz! Bałam się pisać o tych intymnych uczuciach Swamiego. Ponieważ Swami teraz poprosił mnie, abym pisała ze swoich starych pamiętników, dołączyłam to . Medytacja z 2006 r. ujawnia, jak Swami cierpiał w tamtym czasie. Teraz ja cierpię tak samo. Dzisiaj nie byłam w stanie opanować łez, ponieważ Swami nie dał żadnej wiadomości. Vimala, Sri Latha i Uma – wszystkie pocieszały mnie. To ze względu na mój smutek Swami pocieszył mnie poprzez medytację z 2006 r. Spójrzmy na następującą medytację z tego samego dnia.

6 październik 2006 r. Medytacja w południe

Vasantha:          Swami, mój Prabhu, proszę, powiesz mi więcej o tym, o czym mówiłeś dzisiaj rano?

Swami:                Jakże bardzo cierpię, myśląc o tobie! Tylko ty o tym wiesz. Jakże bardzo Rama cierpiał, kiedy szukał Sity w lesie! Jakże cierpiał On, będąc odseparowanym od niej! Tak samo, czy Ja nie mam uczuć? Czy nie odseparowałaś się i nie wyłoniłaś się ze Mnie? Czy tak nie jest? Jak bardzo cierpię z powodu bólu, że Moja Shakthi nie jest ze Mną! Kiedy przyjeżdżasz do Puttaparthi, tęsknię, aby zobaczyć ciebie. Kiedy jestem sam, cierpię w ciszy, czy wiesz o tym?

Vasantha:          Swami, Ty jesteś Bogiem. Jak możesz mieć takie uczucia?

Swami:                Czy bycie Bogiem oznacza, że Ja nie mam uczuć?

Vasantha:         Swami, mój Prabhu, moja Siło Życia. Co mogę powiedzieć?

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji południowej zapytałam Swamiego, dlaczego mówił On w taki sposób jak rano. Wtenczas porównał On Swoje cierpienie do uczuć Sri Ramy. Kiedy Matka Sita została uprowadzona przez Ravanę, Rama i Laksmana szukali jej wszędzie w lesie. Rama stale wołał Sitę, gdy z obawą szukał jej. Swami wykorzystał ten przykład, aby pokazać Swoje obecne cierpienie. Ponieważ jestem odseparowana od Niego cały czas, On cierpi bardziej. Kiedykolwiek jechałam do Prashanthi Nilayam, Swami wyrażał Swoją tęsknotę na wiele sposobów. Często na darszanie podchodził On do nas blisko, obchodził Nas dokoła, a potem wracał do nas. Swami powiedział, że kiedy był sam, myślał tylko o mnie. Swami powiedział przedtem, że to w tamtym czasie czytał On moje listy. W ten sposób Swami pokazuje, że Bóg również ma uczucia. Zazwyczaj Bóg pozostaje w Stanie Świadka. Kiedy jednak Sita została uprowadzona przez Ravanę, Rama ujawnił Swoje uczucia. Swami teraz pokazał Swoje uczucia w taki sam sposób. Swami i ja widywaliśmy się, ale nie mogliśmy rozmawiać ze sobą. Stąd też nasze cierpienie wzrastało. Swami i ja jesteśmy odseparowani dla dobra Jego Misji. Ja płaczę tutaj sama i Swami również płakał. Gdy Swami opuścił Swoje Ciało, moje cierpienie wzrosło. Swami również cierpi. Z tego powodu poprosił Mnie On, abym pisała ze swoich starych pamiętników.

Jakże bardzo Swami cierpiał, kiedy odesłano mnie z Prrashanthi Nilayam. W Treta Yudze Ravana uprowadził Sitę. W obecnej Erze mnie odesłano z Prashanthi Nilayam na oczach Swamiego! Jakże bardzo musiał On cierpieć. Kto może znać Boga? Mnie nie tylko odesłano z Prashanthi Nilayam, ale również odpędzano jak psa, ilekroć przyszłam na darszan Swamiego. Jakże bardzo Swami musiał wycierpieć, jednak nie mógł niczego powiedzieć ze względu na Swoje Zadanie. W Aszramie dzielę się swoimi uczuciami z tymi, którzy tutaj są, a którzy pocieszają mnie. A z kim tam Swami mógłby podzielić się Swoimi uczuciami? Stąd też cierpiał On samotnie. Dopiero teraz Swami poprosił mnie, abym napisała o Jego uczuciach. Kiedy piszę, łzy płyną z moich oczu i uświadamiam sobie, jak bardzo Swami cierpiał. Jakże wielkie jest Jego cierpienie, ale kto tam jest, aby Go pocieszyć?

Nie okazywałam nienawiści wobec nikogo. Chociaż odesłano mnie z Prashanthi Nilayam, napisałam wiersze ‘niechaj żyje sługo’ dla tych, którzy mi to zrobili. Przez 84 lata Ten Najpotężniejszy Awatar nauczał, aby kochać wszystkich i nikogo nienawidzić. Bóg jest Wszechobecny. Musimy widzieć Go w każdym i we wszystkim: Ekohum Bahushyami – jest tylko Jeden, który stał się Wieloma. To tylko Bóg staje się Stworzeniem. Musimy zatem widzieć Go w każdym i we wszystkim. Każdy człowiek, zwierzę, ptak, roślina – wszyscy są Bogiem. Urodziliśmy się na tym świecie, aby uczyć się lekcji od każdego i wszystkiego. Okazałam swoją wdzięczność poprzez Łaskę Wyzwolenia Świata. Jest to Guru Dakshina, którą ofiaruję wszystkim swoim Guru.

Bóg zstąpił w Formie Bhagawana Sathya Sai i stanął przed nami i nauczał. Jakże wiele On nauczał, ale czy stosujemy Jego nauki w praktyce? Ja znalazłam łatwy sposób. Widzę dobre cechy we wszystkich, a potem stosuję je w swoim życiu. Ponieważ czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkiego i każdego, jestem wdzięczna wszystkim. Ta wdzięczność wszystkim przybrała formę Wyzwolenia Świata. Jest to Guru Dakshina, którą ofiaruję wszystkim swoim Guru.

Jakiekolwiek czynności wykonujesz, rób je jako ofiarę dla Boga. Wykonywanie pudży nie oznacza siedzenie w określonym czasie i śpiewanie mantry w pokoju modlitw. Powinieneś zrobić z całego swojego  życia ciągły akt oddawania czci. Jest to prawdziwa pudża. Tego nauczał Sri Kryszna w Gicie i tego również Swami uczył. Jeżeli będziesz wykonywał wszystkie czynności z tym uczuciem oddania, będziesz mógł osiągnąć stan całkowitego podporządkowania się. Swami powiedział; „Postrzegaj dobro, rób dobrze, bądź dobry.” Oznacza to, aby widzieć każdego i wszystko jak Boga; aby wykonywać każdą czynność  tak, jakby wykonywało się pudźę. W ten sposób zawsze będziesz dobry. Kiedy zmienimy swoje cechy i zachowanie, będziemy mogli osiągnąć  Boga.

Przechodzę teraz przez nie dające się wytrzymać cierpienie. Mam ból i świąd w obu nogach i mam trudności z chodzeniem. Już nie chodzę z tego powodu do Vishwa Brahma Garbha Kottam rano.

6 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:         Swami, Ty musisz przybyć!

Swami:               Nie płacz. Ja przybędę.

Vasantha:         Nie mogę wytrzymać tego cierpienia. Tylko Ty powinieneś wyleczyć mnie.

Swami:              Wszystko będzie wyleczone.

Vasantha:         Swami, wylecz te karmy. Możesz to zrobić. Czy jest to karma świata czy moja?

Swami:               Nie mów tego. Ty jesteś Moją Shakthi. Jest to tylko karma świata. Będziesz wyleczona.

Vasantha:         Swami, kiedy przybędziesz, wszystko zostanie wyleczone.

Swami:               Tak, Ja przybędę.

Vasantha:          Czy mam napisać wiersz dla Swamiji?

Swami:                Tak, napisz i daj jemu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W poprzednim rozdziale napisałam o zaślubinach Kryszny z 16. 000. księżniczek. Swami zademonstrował tam, że Bóg może zrobić wszystko. Jednak dla Awatarycznego Zadania Swamiego demonstrujemy światu, jak karma powoduje cierpienie. Teraz jest to już ostatnia część karmy świata. Ponieważ cierpię, poprosiłam Swamiego, aby mnie wyleczył i zapytałam czy jest to moja karma.  Swami odseparował Formę od Siebie i ja się urodziłam. Jak zatem mogę mieć karmę? Swami powiedział, że będę wyleczona.

Chciałam napisać wiersz i dać go dla Swamiego Shanmukhananda. Kiedykolwiek lekarze, wielbiciele z Indii lub z innych krajów przyjeżdżają tutaj, chcę napisać wiersz i dać im. Dzisiaj najpierw zapytałam Swamiego o pozwolenia napisania wiersza dla Swamiji. Dopiero potem napisałam wiersz, ozdobiłam go i dałam jemu.

Dzisiaj Lalith Kumar pokazał zdjęcie Stupy, które zrobił. Na nim widać olbrzymi przedmiot  jak glob za Gwiazdą Mukthi, z literą ‘N’. Kiedy pokazał mi on zdjęcie, poprosiłam, aby zdobił jeszcze jedno, ale glob zniknął.

10 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:           Swami, czym jest forma na niebie, widoczna nad Stupą? Wyglądała jak glob i jest na niej litera ‘N’? Poprzednio pokazałeś Murugę na niebie przy Stupie.

Swami:                 Pokazuje, że Nowa Yuga przybywa poprzez Stupę. Glob jest Nowym Światem, który teraz przybywa. Jest to dziwna rzecz, o której mówiłem, że pokażę tobie.

Vasantha:          Bardzo dobrze, Swami, jestem bardzo szczęśliwa. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:                 Tak, Ja przybędę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Jakiś czas temu Swami pokazał Murugę na niebie obok Stupy, aby wskazać, że wszyscy w Nowym Stworzeniu urodzą się jako dzieci Mądrości. Glob i litera 'N‘ pokazują Nowy Świat, który teraz przybywa. Ziemia staje się Niebem. Wszyscy stają się Jeevan Muktha.

O O O

16 GRUDZIEŃ

„Jeżeli ktoś skrzywdzi ciebie, nie powinieneś odwzajemniać mu krzywdy.

Jeżeli w zamian okażemy miłość, złe uczucia znikną.”

Praktykowałam to całe swoje życie. W poprzednim rozdziale napisałam, jak odesłano mnie z Prashanthi Nilayam w 2007 r. Chociaż spowodowali oni we mnie wielki ból, napisałam wiersze „Żyj długo” dla tych, którzy byli odpowiedzialni. To jest moją naturą. Jeżeli zawsze okażesz miłość w ten sposób, ona ostatecznie odbije się w tobie.

Świat jest jak lustro. Jeżeli zmienimy to, co jest złe w nas i zrobimy z tego dobro, wtenczas zobaczymy, że świat będzie dobry. Lustro odbija jacy jesteśmy. Jeżeli jest w nas jakaś niedoskonałość, musimy podjąć wysiłek, aby się zmienić. W ten sposób wszystko na świecie będzie się ukazywało jako dobre. Swami zawsze uczył nas, abyśmy byli dobrzy.

W lipcowym wydaniu „Sanathana Sarathi” w języku tamilskim jest artykuł napisany przez wielbiciela o wizycie Swamiego w Tamil Nadu. Swami kiedyś pojechał do Oodualai. Właściciel przędzalni poczynił wszystkie przygotowania na Jego pobyt i zorganizował wielkie przyjęcie Jego. Było wiele słoni w procesji. Na zdjęciu w czasopiśmie widać Swamiego siedzącego na słoniu. Po uroczystości wszyscy udali się do właściciela przędzalni, aby zjeść. Jednakże Swami nie dołączył do nich, aby jeść. W końcu właściciel przędzalni i krewny błagali Swamiego, aby przyszedł. Wtenczas Swami powiedział: „Będę jadł tylko wtedy, kiedy złożycie Mi obietnicę.” Właściciel przędzalni natychmiast powiedział: „Co to jest? Co chcesz, abym zrobił?” Wtedy Swami podpowiedział: „Porzuć wszystkie swoje złe cechy i żyj z dobrymi. Jeżeli obiecasz mi to, przyjdę i będę jadł.” Kiedy to przeczytałam, byłam zszokowana. Jak właściciel przędzalni był w stanie złożyć obietnicę bezpośrednio Bogu, kiedy Sam Bóg poprosił. Jak pisać o Chwale Swamiego? Nie jestem w stanie pisać. Jakże wiele Swami nauczał! Jak Bóg chce, aby wszyscy się zmienili.

Później, tamtego dnia, Swami wygłosił dyskurs i uczestniczyło wiele ludzi. W tamtym czasie Swami powiedział, że narodziny w ciele człowieka są bardzo rzadkie. Celem narodzin jest pomaganie innym i wykonywanie dobrych uczynków. Życie dano człowiekowi, aby osiągnął Boga. Swami potem powiedział z emfazą: „Sprawię, że wszyscy to sobie uświadomią!” Ten najpotężniejszy Bóg podróżował ze wsi do wsi, nauczając wszystkich, po to, aby ich przetransformować. Udał się On do domu wielu wielbicieli i zmienił ich.

Narodziny w ciele człowieka są rzadkie. Nie powinniśmy marnować naszego życia na sprawy świata. Tylko poprzez samo analizę następuje transformacja osoby indywidualnej. Nawet dewa musi narodzić się jako człowiek, po to, aby osiągnąć Boga. Stąd też Swami nazywa te narodziny jako bardzo rzadkie. Musimy nie tylko zmienić nasze złe cechy, ale również prowadzić życie z dobrymi cechami.

Ta Najpotężniejsza Inkarnacja zstąpiła na tę Ziemię po to, aby zmienić świat. To wskutek tego zdarzenia wszyscy odnoszą korzyść. Zazwyczaj Awatar nigdy nie zstępuje w Erze Kali. Swami przybył na świat wskutek Miłości i współczucia oraz pragnienia, aby zmienić ludzkość. Poprzedni Awatarzy unicestwili niegodziwych i ustanowili Dharmę. Awatar Sathya Sai również ustanowił Dharmę, ale na bazie Premy. Aby wykonać Swoje Zadanie Swami odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Moim zadaniem jest pisać o Jego Chwale i dzielić się niezliczonymi Prawdami, które Swami ujawnił mi. Jednak nie jestem w stanie znieść tego, nie kończącego się odseparowania i mogę tylko stale płakać. Spójrzmy na mój pamiętnik z 2010 r.

10 lipiec 2010 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, powiedz dzisiaj coś kapłanowi.

Swami:             Nie martw się, Na pewno powiem.

Vasantha:        Swami, dlaczego napisałeś ‘Narayani’?

Swami:             Sathya Sai Narayana, Vasantha Sai Narayani.

Vasantha:        Dobrze, Swami, teraz napiszę. Proszę, powiedz coś.

                            Swami mówi wiersz…

Swami:              Narodziłaś się tutaj po raz pierwszy

                            Zmieniasz łoże cierni świata na łoże kwiatów

                            Jest to zgodne z naturą twoją

                            Łoże kwiatów przybyło jako Mukthi Nilayam

                           Ja jestem Bogiem, bez Mojego kwiatu łoże staje się łożem cierni

Vasantha:      Dobrze, Swami, ale zmień moje ciało.

Swami:            Twoje ciało zmieni się.

                             Zaczynam płakać…

Swami:             Dlaczego płaczesz? Spłacę Swój dług wobec ciebie. Dopiero wtedy będziemy razem i doświadczymy.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W trakcie budowy Vishwa Brahma Garbha Kottam kapłan, który wykonywał yagnie dla jej inauguracji, przyjechał do Aszramu. Po mieszkaniu tutaj, pojechał do Puttaparthi. Poprosiłam go więc, aby zapytał Swamiego o Vishwa Brahma Garbha Kottam. Kiedy jednak nadarzyła się okazja, aby rozmawiać ze Swamim, on nie zapytał, ponieważ  bał się, gdyż odesłano mnie z Prashanthi Nilayam. Dopiero po tym Swami napisał słowo ‘Narayani’ na karteczce papieru. W medytacji powiedział On, że On jest Sathya Sai Narayana, a ja jestem Vasantha Sai Narayani.

Ponieważ narodziłam się po raz pierwszy, boję się świata i wszystkich jego ludzi. Kiedy byłam młoda, wylewałam swoje uczucia w wierszu do Kryszny: ‘Dlaczego zostawiłeś mnie samą na tym świecie, otoczonym dzikimi zwierzętami?’

Ponieważ nie mogę żyć na tym świecie, robię z niego Niebo. To poprzez pokutę i łzy Ziemia zmienia się na Niebo, a wszyscy ludzie na Jeevan Muktha. W medytacji Swami porównuje świat do łoża cierni. Ponieważ jest ono dla mnie nieodpowiednie, robię z cierni łoże kwiatów. Bóg leży na łożu kwiatów. W wierszu Swami lamentuje, że beze mnie Jego łoże stało się łożem cierni. To łoże kwiatów stało się Mukthi Nilayam. Swami jest Adi Mulam, Pierwotnym Bytem. On jest Tym, który spoczywa na Adi Seshy. Jednak Jego Shakthi została odseparowana od Niego. Po napisaniu książki „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.) uniemożliwiono mi wchodzenie do Prashanthi Nilayam. W tamtym czasie stale płakałam, nie będąc w stanie znieść tego, co się zdarzyło. W medytacji w 2010 r. Swami mówi, że dopiero, kiedy On spłaci Swój dług wobec mnie, będziemy razem i doświadczymy.

Łoże kwiatów, Mukthi Nilayam, które Swami i ja stworzyliśmy, stanie się ‘Łożem kwiatów’ za następnego Awatara. Ci, którzy są w Mukthi Nilayam, żyjący na tym łożu kwiatów, jednak znudzili się i wrócili do łoża cierni tego świata. Po pewnym czasie oni wrócą. Co za dziwny świat. Jak długo i jak wiele Swami nauczał! Jednakże nieliczni uświadomili sobie Prawdę Jego słów. Niezależnie od tego, czy chcecie czy nie, świat stanie się łożem kwiatów. Jeżeli nadal będziecie pragnęli łoża cierni, będziecie musieli poczekać na drugą Kali Yugę. Bądźcie więc ostrożni. Tylko poprzez sadhanę osiąga się Boga. Uświadomcie sobie tę Prawdę. Gdziekolwiek jesteście, żyjcie bez przywiązania. Kiedy będziecie opuszczać ten świat, nikt nie pójdzie z wami.

8 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, kiedy byłam dzieckiem, moja  pra babcia była przykuta do łóżka przez siedem i pół roku. W tamtym czasie dwunastoletnia dziewczynka doglądała jej i pomagała jej siadać, jeść, kąpać się itd. Dziewczynka oraz inna pani kąpały ją codziennie. Dziewczynka była zawsze z moją pra babcią. Widząc jej stan, bałam się. Potem odprawiałam pokutę, aby poślubić Boga. Jednak teraz leżę w łóżku jak moja prababcia. Człowiek pomaga mi wstawać…

                           Zaczynam płakać…

Vasantha:       Czy jest to owoc mojej pokuty?

Swami:            Nie mów w ten sposób. Ty jesteś Moją Shakthi. Panduranga przybył w formie brata Korakumby i robił wszystko. Tak samo Bóg przybywa w formie Eddy`ego oraz innych i pomaga tobie. Zatem to tylko Bóg pomaga tobie poprzez wszystkich.

Vasantha:        Swami, ale ci, którzy pomagają mi wstać, wszyscy są ludźmi. Co z moją Czystością?

Swami:              Ty nie jesteś mężczyzną ani kobietą. Ty jesteś Shakthi Boga. Poprzez zmianę swojego ciała udowodnisz to. Nie płacz. Ono się zmieni.

Vasantha:         Swami, wszystko się zmieni, kiedy przybędziesz, ale kiedy przybędziesz? Proszę, zmień chociaż jedno w moim ciele.

Swami:             Na pewno Ja przybędę. Twoje ciało musi się zmienić. Świat to zobaczy.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Po tym, gdy moja prababcia miała wylew, została sparaliżowana wzdłuż jednej części ciała. Po czym leżała w łóżku przez siedem i pół roku. Przed udarem sypiałam obok niej, a ona opowiadała mi wiele opowieści. Po tym, kiedy została sparaliżowana, zaczęłam bać się jej. Po czym postanowiłam uciec przed starością, chorobą i śmiercią. Ustaliłam, że jedynym sposobem na to, jest poślubienie Boga i połączenie się z Nim. Następnie zaczęłam odprawiać pokutę, aby osiągnąć swój cel.

W trakcie choroby mojej prababci doglądała jej dwunastoletnia dziewczynka z naszej wsi. Podnosiła ją z lóżka i sadzała ją na komodzie, aby można było pójść do łazienki. Potem razem z naszą służącą kąpały ją i troszczyły się o jej wszystkie osobiste potrzeby. Przez trzy ostatnie lata przez większość dnia leżę w łóżku. Za każdym razem, kiedy wstaję z lóżka, potrzebuję pomocy. Kiedy chodzę, trzymam się ręki Eddy`ego. Gdy myślałam o tym wszystkim, zaczęłam płakać i zapytałam Swamiego, czy to wszystko jest owocem mojej pokuty.

Swami pocieszył mnie, przypominając opowieść o Korakumbie. Korakumba był garncarzem, który całą robotę wykonywał, myśląc o Panu Panduranga. Pewnego dnia, kiedy pracował stopami, aby glina zmiękła, przypadkowo stanął na maleńkim swoim dziecku, które przyczołgało się do jego stóp. Jego żona była niepocieszona i powiedziała jemu, aby już jej nie dotykał. Korakumba był bardzo smutny. Po pewnym czasie poślubił młodszą siostrę swojej żony. Teść powiedział jemu, aby obie jego córki traktował jednakowo. Tak więc on nie dotykał żadnej. Zaczął pracować przez wiele godzin. Pewnej nocy jego żony dotknęły jego rąk. Wtenczas on odciął obie swoje ręce. Było to w tym czasie, kiedy Panduranga przybył w formie jego brata, aby pomóc jemu we wszystkich pracach. Swami porównał to do wszystkich, którzy teraz mi pomagają. Znowu stałam się przestraszona i powiedziałam Swamiemu: „Co z moją Czystością, oni są ludźmi?’ Ponownie Swami pocieszył mnie i powiedział: „Ty nie jesteś mężczyzną ani kobietą. Ty jesteś Shakthi Boga.” Urodziłam się ze Światła, które wyłoniło się z Ciała Swamiego. To postarzałe ciało stanie się młode i dziewicze. Następnie przetransformuje się ono na Światło i połączy się ponownie w Ciele Swamiego. Poprzez to udowodnię, że nie jestem mężczyzną, ani kobietą, ja jestem Światłem, Shakthi Boga.

Przedtem skomponowałam pieśń o Swamim i powiedziałam, że On nie jest mężczyzną, ani kobietą. On jest Adi Mulam, Pierwotnym Bytem. On zstąpił bez łuku, strzały, czakry ani też innych broni. Jego jedyna bronią jest Prema. On nie przybył na świat, aby zabijać niegodziwych; On przybył, aby zniszczyć złe cechy i zwyczaje obecne we wszystkich. On chce zmienić wszystkich na dobrych ludzi. Aby wykonać Swoje Zadanie, On odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Moje życie jest tylko tęsknotą i odprawianiem pokuty. To wskutek tej pokuty byłam w stanie poprosić o Wyzwolenie Świata. Aby uczynić zadość tej Łasce, Swami i ja musimy brać na Siebie karmę świata. Wskutek tego wszyscy stają się Jeevan Muktha, a świat staje się Niebem. Dopiero wtedy nasze odseparowanie zakończy się. Moje postarzałe ciało stanie się młode i czyste. Wtenczas będę przetransformowana na Światło i połączę się w Swamim. Światło weszło w łono Easwarammy i Swami się narodził. Swami i ja nie jesteśmy mężczyzną ani kobietą, My jesteśmy Pierwotną Światłością. To jest Nasze Życie.

O O O

 

20 GRUDZIEŃ

„Każde słowo, które wychodzi z naszych ust, dyktuje jak prowadzimy nasze życie.”

Słowa, które mówimy, zależą od naszych cech i zwyczajów. Jeżeli mamy dobre cechy i stosujemy się do dobrych zwyczajów, słowa, które mówimy, będą dobre. Złe zwyczaje i złe cechy wypełniają naszą mowę gniewem, nienawiścią, zazdrością, itd. Ujawniają one życie oparte na ego. Pierwszym, czego nauczono mnie w szkole, było:

Gniew jest rodzicem wszelkiego grzechu. Gniew przynosi ruinę twojej linii. Gniew jest najgorszy.

To stało się głęboko wyryte w moim, delikatnym umyśle. Stąd też nigdy nie wpadam w gniew. Gdy dorastałam, traktowałam wszystkich jak swojego guru. Jest tak, ponieważ nauczyłam się lekcji od każdego i wszystkiego. Jak zatem uczeń może złościć się na swojego guru? Jednak teraz złoszczę się na samą siebie. Dlaczego się narodziłam? Ponieważ uzależniona jestem od innych we wszystkim, oni cierpią. Nie jestem w stanie zadbać o swoje własne osobiste potrzeby, zatem płaczę i złoszczę się na samą siebie. Mam teraz świąd obu nóg i czarne plamy rozprzestrzeniają się; skóra pęka. Nie jestem w stanie chodzić, nie odczuwając bólu.

9 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, dlaczego mam gniew? Nie mogę być Twoją Shakthi.

Swami:             Nie mów w ten sposób. Ty jesteś Moją Shakthi. Na kogo się złościsz? Złościsz się na samą siebie.

Vasantha:        Tak, Swami, złoszczę się na samą siebie. Mam ból w nogach i nie mogę zrobić niczego sama. Kiedy będę wyleczona?

Swami:             Wkrótce będziesz wyleczona. Nie płacz. Ja zawsze jestem z tobą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W medytacji płakałam do Swamiego, ponieważ nie mogę troszczyć się o swoje osobiste potrzeby sama. Potrzebuję pomocy innych. Wtenczas Swami powiedział, że to jest powód mojego gniewu, złoszczę się na samą siebie. Swami powiedział, że moje cierpienie zacznie się zmniejszać od Guru Purnima. Czekam, aby ten czas nadszedł. Chcę wszystkich odkupić z cyklu narodzin i śmierci; jednak powoduję cierpienie tych, którzy są wokół mnie. Co mogę zrobić?

W powyższy cytacje mówię, że słowa, które wypowiadamy decydują o tym, jak prowadzimy nasze życie. Swami nauczał tego jako: Postrzegaj Dobro, Rób Dobro i Bądź Dobry. Nigdy nie krzywdź nikogo! Gniew jest bardzo złą cechą. Tamilskie przysłowie mówi, że jest on rodzicem wszystkich grzechów. Stąd zanim powiesz, zawsze kontempluj przedtem. Obserwuj swoje myśli. Thuruvalluvar powiedział w Thrirukul  (kuplet): rana od ognia zagoi się, ale rana spowodowana przez język nie zagoi się. Stąd też zawsze powinniśmy być ostrożni ze swoimi słowami.

Człowiek prowadzi takie same życie od narodzin do narodzin. Prowadzi takie same życie światem stale, nie znając prawdziwego celu życia. Celem życia jest tylko osiągnięcie Boga. Złe cechy i zachowanie stają się karmą. To tylko karma, którą nagromadziliście, przybywa z wami w następnych narodzinach. To poprzez tę karmę piszecie swoje własne przeznaczenie. Czas, miejsce, rodzice i życie  - wszystko to jest wybrane przez ciebie. Swami nauczał tego 84 lata. Przynajmniej teraz obudźcie się z Mayi i praktykujcie jedną lub dwie nauki Swamiego całym sercem. To poprzez praktykę możecie siebie odkupić z ponownych narodzin. Spójrzmy na wpis do mojego pamiętnika z 2010 r., który tutaj najbardziej pasuje.

5 marzec 2010 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, chcę rozmawiać z Tobą.

Swami:             Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:        Swami, dlaczego znajduję wadę w Ramie?

Swami:              Jako małe dziecko martwiłaś się o Sitę i dlaczego Rama odesłał ją do lasu. Napisałaś o tym w dramatach i dzieci grały w nich. Było to zadanie Awatara Rama. Mówisz, że Rama nie ma uczuć, ale jakże On cierpiał, ponieważ nie widział Lavy i Kushy. Teraz jestem odseparowany od ciebie. Dopiero po czterdziestu latach pokazałem zdjęcie dzieciom. Przybyliśmy w obecnej Erze, aby naprawić niedociągnięcia Awatarów.

Vasantha:        Teraz rozumiem, Swami.

Swami:              Teraz piszesz o Naszych uczuciach; to poprzez Nasze uczucia zmieniamy świat.

Vasantha:         Swami, dałeś mi imię Sai Kanda Harayai; jakie jest znaczenie?

Swami:              Narodziłaś się z Karma Kanda Mala. Ja narodziłem się z Vasantha Kanda Mala. Ty jesteś Mahalakshmi. Ty jesteś Nithya Kalyani, Wieczną Panną Młodą. Każdego dnia nakładasz girlandę na Mnie. Jest to Sathya Yuga. W tej Nowej Erze, wszystkie zaślubiny będą tylko między Sathya i Prema.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Byłam w myślach o Bogu od najmłodszego wieku. Często kontemplowałam  o wielkich eposach i stawiałam dużo pytań. Dlaczego Rama odesłał Sitę do lasu? Dlaczego postrzega się Kaikeyi jako złą? Potem napisałam, że Awataryczna Misja Ramy bez Kaikeyi nie byłaby dokonana; ona nie jest zła. To z powodu Kaikeyi Rama unicestwił klan demoniczny. Z tymi myślami napisałam dramaty o różnych aspektach życia Ramy i sprawiłam, że moje dzieci oraz dzieci mojej siostry grały w nich. Kiedy rodzice zobaczyli te dramaty, byli pełni zdumienia i powiedzieli, że niczego takiego przedtem nie widzieli. Wszyscy byli zaskoczeni moim pisaniem pod nowym kątem.

Sri Rama nie widział Swoich dzieci – Lavy i Kushy przez dwanaście lat. On nigdy nie okazał Swoich uczuć. Wszystko to było dla Jego Awatarycznej Misji. Tak samo  ja nie znałam Prawdy o tym, kogo poślubiłam. To tylko Swami ujawnił to prosząc, aby porównała Jego zdjęcie, gdy miał dziewiętnaście lat z tym, którego poślubiłam w dniu naszego ślubu. Tak więc dopiero po 40. latach pokazałam swoim dzieciom fotografię ich Ojca.

Swami i ja przybyliśmy, aby usunąć niedociągnięcia Awatara. Zazwyczaj Awatarzy nie ujawniają Swoich uczuć i pozostają w Stanie Świadka. Tylko w tym czasie Swami i ja wylewamy Nasze uczucia. To poprzez te uczucia Era Kali zmienia się na Sathya Yugę. Jako dziecko kontemplowałam nad Bogiem i myślałam o niedociągnięciach zarówno Awatara Rama, jak i Kryszna. Uczucia, które wylewałam z siebie, stały się dramatami, artykułami oraz pieśniami, które napisałam. Wszyscy doceniali inny sposób tego, co napisałam.

Moja Kundalini przybrała formę Stupy Mukthi, uczucia mojego serca formę Vishwa Brahma Garbha Kottam. Uczucia Swamiego i moje uczucia jednoczą się w Vishwa Brahma Garbha Kottam i wysyłane są poprzez Stupę. Uczucia te wchodzą w każdy Aspekt Stworzenia i transformują wszystkich. Era Kali staje się Sathya Yugą, a z Ziemi robione jest Niebo. Jest to Zadanie Swamiego.

Wszyscy rodzą się z girlandą karmy wokół szyi. Ta Karma Kanda Mala zrobiona jest z karmy poprzednich narodzin. Swami powiedział, że On się urodził poprzez Vasantha Kanda Mala. Kiedy ubijano Ocean Mleka, wyłoniła się Mahalakshmi, niosąca girlandę. Nałożyła girlandę na Mahavishnu, który leży spokojnie na Adi Seshy. Ten sam Mahavishnu narodził się jako Sathya Sai. Kiedy teraz zaświta Sathya Yuga, uczucia Swamiego wypełnią wszystkich mężczyzn, a moje uczucia będą we wszystkich kobietach. Zatem wszystkie małżeństwa będą Swamiego i Premy. Swami powiedział, że jestem Nithya Kalyani, Wieczną Panną Młodą. Wszystkie małżeństwa są tylko Swamiego ze mną.

Czas funkcjonuje zgodnie z indywidualną karmą. Człowiek ma chorobę i idzie do lekarza. Jednakże lekarz nie może znaleźć przyczyny jego choroby. Wtenczas człowiek zaczyna modlić się do Boga i po pewnym czasie następuje ulga. Tak więc kiedy nadejdzie odpowiedni czas, przybędzie wyleczenie. Oznacza to, że kiedy karma zostanie zrównoważona. Spójrzmy na przekład, jak czas i karma są ze sobą związane.

Przeznaczeniem Markandeyi było umrzeć w wieku szesnastu lat. To wskutek jego poprzedniej karmy długość jego życia została ustalona; było to jego przeznaczeniem. Każdy pisze swoje przeznaczenie. Jest to zgodne z karmą. Karma decyduje, jak długo będziemy żyli. Jednak wskutek całkowitego podporządkowania się Markandeyi Bogu, jego życie zostało przedłużone i jest on zawsze w wieku szesnastu lat. Markandeya jest Chiranjeevi, Wiecznie Żyjącą Duszą. Z ery na erę, Chatur Yuga po Chatur Yudze, On ma szesnaście lat. On nigdy w swoim życiu nie wykonywał żadnej sadhany, lecz całkowicie podporządkował się Bogu.

Spójrzmy na Jego życie. Pewnego dnia Markandeya zobaczył swoich rodziców bardzo zasmuconych. Kiedy zapytał ich o przyczynę, powiedzieli, że przeznaczeniem jest, aby jego życie zakończyło się następnego dna. Chłopak natychmiast pobiegł do lasu i przybył do świątyni Shivy. Wszedł do środka i mocno objął Longam oraz spędził noc na modlitwie pełnej łez. Rano Yama Deva przybył z pętlą, aby zabrać chłopca. Yama zarzucił linę na chłopca i zaczął ciągnąć. Jednak chłopiec trzymał się mocno Lingamu, Yama nie mógł go odciągnąć. Shiva się zezłościł, odepchnął Yamę Stopą. W ten sposób chłopiec został uratowany i Yama odszedł. Następnie stał się On Chiranjeevi i zawsze pozostaje w wieku szesnastu lat. Kiedy jest czas, możecie uchwycić się Boga. Oto w jaki sposób czas łączy się z karmą.

Długość życia związana jest z karmą. Jeżeli jednak uchwycicie się Boga, On może zmienić wasze przeznaczenie. Swami udowodnił to, zmieniając życie wielu. Yama Deva cierpiał ogromnie wskutek zarzucenia liny na Shiva Lingam. Modlił się do Shivy o odkupienie od tego działania. Kiedy teraz Swami przybędzie ponownie, Kaladeva, Pan Yama stanie się Jego posłańcem. Swami ujawnił mi tę Prawdę, a ja napisałam o niej w wielu rozdziałach.

Jak wiele yug temu opisane zdarzenie miało miejsce? Dopiero teraz ten Najpotężniejszy Awatar zstąpił i Yama może odkupić swój błąd. Swami nie tylko wybacza karmę zwykłemu człowiekowi, ale również błąd Panu Yamie.

O O O

21 GRUDZIEŃ

„Każda myśl, która przychodzi do naszego umysłu, decyduje jak żyjemy.”

To nasze myśli decydują, jakie jest nasze życie. Uczucia stają się myślami, a myśli stają się głębokimi wrażeniami. To poprzez myślenie o tym samym ciągle stwarza się samskary. To samskary stwarzają nasze przeznaczenie. Stąd też najważniejsze jest analizowanie naszych uczuć i myśli. Jeżeli ustalimy, że są one złe, można je odciąć na tym poziomie. Jeżeli nie będą odcięte, uczucia staną się myślami, a powtarzające się myśli kształtują twoje życie i stają się powodem cierpienia. Swami nauczał tego 84 lata. Uczył On, że nie jesteś ciałem i że przywiązanie do ciała powoduje tylko ponowne narodziny. Wykonuj wszystkie swoje obowiązki perfekcyjne i wolne bez przywiązania. Nie ma znaczenia, na jakim etapie życia jesteś. Niechaj to będzie Brahmacharya, Grihastha, Vanapastha albo Sanyas. Wykonuj wszystkie obowiązki perfekcyjnie. Nie oznacza to, że wszystko powinno być poprawne, ale również musi być bez przywiązania. Przywiązanie jest powodem tego, że człowiek chwytany jest w cykl narodzin i śmierci. Chociaż Swami uczył tego wiele lat, nieliczni uświadomili sobie Prawdę Jego słów.

W starożytnych czasach wszyscy żyli jak riszi. To duchowe życie kontynuowane było z pokolenia na pokolenie. Oni nie wiedzieli niczego o przyjemnościach świata i żyli zgodnie z Wedami, Śastrami i Upaniszadami. Ponieważ wszyscy żyli tylko dla Boga, wolni byli od wszystkich przywiązań, każdy był wyzwolony. To trwało z pokolenia na pokolenie. Udowodnili oni, że urodzili się z Drzewa Aswatta, którego korzenie wyłaniają się tylko z Boga. Ludzie zmieniali się na przestrzeni wieków aż do Ery Kali; człowiek stał się najgorszy. To poprzez zwierzęce cechy, które można znaleźć u wszystkich, człowiek dowodzi, że urodził się ze zwierząt. Boga można osiągnąć tylko poprzez narodziny w ciele człowieka. Nawet dewy muszą narodzić się na Ziemi, jeżeli chcą osiągnąć Boga. Bliskość Boga może osiągnąć tylko człowiek. Swami dowodzi tego w czasach Awatara Prema Sai. Ta Najpotężniejsza Inkarnacja zstąpiła na tę Ziemię i żyła jak człowiek pośród zwykłych ludzi. Jakże wiele korzyści odniósł świat za Tego Awatara. Wszyscy na świecie mieli okazję mówić, dotykać, widzieć i żyć blisko Boga. Chociaż dewy pragnęły być blisko Boga, powiedział On, że nie jest to możliwe w tym czasie. Będzie to tylko możliwe w trakcie nadchodzącej Sathya Yugi. W tamtym czasie dewy i riszi wejdą w ludzkie formy i będą żyły blisko Boga przez 70 lat, gdy będzie On Awatarem.

Narodziny człowieka są bardzo rzadkie. Nie należy ich marnować na sprawy i związki świata. Aby odkupić siebie z cyklu narodzin i śmierci, trzeba prowadzić duchowe życie. Jakie szczęście mają ludzie Kali Yugi. Urodzili się w czasie, gdy Największa Inkarnacja zstąpiła jako Awatar. Zatem wykorzystujcie to życie poprawnie i odnieście korzyść. Bóg jest Mieszkańcem we wszystkich. To poprzez sadhanę Bóg rośnie i rozrasta się wewnątrz nas. Na ostatnim etapie Jiva staje się Shivą. Jednak Bóg jest nie tylko w naszym sercu. W czternastym wersie piętnastego rozdziału (Gity – tłum.) Sri Kryszna oznajmia: „Aham Vaishvanaro Bhutva”. Oznacza to, że On jest obecny jako Ogień Trawiący w żołądku. Powinniśmy zatem jeść nie tylko satwiczne pożywienie i ofiarować satwiczne pożywienie Bogu, który jest w naszym żołądku. Jedzenie mięsa zwiększa cechy zwierzęce w nas, a cechy taasowe wzrastają poprzez spożywanie starego, zepsutego jedzenia. W moim domu ojciec uczył, aby nie jeść jedzenia, które było przygotowane wcześniej niż przed trzema godzinami. Obecnie ludzie Kali Yugi gotują posiłek, trzymają go w lodówce i zjadają trzy dni później! Stało się to zwyczajem, ponieważ zarówno mąż, jak i żona wychodzą do pracy. Zarabianie pieniędzy stało się celem w życiu każdego. Ideałem byłoby, gdyby żona zostawała w domu, troszczyła się o dzieci i dbała o gospodarstwo. W hinduskiej kulturze uwzględnia się również troskę o teściów. Jak zatem Bóg, który mieszka jako Vaiswanara, może otrzymać w ofierze prawidłowy posiłek? Nawet Kannappa Nayana ofiarował tylko świeże mięso swojemu Panu! Bądźcie zatem zawsze ostrożni, Bóg jest w was. Nie musicie chodzić do świątyni ani do miejsc pielgrzymkowych. Módlcie się do Niego całym sercem w sobie i wykonujcie sadhanę.

10 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, czy kiedykolwiek będę w stanie widzieć Ciebie? Czy jestem godna widzieć Ciebie?

Swami:              Nie mów w ten sposób. Ty jesteś Moją Shakthi. Ja na pewno przybędę.

Vasantha:         Swami, dlaczego niczego nie pokazałeś na Gurupurnima? Powiedziałeś, że coś się zdarzy.

Swami:               Wiele kataklizmów wydarzyło się na świecie, o których nie wiesz. Na pewno Ja przybędę.

Vasantha:          Swami, musisz wyleczyć moje nogi tak, jak wyleczyłeś Vimali. Powinnam być w stanie robić wszystko sama dla siebie, tak jak ona robi. Dlaczego opuściłeś o mnie? Zapomniałeś o mnie?

Swami:               Nie płacz, Ja nie jestem jak Rama. Rama nigdy nie rozmawiał z Sitą na koniec i oni nigdy nie połączyli się ze sobą. Pokażę światu Prawdę, kim jesteś  i dzieci.

Vasantha:           Swami, w ostatnich siedmiu dniach będziemy razem tylko przez trzy dni? To napisałam.

Swami:                Nie, przedtem połączę się z tobą poprzez posłańca, którego przyślę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Jakże bardzo płaczę każdego dnia, ponieważ Swami nie przybył. Co mogę zrobić? Czy kiedykolwiek będę w stanie zobaczyć Go? Czy chociaż jestem godna, aby Go widzieć? Swami nie pokazał niczego na Dzień Gurupurnima. Kiedy zapytałam Swamiego, dlaczego nic się nie zdarzyło, a On powiedział, że się zdarzy, odpowiedział On, że wiele kataklizmów wydarzyło się na świecie, o których ja nie wiem. Mędrzec Bhrigu oznajmił w Nadi (Liść Palmowy – tłum.) Swamiego, że zdarzy się wiele kataklizmów zanim On powróci. Następnie On przybędzie, uniesie Swoje Ręce w błogosławieństwie i wszystkie kataklizmy zakończą się. Ja również płakałam w medytacji do Swamiego, aby wyleczył mnie jak Vimalę. Ona jest teraz w stanie robić wszystko sama i ja chciałabym robić tak samo.

Po tym, gdy Sri Rama odesłał ciężarną Matkę Sitę do lasu, On nie widział Swoich synów przez dwanaście lat. Po spotkaniu Swoich synów posłał po Matkę Sitę. Jednak Matka Sita już nie chciała pozostawać na Ziemi. Wtedy Ziemia otworzyła się i Ona zniknęła w niej. Później dewa przybyła do Ramy i powiedziała Jemu, że Jego Zadanie zostało ukończone. Rama opuścił świat, wchodząc do rzeki Sarayu.

Swami wróci. Po tygodniu przyśle On Swojego posłańca do mnie i będziemy mieli kontakt. W ciągu ostatnich siedmiu dni On wezwie mnie i pojedziemy do Niego. Następnie On obwieści światu Prawdę o tym, kim jestem. Następnie moje ciało stanie się Jyothi i połączy się w Nim. Swami wejdzie do rzeki Chitravathi oraz moje dzieci, SV i inni pójdą też.

Napisałam przedtem, że posłańcem, którego Swami przyśle, jest Kala Dewa. Kala Dewa będzie przebywać ze Swamim. Jest to ten sam Yama Dewa, który zarzucił pętlę wokół Markandeyi i Lingau Shivy. Aby naprawić błąd wtedy popełniony, teraz on przybywa i służy Sathya Sai Babie. Będzie on posłańcem między Swamim a mną. Wysłałam wielu posłańców ze swoimi listami, książkami oraz innymi rzeczami dla Jego błogosławieństwa. To poprzez posłańca, którego On przyśle w przyszłości, zrównoważy On dług wobec mnie.

Od kilku dni motyl fruwał wokół werandy. Pewnego dnia, gdy szliśmy, motyl fruwał wokół Eddy`ego i mnie. Eddy wyciągnął ramię i motyl usiadł na ręce. Pozostawał tam zanim nie odesłałam go. Wczoraj, kiedy Eddy pisał mój pamiętnik po lunchu, motyl usiadł na ekranie, patrząc na nas. Dotykał drzwi, jakby pukał, żeby wejść. Sri Latha zrobiła zdjęcie.

9 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, powiedziałeś, że pokażesz dzisiaj cos dziwnego, ale nic się nie zdarzyło.

Swami:             Coś się zdarzy.

Vasantha:        Swami, kim jest motyl, który stale przybywa?

Swami:              Jest to posłaniec mówiący o Moim powrocie.

Vasantha:         Teraz jestem bardzo szczęśliwa, Swami, ale przybądź wkrótce.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że motyl, który zawsze fruwa wokół werandy, jest Jego posłańcem. Jego posłańcem jest Kala Dewa. Kilka dni wcześniej prosiłam Swamiego, aby dał wiadomość Eddy`emu o Swoim powrocie. Swami to zrobił, ale w inny sposób. Posłaniec Swamiego przybył w formie motyla i usiadł na ręce Eddy`ego. Poprzez to Swami potwierdza, że On przybywa. Później Swami pokazał formę globu, ukazującą się na niebie, jakby wychodziła ze Stupy. Zdarzyło się to w wieczór Gurupurnima i Swami powiedział, iż wskazuje to na Nowy Świat.

11 lipiec 2017 r. – Dzisiaj, kiedy poszliśmy na poranne Arathi, motyl przybył i fruwał wokół nas. Następnie odfrunął i usiadł na obrazie Radha Kryszna. Swami i ja zstąpiliśmy tutaj, aby zakończyć Zadanie, rozpoczęte przez Radha Kryszna w Dwapara Yudze. To pokazał posłaniec, siadając na obrazie. Dzień po Gurupurnima Prabhakar przybył, jak zwykle, o godzinie 3.40, aby mnie obudzić. Powiedział mi, że poprzedniego wieczoru bliźniaczki zadzwoniły i powiedziały, że Swami wziął list od nich. Powiedziały, że On podszedł do nich natychmiast i one powiedziały Jemu: „Amma cierpi z powodu bólu nóg”. On odpowiedział: „Ona będzie wyleczona.” Postawiły pytanie w języku tamilskim, a On odpowiedział w tym samym języku. Zatem dał On poprawnie wiadomość na Gurupurnima. Byłam bardzo zadowolona. Chociaż dziewczęta próbowały dać list 3 lub 4 dni wcześniej, On wziął go na Gurupurnima. Po usłyszeniu wiadomości, medytowałam.

11 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:      Swami, mój Prabhu, jestem bardzo szczęśliwa. Wziąłeś list na Gurupurnima i również powiedziałeś, że będę wyleczona.

Swami:            Dlatego wziąłem list i powiedziałem tobie, abyś się nie martwiła.

Vasantha:       Swami, dałeś mi taką samą odpowiedź na moje pytanie tutaj i tam.

Swami:            Ja zawsze jestem z tobą. Jakąkolwiek odpowiedź daję tobie tutaj, taką samą dostaniesz tam. Poprzez to dowodzę, że Ja jestem tutaj.

Vasantha:       Rozumiem, Swami. Muszę być wyleczona, a Ty powinieneś przybyć wkrótce.

Swami:             Ja na pewno przybędę. Ja również tęsknię za tobą.

Vasantha:       Swami, chcę widzieć Ciebie.

Swami:            Nie martw się. Wszystko będzie spełnione.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Poprosiłam bliźniaczki, aby napisały list o bólu w moich nogach i ofiarowały go Swamiemu. Kiedy zapytały one Swamiego o mój stan, On dał taką samą odpowiedź w języku tamilskim tam, jaką On dał tutaj w medytacji. Poprzez to On dowodzi, że jest tutaj i rozmawia ze mną. Ta wiadomość przyszła w Dniu Gurupurima i pokazuje, że cokolwiek Swami mówi tutaj, jest poprawne. Swami pokazał ten dowód w Muddenahalli. Prosiłam Swamiego o dowody od pisania pierwszej książki. Zawsze chcę, aby On potwierdził to, co powiedział mi w medytacji i nigdy nie piszę bez dowodu.

O O O

 

22 GRUDZIEŃ

„Nie jest ważne, co ofiarujemy Bogu, ale jak ofiarujemy to Jemu.”

Nasze Bhavana związane z ofiarą jest bardzo ważne. Odnosi się to do tego, jak robimy ofiarę. Ludzie pracują od rana do nocy. Wykonujemy nasze codzienne obowiązki. Te czynności stały się rutyną. Tak samo idziemy do pokoju pudźy, ofiarujemy kwiaty i kontynuujemy naszą rutynę. Nie jest to prawdziwe oddawanie czci. Musimy modlić się do Boga całym sercem. Narodziny dano nam, abyśmy się już więcej nie rodzili. To jest moją mantrą. Powtarzam to w każdym rozdziale. Powinniśmy zatem zmienić nasze zwyczaje i cechy. Kontemplujcie nad tym, co mówicie, co robicie i odpowiednio skorygujcie się. Powinniśmy prowadzić życie dharmiczne i kontrolować nasze zmysły.

W lipcowym wydaniu „Sanathana Sarathi”, w języku tamilskim, Swami napisał:

Kontrolowanie swoich zmysłów jest Jogą. Czystość serca jest Jogą. Obserwuj swoje zmysły i umysł uważnie. Intelekt jest mistrzem. Wiele ludzi ma zawsze wątpliwości. W istocie każdy jest wątpiącym Tomaszem. Kiedy twoja inteligencja wzrasta, twoje wątpliwości również wzrastają. Prawdziwa inteligencja polega na ograniczaniu błędów; poprzez obserwowanie swoich myśli, słów i uczynków. Tylko to jest duchową sadhaną. Nie ma znaczenia, jak długo medytujesz; jeżeli nie kontrolujesz swoich zmysłów i umysłu, jest to bez pożytku.”

Nasze zmysły zawsze idą do spraw świata. Powinniśmy kontrolować nasze zmysły i zwrócić je ku Bogu. Tego naucza Sri Kryszna w drugim rozdziale „Sankhya Yoga” Bhagaad Gity. W czasie niebezpieczeństwa żółw wycofuje swoje kończyny i głowę. Tak samo my powinniśmy wciągnąć nasze zmysły do wnętrza. Wtenczas nasze zmysły nie będą wędrować do spraw świata, ponieważ będą pod kontrolą. Tego również uczył Bhagawan Sri Sathya Sai.

Powinniśmy oczyścić nasze serca. Jak to robimy? Swami mówi, że nasze serce nie jest jak krzesła muzyczne. Bawiąc się w krzesła muzyczne, wykorzystujemy wiele krzeseł. W naszym sercu powinniśmy umieścić tylko jedno krzesło; tylko dla Boga. Jeżeli będziemy codziennie zmieniali krzesła w naszym sercu, zrobimy miejsce dla wielu, wielu związków. W dzieciństwie duże znaczenie mają dla nas nasi rodzice. W młodości nasi przyjaciele są ważni i przybywa więcej pragnień. Kiedy zawrzemy związek małżeński, ‘serce’ dane jest żonie albo mężowi. Rodzice stają się wrogami i oddajemy ich do domu starców. Następnie my stajemy się rodzicami i dzieci dostają swoje krzesło ‘serca’. Podobnie krzesło naszego serca krąży jak krzesło muzyczne w naszych sercach. Powinniśmy wykorzystać swój intelekt, aby obserwować zmysły i umysł. Gdzie one krążą? Intelekt jest panem, a zmysły i umysł są jego sługami. Jednakże kiedy intelekt rozwija się, przybywają wątpliwości i człowiek staje się wątpiącym Tomaszem. Swami mówi, że powinniśmy wykorzystać intelekt do zmniejszenia naszych wad. Intelekt jest w stanie bystrze i sprytnie przykryć swoje błędy. Nie powinniśmy dawać miejsca temu. Jakikolwiek błąd popełnimy, powinniśmy natychmiast skorygować się i przyznać, że jest to błąd. Jeżeli zachowamy się źle wobec kogoś, powinniśmy przeprosić. Przepraszanie przychodzi bardzo trudno. Wiele ludzi próbuje przykryć swoje złe zachowanie. Ta przebiegła natura wpycha nas do piekła. Powinniśmy zawsze obserwować swoje myśli, słowa i uczynki sprawiając, że będą one harmonijne oraz kontrolować nasze zmysły. Jest to prawdziwa sadhana;  Atmiczna Sadhana. To Swami powiedział w „Sanathana Sarathi.”

Oczyściłam swój umysł, intelekt, zmysły i ego oraz połączyłam je z Bhagawanem Sathya Sai w Jaskini Vashista. Najpierw oczyściłam siebie, potem osiągnęłam Boga. Chociaż są one już połączone, wciąż jestem tutaj dla Zadania Swamiego. Każdy ma w sobie tak wielką moc. Wykonujcie zatem sadhanę i ujawnijcie tę moc. Następnie połączcie się z Bogiem.

Teraz jestem bardzo chora. Moja Kundalini przybrała formę Stupy. Wskutek mocy Kundalini pęknięcia pojawiły się w moim kręgosłupie. Trzeba było wykonać operację, ponieważ cierpienie było zbyt duże. W ciągu ostatnich trzech lat większość czasu spędzałam, leżąc w łóżku. Nie mogę niczego zrobić sama i uzależniona jestem od innych w zaspokajaniu osobistych potrzeb.

10 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, czym jest to życie? Nie przybyłeś. Ja cierpię. Wszystko, co napisałam, to kłamstwa. Stupa, Vishwa Braha Garbha Kottam – wszystko kłamstwa. Nie mogę chodzić.

Swami:               Nie mów w ten sposób. Zawsze brałaś przykład z Gandhi`ego.  On walczył, aby osiągnąć swój cel. Kiedy się zestarzał, chodził z kijem, dziewczyna szła z każdej jego strony. Walczył on o wolność narodową; ty walczysz o wolność osób indywidualnych. Ty płaczesz w związku z chodzeniem i starzeniem się. Bądź dzielna i chodź. Niechaj dwaj mężczyźni chodzą z tobą, jeden z każdej strony.

Vasantha:           Dobrze, Swami. Zrobię to.

Swami:                 Nie martw się o starość, ani chodzenie. Chodź. Wszystko jest po to, abyś osiągnęła swój cel. Każdy budynek w Aszramie pokazuje twoją Prawdę. Jak Gandhi, ty też walczysz, całe życie za Prawdę.

Vasantha:           Dobrze, Swami, ale proszę daj mi odwagę. Powinnam chodzić sama.

Swami:                Nie myśl o starości. Twoje ciało na pewno się zmieni.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami jeszcze nie przybył. Leżę w łóżku przez większość dnia. Nie jestem w stanie pójść nawet do Vishwa Brahma Garbha Kottam. To te myśli sprawiły, że płakałam. W medytacji poje uczucia wylały się do Swamiego i powiedziałam, że wszystko jest kłamstwem; Vishwa Brahma Garbha Kottam, Stupa – wszystko jest kłamstwem. Przyszła do mnie starość i uzależniona jestem od innych we wszystkim. Swami wtenczas wykorzystał życie Gandhiego, aby pocieszyć mnie.

Mahatma Gandhi walczył o wolność narodową. Jego celem była niepodległość Indii. Po wielu latach zestarzał się i chodził, używając kija. Później chodził, opierając się o ramiona dwóch dziewcząt, z których każda była przy jednym jego boku. On nigdy nie poddał się, walcząc o wolność kraju. Ja walczę o wolność osób indywidualnych. To jest celem mojego życia. Gandhi`ego bazą były jego ‘eksperymenty z Prawdą.’ Moim życiem jest, aby każda osoba indywidualna uświadomiła sobie swoją Prawdę. To jest mój eksperyment.

Ciało człowieka zostało dane tylko po to, aby osiągnąć Boga. Udowodniłam to poprzez swoje życie i osiągnęłam Boga. Potem poprosiłam Swamiego, aby wszystkich obdarzył Wyzwoleniem. To jest walka mojego życia i cel mojej pokuty. W medytacji Swami powiedział mi, abym nie traciła z widoku swojego celu i nadal chodziła. Jak Gandhi miał pomoc z każdego boku, Swami  powiedział, że powinnam chodzić z mężczyzną przy każdym boku. Dzisiaj poszłam do Vishwa Brahma Garbha Kottam z Eddym i Prabhakarem. Oni szli ze mną, każdy z jednej strony. Ponieważ mam rany na nogach, nie chodziłam do Vishwa Brahma Garbha Kottam od dłuższego czasu. Swami powiedział, że rany są skutkiem zachowania ludzi, którzy nie idą ścieżką Dharmy. Zatem dopiero po dłuższym czasie poszłam dzisiaj. Kiedy Gandhi się zestarzał, pomagały mu dwie dziewczyny chodzić, każda z jednej strony. Chodził on, kładąc ręce na ich ramionach. Ponieważ zestarzałam się, mężczyzna chodzi przy każdym moim boku i trzymam ich za ręce, kiedy potrzebuję pomocy. W tym wyższym etapie sadahny nie widzi się różnicy między mężczyzną a kobietą. Umysł utkwiony jest tylko na celu. Wszystkie budynki w Mukthi Nilayam są Prawdą. To moje uczucia przybrały formę tych budynków. Jest to zgodne z zasadą: Yath Bhavam Tat Bhavathi.

W Bhagavad Gicie Sri Kryszna mówi o trzech ścieżkach, aby osiągnąć Boga: Karma Joga, Bhakthi Joga i Jnana Joga. Na ścieżce Karma Jogi człowiek musi podporządkować każdą czynność Bogu. Każdą karmę trzeba wykonywać z podejściem składania ofiary Bogu. Kiedy podporządkujecie się całkowicie w ten sposób, Karma Joga stanie się Bhakthi i Jnana Jogą. Nie obawiajcie się i nie myślcie, że musicie iść dl lasu, aby odprawiać pokutę. Jakąkolwiek czynność wykonujecie, róbcie ją całym sercem i perfekcyjnie. Musicie ofiarować wszystko Bogu; od najmniejszego zadania do największej pracy. Aby udoskonalić tę cechę, wykonywanie dobrych uczynków oraz satsang są najważniejsze. Swami uczył: „Postrzegaj Dobro, Rób Dobrze, Bądź Dobry.” Powinniśmy uczynić zwyczajem widzenie naszych wad i korygowanie ich. Nie patrzcie na wady innych. Aby to zrobić, konieczna jest stała świadomość.

12 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:      Swami, piszę teraz o Gandhiego doświadczeniach z Prawdą. Co z moim życiem?

Swami:            Twoje życie jest jak laboratorium. Eksperymentujesz ze swoim ciałem oraz dokonujesz eksperymentów dla Wyzwolenia Świata.

Vasantha:       Swami, jeżeli to napiszę, powiedzą: „Przecież jesteś Shakthi Swamiego.”

Swami:             Nie, nie. Urodziłaś się jako zwyczajna, wiejska kobieta. Nie wiedziałaś o niczym. Nie chciałaś świata i odprawiałaś intensywną pokutę. Dopiero, gdy byłaś  w wieku około 57. – 58. lat, ujawniłem tobie, że jesteś Moją Shakthi. Jednakże kontynuowałaś pokutę dla Wyzwolenia Świata. Czy któryś z riszich zrobił to? Tylko ty to zrobiłaś. Poprzez to pokazujesz, jak duża moc istnieje w ciele człowieka.

Vasantha:       Dobrze, Swami, napiszę, ale przybądź wkrótce i udowodnij to.

Swami:            Tak, Ja na pewno przybędę i zrobię to.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Gandhiego życie jest eksperymentem z Prawdą. Codziennie czytywałam jego autobiografię oraz traktat Vinobaji o Gicie. Robimy eksperymenty w laboratorium w szkołach i koledżach. Tu moje ciało jest laboratorium. Wykonuję eksperyment Wyzwolenia Świata. Nie wiedziałam, że jestem Shakthi Boga. Urodziłam się jako zwyczajna, wiejska dziewczyna. Bałam się widzieć świat. Nie wychodziłam nigdzie i odprawiałam pokutę w domu. Jakiego rodzaju pokutę odprawiałam? Chciałam tylko życia duchowego. Jeździłam do różnych Swamijich. Pojechałam również do Klasztoru Rama Krishna, gdzie przyswajaliśmy zajęcia Antara Jogi. Potem poprosiliśmy kilku Swaijich, aby przyjechali do naszego domu. Wielu Swamijich przyjechało do naszego domu, aby prowadzić Antara Jogę od rana do nocy. Był to prawdziwy satsang.

Gdy byłam w wieku 57. lat, Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Dopiero wtedy powiedział On mi, że jestem Jego Shakthi. Stworzył On Srebrną Wyspę – miejsce, gdzie Swami i ja mogliśmy być sami i rozmawiać. Na Wyspie Słońce i Księżyc są razem na niebie, a niżej jest morze łagodnej wody kokosowej. Jest to Vaikunta. Jednakże nie zaprzestałam pokuty. Kontynuowałam odprawianie pokuty dla Wyzwolenia Świata. Wielu riszich, świętych i mędrców odprawiało pokutę, ale nie robili oni tego dla Wyzwolenia Świata. Odprawiali oni pokutę dla swojego własnego Wyzwolenia.  Żyli oni zgodnie z Wedami i Śastrami i w ten sposób prowadzili przykładne życie. Dlaczego myśl o Wyzwoleniu Świata przyszła do mnie? Jest to z powodu mojej natury dzielenia się. Chcę dzielić się wszystkim z innymi. Demonstruję, jak wiele mocy jest w ciele człowieka. Każde ciało człowieka ma tak wielką moc – moc, aby dać Wyzwolenie Świata, zmienić yugę i przemienić świat na Niebo. Jednak człowiek marnuje swoje moce. Całe swoje życie ludzie myślą o sprawach świata i marnują życie oraz swoją moc, gromadząc rzeczy świata.

Pokazałam, jak wiele mocy ma ciało człowieka. Wczoraj rano, kiedy pisałam ten rozdział, zobaczyłam dwóch riszich na skórce mojego banana. Swami dał prawidłowy dowód, na to, co napisałam. Swami zawsze daje prawidłowy dowód.

O O O

 

23 GRUDZIEŃ

„Żelazo topi się i zrobi się z niego żeliwo, zatem duchową dyscyplinę osiąga się poprzez stałe topienie życia w oddaniu.”

Aby można było umieścić żelazo w odlewie, musi być ono najpierw stopione w ogniu. We wcześniejszych czasach, kiedy złamało się koło wozu ciągniętego przez woły, brano je do kowala. Koło wkładano do ognia, aby można było uderzać w metal, nadać odpowiedni kształt i zreperować.

W życiu duchowym dyscyplina jest najważniejsza. To poprzez taką dyscyplinę można nasilić sadhanę. To poprzez taką intensywną sadhanę serce człowieka zaczyna topnieć w oddaniu. Kiedy ktoś wyraża prawdziwe oddanie Bogu i płacze z topniejącym sercem, On ujawnia Siebie. Widać to na przykładzie życia wielbicieli Pana Panduranga. Zatem dyscyplina jest bardzo ważna.

Spójrzmy na przykład. Korakumba był garncarzem. Aby zmiękczyć glinę na garnki, ugniatał ją stopami. Wykonując to zadanie, śpiewał z topniejącym sercem o chwale Pana. Czasami zapominał o sobie i otoczeniu. Pewnego dnia, kiedy pracował w ten sposób, jego małe dziecko przypełzło na glinę bez jego wiedzy. Korakumba nadepnął na swoje dziecko i ono zmarło. Tutaj istotą opowieści jest całkowite zaabsorbowanie Bogiem. On zapomniał o wszystkim dokoła i był całkowicie skupiony na śpiewie z topniejącym sercem o chwale Boga. Stąd jego oddanie Bogu jest tutaj ważne.

Miałam takie same, topniejące oddanie dla Boga. To oddanie wzrosło poprzez prowadzenie zdyscyplinowanego życia. Wykonuję wszystkie czynności od rana do nocy zgodnie z planem. Ściśle przestrzegam tego i jeżeli pojawi się mała zmiana, moje ciało cierpi. Organy wewnętrzne funkcjonują zgodnie z zegarem biologicznym. Moje zewnętrzne organy funkcjonują tak samo. Nawet chodzę do łazienki w ustalonym czasie. Kiedy ktoś jest głodny, je. Ja nie mam uczuć głodu. Medytuję w południe, a Eddy przynosi mi lunch o godzinie 12.45. Idę do łazienki  i o godzinie drugiej kładę się. Tak więc wszystko w życiu jest zgodne z dokładnym planem. W taki oto sposób prowadzę zdyscyplinowane życie. Nauczyłam się tego od swojego ojca, który robił wszystko zgodnie z planem. Zatem dyscyplina jest bardzo ważna, zarówno w życiu duchowym, jak i w zwykłym życiu. To poprzez dyscyplinę człowiek osiąga perfekcję w działaniu. Perfekcja przybliża ciebie do Boga. Wszyscy wykonują czynności od rana do nocy. Jednak czynności te muszą być robione perfekcyjnie. To poprzez tę dyscyplinę można osiągnąć Boga. To wskutek mojej pokuty oraz zdyscyplinowanego życia Swami zaczął rozmawiać ze mną.

12 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, jakie jest to życie? Nie mogę widzieć Ciebie.

Swami:            Nie płacz. Ja przybędę.

Vasantha:       Zacząłeś rozmawiać ze mną, gdy byłam w wieku 57. lat. Dlaczego nie rozmawiałeś ze mną, kiedy byłam młodsza?

Swami:             Musisz odprawiać pokutę. Gdybyśmy pokazali Naszą Premę, kiedy byliśmy młodzi, nie uwierzyliby Mi. Wszyscy powiedzieliby: „Dlaczego ten Bóg obdarza Swoją Miłością młodą dziewczynę? Kim jest ten Bóg? Ona również pisze o tym w książkach, nie jest On więc Bogiem.” Ponieważ wszyscy mówiliby w ten sposób, ujawniłem, kim jesteś, dopiero wtedy, kiedy miałaś 57 lat.

Vasantha:        Teraz rozumiem, Swami.

Swami:              Kiedy zobaczymy się, staniesz się młoda.

Vasantha:         Swami, tak, prawdą jest, co mówisz. Napisałam „Ostatnich 7 Dni Boga” – książkę, którą wziąłeś. Oni odesłali mnie.

Swami:             W tamtym czasie oni również nie wierzyli.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Od najmłodszego wieku chcę poślubić Boga i połączyć się z Nim. Aby osiągnąć ten cel, wykonywałam intensywną sadhanę i pokutę. Pragnienie to urodziło się we mnie w wieku trzech lat. Dopiero 54 lata później Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Zawsze tylko chciałam i prowadziłam duchowe życie, nie pragnąc świata. Stąd zapytałam Swamiego w medytacji, dlaczego nie zaczął On rozmawiać ze mną, gdy byłam młodsza. Wtenczas Swami powiedział, że gdyby wcześniej oznajmił, kim jestem, kiedy byłam młoda i pisałam książki, nikt Jemu nie uwierzyłby. Kiedy wyszłam za mąż w wieku 17. lat, Swami był w wieku 29. lat. W tym okresie Swojego życia On ujawniał Swoją Boskość poprzez cuda, rozwiązywanie problemów wielbicieli oraz zmienianie przeznaczenia niektórym. Jeździł On do wielu miejsc w tamtym czasie i ujawniał Swoją Boskość, gdziekolwiek pojechał.

W 2007 r. Swami powiedział mi o Swoich ostatnich siedmiu dniach na Ziemi. Następnie poprosił mnie On, abym napisała książkę „Ostatnich 7 Dni z Bogiem”, którą On zaakceptował na darszanie poprzez posłańca. Po czym odesłano mnie z Prashanthi Nilayam. Swami miał 81 lat, a ja 69. Sława Swamiego rozprzestrzeniła się na całym świecie i znany był On jako Bóg wszystkich Bogów. Nawet wyznawcy innych religii widzieli w Nim swojego Boga i obchodzili święta związane ze swoimi religiami w Jego Obecności. Organizacja Sai rozrosła się na całym świecie oraz organizowano działalność służebną poprzez wiele centrów Sai. Chociaż Swami Sam zaakceptował wspomnianą książkę, biorąc ją Swoją Ręką, nie uwierzyli we mnie i zamiast tego odesłali. Jak zatem uwierzyliby w Swamiego i moją wieczną więź przed wieloma laty? Bóg jest Wszechwiedzący, On wie o wszystkim. Dlatego On nie rozmawiał ze mną wcześniej. Swami i ja nie dotykaliśmy się, nie rozmawialiśmy, ani nie widzieliśmy się z bliska. Wszystkie moja doświadczenia są tylko poprzez medytację. W to również ludzie nie wierzą. Co mogę zrobić?

Swami teraz przybywa w Nowym Ciele i ujawni światu, kim jestem. Przedtem wszyscy byli w stanie rozmawiać, dotykać i widzieć Swamiego blisko.  Swami nie dał tej okazji dla mnie z powodu złego zachowania ludzi. Wskutek tego widzą oni Boga i Jego życie z perspektywy tego świata. Zatem w Naszych ostatnich chwilach udowodnimy, że nie jesteśmy mężczyzną ani kobietą. Swami jest Pierwotną Światłością. Światło wyłoniło się z tej Światłości i ja się narodziłam. W moich ostatnich chwilach moje ciało znowu stanie się Światłem i połączy się w Jego Ciele. Dopiero wtedy ludzie zrozumieją, że Bóg nie jest ani mężczyzną, ani kobietą; Jego Shakthi nie jest mężczyzną, ani kobietą również. Ludzie na tym świecie znają tylko związek mężczyzny i kobiety. Co za dziwny świat.

Kiedy mężczyzna i kobieta wyrażają sobie miłość, jest ona zmieszana z żądzą. Wskutek tego myślą oni, że Bóg jest jak oni. Jakże wiele Swami nauczał przez 84 lata! Jednak nieliczni zrozumieli Jego Prawdę. Cały świat odniósł korzyść z Jego zstąpienia. Dlaczego zatem wątpią oni w Shakthi Boga? Nikt na tym świecie nie odprawił pokuty w takim zakresie jak ja. Nikt na tym świecie nie pragnie poślubić Boga i połączyć się w Nim. Dzisiaj Eddy pokazał mi wpis do pamiętnika z 2006 r., który jest najwłaściwszy dla tego rozdziału.

11 listopad 2006 r. Medytacja

Vasantha:       Czy przeczytałeś mój list, Swami?

                           …Swami mówi wiersz.

Swami:             Czy nasze pragnienie można ugasić?

                           Zmienimy Ziemię

Nikt nie zna różnicy między pragnieniem a żądzą

Najpierw zmienimy ignoranta na ludzi Mądrości

Zrobimy wszystko,: dopiero wtedy będziemy żyli razem

Bądź cierpliwa, Złota Era przybywa

Vasantha:       Swami, nikt nie powinien zatrzymać moich książek.

Swami:             Nikt nie może zatrzymać ciebie, ani twojego pisania. Przeszkody nie pojawią się na ścieżce twojej Sathyam. Nawet Ja nie mogę powstrzymać ciebie. Jest to jak opowieść o Ambarishy. Trójca Bogów nie może zatrzymać ciebie. Gdybym myślał i próbował zatrzymać twoją Sathyam, nie mógłbym. Weszła ona poza Mój zasięg. Twoja Prawda ustanawia Sathyam na tej Ziemi.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Byliśmy w Puttaparthi w tamtym czasie. Swami akurat wziął mój list od Rishiego na darszanie. Stąd zapytałam Go: „Czy przeczytałeś mój list?” Odpowiedział On, mówiąc wiersz. W pierwszej linijce wiersza Swami mówi, że pragnienie i tęsknota w odseparowaniu nigdy nie będzie zaspokojona. To pragnienie tylko wzrasta, między Bogiem a Jego Shakthi, w odseparowaniu. To nie jest zwykłe pragnienie, zatem świat nie może zrozumieć. Ludzie Kali nie widzą różnicy między pragnieniem a żądzą z powodu swojej ignorancji. Myślą, że mężczyzna i kobieta wskazuje tylko na żądzę. Postrzegają wszystko ze swojego punktu widzenia. Dlatego Swami i ja zmieniamy świat; Ziemia staje się Niebem. Na tym Nowym Świecie każda osoba indywidualna staje się Jeevan Muktha. Dopiero kiedy przetransformujemy wszystkich, wtedy Bóg i Jego Shakthi będą mogli się połączyć i być razem. W Nowej Yudze Dewa i Riszi wejdą w formy ludzi, ponieważ tylko oni wiedzą o Bogu.

Odesłano mnie z Prashanthi, ponieważ  ludzie nie wiedzą o Bogu. Mogli zatrzymać mnie przed otrzymaniem darszanu Boga. Jak mogą oni zakazać moich książek? Kto może zatrzymać moją Prawdę? Swami powiedział, że nawet On nie może zatrzymać tej Prawdy i dał przykład Ambarishy. Ambarisha był królem, który pościł dla Ekadasi. Rankiem, kiedy post miał się zakończyć, przybył Mędrzec Durvasa. Król zaprosił go, aby przyjął posiłek i Durvasa zgodził się. Wtedy Durvasa powiedział, że wykąpie się i wróci. Król czekał. Kiedy zbliżał się pomyślny czas, aby przerwać post, kapłan poradził królowi, aby przynajmniej napił się wody. Król wypił trochę wody zgodnie z prośbą kapłana. W tym momencie Mędrzec Durvasa wrócił i kiedy zobaczył, że post został przerwany bez jego obecności, zezłościł się. Wskutek gniewu rzucił klątwę na Ambarishę. Natychmiast ukazała się Sudarszana Czakra Pana i ochroniła Ambarishę. Następnie Czakra zaczęła gonić Durvasę, który bardzo szybko wybiegł. Durvasa udał się do Sathya Loki i poprosił o pomoc Brahma Dewę, ale On odpowiedział, że nie może niczego zrobić, aby jemu pomóc. Durvasa pobiegł wtenczas na Górę Kailash, szukać pomocy Shivy. Czakra wciąż goniła go. Shiva również powiedział jemu, że nie może zrobić niczego, aby jemu pomóc. Wtenczas Durvasa udał się do Vaikunty, gdzie Pan Vishnu powiedział, iż On także nie może pomóc. Pan powiedział jemu, aby podporządkował się Ambarishy i prosił o wybaczenie. Durvasa poszedł do Ambarishy, który poprosił Pana, aby nie wyrządził krzywdy mędrcowi. Wtedy Czakra wróciła do Mahavishnu.  Poprzez tę opowieść Swami powiedział, że mojej Prawdy nikt nie może zatrzymać. W tamtym czasie nie rozumiałam wszystkiego, co Swami powiedział. To Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa ustanawiają Prawdę na świecie. Moja Prawda zmienia zwykłych ludzi na Jeevan Muktha. W tym czasie wszyscy dowiedzą się o Swamiego i mojej wiecznej więzi. Jesteśmy Bogiem i jego Shakthi. Nie jesteśmy mężczyzną i kobietą.

Cokolwiek piszę oraz wszystkie moje książki zawierają tylko Prawdę. Moje pisanie zmienia świat, ponieważ jest ono wypełnione moimi uczuciami. Wypełnione są one Mądrością, która mówi, jak człowiek powinien żyć na świecie. Piszę o prawdziwym celu narodzin. Ta Mądrość rozprzestrzenia się jako Światło, które wypełnia świat; budząc wszystkich z Mayi. To  poprzez tę Boską Mądrość każdy będzie prowadzić duchowo zdyscyplinowane życie.

O O O

 

24 GRUDZIEŃ

„Jak lampa, która trzymana jest w bezwietrznym miejscu, nie migocze, tak oświetlona Jaźń jest wiecznie promieniejąca.”

 

Jeżeli trzyma się lampę w miejscu, gdzie jest wiatr, płomień migocze i ostatecznie gaśnie. Jeżeli ten sam płomień ochroniony jest przez szklany lejek, światło można nieść wszędzie i ono nie zgaśnie. W taki sam sposób - jeżeli będziemy dokonywali rozróżniania, działać to będzie jak szklany lejek wokół umysłu oraz zmysłów i da je pod kontrolę. Metalowa ramka, która podtrzymuje szklany lejek, jest jak lampa naftowa, którą można porównać do rozróżniania i beznamiętności. Poprzez stosowanie rozróżniania beznamiętność przychodzi automatycznie. Ktoś, kto prowadzi życie w ten sposób, zawsze będzie oświecony Światłem Mądrości. Jest on zawsze promieniejący, niewzruszony przez wszystko i mocno usytuowany w Mądrości.

Jeżeli sadhaka wykonuje sadhanę we wspomniany sposób, Mieszkaniec rośnie i rozrasta się. Najpierw Mieszkaniec jest w formie Niebieskiego Światła rozmiarów ogonka ziarna ryżu. Poprzez stały wysiłek w sadhanie to Światło wypełnia całe istnienie sadhaki. Jego całe ciało staje się Światłością. Jest to Stan Jeevan Muktha. Tu Jiva pozostaje w tym Stanie, niezależnie od tego, gdzie jest i z jakimi okolicznościami ma do czynienia. Jada Bharatha jest tego najlepszym przykładem. Wskutek przywiązania Bharatha musiał wziąć dwa dodatkowe wcielenia. W końcu narodził się i wszyscy znęcali się nad nim oraz bili go. Wykonywał robotę sługi taką, jak noszenie wody oraz rąbanie drwa za pożywienie. Chociaż był traktowany bardzo źle, nigdy nie reagował i pozostawał nietknięty. Stąd też stał się Jada Bharatha, Obojętny. W końcu król odkrył, że jest to wielki Jnani i padł do jego stóp.

Sadhaka zawsze powinien kontrolować swój umysł i zmysły. Złe cechy muszą być usunięte i rozwinięte dobre cechy. Swami uczył łatwego sposobu robienia tego jako ‘Postrzegaj Dobro, Rób Dobrze, Bądź Dobry’ oraz ‘Zawsze Pomagaj, Nigdy Nie Krzywdź’. Żyję jak Jada Bharatha. Traktuję wszystkich jak swojego guru i nigdy nie okazuję gniewu, nienawiści ani zazdrości wobec nikogo. Kiedy byłam młoda, bałam się świata i jego ludzi. Chociaż jestem na świecie, prowadzę tylko duchowe życie. Przedtem czytałam „Ramayanę”, „Mahabharatę” oraz opowieści o wielbicielach Pana Panduranga tym, którzy gromadzili się na werandzie. Zawsze kontemplowałam nad tymi opowieściami oraz życiem Awatarów. Kiedy pisałam rozdział o doświadczeniach Gandhi`ego z Prawdą, napisałam, co Swami powiedział w medytacji, ale nie napisałam wszystkiego, co powiedział On tamtego dnia. Spójrzmy na kontynuację tamtej medytacji.

12 lipiec 2017 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, musisz przybyć wkrótce.

Swami:            Na pewno Ja przybędę. Kto uczył o Panu Tirupati w taki sposób jak ty? Tylko ty masz pragnienie, aby połączyć Dewi na dole z Panem, który przebywa na szczycie siedmiu wzgórz.

Vasantha:       Swami, nie wiem. To tylko Ty dałeś imiona w mojej rodzinie, związane z Panem Tirupati i Dewi. To również Ty sprawiłeś, że żyli w separacji.

Swami:            Jak wiele ludzi na świecie ma imiona związane z Panem Tirupatui i żyje w separacji? A spośród nich jak wielu myślało jak ty? Widzisz wszystko w nowy sposób i zmieniasz świat.

Vasantha:        Dobrze, Swami, teraz napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wuj ze strony ojca nazywał się Srinivasan, a jego żona Alarmelmangai. Wuj miezkał z nami, a jego żona i ich córka żyła oddzielnie w domu jej matki. Wuj ze strony matki nazywał się Thiruvengadam, a jego żona nazywała się Sengamalam. Oni również żyli w separacji. Wujek mieszkał z nami, a jego żona mieszkała ze swoimi dziećmi w domu swoich rodziców. Widząc to wszystko jako dziecko, zastanawiałam się, dlaczego separacja? Po kontemplacji czułam, że ponieważ Pan siedzi na szczycie siedmiu wzgórz, a Dewi na dole, odseparowana od Niego, ci, którzy są w mojej rodzinie, również są odseparowani. Moi dwaj wujowie nazywali się tak, jak Pan Tirupati – Srinivasan i Thiruvangadam; ich żony miały imiona Dewi, która siedzi na dole siedmiu wzgórz – Alarmelmangai i Sengaalam. W naszej rodzinie tradycją było, że wszyscy zawierali związek małżeński w Tirupati. Pewnego dnia zezłościłam się na Pana i pomyślałam: „Odseparowałeś Matkę od Siebie, połączę Ją z Tobą.” Jak ta myśl przyszła do mnie? Jak wezmę Matkę do Pana, który siedzi na szczycie siedmiu wzgórz? Znowu kontemplowałam: ‘Dlaczego ludzie żyją w separacji?’ Po dalszej kontemplacji powstała myśl we mnie i porównałam Matkę, siedem wzgórz oraz Pana do Kunadalini i czakr. Kundalini Shakthi leży uśpiona w czakrze Muladhara; jest ona jak zwinięty wąż. Kundalini Shakthi powinna podnieść się i przejść przez każdą czakrę kolejno, póki nie osiągnie siódmej, Sahasrary. To poprzez sadhanę wznosi się Kundalini  i zaczyna funkcjonować. Shakthi łączy się z Shivą w szóstej czakrze, Adźni. Poprzez pokutę osiągnęłam ten stan. Kiedy Jiva i Shiva łączą się, nazywa się to Mukthi. Jednak odprawiałam więcej pokuty dla dobra Wyzwolenia Świata.

Powodem cierpienia człowieka jest, że Kundalini Shakthi leży uśpiona. Jak długo ta Moc będzie nieaktywna, człowiek będzie kontynuował istnienie w pułapce cyklu narodzin i śmierci. To poprzez nieustanną pokutę, którą wykonywałam, byłam w stanie poprosić o Łaskę Wyzwolenia Świata. Jak ten dziwny pomysł przyszedł do mojego umysłu? Nasienie zostało zasiane wskutek tych, którzy byli w mojej rodzinie, którzy mieli imiona jak Pan Tirupati i Jego Małżonka! Wszystko zdarzyło się dla dobra Zadania Swamiego. Chociaż jest wielu na tym świecie, którzy żyją w separacji i mają takie same imiona jak moi wujowie i ciotki, akceptują to swobodnie. W medytacji Swami powiedział, że wskutek wiecznie nowych moich myśli, zmieniam świat. Nie tylko to, zmieniam całą Erę. Era Kali staje się Sathya Yugą. W tej Nowej Erze, wszyscy stają się Jivan Muktha.

Kiedy byłam młoda, utworzyłam sto wierszy ku chwale różnych świątynnych bóstw. Włączonych do nich zostało sto wierszy dedykowanych Panu Tirupati. Ponieważ napisałam je przed wieloma laty, stronice notesu wyblakły i porwały się. Przed kilkoma laty Hosur Mohana przepisał wiersze do nowego notesu. Jednakże szesnaście wierszy zaginęło. Przepisałam te wiersze, łącząc je z moimi wujami i ich żonami.

Każdego dnia modlę się do Pana Venkaeswara, aby przysłał do mnie Swamiego z powrotem. Zawsze mówię, że wyślę Jemu swoją Mangalyę. Kiedyś posłałam swoją Mangalyę poprzez Maruthi, który był kapłanem Aszramu. Teraz codziennie modlę się tak samo.

Świątynia w Tirupati jest na szczycie siedmiu wzgórz. W minionych dniach pielgrzymi wspinali się po siedmiu wzgórzach, napotykając ogromne trudności, aby mieć darszan Pana. Wewnętrzne znaczenie tego jest, że poprzez wysiłek i sadhanę, można osiągnąć siódmą czakrę, co oznacza ostateczne połączenie się z Bogiem. Takie jest prawdziwe znaczenie podróży do Tirupati. Obecnie są drogi, autobusy i nawet helikoptery, które mogą zabrać ciebie na szczyt. Przedtem podróż była bardzo trudna, ponieważ nie było dróg, a tylko kamieniste ścieżki. Wzgórza były zalesione i pełne dzikich zwierząt. Obecnie ludzie biorą taksówkę, aby zobaczyć Boga i wrócić tego samego dnia! Podróż, którą podejmowano w minionych czasach, pokazuje podróż duchową. W naszej wewnętrznej podróży jest gęsty las z wieloma dzikimi zwierzętami. Tymi zwierzętami są cechy takie, jak: gniew, zazdrość, przywiązanie, łakomstwo oraz ego, które leżą wewnątrz ukryte. Musimy pokonać te zwierzęta, aby czakry Kundalini zaczęły funkcjonować.

Podróż do Tirupati była bardzo trudna i często pielgrzymi potykali się i padali. W tamtym czasie podnosili się i z całkowitym wysiłkiem kontynuowali podróż. W naszej wewnętrznej podróży często potykamy się na ścieżce i stajemy się zmęczeni. To w tym czasie musimy podjąć całkowity wysiłek i jeszcze raz wejść do wnętrza. Wchodząc do wnętrza, osiągamy Mądrość. To poprzez tę Mądrość unicestwiana jest Karma i człowiek osiąga Boga. Jiva staje się Shivą i jest to prawdziwe znaczenie podróży do Tirupati. Wiem, że jest to prawda, ale czy wy wiecie jak? Przeczytajcie bardzo uważnie moje wyjaśnienie, dotyczące udawania się do Tirupati. Jeżeli uświadomicie sobie prawdziwy cel pielgrzymowania tam, będzie to wielka korzyść. Jeżeli nie, nie ma pożytku z wyjazdu, dawania datków, proszenia o rozwiązania problemów tego świata, a potem powrotu do świata. Nie ma w tym sensu.

Bóg nie jest kupcem. Prosisz Go, aby wyleczył twoją chorobę i dajesz Jemu tysiąc rupii w zamian. Ktoś inny mówi: „Zaaranżuj moje małżeństwo, a ja dam Tobie złoty pierścień.” W ten sposób wszyscy robią interes z Bogiem. W ten sposób ja zaoferowałam, że dam Panu Tirupati moją Mangalyę i poprosiłam Go, aby zwrócił mi Swamiego. Jednak ten Pan Tirupati, który spełnia pragnienia wszystkich, nie spełnił mojego!

17. lipca 2017 r. Po południu przeczytałam anglojęzyczne wydanie „Sanathana Sarathi” na lipiec. W dyskursie Swami mówi: „Niektórzy ludzie jadą do świątyni Pana Vankaterhwara i modlą się: ‘Swami, jeżeli spełnisz moje pragnienia, wykonam dla Ciebie Brahmosatvam.’ Inni modlą się, że jeżeli ich córka wyjdzie za mąż, przeprowadzą Twoje Kalianam. Czy może być małżeństwo dla Boga? Czy Bóg spełni twoje życzenie, abyś ty mógł dokonać Jego zaślubin? Z takimi modlitwami ludzie próbują oszukać Boga.” Swami dał prawidłowy dowód na to, o czym piszę dzisiaj.

Sathya Sai Baba, Najpotężniejsza Inkarnacja, zstąpił i wszyscy prosili Go tylko o rzeczy i sprawy świata. Jak wielu prosiło o Wyzwolenie, tylko nieliczni. To jedynie świat i wszystko, co on zawiera, jest powodem twoich, powtarzających się narodzin. To wskutek sadhany i pokuty, którą wykonałam, byłam w stanie prosić o Wyzwolenie Świata. Aby uczynić zadość tej Łasce, Swami i ja musimy brać karmę świata na Nasze Ciała. Wyzwolenie Świata oznacza, że wszyscy osiągają Stan Jivan Muktha.

13 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, chcę widzieć Ciebie. Kiedy przybędziesz?

Swami:             Przybędę. Nie płacz. Przybywam tylko dla ciebie.

Vasantha:        Swami, czy moje ciało stanie się ofiarą dla Ciebie?

Swami:              Twoje ciało się zmieni i połączy w Moim Ciele. Na pewno to zrobisz.

Vasantha:         Swami, wczoraj zobaczyłam na skórce banana Twoją Formę siedzącą oraz Formę Kryszny tańczącego. Co to jest?

Swami:             Kryszna i Ja jesteśmy tacy sami. To tylko On powiedział tobie, że On się narodził ponownie jako Ja. Aby to udowodnić, dałem tobie posążek Kryszny z Moją Twarzą.

Vasantha:       Teraz rozumiem, Swami, jest to cudowne. Chcę widzieć Twoją piękną Twarz, Swami. Dzisiaj chcę pójść do Vishwa Brahma Garbha Kottam.

Swami:            Doświadczysz Mnie. Idź do Vishwa Brahma Garbha Kottam, nic się nie przydarzy.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Chcę widzieć Swamiego. Ale kiedy On przybędzie? Ponieważ nie znam odpowiedzi na to, stale płaczę. Chcę ofiarować swoje ciało Bogu. Jednak to ciało postarzało się, a ja cierpię wskutek karmy (świata – tłum.). Stąd pytam Swamiego stale, czy moje ciało stanie się ofiarą dla Niego.

Spójrzmy na Formy na bananie. Jedną  był Swami siedzący, a drugą Kryszna tańczący. Jako dziecko zawsze nosiłam ze sobą posążek Kryszny. To tylko Krysznie wylewałam swoje oddanie. Później Kryszna powiedział mi, że przybył On ponownie w Formie Sathya Sai. To powiedział Swami, na co wskazują Formy na bananie. Kiedy dowiedziałam się o Swamim, moje oddanie w pełni płynęło do Niego. Gdy pisałam swoją pierwszą książkę, pojechaliśmy do Rameswaram. Działo się to tam na plaży, że ocean wyrzucił mały posążek Kryszny. Chociaż posążek miał Ciało Kryszny, Twarz była Swamiego. Dwadzieścia pięć rupii ukazało się w tym samym czasie. Swami napisał: ‘Sai Sai Rani’ na banknotach dziesięciu rupii.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Twarz Swamiego na małym posążku Kryszny, byłam bardzo szczęśliwa, ponieważ to, co Kryszna powiedział mi, On również udowodnił.

Na moim bananie wieczorem były trzy ‘V’ oraz forma wyciągniętych ramion. Litery ‘V’ wskazują na Stworzenie Vasanthamayam. Forma jest moja. Wołam i płaczę do Swamiego, aby przybył, przybył! Każdego dnia banan prawidłowo odbija moje uczucia.

O O O

25 GRUDZIEŃ

„Jest tylko jeden Bóg. Prawdą jest, że wszyscy są Jego dziećmi.”

Bhagawan Sathya Sai Baba zstąpił, aby udowodnić tę Prawdę. Emblematem Swamiego jest Symbol Sarva Dharma. Symbolizuje on jedność wiar i pokazuje, że wszyscy są Jednym. Nie ma różnicy między kastą, wyznaniem ani religią. Aby to zademonstrować, święta każdej religii obchodzone są w Prashanthi Nilayam. Wskazuje to na Ojcostwo Boga i braterstwo człowieka.

Jest wiele pomieszczeń w domu; pokój stołowy, kuchnia, sypialnia, łazienka, pokój pudży itd. Ściany dzielą powierzchnię domu na pomieszczenia. Jeżeli usuniecie wszystkie ściany wewnętrzne, tym co pozostanie, będzie wielki hol przestrzeni. To Uniwersum jest Mieszkaniem Boga. Jednakże człowiek oddziela wszystko, robiąc różnice kasty, wyznania, religii, kraju itd. Jeżeli wzniesiemy się ponad te różnice, będzie można doświadczyć Ojcostwa Boga i braterstwa człowieka. Obecnie nie ma jedności nawet między braćmi! Powstaje to wskutek zazdrości i gniewu; sprzeczają się oni o bogactwo, imię i sławę.

Przez ostatnie dwa dni nie spałam odpowiednio i leżałam przebudzona przez większość nocy. W tamtym czasie wiele obrazów ukazało się przed moimi oczami. Kiedy byłam młodsza, nie spałam przez piętnaście lat. W tamtym czasie komponowałam pieśni i pisałam wiersze przez całą noc. Teraz ani jeden wiersz nie przychodzi do mojego umysłu. Przed kilkoma dniami, kiedy pojechałam do lekarza, zobaczyłam, że wiele pań nie jest ubranych w sari. Zapytałam Sri Lathę; „Czy jest to Tamil Nadu? Co się stało? Czy jesteśmy w obcym kraju?” Wszystkie dziewczęta i chłopcy byli ubrani w dziwne ubiory! Przedtem chudidar robiony był z jednego włókna. Co się stało? Rękawy są w jednym kolorze, przód w innym kolorze, a tył w jeszcze innym odcieniu! Przedtem tylko żebracy i Cyganie nosili takie ubiory. Było to z powodu braku pieniędzy. Obecnie płacą krawcowi, aby uszył takie ubrania. Mężczyźni również noszą koszule zrobione z włókien o różnych kolorach; rękawy są w jednym kolorze, mankiety i kołnierz w innym, tył i przód spodni także są z włókien w różnym kolorze. Gdy widziałam to wszystko, moje oczy zaczęły płonąć.

 

16 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, dlaczego nie jestem w stanie spać? Wiele form ukazało się przede mną. Boję się.

Swami:              Wskazuje to na karmę innych. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha:        Swami, nie pójdę już więcej do żadnego lekarza, ani nigdzie. Tylko Ty musisz mnie wyleczyć.

Swami:             Nie martw się. Nie jedź nigdzie. Będziesz wyleczona.

Vasantha:        Swami, wszyscy pragną imienia i sławy. Chociaż Tukaram i Kabirdas dostali wiele darów, wszystko odepchnęli. Królowie posłali do nich palankin, aby okazać im szacunek. Obaj odmówili mówiąc, że chcą tylko Boga. Wszyscy na tym świecie pragną imienia i sławy. Dlatego chcę zmienić każdego i zrobić perfekcyjnym.

Swami:             Jest to twoje zadanie. Zniszcz wszystkie niedoskonałości i zrób każdego pokornym. Wtenczas wszyscy staną się Jeevan Muktha.

Vasantha:        Swami, czym jest ten świat? Nie ma doskonałości. Unicestwię wszystko i stworzę Nowy Świat.

Swami:             Urodziłaś się tylko po to. Na pewno to zrobisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W lipcowym, anglojęzycznym wydaniu „Sanathana Sarathi” Swami opowiedział opowieść o Kabirdasie.

Święty Kabir należał do rodziny tkaczy. Miał zwyczaj karmienia wszystkich, którzy przychodzili  do jego domu. Król danej ziemi dowiedział się o wielkim oddaniu Kabira i naturze dobroczynnej. Uważając, że Kabir jest ubogim człowiekiem, zajmującym się szlachetną pracą, pewnego dnia król posłał jemu dużo różnego rodzaju żywności, ubrania, jak również palankin, prosząc, aby go odwiedził. Kabir uprzejmie odmówił przyjęcia tego wszystkiego. Powiedział, że nie jest on Anaatha (pozbawionym środków do życia), jak król myślał. Powiedział, że Pan Rama jest zawsze z nim.”

Chociaż Kabirdas był muzułmaninem, zawsze śpiewał o Chwale Ramy. Był ubogi, ale bardzo dobroczynny. Każdego dnia jego rodzina karmiła wiele ludzi; nie jedli, zanim nie nakarmili innych. Kiedy król tego obszaru dowiedział się o jego aktach dobroczynnych, posłał Kabirdasowi wiele darów oraz palankin, aby przyniesiono go do pałacu. Ubogi tkacz odmówił przyjęcia wszystkiego, mówiąc: „Nie jestem sierotą ani ubogim. Rama troszczy się o mnie; On jest moim Bogiem i Panem.”

Tukaram był wielkim świętym i znanym wielbicielem. Usłyszawszy o jego oddaniu, Shivaji posłał palankin oraz dary, aby przyniesiono Tukarama do jego pałacu. Tukaram odmówił wszystkiego. Widząc to, Shivaji stał się wielbicielem Tukarama. Kiedy Shivaji próbował dać wiele prezentów Tukaramowi, święty odepchnął wszystko i modlił się do Pana: „Oddanie dla Ciebie jest wszystkim, czego pragnę. Nie chcę niczego innego na tym świecie. Nie chcę imienia, sławy ani bogactwa. Chcę tylko Ciebie.”

Ponieważ wszyscy pragną imienia i sławy, Swami podał powyższe przykłady w Swoim dyskursie. Imię, sława i bogactwo nie mogą odkupić ciebie z cyklu narodzin i śmierci. Tylko Bóg jest naszym Zbawcą. Dlaczego ludzie świata tacy są? Dlaczego nie ma doskonałości na świecie? Dlatego płakałam do Swamiego w medytacji. Jakże bardzo cierpię, patrząc na ten niedoskonały świat. Powiedziałam Swamiemu, że zrobię wszystkich perfekcyjnymi. Postanowiłam w obecności Swamiego unicestwić wszystkich i zrobić całe Stworzenie od nowa. Jest to powód, dla którego Swami i ja przybyliśmy na świat. Urodziłam się tylko po to. Zrobię doskonały świat, wypełniony perfekcyjnymi ludźmi. Cel ten będzie osiągnięty uczuciami Swamiego i moimi, które wychodzą przez Stupę na świat, wypełniając wszystko. Robimy każdego i wszystko perfekcyjnym.

Kiedy pojechałam do lekarza, zobaczyłam, że wszyscy wyglądają niedoskonale. Z tego powodu płakałam do Swamiego i podjęłam postanowienie. Moje łzy są jak Pralaya, który unicestwia złe cechy i zwyczaje wszystkich. Poprzez to wszyscy robieni są pustymi, a uczucia Swamigo i moje wypełniają ich. To poprzez nasze uczucia wszystko robione jest perfekcyjnym. Jest to Zadanie Swamiego.

Wczoraj Srilatha znalazła kawałek tkaniny z literami KR, SV, a na odwrocie 6. Radha i Kryszna narodzili się ponownie jako Swami i ja w tej Erze Kali. Zadanie, które rozpoczęli w Dwapara Yudze, dokonywanie jest przez Swamiego i mnie w Erze Kali. To poprzez przybycie Nowej Ery Prema Radha Kryszna staje się kompletna (Purnam). Ta Prema to nie zwyczajna miłość, która istnieje między mężczyzną a kobietą. Jest ona Wszech Przenikająca, Uniwersalna i Absolutna. Spójrzmy na medytację z mojego pamiętnika z 2009 r.

9 maj 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, Swami, nasza Prema jest pokonana?

Swami:            Jak może być nasza Prema pokonana? Zwyczajna miłość kończy się porażką, jest ograniczona. Nasza Prema nie zna granic, jest nieograniczona. Nie jesteśmy ograniczeni imieniem ani formą. Awatar jest ograniczony Imieniem i Formą, w jakiej przychodzi. Nasza Prema nie jest związana z imieniem ani formą. Przybywa z Adi Mulam, Pierwotnego Bytu. Jest to Bóg. Adi Mulam i Mula Prakrithi, Jego Pierwotna Moc, nie mają imienia ani formy. Nie jesteśmy ograniczeni miejscem; jesteśmy Wszech Przenikający, Wszechobecni. Gdzie jest miejsce, gdzie Boga nie ma? Poprzedni Awatarzy są również ograniczeni miejscem, ale Swami jest Wszech Przenikający. Jego Shakthi jest w Nim. Dla Nich nie ma czasu. Inni Awatarzy ograniczeni są do określonego czasu. My nie mamy działań. Życie człowieka oparte jest na tych pięciu czynnikach: czas, miejsce, działanie, imię i forma. Pierwotny Byt i Jego Pierwotna Moc są ponad tymi pięcioma. Człowiek wyraża miłość żonie. Jednakże ta miłość jest nieczysta i trwa jedynie przez określony czas. Prema jest Boga Wszechmocą. Człowiek ma żonę z mieniem i formą. Po jej śmierci imię i forma odchodzi. To poprzez czynności, które człowiek wykonuje, powstają różnice, stwarzające jego karmiczny rachunek. Prema Boga staje się stwarzaniem. Teraz przybyłaś w żeńskiej formie i wyrażasz Premę każdemu. W czasach obecnego Awatara nie możemy się zjednoczyć. To wskutek tego odseparowania wzrasta tęsknota. Wskutek tej tęsknoty następny Awatar będzie razem bez odseparowania od narodzin do końca. Prawda jest jaka jest. Swoim życiem demonstrujesz taką samą Premę. Jest to zakres Czystości twojej Premy. Prawda jest zgodna z Czystością Premy. Kombinacją Sathya i Premy jest Bóg. W Nowym Stworzeniu jedno i drugie wypełni każdego i wszystko, ponieważ nic się w to nie wmiesza. To stanie się poprzez Premę, którą wyrażamy dla Siebie. Jest to Zwycięstwo Premy.

Vasantha:        Jak dotąd, nie jestem w stanie osiągnąć Ciebie?

Swami:              Bóg nie ma wieku, ani czasu. Czy mamy tylko siedemdziesiąt albo osiemdziesiąt lat? Nie, jesteśmy ponad czasem. Ty przybyłaś w formie kobiety i płaczesz nieustanie, nie będąc w stanie znieść odseparowania.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W tamtym czasie byłam bardzo smutna czując, że Swamiego i moja Prema nie ma żadnej mocy i została pokonana. Zwyczajna miłość mężczyzny i kobiety jest ograniczona i kończy się porażką. Dwoje ludzi pobiera się i doświadcza miłości wobec siebie przez pewien czas. Jednak miłość ta nie jest czysta, ponieważ łączy się z określonym imieniem i formą. Tych dwoje starzeje się i powstają różnice opinii. Kłócą się, szukają wady i rugają siebie. Żona umiera i miłość męża znika. Czynności, jakie wykonywali, dotyczące ich związku, ich sprzeczki i zmagania – wszystko to zostaje dodane do ich rachunku karmicznego. Miłość człowieka ograniczona jest do imienia, formy, czasu, miejsca i działania. Życie wszystkich oparte jest na tych pięciu czynnikach. Wszystko to łączy się bezpośrednio z rachunkiem karmicznym.

Awatarzy, którzy zstąpili w poprzednich Erach, są również ograniczeni Imieniem, Formą, czasem i miejscem. Awatar Treta Yugi ma Imię i Formę Rama, Jego miejscem jest Ayodhya. Jego zadanie trwało przez określony czas. Przybył On, aby unicestwić demony i ustanowić Dharmę. W obecnej Erze Pierwotny Byt, Adi Mulam zstąpił i nie jest związany przez żaden ze wspomnianych pięciu czynników. To Jego Prema staje się Stworzeniem. W obecnym czasie przybyłam w formie kobiety. Swami i ja wyrażamy Naszą Premę wobec Siebie. Ta Prema i tęsknota zwiększa się wskutek odseparowania. Stąd też Awatar Prema Sai i Prema będą żyli razem od urodzenia do końca, bez odseparowania. Jednak Bóg nie może żyć w ten sposób pośród zwyczajnych ludzi. On jest Sathyam, a ja jestem Prema. Związek Tych Dwojga jest Pierwotnym Bytem, Adi Mulam, Bogiem. Ten Bóg odseparował mnie od Siebie i przybrałam formę żeńską. Moim zadaniem jest obdarzanie Go Premą. W Nowym Stworzeniu Ziemia staje się Niebem dla Boga, aby żył. Wszyscy wypełnieni zostaną Naszymi cechami Sathya i Prema. Jest to Sathya Yugs. Człowiek związany jest czasem, tak samo jak Awatarzy. Pierwotny Byt i Jego Pierwotna Moc są ponad imieniem, formą, miejscem, czasem i działaniem. Stąd wchodzą w każdy Aspekt Stworzenia, robiąc go od nowa.

W tym samym wydaniu „Sanathana Sarathi” przeczytałam, co następuje:

„Bóg jest Miłością. Miłość jest Formą Boga. Pan Kryszna oznajmił w Bhagavad Gicie: Mamaivamsho Jivaloke Jivabutha Sanathana (Wieczna Atma we wszystkich istnieniach jest częścią Mojego Bytu). Jak Bóg, Ucieleśnienie Miłości, obdarza Swoją Miłością cały świat, tak samo człowiek powinien dzielić się swoją miłością z każdym i ze wszystkimi.”

Co Kryszna oznajmił w Gicie, Swami i ja demonstrujemy w swoim życiu. Zmieniliśmy Erę Kali na Sathya Yugę. Jest to Sathya Yuga Premalaya.

Wieczorem, szesnastego, nie spałam i bardziej się pociłam. Nie będąc w stanie znieść cierpienia, płakałam do Swamiego. Rano, w drodze powrotnej z Vishwa Brahma Garbha Kottam, Eddy zobaczył serce narysowane na liściu. Liść był na drzewie, które nazywa się ‘Królem Kwiatów.’ Zerwaliśmy liść, zrobiliśmy zdjęcie i laminowaliśmy je.

17 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, czy opuściłeś mnie?

Swami:             Nie płacz, wezmę ciebie za rękę i pójdziemy do Naszego pokoju.

                            Swami bierze moją rękę i idziemy do naszego pokoju w domu Prema Sai.

Vasantha:       Dzień i noc cierpię tak bardzo. Włożyłeś strzały w moje serce.

Swami:             Nie, nie. Poprzez swój płacz i tęsknotę ty włożyłaś strzały w Moje Serce. Dlatego zmieniłem czas Swojego powrotu.  Przybędę w tym roku.

Vasantha:       Dobrze, Swami, tylko jeżeli przybędziesz, moje cierpienie zakończy się.

Swami:             Nie płacz. Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy zobaczyłam serce na liściu ze strzałą na wskroś, pomyślałam, że Swami położył strzałę w moim sercu. Jednakże Swami dał inne wyjaśnienie i powiedział, że to moje łzy i tęsknota stały się strzałami w Jego Sercu. Moja Prema trzęsła Nim i On powróci w tym roku. Czas, który poprzednio był ustalony, teraz został zmieniony i On przybędzie w 2017 r. Kiedy Swami powiedział mi to, byłam bardzo, bardzo szczęśliwa. Rano zobaczyliśmy, że kwiat spadł ze zdjęcia nad krzesłem Swamiego. Na zdjęciu widać, że Swami siedzi z zamkniętymi oczami, jakby w Stanie Nishta. Prabhakar odłożył kwiat, gdzie był. Wieczorem zobaczyliśmy, że ten sam kwiat ześlizgnął się i przyczepił do szyny zasłony. Łodyga kwiatu wciąż dotykała zdjęcia Swamiego. Zrobiono zdjęcie.

18 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, kwiat z Twojego zdjęcia przyczepił się do szyny zasłony.

Swami:             Strzały twojego kwiatu rozbiły Mój Nishta i otworzyły zasłonę. Pokazuje to, że Ja przybywam.

Vasantha:          Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Wczoraj dałeś dobre wiadomości i dałeś dwie rzeczy. Daj coś na dzisiaj.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że mój kwiat jest jak strzały, które rozbiły jego Nishta. Są to strzały Premy, które Swami pokazał kwiatem, szyną zasłony i Swoim zdjęciem Nishta. Nie ma narodzin ani śmierci dla Boga. On tylko przykrył Siebie zasłoną. Teraz usuwa On zasłonę i przybywa ponownie w Nowym Ciele. W ten sposób On udowodni, że On nie jest Samadhi Sayanam, On jest Sesha Sayanam; Panem, który spoczywa na Adi Seshy.

 

O O O

 

26 GRUDZIEŃ

Nie pragnij doświadczać wszystkiego, ale ofiaruj cześć Bogu we wszystkim.”

 

Ludzie chcą doświadczyć wszystkiego. Cokolwiek widzą, chcą kupić. Kiedy usłyszą o nowym hotelu, pragną pójść i skosztować pożywienia. Jeżeli widzą plakat filmowy, pragną iść do kina. Czasopisma wypełnione są zawsze nowymi rzeczami do kupienia. Wszystko oparte jest na pragnieniu, aby posiadać i doświadczyć. Człowiek idzie ulicą i widzi drinki, soki, lody oraz wszelkiego rodzaju rzeczy na sprzedaż. Wszystko, co widzi, chce kupić. Czym jest to życie? W ten sam sposób ludzie proszą, aby spełniły się ich pragnienia. Bhagawan Sathya Sai zstąpił na Ziemię, Sam Bóg przybył w Formie. Ale o co Go proszono? Wszyscy prosili Go tylko o to, aby spełnił ich pragnienia tego świata, dotyczące zdrowia, bogactwa, edukacji i małżeństwa. Swami przybył, aby odkupić ludzkość z cyklu narodzin i śmierci. Jednak pragnienie, aby doświadczyć wszystkiego, wpycha do ponownych narodzin. Zamiast pragnąć doświadczenia wszystkiego, powinniśmy czcić Boga we wszystkim, co widzimy. Musimy ofiarować wszystko Bogu. To tylko On stał się Stworzeniem.

W lipcowym, anglojęzycznym wydaniu „Sanathana Sarathi” przeczytałam w Swamiego dyskursie, co następuje:

W dawnych czasach, plemiona leśne miały łatwą metodę łapania małp. Wykorzystywały naczynie z wąską szyjką. Małpa jest przyciągana przez orzechy umieszczone w naczyniu. Kiedy małpa włoży rękę i chwyci orzechy, pięść utkwi w naczyniu i małpę można łatwo schwytać. Podobnie człowiek zaprasza kłopoty małpim umysłem. Przyjemności świata są jak żywność w naczyniu świata.”

Ponieważ szyjka naczynia jest wąska, małpa nie jest w stanie wyjąć ręki, kiedy jest ona pełna orzechów. Wskutek pragnienia małpy, jej ręka jest uwięziona w naczyniu i plemiona mogą łatwo ją złapać. Swami porównał to do życia człowieka. To wskutek małpiego umysłu człowiek zaprasza kłopoty do swojego życia. Jego pragnienie, aby doświadczyć powoduje, że chwytany jest on przez wszelkiego rodzaju kłopoty. Życie na świecie jest jak naczynie, które wiecznie wciąga człowieka do ponownych narodzin. Ten, kto uświadamia to sobie, zamiast tego chwyta się Boga. Może on stać się wolny. Wolność oznacza, że osiąga on Boga i już więcej nie rodzi się ponownie. Aby stać się wolnym, człowiek musi mieć świadomość, że wszystko, co robi, jest pracą Boga. Róbcie wszystko z podejściem ofiarowania Bogu. Bóg jest Ucieleśnieniem Miłości. Stworzenie wyłoniło się tylko z Niego, jest więc również wypełnione Miłością. Ponieważ Bóg jest we wszystkim, powinniście okazywać Miłość każdemu i wszystkiemu. To jest moje życie. Łączę wszystko, co widzę, z Bogiem. Odcinam znaczenie świata i łączę z Bogiem. Napisałam wyjaśnienie w „Yoga Sutra”, wykorzystując zasadę cięcia i łączenia. Jest to czymś, co wszyscy mogą łatwo praktykować. Jeżeli będziecie prowadzić swoje życie w ten sposób, powstanie Miłość do wszystkiego i nigdy nikogo nie skrzywdzicie. Jest to demonstracja nauki Swamiego; ‘Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim”, „Zawsze Pomagaj, Nigdy Nie Krzywdź.” Spójrzmy do mojego pamiętnika z 2010 r.

25 maj 2010 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, proszę, daj coś na Dzień Naszych Zaślubin.

                              …Swami mówi wiersz.

Swami:          Lotos kwitnie rano

Arabski jaśmin otwiera się wieczorem

O Królowo Serca Mojego, jak mam powiedzieć o twojej słodkiej woni?

O Królowo Serca Mojego, jak mam powiedzieć o twojej przelewającej się Premie?

Jest to jak płynięcie Gangesu z siłą albo

Nowe wody powodziowe Cauvery?

Jak mam powiedzieć o uczuciach serca twojego?

Są one głębokie jak ocean

I spokojne jak Manasorovar

Ty płyniesz w tej powodzi

Zmieniając nie dające się zmienić przeznaczenie wszystkich

O Królowo Serca Mojego, jak powiedzieć mam o twojej niewinności i czystości.

Vasantha:     Swami, mój Prabhu, tylko Ty możesz zrozumieć moje uczucia. Ja nie wiem o niczym. Dzisiaj Yamini przyniesie wszystkie rzeczy, proszę zaakceptuj ofiarę, którą ona robi z oddaniem. Uma także przy niesie rzeczy dla pobłogosławienia. Proszę, pobłogosław nową Mangalyę.

                           …Swami mówi inny wiersz

Swami:            Zaślubiny oznaczają plon tysiąca lat

Ale Nasze Zaślubiny nie mają początku ani końca

Każdego dnia nowe Zaślubiny

Vasantha:      Swami, jestem bardzo, bardzo szczęśliwa.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W wierszu Swami mówi, że lotos kwitnie tylko rano, a jaśmin arabski wieczorem. Oba wydzielają słodką woń, którą radują się wszyscy. Ale jak On może opisać moją Słodką Woń? Kiedy byłam w Swamim, mogłam mieć Słodką Woń. Jednak po tym, kiedy On odseparował mnie od Siebie i ja przyjęłam formę kobiety, płaczę tylko w związku ze złymi zapachami i odchodami. Chcę ofiarować to ciało Bogu. Co mogę zrobić? Moja Prema przelewa się jak płynąca z siłą Ganges. Ta Prema jest nie tylko dla Boga, lecz zalewa całe Stworzenie. Ganges jest Świętą Rzeką, która wyłania się ze Stóp Mahavishnu. Ponieważ Ziemia nie była w stanie wytrzymać siły płynącej wody, Shiva pozwolił, aby Ganges spadła na Jego Głowę i spływała po Jego zmatowiałych lokach. Ta Święta Rzeka usuwa grzechy tych, którzy kąpią się w niej. Tak samo moja Prema zalewa Ziemię i odkupuje świat z grzechu. Ponieważ Ziemia nie może znieść siły tej Prema Gangi, przewraca się ‘do góry nogami’ i Era Kali staje się Sathya Yugą.

Każdego roku rzeka Cauvery wylewa i wszyscy jadą tam, aby wykonywać pudżę. Rytuały wykonuje się za swoich przodków. Swami porównał moje uczucia do wylewu Cauvery. Uczucia w moim sercu płyną stale do Swamiego. On opisuje to na wiele sposobów. Swami porównał te uczucia do głębi oceanu, co oznacza, że są nieprzeniknione. Jak ocean, który czasami jest głośny i wzburzony, tak samo ja nie mogę kontrolować swoich łez i emocji.

Rano Geetha i Sri Latha wyjechały i zostałam sama, czytając „Sanathana Sarathi”. Czytałam o doświadczeniu jednej osoby, a potem drugiej, ale umysł mój nie był spokojny. Zaczęłam recytować. Potem wzięłam zdjęcie Swamiego i głośno płakałam. „Dlaczego zostawiłeś mnie tutaj samą?” Nie mogłam powstrzymać łkania ani łez i głośno płakałam. Prabhakar, Sri Latha i Vimala przyszli i pocieszali mnie. Wskutek moich ciągłych łez moje oczy zaczęły migać. Po pewnym czasie poszłam wziąć kąpiel. Swami zawsze daje mi natychmiastowe doświadczenie po moim pisaniu. On mówi mi, że kiedy jestem załamana, abym skierowała umysł do pisania i zmieniła uczucie. Dzisiaj, kiedy byłam załamana, więcej płakałam, ponieważ Louis nie przyszedł, żeby pisać, zatem umysł mój nie został przekierowany. Swami powiedział, że moje uczucia są czasami spokojne jak Manasorovar. Jednak będzie to tak tylko wtedy, kiedy Swami przybędzie. Swami kontynuował i powiedział, że pływam w powodzi uczuć. W ten sposób zmieniam przeznaczenie wszystkich. W ostatnim zdaniu pieśni Swami pyta; „Jak mogę powiedzieć o twojej niewinności i czystości?” Moja czystość jest taka, że nie mogę zapomnieć o Swamim nawet na chwilę. Swami mówi, że jestem Królową Jego Serca. Jednak teraz On odseparował się od niej! Co mam zrobić?

Wczoraj, w trakcie pisania tego rozdziału, zobaczyliśmy formy na moim bananie. Był Trójząb, twarz oraz ręka albo stopa. Wskazuje to, że Ganges wyłania się ze Stóp Mahavishnu i spada na Głowę Shivy. Jest to poprawny dowód na to, o czym piszę dzisiaj.

W tej samej medytacji poprosiłam Swamiego, aby pobłogosławił rzeczy na Dzień Naszych Zaślubin, które przynoszą Yamini i Uma. Wtedy Swami powiedział jeszcze jeden wiersz. Pierwsza linijka wiersza jest przysłowiem, określającym zaślubiny. Oznacza to, że po zaślubinach zaczyna się linia. Ta linia nie ma końca: od ojca do syna i do wnuka, do prawnuka itd. Jednak nic z tego, co zgromadziłeś – imię, sława, bogactwo nie jest prawdziwe. Nie możesz zabrać niczego ze sobą, kiedy opuszczasz świat. Kiedy linia jest tworzona w ten sposób, wszyscy stają się połączeni poprzez karmę. Bądźcie zatem zawsze ostrożni i żyjcie z pełną świadomością. Wykonujcie swoje obowiązki perfekcyjnie, wolni od przywiązania. To uczucia ‘ja i moje’ oraz przywiązanie, które z nich powstaje, jest powodem ponownych narodzin. Zaślubiny to nie tylko plon tysiąca lat, lecz stają się one plonem tysiąca lat.

Zaślubiny Swamiego i moje nie mają początku ani końca. Mahalakshmi ukazała się z Oceanu Mleka, nałożyła girlandę na Mahavishnu i zaczęła wykonywać Pada Sevę. Te zaślubiny symbolizują wieczną więź między Bogiem a Jego Shakthi. Minęło 28 Chatur Yug i oczy Mahalakshmi skierowały się na Ziemię. Widząc zmagania ludzi, chciała im pomóc. Jednakże Mahavishnu powiedział jej, że nie jest to możliwe. Wtenczas udała się ona, aby pokutować. Gdy minęło dużo czasu, Mahavishnu przybył, aby wezwać ją. Następnie zaplanował On, aby zstąpić jako Awatar, przyjmując Trzy Formy: Shirdi Sai, Sathya Sai i Prema Sai. Sathya Sai odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam jako zwyczajna wiejska kobieta. Wskutek mojego pragnienia, aby poślubić Boga, odprawiałam intensywną pokutę. To poprzez moc tej pokuty Era Kali jest transformowana na Sathya Yugę. W tej Nowej Erze każde nowe zaślubiny będą między Sathya i Prema. To dzieje się, ponieważ uczucia Swamiego wchodzą we wszystkich mężczyzn, a moje we wszystkie kobiety. W Swoim wierszu Swami mówi, że ‘Każdego dnia są nowe zaślubiny’. Sathya Yuga przybywa teraz w środku Ery Kali. Będzie ona trwała tysiąc lat. Swami i ja demonstrujemy prawdziwe znaczenie przysłowia: ‘Zaślubiny są plonem tysiąca lat.’ O człowiecze, nie ulegaj iluzji swojej linii. Podejmij wysiłek i módl się, aby stać się częścią Linii Boga. Swami dał ten wiersz w 2010 r. Teraz, siedem lat później, ja daję wyjaśnienie.

O O O

 

27 GRUDZIEŃ

„Czynność, która jest wykonywana z uwagą skupioną na jednym punkcie, ujawnia Miłość.”

Jest to Karma Joga, opisana w Bhagavad Gicie. Jakąkolwiek czynność wykonujemy, musi być ona wykonywana z całkowitą uwagą i szczerością. Poprzez to nasze czynności staną się perfekcyjne. Jest to nauka trzeciego rozdziału Gity, Karma Joga.

Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił na ziemię i nauczał 84 lata. Nauczał On o duchowości i o prawdziwym znaczeniu wyrzeczenia. Wyrzeczenie nie oznacza pójścia do lasu. Znaczy wykonywanie swojego obowiązku bez przywiązania. Powtarzam to samo w każdym rozdziale, który piszę. Życie wielkich wielbicieli Pana Panduranga dowodzi, że potrzebujemy tylko wykonywać obowiązek bez przywiązania. Tak więc bez względu na etap życia, na jakim jesteś, albo pracę, jaką wykonujesz, rób to całym sercem, z oddaniem i wolny od przywiązania. Garncarz, fryzjer, tkacz, rzeźnik, kupiec, szewc – wszyscy oni znaleźli miejsce w historii wskutek swojego przykładnego oddania. Jeżeli będziemy prowadzić życie jak oni, będziemy mogli być odkupieni z cyklu narodzin i śmierci. Kiedy wykonujemy czynności w ten sposób, oddanie, jakim obdarzamy Boga, rozrasta się i nasza Miłość płynie do Jego Stworzenia.

W lipcowym wydaniu „Sanathana Sarathi” Swami mówi:

Rozwiń Miłość do Boga. Recytuj Imię Boga stale. Rób wszystko jako pracę Boga i prowadź życie w spokoju i błogości. Cokolwiek robisz, rób z Miłością. Nie ma niczego większego na tym świecie niż Miłość.”

Tylko Miłość, jaką mamy dla Boga, jest prawdziwa. Miłość, jaką wyrażamy swojej rodzinie, jest tylko czasowa, a zatem zniszczalna. Stąd też nie jest prawdziwa. To oznajmili święci, mędrcy oraz urzeczywistnione Dusze. Wszyscy powtarzają, że trzeba recytować imię Boga zawsze. Azhwar oznajmił: „Jeżeli nazwiesz swoje dziecko Imieniem Boga, nigdy nie zapomnisz Jego Imienia”. Pisałam o następującej opowieści wiele razy.

Był mężczyzna, który miał czterech synów. Nazwał ich Krishna, Govinda, Madhava i Keshava. Wszystkim dano Imiona Boga. Alwar zawsze śpiewał: „Twoje dzieci urodziły się z twojego brudnego ciała, nazwij je Imieniem Boga takim, jak Narayana, Govinda, wtedy będziesz pamiętać Imię Boga i osiągniesz Mukthi.”

Kiedy człowiek, który nazwał synów Imionami Boga, leżał na łożu śmierci, zawołał ich do siebie kolejno. Najpierw zawołał Krishnę, który odpowiedział: „Tak Appa, jestem tutaj.” Następnie zawołał tak samo Madhava, Govinda i Keshava. Wszyscy odpowiedzieli: „Tak Appa, jestem tutaj.” Wówczas mężczyzna zaniepokoił się i nagle krzyknął; „Jeżeli wszyscy jesteście tutaj, kto troszczy się o fabrykę?”

Były to jego ostatnie słowa i on natychmiast zmarł. Przywiązanie do fabryki stało się jego ostatnim atomem i było powodem ponownych narodzin. Stąd też nie ma pożytku samo nazywanie dzieci Imieniem Boga. Musicie stale pamiętać o Nim. Cokolwiek robicie, myślcie, że wykonujecie tylko pracę Boga.

W czasach Awatara Prema Sai rodzina Prema Sai posiada fabrykę. Pewnego dnia jedna z maszyn ulega awarii i potrzebny jest inżynier, aby ją naprawić. W tym czasie moi bracia – Vijay i Madhu są w stanie sami zreperować maszynę. Są w stanie to zrobić, nie wiedząc niczego o silnikach. Przy innej okazji wszyscy decydują się nauczyć gry na instrumencie muzycznym. Raja wybiera sobie lutnię, a inni różne instrumenty. Następnie bez jakichkolwiek lekcji wszyscy są w stanie grać perfekcyjnie. Jak jest to możliwe? Jak to się stało? Jest to poprze wrodzoną Boskość Prema Sai, że On był w stanie to zrobić. Wszyscy mieli to doświadczenie wskutek zasług z poprzedniego życia. W obecnym życiu SV, Fred i Eddy przebywają ze mną. Byli oni ze mną od czasów, kiedy mieszkałam w Vadakkampatti. Wszystko jest tylko dla Zadania Swamiego. W czasach Awatara Prema Sai wszyscy zostali nazwani Imionami Boga: Kanna, Vijay, Madhu – wszystko przychodzi do nich w sposób naturalny; nie muszą uczyć się niczego. W obecnym życiu oni wyrzekli się wszystkiego dla Boga. W następnym życiu będą oni żyli z Bogiem i będą znać wszystkie sztuki. To życie jest cierpieniem dla Boga; następne życie jest życiem z Bogiem. Stąd Miłość dla Boga jest bardzo ważna. Jednak nie trzeba ograniczać swojego życia do jednej Formy Boga. Musicie kochać każdego i wszystko w Jego Stworzeniu. Bóg jest we wszystkim. Jeżeli będziecie widzieli Go w każdym, nie skrzywdzicie nikogo, ani nie zezłościcie się na nikogo. I znowu Swami mówi w „Sanathana Sarathi”:

Nie powinniśmy widzieć Jagat (świata), lecz Jagaishwara; Pana Uniwersum. Nie powinniśmy słyszeć dźwięków świata, lecz Nadabrahman (Pierwotny Dźwięk). Nie powinniśmy kosztować niczego ze świata, lecz Boską Miłość. W ten sposób powinniśmy transformować wszystko na Boskość. Dopiero wtedy można osiągnąć kontrolę zmysłów.”

Tak prowadziłam swoje życie. Nigdy nie patrzę na świat, boję się go. Cokolwiek widzę, łączę to z Bogiem. Napisałam o tym jako cięcie i łączenie w swoim wyjaśnieniu dla Joga Sutry. Ponieważ czuję, że wszyscy są moimi guru, pokutuję, aby okazać im swoją wdzięczność za wszystkie lekcje, których się nauczyłam. Wyzwolenie Świata jest moja Gurudakshiną (Zapłatą dla Guru – tłum.) dla wszystkich moich guru. Spójrzmy na medytację z 2010 r.

9 czerwiec 2010 r. Medytacja

              Swami daje wiersz.

Swami:              Powiedziano: ‘Miłość ślepa jest’

Jednak ty stworzyłaś niezliczone oczy Miłości

Powiedziano: ‘Nie ma słów, aby opisać prawdziwą Miłość.’

Jednak ty stworzyłaś niezliczone usta, które wypowiadają takie słowa

Ci, którzy posiadają prawdziwą Miłość, nigdy nie słyszą innych słów

Jednak ty stworzyłaś niezliczone uszy, które słuchają.

Vasantha:         Rozumiem, Swami. Pójdźmy gdzieś.

Swami:               Dokąd pójdziemy? Chodźmy do Swargi…ty powiedz wiersz.

Vasantha:         Oni stawiają płoty wokół Miłości.

Ponieważ  nie znają oni różnicy między Miłością a żądzą

Jeżeli ktoś stawia przeszkody dla Premy

Staje się to Pralayam.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W wierszu Swoim Swami mówi, że ludzie powiadają, iż miłość ślepa jest. Jednakże ja stworzyłam niezliczone oczy Miłości. Poprzez moje uczucia, które wchodzą we wszystkich, każdy mężczyzna staje się Sathya Sai, a każda kobieta Vasanthą. Zatem każdy będzie widział wszystko oczami Miłości. Z kolei Swami mówi, że ci, którzy pogrążeni są w Miłości, nie mają słów, aby wyrazić swoje uczucia. Jednakże ja stworzyłam niezliczone usta, które mówią o Miłości. Ci, którzy są w Miłości, nigdy nie słuchają słów innych. Nie ma znaczenia, co mówią rodzice, przyjaciele albo krewni; oni nie słuchają. W Sathya Yudze stwarzam niezliczone uszy, które będą słuchać  niezliczonych słów Miłości. Słowa te wyrażane są poprzez pieśń, satsang oraz dzielenie się doświadczeniami o Bogu. Wskutek tego wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha.  Wszyscy będą śpiewać, tańczyć i śmiać się w błogości. Głusi, niemi i niewidomi nie będą istnieć. Tutaj pięć zmysłów będzie całkowicie skupionych na Bogu. Robię wszystko Boskim i demonstruję to, czego Swami nauczał w Swoim dyskursie z 1993 r.

Kiedy Swami dał wiersz, poprosił, abym ja powiedziała wiersz. W wierszu mówię o swoich doświadczeniach powstrzymania mnie przed zobaczeniem Swamiego. Miłość, jaką mam dla Boga, jest czysta i prawdziwa. Jednak oni postawili płot wokół Swamiego i nie pozwolili mi zobaczyć Go. Jest tak, ponieważ oni nie znają różnicy między Miłością a żądzą. Prema, którą mam dla Swamiego, jest Boską Miłością. Chcę tylko Swamiego. Po tym, kiedy On zaczął rozmawiać ze mną w medytacji, napisałam wiele książek. To wskutek tych książek uniemożliwiono mi widzenie Swamiego. Dokądkolwiek Swami pojechał, ja podążałam. Jednak również stamtąd mnie przeganiano. To się dzieje, ponieważ oni widzą moją Miłość oczami świata myśląc, że jest to żądza. Mężczyzna i kobieta kochają się i pobierają. Jeżeli małżeństwo nie jest możliwe, znajdują oni miłość gdzie indziej i poślubiają kogoś innego. Stąd ta miłość oparta jest na żądzy i pragnieniu. To wskutek tego ‘małżeństwa żądzy’ stwarzana jest linia.

Bóg i Jego Shakthi nie mają uczucia żądzy. Bóg nie jest mężczyzną ani kobietą. Ponieważ urodziłam się z Formy, którą On odseparował od Siebie, ja również nie jestem mężczyzną ani kobietą. Udowodnię to swoją sadhaną. W moich ostatnich chwilach moje ciało przetransformuje się na Jyothi i połączy się w Swamim.

Bóg może poślubić kogoś, kogo On wybierze. Dlaczego posłańcy, książki i listy? Wszystko jest w imię Jego Zadania. Tak więc również było z moim powstrzymaniem przed widzeniem Swamiego. Wskutek tego odseparowania moje łzy stały się Pralayą, która unicestwia Erę Kali, zmieniając ją na Sathya Yugę. Również z tego powodu Swami nie ujawnił światu kim ja jestem. Poprzez odseparowanie moja tęsknota i Prema wzrasta i wzrasta. To stworzyło Moc, aby sprowadzić Swamiego z powrotem.

20 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, chcę widzieć Ciebie. Kiedy Ciebie zobaczę? Jak mogę być bez Ciebie?

Swami:           Ja przybędę. Ja nie jestem bez ciebie, ty nie jesteś beze Mnie. Nasze Serce jest Jedno. Czy ktoś na świecie zjednoczył swoje serce z Bogiem? Ty również zbudowałaś świątynię, aby symbolizować ten związek. Żaden święty, mędrzec ani shddha tego nie zrobił. Nie zrobiły tego nawet małżonki Awatarów. Związek Naszych Serc stał się Vishwa Brahma Garbha Kottam.

Vasantha:      Teraz rozumiem, Swami. Ale daj mi odwagę, abym czekała, zanim Ty nie powrócisz.

Swami:            Bądź dzielna. Ja zawsze jestem z tobą. Nic się tobie nie zdarzy.

Vasantha:      Swami, nie jestem w stanie zapomnieć o Tobie ani przez ułamek sekundy. Proszę, daj coś.

Swami:            Na pewno dam. Nikt nie okazał Miłości Bogu do takiego zakresu jak ty.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Nie mogę zapomnieć o Swamim nawet przez jedną chwilę. Płaczę nieustannie, nie będąc w stanie być bez Niego. Nie mogę żyć na tym świecie bez Niego. Swami pocieszył mnie i powiedział, że My nie możemy być bez Siebie i że Nasze Serca są Jednym. Jest to związek Serc, który przybrał formę Vishwa Brahma Garbha Kottam.

Nikt na tym świecie nigdy nie wyraził swojej Miłości do tego zakresu; żaden mędrzec, święty ani siddha, nawet Awatar. Vishwa Brahma Garbha Kottam jest Kosmicznym Łonem, z którego rodzi się Nowe Stworzenie. To Nowe Stworzenie jest ekspresją Naszej Premy. Miłość świata związana jest z żądzą oraz narodzinami dzieci z łona kobiety. Ona nosi swoje dziecko w sobie. Nasza Prema jest inna i Nasze Stworzenie przybywa poprzez uczucia, które wyłaniają się z Naszych Serc. Jest to różnica między Premą a miłością świata, z którą wiąże się żądza.

O O O

28 GRUDZIEŃ

„Wszystko ma cechę, aby się podobać, zdolność, aby wywołać przywiązanie i kochać jako rezultat przydatności.”

Tutaj opisane są różne formy przywiązania. W poprzednim rozdziale napisałam jak widzenie różnych rzeczy stwarza pragnienie. Podczas chodzenia ulicą widzimy wiele rzeczy i pragnienie, aby je mieć, przychodzi do nas. Pragnienie stwarza przywiązanie i te dwa są powodem ponownych narodzin. Stąd ważne jest, aby kontrolować nasze pragnienia. Ponieważ pragnienie wiąże się ze zmysłami, ważne jest, abyśmy skierowali to do wnętrza, do Boga. W ten sposób pragnienie świata i wszystkiego, co on zawiera, już więcej nie kłopocze nas. Mam jedno pragnienie: chcę poślubić Bhagawana Sathya Sai i połączyć się z Nim. To pragnienie jest przyczyną moich następnych narodzin. Zatem święci i mędrcy mówią, że nawet pragnienie Boga musi odejść. Jednak poprzez moje pragnienie sprawiam, że Bóg przybiera Formę Premy. Oznacza to, że Bóg, który zazwyczaj jest w Stanie Świadka, staje się Bogiem Prema, którego Imię będzie Prema Sai. To pragnienie zmienia Erę, przynosząc SathyaYugę. Swami obdarzył mnie Wyzwoleniem. Jednak wskutek mojej natury dzielenia się poprosiłam Go, aby obdarzył Mukthi wszystkich. Powszechne Wyzwolenie znaczy, że wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha.

18 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, co to jest?! Nie mogę medytować. Wszyscy medytują z zamkniętymi oczami. Ja jestem tutaj, medytując z otwartymi oczami.

Swami:             Nie myśl o tym. Niezależnie od tego, czy twoje oczy są otwarte czy zamknięte, możemy rozmawiać w każdym czasie. Dlaczego tym się martwisz?

Vasantha:        Swami, dlaczego Twoje chusteczki stały się żółte?

Swami:              Bóg jest Czystą Świadomością. Poprzez twoją Premę On staje się żółte. Ty jesteś Nithya Kalyani. Stąd powiedziałem tobie, abyś nosiła żółte sari. Robisz ze mnie Boga Prema.

Vassantha:      Teraz rozumiem, Swami. Chcę dać wiersz polskiej grupie.

Swami:              Jeżeli chcesz, daj.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Tamtego dnia medytowałam w Sali modlitw i dwukrotnie otworzyłam oczy. Zobaczyłam, że wszyscy medytują z zamkniętymi oczami i zastanawiałam się, dlaczego ja nie mogę medytować. To zdarzyło się dwukrotnie. Kiedy płakałam do Swamiego, On powiedział, że możemy rozmawiać ze sobą w każdym czasie, niezależnie od tego czy moje oczy są otwarte czy zamknięte. Było to tego samego dnia, kiedy chusteczki Swamiego zrobiły się żółte. Sri Latha i Prabhakar zazwyczaj je piorą, ale nie wiedzieli, dlaczego one zmieniły kolor. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Bóg jest Czystą Świadomością.” Budynek, w którym mieszkam, nazwany jest Suddha Satwa. Po połączeniu się ze Swamim w Jaskini Vashista, osiągnęła ten Stan. Kiedy więc po tym przybyliśmy do Aszramu, Swami powiedział, że budynek ten powinien nazywać się Suddha Satwa i że wszystko musi być białe w środku i na zewnątrz, bez używania innych kolorów. Poprzez moją Premę Swami staje się Bogiem Prema. To pokazała chusteczka, zmieniając się z białej na żółtą. Swami prosił mnie w 1995 r., abym nosiła tylko żółte sari. To wskazuje na mój Stan Nithya Kalyani, Wiecznej Panny Młodej. Zwyczajem jest, że nosi się żółte sari w trakcie rytuałów zaślubin. Jeśli nawet osoby bogate świętują zaślubiny, panna młoda ma na sobie proste, żółte, bawełniane sari w trakcie zawiązywania Mangala Sutry. Nithya Kalyani znaczy Wieczna Panna Młoda. Poprzez swoją Premę robię z Boga Świadka Boga Prema. Zapytałam również w medytacji Swamiego, czy mogę napisać wiersz dla wielbicieli, którzy przyjechali z Polski.

21 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, dlaczego nie mogłam spać? Przedtem pisywałam pieśni i wiersze, kiedy nie byłam w stanie spać w nocy, a teraz niczego.

Swami:              Nie martw się. Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:         Dzisiaj mycie głowy, Swami.

Swami:               Myj. Nie obawiaj się. Ja jestem z tobą.

Vasantha:         Wczoraj na moim bananie zobaczyliśmy formę bogini na zwierzęciu. Zdawało się, że ona unicestwia je.

Swami:              Ty zawsze śpiewasz: ‘Kali Kapalini Kannaka Durga’. Stąd stajesz się Durgą i unicestwiasz Erę Kali. Przedtem napisałaś rozdział „Kali Kaali Khali”; to jest to samo.

Vasantha:        Dobrze, Swami, jestem bardzo szczęśliwa. Dzisiaj chcę dać wiersz dla Louis.

Swami:              Daj, błogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Tamtej nocy obudziłam się o godzinie 1.30 i nie mogłam już zasnąć. W przeszłości, kiedy nie mogłam spać, napisałam wiersze i pieśni, a teraz niczego. Zaczęłam recytować. Potem pomyślałam o umyciu głowy następnego dnia i przestraszyłam się. Swami pocieszył mnie w medytacji i powiedział, że On zawsze jest ze mną. Wczoraj zobaczyliśmy formę bogini na moim bananie. W jednej ręce trzymała miecz, a w drugiej broń. Wyglądało jakby stąpała po zwierzęciu. Zrobiono zdjęcie. Swami Sanmugananda  przyjechał i odprawił Danvanthri Homa i Dashavidya Yagnę. W tamtym czasie poprosił mnie, abym skomponowała pieśń ku chwale Chandi Devi. W ostatniej zwrotce piszę:

Kali Kapalini Kannaka Durga Amma

Zamknęłaś drzwi dla Adi Shankary

Teraz wszyscy modlimy się do Ciebie

Prosimy, otwórz Drzwi Kundalini dla wszystkich

Zrób nas Jeevan Muktha

W 2006 r. napisałam rozdział „Kali, Kaali, Khali”. Tam napisałam, że stałam się Kali i unicestwiam Erę Kali, robię wszystkich pustymi (Khali) i wprowadzam Sathya Yugę. To Swami pokazał na bananie. Przed kilkoma laty zrobili sztukę opartą na tym rozdziale i wystawili ją. Wiele dramatów było wykonywanych przedtem w ten sposób.

Rano, w drodze do Vishwa Brahma Garbha Kottam, zobaczyliśmy sześć promieni światła na niebie w kierunku północnym. Zapytałam Prabhakara i Eddy`ego: „Co to jest?” Sześć linii wyglądało jak klatka piersiowa. Kiedy patrzeliśmy, słyszeliśmy wołanie pawia z odległości.

21 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, co jest złego ze mną? Nie jestem w stanie znieść wszystkiego i jestem zmęczona. Mam ból w nogach i nie mogę usiąść do medytacji.

Swami:              Jest tak, ponieważ nie spałaś minionej nocy i dzisiaj umyłaś głowę. Nie martw się, wszystko będzie dobrze.

Vasantha:        Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę nikogo, ani niczego innego. Wszyscy rozmawiali, dotykali i widzieli Ciebie. Ja nie miałam tej szansy; jestem jedyną grzesznicą na tym świecie.

Swami:              Nie mów w ten sposób. Wszyscy dotykali tamtego Ciała, które potem odeszło. Teraz przybywam w Nowym Ciele, tylko dla ciebie.

Vasantha:         Swami, zobaczyliśmy promienie światła na niebie. Powiedziałam, że to wskazuje na sześć czakr otwartych.

Swami:              Prawidłowo. Sześć czakr u wszystkich otworzy się i Światło Mądrości się wyłoni.

Vasantha:         Teraz rozumiem, Swami. Jest to dowód na to, o czym piszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Dzisiaj, po umyciu głowy, czułam się bardzo zmęczona. Miałam również ból w nogach i nie mogłam medytować. Medytowałam przez chwilę, a potem zasnęłam. Kiedy płakałam do Swamiego, powiedział On, że zmęczenie jest wskutek nie wyspania się w nocy.

Wszyscy byli w stanie rozmawiać i widzieć Swamiego z bliska. Ponieważ nie miałam takiej okazji, płakałam do Swamiego i powiedziałam: „Czy jestem jedyną grzesznicą na tym świecie?” Swami wówczas pocieszył mnie i powiedział, że teraz On przybędzie w Nowym Ciele, które jest tylko dla mnie. Okazja, jaką mieli zwyczajni ludzie, już minęła. Tylko święci, mędrcy i Urzeczywistnione Dusze będą mogły zbliżyć się do Formy Swamiego.

Rano zobaczyliśmy promienie światła na niebie, które były zakrzywione. Wyglądały one jak kości klatki piersiowej. Swami powiedział, że symbolizuje to otwarcie i funkcjonowanie sześciu czakr u wszystkich. Poprzez to Światło Mądrości wyłoni się z nich. Mieszkaniec, który jest u wszystkich, jako Światło wielkości koniuszka ziarna ryżu, teraz rośnie i rozrasta się, aby wypełnić każdą Jivę. Swami pokazał to na niebie jako dowód na to o czym napisałam o wiadomości na bananie. Światło to zobaczono na niebie północnym i powiedziane było, że ostatnia podróż, jaką odbywa Jiva ku Mukthi, jest w kierunku północnym. Kiedy zaczęła się Kali Yuga, Pandavowie wyrzekli się wszystkiego i szli w kierunku północnym, odbywając ostatnią podróż. Teraz nie jest konieczne wyrzekanie się wszystkiego. Ten najpotężniejszy Bóg obdarza Światłem Mądrości wszystkich, robiąc wszystkich Jeevan Muktha.

Od starożytnych czasów, wszyscy recytowali Loka Samastha Sukhino Bhavantu. Większość recytowała mechanicznie i kończyła: Shanthi, Shanthi, Shanthi. Robiono to z Ery na Erę. Ale jaki jest pożytek? Jak cały świat może stać się spokojny? Jest to Zadanie tego największego Awatara, Bhagavana Sathya Sai. Aby tego dokonać, On odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Odprawiałam pokutę całe życie, stąd też byłam w stanie poprosić o Powszechne Wyzwolenie. Wskutek tej Łaski, Awatar zmienił Wedyjski Wers na: Samastha Loka Sukhino Bhavantu. Oznacza to pokój nie tylko na jednym świecie, lecz we wszystkich czternastu. Każdego wieczoru w Aszramie modlimy się: „O Panie, najpierw obdarz Mukthi wszystkich, dopiero wtedy będą oni mieli prawdziwy spokój i radość.” W czasach Awatara Prema Sai wszyscy będą żyli spokojnie. To się zdarzy, ponieważ świat transformowany jest na Niebo i każdy osiąga Stan Jeevan Muktha.

W dniu osiemnastego lipca, po bhadżanach, zobaczyliśmy siedem ‘V’ i formę mężczyzny z dwoma ramionami uniesionymi w błogosławieństwie. Na głowie mężczyzny była forma krzyża i Lingam. Była twarz młodej kobiety obok twarzy mężczyzny, ich policzki dotykały się.

20 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Co wskazują formy na moim bananie? Widać mężczyznę z rękami uniesionymi w błogosławieństwie, z krzyżem i Lingaem na głowie. Obok jego twarzy, dotykając jego policzka, była twarz kobiety.

Swami:              To jesteś Ty i Ja. My jesteśmy Shiva Shakthi. Kiedy poprosiłaś o zęby, powiedziałem wiersz. Jest to dowód na wiersz.

Vasantha:         Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Teraz napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przed kilkoma dniami poprosiłam Swamiego, aby dał mi nowe zęby. Swami odpowiedział, mówiąc następujący wiersz:

Twoje zęby są jak pąki arabskich jaśminów

Twoja twarz stała się piękna

Kiedy o zatwardziałych sercach ujrzą piękno twoje, stopnieją

Twoja bezgraniczna Prema wypełnia wszystko

Jak mogę powiedzieć o pięknie twoim?

Moje ciało stanie się młode i piękne. Swami powiedział, że moje zęby będą jak pąki jaśminu. Widząc to piękno, ludzie o twardych sercach stopnieją. Moja bezgraniczna Prema rozrasta się, aby stać się Stworzeniem. Aby udowodnić Prawdę Swoich słów, Swami pokazał różne formy na skórce banana. Forma stojąca, z rękami uniesionymi w błogosławieństwie – Swami powiedział, że to jest On. Lingam nad Jego głową wskazuje, że On jest Sai Shiva, a krzyż symbolizuje Karmę świata, którą On wziął na Swoje Ciało. Swami opuścił Swoje Ciało, a teraz przybędzie ponownie. Moje ciało zmienia się na młodą i piękną Formę. To pokazuje twarz kobiety na bananie. Widać, że twarze dotykają się. Pokazuje to, że My jesteśmy Shiva Shakthi. Co Swami powiedział w wierszu, dowodzą tego różne formy na bananie.

O O O

29 GRUDZIEŃ

„Inną nazwą oddania jest piękno.”

 

Oddanie jest prawdziwym pięknem. Piękno ciała jest zniszczalne. Ashtavakra miał siedem zakrzywień w ciele. Pewnego dna Janaka zaprosił uczonych na swój dwór, aby dyskutować o duchowości. Ashtavakra przybył na dwór, ale musiał czekać na zewnątrz trzy dni. W końcu ktoś poinformował Janakę i on sam przybył, aby wprowadzić go do środka. Kiedy Ashtavakra wszedł na dwór, wszyscy, którzy tam byli, zaczęli się śmiać z jego pokręconego ciała. Ale on zaczął śmiać się nawet głośniej niż ci, którzy się śmiali. Kiedy ktoś zapytał o powód, on odpowiedział: „Myślałem, że zebrała się grupa uczonych, ale widzę, że wszyscy jesteście szewcami. Szewc popatrzy tylko na skórę, z którego zrobiony jest but. Widząc mnie, wszyscy śmialiście się, zatem ja też musiałem się śmiać.” Następnie wszyscy zadali jemu wiele pytań, na które on odpowiedział. Wszyscy byli pełni zdumienia słuchając, jak mówi, a Janaka był bardzo zadowolony.

Nie przykładajcie wagi do piękna formy. To piękno jest czasowe, a zatem nieprawdziwe. Chociaż prawdą jest, że ludzie myślą tylko o ciele i jego pięknie. Tylko piękno duchowe jest trwałe. Kiedy pisałam, przypomniało mi się coś, co Swami powiedział w Swoim dyskursie w „Sanathana Sarathi.”

Człowiek cierpi z powodu trzech rodzajów pragnień. Są to: dhaneshana - pieniądze, dhareshara – żona i putreshana – dzieci. Wszystkie cierpienia w życiu są z powodu tych trzech pragnień: pragnienia żony, pieniędzy i dzieci. Pragnienia te wpychają człowieka w setki tysięcy narodzin. Miłość, jaką mężczyzna ma dla swojej żony, oparta jest na przyciąganiu do jej piękna. Ale na jak długo? Po latach to piękno znika i on myśli: mój syn jest bardzo piękny. Syn rośnie, aby stać się mężczyzną i przestaje być posłuszny wobec słów ojca. Piękno, które widział ojciec, zniknęło. Widzimy więc, że piękno, związane z czasowymi formami, nie jest prawdziwe. Jest to piękno, które wypełnia życie świata.

Kiedyś król Janaka zapytał swojego guru o swoje poprzednie żywoty. Guru odmówił, ale Janaka nalegał. W końcu guru powiedział Janace: „Twoja żona była twoją matką w poprzednim życiu.” Przywiązanie Janaki do swojej żony natychmiast zniknęło. Wtenczas Janaka zaczął prowadzić życie wolny od wszelkiego przywiązania i osiągnął Najwyższy Stan. Janaka znany jest jako Rajarishi, który wykonywał swoje obowiązki perfekcyjnie, wolny od wszelkiego przywiązania. Janaka był władcą wielkiego królestwa i miał dużą, wielopokoleniową rodzinę. Prowadził szczęśliwe, rodzinne życie. Był w stanie żyć w ten sposób, wolny od wszystkich przywiązań. Dlaczego nie możecie zarządzać swoją małą rodziną i żyć jak on? Żona, mąż, ojciec, matka, dzieci – nie są prawdziwymi związkami. Wszyscy związani są wskutek karmy. Kto jest więc synem, a kto matką?

W poprzednim rozdziale napisałam: „Poprzez karmę piszesz swoje przeznaczenie.” Wybierasz sobie imię, formę, czas, miejsce i rodziców. Kto jest więc twoim ojcem i matką? Po tym życiu, kim oni będą? Obudźcie się z Mayi! Żyjcie jak Janaka, bez przywiązania.

Napisałam wiele opowieści o przywiązaniu. Kiedyś święty poszedł do sklepu. Właściciel sklepu dał jemu jeść i schronienie. Święty chciał obdarzyć właściciela Mukthi. Jednak właściciel sklepu wskutek silnego przywiązania do swoich dzieci, odmówił. Poprosił świętego, aby wrócił za pięć lat, ponieważ dzieci były bardzo młode. Po pięciu latach święty wrócił i on znowu odmówił. Trwało to tak i trwało. Święty wracał, jednakże właściciel sklepu zmarł i narodził się ponownie najpierw jako wół, a potem jako pies, aby chronić swoje dzieci. Kiedy mnich znowu wrócił, dzieci zezłościły się na niego. Powiedział on im, aby zabiły węża w garnku w pokoju ich ojca i zaczęły kopać, ponieważ jest tam skarb. Człowieka przywiązanie sprawiło, że brał wiele narodzin, aby ochraniać swoje dzieci. W końcu dzieci zabiły swojego ojca dla skarbu. Jakże święty okazał wdzięczność za jednorazowy posiłek i schronienie. Taka jest różnica między życiem na świecie, a życiem duchowym.

9 czerwiec 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, co mam napisać o Chaitanya?

Swami:             To, o czym powiedziałaś wczoraj, napisz. Kiedy stół pcha się albo ciągnie, robiąc hałas, dlaczego czujesz się zmartwiona?

Vasantha:      Nie wiem, Swami.

Swami:            Pokazuje to, że jesteś Chaitanya. Jeżeli ktoś skrzywdzi kogoś, doświadczasz bólu. Pokazuje to, że jesteś Wszech Przenikająca Chaitanya.

Vasantha:      Swami, w piątym rozdziale, osiemnastym wersie Bhagavad Gity powiedziałeś: „Ktoś, kto traktuje Brahmina, psa, tego, kto je psa, wszystko z równowagą umysłu, jest joginem.” Jednak nie mogę znieść widoku dzieci Nagerkoil. Dlaczego nie mam równowagi umysłu?

Swami:           To jest stan jogina; twój jest Stanem Chaitanya. Ty odprawiasz pokutę, aby nie było narodzin związanych z karmą. Ty nie lubisz świata. Nikt nie jest perfekcyjny. Ty odprawiasz pokutę, aby sprawić, że każdy i wszystko było perfekcyjne. Dlatego nie lubisz patrzeć na tych, którzy urodzili się niepełnosprawni z powodu Karmy. Dlaczego byłaś szczęśliwa w domu Kaveri? Kiedy ona chce coś dać, czuje się szczęśliwa. Ci, którzy otrzymują, również czują się szczęśliwi. Najpierw ona chciała dać tylko dla Nicoli. Potem dała Vimali i każdemu. Pragnienie, aby dać, jest cechą Boga. Jej dom wypełniony był Chaitanyą, zatem wszyscy byli szczęśliwi.

Vasantha:      Teraz rozumiem, Swami. Nie mogę widzieć Ciebie; jak mogę żyć?

Swami:            Bądź cierpliwa! W trakcie dnia piszesz Mądrość. W nocy Ja zawsze jestem z tobą i ty śpisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Czuję ból, jeżeli ktoś ciągnie stół albo krzesło, bądź zamyka głośno drzwi. Zawsze piszę o tym. Teraz jest tak samo. Swami powiedział, że jest to Chaitanya. Jeżeli ktoś skrzywdzi kogoś albo coś, powoduje to ból we mnie.

W Bhagavad Gicie Kryszna mówi: „Ten, kto ma równowagę umysłu, jest joginem. Widzi ona Brahmina, psa, osobę nietykalną jednakowo. Mój stan jest inny. Kiedy zobaczyłam niepełnosprawne dzieci w Nagerkoil, nie mogłam znieść ich widoku. Dlaczego te dzieci tak cierpią? Jest to z powodu ich minionej Karmy. W 1998 r. dosyć często jeździłam do Nagerkoil. Tam napisałam „Sai Gita Pravachanam”. Gita była również ze mną. Po dziewięciu lub dziesięciu latach, już dłużej nie mogłam znieść cierpienia tych dzieci. Następnie zaczęłam odprawiać pokutę, aby skończyć z cierpieniem na świecie i zrobić ze wszystkich Jeevan Muktha. Swami i ja wzięliśmy Karmę świata na Nasze Ciała. Swami cierpiał dużo i opuścił Swoje Ciało. Ja cierpię bardziej z powodu Naszego odseparowania. Na tym świecie nikt i nic nie jest perfekcyjne. Nie chciałam tego świata od samych narodzin i bałam się jego ludzi. Każdy jest samolubny i wszyscy mają złe cechy. Widząc to, cierpię bez końca. Po to odprawiałam pokutę, aby poślubić Boga i połączyć się z Nim.

Kiedy przyjechaliśmy do domu Kaveri, usiedliśmy do medytacji o godzinie 16.00. Po medytacji Kaveri dała Nicoli sari i miała również podarki dla innych. „Dawanie jest naturą Boga” – powiedział Swami. Zatem ktokolwiek daje i ktokolwiek otrzymuje, jedni i drudzy są zadowoleni. To jest Chaitanya. Jest tylko radość. Swami wyjaśnił to poprzez Kaveri, dającą podarki.

Spójrzmy na inny przykład. Wczoraj chciałam dać coś Eddy`emu, ponieważ on wykonał dużo pracy dla mnie. On powiedział: „Chcę pierścień na palec stopy, Amma, będę nosił go na palcu.” Następnie poprosiłam Sri Lathę, aby przyniosła pudełko z pierścieniami na palce stóp. Wiele ludzi daje mi pierścienie na palce stóp. Jednak ich nie noszę. Poprosiłam Gitę, aby wzięła jeden i włożyła go na palec. Następnie dałam Vimali, Umie oraz innym. Dałam także jeden Prabhakarowi, ale on nie włożył go na palec, ponieważ nie pasował. Zamiast tego dałam go dla Karuna. Po bhadżanach dałam pierścień na palec stopy dla JP. Rano chciałam dać Louisowi, ale nie pasował. On tylko chce pisać i przepisywać na komputerze. To jemu wystarczy. Gita powiedziała: „To jest raksha dla nas, Amma”. Kiedy daję, jestem bardzo szczęśliwa. „To jest naturą Boga. Ci, którzy dają i ci, którzy dostają – wszyscy są szczęśliwi” – Swami powiedział.

21 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, chcę zapytać o coś, proszę, powiedz poprawnie, abym mogła napisać.

Swami:             O co chcesz zapytać?

Vasantha:        Swami, dzisiaj nie mogłam zdjąć łańcuszka z perłami, ponieważ połączył się z Mangala Sutrą.

Swami:              Codziennie płaczesz, że powinienem coś pokazać. Dałem Mangala Sutrę i łańcuszek z perłami.

Vasantha:       Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa, Swami.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Tamtego dnia miałam umyć głowę. W takie dni moje kolczyki, naszyjnik, mala – wszystko jest myte. Chciałam więc zdjąć łańcuszek z perłami, ale nie mogłam, ponieważ zaplątał się on w moją Mangala Sutrę. Jak to się stało? Wszyscy byli zdumieni. Rozwiązałam zatem węzeł Mangala Sutry i ‘uwolniłam’ łańcuszek z perłami. Zapytałam Swamiego o to. Santosh pojechał z Mukthi Nilayam do Prashanthi Nilayam. W Puttaparthi jest ‘dom cudów’, gdzie Swami pokazuje dużo rzeczy. On również powiedział: „Jutro przyjeżdża Santosh.’ Modliłam się więc do Niego: „Jak dużo robisz dla wszystkich. Tam dałeś ubiór i powiedziałeś, że Santosh przyjeżdża jutro. Jednak niczego nie robisz tutaj.” Swami odpowiedział: „Nie porównuj z innymi. Kto ma Stupę, Vishwa Brahma Garbha Kottam i wiele świątyń?” Zatem teraz On cudownie połączył Mangalyę z łańcuszkiem pereł. Jestem bardzo szczęśliwa.

22 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, nie mogę widzieć ciebie. Kiedy przybędziesz?

Swami:             Przybędę. Bądź dzielna. Nie płacz.

Vasantha:        Swami, starość, której się bałam, teraz przyszła. Po to uchwyciłam się Boga, ale On nie może zrobić niczego.

Swami:             Na pewno osiągniesz to. Twój wysiłek i pokuta są przyczyną. Na pewno to się zdarzy. Bądź dzielna. Nie trać wiary.

Vasantha:       Niczego nie mogę zrobić sama. Daję cierpienie innym.

Swami:             Nie płacz. Wszystko się zdarzy. Bądź dzielna. Skieruj umysł do pisania.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Bałam się starości, choroby i śmierci od najmłodszego wieku. Aby uciec od tego, znalazłam rozwiązanie: poślubienie Boga i połączenie się z Nim. Po to uchwyciłam się mocno Boga i odprawiałam pokutę. Nawet prowadząc rodzinne życie, żyłam tylko z Bogiem. Chciałam jedynie życia duchowego. Jednakże teraz starość i choroba przyszły do mnie. Płaczę więc. Codziennie Swami pociesza mnie, wskutek mojego wysiłku i pokuty moje ciało musi się zmienić. Nie mogę niczego zrobić sama; potrzebuję pomocy innych. Tylko po to płaczę i cierpię. Swami pokazał mi jedno za moje cierpienie: mój łańcuszek z perłami zaplątał się w Mangala Sutrę. Mangala Sutra należy do Swamiego, perły również dał Swami. Swami dał 72. pereł na moje 72. Urodziny. Zatem te dwie są ze sobą związane. Perły znaleziono w naszym domu w Vadakkampatti.

O O O

30 GRUDZIEŃ

Nawet Bóg musi zstąpić na Ziemię, jeżeli chce On doświadczać.”

 

Pragnienie doświadczeń ziemskich daje człowiekowi odradzanie się. Zatem ludzie stale rodzą się i umierają. Najpotężniejszy Bóg, Bhagawan Sri Sathy Sai nauczał tego 84 lata. Przywiązania świata dają wam ponowne narodziny. Powinniście zatem żyć na świecie bez przywiązań. Brak przywiązania jest Wyzwoleniem. Po to najpierw powinniście kochać wszystkich, nie tylko swoją rodzinę. Swami mówi: „Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim.” Jakąkolwiek służbę sprawujesz, najpierw służ sobie. Ty nie jesteś ciałem; jesteś Boską Atmą. Czy nie jesteś zmęczony, czy  nie jesteś znudzony; idziesz do hotelu i zjadasz rozmaitość dań. Daje to tobie trochę radości.

Człowiek rodzi się, rośnie, uczy się, dostaje pracę, zawiera związek małżeński, ma dzieci, starzeje się, choruje i następuje śmierć. Jest to rutyna życia z narodzin do narodzin. Kontempluj nad tym wnikliwie. Czy nie jesteś zmęczony życiem w ten sposób? Przynajmniej teraz skieruj umysł do Boga. Tylko poprzez prowadzenie duchowego życia osiągniesz prawdziwą radość. Tylko wskutek tego możesz być odkupiony z cyklu narodzin i śmierci.

Kiedy człowiek zapomina o Dharmie, Bóg zstępuje jako Awatar. Poprzedni Awatarzy unicestwili ludzi o demonicznych i złych umysłach i ustanowili Dharmę. W tamtych czasach Bóg jest tylko w Stanie Świadka. Jego żona, małżeństwo i dzieci są tylko dla ustanowienia Dharmy; nie ma doświadczania. Zazwyczaj Awatar nigdy nie zstępuje w Erze Kali. Jednak w tym czasie ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sri Sathya Sai Baba zstąpił. Przybył On, aby przetransformować ludzkość. Awatar Rama unicestwił asury. Za czasów Awatara Kryszny tamte cechy demoniczne weszły w królów i zostali oni unicestwieni przez Awatara. W obecnej Erze każdy posiada zarówno dobre, jak i złe cechy. Nie jest więc możliwe oddzielenie niegodziwych od dobrych. Swami nie przybył, aby unicestwić kogokolwiek, ale zamiast tego przetransformować. Aby dokonać tego Zadania, On odseparował od Siebie Formę i ja się narodziłam. Wskutek mojego pragnienia, aby poślubić Boga i połączyć się w Nim, odprawiam pokutę całe życie i wykonuję sadhanę. Wskutek Miłości i oddania, jakim obdarzam Bhagawana Sathya Sai, On ostatecznie obdarzył mnie Mukthi. Jednak nie chciałam radować się tym Stanem sama i poprosiłam Go, aby obdarzył Wyzwoleniem wszystkich. To pragnienie powstało we mnie wskutek mojej natury dzielenia się. Aby zadość uczynić tej Łasce, Swami i ja musimy brać karmę świata na Siebie. Swami cierpiał i opuścił Swoje Ciało; ja pozostaję i nadal cierpię.

Zazwyczaj Bóg zstępuje i nie ma doświadczeń. Pozostaje On w Stanie Świadka. Ja chcę doświadczać Boga. Moja Prema trzęsie Bogiem Świadkiem tak, że On również chce doświadczać. Obdarzam Miłością Swamiego, a On odpowiada, okazując Swoją Premę mnie. Jednakże Bóg nie może doświadczać tej Premy wśród zwykłych ludzi. Jest tak, ponieważ oni nie rozumieją Boga. Stąd zmieniamy Ziemię na Niebo i ze zwykłych ludzi robimy Jeevan Mukthę. Dopiero wtedy Bóg będzie doświadczał. Bóg zstępuje jako Prema Sai, aby doświadczać. W tamtym czasie On doświadczy Premy. Tak jak ja tęsknię i płaczę z tęsknoty za Swamim w obecnym życiu, tak samo On będzie tęsknił za mną w następnym. Pokazuje to, że nawet Bóg musi narodzić się na Ziemi, jeżeli On chce doświadczać. A co z człowiekiem? To poprzez przybycie jako Prema Sai On demonstruje Zasadę pragnienia i odradzania się. Prema Sai jest po to, aby Bóg doświadczał.

Dzisiejszego ranka zobaczyliśmy długie promienie światła na północnym niebie, nad Vishwa Brahma Garbha Kottam. Kilka dni wcześniej, zobaczyliśmy na niebie zakrzywione promienie światła w tym samym miejscu. W tamtym czasie Swami powiedział, że to wskazuje, iż czakry Kundalini będą funkcjonowały u wszystkich. Wskutek tego wszyscy staną się Jeevan Muktha. Dzisiaj On dał inny dowód na to samo. Kiedy Swami teraz przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować. W tym czasie Świadomość Sai obudzi się w każdym i we wszystkim. Każdy osiągnie Stan Jeevan Muktha. Na to wskazują długie promienie światła na niebie.

W poprzednim rozdziale napisałam o dzieciach niepełnosprawnych. Kiedy pisałam, przypomniało mi się zdarzenie, które miało miejsce w naszym domu.

23 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, kiedy pisałam o niepełnosprawnych dzieciach, przypomniał mi się służący w naszym domu. Czy mam napisać o tym?

Swami:            Tak, pisz.

Vasantha:       Ojciec mój był zły i przygnębiony w związku z tym chłopcem.

Swami:             Tak, pisz. Kiedykolwiek widzisz się niedoskonałość, chcesz skorygować. Mam największe szczęście.  Nigdy nie myślałem, że taka będziesz. Jesteś moim ukrytym Skarbem.

Vasantha:       Nie, Swami. To tylko Ty odseparowałeś mnie od Siebie. Wszystko jest Twoją Mocą.

Swami:             Nie, nie, nigdy o tym nie myślałem.

Vasantha:        Dobrze, Swami, napiszę. Proszę, przybądź wkrótce, nie mogę już znieść cierpienia.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedyś chłopiec, który był niepełnosprawny, przyszedł do naszego domu, szukając pracy. Mój ojciec dał mu pracę – sprzątanie, zamiatanie, mycie naczyń i temu podobne. Pewnego dnia, kiedy odbywało się sprzątanie, zobaczyliśmy pełno karaluchów. Chłopak rozpalił na tacy węgle i wrzucał do ognia pojedynczo karaluchy, póki szafka nie została oczyszczona. Kiedy mój ojciec to zobaczył, był zszokowany i odesłał chłopaka. Ja też byłam załamana. Cierpienie chłopca w obecnym życiu jest z powodu jego Karmy. Jeżeli on zachowywał się tak, będąc niepełnosprawnym, jakie było jego zachowanie w poprzednim życiu? Mój ojciec stosował się do nauk Gandhi`ego i praktykował brak przemocy. On nigdy nie krzywdził nikogo ani niczego, nawet najmniejszego owada. To wskutek Karmy ludzie rodzą się niepełnosprawni.

Chcę zrobić Ziemię i wszystko na tym świecie perfekcyjnym. Swami powiedział, że ma On największe szczęście, ponieważ widzę wszystko zawsze w nowy sposób. Jednak narodziłam się z Niego dla dobra Jego Zadania. Chociaż tak jest, On nigdy nie spodziewał się, że będę taka, jaka jestem. Kiedy widzę jakąś niedoskonałość, płaczę, chcąc zrobić wszystko perfekcyjnym. Bóg jest Wszechobecny; On jest w każdym i we wszystkim. Jeżeli kogokolwiek skrzywdzisz, krzywdzisz Boga. Kiedy to piszę, nie jestem w stanie opanować emocji. Po bhadżanach, jak zwykle, oglądałam film wideo o Swamim. Widać tam, jak Swami rozdaje rowery na trzech kołach osobom niepełnosprawnym. W tamtym czasie Vimala przyszła do mojego pokoju i zapytała, co Swami powiedział o tym, co zostało napisane na zlewie.

23 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, co jest napisane w języku hindi na zlewie – Jwa? Myślałam, że jest to z Narayana SukthamJwala.

Swami:              Prawidłowo. Osiągnęłaś Stan Czystej Świadomości. Zatem Ogień Mądrości przychodzi do ciebie. Ponieważ chcesz, aby wszyscy byli perfekcyjni, On spala wszystką Karmę i oczyszcza wszystko.

Vasantha:        Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. A co z Ja i hinduskim Jwa?

Swami:              Ma to takie same znaczenie.

Vasantha:         Dobrze, Swami. Jest jeszcze forma jak ucho. Co to znaczy?

Swami:               Wskazuje to na uszy, nos, oczy, usta i skórę – wszystko jest oczyszczane i pięć zmysłów jest perfekcyjnych. To jest znaczenie.

Vasantha:         Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Jeżeli codziennie dasz w ten sposób, będę radośnie pisała. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:               Tak, przybędę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy zobaczyłam hinduskie litery Jwa, przypomniała mi się linijka z Narayana Suktham.  

Adho nishtya vitastyante nabhayam upari tishtati

Jwaalamaala Kulam bhati vishasyaaya tanam mahat

Niżej jabłka Adama, w pewnej odległości , powyżej pępka

Promienieje Wielka Siedziba Uniwersum, ozdobiona girlandą płomieni

 

W 2002 r. połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista i osiągnęłam Stan Suddha Sathwa. Jest to Stan Czystej Świadomości. Jest to Stan, kiedy Najwyższa Mądrość przybywa do człowieka. O czymkolwiek mówię i piszę, wszystko jest Mądrością. Jest to Ogień Mądrości, który spala Karmę wszystkich, robiąc ich perfekcyjnymi. Takie jest znaczenie Jwa, które Swami napisał w hindi. Forma ucha, którą Swami narysował, wskazuje, że pięć organów zmysłów jest oczyszczanych. To z kolei oczyszcza pięć zmysłów u wszystkich. To wskutek Ognia Mądrości, wychodzącego w świat poprzez moją mowę i pisanie spalana jest Karma i każdy oraz wszystko robione jest perfekcyjnym. Swami zstąpił z Vaikunty. Jest to Boga Ostateczna Siedziba, gdzie istnieje tylko Światłość. Nie ma Imienia ani Formy. Bóg jest Światłością. Swami odseparował mnie od Siebie dla dobra Swojego Zadania. Rozmowy, które mamy, stały się wibracjami wychodzącymi w świat poprzez Stupę, wypełniając wszystko. Wskutek tego Ziemia robiona jest na Niebo, każdy osiąga Stan Jeevan Muktha. Swami dał tę wiadomość w nowy sposób, poprzez wiadomość na umywalce. Dlaczego napisał On na umywalce? Umywalki używamy, aby umyć twarz, ręce, usta, zęby itd. Brud i ślina są zmywane w umywalce. W ten sposób Bóg chce wszystko oczyścić. Zwierzęta nie myją rąk, twarzy, ust, ani nie myją zębów. Pisząc na umywalce, Swami pokazuje, że nie jesteśmy zwierzęciem. Jednak człowiek zachowuje się tak, jakby nim był i wypełnił swoich pięć zmysłów brudem. Wszyscy czyszczą się na zewnątrz, ale zapominają o oczyszczaniu się wewnątrz. Ponieważ Swami chce zrobić wszystkich Jeevan Muktha, napisał On na umywalce. Ludzie spędzają czas myjąc się i czyszcząc pokazując, że nie są zwierzętami. Jednak wypełnieni są cechami zwierzęcymi takimi, jak: gniew, żądza, łakomstwo, przywiązanie, nienawiść, zazdrość. Oczyśćcie siebie z tego i udowodnijcie, że nie jesteście zwierzęciem. Aby to zrobić, Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich i uczyniliśmy ich pustymi. Następnie wypełnimy wszystkich Naszymi Uczuciami i przetransformujemy na Jeevan Muktha.

Wczoraj zobaczyliśmy wyraz Sai na moim bananie. Litery wyglądały jak forma drzewa. Jest to Drzewo Aswatta , które teraz schodzi na Ziemię. Zwykle korzenie tego Drzewa są skierowane do góry i są z Bogiem. Pokazuje to, że wszystko – prawdę mówiąc – przybyło tylko od Boga. Jednak człowiek wskutek ignorancji stwarza drzewo Samsara. Człowiek wiecznie chwytany jest przez życie na świecie, rodzi się wielokrotnie i umiera. Wskutek mojej Premy sprowadzam Drzewo Aswatta na Ziemię. To robi z Ziemi Niebo, a ludzi Jeevan Muktha. To pokazuje forma na skórce banana.

Teraz, tak jak korzenie drzewa Banyan, które spadają z góry i wchodzą w ziemię, tak samo ja sadzę Drzewo Aswatta mocno na Ziemi.

O O O

 

 

 

 

  

 

 

30 GRUDZIEŃ

Nawet Bóg musi zstąpić na Ziemię, jeżeli chce On doświadczać.”

 

Pragnienie doświadczeń ziemskich daje człowiekowi odradzanie się. Zatem ludzie stale rodzą się i umierają. Najpotężniejszy Bóg, Bhagawan Sri Sathy Sai nauczał tego 84 lata. Przywiązania świata dają wam ponowne narodziny. Powinniście zatem żyć na świecie bez przywiązań. Brak przywiązania jest Wyzwoleniem. Po to najpierw powinniście kochać wszystkich, nie tylko swoją rodzinę. Swami mówi: „Kochaj Wszystkich, Służ Wszystkim.” Jakąkolwiek służbę sprawujesz, najpierw służ sobie. Ty nie jesteś ciałem; jesteś Boską Atmą. Czy nie jesteś zmęczony, czy  nie jesteś znudzony; idziesz do hotelu i zjadasz rozmaitość dań. Daje to tobie trochę radości.

Człowiek rodzi się, rośnie, uczy się, dostaje pracę, zawiera związek małżeński, ma dzieci, starzeje się, choruje i następuje śmierć. Jest to rutyna życia z narodzin do narodzin. Kontempluj nad tym wnikliwie. Czy nie jesteś zmęczony życiem w ten sposób? Przynajmniej teraz skieruj umysł do Boga. Tylko poprzez prowadzenie duchowego życia osiągniesz prawdziwą radość. Tylko wskutek tego możesz być odkupiony z cyklu narodzin i śmierci.

Kiedy człowiek zapomina o Dharmie, Bóg zstępuje jako Awatar. Poprzedni Awatarzy unicestwili ludzi o demonicznych i złych umysłach i ustanowili Dharmę. W tamtych czasach Bóg jest tylko w Stanie Świadka. Jego żona, małżeństwo i dzieci są tylko dla ustanowienia Dharmy; nie ma doświadczania. Zazwyczaj Awatar nigdy nie zstępuje w Erze Kali. Jednak w tym czasie ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sri Sathya Sai Baba zstąpił. Przybył On, aby przetransformować ludzkość. Awatar Rama unicestwił asury. Za czasów Awatara Kryszny tamte cechy demoniczne weszły w królów i zostali oni unicestwieni przez Awatara. W obecnej Erze każdy posiada zarówno dobre, jak i złe cechy. Nie jest więc możliwe oddzielenie niegodziwych od dobrych. Swami nie przybył, aby unicestwić kogokolwiek, ale zamiast tego przetransformować. Aby dokonać tego Zadania, On odseparował od Siebie Formę i ja się narodziłam. Wskutek mojego pragnienia, aby poślubić Boga i połączyć się w Nim, odprawiam pokutę całe życie i wykonuję sadhanę. Wskutek Miłości i oddania, jakim obdarzam Bhagawana Sathya Sai, On ostatecznie obdarzył mnie Mukthi. Jednak nie chciałam radować się tym Stanem sama i poprosiłam Go, aby obdarzył Wyzwoleniem wszystkich. To pragnienie powstało we mnie wskutek mojej natury dzielenia się. Aby zadość uczynić tej Łasce, Swami i ja musimy brać karmę świata na Siebie. Swami cierpiał i opuścił Swoje Ciało; ja pozostaję i nadal cierpię.

Zazwyczaj Bóg zstępuje i nie ma doświadczeń. Pozostaje On w Stanie Świadka. Ja chcę doświadczać Boga. Moja Prema trzęsie Bogiem Świadkiem tak, że On również chce doświadczać. Obdarzam Miłością Swamiego, a On odpowiada, okazując Swoją Premę mnie. Jednakże Bóg nie może doświadczać tej Premy wśród zwykłych ludzi. Jest tak, ponieważ oni nie rozumieją Boga. Stąd zmieniamy Ziemię na Niebo i ze zwykłych ludzi robimy Jeevan Mukthę. Dopiero wtedy Bóg będzie doświadczał. Bóg zstępuje jako Prema Sai, aby doświadczać. W tamtym czasie On doświadczy Premy. Tak jak ja tęsknię i płaczę z tęsknoty za Swamim w obecnym życiu, tak samo On będzie tęsknił za mną w następnym. Pokazuje to, że nawet Bóg musi narodzić się na Ziemi, jeżeli On chce doświadczać. A co z człowiekiem? To poprzez przybycie jako Prema Sai On demonstruje Zasadę pragnienia i odradzania się. Prema Sai jest po to, aby Bóg doświadczał.

Dzisiejszego ranka zobaczyliśmy długie promienie światła na północnym niebie, nad Vishwa Brahma Garbha Kottam. Kilka dni wcześniej, zobaczyliśmy na niebie zakrzywione promienie światła w tym samym miejscu. W tamtym czasie Swami powiedział, że to wskazuje, iż czakry Kundalini będą funkcjonowały u wszystkich. Wskutek tego wszyscy staną się Jeevan Muktha. Dzisiaj On dał inny dowód na to samo. Kiedy Swami teraz przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować. W tym czasie Świadomość Sai obudzi się w każdym i we wszystkim. Każdy osiągnie Stan Jeevan Muktha. Na to wskazują długie promienie światła na niebie.

W poprzednim rozdziale napisałam o dzieciach niepełnosprawnych. Kiedy pisałam, przypomniało mi się zdarzenie, które miało miejsce w naszym domu.

23 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, kiedy pisałam o niepełnosprawnych dzieciach, przypomniał mi się służący w naszym domu. Czy mam napisać o tym?

Swami:            Tak, pisz.

Vasantha:       Ojciec mój był zły i przygnębiony w związku z tym chłopcem.

Swami:             Tak, pisz. Kiedykolwiek widzisz się niedoskonałość, chcesz skorygować. Mam największe szczęście.  Nigdy nie myślałem, że taka będziesz. Jesteś moim ukrytym Skarbem.

Vasantha:       Nie, Swami. To tylko Ty odseparowałeś mnie od Siebie. Wszystko jest Twoją Mocą.

Swami:             Nie, nie, nigdy o tym nie myślałem.

Vasantha:        Dobrze, Swami, napiszę. Proszę, przybądź wkrótce, nie mogę już znieść cierpienia.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedyś chłopiec, który był niepełnosprawny, przyszedł do naszego domu, szukając pracy. Mój ojciec dał mu pracę – sprzątanie, zamiatanie, mycie naczyń i temu podobne. Pewnego dnia, kiedy odbywało się sprzątanie, zobaczyliśmy pełno karaluchów. Chłopak rozpalił na tacy węgle i wrzucał do ognia pojedynczo karaluchy, póki szafka nie została oczyszczona. Kiedy mój ojciec to zobaczył, był zszokowany i odesłał chłopaka. Ja też byłam załamana. Cierpienie chłopca w obecnym życiu jest z powodu jego Karmy. Jeżeli on zachowywał się tak, będąc niepełnosprawnym, jakie było jego zachowanie w poprzednim życiu? Mój ojciec stosował się do nauk Gandhi`ego i praktykował brak przemocy. On nigdy nie krzywdził nikogo ani niczego, nawet najmniejszego owada. To wskutek Karmy ludzie rodzą się niepełnosprawni.

Chcę zrobić Ziemię i wszystko na tym świecie perfekcyjnym. Swami powiedział, że ma On największe szczęście, ponieważ widzę wszystko zawsze w nowy sposób. Jednak narodziłam się z Niego dla dobra Jego Zadania. Chociaż tak jest, On nigdy nie spodziewał się, że będę taka, jaka jestem. Kiedy widzę jakąś niedoskonałość, płaczę, chcąc zrobić wszystko perfekcyjnym. Bóg jest Wszechobecny; On jest w każdym i we wszystkim. Jeżeli kogokolwiek skrzywdzisz, krzywdzisz Boga. Kiedy to piszę, nie jestem w stanie opanować emocji. Po bhadżanach, jak zwykle, oglądałam film wideo o Swamim. Widać tam, jak Swami rozdaje rowery na trzech kołach osobom niepełnosprawnym. W tamtym czasie Vimala przyszła do mojego pokoju i zapytała, co Swami powiedział o tym, co zostało napisane na zlewie.

23 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, co jest napisane w języku hindi na zlewie – Jwa? Myślałam, że jest to z Narayana SukthamJwala.

Swami:              Prawidłowo. Osiągnęłaś Stan Czystej Świadomości. Zatem Ogień Mądrości przychodzi do ciebie. Ponieważ chcesz, aby wszyscy byli perfekcyjni, On spala wszystką Karmę i oczyszcza wszystko.

Vasantha:        Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. A co z Ja i hinduskim Jwa?

Swami:              Ma to takie same znaczenie.

Vasantha:         Dobrze, Swami. Jest jeszcze forma jak ucho. Co to znaczy?

Swami:               Wskazuje to na uszy, nos, oczy, usta i skórę – wszystko jest oczyszczane i pięć zmysłów jest perfekcyjnych. To jest znaczenie.

Vasantha:         Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Jeżeli codziennie dasz w ten sposób, będę radośnie pisała. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:               Tak, przybędę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy zobaczyłam hinduskie litery Jwa, przypomniała mi się linijka z Narayana Suktham.  

Adho nishtya vitastyante nabhayam upari tishtati

Jwaalamaala Kulam bhati vishasyaaya tanam mahat

Niżej jabłka Adama, w pewnej odległości , powyżej pępka

Promienieje Wielka Siedziba Uniwersum, ozdobiona girlandą płomieni

 

W 2002 r. połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista i osiągnęłam Stan Suddha Sathwa. Jest to Stan Czystej Świadomości. Jest to Stan, kiedy Najwyższa Mądrość przybywa do człowieka. O czymkolwiek mówię i piszę, wszystko jest Mądrością. Jest to Ogień Mądrości, który spala Karmę wszystkich, robiąc ich perfekcyjnymi. Takie jest znaczenie Jwa, które Swami napisał w hindi. Forma ucha, którą Swami narysował, wskazuje, że pięć organów zmysłów jest oczyszczanych. To z kolei oczyszcza pięć zmysłów u wszystkich. To wskutek Ognia Mądrości, wychodzącego w świat poprzez moją mowę i pisanie spalana jest Karma i każdy oraz wszystko robione jest perfekcyjnym. Swami zstąpił z Vaikunty. Jest to Boga Ostateczna Siedziba, gdzie istnieje tylko Światłość. Nie ma Imienia ani Formy. Bóg jest Światłością. Swami odseparował mnie od Siebie dla dobra Swojego Zadania. Rozmowy, które mamy, stały się wibracjami wychodzącymi w świat poprzez Stupę, wypełniając wszystko. Wskutek tego Ziemia robiona jest na Niebo, każdy osiąga Stan Jeevan Muktha. Swami dał tę wiadomość w nowy sposób, poprzez wiadomość na umywalce. Dlaczego napisał On na umywalce? Umywalki używamy, aby umyć twarz, ręce, usta, zęby itd. Brud i ślina są zmywane w umywalce. W ten sposób Bóg chce wszystko oczyścić. Zwierzęta nie myją rąk, twarzy, ust, ani nie myją zębów. Pisząc na umywalce, Swami pokazuje, że nie jesteśmy zwierzęciem. Jednak człowiek zachowuje się tak, jakby nim był i wypełnił swoich pięć zmysłów brudem. Wszyscy czyszczą się na zewnątrz, ale zapominają o oczyszczaniu się wewnątrz. Ponieważ Swami chce zrobić wszystkich Jeevan Muktha, napisał On na umywalce. Ludzie spędzają czas myjąc się i czyszcząc pokazując, że nie są zwierzętami. Jednak wypełnieni są cechami zwierzęcymi takimi, jak: gniew, żądza, łakomstwo, przywiązanie, nienawiść, zazdrość. Oczyśćcie siebie z tego i udowodnijcie, że nie jesteście zwierzęciem. Aby to zrobić, Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich i uczyniliśmy ich pustymi. Następnie wypełnimy wszystkich Naszymi Uczuciami i przetransformujemy na Jeevan Muktha.

Wczoraj zobaczyliśmy wyraz Sai na moim bananie. Litery wyglądały jak forma drzewa. Jest to Drzewo Aswatta , które teraz schodzi na Ziemię. Zwykle korzenie tego Drzewa są skierowane do góry i są z Bogiem. Pokazuje to, że wszystko – prawdę mówiąc – przybyło tylko od Boga. Jednak człowiek wskutek ignorancji stwarza drzewo Samsara. Człowiek wiecznie chwytany jest przez życie na świecie, rodzi się wielokrotnie i umiera. Wskutek mojej Premy sprowadzam Drzewo Aswatta na Ziemię. To robi z Ziemi Niebo, a ludzi Jeevan Muktha. To pokazuje forma na skórce banana.

Teraz, tak jak korzenie drzewa Banyan, które spadają z góry i wchodzą w ziemię, tak samo ja sadzę Drzewo Aswatta mocno na Ziemi.

O O O

 

31 GRUDZIEŃ

Kiedy Sathya i Prema jednoczą się, nowy świat Premy, Mądrości i Prawdy jest stwarzany.”

Kiedy Swami wróci w Nowym Ciele, On mnie wezwie i zjednoczymy się. Wtedy On ujawni światu Prawdę o tym, kim jestem, a następnie odejdziemy. Po tym, gdy On mnie wezwie i będziemy razem, nasze uczucia Sathya i Prema będą wysyłane w świat z Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupy. Uczucia te wówczas wypełnią każdego i wszystko, transformując Ziemię na Niebo. Na tym Nowym Świecie wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha. Każdy będzie wypełniony Sathyą, Premą i Mądrością. Nikt nie będzie posiadał cech zwierzęcych. Era Kali staje się Sathya Yugą. Jest to Zadanie Swamiego. To wszystko się zdarzy, kiedy Swami wróci w Nowym Ciele i Jego zadanie będzie zakończone.

Dzisiaj przeczytałam następujący cytat z książki „Gopikas of Brindavan”:

„Prakrithi jest Dhara (Stworzeniem/Ziemią). Myślcie o tym zawsze. Tęsknijcie za tym. Wzdychajcie za Dhara, Dhara, Dhara i ustalicie, że tęsknicie za Radha, Radha. Zatem Radha jest ‘stawaniem się’, a Kryszna jest ‘Istnieniem’; pragnienie ‘Istnienia”, aby ‘stać się’, tęsknota za ‘stawaniem się’ za ‘byciem’. Jest to związek Radha-Kryszna, o którym śpiewali jasnowidzowie i poeci.”

Kiedy to przeczytałam, uświadomiłam sobie,  że wskazuje to na stan Swamiego i mój. Wcześniej w moim życiu Swami obdarzył wieloma stanami osiągnięcia za pokutę, którą odprawiałam. Stany takie, jak: Radha, Lakshmi, Durga itd. Podstawą mojej pokuty jest Prema, którą mam dla Swamiego. Jednakże wszystko to odepchnęłam, mówiąc: „Nie chcę niczego.” Swami wówczas powiedział mi, że skoro nie chcę niczego, moce mojej pokuty wzrosły i że to uczyni ze mnie Awatara. Płakałam, mówiąc; „Nie chcę być Awatarem, zabierz wszystkie moje moce i uczyń mnie pustą.” Wtedy Swami wypełnił mnie Swoją Prawdą. Napisałam o tym w książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.), w rozdziale „Pusta”. Po tym, kiedy Swami zrobił mnie pustą, zabierając całą moją Premę, wypełnił mnie On Swoją Prawdą. Wskutek tego Bóg Świadek staje się Bogiem Prema. Poprzez moją Premę Swami przybył do Stanu Stawania się i wskutek Jego Sathyam osiągnęła Stan Stawania się.

Kiedy napisałam o tym przedtem, powiedziałam: „Radha staje się Kryszną, a Kryszna staje się Radhą.” W tamtym czasie Eddy szukał obrazka Radhy i Kryszny, aby umieścić go na swoim komputerze na dzień Janmasthami. On nie wiedział, co Swami mówił mi i znalazł obrazek Radhy i Kryszny zamieniających się ubiorami, co doskonale pasowało do tego, o czym On powiedział mi w medytacji. W ten sposób Sathya Sai staje się Prema Sai za następnego Awatara. Jak ignoranci krytykują i wyśmiewają związek Radhy i Kryszny, tak samo szukają wad u Swamiego i we mnie. Dlatego Swami nie pozwolił mi mieć Swojego bliskiego Darszanu, Sparszanu i Sambaszanu. Jeżeli ludzie Dwapara Yugi nie rozumieli związku Radhy i Kryszny, co zatem z człowiekiem Kali Yugi?

Dlatego Swami i ja bierzemy Karmę wszystkich i opróżniamy ich. Wtedy nasze uczucia Sathyam i Prema oraz Jnana wejdą i zrobią ze wszystkich Jeevan Muktha. Zwykli ludzie nie rozumieją Prawdy o Swamiego i mojej wiecznej więzi. Tylko dewy, riszi oraz urzeczywistnione Dusze znają tę Prawdę. Dlatego chcą oni żyć z Nami na Ziemi. W czasach Awatara Prema Sai dewy i riszi wejdą we wszystkich, aby mogli żyć szczęśliwie z Bogiem przez siedemdziesiąt lat. Kiedy Prema Sai opuści świat, wszyscy opuszczą formy ludzi i wrócą do swoich odpowiednich siedzib. Wtenczas wszyscy na Ziemi będą żyli w Stanie Jeevan Muktha przez tysiąc lat.

24 lipiec 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, dlaczego chcę ofiarować Tobie to ciało? Czy ktoś na tym świecie zrobił to przedtem? To ciało pełne jest odchodów i przykrych zapachów. Jak mogę ofiarować je Tobie? Jak nawet mogłam pomyśleć o tym?! Dlatego teraz cierpię i stało się to dla mnie karą.

Swami:            Nie mów w ten sposób. Osiągniesz cel, o którym nawet nikt nie myślał. Ty nie tylko oczyścisz swoje ciało, ale również oczyścisz ciała wszystkich ludzi. Moje uczucia wejdą we wszystkich mężczyzn, a twoje uczucia wejdą we wszystkie kobiety. Nie płacz. Twoje ciało na pewno się zmieni.

Vasantha:      Swami, nie jestem w stanie wytrzymać cierpienia. Kiedy przybędziesz?

Swami:            Ty jesteś Moją Shakthi. Nie martw się. Ja przybędę wkrótce.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Dlaczego chcę ofiarować Swamiemu swoje ciało? Dlaczego ta myśl powstała we mnie, kiedy byłam małym dzieckiem? Czy ktoś na tym świecie miał tę myśl? Bóg jest czysty. Moje ciało wypełnione jest odchodami i przykrymi zapachami. Jak ofiarować to Bog? W 2010 r. , w trakcie budowy Vishwa Brahma Garbha Kottam przestałam jeść przez rok. Chciałam oczyścić swoje ciało dla ofiarowania. Jednak wciąż odchody wychodziły z ciała raz w tygodniu. W medytacji Swami powiedział, że osiągnę swój cel. Poprzez oczyszczenie swojego ciała sprawię, że ciało wszystkich kobiet będzie czyste dla ofiarowania Bogu. To się zdarzy, ponieważ każdy mężczyzna stanie się Sathya Sai, a każda kobieta Vasanthą. Ponieważ uniemożliwiono mi widzenie Swamiego, postanowiłam, że z każdego mężczyzny na świecie zrobię Sathya Sai, a z każdej kobiety Vasanthę. Jak wtedy zatrzymacie mnie przed ujrzeniem Swamiego? Kto kogo zatrzyma? Uczucia Swamiego i moje uczucia jednoczą się w Vishwa Brahma Garbha Kottam i stamtąd są wysyłane w świat poprzez Stupę, wypełniając wszystko.

Ponieważ Swami nie wrócił, nie jestem w stanie wytrzymać cierpienia. Dopiero kiedy On przybędzie, moje postarzałe ciało stanie się młode. Zmiana mojego ciała odzwierciedla również zmianę Ery. Era Kali staje się Sathya Yugą. W tym czasie wszyscy osiągną Stan Jeevan Muktha.

Prosiłam Srilathę, aby wysłała wiadomość do bliźniaczek w Muddenahalli. Chciałam mieć formę Swamiego na wisiorku albo na pierścieniu dla ochrony. One napisały wszystko w liście i poszły na darszan. Kiedy Swami podszedł do nich, rozmawiał i powiedział: „Weźcie lekcje historii.” Siostra, do której On mówił, była zakłopotana i zaskoczona, ponieważ ma ona stopień naukowy. Ona zupełnie zapomniała o liście. Wtedy Swami wziął go od niej i powiedział: „Jego opowieść, Jego opowieść” („His Story, His Story „ – ang.). Następnie odszedł, zatrzymał się przed inną wielbicielką i dał pierścień alb wisiorek.

24 lipiec 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, siostry prosiły w liście, abyś dał mi rakshę, ale Ty powiedziałeś tylko ‘His story, His story’. Co to jest? A potem dałeś wisiorek albo pierścień innej wielbicielce! Co to wszystko znaczy, Swami?

Swami:               Dałem tobie Siebie. Ty piszesz His story (Opowieść o Nim – tłum.).

Vasantha:          Ty dałeś Siebie mnie, Swami, ale nie pokazałeś tego światu. Dlatego prosiłam, abyś dał dowód na to.

Swami:               Dowodem jest Stupa, Vishwa Brahma Garbha Kottam i wszystkie świątynie.

Vasantha:         Swami, prosiłam Ciebie, ponieważ chcę ulgi od tej choroby. Jeżeli nie rakshę, daj vibuthi, Swami. Teraz zakończyłam pisanie o tym, co napisałeś na umywalce.

Swami:               Jakże ty piszesz! Mogę zrobić z nieba Ziemię i z Ziemi niebo, ale nie jestem w stanie zmierzyć głębi twojej Mądrości.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Prosiłam Swamiego, aby dał pierścień albo wisiorek z Jego formą. Bliźniaczki napisały o tym w liście, który Swami wziął. Następnie On dał pierścień albo wisiorek innej wielbicielce blisko nich. Kiedy zapytałam Go, dlaczego On to zrobił, a mnie nie dał, On powiedział, że On już dał Siebie mnie. Tak, Swami, mogłeś dać mi Siebie, ale nie uczyniłeś tego przed światem. On zrobił wszystko w sposób ukryty, w sekrecie. O tym wszystkim napisałam w Jego opowieści, opowieści o Swamim. Swami pocieszył mnie i powiedział, że daje pierścienie i wisiorki wszystkim, ale mnie dał Stupę, Vishwa Brahma Garbha Kottam oraz wszystkie świątynie. Są to dowody na to, kim jestem i na wieczną więź, jaka istnieje między Swamim i mną.

W poprzednim rozdziale napisałam o tym, co było napisane na umywalce. Człowiek myje ręce, twarz oraz usta, używając umywalki, dowodząc, że nie jest zwierzęciem. Jednak wszyscy posiadają zwierzęce cechy. Tylko wtedy, kiedy je usuniecie, udowodnicie, że jesteście ludźmi. W ten sposób napisałam rozdział i dlatego Swami powiedział, że On nie może zmierzyć zakresu mojej Mądrości. W medytacji On powiedział: „Mogę zmienić Ziemię na niebo i niebo na Ziemię, ale nie mogę zmierzyć twojej Mądrości.’ To moja niewymierna Prema i Mądrość zmieniają Erę Kali na Sathya Yugę.

24 lipiec 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami, powiedziałeś, że jestem w Stanie Istnienia, a Ty w Stanie Stawania się. Przybywasz jako Prema Sai w Stanie Stawania się. Jak mogę być w Stanie Istnienia?

Swami:                 Jakże wiele cierpienia dają tobie wszyscy. Czasami wyrażają oddanie. Jednak ty pozostajesz spokojna.

Vasantha:           Swami, ponieważ przybyłam, aby usunąć ich Karmę, mam cierpliwość.

Swami:                 Usuwasz Karmę tych, którzy są tobie oddani. Na innych czeka druga Kali, ponieważ powodują oni cierpienie w tobie.

Vasantha:        Jak zatem oni przybędą za czasów Awatara Prema Sai?

Swami:              Powiedziałem tobie, że tylko ci, którzy są z tobą, opanowani i silni, przybędą.

Vasantha:         Teraz rozumiem, Swami. Przybądź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:               Tak, przybędę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wiele ludzi powoduje, że cierpię. Inni okazują oddanie i są pokorni wobec mnie. Jednakże jestem opanowana wobec wszystkich. Swami nazwał to Stanem Istnienia. Przybyłam tutaj, aby usunąć wszelką Karmę. Dlaczego mam być inna wobec tych, którzy okazują oddanie i tych, którzy powodują cierpienie? Wszyscy są dla mnie równi.

Napisałam o tych, którzy przybywają z nami w czasach Awatara Prema Sai. Jednakże Swami teraz powiedział, że tylko ci, którzy są opanowani i silni przybędą z Nami. Wiele ludzi mieszkało ze mną tu, w Mukthi Nilayam. Jednakże większość z nich wyjechała. Ci, którzy są opanowani i silni, są tu ze mną, przybędą za czasów Awatara Prema Sai. W Aszramie każdy cierpi. Czy to cierpienie zakończy się, jeżeli oni pojadą do domu? Narodziny w ciele człowieka to tylko cierpienie. Człowiek stale rodzi się wskutek przywiązania. Mukthi Nilayam odkupuje wszystkich z cyklu narodzin i śmierci. Jest to święte miejsce. Dlaczego masz opuszczać to miejsce i wracać do swojego śmietnikowego życia? Dlatego Swami powiedział, że trzeba być opanowanym i silnym; w przeciwnym razie czeka druga Kali. W dniu 25-go, po bhaząnach, zobaczyłam formy na swoim bananie. Pod jednym kątem zobaczyliśmy 4, a pod innym V i N oraz symbol Agni. 4 oznacza cztery Yugi kompletne, bez niedociągnięć. V pokazuje Stworzenie Vasantha Maya. N jest dla Nowej Yugi. Symbol Agni wskazuje, że spaliliśmy całą Karmę. To wskazuje Sai Yugę, Sathya Sai Yugę.

O O O