środa, 1 lutego 2023

"AUTOBIOGRAFIA 'Ja bez ja'"

 

„A u t o b i o g r a f i a

Ja bez ja”


Sri Vasantha Sai

 

MUKTHI NILAYAM (SPIRITUAL SADHANA KENDRA)

                                                                                      Tirumangalam Tamil Nadu                                     

India

Wydawca & Prawa Autorskie

SRI VASANTHA SAI BOOKS & PUBLICATIONS TRUST

MUKTHI NILAYAM

Royapalayam Village B.O.

Tirumangalam S.O.

Madurai-Virudhunagar Road,

Madurai Dt. 625 706

Tamil Nadu

Email: mukthinilayam@gmail.com

Pierwsze wydanie 2009 r.

 

D e d y k a c j a

Swami, ofiaruję Twoim Lotosowym Stopom „Autobiografię Ja bez ja” i to ‘Ja  i  ja’. Proszę, przyjmij i obdarz Łaską. Niechaj to ‘Ja bez ja’ stopi się i rozpuści dla dobra całego świata.

                        Żyjąca tylko dla Ciebie,

                        Vasantha Sai

TREŚĆ

       Nota Wydawcy…………………………..i

       Prolog………………………………………..iii

CZĘŚĆ I – Wzniesienie się

1.      Nasienie………………………………………….1

2.     Kiełkowanie……………………………………..10

3.     Korzeń…………………………………………….20

4.     Duchowe milowe kamienie………………..29

5.     Księżyc i Umysł………………………………..43

6.     Mantra………………………………................53

CZĘŚĆ 2 – Połączenie

7.      Mangala Sutra Dać i Wziąć…………………63

8.     Uczucia Prema Przyjmują Formę………..69

9.     Listy ze Ścieżki Duchowej…………………..77

10.  Parvathi………………………………………….92

11.    Jaskinia Vashistha i Mukthi Nilayam…95

12.     Pandaripuram…………………………………104

13.     Stupa Mukthi………………………………….109

CZĘŚĆ 3 – Nowe Bramy Mądrości

14.    Vasanthamayam……………………………..121

15.   Pusta……………………………………………..125

16.    Operacja Samskara…………………………130

17.    Ubrana na Bitwę…………………………….132

18.  Wiedza Pożywienia………………………..134

19.    Boska Choroba………………………………136

20.  Uczucia Powszechne Wyzwolenie……140

CZĘŚĆ 4 – Kontemplacje Serca…………….145

CZĘŚĆ 5 – Awatar Prema Sai……………….159

CZĘŚĆ 6 – Czystość…………………………….177

CZĘŚĆ 7 – Prema Sutra……………………….193

CZĘŚĆ 8 -  Cechy ‘Ja bez ja’………………….239

CZĘŚĆ 9 – Pieśni Duszy……………………….255

     Epilog …………………………………………….295

     

Nota Wydawcy

Ci, którzy znają pisanie Sri Vasanthy Sai wiedzą, że każda książka, którą ona pisze, jest dosłownie rozdziałem jej ‘autobiografii’. Jak skondensować ponad 50 książek na kilkuset stronach? Czy możliwe jest znalezienie słów, aby opowiedzieć epos marszu Duszy do Boga, dającego wynik objawienia Prawdy oraz jej implikacje? Czy możliwe jest danie czytelnikowi zarysu życia, gdzie dyscyplina, sadhana oraz poświęcenie zabrały ją na szczyt Czystości tak potężnej, że wnosi Nową Erę?

Ta książka jest wyjątkowym spojrzeniem na to jak Boskość postrzega swoje człowieczeństwo. Jest to opowieść o ostatecznej podróży Premy do Ostatecznej Rzeczywistości oraz o dramatycznym rezultacie dla całej ludzkości. Jak Dusza, która osiągnęła Czystą Świadomość, Dusza, która określa siebie jako ‘Ja bez ja’, widzi swoje życie? Jak jest możliwe, aby ktoś, kto osiągnął Jedność z Boskością, kto żyje daną chwilą i w stałej myśli o Bogu, pamiętał cokolwiek o kamieniach milowych przeszłości, pomijając opis ekspansji Mądrości i Premy? Ona obwieszcza sekret, krzycząc z ‘najwyższych szczytów gór’, aby wszyscy usłyszeli: „Bhagawan Sri Sathya Sai Baba, Awatar Ery jest tutaj. Przybądźcie i odnieście pełną korzyść z Jego Boskiej Obecności.”

W swojej „Autobiografii” Sri Vasantha Sai, prosta wiejska kobieta, o ograniczonej edukacji, którą Święte teksty Liści Palmowych nazwały ‘Drugą Połową Boga’, spogląda wstecz Okiem Mądrości, aby zobaczyć swoje życie jako ścieżkę, która ustanawia Prawdę jej własnej tożsamości. Książka jest pełna niezwykłego wglądu w Awatarów, Prawo Karmiczne, podróż Duszy ku Bogu oraz w samo Stworzenie.

Szczyty i doliny życia przez 71 lat tylko dla Boga zostały ujawnione na tych stronach. Punkt widzenia jest Sri Vasanthy Sai. Jest to spojrzenie ‘Ja bez ja’. Rzeka Premy płynie jak Święta Matka Ganges, zalewając Ziemię, wsiąkając i wypełniają serca każdego mężczyzny, kobiety i dziecka. Poprzez swoją Premę oraz moc pokuty ona zmienia cały świat i jego wszystkich ludzi. Niechaj wszyscy, którzy czytają tę książkę, zostaną zainspirowani przez jej nieugaszone pragnienie Boga, totalność jej poświęcenia, szczerość jej prostej, niewzruszonej wiary, że Bhagawan Sri Sathya Sai Baba jest rzeczywiście Bogiem na Ziemi, jak również przez jej nieugiętą determinację, aby przynieść Wyzwolenie całej ludzkości.

W trakcie kompilacji oraz przygotowywania „Autobiografii” do wydania Sri Vasantha Sai poprosiła personel, aby uwzględnił ważne passusy z wcześniej opublikowanych i nieopublikowanych książek, ponieważ to perfekcyjnie przedstawia jej stan w określonym czasie i na określonym etapie jej życia. Jej książki są mozaiką Boskich Uczuć, które odzwierciedlają jej życie, jej osiągnięcie oraz jej niezaspokojone pragnienie Boga. Część prozy, wiersze oraz pieśni w tej książce w języku angielskim zostały napisane przez samą Ammę.

      Sai Ram

      Wydawca

P r o l o g

Wszystkie książki, które napisałam, są w istocie moją autobiografią. Jest tak, ponieważ moje narodziny, sposób, w jaki dorastałam i każdy dzień mojego życia jest przykładem dla świata. Szłam ścieżką, pokazaną przez członków mojej rodziny. Mój ojciec szedł ścieżką Bhagavad Gity, krocząc śladami Gandhij`ego. Miał on zwyczaj zapisywania każdego zdarzenia i wydarzenia w pamiętniku. On nauczył mnie tej praktyki. Historia walki Indii o wolność zdominowała wpisy w pamiętniku mojego ojca. Pisał on o swoich osobistych uczuciach i wylewał tęsknotę, aby połączyć się z Bogiem. Pod koniec dnia pisał: „Kanna, dni mijają. Weź mnie wkrótce do Swoich Stóp.”

Moje pamiętniki zawierają moje uczucia dotkliwej tęsknoty za Bogiem. Pamiętniki zazwyczaj nie są czytywane przez innych. Mogą one zawierać wątki osobiste, sekrety rodzinne oraz inne sprawy. Moje pamiętniki są opublikowane jako książki. Tylko moja Miłość do Boga wypełnia stronice. To te uczucia wyłoniły się jako wiele pieśni, wierszy oraz doświadczeń.

Swami powiedział:

   „Naszej Premy skarb nie jest zamknięty w skrzyni

   Jest na skrzyżowaniu dróg, otwarty, aby wszyscy widzieli!

   Przyjdźcie! Przyjdźcie! Och, ludzie świata!

  Zobaczcie! Poznajcie! Wołaj…”

Ponieważ nie mam ‘ja’, nie wiedziałam jak coś ukrywać. Ktoś może ukryć miłość tego świata. Dlaczego miłość do Boga ma być ukrywana? Kaama (pragnienie) trzeba ukryć, ponieważ ma ono naturę świata. Premą dla Boga trzeba dzielić się ze wszystkimi. Jest to natura ‘Ja bez ja’.

Bóg jest Mieszkańcem w każdej Jivie. On jest Świadkiem. On mieszka w komorze serca jako malutkie Niebieskie Światło. Gdy Jiva wykonuje sadhanę, Pan ujawnia Siebie po trochu. Tutaj Jiva rozpoczyna podróż całkowitego podporządkowania się Bogu. Podporządkowuje ego, umysł, intelekt, zmysły – wszystko dla Boga i staje się pusta. Kiedy ego zostaje całkowicie podporządkowane Bogu, ‘ja’ przestaje istnieć; nie ma już osobistej tożsamości. Kiedy ktoś jest całkowicie pusty, Jiva osiąga stan ‘Ja bez ja’; jest to urzeczywistnienie Jaźni, Atma Darszan.

Najpierw Vasantha ‘ja’ zjednoczyła się z Mieszkającym Panem Sathya Sai. Połączyła się ona w Swamim w Jaskini Vashista. Jest to Stan Czystej Świadomości. Jednakże ciało fizyczne pozostało. Pozostało ono, aby mogło być oczyszczone i ofiarowane Bogu. Jest to powód, dla którego ciało fizyczne zostało dane. Dlaczego ‘Ja bez ja’ ma mieć imię i formę? Po to, aby połączyło się w Bogu. Zatem nie ma już tożsamości zwanej ‘ja’. Jest tak, ponieważ prowadziło ono życie bez tożsamości.

Urodziłam się jako Jyothi i połączę się jako Jyothi. Jeżeli nie ma tożsamości dla ‘Ja’ bez imienia i formy, jest to Nowe Stworzenie, Nowa Era, Sathya Yuga.

                         Vasantha Sai

Stoimy na ramionach tych, którzy przybyli przed nami…”

WZNIESIENIE SIĘ

Część Pierwsza

Rozdział 1

               „…nasieniem Mądrości jest ‘Ja bez ja’.”

Jest to moja autobiografia. Urodziłam się w rodzinie, gdzie wszyscy mieli żarliwe oddanie. Przez pokolenia moi przodkowie byli wielbicielami Pana Vishnu. Moi rodzice mieli wielką miłość do Pana Kryszny.

Mój ojciec, Madhurakavi Azhwar, był bojownikiem o wolność. Był więziony wiele razy. Ojciec, który ukończył tylko cztery klasy szkoły podstawowej, nauczył się języka hindi, sanskrytu i studiował Bhagavad Gitę, będąc w więzieniu. Brał udział w różnych ruchach społecznych, które stanowiły część nauk Ghandi`ego. Ojciec postanowił: „Poświęcam swoje życie dla kobiet, harijanów oraz kraju.” Pracował niestrudzenie dla ideałów, które były drogie jego sercu. Przykładem tego było jego oddanie dla ruchu khadi. Każdego dnia przeznaczał czas na tkanie khadi w domu. Ojciec całe życie nosił ubiory z khadi i chciał, aby wszyscy w domu brali z niego przykład. W latach 1940., kiedy Gandhiji przyjechał do Madurai, mój ojciec zrobił ofiarę z khadi, które utkał. Jego tkacki kołowrotek nigdy nie spoczywał. Utrzymywał on tę praktykę żywą jako zasadę życia!

Ruch Khadi promował tkanie w domu jako demonstrację przeciwko ubiorom z fabryk tkackich. Dodawało to odwagi do jednoczenia się, do integracji, polegania na sobie oraz braku przemocy.

Kilka sloganów popularnych w owych czasach było:

    ‘Robota ręczna wyzwala’.

    ‘Khadi jest linią życia dla ubogich.’

     ‘Khadi podsyca myśl dharmiczną.’

     ‘Khadi rozwija jedność.’

Po uzyskaniu niepodległości przez Indie, mój ojciec nie wszedł w życie polityczne, co było naturalnym wyborem dla wielu. Stosował się do twierdzenia Gandhij`ego, że Ruch Kongresowy nie był dla celów politycznych, lecz po to, aby uczynić Indie narodem niepodległym. Wtenczas włączył się aktywnie w życie na wsi i dla dobra społeczeństwa. Ojciec mój otworzył ‘Gandhi Khadi Vidalaya’ dla dobra wszystkich we wsi. Tam codziennie rozdawał darmowe lekarstwa wieśniakom oraz prowadził bibliotekę. Codziennie odbywały się modlitwy o godzinie 18.00. Wszyscy ze wsi gromadzili się na modlitwę. W piątki śpiewano bhadżany. Nauczał on dzieci Gity, Narayan Suktha, wierszy Azhwarów oraz Andal Tiruppavai. Wieśniacy w pełni doceniali wiarę i oddanie mojego ojca; wszyscy kochali jego donośny głos, który dawał im nadzieję i wsparcie.

W domu skromne życie mojego ojca stanowiło przykład. Trzymał się on rygorystycznego schematu od rana do nocy, który obejmował medytację, spacer, śpiew, pisanie Imion Pana, tkanie bawełny oraz pisanie pamiętnika. Dokładnie stosował się do planu dnia. Kiedy udawał się na pole, na wieczorny spacer, robotnicy rolni mówili: „Oto jest Ayyah, jest godzina 17.00”.

Godzina 4.20 Budzenie się, Namaskar z recytacją, mycie zębów, mycie twarzy.

Godzina 4.45 –  5.30 Modlitwy, zbieranie kwiatów, palenie kadzideł, Archana.

Godzina 5.30 – 6.05 Medytacja, kąpiel, pudża.

Godzina 7.30  Śniadanie – idli, kawa.

Godzina 7.30 – 9.15 Czytanie gazety oraz udział w pracy na zewnątrz.

Godzina 10.00 – 12.00 Południe – Czytanie świętych tekstów Nalayira Divya Prabadham i

                               Tiruvaimozhi.

Godzina 12.00 - 12.15 – Lunch – Czysty, wegetariański posiłek.

Godzina 12.40 Słuchanie wiadomości radiowych.

Godzina 13.00 – 14.00 Drzemka i odpoczynek.

Godzina 14.00 – 15.00 Recytacja Bhagavad Gity.

Godzina 15.00 Kawa

Godzina 15.15 – 15.45 Likitha Japa, podlewanie drzewa mango.

Godzina 17.00 – 19.00 Spacer po polach na odległość mili.

Godzina 18.00 – 18.30 Medytacja na polach.

Godzina 19.00 – 20.00 Modlitwy w Sri Ranga Villas, służba medyczna.

Godzina 20.00 – 21.00 Kąpiel, modlitwy, wieczorny posiłek – dosa.

Godzina 21,00 – 22.00 Czytanie Divya Prabadham.

Godzina 22.00 Sen.

 

Rodzinna tradycja Vaishnawizmu była głęboko zakorzeniona w moim ojcu. Jego Ishta Devatha był Pan Sri Ranhganatha ze Sri Rangam. Recytował on stale mantrę ‘Om Namo Narayana’.  Ściśle stosował się do religijnych wyrzeczeń i praktykował hatha jogę oraz medytację. Na jego zaproszenie sanyasini z klasztoru Ramakrishna, Thirupparayathurai przyjeżdżali, aby prowadzić w domu obóz Anthar Joga. Zainspirował on wieśniaków do udziału w tych obozach i do odniesienia korzyści. Jako prawdziwy poszukiwacz, mój ojciec podjął się dalekich pielgrzymek. Począwszy od 1948 r., odwiedził duchowe centra Indii włącznie z Badrinath, Kedarinath i Varanasi. W owych czasach podróżowanie było bardzo wyczerpujące, a on odbywał pielgrzymki pieszo.

Ojciec był szczególnie dokładny, jeżeli chodzi o zwyczaje żywieniowe i czystość. Ofiarował wszystko Panu, odmawiając ‘Krishnarpanam’. Chciał, aby rodzina i dzieci dołączały do niego w modlitwach i recytowały cechy Sthitaprajna z Bhagavad Gity. On nie tylko recytował sloki, ale również stosował w praktyce w swoim życiu ich zasadnicze nauki. Codziennie pisał slokę z Gity w swoim pamiętniku i kończył dzień, mówiąc: „Podporządkowuję się Tobie, Panie. Zrób ze mnie Sthitaprajnę. Czas mija. Zabierz mnie wkrótce do Swoich Stóp. Ty jesteś moim jedynym Schronieniem.”

Ojciec wygłaszał inspirujące przemówienia na społecznych zgromadzeniach. Często mówił o emancypacji kobiet, podkreślając, że powinny być one wykształcone. Byłam pierwszą kobietą w naszej wsi, Vadakkampatti, która otrzymała wykształcenie do dziesiątej klasy. Ojciec mój chciał, abym została lekarką; ale tak nie miało być. Mój ojciec był również oddanym wielbicielem utworów tamilskiego poety, Bharatiyara. To Bharatiyar przepowiedział, że Sathya Yuga zaświta w Kali.

Vinobaji, żyjący w czasach Gandhiji`ego, był wielkim uczonym. Napisał komentarze do różnych pism świętych, jednak najbardziej godna uwagi jest jego rozprawa o Gicie. Była to najbardziej ulubiona książka mojego ojca, była to miłość, którą on mi przekazał. Czytywałam nieustannie osiemnaście rozdziałów. Czytałam od pierwszego rozdziału do ostatniego, a potem od ostatniego rozdziału do pierwszego. Przejrzyste wyjaśnienia Vinobaji z głęboką analizą i mądrością, wywarły na moim umyśle trwałe wrażenie. Gita przybyła do mnie żywa, zaspokajając moje pragnienie swoją fontanną bhakthi, jnaną i vairagyą.

Człowiek ten słynął również z ruchu bhoodhana; chodził po całych Indiach, zabezpieczając ziemię od zamożnych i dając ją ubogim. Mój ojciec ofiarował w darze trochę ziemi społeczności harijanów, kiedy Vinobhaji przybył do naszej wsi.

Ojciec mój poślubił moją matkę, kiedy miała ona zaledwie 14 lat. Urodziłam się rok później, 23. października 1938 r. Ojciec mój napisał w swoim pamiętniku:

….”Parashakthi się narodziła. Niechaj służy krajowi.”

Moja matka, Vedavalli Thaayar, była prostą i posłuszną kobietą. W pełni wspierała mojego ojca oraz jego służbę. Wspomnienia o mojej matce dotyczą jej długich dni odseparowania od mojego ojca, kiedy był on w więzieniu. W trakcie ich czternastu lat małżeństwa spędzili oni ze sobą zaledwie parę lat. Nawet w trakcie odzyskania niepodległości ojciec mój był całkowicie zaangażowany w Ruch Kadhi, który zabierał go od życia domowego.

Moja matka miała żarliwe oddanie dla Pana Kryszny. Jej rozpaczliwe wołania Pana wypełniały nasz pusty dom. Moja matka nie była zainteresowana przyjemnościami tego świata; nie wiedziała, czym one są. Codziennie przez godzinę moja matka zamykała się w pokoju na górze i płakała z tęsknoty za Kryszną. Głośno wołała: „Kiedy zobaczę Ciebie, Kryszna?” Ludzie na ulicy słyszeli jej krzyk:

Kto tu jest dla mnie?

Och, Kanna! Nie mam ziemi na wsi

Nie mam tutaj nikogo.

Och, Panie Najwyższy, obejmuję Stopy Twoje.’

 

Jako dziecko zawsze byłam ze swoją matką, cicho zaabsorbowana jej głęboką tęsknotą. Moja matka była również moim guru. Karmiła mnie oddaniem dla Pana. „Bhakthi jest nasieniem dla Mukthi”. Pamiętam jak cały czas mówiła do obrazu Kryszny. To z powodu tych wrażeń z dzieciństwa teraz ja mówię do zdjęcia Swamiego, śmiejąc się i płacząc do Niego.

Rodzina znana była ze swojej dobroczynnej natury. Masowe dożywianie, usługiwanie sanyasinom, kapłanom oraz pielgrzymom było na porządku dziennym. Osoby starsze w rodzinie nie wahały się, aby wykorzystać złoto swoich kobiet, kiedy było ono niezbędne dla wspomnianych celów. Wieś miała wielu ubogich robotników rolnych. Moja prababcia przygotowywała duże garnki maślanki i ryżu; trzymano je na werandzie domu, gotowe wczesnym rankiem. Robotnicy, którzy wyruszali na pola, przychodzili i z radością jedli.

Mam miłe wspomnienia dotyczące Doktora Maama, dalekiego krewnego, który mieszkał w naszej wsi. Wszyscy nazywali go ‘Doktor Maama’, co znaczy doktor wuj. Był on bojownikiem o wolność jak mój ojciec i wiele razy w młodości siedział w więzieniu. Nie ożenił się. Mieszkał w domu swojej siostry. Prowadził aptekę w domu mojej babci. Za darmo leczył ubogich. W dzieciństwie kąpał mnie codziennie. Kiedy wracałam ze szkoły, uczył mnie wieczorami angielskiej gramatyki. Był bardzo surowy, bił mnie, jeżeli nie nauczyłam się dobrze. Pomógł mi bardzo, mówiąc o tematach duchowych. Był on moim guru. On również uczył gramatyki angielskiej moje dzieci. Dzieci zazwyczaj uciekały od niego i chowały się, bojąc się jego surowości. Jednakże on znajdował je, a potem dawał im lekcje. W ten sposób pomógł on dzieciom wsi uzyskać wykształcenie i wiedzę duchową. Nazywał się on Ramachandra, jednakże wszyscy, poczynając od bardzo młodych, a kończąc na starych, nazywali go Doktor Maama.

Wszyscy na tej ziemi wiedzą o ‘Chandra Maama’, Wuju Księżycu. Doktor Maama był naszym Wujem Księżycem. Żył w celibacie, mając dobre oddanie oraz miłość do swojego kraju. Służenie innym było jego naturą.

Kiedy byłam niemowlęciem i nie zasypiałam, kładli mnie do kołyski przywiązanej do drzewa na zewnątrz domu mojej babci; Doktor Maama kołysał mnie.

Gdy to piszę, uświadamiam sobie, dlaczego płakałam dzień i noc. Było to wskutek mojego odseparowania od Boga.

Było wielu służących oraz robotników, którzy zajmowali się naszym domem oraz polami uprawnymi. Uprawialiśmy ryż, warzywa strączkowe oraz warzywa do jedzenia i na sprzedaż. Było wiele krów oraz obór na tyłach naszego starego domu. Dom miał trzy wejścia. Wszyscy mężczyźni wchodzili frontowymi drzwiami, panie bocznymi, a służba od podwórza. Nasz dom był pierwszym we wsi, który miał elektryczność.

Moi przodkowie pochodzili z Andhra Pradesh; byli to rolnicy, którzy migrowali do Tamil Nadu przed pięciuset laty. Andi Reddy i Kaduka Redy byli pierwszymi, którzy osiedlili się w Madurai.  Harowali na polach i społeczeństwa przybywało. W miarę upływu czasu, deszcze nie padały regularnie i rolnictwo zajęło drugie miejsce. Niektórzy ze społeczności opuścili wieś, aby zająć się hotelarstwem gdzie indziej w danym stanie, inni ruszyli za nimi; wieś zaczęła prosperować. Właściciele hoteli, którzy teraz mieszkają w różnych miejscach oraz w innych stanach, gromadzą się rokrocznie na słynnym, świątynnym święcie Muniyandi we wsi. Przyjeżdżają ze swoimi rodzinami, ofiarują modlitwy oraz wdzięczność wiejskiemu bóstwu Muniyandi.

Większość wieśniaków była Vaishnawitami. Wszystkie rodziny miały swojego guru, kapłana Brahmina, który mieszkał albo w Sri Rangam albo w Sri Villiputtur. Jak w Benares na północy, wielbiciele spędzali swoje ostatnie dni  w tych miejscach, czcząc Boga. Kapłani przebywali w Sri Ranga Villas, świątyni zbudowanej przez moich przodków. Każdego roku odwiedzali wieś, aby odprawiać rytuały oraz ceremonie. Najważniejszą z nich była ceremonia Mudra, kiedy to znakowano wielbicieli konchą i czakrą. Było to oznaką całkowitego podporządkowania wielbiciela Panu.

Życie wsi było ubogacane przez doroczne uroczystości Krishna Jayanthi w Sri Ranga Villas. Każde święto Ram Navami było obchodzone przez nieustanne recytowanie Imienia Pana Ramy. Jako filar społeczności, mój ojciec organizował co roku uroczystości Gandhi Jayanthi. W takim dniu kobiety ze wsi gromadziły się na werandzie naszego domu, aby brać udział w ‘tkackiej yagni’. Po południu rozdawano posiłki harijanom.

Nasza wieś była bardzo mała. Wieczorami osoby starsze zbierały się na werandzie naprzeciwko naszego domu. Wujek mój czytał i wyjaśniał ‘Ramayanę’. Kochał on bardzo ten epos. Zrobił jego rysunkową wersję zatytułowaną „Chitra Ramayana”. Ojciec mojego ojca, Alavandar, był słynnym poetą. Przed dwustu laty utworzył wiele religijnych wierszy i opublikował je. W wierszach tych płakał do Andal:

‘Och, bogini Andal, nie chcę tych narodzin,

Proszę, daj mi Wyzwolenie.

Cierpienie Jivy rozpoczyna się w łonie

Jak u więźnia ręce i stopy są spętane,

Zwisa głową w dół jak nietoperz.

Nie, nie chcę tego!

Nie pozwól mi mieć już więcej narodzin w łonie!”

 

Swami ujawnił mi w medytacji, że mój dziadek był Amsa Sri Alavandara, Guru tamilskiego Świętego, Ramanujy. Urodziłam się w tej Linii.

Nasza rodzina była duża, rozrośnięta. Moja prababcia, babcia, ojciec, matka i wujowie – wszyscy mieszkali pod tym samym dachem. Wielu krewnych odwiedzało nasz dom i przebywało dniami za każdym razem. Chociaż mieliśmy służących, wszyscy brali udział w robotach domowych. Nikt prócz mojego ojca i matki nie mieszkał w domu jako para małżeńska, a i to było tylko przez krótki czas. Wszyscy byli w swoim własnym świecie, tylko z Bogiem. Po ślubie ja i mój mąż mieszkaliśmy w domu z dziećmi.

Jakże każda Jiva w rodzinie tęskniła i płakała z tęsknoty za Bogiem! Ich pamiętniki i wiersze to pokazują; ich życie ujawnia ich prawdziwą naturę. Oto tylko niektóre fragmenty pamiętnika mojego ojca.

8 luty 1953 r.

Kanna, Ty jesteś Vayu, Agni, Varuna, Ty jesteś wszystkimi Devatha. Ty jesteś Parabrahma. Moje Pranams Tobie. Daj mi wizję, abym widział wszystkie Devathas w Tobie i widział Ciebie we wszystkich Devathas.

Kanna, wybaw to uniżone istnienie. Och, Niebieski Panie. Ty jesteś moim jedynym Schronieniem, sharanam, sharanam.

24 kwiecień 1953 r.

Proszę daj mi łaskę nieśmiertelności. Ty jesteś Brahma. Mówisz, że nie ma prawdy ani nieprawdy w Tobie. Ujawnij Swoją prawdziwą Formę od początku dla tego wielbiciela. Adi Narayana, tylko Ty jesteś moim Schronieniem.

23 maj 1953 r.

Hej, Światło Światłości! Proszę, zabierz tę niczego niegodną Duszę do Swoich Złotych Stóp. Pozwól mi osiągnąć Ciebie. Modlę się do Ciebie o wyleczenie choroby śmierci. Och, Panie, który stałeś się lekarstwem na tę chorobę, odkup tę grzeszną duszę w tych narodzinach. Spraw, abym szedł ścieżką do Ciebie. Uwolnij mnie z łańcucha narodzin i śmierci. Daj mi Łaskę nie narodzenia się ponownie. Parabrahma, tylko Ty jesteś moim Schronieniem.

2 wrzesień 1979 r.

Sri Ranganatha, mój Panie. Ty jesteś naszym rodzinnym Bóstwem! Och, Skarbie Linii Ikshvaku! Och, Panie, proszę odpowiedz na wołanie Twojego wielbiciela. Nie zapytasz: „Co?’ Purushotamma, Panie Uniwersum. Daj mi Atmajnanę. Daj mi Schronienie u Twoich Kwitnących Boskich Stóp. Czas mija. Spraw, abym myślał o Tobie, umierając. Panie Vaikunthy, Ranga, sharanam.

·        Swami powiedział , że Linia Ikshvaku Ramy jest również naszą Linią.

30 sierpień 1979 r.

Kanna, Ty jesteś moim Schronieniem, sharanam Prabhu. Weź mnie do Swoich Stóp. Proszę, pobłogosław mnie tą Łaską. Jak w przypadku wielkiego Mahatmy Gandhiji spraw, abym myślał o Tobie w czasie śmierci.* Sri Vaikunta Vasa, Sriman Narayana, Sri Ranga, Sri Ranga. Sri Kryszna, Srinivasa. Harey Ram, Harey Ram Ram Ram, Harey, Harey. Sri Sripaathi, Sri Mahavishnu, zrób z tej Jivy Dewę. Odkup to niskie stworzenie. Pobłogosław mnie służbą u Twoich Stóp, wyjątkowym oddaniem dla Ciebie, mądrością Jaźni. Najwyższym oddaniem. Zrób ze mnie Sthitaprajna. Amma, Matko Shree Andal. Ty jesteś moim Schronieniem. Moje pranams u Twoich Stóp.

·        Mahatma Gadhii powiedział: „Hey Ram, hey Ram” i wydał ostatnie tchnienie. Mój ojciec recytował ’Om Namo Narayana’ w swoich ostatnich chwilach.

Urodziłam się w tej rodzinie, pragnącej Boga. Wskutek tęskniących wołań moich przodków, urodziłam się w ich Linii. Jest to powód, dla którego miałam pragnienie, aby poślubić Boga i połączyć się z Nim jak Andal. Za modlitwę mojego dziadka do Andal, aby ‘nie narodzić się w łonie’, urodziłam się w ich Linii. Poprosiłam Swamiego: „Wszyscy powinni narodzić się nam w Łonie Wszechświata.”

Były to okoliczności moich narodzin oraz lat rozwoju.

Rozdział 2

                      „Nie poślubię nikogo innego prócz Kryszny…”

K i e ł k o w a n i e

W naszej wsi szkoła prowadzona była tylko do piątej klasy, edukacja kończyła się w wieku dziesięciu lat. Dzieci jeździły do miast, aby kontynuować naukę. Kiedy miałam rozpocząć piątą klasę, mój ojciec był w więzieniu. Poprosił swoich przyjaciół, aby pomogli mojej matce wysłać mnie do szkoły w Madurai. Rozpoczęłam naukę w szkole wyższej OCMP i miałam mieszkać w internacie. Nigdy przedtem nie byłam z dala od domu. Czułam się bardzo samotna w innym świecie.

Dzieci w internacie dla młodszych często dokuczały mi, patrząc na moją szorstką, jak worek suknię z khadi. Powiedziały: „Och, stosujesz się do Gandhi`ego, pół nagiego mężczyzny!” Szybko rozwinęłam w sobie kompleks niższości. Wylałam dużo łez, gdy dzieci dokuczały mi. Kiedy przywieziono ubrania z pralni, dzieci trzymały moje ubrania i krzyczały: „Czyj jest ten stary worek? Och, jest to tego płaczącego dziecka!”

Bardziej płakałam, mówiąc o tym swojej matce i babci, kiedy wracałam do domu na święta. Pocieszały mnie one, mówiąc, że powinnam trzymać się zasad ojca i że to jest dla narodu.

W szkole cierpiałam z powodu słabości ciała i trudność sprawiało mi wchodzenie na schody do sypialni. Był to czas, kiedy cierpiałam z powodu mentalnego niepokoju i z powodu traktowania przez inne dzieci, zatem stan pogorszył się. Było to wtedy, kiedy dołączyłam do piątej klasy. Wtenczas nauczyciele poprosili mnie, abym spała na dole, tak więc nie musiałam wchodzić po schodach do sypialni. Na parterze były cztery pokoje, jeden zajmowała kierowniczka, dwa były dla nauczycielek i był magazyn, gdzie trzymano zakąski. Poproszono mnie, abym przebywała w magazynie. Byłam odseparowana i sama. Kiedy dzieci przychodziły do magazynu i z radością jadły przekąski, stałam z tyłu i patrzyłam. W nocy bardzo się bałam;  przeniosłam swoją pościel blisko kucharki, która przyszła, aby spać w tym samym pomieszczeniu.

Moja babcia skonsultowała się z lekarzami i oni poradzili jej, abym odeszła z tej szkoły i wróciła do domu. W domu moje zdrowie poprawiło się, a moja matka uczyła mnie, abym mogła ukończyć piątą klasę. Wróciłam do szkoły, do szóstej klasy.

Znałam nauczycielkę, Pannę Meena z Vadakkampatti, która była wychowawczynią szóstej klasy. Umieszczono mnie w jej klasie. Po upływie kilku miesięcy, widząc moje oceny ‘A’, dyrektorka mojego internatu chciała, abym przeszła do jej oddziału. Bałam się pójść, dokonałam wyboru, aby być z nauczycielką, którą znałam, ze swojej wsi. Dyrektorka zaczęła mnie nie lubić, ponieważ odmówiłam przejścia do jej klasy. Była dyrygentką szkolnego chóru, poleciła mi, abym stała z tyłu mówiąc, że: „Twój głos nie jest dobry, nie śpiewaj!”

To piętno wciąż jest ze mną dzisiaj, denerwuję się, aby śpiewać bhadżany w obecności innych.

Moja kuzynka Sarojini, która uczęszczała do tej samej szkoły, była dla mnie wielką pomocą. Była starsza ode mnie o pięć lat i pomagała mi w sprawach osobistych. Siostra Sarojini pomagała mi rozczesywać moje długie, kręcące się włosy i zaplatać je. Dało mi to trochę wygody. Po dwóch latach opuściła szkołę i znowu byłam sama. Do tego czasu opuściłam dziecięcy internat i mieszkałam w internacie dla starszych. Tutaj dzieci bardziej dojrzałe, były uprzejmiejsze i nie sprawiano mi tak dużo kłopotów.

Nauczycielka mojej, dziesiątej klasy, Panna Nallaya bardzo mnie lubiła. Nauczycielka jedenastej klasy, Pani Deivanai była jedyną nauczycielką zamężną. Wszystkie pozostałe były niezamężne i traktowały uczenie jak powołanie.

Moja babcia przywiozła mnie do szkoły po wakacjach. Każdego miesiąca mój ojciec i babcia przyjeżdżali, aby mnie odwiedzić. Przywozili żywność i razem spędzaliśmy czas. Kiedy kończył się każdy okres, moja babcia starała się przyjechać wczesnym rankiem i czekała cały dzień w szkole, aby zabrać mnie do domu. Było tak dlatego, abym się nie niepokoiła myśląc, że ona nie przyjedzie.

Będąc lękliwą z natury, nie przebywałam wśród innych w szkole; wszyscy ignorowali mnie. Teraz jest tak samo. Wielbiciele Swamiego ignorują mnie.

Byłam uczennicą z ocenami ‘A’ i lubiłam wszystkie przedmioty…z wyjątkiem zajęć gier. Byłam wyjątkowo dobra z matematyki i języka hindi, które były przedmiotami obowiązkowymi. Mój ojciec nauczył się języka hindi w więzieniu i uczył mnie. W trakcie gier, grałam w ‘piłkę pierścieniową’ – jedyną grę, którą lubiłam. Nauczycielka prosiła mnie, abym skakała przez skakankę pięćdziesiąt razy. Skoczyłam tylko kilka razy, ale moja koleżanka napisała, że skoczyłam pięćdziesiąt!

Gdy byłam w szkole, co tydzień chodziłyśmy do kościoła. Tam płakałam do Jezusa: „Chcę widzieć Krysznę, ja chcę widzieć Krysznę.” Było to jak z moją matką! Nie tylko moja matka i mój ojciec, ale wszyscy w rodzinie płakali z tęsknoty za Bogiem.

Kiedyś dyrektorka wezwała mnie i powiedziała: „Twoja matka jest chora, musisz pojechać do domu. Zabierz ubrania ze sobą.” Kiedy przyjechałam do domu, ustaliłam, że moja matka jest w połowie drogi do Ostatecznej Siedziby. Płakałam, serce moje było złamane. Moja babcia i inni pocieszali mnie, mówiąc: „Twój ojciec jest twoją matką.” Moja matka zmarła w wieku 28. lat. Zmarła na gruźlicę, chorobę nieuleczalną w tamtych czasach. Jej wątłe ciało, które już było wyniszczone przez jej ekstremalną tęsknotę za Kryszną, poddało się chorobie w krótkim czasie.

Po czym wielu w mojej rodzinie sugerowało, aby mój ojciec ponownie się ożenił. Ojciec, wciąż młody mężczyzna, nie zgodził się. Trwał przy zasadzie Gandhiji`ego, że pracownicy kongresu powinni prowadzić życie Brahmacharyi po narodzinach jednego lub dwojga dzieci.

W dzieciństwie często miewałam bóle żołądka. Moi rodzice zabierali mnie do wielu lekarzy, jednak bez rezultatu. W końcu jeden lekarz ustalił, że bóle żołądka spowodowane są głodem. Powiedział on: „Ona płacze, nie wiedząc, że jest to głód. Jeżeli pojawi się ból, dajcie jej mleka albo ryżu na mleku.”

Pierwszym uczuciem, które powstaje u noworodka, jest głód. Nie znam tego uczucia. Dopiero teraz Swami ujawnił: „Ponieważ narodziłaś się tutaj po raz pierwszy, nie wiedziałaś, że masz uczucia głodu.” Przybyłam ze Stanu Nieśmiertelności, gdzie nie ma pragnienia ani głodu, stąd nie mogę powiedzieć o głodzie. Teraz w Aszramie jest tak samo. Wszyscy troszczą się o mnie oraz dają mi jedzenie i mleko w odpowiednim czasie. Jednakże jem bardzo mało. Na śniadanie i kolację jem jedną dosę albo półtora idli. Na lunch jem połowę garści ryżu.

Babcia ze strony mojej matki, Sri Renganachiyar, owdowiała w bardzo młodym wieku, mając dwójkę dzieci. Widziała śmierć swojej córki, umierającej na gruźlicę oraz syna, który żył odseparowany od żony. Jednakże jej wiara i oddanie dały jej siłę, aby żyć zgodnie z zasadami czasu prób. Nawet wtedy, kiedy moja matka jeszcze żyła, moja babcia pielęgnowała mnie z największą miłością i troską. Kiedy urodziłam pierwsze dziecko, powiedziała: „Ona sama jest dzieckiem i ma dziecko.”

Moja babcia doglądała moich troje dzieci: Kaveri, Aravindana i Manivannana. W ten sposób była ona wielką pomocą dla mnie, a ja mogłam skupić się na sadhanie. Kiedykolwiek podejmowałam się surowych wyrzeczeń, moja babcia całkowicie wspierała moje wysiłki. Pomagała mi w zajęciach domowych. Jednak czasami, kiedy jadłam tylko jeden posiłek dziennie, moja babcia nakłaniała mnie, abym jadła więcej. Mówiłam jej: „Nie zmuszaj mnie, jest to między Kryszną a mną.”

Urodziłam się z ciemną karnacją. Wszyscy we wsi powiedzieli: „Jej matka jest bardzo jasna, zamienili dziecko w szpitalu.’ Moja babcia wtenczas podjęła postanowienie, mówiąc; „Zmienię kolor jej skóry.” Ona sama kąpała mnie codziennie, szorując moją skórę mieszaniną oleju castor i kurkumy.

Byłam bardzo grymaśna, jeśli chodzi o jedzenie. Nie lubiłam warzyw. Moja babcia robiła ‘zupę słoikową’ z ragi i warzywami oraz z wieloma potrawami odżywczymi. Siadała przy mnie i sprawiała, że jadłam, opowiadając mi opowieści religijne.

Jako dziecko zawsze trzymałam przy sobie lalkę niebieskiego Kryszny. Widząc, że noszę wszędzie tego Krysznę, babcia mówiła: „Patrzcie, ona jest jak Mira!”

Moja babcia często mówiła przysłowia i opowiadała anegdoty ze swojego własnego życia. Nauczyłam się wielu niezapomnianych lekcji w ten sposób. Jako ortodoksyjna Hinduska, miała głębokie przekonanie, aby stosować się do zaleceń pism świętych w codziennym życiu. Na przykład: moja babcia kładła nacisk na prawidłowe prowadzenie się kobiet, mówiąc:

„Nie siadaj na progu.”

„Czy można świątynną lampę zostawić na ulicy?”

„Kobiety i mężczyźni nie powinni swobodnie przebywać razem.”

„Bawełna nie powinna być blisko ognia.”

 

Jak moja matka, babcia również wspierała ideały mojego ojca. Ofiarowała swoje złoto na działalność charytatywną nawet wtedy, kiedy rodzina przeżywała trudne czasy.

Kiedy zakończyłam naukę w SSLC, rodzina chciała, abym wyszła za mąż.  Powiedziałam: „Nie poślubię nikogo innego prócz Kryszny.’ Nie wiedziałam o świecie. Dorastałam w domu jak Buddha. Mocno czułam, że jeżeli Radha, Andal i Mira, które urodziły się na Ziemi, osiągnęły Kannę, dlaczego ja nie mogę? Jednak powiedziano mi, że one nie poślubiły Boga fizycznie. Nie jest to możliwe w życiu człowieka. Mój ojciec i babcia zmienili mój umysł. Babcia wyjaśniła mi, że ojciec jest sam, a ona się starzeje, najlepiej zatem dla mnie będzie wyjść za mąż.

Wybrano trzech chłopców i poproszono, abym wybrała jednego z nich. Matka przed swoją śmiercią powiedziała, abym przede wszystkim nie wybrała jednego, który był moim pierwszym kuzynem; powiedziała to, ponieważ jego rodzice żyli w separacji.

Spośród trzech Sri Manoharan zawsze pomagał mojemu ojcu w trakcie działalności służebnej. Miał dobre oddanie. Wiedziałam tylko o nim i niczego o innych, zatem wybrałam jego. Mój ślub się odbył. Sri Manoharan zawsze pomagał mojemu ojcu we wszelkiej pracy dobroczynnej. Był on także jednym z naszych krewnych. On był jedynym chłopakiem w swoim domu, ale mieszkaliśmy razem w naszym domu. Tradycyjnym zwyczajem jest, że po ślubie panna młoda mieszka w domu pana młodego. Jednakże ja nigdy nie lubiłam wychodzić ze swojego domu, zatem moja babcia wyjaśniła to jego rodzicom. Zgodzili się, aby przebywał z nami.

Dziecięce lęki i Bóg

Jako młoda dziewczyna bałam się starości, choroby i śmierci. Moja prababcia była sparaliżowana po wylewie i była przykuta do łóżka. Początkowo bałam się zbliżać do niej. Po pewnym czasie siadałam przy niej, a ona opowiadała mi wiele opowieści z eposów. Widząc jej stan, bardzo się bałam. Myślałam: ‘Czy tacy są ludzie na starość? Nie powinnam się zestarzeć.’

Byłam ulubienicą rodziny, pieszczoszką. Nigdy nie wychodziłam na zewnątrz. Nie wiedziałam o świecie. Jeżeli ktoś zmarł w naszej, małej wsi, słysząc grające, pogrzebowe bębny, byłam bardzo przestraszona. Biegłam do pokoju i zamykałam się w nim. Myślałam: ‘Dlaczego ludzie umierają?’ Bałam się widzieć martwe ciało. Ten lęk sprawił, że myślałam: ‘Jak uciec od tego?’

Jako młoda dziewczyna często jeździłam do pobliskiego miasteczka, Kalligudi i oglądałam filmy w ‘kinach’ pod strzechą. Widząc wiele gwiazd filmowych, myślałam: ‘Jedynym sposobem, aby uciec przed starością i być wiecznie młodym jest zostać gwiazdą filmową; wtenczas starość nie dotknie mnie.’

Później usłyszałam, że moja ulubiona gwiazda filmowa rozchorowała się i była przykuta do łóżka. Uświadomiłam sobie, że nawet gwiazdy filmowe starzeją się i umierają.

Jak zatem uciec przed starością, chorobą i śmiercią?’

Myśl ta była stale w moim umyśle. Przypomniała mi się opowieść mojej babci o Markendeyi. Zabezpieczył on sobie łaskę od Pana, aby stale pozostawać w wieku szesnastu lat.

Jak uciec przed śmiercią?

Modliłam się do Boga i urodziło się we mnie silne przekonanie:

Ja również połączę się z Bogiem, ponieważ słyszałam opowieść o Mirze. Jak Andal ja też poślubię Pana i połączę się w Nim z ciałem fizycznym. Jest to jedyny sposób…Boję się starości, śmierci i choroby. To ciało nie powinno się zestarzeć. Nie ma innego sposobu, tylko uchwycenie się Boga. Jest to jedyny, pewny sposób.’

Myśli te powstały we mnie, gdy byłam dzieckiem i postawiłam mocno stopę na Boskiej Ścieżce.

Spróbujcie przypomnieć sobie swoje dzieciństwo. Jak spędziliście lata do dziesiątego roku życia? Co teraz robią wasze dzieci? Bawią się z kolegami. Pragną różnego rodzaju posiłków, jedzą, cokolwiek zechcą. Chodzą do szkoły, do kina; odwiedzają przyjaciół i krewnych. Chcą wiele nowych ubrań. Jakże wiele pragnień!

Dlaczego ja nie szukałam takich samych przyjemności? Dlaczego bałam się choroby, starości i śmierci? Dlaczego szukałam sposobów, aby od nich uciec? Dlaczego różniłam się od innych dzieci? Dlaczego moje myśli były inne? Jestem taka nawet teraz.

Co wszyscy robią na tym świecie? Człowiek zaangażowany jest w życie rodzinne, zarabia, aby utrzymać żonę i dzieci. Jest przywiązanie do domu, pozycji i pieniędzy. To zajmuje wasz umysł. Gonitwa za tym jest waszym głównym zajęciem. W międzyczasie na krótko odwiedzacie świątynię albo wykonujecie pudżę. Wielbiciele Sai biorą udział w spotkaniach Samithis, śpiewają bhaddżany, zajmują się służbą i jadą do Puttaparthi na darszan Swamiego. Są to tylko czynności dorywcze.

Dlaczego ja jestem inna?

Jest tak, ponieważ dorastałam w jeden sposób, a wy w inny. Moim głównym zajęciem jest osiągnięcie Boga z ciałem fizycznym. Chcę, aby wszyscy osiągnęli Stan Jevan Muktha. Jest to moje stałe zajęcie i dorywcze. Jedyne, co zajmuje mój umysł, to Bóg i tylko Bóg. Lęk przed starością, chorobą i śmiercią, który powstał we mnie w dzieciństwie, jest powodem mojego, obecnego stanu.

Sposób, w jaki mnie wychowano, również był inny. Noworodka karmi się mlekiem. Mnie karmiono mlekiem Krishna Bhakthi. Moje ciało nie rosło wskutek mleka matki. Rosłam mlekiem Krishna w mojej matce. Dlatego Kryszna wypełnił mnie jako wszystko. Dorastałam na kolanach mojej babci, ojca, wuja i prababci. Pielęgnowali mnie oni, dając pożywienie. Czy karmili mnie oni pożywieniem? Prawdą jest, że otwierałam usta i brałam jedzenie, żułam je i połykałam, ale moja uwaga była skupiona na opowieściach, które mi mówili. Moje usta otrzymały pożywienie Kryszna w opowieściach, moje zęby żuły tylko Krysznę, połykałam tylko Krysznę. Szłam do łóżka, ale nie mogłam spać bez wysłuchania opowieści o Krysznie. Ktoś opowiadał mi opowieść, a ja zasypiałam, słuchając jej. Kiedy bawiłam się, było to tylko z lalką Kryszna. Kiedy czytałam, była to ulubiona książka mojego ojca, Bhagavad Gita. Nauczył mnie on wielu mantr i slok.

Życie tylko dla Boga

W dzieciństwie mój ojciec nauczył mnie, aby prowadzić – jak on to robił – pamiętnik samo analizy. Codziennie pisaliśmy pamiętnik. Nauczyłam tej praktyki również swoich troje dzieci. Wieczorem zapisywaliśmy błędy, jakie popełniliśmy w ciągu dnia.

·        Czy wypowiedziałam szorstkie słowa?

·        Czy powiedziałam kłamstwa?

·        Czy zezłościłam się?

·        Czy szukałam wady u kogoś?

·        Czy pomogłam innym?

Dzieci pisały odpowiedzi na pytania oraz analizowały swoje zachowanie. To nauczyło je patrzeć na siebie i nie szukać wad u innych. Powiedziałam im, że obecne narodziny dano nam, aby skorygować w sobie wady.

Uczyłam je w taki sam sposób, jak ojciec mnie uczył.

Te ideały, które przekazywane były przez pokolenia, są moim rodzinnym skarbem.

Kładłam nacisk na samo dyscyplinę oraz zachęcałam swoje dzieci do dobrych, osobistych zwyczajów. Bardzo im to pomogło, kiedy wyjechały, aby uczyć się. Kaveri dołączyła do Fatima College, Aravindan i Manivannan – obaj uczęszczali do Vivekananda College; ich zdyscyplinowane życie oraz duchowość były kontynuowane.

Podobnie jak mnie, babcia i ojciec opowiadali religijne opowieści moim dzieciom. Wychowaliśmy je na ścieżce oddania. Nauczyliśmy je Gity, Narayana Suktam oraz Tirupavai, wielkiego dzieła oddania Andal. Codziennie o godzinie 18.00 cała rodzina modliła się, śpiewała bhadżany i recytowała sloki z Gity. Wieczorem starsi ludzie przychodzili, aby siedzieć na werandzie, a ja czytałam im „Ramayanę” oraz opowiadania „Bhaktha Vijayam”. Nasze życie obracało się całkowicie wokół Boga.

Dlaczego świat jest inny? Dlaczego nasza rodzina była inna? Zawsze kontemplowałam nad tym. Kiedykolwiek rozmawialiśmy z kimś, zawsze mówiliśmy prawdę; mówiliśmy o rzeczach, jakimi one są. Zastanawiałam się: ‘Dlaczego ludzie zmieniają i przykrywają prawdę? Dlaczego mówią nieprawdę?’ Nie miałam odpowiedzi, tylko lęk.

Bałam się ludzi świata. Żyję tylko dla Boga. Wszyscy patrzą na mnie tylko oczami świata i lekceważą mnie. Dzieci ignorowały mnie, gdy byłam w szkole, a teraz wielbiciele Sai ignorują mnie. Świat nie rozumie, co jest prawdziwe, czym jest Prawda, czym jest prawdziwe życie. Stąd też trzymałam się z dala od śmietniska życia na świecie.

Jako dziecko miałam bardzo upartą naturę. Kiedy postanowiłam, że chcę czegoś, nie spoczęłam, póki tego nie dostałam. Bardzo lubiłam lalki. Kiedy moje serce spoczęło na określonej lalce, ojciec i babcia natychmiast posyłali ‘Agenta Thatha’ do Madurai, aby ją kupił. Najpierw musiał on wydostać się z naszej odległej wsi do Kalligudi, a potem wsiąść do pociągu do Madurai i kupić lalkę. Zanim lalka nie przybyła, nie jadłam, ani nie mówiłam i tylko bez przerwy płakałam. Kiedy lalka przybyła, bawiłam się nią bardzo radośnie. To jest moja uparta natura – ‘czego chcę, to dostanę.’ Ta sama natura żądała: „Chcę Boga, chcę widzieć Go teraz, chcę rozmawiać z Nim, muszę Go poślubić, muszę żyć z Nim, muszę połączyć się z Nim w ciele.”

Najpierw Swami powiedział: „Ty jesteś Radha”. Potem On dodał: „Durga, Lakshmi i Saraswathi.” Później powiedział On mi: „Staniesz się Awatarem. Osiągnęłaś Stan Brahmana.” Wszystko to przybyło jako owoc  intensywnej pokuty i sadhany. Jednakże wszystko odepchnęłam, traktując to jak zwyczajne ‘stanowiska’. Byłam nieugięta – ‘Chcę tylko Boga.’

W dzieciństwie miałam szafkę pełną lalek. Kiedyś chciałam mieć lalkę niemowlaka z cellulitu i bez przerwy płakałam o nią. Moja matka i babcia wyjęły wszystkie lalki a szafki, pokazały mi je i opowiedziały opowieść o tym, jak każda z nich przybyła.

Prosiłam Swamiego tylko dla Niego. Jednak tak jak zestaw lalek, On pokazał mi stan Radha, Durga, Lakshmi, Awatar, Brahma i Stan Awatara. Powiedziałam: „Nie chcę tych lalek. Chcę tylko Ciebie.” W końcu Swami powiedział, że On przybędzie jako następny Awatar tylko dla mnie. Moja uparta natura braku satysfakcji, zanim nie dostanę tego, czego chcę, daje mi Boga. Gdybym odepchnęła tamte wszystkie stany, jak gdyby one były lalkami, jaki pożytek miałabym z rzeczy świata? Nie chcę tego Aszramu, imienia, sławy i tłumu. Swami powiedział mi, abym zbudowała ten Aszram. Stupa Mukthi i Aszram Mukthi Nilayam przybyły wskutek woli Swamiego. Jest to dla mnie jak zwykłe lalki. Nie chcę ich.

W moim domu nie kupowaliśmy ze sklepów niczego do jedzenia.  Przygotowywaliśmy domowej roboty murku, laddu, burfi oraz wiele rzeczy. Dawałam babci, wujowi ze strony ojca, wujowi ze strony matki, ojcu, mężowi, dzieciom i sobie; każdy otrzymywał oddzielne pudełko. Odpowiednio liczyłam i wkładałam pożywienie do ich pudełek. Poczynając od małych dzieci, a kończąc na osobach starszych – wszyscy byli dla mnie tacy sami.

Kiedy zmarła matka, ojciec i ja byliśmy sami. Moja ciotka ze swoimi dwojgiem dzieci wyjechała do domu swojego ojca; zatem mój wujek przyjechał, aby zamieszkać z nami. To samo zdarzyło się z wujem ze strony ojca oraz wujem ze strony matki. Moja ciotka wyjechała do domu ojca ze swoimi dziećmi, zatem wuj ze strony ojca mieszkał z nami. Wszystkie te zdarzenia wywarły na mnie duży wpływ. Dlaczego życie małżeńskie jest takie? Dlaczego rodziny separują się? Dlaczego każda rodzina cierpi? Jaki jest sposób, aby to usunąć? Niepokoiłam się o to. Wtenczas pomyślałam: ‘Czy rodziny Awatarów były takie? Jaki jest środek zaradczy?’ Modliłam się do Swamiego, aby zmienił świat. Tak samo rozdawałam żywność każdemu jednakowo; wszyscy na tym świecie powinni mieć jednakowe przyjemności. Każda rodzina powinna żyć szczęśliwie i w jedności. Moje myśli były takie.

Rozdział 3

„Kiedy cała Dharma jest dedykowana u Lotosowych Stóp Pana, tam człowiek staje się Sanyasi całkowitego wyrzeczenia…Ty jesteś Sanyasi, pokazującym życie gospodyni domowej.”

                                                                                                                                  (Baba)

K o r z e ń

Gospodyni domowa – Sanyasi

Poślubiłam Sri Manoharana w lipcu 1955 r. i zostawiłam swoje marzenia z dzieciństwa za sobą. Weszłam w drugi etap życia gospodyni domowej. Byłam szczęśliwa w swojej nowej roli przez około 6 – 7 lat . Po raz pierwszy nosiłam jedwabne sari w różnych kolorach. Kompleks niższości, który miałam w internacie, odszedł. Jeździłam do Madurai i spędzałam godziny, wybierając jedno sari. Mój ojciec nie pozwalał mi nosić niczego innego prócz khadi. W czasie zaślubin rodzina pana młodego kupiła mi pierwsze, jedwabne sari, dopiero wtedy ojciec mój wyraził zgodę. Mój mąż również nosił khadi. Pracował wiele lat jako członek Zarządu Rządowego Khadi. Teraz nasze trzecie dziecko, Manivannan kontynuuje tę tradycję. Zatrudniony on jest w Gadhi Niketan Ashram.

W 1961 r., w czasie narodzin Manivannana, zachorowałam. Lekarze powiedzieli, że serce powiększyło się wskutek bólów porodowych. Jest to bardzo rzadki stan, jedna osoba na sto tysięcy cierpi z tego powodu. Poproszono mnie, abym odpoczywała przez rok. W rezultacie przez pierwsze trzy miesiące leżałam w łóżku.

W tym czasie nasz lekarz rodzinny poprosił mnie, abym codziennie zapisywała pomiary temperatury ciała. Po miesiącu spojrzał na zapis i powiedział, że temperatura mojego ciała jest bardzo wysoka – 100 stopni Fahrenheita. Jako dziecko sypiałam u boku babci. Zdejmowałam ubrania i siadałam z mokrą tkaniną, przykrywającą mnie.

Wszyscy pytali mnie, dlaczego to robię. Nie znałam powodu. Teraz uświadamiam sobie, że podniesiona temperatura wskazuje na Agni, Ogień odseparowania od Boga. Teraz przyjął On formę Stupy Mukthi.

Ten okres był zwrotnym punktem w moim życiu. Nagle znalazłam się w wieku 22. lat, wychowując troje dzieci. Co się stało? Co się stało z moim marzeniem, aby połączyć się z Bogiem, jak Andal i Mira? Teraz stałam się Matką, mającą wiele obowiązków do wykonania. Jak to się zdarzyło?

Mój ojciec, który towarzyszył mi, poprosił mnie, abym codziennie recytowała Gitę. Słuchałam o duchowych doświadczeniach sanyasina Rajarama Swamiji, który przebywał w tym samym domu.

Po kilku refleksjach zdecydowałam odnowić dążenie swojego życia, aby połączyć się z Panem. Poszukiwanie Boga znowu się zaczęło.

Sadhana, sadhana, sadhana…

Po wyzdrowieniu powróciłam do wielu obowiązków domowych. Natychmiast zaczęłam prowadzić bardzo zdyscyplinowane życie, aby zaspokoić cel osiągnięcia Boga. Zdecydowałam żyć, nie marnując czasu, pieniędzy, żywności ani energii, kiedy moje myśli będą zawsze o Panu. Byłam zdecydowana  prowadzić idealne życie, pomimo trudności bycia gospodynią domową.

Zrezygnowałam z noszenia biżuterii, drogich sari i przestałam chodzić do kina. Podjęłam wiele postanowień, że nie będę czytała czasopism ani opowieści fikcyjnych, lecz tylko książki duchowe oraz duchowe eposy. Przeczytałam wszystkie książki duchowe w bibliotece mojego ojca. Codziennie czytałam książkę Vinobhaja  o Bhagavad Gicie oraz Gandhiji`ego („My Experiments with Truth”) „Moje eksperymenty z Prawdą” – tłum. Te dwie książki były jak moich dwoje oczu, pomagając mi w znalezieniu nowego sposobu życia.

Na przestrzeni następnych lat udałam się na poszukiwanie wielu świętych i mędrców i pytałam ich: „Czy możecie pokazać mi Boga? Czy osiągnę Boga w tym życiu?” Mój ojciec dołączył do Misji Ramakrishna. Często jeździł do Aszramu Swamijiego Chitbhavanandy, Topavana w Thiruparayathurai. Przebywał tam przez 10 – 20 dni i wykonywał intensywną sadhanę. Gdziekolwiek prowadzono obozy Antar Jogi, on jeździł. Ja też jeździłam z nim. Raz lub dwa razy w miesiącu święci z Misji Ramakrishna przyjeżdżali i prowadzili obozy Antar Jogi w naszym domu. Swami Nityananda, Swami Akhilananda, Swami Bhodananda, Swami Sadananda  oraz Swami Ambikapriya Amma przyjeżdżali na te obozy. Pytałam ich: „Czy mogę zobaczyć Boga?” Ambikapriya Amma  i Swami Sadananda pomogli mi ogromnie w czasach niepokoju i prowadzili mnie w mojej sadhanie. Zadawałam im wiele pytań o praktykach duchowych. Wyjaśniali mi wątpliwości i zakłopotanie przy wielu okazjach i dodawali mi odwagi w dążeniu do celu.

Były to Wielkie Dusze, które rozumiały moje pragnienie.

Pisałam listy do Kryszny w notesach i na ścianach, wylewając swoje uczucia. Płakałam całą noc z tęsknoty za Kryszną. W pieśni napisałam:

Kanna, Twoja niebieskawa Forma

Kradnie myśli wszystkie

Twoje Kochane Boskie Stopy

Poruszają struny serca mojego

 

Ponętny uśmiech

Fascynuje umysł mój

Radowanie się niebieskim pięknem

Jest rodzajem zbawienia?

 

W Twojej słodkiej muzyce

Świat, który trzymasz

W jego błogim spokoju

Jest radością niewysłowioną!

 

Kryszna odpowiedział na moje niemilknące wołania. Miałam wiele doświadczeń. Miałam wiele razy darszan Kryszny.

Pewnego razu Kryszna ujawnił: „Ja jestem w Puttaparthi jako Sathya Sai.” To objawienie było milowym kamieniem w moim życiu. Datą było 8 lipiec 1985 r.

Najpierw usłyszałam o Sathya Sai Babie od mojego kuzyna w 1974 r. Powiedział mi o książce w Bibliotece w Kalligudi. W dniu 30.  maja 1974 r. znalazłam „Sathyam Shivam Sundaram” w Bibliotece w Kalligudi. Przeczytałam ją starannie. Zagubiłam się i chciałam widzieć Swamiego od razu, ale nie wiedziałam jak to zrobić. Uchwyciłam się Jego mocno. Płakałam z tęsknoty za Nim nieustannie. Mój ojciec powiedział mi, że powinnam odwiedzić Puttaparthi dopiero po wyjeździe do wszystkich miejsc pielgrzymkowych w Indiach.

W 1982 r. mój mąż i ja zdecydowaliśmy się na czterdziestodniową podróż specjalnym pociągiem. Pojechaliśmy do Badrinath, Kedarnath, Pandaripuram i Kalkuty; z Kaszmiru do Rameshwaram, odwiedziliśmy każde święte miejsce. Mam wiele pamiętnych doświadczeń z tamtego czasu. Całkowicie spełniłam prośbę swojego ojca.

Następnie w dniu 23.  stycznia 1984 r. w Muzeum Gandhi`ego w Madurai miałam pierwszy darszan  Swamiego. Przyjaciel mojego ojca, który pracował w tym muzeum, poinformował nas o wizycie Swamiego. Byłam przepełniona radością. Mój ojciec, mąż  i ja poszliśmy, aby zobaczyć Go. Na nieszczęście, siedziałam zbyt daleko, Swamiego ledwie było widać. Byłam rozczarowana. Jednak byliśmy w stanie mieć Jego darszan przez pół godziny rano. Półtora roku później , w dniu 29. czerwca 1985 r. pojechałam do Puttaparthi i zobaczyłam Swamiego.

24 godziny na dobę z Bogiem

Może być pomocne i interesujące dla czytelników przyjrzenie się z bliska codziennej rutynie, która po 35. latach przywiodła mnie do Stóp Pana. Poniżej jest podsumowanie mojego codziennego planu.

. Budziłam się o godzinie 3.00, brałam obie dłonie i modliłam się: „Obie te ręce zawsze powinny dawać; nigdy otrzymywać.

. Wstając, zanim postawiłam stopy na ziemi, modliłam się i ofiarowałam Pranams Matce Ziemi i prosiłam o wybaczenie, że chodzę po Niej.

. Następnie robiłam siedem kroków w stronę Północy, mówiąc: „Dinam, Dinam Sri Ranga Darshanam” oraz ofiarowałam Pranams w kierunku Sri Rangam. Później dodałam powiedzenie: „Dinam, Dinam Puttaparthi Darshanam.” Stawiałam siedem kroków w kierunku Puttaparthi i ofiarowałam Pranams.

. Myjąc twarz i zęby, kontemplowałam nad slokami z Bhagavad Gity, które wisiały na ścianie oraz nad praktyką, którą stosował Gandhiji.

. O godzinie 3.40 szłam do pokoju modlitw na medytację.

. Po porannej medytacji stawałam przed portretami i zdjęciami Boga i oddawałam cześć. Mamy dużo obrazów Pana Ranganatha w naszym domu. Modliłam się do Niego, żeby jak Andal połączyć się z Sai Ranga razem z ciałem. Stojąc przed Panem Sri Kryszną, modliłam się do Niego i prosiłam Go, aby zaakceptował Swoją Radhę. Przed zdjęciem Gandhiji`ego modliłam się do Niego, aby obdarzył mnie brakiem przemocy i cierpliwością jako moimi oczami. Modliłam się do Sri Ramakrishny, błagając Go, aby wypędził ze mnie przywiązanie do przyjemności i pieniędzy.

. Przed obrazami Sri Andal mówiłam: „Jesteś moim ideałem w życiu; chcę osiągnąć Boga jak Ty z tym ciałem; proszę, obdarz mnie tą Łaską.

. Jako ogólną modlitwę mówiłam: „Wszystkie Jeevy tego świata! Wszystkie Aspekty Stworzenia! Jnanis, Bhakthas, Mukthas, Jeedan Mukthas, Chiranjeevis, Siddhas, wszystkie Dewy! Kłaniam się Wam wszystkim. To wraz z Mantrą Gayatri recytowałam codziennie . Jeśli nawet zapomniałam, moje usta powtarzały te modlitwy. Stały się one moją drugą naturą! Dobre zwyczaje można budować praktyką.

. Po zakończeniu modlitw, szłam do kuchni, gdzie w pojemniku trzymałam vibutthi. Brałam je i pisałam święty symbol ‘OM’ na piecach i zbiorniku z gazem. Recytowałam: „Maththru Devo Bhava, Pitru Devo Bhava, Agni Devo Bhava, Atithi Devo Bhava.” Mówiąc to, modliłam się do Boga Ognia: „Niechaj pożywienie, które gotuję, będzie narzędziem wzrostu Guny Sathwa. Tylko tutaj podsycam Ogień.” Po czym paliłam w piecu i rozpoczynałam pracę w kuchni. W trakcie gotowania śpiewałam bhadżany albo rozmawiałam z Panem. Jego zdjęcie jest również tutaj.

.Przed kąpielą dotykam wody i myślę o Gandze, Yamunie, Sarasvathi, Godavari, Mahanadhi, Cauvery, Tamraparni, Chittravathi, Krishna, Sindhu, Brahmaputra i domagam się Ich obecności w wodzie. Modlę się do Matki Ganga, aby zmyła wszystkie moje grzechy. Recytując vibutthi kavacham, kończę kąpiel, mówiąc: „Niechaj ochrania, niechaj ochrania, vibutthi Sai. Niech ochrania moją głowę zawsze. Niechaj ochrania moje oczy i każdą część mojego ciała. Używając mydła, kończę kąpiel.

. Następnie robię ‘Abhishekam’ dla Paduków Swamiego. Wyobrażam sobie, że Bhagawan stoi przede mną na Padukach. Po ‘Abhishekam’ robię ‘Nivedam’, ofiarując Panu wszelkie pożywienie, jakie przygotowałam w ciągu dnia. Nigdy nie zaczynamy jeść, zanim najpierw nie ofiarujemy posiłku Swamiemu.

. W trakcie wykonywania obowiązków domowych każdą czynność łączę z Bogiem. Jeżeli zamiatam podłogę, myślę, że zamiatam podłogę świątynną. Jeżeli myję garnki, mówię, że myję naczynia pudźy. Kiedykolwiek zajmuję się dziećmi, mówię do siebie, że dbam o Dziecko, Pana Sri Krysznę. Niezależnie od tego, jak dużo jest pracy, nigdy nie pozwalam na to, aby czas medytacji wymknął się z moich rąk. Nigdy nie idę na kompromis, ani nie zmieniam planu.

. Przez wiele lat recytowałam Sri Vishnu Sahasranama rano i Sri Vishnu Sahasranama znowu wieczorem. Jeżeli podróżuję, jak tylko siadam w autobusie, zaczynam recytować Vishnu Sahasanama.

. O godzinie 12.00, w południe szłam do pokoju modlitw na medytację.

. O godzinie 16.00 znowu szłam do pokoju modlitw na medytację, po czym były bhadżany,Ashtotram i Arathi.

. Wieczorem czytanie pism świętych  i o świętych oraz świętych opowieści zazwyczaj miało miejsce na werandzie. Przed pójściem na odpoczynek sprawdzałam ołtarz, szukając Swamiego błogosławieństw.

OM

Moje życie stało się 24-godzinną ofiarą dla Boga. Jest to częściowe spojrzenie na tapas minionych 35. lat oraz sadhany, jaką prowadziła ta ‘Ja bez ja’, aby stać się Sai Swarupa, Ucieleśnieniem Sai.

Cięcie i Łączenie

Od młodego wieku miałam zwyczaj łączenia z Bogiem wszystkiego, co zobaczyłam. W latach, gdy byłam gospodynią domową, weszłam w tę praktykę, aby objąć nią swoje gospodarstwo i obowiązki domowe. Na przykład: kiedy zobaczyłam drzwi, natychmiast pomyślałam: ‘To nie są zwykłe drzwi, są to drzwi, które prowadzą do Nieba.’ Jeżeli zobaczyłam okno, pomyślałam: ‘Jest to okno serca, przez które mogę widzieć Pana.’ Huśtawka przypominała mi Radhę i Krysznę. Wyobrażałam sobie, że huśtają się Oni w moim sercu. Oto jak możemy łączyć z Bogiem wszystko, co widzimy.

Jakiekolwiek słowo słyszycie, natychmiast nauczcie się łączyć je z Bogiem. Na przykład: jeżeli słyszysz słowo ‘paw’, pomyśl o Formie Madhavy, który nosi pawie pióra. Jeżeli słyszycie o kukułce, myślcie o melodyjnej muzyce, która płynie z fletu Kryszny.

Jeżeli ktoś was zapyta: „Kiedy przybyłeś?”, zacznij myśleć: ‘Kiedy przybyłem? Skąd przybyłem? Czy przybyłem?’ Jeżeli zapytają: „Kiedy odjeżdżasz?”  - zacznij myśleć: ‘Które miejsce jest moje? Tam, gdzie Bhagawan mieszka, tam jest moje miejsce. Ale jak tam pojadę?’ Na początku może to być trudną praktyką, ale z biegiem czasu będzie to i stanie się zwyczajem.

W trakcie podróży autostradą możecie widzieć szyldy. Na przykład możecie zobaczyć ‘Sankar Sakthi Cements’ – powinniście pomyśleć o Panu Shankara i Parvathi Devi. Gdybyście przeczytali ‘Madhura’, pomyślcie o Panu Krysznie. Jeżeli zobaczycie: ‘Vasanth & Co.’, pomyślcie o Mantrze Vasanthy Sai.

W taki sposób szukałam duchowego znaczenia i konotacji w codziennym życiu oraz w zwyczajnej rutynie obowiązków domowych. W taki sposób wykonujcie wszystkie roboty z całkowitą Prema, ofiarując je Bogu. Róbcie to bez przywiązania do rezultatów swojej pracy. W ten sposób rozprzestrzeniają się wibracje Miłości w pożywieniu, w całym domu, na wsi, w kraju i na świecie.

Kiedy każda czynność dedykowana jest Bogu bez przywiązania do owoców, wytwarzana jest olbrzymia moc. Staje się ona Karma Jogą. Jest to sekret tego, jak mogłam zakończyć wszystkie swoje obowiązki domowe, gotowanie dla wielbicieli, wykonywanie tapasu i nigdy nie czułam się zmęczona.

Jest gra, w którą grają aszramici  w Mukthi Nilayam, zwana ‘Cięcie i Łączenie’, oparta na powyższych zasadach. Oto krótki opis tej gry.

Kilka słów napisanych jest na karteczkach, które wyciągają gracze z pudełka. Każdy gracz musi połączyć słowo z Bogiem i dać duchowe znaczenie słowu. Wszyscy gramy w tę grę i radujemy się wielką błogością. Na przykład: wybrałam słowo ‘porridge’ (‘owsianka’ tłum.) i powiedziałam: ‘Pour Prema age after age’ ‘Lej Premę z Ery na Erę’ – tłum.). Słysząc to, wszyscy gracze wyrazili wielką radość. To się dzieje, kiedy łączycie wszystko z Bogiem; daje to Boską radość. Dlaczego dostajesz tę radość? Jest tak, ponieważ Pan jest w tym przedmiocie, a ty połączyłeś się z Nim.

Wszyscy możecie stosować się do tego łatwo. Cokolwiek widzimy lub robimy, powinniśmy łączyć to z Bogiem. Oto kilka więcej przykładów cięcia i łączenia.

COMPUTER ….Kontemplujcie nad Nią

GOOSEBERRY ….Idź do wnętrza…śpiesz się

THURSDAY….Każdy dzień jest dniem tęsknoty za Swamim

HOSPITAL….Słuchaj Pereł Sai

COTTON…Złapany przez Miłość Sai

BATHROOM …Kąpcie się poprzez OM

 

Pozostawajcie przez 24 godziny, myśląc o Bogu. Jest to tapas. Nie ma potrzeby udawania się do lasu ani jaskini; nie musicie nawet przestrzegać surowych wyrzeczeń ani postu. Cokolwiek robicie, proszę róbcie to, pamiętając o Bogu.

O O O O

Prowadzę życie gospodyni domowej jako sanyasi przez minionych 60 lat. Nadis (Liście Palmowe – tłum.), które przeczytano przed laty, powiedziały to samo: ‘Ona jest gospodynią domową Sanyasi’. Mówią one już kiedy byłam w wieku 63. lat, że wyrzeknę się życia w domu i będę żyła w Aszramie jako Sanyasi. ‘Ona osiągnie pełną Brahmajnana (Wiedzę o Bogu). Ona czci Sathya Sai Babę i żyje połączona w Nim. Ona jest Sai Swarupa (Ucieleśnieniem Sai).’ Te przepowiednie stały się Prawdą.

Wiele razy żaliłam się Bhagawanowi, dlaczego zaangażował mnie do życia rodzinnego, zamiast do życia tylko dla Boga. Bhagawan mówił: „Radha również była zamężna.” Teraz zrozumiałam przyczynę. Andal śpiewała; „Moje życie jest dla Boga, nie dla ludzi.” Gdybym żyła jak Adal, tylko dla Boga, moje życie stałoby się jak jej. Ale ja byłam inna. Mimo że byłam zamężna, mając męża i dzieci, pokazałam światu, że zawsze jestem w myślach o Bogu. Jest to powód, dla którego Swami zaangażował mnie w życie rodzinne. Moje życie pokazuje, jak gospodyni domowa może żyć z Bogiem w każdej chwili.

 

Rozdział 4

     „…Obdarzyłam swoimi uczuciami Premy, a one rosły z wodą Łaski Sai.’

D u c h o w e   k a m i e n i e  m i l o w e

Kamienie milowe na ścieżce: 1974 r. – 1993 r.

30 maj 1974 r.

Mój kuzyn mówi mi o książce o Sathya Sai Babie. Zaczynam czytać książkę Kasturiego „Sathyam Shivam Sundaram” Chcę mieć zdjęcie Swamiego, abym mogła do niego odprawiać pudżę. Modlę się nieustannie.

6 listopad 1975 r.

Dzisiaj jest czwartek. Umieszczam małe zdjęcie Swamiego w pokoju pudży.

19 listopad 1975 r.

Swami ukazuje się w moim śnie po raz pierwszy.

28 listopad 1975 r.

Swami przychodzi we śnie i nakłada vibuthi na moje czoło i mówi: „Nigdy ciebie nie opuszczę. Będę z tobą do końca.”

3 styczeń 1976 r.

Dzisiaj po raz pierwszy otrzymuję Swamiego prasad od Dr. Manomani z Thiraptur.

…..Dr Manomani jest zagorzałą wielbicielką Swamiego, która pracowała w Madurai. Wszyscy we wsi znają ją, jako wziętego lekarza. Urodziłam się w jej szpitalu. W Thirapatur jeden z moich wujów i jego żona prowadzą hotel. Moja ciotka ma wielkie oddanie. Rodzina lekarki to wielbiciele Sai; bhadżany odbywają się w jej domu co tydzień. Co miesiąc grupa bhadżanowa z Jolarpet przyjeżdża śpiewać. Mój wujek i ciotka mówią mi o tym. Kiedykolwiek przyjeżdżają do Vadakkampatti, przywożą vibuthi z domu lekarki. Kiedyś przywieźli egzemplarz „Sanathana Sarathi”. Wzięli mój adres oraz 5 rupii, abym subskrybowała, dali wszystko Dr Manomani. Następie ona to prześle do Prashanthi Nilayam. Po czym będę otrzymywała egzemplarz „Sanathana Sarathi” co miesiąc.

Po otrzymaniu „Sanathana Sarathi” mój ojciec i babcia zaakceptowali Swamiego jak swojego Pana Narayana. Swami zaczyna ukazywać się w snach mojej babci i rozmawia z nią zarówno o sprawach rodzinnych, jak i duchowych.

Urodziłam się w szpitalu Dr Manomani w Madurai. Ponownie urodziłam się dzięki niej. Tymi ponownymi narodzinami jest dowiedzenie się o Swamim. Dr Manomani dała mi nowe narodziny. Ten, kto przyniósł mnie na świat, teraz pokazał mi ścieżkę, aby uwolnić się od świata doczesnego…

5 marzec 1976 r.

Piszę pierwszy list do Swamiego.

25 luty 1982 r.

Swami przysyła vibuthi mówiąc, że jest On w naszym domu.

…Jeden z moich kuzynów pracuje w Bombaju jako przewodnik turystyczny. Nazywa się Bharatha. Kiedyś dwaj cudzoziemcy przyszli do jego biura i poprosili, aby był ich przewodnikiem i zabrał ich do Puttaparthi. Ponieważ Bharatha zna angielski, hindi, tamilski oraz telugu, poprosili go, aby im towarzyszył. Kiedy przybyli do Puttaparthi, Swami obdarza interview dwóch cudzoziemców. Bharatha siedzi naprzeciwko Ganeshy i zaczyna płakać: „Dlaczego Swami mnie nie wezwał?” Natychmiast Seva Dal przychodzi i pyta: „Kto jest Bharatha? Swami wzywa…” On szczęśliwy wchodzi do środka. Swami rozmawia z nim i mówi: „Zazwyczaj odwiedzasz dom wuja, zanim wyjedziesz do Bombaju. On błogosławi ciebie i daje ci cukierka. Ja jestem w domu wuja. Przyjadę do twojej wsi, nie teraz, ale po długim czasie.” Swami daje dla Bharathy kilka paczuszek vibuthi. Po interview Bharatha  rozstaje się z turystami i wraca do Vadakkampatti. Przychodzi do naszego domu, daje nam prasad Swamiego i opowiada nam. Jestem przepełniona miłością i płaczę, płaczę. Wszyscy w domu są bardzo zadowoleni. To powiedział Swami do Bharathy na interview

We wsi cała młodzież szkolona jest w duchowości dzięki mojemu ojcu. Ktokolwiek dostaje nową pracę albo wyjeżdża za granicę, aby studiować, przyjeżdża do mojego ojca po jego błogosławieństwa. Mój ojciec zawsze daje im cukierka Sri Rangam – prasad.

Z radością wspominam o tym, myśląc: ‘W 1982 r. Swami dał interview naszemu krewnemu, powiedział, że jest w naszym domu i przysłał vibuthi dla nas zapewniając, że On jest z nami.

23 styczeń 1984 r.

Mam pierwszy darszan Swamiego w Mandurai, w Muzeum Gandhi`ego.

27 wrzesień 1984 r.

Dzisiaj, czwartek, po raz pierwszy śpiewamy bhadżany Swamiego w domu.

29 czerwiec 1985 r.

Dzisiaj, czwartek, złoty dzień mojego życia. Mój pierwszy darszan w Puttaparthi.

8 lipiec 1985 r.

W medytacji Kryszna mówi: „Ja i Sai jesteśmy Jedno. Powiem Jemu o twoich oczach.” Codziennie mam darszan Swamiego i Kryszny. Pokazuje On wiele dowodów Swojej  nieustającej Łaski.

Później Swami ujawnia, że to On Sam dał mi Swoje oko. Piszę o tym w książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.).

19 listopad 985 r.

Śnię o Swamim nieustannie przez tydzień, gdzie widzę obchody 60. Rocznicy Urodzin Swamiego. Piszę o tych wizjach w formie pieśni i wysyłam je do „Sanathana Sarathi”, które później publikuje je. Niektóre z tych pieśni zostały ujęte na końcu niniejszego rozdziału.

28 sierpień 1987 r.

Moja druga wizyta w Puttaparthi. Po ślubie mojego młodszego syna Manivannana, wszyscy jedziemy do Puttaparthi na darszan Swamiego.

1 wrzesień 1987 r.

Swami bierze list od mojego wnuka, Sathyana. Swami gładzi jego rękę. Na zewnątrz Sali bhadżanów Swami posyła vibuthi, kumkum i kwiaty za pośrednictwem pewnej pani.

7 czerwiec 1990 r.

Kończę pisać 1000 wierszy o Swamim. Zabieramy je do Sundaram w Madrasie. Kładą książkę na Peetam Paduka Swamiego dla błogosławieństwa. Kwiat ukazuje się na książce. Trzymam kwiat jako znak akceptacji Swamiego.

27 lipiec 1990 r.

Nasza podróż do Puttaparthi, inny złoty dzień w moim życiu.

18 sierpień 1991 r.

Znalazłam adres Sri Chettiara w duchowym czasopiśmie, zatytułowanym „Jnanabhoomi”. Byłam bardzo szczęśliwa, że pojechałam do jego domu. On jest pierwszym wielbicielem Swamiego, którego spotkałam. Kupiliśmy notesy od Sri Subramanian Chettiara z Madurai dla Likitha japam.

23 luty 1992 r.

Jeszcze jeden złoty dzień w moim życiu. Swamiego Paduki przybywają do naszego domu. Odprawiamy yagnę oraz Paduka Prathista. Chettiar, jego rodzina oraz dużo wielbicieli przybywa. Nasza Para jest 18-tą.

23 marzec 1992 r.

Z Jamshedpur Muthukrishna Swami przywozi do naszego domu Paduki Pana Ramy. Wykonują wiele yagni.

11 kwiecień 1992 r.

Mamy daszan Swamiego w Kodaikanal. Swami stoi naprzeciwko nas i błogosławi nas.

14 kwiecień 1993 r.

Kodaikanal daszan.

5 październik 1993 r.

Puttparthi darszan.

7 październik 1993 r.

Pierwsza Paduka pudża w Puttaparthi.

8 październik 1993 r.

Pierwszy Padanamaskar.

O O O

Dzisiaj otworzyłam na chybił trafił notes pełen moich listów do Kryszny i trafiłam na list napisany 25. czerwca 1984 r. Jakże wiele listów napisałam! Czy można je wysłać pocztą?...

Kanna, Kanna,

Zawsze płaczę z tęsknoty za Tobą, jednak to nie dociera do Twoich uszu. Powiedziałeś, że jeżeli ktoś prosi Ciebie całym sercem o Łaskę, obdarzasz tym, czego chce. Poprosiłam tylko o to, abyś dał Siebie!

Duryodhana wysłał Pandawów do lasu. Dla nich zaplanowałeś Wojnę Mahabharata. Stałeś się Powożącym dla Arjuny, który poprosił Ciebie, abyś pokazał Swoją Kosmiczną Formę. Obiecałeś, że będziesz ochraniał tych wszystkich, którzy podporządkują się Tobie. Jednak złamałeś obietnicę. Kto zatem będzie praktykował to, czego nauczałeś? To, co napisałam w wierszu, jest prawdziwe. Złamałeś obietnicę. To jest Twój zwyczaj.

W trakcie bitwy obiecałeś, że nie weźmiesz Swojej broni. Ale chwyciłeś Swoją Czakrę i biegłeś do Bhishmy z zamiarem zabicia go. Dlaczego? Wszystko to jest wskutek Twojej szalonej miłości do Arjuny. To szaleństwo wypływa z Twojej Głowy. Czy nie obdarzysz mnie tak wielką Miłością?

Mam jedno pragnienie. Jakże zagubiona jestem w stałych myślach o Tobie, topniejąc dla Ciebie w każdej chwili. Musisz obdarzać mnie taką wielką Miłością. Powinieneś błagać i stapiać się o Miłość moją. Dla Ciebie jestem jak żebrak, biegający tu i ówdzie. Padam u stóp wszystkich. Jakże wiele listów napisałam do różnych świętych, prosząc ich, aby pokazali mi ścieżkę. Święci Kanch Kamakoti, Swami Parijatha Kannan, Swami Anvayananda oraz wielu, wielu więcej. W sercu swoim modliłam się do Ramana, Ragavendry, Kamakrishny, Vivekanandy, Sarada Devi, Sathya Sai. Wystarczy, wystarczy Kanna, lista jest bez końca, nie mogę pisać. W ten sposób Ty musisz tęsknić za mną. Musisz mieć takie same szaleństwo dla mnie. Teraz przyglądasz się mojemu cierpieniu i radujesz się. Ja również będę się przyglądała i radowała się.

                                                                         Twoje dziecko,

                                                                            Vasantha

Wszystkie te listy stały się teraz stare. Przepisałam je do nowych notesów i nawet one są w strzępach i podarte. Dzisiaj otworzyłam notes i znalazłam list z 1986 r. Kiedy go czytałam, nie mogłam kontrolować płynących łez. Uświadomiłam sobie, że Swami zstępuje jako Awatar Prema Sai w odpowiedzi na uczucia w tym liście. Uczucia dla Niego, których teraz doświadczam, On doświadczy w przyszłości. Napisałam ten list 25 lat temu i zupełnie zapomniałam  o nim. Dopiero kiedy zaczęłam analizować dla niniejszej książki, wyszedł on na wierzch.

W czasach Awatara Prema Sai Swami będzie tęsknił za mną w taki sposób, w jaki ja tęsknię za Nim teraz. On będzie chciał rozmawiać ze mną i widzieć mnie.

11 wrzesień 2008 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, dlaczego napisałam taki list? Czy jest to jak klątwa? Czy jest to Prema?

Swami:             To jest Prema, którą odpłacę, zstępując jako inny Awatar. Jakże ty myślisz stale o Mnie, topniejąc i płacząc; Ja będę dla ciebie. Będę myślał o tobie, tęskniąc za twoją Miłością.

Vasantha:      Swami, ja tego nie chcę. Prawdziwa Prema nigdy taka nie będzie.

Swami:            Teraz wszystkie twoje uczucia powinny być wyrażone w słowach. Wtenczas tylko słowa przyjmą formę w rzeczywistości. Awatar przybywa wyłącznie, aby pokazać Odbicie, Reakcję i Odzwierciedlenie dla twoich uczuć.

Vasantha:     Swami, jak Bóg ma Odbicie, Reakcję i Odzwierciedlenie?

Swami:            Wszystko dzieje się dla Zadania Awatara. Nie powinnaś mówić, że jest to jak klątwa i że twoje słowa są mściwe.

Koniec medytacji

ZAWSZE PŁACZĘ DO SWAMIEGO i pytam: „Czy ta Prema to klątwa, czy ona szuka zemsty? Jeżeli jest to czysta Miłość, dlaczego ona przemawia w taki sposób?

Swami odpowiedział, że słowa trzeba wypowiadać, aby stały się prawdziwe.

Dlaczego zaczęłam pisać opowieść swojego życia? Jest to po to, aby usunąć wątpliwości z umysłów wielu. Niektórzy komentowali:

„Dlaczego uruchomiłaś oddzielny Aszram? Jaka jest potrzeba, aby był Aszram, skoro jesteś prawdziwą wielbicielką Sai? Powinnaś wstąpić do Organizacji Sai, uczęszczać na zajęcia Samithis, śpiewać bhadżany i sprawować służbę. Dlaczego piszesz te wszystkie książki i psujesz wizerunek Swamiego? Dlaczego Kosmiczne Łono?”

W ten sposób powstało wiele wątpliwości. Będzie można zrozumieć mój stan, jeżeli moje książki zostaną przeczytane w kolejności, w jakiej zostały napisane. Jednakże nie wszyscy mogą to zrobić. Dlatego Swami poprosił mnie, abym napisała swoją autobiografię.

O O O

Napisałam wiele setek listów do Kryszny i Swamiego i utrwaliłam je w notesach. Jakże wiele łez uroniłam dla Kryszny! Przez piętnaście lat nigdy nie spałam w nocy. Leżałam, nie śpiąc, w myślach o Krysznie. To w tym czasie napisałam wiersze i pieśni. Pisywałam nawet na ścianach! Jakże wiele listów!

Kryszna przybędzie jako Prema Sai, aby to odpłacić. Przybywa On, aby odpłacić dług mojej Premy. Powiedziałam Swamiemu, że chcę, aby On doświadczył tego, czego ja doświadczyłam. Jak bardzo tęsknię za Swamiego darszanem, padanamaskarem i sambaszanem? On też musi szaleć za mną. Będzie On tęsknił za jednym spojrzeniem, jednym słowem.

Losowo przeglądałam notes swoich listów. Dlaczego otworzyłam tamten list? Jest to tylko dlatego, aby napisać o tym w niniejszym rozdziale.

Mój Nadi (Liść Palmowy – tłum.) mówi, że tysiące ludzi będą czekać na mój darszan. Powiedziałam: „Jaki jest pożytek? Pójdę do każdego i zapytam: „Czy nie zabierzesz mnie na darszan Swamiego?” Napisałam o tym w książce „Ananda Sutra’. Nic mnie nie interesuje, chcę tylko Swamiego. Jego darszan wystarczy. To jest mój stan. Od urodzenia płakałam z tęsknoty za Kryszną. Kryszna powiedział: „Sai i Ja jesteśmy Jedno, jesteśmy tym samym. Pojedź i zobacz.” Dlatego moja Prema obróciła się ku Swamiemu. Teraz On udowodnił, że jest Tym Samym Kryszną.

W swojej pierwszej książce zapisałam wizję, którą miałam 4. czerwca 1996 r.

Wizja

‘…Mędrzec Agasthya i jego żona Lopamudra ukazują się przede mną. Mędrzec niesie kamandalu z wodą z Cauvery. Spryskuje mnie nią i pyta: ‘Czego chcesz? Poproś o coś.’ Mówię: ‘Och, Czcigodny Mędrcu! Miłość Boga dla mnie nie powinna zmaleć nawet o punkt zaznaczony igłą. Powinnam obdarzać Go większą Premą. Powinnam przytłoczyć Go sprawiając, że będzie On tęsknił za mną. Płakałam z tęsknoty za Bogiem przez minionych 35 lat. Bóg też powinien aspirować o mnie, szaleć za mną. Dopiero wtedy On zrozumie moje cierpienie.’

Agasthya odpowiada: ‘Niech tak będzie.’

Koniec Wizji

Napisałam powyższy list do Kryszny w 1984 r. Dwanaście lat później poprosiłam o taką samą łaskę w wizji. Gdy patrzę wstecz, jasne jest dla mnie, że wszystko to jest Boga Mistrzowski Plan.

20 wrzesień 2008 r. Medytacja

Zapytałam Swamiego o list i wizję.

Powiedział On:

„Biegałaś do każdego świętego i mędrca, szukając Boga. Święci i mędrcy ukazali się potem w wizjach i błogosławili ciebie. Teraz wielu mędrców ujawnia wieczny związek między tobą a Bogiem w tekstach Świętych Nadi.”

Urodziny Bhagawana – 23 listopad 1985 r.

Modliłam się nieprzerwanie: „Jak Sanjaya, jak Agasthya, powinnam być pobłogosławiona szczęściem widzenia uroczystości urodzinowych Swamiego w Puttaparthi. W dniu 24. listopada 1985 r. Swami odpowiedział na modlitwę. Marzyłam nieustannie przez tydzień o uroczystościach Urodzin Bhagawana. Opisałam je w następujących pieśniach, zatytułowanych: „Uroczystości widziane sercem”.

Vadakkampatti i Puttaparthi daleko są od siebie

Nadal jednak ‘ośmioliterowy biznes’ odbywa się między nimi

Serce, które dałeś, myśli o Tobie

Uczucia ustawiły muzykę

Błogość, jaką obdarza Łaska Twoja, jest Najwyższa…

Zaczęła się tak struna pieśni, gdzie wylałam serce swoje, uczucia oraz myśl w wielu wierszach. Widziałam wszystkie uroczystości i ofiarowałam je w formie tych wierszy Swamiemu, mówiąc: „Ofiaruję je Twoim Boskim Stopom, one są Twoje.”

Poniżej jest więcej ‘Obchodów widzianych sercem’:

Dzień pierwszy…

   Czy jest to ocean?

  Czy jest to morze?

Wielka liczba ludzi zgromadziła się

 

Dzień drugi…

Powódź ludzi widać wszędzie

W każdym kierunku

Jest to Łaska Pana Wielkiego

Wszyscy próbują uchwycić widok Boskich Stóp Jego

Fale ludzi rosną

Jest to łup błogości

Góry ciężaru topnieją

Jest to cud! Jest to współczucie Pana!

Dzień trzeci…

Bramy Niebios wąskie są

Pan zmienił to na chwilę

Są to Niebiosa bez bram

Są to Niebiosa, które dają schronienie wszystkim, którzy przybywają

Dzień czwarty…

Jest to dobroczynność Matki Krowy

Jest to słodki nektar Miłości Matki

Tu nowe ubiory daje się wszystkim

Jest to Najwyższa Miłość Boskiego Pana

Daje On Dom wszystkim, jest to Siedziba Ostateczna

Daje On złoto swobodnie; jest to brama do Niebios

Daje On jedzenie wszystkim, jest to Łaska Nieskończona Serca Matki

Dzień piąty…

Jest to Święto Boskie

Są to wielkie obchody Narodzin Pana

Nasza karma zniknie

Jest to Łaska Pana

Świętowanie wszędzie

Dzień szósty…

Abhishekam z mlekiem dla naszego Pana

Jest to ekstaza oddania

Abhishekam z miodem dla Najwyższego

Jest to Miłość wielbicieli

Korona kwiatów dla naszego Boskiego Magika

Jest to entuzjazm wielbicieli

Złota Korona dla Pana naszego

Jest to serce Jego ukochanych

Jego kołysząca się huśtawka

Jest to całe Stworzenie

Dzień siódmy…

Niechaj Korona, którą okala Aureola Światła żyje długo

Niechaj Oczy, które wylewają współczucie, żyją długo

Niechaj Nos, który jest Oddechem Życia, żyje długo

Niechaj Boskie Usta, które wypowiadają nektarowe słowa, żyją długo

Niechaj Uszy, które wysłuchują błagań upadłych, żyją długo

Niechaj Gardło, które rozbrzmiewa dźwiękiem srebrnych dzwonków, żyje długo

Niechaj Boska Klatka Piersiowa, Siedziba Wed, żyje długo

Niechaj Boskie Ramiona, które obejmują wszystkich, żyją długo

Niechaj Boska Ręka, która daje ochronę, żyje długo

Niechaj Boski Pępek, siedziba Brahmy, żyje długo

Niechaj Boskie Nogi, które sprawiają, że wszyscy idą prawidłową drogą, żyją długo

Niechaj Złote Stopy, które są Schronieniem dla całego Stworzenia, żyją długo

Żyj długo, żyj długo

 

Kuplety o Sai

Oto niektóre z kupletów, które napisałam o Swamim, oparte na Świętym  Thiruvalluvara Tirukural.

…Nie lękaj się karmy ani przeznaczenia

Zdobądź Łaskę Sai

 

…Nie ma potrzeby robienia uczynków charytatywnych ani pokuty

Medytujcie o Sai

Ci, którzy mają Sai w sercu swoim

Pokonują zmysły

…Co takiego jest na Ziemi, aby chcieć?

Ja mam Stopy Sai

…Nauki Sai dadzą korzyść

Tylko poprzez całkowitą praktykę

…Jeżeli chcesz czegokolwiek

Chciej tylko Jego Stóp

…Jeżeli czcisz Go, wielbisz Go

On błogosławi ciebie nieśmiertelnością

…Czystość, Miłość, Prawość, Brak Przemocy

Jest to ścieżka Boga Prawdy

…Jego Łaska i Miłość zmieniają świat

Jego Natura usuwa choroby wszelkie

…Ci, którzy nie słyszeli imienia Sai

Mówią, że nektar jest słodki.

Rozdział 5

„Prema odpocznie tylko wtedy, kiedy porzuci wszystko, wywracając wszystko i wypełniając wszystko.’

K s i ę ż y c   i  U m y s ł

Powoli zaczęłam widzieć wiele wizji w medytacji. Utrwaliłam je w swoim pamiętniku.

Co roku jeździliśmy do Puttaparthi na pudżę Paduka. Mieliśmy darszan Swamiego i Padanamaskar. Gdziekolwiek działy się cuda Swamiego, tam jeździłam, patrzyłam i radowałam się błogością. W domu dr. Godandipandi wiele cudów miało miejsce. On jest głównym powodem tego, że moja pierwsza książka została opublikowana. Jego dodawanie odwagi pomogło mi napisać książkę „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.), a Swami prosił, abym ją napisała. Całe moje życie stało się Sai Mayam.

O O O

Jakże dużo cierpiałam, myśląc o Nim każdej minuty dnia, nie zapominając o Nim nawet na chwilę…przez wszystkie dwadzieścia cztery godziny na dobę mój umysł utkwiony był na Nim.

Jeśli nawet chciałam podać przykład, aby wyjaśnić swój stan, nie mogłam. Nie ma przykładów! Bóg również  nie może tego wyjaśnić. Swami, On Sam nie może tego wyjaśnić!

Tylko ci, którzy mają taką Prenę, mogą znać to cierpienie. Ponieważ utraciłam swoją matkę w młodym wieku, nazywałam Swamiego ‘Amma’. Napisałam setki listów, zwracając się do Niego jak do Matki. Nie mogłam pomieścić powodzi uczuć, zatem wylałam je w tysiącach wierszy i pieśni. Zawsze płakałam. Potem Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. To, co napisałam w swoim pamiętniku, stało się moją pierwszą książką.

7 maj 1997 r.

Zostawiłam rękopis książki „Liberation Here Itself Right Now!” w domu PSA Subramaniam Chattiara w Madurai. Kiedy Swami odwiedził ten dom, Pan Srinivasan, syn Sri Chettiara powiedział Swamiemu: „Swami, Twoje rozmowy z Panią Vasanthą zostały napisane w formie książki.”

Swami przewracał strony rękopisu i zapytał: „Została napisana w języku tamilskim?’

Srinivasan odpowiedział: „Tak, Swami. Rozmawiałeś z nią w języku tamilskim, dlatego została napisana w języku tamilskim.” Wtenczas Swami powiedział: „Tak, rozmawiałem z nią w języku tamilskim. W porządku, co mam teraz zrobić?”

„Oni chcą Twojego podpisu, Swami…”

Wtedy Swami wziął rękopis i podpisał: ‘With Love Baba’ (‘Z Miłością Baba’ – tłum) i powiedział: „Spójrzcie, napisałem dużymi literami.”

Zrobiono zdjęcie i można je zobaczyć na początku książki.

W dniu 7. maja 1997 r. Swami podpisał książkę w domu Subramaniana Chettiara w Madurai. Chettiar również napisał prolog do książki. To w tej książce napisałam o wizji, którą miałam 30. marca 1996 r.

W tamtym czasie Swami zapytał…

„Czy mam złapać Księżyc i dać go tobie?” Od razu zimny, mleczny Księżyc, dający miękkie światło, przybywa do Jego rąk. Swami kładzie go w moich. Jest on większy niż moje obie dłonie mogą go utrzymać. Są kratery i kopce na Księżycu. Patrzę w niebo i nie ma Księżyca. Och, co za błogość! Swami bierze ode mnie promieniejący Księżyc i posyła do nieba….”

Kiedy czytam to teraz, myśl przychodzi do mojego umysłu. Umysł zawsze porównuje się do Księżyca. Umysł jest powodem zarówno zniewolenia, jak i wolności. Jest on powodem narodzin i śmierci. Myśli, które powstają w naszym umyśle, powodują nasze następne narodziny. Jakie jest znaczenie tego, że Swami dał mi Księżyc do rąk i potem odebrał go?

Umysł, który Swami dał mi, oddałam Jemu.

W dniu 17. kwietnia 2002 r. w Jaskini Vashista Swami powiedział: „Ty, jako Czysta Świadomość, połączyłaś się we Mnie, Czystej Świadomości. Teraz uruchom Aszram.”

Ofiarowałam swoje zmysły, intelekt, umysł, ego, świadomość – wszystko Swamiemu i zrobiłam siebie pustą. Oczyściłam wszystko i dałam wszystko Jemu. Zdarzenie z Księżycem to pokazuje.

Jeżeli ktoś uruchamia aszram ze swoim umysłem oraz z pokrętnymi myślami ‘ja’, nie będzie on oparty na Zasadzie Czystości. Aby uruchomić aszram, zbieranie kwiatów bez uprzedniego opróżnienia siebie, jest jak zabawa w śmieszną grę.

Tylko kiedy nie ma ‘ja’, umysł będzie należał do Boga. W Bhagavad Gicie Arjuna powiedział Krysznie: „Łatwiej jest poskromić wiatr niż kontrolować umysł.”

Umysł jest szaloną małpą. Tylko jeżeli kontrolujemy umysł i dajemy go Bogu, ‘ja’ przestaje istnieć.

Wiele cudów miało miejsce w moim domu. Kiedy wykonaliśmy Laksharchan, wiele ziół spadało z obrazów. W tym czasie obecnych było dużo wielbicieli z Madurai oraz z Samithis z Virudhunagar. Byłam pełna lęku i modliłam się do Swamiego: „Nie chcę tych cudów i tego tłumu…Swami nigdy nie powinnam zapomnieć o Tobie. Jeżeli zapomnę o Tobie, opuszczę to ciało natychmiast.”

Płakałam i modliłam się w ten sposób nieustannie.

Błogosławione zapewnienie…

W dniu 14. kwietnia Swami ukazał się w mojej wizji i powiedział:

„…Morza mogą zalać i pogrążyć cały świat, Słońce może wzejść w innym kierunku, ale Ja nie pozwolę tobie, abyś zapomniała o Manie. Nie opuszczę ciebie pod żadnym warunkiem. Nie płacz. To, co mówię, jest Prawdą.”

Mówiąc to, Swami położył rękę na mojej głowie.

Takiego samego zapewnienia potrzebowałam od Swamiego przed dwunastoma laty, teraz znowu potrzebuję. Wiele się zdarzyło przez tych dwanaście lat. Napisałam dużo książek. Napisałam „Prema Sai Avatar” i „Last Seven Days of God” („Ostatnich Siedem Dni Boga” – tłum.), gdzie mówię o wiecznej więzi między Swamim i mną. Jednak wciąż się obawiam. Kiedy ten lęk opuści mnie?

Pozwólcie, że tutaj wspomnę o jednym. Przez długi czas modliłam się do Swamiego o darszan Jego Fizycznej Formy.  Swami stale pytał mnie, dlaczego postrzegam Fizyczną i Subtelną Formę jako różne. Potem, 7. listopada 1996 r. nastąpił złoty moment w moim życiu. Przez długi czas nie mogłam zasnąć. W końcu zdrzemnęłam się po godzinie 2.00. Byłam w głębokim śnie, kiedy poczułam, że Ręka dotyka mnie. Natychmiast otworzyłam oczy, chwyciłam Rękę i powiedziałam: „Swami! Swami!” Kiedy spojrzałam, Swami fizycznie stał przy mnie! Delikatnie ucałowałam Jego Boską Rękę, którą trzymałam. Swami dotknął mojej twarzy, pocieszył mnie i od razu zniknął. Chociaż Jego fizyczny darszan trwał tylko kilka sekund, spełnił On moje życzenie, aby widzieć Jego Fizyczną Formę.

Od tamtego czasu Swami rozmawiał ze mną w medytacji każdego dnia. On nie tylko rozmawia ze mną w medytacji, ale w każdym czasie. Te konwersacje zapisywane są w moim pamiętniku, a potem przybierają formę książek. Dotychczas napisałam 31 książek. Ponad dwadzieścia książek jest ukończonych i czeka na publikację.

W mojej pierwszej książce Swami powiedział: „Ty jesteś Radha. Ty jesteś Moją Shakthi. Przedtem zwracałam się do Swamiego: ‘Amma’. Wtenczas Swami powiedział mi: „Ty jesteś Radha…Madhura Bhava Bhakthi najbardziej odpowiada twojej naturze. Idź tą ścieżką.”

Później powiedział On: „Obdarzam ciebie Łaską za twoją głębię Premy Radhy. Teraz, ponieważ zalewasz Mnie większą Premą, zstąpię jako Awatar, aby spłacić tobie dług.”

Napisałam te rozmowy w pierwszej książce. Swami podpisał moją pierwszą książkę. Jest ona nasieniem wszystkich innych książek. Cokolwiek teraz piszę, jest to tylko ekspansją tego, co tam jest zawarte. Podpisując moją pierwszą książkę i mówiąc, że jestem Radha oraz Jego Shakthi, Swami wskazuje na Swoją aprobatę tego wszystkiego, co piszę. Wszystkie moje książki są tylko ekspansją owych trzech stanów.

Srebrna Wyspa jest przykładem tej ekspansji. Najpierw Swami powiedział mi, że Srebrna Wyspa, pokazana mi w medytacji, jest Vaikuntą. Później przyjęła ona formę Mukthi Nilayam. Ale to również się zmieniło i On nazwał Mukthi Nilayam, Bhooloka Vaikunta, Niebem na Ziemi.

Srebrna Wyspa jest Vaikuntą

Vaikunta – Mukthi Nilayam

Mukthi Nilayam – Bhooloka Vaikunta

 

W Liściu Palmowym Kakabhujandara stwierdza się, że Stupa Mukthi jest mostem między Bhooloka Vaikunta i Niebiańską Vaikuntą.

Jak powiedziałam, wszystkie moje książki są ekspansją pierwszej książki. W pierwszej książce Swami powiedział: „Zstąpię jako następny Awatar, aby spłacić dług twojej Premy.” W tamtym czasie potraktowałam to swobodnie, nie rozumiejąc głębszego znaczenia. Teraz rozumiem, że odnosi się to do Awatara Prema Sai. Wszystkie książki o Awatarze Prema Sai są ekspansją tego jednego zdania, wypowiedzianego przez Swamiego. W „Summer Showers”, strona 239, Swami napisał:

„…Nie jest poprawne myślenie, że Radha to imię kobiety i że jej Miłość jest zwykłą miłością człowieka. Bóg nie robi różnicy takiej jak, mężczyzna i kobieta. Jeżeli ktoś podporządkowuje się jak Radha, niezależnie, czy jest on mężczyzną czy kobietą, będzie traktowane to jako Aspekt Radhy. Ci, którzy mają ten Aspekt, nie myślą o niczym innym tylko o Bogu; oni nigdy nie myślą inaczej. Radha jest Jnani, chociaż ona żyje na świecie, nie pozwala, aby świat żył w niej. Aby tego doświadczyć, trzeba wiedzieć o oddaniu Radhy.”

Chociaż piszę wyraźnie i Swami stwierdził to bardzo wyraźnie, niektórzy wielbiciele Sai oraz ci w Prashanthi Nilayam wątpią w to czyste Prema Bhakthi. Traktują to jako zwykłą miłość człowieka. Jak Prema może zmniejszyć chwałę Boga?

Ich postrzeganie może tylko percypować ‘mężczyznę i kobietę, związek ciała fizycznego’ i na tym polega wada. Więź trzeba postrzegać z perspektywy Atmy i Paramatmy.

Po zakończeniu „Liberation Here Itself Right Now!”, Swami poprosił mnie, abym napisała drugą część tak samo zatytułowaną. Druga książka demonstruje Zasadę Purusha Prakrithi i jak funkcjonuje Prawo Karmiczne. Wyjaśniłam również, że grzech i zasługa są jak para kajdanków.

Nauki moralne najpierw są przekazywane poprzez czytanie wielkich eposów. „Ramayana” i „Mahabharata” dają wyraz temu, jak toczy się walka w każdym sercu między dobrymi i złymi cechami. Czytelnicy są w sposób naturalny przyciągani do nauk moralnych, które przekazywane są w formie opowieści. Te same zasady działały w kinie i teatrze, dając nawet głębsze wrażenie i wartości zostały wyryte w sercu. Jednakże nie ma wyraźnej demonstracji Zasady Purusha i Prakrithi. Rama jest Purusha – Paramatma. Sita jest Prakrithi. Kryszna jest Paramatma, a Radha jest Prakrithi. Tylko tyle zostało powiedziane w pismach świętych. Nie ma szczegółowego wyjaśnienia tej Zasady.

Wyższe Zasady Duchowe zostają umocowane w umyśle, jeżeli są wyjaśnione w formie opowiadania. Swami i ja odgrywamy opowieść Purusha i Prakrithi jak w teatrze. Zasada Purusha Prakrithi jest podstawą Stworzenia. Wzięliśmy fizyczne narodziny po to, aby wpoić świadomość Boga w umysłach ludzi i pomóc im w duchowym wzroście. Moje życie jest przykładem Zasady Prakrithi, Stwarzania.

Przelewająca się Prema…

13 wrzesień 1999 r.

….Czuję ociężałość w brzuchu. Zapytałam o to Swamiego w medytacji, a On powiedział:

„Masz Omkar i Pancha Bhutas w swoim brzuchu…ty jesteś Prakrithi. Wszystko wyłoni się z ciebie. Stworzysz Nowy Świat, taki, jaki istniał pierwotnie, z Omkar i Pięcioma Elementami…”

Swami często mi to mówił. Bardzo się bałam i płakałam nieustannie. Moją naturą jest być lękliwą, a teraz, kiedy to mówię, boję się, że ludzie pomyślą, iż jestem szalona. Jednakże Swami zmusił mnie do pisania. W 1999 r.,kiedy Swami powiedział mi o tym, rzekł On: „Wiele katastrof będzie miało miejsce na świecie.” Zdarzyły się one jak On przepowiedział i wciąż się zdarzają.

W tym czasie moja Prema przelewała się i nie mogłam jej kontrolować. Ponieważ płakałam nieustannie, Swami znalazł rozwiązanie. Powiedział: „Daj 1/1000 część swojej Premy każdemu. Da to ulgę.”

Dałam tę Prema Shakthi tysiącom ludzi. Dałam również Premę rzekom i morzom. Jeżeli przyjechał do mnie wielbiciel, natychmiast płakałam do Swamiego: „Chcę jego, chcę jej.” Wszyscy byli zdziwieni myśląc, że oszalałam. Sama się dziwiłam: „Dlaczego taka jestem?”

Nie pamiętałam domu, rodziny ani dzieci. Nie myślałam o nikim, tylko o Swamim, jednak moja Prema lała się do każdego i wszystkiego. Krąg Premy poszerzał się i poszerzał, aby objąć cały świat. Prema odpocznie tylko wtedy, kiedy roztrzaska wszystko, wywracając wszystko i wypełniając wszystko.

Mój płacz z tęsknoty za Swamim to uczucia Premy. Teraz takie same uczucia Premy dla Swamiego są płaczem o innych. Jest to ekspansja Premy, przemieniająca się w uczucia matczyne, Miłość Matki. „Wszyscy na świecie są moimi dziećmi. Należą do mnie.”

Dzień i noc płakałam za ludzi świata. Kogokolwiek zobaczyłam, czułam, że należy do mnie. W tym życiu, kto na świecie płacze jak ja? Czytelnicy, czy czujecie silną Miłość do każdego, kogo widzicie i myślicie, że jest to ktoś wam bliski? Czy płaczecie za nich? Jeżeli tak, możecie zrozumieć Stan Prakrithi.

Jak wiele rodzin stało się zakłopotanych wskutek tych moich uczuć? Wielu rodziców radziło swoim synom, aby nie jeździli do Vadakkampatti bojąc się, że oddzielę ich od ich rodzin. Niektóre żony radziły swoim mężom, aby trzymali się z daleka ode mnie bojąc się, że zrobię z nich sanyasinów. Wielu rozumiało w tamtym czasie, że jeżeli ktoś przyjedzie do mnie, zrobię z niego sanyasina!

Sama rozumiem te uczucia dopiero teraz, chciałam, aby wszyscy byli moimi dziećmi, chciałam nieść cały świat w swoim Łonie i zrobić każdego jak Mędrzec Suka.

Prema leczy…

Swami kiedyś powiedział: „Kiedy modlisz się za innych, dzięki twojej cnocie Matczynej Miłości, oni na pewno odniosą korzyść. Jest to twoja Prema Shakthi, którą bez ograniczeń dajesz wszystkim.”

Wskutek moich modlitw oraz Prema Shakthi wiele ludzi było leczonych i wyleczonych ze swoich chorób.

Savithri, wielbicielka z Afryki Południowej, cierpiała z powodu raka. Płakałam o jej wyleczenie, a Swami powiedział: „Rak wykreślony.” Powiedziałam im następnego dnia, co Swami mówił. Natychmiast poszli do lekarza na badanie, nie było śladu raka.

Zostało to potwierdzone jakiś czas później w Super Specjalistycznym Szpitalu w Puttaparthi. Kiedy Swami wezwał ich na interview kilka dni później, pokazali Jemu raport medyczny. Swami powiedział: „ Wszystko jest prawdziwe, jedźcie do Vadakkampatti i zobaczcie ciocię.” Savithri, jej mąż i matka pojechali potem, aby mnie odwiedzić. Swami powiedział w medytacji: „Twoja Prema Shakthi usunęła karmę i wykreśliła raka.”

Savithri jest przewodniczącą pięciu Centrów Sai w Afryce Południowej.

Po czym zaczęło przybywać wiele rozmów telefonicznych oraz listów z całego świata od ludzi proszących mnie, abym modliła się za nich. Napisałam o tym w „Prema Nivarana Sai”. Wielu zostało wyleczonych. Swami pokazał dużo przykładów, jak choroby i karma są usuwane moją Premą.

Na koniec cyklu czterech Er, świat ulega destrukcji, a potem zaczyna się nowy cykl. Jak to się dzieje? Czym jest Purusha Prakrithi? Swami demonstruje to na przykładzie mojego życia. Bóg i Stworzenie są takie same. Teraz bez destrukcji usuniemy karmę świata i stworzymy warunki dla Nowego Stworzenia. Jest to Zadanie Awataryczne. Płakałam:

Jak ureguluję karmiczny ciężar tak wielu ludzi? Och! Muszę zrobić coś dla wszystkich. Jakie jest wyjście? Czy świat nie powinien odnieść korzyści, kiedy Pan inkarnował się na tej Ziemi? Kto ich później odkupi? Co się z nimi stanie? Trzeba coś zrobić. Jakie jest wyjście?’

Tylko to pytanie stale dzwoniło w moim umyśle, krzycząc do mnie: ‘Jakie jest wyjście?!’ Czułam się tak mocno w to zaangażowana, iż obawiałam się, że mogę się załamać. Jak wykonam to zadanie?

Pragnęłam coś zrobić dla całego świata. Czy wszyscy nie powinni odnieść korzyści, gdy ten Litościwy Pan jest tutaj i czy nie powinni być przetransformowani? Jaki jest sposób? Jak mam wszystkich przyprowadzić do Lotosowych Stóp tego Najpotężniejszego Awatara? Jeżeli nie otrzymają pocieszenia teraz, kiedy je dostaną? Czy otrzymam odpowiedź jak Buddha? Jak odkupię wszystkich z ciemności ignorancji i zabiorę ich do Światła Świadomości?

Z rozmów telefonicznych oraz listów z całego świata dowiedziałam się o wielu chorobach, z jakimi człowiek ma do czynienia i uświadomiłam sobie skutki karmy. Aby zrównoważyć karmę świata, chciałam ofiarować siebie.

Płaczę przez 10 lat o karmę świata. Czy ktoś tak płacze? Zapomniałam o rodzinie i dzieciach. Dzień i noc ronię łzy za świat. Moja twarz stała się opuchnięta wskutek ciągłego płaczu. Poprosiłam Swamiego o Łaskę: „Proszę, pokaż mi sposób, abym mogła wyrównać rachunki karmiczne wszystkich.”

Swami odpowiedział: „Nie płacz. Osiągniesz wszystko swoimi łzami. Twoje powszechne współczucie może zmienić świat. Naturalnie, że to zrobisz. Nie płacz.”

Jest to więc powód wszystkich moich łez za świat! Ci, którzy byli blisko mnie w tamtym czasie, byli świadkami moich uczuć. Najpierw płakałam, że wszyscy powinni należeć do mnie. Potem płakałam, aby usunąć ich karmę.

Jako dziecko chciałam uciec od choroby, starości i śmierci; znalazłam sposób. Było nim poślubienie Boga i połączenie się z Nim w ciele fizycznym. Teraz znalazłam sposób, aby odkupić wszystkich od cierpienia.

O O O

Przed opublikowaniem mojej książki „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.),   Cz. 2, niektórzy powiedzieli, że należy przeczytać moje Nadis (Liście Palmowe – tłum.). W wielu Nadis, które wzięto, wszyscy mówią o moich poprzednich narodzinach jako Radha i że w swoich ostatnich chwilach moje ciało stanie się Jyothi i połączy się w fizycznym Ciele Bhagawana. Umieściliśmy te Nadis w książce i wzięliśmy rękopis do Puttaparthi dla błogosławieństwa Swamiego.

W tamtym czasie jeden z dobrych wielbicieli zasugerował, aby pokazać Nadis bliskiemu wielbicielowi Bhagawana w Puttaparthi. Powiedziano nam, że być może on pomoże nam zapewnić podpis Swamiego dla książki. Jednakże osoba ta przeczytała moje Nadis i bezzwłocznie dała je wysokiej rangi urzędnikowi w Prashanthi Nilayam. Następnego dnia urzędnik ten wezwał nas do biura i pokazując moją pierwszą książkę, odesłał mnie z Puttaparthi. Powiedział, że już więcej nie powinnam wchodzić do Prashanthi Nilayam.

Dlaczego to się zdarzyło? Dlaczego?! Po przeczytaniu moich Nadis, czy oni myślą, że jestem jak Swami, w takim samym Stanie jak On? Czy było to ze strachu, że oni odesłali mnie i powstrzymali przed wchodzeniem do Prashanthi Nilayam? Kiedy wróciłam do domu, płakałam i wrzuciłam wszystkie swoje książki do jednego miejsca.

W tamtym czasie Swami przysłał chłopaka z domu w Madurai, gdzie dzieje się wiele cudów. Tam Swami rozmawia z tym chłopcem. Chłopiec powiedział mi: „Swami powiedział mi, abym przyszedł do twojego domu.” Swami rozmawiał ze mną poprzez tego chłopca i pocieszał mnie. Po czym zabrał mnie on do swojego domu w Madurai, gdzie Swami pobłogosławił rękopis „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” Cz. 2., kładąc vibuthi na każdej stronie. Kiedy wydrukowaliśmy tę drugą książkę, Swami dał 108 Imion i poprosił mnie, abym napisała Gitę, łącząc każde Imię z odpowiednim rozdziałem. Najpierw napisałam kilka Imion. Potem napisałam, że tych sześć Imion pasuje do każdego, kto stosuje w praktyce nauki tamtego rozdziału. Swami Sam dał 108 Imion i powiedział, że jestem Jego Shakthi. Jednakże napisałam, że ktokolwiek stosuje w praktyce nauki tamtego rozdziału, te Imiona również należą do niego. Tylko ‘Sai Padadulikayai’ (‘Pył kurzu u Stóp Sai’ ) jest dla mnie.

Nie chcę sławy za pośrednictwem Swamiego. Ja zawsze jestem sama, nie wymagam ani nie chcę niczyjej pochwały. Boję się pochwały również. Poprosiłam Boga o Łaskę, aby cały świat miał Świadomość i dostał Wyzwolenie. Jest to moja jedyna prośba. To jest moją naturą. Tylko o to płaczę. Nie płaczę o rodzinę, dzieci ani sprawy świata. Płaczę tylko o Boga. Płaczę tylko o Wyzwolenie Świata.

 

Rozdział 6

„Ta Mantra jest największym dowodem Prawdy więzi między Swamim a mną. Pokazuje, że ja jestem Jego Chitshakthi. Urodziłam się z Niego i połączę się z powrotem w Nim.”

M a n t r a

Wielbicielka z Londynu, Nirmala, przeczytała moją pierwszą książkę i przyjechała mnie odwiedzić w Vadakkampatti. Kiedy wróciła do Londynu, napisała mi o problemach, jakie ma w pracy. Miała całkowitą wiarę, że moje modlitwy pomogą jej. Często pisała do mnie, prosząc, abym modliła się do Swamiego za nią. W tym czasie jeździłam do domu lekarza w Paramakudi, gdzie wiadomości Swamiego ukazywały się na karteczkach. W dniu 23 maja 1998 r. Nirmala zadzwoniła do mnie, kiedy byłam w Paramakudi i powiedziała: „Amma, proszę, powiedz mi Mantrę, abym recytowała. Tu jest bardzo trudno.” Powiedziałam: „Nie wiem, zapytam Swamiego.” Modliłam się do Swamiego w medytacji popołudniowej. Po medytacji zobaczyliśmy, że Swami napisał na karteczce na ołtarzu: ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ .

Byłam zszokowana i bardzo przestraszona. Krzyknęłam: „Dlaczego jest tam moje imię?!”

Wieczorem rodzina lekarza poprosiła mnie do swojego pokoju pudży. Tam ofiarowali mi nowe sari i powiedzieli, że powinnam zaakceptować ich pudżę. Chcieli, abym usiadła na udekorowanym krześle. Odmówiłam, mówiąc: „Ja nie jestem, ja nie jestem?” Lekarz oraz inni delikatnie przekonywali mnie. Swami pobłogosławił sari literami ‘SV’. Ubrałam sari i usiadłam w pokoju pudży. Była godzina 22.00. Rodzina lekarza usiadła wokół mnie i recytowała nową mantrę: ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ 108 razy.

Później, w medytacji Swami powiedział, że Mantrę mogą recytować wszyscy. Pomoże ona tym, którzy cierpią z powodu chorób. Potem napisałam Mantrę za pomocą vibuthi i wysłałam ją wielu, którzy byli chorzy. Od tamtej chwili do obecnej Mantra razem z modlitwami i vibuthi wyleczyła wiele chorób i rozwiązała dużo problemów. Swami powiedział: „Mantra pomaga człowiekowi dokonywać postępu na ścieżce duchowej i radować się spokojem. Jest to Mantra Mukthi. Jest to lekarstwo na potrójną chorobę: ciała, umysłu i Duszy.”

30 grudzień 2003 r. Medytacja

Vasantha:       Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’. Jak ta mantra przybyła?

Swami:              To poprzez twoją Premę twoje Imię połączyło się z Imieniem Boga. Obdarzasz tak bezgraniczną Premą, która może połączyć Imię Boga z twoim.

Vasantha:        Swami, jaką korzyść odniosą inni, recytując tę Mantre?

Swami:              Wiele chorób zostało wyleczonych tą Mantrą. Jak? W Brindavan wszyscy recytują ‘Radhey, Radhey’; zatem natura Radhy wchodzi w każdego. Będą oni mieli naturę Radhy. Podobnie natura twojej Premy wejdzie we wszystkich, którzy recytują Mantrę Vasanthy Sai.

Koniec medytacji

‘VASANTHA SAIE SAIYA JEST IMIENIEM SWAMIEGO. ‘Vasantha ­+ Sai + Isa , połączone stają się Vasantha Saiesaiya. Bóg ma tysiące Imion; to jest jednym więcej.

Ponieważ zawsze płaczę z tęsknoty za Swamim, napisałam pieśń:

Och, Saieswara! Sathya Saieswara!

Dlaczego myśli o Tobie zawsze oczarowują mnie?

Z więzią, której nie można się wyrzec

Dlaczego idziesz za mną?

Och, Ten z flagą Garuda!

Czy płacz mój jest kołysanką Twoją?

Czy łzy moje są Twoim zimnym prysznicem?

Ty współczucia nie masz.

Dzień i noc płakałam i rozpaczałam w ten sposób. Po usilnej tęsknocie Swami powiedział: „My jesteśmy Radha i Kryszna. Ta wieź sprawia, że tęsknisz i płaczesz z tęsknoty za Mną. Ja też nie jestem w stanie opuścić ciebie. Mantra Vasanthy Sai wyłoniła się z tej więzi.”

Swami powiedział, że jest to Pancha-dashaakshaariyai’ – 15-literowa Mantra. Musicie mieć tak silne oddanie, że wasze imię połączy się z Imieniem Boga. Jeżeli pomyślicie o tym wymiarze, wtenczas poznacie, jak bardzo tęsknię za Bogiem. Zobaczycie jak bardzo Siła Mojego Życia tęskni za Bogiem i zaczniecie rozumieć moją naturę. Moje Imię stało się Mantrą i ma moc usuwania potrójnej choroby w człowieku: ciała, umysłu i Duszy.

W 2002 r. Aszram Mukthi Nilayam został otwarty. Wiele przeszkód powstało w trakcie budowy. Zapytałam Swamiego o powód, a On powiedział: „Prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Recytuj Mantrę codziennie i wykonuj Prema Yagnę. Ta ofiara Premy sprawi radość Dewom oraz usunie przeszkody dla Powszechnego Wyzwolenia.”

Jak Swami prosił, każdego dnia wykonujemy Prema Yagnę, śpiewając Mantrę. Jakże potężna jest Mantra, którą śpiewa się dla Powszechnego Wyzwolenia! Ktokolwiek recytuje Mantrę, moja Prema i natura wejdzie w niego. Będzie go prowadzić i pomagać. Wyzwolenia Świata, którego pragnę, oni też będą pragnąć.

Dużo ludzi kpi ze mnie, mówiąc: „Ona zawsze pisze – Mukthi, Mukthi’. Moja pokuta nigdy nie ustanie ani nigdy nie ulegnie wpływowi czczej mowy. Moje łzy nigdy nie przestaną płynąc, zanim cały świat nie dostanie Wyzwolenia.

O O O

Swami poprosił mnie, abym napisała więcej o swoich doświadczeniach. Trzeci tom książki „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” był rezultatem. Gdy pisałam, On dał przykłady z Wed, aby pokazać, że przez całe swoje życie szłam ścieżką Wed.  Poprosił mnie On, abym podzieliła książkę na trzy działy: Rig Veda, Yajur Veda i Sama Veda. Swami wyjaśnił mi, że wszystkie moje doświadczenia, uczucia oraz myśli są Wedami. Ja nie znam Wed. Nie czytałam ich, ale Swami powiedział, że szłam ścieżką Wed całe swoje życie.

Następnie Swami poprosił mnie, abym napisała książkę o Bhagavad Gicie, wykorzystując swoje doświadczenia, aby wyjaśnić sloki. Dopiero w trakcie pisania zrozumiałam, że całkowicie szłam ścieżką, wskazaną w Gicie. Nie wiedząc o tym, żyłam ścieżką wskazaną w Gicie i Wedach.

Znowu Swami poprosił mnie, abym pisała, tym razem o Upaniszadach. Po rozpoczęciu tego zadania wkrótce uświadomiłam sobie, że całe moje życie było demonstracją nauk tych pism świętych. Napisałam dziesięć „Upaniszad”, dając przykłady ze swojej własnej natury oraz uczuć, aby wyjaśnić Wyższą Mądrość. Większość ludzi czytuje Wedy, Upaniszady oraz inne pisma święte, a następnie próbuje praktykować ich nauki. Jest to ‘pierwsza wiedza’, a potem ‘praktyka’. Moje życie jest przeciwieństwem. Najpierw praktykuję, zyskuję wiedzę, a potem mówię na podstawie doświadczenia. Prowadziłam życie, które demonstruje Zasady Wed i Upaniszad.

Potem Swami poprosił mnie, abym pisała „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.). Książka ta została napisana po tym, jak przyjechałam, aby mieszkać w Mukthi Nilayam. Jest ona pełna moich uczuć oraz myśli, które powstały w Duszy, a które odseparowały Ciało Subtelne i Ciało Przyczynowe. Kiedy ktoś staje się całkowicie skupiony na Bogu, Ciało Fizyczne, Ciało Subtelne oraz Ciało Przyczynowe są odseparowane; człowiek wtenczas żyje w Stanie Czystej Świadomości.

Płakałam nieustannie o Powszechne Wyzwolenie. Wylałam te uczucia w formie książek. Swami powiedział mi, abym napisała „Ponad Upaniszadami”, „Brahma Sutra”, „Prema Sutra” i „Ananda Sutra”.  Kiedy napisałam te książki, uświadomiłam sobie, że poprzez uczucia, które wyłoniły się ze mnie, Swami pokazuje osiągnięcie różnych stanów. Pokazuje On każdy stan, mówiąc: „To uczucie, te cechy odpowiadają tej Wedzie, a tamte uczucia cechom Gity.” On mówi mi wszystko, a ja piszę. Tak napisałam „Ponad Upaniszadami” oraz wszystkie swoje książki.

W 2004 r. , w trakcie pisania „Ponad Upaniszadami” całkowicie opróżniłam siebie i ofiarowałam wszystko Swamiemu; po czym On wypełnił mnie Swoją Prawdą. Jestem w stanie, że nie wiem, w jakim stanie jestem. Jest to ‘Ja bez ja’.

Jestem zwykłą, wiejską kobietą, która nie wie o świecie zewnętrznym. Robię tylko jedno i jest to płacz z tęsknoty za Bogiem. Moje narodziny byłyby stratą, gdybym nie mogła osiągnąć Go. Zawsze płaczę i rozpaczam: „Ja chcę tylko Swamiego, nie chcę niczego innego.”

To pragnienie, aby widzieć Boga było ze mną od urodzenia. To pragnienie wyłania się z największej głębi mojego serca. Osiągnęłam Sathya. Jednak nie wiem o tym. Jest to Stan ‘Ja bez ja’.

Ta Sathya trzęsie moimi uczuciami, Siłą Życia, sercem i ciałem. Zasada Sathya Sai stała się Jednością ze mną. Znam tylko to Jedno: ‘Chcę Jego, chcę Jego.’ Jest to moje jedyne pragnienie. W ten sposób Swami dowodzi, że szłam ścieżką Wed, Upaniszad i Bhagavad Gity.

Bóg jest Pierwotnym Źródłem Wed, Upaniszad i Brahma Sutry. Wszystko wyłoniło się tylko z Niego. Uchwyciłam się Tego, który jest Centrum wszystkiego. Automatycznie wszystko przybywa do mnie. Ponieważ szłam do Boga, skupiona na jednym punkcie, pisma święte stały się moją ścieżką. Nie patrzyłam na ścieżkę ani na świat, ponieważ oczy moje utkwione były na celu – Bogu. Powinniśmy się uchwycić Boga, który jest Centrum wszystkiego. To wystarczy. Nie ma potrzeby studiowania Wed ani Upaniszad. One automatycznie staną się naszą naturą. Jest to pokazane na przykładzie mojego życia. Jiva wznosi się wyżej i wyżej w sadhanie i staje się Shivą. Jej doświadczenia, Jej uczucia, Jej myśli stają się Wedami, Upaniszadami i Brahma Sutrą.

W tym stanie wszystkie moje myśli skupione są tylko na Powszechnym Wyzwoleniu i moim ostatecznym połączeniu się ze Swamim w ciele fizycznym. Tylko te dwie myśli zajmują mój umysł.

Pewna osoba powiedziała mi niedawno: „Możesz pisać, co chcesz, ale nie łącz tego ze Swamim.”

Jak mogę pisać, pomijając Swamiego? Swami jest w każdym zdaniu! To tylko On pisze! Jeżeli ktoś powie ci, abyś nie oddychał, jest to możliwe? Swami jest moim oddechem. Dopiero wtedy, kiedy wydam ostatnie tchnienie, moje myśli o Swamim ustaną.

Moc Premy Radha Kryszna

14 wrzesień 2008 r.

Vasantha:       Swami, proszę powiedz coś o Mantrze.

Swami:              Ta Mantra jest Mantrą Radha Krishna, Mantrą Shiva Shakthi, Mantrą Purusha Prakrithi, Mantrą Srishti. Nie ma mantry Radha Krishna. Nie będzie mantry Raja Prema. Tylko ta Mantra ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ przybyła. Twoje łzy i tęsknota stworzyły tę Mantrę. Przybyliśmy tutaj tylko dla Nowego Stworzenia.

Koniec medytacji

PODSTAWĄ TEGO NOWEGO STWORZENIA jest Prema Radha Krishna. Prema Radhy dla Kryszny nie ma nic wspólnego z ciałem fizycznym. Jest to Zasada Jedności. Radha czuła: „Gdziekolwiek Kryszna jest, tam ja chcę być z Nim.” To nie znalazło wyrazu na zewnątrz, zatrzymało się na poziomie uczuć. Jest to natura mojej Premy dla Swamiego. Mówię: „Ja chcę Swamiego, ja chcę Swamiego.’ Jest to pragnienie, aby stać się Jednością z Fizyczną Formą Swamiego, która istnieje w całym Stworzeniu. To Swami jest w Formie Stworzenia.

W dzieciństwie chciałam poślubić Krysznę. To pragnienie urosło do kosmicznych rozmiarów i stało się Nowym Stworzeniem, Sathya Yugą. Stało się ono Zasadą Purusha Prakrithi dla Nowego Stworzenia; tutaj Sathya i Prema wejdą w każdego i we wszystko. Jest to Vasanthamayam. Jest to podstawą dla Mantry i powodem, dla którego Swami nazwał ją Mantrą Sathya Yugi.

Ta Mantra jest największym dowodem na Prawdę więzi między Swamim i mną. Pokazuje, że jestem Jego Chitshakthi. Urodziłam się z Niego i połączę się w Nim z powrotem. Moc Mantry usunie karmę świata oraz obdarzy Powszechnym Wyzwoleniem. Pięć Elementów oraz Stworzenie narodzą się na nowo.

Czciłam Formę Bhagawana Sri Sathya Sai Baby, ujawniłam Go jako Wszechobecnego, Wszechmocnego i Wszechwiedzącego Pana. Widzę Go w każdym Aspekcie Stworzenia. Wszystko jest Bogiem. Tylko świadomość tego da mądrość, że istnieje tylko Jedna Atma i zaprowadzi do Nowego Stworzenia oraz Wyzwolenia Powszechnego.

Kiedy Swami dał 108 Boskich Imion, powiedział On:

„Do tej pory nikt nie został obdarzony przez Boga Boskimi Imionami. Imiona te pokazują Moją Premę dla ciebie i twoją Premę dla Mnie. Co sprawiło, że powiedziałem je? Twoja Prema. Twoja bezgraniczna Prema rozpaliła Mnie, aby obdarzyć 108. Imionami.”

Bóg nie dał 108 Boskich Imion  nikomu. On nie dał takiej Mantry. Już samo to pokazuje, że jestem Jego.

„Pieniądze, status, popularność, rodzina, związki – wszystko to jest zniszczalne. Tylko poświęcanie się jest trwałe na świecie, ponieważ obdarza Stanem Wieczności.”

P o ł ą c z e n i e

Część Druga

Rozdział 7

Poświęć to, co myślisz, że jest twoim obowiązkiem. Twoim obowiązkiem jest osiągnąć Boga.”

M a n g a l a  S u t r a  D a ć   i  W z i ą ć

Dowiedzmy się o Sai Geethalayam. Na tyłach ogrodu naszego domu w Vadakkampatti zbudowaliśmy salę bhadżanów i medytacji dla Swamiego. Dzień 7. lutego 2001 r. był dniem inauguracji. Swami nazwał ją Sai Geethalayam, domem tego, kto praktykuje Gitę. Swami powiedział mi: „Tego dnia zdejmij Mangala Sutrę, ofiaruj ją dla Bogini Durga i noś tylko Mój wisiorek na Świętej Żółtej Nici…wszyscy święci, mędrcy oraz dewy uczestniczą w tym Boskim Dniu. Zdejmij Mangala Sutrę i przyjmij stan sanyas. Oznacza to całkowite wyrzeczenie.”

Swami powiedział, że wskutek tego moja więź ze światem zostanie usunięta, pozostanie tylko więź z Nim. Świat się dowie o naszym związku i dopiero wtedy Zadanie Awataryczne zostanie wykonane. Powiedziałam o tym SV* i nikomu innemu.

Kilka dni później, Nagananda z Banglaore modlił się: „Swami, pobłogosław uroczystość otwarcia Sai Geethalayam.”

Na darszanie Swami powiedział jemu: „Błogosławię, błogosławię.”

Nagananda powiedział: „Swami, 7. lutego jest uroczystość otwarcia w Vadakkampatti. Powiedz coś.”

Swami odpowiedział: „Dobrze…dobrze.”

Wtenczas Swami wziął od Freda zaproszenie na uroczystość.

(* K.S. Venkataraman, znany jako SV, jest wielbicielem od długiego czasu, którego obdarzono zadaniem budowy Aszramu Mukthi Nilayam.)

6 luty 2001 r. Vadakkampatti

Był to dzień przed uroczystością otwarcia Sai Geethalayam. SV powiedział Sri Manoharanowi, że Swami dał ważną wiadomość i przyprowadził go do naszego pokoju pudży. Czekałam tam i powiedziałam jemu: „Bhagawan nie tylko mi powiedział, ale ty również powinieneś przyjąć stan sanyasa jutro. Zdejmij Mangala Sutrę z mojej szyi i ofiaruj ją Matce Durga. Po czym nie będziemy już należeć do świata. Powinieneś pomóc mi w moim zadaniu aż do końca.”

Powiedziałam jemu, że Swami mówił: „Jego poświęcenie jest ekstremalne i wielkie. On poświęca ciebie dla dobra świata. Nikt tego nie zrobił.  Nikt tego nie może zrobić.” Po czym SV zapytał Manoharana: „Czy wystarczy, że powiemy tylko rodzinie, a może każdy powinien wiedzieć?” On natychmiast odpowiedział:
„Niech każdy się dowie.” Był to dla mnie wielki cud. On tak łatwo przyjął wiadomości.

7 luty 2001 r.

Rano wezwałam swoich troje dzieci oraz synowe i wyjaśniłam, co się zdarzy w trakcie uroczystości otwarcia. Powiedziałam im: „Powinniście uwolnić mnie, abym przyjęła stan sanyas.” Wszyscy płakali: „Jesteś naszą matką, nie możemy ciebie opuścić.” Błagali mnie. Wtenczas synowa powiedziała: „Rób, co chcesz, ale nie zdejmuj Mangala Sutry.” Odpowiedziałam: „Jest to polecenie Boga. Muszę działać stosownie z nim. Nie tylko wy, ale wszyscy na świecie są moimi dziećmi. Odtąd muszę żyć dla nich. Wasze poświęcenie jest bardzo duże. Poprowadźcie nas do stanu sanyas radośnie, całym sercem.”

SV powiedział wszystkim, którzy się zgromadzili, o zdarzeniach dnia. Powiedział: „Jest to dzień zapisany złotymi zgłoskami w historii świata. Amma zostaje sanyasinem. Sam dzień jest wyjątkowy; jest to pomyślny dzień Pełni Księżyca w miesiącu Thai. Razem z Ammą Sri Manoharan również zostaje sanyasinem. Jest to Atma Sanyas. Atma Sanyas nie udaje się do lasu, ani nie nosi szaty barwy ochry. Swami poprosił ich, aby zrezygnowali ze związku małżeńskiego – męża i żony. Amma zdejmie swoją Mangala Sutrę, a Sri Manoharan podporządkuje ją Stopom Matki Durga. Nic takiego nie zdarzyło się na świecie przedtem.”

Po czym wszyscy dołączyli do procesji, niosąc zdjęcie Swamiego i Paduki wokół wsi. Ja niosłam posążek swojego Kryszny. W drzwiach Manivannan chwycił się moich stóp i płakał, że nie pozwoli mi iść. Powiedziałam: „Swami mówił mi, muszę iść. Wszystko to jest Maya.” Weszłam do nowego etapu podróży życia z Kryszną.

Po procesji weszliśmy do Sai Geethalayam. Dużo wielbicieli zgromadziło się na uroczystości otwarcia, ale nikt nie wiedział, co się zdarzy. Następnie wykonaliśmy Sanyas Homa, Przed Purnahuthi wzięłam Mangala Sutrę i włożyłam ją do rąk Sri Manoharana. On ofiarował ją u Stóp posągu Durga. Ofiarując Purnahuthi, modliłam się: „Ofiaruję nasze życie jako Purnahuthi.” W czasie ofiarowania Mangala Sutry Durdze, tłum stał się wzruszony i zaczął płakać. To zdarzenie stopiło wszystkie serca, obróciło nową kartę mojego życia.

W hinduskiej kulturze kobieta nigdy nie zdejmie Mangala Sutry, jeżeli jej mąż żyje. Tutaj Sri Manoharan sam ofiarował Mangala Sutrę Durdze. To nigdy nigdzie się nie zdarzyło. Tylko Bóg zna Swoje lile. Od młodego wieku miałam pragnienie, aby poślubić Sri Krysznę. Teraz, gdy jestem w wieku 63. lat, moje własne dzieci i mąż oddali mnie Sai Krysznie. Nigdy nie zapomnę tego zdarzenia. Jest to wielki cud. Jakże Swami uwolnił mnie od wszystkich więzi pokazując, że tylko On jest mój.

Zdjęłam swoją Mangala Sutrę i nałożyłam wisiorek Swamiego na nowej Nici. Robiąc to, odrzuciłam wszystkie ograniczenia pism świętych i społeczne, których się trzymano i do których się stosowano od niepamiętnych czasów. Poświęciłam swoją Stree Dharmę, chcąc tylko Bhagawana i odniosłam zwycięstwo w próbie ognia, ustanowionej przez mojego Pana. Zdarzenie to jest przykładem sloki:

Sarvadharmaan Parithyajya Mamekam Sharanam Vraja

Ahamtvaa sarva Paapebhyo Mokshyashyaami Ma shuchaha.

Porzucając uzależnienie od wszelkich obowiązków, schroń się tylko we Mnie,

Wyzwolę ciebie z wszelkich grzechów, nie martw się.

 

Jak Kryszna powiedział w Bhagavad Gicie, poświęciłam Stree Dharmę dla Boga. Czy któraś kobieta na świecie zrobiłaby to? Poświęciłam wszystko dla dobra świata, Powszechnego Wyzwolenia i Boga. Ci, którzy czytają moją opowieść, mogą pomyśleć: „Jakże inne jest jej życie!” Czy będą takie zdarzenia w życiu zwykłego człowieka? To zdarzyło się tylko dla Zadania Awatarycznego.

Cztery dni później, po tym gdy zdjęłam Mangala Sutrę, Swami powiedział: „Jeżeli on umrze, nie zdejmuj Świętej Nici. Noś tylko żółte sari. Zawsze bądź taka, jaka jesteś teraz. Ty i on nie macie związku, nie ma więzi.” Powiedziałam to SV. Zawsze nosiłam żółte sari. Swami powiedział: „To wskazuje, że jesteś Nithya Kalyani, Wiecznie Zamężna.”

Po uroczystości otwarcia, Sri Manoharan poczuł się niedobrze. Bez względu na swój stan, zgodził się pojechać do Bihar z SV i ze mną. Mieliśmy przebywać z wielbicielami, zgodnie z długim miesięcznym programem, począwszy od 23. marca. Zaledwie po dwóch dniach jego zdrowie pogorszyło się. W dniu 21. marca 2001 r. Sri Manoharan miał wylew. Natychmiast pojechaliśmy do Patna i przyjęto go do szpitala. Zmarł w ciągu pięciu minut od przyjęcia. Po dwóch miesiącach od zdjęcia mojej Mangala Sutry Sri Manoharan zmarł.

Kiedy SV zapytał Manoharana: „Czy mamy zdjąć Mangala Sutrę w tajemnicy, tylko w obecności członków rodziny?”, on odpowiedział: „Powinniśmy zrobić to publicznie.” Czy któryś mąż tak by powiedział? W naszym życiu nie było sekretów. Sekret, który miał być zachowany w rodzinie, stał się znany światu. Wszystko to jest Mistrzowskim Planem Swamiego.

Ostatnie rytuały związane ze Sri Manoharanam zostały wykonane nad brzegami Gangesu. Po czym wróciliśmy do Madurai.

Aapuuryamaanham acalapratishththam

Samudram aapah pravisanti yadvat

Tadvat kaamaa yam pravisanti sarve

Sa saantim aapnoti na kaamakaamii    

                                                                 (Bhagavad Gita)

Nie pragnący pragnień, lecz ten człowiek osiąga Spokój,

W którym wszystkie pragnienia łączą się, jak rzeki wpływają do Oceanu, który jest pełny i  nieruchomy.

 

19 maj 2001 r.

Przez piętnaście dni nigdy nie wychodziłam z domu. Potem pojechałam do Nagerkoil z Geetą, a następnie do Kerali. Wielbiciele Kerala przyjechali i zabrali nas. Geeta i ja przebywałyśmy w domu Raju w Kerali. W trakcie porannej medytacji Swami powiedział:

„Poproś SV, aby zrobił ‘Pottu Mangalę’ z czerwonym kamieniem. Następnie ty i SV przyjedźcie do Braindavan. Poproś SV, aby przyniósł to na darszan, a Ja to pobłogosławię. Będziesz nosiła to na szyi.”

Kiedy powiedziałam o tym Geecie, łzy płynęły z moich oczu. Zadzwoniłam do SV i powiedziałam jemu, aby zrobił Mangala Sutrę i przyjechał do Coimbatore w dniu 26-go, gdzie miałam być obecna na zaślubinach. Po czym serce moje nie było już z wielbicielami Kerala. Czułam się jakbym fruwała po niebie. Moją jedyną myślą było: ‘Będę nosiła Swamiego Mangala Sutrę. Będę nosiła Swamiego Mangala Sutrę.’

SV przyjechał do Coimbatore nowym samochodem i rozpoczęliśmy podróż do Brindavan. Dołączyli do nas: Mohana  z Hosur, Yamini i kilku wielbicieli z Kerala. Po drodze śpiewaliśmy Mantrę Gayatri, Purusha Suktam, Narayana Suktam i śpiewaliśmy bhadżany. Podróż rozpoczęła się o godzinie 15.00 od Coimbatore i skończyła się w domu Mohana w Hosur o godzinie 2.00.

Chciałam wyjechać szybko, a by być na czas na darszanie Swamiego; zatem natychmiast wykąpaliśmy się, zebraliśmy nasze rzeczy i wyjechaliśmy do Whitefield.

Po przejeździe do Brindavan, przygotowaliśmy się do darszanu. Położyliśmy nowe sari, Pottu Mangalę i Nową Nić, akshata (żółty ryż – tłum.) i cukierek na tacy. SV wziął tacę, a my poszliśmy na darszan.

Sala Sai Ramesh była pełna. Pomyślałam: ‘Jak Swami pobłogosławi Mangala Sutrę w tak wielkim tłumie?’ Seva Dal dała SV specjalne miejsce do siedzenia. Płakałam, myśląc:

‘Od czasów, kiedy byłam bardzo młoda, chciałam poślubić Krysznę. Teraz moje marzenie spełnia się. Swami, zaakceptuj Swoją Radhę w obecności świata.’

Darszan zakończył się. Niepewnie rozglądaliśmy się dokoła, ale nie było SV! W końcu zobaczyłam go, biegnącego do mnie i wołającego radośnie: „Swami pobłogosławił!” Te słodkie słowa przyszły do mnie jak krople Amrithy. Wybuchając łzami, pływałam na falach błogości. Swami dotknął i pobłogosławił ją. Usiedliśmy w Sali, a ja nałożyłam Mangala Sutrę.

W dniu 27. maja 2001 r. wspomniane zaślubiny miały miejsce. Uświadomiłam sobie dwa ważne fakty, które zdarzyły się w moim życiu. Jednym było usunięcie Mangala Sutry. Drugim było, że Swami poprosił mnie, aby zrobić Mangala Sutrę, którą On pobłogosławił i poprosił, abym nosiła. Te dwa zdarzenia pokazują, że nie należę do świata. Od urodzenia, w każdej minucie moje życie pokazuje, że należę tylko do Boga. Nie urodziłam się na świecie dla zwykłego, rodzinnego życia. Widząc cierpienie każdego, miałam tylko jedną myśl. Jak uratować cały świat? W każdej rodzinie jest brak zgody i separacja męża od żony, dzieci oraz rodziców. Nie ma ciszy ani spokoju nigdzie. Nie ma nigdzie Sathyam. Dlaczego ludzie nie mówią prawdy? Zmieniają ją i przekręcają. Gdzie jest Sathyam? Gdzie jest Dharma? Dlaczego ludzie tacy są? Nie mogłam tego zrozumieć.

Dlatego codziennie płaczę do Swamiego i proszę Go, aby dał wolność każdemu. Modlę się: ‘Panie, daj Mukthi każdemu. Proszę, uratuj ich z ich karmy. Swami, stworzyłeś moje życie wyłącznie po to, abym kochała Boga, aby zapewnić, że to wszystko stanie się w moim życiu.’ Dopiero teraz rozumiem, że moje życie nie jest zwyczajne.

Cokolwiek piszę, każdą książkę, którą piszę, zapominam. Tylko pisząc o ważnych zdarzeniach dla autobiografii, ustaliłam, że moje życie nie jest zwyczajne. Różnię się od innych i nie przyciąga mnie życie świata. Urodziłam się z Boga i osiągnęłam Boga, ale nie chcę Mukthi, jeżeli inni nie będą w stanie tego doświadczyć. Kiedy cały świat cierpi, dlaczego mam doświadczać Boga?

Ludzie żyjący na świecie pragną pieniędzy, samochodów oraz stanowisk dla swoich samolubnych powodów. W życiu duchowym również dużo ludzi chce imienia, sławy i wielbicieli. Wyrzekłam się wszystkich przyjemności świata w młodym wieku. Teraz wyrzekam się również wszystkich stanów w życiu duchowym. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?

Tylko dla wyzwolenia wszystkich.

Rozdział 8

„Prema we mnie wypływa. Ponieważ nie wiem, jak ją wyrazić, czasami płaczę albo śmieję się. Kiedy jestem sama, zawsze płaczę i płaczę z tęsknoty za Nim. Nie mam ochoty na rozmowę z kimkolwiek.’

U c z u c i a  P r e m y  P r z y b i e r a j ą  F o r m ę

30 czerwiec 2001 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, wczoraj w nocy było dużo rozmów telefonicznych. Nie mogłam rozmawiać z Tobą. Czy nie będziesz ze mną chociaż raz cały jeden dzień…przez 24 godziny?

Swami:              Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:        Swami…dlaczego jestem w stanie rozmawiać z Tobą tylko w medytacji?

Swami:               Kiedy jesteś w medytacji, jesteśmy w dualizmie. W pozostałym czasie Ja jestem w tobie. Twoje ciało jest Moją Formą. Ja jestem Tym, który jest w tym ciele. Ten, który mówi, działa – wszystko to Ja.

Vasantha:        Swami, nie mogę doświadczać w tym stanie. Tak bardzo tęskniłam wczorajszej nocy, aby rozmawiać z Tobą. Było tak wiele rozmów telefonicznych. Zmęczyłam się i zasnęłam. Swami, przynajmniej jeden dzień nie pozwól, aby ktoś tu przyszedł. Niechaj nie będzie dzwoniących ani listów, żadnej książki, bez pamiętnika, bez jedzenia, bez snu, tylko My oboje rozmawiający ze sobą. Proszę, Swami. Daj tylko jeden dzień tylko dla mnie.

Swami:               Twoje poświęcenie jest znakomite. Mędrzec Dadichi zrezygnował z życia, aby dać kręgosłup Panu Indrze. Jego poświęcenie tym się zakończyło. Ale ty obdarzasz Premą Boga w każdej chwili we wszelki możliwy sposób. Poświęcasz swoje moce dla dobra świata, dla odkupienia wszystkich Dusz. Nikt tak nie zrobił na świecie. Poświęcasz swoją pokutę Premy, aby ratować świat.

Koniec medytacji

ROZMOWY TE SĄ NAPISANE W „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” Cz. 3. W tamtym czasie również płakałam: „Nie chcę tłumu. Nikt nie powinien zbliżyć się do mnie. Nie chcę rozmów telefonicznych ani listów. Nie chcę jedzenia, ani snu. Nie chcę pisać. Chcę tylko, abyśmy Oboje byli razem i rozmawiali przez 24 godziny.

Po wielu latach tęsknoty, abym była tylko sama ze Swamim, On pokazał mi następującą wizję, mówiąc: „Chodź ze Mną, pokażę tobie miejsce.”

Wizja

Jest łódź na morzu. Swami i ja jesteśmy w niej, a łódź płynie bez wioseł. Łódź zatrzymuje się przy wyspie i wysiadamy. Chodzimy dokoła wyspy, jest piękny ogród kwiatów, różnego rodzaju róże, pnącza i łuki. Jest piękna huśtawka pod udekorowanym łukiem. Śpiewam:

‘O fale! Przyjdźcie, przynieście kwiat mojemu Swamiemu!’ Natychmiast ukazuje się lotos u Stóp Swamiego.

Swami:            Widziałaś? Jak tylko pomyślałaś o kwiecie, on przybył.

Vasantha:       To jest Twoja Wola, Swami!

Swami:             Napij się wody morskiej…

Jeżeli Swami mówi, musi być coś specjalnego. Nabieram wody i piję ją. Aha! To nie jest woda; jest to słodka woda kokosowa!

Vasantha:       Swami! Przemieniłeś wodę morską na łagodną wodę kokosową.

            Ten cud Swamiego oczarowuje mnie, daje mi wielką błogość.

Swami:             Stworzyłem tę wyspę tylko dla ciebie; zobaczysz tutaj więcej cudów.

Koniec medytacji

PO TAMTEJ WIZJI W KAŻDEJ MEDYTACJI Swami i ja spotykaliśmy się i rozmawialiśmy na Srebrnej Wyspie. Byłam ze Swamim, radując się wieloma błogimi doświadczeniami. Kiedy przyjechałam, aby żyć w Mukthi Nilayam, Swami powiedział: „Mukthi Nilayam jest Srebrną Wyspą.”

Stan mojego umysłu jest teraz taki sam, jaki był wtedy. Jest taki sam. Nigdy się nie zmieni. Teraz również mówię: „Nie chcę tłumu. Nie chcę Aszramu. Nie chcę imienia, sławy, książek. Chcę tylko Swamiego.”

Chcę tylko Swamiego, ponieważ odseparowałam się od Niego i narodziłam się na tym świecie. Nie chcę niczego z wyjątkiem Niego. Nawet jedzenia ani snu, które są niezbędne dla ciała, nie chcę. A co z Aszramem i tymi książkami? Dla kogo jest to wszystko? Dlaczego taka jestem? Skąd przyszło uczucie, że każdy powinien dostać Wyzwolenie nie tylko na tym świecie, ale również w świecie duchów i że wszystkie światy powinny być uratowane?  Jest ono od Swamiego, wszystko jest od Niego. Tylko dlatego wykonuję pokutę Premy, aby wszyscy odnieśli korzyść.

Jak uczucia przybierają formę? W trzeciej książce podałam przykład. Kiedyś chłopiec wracał do domu ze szkoły. W tym czasie zobaczył policyjnego dżipa, ścigającego go. Zaczął płakać i krzyczał. Rodzina przyszła i rozejrzała się na zewnątrz, ale niczego tam nie było. Jednak on powiedział to samo i schował się w domu. Nie było niczego, ale dlaczego on powiedział, że policyjny dżip był na środku drogi? Jego myśli przybrały formę na zewnątrz. Myśli jego głębokiego wrażenia stworzyły formę na zewnątrz. Oparte były one na lęku.

Bóg Narasimha wyłonił się z filaru za wiarę i oddanie Prahlady. W Rasalila dla każdej Gopi ukazał się Kryszna. Jest to wskutek ich Preny. Awatar Prema Sai przybywa z powodu uczuć matczynych. Uczucia naszych głębokich wrażeń stwarzają formy. Uniwersum ukazuje się z myśli. W głębokim śnie nie ma świata. Kiedy jednak budzimy się, widzimy świat. Cokolwiek widzimy w snach, wszystko to są nasze głębokie wrażenia.

Turiyam znaczy stan błogości. Tu nie ma głębokich wrażeń, nie ma myśli. W tym czasie nic nie ukazuje się przed naszymi oczami, tylko doświadczenie Boga i błogość. Kiedy myśli są, stwarzane są formy. Stąd też porzucenie myśli jest Mokszą. Jest to Mukthi tutaj i teraz.

Na tym świecie wszyscy są moimi dziećmi. Jeżeli matka otrzymuje Amrithę, czy ona będzie radować się Amrithą sama? Matka jest ucieleśnieniem poświęcania się. Będzie ona gotowa poświęcić wszystko dla swoich dzieci. To jest mój stan. Moje łzy i tęsknota nie ustaną, a moje modlitwy nie umilkną, póki cały świat nie dostanie Zbawienia i  nie narodzi się Sathya Yuga. Silne uczucia, takie jak miłość matczyna oraz współczucie dla innych, są emocjonalnym, gwałtownym przypływem, który powoduje uwolnienie się Boskich Energii. Te Boskie Energie przyniosą Awatara Prema Sai na świat.

Dlaczego piszę o tym wszystkim? Myśli mają tak wielką moc. Głębokie wrażenia mają nawet jeszcze większą moc. Yath Bhavam tat Bhavathi. Wszystkie moje myśli są tylko dla Wyzwolenia Świata. Tak więc za moje matczyne uczucia Awatar Prema Sai przybędzie. Powszechne uczucia matczyne oraz współczucie dla świata przybywa w Formie Prema Sai. Uczucia przybierają formę. Napisałam o tym w wielu książkach.

W 1992 r. napisałam pieśń. W niej napisałam: „Prahlada stworzył Narahari. Moja Prema stworzyła Twoją Formę.” Wiersz zatytułowany jest: „Kto stworzył Twoją Błogą Formę?” Jest on następujący:

Prahlada stworzył Narahari

Moja Prema stworzyła Pana mojego

 

Moje stęsknione wołania i głos

Przyniosły Błogą Formę Twoją

 

Mój Panie,

Kto dał Twemu Ciału woń róż?

Ja wołaniem Duszy mojej

 

Kto zrobił Twoje Lotosowe Boskie Stopy?

Ja swoimi osamotnionymi krzykami.

 

Kto narysował Twoją czarującą Twarz?

Ja powodzią łez swoich.

 

Och! Piękno Twego czarującego uśmiechu.

Czyż nie jest to nieskończone panowanie Miłości mojej?

 

Czerwień Ust Twoich

Jest pięknem oddania mojego.

 

Twoje figlarne Oczy

Twoje Imię w krwi mojej.

 

Twe tańczące Złote Stopy?

Muzyką w sercu moim.

 

13 listopad 2001 r. Medytacja wieczorna

     Swami powiedział:

 „Jest to pieśń Duszy twojej. Przekazuje Prawdę jak twoje uczucia stworzyły Moją Formę. Ty nie wiesz, kim jesteś. Możesz myśleć, że urodziłem się przed tobą, ale to ty jesteś powodem kryjącym się za Moją Inkarnacją. Kiedy byliśmy Radha Kryszna, w swoich ostatnich chwilach otrzymałaś Łaskę ode Mnie. Chciałaś narodzić się ponownie, aby poznać i doświadczyć Mnie. Z powodu tej Łaski, Ja narodziłem się pierwszy, a ty później. Ty przybyłaś, aby doświadczać i radować się Moim Istnieniem.

Głębokie wrażenie Radhy jest tego powodem. Teraz tęsknota Radhy staje się Błogą Formą Sai. Ta Prema przynosi Formę Swamiego. Tęskniący oddech Radhy jest wonią Jego Ciała. Powódź jej łez daje Lotosowe Stopy Jego. Jej tęsknota i płacz z tęsknoty za Bogiem przynosi słodką Formę na Ziemię.”

Koniec medytacji

SWAMI POWIEDZIAŁ, ŻE GŁĘBOKIE WRAŻENIE RADHY stało się wołaniem, które przywiodło Boga na Ziemię. Napisałam to wyraźnie w „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” Cz.3. Niektórzy mogą źle myśleć, że ja stworzyłam Boga i szukać winy. ‘Jak może zwykła kobieta przyprowadzić Boga? Ona pokazuje, że jest ponad Bogiem.’ Ktoś może tak mówić.

Swami pokazuje świat przeze mnie i że myśli przynoszą formy.

Świat niechętnie akceptuje nowe wynalazki lub idee. Świat nauki również jest taki. Na przykład: Galileusz odkrył, że Ziemia jest okrągła. Wszyscy krytykowali go i wsadzili do więzienia. Wszyscy powiedzieli: „Świat jest płaski.” Później uświadomili sobie prawdę. To samo dzieje się na ścieżce duchowej. Świat nie może zaakceptować nowej mądrości. Pesymiści zapewniają: „Nie ma niczego ponad Upaniszadami

Z biegiem czasu, z Yugi na Yugę riszi ujawnili tylko Upaniszady i niczego ponad nimi. Jednak Swami sprawia, że piszę „Ponad Upaniszadami”, „Ponad Wedami” oraz o nowych dociekaniach Prawdy.

Inny przykład. W czasach Awatara Ramy i Awatara Kryszny zwyczajni ludzie nie mogli zbliżyć się do Nich. Byli świadkami Awatarycznego Zadania, po czym czcili Ich jak Boga. Jednakże ten Awatar Sai przyciąga miliony ludzi. Pomaga On każdemu ze wszystkich zakątków świata. Ten Awatar pokazuje i mówi, że kogokolwiek wezwiesz, Ramę, Jezusa, Krysznę, Allaha – Ja jestem Tym.  Na tym świecie wszyscy doświadczyli Jego współczucia, lil oraz chwały.

Jest człowiek z bardzo odległej wsi, który wyjechał do obcego kraju. Po długim czasie wrócił do swojej wsi. Jest bardzo stara osoba, żyjąca w tej wsi. Ta starsza osoba pyta chłopaka, jakie jest życie w obcym kraju. Młody człowiek mówi o lilach Swamiego oraz wielu cudach. Jednakże starszy człowiek nie wierzy w to i powiada: „Naszym Bogiem jest tylko Rama, Kryszna i Murugan. Dlaczego wierzysz w to wszystko? Bóg nie robiłby takich rzeczy. Jest to robota jakiegoś magika.”

To z powodu braku wiary u takiego człowieka jak tamten oraz innych podobnych do niego, nie możemy się zmienić. Cały świat wie o Rzeczywistości i Boskości Swamiego. Czujemy to i doświadczamy tego. Czy nasze doświadczenie jest prawdziwe albo czy tego starego człowieka ze wsi? Nie powinniśmy potępiać czegoś, o czym nie wiemy. Powinniśmy cierpliwie czekać, analizować i decydować. Powinniśmy się powstrzymać przed natychmiastowym działaniem i unikać pośpiesznej decyzji.

Tak samo ludzie mówią, że to, co piszę, jest nieuczciwe. Nie jest to mówienie prawdy o Bogu. To nie jest poprawne. Moje książki pokazują jak Bóg zstępuje jako Awatar. Jak myśli stwarzają formy.

W czasie, gdy Radha oddawała ostatni oddech, otrzymała Łaskę od Kryszny. Ta Łaska stała się myślą w Przestrzeni. W odpowiednim czasie przyjęła ona formę i ja się narodziłam na Ziemi. Zgodnie z Łaską ta myśl się narodziła, aby było możliwe doświadczanie Fizycznej Formy Boga. Awatar przybył, ponieważ Kryszna nie spełnił myśli Radhy. Aby usunąć niedociągnięcia poprzednich Awatarów, przybywa Nowe Stworzenie. Jest to mały przykład tego, jak myśli przybierają formę. Napisałam o tym w swojej książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” Cz. 3. Po czym napisałam o ‘uczuciach –formie.’ Obecnie wszyscy widzą Boga w jednej Formie, jako Sathya Sai Babę w Puttaparthi. Ja widzę Jego Wszechobecną Naturę. Pokazuję Jego chwałę światu. Poprzez moje książki Swami pokazuje, jak przybywa Sathya Yuga.

Nasze głębokie wrażenia decydują o naszych następnych narodzinach. Jest to wiara hinduska. Jest to filozofia odradzania się. Wszystkie moje pieśni i wiersze pokazują filozoficzną naturę moich głębokich wrażeń. Na przykład: kiedy byłam w wieku pięciu lat, skąd wiedziałam, że Kryszna jest moją Siłą Życia? Wszystko to są wrażenia z moich poprzednich narodzin. Wcześniej, w czasach Kryszny, pokazałam Premę Radhy. Prema Radhy również trwa w obecnych narodzinach, ale jest większa i znacznie głębsza.

Na Srebrnej Wyspie Swami stworzył Drzewo Parijatha. Pod drzewem Parijatha Swami i ja siadaliśmy i rozmawialiśmy. Kiedyś Swami powiedział; „Za twoją pokorę i oddanie ten kwiat Parijatha stanie się ścieżką dla ciebie, po której będziesz szła. Następnie stanie się on dywanem kwiatów, abyśmy siedzieli na nim.” Następnie dotknął mojego brzucha i powiedział: „Ty jesteś Amritha Kalash” („Naczynie Amrithy” – tłum.). Dziewięcioro dzieci się urodzi.” Bardzo się bałam. Jak urodzi się mi dziewięcioro dzieci?

Potem w medytacji Swami powiedział mi, abym przekazała dzieci różnym rodzicom. W 2001 r. dałam jedno dziecko parze na Sri Lance. Od 2002 r. urodziło się sześcioro dzieci – jedno za drugim, w różnych miejscach. Sześcioro dzieci narodzonych to Navaratnas – Dziewięć Klejnotów, które pomogą w Zadaniu Awatarycznym. Jest to przykład tego, jak uczucia przybierają formę. W medytacji tylko poprzez nasze uczucia sześcioro dzieci narodziło się fizycznie. Tak samo poprzez uczucia Swamiego i moje uczucia przybędzie Nowe Stworzenie. Swami pokazuje ten przykład w 2000 r. Teraz jest 2009 r. Zakończyłam całą swoją sadhanę.

Rozdział 9

„W każdej sekundzie, kiedy jesteśmy żywi, to okazja, aby być z Bogiem.”

L i s t y  z e   Ś c i e ż k i  S a d h a n y

Nie ma sekretów w moim życiu. Dlaczego mam trzymać te listy do mojego Pana schowane w pudełku? One płaczą, aby ujawnić trop łez i radości oddania na ścieżce sadhany. Jak wspinacz wysokogórski, szacujący wysoki szczyt, pokazują one trudną ścieżkę oraz próby podróży Duszy na górski szczyt: do osiągnięcia Boga. Załączam te listy oddania mając nadzieję, że czytelnicy odniosą korzyść na swojej własnej ścieżce duchowej.

21 grudzień 1985 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Ukochanego Pana

Anantha Koti Pranams,

Swami! Czy Ty nie rozumiesz mojej tęsknoty? Chcę osiągnąć Ciebie. Czy nie znasz tego pragnienia? Powiedz mi, ja jestem Twoją wielbicielką. Proszę, zaakceptuj mnie. Choroby umysłu i ciała powodują, że cierpię. Swami, kto inny jest moim Schronieniem niż Ty? Proszę, daj mi całkowitą wiarę.

Och, Bhagawanie! Zmniejsz ciężar karmiczny i uwolnij mnie. Proszę, daj mi Łaskę nie zapominana o Tobie ani na chwilę. Pobłogosław mnie, abym doświadczała Ciebie coraz bardziej i bardziej. Ty jesteś moim jedynym Schronieniem.

                                 Twoje kochane dziecko

                                  Vasantha

 

6 luty 1986 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Prema Bhagawana

Koti Koti Pranams,

Swami! Mój Panie! Sprawiasz, że czuję Twoją obecność każdego dnia. Czuję Twoją bliskość. Teraz przez dwa dni mój umysł jest w stanie błogim. Prabhu! Mój Sai Ram! Ty jesteś wszystkim. Widzę Ciebie w każdym. Niechaj cały świat żyje w radości.

Swami, proszę usuń smutki świata. Swami, jak wielkie jest Twoje współczucie? Czy można je zmierzyć? Proszę, usuń cierpienie ludzi i prowadź ich na prawidłowej ścieżce. Przybyłeś jako Awatar i służysz ludziom na Ziemi. Co może równać się z tym współczuciem?

Panie! Stworzyłeś ten świat dla Swojej rozrywki. Kiedy ludzie, których Ty stworzyłeś, schodzą ze ścieżki, Ty zstępujesz i korygujesz ich i zabierasz ich do Siebie. Wykonujesz wiele zadań dla naszego dobra. Swami! Sai Ram! Chodzisz tak daleko, Twoje Stopy bolą. Mówisz i mówisz, Twoje Boskie Usta bolą.

Och, Panie, jak mamy Tobie dziękować za to wszystko?

Pokazałeś Swoje współczucie, aby przetransformować mnie, nieznaczące istnienie, które spoczywa w nieznanym  zakątku Twojego Stworzenia.

Wiele Pranams u Twoich Boskich Stóp. Prabhu, Ty ochraniasz mnie, jesteś moim Schronieniem. Proszę, pobłogosław mnie, abym całkowicie zależała od Ciebie. Proszę, pobłogosław, abym czuła Twoją Obecność w każdej chwili.

Och, Prabhu! Nie mogę zapomnieć o Tobie ani na chwilę. Sai Ram! Sai Ram, co mi robisz? Stale, stale padam u Twoich Boskich Stóp. Jest to oznaką mojej Miłości. Na znak mojej wdzięczności dla Twojego współczucia, całkowicie podporządkowałam się Twoim Boskim Stopom. Proszę, zaakceptuj mnie, Swami. Ty jesteś moim jedynym Schronieniem.

                Twoje kochające dziecko,

                Vasantha

3 wrzesień 1986 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp Mojego Słodkiego Bhagawana

Anantha Koti Pranams,

Swami, co to za list? Od godziny czwartej rano do chwili, kiedy idę spać, rozmawiam z Tobą stale. Jakie nowiny mam powiedzieć? Przez ostatnie dwa dni umysł mój jest w błogim stanie. Od rana do nocy czuję Twoją bliskość. Czuję Twoją Obecność blisko przy każdej czynności. Prabhu! Jakże obdarzasz Łaską Swoją! W końcu spełniasz moje pragnienie, aby czuć Twoją Obecność w każdej chwili. Od młodego wieku myślałam, że Andal jest celem mojego życia. Teraz w ciągu ostatnich dwóch dni zmieniłam to. Jak mogłabym doświadczać Ciebie, gdybym połączyła się w Tobie jak Andal, razem z ciałem fizycznym? Gdybym stała się słodkim cukierkiem, jak mogę doświadczyć jego smaku? Zatem celem moim teraz jest Charles Penn. Jak on, w każdej chwili chcę doświadczać Ciebie bezpośrednio. Chcę mówić, widzieć i dotykać Ciebie, Baba! Proszę, obdarz większym współczuciem. Proszę, obdarz większą Łaską. Swami, Swami, Ty jesteś moim Schronieniem, moim Zbawcą, Sharanam, Sharanam.

                        Twoje ukochane dziecko,

                        Vasantha

18 wrzesień 1989 r.

Och, Bhagawan Sai Ram!

Anantha Koti Pranams!

Czy nieprawdziwe jest to, co powiedziałeś, że Ty i Kanna to Jedno? Dlaczego kłopoczesz mój umysł tak bardzo? Powiedziałeś: ‘Moja Łaska jest twoim prawem. Żądaj i bierz ją…Nie musisz żebrać o Moją Łaskę.’ Spójrz na mój obecny stan. Ja żebrzę, wyciągam rękę do wszystkich. Wczoraj napisałam list do Sanyasi Amibikapriya. Poprosiłam ją, aby modliła się za mnie, za moją sadhanę. Płaczę i błagam dużo wielkich Dusz o to samo. Modlę się każdego dnia do wszystkich wielbicieli, janis, siddchów, chiranjeevis, aby pobłogosławili mnie o postęp duchowy. Swami, kiedy otrzymam Łaskę Twoją?

Kanna! Czy nie obdarzyłeś Łaską Gajendry? Czy nie przetransformowałeś Trivakra? Czy nie zmieniłeś kamienia na kobietę? Czy nie podniosłeś Góry Govardhana? Dlaczego nie zważasz na moje błaganie? Dokąd mam pójść, jeżeli porzucisz mnie?

Czy nieprawdą jest, że Kanna powiedział: ‘Ja i Sai jesteśmy Jedno’? Czy nieprawdą jest, że On powiedział, iż skorygujesz mój wzrok? Czy nieprawdą jest, że słyszałam Twój głos?

Kanna, Kanna, proszę, obdarz Łaską Swoją.

                                    Twoje ukochane dziecko

                                   Vasantha

16 listopad 1990 r.

 

Do Boskich Stóp Mojego Prema Murthi

Koti Koti Pranams…

Mój Swami,

W każdej chwili czuję Twoją bliskość. Dzisiejszego ranka pojechałam do prawnika. Powiedział mi on: „Powiedz w sądzie, że twój ‘ojciec dobrze słyszy’”* Było mi bardzo smutno. Wołałam Ciebie nieustannie o pomoc. Modliłam się: „Proszę, nie pozwól mi, abym powiedziała kłamstwo. Niechaj tamto pytanie nie zostanie zadane w sądzie.” Pytania tego nigdy nie zadano!

Baba, moje życie! Jakże pomagasz mi trzymać się postanowień. Proszę, pobłogosław mnie, abym trzymała się postanowienia, że zawsze będę mówiła prawdę, aż do ostatniej swojej chwili. Proszę, obdarz Swoją Łaską po to. Kiedy Ty jesteś blisko mnie, dlaczego mam się lękać?

                                     Zawsze dziecko Twoje

                                    Vasantha

(* Mój ojciec miał wypadek, jadąc z lokalnego miasta rowerem po emeryturę. Autobus uderzył w niego. Przyjęto go do szpitala i zmarł po dwóch dniach. To zdarzyło się w 1989 r. Policja wytoczyła proces firmie autobusowej.)

27 listopad 1991 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Ukochanego Bhagawana

Anantha Koti Pranams,

Swami,

Jak Sita w Ashokavanie, czekam codziennie na wezwanie Twoje. W czasie, kiedy opanował mnie niepokój, przyszedł list Chettiara, jak wiadomość od Hanumana. Pobiegłam i zobaczyłam Paduki. Chettiar dał Paduki, jak Hanuman dał pierścień. Dostałam je i byłam przepełniona radością. Wczoraj, tylko po przesłaniu pieniędzy, Paduki stały się naszym bogactwem. Teraz, Prabhu, powinieneś wkrótce umieścić Swoje Boskie Stopy na nich.

Swami! Moje serce przepełnione jest radością wskutek Twojego współczucia. Sprawiłeś, że czasopismo ‘Nana Bhoomi’ dotarło do naszego domu, moje ręce znikąd! Za jego pośrednictwem dałeś adres Chettiara. Sprawiłeś, że pojechałam do domu Chettiara. Sprawiłeś, że poznałam go. Sprawiłeś, że miałam darszan Twoich Paduków tam. Wypełniłeś mnie tęsknotą: ‘Czy ja również będę miała je?’ Sprawiłeś, że on złożył zamówienie na parę Paduków? Dzisiaj Paduki przybyły. Teraz powinieneś sprowadzić nas do Parthi i położyć Swoje Stopy na Padukach.

Musisz dać darszan, sparszan i sambaszan.

    Niechaj długo żyje Łaska Twoja!

   Niechaj długu żyje Chwała Twoja!

Swami! Swami! Raduję się Twoją bliskością. Twoją Łaską w każdej chwili.

                          Twoje kochające dziecko,

                         Vasantha

8 lipiec 1994 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Prema Murthi

Koti Koti Pranams…

Swami, Och, Bhagawanie,

Nie mogę zapomnieć o Tobie nawet przez sekundę. Jaką magię zrobiłeś? Jaką sztuczkę zrobiłeś, że Twoje Boskie Lotosowe Stopy zawsze są przed moimi oczami? Wszyscy mówią, że nie mogą pamiętać o Tobie przez cały czas, ja nie mogę zapomnieć o Bogu! Co będzie, jeżeli uchwycę się Twoich Boskich Stóp i ucałuję Je? Proszę, pozwól mi paść u Twoich Boskich Stóp i całować je stale. Proszę, dotknij mojej głowy Swoimi Rękami i pobłogosław mnie. Proszę, połóż Swoje Boskie Stopy na mojej głowie, ja chcę tylko tego, niczego innego. Chcę tylko Twoich Boskich Stóp. Dlaczego robisz mnie szaloną? Zawsze płaczę, myśląc o Tobie. Kiedy obdarzysz mnie Łaską Swoją?

Och, Swami! Czy nie słyszysz mojego błagania? Czy moje łzy nie stapiają Serca Twojego? Dlaczego tylko ja jestem taka, chcąc tego? Czy utracisz coś, jeżeli dotknę Ciebie albo Twoje Boskie Stopy? Proszę, daj mi Padanamaskar w moim śnie. Proszę, daj mi więcej oddania. Pobłogosław mnie, abym radowała się Twoją bliskością w każdej chwili.

Loka Sanasta Sukhino Bhavanthu

                              Twoje Boskie Dziecko,

                              Vasantha

1 sierpień 1994 r.

Do Boskich Stóp mojego Kochanego Prema Murthy

Anantha Koti Pranams,

Swami! Przez wiele dni topniałam we łzach, chcąc Twoich Boskich Stóp. Jak Dłużnik, wypełniony jesteś niepokojem i dałeś Swoje Paduki. Generalnie dłużnicy dają odsetki w ratach. Jednakże Ty dałeś najpierw samą Zasadę! Po czym dałeś Swoje Boskie Imię jako odsetki, w Paramakudi. W Palamadal wysypałeś vibuthi na moje ręce i dałeś więcej odsetek. Na koniec, w Parthi, dałeś Siebie poprzez Swój Padanamaskar. Jesteś typowym Bogiem Szalonym z powodu Premy! Jednakże tego nie było dosyć dla Ciebie, sprawiłeś, że vibuthi ukazuje się na Twoim zdjęciu. Tego jeszcze nie wystarczy; obdarzasz Łaską Swoją, aby wydać książki pieśni moich. Nie widzieliśmy innego Boga szalonego z powodu Premy, takiego jak Ty, zwłaszcza w tej Kali.

Och, Szalony Boże!

Och Panie Najwyższej Łaski!

Och mój Ojcze, Och, moje Schronienie

Niechaj Twoje Boskie Stopy ochraniają mnie

Niechaj będzie chwała Twemu współczuciu i miłosierdziu

Mam wielkie szczęście, że osiągnęłam Ciebie.

Loka Samasta Sukhino Bhavanthu

                             Twoje kochane dziecko

                             Vasantha

26 listopad 1994 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Ukochanego Pana

Anantha Koti Pranams…

Swami! Och, Bhagawanie!

Wczoraj w gazecie przeczytałam, że zachorowałeś na Swoje Urodziny. Dlaczego, Swami?

Co się stało? Czy to z mojego powodu, grzesznicy? Napisałam, że jesteś tam w błogości, czy to z tego powodu? Czy to z powodu mojej złej, minionej karmy? Prabhu, proszę, wybacz mi. Nie powinieneś cierpieć, nie mogę tego znieść. Czy złościsz się na mnie? Proszę, wybacz mi, jeżeli to, co piszę jest niepoprawne. Nie wiem, jak mam się prowadzić. Proszę, wybacz to kobiecie ignorantce. Proszę, napisz mi o Swoim fizycznym stanie. Proszę, pozwól mi dowiedzieć się, jak sobie radzisz.

Proszę, daj mi niezłomne Prema Bhakthi. Daj mi silny umysł.

Swami! Swami! Czy źle jest, że napisałam o tym wszystkim, pozwalając sobie na zbyt wiele wobec Ciebie?

Proszę, odpowiedz mi.

                  Loka Samasta Sukhino Bhavanthu,

                Twoja kochana Mira

21 grudzień 1994 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Bhagawana Prema

Anantha Koti Pranams,

Swami! Moje życie! Prabhu! Jak spłacę wielkie współczucie, jakim obdarzyłeś mnie w Puttaparthi? W minionym roku nie przybyłeś, kiedy wykonywano Hooma. Ale w tym roku przybyłeś, aby wykonać nasze 60-te Zaślubiny. Pobłogosławiłeś dwukrotnie Agni Homa. Dałeś Purnahuthi Swoimi Złotymi Rękami. Wszystko jest dla Twojej Miry. Wykonałeś również zaślubiny świata. Następnego dnia dałeś Padanamaskar wszystkim parom. W ubiegłym roku wzięliśmy Padanamskar indywidualnie, w tym roku dałeś parom i to było specjalnie dla naszych Zaślubin.

Sriman Narayana Sharanao Sharanao Prabathyatheyey

 

Mówiąc to, podporządkowałam się Twoim Boskim Stopom i uchwyciłam się Ich mocno. Powiedziałeś: „Dużo ludzi czeka.” Czy powiedziałeś to myśląc, że dużo czeka na Twój darszan? Czy myślałeś, że wielu obserwuje nas? Nie wiem, dlaczego.

Czy są to słowa, które mi powiedziałeś po mojej nieustannej modlitwie do Ciebie, że powinieneś rozmawiać ze mną? Powiedziałam, że powinieneś pokazać Konchę i Czakrę na Swoich Boskich Stopach. Ale Ty sprawiłeś, że zobaczyłam Konchę i Czakrę z kwiatów wokół Twoich Boskich Stóp, naprzeciwko Twojej Boskiej Siedziby. Nie miałam szczęścia, aby ucałować Twoje Boskie Stopy. Czy wskazałeś na te książki, aby umieścić je w Pokoju Pudży, nie przeczytane przez nikogo? Czy wszyscy powinni przeczytać i odnieść korzyść? Proszę, pobłogosław, aby sprzedać wszystkie książki w ciągu miesiąca.

Jest to Twoja odpowiedzialność.

     Loka Samasta Sukhino Bhavanthu,

     Twoja kochana Mira

1 styczeń 1995 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp Mojego Ukochanego Pana

Anantha Koti Pranams,

Swami, moje życie! Dlaczego ten brak zainteresowania mną? Jaki błąd popełniłam? Czuję się jakbyś zostawiał mnie. Nie ma woni vibuthi jak przedtem. Vibuthi nie spada z Twojego zdjęcia. Nie dajesz darszanu często w moich snach. Nie pokazujesz Swojej Obecności. Jaki jest powód? Stale płaczę, myśląc o Tobie. Dzisiaj miałam w TV darszan jednej sekundy! Mógłbyś przynajmniej uczynić go dłuższym. Dlaczego kłopoczesz mnie tak bardzo? Czy myślisz, że powinnam zapomnieć o Tobie? Jak mogę zapomnieć o Tobie? Czy będę mogła żyć, jeżeli zapomnę o Tobie? Jeżeli prawdą jest, iż jesteś wiedzącym wszystko, że jesteś moim Kanna, odpowiedz na moje pytania. Dlaczego tylko ja płaczę, podczas gdy wszyscy na świecie są szczęśliwi? To Ty sprawiłeś, że dowiedziałam się o Tobie. To Ty sprawiasz, że cierpię, będąc w stanie, że nie mogę zapomnieć o Tobie. Proszę, ukaż się w moim śnie i spraw mi radość. Jeżeli prawdą jest, iż jestem Twoją Mirą, daj mi darszan.

             Loka Saasta Sukhino Bhavanthu,

           Twoja kochana Mira

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Ukochanego Pana

Anantha Koti Pranams,

Prabhu! Swami, moje życie! Och, Panie, kto połączył się w mojej Duszy?!

Słodka Amritho! Moje Pranams do Twojego współczucia, które daje vibuthi, kumkum, turmeric, udhi, wszystko na Paduka Pitam. Prabhu! Dostałam Łaskę od Ciebie, że nie narodzę się znowu. Moje serce tęskni, aby się narodzić, kiedy przybędziesz jako Prema Sai. Czy nawet wtedy będziesz jako Brahmachari, nawet wtedy? Prawdę mówiąc, Ty jesteś Wiecznym Brahmachari.

Kiedy przybędziesz jako Prema Sai, pozwól mi także się narodzić, ale tylko kiedy zaakceptujesz mnie jako Swoją Dewi taką,  jak Sarada Devi dla Sri Paramakrishny. W przeciwnym razie nie chcę przybyć. Prabhu! Och, Mahaprabhu! Och, Panie, który pokonałeś mnie! Zmagam się, niezdolna zapomnieć o Tobie nawet przez jeden moment. Dlaczego nie rozmawiasz ze mną, Prabhu? Swami, proszę okaż Łaskę. Przybądź, przybądź i daj mi znowu darszan i rozmawiaj ze mną. Dlaczego ten cichy dramat? Jeżeli widzę Ciebie, nie jestem w stanie mówić, ale jeżeli Ty też nie mówisz, zatem jak? Prabhu!  Daya Sagara. Proszę, daj mi wkrótce bezpośredni darszan.,

              Loka Samasta Sukhino Bhavanthu,

             Twoja kochana Mira

21 wrzesień 1995 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Bhagawana Prema

Anantha Koti Pranams

Swami, jakże dużo pokuty odprawiają sadhacy w Jaskini Nara Narayana. Wielu pokutuje w różnych miejscach. W porównaniu z nimi, jestem tylko pyłem kurzu. Jaką sadhanę zrobiłam?Doprawdy! Co z moim oddaniem? Widząc pokutę wszystkich, czy kiedykolwiek osiągnę cel? Boję się. Czy osiągnę,  Purnasharangathi, Całkowite Podporządkowanie się? Pobłogosław mnie i obdarz Łaską, abym miała więcej oddania, całkowite podporządkowanie się oraz całkowitą wiarę w Ciebie.

Na tym świecie chcę tylko Ciebie. Chcę tylko Ciebie, tylko Ciebie. Zabierz wszystkie inne moje pragnienia.

             Loka Samastha Sukhino Bhavanthu,

            Twoja kochana Mira

11 październik 1995 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Bhagavana Prema

Anantha Koti Pranams

Jutro rozpoczynamy naszą podróż do Parthi. Czy zobaczysz mnie w wielkim tłumie? Czy powiesz mi, że wszystkie wizje, które mam, są prawdziwe? Zawsze płaczę, myśląc o Tobie. Czy wiesz? Dlaczego nie pozwalasz na fizyczną bliskość? Swami, na tym świecie wszyscy mają dużo różnych związków – matka, ojciec, mąż, żona, dzieci, brat, siostra. Jak wiele! Jednak dla mnie nie ma tutaj nikogo. Mam wiarę tylko w Ciebie. Wszystkimi moimi związkami jesteś tylko Ty. Na tym świecie mam tylko jeden związek – Ty nim jesteś. Chcę tylko Ciebie. Chcę tylko Ciebie. Pokaż mi, że w moim ciele, mojej krwi, mojej Sile Życia, moim życiu, mojej mowie, w każdym moim Atomie tylko Ty tam jesteś. Proszę, obdarz mnie Swoją Łaską.

               Loka Samasta Sukhino Bhavanthu,

              Twoja Vasantha

13 listopad 1995 r.

Do Mojego Ukochanego Kochającego Kanny

Anantha Koti Pranams,

Prabhu, Swami, dzisiaj czytałam o doświadczeniach wielu Twoich wielbicieli. Zobaczyłam powódź Twojego współczucia dla nich. Nie jestem o nich zazdrosna. Obdarzasz Swoją Łaską dowolną liczbę ludzi, w dowolnym związku, ale jeśli nawet jest niezliczona liczba związków i niezliczona liczba wielbicieli, może być tylko jedna Radha dla Kanny. Proszę, potwierdź tę Prawdę. Przyjeżdżamy do Parthi dla służby. Proszę, pobłogosław mnie szczęściem służenia Tobie przynajmniej raz. Nie chcę niczego innego na świecie prócz Ciebie.

                             Twojego Serca królowa

                             Vasantha

30 listopad 1995 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Bhagawana Prema

Anantha Koti Pranams,

Jestem bardzo wdzięczna Tobie, że wziąłeś mój list z mojej ręki do Twoich, po raz pierwszy w Parthi. Prabhu! Mój Panie! Tamtego dnia uświadomiłam sobie znaczenie ekstatycznego uśmiechu na Twojej twarzy.

Za wiele moich dni tęsknoty, że nie rozpoznajesz mnie, dałeś Padanamaskar. Tylko ja znam uczucia. Dałeś mi wizję w żółtej szacie. Wiesz, jak zmagałam się, nie będąc w stanie poruszyć oczami, które zobaczyły Twój czarujący uśmiech, piękną Twarz oraz współczujące Oczy. Dlatego z opóźnieniem wzięłam Padanamaskar. Ty też kontynuowałeś stanie przede mną. Co mam zrobić za to miłosierdzie? Wypełnij każdą chwilę wielką błogością. Dzisiaj będziemy czcić Twoje Paduki dziewięcioma świętymi ofiarami. Proszę, przyjmuj wszystko i obdarz vibuthi, kumkum, pastą sandałową i miodem, wszystkim…Niechaj wszystkie serca będą wypełnione błogością. Prabhu, słyszałam, że wykonujesz wiele lil w domu w Madurai. Piszesz ‘Gokulam’ na ich ścianie. Dlaczego nie napiszesz czegoś takiego tutaj mówiąc: ‘Brindaan, ona jest Radha’? Powiedziałam, że nie będę dręczyła Ciebie, ale umysł mój jest bardzo łakomy, aby radować się doświadczeniami innych. Proszę, daj mi każdy rodzaj błogości. Proszę, obdarz Łaską, aby zmienić mnie na ‘ręcznie robione masło Kanny’. Proszę napisz wiadomość tutaj Swoimi Rękami. Daj mi tę błogość również. Daj mi więcej darszanów, rozmawiaj ze mną. Pobłogosław mnie, abym prowadziła się w taki sposób, który sprawi Tobie radość i usatysfakcjonuje Ciebie. Kto tu jest dla mnie na tym świecie prócz Ciebie? Bądź ze mną, nigdy nie rozdzielaj się. Proszę, daj mi Łaskę, że nie odseparujesz się ode mnie ani na sekundę. Chcę Ciebie, tylko Ciebie.

               Loka Samasta Sukhino Bhavanthu

                Twoja kochana Radha

21 styczeń 1996 r.

Do Boskich Lotosowych Stóp mojego Bhagawana Prema

Anantha Koti Pranams,

Swami! Jak chcesz, abym była z Tobą? Czy rozmawiam z Tobą jak młoda mężatka? Czy nasze małżeństwo jest od niedawna? Czy nasz związek nie jest wieczny? Ja też mam takich samych Awatarów jak Ty, prawda? Jeżeli jesteś Rama, ja jestem Sita. Jeżeli jesteś Ranga, ja jestem Kodhai. Jeżeli jesteś Kanna, ja jestem Radha. Dlaczego dzisiaj mówisz coś bardzo dziwnego? Kogo innego mam prócz Ciebie? Czy nieprawdą jest, że nazwałeś mnie Mira i Radha? Czy nieprawdą jest, że zainicjowałeś mnie Mantrą? Czy nieprawdą jest, że dałeś mi girlandę? Czy nieprawdą jest, że powiedziałeś: „Radha Kanny’ i ‘Miry mężem jest Kahha’? Czy woń świeżo poślubionej zmieni się wraz z upływem dni i er? Czy nie będziesz rozmawiał ze mną? Dlaczego nie powinieneś prowadzić mnie tak, jak mam postępować? Pokazujesz prawidłową ścieżkę wielu, ukazując się w ich snach i bezpośrednio, dlaczego nie masz tego zrobić dla mnie? Dlaczego makler giełdowy między nami? Proszę, powiedz mi bezpośrednio, co chcesz mi powiedzieć. Proszę, postaw mnie na prawidłowej ścieżce. Nie jestem w stanie już dłużej wytrzymać Twojej ciszy. Obiecałeś mi, że nigdy mnie nie opuścisz. Proszę, zmień mnie i moje sposoby, jeżeli błądzę. Czy nie wiesz, jak bardzo płakałam przez ostatnie trzy lub cztery dni? Dlaczego sprawiasz, że płaczę cały czas? Och, Ty Wszystko Wiedzący! Och – Wszech Przenikający Panie Kanna! Proszę, daj mi spokój.

                   Loka Samasta Sukhino Bhavanthu,

                 Twoja kochana Mira

Drodzy Czytelnicy

Nazywałam Swamiego ‘Amma’ od czasu, kiedy dowiedziałam się o Nim i zaczynałam pisać listy do Niego. Silna myśl, że Swami jest Matką tego dziecka bez matki powstała we mnie. Podpisałam wszystkie listy: ‘Twoje dziecko Vasantha’. Czas minął i Swami pokazał wizję Miry i powiedział: „Ty jesteś Mira, Ja jestem Kryszna.” Potem pisałam: „Twoja kochana Mira” w listach. Swami wtenczas powiedział: „Ty jesteś Radha”.

W trakcie uroczystości 70-tych Urodzin Swamiego pojechałam do Prashanthi Nilayam, aby wykonywać działalność służebną. Tam napisałam list i po raz pierwszy podpisałam: ‘Twoja Radha’. Swami pokazywał te stany jeden za drugim. Kiedy powiedziałam, że pokażę oddanie, traktując Swamiego jak Matkę, On powiedział: „Nie, Madhura Bhakthi jest odpowiednia dla twojej natury.” Wówczas powoli Swami zmieniał moje stany jeden za drugim. Najpierw Durga, Saraswathi, Parvathi, Sathyam, ‘Ja bez ja’, ‘Ja jestem Ja’ i temu podobne. Ja jestem Jego Shakthi. Przybyłam tutaj dla Zadania Awatara. On powiedział, że jestem Pierwszym Dźwiękiem Wed, ‘Agni Meeley’. Następnie On powiedział, że jestem Jego Spanda Shakthi, Mocą Boskiej Świadomości, Połową Jednego. Chociaż jestem Połową Swamiego, ponieważ nie mam ‘ja’, On mówi, a ja piszę.

Rozdział 10

„Kiedy Bogini Parvathi przybywa, aby ciebie ratować, Pan Shiva podąży za Nią.”

P a r v a t h i

Przypomniało mi się zdarzenie z uroczystości Paduka w domu wielbiciela. Lingam, który został zamanifestowany przez Bhagawana, przyniesiono na rytuał. Kiedy zobaczyłam Go, przepełniły mnie emocje. Objęłam Lingam, płakałam i zemdlałam. Ocucono mnie i zabrano mi Lingam. Nie byłam w stanie kontrolować łez i wtedy Swami powiedział mi, że pokaże wizję córce wielbiciela. W medytacji zobaczyła ona mnie tańczącą ze Swamim; kumkum sypała się z Naszych stóp. Kiedy zapytała Swamiego, kim ja jestem, On powiedział: „Ona jest Moją Shakthi.” Dziewczyna powiedziała mi o swojej wizji i poprosiła, aby spojrzeć na moje stopy; była kumkum na obu. Wiadomość Swamiego ukazała się na karteczce w ich świątyni: ‘Moja Shakthi Vasanthu.’

Ścieżka Nowej Wedy

30 grudzień 2001 r.

Z okazji Vaikunta Ekadasi ustawiliśmy cztery yagna kundas (święte paleniska – tłum.) w Sali Medytacyjnej w Vadakkampatti i odprawiliśmy yagnę.

W popołudniowej medytacji Swami powiedział: „Wcześniej wykonałaś Panchaagni Tapas. W tamtym czasie otrzymałaś moce. Teraz te moce od ciebie wypełnią cztery yagna kundas jako Wedy. Ty jesteś Weda Naayaki. Ofiarują kadzidła jako karmę świata i zamienią je w popiół. Oni wszyscy pomagają  w twoim zadaniu. Z twoich czterech stron wyłaniają się Wedy. To są Nowe Wedy. Świat pozna tę nową ścieżkę.”

„W Benares Parvathi zabiera odchodzące dusze do Pana Shivy. Następnie Shiva szepcze Świętą Mantrę im do uszu i posyła ich dla Mukthi. Tutaj, w Mukthi Nilayam, damy Mukthi, gdy wszyscy żyją w ciele.”

„W Kanchipuram jest drzewo mango w świątyni Bogini Kamakshi, gdzie odprawiała ona pokutę. Są cztery rodzaje owoców na czterech gałęziach drzewa. Wszystkie różnią się kształtem i smakiem. Tak samo cztery Nowe Wedy wyłoniły się z ciebie wskutek mocy twojej pokuty.”

Później tamtego popołudnia dwaj wielbiciele, którzy uczestniczyli w yagni, przeglądali książkę „Love Is My Form” („Miłość Jest Moją Formą” – tłum.). Zobaczyli zdjęcie Swamiego, uderzająco podobne do mojej wnuczki Vaishnavi i do mnie. Spójrzmy na opowieść, która kryje się za tym zdjęciem. W 1950 r. z okazji ślubu córki Sri Kasturi`ego, wykonano Gouri Pudżę w obecności Bhagawana. Poproszono Matkę Easwarammę, aby przyjęła uroczyste podarunki. Natychmiast Swami powiedział: „Dlaczego Easwaramma? Ja Sam je przyjmę.” Mówiąc to, przetransformował On Siebie na kobietę w okularach. Wszystkie panie pokłoniły się Jej z szacunkiem, dając bransoletki, lusterko, kumkum, żółty ryż itd. Następnie Swami stworzył zdjęcie tej Formy dla wielbicielki i z powrotem wrócił do Swojej oryginalnej Formy.

Dając zdjęcie, Swami powiedział: „Ja nie jestem tą starą Parvathi.” To zdjęcie w książce ma podpis ‘Współczesna Parvathi.’

Vaishnavi miała 12 lat w tamtym czasie i nosiła okulary. Ja w dwunastym roku życia również nosiłam okulary. W wieczornej medytacji zapytałam Swamiego o tamto zdjęcie.

Swami powiedział:

„Tam jesteś ty. Ty jesteś Shakthi, ty jesteś Parvathi. Kiedy miałaś 12 lat, taka byłaś. Dałem twoje zdjęcie i pokazałem wcześnie, kim ty jesteś. Nie obawiaj się zatem. Pisz o tym. W Benares Shiva i Parvathi dają Mukthi, kiedy ktoś umrze. Tutaj Shiva i Parvathi to ty i Ja. Dajemy Mukthi, gdy wszyscy żyją.”

Był to 1950 r., kiedy Swami dał tamto zdjęcie. Miałam wtedy 12 lat i nosiłam okulary. Swami pokazał Parvathi w okularach. Jak jest to zdumiewające? Czy może się to zdarzyć w każdym czasie i wszędzie? Jakże Swami pokazuje dowód na wszystko!

Rozdział 11

„Rankiem 17. kwietnia 2002 r., o  godzinie 4.00 w Jaskini Vashista Bhagawan Baba robiąc mnie Czystą Świadomością sprawił, że połączyłam się z Nim.”

J a s k i n i a  V a s h i s t a  i  M u k t h i  N i l a y a m

1 kwiecień 2002 r.

W medytacji Swami poprosił mnie, abym pojechała do miejsca 20 km na północ od Rishikesh, zwanego Jaskinią Vashista. Swami powiedział: „Przybędę tam i poślubię ciebie.”

Dziewiątego wieczorem wyruszyliśmy z Madurai i przybyliśmy do Delhi jedenastego. Wtenczas Swami powiedział nam, abyśmy pojechali do Jaskini Vashista w dniu 17-go. W dniu 16-go kwietnia rano, czternaścioro z nas podjęło się wyprawy do Rishikesh. O godzinie 16.00 dotarliśmy do
Jaskini Vashista, domu Aszramu Purushotmanandaji. Aszram teraz prowadzą uczniowie Purushotamandaji, którzy opiekują się Jaskinią. Swami pojechał do tej Jaskini przed wieloma laty i dał darszan Purushotammanandzie. Zdjęcie Swamiego wisi przy wejściu do Jaskini.

Po kąpieli w Świętej Ganges weszliśmy do środka Jaskini na medytację o godzinie 9.00. Swami powiedział: „O godzinie 4.00 przybędę i poślubię ciebie.”

W atmosferze nerwowych przewidywań wróciliśmy do naszego pokoju, aby przygotować się do tego wielkiego zdarzenia. Po kilku godzinach ponownie skierowaliśmy nasze kroki do Jaskini i zaczęliśmy medytację. Swami siedział przy mnie cały czas. O godzinie 4.00 Swami wstał, podniósł mnie jedną Ręką, prawą Ręką dał sygnał ku górze i powiedział: „Spójrz na trzydzieści trzy crores dewów, riszich, świętych i mędrców.” Niebiańskie Istoty zawołały: „Jai Vijaj Bhava…Zwycięstwo dla Ciebie!”…i obsypały nas kwiatami oraz świętym ryżem.

Swami powiedział:

„Ty jako Czysta Świadomość połączyłaś się ze Mną – Czystą Świadomością. Teraz zrobię tobie Vibuthi Abhishekam. To zdarzenie połączenia się funkcjonuje jako położenie kamienia węgielnego dla Sathya Yugi…

Vibuthi Abhishekam wskazuje na Kaamadahanę. Jeżeli jest chociaż jedno pragnienie wielkości koniuszka nasienia sezamu, człowiek nigdy nie osiągnie Stanu Suddha Sathwa, Czystej Świadomości. Tylko jeżeli nie masz pragnień, jesteś Suddha Sathwa. To nie jest ciało fizyczne, lecz Ciało Maha Karana, Ciało Nad Przyczynowe. Jest to Boskie Ciało. Twoje Boskie Ciało łączy się z Boskością. Bóg jest w Stanie Sudha Sathwa – jest to Vasantha i Sai Sangamam. To doświadczenie w Jaskini Vashista jest fundamentem Sathya Yugi. Teraz jedź i uruchom Aszram.”

Kiedy obudziłam się z medytacji, moje sari było pełne vibuthi. Teraz ja jako Sudha Sathwa połączyłam się z Sudha Sathwa, Swamim. Zazwyczaj każdy, kto osiąga ten Stan, opuszcza ciało i łączy się z Bogiem. Ponieważ chcę ofiarować to ciało również, nie opuściłam go.

Pomyślałam: ‘Dlaczego to ciało ma upaść na Ziemię? Połączyłam się z Bogiem w myśli, słowie i uczynku. Nie chcę zmarnować nawet atomu swojego ciała. Wszystko jest Jego. Wszyscy powinni osiągnąć Go. To ciało również jest Jego. Powinno być one dedykowane Jemu.’ Wskutek tej głębokiej tęsknoty modliłam się do Boga i zabezpieczyłam sobie tę Łaskę. Swami powiedział: „Twoje ciało stanie się pełne Amrithy. Połączysz się ze Mną razem z fizycznym ciałem.”

Są święci i mędrcy, którzy przetransformowali ciało na Formę Światła, ale czy ktoś przemienił ciało mięśni i krwi w nektar? Bhagawan powiedział: „Jak moc elektryczna jest przemieniana na moc magnetyczną, twoja Prema Shakthi zostanie przetransformowana na Nektar. Będzie to wyglądało jak zwyczajna fizyczna forma na zewnątrz, jednak w rzeczywistości będzie ona wypełniona Premą.”

Zwyczajne ciało upadnie na Ziemię i zginie, ale to ciało jest Ciałem Nektaru, Nektaru Życia. Ponieważ wypełnione jest ono Nektarem Życia, jest nieśmiertelne i bez śmierci. Zatem cel mojego życia, aby osiągnąć Bhagawana z ciałem i Duszą będzie osiągnięty.

Nie chcę zmarnować ani utracić ani jednej kropli krwi, nerwu ani jednej komórki. Nie chcę, aby kawałek paznokcia lub włos upadł. Nie chcę, aby moje ciało upadło na Ziemię i stało się ofiarą dla ognia kremacyjnego. Chcę zrobić wszystko, co Bóg mi dał, Jego własnym.

Jeżeli jestem Jego, wszystko, co jest moje, jest Jego. Dedykuję całą swoją Jaźń i ciało tylko Jemu. Jest to Sharira Nivedhan, nowy Szczyt Sadhany; ofiarowanie fizycznego ciała Bogu. Nie będę miała spokoju umysłu, zanim nie podporządkuję się całkowicie Lotosowym Stopom Sai. Do tego czasu moje łzy nie ustaną, moja bitwa się nie zakończy. Jest to moja niekończąca się tęsknota za Bhagawanem. Swami mówi, że sadhana znaczy niekończąca się tęsknota.

Kiedy prowadziłam życie rodzinne, wykonywałam nieustanną sadhanę. Wskutek tej sadhany połączyłam wszystko swoje jako Czystą Świadomość z Bogiem w Jaskini Vashista. Dla Sharira Nivedhan przybyłam do Aszramu. Moje życie rodzinne jest indywidualną sadhaną. Życie w Aszramie jest dla świata. Chcę wykonywać Sharira Nivedhan, ponieważ jestem Prakrithi. Na tym świecie czy ktoś pomyślał, aby ofiarować ciało Bogu? Dlaczego ja mam to dziwne pragnienie? Jest to po to, aby pokazać Prawdę o tym, kim jestem. Różnię się od wszystkich.

Kiedy moje ciało stanie się Amrithą, narodzi się Sathya Yuga na tej Ziemi. Moja Prema jest dla całego świata. Gdybym myślała, że jest ona tylko dla mnie, kontynuowałabym życie z Bogiem tak, jak to było przez minionych 60 lat. Jaka byłaby potrzeba, aby zbudować Aszram? Ziemia powinna być uratowana i wszyscy powinni dostać Mukthi. Jest to Zadanie Awataryczne. Po to Swami poprosił, aby zbudować Aszram.

Dom Mukthi

Swami dał ‘Amrith Kalash’ (Dzban Boskiego Nektaru) jako emblemat Aszramu. Powiedział, że powinien on być lekko nachylony i trzy krople powinny wypadać z niego. Na kroplach ukażą się litery tamilskie, oznaczające słowo Mukthi oraz motto ‘Mukthi od Shakthi’ powinny okalać naczynie.

Swami powiedział:

„Ty jesteś Amrith Kalash. Dasz Amrithę światu. Nazwą nowego Aszramu będzie Mukthi Nilayam (Siedziba Wyzwolenia). Wszyscy, którzy przybędą do Aszramu, dostaną Amrithę Nieśmiertelności.”

Skoro Swami zaangażował mnie do Zadania transformowania świata na Vaikuntę, moje serce przepełnia się Amithą Premą. Moim pragnieniem jest zapewnienie Wyzwolenia wszystkim. Dla tego ogromnego Zadania takie sadhany są konieczne. Ten Aszram, Mukthi Nilayam, jest fundamentem świata, dla świtu Sathya Yugi.

Przed wpłaceniem zaliczki na zakup ziemi pod budowę Aszramu umieszczono list na ołtarzu dla uzyskania Swamiego pozwolenia i błogosławieństwa. Ukazały się na nim ślady Stóp. Swami powiedział: „Dajcie zaliczkę. Postawiłem pierwszy krok na tej ziemi.”

Dokonano wpłaty w dniu 22. lipca 2002 r. Odprawiliśmy Bhoomi Pudżę na ziemi Aszramu osiem tygodni później. W trakcie Arathi przybył Swami i stał naprzeciwko mnie. Krzyknęłam: „Swami, Swami!” i wybuchłam płaczem. Powiedziałam tym, którzy byli obecni: „Swami stoi tutaj fizycznie!” Po Arathi wskazałam na miejsce, gdzie Swami stał. Każdy podszedł, aby zobaczyć. Ślady Stóp Swamiego były wyraźnie widoczne na miękkiej ziemi! Wszyscy pokłoniliśmy się. Zdecydowaliśmy zbudować podstawę dla Paduków Swamiego w tamtym miejscu, aby upamiętnić Jego pierwsze kroki na glebie Aszramu.

Następnie wzięliśmy mapę Aszramu i zapytaliśmy Swamiego, gdzie zbudować poszczególne budynki. Swami podzielił ziemię na dwie części i wskazał, aby w tym celu wykorzystać część zachodnią ziemi. Swami również pokazał, gdzie zbudować Świątynię Ganeszy.

Rozpoczęła się robota budowlana. Modliłam się do Swamiego, że chcę świętego piasku z Puttaparthi tam, gdzie stały Jego Stopy. Swami powiedział: „Weź piasek z Vadakkampatti również. Ma on moce twojej pokuty 63. lat.” Zatem został zebrany i umieszczony w fundamencie piasek spod drzewa medytacyjnego Vata Vriksha z Puttaparthi i z Vadakkampatti.

19 październik 2002 r.

Odbywała się uroczystość otwarcia Mukthi Nilayam. Swami powiedział: „Mukthi Nilayam to Bhooloka Vaikunta.”

Kiedyś zapytałam Swamiego: „Czy weźmiemy Ziemię do Niebios, Vaikunty?”

Swami powiedział: „Ziemi nie można zabrać do Vaikunty, ale My możemy przynieść Vaikuntę na Ziemię. Vaikunta przybyła tutaj jako Mukthi Nilayam, aby dać Wyzwolenie wszystkim.”

14 styczeń 2003 r. Vaikunta Ekadasi

Zrobiliśmy zdjęcie Ognia Prema Yagna. Mogliśmy zobaczyć OM i rydwan. Swami powiedział: „Jest to rydwan OM, jako wskazanie początku Sathya Yugi. Powiedziałaś, że chcesz być Ścieżką Premy, po której wszyscy będą szli do Wyzwolenia. Jesteś Koniem Premy, który zabiera wszystkich rydwanem do Sathya Yugi.”

Zaślubiny Radha Krishna

Kiedy przyjechałam, aby mieszkać w Aszramie, płakałam więcej. Wciąż nie byłam usatysfakcjonowana, że zakończyłam sadhanę, aby oczyścić ciało, żeby je dedykować. ‘Dlaczego poślubiłam inną osobę? To ciało urodziło się tylko dla Boga. Jak ono może należeć do innej osoby? Jak zatem mogę ofiarować to nieczyste ciało?’ Te myśli spalały mnie.

9 luty 2003 r.

W medytacji Swami zapytał mnie: „Dlaczego zawsze płaczesz? Spójrz na zdjęcie z Mojej młodości i swoje ślubne zdjęcie. Porównaj je i popatrz.” Po ślubie zrobiliśmy tylko jedno zdjęcie. Porównaliśmy zdjęcie Swamiego z 1944 r. ze zdjęciem ślubnym mojego męża i ustaliliśmy, że twarze są niemal identyczne, jakby dwie Formy były ulepione z tej samej gliny. Wszyscy zastanawiali się, czy jest to prawda. Czy jest to sen? Jak jest to możliwe? Stale, stale porównywaliśmy zdjęcia. W medytacji zapytałam Swamiego o to. On powiedział: „Moja Boskość jest w tamtej Formie.” Nikt nie może dotknąć ciebie, ty jesteś Agni, ty jesteś Czysta.”

Teraz ostatni węzeł został rozwiązany. W mojej pierwszej książce Swami powiedział: „Ty jesteś Moją Shakthi.” Następnie pokazał On, kim byłam w wieku 12-tu lat za pomocą zdjęcia współczesnej Parvathi. Teraz poprosił mnie On, abym porównała Jego zdjęcie ze zdjęciem tego, którego poślubiłam. Ostatnia zagadka została rozwiązana. Swami powiedział: „Cokolwiek robisz, Dharma to stwarza.” Dharma weszła w moje małżeństwo i udowodniła, że jest to Sathya, że była to Prawda.

Asathoma sathgamaya

Tamasoma jyothirgamaya

Mrityorma amritamgamaya.

Och, Panie, powadź mnie od nieprawdy do Prawdy

Od ciemności do Światła

Od śmierci do Nieśmiertelności.

 

Pojechaliśmy do Puttaparthi, aby uzyskać podpis Swamiego dla „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” Cz. 2. Powiedział mi wysokiej rangi urzędnik: „Nie przychodź do Prashanthi.” Płakałam, łzom nie było końca. Swami pocieszył mnie i powiedział: „Przyjedziesz do Puttaparthi z honorem tobie należnym.” Odparłam: „Swami, Ty fizycznie wezwij mnie, w przeciwnym razie nie przyjadę.” Po czym pojechałam do Kodaikanal i Brindavan na darszan Swamiego. W tych miejscach Swami pobłogosławił moje książki oraz ważne zdjęcia.

Następnie Swami wezwał mnie przez posłańca. Przyjechał on do Mukthi Nilayam, szukając mnie i powiedział: „Przyjedź do Puttaparthi, na Shivarathri.” Później Swami powiedział to samo w medytacji. Pomimo moich zmartwień, byliśmy szczęśliwi, będąc w stanie mieć darszan Swamiego na świętej glebie Puttaparthi. Przyjechaliśmy na Shivarathri i przebywaliśmy kilka dni. Potem Swami powiedział: „Jedź do Mathura Brindavan. Tam odbędą się Nasze Zaślubiny Radha Krishna.”

25 kwiecień 2003 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, powiedziałeś mi, abym pojechała do Brindavan, Mathura. Co jest szczególnego, związanego z wyjazdem tam?

Swami:                    Tam zaślubiny Radhy i Krishny odbędą się.

Vasantha:              Mówiłeś to wiele razy, Swami.

Swami:                    W Jaskini Vashista połączyłaś się ze Mną. W rezultacie twojej intensywnej sadhany osiągnęłaś bardzo Wysoki Stan, oczyszczając umysł, zmysły, intelekt, Świadomość i ego i ofiarowałaś je Mnie. Ale twoje fizyczne ciało pozostało. To również chcesz oczyścić i ofiarować. Wykonywałaś teraz sadhanę tylko po to, uświadomiłaś sobie i zaakceptowałaś, że twoje ciało jest czyste i gotowe dla ofiarowania. Stąd też w Brindavan ofiarujesz swoje ciało fizyczne Mnie. Są to Zaślubiny; jest to szczególne. Przyjedź. Wszystko czeka na ciebie.

Koniec medytacji

26 kwiecień 2003 r.

RANKIEM WYSTARTOWALIŚMY Z DELHI do Mathura Brindavan. Wszyscy przyjechali z Mukthi Nilayam i dołączyli do nas. Wieczorem poszliśmy do Świątyni Baankey Vihari.

Co Swami zamierza zrobić? Dlaczego przyprowadził On nas tutaj? Były to myśli, które zajmowały mój umysł, kiedy szliśmy wąskimi uliczkami świątynnymi. Nagle przed nami pojawiła się weselna procesja, która wyszła z wąskiej, bocznej uliczki; grała kapela i duża grupa wesoło ubranych ludzi szła za nimi, trzymając kolorowe parasole i tańcząc. Można było słyszeć wesołe głosy śpiewające: „Och, kochana Radha! Kryszna woła ciebie…” Nie było widać panny młodej ani pana młodego! Z radością poszliśmy za procesją, która zaprowadziła nas prosto do świątyni. Och, co za cud! Jest to świątynia czy sala zaślubin?

Uroczyste palmy bananowe były przywiązane do filarów każdego wejścia, girlandy liści mango zwisały z każdych drzwi, powietrze było przesycone wonią girland kwiatów różnych kolorów.

Scena była taka jak na uroczystości zabierania panny młodej do sali zaślubin w wieczór przedślubny. Czułam, że wszystkie moje marzenia z dzieciństwa, zachowane w pamięci, aby poślubić Pana, stają się rzeczywistością. Moje sekretne, wewnętrzne życzenie było odgrywane w tej świątyni, aby wszyscy to zobaczyli.

Wszyscy wielbiciele, którzy przyjechali z nami, byli zdziwieni. A kiedy już znaleźliśmy się w świątyni, byliśmy przejęci tym, co zobaczyliśmy. Och! Całe wnętrze świątyni było ozdobione licznymi girlandami kwiatów; rozświetlały je kolory; gdziekolwiek obróciliśmy się, widzieliśmy kwiaty! Kapłan oblewał wszystkich święconą wodą. Co za cudownie zorganizowane zaślubiny!

27 kwiecień 2003 r.

Dzisiejszy dzień jest złotym dniem w moim życiu oraz kolejnym, ważnym punktem zwrotnym. Wykąpałam się wcześnie rano i ubrałam sari w różowym kolorze, takie, jakie Swami prosił, abym ubrała.

Medytacja, godzina 4.00

Wizja

Byłam w Świecie Niebiańskim; panny niebiańskie zdobiły mnie klejnotami, bransoletkami i henną. Parvathi nałożyła na mnie girlandę i zaprowadziła do sali. Tam przede mną na podium usiadł Sri Kryszna, ubrany jak pan młody. Pan Brahma wykonywał rytuały naprzeciwko Yagna Kund. Byłam w ciele Radhy z uczuciami Vasanthy. Rytuały zaślubin wykonywano odpowiednio i Bóg Ognia przyniósł na tacy Mangala Sutrę ze Świętego Ognia. Pokazał ją wszystkim dla błogosławieństw; Pan Brahma wziął tacę i recytował mantry wedyjskie. Vasudeva i Devaki, jak również rodzice Radhy byli obecni; następnie odbyło się ofiarowanie panny młodej. Sri Kryszna zawiązał Mangala Sutrę wokół szyi Radhy, wymieniono girlandy i Oboje okrążyli Święty Ogień. Pan Brahma powiedział: „Ich zaślubiny nie miały miejsca w Dwapara Yudze. Teraz w obecności wszystkich mędrców, riszich, dewów mają one miejsce. Sri Kryszna jest Atmą we wszystkich; Radha jest Kryszny Atmą.”

28 kwiecień 2003 r.

Swami powiedział: „Tutaj Prema Radhy jest Wszech Przenikająca. To Prema RadhaKryszna jest wszędzie; ludzie, Ziemia, rośliny, drzewa, kwiaty i trawa – wszystko jest nasączone Premą. Premę się czuje i jest ona wyrażona we wszystkich myślach, słowach i uczynkach. Kiedy inni odwiedzają Brindavan, pewni są, że będą czuli tę Boską Miłość, którą wypełnia to miejsce. Uświadomią sobie, że Kryszny Atmą jest Radha. Uświadomienie sobie tego jest Darszanem Atmy. Wielbiciele, którzy przybyli z tobą, mieli Darszan Atmy. Jest to poznanie Zasady RadhaKryszna, Prawdy Miłości.”

Prema Radhy ochrania Brindavan jak mury fortecy.

Ta sama Radha i Kryszna rodzą się na nowo w różnych miejscach, w odseparowaniu. Ich Prema wypełnia cały świat. Świat staje się Brindavan. Jest  to Ziemia Sathya Yugi.

Ukochany Swami

Prosiłeś mnie, abym napisała

I tak zrobiłam

Prosiłeś mnie, abym dołączyła do Ciebie

I tak zrobiłam

Prosiłeś mnie, abym wszystko poświeciła

Położyłam wszystko u Twoich Lotosowych Stóp

Poprosiłeś mnie, abym pomagała Tobie w Twojej Misji

I tak zrobiłam

Poprosiłeś mnie, abym wzięła

Odpowiedzialność za Aszram

To też zrobię z bezgranicznej Premy dla Ciebie

 

Rozdział 12

Prawda będzie ujawniona w pełni, kiedy dusza połączyła się całkowicie z Bogiem.”

P a n d a r i p u r a m

Po pobycie w Brindavan pojechaliśmy do Shirdi, a potem do Pandaripuram. Dotarliśmy do świątyni Panduranga Vitthala w Pandaripuram. Stanęliśmy w kolejce i w końcu doszliśmy do wewnętrznego Sanktuarium. Tam zobaczyłam Pandurangę! Z chwilą, kiedy Go zobaczyłam, poczułam silne przyciąganie. Zaczęłam płakać, idąc do ołtarza. Kiedy dotknęłam Jego Stóp, poczułam coś jak szok elektryczny - od głowy do palucha stóp. Z mojej głębi przyszło uczucie, rozkwitające w pełnię.

To jest to; to jest poszukiwanie Duszy mojej. Tylko to jest miejscem mojego serca. On jest Tym, który jest moim. Dopiero teraz zrozumiałam, że byłam połączona z Nim od minionych wieków.” Czułam ból odseparowania, łzy zalały moje oczy. Krzyknęłam: „Teraz już nigdzie nie pójdę! Nie opuszczę tego miejsca! Panduranga! Panduranga! Jestem twoja.”

Nie mogłam zrozumieć siły płaczu. W tym czasie przyszedł kapłan i zamknął ołtarz, mówiąc: „Pójdźcie do ołtarza Rukmini Devi.” Nie byłam w stanie iść. Łzy się lały. Moim stanem było szaleństwo. Krzyknęłam: „Nie, ja nie pójdę, wy idźcie!” Uczucia te przepełniały mnie. Próbowałam kontrolować je. Z pomocą tych, którzy byli ze mną, dotarłam do dziedzińca na zewnątrz, do Rukmini Devi. Usiadłam do medytacji.

Swami powiedział:

„Natychmiast opuść to miejsce i wracaj. Nie będziesz w stanie znieść wibracji. Kontroluj swoje emocje, poproś o coś…wierz Mi, Ja jestem tym Vitthala. Nawet jako małe dziecko zawsze myślałaś i miałaś oddanie dla tej Formy. Jest ona głęboko wyryta w twoim sercu, ale nie wiesz o tym. Prosiłem ciebie, abyś tu przybyła, aby pokazać tobie, że Ja jestem prawdziwym Panduranga. Jak inaczej mógłbym zawiązać tę Mangala Sutrę na Rukmini? Nie wiesz, którą Formę kochasz. Teraz uświadomiłaś to sobie.”

Wcześniej Swami powiedział mi: „W wizji zaślubin w Brindavan całkowicie ofiarowałaś siebie Mnie. Ofiarowałaś Mnie fizyczne ciało. Dam tobie tego silny dowód w Whitefield.”

W tamtym czasie sądziliśmy, że myślał On o Bangalore-Whitefield. Jednakże po tym, co się zdarzyło w Pandaripuram, uświadomiliśmy sobie, że to Pandaripur Pandurangi jest Whitefield. Pandu znaczy biały, Ranga znaczy pole.

W 1961 r., kiedy Swami pojechał do Pandaripuram, zmaterializował On Mangala Sutrę i zawiązał ją wokół szyi Rakumayi. Radha i Kryszna  nie zawarli związku małżeńskiego fizycznie. Za moje Sharira Nivedhan Swami pokazał zaślubiny Pandurangi i Rukmini w sposób unikatowy. Kto zna mistrzowski plan Wszech Wiedzącego Boga? Kiedy to pisałam, przypomniało mi się zdarzenie.

19. października 2005 r.  była rocznica uroczystości otwarcia Mukthi Nilayam. Rano odprawiliśmy Prema Yagnę. W tamtym czasie Amar zrobił dużo zdjęć Ognia Yagny. Na jednym zdjęciu Swami siedzi na rydwanie na szczycie mojej głowy. Na innym zdjęciu Mangala Sutra spada na moją szyję. Wyraźnie widzieliśmy Mangala Sutrę.

W Brindavan Kryszna zawiązał Agni (Ogień) Mangala Sutrę wokół szyi Radhy. To samo dzieje się w Prema Yagni; Swami nałożył ją na moją szyję. To pokazuje to samo. Na zdjęciu widać Swamiego Formę w scenerii Whitefield Brindavan. To tam w dniu 27. maja 2001 r. Swami pobłogosławił Pottu Mangala Sutrę, o zrobienie której poprosił mnie. W tamtym czasie zaledwie nieliczni z nas wiedzieli o tym zdarzeniu. Teraz On znowu pokazał  to w obecności wielu ludzi. Pokazał On to poprzez Agni naprzeciwko Agni i z Agni jako Świadkiem. On zawiązał Agni Mangala Sutrę wokół mojej szyi.

My Oboje jesteśmy Jedno…

W trakcie uroczystości otwarcia Mukthi Nilayam w październiku 2002 r. odprawiliśmy Yagnę w budynku Sudha Sathwa. W tamtym czasie ofiarowałam każde kadzidło, mówiąc: „Swami, weź mnie jako Purnahuthi i daj Wyzwolenie Świata.” Kiedy włożyliśmy do Ognia Purnahuthi, próbowałam rzucić się w Ogień, ale SV wyciągnął mnie. W tym czasie moja ręka została podpalona.

Louise z Australii namalowała obraz Swamiego i mój, który mi przywiozła. Trzymaliśmy je na ołtarzu. Następnego dnia zobaczyliśmy ślady podpalenia na obrazie Swamiego i na moim obrazie. W medytacji Swami powiedział: „Cokolwiek dzieje się tobie, zdarzy się Mnie. My Oboje jesteśmy tacy sami.”

Kiedyś Geeta próbowała włożyć szklane bransoletki na moją rękę. Uciskało to moją rękę i pojawiła się krew. Krew była pomarańczowego koloru. Tamtego wieczoru na zdjęciu Swamiego, które było na łóżku, zobaczyliśmy ślad przecięcia na Jego palcu. Potem zobaczyliśmy kilka kropli krwi na łóżku i poduszce.

Innym razem, kiedy odprawialiśmy Prema Yagnę, bezwiednie stanęłam na kawałku płonącego węgielka drzewnego. Oparzył on moją stopę. Tego samego dnia na zdjęciu Stóp Swamiego, były ślady popatrzenia. W ten sposób wiele się zdarzyło. Swami udowadnia wielokrotnie, że On i Ja jesteśmy tacy sami.

Kiedy wróciliśmy z Pandaripuram, pojechaliśmy do Whitefield, ponieważ Swami był tam w dniu 11. maja 2003 r., Swami natychmiast odwołał letni kurs i pojechał do Kodaikanal. My również pojechaliśmy do Kodaikanal. Tam w medytacji Swami powiedział: „Pojedź do Mukthi Nilayam, a Ja przyjadę.” Szybko zrobiliśmy zaproszenie. W ciągu czterech dni Swami wziął 13 listów i zaproszenie, dotyczące jego wizyty. Swami pobłogosławił nas. Wróciliśmy do Mukthi Nilayam i poczyniliśmy wszystkie przygotowania, aby powitać Swamiego. Powiedziałam Swamiemu: „Swami, Twoje przybycie do Mukthi Nilayam nie jest dla mnie, jest ono dla świata. Przybądź tutaj i podnieś Flagę Mukthi. Codziennie odprawiamy Yagnę; przybądź tutaj i ofiaruj Purnahuthi Swoimi Rękami dla dewów.” Codziennie tak się modliłam.

W dniu 27-go rano wszystkie przygotowania, aby powitać Swamiego, były gotowe. Czekaliśmy i czekaliśmy na Swamiego. On nie przybył. Ja płakałam i płakałam.

Następnie Swami wyjechał z Kodaikanal i pojechał do Whitefield. Zapytałam: „Czy mam przyjechać do Whitefield?” Swami powiedział: „Nie, nie, nie przyjeżdżaj.” Wiele ludzi powiedziało, że Swami nie da darszanu do 4-go czerwca. Otrzymaliśmy rozmowę telefoniczną, że Swami poddany został operacji. Otrzymaliśmy wiele potwierdzających rozmów telefonicznych. W trakcie każdego telefonu coraz bardziej płakałam. Wtenczas Swami powiedział: „Aby usunąć karmę świata, znoszę to.”

Wypłakałam niekończące się łzy. Po kilku dniach w Mukthi Nilayam spadło zdjęcie Swamiego naturalnych rozmiarów. Korona na posągu Kryszny została rozbita, a jego policzek uszkodzony. Nieustannie płakałam przez miesiąc. W tamtym czasie zobaczyliśmy, że na zdjęciu  Swamiego są krwawe łzy.

Swami powiedział:

„Nie płacz. Kiedy ronisz łzy, do Moich oczu przychodzą krwawe łzy. Kiedy krew pojawiła się na twojej ręce, krew pojawiła się na Mojej ręce. Kiedy twoje stopy zostały poparzone, to też pojawiło się na Moich Stopach. Tak samo rana w twoim sercu stała się raną w Moim Ciele.”

Jakże bardzo płakałam w dniu 27. maja i w następnym miesiącu, tego nie można opisać. Rana w moim sercu ukazała się jako rana w Ciele Swamiego. Moje ciało także cierpiało z powodu alergicznego świądu. Moje nogi i ręce były pełne ran. Wylewała się z nich woda. Ciało płonęło i płonęło przez wiele dni.

Panie, przetnij więzy moje, przyjdź ze mną,

Ręka w rękę, cały czas,

Jakże cierpię, ponownie narodzona, ponownie,

Czy nie okażesz miłosierdzia Swego?

Tylko Twoja Miłość jest wiecznie moja!

 

Panduranga, Ścieżka do Osiągnięcia

W 1982 r. pojechałam na trzydziestopięciodniową pielgrzymkę do Badrinath, Kedarinath, Gaya i Kasi. Odwiedziliśmy również Ayodhyę i Pandaripuram. W świątyni Pana Pandarinatha dotknęłam Bóstwa Panduranga, ale nie miałam szczególnego doświadczenia. Było to to same Pandaripuram, to same Bóstwo Panduranga i ta sama Vasantha, ale nic się nie zdarzyło. Dlaczego? Ponieważ Vasantha w 1982 r. nie miała uczuć, jakie ma ta Vasantha teraz.

W tamtym czasie nie widziałam Swamiego. Zobaczyłam Go po raz pierwszy w 1985 r. Na przestrzeni dwudziestu lat moje bhakthi dojrzało w Jnanę i stało się vairagya. Wykonywała ciągłą sadhanę; moją sadhaną było tylko bhakthi, topniejące oddanie. Nie wiedziałam, czym jest sadhana; znałam tylko tęsknotę za Bogiem, która trzęsła moim ciałem, umysłem i Duszą. Umysł, który uchwycił się bóstwa, został uchwycony przez Awatara. Wylewałam swoje uczucia na Niego. Nie miałam myśli o świecie zewnętrznym ani o pospolitych sprawach. Był to tylko Swami, Swami.

Powoli Swami zaczynał rozmawiać ze mną w medytacji, pokazując ścieżkę. Poprosił mnie, abym pisała książki, ujawniając swoje wewnętrzne życie oddania. Powiedział mi, abym napisała Gitę, Upaniszady oraz Ponad Upaniszadami, kierując mnie ze ścieżki Bhakthi na ścieżkę Jnana.

Osiągnęłam Najwyższy Stan Jedności, jednak czuję odseparowanie, ponieważ chcę poślubić Boga. Swami spełnia moje pragnienie poślubienia Go. Dowodzi On, że On jest Panduranga, którego obdarzałam oddaniem od młodego wieku.

4 październik 2008 r.

Rano, gdy szliśmy do Ganeshy na Abhishekam, zobaczyliśmy dwa ślady stóp, wyryte głęboko w piasku. Dwie stopy były w niezgrabnej pozycji. Dwie pięty dotykały się, a stopy nie były naprzeciwko siebie. Pytaliśmy każdego w Aszramie, ale nikt nie stał w tamtym miejscu.

Kilka minut później przybiegł Eddy i powiedział, że akurat zobaczył bardzo dużego orła nad Aszramem. Gdy porozmawialiśmy ze sobą, doszliśmy do wniosku, że Garuda musiał  zrzucić Pandurangę, którego postawa pasuje do śladów stóp.

 

Rozdział 13

„Wszyscy, którzy widzieli Stupę, będą pobłogosławieni przebudzeniem Kundalini.”

S t u p a  M u k t h i

Wieczna Gwiazda

W kwietniu 2002 r., po połączeniu w Jaskini Vashista, Swami powiedział mi o zbudowaniu Stupy Mukthi w Mukthi Nilayam. W medytacji pokazał mi On strukturę tej  Kolumny.

Swami powiedział:

„Podstawa powinna mieć sześć boków, wskazujących sześć cech Boga. Nad nią powinien być czerwony lotos. To wskazuje na miejsce siedzenia Mahalakshmi…ty jesteś Mahalakshmi. Twoje ciało jest Stupą. Na górze tego czerwonego lotusu jest Kolumna o sześciu częściach. Jest to sześć czakr Kundalini. Na szczycie szóstej części jest Sahasrara. Na szczycie Sahasrary jest Złota Gwiazda.”

15 październik 2002 r. Medytacja

 

Vasantha:       Swami, nie chcę niczego. Chcę tylko Ciebie. Dałam całą moc swojej pokuty i Prema Shajthi. Zmień świat  i obdarz wszystkich Mukthi. To nie jest dla mnie. Nie ma znaczenia, czy to mi dasz. Daj innym.

Swami:           Nie płacz. Twoje poświęcenie i uczucia współczucia stały się Amrithą i otwierają twoją Sahasrarę. Wypływa ona jak fontanna. Jest to Amarataraka, Gwiazda Nieśmiertelności. U świętych, mędrców i joginów Amritha kapie wewnątrz nich. Daje im nieśmiertelność. Pokazałem Gwiazdę Nieśmiertelności, wyłaniającą się z twojej Sahasrary. Poświęcenie staje się Amrithą. Amritha staje się Światłem. Światło staje się wibracjami i rozprzestrzenia się wszędzie. To obdarza Mukthi każdego. Przyciągasz ludzi z czterech kierunków i wznosisz ich.

Koniec medytacji

ZROBIŁAM RYSUNEK STUPY, KTÓRY Swami pokazał w medytacji. Swami pobłogosławił go całkowicie kumkum. W listopadzie pojechaliśmy do Puttaparthi na Urodziny Swamiego.

Tam Swami powiedział:

„Zacznij budować Stupę…powinna być zbudowana naprzeciwko twojego pokoju. Wchłaniać będzie twoje wibracje i wysyłać je w świat. Natychmiast rozpocznij budowę.”

Po tym, gdy Swami wyjaśnił doniosłość Stupy Mukthi, próbowaliśmy zobaczyć się z Ganapathi Sthapati, światowej sławy budowniczym i ekspertem vaastu. Po dużych wysiłkach w końcu spotkaliśmy go w Chennai. Poufnie, kilka dni później, pewna osoba poradziła nam, abyśmy pojechali do Kanchipuram i zobaczyli odczyt Nadi (Liść Palmowy – tłum.) Mędrca Kagabhujandara, dotyczący Stupy. SV pojechał do Kanchipuram i zobaczył Nadis. Mędrzec mówi…:

Miejsce jest blisko tego, gdzie mieszka Meenakshi. To, które jest na peryferiach Pandyanaadu, to, które jest Bhooloka Vaikuntą, Niebem na Ziemi, to, które jest mostem między Niebem a Ziemią, to, które nazywa się Świętym Melakotti…ona stała się połową Boga.”

Ja jestem Połową i Swami jest drugą Połową. W Jaskini Vashista połączyłam się ze Swamim. Swami powiedział: „Ty przyprowadzisz każdego do Vaikunty.” To jest również napisane w Nadi. Nadi mówi: „Ona modliła się i zabezpieczyła Łaskę od Boga, aby budować Słup Mukthi.” Swami dał mi więcej, coraz więcej. Jednakże ja nie chciałam niczego. Chcę tylko Wyzwolenia Świata. Nie chciałam niczego dla swojego dobra. Dla uzyskania Łaski Swami poprosił mnie, aby zbudować Stupę. Moc mojej pokuty przechodzi przez Stupę i wznosi każdego. Nadi mówi, że Stupa obdarzy Mukthi nawet niegodziwych alkoholików. Mówi:

„Thoppasthamba jest bramą przekazu, z SAI BABĄ dającym Słowa Prawdy. Ja, który jestem Adi Guru świata, Kagabujandar, daję tutaj Jnana Shrithi. Po to, że poprzez Kolumnę perfekcyjnej Czakry Dharma, ludzie świata zostaną pobłogosławieni Mukthi.”

Nadis ujawniły osobę, która zbuduje Stupę i podały gdzie dostać skałę. Nadmienia się również, że gleba z 25. świętych świątyń powinna być zebrana.

Nadi podał datę, kiedy należy odprawić Bhoomi Pudżę oraz datę odprawienia ceremonii Pranapratishta. W taki oto sposób od początku do końca wszystko zostało wyszczególnione w sześciu Nadis…każdy szczegół został napisany.

Ganapathi Sthapathi, architekt, miał więcej do powiedzenia o Stupie. Powiedział on: „Jest to Shiva Linga i miliony ludzi będę go czciły. Moc Stupy jest w środku, jest to Pierwotny Ogień. Stupa jest Mula Sthamba (Pierwotną Kolumną). Jest to Adi Shakthi. Jest przed stwarzaniem. Stupa będzie stała przez 1 000 lat. To Mukthi Nilayamm stanie się Brindavan.”

Swami pokazał Swoje błogosławieństwa i Łaskę wiele razy, aby wskazać, że Stupa powinna być zbudowana. W dniu 5. marca  2004 r. położono fundament pod Kolumnę. W krypcie fundamentu Stupy są święte przedmioty, o których mowa w Nadis. Piaski z miejsc duchowych i pielgrzymkowych z całego świata wypełniają główny wał. Święte wody z różnych rzek i świątyń również dodano. Do tej mikstury włożyłam swoje uczucia Premy.

Otrzymaliśmy wodę, piasek i świętą glebę z następujących miejsc:

-Dwarka, Brindavan, Somnath

- Świątyni Vaiteeswaran

- Świątyni Tiruavantaran Padmanabha Swamiego

- Dandi

- Piaski Puttparthi: Stupa Sarva Dharma, Drzewo Medytacyjne, Drzewo Spełniajace Życzenia, Świątyni Hanumana, Świątyni Radha Kryszna, rzeki Chitravatthi

- Jerozolimy (Grób Chrystusa)

- Betlejem

- Greckich świętych miejsc i starożytnych świątyń

- Góry Athos

- Św. Rafaela

- Z Tinos (wyspy – świętego miejsca, gdzie są cudowne obrazy Matki Marii)

- Z Grobu Ojca Paisios

- Z Klasztoru Archanioła Michała

- Z Rzymu – z Watykanu

- Z Yoganandy  miejsca spoczynku Encinitas – USA

- Z wód Pacyfiku w San Diego

- Z rzek w Indiach: Ganges w Badrinath, Haridwar, Rishikesh, Gangotri

- Skały i gleba Arunachala z Tiruvannaalai

- Ze świątyni Sri Kali Dakshineswar w Kalkucie

- Z Klasztoru Raakrishna, Belur

- Ze świątyni Sarada Devi w Kalkucie

- Ze świątyni Swaiego Vivekananda w Kalkucie

- Z rzeki Alanthi Indrayani

- Z miejsca narodzin Jnana Deva Sthalavrithsa

- Z rzeki Thungapartha w świątyni Sri Rangavendra

-Morza Arabskiego w Bombaju

- Z Zatoki Bengalskiej, świątyni Artha Lakshmi w Chennai

- Z Yagna Kund ze świątyni Kabaleshvar, Chennai

- Piaski z Mathura Brindavan, Haridwar, Rishikesh

- Ze świątyni Sri Ranga u zbiegu Cauvery i Kollidam

- Ze świątyni Guruvayur w Kerala

- Ze świętej ziemi w 22. świątyń Harishchandry

- Gleba ze świętej ziemi w Kasi

-Gleba ze świętej ziemi Ayodhyi

- Piaski z Shirdi

- Udi z Prema Yagni w Mukthi Nilayam

- Udi ze wszystkich Świętych Ogni od czasu otwarcia Sai Geethalayam w Vadakkampatti

- Ryż z Sri ChaitanyaJaganath Puri

  oraz z wielu, wielu innych

Powiedziałam: „W fundamencie Stupy jest 19 Boskich cech Radhy, święte wody, gleba i piaski z całego świata. Wszystko stało się jednym. Teraz nie ma różnicy między krajami, religią, kastą ani wyznaniem. Jest tylko jedna Ziemia, Boski Piasek, Boski Piasek Sathya Yugi.”

Po dwóch latach skomplikowanej roboty kamiennej, zaczęło się układanie kamieni pod Stupę w dniu 12. Lutego 2006 r. w Mukthi Nilayam. Sześć miesięcy później Stupa była gotowa wraz lotosem o tysiącu płatkach,  wyciosanym w kamieniu oraz Gwiazdą na szczycie.

Inauguracja Stupy Mukthi

Przez minione trzy dni tłumy zaczęły się zbierać z całego kraju. Wielu gości z obcych krajów jest  blisko  tej błogosławionej i historycznej uroczystości. Pranaprathistha dla Stupy Mukthi odbędzie się 2. września 2006 r. Ostatni Nadi wyjaśnił, jak należy odprawić pudżę. Podaje on również jakiego rodzaju różne kwiaty trzeba użyć w każdej Yagna Kund. Utworzono dziewięć palenisk Navashakthi Kundas oraz 6 palenisk Murugana Kundas. Jedno palenisko utworzono dla Mahalakshmi. Rytuały wedyjskie zostaną odprawione w 16-tu Yagna Kundas.

2 wrzesień 2006 r.

Rozpoczęliśmy uroczystości o godzinie 5.30. Miałam na sobie specjalne, niebieskie sari, które na ten dzień dał Swami. Płakałam w sposób niekontrolowany, biorąc Paduki Swamiego z pokoju modlitw. Łzy lały się strumieniem po moich policzkach. Kiedy wyszliśmy, ogromny tłum czekał. Szłam z załzawionymi oczami. Dzisiejszy dzień jest głównym punktem zwrotnym w moim życiu! Całe swoje życie odprawiałam intensywną pokutę dla Wyzwolenia Świata. Dzisiejszy dzień jest świętym dniem spełnienia mojej pokuty. Tutaj, w tym spokojnym i odległym zakątku Indii, następuje zwrotny punkt w eposie świata Awatarycznej Misji Bhagwana Sri Sathya Sai Baby. Kapłani poinstruowali, że nikt nie powinien mnie dotykać przez dwa dni. Tylko SV był ze mną.

I oto! Dotarliśmy do Yagna Sala. Umieściliśmy Paduki Swamiego na fotelu. Płakałam, ponieważ położyłam je. Siłą wydostało się ze nie uczucie, że nie byłam w stanie mówić. Powstaje we mnie dźwięk: ‘Swami! Swami! Swami!’ Nie jestem świadoma niczego, ani nikogo. Co dzieje się dokoła? Kto jest przy mnie? Nie wiedziałam o niczym.”

Rozpoczęła się Yagna, nastąpiły żarliwe modlitwy. Wykonywałam rytuały zgodnie z instrukcjami kapłanów. Gdy prosiłam o Wyzwolenie Świata, łzy lały się strumieniem. W jednym rogu umysłu myślałam: „Czy Mangala Sutra przybędzie do Yagna Kunda? Jak ona przybędzie? Swami obiecał dać dzisiaj.”

Potem pomyślałam: „Nie, nie nie chcę niczego innego.”

Tak więc nieustannie modliłam się do Swamiego. Na koniec ofiarowali Purnahuthi w każdym Yagna Kunda. Czy było to Purnahuthi? Nie, ja ofiarowałam siebie w Arathi. Och! Panie Sai, przyjmij to i obdarz Wyzwoleniem Świata.

Po Arathi skierowaliśmy się na ostatnią ofiarę przy Stupie Mukthi. Każdy kapłan niósł swoje kalash na głowie i stał w kolejce. Powiedzieli mi, abym niosła główne kalash, szła przez pewien czas, a potem dała je SV.

 Ufność wypełniła mój umysł. Główny kapłan, SV i ja szliśmy na przedzie. SV wziął Paduki Swamiego. Pozostałe kalashs szły za nami. Muzycy na przedzie grali uroczystą muzykę nadaswara i melam. Szłam z ufnością, z silną sankalpą; ja sama jestem Shakthi. Wzywam całą swoją Shakthi do Stupy. Weszłam po trzech stopniach. Przekonałam się, że jest to trudne, dałam więc kalash dla SV i wspinałam się nadal po wijących się, drewnianych schodach. Kiedy dotarliśmy na górę, kapłan recytował Mantrę Garuda. Stałam przy Gwieździe i szukałam Swamiego na niebie. Dwa czarne orły krążyły wokół Stupy i Yagashali. Te same orły krążyły nad Stupą, kiedy kładziono Gwiazdę. Są one symbolem Shakthi Bhramabikkai. Bhramabikkai jest imieniem Shakthi w Sri Sailam.

Najpierw przybyło sześć kalashs dla Boga Murugana. Zaczęłam lać święconą wodę na Stupę.

Wywołuję wszystkie swoje Shakthi do tej wody. Wywołuję moc całej swojej pokuty dla Wyzwolenia Świata. Niechaj teraz Stupa pracuje dla Wyzwolenia Świata. Swami, Ty nie przybyłeś. Nie dałeś Mangala Sutry. Przybądź! Przybądź! Mój umysł płakał…moje oczy wylewały łzy. Nagle usłyszałam głos Swamiego.”

Swami:            Gdzie szukasz Mojej Formy? Wszyscy są Moimi Formami, prawda? Widzisz Mnie we wszystkim, od piasku po niebo. Dlaczego zatem szukasz Mojej Formy oddzielnie?

Vasantha:      Wybacz mi, Swami. Blisko Gwiazdy na górze widzę Twoją Kosmiczną Formę we wszystkim dokoła mnie. Każdy i wszystko jest Swamim…Wszech Przenikającym Swamim.

„Wzięłam kalashas i wylewałam święconą wodę. Kalash Mahalakshmi przybyło ostatnie. Jak wylewałam Jej święconą wodę na Gwiazdę, moje ciało trzęsło się. Łzy płynęły strumieniem po twarzy. Z góry zobaczyłam tłumy ludzi we wszystkich czterech kierunkach. Swami, usuń karmę wszystkich tych ludzi i obdarz ich Wyzwoleniem…”

2 wrzesień 2006 r. Medytacja, godzina 12.30

Vasantha:       Powiedziałeś, że przybędziesz, ale nie przybyłeś.

Swami:              Gdzie Mnie szukasz? Czy jestem tylko w tej Formie? Widzisz Moją Wszech Przenikającą Formę, prawda? Od pyłku kurzu do Brahmy, zobaczyłaś Mnie we wszystkim.

Vasantha:      Swami, obiecałeś dać mi Mangala Sutrę.

Swami:            Jak mogę dać tobie Mangala Sutrę? Ty jesteś Prakrithi. Która jest Mangalą dla Wszech Przenikającej Prakrithi? Dlatego powiedziałem tobie, że dam tobie Mangala Sutrę, kiedy będziesz miała na sobie niebieskie sari. Sari w kolorze niebieskiego nieba wskazuje na twoje Kosmiczne Ciało. Teraz wszystko się skończyło. Stupa wykona twoją pracę.

Vasantha:     Swami, mój Panie. Nie mogę tego znieść. Wszystko zrobiłeś dobrze.

Swami:           Byłaś nieskończenie zmartwiona. Teraz powinnaś być radosna…spójrz, co się zdarzyło.

Swami daje mi wizję.

16    Vasanth ma na sobie niebieskie sari i odprawia Yagnę przy 16. Yagakundas. 16 Vasanth wspina się na Stupę z kalashs i wykonuje Abhishekam.

Koniec medytacji

STUPA JEST MOJĄ KUNDALINI. ABSORBUJE moje uczucia i jak przekaźnik wysyła je na zewnątrz. Uczucia te rozprzestrzeniają się wszędzie i transformują świat. Kiedy Jiva przekracza Ciało Przyczynowe, przyjmuje Przestrzeń, całe Uniwersum jako ciało. Sari w kolorze  niebieskiego nieba i gwiazdy na nim symbolizują Jivę.

Jiva, zwana Vasantha, przekroczyła swoje Ciało Przyczynowe poprzez sadhanę i wzięła Ciało Kosmiczne. Dlatego Stupa jest Kosiczną Kundalini. Ja jestem przyczyną Wyzwolenia Świata. Pragnęłam zrobić z całego świata Vasanthamayam. Vasantha stała się Kosmosem. Tylko ja odprawiam Yagnę. Samiths (kadzidła, patyczki – tłum.), wkładane do Yagny, są moimi uczuciami. Ofiaruję je sobie, która jest formą Stupy.

Wykonywaliśmy Pudżę Pranapratishta Mandala przez 48 dni po inauguracji. Swami dał pieniądze na moje sari i podał pełny opis sari, włącznie z deseniem, obramowanie i kolorem. W tym samym czasie Swami wykonał Yagnę Athi Maha Rudra w Puttaparthi, a potem w Chennai. Swami dał mi wiersz o tym.

Kontynuujesz od narodzin Prema Yagnę.

Twoje serce kunda wychodzi jako yagna kunda.

Ja robię Rydra Yagnę dla wszystkich,

Który nie rozumie twojej Premy.

Pokazuję twoją Czystość na zewnątrz,

Ja odprawiam Rudra Yagnę.

 

Nie mogę znieść gorąca twojego serca yagna kunda

Więc Moje Ciało trzęsie się.

Wszystko będzie dobrze po kilku dniach

Wtenczas Nasze Ciała będą w dobrym stanie.

O O O

Wielu może myśleć – prosta, zwyczajna wiejska kobieta uruchomiła Aszram przed czterema laty i zbudowała Stupę. Jak to pomaga Misji Swamiego?

ale to nie jest zwykła Stupa, zrobiona z kamieni. Nie jest wyrzeźbiona przez rzeźbiarzy. Moje życie, uczucia, umysł, intelekt, Świadomość, zmysły, wszystko to połączyło się ze Swamim. Moje uczucia działały, skupiając się stale na Swamim. Moja nieustanna tęsknota i łzy, ronione z tęsknoty za Swamim, otworzyły każdą czakrę mojej Kundalini. Uświęciłam każde uczucie, które powstało we mnie, robiąc z niego ofiarę. Oczyściłam siebie, nie pozostawiając śladu nieczystości.  Stałam się pusta – ‘Ja bez ja’. Swami wypełnił Sobą to puste naczynie Vasantha. Dlatego moje uczucia wskazują zarówno na nasze uczucia, jak i na naturalne cechy. Stupa jest połączeniem Nas Obojga.

 

Wraz z zakończenie budowy Stupy, Mukthi Nilayam stało się domem wszelkiej jogi, centrum wszystkich ścieżek oddawania czci, oddania i Mądrości. Stupa jest siedliskiem Boskiej Energii, Mula Stambha (Źródłem Pierwotnej Energii). Ma ona moc wyzwolenia całego świata i wprowadzenia Sathya Yugi.

Stupa pokazuje, jak Wola Swamiego funkcjonuje poprzez moje ciało. Jest to symbol Powszechnej Miłości i Poświęcenia. Pomoże ona i będzie prowadziła ludzi wszystkich religii, na ścieżce poszukiwania Prawdy.

OOOOOOOOO

Życie jest jakie są uczucia…”

Nowe Bramy Mądrości

Część Trzecia

O O O

Rozdział 14

Każde żywe istnienie, drzewa, rośliny, piasek, wszystkie są moimi członkami. Morza i oceany są strojem moim. Słonce i Księżyc są moimi dwojgiem oczu. Pięć Elementów staje się organami zmysłów. Przenikam wszędzie. Cały Kosmos jest wypełniony uczuciami Premy, uczuciami Czystej Miłości; jest to Vasanthamayam.’

V a s a n t h a m a y a m

2 sierpień 2003 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, kiedy mówiłeś na letnim kursie, powiedziałeś: “Prema Shakthi wielbiciela jest znacznie potężniejsza niż Shakthi Icha Bhagawana, Boska Wola. Wola Bhagawana nie może zrobić niczego wobec Prema Shakthi.” Proszę, wyjaśnij mi to bardziej szczegółowo.

Swami:             Jest to prawda. Świat funkcjonuje z karmą jako jego podstawą. Wszystko dzieje się wskutek owoców karmy. Pan trzyma wagę karmiczną w Swoich Rękach; ty, wskutek swojej bezgranicznej Premy, prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Jestem związany tą Premą i wyrzuciłem wagę karmy. Twoja Prema jest przyczyną nowej Sathya Yugi. Brahma nie jest Stwórcą Sathya Yugi; tylko twoja Prema jest przyczyną świtu Nowej Yugi. Sathya jest Istnieniem, a Prema jest Stawaniem się, jest ekspansją.

Koniec medytacji

Z CHWILĄ, KIEDY SWAMI TO POWIEDZIAŁ, MIAŁAM wiele uczuć i myśli…

„Moja Prema powinna wejść we wszystkie żywe istnienia. Moja Prema płynie wszędzie, rozrasta się i wypełnia cały świat. Przetransformuję cały świat swoją Premą. Moja Prema wejdzie we wszystko i będzie przez nich funkcjonować…”

Myśląc w ten sposób nawet zapomniałam, że Swami siedział przy mnie! Byłam całkowicie pochłonięta wysłaniem tych myśli w świat. Miałam uczucie, że nie potrzebuję robić niczego; wysyłanie tych myśli na cały świat wystarczy. Nie mówienie, pisanie, niczego innego nie potrzeba; to wystarczy.

Swami powiedział mi w 1997 r., że jestem w Stanie Jeevan Muktha i że On zaakceptował mnie całkowicie, łącząc się we mnie. Jednak pozostałam nieusatysfakcjonowana.

Swami potem skierował moją uwagę ku cierpieniu ludzi świata. Skierował On do świata Premę, skupioną na jednym punkcie, którą zwróciłam do Niego. Czułam udrękę ludzi oraz cierpienie i zaczęłam płakać o ich zbawienie, ich Wyzwolenie. Powiedziałam Swamiemu, że nie chcę Wyzwolenia. póki cały świat nie osiągnie tego samego. Bhagawan wówczas obiecał obdarzyć Mukthi wszystkich i powiedział, że narodzi się Sathya Yuga.

Dlaczego ten niepokój? Dlaczego ta Prema? Dlaczego zawsze mam uczucie, że nie mam dosyć Miłości Swamiego? Bez względu na to, jak bardzo doświadczam Boga, nigdy nie jestem usatysfakcjonowana. ‘Ja chcę Boga’. Czym jest ten ustawiczny żar we mnie? Kiedy będzie on pod kontrolą? Dlaczego ten płacz trwa, mimo iż osiągnęłam Go, mojego Swamiego?! To nie jest tęsknota dzisiejsza ani wczorajsza, ale była ze mną od najwcześniejszych lat. Oto wiersz, który napisałam, będąc dzieckiem:

Pan Indra ma tysiąc oczu

Dlaczego ja nie mam tysiąca oczu, aby podziwiać Twoje piękno?

Mam tylko dwoje oczu!

Tych dwoje oczu nie wystarczy, aby widzieć Twoją Boską Formę.

Och, Bhagawanie, czy nie powinnam mieć tysiąca oczu jak Indra?

 

Adisesha ma tysiąc języków,

Ja mam tylko jeden, aby śpiewać Twoją chwałę.

Kryszna! Govinda! Murali! Mukunda!

Achuta! Amala! Hari! Prabhu!

Moje życie…Bhagawan! To nie wystarczy.

Czy nie powinieneś był dać mi tysiąca języków

Jak Adiseshy, aby wychwalać Ciebie?

 

Karthaveerya Arjuna ma tysiąc rąk.

Daj mi tysiąc rąk jak jemu.

Och! Mój Ukochany, mój Kryszna

Daj mi tysiąc rąk, aby czcić Ciebie,

Aby ofiarować kwiaty i trzymać się mocno Twoich Stóp.

Dlaczego narodziłam się na tym świecie ciemności jako ludzka istota?

Nie mam tysiąca oczu, języków ani rąk.

Co mam zrobić?

 

Moja Prema teraz rozprzestrzenia się wszędzie! To nie jest intensywna pokuta, którą odprawiałam w życiu przez sześćdziesiąt lat; jest to Pema Radhy rozprzestrzeniająca się po całym Uniwersum przez pięć tysięcy lat. Prema, która wypływa ze mnie, rozprzestrzenia się poprzez stałe ronienie łez i moje książki. Teraz modlę się, że moja Prema powinna płynąć poprzez każdą istotę indywidualną i do wszystkich żywych stworzeń. Ta myśl staje się wibracją i wchodzi we wszystkich. Niech wszyscy zostaną wypełnieni moją Premą, niechaj wszyscy doświadczą moich uczuć, mojego pragnienia Boga. Wtenczas wszyscy rozwiną w sobie nieustanną tęsknotę, aby osiągnąć Pana. Wszyscy zostaną złapani przez smutek odseparowania od Pana. Jest to Vasanthamayam.

Co się wówczas zdarzy? Czy moja płonąca Miłość do Niego zmaleje?

Całe Uniwersum będzie wypełnione moimi wołaniami Premy. Będę piła piękno Pana oczami całego świata. Będę radowała się, patrząc na Niego wszystkimi oczami. Będę się modliła do swojego Pana ze złożonymi dłońmi każdego i służyła u Jego Lotosowych Stóp. Moja Prema przeniknie wszędzie. Będę wszędzie. Będę obecna w każdej części Stworzenia. Wszystkich 580 crore ludzi na świecie będzie Vasanthą, wszyscy tylko Vasanthą. Wszyscy staną się Jeevan Muktha. Będą tylko szukali Boga, płakali z tęsknoty za Bogiem. Ich zmysły, umysł, ich wszystko będzie tylko myśleć o Bogu i jak Go osiągnąć.

Swami przygotował mnie, abym była w tym stanie poprzez moją tęsknotę i łzy. Chciałam Go poślubić. Po zabezpieczeniu wizji Boskości, rozmawiałam, śmiałam się i radowałam się wieloma doświadczeniami, danymi przez Pana. Jednakże nie byłam usatysfakcjonowana. Płakałam, chcąc więcej i coraz więcej od Boga. Błagałam o tysiące rąk, tysiąc oczu i tysiąc ust, aby czcić Go. Wciąż byłam nieusatysfakcjonowana. Modliłam się, żeby cały świat stał się jak ja i uchwycił się tylko Boga.

Swami! Moja Prema weszła we wszystkich ludzi i jestem szczęśliwa, ale co z drzewami, roślinami,

Pnączami i glebą, czy dla nich nie ma zmiany?”

Zamknęłam oczy i modliłam się.

Swami powiedział:

„Pomyśl o piaskach Brindavan. Wszędzie zdarzy się to w ten sposób.”

W Sathya Yugdze cały świat stanie się Brindavan. Piasek, drzewa, pnącza, zwierzęta, rośliny, ptaki i ludzie będą wypełnieni Premą Radha Krishna. Wszyscy ludzie będą przesiąknięci Premą i staną się jak Gopasy i Gopiki, Jeevan Mukthas, radującymi się boskimi lilami. Uczucia jednej Vasanthy. Uczucia jednej Vasanthy stały się Vasanthamaya, Uniwersalnymi Wszechobecnymi Uczuciami.

 

Rozdział 15

„Będziemy mogli osiągnąć nieśmiertelność tylko jeżeli się poświęcamy, poświęcamy, poświęcamy; tylko poprzez poświęcanie Wyzwolenie osiąga się.”

P u s t a

21 sierpień 2003 r. Medytacja

…Swami powiedział mi, że przybywam jako Prema Sai w następnym życiu. Płakałam, nie będąc w stanie zrozumieć, co On mówił…

Swami:            Twoje uczucia, że chcesz dać wszystkim Wyzwolenie, są uczuciami matczynymi; to zrobi z ciebie Awatara. Ty jesteś przyczyną zstąpienia dwóch Awatarów – Sathya Sai z twoimi uczuciami Premy i Prema Sai, który przybędzie wskutek twoich matczynych uczuć.

Vasantha:    Swami, ja nie przybędę. Chcę tylko doświadczyć Ciebie jak kobieta…

Swami:          Na pewno doświadczysz Mnie. Nikt przedtem nie prosił o Powszechne Wyzwolenie. Twoje współczucie dla całej ludzkości przyprowadzi ciebie jako Awatara; dlatego Prema Sai będzie miał Formę Shakthi. Twoja nieskończona Prema staje się nieskończoną Shakthi i przybiera Formę Awatara, Awatara Prema Sai.

Vasantha:   Swami! Co Ty mówisz? Powiedziałeś, że stanę się Prema Sai? To nie jest możliwe dla mnie. Ja kocham Ciebie!

Swami:          Moc twojej pokuty jest tak ogromna.

Vasantha:     Zabierz wszystkie moce mojej pokuty i zrób mnie pustą. Opróżnij mnie. Ja kocham Ciebie. Kocham Ciebie bardziej niż swoje życie. Ja tylko chcę doświadczyć Ciebie! Ja chcę tylko Ciebie, nie chcę niczego z wyjątkiem Ciebie. Czy nie możesz mnie zrozumieć? Czy nie możesz poczuć mojej tęsknoty? Och! Dlaczego się narodziłam? Czy jest to przeznaczenie mojej Premy?

Swami:         Nie płacz. Uspokój się! Uspokój się! Posłuchaj tego, co powiem!

Vasantha:    Nie mów więcej. Przyjadę do Puttaparthi i oddam swoje życie naprzeciwko Ciebie. Moja Prema jest czysta, święta…jest tylko dla Ciebie. Obdarz chwałą Awatara kogoś innego. Daj mi mojego Swamiego! Nabrałeś mnie w tym życiu pod pretekstem Powszechnego Mukthi; znowu masz zamiar oszukać mnie. Przybędę tylko jako kobieta. Kocham Ciebie, Swami! Kocham Ciebie bardzo. Najpierw powiedziałeś, że poślubisz mnie w czasach Awatara Prema Sai, teraz mówisz, że przybędę jako Prema Sai. Nie chcę tego! Kocham Ciebie. Niechaj życie opuści mnie, gdy wypowiadam te słowa.

Swami:         Dobrze, dobrze! Nie płacz. Nie musisz przybywać jako Prema Sai. Nie płacz.

Vasantha:   Swami, zabierz ode mnie wszystkie moje moce i zrób mnie pustą.

Swami:         Mimo iż wskutek pokuty zgromadziłaś moc, aby stać się Awatarem, ze względu na Premę, jaką masz dla Mnie, odmawiasz wszystkiego. Co mam tobie dać za tę Premę?

Koniec medytacji

PŁAKAŁAM NIEUSTANNIE. Chociaż wszyscy pytali mnie, o co chodzi, nie powiedziałam niczego. Wszystko to Jego Grą. Całą noc nękały mnie uczucia odrzucenia, lęku i zmartwienia.

22 sierpień 2003 r. Medytacja

Vasantha:         Swami, jak zstępuje Awatar?

Swami:                Moce twojej pokuty są bardzo duże. Muszę nagrodzić ciebie w jakiś sposób. Zgodnie z Boskim Prawem Yagnie, które ktoś wykonuje, ustalają zasługi. Na przykład: jeżeli ktoś wykonuje określoną liczbę Yagni, osiągnie zasługę ‘stanowiska’ Indry. Więcej Yagni, nagrodziłoby go ‘stanowiskiem’ Pana Brahmy. Jedyną nagrodą, jaką mogę tobie dać za twoją Premę, jest obdarzenie staniem się Awatarem. Za każde działanie jest reakcja, mogę ciebie obdarzyć tylko tym za twoją Premę.

Vasantha:       Zatem nie chcę tego. Nie chcę stać się Awatarem.

Swami:             Im bardziej odmawiasz, aby stać się Awatarem, tym większa jest twoja moc. Jak Ravana, którego głowy odrastały, gdy Sri Rama ścinał je, tak samo moc twojej pokuty wzrasta wraz z twoim poświęceniem.

Vasantha:       Co mam więc zrobić? Zabierz wszystkie moce mojej pokuty i zrób mnie pustą. Ja chcę tylko Ciebie, ja kocham Ciebie. Ja kocham ciebie. Czy nie czujesz mojego bólu?

Swami:            Każdy Awatar ma misję. Celem Sri Ramy było unicestwienie demonów Jego Boski Łukiem Kothandam. Strzały Ramy nigdy nie chybiły celu. Sri Kryszna przybył, aby unicestwić zło i ustanowić Dharmę. Jego bronią była Boska Czakra, Sudarshana. W obecnej Erze przetransformujemy wszystkich bez destrukcji. Po to potrzebna jest tylko jedna broń – twoja Prema. Ty ją posiadasz, tylko ty możesz jej użyć. Tylko Sri Rama może wypuścić strzały ze Swojego Boskiego Łuku; w taki sam sposób broń Prema jest tylko z tobą, nikt inny nie może jej użyć. Tylko ty masz niezbędną intensywność Premy, nikt inny jej nie ma. Dlatego tylko ty możesz inkarnować się jako Prema Sai.

Vasantha:         Swami, ja nie chcę niczego, nie wiem o niczym. Powinnam przybyć tylko jako Twoja żona. Kocham Ciebie…ja kocham Ciebie. Nie przybędę jako Awatar.

Swami:              Co mam zrobić? Nikt inny nie zasługuje; nikt inny nie ma Premy, jaką ty masz. Tylko ty obdarzasz tak wielką Premą…

                        Dobrze, zrobimy jedno. Ofiaruj wszystko, co masz, Mnie, swoją Premę, prostotę, współczucie, czystość, wszystko – wszystkie swoje cechy.

Vasantha:       Swami, daję Tobie wszystko, co mam, proszę przyjmij.

    (Ofiarowałam wszystko Swamiemu, lejąc wodę z moich rąk do Jego.)

Vasantha:        Swami, powiedziałeś, że kiedy daję Shakthis innym, zamiast maleć, moje moce tylko wzrastają. Czy teraz będzie tak samo?

Swami:              Nie. Oddałaś wszystko dla Mnie. Stałaś się pusta. Wypełnię to puste naczynie Swoją Sathya. Twoje ciało wypełnione jest Sathya, a w tym Ciele, zwanym Sai, są wszystkie twoje uczucia, teraz Ja przybędę jako Prema Sai.

Vasantha:        Swami, teraz jestem bardzo zadowolona.

Swami:              Znowu dałaś się oszukać! Ty jesteś Sathya. Ja jestem w tobie, ty jesteś we Mnie.

Koniec medytacji

O O O

Dusza Indywidualna przybiera Powszechną Kosmiczną Formę poprzez sadhanę. Stopiła ona wszystko swoje w Oceanie Błogości i traci indywidualną tożsamość. Swami powiedział mi, abym oddała swoje Prema Shakthi, matczyne uczucia, poświęcenie, prostotę, beznamiętność, miłosierdzie, czystość i wszystko to dała Jemu. Zrobiłam siebie całkowicie pustą, a On wypełnił Swoją Sathya to puste naczynie; tylko On jest we mnie. Kiedy mówię, że jestem wypełniona Sathya, oznacza to całkowity związek z Panem. Jest to Stan Całkowitego Połączenia się. Jestem połączona w Sai, Oceanie Najwyższej Błogości.

Rozdział 16

Zmienię naturę wszystkich ludzi i stworzę ich od nowa. Ten świat będzie tylko Swamim i mną.”

O p e r a c j a   S a m s k a r a

Teraz opanowało mnie nieustanne pragnienie, że powinnam wszystkich przyprowadzić do Boga; wszyscy powinni osiągnąć Wyzwolenie. Wskutek nieprzerwanej myśli, że powinnam wszystkich zabrać do Niego, mój umysł nieustannie szukał nowych sposobów, aby osiągnąć ten cel. Cały czas myślałam: „Jaki jest sposób, aby przetransformować wszystkich? Jak to może się zdarzyć, skoro wszyscy mają samskary - wrażenia z poprzednich narodzin?”

Pewien pomysł przyszedł do mnie. Wykonam ‘operację samskara’. Usunę stare wrażenia i wypełnię wszystkich swoimi uczuciami Premy. To zrobi z każdego Vasanthę. W wyniku tego nikt nie doświadczy skutków karmy ani starych wrażeń.

7 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna

Swami:          Wszystkie wielkie Dusze doświadczają takiej samej błogości, kiedy już osiągnęły Boga. Urzeczywistniły one Sathya. W Najwyższym Stanie wszyscy doświadczają takiej samej błogości. Jednak ty odmawiasz radowania się błogością z połączenia z Bogiem. Mówisz, że wszyscy powinni tego doświadczyć. Ciągniesz wszystkich ze sobą. Nikt tego przedtem nie zrobił i nikt tego ponownie nie zrobi.

Vasantha:             Zrób coś, abym mogła wszystkich przyprowadzić do Ciebie. Jak to zrobić? Powinnam wejść w każdego. Moje uczucia powinny wejść we wszystkich. Swami! Jak transplantacja serca i transplantacja nerki, operacja samskara musi być zrobiona. Muszę usunąć stare wrażenia z umysłów wszystkich i włożyć tam moją formę; dopiero wtedy będą oni mieli moje uczucia. Muszę oczyścić serca wszystkich swoją Premą  i przemienić je w diamenty. Muszę usunąć stare samskary każdego.

Swami:                    Możesz to zrobić. Zrobisz to.  Tylko skupione na jednym punkcie oddanie Radhy dla Formy Kryszny ma tę moc. Kiedy promienie słoneczne są skupione przez soczewkę na kartce papieru, chwyta ona ogień. Tak samo moc twojej Premy spali karmę wszystkich.

Vasantha:             Swami, Ja jestem Sathya. Chcę, aby wszyscy osiągnęli Sathya. Zrobię z każdego Sathya.

Swami:                   Zrobisz to.

Koniec medytacji

GŁĘBOKIE WRAŻENIA W UMYŚLE są powodem ponownych narodzin. Mocą swoich uczuć wykonałam Operacje Samskara, aby usunąć stare wrażenia z umysłów ludzi. Wykonałam operację, wykorzystując pełną siłę swoich uczuć Premy.

W Sathya Sudze nikt się nie rodzi wskutek Karmy, nikt nie ma karmicznych zobowiązań. Ciało jest wolne od karmy, a umysł  jest wolny od minionych wrażeń. Jest tak, ponieważ odcisnęłam siebie w każdym poprzez ‘Operację Samskara’ i usunęłam wszystkie wrażenia z przeszłości. Wszyscy mają moje uczucia ofiarowania wszystkiego Bogu. Siła moich czystych uczuć, aby odkupić cały świat, jest przyczyną Sathya Yugi.

 

Rozdział 17

„Podzieliłam siebie i odseparowałam siebie na miliony Vasanth. Jest to moc Bindu.”

U b r a n a   do  B i t w y

 

15 wrzesień 2003 r. Wczesna medytacja poranna

Vasantha:       Swami, kiedy ludzie się zmienią?

Swami:             Oni nigdy się nie zmienią. Tylko ty powinnaś ich zmienić. Ty ich zmień. Zwielokrotnij siebie, stań się wieloma. Podziel Jedno w sobie na miliony form i wejdź w każdego. Wejdź w każdego i działaj. Stań się wieloma, stań się wszystkimi. Jak żołnierze, którzy wyłonili się z Krowy Mędrca Vashisty, niechaj miliony Vasanth wyjdzie z ciebie. DZIAŁAJ! DZIAŁAJ!

Koniec medytacji

MIMO ŻE SWAMI MÓWIŁ TAK STANOWCZO, nie otworzyłam oczu. Głęboko w medytacji zobaczyłam wiele Vasanth, wyłaniających się ze mnie, wszystkie ubrane były na bitwę, jak żołnierze. Widziałam siebie wchodzącą we wszystkie Jivy. Miliony żołnierzy-Vasanth niszczyły złe cechy we wszystkich i wypełniały ich Premą.

Ja jestem Sathya. Sathya wchodzi w każdego i budzi go. Nie tylko ludzi, Sathya wchodzi w każde zwierzę, ptaka, drzewo i roślinę. Ja jestem Prawdą, Ja jestem Sathya.”

Kontynuowałam z takim samym uczuciem. Moje oczy nie otwierały się. Po długim czasie byłam w stanie wyjść z medytacji…kilka chwil później moje oczy znowu się zamknęły…

Swami:          Ty jesteś Sathya, niechaj twoje wszystkie moce wejdą w każdego i wypełnią Stworzenie.

Vasantha:    Swami, chcę Ciebie. Nie pójdę sama, zostawiając Ciebie.

Swami:          Ja jestem w tobie. Pójdźmy razem, odniesiesz zwycięstwo. Odniesiesz zwycięstwo. Vijay Dasami jest dniem twojego zwycięstwa. Będziesz zwycięska.

Koniec medytacji

PRZED KILKOMA LATY NAPISAŁAM pieśń, która doskonale pasuje do dzisiejszej medytacji. Śpiewam pieśń, że ubrałam się do bitwy po to, aby uwolnić uwięzione Dusze i dać Wyzwolenie ludziom świata.

Och, Panie Sai,

Rozpoczęliśmy marsz,

Stoczymy bitwę,

Ty jesteś z nami,

Twoje Paduki są z nami,

Teraz ubrani jesteśmy do bitwy.

Zabijemy wrogów, którzy zniewolili nas.

 

Rozdział 18

„Pan zjadł Owoc Vasantha, zwany Prema i dał mi w zamian Prasad Sathya. Sathya Prasad to Sathya Yuga.”

V i d y a   P o ż y w i e n i a

O naszej naturze decyduje pożywienie, które jemy. Zatem czystość pożywienia jest bardzo ważna dla sadhaki. Musimy być bardzo ostrożni w związku z tym, co jemy, ponieważ ma to wpływ na naszą naturę. Kiedy byłam młoda, mój ojciec nie pozwalał mi jeść na zewnątrz. Był on bardzo wymagający pod tym względem i zazwyczaj mówił: „Jeżeli jemy pożywienie ugotowane przez innych, ich cechy przyjdą do nas.” Mieliśmy zwyczaj przestrzegania tego i nigdzie indziej nie jadaliśmy.

Poprzez sadhanę musimy dedykować naszą czystą Miłość Panu, który mieszka w komorze serca. Kiedy skierujemy wszystkie nasze zmysły, intelekt, umysł, ego ku Bogu, Pan w naszym sercu będzie rósł  i rozrastał się, korzystając z pożywienia naszego oddania. On ujawnia Swoją Sathya, a Sathya staje się naszym pożywieniem. Wówczas zostajemy wypełnieni Jego Mądrością; rozumienie tego związku poprzez Mądrość jest Sathya Prasad.

Ponieważ zawsze jadłam pożywienie Sai, moja natura została przetransformowana na Sathya. Jadłam tylko Sathya przez dwie Ery.

Od urodzenia byłam w nieustannych myślach o Sri Krysznie. Stapiając się w oddaniu, zrobiłam swoją Premę jako Naivedya, ofiarę dla Pana. Swami jadł moją Premę i zwrócił Sathya jako Prasad. Jadłam tylko ten Prasad. Generalnie ofiarujemy pożywienie Bogu jako Naivedya i zjadamy to samo pożywienie jako Prasad. Nie przykładałam wagi do wykonywania zewnętrznych rytuałów; wszystko było robione wewnętrznie, mentalnie. Wykonywanie zewnętrznych rytuałów nazywa się Yagna; wewnętrzne oddawanie czci nazywa się Vidya. Zatem ofiarowałam Jemu swoją Premę jako Naivedya przez dwadzieścia cztery godziny na dobę i w zamian otrzymywałam Sathya jako Prasad. Kiedy ofiarujemy Panu czystą Premę, wraca ona do nas jako Sathya Prasad. Jest to Pożywienie Vidya. Jest to nowa Vidya, o której nie ma mowy w Upaniszadach.

Bóg mieszka w naszych sercach jako mała Iskierka. Pielęgnowałam Go swoim pożywieniem Premy. Iskierka rosła, rozświetlając jak żarówka 15. watowa. Poprzez nieustanny płacz z tęsknoty za Nim, żarówka ta stała się silna, świecąc jak żarówka 100. watowa. Moja ciągła tęsknota za Bogiem sprawiła, że rozświetlił On Chidakash w komorze serca jak Słońce. Słońce Sai rozświetliło moje Serce Duchowe, które było w całkowitej ciemności. Moje szaleństwo za Bogiem wzrosło, moja Prema przekroczyła wszelkie granice. Jedząc coraz więcej tej Premy, Pan Madhava świecił Światłością Miliona Słońc. Teraz, skoro uczynił On Sathya moim pożywieniem, jestem w stanie widzieć Go, Światłość Miliona Słońc.

Rozdział 19

„…wszystko jest Sathya Prasad.”

B o s k a    C h o r o b a

Jak choroba może stać się Boska? Kryje się za tym historia. Na przestrzeni lat Swami poddawał mnie próbom, trapiąc mnie wieloma chorobami. Ból zęba, ból głowy, ból żołądka, ból ucha i ból oka. Dręczył każdy mój organ; każde cierpienie i ból stał się Boski. Pewnego dnia miałam silny ból zęba; spuchła mi twarz. Powiedziałam Swamieu: „Swami, dzisiaj będę jadła trzcinę cukrową i nie poczuję żadnego bólu!” Jadłam z radością, bez bólu. Chociaż dziąsła były opuchnięte, nie miałam bólu. W taki sposób Boskość weszła w każdą moją chorobę. Napisałam wiele listów do Swamiego, mówiąc Jemu o swoim stanie. Oto list, który napisałam 11. czerwca 1988 r.:

Do Boskich Stóp mojego Najbardziej Ukochanego Bhagawana

Koti Koti Pranams,

Swami, od czterech dni cierpię z powodu bólu pleców. Zmuszona jestem wykonywać wszystkie domowe roboty sama. Świąd nogi jest bardzo zły. Wzrok jest słaby, a ja jestem bez pomocy, pracując. Powoduje to we mnie napięcie i niepokój. Płakałam do Ciebie wczorajszej nocy: ‘Nie pójdę do żadnego lekarza, jeśli nawet choroba będzie śmiertelna.’ Swami, obdarz Łaską, abym mocno tkwiła w swoim przekonaniu. Swami, mam ból klatki piersiowej, komu mam to powiedzieć? Swami! Jest to Brahmastra, którą posłałeś mi. Jestem bezradna. Nie mam mocy, aby przeciwstawić się temu bronią, którą jest lekarstwo. Jestem bezbronna, kłaniam się więc Brahmastrze. Jeżeli to jest Twoją Wolą, przyjmuję ją. Czy ten Dar Łaski będzie sprawiać mi kłopot, czy pobłogosławi mnie? Nie wiem. Jednak Swami, proszę, zrób jedno na pewno. Proszę, nie sprawiaj, abym cierpiała, będąc w stanie, gdzie oczekiwałabym usługiwania przez innych jako pacjent. Nie chcę żyć takim życiem, gdzie ludzie współczuliby mi ze względu na mój stan. Powinnam pomagać i służyć innym, a nigdy być obsługiwaną. Lepiej jest umrzeć niż stać się chorym pacjentem, czekającym na kogoś innego, aby pomógł.

Swami, Bhagawanie, nie ma innego Schronienia niż w Tobie.

Niechaj Twoje Boskie Imię stanie się lekarstwem.

                                           Twoje kochane dziecko

                                          Vasantha

Mój wzrok jest bardzo zły i z każdym rokiem się pogarsza. Przed dziesięcioma laty całkowicie utraciłam widzenie prawym okiem, poszłam więc do okulisty. Spojrzał on na moje oko i powiedział: „Nie ma siatkówki w twoim oku. Będziesz musiała poddać się zabiegowi chirurgicznemu.” Odmówiłam poddania się operacji i zamiast tego napisałam do Swamiego list. Powiedziałam, że nie pójdę do żadnego lekarza. Kilka miesięcy później widzenie wróciło do mojego oka, Boskość weszła i dała mi nową siatkówkę.

Nie myślcie, szydząc: ‘Jak jest to możliwe?’ To się zdarzyło. Sloka z Bhagavad Gity Ananyascinthayantho…stwierdza: ‘Tym, kto myśli o Mnie, nie mając żadnej innej myśli, tym się opiekuję.’ Jestem w takim samym stanie. Myślę tylko o Bogu; zatem wszystkie moje choroby stają się Boskie. Moje życie jest demonstracją Gity. ‘Vasanthamayam, Pusta, Operacja Samskara, Vishwaharbha i Ubrana do Bitwy’ – są Prawdami ponad Upaniszadami. Są one fundamentem Sathya Yugi. Czy ktoś będzie płakał za świat, jak ja płakałam? Nikt tego nie zrobiłby. Dlatego świat nie może zrozumieć.

O O O

Mam alergię skóry, powodującą świąd. Mam ten problem od piętnastu lat. Nie poszłam do lekarzy. Kiedy płaczę, myśląc o Swamim, cierpię bardziej. Cierpię wskutek odseparowania od Swamiego i ciało ulega wpływowi, nie będąc w stanie znieść siły Premy. Wielbiciele dają różne kremy do skóry i oleje, aby użyć, jednakże wydaje się, że nic nie jest skuteczne.

W dni 26. maja 2003 r. Swami powiedział, że przybędzie do Mukthi Nilayam. Jednakże On nie przybył. Od maja 27. 2003 r.  do maja 27. 2004 r. Swami i ja cierpieliśmy z powodu ciągłych problemów zdrowotnych. Swami powiedział, że jest to dla Wyzwolenia Świata. Wyzwolenie Świata oznacza usunięcie karmy ludzi, zarówno grzechu, jak i zasługi. Cały ciężar musi być usunięty. Po to Swami i ja bierzemy karmę na nasze ciało i cierpimy. W czerwcu 2003 r. Swami przewrócił się i przeszedł operację biodra. Nie mógł chodzić. Potem powiedział On, że w jednym Oku nie było siatkówki. W sierpniu On ponownie przewrócił się w Puttaparthi. W dniu 4. maja cegła spadł a na Jego Rękę i cierpiał On z powodu złamania kości. Umieścili Jego Rękę na temblaku. Studenci przynieśli Go na wózku inwalidzkim na darszan. Była to scena rozrywająca serce.

Och, Miłościwy Panie, bierzesz rachunek karmiczny świata na Swoje Ciało. Teraz widzę Ciebie w tym stanie. Gdybym wiedziała o tym przedtem, nigdy nie poprosiłabym o Łaskę Wyzwolenia Świata. Płakałam i płakałam.

22 maj 2004 r.

Moje ciało swędziało. Całą noc nie mogłam spać. Obie  ręce były jak skóra chlebowca, pełne bąbli. Woda nieustannie sączyła się z ramion i nóg.

W medytacji

Vasantha:       Swami, proszę, wylecz Siebie i mnie również.

Swami:              To jest nasze Zadanie. Dla Wyzwolenia Świata wzięliśmy wszystko na nasze Ciało. W minionym roku, od 27. maja do chwili obecnej cierpimy jeszcze bardziej. W tym roku,  27. maja. wszystko będzie dobrze…powoli będzie dobrze.

Koniec medytacji

OD PIERWSZEGO CZERWCA ON ZACZĄŁ leczyć Siebie. Potem, w dniu 7. czerwca  pojechał On do Puttaparthi. Poprosił mnie, abym pojechała do Coimbatore i powiedział: „Po całkowitym wyzdrowieniu pojedź do Mukthi Nilayam. Przebywałam w Coimbatore 23 dni. Minionych 12 miesięcy wypełnionych było cierpieniem, smutkami i łzami. Teraz to się skończyło. Byłam bardzo zadowolona w Coimbatore. Codziennie otrzymywałam wiadomości od Swamiego. Od kochających wielbicieli doświadczyłam dużo miłości i zapomniałam o swoich wszystkich trudnościach.

Spójrzmy jak moje zdrowie i Swamiego poprawiło się po dniu 27-go maja.

                                          

Swami                                Vasantha

 

27.05. 2004 r.

- Swami jest na wózku inwalidzkim

- Broczące rany na stopach, nie jestem w stanie chodzić.

28.05. 2004 r.

- Swami lekko unosi prawą Rękę.

- Wysoka gorączka, ból ciała, skórne pryszcze i ropnie na całym ciele. Swami prosi, aby skonsultować się z lekarzem i zacząć brać lekarstwo.

29.05. 2004 r.

- Swami lepiej porusza Rękami.

- Spadła gorączka po południu, nie ma bólu ciała i zmalały wrzody.

30.05. 2004 r.

- Swami swobodnie podnosi Ręce.

- Nie ma opuchlizny ani świądu; jestem w stanie chodzić z pomocą. Wieczorem idę na darszan.

31.05. 2004 r.

- Swami ociera Twarz prawą Ręką.

- Czuję się dobrze, skóra stała się normalna.

1.06. 2004 r.

- Po bhadżanach Swami wstaje powoli i idzie kilka kroków.

- Całkowicie wyzdrowiałam, jestem w stanie chodzić normalnie, wszyscy są zdziwieni szybkim wyzdrowieniem.

2.06.2004 r.

- Swami chodzi na porannym darszanie i na wieczornym darszanie. Stawia kilka kroków.

- Bardzo dobra poprawa, skóra odzyskuje oryginalną barwę.





 

 

Rozdział 20

Twoje uczucia stale stwarzają twoje życie. Jeżeli każde uczucie, które się wyłania, jest skierowane ku Bogu, czakry Kundalini otwierają się jedna po drugiej i otwiera się Bindu. Jiva osiąga Wyzwolenie.”

U c z u c i a – P o w s z e c h n e   W y z w o l e n i e

Pierwszym uczuciem w człowieku jest uczucie dotyku. Wszystkie uczucia są skupione na zmysłach i człowiek odpowiada na nie od czasu po urodzeniu się.

Ciało jest podstawą dla uczucia dotyku i głównym powodem, że ciało rodzi się ponownie. Powinniśmy skierować ku wnętrzu to uczucie dotyku, które jest powodem naszych narodzin.

Z uczucia dotyku rozwijają się inne uczucia, które są odpowiedzialne za nasz związek ze światem i ludźmi. To prowadzi do zniewolenia i ponownych narodzin. Jeżeli nasze uczucia będą związane z Bogiem, stanie się to Atma Bandha, Więzią z Jaźnią, która toruje drogę do Wyzwolenia.

Następujący wykres pokazuje, jak Jiva osiąga Boga. Pokazuje, jak uczucia człowieka powinny funkcjonować od urodzenia aż do chwili, gdy osiąga związek z Bogiem:

Diagram Bindu

Porównanie mojego życia z życiem osoby indywidualnej na świecie.

Uczucia Vasanthamayam

Sri Vasantha Sai

Dusza indywidualna

Uczucia Sathya

Zaangażowana w związki tego świata

Wie, że tylko Bóg jest Prawdą. Oddanie skupione na jednym punkcie. Czyste Uczucie

Złapana w cyklu narodzin i śmierci

Uczucia Mądrości

Tylko wiedza książkowa

Pragnie tylko Boga. Całkowite poświęcenie dla Boga robi ją pustą. Uczucia poświęcenia. Dotyka Boga Premą.

Uczucia przywiązania. Poświęcenie dla świata powoduje ciężar karmy.

Tłum.: Diagram jest w formie koła. W środku jest zdjęcie Swamiego, a pod nim podpis: POWSZECHNE WYZWOLENIE.

Pod wykresem napis Sri Vasanthy Sai: „Proszę, wykorzystajcie to, a by się dowiedzieć, jak uczucia uwalniają albo są powodem kolejnych narodzin. Diagram ilustruje moją podróż do osiągnięcia Boga.”


 

Uczucia – Mądrość

Z chwilą, kiedy występuje myśl, powinniśmy analizować, czy jest ona dobra czy zła. Jest to rozróżnianie. Powinniśmy zawsze rozróżniać i podejmować właściwe działanie albo umysł oszuka intelekt.   

 

Uczucia – Mądrość

Z chwilą, kiedy występuje myśl, powinniśmy analizować, czy jest ona dobra czy zła. Jest to rozróżnianie. Powinniśmy zawsze rozróżniać i podejmować właściwe działanie albo umysł oszuka intelekt.

Analizowanie i rozróżnianie jest Jnaną czyli Mądrością. Rozróżnianie sprawia, że człowiek wie, co jest prawdziwe, a co nieprawdziwe. Tylko Bóg jest prawdziwy; wszystko inne jest Mayą. Wiedza o tym jest Jnaną. Uchwyciłam się Boga poprzez Jnanę. Uświadomiłam sobie, że tylko Bóg jest Prawdą. Opróżniłam siebie u Jego Stóp. Swami wypełnił to puste naczynie Swoją Sathya i stałam się Sathya. Oto jak moje uczucia stały się Prawdą.

Uczucia skierowane ku Bogu stają się Prawdą, jeżeli są skierowane do świata, są nieprawdą. Jak robiłam tę sadhanę, kierując wszystkie swoje uczucia ku Bogu? Jest to poprzez bhava. Jest to mądrość uczuć.

Uczucia – Bhava

Bhava czyli głębokie uczucia są wyrażane poprzez wiele emocji, zgodnie ze związkiem, jaki mamy z danym obiektem. Te różne uczucia wyrażane są w wielu bhavas jako przyjaźń, małżeństwo, rodzina itd. te same bhavas mogą być przyjęte, aby wyrazić oddanie do Pana. Jest dziewięć bhavas na ścieżce oddania.

Swami powiedział mi, że moje oddanie jest Madhura Bhava. Od młodego wieku śpiewałam poezje Andal i wyobrażałam sobie, że poślubiam Pana Krysznę. Miałam zwyczaj wyobrażania sobie i wizualizacji wszystkich ceremonii zaślubin, opisanych w tych wierszach. ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’ – Jak myślisz, takim się stajesz; moje wyobrażenia stały się Prawdą! W dniu 27. maja Swami pobłogosławił Mangala Sutrę i zaakceptował mnie jako Jego.

Poprzez bhava poślubienia Boga, wyłoniła się matryca dla Nowego Stworzenia. Są to Uczucia – Bhavas.

Uczucia – Stworzenie

Moje nieugaszone pragnienie, aby doświadczać Swamiego sprawiło, że modliłam się, iż każdy powinien płakać z tęsknoty za Swamim jak ja. Powiedziałam, że nie wystarczy doświadczać Go jako jedna Vasantha, wszyscy powinni stać się Vasanthą. Swami powiedział: „Ty zawsze chcesz doświadczać Mnie na różne sposoby. Powiedziałaś, że dwie ręce, dwoje oczu i jedne usta nie wystarczą, aby czcić Mnie. Chciałaś tysiąc rąk, oczu i ust. Jednak wciąż nie byłaś zadowolona, chciałaś, aby każdy stał się Vasanthą i płakał z tęsknoty za Mną. Chciałaś doświadczyć Mojej Miłości poprzez wszystkich. Nie tylko poprzez ludzi; chciałaś, aby całe Stworzenie, zwierzęta, drzewa, ptaki i rośliny były wypełnione twoimi uczuciami.” Tak oto wyłoniło się Nowe Stworzenie, gdzie uczucia mojej Premy i uczucia Swamiego Sathya wchodzą we wszystko. Swami powiedział: „To jest Sathya Yuga. Ty jesteś Stwórcą – Brahma.” Są to Uczucia Stwarzania.

Uczucia – Poświęcenie

Gdy obdarzałam Go coraz większą Premą, Swami ofiarował mi stan Brahmy i Awatara; ale nie chciałam żadnego z nich. Swami mówi, że jest to poświęcenie, które konkuruje z Premą dla Boga. Jest to bezgraniczne poświęcenie, które przynosi Łaskę Powszechnego Wyzwolenia.

Jaka moc kryje się za poświęceniem? Jest to beznamiętność. Musicie mieć silną beznamiętność, aby poświęcić wszystko dla Boga. Wiedząc, że tylko On jest Prawdą, pozostawiacie wszystko, nie chcąc niczego. Poświęcenie jest nieśmiertelnością. Moje życie jest poświęceniem. Są to Uczucia – Poświęcenie.

Uczucia – Zdrowie

Swami dał doświadczenie dotkliwego cierpienia od 27. maja 2003 r. do 27. maja 2004 r. Powiedział On, że jest to dla usunięcia karmy ludzi świata. Jedynym, prawdziwym zdrowiem dla każdego jest Wyzwolenie. Aby obdarzyć wszystkich tym zdrowiem, Swami i ja przeszliśmy przez ogromne cierpienie.

Uczucia – Powszechne Wyzwolenie

Shakthi Kundalini leży uśpiona w Muladharze, u podstawy kręgosłupa. Jak powiedziałam przedtem, ma ona czerwony kolor i nazywa się Czerwonym Bindu. Kiedy zostaje obudzona, przechodzi przez wszystkie ośrodki energetyczne czyli czakry. Łączy się ona z Białym Bindu w Brahmarandra – między szóstą a siódmą czakrą. W tym punkcie połączenia wyłaniają się moce, aby stwarzać nowe stworzenie. Bindu jest matrycą dla Stworzenia; ma ono moc stwarzania niezliczonych form całego Uniwersum. Jest to Hiranyagarbha, Vishwagarbha.

Związek Czerwonego Bindu i Białego Bindu w Brahmarandrze symbolizuje związek Shakthi i Shivy. Skoro wszystkie moje uczucia skupione są na Swamim, moja Shakthi Kundalini osiągnęła Brahmarandrę. Ponieważ osiągnęłam związek z Nim, moc Bindu, wyłaniająca się z naszego związku, przyniesie Nowe Stworzenie dla powszechnego dobra; narodzi się Sathya Yuga. Tutaj wszyscy będą w Stanie Jeevan Mukthi.

O O O O

„Miłość jest ścieżką do osiągnięcia Boga.”

K o n t e m p l a c j e   S e r c a …

Część Czwarta

O O O O

Kontemplacje Serca…

Zebrałam dla was kilka kwiatków z wpisów do pamiętnika, pisanego w trakcie lat sadhany. Jest to mały bukiet Mądrości, wypełniony kwiatami oddania. Niechaj ich piękno i woń wypełni wasze serce Miłością Boga.

13 lipiec 1981 r. Sprzeczka z umysłem…

Walczyłam długo i ciężko, ponieważ umysł nie był pochłonięty w medytacji. Jakże bardzo płakałam o pomoc, mówiąc: ‘Sai Ma, ratuj dziecko Swoje. Kanna, moje życie jest w Twoich Rękach.’ W końcu zawarłam porozumienie z umysłem w obecności Bhagawana. W ciągu czterech dni, tylko czterech dni, stan wielkiej błogości powinien być pokazany umysłowi. Wtenczas umysł ten jest moim niewolnikiem. Do tego czasu powinnam być posłuszna swoim słowom. Gdyby nie powiódł mi się ten wysiłek, byłabym wówczas niewolnikiem umysłu. Szłabym tam, dokąd on idzie. Gdyby nawet nie podobałoby mi się to, musiałabym biec za nim z przymusu. Jest to porozumienie, które zostało zawarte między nami.

Płakałam więcej do Bhagawana: ‘Och, Kanna! Och, Sai, jak uwolnię siebie? Czy wpadnę do głębokiego dołu, podążając drogą umysłu? Albo pokonam umysł i osiągnę wolność? Kanna, co zrobisz? Jest to kwestia mojej uczciwości. Jest to również kwestia Twojej uczciwości. Pytam Ciebie w imię Twojego Boskiego Imienia. Proszę, pokaż mi drogę. Skieruj umysł ku Tobie albo zabierz moje życie. Chcę być jak jeleń, o którym mówi się, że rezygnuje z życia, jeżeli jeden włos spadnie na podłogę. Nie chcę biegać za umysłem i marnować swojego życia.

Jakże bardzo płakałam, mówiąc: ‘Sai Ma, ratuj dziecko Swoje. Kanna, moje życie jest w Twoich Rękach.’

19 lipiec 1981 r. Siła Vali…

Obozy Antarayoga prowadzono w naszym domu. W tym czasie myśl powstała we mnie: ‘Och, Bhagawan, jak u Vali połowa duchowej energii tych, których widzę, powinna przybyć do mnie. Gdyby ktoś przyszedł i stanął przed Vali, połowa ich siły fizycznej powinna przybyć do niego. Była to Łaska, jaką on otrzymał. Miałam zatem to pragnienie. Płakałam: ‘Kanna, gdybym nawet miała dostać energię duchową wszystkich ludzi uduchowionych, czy zobaczę Ciebie w tych narodzinach? Moje życie jest marnowane. Kiedy zobaczę Ciebie? Umysł znajduje wiele nowych sposobów, wskutek tęsknoty, aby zobaczyć Kannę.

Słowa te, napisane przed trzydziestoma laty, są dowodem, aby pokazać, jak ta Dusza tęskni za Bogiem. Od tamtej chwili do obecnej ten stan się nie zmienił. Zawsze myślę: ‘Kiedy zobaczę Go? Chcę widzieć Swamiego. chcę rozmawiać z Nim. Chcę Jego Padanamaskar.’ Oprócz tego nie chcę niczego na tym świecie ani w wyższych światach.

10 sierpień 1980 r. Bariera i Wzrost…

Kiedy istnieje bariera, wzrasta moc, aby ją pokonać. Umysł próbuje ze zwiększoną intensywnością przezwyciężyć to, co jest przeszkodą. Jeżeli komuś mówi się, aby niczego nie pragnął, umysł pragnie tego bardziej. Kiedy istnieje przeszkoda dla miłości, uczucia powstają ze zwiększoną intensywnością. Myślę, że jest to opowieść taka, że kiedy prosi się kogoś: ‘Weź lekarstwo, nie myśląc o małpie’. Czy jest to tak, jak oddanie wielkich wielbicieli staje się bardzo silne? Mirze uniemożliwiono oddawanie czci dla Kanny. Sakkubai miała wiele przeszkód. Nie pozwolono jej śpiewać bhadżanów, nie pozwolono czcić jej Pana, nie pozwolono być z innymi wielbicielami…

Prahladę powstrzymywano od recytowania Imienia Hari. Z tego powodu stał się on klejnotem wielbiciela. Gdyby był Hiranyakasipu, widziałabym Bhagawana dawno temu! Jeżeli ktoś ma ukrytą Miłość, jeżeli ktoś okazuje Miłość w sekrecie, słodycz jest nieporównywalna. Być może jest to powód, dlaczego kradzione masło Kanny było bardzo smaczne. Czy mnie nie powstrzymają: ‘Nie myśl o Kanna, nie oddawaj czci Jemu’?

Kiedy napisałam to w 1981 r., tęskniłam, aby mieć do czynienia z przeszkodą, aby moje oddanie wzrosło. ‘Nie myśl o Kanna, nie oddawaj czci Jemu!”

Teraz ta przeszkoda powstała. Powstrzymano mnie przed widzeniem Swamiego. Mówią mi, że nie powinnam pisać o Nim. Jak mogę pisać bez Imienia Swamiego? To, o czym myślę, staje się słowami. Mówią, abym nie myślała o Swamim. Jak mogę tego nie robić? Gdybyście pokroili moje ciało na kawałki, każdy atom i komórka wrzeszczałaby: „Swami, Swami!’ Kiedy komórka się dzieli, pomnaża się na wiele. Jeżeli odseparujecie tę Vasanthę, ona podzieli siebie i zwielokrotni. Stanie się ona 580 crore Vasanth. Jeżeli macie jedną książkę, urośnie ona do 50. książek.

2 sierpień 1981 r. Viswamitra i Menaka

Dzisiaj medytowałam bardzo intensywnie, umysł mój stał się całkowicie pochłonięty w Kannie, jak przedtem. Modliłam się: ‘Kanna, och, Prahu! Proszę obdarz Łaską, aby podtrzymać ten stan. Nie rób niczego i nie zmieniaj tego stanu.’ Ten stan ekstazy trwał do popołudnia. Nagle przyszedł list od mojej córki, dotyczący spraw rodzinnych. Zostałam wypełniona niepokojem. Wszyscy w rodzinie dyskutowali nad sprawą. W nocy powiedziała Manivannan`owi: „Jest to lila Bhagawana. Za każdym razem, kiedy jestem intensywnie pogrążona w Nim, powstaje przeszkoda, radość albo smutek, który zatrzymuje mnie przed dalszym postępem.” Kanna, Twoja pułapka jest bardzo przebiegła. Jest to sztuczka, której używasz, aby odseparować mnie od Ciebie. Czy nie znam Twojej natury? Jakże wiele razy tego doświadczałam. Niech się wszystko dzieje, ja nie opuszczę Ciebie.

Kiedykolwiek ktoś jest pochłonięty głęboko w sadhanie, takie przeszkody powstają i oszukują intelekt. Zastanawia się, czy nie jest to wewnętrzne znaczenie opowieści o Visvamitrze i Menace. Wszystko to, co staje się przeszkodą i utrudnia czyjąś pokutę, jest Menaką. Nie chcę niczego ani nikogo. Ja chcę tylko Ciebie. Ciebie, Ciebie, Ciebie.

Odepchnęłam wiele przeszkód poprzez głęboką kontemplację. Traktowałam wszystko jak przeszkody w mojej pokucie. Starożytna opowieść o Viswamitrze i Menace symbolizuje walkę i przeszkody, jakie ktoś musi przezwyciężyć w trakcie sadhany. Takie opowieści wykorzystuje się, aby sprawić, że ludzie łatwiej zrozumieją duchowe lekcje. Mahabharata jest o  wojnie między dobrem a złem istniejącym w każdej osobie. Jest ona w formie opowieści, aby nauczyć wielu ważnych lekcji. Czym jest pokuta? Człowiek musi osiągnąć Boga. Wysiłkiem, aby to osiągnąć, jest pokuta. Jakakolwiek przeszkoda, która powstaje w tym wysiłku, powinna być od razu usunięta. Przywiązanie, pragnienie – są Menaką. Nie chciejcie niczego, nie! Tylko Bóg jest Prawdą. Uchwyćcie się tylko Niego.

6 wrzesień 1981 r. Iluzja…

Wiedz, że jest to ścieżka. Znaj dystans, jaki trzeba przebyć, stawiaj kroki stanowczo i idź naprzód. Nie powinieneś wahać się ani opóźniać dla niczego ani nikogo. Wszystko, co zwalnia prędkość w tej podróży, są to przeszkody.

Yudhisthira utracił żonę i braci na drodze do Swargi, jednak nie odwrócił się, lecz nadal szedł. Jak wielkie jest jego poświęcenie? Kto będzie miał tak silny umysł? Kanna, celem mojego życia jest widzieć Ciebie. Wszystkie inne potrzeby w życiu powinny być zignorowane. Rodzina i związki są nieprawdziwe. Jak wiele narodzin? Jak wiele związków? Dlaczego ta iluzja? W tej powodzi czasu kto z kim jest spokrewniony?

… Och, Panie, jeśli nawet dasz darszan teraz, czy zasługuję na to, aby widzieć Ciebie? Najpierw przetransformuj i skoryguj mnie, potem daj mi Swój darszan. Czas mija. Czy będę miała całkowitą mądrość przed końcem życia? Czy zobaczę Ciebie? Kanna, Kanna…

…Od czasu, kiedy przeczytałam opowieść o Mirze, myśl głęboko została wyryta w moim umyśle. Bhagavan jest jedyny męskiego rodzaju, wszyscy są żeńskiego…

…Jak poeta Bharathiyar chcę doświadczyć Ciebie jako Przyjaciela, jako dobrego doradcę, jako szanowanego nauczyciela, jak ukochane dziecko. Chcę radować się Tobą w tych wszystkich różnych związkach. Kanna, teraz, w tych narodzinach, muszę doświadczyć i w pełni radować się Tobą. Jaka będę po śmierci? Jaka będę w następnych narodzinach? Kto wie? Mój Ukochany Panie, nie opuszczę Ciebie…

…Wielbłąd zjada ciernie krzewu, radując się smakiem własnej krwi. W taki sam sposób umysł rozkoszuje się swoim cierpieniem. Umysł ugania się za światem, wiedząc, że jest on smutny…

…Z chwilą, gdy wypowiadasz ‘ja’, mówisz o małości. Jest to najbardziej trywialne. Jest to najmniejsze z najmniejszych, kurz. Jest to ohyda...

…Gita mówi: „Ten, kto nie powoduje, że świat jest wzburzony i kto nie ulega wzburzeniu przez świat”. To drugie jest praktyczne, a co z pierwszym? Jezus Chrystus był Inkarnacją, Synem Boga, był Judasz Iskariota, który Go zdradził. Mahatma Gandhi uczynił swoje życie polem eksperymentowania dla Prawd. Był Ghotsey, który go zastrzelił. Istnieje zatem ktoś, kto nie powoduje, że świat jest poruszony? Jak jest to możliwe w życiu na świecie?

Och, Bhagawanie, kiedy moją codzienną modlitwą jest, aby nie mieć wrogości wobec nikogo, jak to jest, że wróg staje się przyjacielem, a przyjaciel wrogiem? Po usilnych próbach, że nie powinno być wrogości i powinno być zrobienie z wroga przyjaciela, dwaj przyjaciele stają się wrogami bez przyczyny. Dlaczego? Czy oznacza to, że Gita mówi o czymś, co nie jest praktyczne na tym świecie? Kto mi to wyjaśni?

…Wszyscy na tym świecie uganiają się za tym lub czymś innym. Niektórzy robią szybki postęp, niektórzy pozostają z tyłu. Wyścig jest indywidualny, pojedyncza ścieżka. Dzieci i rodzina dołączają do wyścigu, oni również odpadają…Jakże dziwna jest Jego lila?

…Czas czeka, aby połknąć nas jak Kavandan. Jednak ludzie walczą, konkurują, wypełnieni dumą, walczą o pieniądze, próbując przetrwać. Umysły poświęcające uczciwość i prawość dla nietrwałych przedmiotów!

…Czy dostanie pracy i bycie zatrudnionym jest największym i najważniejszym celem życia? Czy jest to cel narodzin człowieka? Czy jest to najwyższy stan, jaki człowiek może osiągnąć? Umyśle, dlaczego jesteś tym tak żywo zainteresowany? Edukacja jest dla zbudowania charakteru, zrobienia z człowieka Mahatmy. Jeżeli to staje się przeszkodą dla ‘stanu wielkiej Duszy’, nie tylko praca, ale nawet ciało powinno być odrzucone.

…Ci wszyscy, którzy urodzili się w okresie obecnego Awatara, są Jego ulubionymi dziećmi. Mówi On, że nie musimy pokutować tak, jak w poprzednich wiekach. Wystarczy recytować Jego Imię nieustannie. Ale nawet tego nie jesteśmy w stanie robić! Jest to z powodu karmy. Jednakże mamy szczęście, że narodziliśmy się w obecnej Kali. Ci, którzy urodzili się w poprzednich trzech Erach, ciężko zmagali się, aby osiągnąć ten cel. Ich pięć zmysłów pościło, nasze zmysły ucztują.

…Przy wielu okazjach, kiedy zmuszona jestem odwiedzić krewnych, nie wiem, jak rozmawiać i przebywać z nimi. Co jest do powiedzenia? Zamiast tego zaczęłabym czytać książkę, którą bym tam znalazła. Niektórzy mogą pomyśleć, że mam kompleks niższości albo jestem ‘typem z rezerwą.’

…Nawet w chwili śmierci, intelekt powinien być promieniejący. Powinnam recytować Twoje Imię.

…Radości świata ukazują się w różnych nazwach i formach. Mój umysł znajduje radość tylko w słowach. Bardzo dziwny umysł! Chce on pisać nieustannie, wiersze, listy, pieśni, myśli i kontemplacje. Wyrażanie się poprzez słowa stało się moim życiem.

…Jakże człowiek dystansuje się od Boga, myśląc: ‘mężczyzna, kobieta’. Sai, Ty jesteś kocicą, ja jestem kocięciem. Czy dziecko nie ma prawa dotknąć matki? Schowam swoją twarz w Twoim podołku i będę płakała, łzami radości. Kanna, chronię się na Twoich kolanach. Związki mężczyzna i kobieta są tylko dla świata. Dlaczego dla Boga? Jest to zaskakujące. Dlaczego różnice wszędzie? Czy ludzie są tylko z tą myślą? A może moje oczy mają wadę? Kiedy wszyscy są podobni, dlaczego tylko ja jestem inna?

…Moje życie jest nadzwyczajne, gdy lat przybywa, wszyscy starzeją się; podczas gdy ja staję się dzieckiem gdy dni mijają. Moje życie jest nadzwyczajne. Sai, jestem Twoim dzieckiem, jestem Twoim dzieckiem.

…Kiedy ofiarowałam siebie Tobie całkowicie, czym jest to, czego Ty chcesz ode mnie, czy tego, że sprawiasz, iż zmagam się tam bardzo?

…Dlaczego dajesz mi wszystko, o co proszę? Daj mi to, co będzie najlepsze dla mojego duchowego wzrostu. Gdybym nawet była uparta, chcąc czegoś z powodu ignorancji, proszę, wytrenuj mnie, abym prosiła o to, o co należy prosić. Kanna, jestem Twoim niewinnym dzieckiem. Daj mi tylko to, co jest dobre i korzystne dla mnie.

…Mam pragnienie. Jak długo tęsknię i pragnę Ciebie, jak serce topnieje dla Ciebie, taka Miłość powinna przychodzić od Ciebie dla mnie. Powinieneś błagać i tęsknić za moją Miłością. Twoje Serce powinno topnieć z Miłości dla mnie. Jak biegam jak żebrak po Twoją Miłość? Padam u stóp wielu, aby znaleźć sposób. Jak wiele listów napisałam do różnych świętych, prosząc ich o prowadzenie? Powinieneś walczyć jak ja. Powinieneś być odurzony taką Miłością. Powinnam radować się Twoim cierpieniem tak, jak Ty radujesz się moim.

…Powiedziano, że człowiek powinien zmniejszać swoje więzy ze światem. Jednak czuję się tak, jakbym była zaprzyjaźniona ze wszystkimi. Wszyscy są Aspektem Bhagawana.

…Dlaczego mamy być zadłużeni wobec innych?  Dlaczego nie uczynić innych zadłużonymi wobec nas? Jeżeli pomożemy dobrowolnie, niezależnie od tego, czy proszą o pomoc, czy nie, jeżeli będziemy kontynuować udzielanie pomocy, kiedy tylko możemy i w sposób, w jaki możemy, niezależnie od tego, czy innym się to podoba, czy nie, pewnego dnia wszyscy na tym świecie staną się zadłużeni wobec nas. Użyłam słowa ‘ pomoc’, ponieważ zawsze spodziewamy się czegoś w zamian. Dlaczego mamy myśleć, że inni mają być zadłużeni wobec nas? Jest tak, ponieważ chcemy pomocy od innych albo przynajmniej nie chcemy, aby inni kłopotali nas. Można użyć słowa ‘ służba’ w tym kontekście, tylko kiedy ktoś nie chce niczego w zamian. Jeżeli nie możesz sprawować takiej służby, przynajmniej pomóż.

…Są cztery obiekty na tym świecie.

1.      Mój Pan, mój Bhagawan, mój Ojciec.

2.     Shakthi świata, Moja Matka, Sai Mata.

3.     Ich jedyne ulubione dziecko, Ja.

4.     To Stworzenie, zabawka, którą Oni zrobili dla mnie.

Jest wiele lalek tutaj, cyrkowi klauni, różne zwierzęta, ptaki, piękne ogrody, jeziora i sadzawki. Każda lalka jest swojego rodzaju; zezłoszczona lalka, lalka - mędrzec…kiedy bawię się nimi, wiele różnych uczuć powstaje we mnie. Całe to bogactwo Stworzenia należy do mnie. Wszystkie przedmioty tego świata są moje. Wobec tego, dlaczego wybieram kilka i trzymam je dla siebie? Wszystko, co jest ojca, jest także syna, prawda? Mam ten cały dobrobyt, jednak natura moich rodziców nie przybyła do mnie. Czy jestem siekierą, która przybyła, aby unicestwić klan? Boże, proszę, skoryguj Swoje dziecko – ignoranta i naucz je dobrego charakteru. Czy koronowany książę nie będzie miał cech Cesarza?

…Urodziło się dziecko o pięknej twarzy. Jak by to było, gdyby jego twarz zmieniła się zgodnie z cechami, jakie przyswaja, gdy dorasta? Dzieci jednej matki będą miały różne twarze. Jeden syn będzie miał twarz człowieka, inny twarz tygrysa, a trzeci – lisa. Wtedy, gdziekolwiek się nie spojrzy, widać twarze tygrysa, niedźwiedzia, lwa, lisa, osła, małpy, geparda, świni, węża. Twarz człowieka będzie rzadkością! Na początku człowiek będzie wstydliwie pokazywał swoją twarz na zewnątrz, ale powoli zacznie chodzić swobodnie. Następnie będzie patrzył z góry na tych, którzy mają twarze człowieka albo twarz Mahamtmy, jakby byli oni taką samą, dziwną bestią.

…Chcę ofiarować swoje życie tym, którzy cierpią, uronią łzę, którzy wypowiadają kojące słowo, którzy piszą kochający list, którzy dają współczujące spojrzenie. Jestem taka szalona, że chcę oddać swoje życie za nich wszystkich. Teraz patrzę na Ciebie, Kanna, powinieneś być bardziej szalony niż ja. Mówię Twoje Imię mechanicznie; nie wypowiadam go z głębi serca. Nie mówię go z prawdziwym uczuciem, całym sercem. Jednak wciąż dajesz mi Swoje życie. Czekasz, póki moje myśli skieruję się ku Tobie. Tęsknisz za moim jednym wezwaniem. Z chwilą, gdy wezwę Ciebie, biegniesz do mnie i dajesz satsang. Rozwiązujesz wszystkie problemy i uwalniasz mnie.

…To jedno życie nie wystarczy, aby ofiarować u Twoich Boskich Stóp. Czy nie ofiaruję całego ciała, stającego się czystym, a każdej komórki, stającej się sercem? Prabhu! Czy Ty nie znasz tej Miłości? Kiedy ofiarowałam siebie Tobie całkowicie, czym jest to, czego chcesz, za co sprawiasz, że cierpię tak bardzo?

…Sai, proszę daj mi Łaskę posiadania Twojego darszanu. Czy obawiasz się, że stopnieję, kiedy zobaczę Ciebie? Nie, nie zrobię tego. Nie powinnam. Jak doświadczę tej wielkiej błogości, jeżeli moje ciało i życie opuszczą mnie? Och, Źródle Boskiej Błogości! Czy to ciało i życie nie powinno być razem, abym mogła pogrążyć się w Twoim Nektarowym Oceanie i radować się?

…Dzieci bardzo łatwo są obejmowane przez uczucie bhakthi. My jesteśmy osobami starszymi, jaki jest pożytek? Dla nas bhakthi jest daleko osiągalne.

…Prarabhda Sanchita Agamya – Jestem wolna od tej karmy.

Prarabdha karma – narasta wskutek czynów wykonywanych w obecnych narodzinach. Napisałam list do Swamiego, mówiąc:

‘Wiedząc i nie wiedząc, popełniłam wiele błędów w obecnych narodzinach. Jak zaakceptowałeś mnie jako Mirę? Jeżeli jestem Twoją Mirą, powiedz coś o Kannie i Mirze’. W Swoim dyskursie z okazji Krishna Janmasthami, w dniu 29-go sierpnia 1994 r. Swami powiedział o Mirze. Później napisałam inny list, z datą 23-go listopada 1994 r. , pytając Swamiego: ‘Czy Mira poślubiła Kannę czy Ramę?’ W dniu 14-go listopada przyszło czasopismo „Sanathana Sarathi”, w którym Swami powiedział: „Na poziomie fizycznym Rama jest mężem Miry, ale Kryszna jest prawdziwym mężem Miry.” Ta odpowiedź od Swamiego udowodniła, że On całkowicie mnie zaakceptował, że nie mam Prarabdha karmy. Współczucie Swamiego wybaczyło i wymazało wszystko.

Sanchitha karma jest workiem działań, wykonanych w przeszłych narodzinach. Swami powiedział: „Ty nie masz żadnej Karmy z przeszłości, specjalna Łaska Boga, Najwyższe Współczucie ingerowało w Prawo Karmiczne i całkowicie rozpuściło minioną Karmę.”

Agamya karma stwarzana jest w narodzinach, które ktoś bierze w przyszłości. Swami powiedział: „Nie masz już więcej narodzin. Możesz całkowicie wierzyć, że nie narodzisz się ponownie.”

Nie mam zatem żadnej Karmy.

Swami,  powiedziałeś: „Moc całkowitego zaufania jest tak wielka, że przekracza wszelką Karmę. Ma ona moc związania Boga i całkowitego wiązania Go złotymi więzami, jest On zatem zmuszony pokłonić się wielbicielowi i przystać na jego pragnienia i żądania.”

100% wiary znaczy, że Bóg nie pozwoli tobie cierpieć.

100% zaufania znaczy, że Bóg nie pozwoli tobie upaść.

100% wiary plus 100% zaufania czyni 100% bhakthi.

Jest to najwyższa forma bhakthi, Para Bhakthi, gdzie Bóg jest w Stanie Złotej Więzi. Tu wielbiciel jest w stanie Najwyższego Spokoju i Uśmiechającej się Wolności. Do tego powinien dążyć każdy wielbiciel.” Ja osiągnęłam ten Stan.

…O moim pisaniu

Nie może być ono zrozumiane przez małe umysły i ignorantów.

Niechaj mądrzy znają znaczenie mojego wewnętrznego płaczu.

Niechaj starożytni mędrcy śpiewają moją łzawą opowieść u Twoich Stóp.

Wystarczy, jeżeli tylko Ty i ja zrozumiemy.

Nie piszę po to, abym została nagrodzona albo aby wszystko było wydrukowane

Wystarczy, jeżeli Ty położysz na tym Swoje Współczujące Oczy.

Proszę, ugaś ten płonący ogień

Mój czas skraca się

Wystarczy, jeżeli Ty i ja rozumiemy

Nierozdzielne pragnienie Boga.

 

W 2008 r. Swami przysłał wiadomość, w której powiedział:

„Każda sylaba, wypowiedziana przez twoje usta, to słowa Prematmy, Mieszkańca. Każdy list, który jest wysłany od tej formy oświeci świat. Nie ma różnicy między Prematmą a nią, Prema Moorthy.”

Stąd też jest to autobiografia ‘Ja bez ja’. W poprzednich erach Pralaya powodowała unicestwienie świata. Jest to unicestwienie poprzez powódź. Teraz transformacja obecnej Kali jest wprowadzana powodzią moich uczuć. Jak dotąd, widzieliście uczucia, które powstały we mnie przed trzydziestoma laty. Gdybym była wtedy w takim stanie, jeżeli moja Prema byłaby wówczas tak potężna, jak byłoby to teraz? Jest to wylew Premy, wylew łez, wylew uczuć, strumień Mądrości. Ta intensywność uczuć wywraca świat ‘do góry nogami’. Zmienia Kali Yugę na Sathya Yugę.

OOO

„..Twoja Prema dla Mnie stworzy TajMahal w sercach wszystkich.”(Baba)

A w a t a r   P r e m a  S a i

Część Piąta

Nasienie Sathya Yugi

Wykonywałam Atma Nivedhan, oczyszczając umysł, ego, intelekt i zmysły. Następnie Swami poprosił mnie, abym przyjechała do Jaskini Vashista i połączył mnie ze Sobą jako Czystą Świadomość.

Sadhana Jivy tu się kończy. Może ona opuścić ciało i zjednoczyć się z Bogiem. Jednakże ja pomyślałam: ‘Dlaczego mam zostawić ciało na Ziemi? Czy ciała On nie dał? Czy ono również nie powinno być dedykowane Jemu?’

Swami odpowiedział na te pytania i powiedział: „Masz głębokie wrażenia Andal, Sity i Radhy. Cierpisz z powodu odseparowania tych trzech. Spłacę dług, jaki mam wobec nich poprzez ciebie. Będziesz radowała się całkowitym związkiem, doświadczeniem życia idealnej rodziny, kiedy przybędziemy ponownie w czasach Awatara Prema Sai jako Raja i Prema.”

Jako dziecko chciałam być jak Andal i poślubić Krysznę. Po wielu latach Swami powiedział mi, że jestem Radha. Nadal ciepię z powodu uczuć odseparowania Radhy od Kryszny. Swami poprosił mnie, abym zastosowała te uczucia w działaniu i napisała o Jayadevy Gita Govinda. Zrobiłam, o co mnie poproszono i zatytułowałam książkę „Gita Govindam Again” („Gita Govindam ponownie” – tłum.). Oddanie Jayadevy dla Kryszny było takie jak bhava Radhy, Madhura Bhakthi. Madhura Bhakthi jest wiązaniem Boga poprzez Premę. Nazywa się to Chinmaya Rasa, Słodki Nektarem Boskiej Świadomości. Jest to oddanie z bhava Radhy dla Tego, który mieszka w naszym sercu. W oddaniu tym Jiva jest panną młodą, a Bóg jest Panem Młodym. To nie ma nic wspólnego z ciałem; jest to pragnienie Boga przez Duszę. Jest to Pragnienie Atmy. Jest to pragnienie, aby osiągnąć Miłość Boga. To nie jest kaama; jest to kaamadharana.

Andal marzyła o ślubie z Bogiem. Jej serce tęskniło za związkiem z Nim w formie fizycznej. Pan był zadowolony z  oddania Andal. Poprosił ją, aby przyszła do Jego świątyni ubrana jak panna młoda i połączył ją ze Sobą. Chociaż połączyła się ona ze swoim Panem, ceremonie zaślubin, o których Andal tak wyraziście marzyła, nie miały miejsca w rzeczywistości. Zgodnie z Boskim Prawem Pan musi obdarzyć owocami sadhany wielbiciela. Musi On spełnić pragnienia Swojego wielbiciela. Stąd też urodziłam się z wrażeniami Andal i od młodego wieku marzyłam o zaślubinach z Bogiem.

Pan, w Formie fizycznej Bhagawana Sathya Sai Baby, sprawia, że marzenia spełniają się. Mówi On, że przybędzie jako Prema Sai w Sathya Yudze i wtedy nasze zaślubiny odbędą się.

Chciałam, aby w czasach Awatara Prema Sai Swami był ze mną przy porodzie. Swami powiedział, że jest to spowodowane głębokimi wrażeniami Sity. Matkę Sitę pozostawiono w lesie, kiedy była ciężarna. Swami powiedział, że będzie przy mnie w trakcie narodzin dziecka za czasów następnego Awatara i że w tamtym czasie wydarzy się wielki cud.

Premę Radhy i Kryszny postrzega się na poziomie ciała fizycznego. Radha chce być Jednością z Kryszną, gdziekolwiek On jest. Ona nie chciała poślubić Go ani mieć dzieci. Chciała połączyć się z Wszech Przenikającą Formą Kryszny. To jest Radha. Wszystkie jej łzy oraz lata pokuty są tylko dla tego połączenia. Czy jest to pragnienie połączenia, przywiązania do ciała? Czy Prema Radhy do Kryszny jest związana z ciałem fizycznym? Gdyby tak było, mogliby zawrzeć związek małżeński i prowadzić zwyczajne życie. Kryszna, który poślubił Rukmini i Sathyabamę, mógł poślubić Radhę. Mógł On sprawić, że narodziłaby się ona jako księżniczka i poślubiłby ją. Dlaczego On tak nie postąpił? Czy jest to zadanie, którego nie może dokonać Bóg?

Prema Radha Kryszna nie ma śladu przywiązania do ciała. W żaden sposób nie dotyczy ona zwyczajnego życia, zaślubin i posiadania dzieci. Jest to Boska Miłość. Przybyli Oni ponownie, aby pokazać Czystą Miłość do Boga. Prema Radha Kryszna jest ponad Madhura Bhakthi. Jest to osiągnięcie Najwyższej Jedności. W Dwapara Yudze Jedność zatrzymała się na poziomie uczuć. Teraz przybiera ona Formę. Ma ona zamiar uratować ludzi z Oceanu Samsara. Ma ona zamiar wprowadzić Sathya Yuge. W Nowym Stworzeniu Prema Radhy i Kryszny spełni wszystko.

W czasach Awatara Prema Sai głębokie wrażenia uczuć Andal, Sity i Radhy przyjmą formę i zaczną funkcjonować. Ich oddanie oraz pragnienie połączenia się z Bogiem jest nasieniem dla Sathya Yugi. Ja jestem Andal, Ja jestem Sita, Ja jestem Radha. Ich głębokie wrażenia sprawiły, że tęsknię za połączeniem się ze swoim Panem.

Za głębokie wrażenia Andal ja poślubię Swamiego w czasach Awatara Prema Sai.

Za głębokie wrażenia Sity we mnie, będę miała szczęśliwe życie rodzinne i dziecko się nam urodzi.

Za głębokie wrażenia Radhy, wejdę w całe Stworzenie i stanę się Prakrithi, aby zjednoczyć z Sai Kryszną, Purushą.

Pan nie ma potrzeby przybywania w Sathya Yudze. On nie przybywał we wcześniejszych Sathya Yugach. Ponieważ jednak ja przybyłam z tęsknotą Radhy, Sity i Andal i wykonywałam sadhanę, skupioną na jednym punkcie, Awatar Prema Sai przybywa w Sathya Yudze.

Swami powiedział:

Pragnienie, małżeństwo, narodziny dzieci – są to  przyczyny stwarzania. Przybyliśmy, aby to oczyścić. Dlatego  otrzymujesz doświadczenia nieustannie. Stworzenie zostanie oczyszczone poprzez oczyszczenie tamtego. Sathya Yuga rozkwita tylko dla Nowego, Czystego Stworzenia.”

Swami poprosił mnie, abym napisała książkę o Awatarze Prema. Napisałam pięć części, trzy zostały wydrukowane. Pierwsza książka „Prema Sai Premaawatar” jest nasieniem. Kiedy pisałam tę książkę, nie da się wyrazić słowami radości, jakiej doświadczyli aszramici i ja. Jest to prezent za ich poświęcenie. Poświęcili oni wszystko i przyjechali, aby być ze mną. Jest to dar za prawdziwe pragnienie Boga. Aszramici i ja nie możemy zapomnieć pisania tej książki. Codziennie było błogie doświadczanie.

29 wrzesień 2008 r.

Vasantha:       Swami, teraz chcę w swojej autobiografii napisać o Prema Sai. Powiedz coś.

Swami:             Nikt nigdy nie pisał o swojej przyszłości w swojej autobiografii. Piszą tylko o przeszłości i teraźniejszości. Ty jesteś jedyna, która napisała o przyszłości. Każdy doświadcza w teraźniejszości działań ze swoich poprzednich narodzin. To, co wiedzą, doświadczą w przyszłości. Tylko ty piszesz o swoich poprzednich narodzinach i swoich przyszłych narodzinach. Te trzy okresy czasu połączyłaś z Awatarem – Bogiem w Formie fizycznej, zatem możesz pisać o przyszłości. Piszesz swój Nadi.

Vasantha:      Rozumiem, teraz napiszę.

Koniec medytacji

KIEDY KTOŚ PISZE SWOJĄ AUTOBIOGRAFIĘ, pisze o doświadczeniach, które miały miejsce w jego życiu. Ludzie utożsamiają się z tym, co jest napisane i są inspirowani. Jest to szczególnie przydatne dla tych, którzy szukają Boga. To zwiększa ich duchową świadomość. Wszystkie moje książki są autobiograficzne. Do chwili obecnej napisałam 31 książek. Ponad dwadzieścia książek czeka, gotowych do opublikowania i będzie ich jeszcze więcej. Ktoś, kto je czyta w odpowiedniej kolejności, odniesie pełną korzyść. Wtenczas zrozumie, jak Jiva tęskni, płacze i szlocha, będąc w odseparowaniu od Boga przez całe życie. Nie każdy może przeczytać 50 książek. Stąd też podejmuję wysiłek, aby ująć wszystko w jednej książce

Nikt nie napisał o swoich przyszłych narodzinach. W autobiografii człowiek mówi o swoi obecnym życiu. W tym dziale książki piszę o swoich przyszłych narodzinach i jak moje obecne oraz poprzednie narodziny łączą się z nimi. Piszę o tych trzech okresach czasu. Piszę je jak Nadi (Liść Palmowy – tłum.). Piszę również o następnych narodzinach Swamiego. Ponieważ moje trzykrotne narodziny związane są z Bogiem, mogę tak pisać. Piszę o swoich krewnych, którzy przybędą i będą żyli ze mną w następnym życiu. Ponieważ członkowie mojej rodziny i ci, którzy mieszkają ze mną teraz naprawdę wiedzą o Swamim i  o mnie, oni przybywają ponownie.

W poprzednich narodzinach byłam Radhą. Moja Siła Życia była związana z Kryszną. Teraz jest ona związana ze Swamim. Kiedy przybędę następnym razem z Prema Sai, moja Siła Życia będzie związana z Nim. Ze względu na tę ciągłą więź Premy, jestem w stanie pisać wszystko. Jak jestem w stanie pisać o trzech okresach czasu? Nie mam ‘ja’, to jest powód. Ponieważ nie mam ‘ja’, Swami mówi wszystko. W przeciwnym razie jak mogłabym pisać o trzech okresach czasu: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości? W autobiografii jedna osoba pisze o swoim własnym życiu w czasie teraźniejszym. Jak ktoś może pisać o swoich poprzednich i przyszłych narodzinach? Ja mogę pisać, ponieważ Swami mówi mi to. Jest to opowieść o Ja bez ja.

Odbicie, Reakcja, Oddźwięk

Wszyscy w naszej rodzinie cierpieli w odseparowaniu. Nikt nie żył szczęśliwie jako mąż i żona. Dlaczego to odseparowanie? To pytanie było w moim umyśle od dzieciństwa. Mój wujek ze strony ojca mieszkał z nami, ale moje ciotka i siostra żyły same w domu swojej matki. Wujek ze strony matki również mieszkał z nami, podczas gdy moja ciotka i dzieci były w domu swojego ojca. Dlaczego rodziny żyły oddzielnie? Nie tylko w mojej rodzinie, ale również było tak z wieloma rodzinami w mojej wsi. Kiedy dowiedziałam się o świecie zewnętrznym, zobaczyłam tam takie same odseparowanie. Rozważałam głęboko:

„Jeżeli rodzina jest po to, aby przebywać razem, dlaczego zatem rozdzielają się? Małżeństwo odbywa się z Agni jako Świadkiem oraz w obecności wszystkich krewnych. Zaślubiny odbywają się przy recytacji mantr zgodnie z pismami świętymi. Wszystko robione jest właściwie. Dlaczego zatem oni rozdzielają się?”

W trakcie zaślubin panna i pan młody składają obietnice w obecności Agni; Święty Ogień jest Świadkiem. Dlaczego zatem oni separują się? Te pytania zawsze krążyły w moim umyśle.

Następnie myślałam o rodzinie Awatara. W Ich życiu również było odseparowanie męża i żony, odseparowanie dzieci, odseparowanie członków rodziny i krewnych. Dlaczego?

Chciałam wszystko to zmienić. Każda rodzina doświadcza odseparowania wskutek braku miłości. Świat powinien funkcjonować na bazie miłości, nie ignorancji. Jak w przypadku dhobi (pracz – tłum.) w czasach Awatara Ramy, ignorancja powoduje, że ludzie ingerują w życie Awatara. Odprawiłam surową pokutę, aby w czasach Awatara Prema Jego rodzina nie miała potrzeby separowania się. Postawiłam warunek Swamiemu i poprosiłam o Łaskę, że w Sathya Yudze nie będzie ludzi ignorantów. Wszyscy będą dziećmi Mądrości, urodzonymi z uczuć Swamiego – Sathya oraz moich – Premy. Jest to Nowe Stworzenie.

Chociaż było odseparowanie, wszyscy w mojej rodzinie żyli w myślach o Bogu, szukając Prawdy. Zawsze myślałam: ‘Dokąd poszła czystość Ramy i Sity? Ich umysł nigdy nie odstępował od Prawości. Dlaczego życie człowieka zeszło teraz do tego poziomu?’

Jest to nasieniem książki o Awatarze Prema Sai, gdzie pokazuję rozwiązanie na odseparowanie Awatara. Powiedziałam, że obecne odseparowanie Vasanthy i Bhagawana Sathya Sai Baby jest powodem świtu Sathya Yugi i zstąpienia Awatara Prema Sai.

W czasach Awatara Prema Sai nie tylko Prema i Raja, ale również i ci, którzy doświadczyli odseparowania w mojej rodzinie, będą żyli razem szczęśliwie ze swoimi żonami i dziećmi. Za życie w nieustannych myślach o Bogu i ze względu na ich bliskość ze Swamim i ze mną, narodzą się oni ponownie i będą blisko nas obojga. Ponieważ wszyscy w rodzinie nie radowali się w pełni życiem z fizyczną Formą Boga, przybywamy ponownie; będziemy wiedzieli, że żyjemy z Bogiem w czasach Awatara Prema Sai. Ci sami dziadkowie, rodzice, wujowie ze strony ojca i matki, ich dzieci przybędą ponownie, aby żyć ze Swamim bez odseparowania. Jest to Zasada Odbicia, Reakcji i Odzwierciedlenia. Swami pokazał tę Zasadę na przykładzie członków mojej rodziny, przybywających za następnego Awatara.

W czasach Awatara Prema wszyscy będą żyli razem. Mój ojciec, matka, babcia, wuj ze strony matki i ciotka, wuj ze strony ojca i ciotka – wszyscy przybywają z takimi samymi imionami. Ja urodzę się w tej rodzinie. Tylko moje imię się zmieni; będę Prema. Na co to wskazuje? Wszyscy urodzą się w Sathya Yudze w ten sposób. Moja rodzina, która odseparowała się w obecnym życiu, będzie żyła razem w życiu następnym. Podobnie każda rodzina będzie związana Miłością i będzie żyła razem.

Świat jest Karma Bhoomi. Tutaj jest owoc za każde działanie. Za każde uczucie jest reakcja, odbicie i odzwierciedlenie. Nazywa się to Prawem Karmicznym. To wiąże nas z cyklem narodzin i śmierci. Kiedy już raz uświadomimy to sobie, nie damy miejsca na złe uczucia. U tych, którzy mają uczucia tego świata, ta sama Zasada owocu za każdą czynność ma zastosowanie. Jeżeli rzucimy piłkę o ścianę, wróci ona do nas z taką samą siłą i na taką samą odległość. Wszyscy jesteście złapani przez Mayę świata. Jeżeli rzucicie piłką o ścianę Mayi, ona wróci do was. Jest to Prawo Karmiczne. To samo Prawo Karmiczne daje mi owoc w postaci Awatara Prema Sai. Ponieważ topnieję dla Boga poprzez każde uczucie, Bóg przybędzie, aby pokazać Swoje uczucia jako spłatę. Ci, którzy mieszkają ze mną w Mukthi Nilayam, również przybywają ponownie jako moi krewni.

Swami powiedział:

„Czy wiesz, dlaczego proszę ciebie, abyś pisała o Prema Sai? Czy ktoś napisał o Awatarze przed Jego zstąpieniem? Czy ktoś przepowiedział, jakie będzie Jego Imię i jaki powód kryje się za Jego Imieniem, kim będą Jego krewni, dlaczego oni zostali wybrani i jakie zdarzenia będą miały miejsca w rodzinie…nikt tak nie zrobił. Tylko ty możesz to zrobić. Ty wybrałaś wszystkich tych, którzy przybędą z Nami. Dlatego powiedziałem, że są to wybrane perły. Wskutek swojej Najwyższej Czystości, jesteś w stanie wiedzieć o tym wszystkim. Ujawniasz światu Najwyższe Sekrety. Wyciągasz Prawdę o Tajemnicach Stworzenia i o zstąpieniu Awatara.”

Zazwyczaj historia Awatara zapisywana jest dopiero po zstąpieniu. Ja piszę opowieść o Prema Sai oraz o wszystkich szczegółach Jego rodziny przed Jego zstąpieniem. Zapisałam wiele szczegółów, włącznie z nazwą Jego domu, nazwami miejsc, do których pojedzie oraz dotyczących zdarzeń, które będą miały miejsce w rodzinie. Piszę o historii każdego członka rodziny  i o jego poprzednich narodzinach.  Śledzę historię ich życia na przestrzeni yug. Mogę widzieć zaślubiny Prema Sai, zdarzenia, które wydarzą się w trakcie zaślubin, narodziny dziecka oraz sekret, jaki się kryje za Jego przybyciem. Jestem w stanie przepowiedzieć, jaka będzie gwiazda narodzin, miesiąc, dzień oraz dokładny czas, kiedy Dziecko się narodzi. Opisałam nawet ceremonię nadania imienia Dziecku w rozdziale. Jak jestem w stanie widzieć to wszystko?

Jest to możliwe wskutek mojej Premy i Czystości. Najwyższa Czystość upoważnia mnie do wyciągania Prawdy do tego zakresu. Moja Prema, skupiona na jednym punkcie, sprawia, że wszystko to jest możliwe.

Najwyższa Czystość

Vasantha:       Swami, jaką chcesz mnie mieć w czasach Awatara Prema Sai? Jaki obraz wyobraziłeś Sobie?

Swami:           Ty jesteś Formą, nawet niewyobrażalną przez Boga.

Vasantha:       Co Ty mówisz, Swami?

Swami:            Ty stwarzasz siebie, wychodząc ponad zasady stwarzania i bogini. Przykład: Matka Sita miała pragnienie, aby posiadać jelenia Maya. Ty stwarzasz siebie nawet bez najmniejszego pragnienia. W ten sposób rzeźbisz formę o absolutnej czystości, bez najmniejszych defektów Rukmini, Sathyabamy, Daakshayini oraz innych bogiń. Stwarzasz siebie jako Awatara Maha Shakthi, który nie ma żadnych wad. Pokazujesz Zasadę Bogini, której świat przedtem nie widział. Pokazujesz Nieskazitelność swojej Czystości. Ty jesteś Najwyższą Czystością, której nie wyobraża sobie nawet Bóg ani boginie.

Dlaczego mówisz, że nie wiesz, jak Ja powinienem wyglądać? Teraz, kiedy widzisz Mnie bezpośrednio na darszanie, pytasz wszystkich: „Czy Swami patrzył na mnie, czy On uśmiechnął się do mnie?” Dlaczego?

Vasantha:   Nie wiem, Swami.

Swami:        Na świecie ludzie stwarzają mentalne obrazy, oparte na wyglądzie zewnętrznym. Ty stworzyłaś obraz, oparty o swoje uczucia. Jak przyniosłaś tę Formę? Jest to Forma, stworzona przez twoje uczucia. Napisałaś o tym w pieśni: „Kto dał Tobie błogą Formę?” Ja jestem Formą, którą ty stworzyłaś. Możesz widzieć tylko Formę, stworzoną przez swoje uczucia. Nie jesteś w stanie widzieć fizycznej Formy. Dlatego nie jesteś w stanie powiedzieć, jak powinienem wyglądać za następnego Awatara. Jesteś ponad wyobrażeniem Samego Boga. Twoja Czystość jest tej natury. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie Nieskazitelności twojej czystości. Dlatego powiedziałem wcześniej, że ty wymykasz się z Moich Rąk i wznosisz się coraz wyżej i wyżej mocą swojej Czystości.

Vasantha:   Swami, nie chcę takiej Czystości. Chcę tylko Ciebie. Czym będzie wznoszenie się ponad Tobą? Nie! Nie chcę tej Czystości. Zrób mnie z niedoskonałościami Sity, Rukmini i Sathyabamy. Chcę być niżej Ciebie.

Swami:       Defekty są ograniczeniami dla Czystości. Wskutek swoich zalet wznosisz się coraz wyżej i wyżej w Czystości. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie twojej Czystości. Nie jestem równy tobie.

Vasantha:   Swami! Swami! Co Ty mówisz? Nie chcę niczego. Chcę tylko Ciebie.

Swami:        Ty stwarzasz Moją Formę w czasach Awatara Prema Sai, aby pasowała do twojej. Ty przynosisz Awatara Prema Sai bez wad Ramy, Kryszny i Sathya Sai. W czasach następnego Awatara, wszystko będzie perfekcyjne.

Koniec medytacji

NAWET STAN BOGA CZYLI BOSKA ZASADA zmienia się z ery na erę. W czasach Awatara Prema Sai będzie Awatar Paripurna. Jego Prema będzie bez wad i Absolutna.

Od młodego wieku chciałam poślubić Krysznę; stąd też powinnam być w stanie opisać Jego Formę. Mogę powiedzieć tylko, że Kryszna jest Tym, który ma niebieską karnacją, ma pawie pióro na Swojej koronie i flet w Rękach. Jeżeli zapytacie mnie o Swamiego, powiedziałabym, że jest On z koroną włosów, ubrany w pomarańczową szatę.

Dlaczego nie jestem w stanie przywołać Formy Boga przed swoimi oczami? Kochałam Boga, kochałam Krysznę i chciałam poślubić Go, ale nie wyobrażałam sobie Formy Boga o określonych cechach. Forma Boga jest ponad wyobrażeniami człowieka. Kochałam Krysznę, ale nie zwracałam uwagi na Jego Formę. Dlatego nie jestem w stanie powiedzieć, jak Swami powinien wyglądać, kiedy przybędzie On jako Prema Sai.

Co jest ważnego w związku z Formą? On jest Bogiem, to wystarczy. Jeżeli ktoś jest zainteresowany zewnętrznym wyglądem, będzie to jak opowieść o Dakshy i Panu Shivie. Chcę tylko Boga. A co, jeżeli Bóg ma osiemdziesiąt lat albo nawet sto lat?

Napisałam, że przywiodłam Awatara Prema Sai. Napisałam o tym rozdział w ‘Liberation Here Itself Right Now!”  („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” - tłum.) Cz. 3. Jakie będą ślady Formy, przyniesione z głębokich wrażeń Radhy, które są we mnie? W rozdziale 7 wspomnianej książki opisałam tę formę w wierszu. Swami powiedział, że nieugaszone pragnienie Radhy, aby radować się Kryszną, przyniosło Go na świat.

Jest ogromna błogość, kiedy ktoś patrzy na Swamiego. Dlaczego tak jest? Jest tak, ponieważ tęsknota w każdej komórce mojego ciała stworzyła Jego Formę. Czy jest ktoś, kto nie utracił serca, widząc pełen gracji krok Pana? Moje prawdziwe oddanie jest pięknem Jego chodu. Jak ta piękna Forma Pana zstąpiła? Z powodu moich wołań, pełnych łez. Moje nieustanne myśli o Nim stworzyły Jego czarujący uśmiech. Jego Imię, które jest nieustannie recytowane sprawia, że Jego Oczy są magnetyczne, przyciągające każdego, kto spojrzy na Niego. Jego Imię płynie w mojej krwi. Niezliczone wiersze, które napisałam w dzieciństwie, uczucia, które w nie wlałam, wykonały Jego Boskie Stopy. Pragnienie mojej Duszy, robi Jego Formę oczarowującą.

Moje uczucia stworzyły Formę Swamiego. Forma, stworzona przez moje uczucia, łączy się w moich uczuciach. Dlatego nie jestem w stanie wyobrazić sobie Jego Formy, oddzielonej od siebie. Jeśli nawet widzę Go, Jego Forma nie rejestruje się w moim umyśle. Zawsze widzę Formę stworzoną przez moje uczucia; stąd też Fizyczna Forma nie przebywa w moim umyśle.

O O O

Swami powiedział:

„Napisz o swojej Czystości. Powiedziałaś: „Nie będę mogła żyć, jeżeli moje imię zostanie połączone w zaślubinach ze zwyczajnym człowiekiem.” Teraz mówisz, że nie będziesz żyła, jeżeli imię Awatara innego niż Moje, będzie łączone z tobą. Napisz o tej Najwyższej Czystości.”

W 2001 r. Swami poprosił mnie, abym przyjechała do Jaskini Vashista. Powiedział, że przybędzie w Swojej Formie Fizycznej i poślubi mnie. Przed wyjazdem do Jaskini Vashista pewna osoba powiedziała mi, że Mangala Sutra Sity w cudowny sposób ukaże się przede mną. Powiedziałam: „Nie będę nosiła Mangala Sutry Sity, jest to Mangala Sutra, którą zawiązał Sri Rama. Nie chcę jej.: Płakałam: „Czy Mangala Sutra jest czymś tak tanim? Czy jest to jak warzywo dostępne na rynku, że każdy może dać i wziąć ją? Nie zaakceptuję Mangala Sutry, która pochodzi z czyjegoś ciała. Byłaby to skaza na mojej Czystości.”

Płakałam do Swamiego, odmawiając tamtej Mangalya Sutry. Tylko Sita może nosić Mangala Sutrę Ramy.

Andal śpiewa w jednym ze swoich wierszy: „Hej Manmata! Nie będę żyła, jeżeli moje imię będzie połączone w zaślubinach ze zwyczajnym człowiekiem.” To był też mój stan. Chciałam poślubić tylko Boga. Zmuszono mnie do poślubienia zwyczajnego człowieka, płakałam: „Jak mogę jeszcze żyć, czy moje oddanie jest niedoskonałe? Czy wszystko jest fałszywe?”

Po długim czasie Swami pokazał, że wcale nie poślubiłam zwykłego człowieka. Udowodnił w unikatowy sposób, ujawniając mi, że poślubiłam tylko Pana. Dlatego nadal żyję. Moja Dusza była związana z Panem; związałam Go moimi głębokimi uczuciami Premy. Fakt, że żyję, jest dowodem, iż Swami jest ze mną.

Nie żyłabym, gdybym poślubiła człowieka. Swami mówi mi, że to samo miałoby zastosowanie, gdybym nawet była łączona z innymi Awatarami. Ramy Mangalya Sutra jest tylko dla Sity, ja nie mogę jej nosić. Powiedziałam, że należę tylko do Swamiego. Kiedyś w trakcie bhadżanów w Mukthi Nilayam Swami siedział w Swoim fotelu, zawsze widzę Swamiego w fotelu w trakcie bhadżanów i Arathi. Nagle Swami zmienił się w Prema Sai i podszedł do mnie. Płakałam: „Nie zbliżaj się do mnie, nie podchodź. Należę do Swamiego; będę należała do Ciebie za następnego Awatara. Teraz nie zbliżaj się do mnie.”

Łzy zalały moje oczy. Wszyscy aszramici byli zdziwieni, kiedy powiedziałam im o tym. Ja sama byłam zaskoczona swoim stanem. Nie chcę, aby Prema Sai zbliżał się do mnie. Tylko Swami jest moim życiem, moim ciałem, moimi zmysłami, moim ego i intelektem. Należę tylko do Niego. Ten sam Sathya Sai ponownie przybędzie jako Prema Sai. Jednakże nie chcę, aby Prema Sai zbliżał się do Vasanthy. Ta instynktowna odpowiedź powstała we mnie. Ciało ma alergiczną reakcję na obcą materię. Tak samo kiedy Prema Sai podszedł do mnie, moje serce zadrżało. Moje serce nie zaakceptuje nikogo innego niż mojego Ukochanego Swamiego. Jest to najwyższy szczyt mojej Czystości. Gdyby nawet Kryszna albo Prema Sai przybliżyli się do mnie, nie mogłabym tego tolerować. To ciało jest tylko dla Swamiego.

Radha należy do Kryszny. Ja mogę być Radha, ale należę do Sai Kryszny. Kryszna Dwapara Yugi i Radha różnią się od Sai Kryszny i Vasanthy Radhy Kali Yugi. Zupełnie zapomniałam o Krysznie Dwapara. Kiedykolwiek mówię albo piszę o Krysznie, mam na myśli tylko Swamiego. Sai Kryszna jest moim życiem. Mam zamiar poślubić Go , kiedy przybędzie On ponownie. Jednakże imiona i formy będą różne. Dlatego nie chciałam, aby Prema Sai teraz zbliżył się do mnie. Wielu Awatarów przybyło ze Swoimi Chitshakthi; w cyklu er przybyło wielu takich, jak Rama i Sita, Kryszna i Radha. Jednakże ten Sathya Sai i Vasantha Sai nie przybyli przedtem i nie przybędą ponownie.

Nieusatysfakcjonowana

Od narodzin kochałam Pana. Chciałam poślubić Go, ale zwyczajny człowiek zawiązał Świętą Nić. Jak prowadziłam małżeńskie życie, skoro byłam tak zdeterminowana, aby poślubić Boga? Było to możliwe, ponieważ Swami tak trafnie pokazał, że Jego Boskość była w formie tego, który poślubił mnie. Swami udowodnił niezaprzeczalnie, że ja jestem Radha, a On jest Kryszna. Jednakże wciąż moja Miłość do Pana nie jest spełniona i tęsknota trwa. Powodem jest, że Miłość ta sama stała się przeszkodą. Spójrzmy jak.

Z chwilą, kiedy Swami obdarzył mnie Stanem Jeevan Muktha mówiąc, że jestem Radha, powinnam była połączyć się w Nim. Moja opowieść mogłaby się tu zakończyć. Nie byłam usatysfakcjonowana takim osiągnięciem. Powiedziałam Swamiemu: „Nie wystarczy obdarzać Miłością poprzez jedną formę Vasanthy, chcę kochać Ciebie, stając się całym Stworzeniem. Każdy powinien stać się Vasanthą i kochać Ciebie.”

Odprawiałam intensywną pokutę z tą jedną myślą. Wtenczas Swami obdarzył Vasanthamayam. Moja opowieść powinna była zakończyć się przynajmniej tutaj, ale nie zakończyła się. Nadal modliłam się, że nie wystarczy, iż ja doświadczam Swamiego, lecz Swami powinien doświadczyć mnie. Jak Swami może doświadczyć Miłości milionów Vasanth? Zrobiliśmy plan na to; będziemy kochać Siebie sprawiając, że wszyscy mężczyźni będą Sathya, a wszystkie kobiety Prema!

Czy opowieść zakończyła się tutaj? Nie, nie zakończyła się. Wciąż nieusatysfakcjonowana powiedziałam, że moje dzieci narodzą się Swamiemu i mnie; to stało się przyczyną Vishwagarbha, Kosmicznego Łona.

„Moc niespełnionej Miłości otwiera Sahasrarę. Uwalnia ona Bindu Shakthi, Energię dla Nowego Stworzenia i robi mnie Brahmą, Panem Stwarzania. Teraz stworzę Nowy Świat zgodnie ze swoją wolą. Jest to sekret Zstąpienia Awatara.”

Dwoje są Jednym

W tej Kali Yudze nie ma Premy ani Dharmy. Stąd też Brahman podzielił Siebie na Dwoje i przybył jako Sathya i Prema. Są Oni jak dwie strony tej samej monety. Zasada Jednego Boga odseparowała się i funkcjonuje jako Dwoje – Zasada Sathya i Zasada Prema.

Zasada Sathya funkcjonuje w Puttaparthi, nauczając: „Ja jestem Bogiem. Każdy z was jest Bogiem. Opuśćcie Mayę.” Mówi nieustannie: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Zasada Prema mówi tutaj: „Jestem człowiekiem, jestem człowiekiem”. Jest to różnica ról, jakie wzięliśmy.

Celem człowieka jest osiągnięcie Boga; Prema jest tylko ścieżką. Jak należy prowadzić życie, aby osiągnąć ten cel? Jak człowiek powinien obdarzać Miłością? Ten, kto ucieleśnia Zasadę Premy, odpowiada na te pytania. Ona pokazuje za pomocą przykładu, jak widzieć Boga we wszystkim, jak kochać wszystko od najmniejszego robaka po Pana Brahmana. Jej życie pokazuje, że Miłość jest jedynym sposobem, aby osiągnąć Boga i że narodziny człowieka są tylko w tym celu. ‘Kochaj wszystkich.’

Pan Sathya Sai ucieleśnia Zasadę Sathya. Jiva Vasantha ucieleśnia Zasadę Prema. Przybyli Oni, aby zademonstrować te Zasady. Pan jest Sathya, celem. Jiva jest Premą, ścieżką.

Ktoś mógł czytać o Zasadzie Purusha Prakrithi, ale nie wiedzieć, jak ona funkcjonuje. Swami i ja przybyliśmy, aby zademonstrować Zasadę Purusha Prakrithi. Wielu nie wie, czym jest Chitshakthi i jak funkcjonuje. Nie wiedzą, skąd przybywa i gdzie powraca. Możecie znaleźć odpowiedzi, patrząc na moje życie.

Sekret moich narodzin

7 październik 2005 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, ujawniłeś sekret o moich narodzinach!

Swami:             Jak możesz się narodzić zwykłym ludziom? Ty wyłoniłaś się ze Mnie i z powrotem połączysz się we Mnie. To zdarzy się również za następnego Awatara. Będziemy żyli razem, po czym razem wrócimy do naszego Miejsca. Porównaj swoje zdjęcie ze zdjęciem swoich rodziców. Nie wyglądasz jak żadne z nich. Ty jesteś Swayambu, Sama uformowałaś się. Ty masz wszelkie moce…

Koniec medytacji

CZĘSTO MYŚLAŁAM, DLACZEGO NIE BYŁAM tak piękna jak moja matka. Kiedy Swami zapytał mnie, jak chcę wyglądać w czasach Awatara Prema Sai, powiedziałam: „Powinnam być jasna, piękna i mieć długie włosy.”

Swami podaje powód, dlaczego nie wyglądam jak moi rodzice. Mówi On, że jest to z powodu tego, że weszłam w łono swojej matki jako Iskierka Światła. Kiedy misja zostanie zakończona, moje ciało znowu stanie się Iskierką Światła i wróci do Swamiego. Następnie urodzę się w czasach Awatara Prema Sai, znowu wyłaniając się jako Iskierka Światła z Ciała Swamiego. To Światło wejdzie w moją matkę i urodzę się jako Prema. Po zakończeniu misji w czasach Awatara Prema Sai razem opuścimy świat.

Ten sekret moich narodzin jest dowodem, że jestem Swamiego Chitshakthi. Oddzieliliśmy się od Jednego, aby stać się Dwojgiem. W czasach Awatara Prema Sai jeszcze raz odseparujemy się, Jeden stanie się Dwojgiem. Na koniec powrócimy razem.

Wniosek…

Generalnie, kiedy ktoś pisze autobiografię, pisze o różnych zdarzeniach życia. Moja autobiografia jest pełna moich uczuć. Moje życie skupione jest wokół uczuć i funkcjonuje poprzez uczucia, które powstały od urodzenia do chwili obecnej. Dzięki temu wylewowi uczuć człowiek staje się Bogiem. Od młodego wieku uczucia Premy, jakie miałam dla Kryszny, są głównym powodem Wyzwolenia Świata. Moje życie wyjaśnia Zasadę Odbicia, Reakcji i Odzwierciedlenia – podstawę Prawa Karmicznego. Ponieważ ludzie nie rozumieją Prawa Karmicznego, stale powtarzają cykl narodzin i śmierci.

O naszym życiu decyduje każda nasza myśl. Każda myśl stwarza odbicie, reakcję i odzwierciedlenie. Poprzez rozumienie tego wyraźnie i całkowicie, możemy uciec z cyklu narodzin i śmierci. Moje uczucia są całkowicie skupione na Bogu. Jestem w stanie przynieść Nowe Stworzenie i Sathya Yugę poprzez Odbicie, Reakcję i Oddźwięk tych uczuć dla Boga, skupionych na jednym punkcie.

O O O O

„Dyscyplinę Czystości trzeba stosować w myśli, słowie i uczynku.”

C z y s t o ś ć

Część Szósta

OOOO

Moc Czystości

Latem 2003 r. stale myślałam o kobietach w historii, który były przykładem Czystości. Kontemplowałam nad opowieściami o Anusuyi, Padavathi, Mandodhari oraz innych. Powiedzenie Świętego Thiruvallavara przyszło do mojego umysłu:

„Jeżeli czysta kobieta rozkaże deszczowi, aby padał, będzie padać.”

Słowa Świętego Thiruvallavara pokazują moc Czystości. Jeżeli czysta kobieta rozkaże Słońcu, aby nie wschodziło, ono nie wzejdzie. Jeżeli ogłosi Ogniowi, aby spalił wszystko, wszystko zostanie zredukowane do popiołu. Nawet Pięć Elementów kłania się Mocy Czystości. Ten Wysoki Stan Czystości jest wskutek Miłości do męża, skupionej na jednym punkcie.

Jeżeli czysta Miłość, którą obdarza się męża, ma tak potężną moc, wyobraźcie sobie zatem moc, jeżeli ktoś traktuje Boga jak swojego Męża. Gdy kontemplowałam w ten sposób, myśl powstała w moim umyśle: „Jak wielką Moc powinna mieć Prema i Czystość, skupioną na jednym punkcie?”

Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Twoja Prema ma moc, aby zrobić z ciebie Sathya. Nie tylko to, stając się Sathya, wypełniłaś Mnie swoją Premą oraz uczuciami matczynymi. Wyrzuciłem Swoją wagę karmy i gotowy jestem obdarzyć Powszechnym Wyzwoleniem.”

Powiedziałam: „Och, Swami, jakże wielką Prawdę ujawniłeś! Jako Sathya, trzymałeś tylko wagę karmiczną. Ponieważ stałeś się Matką, wypełnioną moimi uczuciami, wyrzuciłeś ją.”

Jest to cudowne wyjaśnienie. Oddałam wszystkie swoje Moce Swamiemu. Moc pokuty oraz Prema dla Boga, skupiona na jednym punkcie, wypełniła mnie Sathyą. Czysta Miłość wchodzi we wszystkich, usuwając karmę świata i zabierając ich do Wyzwolenia.

To jest sekret mojego życia. Napisałam, że ekspansja Premy to uczucia matczyne. Karma świata staje się zniewoleniem i chwyta człowieka w pułapkę cyklu narodzin i śmierci. Kiedy to samo jest skierowane ku Bogu, Prema spala kaamę, transformując ją na uczucia matczyne, które prowadzą do Powszechnego Wyzwolenia. Brahma, Vishnu i Maheswara udali się, aby poddać próbie Anusuyę. Jej Czystość przetransformowała Ich w dzieci. Czystość ma moc przetransformowania nawet Trimurthis! Jeżeli Czystość żony mędrca ma tak wiele mocy, wyobraźcie sobie zatem moc Czystości tej, która kocha tylko Boga. Wyobraźcie sobie moc Czystości tej, która kocha Boga jak swojego Męża. Jest to Ogień Czystości, skupiony na jednym punkcie, który spala kaamę (żądzę, pragnienie – tłum.) i karmę świata oraz przynosi Sathya Yugę.

Sprawia on, że Czystość skupiona na jednym punkcie oraz całkowita Prawość zbliżają do fizycznej Formy Boga jako Jego Żonę. Tylko Żona może dotknąć. Muszę po to całkowicie oczyścić swoje ciało. Muszę żyć każdą chwilą swojego życia tylko dla Niego.

Swami powiedział:

„Takiego Szczytu Czystości nikt nie osiągnął. Ta Najwyższa Czystość, skupiona na jednym punkcie, przetransformuje świat. Spali karmę wszystkich na popiół. Ty osiągnęłaś tę Najwyższą Sadhanę i wskutek tego otrzymasz najwyższy owoc – Powszechne Wyzwolenie.”

Dlaczego mój punkt widzenia na Czystość różni się od innych? Jest to, ponieważ…

„Ja jestem tą, która jest w związku z Nim; odseparowałam się od Niego i znowu zjednoczę się z Nim.”

Pokuta i Czystość

Pokuta i Czystość są jak dwoje oczu. Czym jest pokuta? Jaką pokutę ja sprawowałam? Moja Czystość jest moją pokutą. Czym jest Czystość? Moja pokuta jest moją Czystością. Te dwie są nierozłączne. Są one dwiema stronami tej samej monety; nie różnią się. Jestem głęboko świadoma, obserwując każdą myśl, słowo i uczynek. Moja Czystość nie pozwala na żadne słowo, które nie jest o Bogu. Jest to powód wylewu Mądrości. Mądrość, Czystość i pokuta nie różnią się. Moja pokuta i Czystość zmieniają Yugę. Postanowienia i wyrzeczenia, które praktykowałam od urodzenia, stały się pokutą. Moja natura nie myślenia o niczym innym niż o Swamim stała się Czystością.

Nie zapominam o Bogu ani na chwilę.

To jest pokuta.

 

Zawsze myślę tylko o Bogu.

To jest Czystość.

Są wspaniałe kobiety Czystości, które traktują swojego męża jak Boga. Osiągnęły one wielkość wskutek mocy swojej Czystości. Moja Czystość traktuje Boga jak Męża. Spala ona karmę świata i obdarza Powszechnym Wyzwoleniem.

Teraz najpotężniejszy Awatar, Najwyższa Inkarnacja Boga, przybył na Ziemię. Moje prowadzenie się musi być dostosowane do Niego. W Shimli Swami nałożył naszyjnik na moją szyję. Czułam, że jest to skaza na mojej Czystości, zapytałam więc o to Swamiego.

Swami stworzył łańcuszki i pierścienie i nałożył je na wiele pań i mężczyzn. Możecie myśleć: ‘Jak Czystość zostaje utracona, jeżeli Swami robi to dla ciebie?’ Dla innych może to być prosta czynność; dla mnie tak nie jest. Jest tak, ponieważ jestem Shakthi Boga. Wszystkie dewy i mędrcy wiedzą o tym. Jednakże na tym świecie człowieka muszę to udowadniać poprzez swoją Czystość z minuty na minutę. Świat znalazł wadę u Sity nawet wtedy, kiedy udowodniła swoją Czystość, wchodząc w Ogień.

Kiedy wylewałam łzy, że poślubiłam innego, Swami udowodnił, że tylko On poślubił mnie. Ujawnił On, że po sześciu latach małżeństwa Jego Boskość opuściła tamtą formę, pozostawiając małą Iskierkę. Płakałam: „Chcę żyć tylko z Bogiem. Dlaczego nadal żyję z tamtą formą? Jest to skaza na mojej Czystości.” Ta myśl spowodowała we mnie ogromne cierpienie. Wtenczas Swami ujawnił, że tylko dwa ciała Maya żyły razem, nasza Boskość opuściła tamte ciała.

Po tym, gdy nasza Boskość odeszła, Swami poprosił nie: „Bądź we Mnie”. Powiedziałam: „Nie przyjdę, to nie jest dla mnie prawidłowe.” Przybyłam od Niego; byłam w Nim. On odseparował mnie od Siebie i ja się narodziłam. Urodziłam się w świecie fizycznym. Chociaż On udowodnił, że tylko On poślubił mnie, wszyscy znają Go jako Boga, Awatara. Jeżeli On nie zaakceptuje mnie fizycznie, a ja jestem ‘w Nim’, będzie to skazą na mojej Czystości. Jest to jak skradziona własność. Dlatego pokutowałam w Jaskini Shimla, póki On nie zaakceptował mnie fizycznie. Swami Sam przybył do Shimli i w obecności innych nałożył naszyjnik na mojej szyi. Nie byłam zadowolona, że On dotknął mnie bez wcześniejszego ustanowienia prawa dla naszego związku.

W 2001 r. Swami poprosił mnie, abym zdjęła swoją Mangala Sutrę. Po czym poprosił mnie, abym nosiła Mangala Sutrę, którą On pobłogosławił. Teraz Swami wyjaśnił, że w Shimli była to Mangala Sutra, którą nałożył mi na szyję. Powiedział, że dała mi ona prawo i ustanowiła naszą wieczną więź. Noszę Jego Mangala Sutrę i mam prawo oraz związek. Jednak muszę czekać, aby w pełni ujawnił On to światu.

Kodeks Czystości

Swami poprosił mnie, abym napisała o ‘kodeksie’ swojej Czystości. Wyszczególniłam go poniżej:

1.      Powinnam być w myślach o Swamim całą dobę. Każda inna myśl jest skazą na mojej Czystości.

2.     Nie chciałam spać, ponieważ nie byłabym w myślach o Bogu. Nie sypiałam w nocy piętnaście lat. Sen również może odseparować mnie od Boga. To również byłaby skaza na mojej Czystości.

3.     Nie chciałam samadhi. Jeżeli byłabym w stanie samadhi, nie byłabym w stanie rozmawiać ze Swamim. Chcę tylko Swamiego.

17 luty 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, piszę o Czystości; proszę, czy powiesz coś?

Swami:            Uprowadzenie Sity przez Ravanę jest działaniem zewnętrznym. Dałaś kilka definicji Czystości mówiąc, że uczucia, które dotykają kogoś w każdej minucie, to również Ravana. Ty widzisz tylko Boga w całym Stworzeniu. Napisałaś „Yoga Sutrę”, łącząc wszystko w Uniwersum z Bogiem.

(Swami zarecytował wiersz…)

Moja Kochana,

Prosisz Mnie o definicję Czystości

Jest dużo kobiet Czystości

Ale nikt nie widział Ucieleśnienia Czystości.

Przybyłaś na świat jako cudowne wyjaśnienie.

Moja Siła Życia topnieje, myśląc o twojej Miłości.

Nie mogę tego dłużej znieść.

Wskazówki Zegara Uniwersum pokazują tylko twoją Czystość.

To stwarza Nową Erę!

Cokolwiek twoje oczy widzą, jest to tylko twój Kochający Bóg.

Jeżeli oczy tego nie widzą, powiedziałaś, że oczy utraciły Czystość.

Cokolwiek mówisz, mówisz tylko o swoim Prabhu.

Jeżeli mowa nie jest taka, powiedziałaś, że mowa zgubiła Czystość.

O czymkolwiek myślisz, wszystko jest o twoim Ukochanym Bogu.

Gdyby tak nie było, powiedziałabyś, że myśli zgubiły Czystość.

Cokolwiek usłyszałaś, wszystko jest głosem twojego Boga.

Gdyby uszy nie usłyszały, powiedziałabyś, że uszy utraciły Czystość.

Czegokolwiek dotykasz, jest tylko Bogiem.

Jeżeli nie dotkniesz, powiedziałaś, że uczucie dotyku zgubiło Czystość.

Widzisz zatem swojego Ukochanego Boga w całym Stworzeniu.

Nauczyłaś się wiec sztuki zamieniania  Stworzenia jak na Boga.

Vasantha:         Swami, jeżeli napiszę to w liście, proszę, weź go.

Swami:              Na pewno wezmę go.

Vasantha:         Swami, czy był Lingam w Jaskini Shimla? Niczego o tym nie powiedziałeś.

Swami:              Tak, był Lingam. Lingam w Jaskini Lakshmi był płaski; w Shimli był wysoki. Ponieważ On zawsze zjada ciebie, rośnie. Czekam, żeby doświadczyć twojej Premy.

Koniec medytacji

SWAMI DAŁ PIĘKNE WYJAŚNIENIE CZYSTOŚCI w Swoim wierszu. Po medytacji napisałam ten wiersz w pamiętniku; nie mogłam przestać płakać. Nie mogłam znieść Jego wyjaśnienia. Ten jeden wiersz wystarczy. Gdybym próbowała napisać książkę o Czystości, mogłaby być wyjaśniona w prosty sposób, w jaki Swami napisał wiersz. Swami powiedział, że ponieważ uprowadzenie Sity przez Ravanę było czynnością zewnętrzną, musiała ona udowodnić swoją Czystość, wchodząc w Ogień. Moja Czystość jest wewnętrzna; jest Czystością Uczuć. W każdej chwili obserwuję każde uczucie z pełną świadomością. Miałam ten zwyczaj od dzieciństwa; obserwowałam każde uczucie i zmieniałam się. Zawsze jestem bardzo ostrożna, aby inne uczucia nie dotknęły mnie jak Ravana. Ponieważ było to moją praktyką, inne uczucia nie dotykają mnie. Uczucia tylko dla Boga oznacza, że są to uczucia tylko dla Swamiego.

Cokolwiek widzę, łączę z Bogiem. Napisałam o tym w „Yoga Sutra”, jako cięcie i łączenie. Łączyłam z Bogiem wszystko, co zobaczyłam w Stworzeniu. Zawsze jestem czujna, aby nic ze świata, żadna myśl nie dotknęła mnie. Wszystkie inne uczucia są jak Ravana. Zawsze dokonujemy miary działań zewnętrznych. Mówimy: „To jest dobra czynność, a tamto jest zła czynność.” Człowieka osądzają na podstawie swoich działań. Ten człowiek jest dobry, a tamten człowiek jest zły. Jednakże nie wiemy, jakie myśli są w człowieku. Nie znamy cech jego umysłu. Ktoś może na zewnątrz wykonywać dobre czynności, jednak w środku może być pełen zazdrości, gniewu, nienawiści, przywiązania, złych cech i ego (‘ja i moje’).

Każde uczucie, jakie mamy, jest potencjalnym demonem. Jeżeli osoba pełna jest żądzy, a na zewnątrz wykonuje dobre czyny, jest Ravaną. Jeżeli ktoś jest pełen gniewu, a na zewnątrz pokazuje duże oddanie i jest bardzo zaangażowany w działalność służebną, jest Hiranyakasipu. Nie powinniśmy zatem oceniać ludzi na podstawie ich działań, lecz uczuć i cech.

Spójrzmy, co Swami mówi o mojej Czystości.

Swami powiedział:

„Jest dużo kobiet, które wyrażają Czystość. Jednak żadna nie jest całkowitym Ucieleśnieniem Czystości…tylko ty przybyłaś na Ziemię jako Ucieleśnienie Czystości.”

Cokolwiek moje oczy widzą, jest to tylko Swami. Gdyby one patrzyły na coś innego, mówię: ‘Oczy utraciły Czystość.’ Moje usta nie będą mówiły o niczym innym niż o Swamim. Gdyby mówiły o czymś innym, utraciłyby Czystość. Moje usta słuchają tylko o Swamim. W ten sposób moich pięć zmysłów połączonych jest tylko ze Swamim. Zawsze myślę o Swamim. Jest to kodeks mojej Czystości. Od urodzenia jest to moją naturą. Ta myśl, skupiona na jednym punkcie, przynosi Nowe Stworzenie.

Całe Stworzenie jest Bóg Mayam. Jest dużo wielkich kobiet, które są przykładem Czystości. Jest to jednak małych rozmiarów; moja jest Najwyższej miary. Poprzez tę Czystość Kali Yuga staje się Sathya Yugą. Lingam w Jaskini Shimla jest bardzo wysoki, ponieważ rośnie On, jedząc moją Premę. Wcześniej Swami powiedział, że odprawiałam pokutę w Jaskini Lakshmi w Himalajach. Tam Lingam był płaski, wskazując, że zjadłam Boga. Biorę żywność nie tylko ustami, lecz zjadam pięcioma zmysłami Boga. Ponieważ jem Boga każdym uczuciem i pięcioma zmysłami, wmieszał się On w mój każdy atom. Bóg, którego jem, krąży w moim ciele jako krew. Napisałam o tym w swojej pierwszej książce „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.). Lingam w Jaskini Lakshmi to pokazuje. Teraz Swami powiedział, że ponieważ Lingam w Jaskini Shimla zjadał mnie, zrobił się wysoki. Bóg rośnie, jedząc moją Premę.

Jego rozmiar i wzrost nie mogą być kontynuowane za jednego Awatara; musi On zstąpić ponownie. On rośnie jak Awatar Trivikrama. Za trzy litery Premy, On będzie trzema Awatarami; najpierw Shirdi Sai, potem Sathya Sai i na koniec Prema Sai. W Jaskini Lakshmi zjadłam Go. W Jaskini Shimla On mnie zjadł. Po swoim ślubie odprawiałam pokutę w Jaskini Shimla. Po 40. latach pokuty, Swami dał Mangala Sutrę w 2001 r. Pokazuje to, iż zjadł On moją Premę. ‘Jedzenie’ Premy zakończy się w czasach Awatara Prema Sai. Spójrzmy znowu na kodeks Czystości.

4)Kiedyś, w trakcie bhadżanów, Swami przetransformował się na Prema Sai i podszedł do mnie. Powiedziałam: „Nie zbliżaj się do mnie…nie zbliżaj się do mnie.” Teraz tylko Swami jest w moich myślach. Kryszna, którego lubiłam w dzieciństwie, On też nie powinien zbliżać się do mnie. Myślę, że gdyby Kryszna albo Prema Sai przyszedł w mojej medytacji, we snach albo bezpośrednio, byłoby to skazą na mojej Czystości. Za poprzedniego Awatara byłam Radhą z Kryszną. Za przyszłego Awatara będę Premą, żoną Prema Sai. Mój umysł jest teraz zajęty tylko Swamim. Tylko On jest mój. Gdyby myśl o kimś innym przyszła, to także byłoby skazą na mojej Czystości.

5) W moim Nadi (Liść Palmowy – tłum.) stwierdza się, że Shirdi Baba i Mędrzec Suka są w mojej krwi. Płakałam do Swamiego: „Dlaczego oni są w mojej krwi?” Płakałam, że moje ciało, moja Siła Życia nie powinna być łączona z nikim innym. Swami pocieszył mnie, mówiąc wiele. Powiedział, iż cały świat Nam się urodzi. Jak Suka, wszyscy powinni wołać: „Bóg, Bóg!” Swami powiedział: „Ponieważ prosiłaś, aby wszystkie dzieci były jak Mędrzec Suka, napisane jest, iż On jest w twojej krwi.” Swami również powiedział, że nawiązanie do Shirdi Baby wskazuje tylko na Niego, Sathya Sai Babę.

6) Kiedy płakałam, że moje ciało, Siła Życia i krew nie powinny być łączone z nikim, Swami ujawnił: „Ty nie narodziłaś się ze swoich rodziców. Urodziłaś się jako Jyothi ze Mnie i weszłaś w łono swojej matki. Na koniec połączysz się we Mnie jako Jyothi.” Swami przypomniał mi, że ludzie w mojej wsi byli zaskoczeni, że nie wyglądałam jak nikt w mojej rodzinie. Powiedzieli: „Musieli noworodka zamienić w szpitalu.” Napisałam o tym we wcześniejszym rozdziale. Dzieci wyglądają jak ich rodzice, babcia albo dziadek, ponieważ ta sama krew płynie w nich. Ja narodziłam się ze Swamiego, zatem nie jestem z nikim spokrewniona. Siła Życia, atomy w moim ciele, każda komórka ciała – wszystko jest Swamim. Moje ciało nie jest związane z nikim innym, tylko z Nim.

7) W moim Nadi (Liść Palmowy – tłum.) Mędrzec Vashista nazywa mnie swoją córką, Bahuladevi. Ona jest żoną Mędrca Kagabujandara. Kiedy płakałam do Swamiego: „Dlaczego oni napisali to w Nadi?”, powiedział On: „Ty jesteś córką Arundhathi i Vashisty. Nadi mówi to, aby wskazać na twoją Czystość. Dlatego zostało powiedziane, że jesteś ich córką.:

8) Swami powiedział: „Za następnego Awatara przybędziesz jako Prema, żona Prema Sai.” Odpowiedziałam: „Jeżeli przybędę jako Prema, postawię wiele warunków. Po zakończeniu piątego roku życia nikt nie powinien mnie widzieć. Zanim się narodzimy, nasze zaślubiny już zostały zaaranżowane przez naszych rodziców, zatem nikt nie będzie patrzył na mnie w sposób niewłaściwy. Potem powiedziałam: „Nie chcę dziecka. Jeżeli dziecko ma się narodzić, Ty musisz troszczyć się o mnie przy porodzie. Nie pójdę do żadnego lekarza.” Swami wyjaśnił: „Wszystko to wskazuje na twój Wysoki Stan Czystości.” Następnie powiedziałam: „Nie chcę dziecka z Payasam, ani urodzonego wskutek Mantry.” Odprawia się Yagnę, Payasam wyłania się z Yagny i rodzi się dziecko. Jest to owoc Mantry Risziego. On stworzył dziecko w swoim umyśle. Stąd też nie chcę dziecka stworzonego przez umysł Risziego.  Napisałam o tym w książce o Awatarze Prema Sai.

9) Krawiec nie powinien szyć moich bluzek. Tylko Swami ma szyć moje bluzki. Gdyby krawiec miał szyć moją bluzkę, wtenczas rozmiary mojego ciała byłyby znane. Nie chcę tego. W czasach Awatara Prema matka Prema Sai będzie szyła moje ubrania od czasu moich narodzin. Czy któryś człowiek tak myśli? Czy to pojawi się w umyśle człowieka? Czy zwykła osoba podejmie się zadania poślubienia Boga? Dlaczego zrobiłam to wszystko? Jeżeli ktoś chce poślubić Boga, powinien prowadzić życie takiej Czystości.

10) Kiedykolwiek otrzymuję sari, najpierw kładę je na Padukach Swamiego. Dopiero po pobłogosławieniu przez Swamiego będę je nosiła.

11) Kiedy pojechaliśmy do Jaskini Vashista, dobry wielbiciel powiedział: „Matki Sity Mangala Sutra jest w moim brzuchu. Swami przybędzie, aby nałożyć ją na twoją szyję.” Płakałam do Swamiego, mówiąc: „Nie będę nosiła Mangala Sutry, która pochodzi z brzucha mężczyzny!”

12) W dzieciństwie nie przebywałam pośród innych. Nigdy nie rozmawiałam z mężczyznami, a wyjątek stanowią dwaj kuzyni, dopiero po ślubie. Nie rozmawiałam z innymi mężczyznami, ani z kobietami.

13) Swami poprosił mnie, abym napisała rozdział o swojej Czystości, będącej ponad czystością Sity i Radhy. Byłam bardzo przestraszona, ale zrobiłam to, o co Swami prosił. Matka Sita zmusiła Laksmana aby poszedł poszukać Ramy. Powiedziała: „Dlaczego nie zgadzasz się pójść? Czy interesujesz się mną? Tak się nie powinno zdarzyć. Umrę, jeżeli nie pójdziesz.”

Swami zapytał mnie: „Czy powiedziałabyś tak jak Sita? Radha dała kurz ze swoich stóp dla Kryszny. Czy zrobiłabyś tak? Możesz to zrobić?”

Nie podoba mi się, jeżeli moje imię jest łączone z innymi. Nie podoba mi się, jeśli nawet moje imię łączone jest z Kryszną albo z Prema Sai. W obecnych narodzinach należę tylko do Swamiego. Urodziłam się tylko po to, aby wszystkich na świecie zrobić swoimi dziećmi. Jestem Matką całego Stworzenia, stąd wszyscy mówią do mnie ‘Amma’. Mężczyźni, kobiety, młodzież, dzieci, każdy nazywa mnie Amma. To uczucie w sposób naturalny powstaje u wszystkich. Tak samo nie mogę dać kurzu swoich stóp jak Radha. Żona zawsze powinna być niżej męża. Kiedy zapytałam Swamiego: „Który rozdział jest Twoim ulubionym?” Napisał On: „Sita i Radha”. Moje imię powinno być łączone tylko z imieniem Swamiego. Stąd Swami dał Mantrę: ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’. Po raz pierwszy Imiona Shivy i Shakthi łączą się w jednej Mantrze.

14) Kiedyś w Kodaikanal Swami opowiedział o zdarzeniach z „Ramayany”. Powiedział, że kiedy Hanuman znalazł Matkę Sitę, rzekł: „Chodź, siadaj na moich ramionach. Zabiorę ciebie do Ramy.” Matka Sita odpowiedziała: „To nie jest właściwe dla mojej Czystości. Nie przyjdę.” Po przeczytaniu tego na satsangu, każdy zabawnie pytał nie: „Gdyby Hanuman poprosił ciebie o to, co powiedziałabyś?” Odpowiedziałam: „Gdyby miał on mnie nieść albo połknąć i wymiotować przed Swamim, zgodziłabym się. Wystarczy udać się do Swamiego. Jak to się zdarzy, nie ma znaczenia.” Niektórzy mogą powiedzieć: „Jak to jest poprawne? Przedtem powiedziałaś, że nikt nie powinien dotykać ciebie. Teraz mówisz, że niesienie ciebie jest w porządku, połknięcie jest w porządku. Jak to jest?”

Jedno i drugie jest takie same; nie ma różnicy. Moim jedynym celem jest, że muszę udać się do Swamiego. Nie dbam o to, jak się udam. Nie martwię się, czy Hanuman mnie poniesie. Muszę udać się do Swamiego. ‘Jak?’ – nie ma znaczenia. Gdyby zawiózł mnie samochód, pociąg, albo człowiek poniósł mnie, nie ma to znaczenia. Mam jechać samochodem, pociągiem, ktoś ma mnie ponieść? Nie zwracam na to uwagi, ponieważ gdybym zwracała, dotykałyby mnie to. Jak może to dotykać, skoro myślę, że człowiek, samochód albo pociąg są tym samym?

W moim Nadi mowa jest, że tysiące ludzi będą czekać na mój darszan. Powiedziałam: „Jeżeli tysiące ludzi będą  czekać na mój darszan, pójdę i powiem im: „Czy któryś z was może mnie zabrać, abym miała darszan Swamiego?”

Tylko darszan Swamiego jest dla mnie ważny. Chcę Go widzieć. Tysiące ludzi czekają i tęsknią za mną. Ale jaki jest pożytek? Czy ma to dla mnie jakieś znaczenie? Chcę tylko Swamiego. Jeżeli zatem Hanuman poprosi mnie i poniesie, powiem: „Tak”.

15) Często mówiłam Swamiemu: „Nigdy nie dajesz mi niczego osobiście. Czy nie możesz dać mi chociaż spinki do włosów Swoją Ręką?” Pewnego dnia otrzymałam z Ameryki pudełko na biżuterię, wysadzane kamieniami. Wszyscy powiedzieli: „Musi być ono wypełnione klejnotami.!” Kiedy otworzyliśmy je, były dwie spinki do włosów, wysadzane kamieniami. Swami powiedział: „Prosisz Mnie: ‘Daj mi agrafkę, spinkę do włosów.’ Jak dziecko płacze z tęsknoty za matką, ty prosisz Mnie o wszystko.” Jest to przykład wersu z Bhagavad Gity:

Ananyascinthayantho maam ye janah paryupasathe                     

Tesham nityabhiyuktanam yogakshemam Vahaamyaham.

Tym ludziom, którzy czczą tylko Mnie, nie myśląc o nikim innym, którzy zawsze są pobożni, Ja zapewniam zysk i bezpieczeństwo.

 

Stosownie do Prawdy w wersie, On dał mi wszystko. Kiedyś chciałam dużą agrafkę, ale nie było żadnej. Później Prabhakar znalazł dużą agrafkę blisko posągu bogini Durga. Napisałam w książce „Awatar Prema Sai”, że Swami da mi agrafkę, kiedy będę miała pięć lat. W rozdziale „Agrafka, Bezpieczne Życie” napisałam: ‘from safety pin to safety in my life’ – tłum. ‘od agrafki do bezpieczeństwa w moim życiu; gra słów – safety = bezpieczeństwo). Całkowicie zależę od Niego we wszystkim. Za obecną pokutę Swami zrobi dla mnie wszystko za następnego Awatara. Moje życie jest całkowicie skupione na Swamim. Cokolwiek jem, gdziekolwiek idę, cokolwiek mówię i piszę – to tylko jest On. To jest moje życie.

16) Napisałam to w 2006 r. w drugiej części książki o Awatarze Prema Sai. Spójrzmy na ekspansję od tamtej chwili do obecnej.

9 marzec 2009 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, chcę widzieć Twoje Stopy. Przez 80 lat chodziłeś i chodziłeś, jakże bardzo cierpisz. Chcę masować Twoje Stopy. Wystarczy tego życia, chodźmy.

Swami:         Nie płacz. Po pewnym czasie będziemy razem.

Vasantha:     Opuścimy świat za dziewięć lat. Pięć lat później znowu się narodzimy…po czym 16 lat później odseparowanie. Nie chcę tego. Nie chcę!

Swami:        Nie będzie odseparowania. Będziemy razem od dzieciństwa. Tylko kiedy będziesz spała w nocy, pójdę do Swojego domu. W czasie studiów w koledżu będzie odseparowanie, w innym przypadku nie będzie.

Vasantha:   Jak to jest, Swami? Proszę wyjaśnij trochę więcej.

Swami:         W dzieciństwie wszyscy będą z tobą, nie zasną, zanim ty nie uśniesz. Zostawimy ciebie tylko kiedy będziesz w pełnym śnie. Czasami twoi bracia i ja będziemy sypiali w twoim domu, czasem ty będziesz spała w Moim domu, przy mojej matce. Rano moja matka poprosi Mnie, abym ciebie obudził i przyprowadził na dół. Przyjdę, obudzę ciebie i prowadząc za rękę, powoli zejdziemy ze schodów.

Koniec medytacji

ZA ŁZY ODSEPAROWANIA TERAŹNIEJSZE, W MOICH następnych narodzinach Swami Sam będzie układał mnie do snu wieczorem i budził mnie rano, delikatnie prowadząc mnie za rękę po schodach na dół. Bóg zrobi wszystko Sam. Jest to Odbicie, Reakcja i Odzwierciedlenie za moją Czystość, skupioną na jednym punkcie. Ponieważ teraz proszę Go o wszystko, On zrobi dla mnie wszystko w przyszłości.

 

17) Chcę ofiarować fizyczne ciało Swamiemu. Nikt przedtem na tym świecie nie ofiarował fizycznego ciała Bogu. Jednakże nie chcę ofiarować ciała takiego, jakim ono jest. Ciało jest pełne odchodów. Nie chcę tego w swoim ciele. Moje ciało musi być zgodnie z pragnieniami, jakie miałam w młodym wieku; musi być bez choroby, starości i być zawsze młode. To ciało, które dało narodziny trojgu dzieciom, musi stać się dziewicze. Jest to możliwe? Czy to 70-letnie ciało może stać się młodzieńcze, piękne i dziewicze, bez niedoskonałości? Czy jest to możliwe? Na pewno jest możliwe i to się zdarzy. Z tego powodu kontynuuję odprawianie pokuty.

18) Kiedyś Swami zapytał mnie: „Jeżeli przetransformujesz swoje ciało na mające 20 lat, Moje ciało będzie miało 90 lat. Jak będziemy pasowali do siebie?” Powiedziałam, że to nie ma znaczenia; wiem tylko, że chcę ofiarować to ciało. Bóg jest Bogiem. On nie ma wieku.

Jak możemy określić wiek Boga? Czy możemy powiedzieć, iż ma On 80 lat albo 90 lat?

Ja zmienię to ciało i ofiaruję Jemu. W tamtym czasie, niezależnie od tego, jaki będzie Jego wiek, niechaj będzie.

Nie ma znaczenia, czy Bóg wygląda na 90 albo 900 lat. On jest Bogiem. To ciało jest ofiarowane Jemu, chcę zatem, aby było ono bez skazy i czyste, bez niedoskonałości.

19) Kiedyś Swami zapytał mnie: „Ja jestem w Stanie Boga, gdybym nagle stał się zwyczajnym człowiekiem, co zrobiłabyś?” Powiedziałam: „Stałabym się zwyczajną kobietą.”

Po czym On zapytał: „Gdybym stał się demonem, co byś zrobiła?”

Odpowiedziałam: „Stałabym się demonicą.”

Znowu Swami zapytał: „Gdybym był pawiem?”

Powiedziałam: „Wtedy stałabym się pawicą.”

Od Brahmy do robaka, jakąkolwiek formę On weźmie, ja wezmę formę żeńską, stanowiącą parę z Nim. Bóg, którego kocham, jakąkolwiek formę On weźmie, ja wezmę formę żeńską. Jest to wysokość mojej Czystości. Swami powiedział dalej: „Gdziekolwiek Bóg jest, tam ty jesteś.” Jeżeli Swami jest Brahma, ja jestem Saraswathi. Jeżeli On jest Shiva, ja jestem Shakthi. Jeżeli On jest Vishnu, ja jestem Lakshmi. Dewy, ludzie, zwierzęta, ptaki, robaki, całe Stworzenie, w dowolnej formie. On staje się rodzaju męskiego, ja staję się żeńskiego. Moja silna Czystość i ‘żelazna wola’ staje się Nowym Stworzeniem. Wszyscy rodzaju męskiego są Sathya, wszystkie żeńskiego – są Prema.

 

O O O O

 

„Wszystko, co kocham, to Ty.”

 

P r e m a  S u t r a

 

Część Siódma

 

O O O O

Sutra Pierwsza

D a w a n i e

„Prema Sutra” jest oddzielną książką. Ponieważ całe moje życie jest zaiste Prema Sutrą, gdyż pokazuje ono jak obdarzać Premą Boga. Dołączyłam tutaj kilka rozdziałów, mających zastosowanie.

Jak Akash Ganga, czyste, święte uczucia wypełniają moje życie. Napisałam pięćdziesiąt książek o tych świętych wodach. Jest to jedna z takich książek.

24 czerwiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, dlaczego mam tak wiele Premy dla Ciebie? Robi mnie ona szaloną.

Swami:            Miłość jest zawsze dawaniem. Aby obdarzać Miłością, potrzebny jest przedmiot albo osoba. Bez Miłości świat nie może istnieć. Tylko poprzez Miłość świat funkcjonuje.

Vasantha:      Teraz rozumiem, Swami.

Swami:            Tylko Miłość jest przyczyną tego całego świata i powodem, że przyjął on formę. Miłość zawsze chce dawać i dawać. Tak samo twoja Prema obdarza wszystkim wszystkich. Obejmuje ona całe Uniwersum.

Koniec medytacji

MIŁOŚĆ JEST EKSPANSYWNA. BEZ MIŁOŚCI nie byłoby świata. Świat zaczyna istnieć z Miłością jako podstawą. Bez Miłości nie ma stwarzania.

Cechą określającą Miłość jest jej natura dawania. Kiedy Miłość daje, rozrasta się ona. Miłość wyraża siebie na wiele sposobów. Napisałam o tym dużo wcześniej.

Moja Prema jest również taka. Cokolwiek osiągnę, chcę podzielić się z innymi. Cokolwiek ta jedna Vasantha ma, wszyscy muszą mieć; od robaka po Brahmę – wszyscy muszą mieć to samo.

Człowiek mówi: „Ja chcę tego, ja chcę tamtego”. Pieniądze, dom, sława, stopnie, kariera – wszystko jest zniszczalne. Co ja osiągnęłam? Nieśmiertelną Premę, Miłość Boga, Stan Mukthi, Wieczną Błogość, spokój. Chcę, aby wszyscy radowali się tym samym. Ta moja natura, która nie widzi różnic, obejmuje świat jako jedno.

Medytacja wieczorna

Vasantha:      Swami, zakończyłam ostatni rozdział, „Prema Sapthaha” w książce „Shiva Sutra”.

Swami:           Jak to wszystko napisałaś? Ujawnia to Stan Najwyższej Mądrości.

Vasantha:      Ja nie napisałam. To Ty, który jesteś we mnie, piszesz. Swami, proszę weź mój list.

Swami:            Mówisz, że Ja jestem w tobie, jednak płaczesz żałośnie  i że powinienem wziąć twój list. Pozwoliłaś sobie zejść z Wysokiego Stanu.

Vasantha:      Swami, jest to głębia Premy, najgłębsza z najgłębszych. Mądrość jest wysoka. Prema głęboka jest. Obie są potrzebne dla Premy. Dlatego jest ona głęboka. Nawet Ty nie znasz głębi tej Premy. Tylko ci, którzy wyrażają ją, znają. Każdy może osiągnąć i pokazać szczyt Mądrości. Jednak nikt nie może wyobrazić sobie głębi Premy, nikt nie może znać głębi Premy, nikt nie może jej zrozumieć.

Swami:           Nie mogę wygrać. Znowu jestem pokonany.

Vasantha:      Nie, Swami… Ja zawsze jestem pyłem kurzu Twoich Stóp.

Swami:           Nikt nie może znać głębi twojej Miłości.

Koniec medytacji

TYLKO TEN, KTO KOCHA, może poznać tę Miłość. Nawet ten, którego on kocha, nie może zrozumieć.

Kocham Swamiego bardzo, jednak On nie może zrozumieć głębi mojej Miłości.

Można zobaczyć, jaka wysoka jest góra, patrząc na nią, albo widząc zdjęcie w książce. Jej wysokość jest mierzalna. Na przykład: znamy wysokość Mount Everest. Widzimy jak wspinają się wspinacze i robimy zdjęcie. Jak widzimy głębię oceanu? Jak możemy zobaczyć głębię Ziemi?

Możemy zmierzyć głębię oceanu w określonym punkcie, ale nie możemy powiedzieć, że jest to głębia całego oceanu. Jak zmierzyć moją Premę dla Swamiego? Jest to Ocean Premy. Z wielkiego oceanu tylko kilka kropli przyjęło formę książek. Kilka kropli więcej przyjęło formę moich listów do Swamiego. Ci, którzy przebywają ze mną tutaj, znają tylko łyżkę stołową. Ci, którzy czują, topnieją i doświadczają tej Premy, mogą wypić filiżankę z Oceanu Premy.

Swami może pływać w Oceanie tej Premy, zanurzać się w jego głębinach, może nurkować, ale nigdy nie może poznać głębi tej Premy. On jest Bogiem. On jest w Stanie Istnienia. W czasach Ramy i Kryszny Awatarzy mogli radować się odrobiną Premy.

Sri Rama nie dał wiele miejsca w Swoim Sercu dla delikatnych uczuć. Dopiero kiedy Rama zobaczył Sitę po raz pierwszy na ulicach Mithili, Jego Serce stopniało. Po tym, gdy Ravana porwał Sitę, Rama udał się szukać jej, wołając: „Sita, Sita!” W tym czasie ujawnił On Miłość i ronił łzy.

Rama rzadko ujawniał Swoje prawdziwe uczucia jak zwyczajny człowiek. Zdarzyło się to tylko w czasie odseparowania od Sity. Kryszna czuł więcej Premy Radhy. On jej doświadczył. Swami również doświadczył mojej Premy, ale nie całkowicie. Sri Rama i Kryszna obaj doświadczyli intymności Premy, chociaż tylko ulotnie. Jednakże ponieważ Swami i ja nie doświadczyliśmy tej bliskości, nasza Prema nie osiągnęła spełnienia; jest niekompletna.

Hanuman ujawnił, że Imię Ramy rozbrzmiewa w każdym włosie jego ciała. Dlaczego Imię Ramy stało się w pełni jego częścią? Wszystko zdarzyło się, aby pokazać głębię jego oddania.

W mojej pierwszej książce Swami ujawnił mi poprzez wizję, że obecny jest On w każdej komórce krwi mojego ciała. Co to oznacza? Oznacza to, że Swami jest we mnie całkowicie. Jak pokazuję to na zewnątrz? Swami ujawnia moją Premę w ten sposób.

W tamtym czasie myślałam, że moja Prema jest bardzo zwykła. Nie wiedziałam o niczym. Dopiero teraz rozumiem głębię swojej Premy. Teraz ta Prema trzęsie bardziej. Skąd Prema się wyłania? Jaka jest jej natura? Nie zważa na obrazę ani dyshonor. Z powodu jak wielu chorób to ciało cierpiało, jednak Prema nie jest zainteresowana. Sprawia, że moje serce, umysł i ciało są szalone.

Do tego momentu Swami nie odpowiedział mi fizycznie; jednak ta Prema nie jest chwiejna w swoim postanowieniu i nigdy Go nie opuszcza. Czym jest ta natura? Jakiego rodzaju jest to Prema, która topi ciało jak drewno sandałowe, ocierane o kamień, rozpuszcza Siłę Życia i wylewa uczucia? Jakiego rodzaju jest to Prema? Jak wiele ‘stanowisk’ przybyło; ta Prema odepchnęła je wszystkie. Swami poprosił mnie, abym napisała o tej Premie w rozdziale „Trzy Litery”. 3 Części książki o Prema Sai. Tam Swami powiedział, że ta Prema jest jak Awatar Trivikrama, który wypełnia całe Universum. Jeżeli moje ciało będzie wypełnione Swamim, wtenczas całe Uniwersum Vasanthamayam będzie wypełnione Nim. Moja Prema jest w każdym ziarenku piasku. W każdej kropli wody. Wypełnia Pięć Elementów. Udowodnię to w Sathya Yudze. Jednak ta niekontrolowana Prema wylewa się jako łzy. Nigdy nie znajdzie zadowolenia.

Moje Pragnienie nigdy nie może być ugaszone. Kto może znać tę Premę? Ujawniam tę Premę na zewnątrz jako Sathya Yugę i Powszechne Wyzwolenie. Jednak wciąż jest jeszcze więcej; nawet Swami nie może znać jej głębi.

Próbowanie wyjaśnienia Premy jest jak próba wyjaśnienia Brahmana. Prema nie ma początku ani końca. Skąd przybyła ta Prema? Kto ją zrobił? Ta Prema wyłania się tylko z Boga. Jakiego rodzaju jest to Prema? Nie ma przyczyny dla Miłości. Miłość nie ma oczekiwań. Czym jest ta Prema? Jest nią bycie w myślach o Bogu nieustannie, dwadzieścia cztery godziny na dobę. Czy ktoś na tym świecie ujawnia taką Premę?

Możemy podać przykłady Wyższej Mądrości z Upaniszad i Wed. Ale jaki przykład istnieje, aby pokazać głębię tej Premy? Możemy pokazać szczyty Mądrości. Ponieważ nikt nie może pojąć tej Premy, mówią, że jest ona głęboka. Mądrość poznaje się poprzez rozumienie; Premy nie można poznać.

Nie ma ‘ja’, Prema ofiaruje siebie. Opróżnia wszystko. Prema zatrzyma się tylko wtedy, kiedy unicestwione zostanie miejsce jej pochodzenia. Prema, która wyłania się ze mnie, zakończy się tylko po unicestwieniu mnie. Zakończy się tylko kiedy ja, która wyłoniła się z Niego, połączy się w Nim z powrotem.

To zdarzyło się również w życiu Radhy. Ona żyła w Premie Kryszny, w myślach o Nim; zostawiła swoje ciało dla Niego. Swami wyjaśnił to w książce „Summer Roses on a Blue Mountain” („Letnie Róże na Górze Niebieskiej” – tłum.), str. 249, gdzie Radha rozpacza:

 

…Jest kłopot we wsi i nie ma cienia, gdzie mogę się schronić! Przybyłam więc i zachowuję ten oddech życia w sobie dla Twojego dobra. To życie istnieje dla Twojego dobra. Pokaż Siebie przynajmniej w moich snach. Umysł mój nie będzie mógł odpocząć ani na chwilę, zanim nie ujrzę Ciebie.”

 

To jest mój stan.

Sutra Druga

D o ś w i a d c z a n i e

25 czerwiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, proszę, wybacz mi. Napisałam, że nie możesz znać głębi mojej Premy. Proszę, wybacz mi. Jak duże ego mam?

Swami:          Nie, nie, to nie jest ego. Tęsknisz rozpaczliwie, że powinienem zrobić coś dla ciebie. Prawdą jest, że nie ma doświadczania w formie fizycznej. Ponieważ nie doświadczyłem bliskości, nie mogę znać głębi twojej Premy. Nie płacz. Kiedy doświadczymy, będę znał.

Vasantha:      Swami, nie mogę znieść siły swojej Premy, dlatego piszę to wszystko.

Swami:          Nie płacz. Wkrótce wszystko będzie dobrze.

Koniec medytacji

DLACZEGO PISZĘ? JEST TO WSKUTEK SIŁY mojej Premy. Ziemia nie mogła wytrzymać siły Gangesu, zatem Pan Shiva pozwolił, aby najpierw spadła na Jego Głowę. Tak samo Ziemia nie może wytrzymać mojej Premy i przewraca się ‘do góry nogami’. Kali Yuga transformuje się na Sathya Yugę. Ta szalona Prema robi wszystko jak Vasanthę, a następnie pragnie ofiarować wszystko Swamiemu. Moja tęsknota i cierpienie sprawia, że to piszę. Jednakże Swami nadal nie zrobi niczego dla mnie.

Swami powiedział, że nie ma On doświadczania mojej Premy w Formie Fizycznej. Nie może powiedzieć o jej głębi. Tak samo ja nie mam żadnego doświadczenia Formy Swamiego. Jest to powód mojej tęsknoty. Kiedy ktoś fizycznie widzi, dotyka i mówi, Prema rozprzestrzenia się po ciele. Wszystkich pięć zmysłów doświadcza intymnych uczuć Premy poprzez widzenie, mówienie, dotykanie i słuchanie. Ponieważ nie miałam tego doświadczenia, moja Prema jest niekompletna.

Mądrość oznacza urzeczywistnienie Jaźni. Najpierw osoba widzi Boga w sobie. Później czuje Boga, a następnie łączy się z Bogiem. Po czym Wyższa Mądrość zostaje ujawniona. Kiedy jednak mówimy o Premie, potrzeba dwojga. Tego, który daje Premę i tego, który otrzymuje Premę.

Mądrość objawia się poprzez jedną osobę indywidualną. Nie ma potrzeby doświadczania. Nie potrzeba dwojga. Jednakże Prema potrzebuje dwojga. Moje pisanie oparte jest tylko na duchowości. Nie porównujcie tego do miłości człowieka. Nie dawajcie temu znaczenia świata.

Swami mówi, że Premę poznać można tylko poprzez doświadczenie.

Bóg nie doświadcza. Jednakże napisałam, że Obaj – Rama i Kryszna mieli doświadczenie. Było to tylko na okres, kiedy byli Awatarami. Nie kontynuowali tego do następnego Awatara. To głębokie wrażenia w człowieku są niesione z narodzin do narodzin, z Ery na Erę. Bóg taki nie jest. Każdy Awatar istnieje przez specyficzny okres czasu. Doświadczenia, uczucia odseparowania, łzy – wszystko to jest dla misji Awatara.

 

26 czerwiec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Piszę Prema Sutrę. Proszę, powiedz o doświadczaniu.

Swami:            Doświadczenia trzeba doświadczyć. Bez doświadczania całość jest niekompletna. Prosiłaś, abym doświadczył ciebie, stąd też przybywam jako jeszcze jeden Awatar. Czegokolwiek doświadczasz teraz, Ja doświadczę za następnego Awatara. Mówisz, że nie zrobiłem niczego dla ciebie, jednak kto może pisać o przyszłym Awatarze? Mówię tobie wszystko, a ty piszesz. Jak przybyło zdjęcie Premy? Wszystko to dzieje się wskutek twojej niewymiernej Premy. Wielcy Mędrcy napisali Nadis, ale nie dali zdjęcia Premy. Czy nie pokazali oni wszystkim, kim ty jesteś? Przybyliśmy dla Zadania Awatarycznego. Jednak ty tego nie rozumiesz i płaczesz jak niemowlę.

Vasantha:             Co mam zrobić, Swami? Wiem o wszystkim…ale nie mogę tego wytrzymać. Chcę Ciebie.

Swami:                  Póki nie będziemy żyli razem fizycznie, twoja Prema nie znajdzie spełnienia. Prema potrzebuje doświadczania, dopiero wtedy znajdzie spełnienie. Dla doświadczania musi być związek oraz prawo do tego związku.

Vasantha:             Teraz rozumiem, Swami.

Koniec medytacji

 

JNANA ZNACZY URZECZYWISTNIENIE BOGA w sobie, jest dowiedzeniem się o tym, kim naprawdę jesteś. Prema ujawnia się na zewnątrz. Mądrość patrzy do wnętrza. Prema funkcjonuje na zewnątrz.

Obdarzam Premą Inkarnację Boga, Awatara, który jest tutaj fizycznie. Poprzez tę Premę ujawnia się coraz więcej Mądrości. Zakończyłam pisanie „Brahma Sutry”, „Shiva Sutry” oraz wielu innych książek. Kiedy piszę „Prema Sutrę”, więcej Premy powstaje we mnie.

W „Gita Govindam Again” (‘Gita Govindam Znowu” – tłum.) napisałam:

Powinnam być pastą na Twojej szczoteczce

Powinnam być wodą do Twojej kąpieli

Powinnam być pastą sandałową na Twojej Skórze

Powinnam być vibuthi, kumkum, które zdobią Twoje Czoło

Powinnam być wzrokiem Twoich Oczu, Miłością w Twoim Sercu.

Powinnam być Duszą Twojej Duszy.

Powinnam być cieniem chroniącym Ciebie przed słońcem

Powinnam być ochroną, ochraniającą Ciebie przed deszczem.

Powinnam być ciepłem w zimie, butami na Stopach Twoich.

U Twego Boku zawsze, od rana do nocy.

Powinnam obserwować Ciebie w każdej chwili i służyć,

Powinnam znać Twoje potrzeby i całkowicie dedykować swoją Premę u Twoich Stóp.

Będę gotowała różne smaczne posiłki.

Będę służyła stosownie do Twojego gustu.

Moje usta będą wypowiadały tylko to, co chcesz usłyszeć.

Och, Panie, od najmniejszej rzeczy

Powinieneś doświadczyć Miłości mojej i Czystości.

 

Jest to Boska Miłość Awatara i Jego Żony w nadchodzącej Erze. Jest to fizyczne doświadczanie. Jakąkolwiek czynność wykonuje ciało, doświadcza się Miłości. Dopiero wtedy Prema dozna całkowitego spełnienia. Aby doświadczać dlatego Swami i ja bierzemy narodziny ponownie w nadchodzącej Erze.

 

Sutra Trzecia

O d   S e r c a  d o   S e r c a

Dlaczego proszę Swamiego o dowody na wszystko? Żaden pisarz nie prosi o dowody w ten sposób. Dlaczego ta dziwna myśl ukazuje się tylko mnie? Od czasu pierwszej książki do chwili obecnej nieustannie proszę o dowody. Kiedykolwiek coś piszę, otwieram książkę i tam znajduję dowód na to, co piszę. Ujmuję to w książkach, które piszę.

W medytacji Swami powiedział…

„Zawsze prosisz o dowody i znajdujesz je w Moich dyskursach. O czymkolwiek myślę, ty mówisz i demonstrujesz w praktyce. To nie jest prawo autorskie, lecz Serce do Serca.”

Zawsze otrzymuję z dyskursów Swamiego dowody na swoje doświadczenia. Swami mówi, że jest to ‘z Serca do Serca’. W książce o Awatarze Prema napisałam: „Powinnam mówić tylko te słowa, o których Ty myślisz. Powinnam mówić tylko te słowa, które Ty chcesz usłyszeć. Powinnam stać się Duszą Twojej Duszy.”

Są to moje uczucia z głębi serca. Pokazuje to, że My jesteśmy Jedno.

W 2002 r., kiedy byłam w Brindavan, odbywał się letni kurs. W tamtym czasie przychodziło do mnie dużo wielbicieli na satsang. Każdego ranka mówiłam na satsangu i każdego popołudnia Swami dawał dyskurs. Na jakikolwiek temat mówiłam rano, Swami mówił o tym samym po południu. Wszyscy byli tym zdziwieni.

Doświadczenia te uformowały książkę „Brindavan Satsang”. To w tym okresie mojego życia Swami dał mi Mangala Sutrę i uczynił mnie Jego. Swami pokazał, że nasze uczucia są jednym. Teraz uświadamiam sobie, dlaczego prosiłam o dowody od pierwszej książki. Jest to po to, aby pisać wyjaśnienia do tego rozdziału „Z Serca do Serca”.

Swami i ja jesteśmy Jedno. Jesteśmy Dwoma Ciałami z Jedną Duszą i Jedną Siłą Życia. Swami kiedyś zapytał mnie: „Kto może napisać o przyszłym Awatarze?”

W pierwszej książce o Prema Sai napisałam o idealnym związku męża i żony. W dniu swoich zaślubin Prema ma następujące myśli:

…Najwyższa Miłość połączyła wiele Dusz. Mogły być małe różnice między nimi, ale my nie mieliśmy żadnych od urodzenia. Zawsze znajdujemy radość w poświęcaniu się dla siebie. Ja nie chcę tego, czego Ty nie chcesz; Ty nie chcesz tego, czego ja nie chcę. Łączymy się w myśli, słowie i uczynku. Nawet nasz wzrok jest jeden. Moje oczy nie zobaczą tego, czego Ty nie zobaczysz. Mój umysł nie będzie myślał o tym, o czym Twój umysł nie będzie myślał. Moje usta będą mówiły tylko słowa, o których Ty pomyślisz, będą one mówiły słowa, które Ty chcesz usłyszeć.”

 

Kto może być taki? Jest to przykład Dwóch Ciał i Jednej Duszy. Jest tylko jedna Siła Życia funkcjonująca w Dwóch Ciałach. Dlatego myślimy podobnie, mówimy podobnie i piszemy podobnie.

27 czerwiec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, jak jestem w stanie pisać o ty, o czym Ty myślisz?

Swami:             Stałaś się Czystą Świadomością i połączyłaś się ze Mną, Czystą Świadomością. Następnie zrobiłaś siebie pustą i wypełniłaś siebie Moją Jaźnią. Połączyłaś się we Mnie, Ja połączyłem się w tobie. Oboje są Jednym. Dlatego wszystkie twoje słowa, które wypowiadasz, stosujesz w praktyce. Połączyliśmy się jako Jedno. Napisz o tym, będzie to bardzo piękne.

Koniec medytacji

TA MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA. PRAGNIE ONA tylko Swamiego. Jest to niewinna, wiejska Prema. Nie może zrozumieć niczego bez Swamiego. Nie zna wartości funkcji Awatara. Dlatego Swami wybrał niewinną, wiejską dziewczynę za jej Premę. Radha, Gopiki i Vasantha są wiejskimi dziewczętami. Nie potrafią odróżnić prawej ręki od lewej! Przed kilkoma dniami przeczytaliśmy coś z książki Swamiego: „Summer Roses on a Blue Mountain 1976” („Letnie Róże na Niebieskiej Górze 1976 r.” – tłum.), str. 204:

„Pewnego razu, kiedy Radha udawała się do Mathury wieczorem, była sama. Wszystkie inne gopiki, które zobaczyły ją, zaczęły iść za nią. Kiedy dotarła do Yamuny, zrobiło się ciemno. Gopiki ostrzegły Radhę i powiedziały, że nie powinna udawać się do Madhury w ciemnościach; ale jeżeli musi popłynąć, będą jej towarzyszyły. Z uczuciem, że Brindavan należy do wszystkich i że Govinda również należy do wszystkich, ona zgodziła się zabrać je ze sobą. Wszystkie poszły na brzeg Yamuny i kolejno wiosłowały łodzią, aby żadna się nie zmęczyła. Chociaż wiosłowały w ten sposób całą noc, nie dotarły do Madhury. Gdy zaświtał dzień, ustaliły, że ludzie, którzy byli mieszkańcami Gokulam, przychodzili nad rzekę. Chociaż wiosłowały łodzią całą noc, ustaliły, że wciąż są blisko Gokulam. Gdy przyjrzały się dokładniej, ustaliły, że nie zdjęły liny, którą łódź była uwiązana do brzegu.”

Te niewinne wiejskie kobiety pragnęły pojechać i zobaczyć Krysznę w Mathurze. Myśl skupiona na jednym punkcie nie rozważała, czy łódź przywiązana jest do brzegu, czy nie. Jest to wiejska Prema. Moja Prema jest również taka. Nie zwracam uwagi, ani nie dbam o Stan Awatara. Chcę tylko Swamiego.

Czy ludzie z miast albo wykształceni są tacy? Mówią: „Ty prosta kobieto, odmawiasz Stanu Chwały Awatara, Stanu Boga, chcąc tego, czego nie możesz mieć, fizycznego darszanu Swamiego!”

Rama i Kryszna poślubili księżniczki z dworu. W tamtym czasie księżniczki były potrzebne dla Zadania Awatarycznego i dla ustanowienia Dharmy. Kryszna poślubił Rukmini i Sathyabamę; obie były księżniczkami.

Kryszna poprosił Sathyabamę, aby była Jego powożącą, aby mógł zabić demona Narakasurę. Narakasura był olbrzymim demonem, który porwał 16 000 księżniczek. Ponieważ Kryszna chciał walczyć z nim, Sathyabama powoziła jego rydwanem. Jak wielkie usiało być doświadczenie powożącego, który pozwalał Krysznie walczyć z demonem? Sathyabama była ekspertem w sztuce powożenia rydwanem w bitwie.

Jak by to było, gdyby ten sam Kryszna poślubił Radhę i poprosił ją, aby powoziła Jego rydwanem na polu bitwy? Ona utkwiłaby spojrzenie na twarzy Kryszny, a rydwan byłby bez ruchu. Tak samo – gdyby Zadanie Awatara powierzono by moim rękom, jak by to było? Nie potrafię rządzić światem w sposób, jak Swami to robi. Gdyby Zadanie Awatara powierzono by moim rękom, nie mogłabym robić tak, jak Swami robi.

Chcę swojego Swamiego. Gdyby tysiące czekały na mój darszan, zapytałabym ich: „Czy zabierzecie mnie na darszan Swamiego?”

Dlatego mówię, że moc rządzenia należy dać księżniczkom, dla dziewcząt wiejskich – tylko Prema. One znają tylko Premę, nic innego. One nie chcą niczego innego prócz Premy. Jest to prawdziwa Miłość. Co oznacza pragnienie fizycznej bliskości z Bogiem? Oznacza to, że będziemy doświadczali Premy w każdej chwili.

W czasach Awatara Prema, ten Awatar i ja będziemy żyli jako Dwa Ciała, Jedna Siła Życia. Jeżeli są dwa ciała i dwie Siły Życia, powstanie kaama. Tutaj jest tylko Jedna Siła Życia, funkcjonująca w Dwóch Ciałach. Doświadczamy Premy w każdej czynności, wykonywanej przez ciało. Kiedy On myśli o mnie albo ja o Nim, słodka radość wypełnia ciało.

Kiedykolwiek coś piszę, szukam dowodu w książkach i dyskursach Swamiego. Kiedy znajduję dowód, natychmiast błogość płynie przez ciało. Kiedykolwiek znajdujemy wiadomości, które pisze Swami, czerpię ogromną radość. Jest to doświadczenie ciała fizycznego. W przyszłości, kiedy doświadczymy bliskości, jakże będzie radośnie! Jak mogę wyjaśnić? Jest to doświadczenie z Serca do Serca.

Minionego wieczoru, o godzinie 19.00 zadzwonił Raj Kumar z Puttaparthi, mówiąc: „Swami akurat rozpoczął dyskurs. Nastawię telefon głośniej, abyś mogła słyszeć.”

Natychmiast słodki głos Swamiego wszedł w moje uszy. „Och, Swami, po tak długim czasie słyszę twój głos.” Następnie Swami zaśpiewał: „Rama Rupam Prema Mayam Prema Mayam”. Kiedy słowa te weszły w moje istnienie, słodycz zaczęła wylewać się z serca.

Słyszymy na żywo dyskurs Swamiego z Prashanthi Nilayam! Nie miałam tego doświadczenia przez te wszystkie lata! Jak wiele dni płakałam! Teraz melodyjna pieśń, Jego słodki głos wchodzi w moje ciało, wlewając się jak Amritha.”

Co mogę dać Raj Kumarowi? Mogę jedynie okazać wdzięczność łzami. On sprawił, że było możliwe, abym usłyszała słodki głos Swamiego. Wszedł On w moje ciało i dotknął każdej komórki. Powiedział: „Ja jestem tutaj…Ja jestem tutaj…Ja jestem tutaj.”

 

Sutra Czwarta

G ł ę b i a   P r e m y

28 czerwiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, napisałam rozdział „Z Serca do Serca”. Jaki jest?

Swami:             Kochana,

Teraz rozumiem głębię twojej Premy…

Prema tak głęboka,

Ona nawet odrzuca Stan Boga jako zwykły.

Nikt nie może napisać Prema Sutry, tylko ty.

Dla Premy wszyscy są tacy sami, Bóg i robak!

Co można powiedzieć więcej?

Myślę o tobie,

Twoja Prema płynie w każdym atomie Mojego Ciała.

Koniec medytacji

MAM TYLKO JEDNĄ MYŚL I jest ona o Swamim. Ponieważ nie mam ‘ja’, nie mogę czuć Stanu Boga ani innych stanów. Nie mogę funkcjonować w tych stanach również. To ‘ja’ całkowicie połączyło się w Swamim. Ta Prema uczyniła mnie pustą.

Wcześniej Swami powiedział: „Przybędziesz jako Awatar Prema Sai.” Odparłam: „Nie, nie. Boję się. Zabierz wszystkie Moce mojej pokuty.”

Swami sprawił, że uczyniłam siebie pustą i wypełnił mnie Swoją Sathya. Nie chcę być Awatarem ani Bogiem. Chcę tylko Swamiego. Dlatego Swami powiedział: „Ta Prema odpycha Stan Boga jako zwyczajny.” Głębia mojej Premy taka jest. Z jednej strony odpycha ona Stan Boga, jakim mnie obdarzono. Jest to szalona Prema. Mówi ona: „Tylko Swami, tylko Swami, to wystarczy.” Jest to jedna strona mojej Premy. Teraz spójrzmy na drugą stronę.

Pewnego dnia Swami zapytał mnie: „Gdybym nagle zszedł ze Stanu Boga do poziomu zwykłego człowieka, co byś zrobiła?” Powiedziałam: „Jako Bóg, chcę tylko Boga. Gdyby Bóg zszedł do poziomu zwykłego człowieka, byłabym zwykłą kobietą.” Wtedy powiedział On: „Gdybym stał się demonem, co byś zrobiła?” Odpowiedziałam: „Stałabym się demonicą.”

Jeżeli On stanie się robakiem, pragnę być robakiem. Ja tylko chcę Swamiego. Jeżeli On jest Bogiem, człowiekiem, demonem albo robakiem, jakąkolwiek formę On weźmie, będzie to dobrze. Ta Prema nie widzi różnicy między Bogiem a robakiem. Prema nie myśli: „Ten stan jest wysoki, a tamten niski.” Nie dba o stopnie, status ani pieniądze. Jest to druga strona Premy.

Z jednej strony osiągnęłam Stan Awatara, Stan Lakshmi, Stan Parvathi. Powiedziałam: „Nie chcę tego wszystkiego. Chcę tylko Swamiego.” Jest to odrzuceniem wszystkich tych stanów i uwolnieniem ich. Z drugiej strony, jeżeli Swami stanie się demonem, robakiem albo zwykłym człowiekiem, będę chciała tylko Jego. Cokolwiek to ma być, wyższy lub niższy stan, nie dbam, chcę tylko Jego. Ta Prema nie rozważa swojego ani Swamiego stanu. Kiedyś Swami zapytał mnie: „Chcesz zmienić swoje ciało, zrobić je młodym, dziewiczym, pełnym i pięknym. Jak wobec tego pasuję do ciebie? Kiedy będę miał 90 lat, ty będziesz miała 20. Czy to właściwe?”

Odpowiedziałam: „Jakikolwiek Twój wiek, niezależnie od tego jak wyglądasz, to wystarczy. Jest jak jest. Nie chcę zmieniać. Chcę ofiarować to ciało Tobie. To ciało cierpi, musi więc ono być młode, piękne, dziewicze i pełne.”

Nie dbam o wiek Swamiego ani o wygląd. Ja muszę się zmienić.

Ofiarujemy siebie całkowicie ukochanemu; to jest Prema. Nie ma znaczenia, jaki On jest. Jest to głębia mojej Premy.

Skąd powstaje to pragnienie? Powstaje ono z głębi serca. Czym to jest? Jest to pragnienie fizycznej formy? Jest to pragnienie imienia, pieniędzy, edukacji, piękna albo pozycji? Co to jest? Ponieważ ta Prema nie może podać przyczyny, nazywa się ona ‘Ślepą Miłością.’ Nie jest to dotyk ciała. Nie jest to dotyk umysłu. Nie jest to dotyk Duszy. Nie jest to dotyk uczucia. Jest to dotyk Serca. Tylko Serce wie.

W Premie nie ma zasad ani przepisów. Nie ma ograniczeń. Nie ma granic, nie ma praw. Dlaczego tak jest? Jest tak, ponieważ Prema różni się od osoby do osoby. Teraz piszę o głębi swojej Premy. Zwyczajna miłość nie jest taka. Jest czasowa, zniszczalna. Moja Prema jest tylko dla Boga. Nikt nie może mieć tej Premy; nikt jej nie rozumie.

29 czerwiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, powiedz coś o Prema Sutrze.

Swami:              Prema jest tym, co istnieje między dwojgiem ludzi. Dlaczego napisałaś tylko o swojej Premie? A co z Moją Premą?

Vasantha:        Swami, tylko Ty wiesz o Swojej Premie. Jak ja mogę napisać?

Swami:              Ty jesteś Mną. Kiedy myślę o tobie, wypełniasz całe Moje Istnienie Premą. Kiedy czytam twoje listy, ty przyjmujesz formę.

Vasantha:        Teraz rozumiem, Swami. Jeżeli płaczę, Ty również płaczesz.

 

Sutra Piąta

W d z i ę c z n o ś ć

30 czerwiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:         Swami,Raj Kumar sprawił, że byłam szczęśliwa, słuchając Twojego głosu. Chcę dać coś jemu.

Swami:               Dałaś już wiersz oraz inne prezenty, co jeszcze chcesz dać?

Vasantha:         Swami, to nie wystarczy. Chcę dać więcej. Chcę dać jemu siebie.

Swami:               Tak, tak, ale nie płacz.

Vasantha:          Jakże wiele Miłości, uczucia i wiary rodzina Neha ma dla nas. Dałam im wiele rzeczy, ale to nie wystarczy. Dam siebie. Jakże bardzo Aiya i Pramila kochają mnie. Cokolwiek daję, nie satysfakcjonuje mnie. Dam siebie. Jak bardzo Nicola płacze z tęsknoty za mną?

Swami:                  Jeżeli dasz udziały i dasz wszystkim, co zostanie dla Mnie?

Vasantha:           Tak, Swami, muszę ofiarować siebie Tobie całkowicie. Dlaczego taka jestem, dlaczego mam te uczucia? Nie mogę zrozumieć. Nie mogę tego znieść. Chcę dać siebie każdemu. Dlaczego?

Swami:                 Nie płacz. Jest to Vasanthamayam. Chcesz dać siebie tylko Mnie, który jest we wszystkich. Obdarzasz wielką wdzięcznością za proste akty dobroci.

Koniec medytacji

BIAŁA TABLICA W BIURZE PODAJE szczegóły dotyczące gości w Aszramie. Imiona, data przybycia i odjazdu są napisane. Z chwilą kiedy widzę imiona, myślę, co mogę im dać, kiedy przyjadą. Potem rozmawiam z tymi, którzy są ze mną i wybieramy podarunek dla każdej osoby. Cokolwiek daję, nigdy nie jestem usatysfakcjonowana. Myślę, że to nie wystarczy, to nie wystarczy.

Raj Kumar zapytał Swamiego o mnie powodując, że On po raz pierwszy powiedział moje imię. Dałam jemu sari i kilka prezentów, ale nie byłam usatysfakcjonowana. Po czym wylałam swoje uczucia w wierszu i dałam go jemu. To również mnie nie zadowoliło. Poprosiłam więc Swamiego w medytacji, aby podał mi kilka linijek do wiersza.

Swami dodał linijkę do wiersza. To też było niewystarczające. To jest także zwyczajne; chcę dać więcej i więcej. Pragnienie nigdy nie jest zaspokojone. Czuję, że powinnam oddać siebie wszystkim. Jak pusty pojemnik po asofatoetida (tłum.: przyprawa hinduska, znana w języku polskim jako ‘czarcie łajno’) utrzymuje jej zapach, wszyscy wypełnieni są zapachem śmieci vasan, zgromadzonych z narodzin do narodzin, z Ery na Erę. Ja jestem doskonałym, pustym pojemnikiem. Bój jest moją jedyną vasaną. Chcę napełnić wszystkich tą wonią, wonią Boga. Kiedy podzielę się sobą ze wszystkimi, dotrze to do Boga, mieszkającego we wszystkich.

Swami powiedział, że są to moje uczucia wdzięczności. Jeżeli ktoś zrobi coś dla mnie, jeśli nawet jest to coś bardzo małego, traktuję to jak duże i pragnę odpłacić w taki sam sposób. Wielkie Dusze okazują wdzięczność rozmiarów palmy, jeśli nawet czynność zrobiona dla nich była wielkości nasienia figi.

Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, dlaczego chcę dać siebie wszystkim?

Swami:              Najpierw dałaś wiele rzeczy, ale nie byłaś usatysfakcjonowana. Potem napisałaś wiersze, wypełnione twoimi uczuciami. To też nie usatysfakcjonowało ciebie. Potem poprosiłaś Mnie, abym dodał swoje uczucia do wiersza. Znowu to nie usatysfakcjonowało ciebie. Teraz chcesz dać siebie wszystkim. Jesteś perfekcyjna.

Vasantha:      Swami, najpierw pokazałeś wiele cudów, potem Shakthis i Moce, wiele ‘stanowisk’, abym była Awatarem, ale nie dałeś Siebie całkowicie mnie.

Swami:            Na pewno dam. Dam Siebie tobie, dopiero wtedy będziesz usatysfakcjonowana. Dlaczego miałaś uczucie wdzięczności wobec wszystkich? Ponieważ nie urodziłaś się przedtem na świecie, bierzesz od wszystkich tylko dobre cechy. Ponieważ myślisz, że nauczyłaś się od wszystkich, chcesz spłacić swój dług. Pokazujesz wszystkim na świecie poprzez swoją pokorę i wdzięczność jak prowadzić przykładne życie.

Koniec medytacji

 

NAJPIERW DAŁAM WIELE RZECZY WSZYSTKIM. Potem wyraziłam swoje uczucia w wierszach. Poprosiłam Swamiego, aby dodał linijkę do każdego wiersza. Wciąż nie byłam usatysfakcjonowana. Chcę dać siebie w pełni każdemu.

Rzeczy są zniszczalne. Uczucia, które Swami i ja ujawniamy w wierszach, także dają tylko czasową radość. Dałam wiersze wielu ludziom, aby okazać swoją wdzięczność. W Coimbatore wielbiciele z czterech domów często zapraszają mnie na satsang. Za ich pragnienie Mądrości, dałam im wiersz, okazując uczucia wdzięczności.

W Pune dałam wiersz dla Centrum Poszukiwaczy Mukthi i wiersz dla Dinesh. W Bombaju dałam cztery wiersze. Dałam wiersze tym, którzy są posłańcami dla Swamiego i dla mnie. Dają oni moje listy, książki oraz inne rzeczy. Jak długo pamiętają oni o uczuciach w wierszu? Jak wielu ceni je? Są szczęśliwi przez pewien czas, a potem zapominają. Co jest trwałe? Tylko to, kiedy oddam siebie wszystkim.

Na tym świecie, nauczyłam się lekcji od wszystkich. Napisałam o tych doświadczeniach w wielu książkach. Ponieważ nauczyłam się lekcji od robaka po Brahmę, chcę im spłacić dług. Dlatego uzyskałam Łaskę Powszechnego Wyzwolenia. Jest to moja Guru Dakshina (Zapłata dla Guru – tłum.). Jest to moja wdzięczność.

Swami powiedział: „Wszystko jest w tobie, jednak myślisz, że uczysz się lekcji od wszystkich, dlatego chcesz im spłacić.” Ponieważ nie mam ‘ja’, nie wiem, co jest we mnie. Boję się tego świata. Nie ma Prawdy, uczciwości ani prostoty w nikim. Nie wiedziałam, jak żyć na tym świecie. Bałam się wszystkiego, nauczyłam się lekcji od wszystkich z lękiem. Za te lekcje chcę dać siebie wszystkim. Ten pusty ‘pojemnik’ Vasantha, z wonią Sathya Sai, wchodzi we wszystko.

 

Sutra Szósta

C a ł o ś ć

11 lipiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, czym jest Twoja Całość?

Swami:             Zawsze prosisz Mnie: „Chcę Twojej Całości, chcę Twojej Całości.” Wszystko to są twoje uczucia Premy. Bóg jest tylko Świadkiem. Wszyscy otrzymują od Boga zgodnie ze swoim oddaniem, wysiłkiem i wiarą. Przykład: wielu jeździ na pielgrzymkę do Tirupathi. Ofiarują modlitwy i otrzymują owoc, oparty na ich wierze, oddaniu i wysiłku. Robią ofiarę w postaci pieniędzy oraz przedmiotów.

 

Tu stwarzam łańcuszki i pierścienie dla wielu. Wkładam pierścień na ich palec albo łańcuszek na szyję. Daję darszan, sparszan i sambaszan. Robię to wszystko w Stanie Świadka. Wszystko jest zgodnie z ich zasługą i oddaniem. Cokolwiek ktoś dostaje, zasługuje na to. W świątyniach są tylko bóstwa. Ponieważ jestem tutaj fizycznie, czerpie się więcej błogości. Jednakże Bóg pozostaje nieporuszony jako Świadek.

 

W Pandaripuram, kiedy dotknęłaś Stóp Pandurangi, powstało w tobie uczucie: ‘On jest mój. Zostanę tylko tutaj’, nie mogłaś powstrzymać łez. Wielu dotykało posągu Pandurangi, ale dlaczego tylko ty miałaś tamto doświadczenie? Powodem jest to, że Ja Sam zawiązałem Mangala Sutrę na szyi posągu Rakumayi. Ty jesteś Rakumayi. Kiedy dotknęłaś posągu Pandurangi, tamto doświadczenie przybyło do ciebie. Tylko ten, kto jest Rakumayi, może czuć to doświadczenie. Tak samo tysiące wielbicieli wzięło Padanamaskar. Dałem sparszan tysiącom. Jednak wciąż pozostaję w Stanie Świadka. Jestem w Stanie takim, że nikt nie może dotknąć Mnie. Jednakże kiedy ty dotykasz Moich Stóp, uczucia, które powstają w tobie, przybędą do Mnie i poczujesz to samo. Te uczucia powstaną tylko dla Shakthi Boga.

 

Za poprzednich Awatarów tak nie było. W tamtym czasie przybyli Oni tylko po to, aby ustanowić  Dharmę. Nie było konieczne ujawnianie uczuć Premy. Teraz, w obecnej Erze, konieczne jest, aby Bóg okazywał Swoją Premę. Doświadczysz tej Całej Premy. To jest Całość.

Vasantha:     Teraz rozumiem. Napiszę.

Koniec  medytacji

 

W MINIONYCH ERACH AWATARZY zstępowali dla ustanowienia Dharmy. Nie było konieczne okazywanie Premy. Ponieważ teraz przybyliśmy, aby ustanowić Premę, Swami musi w pełni ujawnić Swoją Premę. Jest to powód, dla którego moje książki różnią się od innych. One są tylko o Naszej Premie. Ta Prema ujawniła wiele, wiele Prawd: sekretów o przyszłym Awatarze, Jego życiu, ‘Ponad Wedami’, ‘Ponad Upaniszadami’, ‘Brahma Sutrę’, ‘Shiva Sutrę’, ‘Prema Sutrę’ itd.

Wszyscy mogą pisać. Dużo Wielkich Dusz napisało o Brahma Sutrze i Shiva Sutrze poprzez swoją wiedzę oraz moc pokuty. Ja piszę poprzez bezpośrednie doświadczenie. Ponieważ mam bezpośrednie doświadczanie Brahmana, Sam Brahman ujawnia wszystko. Tylko ten, kto osiągnął Stan Brahmana, może o nim powiedzieć. Kiedy jednak osiągnął już ten Stan, nie może pisać! Gdyby pisał, nie osiągnął go. W moim   przypadku Dwaj pozostają – jeden doświadcza, urzeczywistnia i pisze, podczas gdy Drugi, który jest Sam Brahmanem, mówi.

Swami i ja przybyliśmy, aby ujawnić Prawdę światu. Wyższa Mądrość przyjmuje formę książek, Wyższa Prema przyjmuje formę Nowego Stworzenia. Po to przybyliśmy na świat.

Swami ujawni Swoją Premę w całości poprzez Swoją Fizyczną Formę. Czym jest Całość Swamiego? Będzie ona wtedy, kiedy Jego Prema połączy się z moją Premą. Tylko w tym czasie Jego Prema stanie się Całkowita.

 

Sutra Siódma

 

S i ł a

3 lipiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:        Swami, mój Prabhu, mój Kochany.

Swami:               Ja również tęsknię, aby doświadczyć twojej Premy, twoich łez, twojej tęsknoty i twojej bliskości. Dlaczego przybyłem tutaj? Tylko po to, aby doświadczyć twojej Premy, chcę doświadczyć twojej Premy i pokażę Naszą Premę światu. Tęsknię, aby doświadczyć twojej bliskości i dotyku.

                           

                            Dużo Wielkich Dusz odkryło w medytacji Wyższą Mądrość. Następnie ujawnili ją oni zewnętrznemu światu. Bóg nigdy nie przybywa i nie mówi: „Cokolwiek piszesz, jest poprawne.”

                           

                            Vyasa zebrał i podzielił pisma święte na 18 Puran i 4 Wedy. Następnie napisał „Veda Sutrę”. Ludzie akceptują to, co napisał, zatem odnoszą korzyść. Dlatego w Gicie Sri Kryszna mówi: „Z Muni, Ja jestem Vyasa.” Dlatego nazywa się go Bhagavanem Vyasa.

                           

                            Dlaczego martwisz się, że ignorant nie uwierzy w twoje słowa? Oni zawężają swoje umysły i nakładają ograniczenia na Boga. Cokolwiek piszesz, jest Prawdą, Sathyam. Nikt nie może zatrzymać siły twojej Premy. Ganges płynie z siłą ku oceanowi. Jednakże ludzie - ignoranci próbują zatrzymać jej bieg. Próbują zatrzymać Ganges przed połączeniem się z oceanem! Ganges zmienia kierunek i nadal płynie. W jakikolwiek sposób próbują ją zatrzymać, Ganges znajdzie nowe sposoby, aby połączyć się z oceanem. Teraz ocean przybliża się, aby objąć Ganges. Tak oto nikt nie może zatrzymać siły twojej Premy. Przybyliśmy tutaj, aby pokazać tę Premę wszystkim. Na pewno przybędziesz. Ja wezwę ciebie.

Vasantha:      Swami, zawołaj raz, to wystarczy. Jeżeli pozostaniesz cicho, pomyślą, że ich działania są poprawne.

Swami:           Nie płacz. Wezwę ciebie. Nikt nie może powstrzymać ciebie. Ty jesteś Wszechmocna. Zrobisz wszystko.

Koniec medytacji

JAKI JEST ZWIĄZEK SWAMIEGO ZE MNĄ? Dlaczego przybyliśmy? Wyjaśniłam to w wielu książkach. Piszę tylko o Premie, ponieważ przybyliśmy, aby ustanowić Premę. Ludzie widzą Naszą Premę na poziomie świata, szerzą więc plotki z powodu zazdrości. Patrzą na Czystą Premę Radha Kryszna swoim pożądliwym wzrokiem.

Jak Swami powiedział, dużo Wielkich Dusz odkryło w medytacji Wyższą Mądrość. Upaniszady, Purany oraz wielkie eposy zostały napisane w ten sposób. Wszyscy na świecie akceptują je takimi, jakie są, zatem wszyscy na świecie odnoszą korzyść. Te Wielkie Dusze nie miały żadnych wątpliwości. One nie mówią: „Tylko jeżeli Bóg przybędzie i powie mi, uwierzę.” Mędrzec Vyasa okazał tak wiele pomocy dla ludzkości. Napisał On „Brahma Sutrę” i eposy takie, jak „Mahabharata”. Dlatego Sri Kryszna mówi w 10-tym Rozdziale Gity:  „Z Munis Ja jestem Viasa”. Ponieważ dał On tak wiele Mądrości ludziom, wszyscy nazywają Go ‘Vyasa Bhagavan’. Napisał On, kiedy był w Stanie Jedności z Bogiem. Stąd nazwany jest Vyasa Bhagavan.

Kryszna również powiedział: „Ja jestem Vyasa”. Czy łatwo jest osiągnąć Wysoką Mądrość? Wymaga to dużej mocy pokuty. Nie jest to zwyczajna pokuta. Jest to ogromna pokuta, która doprowadziła do osiągnięcia Stanu Boga.

„Brahma Sutra” opisuje Stan Boga. „Mahabharata” pokazuje, jak prowadzić życie. Pokazuje, jak żyć i jak nie żyć. Epos ten zawiera wiele nauk.

Gita opisuje naturę umysłu człowieka, jak go przezwyciężyć i jak człowiek może stać się Jednym z Bogiem. Gita ujawnia wewnętrzną walkę między Prawdą i nieprawdą. Walkę między Dharmą i adharmą. Ponieważ Vyasa dał przykład, jak żyć poprawnie, nazywamy Go Bhagavanem.

Bóg nie nagrodził świadectwem Urzeczywistnione Dusz, które zarejestrowały „Upaniszady.” Swami powiedział mi: „Dlaczego martwisz się o ludzi - ignorantów, którzy nie wierzą w twoją Prawdę i Mądrość? Nikt nie może powstrzymać biegu Gangesu, jeśli nawet będą próbowali! Jeżeli będą próbowali z jednej strony, ona wypłynie z drugiej. Będzie szukała wielu dróg, aby połączyć się z oceanem. Czystość Gangesu jest przyczyną jej siły. Ta Świętość jest jej mocą. Prema jest jej Siłą Życia.”

Na koniec, po wszystkich zmaganiach, płynie z siłą do oceanu; ocean przybliża się, aby ją zawołać. Ocean rozbija się na linii brzegu i obejmuje Ganges swoimi falami jak rękoma. Teraz Ganges jest poniżej oceanu.

Tak samo nikt nie może zatrzymać siły Premy Gangesu. Musi się ona połączyć z Oceanem Sai. W książce „The Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.) Swami pokazuje to samo na przykładzie. Kiedy nasz samolot przylatuje to Puttaparthi, Swami czeka na lotnisku, aby zabrać mnie do Puttaparthi.

Ocean Sai przybywa, aby zabrać Vasanthę Ganges, aby połączyła się z Nim

Ta Ganges wyłoniła się ze Stóp Mahavishnu. Robi ona całe Uniwersum tak czyste, jak ona sama, a potem łączy się z powrotem u Stóp Mahavishnu. Do tego czasu ile Ganges musiała wycierpieć? Ile dowodów potrzeba, aby udowodnić jej Czystość? Ile przeszkód postawiono na jej drodze, aby złamać jej siłę? W medytacji zapytałam Swamiego: „Przedtem powiedziałeś mi o „Now 7 Days”(„Teraz 7 Dni” – tłum.), ale to się nie zdarzyło. Powiedziałeś o Kodaikanal, ale to się nie zdarzyło. Ale czy teraz naprawdę zawołasz mnie, będziesz rozmawiał ze mną, czy dotknę Twoich Stóp?” Swami odpowiedział: „Na pewno zawołam.”

To są moje myśli, gdy siedzę naprzeciwko zdjęcia Swamiego i płaczę. Pomyślałam: ‘Jeżeli jest to prawda, pokaż dowód.’ Otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” – tłum.), tom 4 i przeczytałam:

„Nigdy nie dawaj miejsca dla wątpliwości i wahań ani pytań, aby poddać próbie Premę Pana.”

„Moje kłopoty nie skończyły się, dlaczego? Dlaczego tak jest, że On nie rozmawiał ze mną? Dlaczego nie dostałam miejsca, aby tu przebywać? Dlaczego On mnie nie wezwał? Ty jęczysz! Nie myśl, że nie dbam o ciebie albo że nie znam ciebie. Mogę z tobą nie rozmawiać, ale nie bądź pod wrażeniem, że Ja nie mam Premy.”

Byłam zdziwiona, jak odpowiedni dowód przybył po otwarciu książki na chybił trafił. Natychmiast podziękowałam Swamiemu i zaczęłam znowu pisać. Zawsze są trzy pytania w moim umyśle:

1)     Kiedy Ty mnie wezwiesz?

2)     Kiedy będziesz rozmawiał ze mną?

3)     Kiedy dasz mi miejsce w Prashanthi?

 

Prawidłowa odpowiedź na te pytania przyszła w Jego dyskursie z dnia 10. października 1964 r. i była napisana w „Sathya Sai mówi”. W tamtym czasie nie wiedziałam niczego o Swamim.

O O O

Mądrość rodzi się u osoby indywidualnej i dzieli się ona poprzez pisanie. Mądrość w moich książkach nie urodziła się w indywidualnej Vasancie. Tej Mądrości i Prawdy nie uzyskała ta jedna Vasantha, ona wyłania się z Uniwersum Vasanthamayam. Całe Uniwersum Vasanthamayam wypełnione jest Prawdą i Mądrością.

Ta Vasantha narodziła się z Dhanush Lagna, pod znakiem wschodzącego Strzelca. Jak strzała wypuszczona z łuku Dhanush, jej życie idzie, skierowane na jednym punkcie, do Swamiego. Wszyscy, którzy urodzą się na tej Ziemi w Sathya Yudze, będą mieli Danush Lagna. Wszyscy pójdą do Boga. Moim znakiem wschodzącym jest Libra (Waga – tłum.). Wszyscy będą jak ja, będą żyli z Prawością i Sprawiedliwością. To jest pokazane. Prawda i Mądrość, którą uzyskała ta jedna Vasantha, będzie obecna w całym Uniwersum Vasanthamayam. Całe Uniwersum Vasanthamayam będzie miało takie same Nadi (Liść Palmowy – tłum.), jak ta indywidualna Vasantha. Każdy będzie prowadził życie God Mayam.

Jeżeli jedna Vasantha jest Bogiem, wtenczas całe Vasanthamayam Prapancha jest również Bogiem, Bogiem, Bogiem.

Tutaj nikt nie musi udowadniać siebie nikomu. Ja jestem Bogiem, ty jesteś Bogiem, nasza Prajnana jest Bogiem. Wszyscy są tacy sami. Nazywa się to Aham Brahmasmi, Tat Twam Asi, Ayam Atma Brahma, Prajnanam Brahma. Tylko kiedy wszyscy osiągną ten Stan, siła mojej Premy połączy się ze Swamim.

W moim Nadi stwierdza się, że ułożę ścieżkę Premy jako jedyną Zasadę, aby osiągnąć Boga. Poprzez ścieżkę Premy człowiek osiąga Boga. Jest to Prema Sutra. Jest to horoskop Vasanthy dla wszystkich, Vasanthy Nadi dla wszystkich. Wszyscy będą mieli moje Lagna, moją Rasi, moją Gwiazdę. Jaka ja jestem, takie będzie Uniwersum Vasanthamayam. Jeżeli jedna Vasantha jest Bogiem, wtedy wszyscy są Bogiem. Swami zawsze mówi: „Ja jestem Bogiem, ty również jesteś Bogiem. Wszyscy są Bogiem”. Jednak nikt tego nie rozumie. Teraz pokazuję to na przykładzie swojego życia. Ja jestem Bogiem, ty jesteś Bogiem. Poprzez Vasanthamayam dowodzę, że ja jestem Bogiem i że wy wszyscy jesteście Bogiem. Jest to Sathya Yuga.

 

Sutra Ósma

B ó g  O d p ł a c a

Na tym świecie, jakiekolwiek czynności ludzie wykonują, wraca to do nich poprzez doświadczenia jako Reakcja, Odbicie i Oddźwięk. Nie tylko poprzez działania, ale odbicie przychodzi również zgodnie z cechami, zwyczajami i myślami.

Spójrzmy teraz na moje życie. Od urodzenia żyłam tylko dla Boga. Pragnę żyć z Nim. Chcę poślubić Go. Tęsknię za Jego bliskością. Całe moje życie jest pełne łez. Swami zstąpi ponownie jako Awatar jako Odbicie, Reakcja i Odzwierciedlenie uczuć, jakie mam teraz. On doświadczy mojej tęsknoty, płaczu i pragnienia zaślubin. Awatar Prema jest tylko po to. Nikt nie wie, co zdarzy się w przyszłości. Jednakże ja wiem, co się zdarzy w czasach Awatara Prema Sai. Teraz jest to w medytacji, w przyszłości zdarzy się to fizycznie.

W medytacji Swami zabrał mnie do naszego domu w czasach Awatara Prema i pokazał mi wiele rzeczy. Czegokolwiek doświadczymy w Swardze w przyszłości, doświadczam teraz tutaj w medytacji. Moje życie skupia się tylko na Bogu, stąd też czegokolwiek doświadczam teraz, pokazują moje przyszłe doświadczenia.

Przykład: W przyszłości Awatar Prema, Raja, kupuje niebieskie sari dla Premy. Teraz, w obecnym życiu, Swami dał mi 3 000 rupii i poprosił, abym kupiła takie same sari. Każde sari, o które Swami prosi, abym kupiła i nosiła teraz, Raja kupi Premie za następnego Awatara. W przyszłości doświadczę Jego fizycznie; teraz doświadczam w medytacji. Zawsze myślę o Swamim. Zawsze płaczę, ponieważ nie mogę znieść odseparowania od Niego. Zatem teraz On pokazuje nasze przyszłe życie, kiedy będę żyła z Nim. Ponieważ On nie może zrobić dla mnie niczego fizycznie, prowadzimy życie razem w medytacji.

Wskutek tego takie same życie będzie kontynuowane w naszych następnych narodzinach. Czegokolwiek doświadczam teraz w Ciele Przyczynowym i Ciele Nad Przyczynowym, doświadczę w następnych narodzinach w ciele fizycznym.

 

Sutra Dziewiąta

P r a j n a n a  i  A n u b h a v a  J n a n a

Pisałam rozdział „Piękna Młodzieńcza Dziewicza” i akurat przeczytałam w książce „Summer Showers in Brindavan” („Letnie Ulewy w Brindavan” – tłum.), gdzie Swami mówi o pięknie, jakie Sita zobaczyła w małej małpce, śpiewającej imię Ramy. W medytacji zapytałam Swamiego.

 

Vasantha:       Swami, wykonujemy działania, wypełnione uczuciami zazdrości. Daje to ludziom małpi umysł. Jednak oni często przybywają do Ciebie, są blisko Ciebie. Mają małpi umysł, jednak ja widzę ich piękno. Swami, czy mam rozmawiać z nim? Przekażę Stupę, Aszram – wszystko jemu i zapytam: „Czy zabierzesz mnie do Swamiego?”

Swami:           Ty tak nie postępujesz. Cokolwiek robisz, ujawnia to tylko twoją Premę. Cokolwiek przeczytałaś, łączysz to ze Mną i płaczesz. Wezwę ciebie. Nie idź do jego domu.         

Vasantha:      Wszyscy mają wielkie szczęście, że obdarzani są Twoją bliskością i Miłością.

Swami:           To nie jest trwałe. To nie jest prawdziwe.

Vasantha:      Swami, oni doświadczają teraz.

 

Koniec medytacji

PO MEDYTACJI PŁAKAŁAM I PŁAKAŁAM. Małpy są bardzo brzydkie, jeżeli patrzy się na nie; jednak małpka, która śpiewała imię Sri Ramy, wydawała się bardzo piękna Matce Sicie. Swami powiedział to w książce. Powiedział On:

„Małpa miała zabawny wygląd. Jednakże śpiewała imię Ramy i wydawała się Sicie bardzo piękna. W tamtym czasie Sita była w Ashokavanie, odseparowana od Ramy, zobaczyła małpkę – Hanumana, śpiewającego imię Ramy; zdawało się jej, że jest on bardzo piękny.”

Tak samo niektórzy są bardzo blisko Swamiego; jednak mają małpie umysły. Mogą być blisko, ale ich umysły są pełne zazdrości i ego. Jest to małpi wygląd.

Jednak wydaje mi się, że te cechy są piękne. Widzę piękno w ich wyglądzie, kiedy często zbliżają się do Swamiego. Chociaż wyrządzili mi krzywdę wiele razy i na wiele różnych sposobów, chcę ich bliskości. Chcę związku z nimi. Wiele razy pytałam Swamiego, czy powinnam rozmawiać z nimi. Swami zawsze mówi: „Nie. Nie.”

Wszystkie te książki, ten Aszram, Stupa, jakiekolwiek pocieszenie to daje, płaczę jak Sita w Ashokavanie wskutek odseparowania. Nie mogę czekać aż do następnego Awatara. Teraz wszyscy doświadczają obecności Swamiego. Ja obdarzam Premą tego Awatara, tego Sai. Jaki jest pożytek z doświadczania Premy i bliskości za następnego Awatara, Prema Sai? Teraz umieram z głodu.

Swami powiedział: „Bądź cierpliwa przez dziesięć lat, a potem dam tobie wielką ucztę.” Jednak dla głodu, jaki mam teraz, jedno spojrzenie, jedno słowo, jeden dotyk wystarczy. Wszyscy dostają teraz. Nie ma znaczenia, jakie myśli wypełniają ich umysły. Swami powiedział: „Są oni pełni zazdrości i ego, niechaj tak będzie.” To zazdrość, ego, wrogość, które zabezpieczają darszan Swamiego; chcę tego. Niechaj te cechy przybędą do mnie. Jaki jest pożytek z 70. lat pokuty? Zabezpieczyłam sobie tylko odseparowanie i łzy. Chcę jednego spojrzenia, jednego słowa, jednego Twojego dotyku. Po tym niechaj się rodzę tysiące razy, aby usunąć swoją ignorancję, zazdrość, ego i wrogość. Osiągnę Wyzwolenie po tym. Teraz nie chcę żadnego Wyzwolenia, chcę bliskości Swamiego teraz.

Kiedy ogień płonący we mnie ostygnie? Kiedy odseparowanie i smutek zakończą się?

Następnie wzięłam książkę z półki „Summer Showers in Brindavan 1996”, str. 85. Tam Swami mówi:

…Po ukoronowaniu Vibhishany, Rama dostał Sitę z powrotem. Ucieleśnienie Anubhava Jnana, Prajnana, została ostatecznie przetransformowana na Anubhava Jnana. Transformacja Prajnany na Anubhava Jnanę jest Prawdziwą Mądrością.”

Swami powiedział jak Paramahamsa Ramakrishna długo czekał na wizję Boga. Ile męczarni spowodowało to w nim. Każdej nocy lamentował: „Jeszcze jeden dzień został zmarnowany bez wizji Matki Kali.” W tym samym mieście Kalkuta mieszkali wielcy intelektualiści tacy, jak: Aravinda Ghosh i Bipin Chandra. Jednakże Ramakrishna jest tym, którego wszyscy pamiętają; jego Imię żyje w sercach ludzi.

 

6 lipiec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, co oznacza transformacja Prajnany na Anubhava Jnanę?

Swami:             Prajnana jest we wszystkich. Tylko kiedy staje się ona Anubhava Jnana, Bezpośrednim Doświadczeniem, Wyższa Wiedza będzie ujawniona.

Vasantha:      Swami, a co ze mną?

Swami:            Ty jesteś Ucieleśnieniem Premy. Prema potrzebuje doświadczania. Dlatego od dzieciństwa tęskniłaś za doświadczaniem Boga. Twoja Prema wypełnia wszędzie, zatem chcesz doświadczać Boga we wszystkim.

Vasantha:     Teraz rozumiem, Swami. Prajnana staje się praktycznym doświadczaniem.

Swami:            Jeżeli Mądrość staje się doświadczaniem, Anubhava Jnana, rodzi ona więcej owoców.

Koniec medytacji

DZISIAJ PŁAKAŁAM CIĄGLE. Dlaczego napisałam to wszystko? Dla kogo piszę? Jaki jest cel? Jaki jest pożytek z tego całego pisania, jeżeli nie mogę widzieć Ciebie? Nie mogę kontrolować siebie. Wszyscy pocieszają mnie, ale ja nie mogę przestać płakać. Wczoraj płakałam półtorej godziny.

 

Medytacja popołudniowa

       Swami powiedział:

„Dlaczego tak płaczesz? My na pewno się spotkamy. Gdzie chcesz Mnie widzieć, powiedz – w Puttaparthi czy Brindavan? Widzieliśmy się 27-go maja. Tak samo zobaczymy się wkrótce. Na pewno przybędziesz. Zobaczymy się. Chodź, pójdziemy do naszego domu. Tam będziemy żyli. Nie płacz. Doświadczysz. Przyprowadzę ciebie tutaj. Doświadczysz siedemdziesięciu lat bliskości ze Mną. Doświadczymy więcej niż możesz sobie wyobrazić.”

Koniec medytacji

 

WSZYSCY MAJĄ WRODZONĄ MĄDROŚĆ, PRAJNANĘ. Jeżeli ta Wyższa Mądrość staje się doświadczaniem, człowiek czerpie więcej owoców. Swami powiedział, że Sita jest Ucieleśnieniem Prajnany. W Swoim dyskursie Swami powiedział, że powrót Sity z Lanki i połączenie się z Ramą to Anubhava Jnana. Prajnana transformuje się na Anubhava Jnanę; jest to Prawdziwa Wiedza. Ramakrishna czekał długi czas na darszan Matki Kali. Każdej nocy krzyczał: „Jeszcze jeden dzień zmarnowany bez darszanu Matki Kali!”

Porównałam to ze swoim stanem i napisałam o tym w wielu książkach. Mój stan jest podobny. Płaczę, myśląc, że każda chwila, która mija, jest zmarnowana bez bliskości Swamiego. Kiedy dostanę bliskość Swamiego?

Matka Kali jest Bóstwem w świątyni. Ramakrishna pragnął Jej fizycznego darszanu. Jego Ishta Devata była Matka Kali. Moim Ishta Devata jest Swami. On jest teraz tutaj, w Formie Fizycznej jako Awatar.

Miałam darszan Swamiego, ale chcę Jego bliskości, chcę być blisko Niego fizycznie. Płaczę więc o Jego bliskość. Wielu miało Swamiego darszan, sparszan i sambaszan. Jednak ich stan różni się od mojego. Moja Prajnana wie, kim My jesteśmy, jaki jest Nasz związek. Chociaż wielu doświadcza bliskości Swamiego, ich Prajnana nie jest świadoma, jaki jest ich związek ze Swamim. Kiedy dotknęłam posągu Pana Panduranga, moja Prajnana wiedziała o Naszym związku. Jest to Boski Związek. Jeżeli On jest Krishna, ja jestem Radha. Jeżeli On jest Rama, ja jestem Sita. Jeżeli On jest Ranganatha, ja jestem Andal. Jeżeli On jest Panduranga, ja jestem Rakumayi. Jeżeli On jest Sathya Sai, ja jestem Vasantha. Jeżeli On jest Prema Sai, ja jestem Prema. Ta Prawda, znana przez moją Prajnanę, przetransformuje się na Anubhava Jnanę. Swami, dający innym darszan, sparszan i sambaszan jest inny niż dający mnie. Dlatego cierpię w każdej minucie jak Ramakrishna.

Swami powiedział również o intelektualistach, którzy mieszkali w Kalkucie w tym samym czasie, co Ramakrishna. Jednakże nie zapewnili oni sobie miejsca w sercach ludzi. Ile miejsca ludzie dają w swoich sercach Ramakrishnie nawet teraz? Zapomnieliśmy o intelektualistach; ludzie ich nie pamiętają. Pamiętamy wielkich bhakthów, którzy płakali i tęsknili tylko za Bogiem.

Swami porównał Prajnanę do Anubhava Jnany. Intelektualiści są jak Prajnana. Bkakthowie, którzy tęsknią za Bogiem to Anubhava Jnana. Moja Prajnana zna Mądrość związku, który istnieje między Swamim a mną. Kiedy Swami zaakceptuje mnie, ta Mądrość stanie się Anubhava Jnaną, Mądrością narodzoną poprzez bezpośrednie doświadczenie.

Dlatego Swami powiedział, że będę blisko Niego przez siedem dni. W tamtym czasie otrzymam 70 lat doświadczenia w ciągu siedmiu dni. Kiedy doświadczymy, Prajnana przetransformuje się na Anubhava Jnanę.

 

7 lipiec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, powiedz coś o Prajnanie i Anubhava Jnanie.

Swami:              Napisałaś o wielu Upaniszadach. W Upaniszadzie Mundaka powiedziałaś o dwóch ptakach siedzących na drzewie. Jeden je owoc, a drugi patrzy jako świadek. Demonstrujesz i pokazujesz, jak zwyczajny ptak , który je owoc, staje się świadkiem. Jest to Anubhava Jnana. Pisanie o Wyższej Mądrości jest Upaniszadą, demonstrowanie jej w codziennym życiu jest Anubhava Jnaną. Potem napisałaś Brihadaranyaka Upaniszadę. W tamtym czasie doświadczyłaś Stanu Virat Purusha. Napisałaś o Stanie Purusha Prakrithi, poprzez doświadczenie Vasanthamayam. Teraz dla Nowego Stworzenia prosisz Mnie o Moją bliskość. Wszystko zostanie ustalone prawidłowo, kiedy będziesz miała Mój darszan, sparszan i sambaszan.

Koniec medytacji

JA DOŚWIADCZAM SWAMIEGO I SWAMI doświadcza mnie; jest to Nowe Stworzenie. To po to niewymierna Prema powstała we mnie. Uniwersum staje się Vasanthą i obdarza Go Premą. Następnie On obdarza Swoją Premą wszystkie Vasanthy. Pragnę tylko tego. Jest to Nowe Stworzenie. Chociaż całe Stworzenie staje się jak ja i obdarza Premą Swamiego, ta Prema jest niepohamowana.

Dopiero kiedy Sita zjednoczyła się z Ramą, Prajnana stała się Anubhava Jnaną. Teraz jestem odseparowana od Swamiego, ale kiedy doświadczę Jego bliskości, Prajnana stanie się Anubhava Jnaną. Teraz cokolwiek piszę, jest Wyższą Mądrością. To jest Prajnana. Prajnana staje się Anubhava Jnana i bierze formę jako działanie. Tęsknię za tym doświadczeniem.

 

7 lipiec 2008 r. Medytacja

Swami:            Dlaczego tak płaczesz? Dlaczego tak piszesz? Nie mogę już więcej znieść twojego cierpienia. Wystarczy tej Prema Sutry! Teraz kończ. Bądź zadowolona. Wkrótce się zobaczymy.

Vasantha:         Swami, chcę widzieć Ciebie.

 

Medytacja wieczorna

Vasantha:         Swami, wystarczy Prema Sutry?

Swami:               Jak opisać twoją Premę?!

 Ty definiujesz Premę.

Ty stwarzasz i piszesz eposy Premy.

Stworzyłaś nowy świat dla Premy.

Stworzyłaś Nowe Stworzenie dla Premy.

Taka Prema jest nieznana.

Dosyć! Dosyć, Ja tego nie mogę znieść.

 

Tylko Brahman może napisać Brahma Sutrę.

Kto może napisać Prema Sutrę, tylko ty.

Wystarczy! Wystarczy, przestań!

Jeżeli powiem tobie, abyś pisała,

Ty będziesz pisała i pisała,

Wypiszesz swoje serce.

Nie mogę wytrzymać cierpienia.

Gdybym był Awatarem 500 razy,

Wciąż nie byłbym w stanie spłacić długu twojej Premy.

Dość! Dość, przestań!

Muszę przybyć jako Awatar.

 

Wystarczy…Agni nie mógł wytrzymać Czystości Sity, kiedy ona weszła w Ogień. Nie mogę znieść twojej Agni Pravesha. Ogień twojej czystości spala Mnie.

Vasantha:           Swami, czy mam napisać to jako epilog?

Swami:                 Pisz…ale za twoją Premę nie ma prologu ani epilogu.

 

Koniec medytacji

 

RAMA POPROSIŁ SITĘ, ABY WESZŁA W OGIEŃ, żeby udowodniła swoją Czystość. Kiedy Lakshmana zapytał Ramę: „Dlaczego to robisz?”, Rama odpowiedział: „Znam jej Czystość. Jednak muszę udowodnić światu, że ona jest Czysta.”

Teraz Swami nie prosi mnie, abym weszła w ogień, lecz wchodzę w ogień w każdej chwili, aby pokazać Czystość swojej Premy światu. Czystość Matki Sity jak Ogień spaliła Ogień. Dzisiaj moja Czystość jak Ogień i Prema spaliły Swamiego. Stąd też On powiedział: „Pokazujesz światu swoją Czystość; wystarczy, teraz przestań.”

Prema Sutra pokazuje światu głębię naszej Premy. Rama prosił Sitę, aby udowodniła światu swoją Czystość. Tu Swami powiedział, że wystarczy, pokazałam światu swoją Czystość.

 

8 lipiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:      Swami, dlaczego są łzy na obrazie Kryszny?

Swami:            Pokazują one, że nie mogę znieść już więcej twojego cierpienia i łez.

Vasantha:       Swami, czy mam wykorzystać to zdjęcie na awers okładki tej książki?

Swami:            Tak, zrób to. Czy napisałaś Prema Sutrę? Jest to Vasantha Sutra. Napisałaś dwanaście Sutr. Czy ktoś na świecie praktykował w swoim życiu przynajmniej jedną? Tylko ty możesz to zrobić. Pokazuje to, kim jesteś. Ty jesteś Awatarem, który przybył na świat, aby nauczać Premy. Kiedy dotknęłaś Pana Panduranga, twoje uczucia zaczęły wylewać się. Tak samo jest kiedy płaczesz, Kryszna roni łzy. Cokolwiek piszesz, kiedykolwiek płaczesz, to wywiera wpływ na Mnie. Dlatego łzy pojawiły się na obrazie. Odpowiadam na każde twoje uczucie, ponieważ jestem Wszechobecny.

Koniec medytacji

 

CZYTAJĄC NINIEJSZY ROZDZIAŁ NA KOMPUTERZE dla aszramitów, zaczęłam płakać. Natychmiast było widać łzy na obrazie Kryszny, wiszącym na ścianie. Jest to obraz malowany na tkaninie, zatem wiele łez pozostaje.

Aczkolwiek kocham Fizyczną Formę Swamiego, On jest Wszechobecnym Bogiem. Chcę stać się Wszechobecna jako Vasanthamayam i osiągnąć Swamiego, który jest Wszech Przenikający. Dlatego Wszechobecny Bóg odpowiada na moje uczucia.

Kiedy dotknęłam posągu Pana Panduranga, moje uczucia zaczęły wypływać. Teraz płaczę, że nie chcę Wyzwolenia, że nie chcę Czystości. Chcę tylko fizycznej bliskości Swamiego. Kiedy tak płakałam, Kryszna zaczął natychmiast ronić łzy. Dzisiaj ten sam Panduranga, który nie mógł znieść łez i cierpienia Rakumayi, płacze. Wszystko to ujawnia nasz związek. Pokazuje to, kim jesteśmy.

W Pandaripuram Swami zawiązał Mangalyę wokół szyi Rakumayi. Kiedy dotknęłam Stóp Pandurangi, uczucia powstały z głębi we mnie. Uczucia te są powodem wszystkiego. Są one przyczyną przybywania Sathya Yugi. Ta więź jest podstawą każdej książki, każdego rozdziału, który piszę. To zdarzenie jest podstawą wszystkiego. Jest to wyraźny dowód, który pokazuje związek między Swamim i mną.

W medytacji Swami powiedział:

„Od młodego wieku słuchałaś opowieści o Pandurandze z „Bhaktha Vijayam”. Pragnęłaś, aby tak jak Panduranga pomógł wielu, żeby On przybył i pomógł tobie. Chciałaś poślubić Krysznę. Jak Andal, chciałaś połączyć się z Ranganathą z fizycznym ciałem. Po czym Kryszna powiedział tobie, że przybył On ponownie jako Sathya Sai. Zaczęłaś obdarzać Mnie Miłością swoją. Powiedziałem tobie, że za następnego Awatara będę Ranga Raja. Dowodzi to, że jestem tym Samym Ranganatha i Pandurangą. Dałem tobie Mangala Sutrę i udowodniłem to poprzez Mangala Sutrę na szyi Rukmini.”

Koniec medytacji

 

OD MŁODEGO WIEKU SŁYSZAŁAM opowieści o Pandurandze od swojej babci, jej matki, mojego ojca, ciotek i wuja. Prosiłam ich, aby czytali mi je wielokrotnie. Kiedy dorosłam, sama czytałam te opowieści.

Jak w opowieściach, pragnęłam, aby Panduranga przybył i pomagał mi w robotach domowych. Tęskniłam i tęskniłam, wołając: ‘Panduranga…Panduranga.”

Chciałam poślubić Krysznę. Chciałam połączyć się z Panem Ranganatha wraz z ciałem fizycznym, jak Andal. Później Kryszna powiedział mi: „Przybyłem w Formie Sathya Sai.” Zaczęłam wtedy obdarzać silną Miłością Swamiego. Wtenczas Swami poprosił mnie, abym zdjęła Mangala Sutrę. Zamiast niej nosiłam Mangala Sutrę, którą On pobłogosławił. Połączyłam się z Nim w Jaskini Vashista.

Po czy Swami ujawnił, że to On Sam był w Formie tego, którego poślubiłam. Na koniec moje ciało połączy się w Nim. On przybędzie ponownie i odbędą się nasze zaślubiny. Przybędzie On jako Ranga Raja, a ja jako Prema. W następnym życiu Swami spełni każde moje życzenie.

 

Dla małżeństwa – Kryszna

Dla połączenia się – Ranganatha

Dla życia – Panduranga

Wszystko to przyjęło Formę Swamiego.

 

Dlaczego Swami zawiązał Mangala Sutrę na Rukmini? W „Bhaktha Vijayam” jest opowieść o garncarzu zwanym Korakumba. Panduranga przybywa w Formie jego Brata i pomaga jemu oraz sprzedaje garnki. Dla Sakkubai mieli On mąkę, myje garnki oraz wykonuje inne roboty domowe. Dla Ekanath Pan gotuje, nosi naczynia z wodą. W ten sposób Pan pomaga Swoim wielbicielom. Demonstruje On to wszystko poprzez Karma Jogę.

Zawsze myślałam, że Pan Panduranga przybędzie i zrobi coś dla nie, spodziewałam się codziennie, że On przybędzie. Teraz Swami przybędzie jako Ranga Raja i będzie żył ze mną. Będziemy robili wszystko razem. Spełni On wszystkie moje życzenia.

Dlaczego Swami wybrał świątynię Pandurangi? Dlaczego nie wybrał On świątyni Ranganatha albo Kryszny? Jest tak, ponieważ życie jest tylko dla wykonywania czynności. Jeżeli będziemy wykonywali wszystkie czynności jak Karma Jogę, wtenczas one nie będą wiązały nas.

Ponieważ wykonuję każdą czynność jak Karma Jogę, w następnych narodzinach będę żyła tylko z Bogiem. Jakiekolwiek czynności będziemy wykonywali, będziemy robili je razem. Wszystko to zdarzy się, aby pokazać przykładne życie. Zawsze tęsknię: „Czy Panduranga zrobi coś w moim życiu, jak uczynił On to w przeszłości?” Napisałam o tym szczegółowo w rozdziale „Karma Joga”, w książce „Sai Gita Pravachanam”.

Ziemia jest Karma Bhumi, lądem działania. Urodziliśmy się tutaj, aby wykonywać czynności. Jeżeli będziemy wykonywali czynność jak Jogę, nic nie będzie miało na nas wpływu, ani nie będzie nas wiązać. Ponieważ całe moje życie to Karma Joga, będę żyła siedemdziesiąt lat z Pandurangą, który zawiązał Mangala Sutrę na szyi Rakumayi. W każdej chwili Panduranga będzie żył ze mną i spełni wszystkie moje życzenia.

Nie byłam świadoma prawdziwej tożsamości tego, którego poślubiłam. To Swami ujawnił Prawdę, że tylko On był w tamtej Formie. Pan Panduranga żył z Korakumbą w formie jego Brata. On żył z Ekanath przez 12 lat w formie Służącego. Tak samo Panduranga żył ze mną w Formie Męża.

Tamci wielbiciele nie wiedzieli, że żyli z Bogiem. Uświadomili sobie to tylko na koniec. Tak samo ja nie wiedziałam, z kim żyłam. Swami Sam ujawnił mi wszystko.

Bez mojej wiedzy On spełnił wszystkie moje życzenia. Poślubiłam Krysznę. Żyłam z Pandurangą. Na koniec połączę się z Ranganathą. Swami udowodnił, że On jest Tym Samym Kryszną, Pandurangą i Ranganahą.

O O O

W Nadi (Liść Palmowy – tłum.) Mędrca Viswamitra, znanym również jako Kaushika Nadi, Mędrzec opisuje moją Premę jako: ‘Unikatową Premę’. Zapytałam Swamiego, czym jest ta unikatowość mojej Premy. Swami pokazał mi wizję.

Wizja

Swami mówi:

„Pytasz:

‘Czym jest unikatowość twojej Premy?’

Jest to Prema ponad opisem.

Gdyby ktoś miał opisać ją,

Nie byłaby poznana.

Jeżeli jest znana,

Nie można jej opisać.

Jeżeli nazywasz ją Prema Jyothi,

Jest forma.

Jeżeli nazywasz ją Oceanem Premy,

Jest brzeg.

Jeżeli nazywasz ją Przestrzenią Premy,

Jest nazwa.

Jak ją opisać?

Co zobaczył Mędrzec Kaushika?

Jak on to nazwał?

Garuda! Sprowadź Kaushikę.

„Kaushika! Czym jest unikatowość jej Premy?”

 

Kaushika mówi:

Panie, zobaczyłem z odległości małą kropkę.

Proszę, wybacz mi, o Panie,

Jeżeli popełniłem błąd.

Nie mogę opisać słowami.

Dlatego powiedziałem ‘unikatowa’.

Ty jesteś Adhar, podstawą dla Premy.”

 

Swami mówi…

Gdybyś nie był przyjacielem wszystkich, Viswamitra,

Nawet tej kropki nie można byłoby zobaczyć.

Ponieważ jesteś Viswa Mitra, zobaczyłeś kropkę.

Kropka i Brahman są tym samym

Jeden nie może opisać drugiego

Powiedz światu o kropce, którą zobaczyłeś…”

 

(Następnie Swami patrzy na mnie, mówiąc:)

Moja Prema skarbie, czy widziałaś?

Ja jestem Adhar dla twojej Premy.

Adhar, Adheya, Awatar, Achara.

Wszystko jest Premą.

Ja, który jestem Adhar,

Powinienem Sam wziąć tysiąc narodzin, aby poznać.

Zrobimy jedno,

Daj Mi całą Premę swoją.

Ty weź Moją Sathya.

Ja przybędę jako Prema Sai

I doświadczę poprzez twoją Premę

Dopiero po tym będę mógł wyjaśnić.

Rozrosnę się jako Prema na całym Uniwersum,

Wejdę w każdego i we wszystko, aby doświadczyć,

Wtedy powiem, co to jest.

Kaushika powiedział prawidłowo: ‘Unikatowa’!

Jest to unikatowa Prema, której nie można nazwać.

Jest to Prema bez początku i końca.”

O O O O

 

 

Osiągnij błogość, idąc z prądem. Pozwól Bogu prowadzić swoje życie zgodnie z Jego Wolą.”

 

C e c h y   ‘J a   bez  ja’

 

Część Ósma

 

O O O

…Cechy ‘Ja bez ja’

(Następujący tekst to fragmenty z książki „Shanthi Sutra”)

 

Często pytam Swamiego: „Kto rozmawia z Tobą? Ja nie mam umysłu, kto mówi?” Swami powiedział: „Jest to Ja bez ja. Ty obawiasz się wszystkich i zawsze płaczesz z tęsknoty za Mną. Jest to cecha Ja bez ja.”

Obawiam się wszystkich i zawsze płaczę. Gdyby niektórzy byli w moim stanie albo na moim miejscu, jacy by oni byli? Tymi mocami stworzyliby wielkie królestwo i stali by się Bogiem tego królestwa. Cały świat przybywałby do nich. Ja tego nie chcę. Chcę tylko Boga. Ofiarowałam swoje ‘ja’ Swamiemu i opróżniłam siebie. Zatem Ja bez ja funkcjonuje w tym ciele. To ciało jest jak wynajmowany dom dla Ja bez ja.

…Swami obdarza trzema Łaskami, o które prosiłam dla okresu Awatara Prema Sai. Powiedział On: „Prosiłaś, że od piątego roku życia nikt nie powinien widzieć ciebie, nikt nie powinien widzieć twojego ciała. W związku z tą Łaską w Sathya Yudze wszyscy nie będą mieli świadomości ciała. Drugą Łaską, o którą prosiłaś, było, że powinienem być z tobą w trakcie narodzin Dziecka. W okresie ciąży Sitę zostawiono samą w lesie. Dlatego pragniesz, abym Ja był z tobą. Chcesz, aby ignoranci opuścili świat, bo w przeciwnym razie ludzie ingerowaliby w życie Boga tak, jak to zrobił dhobi (pracz – tłum.) w Treta Yudze. Nie będzie ludzi ignorantów w Sathya Yudze. Dlaczego prosiłaś, aby krawcy nie szyli twoich ubrań? Wskazuje to na twoją Najwyższą Czystość, jaką będzie miał cały świat w Sathya Yudze. Ty nie masz ‘ja’, zatem nie znasz wewnętrznego znaczenia trzech Łask, o które prosiłaś. Nie wiesz, jak prosić odpowiednio.”

….Napisałam następujący wiersz, będąc w Puttaparthi na Guru Purnima w 2008 r.:

 

Oddaj moje ‘ja’

Och, Kochany Swami!

Jeżeli nie możesz zrobić niczego,

Proszę, oddaj moje ‘ja’

Zrobię wszystko sama.

Wezwę Chitravathi jako powódź.

Ty jesteś w krwi mojej,

Mam więc moc

Unicestwienia świata całego

Który nigdy się nie zmienia.

 

Zawsze kradłeś masło

Wszyscy wiedzą o tym

Ale nigdy nie wiedzieli, że

Ukradłeś  moje ‘ja’.

Wszyscy wiedzą, że złodziejem serc jesteś

Ale nigdy nie wiedzieli, że

Jesteś złodziejem ‘ja’.

 

Jest to dziwne dla świata

Och ‘Złodzieju ‘ja’!

Proszę, oddaj moje ‘ja’

Jeżeli oddasz ‘ja’

Stanę się cesarzową.

Rozkażę Chitravathi, aby płynęła

Świat zamknięty.

Vasanthy rozdział też zamknięty

Wtenczas wyrzucę swoje ‘ja’

I stanę się pyłem kurzu Twych Lotosowych Stóp.

OOO

 

Świat lęku

…Z jednej strony piszę Brahma Sutrę, Yoga Sutrę, Prema Sutrę, Shanthi Sutrę, pokazującą Stan Boga. Z drugiej mówię: „Ja nie chcę tego, chcę tylko Swamiego.’ Płaczę i boję się. Małe pisklę jest lękliwe i chroni się pod kurą. Chowa się i nie wychodzi. Jest to stan Ja bez ‘ja’. Zawsze się boję i chowam się jako pył kurzu pod Stopami Swamiego. Dlaczego ten lęk? Ponieważ czuję, że wszystko to może odseparować mnie od Swamiego. To jest mój lęk. Dlatego obserwuję siebie w każdej chwili. Zawsze jestem ostrożna, aby żadna zła myśl nie weszła. Chcę tylko Swamiego.

…Nie chcę być znana jako założycielka Aszramu. Aszramy i ich założyciele pomagają wyznawcom w duchowym postępie. Tutaj tylko nieliczni się zmieniają. Czy wszyscy dostaną Mukthi? Czy ktoś dokona prawdziwego postępu na ścieżce duchowej? Czy cierpienie Kali zostanie usunięte? Dlatego nie chcę nawet ‘stanowiska’ Boga. Jeżeli ono da Mukthi każdemu, wtenczas daj mi je.

…W taki sam sposób boję się wszystkiego, boję się swojej własnej mocy.

 

…Swami powiedział: „Jesteś jak drewno sandałowe.” Dopiero kiedy drewno sandałowe się ściera o kamień, daje ono piękną woń. Poprzez nieustanne ścieranie nic nie pozostaje.

…Nie mam tożsamości, stąd prosiłam, że nikt nie powinien widzieć mnie od piątego roku życia. Nikt nie powinien widzieć mojego ciała, ja nie jestem umysłem, ja nie jestem zmysłami, ja nie jestem intelektem, jestem tylko pyłem kurzu pod Jego Stopami.

…Tytuły nadaje się za poważanie w dziedzinie edukacji, medycyny, sztuki i kultury itd. Ci, którzy uzyskują te tytuły takie, jak Padmabhushan i Rycerstwo – dodają to do swoich imion.

Dlaczego boję się imion i tytułów? Odmówiłam 108. Imion, które dał mi Bóg. Również odepchnęłam stan Boga, ponieważ jest to także jak stanowisko albo tytuł. Nie chcę tego ‘ja’. Ofiaruję swoje ‘ja’ Swamiemu. Co wobec tego należy do mnie? Aby zidentyfikować to ‘Ja bez ‘ja’ imię i forma Vasantha dano mi. Nie chcę nawet tej tożsamości. Chcę przetransformować to ciało na Jyothi i połączyć w Ciele Swamiego. Trzymam ciało bez ciała.

…Dlaczego różnię się od tego świata? Ponieważ jest to Boga Spanda. To Ja bez ‘ja’ jest Jego Dynamiczną Świadomością.

 

Zawsze się lękam, aby nikt

Nie odseparował mnie od Boga…

 

Boję się nowych ludzi.

Ich natura może nie pasować do mojej. Mogą oni mówić o czymś innym niż o Bogu. Boję się, że mój umysł może być wówczas przekierowany.

Boję się nowego jedzenia.

Boję się jeść coś nowego. Jeżeli zjem, może pojawić się alergia, powodując świąd i kichanie; wtenczas umysł mój zwróci się od Boga do ciała. To jest mój lęk.

Boję się pieniędzy i klejnotów.

Od młodego wieku mam zwyczaj trzymania przy sobie pieniędzy. Jeżeli wyszłam ze stacji z kimś innym niż członek rodziny, dawałam im pieniądze na moje wydatki. Wtedy wydawali je. Nigdy nie trzymam przy sobie pieniędzy ani portmonetki. Jeżeli ktoś daje klejnoty, boję się. W trakcie lat małżeństwa, moje siostry cioteczne zdobiły mnie wieloma klejnotami. Płakałam do mojej babci: „Zdobią mnie jak gwiazdę filmową. Ja nie chcę, ja nie chcę.” Płakałam i prosiłam je, aby to zabrały. Czy któraś kobieta tak powie? Potem Swami poprosił mnie, abym zrobiła kilka klejnotów z navaratnas i nosiła je. Powiedziałam: „Jest to dla mnie ciężar. Kiedy wezwiesz, ofiaruję wszystko u Twoich Lotosowych Stóp.”

Boję się kosztownych sari.

Wiele ludzi daje kosztowne sari. Nie noszę ich, daję je innym. Od dzieciństwa zawsze nosiłam tylko proste ubrania z khadi (z ręcznie tkanej bawełny – tłum.). Potem nosiłam sari za 30 rupii. Boję się widzieć te luksusowe rzeczy.

Boję się nowych lekarstw.

Mam nieustanne kichanie i świąd. Które lekarstwo jest odpowiednie dla mojego ciała? Homeopatrzyne, naturopatyczne, allopatyczne, ayurvedyczne…moje ciało nie zaakceptuje niczego. ‘Sai pathi’ – jest jedynym lekarstwem. Myśli o Nim są moim lekarstwem.

Boję się choroby.

Jeżeli pojawia się jakaś mała choroba, boję się, że moja uwaga pójdzie do ciała. Wtenczas choroba będzie zajmować mój umysł, który myśli o Bogu. To jest mój lęk.

Boję się snu.

Boję się snu. Zawsze płaczę do Swamiego: „Nie chcę spać, nie chcę spać.” Mam ten lęk, że jeżeli zasnę, zapomnę o Bogu. Jeżeli przepiszą mi nowe lekarstwo, zanim wezmę, najpierw pytam: „Czy spowoduje ono, że będę senna?” Nie chcę zapomnieć o Swamim nawet na jedną minutę. Myślę, że sen jest stratą.

O O O

Przed wieloma laty w trakcie pudźy weszłam w samadhi. Dopiero po długim czasie wróciłam do normalnej świadomości. Płakałam do Swamiego: „Nie chcę samadhi. Jeżeli jestem w samadhi, nie mogę być w myślach o Tobie.” Swami pocieszył mnie i powiedział: „Nie obawiaj się, nigdy nie zapomnisz o Mnie.” Wszyscy dziwią się: „Dlaczego nie chcesz stanu samadhi? Dlaczego nie chcesz Jedności?” Boję się snu i samadhi. Dlaczego? W głębokim śnie i w stanie samadhi Jiva łączy się z Bogiem. Jest ona w stanie Jedności. Ja tego nie chcę. Chcę być oddzielona od Boga. Chcę, aby Bóg był odseparowany ode mnie. Dlaczego? Ponieważ chcę Go doświadczyć w medytacji. Chcę rozmawiać z Nim i radować się błogością, która przybywa z Jego bliskości. Wszystko, o czym piszę, jest tylko tym, czego doświadczyłam w medytacji.

O O O

Różnię się od wszystkich innych Urzeczywistnionych Dusz. Chcę Boga i chcę świata. Chcę tego dualizmu. Dlaczego? Ponieważ chcę przetransformować wszystkich na świecie, aby stali się jak ja. Jeżeli jestem w stanie samadhi, jak wszyscy inni święci i mędrcy, osiągnę Mukthi. Ja chcę Mukthi dla świata. Wszyscy powinni doświadczyć Mukthi. Jest to różnica między innymi a mną. Wszystkie Wysokie Stany, włącznie ze Stanem Boga, są jak Stan Samadhi. Gdybym stała się Bogiem, jak mogłabym usunąć karmę świata i dać wszystkim Wyzwolenie? Waga karmiczna przybyłaby do moich rąk i byłabym w Stanie Świadka, nie mogąc zrobić niczego dla nikogo. Ja tego nie chcę.

O O O

Matka stoi przed swoim dzieckiem, ale mówi się jej, aby nie brała dziecka. Dziecko widzi matkę i zaczyna płakać. Płacze ono o miłość i uczucie matki, jej dotyk. Ktoś mówi dziecku, że nie może zobaczyć swojej matki. Kładą zabawki, lalki, owoce i herbatniki przed dzieckiem. Jak może to zadowolić dziecko? Ono chce raczkować do matki. To jest mój stan. Stan Brahmana, ten Aszram, ta Stupa, Stan Shivy, Stan Shakthi – wszystko to są jak lalki i jedzenie, które położono przede mną.

Swami powiedział:

„Nic nie może zmienić ciebie, nie przybyłaś tutaj, aby się uczyć, nie przybyłaś tutaj, aby nauczać. Ty jesteś w Stanie Istnienia, swoim Pierwotnym Stanie. Jesteś jaka jesteś. W pierwszej książce pokazałem, że jesteś Moją Shakthi. Niezależnie od tego, czy ludzie wierzą, czy nie, twoje uczucia pójdą w świat i zmienią wszystko. To jest twój stan.”

O O O

…Bóg i Jego Stworzenie są Jednym, Prawdą. Jednakże powiedziane jest, że świat jest Mayą. Oczy fizyczne tego małego ‘ja’ widzą świat przykryty Mayą. Jeżeli ktoś nie ma ‘ja’, będzie widział wszystko oczami Mądrości. Nie będzie widział niczego prócz Prawdy. Ci, którzy mają ‘ja’, widzą świat tylko swoimi fizycznymi oczami. Oni nigdy  nie widzą Prawdy. Jeżeli widzisz Fizyczną Formę Boga fizycznymi oczami, myślisz, że On jest zwyczajnym człowiekiem. Jeżeli ktoś tak widzi Awatara, jak zatem zobaczy Stworzenie? Zazdrość, różnice, wrogość – to się widzi. Co jest we wnętrzu, widzi się na zewnątrz. Powodem jest ‘ja i moje’. Jeżeli nie ma ‘ja i moje’, wtenczas człowiek uświadomi sobie, że Bóg jest Prawdą i Stworzenie jest Prawdą. Dlatego ‘Ja bez ja’ widzi Stwórcę i Stworzenie jako Jedno.

O O O

Swami mówi w pieśni:

 

Czegokolwiek uchwyciłeś się raz, trzymaj to

Trzymaj się tego aż wygrasz.

Pan musi obdarzyć ciebie zwycięstwem, aby powstrzymać twój lament.

Rozpaczaj, szlochaj i płacz aż wygrasz.

Uważaj, aby nie utracić serca i nie zwalniaj w wysiłku,

Doskonal bliskość do Mnie w sercu, a zostanie ono nagrodzone.

 

Od urodzenia chciałam poślubić Krysznę i pragnęłam połączyć się w Nim z ciałem. Od tamtej chwili do obecnej uchwyciłam się mocno tych dwóch ideałów. On musi obdarzyć mnie zwycięstwem.

O O O

…Odseparowałam się od Swamiego jako Światło i narodziłam się. W rezultacie nie mam ‘ja’. Oboje odseparowali się od Jednego, zatem cierpienie z powodu odseparowania jest większe. Ten ‘Ja bez ja’ jest Swamim. On jest we mnie, rozmawiając ze mną i pokazując mi ścieżkę. Ja nie wiem o niczym. Dopiero kiedy On mi mówi, wiem. Jestem jak bezwładny przedmiot bez uczuć. Mam tylko jedno uczucie: Premę dla Swamiego. Nie mam uczuć ciała, które pokazują potrzeby ciała. Nie mam również uczuć dla Wyższych Stanów, które Swami pokazał. Z jednej strony osiągnęłam Stan Brahmana i napisałam „Brahma Sutrę”, z drugiej strony nie wiem, czy jestem głodna, czy potrzebuję iść do łazienki – nie mam uczuć ciała. Jest to Ja bez ‘ja’. Tylko Swami funkcjonuje we mnie.

Kim Ja jestem? Jestem ‘Ja bez ja’, zawsze prowadzona przez Swamiego.

Wprawa

29 lipiec 2008 r.

Dzisiaj czytałam dyskurs Swamiego na Guru Purnima. Swami powiedział o Ekalavyi. Kiedy kontemplowała, wyłonił się piękny temat…

Ekalavya urodził się w rodzinie myśliwego. Mieszkał w lesie. Kiedyś poszedł do Guru Dronacharya i poprosił, aby nauczył on łucznictwa. Dronacharya wyjaśnił, że świętej umiejętności łucznictwa muszą się uczyć jedynie dzielni bohaterowie, a nie wędrowny, plemienny młodzieniec, zajęty polowaniem.

Ekalavya wrócił do domu i ulepił z gliny podobiznę Guru oraz zaczął czcić ją codziennie. Zainstalował Dronacharyę w swoim sercu jako Guru. Nauczył się wszystkich umiejętności łucznictwa poprzez nieustanną kontemplację o swoim Guru. Ekalavya stał się wykwalifikowanym łucznikiem. Pewnego dnia Pandavowie i Dronacharya udali się na wyprawę łowiecką z psami. Kiedy byli w lesie, jeden z psów zaczął warczeć. Natychmiast strzała trafiła w mordę psa, uciszając go. Wszyscy zaczęli szukać tego, kto wypuścił strzałę i trafili na Ekalavyę. Arjuna zapytał go: „Kto nauczył ciebie tej umiejętności?” Ekalavya wskazał na Dronacharyę. Arjuna bardzo się zezłościł i stał się zazdrosny i skarżył się Dronacharyi: „Obiecałeś, że nie nauczysz techniki sabda bedhi (umiejętności trafiania do celu po usłyszeniu dźwięku) nikogo innego prócz mnie.”

Dronacharya krzyknął: „Ja nie jestem Guru Ekalavyi i nie nauczyłem go.” Następnie zapytał Ekalavyę, który powiedział: „Prawdą jest, że Dronacharya odmówił nauczenia mnie łucznictwa. Jednakże nieustannie kontemplując o nim jak o Guru, nauczyłem się umiejętności, włącznie z techniką sabda bedhi”. Arjuna stał się jeszcze bardziej zazdrosny. Myślał, że nikt na świecie nie przewyższy go w umiejętności łucznictwa. Arjuna powiedział wtenczas do Dronacharyi: „Powinieneś zadbać o to, aby on utracił swoją umiejętność na zawsze.”

Po czym Dronacharya poprosił Ekalavyę, aby dał jemu kciuk prawej ręki jako Guru Dakshinę. Ekalavya natychmiast posłusznie dostosował się do polecenia Dronacharyi, odciął kciuk i ofiarował go swojemu Guru. Już nigdy nie mógł wystrzelić z łuku ani jednej strzały.

Teraz Arjuna był bardzo szczęśliwy, nikt nie mógł dorównać jemu w łucznictwie. Arogancja Arjuny sprawiła, że tylko on jest ekspertem w łucznictwie. Miał zazdrość i egoizm. Z drugiej strony, Ekalavya był pokornym myśliwym, zwykłym członkiem plemienia. Poświęcił swoją umiejętność i ofiarował jako Guru Dakshinę. Książę z dworu nie miał takiej pokory ani niewinności, jak prosty mieszkaniec lasu. Tylko ten młodzieniec mógł poświęcić się w ten sposób. Jest to jak porównanie natury Gopi Gopasów do królowych Kryszny. Te dworskie królowe  nie były w stanie poświęcać się jak nie umiejący pisać ani czytać wieśniacy.

Do miejsca, które osiąga niewinność, ego nigdy nie może wejść.

Dronacharya odmówił prośbie Ekalavyi, aby go nauczył. Wtenczas Ekalavya zrobił podobiznę Dronacharyi z gliny. On zawsze czcił Guru i kontemplował o nim. On sam siebie wytrenował w łucznictwie. Następnie stał się ekspertem, równym Arjunie. Prawidłowo wypuścił strzałę w kierunku dźwięki i trafił w cel.

Dronacharya uczył łucznictwa zarówno Kaurawów, jak i Pandawów. Jednakże Dronacharya nauczył sabda bedhi tylko Arjunę. Jak Ekalavya uzyskał tę umiejętność? Instalując Guru w swoim umyśle i kontemplując o nim. Dronacharya, który był w umyśle Ekalavyi, nauczył go łucznictwa.

Tak samo Swami i ja nie mamy bezpośredniego związku. Nie zbliżam się do Niego, nie mówię do Niego, nie dotykam Go, jednak On jest w moim sercu i wyjaśnia mi wszystko.

Wewnątrz mnie jest tylko Jego Forma. Sposób, w jaki Ekalavya się nauczył, ja uczę się od Swamiego. Jego Głos słyszę w swoim sercu. Jest to przyczyna książek, które napisałam. Ekalavya dał kciuk jako Guru Dakshinę; bez kciuka nie można zajmować się łucznictwem. Jest to prawdziwe poświęcenie. Ekalavya poświęcił wszystko dla swojego Guru. Wskutek tego poświęcenia jego imię stało się nieśmiertelne. Nie tylko imię, ale i on sam stał się nieśmiertelny.

Uzyskałam wszelką Mądrość od swojego Guru, mojego Swamiego. Ekalavya wytrenował siebie w łucznictwie. W taki sam sposób wykonywałam sadhanę i jako rezultat  przybył do mnie Stan Awatara. Bez kciuka co może zrobić znany łucznik? Wszelkie jego umiejętności są bez pożytku.

Kiedy obdarzono mnie Stanem Awatara, ofiarowałam go jako swoją Guru Dakshinę; odcięłam ‘ja’ i ofiarowałam je u Jego Lotosowych Stóp. Bez ‘ja’ jaki jest pożytek z wiedzy o tym, że osiągnęłam Stan Brahmana i Stan Awatara?

29 lipiec 2008 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, piszę, porównując siebie do Ekalavyi. Mądrość przyszła do mnie, ponieważ zawsze jestem w kontemplacji o Tobie.

Swami:                 Myśląc stale o Mnie, stałaś się Mną.

Vasantha:          Swami, odcięłam swoje ‘ja’ i dałam je Tobie. Jak to się łączy z opowieścią?

Swami:                Jeżeli ktoś ma kciuk, może używać łuku i strzały. Ty nie masz ‘ja’, stąd nie mogłaś uświadomić sobie, że jesteś w Stanie Brahmana.

Koniec medytacji

JAK EKALAVYA NAUCZYŁ SIĘ TEJ UMIEJĘTNOŚCI? Jest tak, ponieważ Dronacharya nauczył z wnętrza. Jest to bardzo duży cud, nikt nie może się tak uczyć. Tak samo świętym i mędrcom, słyszącym Głos Boga w medytacji, ujawniana jest Wyższa Mądrość.

Ja chcę tego Awatara. Medytowałam, aby osiągnąć Go. Jego Forma nigdy nie opuszcza mnie ani na ułamek sekundy. On jest umieszczony w moim sercu. Dałam Jemu swoje ‘ja’. Nie chcę tej Mądrości ani Stanu Awatara; chcę tylko Jego. Ta nieustająca myśl wypełnia Nim mnie. Tą formą jest Vasantha, ale Sathya Sai jest wewnątrz. Wszyscy mędrcy ujawniają w moich Nadis (Liście Palmowe – tłum.), że Swami jest w mojej formie. Zawsze myślę o Nim, tak więc stałam się Nim.

Jest to Yath Bhavam tat Bhavathi. Ta myśl przyjmuje formę. Elakavya oddal prawy kciuk jako Guru Dakshinę. Wszystko, czego się nauczył, stało się bezużyteczne. Tak samo Mądrość, której się nauczyłam, Stan Boga, który osiągnęłam, są dla mnie bez pożytku. Nie czuję tych stanów, ponieważ nie mam ‘ja’.

Dhyana znaczy siedzieć i medytować przez kilka godzin. Ja medytowałam 70 lat pomnożone przez 12 miesięcy, pomnożone przez 30 dni,  pomnożone przez 24 godziny, pomnożone przez 60 minut i pomnożone przez 60 sekund. Ja zawsze myślę o Nim, tak więc stałam się Nim. Piszę, cokolwiek On mówi – „Brahma Sutrę”, „Shiva Sutrę”, „Prema Sutrę.”

Narodziłam się z Pierwszego Dźwięku Wed, ‘Agni Meeley’. Jestem Dźwiękiem Formą Boga, Sabda Rupa i dlatego zawsze słyszę Jego Głos. Sabda Bedhi znaczy wystrzelić strzałę do celu, słysząc tylko głos. Strzała prawidłowo trafia w cel. Moim obiektem czyli moim celem jest tylko Swami. Moje uszy słyszą tylko Jego Dźwięk. Gdyby nie było Dźwięku, nie byłoby Przestrzeni. Gdyby nie było Przestrzeni, nie byłoby Uniwersum. Dźwięk jest wszechobecny i wszechprzenikający. Słyszałam tego Wszechprzenikającego Sabda Brahmana.

Po zakończeniu pisania niniejszego rozdziału, wzięłam książkę z półki i modliłam się: ‘Swami, jeżeli to, co napisałam, jest poprawne, daj Swoje błogosławieństwa.’ Otworzyłam książkę „Sathya Sai Speaks”, tom 7, str.64.

Tam przeczytałam słowa Swamieg: „Weź to jako inny znak Mojej Łaski.”

Mam Mądrość, ale nie mogę być Swamim. Ani tego nie chcę. Zawsze jestem pyłem kurzu Jego Stóp. Dlatego dokąd się udaję, zabieram Stopy Swamiego (Paduki) ze sobą.

 

Owoc Sadhany

Posłaniec przyjechał z Prashanthi Nilayam, prosząc, abym wyjaśniła to, co, piszę o Swamim. Posłaniec powiedział:

 

·        Swami jest bardzo zasmucony twoim pisaniem.

·        Wielu jest zakłopotanych tym, co napisałaś w książkach.

·        Piszesz, łącząc siebie ze Swamim w sposób, którego my nie akceptujemy.

·        Wszystko to jest złe dla wizerunku Swamiego.

·        Pokazujesz siebie, jakbyś miała więcej mocy niż Swami.

·        Zagraniczne donacje wpływają do twojego Aszramu.

·        Wielu cudzoziemców mieszka z tobą w Aszramie.

 

Ponieważ znaleźli wiele wad we mnie i w Aszramie, czułam, że moim obowiązkiem jest odpowiedzieć na ich zarzuty; powinnam wyjaśnić swój stan oraz okoliczności Aszramu.

Napisałam o wszystkich szczegółach, dotyczących Aszramu, naszych finansów, jak Aszram działa i o naszym codziennym programie oraz działalności służebnej  i wysłałam to do Prashanthi Nilayam,  do Sri Sathya Sai Central Trust. W liście powiedzieliśmy: „Ktokolwiek z was chciałby przyjechać do nas z waszej fundacji i zobaczyć nasze rachunki, może to zrobić. Jesteśmy gotowi być posłusznymi wobec bezpośredniego polecenia Swamiego.”

Dołączyłam również inny list do Swamiego i poprosiłam, aby Fundacja ofiarowała go u Jego Lotosowych Stóp.

Oto mój list do Swamiego…

 

Mój Ukochany Swami,

Ananta Koti Pranams u Twoich Lotosowych Stóp

Swami, napisałam w książkach, słowo w słowo to, co mówisz mi w medytacji. Nie wiedziałam, że spowoduje to taką niedogodność dla Ciebie albo Twojej Fundacji. Ponieważ zawsze jestem sama, nie znam sposobów świata. Napisałam o wszystkim tak, jak to jest. Nie wiem, jak zmieniać rzeczy albo je ukrywać. Napisałam nasze aktualne rozmowy; proszę, wybacz mi. Mój ojciec nauczył mnie zasady ‘Sarva Karma Bhagavath Prithi’ , aby wykonywać wszystkie czynność taki, żeby sprawić radość Bogu. Jeżeli książki, które napisałam, nie sprawiły Tobie radości, jaki jest pożytek? Wszystko, czego chcę, jest Twoja Miłość.

Nie chcę imienia, sławy ani Aszramu. Wiesz o tym wszystkim. Chociaż urodziłam się w zamożnej rodzinie, będąc w wieku 21. lat, wyrzekłam się pieniędzy, klejnotów oraz noszenia kosztownych sari, aby prowadzić pokorne i proste życie. Moim jedynym celem jest osiągnięcie Boga.

Od piątego roku życia miałam pragnienie, aby poślubić Boga i przetransformować ciało na Światło i połączyć się z Bogiem. Dorastałam tylko z tą myślą. To jest moje życie. Dlatego zawsze mówię Tobie: „Nie chcę Aszramu ani książek. Proszę, pozwól mi żyć samej.”

Jaki jest pożytek z życia bez Twojej Miłości? Jeżeli powoduję, że martwisz się, wobec tego dla kogo żyję na tym świecie? Nie mogę znieść tego, że Bóg, którego pragnęłam osiągnąć poprzez sadhanę, zasmucony jest moim pisaniem. Spalę wszystkie swoje książki i ofiaruję ten Aszram oraz Stupę u Twoich Lotosowych Stóp i opuszczę swoje ciało. Będzie to dowód dla świata, że żyję tylko dla Boga. Nie znam innego sposobu niż ten. :Prawda, której trzymałam się całe życie, porzuciła mnie. Czekam na Twoje polecenie. Cokolwiek zechcesz, abym zrobiła, zrobię.

Mam jednak pokorną prośbę. Jeżeli Prawdą jest, że od narodzin do chwili obecnej Ty jesteś w moim sercu i cokolwiek piszę, jest Prawdą, daj proszę Padanamaskar zanim umrę. Podporządkowuję wszystko u Twoich Boskich Stóp i ofiaruję Tobie swoje życie.

Teraz rozumiem, że nie jest możliwe dokonanie zmiany ciała na Jyothi i połączenie się w Bogu. Niechaj Fundacja zabierze wszystko. Pojadę sama w Himalaje ze swoim Kryszną i będę pokutowała. Jeżeli jest to możliwe, połączę się z Kryszną z tym ciałem. W przeciwnym razie niechaj to ciało, które zostało pokonane w sadhanie, ulegnie zniszczeniu.

       Kocham Ciebie, kocham Ciebie Swami.

       Żyjąc tylko dla Ciebie,

      Vasantha

 

To jest mój stan. Nie mam potrzeby posiadania imienia, sławy i Aszramu. Bóg jest moją jedyną potrzebą. W każdej chwili gotowa jestem zostawić tutaj wszystko i dać wszystko Swamiemu. Rama prosił Sitę, aby udowodniła swoją Czystość światu, wchodząc w Ogień. Spalę wszystkie swoje książki, wejdę w Ogień i udowodnię swoją Czystość światu i Prashanthi Nilayam. Chcę tylko Swamiego. Jaki jest pożytek z tego ciała i Siły Życia, która nie może osiągnąć Swamiego?

Nie piszę ani jednego zdania bez pozwolenia Swamiego. Każde zdjęcie i określenie posyłaliśmy do Swamiego i dopiero wtedy publikowaliśmy. Czy na tym świecie Swami weźmie od kogoś rozdział? Jest to jedyny dowód, że jest to Sathyam. On czeka na czas, nie ujawniając mnie światu. W moim życiu nie ma sekretów. Nie mogę niczego chować w swoim sercu, zatem piszę, cokolwiek Swami mówi mi w medytacji, nic nie jest ukrywane.

Dzisiaj wzięliśmy książkę jako dowód. „Sathya Sai Speaks”, tom 38, str. 157-158.

Tutaj Easwara mówi Yamie: “Twoja pętla nie może dotknąć tych, którzy nie mają śladu owoców działania.”

Na przestrzeni minionych 70. lat,  wyrzekłam się wszystkich owoców swojej sadhany. Odepchnęłam Radhę, Durgę, Lakshmii i Stan Awatara jako ‘stanowiska’. Wyrzekłam się owoców pokuty dla Powszechnego Wyzwolenia. Zatem Yama nie może przyjść do mnie. To ciało stanie się Jyothi i połączy się w Swamim. To na pewno się stanie. W książce „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” – tłum.) napisałam o tym, jak powiedział Swami. We wszystkich moich Nadis mędrcy powiedzieli to. Mój koniec będzie dowodem dla słów Easwary do Yamy.

Przygotowując książkę do publikacji, posłała niniejszy rozdział do Swamiego dla Jego zatwierdzenia. Swami wziął rozdział w dniu 8 marca 2009 r. Powiedział: „Zatwierdziłem.”

O O O

Oddawanie czci jest podróżą Duszy do doskonałości.”

 

P i e ś n i   D u s z y

 

Część Dziewiąta

O O O O

…P i e ś n i  D u s z y

 

Pragnienie Boga od młodego wieku uczyniło mnie szaloną. Biegałam, szukając Go. Naszym Bóstwem Rodzinnym był Sri Ranganatha. Wiele Jego obrazów zdobiło nasz dom. Każde drzwi miały Jego obraz. Rodzina często jeździła do Sri Rangam. W trakcie jednej z tych wizyt, padłam u Stóp Sri Ranganatha i zaczęłam pisać sto pieśni. Nie byłam usatysfakcjonowana. Potem napisałam o swoich uczuciach w formie stu pieśni, wzywając Pana Tirupathi i ofiarowałam je Jemu. Następnie napisałam pieśni o Panach Guruvayur, Thirumaliruncholai, Madurai Koodalazhagar, Thirukannapuram Sri Sourirajar, Kanchi Sri Varadaraja and Panu Thirumokhur.

W utworze, składającym się z pięćdziesięciu dwóch wersów, napisałam opowieść o Andal. Żyłam jak Andal; moje uczucia były jej uczucia. Te wiersze były owocem mojego uwielbienia. Mój ojciec, Madhurakavi Azhwar, był Aspektem Periashwara, ojca Andal.

Następujący zbiór daje wgląd w mój świat pieśni i wierszy. Są to pieśni tęskniącego wołania mojej Duszy, napisane na przestrzeni minionych pięćdziesięciu lat.

 

Pieśni do Świątynnych Bóstw

               Sri Rangam

Och, Yashoda! Czy On myślał, że jestem Radha albo Kodha?

On robi ten błąd, nie znając mojego stanu

Wiesz, jak cierpię w myślach o Nim

Skoryguj Go, zmień postępowanie swojego Syna.

Mówię Yaszodzie, że jej Syn nie rozumie mojego stanu. On sprawia mi kłopot, prostej kobiecie; ja nie jestem ani Radha, ani Andal jak On myśli.

 

Och, Vasudeva! On nie nauczył się kodeksu króla

On nauczył się tylko Rasalila

On nie stosuje się do kultury naszego narodu

Jak złodziej ukradł On serce moje

Jeżeli jest to stan Jego sługi

Czy świat zaakceptuje?

Nie ma prawdy, nie ma Miłości.

Kiedy On uratuje mnie?

W wierszu tym uskarżam się Vasudevie, że Jego Syn nie nauczył się kodeksu króla, Raja Neethi. Nauczył się On Rasalila z Gopi Gopasami. Mówię również, że świat nie zaakceptuje sługi, która utraciła serce dla Pana. Nie chciałam kontynuowania życia nieprawdy i braku Miłości wszędzie.

Napisałam sto wierszy o Sri Ranganatha takich, jak ten. Wiele z nich zwraca się do Yashody, Nandy i Vasudevy.

Och, Ranga, jesteś Jedyny wewnątrz i wszędzie

Moja tęsknota za Tobą odbiera mi życie

Och, Zbawco ubogich,  o Prawy,

Chcę Twej bliskości, nie nieśmiertelności

Czy to uczciwe zapomnieć o mnie?

 

W wierszu tym, napisanym wiele lat temu, mówię, że chcę tylko bliskości Pana, nie nieśmiertelności. Ponieważ On wypełnił mnie Sobą, nie jestem w stanie żyć na świecie z dala od Niego. Tęsknię tylko za bliskością Pana. To ta tęsknota połączy fizyczne ciało w Panu.

         Pan Tirupathi

Powiedziałeś, że jest to związek nierozdzielny

Teraz nie ochraniasz mnie

Nie mogę zrozumieć ludzkiego życia

Zatem więcej błędów

Och, Panie Tirupathi!

Czy dotknę Twoich Stóp?

Czy Twoje serce nie zmięknie,

Przyjmij tę ofiarę, zanim skwaśnieje jak mleko

Pytam, dlaczego Pan nie ochrania mnie, skoro powiedział, że jesteśmy nierozłączni. Kłopoty sprawia mi życie ziemskie. Proszę, ab wrócić do Niego. A co, jeżeli mleko ofiarowane, zepsuje się? Chcę być czystą, całkowitą ofiarą.

 

Młodość spalana jest jak suchy liść na gorącej pustyni

Starość przychodzi jako dar za nasze cierpienie

W każdym oddechu tańczy przeznaczenie

Jest to nasienie ludzkiego życia.

Młodość gaśnie i umiera. Starość jest darem za cierpienie przez całe życie. Każdy oddech jest tańcem przeznaczenia. Nie chcę takiego ludzkiego życia.

 

Pan Thirumaliruncholai

Och Panie o tysiącu Imionach,

Och, Panie, który obdarzasz Łaską  Nieśmiertelności,

Gdyby ciało moje pocięto na tysiąc części

Każda mówiłaby Twoje Imię.

Będzie wołać w każdej chwili: ‘Narayana!’

To Imię wiecznie tam, moja stała podpora,

Ty jesteś w każdym atomie

Mój wieczny związek.

 

Jestem związana z Panem w wiecznym związku. Każda komórka mojego ciała rozbrzmiewa Jego Imieniem. Gdyby nawet ciało pocięto na tysiąc kawałków, każdy będzie wołał: ‘Narayana!’.

Odległość między słowami i czynami, wiele mil

Odległość między sercem a kamieniem, rozmiarów nasienia gorczycy

Za nieznaczącą czynność, czystość jest uświęcona

Cierpię w tym ludzkim życiu bez schronienia

 

Ludzie nie działają w harmonii słów; ich serca są jak kamienie. Za małe korzyści, czystość jest uświęcona. Wołam do Pana o zbawienie, nie znajduję miejsca na tym niegodziwym świecie.

Pan Tirukannapuram

Położyłeś Stopy Swoje w sercu moim kiedy miałam pięć lat

Dałeś je w dzieciństwie i zakryłeś je w młodości

Twoja Forma w moim sercu płonie jak żar

Przynajmniej przy śmierci pokażesz Stopy Swoje, och Panie?

 

Dlaczego narodziłam się w myślach o Bogu? Dlaczego poślubiłam kogoś innego w młodości? Forma Pana zawsze płonie w sercu moim. Czas mija, ja ciągle płaczę: ‘Czy nie zobaczę Jego Stóp przynajmniej w swoich ostatnich chwilach?’

 

Cierpię od wewnętrznych wrogów, nie ma spokoju,

     Niewidzialna Maya, płaczę jak noworodek

Położony na ciernistym krzewie

Czy Serce Twoje to kamień?

Proszę, miłosierdzie okaż

 

Pięć zmysłów to wewnętrzni wrogowie. Walczę z nimi, nie znajdując drogi ucieczki. Ronię łzy wskutek iluzji, spowodowanej przez niewidzialną Mayę. Noworodek, rzucony w ciernisty krzew, płacze żałośnie. Jestem w takim samym stanie. Proszę Pana o miłosierdzie.

 

Pisma święte fałszywie mówią: ‘Stopy Boga tylko ratują’

Jestem jedynym dowodem tego

On nie pomoże w osiągnięciu celu

On tylko mówi słodkie słowa

Czy Wedy mogą być nieprawdą?

Powiedz mi kukułeczko mała.

 

Wszystkie Pisma Święte mówią, że Stopy Pana są jedynym Schronieniem. Oznajmiam, że mój stan dowodzi, iż to nieprawda. Wołam kukułkę, mówiąc: „On nie przybywa do mnie z pomocą; On tylko mówi słodkie słowa.’  Pytam, czy Wedy mówią słowa, które są nieprawdziwe. Rozpaczam tak, ponieważ Pan milczy, nie odpowiadając na moje wołania. Napisałam wiele pieśni, posyłając posłańców takich, jak kukułka.

 

            Pan Tiruokhur

Jak małe dziecko płaczące o Księżyc w pełni

Modlę się o Twój darszan zanim moje życie zakończy się

Wszystkie związki nie lubią mojej natury

Płaczę o Stopy Twoje

Jeżeli nie możesz uratować mnie, świat wyśmieje Ciebie

 

Płaczę jak małe dziecko, które chce Księżyca w pełni. Ja chcę tylko darszanu Pana. Rodzina i krewni nie rozumieją mojego stanu. Nie cierpią mnie, kwestionując moje pragnienie Boga. Gdyby On nie pokazał Swoich Lotosowych Stóp, wszystko to byłoby jak pośmiewisko. Kiedy to pisałam, przypomniałam sobie o wizji, gdzie Swami kładzie Księżyc w pełni w moje ręce.

Dotarłeś do domu Nandy o północy, co za cud!

Zabiłeś wiele asurów, będących w przebraniu, wielki cud!

Jeżeli nie pomożesz usunąć karmy tej biednej,

Co świat powie o Tobie, wielki Panie?

 

 Pan Kryszna urodził się w więzieniu w Mathura, a potem zabrany został do domu Nandy o północy. Bramy więzienia otworzyły się. Kajdany Vasudevy i Devaki odpadły. Yamuna rozdzieliła się i pokazała drogę. Adisesha ochraniał  ich przed deszczem. Dziecko przy Yashodzie zamieniono na Kannę. Zabił On wiele asurów, którzy przybyli w przebraniu i wykonał wiele lil. Czy nie wykona On lili, aby usunąć moją karmę? Jeżeli Jego moce i lile nie są przydatne, aby zmienić mnie, świat nie uwierzy w Jego chwałę. Wszyscy wyśmieją Go.

Walczyłeś z Chanurą, Theynuką, Sakatsurą

Pokonałeś Banasurę

Wszystkie te wyczyny nie są chwalebne

Och, Wielki! Twoje Imię zostanie splamione na Ziemi

Jeżeli nie zmienisz mnie, bezwartościowego psa

Co za wstyd!

 

Nie jest prawdziwą wprawą zabicie wielu asurów. Jeżeli Pan nie potrafi zmienić mnie, Jego Imię zostanie splamione. On musi wstydzić się Swoich mocy, jeżeli nie potrafi On skorygować moich sposobów.

 

Zabiłeś wielu silnych asurów i złą Putanę

Unicestwiłeś Kalaiya

Położyłeś kres ciężarowi Ziemi w bitwie

Czy wszystko to są wielkie czyny?

Tylko jeżeli przetransformujesz tę jadowitą, niegodziwą,

Będziesz prawdziwie wielki!

 

Wszystkie wyczyny takie, jak zabicie asurów i Putany, sukces Wojny Mahabharata nie będą dobrymi przykładami Jego mocy. Będzie nazywany prawdziwe potężnym tylko, jeżeli będzie On mógł  zmienić mój umysł, który jest jadowity i niegodziwy.

Pan Koodalazhagar

Pan o tysiącu Imionach stał się jednością z moim życiem

Cała niewyczerpana karma zakończyła się

Co za cud! Wszystko się zmieniło

Widzę cały świat jak swój związek

Jest to Łaska Najwyższego Pana, nic innego

 

Napisałam dużo wierszy jak ten. Śpiewałam chwałę Pana z wielką Miłością. Padłam u Jego Stóp, podporządkowując się całkowicie. Modliłam się do Niego, aby ochraniał mnie. Wylałam wiele łez, aby zmienić swoje sposoby. Zamiast prosić Go, żeby mnie zmienił, wylałam swoje uczucia w wierszach, ponieważ nie było odpowiedzi na moje wołania.

Kiedy Pan przybył, aby mieszkać w moim sercu

Ciemne słowa stały się słodkie

Gdzie jest ignorancja?

Gdzie jest umysł?

Gdzie jest iluzja?

Jest to alchemia Miłosiernego Pana

Kto to wie?

Kto to wie?

 

Twoja Forma jest wyryta w sercu moim

Gdybym poszła szukać schronienia gdzie indziej,

Och, Madhava, Panie Mathury!

Wszyscy na tej Ziemi zrobiliby pośmiewisko z Ciebie i ze mnie.

 

Te dwie pieśni pokazują, jak doszło u mnie do transformacji. Kiedy Pan o tysiącu Imionach zjednoczył się z moją Duszą, moja karma zniknęła. Widzę wszystkich na świecie jako swoich. Cały świat jest moją wsią. Wszyscy są moimi krewnymi. Z chwilą, gdy Pan wszedł w moje serce, dokonała się alchemia. Ciemność iluzji, ignorancja umysłu zniknęła. Wszystko wypełnione jest słodyczą. Jest to Łaska Pana.

 

Pan Guruvayur

Och, Chwalebny Panie Guruvayur!

Kto może powiedzieć o przypływie Miłości mojej do Pana?

Całe ciało jest w dreszczach ekstazy

Życie mojego Istnienia chce tylko Jego

On, Wszechprzenikający, czy On nie zna mojego stanu?

 

Pewnego dnia wybrałam powyższy wiersz dla „Autobiografii”, wielbiciel przybył z obrazem Pana Guruvayurappa. Powiedziałam: „On na pewno zna mój stan.”

 

Pan Kanchivaradha

Łzy i śmiech – wszystko w myślach o Tobie

Każda chwila i każde uczucie czczą Ciebie

Co Ty robisz ze mną?

Kiedy pokonałeś mnie całkowicie

Czy może być jakieś inne zainteresowanie?

Życie po życiu

Narodziny po narodzinach

Podporządkowuję się Stopom Twoim

Wszystkie pieśni, które napisałam, wzywając różne Bóstwa, pokazują tylko Jednego, który nazywany jest wieloma Imionami.

Początkowo napisałam o swoich uczuciach w formie pieśni i wierszy. Teraz Swami prosi mnie, abym pisała o nich w formie książek. Najpierw napisałam wiersze o Krysznie, a kiedy Swami wszedł w moje życie, każde ważne zdarzenie, które miało miejsce, przyjęło formę wierszy. Kiedy Swamj po raz pierwszy przyjął mój list, napisałam o tym sto wersów. Kiedy po raz pierwszy ukazało się vibuthi na Jego zdjęciu w naszym domu, napisałam sto wierszy. Kiedy Jego Paduki zostały zainstalowane – sto wierszy. Moje pierwsze Padanamaskar – sto wierszy. Miałam zwyczaj odwiedzania wielu domów, gdzie działy się cuda. Napisałam o wielu różnych doświadczeniach w stu wierszach. Na koniec napisałam tysiąc wierszy o Swamim.

Urodziłam się tylko dla Boga. Moje pieśni, wiersze i książki dowodzą tego. W dniu 13-go lutego 2009 r. , kiedy pisałam rozdział „Ukryte Uczucia”, Swami powiedział: „Dlaczego w młodym wieku pisałaś listy do Kryszny? Czy ktoś napisał list do Boga? Wszystko jest dla Zadania Awatara. Przybyliśmy, aby pokazać Nasze uczucia.”

Nie wiem, dlaczego wyrażałam swoje uczucia na piśmie. Swami powiedział, że jest to dla Zadania Awatara. Czytelnicy mogą teraz zrozumieć głębsze znaczenie mojego życia.

 

Wiersze o Krysznie…

 

Czym są usta, które nie śpiewają Jego chwały?

Czym jest oko, które nie widzi Jego Formy?

Czym jest serce, które nie mięknie w myślach o Nim?

Jaki pożytek ze stóp, które nie zbliżają się do Niego?

Mój Wieczny Panie, Ty jesteś Światłem Duszy mojej

Och, Kanna! Znałam Jedną Niezmienną Rzeczywistość

Ty jesteś Źródłem, Wszystkim!

 

Kanna gra na ulicach Gokul

On raduje się chłodem ogrodowych strumyków

Och, jaką błogością jest Jego muzyka

Ziemia zamieniła się w niebiański sen!

 

Pieśni Duszy nad Yamuną

Niebo tajemniczych przyjemności!

Ślady nektaru trzymają śmierć na dystans

Jego muzyka zalewa łzami!

Wiatr milknie

Krowy dają mleko nieświadomie!

Ptaki zapominają wołać

Tygrysy piją z krowiego wymienia!

 

Świat tańczy

Spójrzcie na tańczącego jelenia

Kamienie topnieją przy muzyce

Postrzegajcie Go wszędzie

Jego pieśń oczarowuje Gopiki

Zapominają w transie o swoich domach

Och, och, Rasalila!

Taniec Boskiej Duszy!

 

Och, mała kukułeczko o czarnych piórkach!

Jeżeli zobaczysz mojego Madhavę,

Powiedz Jemu o moim cierpieniu.

Padnij u Stóp Jego i zapytaj o sposób

Uratowania mnie przed tym bólem.

 

Moja droga przyjaciółko kukułko

Jeżeli zobaczysz mojego Atchthę,

Mojego obrońcę przed Pralayą,

Poproś Go, aby uratował mnie.

Moje życie zmarnowane jest w tym wzburzonym morzu

 

Wziąłeś moje mięśnie i kości

Wziąłeś życie moje

Wziąłeś wszystko, co miałam.

Sercu, które pozostało

Dałeś w zamian Stopy Swoje.

Och, Panie, dlaczego przyjąłeś tak piękną Formę?

Czy po to, aby dręczyć Dusze jak moja?

 

Nie ma lekarza

Nie ma lekarstwa

Jest to śmiertelna choroba!

Nikt nie może pomóc mi, kochani ludzie

Nie ma innego leczenia

Niż Stopy Pana.

 

Traktują mnie jak chorą

Nazywają mnie nawet ‘opętaną’

Tylko Jnanis wiedzą, co to jest

Mówią, że jedynym leczeniem Stopy Jego!

Zabierzcie mnie do Niego

Albo na pewno zabiję się;

Moi przyjaciele, czy wiecie o tym?

Lekarstwem jest Jego Słodkie Objęcie

 

Myśli o Niebieskim Panu

Wiercę się tak niespokojna

Cały świat śpi

Moje oczy wciąż są przebudzone

Och, Panie, gdzie jest sen?

Kiedy zniewoliłeś,

Kto może spać?

 

Mój Panie, gdybym była z Tobą

Nawet jako pył kurzu w Brindavan,

Czy narodziłabym się ponownie?

Nie byłam wzgórzem ani drzewem,

Ani jeziorem ani rybą, ani krową ani cielątkiem,

U Twych Stóp nie byłam żadnym z nich

Och,  nie byłam nawet najmarniejsza

Zatem narodziłam się znowu, pozbawiona.

 

Kilka tysięcy wierszy napisałam o Swamim…

 

Nie chcę być królem ani trzymać berła

Panie Parthi, który stałeś się wszystkim,

Nie mam wartości, aby być pyłem kurzu Jego Stóp

Moje przeznaczenie okrutne jest!

 

Zmagając się w świecie cały dzień,

Wszyscy odpoczywają w nocy

Jednak oczy te nie mają odpoczynku

Jego Stopy kradną mój sen

I rządzą umysłem moim

Nie wiem

Czy jest to dzień czy noc

Vedy mówią Jego Stopy Schronieniem są,

Ale teraz przypieczętowały one przeznaczenie moje.

Tak więc Świat jest fałszywy, fałszywy, nieprawdziwy!

 

Dlaczego idziesz za mną?

Zagubiona jestem w myślach o Tobie

Czy masz miłosierdzie, Sai?

Czy moje lamentowanie to kołysanka?

Czy nie słyszysz wołania mojego?

Kąpię Ciebie we łzach swoich

Kogo innego mam prócz Ciebie?

Jaka radość jest w innych?

Moja Dusza topnieje, gdy zmrok zapada

Przybądź Panie, przybądź!

 

Moje oczy tęsknią, by ujrzeć Jego

W myślach o Nim zapominam o Czasie i Przestrzeni

Tęsknię, by ujrzeć chwałę Jego

Kiedy znajdę drogę do Parthi?

 

Niezawodna błogość zapanuje pewnego dnia

Kłopoty i smutki znikną

Pan obdarzy miłosierdziem Swoim

Jego ręce będą dawać i dawać

Milion narodzin i cierpienia

Życie karmy znika

Och, Kochany Panie Sai!

On jest tutaj, aby chronić nas przed lękami wszystkimi

Jego Łaska zalewa świat

Oświeca nasz intelekt

O Jego radości śpiewam wszystkim

Tylko Jego Forma fascynuje!

 

W Królestwie Króla Królów

Nie ma niczego, czego chcę

Bogactwa wartości nie mają

Jest to świat Promieniejącej Jaźni Jednego.

 

Panie, chmury pokazują Formę Twoją

Pieśni moje mówią o Miłości Twej

Kwiaty udzielają woni Twojej

Kwiaty kwitnące odbijają Twarz Twoją

Twoją Boską Formę widzę

W Powietrzu, Przestrzeni, Ogniu i Wodzie

Tak więc nasza Miłość wiąże

Cały czas i we wszystkich miejscach.

 

Wietrzyk jest jak Jego chód

Nektar wypełnił kwiaty wonią Jego

Góry pokazują siłę jego

Chłodny Księżyc Twarz Jego

Deszcz obdarza Łaską Jego

Pora wiosenna Jego błogością

Słowa słodkie jak miód karmią ubogich

Jego cieniem ogród dający spoczynek

Nawet pustynie tęsknią za miłosierdziem Jego

Srebrne dzwonki brzmią głosem Jego

Wedy krokami Stóp Jego

Życie ujawnia Go wszędzie

Mieszkańca!

 

Stałam się ptakiem Chatak

Czekam na deszcz miłosierdzia Twego, Kochany Sai

Daj mi schronienie u Stóp Twoich

Wybacz mi wady moje, Sai Ma!

Odetnij moje więzy ze światem

Czy nie słyszysz modlitw moich?

Zapomniałeś o obietnicy Swojej?

 

Krewni i przyjaciele

Bogactwa, na które zarabiamy

Wszystko to opuści nas pewnego dnia

Recytujcie Jego Imię wiecznie

Ponieważ On jest z nami

Na każdym kroku drogi

 

Gdy wypowiadasz Imię Sai

Wszystkie grzechy znikają

Co powstrzymuje mnie przed ujrzeniem Ciebie

Skoro jesteś tak blisko?

Czy jest to kara dla mnie?

Jak kleks na papierze?

Jestem wyczerpana na tym świecie nieprawdy

Och, Saisesha, proszę ratuj mnie!

 

Och, Kochany Słodki Panie

Z wiecznej wiosny Duszy mojej

Moje serce jest zatopione

Tęsknotą za Tobą.

Odgarniając wszystkie myśli i słowa

Moje łzy płyną jak Cauvery.

W tym wzburzonym przebudzeniu

Tylko dręcząca cisza odseparowania

I nie do pokonania odległość między Tobą a mną.

 

Moje łzy zalewają Jego Stopy

Jednak On ignoruje moje błaganie

Jego Miłością jest moja forma

Jego Imieniem oddech mój

Jego myślą moje serce

Czy możecie nas rozdzielić?

 

Wylewam łzy smutku w odseparowaniu

Wypłakuję łzy radości w połączeniu

Niespokojne łzy, spragnione łzy

Szczęśliwe łzy, smutne łzy

To z Twojego powodu, Maya Madhava

Ganges i Cauvery płyną z oczu moich.

 

Wyśpiewuję radosną liczbę

Na ścieżce duchowości

Ścieżce pokazanej przez Valmiki

Kroczę z trudnością

 

Nie ma ciemności iluzji

Nie ma niebezpieczeństwa bliźniaczego działania

Nie ma ciemnych chmur iluzji

Słuchajcie słodkiej muzyki oddania

 

Jest to świt Prawdy

Rozkwitanie Ducha

Każde miejsce, które widzę

Ciche w Boskości

 

Na delikatnych dywanach kwiatów

Pan Sai zdobi huśtawkę

Kołysany delikatnym wietrzykiem

Kołysze się Król Królów

 

Na Świętej Vraja Bhumi

U Stóp Miłosiernego Sai

Radując się dotykiem błogości,

Serce moje w niebiańskim spokoju

 

Świat bez Słońca i Księżyca

Jest to Świat Sai

Świat w radości błogości

Jest to Świat Sai

 

Nie chcę żadnych bogactw

Ani sądu, który będzie rozpatrywał pozew mój

Na Świętej Ziemi Parthi

Gdzie wszyscy gromadzą się w Miłosierdziu Pana

Pośród Wielkich Dusz tej Świętej Ziemi

Ja chcę być

Och, Panie Sai!

Gdybym była chociaż ścianą w Twoim pałacu

Radości Niebios byłyby moje do oglądania

 

Nie mam niczego, co mogłabym nazwać swoje

Wszystko, co mam, jesteś Ty

Och, mój Ojcze Partisha

Co tu jest?

Tylko Twoje Wonne Boskie Stopy

 

Nie chcę Ostatecznej Siedziby

Tęsknię, aby tylko być u Twoich Stóp

Dlaczego ludzie szukają spokoju gdzie indziej?

Wystarczy być źdźbłem trawy w Parthi!

 

Chcę doświadczyć Ciebie

Czy pozwolę, abyś mi tego odmówił?

Moja Dusza spoczywa na Prawdzie Wed

Jeżeli nie będę mogła doświadczyć Ciebie

Czy odległość między Nami zmaleje?

Czas mija

Wszystko się kończy

Och, Panie zalej mnie Łaską Swoją

Objęłam Stopy Twoje

Jedyne Schronienie moje

 

Och, Saisesa! Wybacz mi

Jeżeli wypowiedziałam nieprawidłowe słowa

Jak gwiazda, która chce świecić jak Słońce

Próbowałam śpiewać Twoją Boską Chwałę

Niestety, czy nie jest to duma moja?

 

Niedawne Wiersze i Pieśni

 

Powyższe wiersze były napisane trzydzieści lat temu. Następujące są niedawne. W nich „Gdybym była” i „Pułapka” zostały napisane po angielsku kiedy czekałam na darszan Swamiego w Puttaparthi.

 

GDYBY BYŁA…

 

O Panie, gdybym była graczem krykieta

Moje dziecko jest na Twoich kolanach

 

Och, Panie, gdybym była służącą u VIPa

Łatwo dostałabym Twój darszan

 

Och, Panie, gdybym była szczeniaczkiem doskonałego wielbiciela

Dostawałabym Twój darszan, sparszan codziennie

 

Och, Panie, gdybym była stróżem w domu Twym

Dostawałabym Twój darszanu w każdym czasie

 

Och, Panie, gdybym była nadwornym poetą

Siedziałabym blisko Twego fotela

 

Och, Panie, gdybym była gwiazdą filmową

Zatrzymałabym Twój samochód

 

Och, Panie, gdybym była maharani

Dostałabym miejsce do siedzenia naprzeciwko Ciebie

 

Och, Panie, gdybym była śpiewaczką filmową

Czekałabym, aby Twoje Sevadal wezwały mnie

 

Och, Panie, gdybym była siedzeniem w samochodzie

Dostałabym sparszan darszanu Twych Stóp

 

Och, Panie, dlaczego narodziłam się na świecie tym

Jako wiejska kobieta?

Gdybym była mężczyzną,

Wszystkie moje książki byłyby w Prashanthi Nilayam.

 

PUŁAPKA

 

Swamiego darszan tylko przez ułamek sekundy

To nie jest dosyć dla ludzkości

Umysł człowieka bardzo bystry

Znalazł sposób jeden

Znalazł pułapkę

Aby schwytać Boga

 

Czym jest ta pułapka?

‘Konferencja młodzieży’

Obecność Boga przez trzy godziny!

Ludzka bystrość taka wielka

Jak wielka jest bystrość Boga?

 

On zrobił pułapkę

Aby złapać młodzież

Miłość Miłość Miłość jest pułapką.

Program młodzieży jej pułapką,

Obecność Boga, Jego pułapką!

 

Złapani przez Boga

Bóg przez nich złapany

Co za cudowna scena dla publiczności!

 

MORSKI BRZEG

 

Wiele ryb przepływa

Stoję nad brzegiem morza

Czekając na największą rybę

 

Czekam na czarną rybę zwaną Kanna

Piękna ryba się ukazała

Takiej nikt nigdy przedtem nie widział

 

Wzięłam ją w ręce

Ponad Upaniszadami

Nie! Nie! Wyrzuciłam ją

 

Jeszcze jedna bardzo piękna ryba się ukazała

Mieszanina czarujących kolorów

Jest to nowa ryba, której nikt nie może złapać

 

Biorą, patrzę, zastanawiam się

Ponad Wedami

Nie! Nie! Wyrzucam ją

Wszyscy w pobliżu myślą, że jestem szalona

 

Czekam nad brzegiem morza

Oczy moje nigdy nie mrugają

Przypływa wielka ryba o dwóch skrzydłach

Złota ryba, jak przyciągający magnes

Okrąża, okrąża mnie

 

Biorę ją w ręce

Dwa skrzydła ze lśniącymi, złotymi literami mówią

‘Stan Brahmana’

Nie chcę tego, odpycham to!

Czy jesteś Menaka, która przybyła zakłócić mi pokutę?

 

Znika……….

Z daleka widać rybę

Co to jest? Jest to jedna ryba czy dwie?

Nie! Bliźnięta ryba! ShivaShakthi mówi

Piękna, cudowna, w istocie rzadka ryba

Odpycham ją. Idź! Idź! Nie chcę

 

W końcu ukazuje się ryba ciemna niebieska

Ma kształt stopy

Chwytam ją i wyjmuję z morza

Jej czystością dotykam oczu swoich

Wyślizguje się z moich rąk i upada

Biegnę za nią i znowu chwytam

‘Słodyczy moja, nie opuszczaj mnie

Znowu łapię, wyślizguje się, łapię i wyślizguje się

 

Zmęczona jestem, wyślizguje się z rąk moich

Widząc moje zmaganie, ocean wiąże dłonie fal swoich

Wszystko staje się spokojne

W czystej wodzie szukam

Odbicie swoje widzę

Kto to jest? Czy to ja?

Nie! Nie!

 

Gdzie są moje długie, kręcące się włosy?

Kto pomalował je białą farbą?

Patrzę w niebo

Zegar czasu pokazuje 2008 r.

Przypominam sobie, że wyszłam na brzeg w 1961 r.

Minęło czterdzieści siedem lat

 

Znowu widzę niebieską czarną rybę

Przypływa blisko mnie, abym mogła zobaczyć

Biorę ją w ręce

Wyślizguje się z mojego uchwytu

A teraz ile lat będę musiała czekać?

 

KOSMICZNA PODRÓŻ

 

Kosmiczna podróż, Swami i ja

Krążymy, krążymy tam

Zobaczyliśmy Czas, Przestrzeń

Szliśmy w Sali Czasu

Tam zobaczyłam wielki znak

Pokazałam i zapytałam Swamiego

Powiedział On: „Znak Tretha”.

Obracając się zobaczyliśmy

Królewską ścieżkę, królewską sprawiedliwość

Ustanawianie Dharmy, ścieżkę Dharmy

 

Inny wielki znak!

‘Znak Dharmy Dwapara’

Swami powiedział:

„W znaku tym mała zmiana,

Wiele znaków niewyraźnych.”

Zapytałam: „Co to jest, Swami?

Nie mogę zrozumieć.”

 

„Mała zmiana jest znakiem Premy”

- powiedział On.

„Zanotuj to w notesie swoim,

Moja ukochana Pani!

Później zobaczymy.”

Zapisałam to.

 

Odwiedziliśmy inne miejsce

Jest to Laboratorium Czasu Przestrzeni

Wielu siedziało z zaciekawieniem.

Powiedzieli:

„Nie ma śladów Kali Yugi

Tylko chwała Kali.

Uświadomiliśmy sobie Prawdę

Wskutek twojego eksperymentu.”

 

Teraz przeanalizujmy

To, co zapisałam w notesie.

„Kali nie ma odkupienia

Zanim ślady Dwapara Premy

Nie staną się odciśnięte jako duże i silne.”

Swami kontynuuje…

Wywnioskowaliśmy, że ponownie zstąpimy jako Awatarzy

Aby uchronić Kali przed destrukcją.

 

Zawsze jest Dharmastapana

Jest to wielki i starożytny owoc

Są niezliczone klejnoty w tym owocu

Stąd królewska ścieżka trzęsie się

Eksperymentowali w Dwapara Yudze z czymś małym i nowatorskim.

Eksperyment powiódł się!

Był to sukces Premy.

 

Teraz zstąpię jako nowy Awatar, aby zademonstrować na dużą skalę

Jednak wciąż Moje zadanie jest tylko Dharmastapana

Ale jej zadanie jest inne, ona nie jest w stanie znieść odseparowania

Stąd układa podstawę dla królewskiej ścieżki

Ze wsią Prema i Prema pyłem

Wielki inżynierski ekspert!

Bez kopania ścieżki Dharmy,

Położyła fundament dla Premy!”

 

PIEŚŃ MUKTHI

 

Tutaj jest nasz Pan

Nasz Pan jest tutaj

On czeka na nas

Sai Ram

 

Obudźcie się, powstańcie, Pan jest tuż przed naszymi oczami

Wyzwolenie dla każdego narodu

Każda Dusza może osiągnąć cel

Wszyscy ludzie świata

Mogą dołączyć do naszego świętowania

 

Mukthi jest prawem naszych narodzin

Nie poddawajcie się więc w walce

Dostaniemy Mukthi

Dostaniemy Mukthi

 

Pan dokładnie tutaj, dokładnie teraz

Pan dokładnie tutaj, dokładnie teraz.

 

Sai jest naszym Panem

Nasz Pan jest tutaj

On czeka na nas

Sai Ram.

 

Obudźcie się, powstańcie!

Pan jest tuż przed naszymi oczami

Wyzwolenie dla każdego narodu

Każda Dusza może osiągnąć cel

Wszyscy ludzie świata

Przybądźcie i  dołączcie do naszego świętowania

Sai jest naszym Panem

Prema naszą ścieżką

Mukthi jest naszym oddechem

Dharma naszymi uczynkami

Nie ma myśli, nie ma trosk,

Nie ma więzi, nie ma więzów

Nie ma smutków, nie ma bohaterów

Obudźcie się! Powstańcie!

 

Pan dokładnie tutaj, dokładnie teraz,

Pan dokładnie tutaj, dokładnie teraz.

 

Wszyscy Jednym są…

Sai jest naszym Panem

Nasz Pan jest tutaj

On czeka na nas

Sai Ram.

 

PIEŚŃ STUPY, RÓB SADHANĘ

 

Och, szalony człowiecze świata

Czego szukasz?

Na świecie zewnętrznym Maya?

Czego szukasz?

 

Chór:

Chcesz przyjemności?

Chcesz skarbów?

Idź do wnętrza, idź do wnętrza, idź do wnętrza

Rób sadhanę, rób sadhanę

Idź naprzód, idź naprzód, idź do wnętrza.

 

W ciemności serca

Ach! Znajdziesz jedną Iskrę Światła.

Boga, Mieszkańca serca

Trzymaj się Go mocno, trzymaj się Go mocno.

 

Chór:

Chcesz przyjemności?

Chcesz skarbów?

Idź do wnętrza, idź do wnętrza, idź do wnętrza

Rób sadhanę, rób sadhanę

Idź naprzód, idź naprzód, idź do wnętrza.

 

Spraw, aby Światło jasno świeciło

Usuń ignorancję nocy.

Odetnij owoce swojej sadhany

Wtedy zobaczysz Gwiazdę Mukthi!

 

Chór:

Chcesz przyjemności?

Chcesz skarbów?

Idź do wnętrza, idź do wnętrza, idź do wnętrza

Rób sadhanę, rób sadhanę

Idź naprzód, idź naprzód, idź do wnętrza.

 

Wiersze Swamiego

Nie utraciłam ani jednej chwili w swoich poszukiwaniach Boga. Każda myśl i wszystkie moje uczucia były tylko dla Boga. W odpowiedzi Swami teraz pokazuje Swoje uczucia. Oto kilka wierszy, które Swami powiedział w medytacji.

 

Skarb Naszej Premy nie jest zamknięty w szkatułce

Jest na skrzyżowaniu dróg, otwarty, aby wszyscy widzieli!

‘Przybądźcie! Przybądźcie! Och, ludzie świata!

Zobaczcie! Poznajcie” Ty wołasz…

Oni nie widzą,

Ziemia widzi!

 

Ziemia Ich widzi…

Ona mówi: „Och, Zrobię siebie od nowa.

Zmiękczę siebie tak,

Aby Boska Para mogła żyć.

Ta Czysta, Delikatna Prema nieskrzywdzona!”

 

Wiatr Ich Widzi…

‘Ja też zrobię coś dla nich.

Niechaj ich Prema nie drży przy każdym podmuchu burzy

Niechaj żadna burza nie zakłóci kadencji Premy.

Osłonię ich i odpowiednio ochronię,

Ponieważ Miłość splamiona jest, gdy dotknięta.’

 

Ogień Widzi Ich…

‘Czy nie powinienem się podzielić swoją częścią…?

Niechaj świętość Miłości nie będzie słońcem spalona.

Spalę wszelkie zło,

Ochronię jako Święty Płomień Ich Świat!

Nikt nie powinien szukać wad w Nich.

Złych spojrzeń nie powinno być,

Obdarzę wszystkich Oczami Mądrości!’

Woda Widzi Ich…

W dawnych czasach,

Dotrzymywano obietnic jak zrobił to Bali

Życie było uświęcone dotrzymywaniem słowa.

Aby podtrzymać Prawdę, Harischandra zostawił wszystko,

Królestwo, żonę, dziecko i tron;

Stróżując na polu kremacyjnym!

Ludzie Kali nie mają czystości słowa.

Dlatego cierpię.’

‘Teraz nadszedł czas.

Miłość nie powinna być wzgardzona grzesznymi słowami,

Jak Świętą Ganges,

Obdarzę z Niebios

Napełniając rzeki, strumyki i oceany.

Niechaj Czystość powróci!

Słowa mówią, głosy śpiewają chwałę Premy!’

Przestrzeń Ich Widzi…

Rodzę się na nowo w każdej Erze,

Ale pragnienie człowieka plugawi mnie.

Tylko teraz słyszę Głos Boga

Jego uczucia wyrażone są, aby wszyscy widzieli!

Dźwięki wielu er oszałamiają mnie

Teraz jest tylko Głos Boga i wychwalanie

Wypełniając mnie Jego całą Łaską!’

 

Och, Cudzie! Och, Mój Nektarze! Och, Mój Skarbie

Jesteś preludium do opowieści o Awatarze.

Twój Płomień Czystości spala pragnienie,

Ujawnia Prawdę o Awatarach trzech Er.

 

Tyś Połową odseparowaną od Jednego

Szukałaś sprawiedliwości u wszystkich.

Zmienisz ciało

W Jyothi i pokażesz

Pan i Jego Połowa są Jednym Jednym Jednym!

 

Wytoczyłaś sprawę przeciwko Panu

Sprawiłaś, że stanął On przed sądem.

Teraz również ogłosiłaś sprawiedliwość,

‘Unicestwię świat, zrobię wszystko od nowa

Jeszcze raz przyprowadzę Go, Awatara, Absolut!’

Płakałam, ponieważ nie mogłam zobaczyć na darszanie Swamiego dobrze. W medytacji Swami powiedział:

Zamknij oczy i śpij

Będziemy rozmawiali we snach

Zamknij oczy i usiądź

Będziemy szli w medytacji

Zapomnij o piaskach Ziemi

Będziemy rozmawiali w Naszym Miejscu

 

Pogrążając wszystko w Premie, stajesz się Księżycem

Otwierając drzwi Mądrości, stajesz się Słońcem

Widząc wizję Prawdy, stajesz się Prawdą, Sathya

Księżyc Prema, Słońce Jnana, Sathya Prawda

Są zawsze z tobą!

 

Wykonywałaś Prema Yagnę od urodzenia

Twoje serce jest Yagna Kund

Ja wykonuję Rudra Yagnę

Dla korzyści tych, którzy daleko są od Boskiej Miłości

Wszystko się zmieni, wszystko dobrze będzie!

 

Pokazałaś sekret jak człowiek Bogiem się staje

Pokazałaś jak ktoś może zmienić Ziemię

Jeżeli oczyści siebie

Pokazałaś, że człowiek może wznieść się ponad Czas

Jeżeli  Muladhara, korzeń wszystkich uczuć,

Połączy się z Bogiem w Sahasrarze!

 

Ktoś, kto mówi ja, moje imię, moja sława

Marnuje swoją energię

Mówi on o sobie i o innych

Ten, kto mówi: ‘Ja nie jestem, Ja nie jestem’

Ten, kto nie zna mocy swoich

Wznosi siebie i innych również!

 

Ty jesteś perłą, którą znalazłem

W muszli Kali

Poświęciłaś życie swoje

Aby wszyscy na świecie odnieśli korzyść

Pokazałaś ścieżkę

Osamotnionym Duszom

Każda kropla łez, którą ronisz

Staje się perłą, zdobiącą Uniwersum całe.

 

Twoje życie jest eposem, Eposem Vasantha

Nie można zakończyć go słowami

Jest to epos, którego Valmiki ani Vyasa

Nie mogą przedstawić.

 

Twoja umiejętność, aby zrobić Niebo na Ziemi

Widziane jako Sathya Yuga

Jest Vasantha Yugą, Pierwszą Yugą

Jest to czas wiosenny dla bogów!

 

Listy od Prema Sai

 

W lutym 2006 r., kiedy pisałam „Awatar Prema Sai” Cz. 2, Swami powiedział mi o listach, które napisze On do Swoich przyjaciół w okresie Awatara Prema Sai. Swami powiedział mi pierwszy list w trakcie pięciu medytacji. Używa On cudownego, poetyckiego stylu, obdarzając Premą. Muszę powiedzieć, że nie jestem w stanie tak się wyrazić, jak On to zrobił. Napisałam pięćdziesiąt książek, ale te trzy listy Swamiego wystarczą, aby pokazać, kim ja jestem.

 

List Pierwszy

 

3 luty 2047 r., niedziela, godzina 24.00

Drogi Vijay, Mój Najdroższy Przyjacielu,

Czy wiesz, która jest teraz godzina? Jest 24.00, północ. Piszę tobie o uczuciach, które wzbierają we Mnie. Twoja siostra, Prema leży nieruchomo przede Mną, śpiąc spokojnie. Jej twarz jak Księżyc spoczywa pośród chmury włosów. Ona śpi zadowolona, jak dziecko. Tęskniła ona za Moją bliskością jedną Yugę.

Dziecko czuje się bezpieczne i kochane, kiedy jest z matką. Prema czuje to samo ze Mną. Ona tęskniła za Miłością Moją wiedzą, że Miłość i bezpieczeństwo, którego chce, może dostać tylko ode Mnie. Prowadziła więc życie pokuty, chcąc tylko Mnie. Teraz, kiedy jej pragnienie jest spełnione, śpi w spokoju. Ile bezsennych nocy miała, w myślach o Mnie. Jej twarz przypomina Mi o niewinnym noworodku.

Jest ona Moją żoną czy Moim dzieckiem?

Ona zabiegała o Moją bliskość, a nie o fizyczną przyjemność. To było dla tego samozadowolenia. Ona tęskniła, aby usłyszeć Moje delikatne słowa. Ona wiedziała, że otrzyma tę radość tylko ode Mnie, a nie od kogoś lub czegoś innego. Wyraziła ona ten tumult uczuć w wielu książkach.

 

Dzisiaj walka zakończyła się.

Teraz jest Moja bliskość,

Ma ona związek uczuć, o które zabiegała.

 

Ona jest posągiem złotym,

Nie wyrzeźbionym przez rzeźbiarza.

Jest ona odlewem z czystego uczucia,

Ona, ta, w której tylko Ja jestem!

 

Ona jest cudem, który przybył na świat, aby odkupić wszystkich. Intensywność jej Miłości sprawiła, że chciała nosić wszystkich w łonie swoim. Będąc Matką, pokazała ścieżkę Mukthi wszystkim. Pozostała jednak dzieckiem, pragnącym Miłości dzieci swoich.

 

Jest ona Moją żoną czy Moim dzieckiem?

Jest ona Matką Uniwersum czy dzieckiem Uniwersum?

 

Ona aspirowała do małżeństwa, ale prawdę mówiąc, aspirowała do połączenia z Jaźnią. Jest to tęsknota za zadowoleniem Jaźni. Jej życie jest doświadczeniem Miłości Boga. Kali zmieniła się wskutek jej współczucia. Współczucie Jadabaratha stało się nasieniem jej narodzin; jej współczucie stało się nasieniem Mukthi! Odnowiła ona Mądrość Czterech Yug. Ona jest Mądrością Czterech Er.

 

Czy jest ona dziewiętnastoletnią dziewczyną?

Czy niemowlęciem w ramionach?

Nie rozumiem!

Ona czciła piękno

Teraz piękno czci ją.

Niespokojna leży nocami

Oczekując Mnie,

Dzisiaj troszczę się o nią

Układając ją do snu.

 

Przedstawiła ona swoje oczekiwanie w wierszach; wyryła swoje uczucia w rysunkach i zalała Mnie Miłością swoją. Ogień jej bezsennych nocy palił Mnie. Dzisiaj, siedzę obok niej, obserwując, jak śpi. Laksmana ochraniał, gdy Rama i Sita spali. Tak samo Ja czuwam nad nią, ona jest źrenicą oka Mojego. Nawet pyłek kurzu nie może zakłócić jej snu. Napisała ona epos łzami. Ja piszę ten epilog Swoimi łzami. Ocean jej Premy zalewa w czterech kierunkach lądy Prawdy.

Och, Przyjacielu Mój, dałeś Mi rzadki klejnot! Spójrz! Po wykonaniu zadania Stwarzania ona śpi jak kropla rosy na kwiecie! Jej umysł niewinny jak u dziecka, nie wiedzący o niczym, przyciąga Mnie. Jej Prema przewróciła świat ‘do góry nogami’, a teraz ona odpoczywa jak dziecko. Jej niewinne serce zmieniło przeznaczenie.

Obserwowałem śpiące piękno, lok kręcących się włosów miał omieść policzek jej; myśląc, że zakłóci jej sen, delikatnie odsunąłem go palcem Swoim. Delikatny dotyk i oto!  Powieki rozchylają się delikatnie i widzą Mnie, usta uśmiechają się. Ten delikatny dotyk, dotknął jej serca i sprawił, że wiedziała, kto dotknął jej. Ona zna tylko jeden dotyk. Noworodek zna dotyk swojej matki; ona też zna tylko dotyk Mój. Tylko ten dotyk może dotknąć jej, nic innego. Ona też nie chce dotknąć niczego innego.

Zobaczyłem Siebie w delikatne otwartych powiekach; jej uśmiech jak dziecka zna Jednego. Przyciągnęła Rękę, która dotknęła jej, przycisnęła do policzka i znowu zasnęła. Poprzez Rękę, która dotknęła jej policzka, poczułem dotyk jej. Dotknęło to struny lutni w sercu Moim. Mój Przyjacielu, wyrażam teraz słodką melodię, która powstała z tego słodkiego dotyku!

 

Odprawiła ona surową pokutę, aby pomóc im przebyć Ocean Samsara,

Oboje usunęliśmy karmę, która stała na przeszkodzie.

Czy ona cierpiała mniej w ciele swoim jak kwiat?

Wszelkie cierpienie zraniło je.

 

Och! Jak powiedzieć? Ona prosiła o jedno słowo, jeden Mój dotyk jak o lekarstwo na swoje rany. Jakże pragnąłem dać jej to, czego chciała, ale bezradny byłem. Dzisiaj, stałem się jej panaceum. Mój Przyjacielu, jeszcze jedno…

Ona dała nowe znaczenie Miłości dla Samego Boga. Powiedziała: ‘Czystość jest ponad Boskością.’ Miłość jest związkiem uczuć, dotykiem Duszy, który jest ponad ciałem. Pokazała światu, że dzieci mogą się narodzić poprzez dotyk Duszy. Moje uczucia dają jej odpoczynek, wypracowany z trudem. Moja Słodka Bogini śpi dzisiejszej nocy, a Ja oddechem daję jej nowość poprzez oddech Swój. Mój oddech daje jej nowe życie, a jej oddech odświeża i odnawia Mnie. Obiecuję, Przyjacielu mój, nie pozwolę jej ronić łez z żadnego powodu, w żadnym czasie.

Ona jest Moim Życiem, Ja jestem jej Życiem.

                                      Z Miłością,

                                     Raja

3 luty 2006 r. Medytacja

Vasantha:       Swami, zupełnie nie jestem w stanie pisać o doświadczeniu błogości!

Swami:              Dla ciebie nie będzie to możliwe.

Vasantha:        Co zatem mam zrobić, Swami?

Swami:               Dlaczego nie jesteś w stanie pisać? Odprawiłaś tak intensywną pokutę, aby osiągnąć ten stan, nieustannie płacząc. Dzisiaj nie jesteś w stanie opisać tamtej błogości; stałaś się z nią jednością! Czy teraz rozumiesz? Napiszę drugi list Sam…

Drugi list

 

4 luty 2047 r., poniedziałek, godzina 9.00

Moi Drodzy Przyjaciele Madhu i Kanha!

Dzisiaj piszę do was o Swoich uczuciach. Wasza kochana siostra, która pielęgnowana była przez was obfitością uczuć, mówię tutaj o Swoich uczuciach o niej.

Ona przez tak długi czas tęskniła, aby rozmawiać ze Mną. Pokutowała, aby usłyszeć ode Mnie jedno słowo. Posyłała was do Mnie jako posłańców. Dzisiaj ona jest blisko Mnie, jak złoty posąg. Dlaczego?

Miała zwyczaj wylewania słów oceanem łez. Dzisiaj ona nie ma żadnych słów do powiedzenia. Dlaczego?

Tęsknię, aby usłyszeć od Mojej małej ptaszyny. Dlaczego ona nie wypowiada ani jednego słowa?

Ona nie rozmawia ze Mną nawet wtedy, kiedy jesteśmy sami. Kładzie głowę na Moim ramieniu w ciszy. Ta, która tęskniła, aby siedzieć i rozmawiać ze Mną, milczy dzisiaj.

Dlaczego?

Oparłszy głowę, zamyka ona oczy swoje jak kwiaty. Kładzie głowę na Moich kolanach i zamyka oczy. Te oczy tęskniły, aby zobaczyć Mnie przynajmniej raz w swoim życiu. Dzisiaj ona zamyka te oczy. Dlaczego?

Uczucie dotyku nie pozwala na miejsce dla oczu i słów,

Ona spaliła wszystkie zmysły swoje w ogniu pokuty,

Skąpała w świętych łzach Gangesu,

Zrobiła wszystko czystym swoją pokutą i jest w Stanie Purnam.

Spokój Pełni jest połączeniem w wielkiej błogości.

 

Ona nie będzie mówiła; jednak Pełnia wypływa z jednego spojrzenia, jednego ruchu, jednego kroku, jednego uśmiechu, jednego śmiechu. Wszyscy przyciągani jesteśmy do niej z powodu tego Purnam. Siła przyciągania Purnam jest większa niż siła grawitacji. Szybuję wokół niej bez powodu; to jest również przyciąganie tego magnesu. Pokutowaliście z tęskniącymi sercami, aby ofiarować swoją siostrę Mnie. Czy znacie tej młodej kobiety Purnam?

Piszę to, siedząc przy oknie. Widzę ją jak zbiera kwiaty w ogrodzie. Czy kwiat stał się kobietą albo kobieta stała się kwiatem? Ona jest Purnam, które zwodzi nawet Mnie. Spójrzcie! Motyl przyfruwa do niej, patrzy na niego ciekawie, powieki trzepoczą. Czy jest to ruch skrzydeł motyla czy jej powiek?

To Purnam jest zaskakujące. To nie jest trzepotanie skrzydeł ani powiek. Jest to łomot serca Pana. Jest to Purnam, które sprawia, że nawet Ja padam dla niej. Jest to Purnam, które staje się Jednym ze wszystkim.

„Prema!” Matka woła.

Żwawo idzie ona: „Tak! Idę…”

Słodycz w jej głosie jest jak ‘rozsypywanie pereł’, oznajmia bębniąc dokoła, że ona jest Purnam, Purnam. Po pewnym czasie słyszę jej kroki. Dźwięk jej kroków ma również wrodzony rytm, który pokazuje jej Purnam.

Wyglądałem jakby nieświadomy. Jedwabiste dłonie zamknęły oczy Moje. Dotyk czystego złota przepłynął przeze Mnie. Wyskoczył słowami: „Moja Prema!”

„Na kogo patrzysz przez okno?”

Zobaczyłem błyskawicę przez okno i zobaczyłem tam Purnam. To jest Purnam, jakość doświadczania Purnam wszędzie. Uczucie dotyku jest powodem narodzin, jej uczucie dotyku jest Purnam. Dlatego każda czynność ujawnia Purnam. Pokazuje ona Purnam wszystkim i zabiera ich ze sobą do Purnam.

                          Z Miłością,

                          Raja

 

Trzeci list…

5 luty 2047 r. , wtorek, godzina 17.30

Moja Droga Siostro,

Twoja przyjaciółka Prema cierpiała bardzo w swoich ostatnich narodzinach. Tęskniłem, aby zawołać ją: ‘Vasanth, Vasanth’ i przynieść jej pocieszenie. Nie mogłem. Dlatego teraz nazywam ciebie tym imieniem. Byłaś świadkiem jej cierpień. Dzisiaj dzielę się z tobą Swoimi myślami o niej.

Ona zrobiła Mój portret, nie używając rąk! Byłaś balsamem dla ciała, które doświadczyło tak wiele bólu.

Jest pora wieczorowa, ona rysuje piękny kolam przy drzwiach.

Ona jest tym pięknym kolamem,

Gdy zgina się i rysuje kolam

Jej warkocz kołysze się jak kobra

Ona zgina się i stoi, rysując kolam

Może ją boleć w pasie! Nie! Nie!

Jest to błogi taniec Ida i Pingala!

Ona jest Tilakiem Sahasrary na skarbnicy Czasu

Robi punkty i łączy je liniami; od niższej do wyższej

Jest to magiczna sztuka, wykonana delikatnymi rękami

Ona łączy kropki z różnych miejsc

Piękno jest ujawnione poprzez tasiemkę kropkowanych linii

Jest to magia jej ręki!

Ona nagle wstaje i widzi Mnie. Odkłada proszek kolam, piękny paw biegnie do Mnie. Siadając przy Mnie, kładzie głowę na Moich kolanach. Delikatnie pieszczę jej włosy jak kwiaty.

Mówię: „Przerwałaś w połowie, skończ i przyjdź.”

Otwierając oczy jak wiaty: „Nie chcę kontynuować ani kończyć…wystarczy być z Tobą.’

Odsyłam ją na dół, wypowiadając kojące słowa. Rysuje ona wzory paletą kolorów. Z myślami o Mnie, robi złoty portret. Jest to piękna kombinacja kolorów. Ona jest tym pięknem kolorów. Patrzy ona na Mnie błagającymi oczami.

Odpowiadam, gestykulując: „ Nie przychodź, skończ kolam i przyjdź.”

Jej twarz jak dziecka kontynuuje, błagając: „Pozwól mi przyjść do Ciebie!”

Wspinam się i siadam na stopniach. Jest to mieszanina kolorów! Patrzyłem jako Świadek. Ona rysowała, patrząc na Mnie. Zobaczyłem Nowe Stworzenie, przychodzące z jedwabistych rąk. Jest to piękno jej sztuki, z mieszaniną kolorów, mających jej myśli o Mnie.

Jest wiele nowych wzorów w jej Pięknym Stworzeniu. Ona jest ekspertem Nowego Stworzenia, prawda? Żaden Brahman nigdy tak nie stworzył. Ona zakończyła Nowe Stworzenie, ta Nowa Kobieta. Wyrzuciła paletę i przybiegła do Mnie. Nasza praca jest skończona, Misja spełniona. Wchodzimy do środka.

                              Twój Kochający Brat,

                             Raja

 

 

E p i l o g

Zakończyłam „Autobiografię” i chciałam prosić Swamiego, aby dał Epilog to tej książki.

10 marzec 2009 r. Medytacja poranna

Swami:             Ogień, który pali się w lesie, nazywa się pożarem lasu. Ogień, który płonie w domu, jest pożarem domu. Ogień w kuchni, jest ogniem, który gotuje. Ogień w lampie nie nazywa się ogniem. Nazywa się Jyothi. Jothi płonie w zapalonej lampie. Nie ma on imienia, ani formy. Bierze ono nazwę, jeżeli jest miejsce dla niego – na przykład: światło lampy, światło świecy itd. Jest to Ja bez ja, ty.

                              

Urodziłaś się z Jyothi jako Jyothi.

Ty jadłaś Jyothi, ty piłaś Jyothi.

Dorastałaś jako Jyothi, poślubiłaś Jyothi.

Urodziłaś Jyothi jako dzieci.

Twoja forma stanie się Jyothi

I połączy się w Jyothi.

Vasantha:        Jest to bardzo ładne, Swami. Czym jest ‘Urodzenie dzieci jako Jyothi?’

Swami:              Kaveri znika, nie ma ciała. To samo jest z Vaishnavi.

Koniec medytacji

 

BÓG NIE MA IMIENIA ANI FORMY. ON JEST ŚWIATŁEM, Pierwotnym Światłem. Awatarzy zstępują jako Jyothi z Pierwotnego Światła. Swami przybył jako Jyothi. Po Jego narodzinach odseparowałam się od Jego Jyothi jako Jyothi i narodziłam się. Byłam karmiona ‘mlekiem Kryszna’ i dorastałam. Ponieważ zasypiałam, słuchając opowieści o Krysznie, był On w moich myślach nawet śpiąc. Jadłam, myśląc o Krysznie, bawiłam się z Kryszną. Prowadziłam życie w myślach o Nim. Chcę poślubić Go. Poślubiłam Boga. Kaveri urodziła się z uczuć Radha Kryszna. Swami powiedział, że była ona Światłem w brzuchu Radhy. Na koniec, kiedy to ciało stanie się Jyothi i zniknie, jej ciało również zniknie. Jyothi jest w imieniu i formie Kaveri. Dlatego Swami powiedział, że urodziłam dzieci Jyothi. Swami powiedział również, że córka Manivannana, Vaishnavi połączy się w Stupie i jej ciało zniknie.

Wszystko to pokazuje, że Linia Boga jest Formą Światła, Formą Jyothi. Swami mówi to jako Epilog dla książki. Małżeństwo i dzieci są również dla Zadania Awatara. Nie ma imienia ani formy, nie ma fizycznego ciała. Przybyliśmy z Pierwotnego Światła, Adi Jyothi.

Dzisiaj patrzeliśmy na sari, które leżało na Padukach dla pobłogosławienia; zobaczyliśmy, że została napisana wiadomość.

 

Medytacja

Vasantha:        Czym jest wiadomość w sari? Były liczby 413, 23 i 27. Była forma Jyothi z trzema ‘S’.

Swami:               My Oboje jesteśmy Jedno, 4 + 1 + 3 równa się 8; wskazuje to, że naszą prawdziwą siedzibą jest Mantra o ośmiu literach. 23 i 27 z Jyothi wskazują, że urodziłaś w Świetle, połączysz się w Świetle. Twoje małżeństwo to również Światło. Jest to Najwyższa Jaźń, Ja.

Koniec medytacji

 

DWADZIEŚCIA TRZY WSKAZUJE NA URODZINY SWAMIEGO  i moje urodziny. Dwadzieścia siedem to dzień naszych Zaślubin. ‘Ja’ wskazuje , że ‘Ja bez ja’ i jest ‘Ja jestem Ja’. Trzy ‘S’ wskazują na Swamiego podpis na książce.

OM Sri Sai Ram