poniedziałek, 27 czerwca 2016

"TRZĘSIENIE SERCA" - HEART QUAKE" - DC. -od rozdziału 17



(Dalszy ciąg pięknej książki Sri Vasanthy Sai: "TRZĘSIENIE SERCA" - HEART QUAKE)




Sri Vasantha Sai



Rozdział 17

DZIEWIĘĆ SZCZYTÓW ODDANIA

5 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, jak napisać o dziewięciu ścieżkach oddania?

Swami:  Pisz:

Sravanam – Zawsze słuchasz opowieści. O czymkolwiek słyszałaś, praktykowałaś.
Kirtanam – Napisałaś tysiące pieśni.

Namasmarana – Recytowałaś mantrę ‘Om Namo naranaya Namaha’. Sam Bóg musiał powiedzieć tobie, abyś przestała recytować.

Pada Sevanam – Zawsze służysz stopom Boga. Jesteś jedyna na świecie, która zbudowała świątynię dla stóp Boga.

Archanam – Ofiarujesz wszystko Bogu.

Vandanam – Ofiarujesz cześć wszystkim.

Daasyam – Chcesz być pyłkiem kurzu nie tylko stóp Boga, lecz wszystkich stóp.

Sakhyam – Jak Arjuna zawsze przyjaźnisz się z Bogiem.

Atma Nivedam  - Stosujesz Sharira Nivedam.

Teraz napisz o tym wszystkim w ten sposób.

Vasantha:  Dobrze, Swami, rozumiem. Napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy, jak stosowałam w praktyce dziewięć ścieżek oddania.

Sravanam

Od najmłodszego wieku słuchałam opowieści wielkich wielbicieli o oddaniu. Wszystkie osoby starsze w domu opowiadały mi opowieści. Nie zasypiałam wieczorem, zanim najpierw nie usłyszałam opowieści. Chodziłam od jednej osoby do drugiej i w taki sposób słuchałam opowieści. Dopiero wtedy zasypiałam. Kiedy usłyszałam opowieść o Andal, chciałam być jak ona i połączyć się w Bogu. Wskutek tego pragnienia we mnie spędzałam czas, wyobrażając sobie wewnętrzne życie z Kryszną. Codziennie wuj ze strony ojca czytał fragmenty „Ramayany” tym, którzy zgromadzili się na werandzie. Wszyscy w domu słuchali: mężczyźni gromadzili się na werandzie, a panie na wewnętrznym dziedzińcu. Wskutek słuchania „Ramayany” w taki sposób, chciałam usłyszeć jeszcze więcej opowieści i prosiłam każdego w domu, aby mi opowiedział opowieść.

To wskutek Sravanam naprawdę poślubiłam Boga i jak Andal na koniec połączę się z Bogiem. Wszystko jest zgodne z zasadą Yath bhavam tat bhavathi. Jest to takie same uczucie, jakie miałam całe życie, które zaprowadziło mnie do małżeństwa z Bogiem. Bhavana, jakie miałam, stało się rzeczywistością. Bhagawan Sathya Sai Baba poślubił mnie, jednak w innej formie. W dniu 27-go maja 2001 r. Swami dał Pottu Mangalyę. Kiedy Swami powiedział mi, abym przyjechała do Whitefield, aby pobłogosławić Mangalyę, byłam w Kerala. Ja, razem z tymi, którzy byli ze mną, podróżowaliśmy do Whitefield. Gdy piszę o tym teraz, grupa wielbicieli przybyła z Kerala. Jest to odpowiedni dowód dla niniejszego rozdziału. Jedna osoba z tej grupy, lekarz, powiedział mi: „Widziałem ciebie przed czternastoma laty w Ernakulum. Słuchałem twego satsangu.” Stamtąd pojechałam do Whitefield. Swami daje natychmiast dowód na to, o czym piszę. Zgodnie z tą samą zasadą moje ciało stanie się Światłem i połączy się w ciele Swamiego w moich ostatnich chwilach.

W owym czasie, gdy słuchałam opowieści, bałam się starości, choroby i śmierci. Kiedy usłyszałam opowieść o Andal, pomyślałam, że też chcę poślubić Boga i połączyć się w Nim jak ona i w ten sposób ucieknę od tych lęków. Pokazuje to najwyższy stan, jaki ktoś uzyskuje wskutek Sravanam, słuchając o chwale Boga. Nie tylko słuchałam o chwale Boga, ale również demonstrowałam, jaką korzyść odnosi się wskutek stosowania tego w praktyce. Jaki jest pożytek z samego słuchania; człowiek musi stosować w praktyce to, o czym usłyszy.

Kirtanam

Napisałam tysiące pieśni i wierszy ku chwale wielu bogów świątynnych. Dotyczy to Świątyni Madurai Perumal, Świątyni Alagarkoil, Pana Ranganatha w Sri Rangam, Tirupati i Pana Srinivasa oraz Kalamegha Perumal w Kanchi. Napisałam wiele pieśni dedykowanych Sri Krysznie. Był czas, kiedy sporadycznie sypiałam. Trwało to 15 lat. Leżałam, spoglądając na gwiazdy i niebo, mając pióro i pamiętnik pod poduszką. Wówczas pieśni przybywały do mnie spontanicznie, a ja zapisywałam je w pamiętniku. Zamieniałam słowa popularnych piosenek filmowych i robiłam z nich pieśni o Krysznie. Gdy dowiedziałam się o Swamim, napisałam tysiąc pieśni o Jego chwale. Kiedy je skończyłam, pojechałam do Chennai i zabrałam je do Sundaram, tamtejszej rezydencji Swamiego. Położyli je na Swamiego stołeczku pod stopy, a Swami natychmiast je pobłogosławił, kładąc na nich kwiaty.

W 1092 r. opublikowałam książkę „Sai Gananjali”, która zawierała pieśni o Swamim. W tamtym czasie niczego nie wiedziałam o bhadżanach Swamiego, śpiewaliśmy więc tamte pieśni. Ja, moje dzieci i niektórzy ze wsi zbierali się i razem śpiewaliśmy te pieśni.

7 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, dziś piszę o Kirtanam.

Swami:  Pisz. Wskutek tysięcy pieśni, które napisałaś, sprawiłaś, że Bóg mówi pieśni i wiersze o tobie. Bóg nigdy przedtem nie śpiewał w taki sposób. Ty jesteś pierwsza, która sprawiła, że Bóg śpiewa. Jest to szczyt Kirtanam.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Dużo wielbicieli skomponowało i śpiewało pieśni dedykowane Bogu. Alwarzy, Nayanmarzy, oddani każdemu aspektowi Boga, święci i mędrcy śpiewali pieśni ku chwale Boga. Jednakże Bóg nigdy nie śpiewał pieśni o nich. Swami powiedział wiele wierszy. Dał On prolog i epilog do wielu moich książek. On również śpiewał wiele pieśni. Włączyłam te pieśni i wiersze do wielu swoich książek.

Spójrzmy na wiersz, który Swami dał mi, będącej w „Prema Sai”, cz. 1:

Czy Księżyc w pełni zstąpił na Ziemię?
Czy bezinteresowna miłość przybyła żywa?
Czy Prema Narayany przybyła jako dziewczyna?
Och, kobieto młoda, cóż powiedzieć mam?

W dniu 23-go stycznia 2015 r. w medytacji Swami dał drugi wiersz:

Głębia czystości
Której Sam Bóg poznać nie może
Mądrość oczu
Gigantyczna moc Prawdy
Połyka Kali Yugę
Och, skarbie Premy
Teraz rozdzielenia nie mamy

Są to zaledwie dwa z wielu pieśni i wierszy, o których Swami powiedział, że są o mnie.

Namasmarana

Zawsze śpiewam imię Boga. Ojciec mój recytował mantrę ‘Om Namo Narayana Namaha’ . Ja również recytowałam to samo. W trakcie budowania Sai Geethalayam recytowałam 50 000 razy, nie śpiąc dzień i noc dla dobra tej budowy. Po ukończeniu tej Sali medytowaliśmy w niej i ponownie recytowaliśmy wspomnianą mantrę. Kiedyś w trakcie medytacji przyszedł Swami, otworzył drzwi i powiedział: „To jest Vaikunta”. Zobaczyłam Mahawisznu i Mahalakszmi. Powiedział mi On: „Nie recytuj już tej mantry” i zamknął drzwi. Powiedział On: „Jeżeli nadal będziesz recytować, wejdziesz w stan samadhi i połączysz się.” Wtenczas przestałam recytować tę mantrę. Wcześniej jednak wchodziłam w stan samsdhi wiele razy. Ci, którzy wtenczas przyjeżdżali do mnie, wiedzą o tym. Zatem Swami powiedział: „Twoje ciało nie może tego wytrzymać, nie recytuj więc.” Przestałam zatem recytować mantrę ‘Om Namo Narayana Namaha’. Dlatego w zacytowanym wierszu Swami powiada: „Sam Bóg mówi, aby nie recytować.”

Sam Bóg dał omawianych dziewięć ścieżek oddania. Wszyscy recytują. Bhagawan Sri Sathya Sai zstąpił tu w Kali Yudze i nauczał ludzi Ery Kali. W obecnej Kali Yudze powtarzanie imienia (Namasmarana) jest najłatwiejszą ścieżką do Boga i urzeczywistnienia Jaźni. W Puttaparthi wszyscy recytują Nama i Nama sankirtan. Nauczał On tego wszystkich. Jednak powiedział On mnie: „Nie recytuj.” Nama sankirtan jest najwyższym stanem recytowania Imienia.

Vandanam

Vandanam oznacza oddawanie czci. Każdego ranka i wieczoru wszyscy zapalają lampy w pokoju pudży  i ofiarują oddanie. Oddawanie czci przeze mnie trwa od rana do wieczora, bez przerwy. Swami powiedział, że oddawanie czci Bogu przeze mnie jest moim oddechem. Spójrzmy na następujące obliczenie, które On dał. 18 oddechów na minutę x 60 minut na godzinę x 24 godzin dziennie wynosi 25 920 razy przez cały dzień. Myślę o Swamim wraz z każdym oddechem. Myślę o Bogu dzień i noc , bez chwili przerwy.  Taką cześć ofiaruję Bogu. Wskutek tej czci Bhagawan Sathya Sai Baba ujawnił mi wiele Prawd. To te objawienia przyjęły formę ponad dwustu książek, które napisałam.

Archana

Oznacza recytować i ofiarować Bogu. Można to robić kwiatami, ryżem, czymkolwiek. Swami mówi, że musimy ofiarować wszystko stopom Boga. Ofiaruję nie tylko kwiaty , lecz ofiaruję Bogu wszystko, co widzę. W taki sposób ofiarowałam Bogu cały świat. W Jaskini Vashista ofiarowałam Bogu siebie: moje zmysły, umysł, intelekt, ego i świadomość – wszystko to połączyło się w Sathya Sai Babie. Tym, co pozostaje, jest moje ciało, które chcę oczyścić i również ofiarować. Jak mogę ofiarować Mu to ciało, które jest pełne brudu, odchodów i zapachów? Zatem stosowałam sadhanę, aby stało się ono odpowiednią ofiarą dla Boga.

Kiedy zobaczyłam cierpienie ludzi Kali Yugi, chciałam, aby wszyscy stali się moimi dziećmi. Chcę nosić wszystkie w swoim łonie. Dopiero wtedy wszyscy będą jedli pożywienie Sai, które jem i będą pili Sai rasam, które piję. Wskutek moich uczuć ciało moje rozrasta się jako Stworzenie, Prakrithi. Poprzez to ofiaruję całe to Stworzenie Bogu, Sathya Sai Babie. Zazwyczaj, gdy stosujemy archanę, używamy tylko świeżych kwiatów, a nie suchych albo zwiędniętych. Zatem poprzez pokutę robię Stworzenie od nowa. To nowe Stworzenie jest doskonałe i całkowicie nowe. To jest moja archana.

Wskutek mojej sadhany Swami pokazał Srebrną Wyspę. Był tam tylko Swami i ja. Róże na Srebrnej Wyspie nie mają kolców. Teraz, poprzez sadhanę, cały świat staje się Srebrną Wyspą, Ziemia staje się Niebem. Jeevy (dusze indywidualne – tłum.) są jak róże bez kolców i lotosy. Lotos nie dotyka błota, w którym się urodził. Jest to symbol stanu Jeevan Muktha. Mimo iż wszyscy będą żyli na świecie, ich umysły nie będą dotykały błota świata. Świat stanie się jak Niebo, gdzie nie ma błota. Jest to Srebrna Wyspa.

Pada Sevam

Kiedy Swami dał mi 108 imion, powiedziałam, że chcę być tylko pyłkiem kurzu Jego stóp. Uchwyciłam się stóp Swamiego, Paduków Sathya Sai. Nosiłam je ze sobą, dokądkolwiek się udawałam. Teraz zostały one zainstalowane w świątyni Paduka, która nazywa się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stopy Swamiego zawsze są w moim sercu. Jest to świątynia serca. Wskutek moich uczuć serce moje wyszło na zewnątrz i przyjęło formę. Swami dowodzi tego za pomocą wiersza, który dał:

Vasantheysham Vasanthapriya Earhwaram Erwaramba Sutham
Vasantha Sevitha Sevitha Padabjam Vasantha Vakshasthala Sthitham
Vasanthaanukam Vasantheyshtham Vasanthapahruda Maanasam
Vasanthadhaaram Bhavadhaaram Sarvaadhaaram Namaami Tham.

Mówi On tu, że tylko Jego stopy są w moim sercu. Wiersz ten recytujemy każdego wieczoru. Mówi On, że Jego stopy są moją podstawą, moją Adhar. Stopy Swamiego są bazą świata oraz wszystkich na nim. To poprzez moje uczucia i oddanie przybyła świątynia Jego stóp. W świątyni tej jednoczą się serca Swamiego i moje. Związek tych uczuć, które wychodzą przez Stupę, zmieniają świat. Jest to Stworzenie naszego Serca. Zatem stopy, które są w moim sercu, są podstawą całego Stworzenia. Vishwa Garbham znaczy Kosmiczne Łono. Jest to związek naszego Kosmicznego Serca poprzez który przybywa Nowe Stworzenie, Stworzenie Sai. Jest to Sai Yuga.

Daasyam

Chcę być pyłkiem kurzu stóp Boga. Powiedziałam więc wtenczas, że jestem pyłkiem kurzu wszystkich stóp, ponieważ nauczyłam się lekcji od każdego. Myślę, że wszyscy są moimi guru, jestem więc pyłkiem kurzu wszystkich stóp. W tym celu poprosiłam Swamiego o Wyzwolenie Świata, co byłoby Guru Dakshiną, Po to pokutuję. Dzięki temu Swami obdarzy każdego stanem Jeevan Muktha. Od najmłodszego wieku stosowałam pokutę tylko dla dobra świata. Daasyam znaczy służba, służenie wszystkim. Do tego potrzebna jest pokora. Skromność i pokora są moją naturą. Wskutek swojej natury stałam się sługą wszystkich. Bhagawan Sri Sathya Sai przybył tu i nauczał wszystkich, aby kochać wszystkich i służyć wszystkim. Jedynie ten, kto ma miłość, może służyć prawdziwie. W przeciwnym razie służba będzie na marne. Bez pokory nie może być służby. Demonstruję na przykładzie swego życia, co oznacza kochanie wszystkich i służenie wszystkim. Hanuman jest przykładem Daasyam.

Święty Ramanuja miał wielu uczniów. Codziennie słuchali oni jego nauk. Jednym z uczniów był chłopiec, który nazywał się Nambi. On zawsze służył swemu guru. Nigdy nie miał czasu na to, aby siedzieć i słuchać mądrości guru, ponieważ zawsze gotował, prał itd. Kiedyś przybył król muzułmanin i zaczął burzyć świątynię. Tak więc Ramanuja opuścił to miejsce. W drodze Sri Ramanuja musiał przejść przez rzekę Kaveri. W tym czasie Nambi niósł na głowie pudełko z przedmiotami do pudży. W trakcie przechodzenia przez rzekę Sri Ramanuja zdjął sandały i wziął je Nambi. Gdy dotarli do piasku na brzegu, Ramanuja poprosił o sandały. Nambi zdjął sandały z pudełka, gdzie były przedmioty do pudży. Ramanuja zapytał, dlaczego położył on sandały na pudełku z rzeczami do pudży. Nambi bezzwłocznie odpowiedział: „Twój Bóg nie jest ważniejszy od mojego Boga.” Jakże głęboko byli oni przeświadczeni, że ich guru był Bogiem! Jest to Daasyam, prawdziwa Daasyam. Bogiem Ramanujy był Sri Ranganatha, a Bogiem Nambiego był Ramanuja.

Inny przykład: Adi Shankaracharya miał czworo głównych uczniów. Jeden z nich zawsze mu usługiwał. Kiedyś prał on szaty guru w rzece i położył je na skale na środku rzeki, aby wyschły. Nagle nadeszła powódź. Uczeń biegł, wziął szaty i położył je na głowie. Guru czekał, aby wziąć wieczorną kąpiel, tak więc uczeń śpieszył się, aby dostarczyć szaty swemu guru. Gdy wrócił, wody było jeszcze więcej. Zaczął więc iść przez wodę. Gdziekolwiek postawił stopę, tam ukazał się lotos. W ten sposób przeszedł przez rzekę i dał szaty swemu guru. Jak zdarzył się ten cud? Jest to moc Daasyam. Uczeń od tamtego czasu znany był jako Padma Pada.

Inny przykład: W bitwie między Ramą a Ravaną, Indrajit, syn Ravana, wystrzelił Brahmastrę i wszyscy na polu bitwy legli nieprzytomni. Hanuman bezzwłocznie udał się na wzgórze Sanjeevini, aby zebrać zioła, które były niezbędne do uratowania wszystkich. Jednakże nie wiedział, które zioło jest potrzebne. Wziął zatem ze sobą jedną ręką całe wzgórze Sanjeevini i pofrunął z Himalajów na Sri Lankę. To jest moc Daasyam. 

Aby jedna osoba mogła osiągnąć wyzwolenie, musiałaby wziąć setki, a nawet tysiące wcieleń. Jak zatem 580 crore ludzi może osiągnąć wyzwolenie? Jest to moc mojej Daasyam. Modlę się całym sercem do Boga, całą swoją miłością i z całkowitą pokorą. Tak więc Wyzwolenie Świata przybywa. Jest to moc Daasyam.

Sakhyam

Swami powiedział: „Masz przyjaźń z Bogiem jak Arjuna.” Arjuna jest przyjacielem Kryszny. Zawsze są oni razem. Przyjaciele zawsze dzielą się ze sobą swoimi sekretami. Zapytałam Swamiego: „Jak napisać o Sankya bhava?” Swami powiedział: „Arjuna jest przyjacielem Kryszny, nie Dharmaraja, Tylko przyjaciele dzielą się sekretami. Poprzez dzielenie się uczuciami i prawdą, mamy przyjaciół. Wskutek przyjaźni mówisz mi o wszystkich tajemnicach, a ja mówię tobie o wszystkich sekretach.”

Teraz zobaczmy. Arjuna jest przyjacielem Kryszny, a nie Dharmaraja. Dharmaraja podążał ścieżką dharmiczną. Arjuna pytał o wszelkie wątpliwości Krysznę. Zatem Kryszna nauczył Arjunę Bhagavad Gity. Bhagavad Gita jest esencją wszystkich Siastr, Wed i Upaniszad. Zwykli ludzie mają trudność w zrozumieniu Wed. Bhagavad Gita jest bardzo łatwa i każdy może ją zrozumieć. Gita uczy nas, jak żyć. Od młodości Kryszna i Arjuna jedli z tego samego talerza. Aż taki zakres miała ich przyjaźń.

W rozdziale ‘Vibuthi Yoga’ w Gicie Sri Kryszna opisuje, gdzie można ujrzeć w pełni Jego chwałę. „Z Pandawów Ja jestem Arjuna”; nie powiedział On, że jest Dharmaraja albo Bhima. Aż taki zakres miała ich przyjaźń. Sam Bóg powiedział, że jest Arjuną. Tak samo Swami powiedział mi o wszystkich sekretach, a ja powiedziałam Mu o swoich wszystkich tajemnicach. Każdy mówi o swoich sekretach tylko przyjaciołom, a nie mężowi albo żonie. Napisałam dwa tomy o Sekretach Awatarów. A potem opowiedziałam o Awatarze Prema Sai, o którym napisałam pięć tomów. Swami powiada: ‘Ty zawsze dyskutujesz ze mną jak prawnik’. Tak, a ja zawsze pytam Go: „Dlaczego ‘Ramayana’ nie zakończyła się koronacją Ramy?” Dlaczego Rama odesłał ciężarną Sitę do lasu? Dlaczego ludzie mówią, że tylko Kaykeyi była winna? Ona jest przyczyną „Ramayany”. Gdyby nie ona, nigdy nie poznano by chwały Ramy”. Napisałam o tym wszystkim w innych książkach.

Za moją pokutę Swami powiedział: „Ty jesteś Radha, Lakszmi, Saraswathi” itd. Powiedziałam, że wszystko to są stanowiska. Nie chcę tych stanowisk. Wtenczas Swami powiedział: „Nie chcesz owoców pokuty? Ona wzrasta jeszcze bardziej, teraz będziesz musiała zostać Awatarem.” Płakałam i płakałam ciągle. „Nie chcę być Awatarem. Zabierz wszystkie moje moce i uczyń mnie pustą.”

W związku z tym Swami powiedział: „Daj Mi wszystkie swoje moce.” Wtenczas poprzez wodę dałam wszystkie swoje moce Swamiemu, czyniąc siebie pustą. Następnie Swami powiedział: „Wypełnię ciebie Swoją Prawdą.” Swami opuścił Swoje ciało, a teraz przybywa On ponownie poprzez moją Premę. Przedtem Swami powiedział: „Jam jest Vasantha Asmi” Powiedział On w taki sposób. Napisałam rozdział o tym. Swami powiedział: „Ja stałem się Vasantha Asmi”. Jak Kryszna powiedział w Bhagavad Gicie, że z Pandawów jest On Arjuną, a Bhagawan Sri Sathya Sai powiedział: „Jam jest Vasantha Asmi.” Mahavakye stwierdzają: ‘Aham Brahmasmi’. A teraz Brahman mówi: „Jam jest Vasantha Asmi”.  Jest to prawdziwa przyjaźń. Jest to Sakhya bhava. Jest to szczyt przyjaźni, Sankhya bhava.

Atma Nivedam (całkowite podporządkowanie się)

Wszyscy stosują sadhanę, a następnie opuszczają ciało i łączą się z Bogiem. Nazywa się to Atma Nivedam. Po wielu narodzinach uświadamiają sobie swoje błędy, stosują sadhanę i osiągają Boga. Jeżeli chodzi o mój przypadek, chcę ofiarować swoje ciało Bogu. Jest to Sharira Nivedhan.

9 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu. Jak mam napisać o Atma Nivedam?

Swami:  Wszyscy stosują sadhanę i praktykują Atma Nivedam. Ale ty praktykujesz Sharira Nivedhan. Do tej pory nikt nie praktykował Sharira Nivedhan. Małżonki Boga nigdy nie praktykowały Sharira Nivedhan. Na tym świecie tylko ty jedna postępowałaś w ten sposób.

Vasantha:  Dobrze, Swami, teraz napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Na świecie wszyscy praktykują Atma Nivedam, ale nikt nie praktykował Sharira Nivedhan. Nawet małżonki Awatarów nie ofiarowały swego ciała. Od młodego wieku stosowałam sadhanę, aby poślubić Boga i połączyć się z Nim. Boję się starości, choroby i śmierci. Aby uciec przed tymi trzema, chciałam poślubić Boga i połączyć się z Nim. Jeżeli moje ciało połączy się z Bogiem, wtenczas nie będzie miało ono śmierci. Tylko po to stosuję sadhanę.

Wszystkie moje Nadis (Liście Palmowe – tłum.) i Nadis Swamiego mówią o tym. Na koniec moje ciało stanie się jyothi (czt. Dżioti, Światło – tłum.) i połączy się w ciele Swamiego. Ale Swami opuścił Swoje ciało, a ja płaczę coraz więcej. Co stało się z moją pokutą? Dopiero wtedy Swami poprosił mnie, abym zobaczyła Nadis. Po przeczytaniu Nadis, miałam pełną wiarę, że Swami powróci i że moje ciało połączy się w Nim. Teraz czekam na przybycie Swamiego, a moje ciało cierpi wskutek karmy świata. Moje ciało stanie się młode, dziewicze i przemieni się w jyothi oraz połączy się w fizycznej formie Swamiego. Jest to zadanie Swamiego. Ponieważ moje ciało symbolizuje Prakrithi (Stworzenie), kiedy ulegnie ono transformacji, narodzi się nowe, dziewicze Stworzenie.

Oczyściłam swój umysł, zmysły, ego oraz świadomość, łącząc to wszystko ze Swamim w Jaskini Vashista. Jednakże ciało pozostało. Teraz pragnę ofiarować je. Obecnie pokutuję, aby oczyścić ciało. Modlę się do Swamiego, że nie chcę przykrych zapachów ani odchodów w swoim ciele. Gdyby to pozostało w moim ciele, jak mogłabym ofiarować je Bogu? Całe moje życie było dla oczyszczenia ciała i uczynienia go odpowiednią ofiarą dla Boga. Zawsze bałam się odchodów w swoim ciele.

W 2010 r. przestałam jeść na okres roku. Ponieważ przestałam jeść myślałam, że będę miała odchody tylko raz w tygodniu. Jednakże Swami powiedział mi, że ponownie muszę zacząć jeść. Powiedział mi On, że najpierw powinnam jeść amlę (gorzki, twardy owoc, wielkości dużego agrestu, z którego Hindusi robią pikle – tłum.) , daktyle oraz dwie łyżki ryżu na mleku. Po pewnym czasie zaczęłam jeść ryż z białym serem. W taki oto sposób On bardzo powoli sprawiał, że ponownie zaczynałam jeść. Jednakże w dalszym ciągu jem bardzo mało. Nie jestem w stanie jeść więcej. Rano i wieczorem zjadam tylko małą dosę (rodzaj naleśnika – tłum.) albo dwa małe idli (ugotowaną kaszę jaglaną – tłum.). W porze lunchu zjadam cztery łyżeczki ryżu i małą ilość warzyw lub dal (warzywa strączkowe – tłum.). Nie jestem w stanie zjeść więcej. Sharira Nivedan jest szczytem Atma Nivedham. Tu Atma ofiaruje również fizyczne ciało Bogu. Nie chcę, aby moje fizyczne ciało upadło na ziemię lub zostało skonsumowane przez ogień. Chcę oddać je z powrotem Temu, który mi je dał.

Na przykładzie swego życia pokazuję, jak stosowałam w praktyce dziewięć ścieżek oddania na poziomie najwyższym. Pokazuję szczyt sadhany.

1.       Sravanam – Słysząc opowieść o Andal, teraz demonstruję zaślubiny oraz połączenie się z fizyczną formą Boga.
2.      Kirtanam – Ze względu na to, że skomponowałam tysiąc pieśni o Bogu, Bóg odpowiedział i zaśpiewał wiele pieśni o mnie.
3.      Namasmarana – Sam Bóg powiedział mi, abym przestała recytować.
4.      Vadanam – Stosuję oddawanie czci od rana do nocy.
5.      Archanam – Ofiaruję całe Stworzenie Bogu, po oczyszczeniu go.
6.      Pada sevanam – Zbudowaliśmy świątynię dla paduków Swamiego.
7.      Daasyam – Służę wszystkim na świecie, prosząc Swamiego, aby obdarzył Powszechnym Wyzwoleniem.
8.     Sakhyam – Wskutek mojej przyjaźni z Bogiem nowe Prawdy są ujawniane światu.
9.      Atma Nivedam – Wskutek całkowitego podporządkowania się oczyściłam fizyczne ciało i ofiarowałam je Bogu.






Rozdział 18
INDYGO – WSKAZUJE

6 marzec 2016 r. Medytacja w południe

Vasantha:  Swami, kto przybywa w czasach Awatara Prema Sai? A kto nie przybywa?

Swami:  Tylko ci, którzy wierzą w ciebie mocno, przybędą.

Vasantha:  (głosem rozpaczliwym) Swami, czy powiesz, kto przybywa?

Swami: Powiem, gdy przybędę. Ścieżka sadhany jest trudna, a ostatni odcinek jest bardzo trudny. Tylko ci, którzy mają siłę, mogą osiągnąć cel. Nie jest tak łatwo żyć z Bogiem. Żaden inny Awatar nie dał takiej szansy.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Jestem bardzo szczęśliwa.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy po raz pierwszy przyjechaliśmy do Aszramu, mieszkało tam wiele ludzi. Potem jeden za drugim wyjeżdżali. A teraz są tu bardzo nieliczni. Stąd też Swami powiedział w wiadomości, aby się nie przejmować tym, kto przychodzi, a kto odchodzi. Nie oglądać się wstecz.

Napisałam o tym we wcześniejszym rozdziale. Podałam tam przykład Pandawów. Kiedy rozpoczęli oni ostatnią podróż, aby osiągnąć Boga, padali kolejno na ziemię. Dhamaraja kontynuował sam; ani razu nie obejrzał się. Stąd też Swami powiedział, że tylko ci, którzy są bardzo silni, będą kontynuować podróż ze mną.

Sadhana to bardzo trudna ścieżka. Inne aszramy różnią się. Prashanthi Nilayam jest inny i Mukthi Nilayam jest inny. Ponieważ jest to ostatni okres naszej sadhany, pojawia się wiele, wiele trudności. Tylko ci, którzy są bardzo silni, osiągną cel. Inne aszramy różnią się. Mają one inne cele. Cel w Mukthi Nilayam jest inny. Jaki jest nasz cel? Naszym celem jest żyć z Bogiem w czasach Awatara Prema Sai. Tylko ci, którzy przybędą z Awatarem Prema Sai, przebywają ze mną. Żaden Awatar, który przybył wcześniej, nie dał takiej szansy. Nie zdarzyło się to w czasach, kiedy Rama był Awatarem, kiedy Kryszna był Awatarem ani w czasach Awatara Sathya Sai. Tylko w czasach Awatara Prema Sai oni wszyscy będą żyli z Bogiem od urodzenia i opuszczą świat z Nim. Tylko oni będą mieli szansę życia z Bogiem.

Jako dzieci będą chodzili do szkoły z Bogiem, będą bawili się z Bogiem i będą dorastali z Nim. Będą mieli radość chodzenia z Nim na zakupy, jeżdżenia na pikniki. Swami dał tę szansę wskutek moich łez, jakie wypłakałam oraz pokuty. Wskutek tego narodzi się On jako zwykły człowiek i nie będzie wiedzieć, że jest Awatarem. Dopiero w dniu naszych zaślubin pozna On prawdę o tym, kim jest. Jednakże nie ujawni On tej prawdy nikomu. Dopiero, gdy będzie w wieku 40. lat, uruchomi On aszram. Zatem Swami dał tę rzadką szansę nielicznym ludziom i powiedział, że tylko ci, którzy mają całkowitą wiarę oraz siłę, przybędą w czasach Awatara Prema Sai. Obudźcie się więc, powstańcie, bądźcie silni, nie przegapcie tej szansy.

Przed kilkoma dniami Swami powiedział w medytacji, że jeżeli nie będę płakała przez kilka dni, da dobrą wiadomość w medytacji. W dniu 6-go marca Swami dał kawałek materiału w kolorze indygo, na którym było coś napisane.

7 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, czym jest R-85 nad 160, co zostało napisane na materiale w kolorze indygo?

Swami:  Opuściłem ciało, będąc w wieku 85. lat. Powracam w stanie Purnam z 16 Kalasami.

Vasantha:  Czym jest 40 (krzyż) 40 i kształt węża?

Swami:  40 wskazuje, że 4 aszramy są Purnam. Krzyż pokazuje, że niesiemy grzechy wszystkich. Forma węża i 4 pokazują, że Kundalini podnosi się do czakry serca, Anahaty.

Vasantha:  Czym jest 144, kształt krzyża, a potem 7 i 2?

Swami:  Jesteśmy dwiema połowami Jednego, który przybył z Vaikunty. Niesiemy krzyż. Poprzez 7 czakr jesteśmy wszędzie.

Vasantha:  Swami, czym jest R F D Twill?

Swami:  Rodzimy się ponownie jak ‘boska Twill’. Jest to Camp Dawid. Wszędzie panuje pokój.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Zajrzę do pamiętnika z dnia 10-go kwietnia 2010 r. Jestem bardzo szczęśliwa, Swami, ale nie powiedziałeś, kiedy przybędziesz.

Swami:  Nie martw się. Przybędę wkrótce.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami opuścił ciało, będąc w wieku 85. lat. Powiedział On, że było to ciało Mahamaya z 15. atrybutami (Kalasami). Gdy był w takim ciele, wszyscy byli w stanie rozmawiać z Nim i dotykać Go. Teraz przybywa On ponownie, ale w stanie Purnam z 16. Kalasami. 40 wskazuje, że kiedy On przybędzie, 4 aszramy czyli etapy życia będą Purnam (0). Będzie perfekcja oraz całkowitość u Brahmacharyi, Grihasty, Vanaprasthy i Sanyasina. Drugie 4 oraz forma węża pokazują czwartą czakrę Kundalini, Anahatę czyli ośrodek serca. Krzyż wskazuje, że Swami i ja niesiemy karmę wszystkich. Ze względu na to, że proszę Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata, niesiemy karmę świata na naszych ciałach. Jakże wiele cierpienia!

Na koniec Swami opuścił Swoje ciało, a moje cierpienie trwa. To w Anahacie, czwartej czakrze, jednoczy się serce Swamiego i moje. Ten związek serc przybył na zewnątrz jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jest to Kosmiczne Łono Brahmana. Stamtąd uczucia Swamiego i moje wychodzą poprzez Stupę i idą w świat, zmieniając wszystkich. To poprzez tę zmianę każdy zostanie wyzwolony. 1 4  - pokazuje, że jesteśmy dwiema połowami Jednego,  Sziwa Szakthi. 4 4 równa się 8 i oznacza Ashtaksharę, ośmioliterową mantrę Vaikunty. Jesteśmy Obojgiem, którzy przybyli z Vaikunty. Krzyż wskazuje, że niesiemy grzechy wszystkich. 7 symbolizuje 7 czakr, poprzez które wchodzimy w każdego i we wszystko w Stworzeniu. Stwarza to Erę, Sathya Yugę, gdzie tylko nasze uczucia będą przenikać wszędzie. To poprzez te uczucia wszyscy staną się Jeevan Muktha.

Następnie jesr R F D Twill (will – wola, tłum.). Reformujemy wszystkich jako boska ‘Twill’. Musimy zreformować wszystko w Stworzeniu, Ziemia stanie się Niebem – silna Twill. Na jakże wiele różnych sposobów Swami pokazuje przybywanie Sathya Yugi oraz stan Jeevan Muktha! D w R F D łączy się z F i tworzy S. Pokazuje to, że Vaikunta Pati schodzi z Vaikunty, aby zrobić z Kali Yugi Sathya Yugę.

Camp David jest wiejskim schronieniem prezydentów. Porozumienie Camp David zostało podpisane tam przez prezydenta Egiptu Anwara El Sadata oraz premiera Izraela Menachema Begina w dniu 17-go września 1978 r., co było następstwem zamkniętych negocjacji w Camp David. W wyniku tego porozumienia Sadat i Begin otrzymali wspólnie w 1978 r. Pokojową Nagrodę Nobla. Słowa Camp David na materiale pokazują, że świat Sathya Yugi będzie wypełniony pokojem.

Swami również napisał datę 10.4.2015. Gdy zajrzeliśmy do pamiętnika i na tę datę, Swami powiedział, że wróci w kwietniu i że w tym czasie wszystko stanie się spokojne. Swami powiedział, że z tego powodu napisał tę datę na materiale w kolorze indygo. To, o czym Swami powiedział przed rokiem, teraz potwierdził za pomocą pisma na materiale. Wszystko to pokazuje wszechwiedzę Boga. Jego Szakthi jednakże do wieczora zapomina o tym, co napisała rano. Jakież to dziwne, jesteśmy przeciwieństwami, jak biegun ujemny i dodatni.

Na dole tkaniny Swami napisał literę W i narysował formy dwóch ptaków. Swami powiedział, że jesteśmy nierozłącznymi ptakami. Jeżeli jeden ptak Krouchna umrze, jego kompan również umrze.

Kiedyś Mędrzec Valmiki był świadkiem, jak myśliwy zastrzelił ptaka Krouncha. Następnie myśliwy rozpalił ognisko i zjadł ptaka. Drugi ptak Krouncha, jego kompan, wpadł w ognisko i zmarł. Ujrzawszy tę scenę, Valmiki zaczął tworzyć „Ramayanę”.  Swami teraz powiedział, że oboje jesteśmy jak ptaki Krouncha i na to wskazują formy na materiale w kolorze indygo. W Sathya Yudze będziemy tylko my oboje na nowym świecie, który stwarzamy; oznacza to, że Sathya i Prema będą wszędzie. W wskazuje, że tylko my oboje będziemy żyli na Nowym Świecie. Jeden ze wspomnianych ptaków utworzony został z litery S i V. Drugi ptak utworzony został z litery S i V i wyglądał, jak przewrócone ‘do góry nogami’ Y. Pokazuje to Sathya Yugę, Sathya Sai Yugę.

Teraz spójrzmy na materiał w kolorze indygo. Przed kilkoma laty Swami poprosił mnie, abym ubrała sari w kolorze indygo. Nie kupiliśmy takiego sari. Kilka tygodni później Dr Bagchi przyjechał do Aszramu ze swoją matką i dwoma braćmi. Wtedy to jego matka dała mi sari, które kupiła w Assam. Sari było w kolorze indygo. Swami powiedział, że kolor indygo wskazuje, iż biorę karmę całego świata. Z tej przyczyny Swami dał teraz materiał w kolorze indygo z napisami, aby pokazać, że biorę grzechy świata. Stąd też pokazał On krzyż na materiale w kolorze indygo.



 
Rozdział 19

WSZYSTKO JEST W IMIENIU



Przed dwoma laty przeglądaliśmy moje pamiętniki i znaleźliśmy interesującą medytację z dnia 10-go lipca 2009 r.



Vasantha:  Swami, mój Prabhu…



Swami:  Przyjdź. Powiedz.



Vasantha:  Swami, jak mam napisać o ‘imionach’?


Swami:  Napisz jak imiona przyszły w twojej rodzinie. Jak przyszło twoje imię? Przedtem napisałaś, jak dharma stała się koroną dla Dharmarajy i jak Sathyam stała się koroną zdobiącą imię Harischchandry. Sai teraz zdobi twoje imię. W mantrze ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’  Moje imię ozdabia twoje imię na początku i na końcu mantry. Twoje ozdoby są twoimi cechami. Pana Sziwę nazywa się Nagabushana. Ty jesteś Jnanabhushana, Sathyabhushana i Premabhushana. Mądrość, Prema i Prawda ozdabiają ciebie. Kontrolujesz dziewięć planet i zrobiłaś z nich swoje ozdoby. Teraz zdejmujesz je, a ozdobię ciebie nowymi klejnotami. Dam ci pierścień z diamentem, na każdy aszram. Ale kto kontrolował umysł? Bez Die mind*, skąd diament? Twoje cechy są twoimi ozdobami. Na koniec zawiążę Mangala Sutrę na tobie. U kobiety siłą życia jej męża jest zawiązana mangala sutra. Kumkum, które ją zdobi, wskazuje, że jest ona kobietą zamężną. Siła życia Boga jest twoją Mangala Sutrą. Oznacza to okres Awatara.

Vasantha:  Rozumiem, Swami. Teraz napiszę.
  • Die mind – umarły umysł, brak umysłu – tłum.

Koniec medytacji

Akurat kiedy kończyliśmy tłumaczenie powyższej medytacji, wszedł Dr Dixit, który przedtem recytował w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Powiedział, że kiedy skończył recytować, wstał, a przed nim była paczuszka kumkum. Kiedy zapytałam Swamiego w medytacji, powiedział On: „Daję dokładny dowód na to, o czym napisałaś. Kiedy przybędę, położę kumkum na twoim czole.”

Kontynuujmy teraz. W moim domu wszyscy otrzymali imiona z określonego powodu. Imieniem mego ojca było Madurakavi Azwar; Swami powiedział, że był on aspektem Periazhwara, który był ojcem Sri Andal. Ponieważ chcę poślubić Boga i połączyć się w Nim jak Andal, urodziłam się Azhwarowi. Wuj ze strony ojca był Srinivasan, a jego żona Alarmelmangai. Oboje żyli w rozdzieleniu. Wuj ze strony matki, Tiruvenkatam i jego żona Sengamalam również żyli w separacji. Obie żony mieszkały ze swymi dziećmi, odseparowane od mężów. Obaj wujowie mieszkali z nami w naszym domu. Jako dziecko zastanawiałam się: „Dlaczego są oni oddzielnie?” Wtenczas przyszła myśl do mnie, że Pan Tirupati siedzi na szczycie siedmiu wzgórz, podczas gdy Matka siedzi w rozdzieleniu na dole. Ponieważ moi wujowie oraz ich żony noszą imiona Pana oraz Jego małżonki, oni również są w rozdzieleniu. Do takiej konkluzji doszłam.

Wskutek tego, że widziałam to rozdzielenie, później postanowiłam, że zjednoczę Szakthi Muladhary u wszystkich z Sziwą w czakrze Adźnia. Wtedy wszyscy będą żyli szczęśliwie. Powodem wszystkich trudności w życiu jest rozdzielenie Sziwy i Szakthi. Bhagawan Sathya Sai jest Awatarem Sziwa Szakthi. Przybył On na świat, aby ustanowić zasadę Sziwa Szakthi u wszystkich. Aby to zrobić, oddzielił mnie On od Siebie i przybyliśmy tu. Widziałam, że wszyscy na świecie mieli Jego darszan, dotykali Go i rozmawiali z Nim. Jednak dla mnie nie było niczego. Wskutek ignorancji ludzi Bóg i Jego Szakthi zostali rozdzieleni. Chcę zjednoczyć Szakthi Muladhary u Wszystkich z Sziwą w czakrze Adźnia. W ten sposób Sziwa Szakthi będą funkcjonować w ciele u wszystkich. Nie tylko Swami jest Sziwa Szakthi, lecz wszyscy są Sziwa Szakthi. Każdy jest kombinacją materii i energii. Ciało wszystkich jest materią; Mieszkaniec Bóg, Atma, jest energią. Napisałam o tym przedtem w poprzedniej książce.

Ponieważ wszyscy nie uświadamiają sobie, że są Sziwa Szakthi i że oboje funkcjonują, sprawiam, iż czakry Kundalini u wszystkich działają. Jest to urzeczywistnienie Jaźni oraz stan Jeevan Muktha. To ze względu na imiona osób w mojej rodzinie oraz ich życie w rozdzieleniu postanowiłam, że zrobię ze wszystkich Jeevan Mukthę. Z uwagi na zadanie Swamiego wszyscy członkowie mojej rodziny żyli w separacji. Żony z dziećmi żyły oddzielnie. W czasach Awatara Prema Sai wszyscy członkowie mojej rodziny przybędą z takimi samymi imionami oraz pokrewieństwem. Wuj ze strony ojca, Srinivasan będzie żyć szczęśliwie ze swoją żoną i dziećmi. Wuj ze strony matki, Tiruvenkatam przybędzie z takim samym imieniem i również będzie żyć szczęśliwie z żoną i dziećmi. Wszystko to dzieje się dla zadania Swamiego.

Przedtem napisałam, jak Dharma stała się koroną Dharmarajy. Ponieważ zawsze prowadził on życie na ścieżce Dharmy, stał się królem Dharmy. Podobnie Harischandra – jest on jak Dharmaraja, ale zawsze podążał za Prawdą. Wskutek tego poddany został przez Mędrca Viswamitrę wielu próbom. Jako król utracił królestwo, bogactwo, rodzinę i wszystko inne, jednak nic nie mogło sprawić, że będzie kłamać. Nawet sprzedał żonę i syna i byli oni służącymi. Potem został stróżem na polu kremacyjnym. Mimo iż przedtem był potężnym królem, jego rola została ograniczona do wspomnianego zadania, podczas gdy jego żona i syn jak niewolnicy byli służącymi w domu. Pewnego dnia jego syna ukąsił wąż i w następstwie zmarł. Była królowa zaniosła martwego chłopca na pole kremacyjne. Harischandra poprosił ją o pieniądze za spalenie zwłok, ale ona nie dała ani grosza. Harischnadra nie poznał syna, który był martwy, ani żony. Powiedział jej: „Sprzedaj mangalyę.” Dopiero wtedy uświadomił sobie, że ma do czynienia ze swoją żoną i synem. Stało się tak dlatego, ponieważ mangalyi nie mógł zobaczyć nikt inny prócz męża. Chandramathi, uświadomiwszy sobie to również, krzyknęła: „To jest twój syn!” Był on bardzo skrupulatny.

Nagle ukazał się Bóg i przywrócił życie jego synowi. Wtenczas Viswamitra powiedział, że wszystko to było próbą i zwrócił mu królestwo. Od tamtego czasu króla tego znano jako Sathya Harischandrę. Jego życie jest przykładem dla świata.

Ponieważ ściśle stosował się on do Prawdy przez cały czas, jego imię zmieniło się i Prawda stała się jego ozdobą. Dharma ukoronowała Dharmaraję, a Sathya ukoronowała Harischandrę.

Swami porównał to z moim imieniem, które udekorowane jest słowem Sai. W mantrze, którą Swami dał, łącząc nasze dwa imiona, imię Sai zdobi jej początek i koniec. Żaden inny Awatar nie połączył Swego imienia z imieniem Swojej małżonki w taki sposób, ani poprzez mantrę tak, jak to uczynił Swami. Swami powiedział, że wspomniana mantra jest lekarstwem na potrójną chorobę, z jaką ma do czynienia człowiek: chorobę ciała, umysłu i duszy (ponowne narodziny).

Jak to się stało, że moje imię zostało połączone z imieniem Swamiego w mantrze? Wszystko to jest tylko wskutek pokuty, skupionej na jednym punkcie. W obecnych czasach stało się dość powszechne, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety stawiają imię Sai przed swoim. Jednakże w moim przypadku imię Swamiego jest ozdobą mojego imienia i staje się ono mantrą.

Swami powiedział, że moje cechy są ozdobami, które mnie zdobią. Sziwa nazywany jest Nagabhushana, ponieważ zdobią Go węże. Węże są wokół Jego szyi, talii, wszędzie pokrywają Jego ciało, jest więc On tym, którego zdobią węże. Swami powiedział: „Mądrość, Prema i Prawda są to twoje ozdoby.” Oblewałam obficie Premą Boga, Bhagawana Sathya Sai od samych narodzin. Wskutek tego Prema staje się moją ozdobą. To poprzez moją Najwyższą Miłość Swami przybywa jako Prema Sai, a ja przybędę z imieniem Prema. Poprzez swoją Premę rozrastam się jako Prakrithi. Jest to Vasanthamayam Prakrithi, której jedyną podstawą jest Prema.

Awatarzy zstępują i ustanawiają Dharmę. Jednakże człowiek ciągle zapomina o Dharmie. Stąd też ten najpotężniejszy Bóg przybył jako Awatar Sathya Sai i ustanowił Dharmę na bazie Premy. Nie ma znaczenia, jak wiele razy Dharma jest ustanawiana. Jeżeli nie ma Premy, człowiek stale zbacza ze ścieżki. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna oznajmia w Rozdziale 4:

Yada yada hi dharmasya
Glanir bhavati bharata
Abhyutthanam adharmasya
Tadatmanam srijamy aham

„O Bharata, kiedykolwiek Dharma zanika, a adharma podnosi głowę, wtenczas sprawiam, że rodzę się.” (Prema Vahini – Sathya Sai).

Awatar przybywa i unicestwia niegodziwych. Jednakże mimo iż ciała zostają unicestwione, uczucia trwają, wchodząc i wypełniając Przestrzeń. Gdy krążą przez pewien czas w Przestrzeni, wchodzą w inne ciało. W ten sposób ludzie o złych cechach stale rodzą się. Swami przybył w obecnej erze i utworzył mistrzowski plan. Odseparował mnie On od Siebie i przybyłam w obecnej formie. Wskutek odseparowania od Niego nieustannie płaczę i tęsknię. Dzięki tej pokucie, jaką sprawuję, mogłam poprosić o Wyzwolenie Świata. Aby jednak można było zostać nim obdarzonym, Swami i ja musieliśmy wziąć karmę wszystkich i cierpieć. Bóg poprzez Swoje współczucie i miłość bierze karmę wszystkich i czyni każdego pustym. Następnie wypełnia On te puste ‘naczynia’ Swoją Sathyam i moją Premą. Dzięki temu wszyscy będą żyli, stosując się do Dharmy i będą żyli życiem Premy i Sathyam. Tak więc ozdoba Prema nie jest tylko dla mnie, lecz dla każdego i dla wszystkiego.

Jnanabhushana

Swami ujawnił mi tak wiele mądrości. To ta mądrość wypełnia książki, które piszę. Jako dziecko słyszałam wiele opowieści. Wszyscy znają opowieść „Ramayana” i „Mahabharata” i akceptują je takimi, jakie one są. Jednakże ja zakwestionowałam. Dlaczego „Ramayana” nie zakończyła się koronację Ramy? Dlaczego Rama odesłał ciężarną Sitę do lasu? Te oraz inne pytania zawsze były w moim umyśle. Dyskutowałam o tych kwestiach z Nim. Wskutek tego wypytywania mogłam wyciągnąć i napisać tak wiele wyższej Mądrości, jaką Swami ujawnił. Dlaczego wszyscy mówią, że Shakuni i Kaikeyi są źli? To tylko wskutek działania Kaikeyi Rama mógł unicestwić klan demonów. Tylko wskutek postępowania Shakuni odbyła się wojna „Mahabharaty” i wszyscy źli królowie zostali unicestwieni. Oboje byli narzędziami Boga. W taki oto sposób zawsze postrzegałam rzeczy pod innym kątem i pisałam wiele sztuk, aby pokazać inną stronę opowieści.

Poprzez mój odmienny punkt widzenia nowe bramy Mądrości zostały otwarte. To o tej Mądrości napisałam w formie książek „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.), „Beyond the Vedas” („Ponad Wedami” – tłum.) oraz „Principle of Becoming God” („Zasada stawania się Bogiem” – tłum.), które zawierają Mądrość nieznaną światu. To światło tej nowej Mądrości usuwa ciemność Kali. To światło Mądrości będzie świeciło jasno w Sathya Yudze. Ignorancja Kali Yugi zmienia się na Mądrość Sathya Yugi.

To ta nowa mądrość, o której piszę w „Ponad Upaniszadami”, jest nasieniem Sathya Yugi. Jest to Najwyższa Mądrość, o której świat nie wie. Poprzez nią wszyscy stają się Jeevan Muktha oraz ludźmi mądrości. Jestem ozdobiona nie tylko ozdobą Jnana, lecz również każda jeeva staje się Jnanabhushana. Swami powiedział, że jestem Jnanabhushana, Sathyabhushana i Premabhushana. Jednakże dzięki naturze polegającej na dzieleniu się z innymi, daję wszystkim swoje uczucia. Cokolwiek mam, zawsze dzielę się z innymi. Mimo iż dostanę maleńkiego banana, dzielę się z każdym. Nie chcę dużych, zielonych bananów, ani grubych, czerwonych bananów, lubię tylko banany małe, górskie. Mimo iż są one bardzo małe, dzięki swojej naturze dzielę się nimi z innymi. To wskutek  mojej natury, chętnie dzielącej się z innymi, chcę się podzielić ze wszystkimi swoim Swamim.

Sathyabhushana

Nawet kiedy byłam małym dzieckiem, nigdy nie mówiłam kłamstw. Nigdy nie wiedziałam, jak się kłamie, ani co to jest kłamstwo i zastanawiałam się, dlaczego ludzie kłamią. Nie wiem, dlaczego uczą małe dziecko ‘Nie kłam’. Zawsze pytałam osoby starsze w swoim domu: „Co to jest kłamstwo?” Dlaczego uczą mnie, abym nie mówiła kłamstw? Nie wiem, jak kłamać. Wiem tylko, jak mówić prawdę. Kiedy byłam małym dzieckiem, czytałam książkę Gandhiji`ego „Eksperymenty w Prawdzie” i Vinobhaji`ego „Traktat o Gicie”. W tamtym czasie postanowiłam, że jak Ghandhi będę mówiła tylko prawdę.
                                                                                                       
Gdy dowiedziałam się o Bhagawanie Sathya Sai Babie, wylałam Miłość na Niego. Zaczął On rozmawiać ze mną w medytacji i ujawnił wiele prawd. Napisałam o nich wszystkich w wielu książkach. Wskutek swojej Premy stałam się Szakthi Sathya Sai. Powiedział On: „Miłość jest Moją formą, Prawda jest Moim oddechem.” Ponieważ oddzielił mnie On od Siebie, jesteśmy dwiema połowami jednego ciała. Cokolwiek jest w Nim, jest we mnie. Prema jest moją naturą, Prawda jest moim oddechem. Stąd Bhagawan Sathya Sai zdobi moje imię Prawdą. Swami dał 108 imion. Wszystkie zaczynają się od: ‘Om Sri Sai…’. Tak więc ujawnił On wiele prawd. To te prawdy wypełniają wiele książek, które napisałam. Napisałam również o życiu przyszłego Awatara. Poprzez moją Prawdę staję się Szakthi Sathya Sai. Zatem Sathya zdobi mnie jako Sathya Bhushana. Jednakże wskutek mojej natury skłonnej do dzielenia się umieszczam powyższy ornament – Sathyam na wszystkich. Wszyscy stają się dziećmi Sathya Sai. Jest to dowód na to, że wszyscy otrzymują pieczęć Sathya Bhushana.

W Nowym Stworzeniu wszyscy rodzą się Sathya Sai i Jego Szakthi. Wszystkie dzieci są synami Swamiego. Swami powiedział, że kiedy On przybędzie, da pierścienie z diamentem wszystkim aszramitom. Powiedział jednak, że tylko ci, którzy kontrolują umysł, otrzymają diament. Przedtem Swami dawał pierścienie z diamentem wielu ludziom. Było to zwyczajne. Mukthi Nilayam jest inne. Tu wszyscy kontrolują umysł i będą żyli z Awatarem Prema Sai. Będą żyli z Bogiem.

Przed wieloma laty Swami poprosił mnie, abym zrobiła dziewięć ozdób, wykorzystując dziewięć klejnotów, które łączą się z różnymi planetami. Zrobiłam jak Swami powiedział i nosiłam je przez pewien czas. W medytacji Swami powiedział, aby je usunąć i powiada On: „Ja sam dam tobie wszystkie klejnoty.” Powiedział On również: „Zawiążę Mangala Sutrę.” Mangala Sutra symbolizuje siłę życia męża kobiety. Kumkum wskazuje, że kobieta jest zamężna. W kulturze Bharathu (Indii – tłum.) jest tak, że kiedy mąż umiera, zdejmuje ona mangalę i przestaje kłaść kumkum na czoło. Pokazuje to, że jest ona wdową. Jeżeli chodzi o mnie, dla mnie ten okres Awataryczny jest moją Mangala Sutrą, moją Mangalyą. Bóg i Jego Szakthi nie mają żadnych symboli zaślubin: kumkum, Mangala Sutry, pierścieni na palce nóg itp.






Rozdział 20



‘PYTAJ BEZPOŚREDNIO MNIE’



Swami dał kawałek tkaniny w kolorze sandału . Zostało na nim napisane: 3 8 0 8  561/2. Następnie na dole materiału było 1 8 4. 40. Pismo było złotawo żółte.



12 marzec 2016 r. Medytacja



Vasantha:  Swami, czym jest 3808, które napisałeś na materiale?


Swami:  Urodziłaś się w 1938 r. i przybyłaś z Vaikunty jako Purnam.

Vasantha:  Swami, czym jest 184.40?

Swami:  Perfekcyjnie stosowałaś w praktyce 18 rodzajów jogi Gity. 4 wskazuje na aszramy życia, w których żyłaś perfekcyjnie. Wskutek tego 4 etapy życia zostały zrobione Purnam w Sathya Yudze.

Vasantha:  Swami, a co w związku z 56 ½?

Swami:  Jesteśmy dwiema połowami Jednego, całości, którego 6 shadgun wypełnia Elementy.

Vasantha:  Dobrze, Swami, teraz napiszę. Proszę, przybądź w kwietniu.

Swami:  Na pewno przybędę.

Koniec medytacji

Najpierw zobaczmy materiał. Za pomocą niego Swai pokazuje rok moich narodzin i że przybyłam z Vaikunty w stanie Purnam. Tkanina sandałowa pokazuje, że moje życie jest całkowitym poświęceniem dla dobra świata. Tak więc żyłam w stanie Purnam od urodzenia. Swami i ja jesteśmy dwiema połowami Jednego , a ja przybyłam jako Jego Szakthi. Poprzez nasze szadguny wypełniamy teraz Pięć Elementów. Staną się one Purnam. Złe cechy wszystkich zanieczyściły Pięć Elementów. Ponieważ wypełniamy Pięć Elementów, oczyszczając je naszymi boskimi cechami, wszyscy osiągną stan Jeevan Muktha. A to z kolei oczyszcza 9 planet i całe Stworzenie.

184 wskazuje, że stosowałam w praktyce perfekcyjnie  18 rodzajów jogi Bhagavad Gity. Ze względu na to, że na każdym etapie życia – aszramu żyłam perfekcyjnie; one również stają się Purnam. Czytałam Gitę, kiedy byłam bardzo młoda i stosowałam w praktyce jej nauki. Swami poprosił mnie, abym napisała wyjaśnienie do Gity, zatytułowane „Sai Gita Pravachanam”, posługując się przykładami z własnego życia codziennego. Książka ta jest przeznaczona dla zwykłych sadhaków, aby dopomóc im w codziennym życiu. Później Swami poprosił mnie, abym napisała „Jnana Gita”. Książka ta jest dla tych, którzy są na wyższym etapie praktyki duchowej. Kiedy napisałam pierwszą książkę, Swami dał mi 108 imion. Poprosił mnie On, abym połączyła 6 z każdym rozdziałem Gity, aby pokazać, jak stosowałam w praktyce nauki Gity. Ponieważ stosowałam w praktyce każdy rozdział Gity, Swami ukoronował mnie owymi imionami. Ponieważ „Jnana Gita” zawiera wiele objawień Mądrości, Swami dał jej odpowiedni tytuł. Później Swami dał mi 108 imion w języku tamilskim, jednakże nie połączyłam ich z Gitą.

Gdy byłam młoda, chciałam poślubić Krysznę. Ze względu na to pragnienie prowadziłam idealne i perfekcyjne życie. Oto pierwszy etap życia: Brahmacharya.  W tym czasie myślałam tylko o Bogu, o niczym innym. Kiedy pojechałam do szkoły w Madurai, modliłam się do Jezusa. Doskonale stosowałam się do wymogów Brahmacharyi przez 17 lat. W tym okresie każda moja myśl, słowo i uczynek całkowicie były skupione na Bogu. W szkole nie miałam bliskich przyjaciół, jednakże rozmawiałam z dwiema dziewczętami. Nie grałam w gry. Zamiast tego siedziałam i myślałam o Bogu. Potem, będąc w wieku 17. lat, po opuszczeniu szkoły, wyszłam za mąż. Wtenczas rozpoczęłam życie gospodyni domowej, które trwało tylko 6 lat. Nie cieszyło mnie życie gospodyni domowej, Grihasta. Zawsze dyskutowałam z mężem, mówiąc: „Nie rozmawiaj z innymi paniami…Musisz być jak ja. Nie rozmawiam z innymi mężczyznami.” W taki sposób zachowywałam się. Ale on mówił, że nie jest możliwe żyć w taki sposób.

To Bhagawan Sri sathya Sai poślubił mnie w tamtej formie. Jednakże w tamtym czasie  nie ujawnił On tej prawdy. Po sześciu latach małżeństwa, boskość Swamiego opuściła tamtą formę, pozostawiając tylko jeden aspekt czyli Kalę.

Będąc w wieku 23., lat rozpoczęłam stosować sadhanę. Etap ten to Vanaprastha. W owym czasie podjęłam wiele postanowień:

1.       Nie będę patrzeć w lustro. Kiedy patrzymy w lustro, myślimy o sobie. Zaczyna się wyłaniać ‘ja i moje’. Patrzysz i mówisz: „Moje ciało nie jest dobre. Muszę zrobić makijaż”. Zaczyna powstawać wiele myśli jak te.
2.      Będę nosiła tylko sari za 30 rupii. Kiedy chodziłam na zakupy, prosiłam o sari za 30 rupii. Po kilku latach mój mąż powiedział: „Nie będę jeździć z tobą na zakupy, ponieważ zawsze prosisz o sari za 30 rupii.” Wtenczas kuzynka mojego męża zaczęła jeździć ze mną.
3.      Nie będę nosiła biżuterii ani ozdób. Noszę łańcuszek i parę bransoletek. Nosiłam biżuterię na specjalne uroczystości. Po ich zakończeniu zdejmowałam je.
4.      Przestałam chodzić do kina i oglądać telewizję.
5.      Przestałam czytać powieści i czasopisma, a czytałam tylko książki duchowe.
Wychowałam swoje dzieci tak, aby szły ścieżką duchową. Każdego dnia mój ojciec, dzieci i ja pisaliśmy pamiętnik samo oceny. Ta praktyka pomogła mi dokonywać postępu na ścieżce sadhany. Brałam udział w obozach Antara yoga, które prowadził klasztor Ramakrishna. Swami z tego klasztoru często przychodzili do naszego domu i prowadzili wspomniane obozy. Po czym Bhagawan Sathya Sai wszedł w moje życie. Będąc w wieku 63. lat, wyrzekłam się wszystkiego i wzięłam Atma Sanyas. Zdjęłam swoją Mangala Sutrę, a mój maż położył ją wokół szyi posągu bogini Durga. Było to w dniu inauguracji Sai Geethalayam w Vadakkampatti, kiedy to oboje wzięliśmy Atma Sanyas. Zdjęłam swoją Mangala Sutrę, a mój mąż w obecności wszystkich położył ją wokół szyi posągu Durgi. Kilka miesięcy później zmarł. W dniu 27-go maja 2001 r. Swami pobłogosławił Pottu Mangalyę i poprosił, abym ją nosiła.

Jakiś czas po tym Swami poprosił nas, abyśmy zbudowali aszram. Przyjazd do Mukthi Nilayam był początkiem mojego życia jako Sanyasa, ostatniego etapu życia. Po przyjeździe tutaj Swami powiedział mi, aby zbudować Stupę, którą opisał w medytacji. Narysowałam rysunek według tego, co Swami powiedział. Później zobaczyliśmy Nadi Kaakabhujandara, gdzie opisane zostało dokładnie to, o czym Swami powiedział mi w medytacji. W Nadi (Liście Palmowe – tłum.) Mędrzec oznajmia, że Stupa jest moją Kundalini, która przyjęła formę na zewnątrz. Wskutek mojej stałej zintegrowanej sadhany wyszła ona na zewnątrz. Stupa przybyła, aby dokonać transformacji świata. Na szczycie Stupy jest lotos o tysiącu płatkach, poprzez który amrita wylewa się na świat w formie wibracji gwiazdy. Jest to wibracja, która zmienia Erę Kali na Sathya Yugę. W tej nowej erze wszyscy staną się Jeevan Muktha; cztery etapy życia, aszramy, staną się perfekcyjne. Wszystko to dzieje się poprzez moją sadhanę.

11 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, chcę zapytać Ciebie o jedną rzecz.

Swami:  Dobrze, pytaj.

Vasantha:  Moje zęby nie powinny mieć już więcej dziur. Zanim nie przyjdziesz, mój słuch nie powinien się pogorszyć. Nie, nie, Swami, nie poproszę, ani nie postawię Tobie żadnych warunków jak Hiranyakasipu. Cokolwiek robisz, rób, ale proszę daj mi siłę, abym to zniosła.

Swami:  Nie martw się, Ja zawsze jestem z tobą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Proszę Swamiego w taki sposób, ponieważ są dziury w moich dwóch zębach. Słyszę tylko na jedno uchu i widzę tylko na jedno oko. Z tej przyczyny poprosiłam Swamiego w taki sposób. Jednakże potem powiedziałam: „Nie, nie…nie będę jak Hiranya i nie będę prosiła o łaski.”

Hiranyakasipu był asurą, który poprosił Boga o łaskę, że nie umrze w ciągu dnia ani nocy, wewnątrz ani na zewnątrz, na ziemi ani w powietrzu itd. W taki oto sposób prosił on bystrze Boga o łaskę, która nie pozwoliłaby mu umrzeć. Powiedziałam zatem Swamiemu: „Nie jestem Hiranya. Cokolwiek robisz, rób.”

Po śniadaniu w dniu 12-go marca leżałam na łóżku. Przyszedł Amar i zaczęliśmy pisać. Coś wyszło z moich ust. Pokazałam Amarowi. Było to małe jak ziarenko surowego ryżu. Potem to przełamałam i zobaczyłam, że był tam maleńki kawałek czegoś czarnego. Później uświadomiłam sobie, że był to kawałek mojego zęba. Pokazałam Amarowi ząb i powiedziałam jemu: „Zaledwie wczoraj napisałeś o zębie, a dziś on wychodzi.”

12 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, dlaczego rano złamał się mały kawałek zęba?

Swami:  Prosisz mnie, a potem porównujesz siebie do Hiranyi, a później nie prosisz. Co czujesz, mów tak jak to jest. Dlaczego porównujesz siebie do innych? Powiedziałem ci przedtem: „ Czegokolwiek chcesz, proś Mnie bezpośrednio. Ty jesteś inna.” Tak więc za pomocą tamtego zdarzenia pokazałem ci.

Vasantha:  Dobrze, Swami, nie popełnię już więcej takiego błędu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przedtem Swami powiedział: „Cokolwiek chcesz Mi powiedzieć, cokolwiek czujesz, mów Mi bezpośrednio tak jak to jest.”

Wylewam swoje uczucia na Swamiego cały czas. To uczucia Swamiego i moje wychodzą w świat poprzez Stupę. Stąd też Swami powiedział: „Nie porównuj siebie z nikim. Ty jesteś inna i cokolwiek tobie się przydarza, ty jesteś inna.” W ten sposób nauczyłam się lekcji.






Rozdział 21

5 ODNIESIE ZWYCIĘSTWO

Swami dał kawałek materiału w kolorze kasztanowym z następującym napisem złotymi literami:

120 51 160. 40 W. 51J

12 marzec 2016 r. Medytacja popołudniowa

Vasantha:  Swami, czym jest 120 51?

Swami:  1 staje się 2, oboje jesteśmy Purnam (0). Wskutek tego 5 Elementów staje się 1, całością.

Vasantha:  Czym jest 1 6 0.40?

Swami:  Przybywam teraz ponownie z 16 Kalasami w stanie Purnam (0). Poprzez to 4 aszramy stają się Purnam (0).

Vasantha:  Dzisiaj niepokoiłam się, myśląc o jutrzejszym myciu głowy. Prawidłowo, że przysłałeś dziś lekarkę. Powiedziała, że nie mam wysokiej temperatury; wszystko jest w normie.

Swami:  Ponieważ wiedziałem, że masz taką wątpliwość, w odpowiedni sposób przysłałem lekarkę.

Vasantha:  Ma ona dobre oddanie i całkowitą wiarę.

Swami: Tak, wiem.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami i ja jesteśmy Obojgiem, którzy przybyli od Jednego. Swami oddzielił mnie od Siebie. To poprzez Jednego, stającego się Dwojgiem, Pięć Elementów staje się Purnam. Pięć Elementów zostało zanieczyszczonych z powodu negatywnych cech, myśli oraz zachowania ludzi. Swami i ja przybyliśmy, aby zmienić każdego i wszystko. Era Kali jest najgorsza ze wszystkich yug. Zazwyczaj na końcu Ery Kali przybywa Mahapralaya (Unicestwienie – tłum.) i świat ulega unicestwieniu. Ten najpotężniejszy Bóg przybył jako Sathya Sai Baba, ponieważ chce On dokonać transformacji ludzkości.

Pięć zmysłów u człowieka ma bezpośredni związek z Pięcioma Elementami. Ponieważ pięć zmysłów wypełnionych jest złymi cechami i wykonują one nieprawe działania, wszelka dharma i prawda zostały zaniedbane. Wskutek tego Pięć Elementów nie funkcjonuje prawidłowo. Pogoda jest w stanie zakłócenia: miesiąc Chitra jest jak Margolis, a Margolis jest jak Chitra. Cały świat jest ‘przewrócony do góry nogami’.

Poprzez pokutę oczyściłam umysł, intelekt, zmysły, świadomość oraz ego. Następnie połączyły się one z Bhagawanem Sathya Sai w Jaskini Vashista. To wskutek tej stałej zintegrowanej pokuty moja Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy. Pięć prakaramów (korytarzy Stupy – tłum.) to moich pięć zmysłów, które z kolei symbolizują Pięć Elementów. To wskutek tej samej pokuty rozprzestrzeniam się jako Prakrithi, Uniwersum. Stąd też Kundalini Vasanthy staje się Kosmiczną Kundalini. Indywidualna Vasantha oczyściła pięć zmysłów i stała się Pięcioma Elementami.

Spójrzmy teraz na to, co zostało napisane na materiale: 160. 40 – oznacza to, że Bhagawan Sathya Sai powraca z 16 atrybutami czyli Kalasami. Przybywa On teraz w totalności jako Awatar Purna. Sami powiedział, że forma w której był przez 84 lata, była ciałem Mahamaya z 15. Kalasami. Poprzez to, że przybywa On teraz, cztery etapy życia stają się Purnam. W obecnym czasie nie ma perfekcji na żadnym z tych etapów.

Pierwszym etapem życia jest Brahmacharya. W starożytnych czasach posyłano dzieci do Gurukula na 12 lat. W owym czasie nie miały one żadnego kontaktu z rodziną ani ze światem. Uczyły się Wed, Upaniszsd oraz innych pism świętych bezpośrednio od swego guru. Prowadziły one życie, stosując całkowitą kontrolę zmysłów. Kiedy powróciły do domu, zawierały związek małżeński i rozpoczynały życie jako gospodarze domu. Wszyscy oni żyli szczęśliwie na tym etapie życia. Obecnie młodzi ludzie chodzą do kina, czytają czasopisma i powieści. Dziewczęta i chłopcy przebywają ze sobą swobodnie i nie ma kontroli zmysłów.

Spójrzmy na następny etap – Grihasta, życie gospodarza domu. Tu też nie ma perfekcji. Matki udają się do pracy i pozostawiają dzieci w ośrodkach dziennej  opieki. Jak wobec tego dzieci będą mogą dorastać prawidłowo? Przyswoją one sobie cechy tych osób, które troszczą się o nie w ciągu dnia. Przedtem kobieta nigdy nie wychodziła z domu. Pozostawała w nim, usługując mężowi i dbając o zaspokojenie potrzeb rodziny. Wykonywała wszelkie obowiązki domowe takie, jak: gotowanie, sprzątanie oraz wychowywanie dzieci. Stąd też dzieci stawały się dobrymi ludźmi. Obecnie tak nie jest. Zarówno mąż jak i żona oboje pracują i nie mają czasu na zajmowanie się dziećmi, ani na gotowanie posiłków. Jakie zatem będą dzieci, kiedy dorosną? Odpowiedź jest bardzo zła.

Vanaprastha – W Kali Yudze nikt niczego się nie wyrzekł. Ponieważ ludzie nie prowadzili życia gospodarza domu, jak mogą oni dojść do etapu Vanaprastha? Człowiek musi się uwolnić od wszystkich przywiązań i przejść do następnego etapu życia.

Następnie spójrzmy na Sanyas. W obecnym czasie wielu sanyasinów chce tylko imienia, sławy i gromadzi tłum wokół siebie. Jak mogą oni być sanyasinami, skoro mają oni uczucie ‘ja i moje’? W Sathya Yudze cztery aszramy będą perfekcyjne. Wszyscy będą żyć w trakcie czterech etapów życia tak, jak ja żyłam.

Przez minione trzy lub cztery dni było bardzo, bardzo gorąco. Nie byłam w stanie spać w nocy. Dwa wentylatory są włączone. Jednak nadal nie ma ulgi od gorąca. Plecy moje były nasączone potem, ponieważ nie jestem w stanie długo leżeć na boku. Po operacji kręgosłupa, leżę tylko na boku. Kiedy wstaję rano, wszyscy mówią że jestem bardzo gorąca. „Może masz gorączkę, Amma?” – tak powiadają. Ponieważ chciałam umyć włosy następnego dnia, pomyślałam: „Jak będę mogła to zrobić, jeżeli mam wysoką temperaturę?” Pomyślałam: „Gdyby to była niedziela, lekarz ze Sriviliputhur przyjechałby i zmierzyłby mi temperaturę.”

Później tamtego dnia, dr Shanmagalaxmi nagle się ukazała. Za każdym razem, gdy przyjeżdża, bada mi puls, ciśnienie krwi i temperaturę. Kiedy zbadała dzisiaj, wszystko było w normie. Byłam bardzo szczęśliwa i powiedziałam: „Jutro umyję głowę.”

W trakcie popołudniowej medytacji Swami powiedział, że ponieważ miałam wątpliwość, przysłał On lekarza natychmiast. Wszyscy tu byli pełni zdumienia, jak Swami dba o mnie w każdej chwili.

13 marzec 2016 r. Medytacja, godzina 4.00

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, czy nie przybędziesz? Przybądź.

Swami: Na pewno przybędę.

Vasantha:  Swami, jak długo jesteś w Jego ciele!? Wyjdź!

Swami:  Przyjdę. Nie mogę udać się do naszej ostatecznej siedziby, a Ziemia jest również bardzo trudna. Stąd też wszedłem w Jego ciało, aby wykonywać Swoje zadanie.

Vasantha:  Dosyć! Teraz przybądź. Swami, czym jest W. 51.J?

Swami:  W znaczy, że Ja przybędę. 5 Awatarów Sai stanowią 1 i są tacy sami i że będzie zwycięstwo (Jai).

Vasantha:  Swami, dziś umyję głowę. Proszę, pomóż.

Swami: Tylko Ja myję ci głowę, nie martw się więc.

Vasantha:  Swami, przybądź, przybądź wkrótce. Dopiero wtedy ukończysz Swoje zadanie.

Swami:  Na pewno przybędę. Ty jesteś Moją Szakthi. Bez ciebie jak mogę istnieć?

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W.51 J na materiale pokazuje, że 5 Awatarów Sai stanowi 1 i że Jego zadanie na pewno będzie zwycięskie.

Oto pięciu Awatarów, o których mówię:

Shirdi Sai – Shirdi Sai przybył i położył fundament pod zadanie. Shirdi Sai był Awatarem Sziwa.

Sathya Sai Baba – Sathya Sai Baba jest Awatarem Sziwa Szakthi. Oddzielił On od Siebie formę i ja tu przybyłam. Jesteśmy jak Ardhanareswara, dwie połowy jednego ciała: połowa to Sziwa i połowa to Szakthi. Okres ten to główna część Jego zadania, kiedy to nauczał On przez 84 lata. Swami przybył jako zwykły człowiek, żyjący pośród ludzi. W ten sposób pokazał On ludzkości, jak prowadzić idealne życie na świecie. Nauczał On: ‘ty nie jesteś ciałem; jesteś czystą Atmą’. Przywiązanie do ciała daje uczucia ‘ja i moje’ i prowadzi do powtarzających się narodzin. Swami nauczał w prosty sposób mądrości Wed i Upaniszad, Gity oraz pism świętych. Nauczał istoty Gity prostymi cytatami takimi, jak: ‘kochaj wszystkich, służ wszystkim, zawsze pomagaj, nigdy nie krzywdź’. Wyjaśnił wysokie duchowe prawdy  za pomocą krótkich opowiastek, które prosty człowiek mógł łatwo zrozumieć. Jakże wiele On nauczał! Swami przybył, ponieważ chciał dać ludzkości smak Boga oraz życia duchowego.

Dlatego jestem w odseparowaniu od Niego. Jestem w odseparowaniu, płacząc i tęskniąc za Nim. Całe moje życie jest nieustanną pokutą, aby Go osiągnąć. Wskutek tej surowości Swami obdarzył mnie wyzwoleniem. Jednakże wskutek mojej natury, polegającej na dzieleniu się z innymi, odmówiłam przyjęcia tego stanu i powiedziałam, że nie będę radowała się Muukthi zanim wszyscy nie osiągną tego samego. Aby tym obdarzyć, Bóg wszedł w Prawo Karmiczne. On i ja oboje wzięliśmy karmę świata na nasze ciała i cierpieliśmy. Na koniec Swami opuścił Swoje ciało, a ja pozostaję tutaj, cierpiąc. Teraz poprzez moją tęsknotę i płacz Swami przybędzie ponownie.

Prema Swami – Teraz przybywa On w formie absolutnej jako Awatar Purna. Będzie to trzecia inkarnacja, aby mógł On ukończyć Swoje zadanie. Pierwszy Sathya Sai przybył w stanie Świadka; Swami, który przybywa ponownie, jest w stanie Prema. Gdy On przybędzie, Vishwa Brahma Garbha Kottam oraz Stupa zaczną funkcjonować; nasze uczucia wejdą w każdego i we wszystko. Na koniec moje ciało stanie się jyothi (czyt. dżjoti, Światło – tłum.) i połączy się w formie Swamiego. Następnie On również opuści świat, jednak przybędzie znowu jako Awatar Prema Sai.

Prema Sai – To w czasie Awatara Prema Sai świat ulegnie całkowitej transformacji na Sathya Yugę. Każda osoba osiągnie stan Jeevan Muktha. W czasach tego Awatara narodzi się nasz syn Jnana Rama.

Jnana Rama – Jest On piątą inkarnacją i również Awatarem Purna. Przybywa On, aby nauczać prawdziwego znaczenia Wed. Gdy będzie w wieku 10. lat, uruchomi aszram w Haridwarze. Awatar Prema Sai dopiero w wieku 40. lat uruchomi Swój aszram. Ponieważ misja obecnego Awatara jest tak ogromna, niezbędnych jest pięciu Awatarów. I zgodnie z tym, co Swami napisał na kawałku materiału w kolorze kasztanowym, pięciu Awatarów odniesie zwycięstwo. Kolor kasztanowy Swami wykorzystywał, ubierając szaty konwokacyjne tej barwy. Tu Swami obdarza każdego stopniem Jeevan Muktha. Takie jest znaczenie Jego pisma złotymi literami na materiale w kolorze kasztanowym. Wszystkich 580 crore ludzi stanie się Jeevan Muktha w Złotej Yudze. Zadanie pięciu Awatarów odnosi Zwycięstwo!




















 
 





Rozdział 22

STARY PAMIĘTNIK – NOWY TEMAT

Przed dwoma dniami Amar znalazł kawałek białego materiału z kolorowymi paskami oraz datą 12 – 11.02. Następnie zajrzeliśmy do mego pamiętnika z 2002 r. i zobaczyliśmy, że wiele, wiele ludzi powiedziało mi o swoich problemach w tamtym czasie, a ja modliłam się za nich. Ktokolwiek zatem przyjechał do mnie, ich problemy były rozwiązywane tego samego dnia. Czytając to, myślałam: „Co to jest?” Jeszcze nie zbudowaliśmy Stupy, budynki nie zostały ukończone i był to początkowy etap Mukthi Nilayam. W owym czasie modliłam się za tych, którzy przybywali do mnie po to, aby ich problemy zostały rozwiązane. Działo się to przez cały czas w Vadakkampatti. Potem, kiedy przyjechaliśmy do aszramu na stałe, wszystko to ustało. Powiedziałam im, aby napisali o swoich problemach na kartce, a my położymy ją na padukach Swamiego, a potem ofiarujemy ją w Prema Yagni.

13 listopad 2002 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, chcę widzieć Ciebie fizycznie. Nie mogę żyć.

Swami:  Dlaczego płaczesz? Jestem tutaj. Kiedy jeździsz do Puttaparthi, kogo widzisz?

Vasantha:  Chcę widzieć ciebie fizycznie, Swami!

Swami:  Jeśli nawet jestem tam fizycznie, nikt nie może zrozumieć Mojej totalności. Jedynie jeden człowiek lub dwoje ludzi mogą to sobie uświadomić. Wszyscy są w stanie pojąć Moją totalność jedynie zgodnie ze swoją możliwością, naturą i cechami. Ty sprawowałaś surową pokutę, płacząc i tęskniąc. Ty znasz całkowitość Boga i stan Purnam. Wedy, Upaniszady ani Brahma Sutra nie pokazują całkowitości Boga. Jednakże ty poprzez nieustanny wysiłek w pełni urzeczywistniłaś absolutny stan Boga. Dlatego odprawiałaś pokutę. Byłaś święcie przekonana, że twoje pragnienie zostanie spełnione. Stosowałaś intensywną sadhanę i zabezpieczyłaś sobie tę laskę u Boga; Bóg był związany twoją pokorną prośbą. Boga, który jest w twoim sercu, wyniosłaś na zewnątrz. Posiadasz moc pokazania wszystkim absolutnej formy Boga, którą urzeczywistniłaś.

Teraz zobaczmy. Mimo iż Swami był fizycznie w Puttaparthi, nikt nie był w stanie pojąć Jego całkowitości. Może jedna osoba lub dwie urzeczywistniły to. Swami powiedział, że ludzie urzeczywistniają Go zgodnie ze swoją naturą i cechami. Każdy pojmuje i rozumie zgodnie ze swymi możliwościami. Bhagawan Sathya Sai jest najpotężniejszym Awatarem, który zstąpił na Ziemię. Swami przybył i swobodnie przebywał pośród zwyczajnych ludzi. Chociaż Swami ujawnił Swoją boskość, wszyscy zrozumieli Jego prawdę zgodnie ze swymi możliwościami. Gdy pada, można zbierać wodę do kubków, pojemników, wiader oraz do innych naczyń. Deszcz pada jednakowo na wszystko. To samo jest ze Swamim. Jego łaska spadła na cały świat. Jednak łaska ta gromadzona jest zależnie od pojemności naczyń. Istnieje zaledwie kilku rzadko spotykanych ludzi, którzy rozumieją Jego całkowitość.

Płakałam i tęskniłam za Bogiem nieustannie od wieku trzech lat. To wskutek intensywnej pokuty zrozumiałam Jego absolutny stan. Swami powiedział, że Wedy, Upaniszady ani Brahma Sutra nie jest w stanie pokazać totalnego stanu Boga. Byłam w stanie pojąć Jego całkowitość wskutek stałej zintegrowanej świadomości. Całkowicie kontrolowałam i oczyściłam umysł, zmysły i intelekt, wszystko. Tylko dzięki temu Bóg ujawnił mi Swoją całkowitość. Gdyby tak nie było, skąd mogłabym wiedzieć? Ponieważ Swami ujawnił Swoją prawdę, byłam w stanie pisać „Beyond the Vedas”  („Ponad Wedami” – tłum.), „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.), „Principle of Becoming God” („Zasada stawania się Bogiem” – tłum.) itd. W „Sai Digest” („Trawienie Sai” – tłum.) – („Awatar Prema Sai, tom 3) napisałam jak całkowicie zjadłam i strawiłam Boga.

Wczoraj, kiedy akurat zaczęliśmy niniejszy rozdział, przyszedł marcowy numer „Sanatana Sarathi” (miesięcznik wydawany w Prashanthi Nilayam – tłum.). Następnego ranka czytałam go o godzinie 8.00 zanim przyszedł Amar, aby rozpocząć pisanie niniejszego rozdziału. Przeczytałam tam następującą opowieść:

„Był kiedyś anioł, który czytał Biblię i studiował Księgę Objawienia św. Jana. (Apokalipsa św. Jana – tłum.) Św. Jan udał się do anioła i zapytał: „Co studiujesz?”  Anioł odpowiedział: „Studiuję Księgę Objawienia. Musisz zjeść, przeżuć i przetrawić tę księgę.” Następnie anioł zniknął. Św. Jan długo się nad tym zastanawiał: „Co ten anioł mówi mi?” Następnie uświadomił sobie, że aby zrozumieć tę księgę całkowicie, oznacza ‘zjeść ją’. Kontemplowanie jest przeżuwaniem, a stosowanie w praktyce jest ‘trawieniem’.”

Jest to jak moje życie. Całkowicie przeczytałam książki Swamiego i kontemplowałam nad Nim i Jego słowami. Następnie zaczął On rozmawiać ze mną w medytacji. Po czym zawsze zaczynałam myśleć o tym, co On powiedział mi i całkowicie to strawiłam. W ten sposób napisałam książkę „Trawienie Sai”.

Jak zjadłam i strawiłam Go? Zaczęłam czytać Bhagavad Gitę kiedy byłam bardzo młoda i stosowałam ją w praktyce w życiu. Gdy dowiedziałam się o Swamim, uświadomiłam sobie, że to On jest w moim sercu jako maleńkie, niebieskie światło wielkości koniuszka ziarna ryżu. Wskutek nieustannego płaczu i tęsknoty za Nim to Światło Mieszkańca stale rosło, wypełniając mnie całkowicie. Napisałam o tej zasadzie jako ‘Food Vidya’ (Pożywienie Wiedzy Duchowej tłum.). Ofiarowałam miłość i oddanie Mieszkańcowi, a On ujawnił mądrość, którą jadłam i strawiłam. Tak więc całe moje istnienie wypełnione jest tylko Sai. Kiedy napisałam „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.), Swami pokazał wizję Swojej formy, krążącej w każdej komórce mojej krwi. Jego forma wypełnia krążącą krew we mnie. Zatem pożywieniem moim jest Bhagawan Sathya Sai.

Swami powiedział, że tylko ja znam Jego całkowitość. Ponieważ chcę się podzielić tą wiedzą ze światem, miałam i wciąż mam stanowczą naturę. Będąc dzieckiem, jeżeli chciałam mieć konkretną lalkę, płakałam stale i mówiłam: „Nie będę jadła, zanim nie przyniesiecie mi lalki.” Wtenczas mój ojciec i matka posyłali Agent Tata do Madurai, aby kupił tę lalkę. W owym czasie nie było autobusów, musiał on zatem iść pieszo z Vadakkampatti do Kalligudi, aby złapać pociąg do Madurai. Płakałam, zanim nie wrócił on z lalką.

Poprzez taką samą naturę chciałam poślubić Boga i połączyć się w Nim, jak również pokazać wszystkim całkowitość Boga. Pokutowałam i zabezpieczyłam sobie łaskę od Bhagawana Sathya Sai. To wskutek mojego pragnienia sprowadzam na zewnątrz dla wszystkich Bhagawana Sathya Sai, który mieszka we mnie. Poprzez pokutę kontrolowałam umysł, zmysły, intelekt itd. Czakry mojej Kundalini zaczęły funkcjonować jedna po drugiej. Moja Kundalini przyjęła formę i wyszła na zewnątrz jako Stupa Mukthi. To poprzez Stupę moje uczucia wychodzą na zewnątrz, wypełniając każdego i wszystko, robiąc z każdej osoby Jeevan Mukthę. Ten stan przechodzi u wszystkich poprzez Szakthi Muladhary, łącząc się z Sziwą w Czarze Adźnia. Mieszkaniec u wszystkich budzi się i jest urzeczywistniony przez każdego.

To poprzez tę moc usuwane są złe cechy u tych, którzy przyjeżdżają do mnie. Robię ich doskonałymi, aby mogli otrzymać świadomość Boga. Swami powiedział wiele razy, że ci, którzy przybywają tu, mają największe szczęście. To ogromna moc Stupy koryguje każdą jeevę, robiąc ją doskonałą. Zgodnie z mocą pojmowania oraz rozumienia mnie przez osobę indywidualną człowiek może uzyskać doskonałość.

Swami powiedział, że Mukthi Nilayam nie jest zbudowane tylko z cementu i cegieł. Jest on (aszram – tłum.) symbolem naszej Premy i przyjął formę poprzez mieszaninę moich łez, Premę dla Swamiego i  świata oraz moje współczucie dla Stworzenia. Wszystkie te cechy i uczucia łączą się, tworząc mieszaninę tak, jak się tworzy cement w betoniarce. Wszystko dzieje się wskutek mojego nieustannego wysiłku, łez, płaczu i tęsknoty za Bogiem. Tak więc Mukthi Nilayam ma wielką moc. Napisałam to w 2002 r.

Teraz związek serca Swamiego i mojego przyjął formę Vishwa Brahma Garbha Kottam. Tam odbywają się rozmowy, jakie Swami i ja miewamy ze sobą, a uczucia, jakie wyrażamy, idą do Stupy i w świat. Poprzez to Ziemia zmienia się na Niebo, a Era Kali zmienia się na Sathya Yugę. Każda osoba staje się Jeevan Muktha. Budynki w Mukthi Nilayam nie są zwyczajne. Wszystkie wypełnione są uczuciami Swamiego i moimi. To te wibracje dają moc tym, którzy tu przybywają.

Swami powiedział mi: „Ty jesteś Mahalakszmi. Widząc cierpienie świata, zaplanowaliśmy to zadanie.” Wskutek mojego współczucia oraz miłości dla Swamiego wszyscy na świecie uzyskują wyzwolenie. Jednakże ważną cechą tutaj jest pokora. Ponieważ czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkich, czuję, że każdy jest moim guru. Proszę Swamiego, aby obdarzył wyzwoleniem świata, co byłoby wyrazem mojej wdzięczności i Guru Daksziną. To moja natura zmienia wszystko. Zatem wszyscy powinni sobie uświadomić tę prawdę i dokonać własnej transformacji. Narodziny zostały wam dane po to, abyście się już więcej nie rodzili. Stale kontemplujcie nad tym, ciągle. Jest to jedyny sposób, aby całkowicie odkupić siebie. W przeciwnym razie czeka druga Era Kali. Swami daje wam teraz wielką szansę. Ludzie w Kali mają największe szczęście. Zawsze płaczę, że chcę widzieć Swamiego fizycznie. Po to wskazał On na pamiętnik, gdzie mówi On do mnie: „Dlaczego płaczesz? Ja zawsze jestem z tobą.” Dał On teraz dowód na to, o czym wtenczas powiedział, w postaci kawałka czerwonej kartki z czerwonym pismem. Napisane tam było: „Sai jest tam z tobą. On kocha, On troszczy się.” Dał więc On dowód na to, o czym powiedział w 2002 r.

Wczoraj, 14.  marca, Eddy znalazł w biurze zdjęcie Swamiego. Widać Swamiego w młodszej formie, w białej szacie. Zdjęcie jest podpisane: „Z miłością, Baba”. Fotografia została wycięta w formie pięciokąta i miała taki sam kształt jak poprzednia wiadomość.

14 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, czym jest zdjęcie z podpisem, które dałeś?

Swami:  Przybywam teraz ponownie. Dlatego dałem. Prosiłaś Mnie o coś, dałem więc.

Vasantha:  Bardzo dobrze, Swami. Wyglądasz bardzo młodo na zdjęciu i masz na Sobie białą szatę?

Swami:  Pokazuje to, że przybywam ponownie w młodszej formie. Biała szata wskazuje na Moje ponowne narodziny.

Vasantha:  Bardzo dobrze, Swami. Wystarczy. Dlaczego zdjęcie jest w formie pięciokąta?

Swami: Wskazuje to na pięciu Awatarów.

Vasantha:  Bardzo dobrze, Swami, dałeś natychmiastowy dowód na to, o czym napisałam dzisiaj.

Swami:  Tak, wszystko, o czym piszesz, jest prawdą. Stąd też dałem jako dowód.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wczoraj, w poprzednim rozdziale napisałam o pięciu Awatarach Sai. Gdy pisałam rano ze Sri Lathą, przyszedł Eddy i dał zdjęcie jako pocztę. Jest to więc dowód na powrót Swamiego w młodszej formie i na Jego pięciu Awatarów. Swami zawsze nosił białą szatę na Swoje urodziny, pokazuje to zatem Jego ponowne narodziny. Jednakże Swami nie przybył, a ja płaczę więcej. Aby mnie pocieszyć, Swami powiedział: „Nie płacz, dam ci coś za cztery dni.” Dał On w ciągu jednego dnia.

O czymkolwiek Swami mówi mi w medytacji, zawsze proszę o dowód. Bez dowodu nie napiszę niczego. W taki sposób postępowałam od pisania pierwszej książki.    






Rozdział 23

ZADEMONSTROWANIE ZASADY PURUSZA PRAKRITHI

Dziś, gdy zajrzeliśmy do mego pamiętnika z 2012 r., zobaczyłam medytację, która mnie interesowała.

22 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, dzisiaj jadą na Annadhanam. Proszę, pobłogosław ich.

Swami:  Każdy może wykonywać Annandhanam; tylko ty wykonujesz Mukthidhanam.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami dał kawałek materiału z datą 12/11/2002. Kiedy popatrzyłam na datę w swoim pamiętniku, zobaczyłam, że był on wypełniony tylko problemami ludzi. Zatem Eddy powiedział: „Odwróćmy datę i zajrzyjmy do pamiętnika na dzień 22/11/2012. W tym pamiętniku znaleźliśmy powyższą medytację.

14 marzec 2016 r. Medytacja poranna
Vasantha:  Swami, przybądź, przybądź! Nie mogę już żyć.

Swami:  Nie płacz. Przybędę. To jest nasze zadanie.

Vasantha:  Swami, moje ciało musi się zmienić i być ofiarowane Tobie.

Swami:  Twoje ciało się zmieni i połączy się w Moim.

Vasantha:  Swami, czy mam napisać o Annadhanam i Mukthidhanam?

Swami:  Tak, pisz. Każdy na świecie może dawać datki dobroczynne w postaci pożywienia i ubrań, ale tylko ty możesz robić Mukthidhanam, działalność dobroczynną na rzecz wyzwolenia.
Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ponieważ moje ciało cierpi bardziej, nie jestem w stanie tego znieść. Kiedy Swami przybędzie, wszystko będzie dobrze. Pragnęłam ofiarować swoje ciało Bogu, będąc w wieku trzech lat. Kiedy miałam siedem lat, moja prababcia dostała wylewui była przykuta do łóżka, była częściowo sparaliżowana. Patrząc na nią, bardzo bałam się starości, choroby i śmierci. Wskutek kontemplacji na tym, jak uciec przed owymi trzema ustaliłam, że jedynym sposobem jest poślubienie Boga i połączenie się z Nim. Jednakże zawsze martwiłam się, jak ofiarować to ciało Bogu. Teraz ono postarzało się i jest pełne chorób. Dlatego płaczę każdego dnia. Jednakże Swami powiedział, że moje ciało stanie się młode i połączy się w Nim. Jest to pewne.

Wykonywaliśmy Annadhanam w wielu miejscach. Jednak Swami powiedział, że każdy może sprawować działalność służebną, dając pożywienie w postaci datku dobroczynnego. Jest wiele ludzi na świecie, którzy dają pożywienie jako datek dobroczynny, Annadharam. Swami obdarzył mnie wyzwoleniem. Jednakże poprosiłam Go, aby dał wyzwolenie wszystkim na świecie. Pokazuje to moją naturę, która chce dzielić się ze wszystkimi tym, co mam. Nigdy nie chcę cieszyć się niczym sama. To wskutek mojej intensywnej pokuty i nieustannej sadhany Swami obdarza łaską Wyzwolenia Świata. Jest to Mukthidhanam. Teraz Swami nazwał wyzwolenie świata Mukthidhanam.

Swami wykonywał niezliczoną działalność służebną na świecie. Jego organizacja służebna prowadzi taką działalność w każdym kraju. Jednakże Bóg nie może obdarzyć Mukthidhanam.  Nie może On wejść w Prawo karmiczne, które On sam ustanowił. To wskutek mojej surowej pokuty oraz stanowczej natury Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich na nasze ciała i cierpieliśmy. Żadna inna forma Boga nie zstąpiła i nie zrobiła tak jak On. Ten najbardziej współczujący Bóg obdarzył łaską ludzi Kali Yugi. Wziął ich karmę na Swoje ciało. W końcu, wskutek cierpienia, przez jakie przeszedł, został przyjęty do szpitala i na koniec opuścił Swoje ciało. Ja pozostaję tutaj i cierpię. Wskutek moich łez i pokuty, jaką sprawuję, Swami teraz przybędzie ponownie. Gdy przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować. Wszyscy pomyślcie o tym. Swami cierpiał wskutek waszej karmy. Teraz przynajmniej stosujcie w praktyce Jego nauki i dokonajcie własnej transformacji. W taki sposób możecie zniwelować ten wielki grzech. Proszę, abyście wszyscy kontemplowali.

14 marzec 2016 . Medytacja godzina 16.00

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, chcę Ciebie! Musisz przybyć, w przeciwnym razie wszystko, co napisałam jest kłamstwem.

Swami:  Nie płacz. Przybywam tylko dla ciebie.

Vasantha:  Swami, chcę być twoimi kręcącymi się włosami. Chcę być światłem Twoich oczu, chcę być girlandą wokół Twojej szyi, chcę być uśmiechem na Twoich ustach, amritą w Twoich ustach, chcę być dhoti wokół Twojej talii, guzikiem Twojej szaty, chcę być paznokciem Twojego palca i pyłkiem kurzu pod Twoimi stopami.

Swami:  Czy ktoś potrafi mówić jak ty? Tylko ty stajesz się kosmiczną formą Boga. Światłem Moich oczu są Słońce i Księżyc, a Moimi kręcącymi się włosami – rośliny, drzewa i pnącza.

Vasantha:  Gdybym stała się tym wszystkim, nie byłoby rozdzielenia między nami. Nie będę odseparowana od Ciebie.

Swami:  Bardzo dobrze, a teraz pisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Chcę Swamiego. On musi przybyć. W przeciwnym razie wszystko, co napisałam, jest kłamstwem. Ponieważ On nie przybył, płaczę nieustannie. Kiedy Swami pocieszył mnie w medytacji, powiedziałam wówczas, że chcę być każdym lokiem Jego włosów; chcę być każdą częścią Jego ciała. Mówiłam w taki sposób, ponieważ wtedy nie byłoby odseparowania między nami. Swami wtenczas odpowiedział i oznajmił, że w ten sposób staję się Jego formą kosmiczną. Potem podał On przykład dotyczący Jego włosów i powiedział, że kiedy staję się Jego włosami, staję się wszystkimi roślinami, drzewami i pnączami; formą kosmiczną Boga jest Stworzenie.

W Bhagavad Gicie Arjuna pragnie ujrzeć kosmiczną formę Kryszny. Wtedy to Kryszna daje darszan Swojej Viswarupy. Pokazał On Siebie Arjunie jako kosmiczną formę Czasu. Arjuna ujrzał Jego usta wypełnione jeevami, miażdżonymi przez Jego zęby. Poprzez tę wizję pokazuje On Arjunie, że już zabił wszystkich i że Arjuna jest jedynie narzędziem Boga. Wszyscy, którzy się rodzą, muszą umrzeć. Czas śmierci wszystkich został już ustalony. Gdy czas ten nadejdzie, ludzie umierają. To Czas pożera każdą osobę. To pokazał Kryszna Arjunie poprzez Swoją Viswarupę.

To, co Swami powiedział mi teraz, różni się. Poprzez moje uczucia pokazuje On, jak rodzi się Nowe Stworzenie. Gdy Bóg pragnie stwarzać, ukazuje się Mula Stambha – Pierwotny Filar Stwarzania. Filar ten wypełniony jest atomami, które dzielą się i pomnażają gwałtownie. Gdy ten Pierwotny Filar napełnia się, nie pozostaje żadna przestrzeń i On wybucha, otwierając się. Jest to zademonstrowanie teorii Wielkiego Wybuchu. Następnie pojawia się całe Stworzenie – drzewa, rośliny, wszystko.

W czasie budowy Stupy, Ganapathi Sthapathi, architekt Vaastu, powiedział: „Zgodnie z Śastrą Agama, że Stupa jest Mula Stambha, Pierwotnym Filarem.” Napisałam o tym przedtem.

W tamtym czasie Swami dał wiersz na moje urodziny, zatytułowany: „Kosmiczna Eksplozja”:

„Pełnia Księżca” rodzi się…w dniu „nowiu Księżyca”!
(cały wiersz znajduje się na końcu niniejszego rozdziału)

   Dlaczego mówię teraz, że chcę być włosami Swamiego, każdym Jego członkiem? Swami mówi, że staję się Jego Viswarupą, jeżeli spojrzy się pod innym kątem. Chcę być światłem Jego oczu. Swami powiedział, że Jego oczy to Słońce i Księżyc. W Nowym Stworzeniu Jego oczy przybywają jako Słońce i Księżyc. W swojej pierwszej książce mówię, jak Swami stworzył Srebrną Wyspę dla  nas. Na tej wyspie Słońce jest z jednej strony, a Księżyc z drugiej. Swami powiedział, że Srebrna Wyspa jest naszą ostateczną siedzibą. Teraz Słońce i Księżyc są oczyma Swamiego.

Chcę być Jego uśmiechem i Jego śliną. Śliną Boga jest amrita. Stąd też chcę być Jego uśmiechem i śliną. Tu ślina staje się czystą wodą, a woda jest wszędzie – w oceanie, rzece, w wodospadach, chmurach. Ślina staje się amritą. Innym razem moja Kundalini wyszła na zewnątrz jako Stupa. W mojej Kundalini wszystkie czakry otworzyły się. Amrita zaczęła wypływać z Sahasrary. Wypełniła ona wszystko i wszystkich. Staje się to zatem Amrit Yugą. Dzisiaj, gdy pisaliśmy, amrita pojawiła się na zdjęciu Swamiego. Wszyscy wzięliśmy ją. Ponieważ Stupa to Mula Stambha, Pierwotny Filar, amrita Boga wylewa się.

Chcę być girlandą wokół Jego szyi. Girlanda wskazuje na wszelkiego rodzaju kwiaty na świecie. Gdy to pisałam, przypomniała mi się jedna rzecz. Wyobraziłam sobie, że jestem Sabari. Nazbierałam wszelkiego rodzaju kwiatów i chciałam zrobić ścieżkę usłaną kwiatami, dywan dla Boga. Myśląc w ten sposób, napisałam potem pieśń. Nie każdy kwiat nadaje się pod Jego stopy. Napisałam więc, że wszystkie mantry i Wedy stały się kwiatami. Pokazuje to piękno Ziemi. Potem przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Swami powiedział, że jestem pierwszym dźwiękiem Rig Wedy – Agni Meelay. Tak więc sama stałam się ścieżką. Gdzie jest ścieżka Boga? Cała Ziemia jest ścieżką Boga. Stałam się więc Ziemią.

W dniu 14-go stycznia 2003 r., Vaikunta Ekadasi, zrobiliśmy zdjęcie ognia Prema Yagna. Zobaczyliśmy OM i rydwan.

Swami powiedział: „Ten rydwan OM wskazuje początek Sathya Yugi. Powiedziałaś, że chcesz być ścieżką Premy, którą wszyscy by szli do wyzwolenia. Ty jesteś koniem Prema, który zabiera wszystkich rydwanem do Sathya Yugi.

W czasie, gdy odprawialiśmy Yagnę, zrobiliśmy wiele zdjęć. Na jednym zdjęciu widać Swamiego, który siedzi na rydwanie ognia. Hanuman powozi rydwanem. Widać rydwan z tyłu konia. Obok jest połamany trójząb. Swami mówi o tym zdjęciu w wielu moich książkach. Rydwan jedzie do Sathya Yugi. Swami zabiera wszystkich w rydwanie. Połamany trójząb pokazuje Karmasamharę, że karma wszystkich została usunięta. Koń jest koniem Premy. Ja jestem koniem Prema; staję się ścieżką. Rydwan znajduje się na mnie. Ja staję się Premą i rozrastam się jako Ziemia. Za każdym razem, gdy Awatarzy zstępują, ustanawiają dharmę. Tym razem ten najpotężniejszy Awatar przybył i ustanowił dharmę na bazie Premy.

Następnie proszę Swamiego: „Chcę być Twoim dhoti.” Z okazji inauguracji Stupy Swami poprosił mnie, abym kupiła jedwabne, niebieskie sari. Dał 3000 rupii i podał nazwę sklepu w Madurai, gdzie można je znaleźć. Kupiliśmy sari. W tamtym czasie Swami powiedział: „Niebo staje się twoim sari.” Napisałam o tym w innych książkach. W ten sposób stałam się niebem. Chcę być dhoti Swamiego, ale staję się niebem.

Chcę być guzikiem Jego szaty. W 2007 r. dałam złoty guzik z V dla szaty Swamiego na jego urodziny. Swami odebrał go od naszego posłańca i nosił ten guzik. Jaki jest cel związany z guzikiem? Guzik łączy dwie części ubioru i trzyma je razem. W taki sam sposób łączę Kali Yugę z Sathya Yugą. Zatem w środku Kali przybywa Sathya Yuga. Stupa jest moją Kundalini. Pięć prakaramów (korytarzy – tłum.) Stupy to moich pięć zmysłów. Teraz Stupa staje się Powszechną Kundalini. Tak więc moich pięć zmysłów staje się Pięcioma Elementami i podobnie – pięć prakaramów Stupy staje się Pięcioma Elementami.

Dziś wzięliśmy dhoti Stupy i ręcznik z szafki. Zobaczyliśmy, że na ręczniku Swami narysował symbole uczuć dotyku. Pokazało to, że symbol dla Powietrza jest taki sam, jak dla uczucia dotyku. Moim uczuciem dotyku nie jest dotykanie niczego ani nikogo; dotyka ono tylko Boga. Tak samo nic mnie nie dotyka, tylko Bóg. Uczucie dotyku symbolizuje Powietrze. Zatem moje oczyszczone uczucie dotyku staje się Powietrzem. Uczucie dotyku jest przyczyną narodzin i śmierci. Uczucia stają się myślami, a myśli stają się głębokimi wrażeniami. Chcę być pyłkiem kurzu stóp Swamiego. Swami dał mi 107 imion w 1998 r. Poprosiłam jednak, aby Swami pozwolił, abym sama dała sobie ostatnie imię, a On się zgodził:

Om Sri Sai Sai Pada Dhulikayai Namah
Nie chcę tych imion. Chcę być tylko pyłkiem kurzu stóp Swamiego. Cóż, nie tylko stóp Swamiego, ale pyłkiem wszystkich stóp. Chcę tego, ponieważ staję się Prakrithi i staję się Ziemią; cała Ziemia jest ścieżką, po której wszyscy będą chodzić. To Swami pokazuje poprzez konia Prema na fotografii.

Chcę być paznokciem Jego palca. Kiedy paznokcie stają się zbyt długie, obcinamy je. Chcę być paznokciem Boga. Kiedykolwiek obcinany, stale rośnie. Nie pozwolili mi widzieć Swamiego, zatem obcięli mnie. Jednak jak paznokieć moja Prema stale stawała się coraz większa. Poprzez to rozrastanie się Premy, wszyscy na świecie stają się Satya Sai. W taki sposób staję się całym Stworzeniem: Stworzeniem Vasanthamayam. Jest to Vasanthamayam Sathya Yugi.

On opuścił Swoje ciało. Myślę więc, aby stać się czymś w Jego ciele. W ten sposób nie będzie można odseparować mnie od Niego. Tak więc Swami dał nowe wyjaśnienie. Związek Swamiego i mój stał się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Z tego Kosmicznego Łona przybywa Nowe Stworzenie. Jestem wszystkim: 84 lakhs żywych stworzeń. Swami staje się Mieszkańcem u wszystkich. Jest to materia i energia.

W Bhagavad Gicie Sri Kryszna mówi: „Umieszczam bidżam w łonie Prakrithi.” Swami i ja demonstrujemy to. Swami umieścił bidżam (nasienie – tłum.) w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Tam związek naszych serc i uczuć przyjmuje formę Nowego Stworzenia.

Dziś w sanktuarium Vishwa Brahma Garbha Kottam zobaczyliśmy coś na pełnowymiarowym zdjęciu Swamiego. Blisko Jego dużego palucha ukazał się proszek sandałowy w formie litery V. Prabhakar zrobił zdjęcie i pokazał mi. Zapytałam Swamiego o to, a On powiedział: „Dałem dowód na to, o czym napisałaś. Chcesz być Moimi paznokciami. Ścierasz dla mnie i świata swoje ciało jak drewno sandałowe. Na koniec twoje ciało stanie się Światłem.” Po to Swami pokazał proszek sandałowy na Swoim zdjęciu.

Kosmiczna Eksplozja

Październik 23, 1938 jest dniem
Ciemnym dniem Amavasya
Cóż za cud!
Cud nad cudami
Rodzi się „pełnia Księżyca”
W dniu „nowiu Księżyca”!

Ojciec Madurakavi Azhwar
Matka Vedavalli
Z Vadakkampatti
Małej wsi
Blisko Madurai (południowe Indie)
Uradowani ponad słowami
Z przybycia maleńkiego aniołeczka
I nazwali ją ‘VASANTHA’
Choć nieświadomi,
Jakże trafnie ją nazwali!
Vasanth znaczy pora wiosenna…
Wypalone dusze ludzkie
Wreszcie znalazły powód
Aby radować się…aby świętować…
Aby śpiewać Chwałę Boga!
Bądź pozdrowiona Matko ‘Mario!’
Ta ‘Maria’
Poślubi
Pana Samego!
Przybądźcie ludzie...
Posłuchajcie dalszej opowieści o niej!

Ojciec, oddany w służbie Gandhiego
Żył każdym słowem Bhagavad Gity!
Jako dobry Samarytanin
I dzielny bojownik o wolność
Lśnił jak Jutrzenka
Prawdziwy Syn Bhava Mata!

Vedavalli, oddana wielbicielka Wisznu
Spędzała dni na modlitwach
Mając męża w więzieniu
Dla kobiet tak wątłych
Jedynie Pan
Był jej jedynym schronieniem!

„Gdzie jesteś Panie mój?
Czy porzuciłeś mnie?
Och, mój Kryszna!
Czy nie odkupisz mnie?”
Jej żałosny płacz odbijał się echem w Niebie
Tego ciężaru Ziemia nie była w stanie znieść
„Wracaj do domu”- Dobry Pan rzekł, „Pozwól, że łzy ci obetrę!”

Bóg czasami również zawodzi
Spójrzmy jak!
Mała Vasantha niosła płomień
Który jej matka zapaliła
Gdyby spalił on Pana,
Kogo winić możemy?

Ogień oddania
Ta wulkaniczna erupcja
Jest Kosmiczną Eksplozją
Nie jest to teoria Wielkiego Wybuchu!
Teraz Bóg musi zmienić sankalpę Swoją
Bramachari Baba dał Mangalyę
W dniu 27-go maja, 2001 r.
I cicho oznajmił
„V 2 R 1”

Opowieść kończy się kiedy
Bohater i bohaterka pobierają się
Aby żyć Szczęśliwie na wieki!

Amma jest inna
Vasantha jest teraz Kosmiczną Matką
Czy może ona być szczęśliwa
Kiedy jej świat, jej dzieci cierpią?

„Póki nie obdarzysz łaską
Powszechnego Wyzwolenia
Nie zaznam spokoju ani odpoczynku;
Przeprowadź mnie przez ogień
Torturuj mnie w piekle
Albo poddaj jeszcze straszliwszym próbom
Nie zboczę
Ze ścieżki swej
Poszukiwania wyzwolenia
Dla ludzi i demonów
I również dla zwierząt i szkodników!






Rozdział 24

ZADEMLNSTROWANIE ZASADY PURUSZA PRAKRITHI – Cz. 2

Arjuna zobaczył kosmiczną formę Czasu Kryszny. Chcę być każdym członkiem i częścią ciała Swamiego. Swami dał nowe wyjaśnienie dotyczące mojego pragnienia mówiąc, że jest to dla przybycia Nowego Stworzenia. Każda część ciała Swamiego staje się Stworzeniem. Swami oddzielił mnie od Siebie. Ponieważ nie jestem w stanie znieść tego rozdzielenia powiedziałam, iż chcę być każdą częścią i członkiem Jego ciała. W ten sposób nie będzie rozdzielenie między nami.

Swami i ja przybyliśmy na świat jako Purusza i Prakrithi. Wyłoniłam się ze Swamiego jako Prakrithi, która jest Stworzeniem. Wedy oznajmiają Ekohum Bahushyam…co znaczy ‘Istnieje tylko Jeden, który stał się wieloma.’ Swami i ja demonstrujemy tę zasadę.

Shankaracharya był wielkim filozofem, który ustanowił zasadę Adwaithy. Powiedział, że nie ma różnicy między Jeevatmą a Paramatmą. Istnieje tylko jeden Bóg. Jnana Deva zademonstrował jedność między wszystkimi żyjącymi istotami. Kiedyś pandyta nie zaakceptował jego filozofii. W tym czasie bawół przechodził przy pandycie, a on pobił go kijem. Takie same rany, które otrzymał bawół, widziano na plecach Jnana Devy. Wtenczas Jnana Deva dotknął głowy bawołu, a on zaczął recytować Wedy. W ten sposób zademonstrował on Jedność w całym żywym Stworzeniu.

Czuję taką samą Jedność, nie tylko z tymi, którzy żyją, ale również z tym, co nie jest ożywione, z przedmiotami nieruchomymi. Nawet od najmłodszego wieku nigdy nie ciągałam stołów ani krzeseł. Gdy słyszałam, że ktoś to robi, czułam taki sam ból. Nigdy nie trzaskałam drzwiami, lecz zamykałam je delikatnie. Jeżeli ktoś siłą zamyka drzwi, powoduje to we mnie ból. Gdy otrzymuję nową szczoteczkę do zębów, proszę ją o wybaczenie, zanim zacznę jej używać. „Jesteś bardzo miękka; moje połamane zęby mogą sprawić ci ból. Przepraszam.” Dopiero wtedy zaczynam jej używać. Czuję ból nie tylko ludzi, ale zwierząt, roślin, jak również nieruchomych, nie ożywionych przedmiotów. Wskutek tego całe Stworzenie rozrasta się jako Vasanthamayam, a ja staję się Prakrithi.
W tym Nowym Stworzeniu staję się Jednością z każdym i ze wszystkim;  żyjącymi i nie ożywionymi, za stołami, krzesłami, kubkami itd. Tu, staję się Jednym ze wszystkim ‘, jestem innym rodzajem Jedności. Poprzez to Vasanthamayam rozrasta się i wypełnia każdego, wszystko wszędzie. W tym Nowym Stworzeniu nikt nie będzie krzywdzić nikogo ani niczego. Jest to ‘Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź’ – czego Bhagawan zawsze naucza. Dlaczego te uczucia przyszły do mnie nawet wtedy, kiedy byłam bardzo młoda? Dopiero teraz rozumiem; wszystko to jest dla zadania Swamiego.

Wszyscy są Bogiem. Wszystko jest Bogiem. Jednakże ja nie chcę być Boskością. Chcę być tylko pyłkiem kurzu Jego stóp. Pokazuje to moją pokorną naturę.

16 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, przybądź.

Swami:  Na pewno przybędę.

Vasantha:  Swami, proszę zabierz mnie do mojego ojca, poproszę Go…

Swami:  Chodź. Pójdźmy…

(Swami i ja udajemy się na Kailash. Krzyczę…)

Vasantha:  Och, ojcze i matko, powiedzcie, powiedzcie, dlaczego wasza córka cierpi tak bardzo. Czy jest ona wdową? Gdzie On jest? Dlaczego On zniknął i zostawił mnie tutaj, a bym cierpiała?

Sziwa:  Nie płacz, moje dziecko. Ty jesteś Moją córką. Jesteś Szakthi na świecie.

(Następnie Sziwa rozmawia ze Swamim…)

Sziwa:  Jakże bardzo ona płacze i cierpi! Czy nie słyszałeś? Wystarczy! Wyjdź.

(Następnie zwracam się do Matki Parvathi i mówię…)

Vasantha:  Och, Matko, czy widzisz stan Swojej córki?

Parvathi:  Nie płacz! Wkrótce wszystko będzie dobrze.

Swami:  Na pewno przybędę. Pójdźmy.

(Swami i ja wracamy do Swargi. Swami mówi mi…)

Swami:  Nie płacz. Na pewno przybędę.

Vasantha:  Swami, Daj dobrą wiadomość, związaną z Twoim przybyciem. Wystarczy już cierpienia.

Swami: Tak, dam.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przedtem Swami powiedział, że Sziwa i matka Parvathi są moim ojcem i matką. Proszę zatem Swamiego, aby zabrał mnie do nich. Na Kailasie powiedziałam im: „Spójrzcie…patrzcie, co się stało z waszą córką!” Oboje pocieszyli mnie. Potem poprosiłam Swamiego, aby dał dobrą wiadomość, potwierdzającą to, co powiedział On w medytacji. Później Amar znalazł kawałek materiału, na którym zostało coś napisane. Na materiale było podobne pismo, o którym napisałam przed kilkoma dniami. Jednakże było kilka różnic.

17 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, czym jest wiadomość, którą dałeś: R.77, a potem 160.00

Swami:  Wracam z 16. Kalasami w stanie Purnam. Oboje przybyliśmy z Vaikunty. Vaikunta leży za 7. morzami  i 7. wzgórzami. Oboje jesteśmy Purnam.

Vasantha:  Dobrze, Swami, Czym jest 4 cs + 40 S nad 11961 +72?

Swami:  Twoich 19 cech wchodzi we wszystko sprawiając, że wszystko jest Jednym (1), nasze shadguny wchodzą we wszystko. Poprzez 7 czakr nasze cechy wchodzą we wszystko.

Vasantha:  Swami, czym jest  K F D splot?

Swami:  Kali Yuga jest oprawiona przez boski splot. Jest to Camp David (*patrz str. 4).

Vasantha:  Swami, czym jest W-58?

Swami:  Oboje przybyliśmy z Vaikunty i jesteśmy Sziwa i Szakthi.

Vasantha:  Rozumiem, Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami teraz powraca z 16. Kalasami czyli atrybutami w stanie Purnam. 7 wskazuje, że oboje przybyliśmy z Vaikunty, która leży za 7. morzami i 7. wzgórzami.  Dlatego Swami narysował dwa symbole stanu Purnam pod 77. Swami najpierw powiedział, że Vadakkampatti jest Vaikuntą. Po czym powiedział, że Srebrna Wyspa jest Vaikuntą. Srebrna Wyspa otoczona jest przez morze łagodnej wody kokosowej. Vaikunta leży ponad 7. morzem wody orzecha kokosowego. Stąd też Swami pokazał prawidłowo, że Srebrna Wyspa otoczona jest przez morze łagodnej wody kokosowej.

Gdy przyjechaliśmy do Mukthi Nilayam, Swami powiedział, że jest tam Vaikunta. Swami nazwał pierwszy budynek, w którym przebywam, Suddha Satwa, Czystą Świadomością. Budynek, w którym przebywa SV, nazywa się Vraja, która jest rzeką, jaką trzeba przebyć, zanim nie dotrze się do Vaikunty.

Spójrzmy na kolejny napis: 4 Cs + 4 0 s. Karmę świata, którą Swami i ja niesiemy, symbolizuje krzyż. Poprzez to 4 królestwa Stworzenia – zwierzęta, warzywa, minerały i człowiek – osiągają stan Purnam za pomocą Sai i Jego Szakthi. Ponieważ Swami i ja niesiemy karmę świata na naszych ciałach, wszyscy w Sathya Yudze osiągają perfekcję, dochodząc do stanu Purnam. Każda osoba indywidualna osiąga stan Jeevan Muktha. Dzieje się to, ponieważ uczucia Swamiego i moje wchodzą we wszystko.

 Następnie jest 119 6 1 + 72. 11961 pokazuje, że moich 19 cech i Swamiwgo shadguny czyli boskie cechy wchodzą we wszystkich poprzez 7 czakr. W książce „Bliss Bliss Bliss” („Błogość Błogość Błogość” – tłum.), cz. 2 napisałam o swoich 19. cechach i jak one funkcjonują. W Sathya Yudze tych 19 cech razem ze Swamigo shadgunami funkcjonuje u wszystkich. Ponieważ Sathya Yuga przybywa w środku Ery Kali, Kali obramowana jest przez ‘boski splot’. To znaczy, że Sathya Yuga tkana jest mocną, boską nicią.

Następnym napisem jest W. S 8. Swami i ja przybyliśmy z Vaikunty, aby zrobić z Ziemi Vaikuntę. Robi to ze świata świat pokoju i szczęścia, stąd też zostało napisane ‘Camp David’. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił tu tylko po to. Emblematem Swamiego był symbol Sarva Dharma. Pokazywał on pięć religii oraz pięć boskich cech: Sathya, Dharma, Shanthi, Prema i Ahimsa. Teraz one rozrastają się, wypełniając cały świat. Era Kali staje się Sathya Yugą, Dharma Yugą, Prema Yugą, Ahimsa Yugą i Shanthi Yugą. Rozrastają się one, aby zrobić nowy świat.

Swami napisał datę 10/04/15 na obu kawałkach materiału. Gdy zajrzeliśmy do mego pamiętnika zobaczyliśmy, że tamtego dnia Swami powiedział, iż zdecydowanie przybędzie w kwietniu. Litera M w wyrazie ‘camp’ utworzona została z V i S, stąd też Swami i ja, V i S, dajemy Mukthi wszystkim. Kolor indygo na tkaninie symbolizuje Karmasamharę, unicestwienie karmy, jaką Swami i ja wzięliśmy.

18 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, napisałeś cyfry jako (1961), ale zrobiłeś 19 plus 61 wynosi to 80.

Swami:  To poprzez zadanie 5. Awatarów twoich 19 cech i 6 shadgun – wszystko to staje się JEDNYM. Jest to Stworzenie. Kontempluj nad tym stale. I sama ustal.

Vasantha:  Tak, Swami.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Moich 19 cech i Boga 6 cech boskich wchodzą w każdego i we wszystko w Stworzeniu. 19 plus 61 wynosi 80. 5. Awatarów z 16 atrybutami każdego potrzeba, aby zakończyć to ogromne zadanie. Stąd też Swami napisał bystrze w ten sposób. Ustaliłam tę prawdę wskutek ciągłej kontemplacji. Jest to Nowe Stworzenie.






Rozdział 25

SZAKTHI ZANIEDBANA

Ponieważ o niczym nie napisałam ze swego pamiętnika, spójrzmy na medytację z 10. marca 2016 r.

Vasantha:  Swami, powiedziałeś mi w medytacji południowej, że powiesz coś nowego.

Swami:  Chodź, pójdźmy do Swargi.

(Idziemy do Swargi…tam woła On Pięć Elementów i powiada im…)

Swami:  Powiedzcie, co się zdarzy w przyszłości.

Varuna Dewa (Bóg wody):  Wyleję obfite i stałe deszcze.

Vayu Dewa (Bóg wiatru):  Pokażę całą swoją siłę.

(W taki sposób mówiły wszystkie Pięć Elementów i odeszły…)

Swami:  Widzisz, co się zdarzy. Pięć Elementów pokaże gniew, a potem Ja przybędę.

Vasantha:  Swami, jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu przybędziesz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Zawsze pytam Swamiego, kiedy powróci. Płaczę ciagle, ponieważ nie jestem w stanie dłużej znieść rozdzielenia. W wizji z medytacji naczelne bóstwa Pięciu Elementów mówią o tym, jak okażą swój gniew. Element Woda, Varuna Dewa powiedział, że okaże gniew posyłając nieustanne, ulewne deszcze. Element Wiatr, Vayu Dewa, powiedział, że pokaże w pełni swoją siłę, posyłając cyklony, tornada, tajfuny oraz inne silne wiatry. Gniew Bhumi Dewi będzie można zobaczyć w postaci trzęsień ziemi. Agni Dewa pokaże gniew poprzez ogień, pożary lasów oraz erupcje wulkanów.

Dopiero po tym Swami powróci. Jest to temat niniejszego, nowego rozdziału.

18 marzec 2016 r. Medytacja poranna

Vasantha:  Swami, dzisiaj umyję głowę.

Swami:  Zawsze jestem z tobą. Nie obawiaj się.

Vasantha: Czym jest to życie?  Zawsze leżę i nie ma ze mnie pożytku, daję wszystkim tylko kłopot.

 Swami:  Nie mów w ten sposób. To dzięki tobie świat odnosi korzyść.

Vasantha:  Swami, dzisiaj chcę napisać o gniewie Pięciu Elementów.

Swami:  Pisz. Jak zezłościło się Pięć Elementów? Kiedy Szakthi jest zaniedbywana, Pięć Elementów złości się.

Vasantha:  Nie Swami, nie powinny się one złościć dla mego dobra. Nikt nie powinien cierpieć z mego powodu, ani dla mnie.

Swami:  To jest twoja natura. Pięć Elementów pokazuje swoją naturę. Nastanie spokój, kiedy przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ponieważ Swami nie przybył, cierpię bardziej. Stąd też wypłakiwałam się Swamiemu – jaki jest pożytek z tego życia, z tego, że żyję? Swami powiedział, że tylko dzięki mnie świat odnosi wielką korzyść. Era Kali zmienia się na Sathya Yugę. Wszystko to może jest dobrze, ale moje cierpienie nie skończyło się. Swami powiedział, że Pięć Elementów zezłościło się. Jednak nie chcę, aby ten gniew był z mojego powodu. Kiedy Szakthi jest zaniedbywana, Pięć Elementów złości się. Następnie dyskutowałam ze Swamim, że nie dbam o to, czy jestem zaniedbywana albo darzona brakiem szacunku, że jestem obwiniana albo wysławiana. Sama okazuję szacunek wszystkim, ponieważ myślę, że wszyscy są moimi guru, a tylko ja jestem uczniem. Kiedy Pięć Elementów złości się, wiele ludzi jest dotkniętych. Dyskutowałam ze Swamim, ponieważ nie chcę, by ktokolwiek cierpiał. Swami powiedział, że jest to wskutek mojej natury. Kocham wszystkich i nigdy nikogo nie krzywdzę. Nie chodzi tu tylko o ludzi, lecz również o wszystkie stworzenia żywe i nie ożywione. Napisałam o tym w poprzednim rozdziale.

Kiedy odesłano mnie z Prashanthi Nilayam, napisałam wiersze ‘”Niech żyją długo” dla tych, którzy byli za to odpowiedzialni. Dyskutowałam z Bogiem w sprawie Kaykei i Szakuni. Dlaczego zatem teraz Pięć Elementów miałoby krzywdzić innych w moje imię? Swami powiedział, że jest to naturalne, iż to robią. Kiedy Bóg albo Jego Szakthi jest zaniedbywana, Pięć Elementów złości się. Jest to ich naturą. Kiedy Swami przybędzie, wszystko stanie się spokojne. Pięć Elementów zharmonizuje się i będzie działać perfekcyjnie. Nie dbam o to, jeżeli ktoś znajduje wady we mnie. Nie chcę ich krzywdzić. Jest to moją naturą.

Dziś po umyciu głowy zobaczyłam, że są nowe guzy na niej w dwóch albo trzech miejscach. Pokazałam to Sri Lathcie i Amarowi dziś rano po umyciu głowy. Myślałam dziś, że kiedy trzaśnie się drzwiami, albo zamknie się je głośno, powoduje to we mnie ból. Być może guzy na mojej głowie są tym spowodowane.

18 marzec 2016 r. Medytacja w południe

Vasantha:  Och, Kryszna, dlaczego się narodziłam? Dlaczego posłałeś mnie do Puttaparthi? Moje szczęśliwe życie zostało zniszczone. Och, moi rodzice, dlaczego daliście mi narodziny?

Swami:  Chodź. Powiem. Czyj dom to jest? Jest to dom, w którym będziemy żyli tylko oboje. Swarga została stworzona tylko dla ciebie. Narodziłaś się tylko po to. Będziemy żyli szczęśliwie. Nie płacz. Wszelkie twoje cierpienie zakończy się.



Vasantha:  Dlaczego pojawiają się nowe guzy na mojej głowie? Nie została ona wyleczona, Swami. Tylko nowe guzy pojawiają się.

Swami:  Wszystko będzie wyleczone. Nie martw się. Zawsze jestem z tobą.

Vasantha:  Czy te nowe łaty na mojej głowie pojawiły się  tak, jak powiedziałam -  wskutek dźwięku drzwi? Czy dał mi on nowy ból? Pytam Ciebie, ponieważ zawsze dajesz dowód na to, o czym piszę.

Swami:  Nie mów tego. Od młodego wieku czułaś w taki sposób. Masz delikatną naturę, stąd też myślisz, że one czują ból. To ta delikatna natura rozrasta się w Stworzeniu, zatem nikt nie będzie krzywdzić również tego, co nieożywione.

Vasantha:  Rozumiem, Swami. Przybądź wkrótce i wylecz mnie.

Swami:  Nie płacz. Przybędę. Zostaniesz wyleczona. Nie płacz przez kilka dni, a pokażę ci coś.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy medytowałam dzisiaj, płakałam w trakcie medytacji. Płakałam nieustannie. Jest tak, ponieważ potrafię już więcej znieść cierpienia. Gdy byłam dzieckiem, bawiłam się z małym Kryszną – lalką. Śpiewałam wiele pieśni, które skomponowałam o Nim. Napisałam wiele tysięcy pieśni. Dziś poprosiłam Sri Lathę, aby dała mi notes, który zawiera pieśni o Sri Krysznie. Zaczęłam śpiewać te pieśni. Są to pieśni, które śpiewałam, gdy byłam młoda. Tylko Kryszna powiedział mi: „Narodziłem się ponownie, przyjedź i zobacz Mnie w Puttaparthi.” Moje oddanie skierowało się wówczas ku Swamiemu. Napisałam mnóstwo pieśni dedykowanych Jemu. Całkowicie zapomniałam o Krysznie. Następnie kiedy Swami opuścił Swoje ciało, moje łzy, cierpienie i tęsknota tylko wzrosły. W medytacji Swami zabrał mnie do domu Prema Sai. Pokazał wszystko i powiedział mi: „Wszystko to jest tylko dla nas. Będziemy mieszkali tu szczęśliwie.” Potem Swami otworzył tylne drzwi naszego pokoju do Swargi i powiedział: „Urodziłaś się tylko po to.” Jednakże do tamtego czasu jak mam znieść cierpienie?
Potem zapytałam Swamiego, czy ból mój jest wskutek głośnego zamykania drzwi. Miałam tę delikatną naturę od najmłodszego wieku. Traktowałam wszystko i każdego delikatnie. Powiedziałam dzieciom oraz wszystkim w rodzinie, aby też tak postępowali. Jest tak, ponieważ czuję, że przedmioty nieożywione także czują ból. Swami teraz powiedział, że ta delikatna natura rozprzestrzenia się i wchodzi w całe Stworzenie. To Nowe Stworzenie wypełnione jest moimi cechami. Każdy i wszystko w Stworzeniu będzie miało tę delikatną naturę.

Dziś czytałam o Adi Shankarze w „Sanatana Sarathi”.

17 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha:  Swami, Adi Shankara powiedział: „Kim jestem, aby ujawniać chwałę Boga? Boga nie można osiągnąć intelektem, ani opisać słowami. Dlaczego nauczam wszystkich? Jest to wielki błąd.” Swami, powiedziałeś to o Adi Shankarze. Jak wobec tego mogę pisać, że posiadam Twoją całkowitość? Jestem wielkim grzesznikiem.

Swami:  Nie mów w ten sposób. Nie porównuj siebie z innymi. ‘Brahmavid, Brahmaiva, Bhavathi…’ – ‘Ten, kto zna Brahmana, staje się Brahmą.’ Mówię ci wszystko, a ty piszesz. Ponieważ połączyłaś się ze Mną, wiesz wszystko. Rzeka łączy się z oceanem; nie powraca. Połączyłaś się ze Mną, lecz powróciłaś i ujawniasz Absolutną Mądrość.

Vasantha:  Swami, kiedy przeczytałam o Adi Shankarze, przestraszyłam się.

Swami:  Nie obawiaj się.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Teraz rozumiem.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W nowej edycji „Sanatany Sarathi” w języku tamilskim Swami mówi w dyskursie o Adi Shankarze. Kiedyś Adi Shankara udał się do Varanasi ze swymi uczniami. Wszedł do świątyni Viswanath, stanął przed posągiem i powiedział: „Popełniłem trzy grzechy. Bóg jest ponad umysłem i słowami. Jak mogę śpiewać pieśni o Tobie?”

Po przeczytaniu tego pomyślałam o poprzednim rozdziale, w którym mówię, że poznałam totalność Boga. Potem wypłakiwałam się Swamiemu w trakcie medytacji: „Dlaczego to napisałam? Popełniłam wielki błąd.”

Swami wtenczas wyjaśnił mój stan poprzez ‘Brahmavid, Brahmaiva, Bhavathi…’ – „Ten, kto zna Brahmana, staje się Brahmą.” Znam Brahmana, ponieważ Sathya Sai rozmawia ze mną i ponieważ Parabrahman rozmawiał ze mną o Brahmanie. Ujawnił On Swoją całkowitość.

Chciałam od najmłodszego wieku poślubić Boga i połączyć się w Nim. Po to odprawiałam tak wielką pokutę. Bhagawan Sathya Sai poślubił mnie poprzez pobłogosławienie Mangalyi w dniu 27/5/2001 r. W 2002 r. połączyłam się z Nim w Jaskini Vashista. Było to połączenie mojego umysłu, intelektu, zmysłów i ego. Połączenie to odbyło się, ponieważ oczyściłam wszystko od najmłodszego wieku. Jednakże po tym połączeniu się powróciłam. Zazwyczaj rzeki łączą się z oceanem, tracąc nazwę, formę i całą tożsamość. Chociaż Rzeka Vasantha połączyła się z Oceanem Sai, powróciła, aby pisać Jego epos.

Piszę tylko to, co Swami mówi mi. Niczego nie piszę od siebie. To tylko Swami mówi wszystko, a ja wyjaśniam. Zazwyczaj ci, którzy osiągają Boga poprzez sadhanę, łączą się z Nim i nigdy nie wracają. Jest tamilskie przysłowie, które powiada:

Ci, którzy mówią o Bogu, nie poznali,
A ci, którzy poznali, nigdy nie mówią.

Mimo iż połączyłam się z Bogiem, powróciłam dla dobra Jego zadania. Ponieważ płakałam i tęskniłam nieustannie za Swamim, ujawnił mi On Swoją całkowitość. Proszę o dowód na wszystko, o czym piszę. Bez dowodu nie piszę. Na koniec Swami powiedział, abym nie porównywała siebie z nikim.

Dzisiejszego ranka Swami dał szczególny kwiat. Zdawało się, że jest to czerwona róża na jednej łodydze, kiedy jednak przyjrzeliśmy się uważniej łodydze, przekonaliśmy się, że jest to łodyga z dwoma kwiatami, połączonymi ze sobą. Zapytałam Swamiego o to w medytacji. Powiedział On, że jest to dowód na to, o czym napisałam. Bóg, Jeden, stał się Dwojgiem, Sobą i Jego Szakthi, Bóg i Jego Szakthi są Jednym i takim samym.






Rozdział 26

BHAVANA CAŁYM SERCEM

W pamiętniku Swamiego przy dacie 13 wrzesień 2016 r. był następujący cytat:

„Mohakshyayam jest moksham (całkowity brak przywiązania jest wyzwoleniem). Przywiązanie prowadzi do cierpienia, zatem najpierw i co najważniejsze - porzuć przywiązania.”
                            Sathya Sai Baba

Tu Swami mówi, że Mohakshayam jest moksham, wyzwoleniem. Jak osiągnąć mukthi? Trzeba usunąć przywiązania, które są powodem naszych wszystkich cierpień. Wtenczas człowiek osiągnie wyzwolenie. Przywiązanie rodzi się z ‘ja i moje’. To wskutek przywiązania tworzone są głębokie wrażenia, a poprzez głębokie wrażenia człowiek chwytany jest w cykl narodzin i śmierci. Wyłącznym celem Bhagavad Gity jest usunięcie przywiązania. Kryszna oznajmia w pierwszym rozdziale, że powodem cierpienia jest przywiązanie. Arjuna był wielkim wojownikiem i łucznikiem, którego nikt nie był w stanie pokonać. Jego umiejętności były tak wielkie. Przed rozpoczęciem bitwy Arjuna poprosił Krysznę, aby umieścił rydwan pomiędzy dwiema rywalizującymi armiami, ponieważ chciał widzieć wszystkich. Zobaczył tam brata, krewnych, przyjaciół, guru, dziadka oraz wszystkie osoby starsze; wszyscy byli naprzeciwko niego. Arjuna wtenczas powiedział Krysznie: „Nie chce walczyć. Nie chcę nikogo zabić” i odłożył łuk. Gdyby jednak nie patrzył na nich jak na swoich krewnych, bitwa rozpoczęłaby się i zabiłby wszystkich. Taka jest moc przywiązania. W tym momencie Sri Kryszna nauczał w Gicie 18. rodzajów jogi po to, aby usunąć iluzję. Po naukach Gity, wyłożonych Arjunie, Kryszna zapytał: „Czy twoja iluzja została usunięta?” Arjuna odpowiedział: „Karishye Vachanam Tava” …”Cokolwiek powiesz, zrobię.”

Celem Gity jest usunięcie przywiązania i obdarzenie wyzwoleniem. „Mohakshayam jest moksham”. Bardzo trudno jest osobie indywidualnej osiągnąć wyzwolenie. Trzeba stosować intensywną sadhanę i usunąć wszelkie przywiązania. Dopiero wtedy można osiągnąć mukthi. Osiągnięcie wyzwolenia może wymagać setek wcieleń. Poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Aby można było nim obdarzyć, Swami i ja musieliśmy wziąć na nasze ciała karmę wszystkich. Sprawiamy, że wszyscy stają się pustymi, a potem wyzwalamy ich. Swami zstąpił jako Awatar tylko po to. Przybył On i nauczał przez 84 lata, mówią o „Mohakshyayam i moksham.”

To wskutek przywiązania do ciała powstaje ‘ja i moje’.  Stąd też Swami nauczał: „Ty nie jesteś ciałem, jesteś Atmą”. Wskutek minionej karmy człowiek otrzymał obecne wcielenie. Jeżeli uświadomicie to sobie teraz, możecie uciec przed kolejnym wcieleniem i osiągnąć Boga tutaj, teraz. Kiedy opuszczamy ten świat, nie zabieramy niczego ze sobą. Rodzimy się z pustymi rękoma i umrzemy w taki sam sposób. Dlaczego zatem łączymy się z ‘ja i moje’ i zbieramy rzeczy? Rodzimy się sami i opuścimy świat sami. Nikt z nami nie pójdzie. W „Gicie według Vinibhaji” opowiada on opowieść o przywiązaniu.

Pewnego razu był sędzia, który wydawał wyroki na setki ludzi, skazując ich na śmierć. Każdemu dawał wyrok śmierci. Kiedyś postawiono przed nim jego syna, który kogoś zabił. Wtenczas sędzia tłumaczył, że gdyby dał mu wyrok śmierci, więzień nie miał by szans na transformację i byłaby to skaza dla ludzkości. Gdyby jednak nie jego syn stanął przed nim, skazałby na śmierć jak zwykle. To tylko wskutek przywiązania dal nowe orzeczenie i argumentację, która uratowała życie jego syna. Widzimy, że Arjuna zareagował jak ów sędzia! Gdyby nie zobaczył swoich krewnych, przyjaciół i osób starszych, zabiłby ich wszystkich, nie zastanawiając się nawet. Gita narodziła się tylko po to, aby usunąć przywiązanie. Jest to „Mhakshayam jest mossham.”

W pamiętniku Swamiego, oznaczonym datą 11 wrzesień 2016 r., był następujący cytat:

„Zechciejmy zrozumieć, że żyjemy nie po to, aby spełniać swoje zachcianki, ani nie dla talentów związanych z wykształceniem ani też intelektualnych, lecz dla duchowego rozwoju.”

Tu Swami uczy, że nie jesteśmy po to, aby zostały spełnione nasze pragnienia. Niespełnione pragnienia z poprzedniego żywota otrzymujesz w obecnym wcieleniu. Bądźcie więc ostrożni, w przeciwnym razie będziecie musieli stale rodzić się i umierać. Nie narodziliście się tu, aby pokazywać swoje talenty i umiejętności. Wielcy intelektualiści i naukowcy rodzą się, aby osiągnąć spełnienie w swej dziedzinie. Ale jaki jest pożytek? Nie daje im to serdeczności ani bliskości Boga. Oto przykład.

Jak Sabari osiągnęła bliskość i serdeczność Boga? Sabari była kobietą analfabetką, pochodzącą z klanu myśliwych. Nie chcąc jednak zamążpójścia, opuściła dom i żyła w aszramie. Pewnego dnia guru powiedział jej, że niebawem opuści świat. „Ty poczekaj tutaj, pewnego dnia przyjdzie Pan.” Całe życie spędziła, czekając na Ramę. Spędzała czas samotnie, sprzątając ścieżki w lesie, usuwając ciernie i kamienie. Wszystko zdobiła kwiatami i zbierała owoce, aby były gotowe dla ofiarowania Panu. Próbowała każdy owoc, aby przekonać się, czy nadaje się on na ofiarę. W ten sposób czekała na Ramę całe życie.

Pewnego dnia Rama przybył i z radością wziął owoce, które ona próbowała i oddzieliła dla Niego. Jakże cudowną pokutę sprawowała, że Pan Rama dał jej wyzwolenie. Dopóki imię Sri Ramy będzie  na tym świecie, dopóty będzie imię Sabari.

Spójrzmy na przykład Kannapy Nayanara. On również był myśliwym z klanu myśliwych. Pewnego dnia natrafił w lesie na jezioro. Zatrzymał się i napił się wody. Następnie wszedł na wzgórze, gdzie była mała świątynia. Była to świątynia Sziwy. Miał on darszan. Później zabił ptaka, ugotował go i zaniósł go, mając wodę w ustach - wszystko dla Sziwy. Spryskał Pana wodą z ust i ofiarował Mu ugotowanego ptaka. Wieczorem przyszedł do świątyni kapłan i zastanawiał się: „Kto ofiarował te wszystkie rzeczy?”…i sprzątnął świątynię. Jednakże to samo zdarzało się przez kolejne cztery lub pięć dni. Ponieważ kapłan chciał wiedzieć, kto jest odpowiedzialny, schował się w pewnym miejscu. Myśliwy przyszedł i zobaczył, że krew płynie z oka Sziwy, która spłynęła na lingam. Kannappa bezzwłocznie wyjął strzałę i wydłubał swoje oko i  położył je na Sziwa lingamie. Jednakże krwawić zaczęło drugie oko Sziwy. Myśliwy miał już zamiar pozbawić siebie drugiego oka i ofiarować je Bogu, kiedy uświadomił sobie, że jeżeli to uczyni, zostanie niewidomym, nie będzie w stanie położyć go na właściwym miejscu. Zatem położył swoje sandały na właściwym miejscu, a następnie zaczął wyjmować drugie oko strzałą. Bezzwłocznie ukazał się Pan, wołając: „Kannappa!” i przywrócił mu wzrok. Kapłan, który był świadkiem tego wszystkiego, pokazał się. Od tamtego dnia myśliwego znano jako Kannappę Nayanara; jednego z 63. wielbicieli Sziwy. Posąg Kannapy widać w świątyniach Sziwy.

20 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, napiszę o Kannappie. Intelektualiści, osoby utalentowane i naukowcy – wszyscy stoją za tym analfabetą. Jedynie on, myśliwy, nie umiejący pisać ani czytać, osiągnął Boga.

Swami:  Bardzo dobrze, pisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Uczeni, intelektualiści oraz ci, którzy mają talent tego świata, będą stale rodzić się i umierać. To człowiek, który nie potrafi pisać ani czytać, siedzi w świątyni blisko Boga. Sabari ofiarowała Bogu owoce, które dotknęła swoją śliną. Kannappa wykonywał abhishekam wodą ze swoich ust. Ofiarował Panu do zjedzenia mięso ptaka. Żadne z nich nie znało rytuałów. Robili oni wszystko poprzez bhavanę z całego serca. Bóg chce tylko naszych szczerych uczuć. Nie interesują Go talenty intelektualne. Jest więc lepiej robić wszystko z uczuciami z całego serca.

Tu, w aszramie, powiedziałam, że rytuały ani sloki nie są konieczne. Wystarczy modlić się całym sercem. Tylko w ten sposób człowiek rozwija duchowość. Takie jest znaczenie cytatu Swamiego. Rodzimy się, aby już więcej się nie rodzić.  Pomyślcie więc i kontemplujcie i stosujcie w praktyce to, o czym Swami powiedział w omawianym cytacie. Kiedy Sri Rama był w lesie Dandakaarunya, wszyscy riszi chcieli dotknąć Go i przebywać z Nim swobodnie. Jednakże On nie pozwolił im. Poszedł jednak do Sabari i jadł owoce, które dla Niego wybrała, mimo iż dotknęła je jej ślina.

Spójrzmy na moje życie. Swami poprosił mnie, abym dała Mu owoc, który jadłam. Wzięłam mały kąsek rodzynków, a potem ofiarowałam je Swamiemu poprzez posłańca. Jeśli chodzi o mój przypadek, Pan Sam poprosił, abym dała, podczas gdy Sabari ofiarowała Bogu, a jej owoce zostały przyjęte przez Niego.















  


Rozdział 27

KALI YUGA VAMANA – SATHYA YUGA TRIVIKRAMA

Kiedy szukaliśmy w moich pamiętnikach, zobaczyliśmy coś w pamiętniku z 2003 r.

19 maj 2013 r. Medytacja, godzina 4.00

Vasantha:  Swami, jak tylko słoń Gajendra zawołał „Adi Mulam”, przybyłeś, aby go ratować. Ale ja wołam Ciebie od tak wielu lat. Jak to jest, że nie przybyłeś? Kiedy moje łzy przestaną płynąć?

Swami:  Ponieważ człowiek popełnia błędy, stale rodzi się ponownie. Bóg też musi wrócić. Ze względu na niesprawiedliwość, jaką ci wyrządzono, ma On zamiar przybyć ponownie. Awatar, który przybył przedtem, był jak Awatar Vamana. Awatar, który przybędzie w przyszłości, jest jak Awatar Trivikrama. Kto weźmie cały świat pod jeden parasol? Następny Awatar, Prema Sai przybędzie, aby naprawić wszelką niesprawiedliwość, jaką ci wyrządzono.

Vasantha:  Dobrze Swami, teraz rozumiem.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Gdy ludzie popełniają błędy, stale rodzą się na nowo. Jak wiele błędów popełnia człowiek swoimi myślami, słowami i uczynkami zaledwie w ciągu jednego dnia? Jak obliczymy karmę całego życia? Jest to Prawo Karmiczne. Tak więc każdy musi analizować sposób, w jaki żyje i zmienić się. Ale nie tylko chodzi o ludzi, lecz również Bóg popełnia ‘błędy’ i musi rodzić się ponownie. Ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sathya Sai Baba przybył tu i pokazał tę prawdę za pomocą Swego życia.

Bhagawan Sathya Sai przybył tu jako Awatar Vamana. Żył 84 lata pośród ludzi jak zwyczajny człowiek. Śastry oznajmiają: ‘Deyvam Manusha Roopane’ – co znaczy: ‘Człowiek jest ucieleśnieniem Boga.’ Swami przybył i nauczał, że każdy jest Bogiem. Przybył On tylko po to. Jeżeli człowiek uświadomi sobie tę prawdę, nie narodzi się ponownie. Poprzez sadhanę człowiek może urzeczywistnić Boga, a wtenczas jeeva (czyt. dżiwa, dusza – tłum.) staje się Sziwą.

Swami przybył w ciele  Mahamaya, aby wszyscy ludzie mogli dotknąć Go i rozmawiać z Nim. On również dotykał ich i rozmawiał z nimi. Przybył jako Awatar Vamana. Jakże wiele pokazał On Swoich manifestacji dziwów i cudów. Jednak to nie wystarcza, aby dokonać transformacji człowieka. Wziął On zatem na Swoje ciało karmę wszystkich ludzi. Dał On całemu światu sparszan, darszan i sambaszan. Jednak ja nie otrzymałam niczego, mimo że wołam, płaczę i tęsknię za tym. On nie pozwolił mi zbliżyć się do Siebie. Jest to Jego błąd. Bóg jest ucieleśnieniem współczującej miłości. Dlatego przybył On w Kali Yudze. Awatarzy nigdy nie zstępują w Kali Yudze, jednak wskutek miłości i współczucia ten Awatar zstąpił, aby odkupić ludzi Kali z cyklu narodzin i śmierci. Ludzie nie odnieśli pełnej korzyści z Jego zstąpienia i nie urzeczywistnili w pełni Prawdy.

21 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, jak mam napisać o Awatarze Trivikrama?

Swami:  Teraz przybędę z mocą absolutną. Ludzie nigdy przedtem nie widzieli takiej mocy. Przez te wszystkie lata zwykli ludzie i ci, którzy byli blisko Mnie, zachowywali się w swobodny sposób. Teraz tak nie będzie. Nie będą mogli zbliżyć się do Mnie. Tym razem będzie zmysł lęku.

Vasantha:  Będzie to oddanie z pokorą. Jak to będzie w tym czasie?

Swami:  W tym czasie pokażę światu, kim jesteś. Wtenczas wszyscy ludzie będą ciebie czcić i szanować wiedząc, że jesteś potężnym Awatarem Szakthi.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Teraz napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami przybędzie z pełną mocą, z mocą, jakiej świat nigdy przedtem nie widział. Kiedy przybędzie, ludzie uświadomią sobie, że nie jest On jak Awatar Rama albo Kryszna lub też Awatar Sathya Sai. Za czasów Awatara Sathya Sai tamte 84 lata były inne. Wszyscy ludzie swobodnie podchodzili blisko do Niego, rozmawiali z Nim i dotykali Go. Teraz Bhagawan przybywa w nowym ciele, a zwyczajni ludzie nie będą mogli zbliżyć się do Niego. Jedynie święci i mędrcy będą blisko Awatara. Przed wieloma laty Swami przewidział, że to się stanie. Powiedział, że będzie leciał i z powietrza da darszan tłumom ludzi. Vamana zawsze przedstawiany jest z parasolem w ręce. Teraz Swami przybywa jako Trivikrama, ochraniając cały świat i biorąc go pod jeden parasol. Przed wieloma laty napisałam o Upaniszadzie Eshavasya. Na okładce pokazuję, że wszystkie religie przychodzą pod jeden parasol. Bala Kryszna podniósł Górę Govardhana jednym palcem i trzymał ją, aby chronić gopiki, gopasy, krowy, bydło i wieśniaków przez sześć dni ulewnego deszczu, jaki zesłał Pan Indra.

Podobnie, teraz Pięć Elementów złości się i cały świat będzie cierpieć. Swami przybędzie  i uniesie rękę na znak pokoju, aby powstrzymać cierpienie. Wtenczas Pięć Elementów uspokoi się. Jest to Awatar Trivikrama. Przez 84 lata Swami był jak Awatar Vamana, manifestując zwykłe cuda. Stąd też wiele ludzi myślało o Nim jak o Awatarze Vamana.

Awatar Vamana przybył na dwór cesarza Bali. Wszyscy byli zdumieni, widząc małego chłopca i chcieli widzieć, co on zrobi. Poprosił On cesarza Bali o 3 stopy ziemi. Gdy następnie przyjął On formę Awatara Trivikrama, wszyscy byli zdumieni. Swami przybył podobnie i nauczał 84 lata, iż nie jesteście ciałem, że jesteście Atmą. Nauczał tak wiele, jednak ludzie traktowali Go jak zwyczajnego nauczyciela lub Acharyę, nie ogarniając Prawdy. Powiadali: „On zawsze mówi o takich samych rzeczach”, tak więc wielu było znudzonych. Postrzegali Go jako Awatara Vamanę.

‘Och, człowiecze, On jest najpotężniejszym Awatarem. Wziął On twoje wszystkie uczucia i został przyjęty do szpitala i tam opuścił Swoje ciało. Wydaje się, że podobnie jest ze zwykłymi świętymi i mędrcami. Czy któryś Awatar wziął karmę ludzi, a potem został przyjęty do szpitala? Tamci nie byli trzymani w samadhi. Wszystko to wydaje się takie same jak u zwykłych świętych. Och, człowiecze, pomyśl. Wszystko to zostało zrobione dla ciebie. Każdy jest przyczyną Jego cierpienia. Teraz przybędzie On jako Awatar Trivikrama z pełnymi mocami. Udowodni On, że nie jest Samadhi shayanam, jest on Sesha shayanam.’

Awatar Vamana narodził się, lecz postrzegaliście jedynie swoimi oczami tego świata. Jak będziecie mogli ujrzeć Awatara Trivikramę, skoro tylko jesteście w stanie widzieć jedną stopę na Ziemi przed sobą; druga stopa jest na niebie. Tak więc zwyczajni ludzie nie są w stanie ujrzeć! Jedynie święci i mędrcy będą mogli zbliżyć się do Niego. Swami porównał Swoje dwa życia do Awatarów Vamana i Trivikramy. Kiedy przybędzie On następnym razem, dopiero wtedy poznacie różnicę. Jaki przedtem był Bhagawan Sathya Sai, a jaki będzie On teraz.

Gdy przybędzie, wszystko stanie się spokojne. Świat stanie się jak ‘Camp David’, pokój przybędzie na Ziemię. Dopiero wtedy On wezwie mnie i pokaże mnie światu. Dopiero wtedy ludzie uświadomią sobie, kim jestem. Przedtem pytałam Swamiego: „Dlaczego nie wzywasz mnie? Dlaczego nie oznajmiłeś wszystkim, kim jestem?” Odpowiedział On mówiąc, że : „Gdybym wezwał ciebie i powiedział, że jesteś moją Szakthi, ludzie pomyśleliby, iż jestem jak zwyczajny człowiek. Myśleliby niewłaściwie i mieliby w związku z nami niepoprawne myśli.”

Kiedy zatem Swami powróci w nowym ciele, dopiero wtedy będzie On mógł oznajmić światu, kim jestem.

  


 


Rozdział 28

SSS – SUFFERING SHOWS SHAKTHI
SSS – CIERPIENIE POKAZUJE SZAKTHI

20 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, mój Prabhu. Nie jestem twoją Szakthi. Gdybym była, dlaczego tak wiele cierpienia?

Swami:  Dlatego jesteś Moją Szakthi. Aby jeden człowiek usunął swoją karmę, musi wziąć setki wcieleń. A jak ty niesiesz połowę karmy 580 crore ludzi? Czy któryś człowiek mógłby to zrobić? Wszystko to pokazuje, że jesteś Moją Szakthi. Niesiesz tak wiele karmy w trakcie jednego wcielenia! Po naszym ślubie prowadziliśmy szczęśliwe życie przez sześć lat. Zacząłem rozmawiać z tobą w medytacji w 1996 r. Przez sześć lat rozmawialiśmy szczęśliwie, a potem zaczęliśmy brać na siebie karmę świata.

Vasantha:  Swami, teraz cierpię bardziej.

Swami:  Nie martw się, nic nie może mieć wpływu na ciebie. Zawsze jestem z tobą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Cierpię tak bardzo. Każdego dnia jest coś nowego. Cóż mogę począć? Dlatego powiedziałam Swamiemu, że nie mogę być Jego Szakthi. Gdyby tak było, dlaczego cierpię tak bardzo? Płaczę ciągle, ponieważ  nie jestem w stanie znieść cierpienia. Swami pociesza mnie na różne sposoby.

Spójrzmy na przykład. Wszyscy wykonują czynności. To wskutek tego działania ludzie stale rodzą się. To uczucie ‘ja i moje’ (ego) jest powodem, że człowiek tworzy karmę. Stąd też Swami zawsze radził, żeby prowadzić życie bez przywiązania. Piszę o tym we wszystkich swoich książkach. To tylko wskutek ‘ja i moje’ rodzi się przywiązanie. Jeżeli ktoś w twojej rodzinie czuje się chory, jakże bardzo cierpisz. Ale każdego dnia wielu cierpi i choruje, ale ty nie przejmujesz się nimi. Powodem tego jest uczucie ‘ja i moje’. Myślisz: ‘Moja rodzina, moi krewni, moja żona, mój mąż, moje dziecko’ itd. Spędzasz całe życie w ten sposób.

Jest to przywiązanie. Prawdę mówiąc, rodzimy się z pustymi rękoma i opuścimy świat w taki sam sposób. Dlaczego zatem to przywiązanie? Człowiek musi wykonywać wszystkie swoje obowiązki bez przywiązania. Ofiaruj wszelką swoją karmę, wszelkie czynności, jakie wykonujesz, Bogu. Jakąkolwiek czynność wykonujesz, rób to jako ofiarę dla Boga. W ten sposób przemieniasz swoje zwyczajne działanie na jogę. To oznajmił Sri Kryszna w 3-cim rozdziale Bhagavad Gity – „Karma Joga”.  W książce „Sai Gita Pravachanam” napisałam, jak wykonywałam każdą czynność jako jogę. Prowadząc życie rodzinne, wykonywałam wszystkie swoje obowiązki perfekcyjne i z całym sercem. Jednakże umysł mój zawsze był skupiony na Bogu, zatem nic mnie nie dotykało. To poprzez ten ‘dotyk’ człowiek otrzymuje karmę w następstwie działania.

Spójrzmy na przykład. Kiedy Rama udawał się na wygnanie do lasu, poprosił Bharathę, aby w trakcie Jego nieobecności rządził królestwem. Bharatha z posłuszeństwem spełniał polecenie swego brata, jednak umieścił paduki Ramy na tronie. Koronował paduki Ramy i żył we wsi Nandigram. Nie wchodził do Ayodyi, lecz wykonywał wszelkie królewskie obowiązki w miejscu, gdzie przebywał. Prowadził życie w wyrzeczeniu i równocześnie rządził królestwem. Jest to takie życie, jakie ja prowadziłam. Mimo iż zdawało się, że jestem gospodynią domową, jednak wewnątrz byłam osobą żyjącą w wyrzeczeniu. Wszyscy powinni żyć w ten sposób.

Swami i ja, każde z nas wzięło po połowie karmy 580 crore ludzi na świecie. Zazwyczaj człowiek musi wziąć setki wcieleń, aby usunąć wszelką karmę. Jeżeli tak jest, pomyślcie zatem, jak wiele wcieleń potrzeba, aby usunąć karmę 580 crore ludzi w jednym wcieleniu! Tylko ten najpotężniejszy Bóg jest w stanie to zrobić. Przybył On tu i oddzielił formę od Siebie i przywiódł mnie. Wskutek swojej pokuty mogłam poprosić Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata. Aby obdarzyć tym, musieliśmy oboje wziąć na siebie karmę świata. Swami na koniec opuścił Swoje ciało, a ja pozostaję tutaj, cierpiąc. Swami powiedział, że to dowodzi, iż jestem Jego Szakthi. Jak ciało innych ludzi może nieść karmę świata? Jakże wiele cierpiałam i wciąż cierpię.

Po ślubie żyłam szczęśliwie sześć lat. Potem rozpoczęłam intensywną pokutę, trwającą 40 lat. W 1996 r. Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Radowałam się sześcioma błogimi latami na Srebrnej Wyspie - miejscu stworzonym przez Swamiego, gdzie spotykaliśmy się i rozmawialiśmy podczas medytacji. Pisałam o wszystkim w formie książek, co Swami mi ujawniał w medytacji.

W dniu 27-go maja 2001 r. Swami dał mi Mangalyę. Przez kolejny rok, każdego 27-go dnia miesiąca Swami dawał mi coś specjalnego. W 2003 r. zaczęliśmy brać na siebie karmę świata. W 2011 r. Swami opuścił Swoje ciało, a ja pozostałam tutaj, cierpiąc bardziej. Wtedy to Swami powiedział nam, abyśmy pojechali zobaczyć odczyty Nadi (Liści Palmowych – tłum.). Zarówno w odczytach Nadi Swamiego, jak i moich oznajmia się, że Swami powróci. Pozostaję tu, czekając. Dopiero kiedy Swami przybędzie, Stupa i Garbha Kottam zaczną w pełni funkcjonować. Era Kali zmieni się na Sathya Yugę, a każda osoba indywidualna stanie się Jeevan Mukthą.

Dziś zobaczyliśmy, że coś zostało napisane w moim pamiętniku: K D G. K i G były razem w kole. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Kali Yuga staje się Boska i wypełnia się Bogiem”. Jest to prawidłowy dowód na to, o czym piszę dzisiaj. Era Kali ulega transformacji na Sathya Yugę i wszystko staje się boskie (divine – tłum.). Ponieważ wszystko wypełnia się Sai wskutek mojej pokuty, robię z wszystkich Jeevan Mukthę.

Spójrzmy na cytat Swamiego, związany z tym. Cytat jest z pamiętnika na 2016 r., z 19-go września:
„Bóg przybywający w nowej formie człowieka, ułatwia ludziom bliskość z Boskością, aby mógł dokonać transformacji w nich i dać radość.”

                                                    Sathya Sai Baba

Swami przybył w formie człowieka i stworzył ludziom odpowiednie okoliczności, aby doświadczyli Go. Zbudował aszram – Prashanthi Nilayam w Puttaparthi. Wszyscy przybywali tam, aby mieć Jego darszan i rozmawiać z Nim. Zaopatrzył On w udogodnienia, darmowe szpitale oraz instytucje edukacyjne dla wszystkich, aby zachęcić ludzi do przybywania do Niego. Wszyscy byli w stanie mieć Jego bliskość. Ustawił On małe dzieci na prawidłowej ścieżce duchowej. Nauczył mantr oraz śpiewu Wed. Swami przybył, aby ustanowić Sanadana Dharmę. Ponieważ ludzie zapomnieli o starożytnej kulturze wedyjskiej, odprawiał On yagę i yagnę oraz przywiódł ze Sobą uczonych w Wedach i pundytów, dla zachęty. W ten sposób cały świat przyciągnięty został blisko Niego.

Swami nauczał jedności wszystkich rodzajów wiary i obchodził wszystkie święta religijne w Puttaparthi. Dla niektórych dzieci przeprowadził ceremonię nici – Upanayanam. Przeprowadził ceremonię zaślubin dla ubogich. Rozdawał za darmo niepełnosprawnym wózki inwalidzkie. W ten sposób urzeczywistnił On wiele różnych projektów służebnych i przywiódł wszystkich ludzi blisko Boga. Wygłosił tysiące dyskursów. W czasie specjalnych uroczystości rozdawał darmowe ubiory i żywność. Działo się to nie tylko w Puttaparthi, ale również w Whitefield i Kodaikanal. Organizacja służebna Swamiego otworzyła ośrodki w całych Indiach i na świecie. Swami podróżował po całych Indiach do różnych aszramów, które uruchomiono dla Niego.


Ludzkość nigdy nie miała takiej bliskości Boga w żadnej poprzedniej erze. Swami przybył, ponieważ chciał dokonać transformacji wszystkich ludzi. Wygłaszał nauki i nauczał przez 84 lata. Nauczał istoty Wed, Upaniszad, Bhagavad Gity oraz Śastr w prosty sposób, aby nawet analfabeci mogli zrozumieć.  Posługiwał się prostym językiem takim, jak: „Kochaj wszystkich, służ wszystkim” oraz „Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź”. W ten sposób wszyscy mogli odnieść korzyść. Jakże wiele ten najpotężniejszy Bóg uczynił i powiedział!

Niezależnie od powyższego Swami podzielił Siebie na dwoje i przywiódł mnie w formie. Ponieważ nie jestem w stanie znieść rozdzielenia od Niego, płakałam i tęskniłam, aby Go osiągnąć. Stosowałam intensywną i ciągłą pokutę w tym celu. Swami obdarzył mnie wieloma stanami, będącymi owocem mojej sadhany, jednak wszystko odepchnęłam. Jest tak, ponieważ niczego nie chcę, ani nikogo innego prócz Niego. Swami obdarzył mnie Mukthi. Jednakże wskutek natury, chętnie dzielącej się, odepchnęłam swoje wyzwolenie i poprosiłam, aby wyzwolił On wszystkich na świecie.

Aby mogło to się zdarzyć, moja Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy. Związek serca Swamiego i mojego wyszedł na zewnątrz jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. O czym tylko mówimy ze Swamim w medytacji, o czymkolwiek piszę, uczucia te idą z Vishwa Brahma Garbha Kottam do Stupy, a stamtąd wychodzą w świat, wypełniając każdego i wszystko wszędzie. Poprzez ten związek  naszych uczuć wszyscy ulegają transformacji, a Ziemia staje się Niebem. Każda osoba osiągnie stan Jeevan Muktha. Tak więc wszyscy będą prowadzili życie szczęśliwe i spokojne. Jest to zadanie Swamiego. Swami wyjaśnia Swoje zadanie w cytacie mającym dwie linijki. Jest to istota Jego misji.

Sandeep przysłał zdjęcia z pudży Sathya Narayana, którą odprawił z okazji biura, jakie akurat kupił. Zanim zaczął odprawiać poprosiłam go, aby recytował 108 imion Swamiego. Dopiero gdy Matka Eswaramba odprawiła taką samą pudżę, narodził się Sathya Sai Baba. Sandeep śpiewał 108 imion Swamiego, a potem, ponieważ sam tego chciał, również recytował 108 moich imion. Poprosiłam go, aby zrobił zdjęcia yagny. Na pierwszym zdjęciu widać Swamiego, który ma uniesioną rękę w geście błogosławieństwa, siedzącego na Adi Seszy. W pieśni, którą napisałam, „Bhajo Saieswaram” mówię, że Swami nie jest Samadhi shayanam, lecz że jest On Sesha shayanam, Pierwotną Duszą, która spoczywa na Adi Seszy. Jest On mieszkańcem Vaikunty.






Rozdział 29

ŁZY ŚWIĘTSZE NIŻ GANGES

Minionego wieczoru nie mogłam spać, leżałam przebudzona, myśląc o Swamim, recytując i płacząc.

22 marzec 2016 r. Medytacja, godzina 4.00

Vasantha:  Swami, Swami, mój Prabhu.

Swami:  Dlaczego nie spałaś i płakałaś całą noc…?

Vasantha:  Co mogę zrobić, Swami? Dopiero gdy przybędziesz, moje łzy ustaną.

Swami:  Ganges jest bardzo święta. Wszyscy mówią, że usuwa grzech. Jednak Pan Sziwa i Matka Parvathi dowiedli, iż tylko jeden człowiek na tysiąc posiada pełną wiarę, że jego grzechy zostaną odpuszczone. Twoje łzy są świętsze niż Ganges. Są w stanie usunąć grzechy wszystkich. To oznajmiają Nadi dla Stupy. To poprzez łzy spowodowane rozdzieleniem zmienia się Era Kali. Nie płacz. Przybędę.

Vasantha:  Swami, przybądź! Kiedy przybędziesz? Nie chcę niczego ani nikogo prócz Ciebie.

Swami:  Zawsze powtarzasz tę samą mantrę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Jestem bardzo szczęśliwa, gdy piszę i podczas satsangu. W pozostałym czasie płaczę i myślę tylko o Swamim. Umysł mój ma zawsze tę samą myśl: „Kiedy On przybędzie, kiedy On przybędzie?” Mija pięć lat od chwili, kiedy Swami opuścił ciało. Płakałam z tęsknoty za Bogiem od urodzenia do chwili obecnej. Zanim Swami opuścił ciało, odbierał listy, rozdziały i książki. Wszystko to dawało mi pocieszenie. Swami odszedł przed pięcioma laty, a ja płaczę nieustannie w nocy i w dzień.

Ganges jest świętą rzeką, której źródłem są stopy Bhagawana Wisznu. Stamtąd płynie ona na Ziemię poprzez zmatowiałe loki Pana Sziwy. Wielu wierzy, że ich grzechy są usuwane, jeżeli kąpią się w Gangesie. Wielu udaje się na pielgrzymki, aby kąpać się w Gangesie przynajmniej raz w życiu. Dotyczy to nie tylko ludzi w Indiach, lecz także z całego świata, którzy się kąpią w niej.

Oto opowieść o czasach, gdy Matka Parvathi zapytała Pana Sziwę, czy grzechy człowieka zostają usunięte po kąpieli w Gangesie. Parvathi zapytała małżonka Sziwę, czy wszyscy ci, którzy kapią się w Świętej Ganges uzyskają zbawienie. Sziwa odpowiedział, że tak nie jest. Aby wyjaśnić to dokładniej, Sziwa i Parvathi przybyli na Ziemię przemienieni w starą, schorowaną parę małżeńską. Gdy leżał jako schorowany mąż, Parvathi błagała ludzi powracających z zanurzenia w Gangesie, czy którykolwiek z nich oczyścił się z grzechów i dałby szklankę wody jej mężowi, aby został uleczony. Ze zdumieniem ustaliła, że nie było ani jednej osoby z całkowitą wiarą i zaufaniem, iż grzechy zostały odpuszczone. W konsekwencji nikt nie zatrzymał się przed nią, aby jej pomóc. W końcu zobaczyła przestępcę, który wracał znad Gangesu. Nie zawahał się, aby spełnić prośbę Parvathi, ponieważ posiadał całkowitą wiarę, że Święta Ganges oczyściła go z wszystkich grzechów, dał więc wodę ‘staremu człowiekowi’, który w rezultacie został uzdrowiony.

Co to oznacza? Swami powiedział: „Ktokolwiek otrzymuje ode Mnie Prema Shakthi z pełną wiarą, odniesie korzyść w życiu duchowym.” Mimo iż tysiące udają się nad Ganges, tylko nieliczni wierzą, że zostaną uwolnieni od grzechów. Chociaż wiele ludzi kąpie się, czynność ta staje się jogą tylko wtedy, jeżeli ktoś wierzy w to prawdziwie. Bhava czyli uczucie przemienia czynność w Karma Jogę, czego rezultatem jest wzrost duchowy. Jeżeli ktoś nie posiada takiego przekonania, pozostaje zwyczajnym człowiekiem. Jeżeli będziemy nieustannie stosowali wspomniane uczucia i sposób podejścia, nasze myśli zostaną oczyszczone. Uczucia oddania przemieniają zwyczajną pracę w jogę. Gdy ofiarujemy nasze działania Bogu, nieczystości umysłu są powoli usuwane, wznosząc uczucia, jakie mamy do Niego.

Powyższą opowieść Swami często opowiadał. Chociaż tysiące ludzi kąpie się w Gangesie, nie wszyscy posiadają pełną wiarę, że ich grzechy zostaną usunięte. Chociaż człowiek w opowieści był złodziejem, jednak wskutek pełnej wiary i niewinnego serca jego grzechy zostały usunięte.

Swami powiedział, że moje łzy są świętsze niż Ganges. Mogą one usunąć grzechy wszystkich. Nie ma to znaczenia, czy ludzie wierzą w to, czy nie, ich grzechy zostaną usunięte. Przed budową Stupy zobaczyliśmy sześć odczytów Nadi (Liście Palmowe – tłum.). Dopiero po tym rozpoczęła się konstrukcja. W jednym Nadi oznajmia się, że nawet niegodziwy alkoholik uzyska wyzwolenie dzięki Stupie. Poprosiłam Swamiego, aby obdarzył łaską Wyzwolenia Świata. Wskutek pokuty moja Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy. W wyniku oddzielenia od Swamiego moje łzy lały się nieustannie. Tylko te łzy zmieniają erę. Jest to zadanie Swamiego. Oddzielił On mnie od Siebie. Jestem tu, płaczę i tęsknię, aby połączyć się z Nim. Nie pokutowałam w jaskiniach, ani w lesie. Moją pokutą jest płacz z tęsknoty za Bogiem przez 24 godziny na dobę. Nie chcę niczego ani nikogo na tym świecie. Swami powiedział, że jest to moją mantrą. Chcę tylko Bhagawana Sathya Sai. Jeżeli formy Kryszny albo Prema Sai przychodzą blisko mnie w medytacji, nie chcę ich również. Jest to moja czystość, skupiona na jednym punkcie.

Dziś, gdy szukaliśmy poczty, znaleźliśmy coś w moim pamiętniku, co łączy się z tym.

9 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha:  Swami, mój Prabhu, jak mogę powiedzieć Ci o Twojej chwale ustami z tą śliną? Jak mogę myśleć o Tobie brudnym umysłem? Jak mogę pisać o Tobie brudnymi rękoma? Ty jesteś Bogiem, Parabrahma. Nie mogę pisać. Nie mogę jednak żyć, nie myśląc o Tobie. O, Matko Ganges, przybądź i oczyść mnie!

Swami:  Dlaczego płaczesz tak rozemocjonowana? Twoje łzy są świętsze niż Ganges. Ty jesteś czysta. Tylko ty możesz powiedzieć. Tylko ty możesz pisać. W Gicie oznajmiono:

Yada yada hi dharmasya bhavathi bharata

Kiedykolwiek i gdziekolwiek zanika praktyka religijna, o potomku Bharathy, przeważający wzroście religii, w tym czasie Ja Sam zstępuję.

Kiedykolwiek ty płaczesz i tęsknisz, w tym czasie Awatar się narodzi. Ty sprawiasz, że On się rodzi. To z twego powodu Ja się rodzę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W tamtym czasie bardziej płakałam. Jak mogę pisać o Twojej chwale brudnymi rękoma? Jak mogę mówić o niej ze śliną w ustach? Swami mówi mi wszystko, a ja piszę w formie książek to, o czym On mówi. Ponieważ bardziej płakałam w trakcie medytacji, zawołałam do Matki Ganga: „Przybądź i oczyść mnie!” W tym czasie Swami również powiedział, że moje łzy są świętsze niż Ganges. Jakże ogromna jest chwała tego Boga! Jak mogę pisać o Nim? Za każdym razem boję się, to Swami dodaje mi odwagi.

Mędrzec Valmiki utworzył Ramayanę, a Vyasa utworzył Mahabharatę. Oba te eposy pełne są zdarzeń i wydarzeń. To, o czym piszę, to jedynie uczucia, Swamiego i moje uczucia. Nikt inny zatem nie jest w stanie tego pisać. Inny epos został napisany, aby pokazać poprzez wiele małych opowieści i zdarzeń, jak prowadzić idealne życie. To, o czym piszę, jest inne. Uczucia Swamiego i moje wychodzą przez Stupę, zmieniając świat i jego ludzi. Głównym celem tego, o czym piszę, nie jest to, aby inni czytali. Jest to po to, aby zmienić świat i jego ludzi poprzez wibracje uczuć związku naszego serca. Jaki jest pożytek dla ludzi, aby czytali i myśleli, że jest to zwyczajna filmowa fabuła albo powieść? Nasz epos nie jest tym. Nasze uczucia wchodzą w każdego, we wszystko i wszędzie. Era Kali zmienia się na Sathya Yugę. Każda osoba indywidulana osiąga stan Jeevan Muktha.

Kiedykolwiek dharma zanika, Awatar zstępuje, jednakże kiedykolwiek ja płaczę, ten Awatar zstępuje. Nie jest to zstąpienie jednego Awatara. Lecz zstąpienie 580 crore Awatarów. Wchodzi On w każdą jeevę (czyt. dżiwę, duszę  - tłum.). Ponieważ płaczę również w imię dobra zwierząt, ptaków - 84 lakh gatunków stworzeń, On również w nie wchodzi. Wszyscy ci Awatarzy przybywają tylko wskutek moich łez.







Rozdział 30

TRZĘSIENIE SERCA – HEART QUAKE

Wczoraj Amar znalazł pocztę. Swami napisał następujący wiersz:

‘Trzęsienie ziemi w Puttaparthi’

Pan Sai gotowy jest spełnić sankalpę Vraja Vasanthy
„Sai powinien powrócić.”
W różnych formach Prakrithi
Vasantha gotowa jest powitać Pana swego
Gdy Sai podąża ku Ziemi krok po kroku
Ziemia przejęta jest, ponieważ zbliża się On
Vasantha intymną miłością darzy lotosowe stopy Jego
Jej serce panny młodej drży
Wszyscy w Prashanthi powiadają: „Było łagodne trzęsienie ziemi!”
Jednak nie wie nikt, że nie było to trzęsienie ziemi
Jest to trzęsienie serca Vasanthy!!


Zobaczmy. Jakiś czas temu było małe trzęsienie ziemi w Puttaparthi.

23 marzec 2016 r. Medytacja

Vasantha:  Czym jest ten wiersz, Swami?

Swami:  Jest on dla ciebie.

Vasantha:  Swami, mówi on o trzęsieniu ziemi, które było jakiś czas temu.

Swami:  Jak przedtem, tak samo teraz będzie trzęsienie ziemi. Pięć Elementów złości się. Jesteś gotowa powitać Mnie.

Vasantha:  Swami, zawsze jestem gotowa. Wystarczy mi, jeżeli przybędziesz. Swami, jakże piękny to wiersz i jakże piękne uczucia wyrażasz.

Swami:  To wskutek twoich łez uczucia powstają we Mnie.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przed dwoma laty było w Puttaparthi małe trzęsienie ziemi. Wszyscy powiedzieli nam o tym w tamtym czasie. Teraz Swami powiedział, że zanim przybędzie, Pięć Elementów okaże złość i będzie spory kataklizm na świecie. Następnie przybędzie Swami i powstrzyma go. W wierszu jest mowa, że Swami gotowy jest spełnić moją Vraja sankalpę. Czym jest moja silna wola i zdecydowanie? Swami musi powrócić. Dopiero wtedy Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować. Tylko dlatego płaczę dzień i noc, w każdej chwili, aby On powrócił. Wczoraj byłam bardzo przybita, poprosiłam więc Swamiego, aby dał mi coś albo przysłał wiadomość, która mnie pocieszy. W wiadomości, którą dał, mowa jest, że „Swami powinien powrócić w różnych formach Prakrithi”. Dlaczego Swami napisał „w różnych formach Prakrithi?” Zapytałam o to Swamiego w medytacji w południe.

Medytacja

Vasantha:  Swami, jakie jest znaczenie ‘różnych form Prakrithi’?

Swami:  Wejdę w każdą formę w Stworzeniu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Pokutowałam dla Wyzwolenia Świata. Najpotężniejszy Bóg zstąpił w Kali Judze, powodowany współczuciem i miłością. Musimy odnieść z tego pełną korzyść i całkowicie skorzystać z tej okazji. Kiedy jednak był On tutaj, ludzie prosili Swamiego tylko o zniszczalne rzeczy. Wszystko na tym świecie jest zniszczalne. Tylko sam Bóg jest trwały i prawdziwy. Dano nam ciało, abyśmy ponownie już się nie rodzili. Powinniśmy więc prosić Boga tylko o Mukthi. Gdy dowiedziałam się o Swamim, moje myśli różniły się od myśli innych. Wierzyłam, że przybył On tutaj, aby dać materialną korzyść. Musiał On przybyć z innego, ważnego powodu. W wyniku kontemplacji ustaliłam, dlaczego On przybył. Wskutek pokuty, jaką odprawiałam, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata.

Muszę teraz sprowadzić Go z powrotem na ten świat. Gdzie może On ukryć się przede mną? Ściągnę Go z powrotem na Ziemię. Czym jest moja Vraja sankalpa? Jest nią otrzymanie wyzwolenia dla całego świata od tego najpotężniejszego Boga. Nigdy nie przegapię tej szansy, nigdy nie pozwolę jej umknąć. Och, najrzadszy z Awatarów! Nie jesteś zwyczajnym Awatarem (Inkarnacją). Wiem, że jesteś Absolutny, Purnam. Nie narodziłam się ze zwyczajnych istot ludzkich. Narodziłam się z Ciebie i ponownie połączę się w Tobie. Nigdy nie opuszczę Ciebie. Przybądź więc, przybądź! Nie ruszaj ku Ziemi krok po kroku jak Vamana. Zrób wielkie kroki jak Trivikrama.

Chcę lotosowych stóp Swamiego. Dlaczego obdarzam tak intymną miłością Jego padam, stopy? Nie wiem. Kiedy dostałam paduki Swamiego, zawsze trzymałam je przy sobie, dokądkolwiek się udawałam. Dopiero znacznie później Swami powiedział: „Ty jesteś Moją Mahalakszmi.” Mahalakszmi zawsze wykonuje pada sevę dla stóp Pana. Kiedy Swami powiedział mi o tym wszystkim, uświadomiłam sobie wówczas, dlaczego mam tak intymną miłość dla Jego stóp. Są one moim życiem. Napisałam ponad sto wierszy dedykowanych padukom Swamiego; aczkolwiek nigdy nie widziałam lotosowych stóp Swamiego fizycznie. Wszyscy na świecie mogli dotknąć lotosowych stóp Swamiego i widzieć je. Tylko ja nie miałam niczego. Stąd też chcę widzieć Go. Wskutek nieustannych łez oraz wielkiej tęsknoty przyciągam Go z powrotem. Oznajmiają o tym Nadis (Liście Palmowe – tłum.) zarówno Swamiego, jak i moje. Ponieważ Swami ‘zbliża się ku Ziemi…’ ‘Ziemia jest przejęta’. Ponownie Swami pisze: ‘jej serce panny młodej drży’. Drżenie oznacza delikatne trzęsienie z podniecenia. Dlaczego Swami napisał ‘serce panny młodej’? Mimo iż mam 78 lat, serce moje jest zawsze jak u panny młodej. Ponieważ zawsze pragnę widzieć Swamiego, pisze On często, że moje serce jest jak panny młodej.

Bóg i Jego Szakthi nie mają wieku. Jestem więc taka sama, jaka byłam w dniu ślubu, mając 17 lat, a teraz czekam, aby spotkać się ze Swamim z takimi samymi oczekiwaniami. Jak Swami powiedział, tylko On mnie poślubił w innej formie. Teraz czekam z pełnymi oczekiwaniami, aby ujrzeć Go. Jakże bardzo drży serce panny młodej z powodu oczekiwań i radości!

Niedawno Swami powiedział, że przybędzie i przyśle posłańca do mnie w ciągu tygodnia. Posłaniec przywiezie naszyjnik Mahalakszmi oraz list od Swamiego. Powiedziałam jednak Swamiemu, że gdy przeczytam ten list, nie powinnam umrzeć z powodu szoku. Boję się. Swami odparł wtenczas: „Nie mów w taki sposób; nic się nie stanie, bądź szczęśliwa.”

Prosiłam Swamiego, aby dał jedną rzecz; niczego, przez minionych 77 lat. Kiedy przyśle On teraz posłańca z listem, nie powinnam doznać szoku, drżeć ani trząść się. To Swami ma na myśli, mówiąc: ‘drżenie serca panny młodej.’

Było małe trzęsienie ziemi w Prashanthi Nilayam. Jednak nikt nie wie, że to (trzęsienie ziemi) w rzeczywistości było trzęsieniem mojego serca. Swami powiada, że wskutek tego trzęsienia serca Pięć Elementów zezłościło się. O tym napisałam w poprzednim rozdziale. Swami mówi teraz o tym samym, lecz w wierszu i  w inny sposób. To skutek złości Pięciu Elementów świat dozna cierpienia. Dlaczego Swami napisał tu ‘Puttaparthi’? Ponieważ odesłano mnie z Puttaparthi. Ci, którzy odesłali mnie stamtąd, niczego nie wiedzą o mnie. Oni nigdy nie czytali moich książek. Zatem Swami mówi, że nie jest to trzęsienie ziemi, lecz trzęsienie serca Vasanthy. Serce Vasanthy drży i cierpi, ponieważ została ona oddzielona od swego Pana. Ponieważ tylko Bhagawan Sathya Sai i Prashanthi Nilayam są w jej sercu, trzęsienie jej serca ukazało się jako trzęsienie ziemi.

Kiedy wczoraj szukaliśmy poczty, znaleźliśmy wiersz w moim pamiętniku z 2010 r. , który tu najbardziej pasuje.

12 grudzień 2010 r. Medytacja

Vasantha:  Swami, powiedz wiersz, albo coś…
(Swami recytuje wiersz…)

Swami:  Masując Moje stopy złote, zmieniasz Ziemię
Moja cudowna królowo, błoga Dewi
Jaką pokutę odprawiałem, aby osiągnąć ciebie?
Jesteś Kalpavriksza czy Kamadhenu?

Vasantha:  Jakie cudowne, Swami, czy mam masować stopy Twoje?

Swami:  Aieeyo! Nie, nie…Jeżeli będziesz masować Moje stopy, dojdzie do Joga Nidra.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ponieważ uchwyciłam się złotych stóp Swamiego, Era Kali zmienia się w Sathya Yugę. Zbudowaliśmy tu świątynię dla paduków Swamiego. Jest to świątynia mojego serca. To tu jednoczy się serce Swamiego i moje. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam, Kosmiczne Łono Boga. To z wnętrza Garbha Kottam uczucia Swamiego i moje idą do Stupy, a potem wychodzą w świat, zmieniając każdego i wszystko. Tworzy to Sathya Yugę.

W wierszu Swami pyta: „Jak wielką ;pokutę odprawiałem, aby osiągnąć ciebie?” Dlaczego Bóg powiedział w taki sposób? Swami oddzielił formę od Siebie. Jestem Jego Hladini Szakthi, którą przywiódł On na świat. Hladini Szakthi znaczy ‘radująca się moc Boga’. Tak więc poprzez pokutę sprawiam, że jest On szczęśliwy. Jest to Jego zadanie. Pyta On zatem: „Czy jesteś drzewem spełniającym życzenia czy krową niebiańską?” Nie, nie, jestem niczym. To On oddzielił mnie od Siebie i robi wszystko Swoją formą On jest drzewem spełniającym życzenia. Pragnę tylko odkupić wszystkich z karmy. Swami spełnia to życzenie. Niech zadanie tego najpotężniejszego Awatara odniesie zwycięstwo. Kiedy Swami przybędzie, wszystko będzie dobrze.

Chcę dotykać i masować Jego stopy, ale On powiada, że jeżeli to zrobię, wejdzie On w Joga Nidrę. Swami zawsze mówił, że jeżeli dotknę Jego stóp, połączę się w Nim. W medytacji powiedział On, że jeżeli dotknę Jego stóp, wejdzie On w Joga Nidrę. Wewnętrzne znaczenie jest takie, że jeżeli zjednoczymy się w ten sposób, staniemy się ponownie Jednym i zadanie nie zostanie ukończone. Powrócimy do stanu Jedności. Tylko poprzez nasze rozdzielenie zadanie jest dokonywane.

Koniec książki