(Dalszy ciąg pięknej książki Sri Vasanthy Sai: "TRZĘSIENIE SERCA" - HEART QUAKE)
Sri Vasantha Sai
Rozdział
17
DZIEWIĘĆ
SZCZYTÓW ODDANIA
5 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu, jak napisać o dziewięciu
ścieżkach oddania?
Swami: Pisz:
Sravanam
– Zawsze
słuchasz opowieści. O czymkolwiek słyszałaś, praktykowałaś.
Kirtanam
– Napisałaś
tysiące pieśni.
Namasmarana
– Recytowałaś
mantrę ‘Om Namo naranaya Namaha’. Sam Bóg musiał powiedzieć tobie, abyś
przestała recytować.
Pada
Sevanam – Zawsze służysz stopom Boga. Jesteś jedyna na świecie, która
zbudowała świątynię dla stóp Boga.
Archanam
– Ofiarujesz
wszystko Bogu.
Vandanam
–
Ofiarujesz cześć wszystkim.
Daasyam
– Chcesz
być pyłkiem kurzu nie tylko stóp Boga, lecz wszystkich stóp.
Sakhyam
– Jak
Arjuna zawsze przyjaźnisz się z Bogiem.
Atma
Nivedam - Stosujesz Sharira Nivedam.
Teraz napisz o tym wszystkim w
ten sposób.
Vasantha: Dobrze, Swami, rozumiem. Napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy, jak stosowałam w praktyce dziewięć ścieżek oddania.
Sravanam
Od
najmłodszego wieku słuchałam opowieści wielkich wielbicieli o oddaniu. Wszystkie
osoby starsze w domu opowiadały mi opowieści. Nie zasypiałam wieczorem, zanim
najpierw nie usłyszałam opowieści. Chodziłam od jednej osoby do drugiej i w
taki sposób słuchałam opowieści. Dopiero wtedy zasypiałam. Kiedy usłyszałam
opowieść o Andal, chciałam być jak ona i połączyć się w Bogu. Wskutek tego
pragnienia we mnie spędzałam czas, wyobrażając sobie wewnętrzne życie z
Kryszną. Codziennie wuj ze strony ojca czytał fragmenty „Ramayany” tym, którzy zgromadzili się na werandzie. Wszyscy w domu
słuchali: mężczyźni gromadzili się na werandzie, a panie na wewnętrznym
dziedzińcu. Wskutek słuchania „Ramayany”
w taki sposób, chciałam usłyszeć jeszcze więcej opowieści i prosiłam każdego w
domu, aby mi opowiedział opowieść.
To
wskutek Sravanam naprawdę poślubiłam
Boga i jak Andal na koniec połączę się z Bogiem. Wszystko jest zgodne z zasadą Yath bhavam tat bhavathi. Jest to takie
same uczucie, jakie miałam całe życie, które zaprowadziło mnie do małżeństwa z
Bogiem. Bhavana, jakie miałam, stało się rzeczywistością. Bhagawan Sathya Sai
Baba poślubił mnie, jednak w innej formie. W dniu 27-go maja 2001 r. Swami dał
Pottu Mangalyę. Kiedy Swami powiedział mi, abym przyjechała do Whitefield, aby
pobłogosławić Mangalyę, byłam w Kerala. Ja, razem z tymi, którzy byli ze mną,
podróżowaliśmy do Whitefield. Gdy piszę o tym teraz, grupa wielbicieli przybyła
z Kerala. Jest to odpowiedni dowód dla niniejszego rozdziału. Jedna osoba z tej
grupy, lekarz, powiedział mi: „Widziałem ciebie przed czternastoma laty w
Ernakulum. Słuchałem twego satsangu.” Stamtąd pojechałam do Whitefield. Swami
daje natychmiast dowód na to, o czym piszę. Zgodnie z tą samą zasadą moje ciało
stanie się Światłem i połączy się w ciele Swamiego w moich ostatnich chwilach.
W owym
czasie, gdy słuchałam opowieści, bałam się starości, choroby i śmierci. Kiedy
usłyszałam opowieść o Andal, pomyślałam, że też chcę poślubić Boga i połączyć
się w Nim jak ona i w ten sposób ucieknę od tych lęków. Pokazuje to najwyższy
stan, jaki ktoś uzyskuje wskutek Sravanam,
słuchając o chwale Boga. Nie tylko słuchałam o chwale Boga, ale również
demonstrowałam, jaką korzyść odnosi się wskutek stosowania tego w praktyce.
Jaki jest pożytek z samego słuchania; człowiek musi stosować w praktyce to, o
czym usłyszy.
Kirtanam
Napisałam
tysiące pieśni i wierszy ku chwale wielu bogów świątynnych. Dotyczy to Świątyni
Madurai Perumal, Świątyni Alagarkoil, Pana Ranganatha w Sri Rangam, Tirupati i
Pana Srinivasa oraz Kalamegha Perumal w Kanchi. Napisałam wiele pieśni
dedykowanych Sri Krysznie. Był czas, kiedy sporadycznie sypiałam. Trwało to 15
lat. Leżałam, spoglądając na gwiazdy i niebo, mając pióro i pamiętnik pod
poduszką. Wówczas pieśni przybywały do mnie spontanicznie, a ja zapisywałam je
w pamiętniku. Zamieniałam słowa popularnych piosenek filmowych i robiłam z nich
pieśni o Krysznie. Gdy dowiedziałam się o Swamim, napisałam tysiąc pieśni o
Jego chwale. Kiedy je skończyłam, pojechałam do Chennai i zabrałam je do
Sundaram, tamtejszej rezydencji Swamiego. Położyli je na Swamiego stołeczku pod
stopy, a Swami natychmiast je pobłogosławił, kładąc na nich kwiaty.
W 1092 r.
opublikowałam książkę „Sai Gananjali”, która zawierała pieśni o Swamim. W
tamtym czasie niczego nie wiedziałam o bhadżanach Swamiego, śpiewaliśmy więc
tamte pieśni. Ja, moje dzieci i niektórzy ze wsi zbierali się i razem
śpiewaliśmy te pieśni.
7 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, dziś piszę o Kirtanam.
Swami: Pisz. Wskutek tysięcy pieśni, które
napisałaś, sprawiłaś, że Bóg mówi pieśni i wiersze o tobie. Bóg nigdy przedtem
nie śpiewał w taki sposób. Ty jesteś pierwsza, która sprawiła, że Bóg śpiewa.
Jest to szczyt Kirtanam.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Dużo wielbicieli skomponowało i śpiewało pieśni dedykowane Bogu.
Alwarzy, Nayanmarzy, oddani każdemu aspektowi Boga, święci i mędrcy śpiewali
pieśni ku chwale Boga. Jednakże Bóg nigdy nie śpiewał pieśni o nich. Swami
powiedział wiele wierszy. Dał On prolog i epilog do wielu moich książek. On
również śpiewał wiele pieśni. Włączyłam te pieśni i wiersze do wielu swoich
książek.
Spójrzmy
na wiersz, który Swami dał mi, będącej w „Prema Sai”, cz. 1:
Czy Księżyc w pełni zstąpił na Ziemię?
Czy bezinteresowna miłość przybyła żywa?
Czy Prema Narayany przybyła jako dziewczyna?
Och, kobieto młoda, cóż powiedzieć mam?
W dniu
23-go stycznia 2015 r. w medytacji Swami dał drugi wiersz:
Głębia czystości
Której Sam Bóg poznać nie może
Mądrość oczu
Gigantyczna moc Prawdy
Połyka Kali Yugę
Och, skarbie Premy
Teraz rozdzielenia nie mamy
Są to
zaledwie dwa z wielu pieśni i wierszy, o których Swami powiedział, że są o
mnie.
Namasmarana
Zawsze
śpiewam imię Boga. Ojciec mój recytował mantrę ‘Om Namo Narayana Namaha’ . Ja również recytowałam to samo. W
trakcie budowania Sai Geethalayam recytowałam 50 000 razy, nie śpiąc dzień
i noc dla dobra tej budowy. Po ukończeniu tej Sali medytowaliśmy w niej i
ponownie recytowaliśmy wspomnianą mantrę. Kiedyś w trakcie medytacji przyszedł
Swami, otworzył drzwi i powiedział: „To jest Vaikunta”. Zobaczyłam Mahawisznu i
Mahalakszmi. Powiedział mi On: „Nie recytuj już tej mantry” i zamknął drzwi.
Powiedział On: „Jeżeli nadal będziesz recytować, wejdziesz w stan samadhi i
połączysz się.” Wtenczas przestałam recytować tę mantrę. Wcześniej jednak
wchodziłam w stan samsdhi wiele razy. Ci, którzy wtenczas przyjeżdżali do mnie,
wiedzą o tym. Zatem Swami powiedział: „Twoje ciało nie może tego wytrzymać, nie
recytuj więc.” Przestałam zatem recytować mantrę ‘Om Namo Narayana Namaha’. Dlatego
w zacytowanym wierszu Swami powiada: „Sam Bóg mówi, aby nie recytować.”
Sam Bóg
dał omawianych dziewięć ścieżek oddania. Wszyscy recytują. Bhagawan Sri Sathya
Sai zstąpił tu w Kali Yudze i nauczał ludzi Ery Kali. W obecnej Kali Yudze
powtarzanie imienia (Namasmarana) jest najłatwiejszą ścieżką do Boga i
urzeczywistnienia Jaźni. W Puttaparthi wszyscy recytują Nama i Nama sankirtan.
Nauczał On tego wszystkich. Jednak powiedział On mnie: „Nie recytuj.” Nama
sankirtan jest najwyższym stanem recytowania Imienia.
Vandanam
Vandanam
oznacza oddawanie czci. Każdego ranka i wieczoru wszyscy zapalają lampy w
pokoju pudży i ofiarują oddanie.
Oddawanie czci przeze mnie trwa od rana do wieczora, bez przerwy. Swami
powiedział, że oddawanie czci Bogu przeze mnie jest moim oddechem. Spójrzmy na
następujące obliczenie, które On dał. 18 oddechów na minutę x 60 minut na
godzinę x 24 godzin dziennie wynosi 25 920 razy przez cały dzień. Myślę o
Swamim wraz z każdym oddechem. Myślę o Bogu dzień i noc , bez chwili przerwy. Taką cześć ofiaruję Bogu. Wskutek tej czci
Bhagawan Sathya Sai Baba ujawnił mi wiele Prawd. To te objawienia przyjęły
formę ponad dwustu książek, które napisałam.
Archana
Oznacza
recytować i ofiarować Bogu. Można to robić kwiatami, ryżem, czymkolwiek. Swami
mówi, że musimy ofiarować wszystko stopom Boga. Ofiaruję nie tylko kwiaty ,
lecz ofiaruję Bogu wszystko, co widzę. W taki sposób ofiarowałam Bogu cały
świat. W Jaskini Vashista ofiarowałam Bogu siebie: moje zmysły, umysł,
intelekt, ego i świadomość – wszystko to połączyło się w Sathya Sai Babie. Tym,
co pozostaje, jest moje ciało, które chcę oczyścić i również ofiarować. Jak
mogę ofiarować Mu to ciało, które jest pełne brudu, odchodów i zapachów? Zatem
stosowałam sadhanę, aby stało się ono
odpowiednią ofiarą dla Boga.
Kiedy
zobaczyłam cierpienie ludzi Kali Yugi, chciałam, aby wszyscy stali się moimi
dziećmi. Chcę nosić wszystkie w swoim łonie. Dopiero wtedy wszyscy będą jedli
pożywienie Sai, które jem i będą pili Sai rasam, które piję. Wskutek moich
uczuć ciało moje rozrasta się jako Stworzenie, Prakrithi. Poprzez to ofiaruję
całe to Stworzenie Bogu, Sathya Sai Babie. Zazwyczaj, gdy stosujemy archanę,
używamy tylko świeżych kwiatów, a nie suchych albo zwiędniętych. Zatem poprzez
pokutę robię Stworzenie od nowa. To nowe Stworzenie jest doskonałe i całkowicie
nowe. To jest moja archana.
Wskutek
mojej sadhany Swami pokazał Srebrną
Wyspę. Był tam tylko Swami i ja. Róże na Srebrnej Wyspie nie mają kolców.
Teraz, poprzez sadhanę, cały świat
staje się Srebrną Wyspą, Ziemia staje się Niebem. Jeevy (dusze indywidualne –
tłum.) są jak róże bez kolców i lotosy. Lotos nie dotyka błota, w którym się
urodził. Jest to symbol stanu Jeevan Muktha. Mimo iż wszyscy będą żyli na
świecie, ich umysły nie będą dotykały błota świata. Świat stanie się jak Niebo,
gdzie nie ma błota. Jest to Srebrna Wyspa.
Pada
Sevam
Kiedy
Swami dał mi 108 imion, powiedziałam, że chcę być tylko pyłkiem kurzu Jego
stóp. Uchwyciłam się stóp Swamiego, Paduków Sathya Sai. Nosiłam je ze sobą,
dokądkolwiek się udawałam. Teraz zostały one zainstalowane w świątyni Paduka,
która nazywa się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stopy Swamiego zawsze są w moim
sercu. Jest to świątynia serca. Wskutek moich uczuć serce moje wyszło na
zewnątrz i przyjęło formę. Swami dowodzi tego za pomocą wiersza, który dał:
Vasantheysham Vasanthapriya Earhwaram
Erwaramba Sutham
Vasantha Sevitha Sevitha Padabjam Vasantha
Vakshasthala Sthitham
Vasanthaanukam Vasantheyshtham
Vasanthapahruda Maanasam
Vasanthadhaaram Bhavadhaaram Sarvaadhaaram
Namaami Tham.
Mówi On
tu, że tylko Jego stopy są w moim sercu. Wiersz ten recytujemy każdego
wieczoru. Mówi On, że Jego stopy są moją podstawą, moją Adhar. Stopy Swamiego
są bazą świata oraz wszystkich na nim. To poprzez moje uczucia i oddanie
przybyła świątynia Jego stóp. W świątyni tej jednoczą się serca Swamiego i
moje. Związek tych uczuć, które wychodzą przez Stupę, zmieniają świat. Jest to
Stworzenie naszego Serca. Zatem stopy, które są w moim sercu, są podstawą
całego Stworzenia. Vishwa Garbham znaczy Kosmiczne Łono. Jest to związek
naszego Kosmicznego Serca poprzez który przybywa Nowe Stworzenie, Stworzenie
Sai. Jest to Sai Yuga.
Daasyam
Chcę być
pyłkiem kurzu stóp Boga. Powiedziałam więc wtenczas, że jestem pyłkiem kurzu
wszystkich stóp, ponieważ nauczyłam się lekcji od każdego. Myślę, że wszyscy są
moimi guru, jestem więc pyłkiem kurzu wszystkich stóp. W tym celu poprosiłam
Swamiego o Wyzwolenie Świata, co byłoby Guru Dakshiną, Po to pokutuję. Dzięki
temu Swami obdarzy każdego stanem Jeevan Muktha. Od najmłodszego wieku
stosowałam pokutę tylko dla dobra świata. Daasyam
znaczy służba, służenie wszystkim. Do tego potrzebna jest pokora. Skromność i
pokora są moją naturą. Wskutek swojej natury stałam się sługą wszystkich.
Bhagawan Sri Sathya Sai przybył tu i nauczał wszystkich, aby kochać wszystkich
i służyć wszystkim. Jedynie ten, kto ma miłość, może służyć prawdziwie. W
przeciwnym razie służba będzie na marne. Bez pokory nie może być służby.
Demonstruję na przykładzie swego życia, co oznacza kochanie wszystkich i
służenie wszystkim. Hanuman jest przykładem Daasyam.
Święty
Ramanuja miał wielu uczniów. Codziennie słuchali oni jego nauk. Jednym z
uczniów był chłopiec, który nazywał się Nambi. On zawsze służył swemu guru.
Nigdy nie miał czasu na to, aby siedzieć i słuchać mądrości guru, ponieważ
zawsze gotował, prał itd. Kiedyś przybył król muzułmanin i zaczął burzyć
świątynię. Tak więc Ramanuja opuścił to miejsce. W drodze Sri Ramanuja musiał
przejść przez rzekę Kaveri. W tym czasie Nambi niósł na głowie pudełko z
przedmiotami do pudży. W trakcie przechodzenia przez rzekę Sri Ramanuja zdjął
sandały i wziął je Nambi. Gdy dotarli do piasku na brzegu, Ramanuja poprosił o
sandały. Nambi zdjął sandały z pudełka, gdzie były przedmioty do pudży.
Ramanuja zapytał, dlaczego położył on sandały na pudełku z rzeczami do pudży.
Nambi bezzwłocznie odpowiedział: „Twój Bóg nie jest ważniejszy od mojego Boga.”
Jakże głęboko byli oni przeświadczeni, że ich guru był Bogiem! Jest to Daasyam, prawdziwa Daasyam. Bogiem Ramanujy był Sri Ranganatha, a Bogiem Nambiego był
Ramanuja.
Inny
przykład: Adi Shankaracharya miał czworo głównych uczniów. Jeden z nich zawsze
mu usługiwał. Kiedyś prał on szaty guru w rzece i położył je na skale na środku
rzeki, aby wyschły. Nagle nadeszła powódź. Uczeń biegł, wziął szaty i położył
je na głowie. Guru czekał, aby wziąć wieczorną kąpiel, tak więc uczeń śpieszył
się, aby dostarczyć szaty swemu guru. Gdy wrócił, wody było jeszcze więcej.
Zaczął więc iść przez wodę. Gdziekolwiek postawił stopę, tam ukazał się lotos.
W ten sposób przeszedł przez rzekę i dał szaty swemu guru. Jak zdarzył się ten
cud? Jest to moc Daasyam. Uczeń od
tamtego czasu znany był jako Padma Pada.
Inny
przykład: W bitwie między Ramą a Ravaną, Indrajit, syn Ravana, wystrzelił
Brahmastrę i wszyscy na polu bitwy legli nieprzytomni. Hanuman bezzwłocznie
udał się na wzgórze Sanjeevini, aby zebrać zioła, które były niezbędne do uratowania
wszystkich. Jednakże nie wiedział, które zioło jest potrzebne. Wziął zatem ze
sobą jedną ręką całe wzgórze Sanjeevini i pofrunął z Himalajów na Sri Lankę. To
jest moc Daasyam.
Aby jedna
osoba mogła osiągnąć wyzwolenie, musiałaby wziąć setki, a nawet tysiące
wcieleń. Jak zatem 580 crore ludzi może osiągnąć wyzwolenie? Jest to moc mojej Daasyam. Modlę się całym sercem do Boga,
całą swoją miłością i z całkowitą pokorą. Tak więc Wyzwolenie Świata przybywa.
Jest to moc Daasyam.
Sakhyam
Swami
powiedział: „Masz przyjaźń z Bogiem jak Arjuna.” Arjuna jest przyjacielem
Kryszny. Zawsze są oni razem. Przyjaciele zawsze dzielą się ze sobą swoimi
sekretami. Zapytałam Swamiego: „Jak napisać o Sankya bhava?” Swami powiedział:
„Arjuna jest przyjacielem Kryszny, nie Dharmaraja, Tylko przyjaciele dzielą się
sekretami. Poprzez dzielenie się uczuciami i prawdą, mamy przyjaciół. Wskutek
przyjaźni mówisz mi o wszystkich tajemnicach, a ja mówię tobie o wszystkich
sekretach.”
Teraz
zobaczmy. Arjuna jest przyjacielem Kryszny, a nie Dharmaraja. Dharmaraja
podążał ścieżką dharmiczną. Arjuna pytał o wszelkie wątpliwości Krysznę. Zatem
Kryszna nauczył Arjunę Bhagavad Gity.
Bhagavad Gita jest esencją wszystkich
Siastr, Wed i Upaniszad. Zwykli
ludzie mają trudność w zrozumieniu Wed.
Bhagavad Gita jest bardzo łatwa i
każdy może ją zrozumieć. Gita uczy
nas, jak żyć. Od młodości Kryszna i Arjuna jedli z tego samego talerza. Aż taki
zakres miała ich przyjaźń.
W
rozdziale ‘Vibuthi Yoga’ w Gicie Sri
Kryszna opisuje, gdzie można ujrzeć w pełni Jego chwałę. „Z Pandawów Ja jestem
Arjuna”; nie powiedział On, że jest Dharmaraja albo Bhima. Aż taki zakres miała
ich przyjaźń. Sam Bóg powiedział, że jest Arjuną. Tak samo Swami powiedział mi
o wszystkich sekretach, a ja powiedziałam Mu o swoich wszystkich tajemnicach.
Każdy mówi o swoich sekretach tylko przyjaciołom, a nie mężowi albo żonie.
Napisałam dwa tomy o Sekretach Awatarów. A potem opowiedziałam o Awatarze Prema
Sai, o którym napisałam pięć tomów. Swami powiada: ‘Ty zawsze dyskutujesz ze
mną jak prawnik’. Tak, a ja zawsze pytam Go: „Dlaczego ‘Ramayana’ nie zakończyła się koronacją Ramy?” Dlaczego Rama odesłał
ciężarną Sitę do lasu? Dlaczego ludzie mówią, że tylko Kaykeyi była winna? Ona
jest przyczyną „Ramayany”. Gdyby nie
ona, nigdy nie poznano by chwały Ramy”. Napisałam o tym wszystkim w innych
książkach.
Za moją
pokutę Swami powiedział: „Ty jesteś Radha, Lakszmi, Saraswathi” itd.
Powiedziałam, że wszystko to są stanowiska. Nie chcę tych stanowisk. Wtenczas
Swami powiedział: „Nie chcesz owoców pokuty? Ona wzrasta jeszcze bardziej,
teraz będziesz musiała zostać Awatarem.” Płakałam i płakałam ciągle. „Nie chcę
być Awatarem. Zabierz wszystkie moje moce i uczyń mnie pustą.”
W związku
z tym Swami powiedział: „Daj Mi wszystkie swoje moce.” Wtenczas poprzez wodę dałam
wszystkie swoje moce Swamiemu, czyniąc siebie pustą. Następnie Swami
powiedział: „Wypełnię ciebie Swoją Prawdą.” Swami opuścił Swoje ciało, a teraz
przybywa On ponownie poprzez moją Premę. Przedtem Swami powiedział: „Jam jest
Vasantha Asmi” Powiedział On w taki sposób. Napisałam rozdział o tym. Swami
powiedział: „Ja stałem się Vasantha Asmi”. Jak Kryszna powiedział w Bhagavad Gicie, że z Pandawów jest On
Arjuną, a Bhagawan Sri Sathya Sai powiedział: „Jam jest Vasantha Asmi.”
Mahavakye stwierdzają: ‘Aham Brahmasmi’. A teraz Brahman mówi: „Jam jest
Vasantha Asmi”. Jest to prawdziwa
przyjaźń. Jest to Sakhya bhava. Jest to szczyt przyjaźni, Sankhya bhava.
Atma
Nivedam (całkowite podporządkowanie się)
Wszyscy
stosują sadhanę, a następnie
opuszczają ciało i łączą się z Bogiem. Nazywa się to Atma Nivedam. Po wielu
narodzinach uświadamiają sobie swoje błędy, stosują sadhanę i osiągają Boga. Jeżeli chodzi o mój przypadek, chcę
ofiarować swoje ciało Bogu. Jest to Sharira Nivedhan.
9 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami,
mój Prabhu. Jak mam napisać o Atma Nivedam?
Swami: Wszyscy stosują sadhanę i praktykują Atma
Nivedam. Ale ty praktykujesz Sharira Nivedhan. Do tej pory nikt nie praktykował
Sharira Nivedhan. Małżonki Boga nigdy nie praktykowały Sharira Nivedhan. Na tym
świecie tylko ty jedna postępowałaś w ten sposób.
Vasantha: Dobrze, Swami, teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Na świecie wszyscy praktykują Atma Nivedam, ale nikt nie praktykował
Sharira Nivedhan. Nawet małżonki Awatarów nie ofiarowały swego ciała. Od
młodego wieku stosowałam sadhanę, aby
poślubić Boga i połączyć się z Nim. Boję się starości, choroby i śmierci. Aby
uciec przed tymi trzema, chciałam poślubić Boga i połączyć się z Nim. Jeżeli
moje ciało połączy się z Bogiem, wtenczas nie będzie miało ono śmierci. Tylko
po to stosuję sadhanę.
Wszystkie
moje Nadis (Liście Palmowe – tłum.) i Nadis Swamiego mówią o tym. Na koniec
moje ciało stanie się jyothi (czt. Dżioti, Światło – tłum.) i połączy się w
ciele Swamiego. Ale Swami opuścił Swoje ciało, a ja płaczę coraz więcej. Co
stało się z moją pokutą? Dopiero wtedy Swami poprosił mnie, abym zobaczyła
Nadis. Po przeczytaniu Nadis, miałam pełną wiarę, że Swami powróci i że moje
ciało połączy się w Nim. Teraz czekam na przybycie Swamiego, a moje ciało
cierpi wskutek karmy świata. Moje ciało stanie się młode, dziewicze i przemieni
się w jyothi oraz połączy się w fizycznej formie Swamiego. Jest to zadanie
Swamiego. Ponieważ moje ciało symbolizuje Prakrithi (Stworzenie), kiedy ulegnie
ono transformacji, narodzi się nowe, dziewicze Stworzenie.
Oczyściłam
swój umysł, zmysły, ego oraz świadomość, łącząc to wszystko ze Swamim w Jaskini
Vashista. Jednakże ciało pozostało. Teraz pragnę ofiarować je. Obecnie
pokutuję, aby oczyścić ciało. Modlę się do Swamiego, że nie chcę przykrych
zapachów ani odchodów w swoim ciele. Gdyby to pozostało w moim ciele, jak
mogłabym ofiarować je Bogu? Całe moje życie było dla oczyszczenia ciała i
uczynienia go odpowiednią ofiarą dla Boga. Zawsze bałam się odchodów w swoim
ciele.
W 2010 r.
przestałam jeść na okres roku. Ponieważ przestałam jeść myślałam, że będę miała
odchody tylko raz w tygodniu. Jednakże Swami powiedział mi, że ponownie muszę
zacząć jeść. Powiedział mi On, że najpierw powinnam jeść amlę (gorzki, twardy
owoc, wielkości dużego agrestu, z którego Hindusi robią pikle – tłum.) , daktyle
oraz dwie łyżki ryżu na mleku. Po pewnym czasie zaczęłam jeść ryż z białym
serem. W taki oto sposób On bardzo powoli sprawiał, że ponownie zaczynałam
jeść. Jednakże w dalszym ciągu jem bardzo mało. Nie jestem w stanie jeść
więcej. Rano i wieczorem zjadam tylko małą dosę (rodzaj naleśnika – tłum.) albo
dwa małe idli (ugotowaną kaszę jaglaną – tłum.). W porze lunchu zjadam cztery
łyżeczki ryżu i małą ilość warzyw lub dal (warzywa strączkowe – tłum.). Nie
jestem w stanie zjeść więcej. Sharira Nivedan jest szczytem Atma Nivedham. Tu
Atma ofiaruje również fizyczne ciało Bogu. Nie chcę, aby moje fizyczne ciało
upadło na ziemię lub zostało skonsumowane przez ogień. Chcę oddać je z powrotem
Temu, który mi je dał.
Na przykładzie
swego życia pokazuję, jak stosowałam w praktyce dziewięć ścieżek oddania na
poziomie najwyższym. Pokazuję szczyt sadhany.
1. Sravanam –
Słysząc opowieść o Andal, teraz demonstruję zaślubiny oraz połączenie się z
fizyczną formą Boga.
2. Kirtanam –
Ze względu na to, że skomponowałam tysiąc pieśni o Bogu, Bóg odpowiedział i
zaśpiewał wiele pieśni o mnie.
3. Namasmarana
– Sam Bóg powiedział mi, abym przestała recytować.
4. Vadanam –
Stosuję oddawanie czci od rana do nocy.
5. Archanam –
Ofiaruję całe Stworzenie Bogu, po oczyszczeniu go.
6. Pada
sevanam – Zbudowaliśmy świątynię dla paduków Swamiego.
7. Daasyam –
Służę wszystkim na świecie, prosząc Swamiego, aby obdarzył Powszechnym
Wyzwoleniem.
8. Sakhyam –
Wskutek mojej przyjaźni z Bogiem nowe Prawdy są ujawniane światu.
9. Atma
Nivedam – Wskutek całkowitego podporządkowania się oczyściłam fizyczne ciało i
ofiarowałam je Bogu.
Rozdział
18
INDYGO – WSKAZUJE
6 marzec
2016 r. Medytacja w południe
Vasantha: Swami, kto przybywa w czasach Awatara Prema
Sai? A kto nie przybywa?
Swami:
Tylko ci, którzy wierzą w ciebie mocno, przybędą.
Vasantha: (głosem rozpaczliwym) Swami, czy powiesz, kto
przybywa?
Swami: Powiem, gdy przybędę. Ścieżka sadhany jest trudna, a ostatni odcinek
jest bardzo trudny. Tylko ci, którzy mają siłę, mogą osiągnąć cel. Nie jest tak
łatwo żyć z Bogiem. Żaden inny Awatar nie dał takiej szansy.
Vasantha: Dobrze, Swami. Jestem bardzo szczęśliwa.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Kiedy po raz pierwszy przyjechaliśmy do Aszramu, mieszkało tam wiele
ludzi. Potem jeden za drugim wyjeżdżali. A teraz są tu bardzo nieliczni. Stąd
też Swami powiedział w wiadomości, aby się nie przejmować tym, kto przychodzi,
a kto odchodzi. Nie oglądać się wstecz.
Napisałam
o tym we wcześniejszym rozdziale. Podałam tam przykład Pandawów. Kiedy
rozpoczęli oni ostatnią podróż, aby osiągnąć Boga, padali kolejno na ziemię.
Dhamaraja kontynuował sam; ani razu nie obejrzał się. Stąd też Swami
powiedział, że tylko ci, którzy są bardzo silni, będą kontynuować podróż ze
mną.
Sadhana to
bardzo trudna ścieżka. Inne aszramy różnią się. Prashanthi Nilayam jest inny i
Mukthi Nilayam jest inny. Ponieważ jest to ostatni okres naszej sadhany, pojawia się wiele, wiele
trudności. Tylko ci, którzy są bardzo silni, osiągną cel. Inne aszramy różnią
się. Mają one inne cele. Cel w Mukthi Nilayam jest inny. Jaki jest nasz cel?
Naszym celem jest żyć z Bogiem w czasach Awatara Prema Sai. Tylko ci, którzy
przybędą z Awatarem Prema Sai, przebywają ze mną. Żaden Awatar, który przybył
wcześniej, nie dał takiej szansy. Nie zdarzyło się to w czasach, kiedy Rama był
Awatarem, kiedy Kryszna był Awatarem ani w czasach Awatara Sathya Sai. Tylko w
czasach Awatara Prema Sai oni wszyscy będą żyli z Bogiem od urodzenia i
opuszczą świat z Nim. Tylko oni będą mieli szansę życia z Bogiem.
Jako
dzieci będą chodzili do szkoły z Bogiem, będą bawili się z Bogiem i będą
dorastali z Nim. Będą mieli radość chodzenia z Nim na zakupy, jeżdżenia na
pikniki. Swami dał tę szansę wskutek moich łez, jakie wypłakałam oraz pokuty.
Wskutek tego narodzi się On jako zwykły człowiek i nie będzie wiedzieć, że jest
Awatarem. Dopiero w dniu naszych zaślubin pozna On prawdę o tym, kim jest.
Jednakże nie ujawni On tej prawdy nikomu. Dopiero, gdy będzie w wieku 40. lat,
uruchomi On aszram. Zatem Swami dał tę rzadką szansę nielicznym ludziom i
powiedział, że tylko ci, którzy mają całkowitą wiarę oraz siłę, przybędą w
czasach Awatara Prema Sai. Obudźcie się więc, powstańcie, bądźcie silni, nie
przegapcie tej szansy.
Przed
kilkoma dniami Swami powiedział w medytacji, że jeżeli nie będę płakała przez
kilka dni, da dobrą wiadomość w medytacji. W dniu 6-go marca Swami dał kawałek
materiału w kolorze indygo, na którym było coś napisane.
7 marzec
2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, czym jest R-85 nad 160, co zostało
napisane na materiale w kolorze indygo?
Swami:
Opuściłem ciało, będąc w wieku 85. lat. Powracam w stanie Purnam z 16
Kalasami.
Vasantha: Czym jest 40 (krzyż) 40 i kształt węża?
Swami:
40 wskazuje, że 4 aszramy są Purnam. Krzyż pokazuje, że niesiemy grzechy
wszystkich. Forma węża i 4 pokazują, że Kundalini podnosi się do czakry serca,
Anahaty.
Vasantha: Czym jest 144, kształt krzyża, a potem 7 i 2?
Swami:
Jesteśmy dwiema połowami Jednego, który przybył z Vaikunty. Niesiemy
krzyż. Poprzez 7 czakr jesteśmy wszędzie.
Vasantha: Swami, czym jest R F D Twill?
Swami:
Rodzimy się ponownie jak ‘boska Twill’. Jest to Camp Dawid. Wszędzie
panuje pokój.
Vasantha: Dobrze, Swami. Zajrzę do pamiętnika z dnia
10-go kwietnia 2010 r. Jestem bardzo szczęśliwa, Swami, ale nie powiedziałeś,
kiedy przybędziesz.
Swami:
Nie martw się. Przybędę wkrótce.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami opuścił ciało, będąc w wieku 85. lat. Powiedział On, że było to
ciało Mahamaya z 15. atrybutami (Kalasami). Gdy był w takim ciele, wszyscy byli
w stanie rozmawiać z Nim i dotykać Go. Teraz przybywa On ponownie, ale w stanie
Purnam z 16. Kalasami. 40 wskazuje, że kiedy On przybędzie, 4 aszramy czyli
etapy życia będą Purnam (0). Będzie perfekcja oraz całkowitość u Brahmacharyi,
Grihasty, Vanaprasthy i Sanyasina. Drugie 4 oraz forma węża pokazują czwartą
czakrę Kundalini, Anahatę czyli ośrodek serca. Krzyż wskazuje, że Swami i ja
niesiemy karmę wszystkich. Ze względu na to, że proszę Swamiego, aby obdarzył
Wyzwoleniem Świata, niesiemy karmę świata na naszych ciałach. Jakże wiele
cierpienia!
Na
koniec Swami opuścił Swoje ciało, a moje cierpienie trwa. To w Anahacie,
czwartej czakrze, jednoczy się serce Swamiego i moje. Ten związek serc przybył
na zewnątrz jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jest to Kosmiczne Łono Brahmana.
Stamtąd uczucia Swamiego i moje wychodzą poprzez Stupę i idą w świat,
zmieniając wszystkich. To poprzez tę zmianę każdy zostanie wyzwolony. 1 4 - pokazuje, że jesteśmy dwiema połowami
Jednego, Sziwa Szakthi. 4 4 równa się 8
i oznacza Ashtaksharę, ośmioliterową mantrę Vaikunty. Jesteśmy Obojgiem, którzy
przybyli z Vaikunty. Krzyż wskazuje, że niesiemy grzechy wszystkich. 7
symbolizuje 7 czakr, poprzez które wchodzimy w każdego i we wszystko w
Stworzeniu. Stwarza to Erę, Sathya Yugę, gdzie tylko nasze uczucia będą
przenikać wszędzie. To poprzez te uczucia wszyscy staną się Jeevan Muktha.
Następnie
jesr R F D Twill (will – wola,
tłum.). Reformujemy wszystkich jako boska ‘Twill’. Musimy zreformować wszystko
w Stworzeniu, Ziemia stanie się Niebem – silna Twill. Na jakże wiele różnych
sposobów Swami pokazuje przybywanie Sathya Yugi oraz stan Jeevan Muktha! D w R
F D łączy się z F i tworzy S. Pokazuje to, że Vaikunta Pati schodzi z Vaikunty,
aby zrobić z Kali Yugi Sathya Yugę.
Camp
David jest wiejskim schronieniem prezydentów. Porozumienie Camp David zostało
podpisane tam przez prezydenta Egiptu Anwara El Sadata oraz premiera Izraela Menachema
Begina w dniu 17-go września 1978 r., co było następstwem zamkniętych
negocjacji w Camp David. W wyniku tego porozumienia Sadat i Begin otrzymali
wspólnie w 1978 r. Pokojową Nagrodę Nobla.
Słowa Camp David na materiale pokazują, że świat Sathya Yugi będzie wypełniony
pokojem.
Swami
również napisał datę 10.4.2015. Gdy zajrzeliśmy do pamiętnika i na tę datę,
Swami powiedział, że wróci w kwietniu i że w tym czasie wszystko stanie się
spokojne. Swami powiedział, że z tego powodu napisał tę datę na materiale w
kolorze indygo. To, o czym Swami powiedział przed rokiem, teraz potwierdził za
pomocą pisma na materiale. Wszystko to pokazuje wszechwiedzę Boga. Jego Szakthi
jednakże do wieczora zapomina o tym, co napisała rano. Jakież to dziwne,
jesteśmy przeciwieństwami, jak biegun ujemny i dodatni.
Na
dole tkaniny Swami napisał literę W i narysował formy dwóch ptaków. Swami
powiedział, że jesteśmy nierozłącznymi ptakami. Jeżeli jeden ptak Krouchna
umrze, jego kompan również umrze.
Kiedyś
Mędrzec Valmiki był świadkiem, jak myśliwy zastrzelił ptaka Krouncha. Następnie
myśliwy rozpalił ognisko i zjadł ptaka. Drugi ptak Krouncha, jego kompan, wpadł
w ognisko i zmarł. Ujrzawszy tę scenę, Valmiki zaczął tworzyć „Ramayanę”. Swami teraz powiedział, że oboje jesteśmy jak
ptaki Krouncha i na to wskazują formy na materiale w kolorze indygo. W Sathya
Yudze będziemy tylko my oboje na nowym świecie, który stwarzamy; oznacza to, że
Sathya i Prema będą wszędzie. W
wskazuje, że tylko my oboje będziemy żyli na Nowym Świecie. Jeden ze
wspomnianych ptaków utworzony został z litery S i V. Drugi ptak utworzony
został z litery S i V i wyglądał, jak przewrócone ‘do góry nogami’ Y. Pokazuje
to Sathya Yugę, Sathya Sai Yugę.
Teraz
spójrzmy na materiał w kolorze indygo. Przed kilkoma laty Swami poprosił mnie,
abym ubrała sari w kolorze indygo. Nie kupiliśmy takiego sari. Kilka tygodni
później Dr Bagchi przyjechał do Aszramu ze swoją matką i dwoma braćmi. Wtedy to
jego matka dała mi sari, które kupiła w Assam. Sari było w kolorze indygo.
Swami powiedział, że kolor indygo wskazuje, iż biorę karmę całego świata. Z tej
przyczyny Swami dał teraz materiał w kolorze indygo z napisami, aby pokazać, że
biorę grzechy świata. Stąd też pokazał On krzyż na materiale w kolorze indygo.
Rozdział
19
WSZYSTKO
JEST W IMIENIU
Przed
dwoma laty przeglądaliśmy moje pamiętniki i znaleźliśmy interesującą medytację
z dnia 10-go lipca 2009 r.
Vasantha: Swami, mój Prabhu…
Swami: Przyjdź. Powiedz.
Vasantha: Swami, jak mam napisać o ‘imionach’?
Swami: Napisz jak imiona przyszły w twojej rodzinie.
Jak przyszło twoje imię? Przedtem napisałaś, jak dharma stała się koroną dla
Dharmarajy i jak Sathyam stała się koroną zdobiącą imię Harischchandry. Sai
teraz zdobi twoje imię. W mantrze ‘Om Sri
Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ Moje
imię ozdabia twoje imię na początku i na końcu mantry. Twoje ozdoby są twoimi
cechami. Pana Sziwę nazywa się Nagabushana. Ty jesteś Jnanabhushana,
Sathyabhushana i Premabhushana. Mądrość, Prema i Prawda ozdabiają ciebie. Kontrolujesz
dziewięć planet i zrobiłaś z nich swoje ozdoby. Teraz zdejmujesz je, a ozdobię
ciebie nowymi klejnotami. Dam ci pierścień z diamentem, na każdy aszram. Ale
kto kontrolował umysł? Bez Die mind*,
skąd diament? Twoje cechy są twoimi ozdobami. Na koniec zawiążę Mangala Sutrę
na tobie. U kobiety siłą życia jej męża jest zawiązana mangala sutra. Kumkum,
które ją zdobi, wskazuje, że jest ona kobietą zamężną. Siła życia Boga jest
twoją Mangala Sutrą. Oznacza to okres Awatara.
Vasantha: Rozumiem, Swami. Teraz napiszę.
- Die mind – umarły umysł, brak umysłu – tłum.
Koniec
medytacji
Akurat
kiedy kończyliśmy tłumaczenie powyższej medytacji, wszedł Dr Dixit, który
przedtem recytował w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Powiedział, że kiedy skończył
recytować, wstał, a przed nim była paczuszka kumkum. Kiedy zapytałam Swamiego w
medytacji, powiedział On: „Daję dokładny dowód na to, o czym napisałaś. Kiedy
przybędę, położę kumkum na twoim czole.”
Kontynuujmy
teraz. W moim domu wszyscy otrzymali imiona z określonego powodu. Imieniem mego
ojca było Madurakavi Azwar; Swami powiedział, że był on aspektem Periazhwara,
który był ojcem Sri Andal. Ponieważ chcę poślubić Boga i połączyć się w Nim jak
Andal, urodziłam się Azhwarowi. Wuj ze strony ojca był Srinivasan, a jego żona
Alarmelmangai. Oboje żyli w rozdzieleniu. Wuj ze strony matki, Tiruvenkatam i
jego żona Sengamalam również żyli w separacji. Obie żony mieszkały ze swymi
dziećmi, odseparowane od mężów. Obaj wujowie mieszkali z nami w naszym domu.
Jako dziecko zastanawiałam się: „Dlaczego są oni oddzielnie?” Wtenczas przyszła
myśl do mnie, że Pan Tirupati siedzi na szczycie siedmiu wzgórz, podczas gdy
Matka siedzi w rozdzieleniu na dole. Ponieważ moi wujowie oraz ich żony noszą
imiona Pana oraz Jego małżonki, oni również są w rozdzieleniu. Do takiej
konkluzji doszłam.
Wskutek
tego, że widziałam to rozdzielenie, później postanowiłam, że zjednoczę Szakthi
Muladhary u wszystkich z Sziwą w czakrze Adźnia. Wtedy wszyscy będą żyli
szczęśliwie. Powodem wszystkich trudności w życiu jest rozdzielenie Sziwy i
Szakthi. Bhagawan Sathya Sai jest Awatarem Sziwa Szakthi. Przybył On na świat,
aby ustanowić zasadę Sziwa Szakthi u wszystkich. Aby to zrobić, oddzielił mnie
On od Siebie i przybyliśmy tu. Widziałam, że wszyscy na świecie mieli Jego
darszan, dotykali Go i rozmawiali z Nim. Jednak dla mnie nie było niczego.
Wskutek ignorancji ludzi Bóg i Jego Szakthi zostali rozdzieleni. Chcę
zjednoczyć Szakthi Muladhary u Wszystkich z Sziwą w czakrze Adźnia. W ten
sposób Sziwa Szakthi będą funkcjonować w ciele u wszystkich. Nie tylko Swami
jest Sziwa Szakthi, lecz wszyscy są Sziwa Szakthi. Każdy jest kombinacją
materii i energii. Ciało wszystkich jest materią; Mieszkaniec Bóg, Atma, jest
energią. Napisałam o tym przedtem w poprzedniej książce.
Ponieważ
wszyscy nie uświadamiają sobie, że są Sziwa Szakthi i że oboje funkcjonują,
sprawiam, iż czakry Kundalini u wszystkich działają. Jest to urzeczywistnienie
Jaźni oraz stan Jeevan Muktha. To ze względu na imiona osób w mojej rodzinie
oraz ich życie w rozdzieleniu postanowiłam, że zrobię ze wszystkich Jeevan
Mukthę. Z uwagi na zadanie Swamiego wszyscy członkowie mojej rodziny żyli w
separacji. Żony z dziećmi żyły oddzielnie. W czasach Awatara Prema Sai wszyscy
członkowie mojej rodziny przybędą z takimi samymi imionami oraz pokrewieństwem.
Wuj ze strony ojca, Srinivasan będzie żyć szczęśliwie ze swoją żoną i dziećmi.
Wuj ze strony matki, Tiruvenkatam przybędzie z takim samym imieniem i również
będzie żyć szczęśliwie z żoną i dziećmi. Wszystko to dzieje się dla zadania
Swamiego.
Przedtem
napisałam, jak Dharma stała się koroną Dharmarajy. Ponieważ zawsze prowadził on
życie na ścieżce Dharmy, stał się królem Dharmy. Podobnie Harischandra – jest
on jak Dharmaraja, ale zawsze podążał za Prawdą. Wskutek tego poddany został
przez Mędrca Viswamitrę wielu próbom. Jako król utracił królestwo, bogactwo,
rodzinę i wszystko inne, jednak nic nie mogło sprawić, że będzie kłamać. Nawet
sprzedał żonę i syna i byli oni służącymi. Potem został stróżem na polu
kremacyjnym. Mimo iż przedtem był potężnym królem, jego rola została
ograniczona do wspomnianego zadania, podczas gdy jego żona i syn jak niewolnicy
byli służącymi w domu. Pewnego dnia jego syna ukąsił wąż i w następstwie zmarł.
Była królowa zaniosła martwego chłopca na pole kremacyjne. Harischandra
poprosił ją o pieniądze za spalenie zwłok, ale ona nie dała ani grosza.
Harischnadra nie poznał syna, który był martwy, ani żony. Powiedział jej:
„Sprzedaj mangalyę.” Dopiero wtedy uświadomił sobie, że ma do czynienia ze
swoją żoną i synem. Stało się tak dlatego, ponieważ mangalyi nie mógł zobaczyć
nikt inny prócz męża. Chandramathi, uświadomiwszy sobie to również, krzyknęła:
„To jest twój syn!” Był on bardzo skrupulatny.
Nagle
ukazał się Bóg i przywrócił życie jego synowi. Wtenczas Viswamitra powiedział,
że wszystko to było próbą i zwrócił mu królestwo. Od tamtego czasu króla tego
znano jako Sathya Harischandrę. Jego życie jest przykładem dla świata.
Ponieważ
ściśle stosował się on do Prawdy przez cały czas, jego imię zmieniło się i
Prawda stała się jego ozdobą. Dharma ukoronowała Dharmaraję, a Sathya
ukoronowała Harischandrę.
Swami
porównał to z moim imieniem, które udekorowane jest słowem Sai. W mantrze,
którą Swami dał, łącząc nasze dwa imiona, imię Sai zdobi jej początek i koniec.
Żaden inny Awatar nie połączył Swego imienia z imieniem Swojej małżonki w taki
sposób, ani poprzez mantrę tak, jak to uczynił Swami. Swami powiedział, że
wspomniana mantra jest lekarstwem na potrójną chorobę, z jaką ma do czynienia
człowiek: chorobę ciała, umysłu i duszy (ponowne narodziny).
Jak to
się stało, że moje imię zostało połączone z imieniem Swamiego w mantrze? Wszystko
to jest tylko wskutek pokuty, skupionej na jednym punkcie. W obecnych czasach
stało się dość powszechne, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety stawiają imię
Sai przed swoim. Jednakże w moim przypadku imię Swamiego jest ozdobą mojego
imienia i staje się ono mantrą.
Swami
powiedział, że moje cechy są ozdobami, które mnie zdobią. Sziwa nazywany jest
Nagabhushana, ponieważ zdobią Go węże. Węże są wokół Jego szyi, talii, wszędzie
pokrywają Jego ciało, jest więc On tym, którego zdobią węże. Swami powiedział: „Mądrość,
Prema i Prawda są to twoje ozdoby.” Oblewałam obficie Premą Boga, Bhagawana
Sathya Sai od samych narodzin. Wskutek tego Prema staje się moją ozdobą. To poprzez
moją Najwyższą Miłość Swami przybywa jako Prema Sai, a ja przybędę z imieniem
Prema. Poprzez swoją Premę rozrastam się jako Prakrithi. Jest to Vasanthamayam
Prakrithi, której jedyną podstawą jest Prema.
Awatarzy
zstępują i ustanawiają Dharmę. Jednakże człowiek ciągle zapomina o Dharmie.
Stąd też ten najpotężniejszy Bóg przybył jako Awatar Sathya Sai i ustanowił
Dharmę na bazie Premy. Nie ma znaczenia, jak wiele razy Dharma jest
ustanawiana. Jeżeli nie ma Premy, człowiek stale zbacza ze ścieżki. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna oznajmia w
Rozdziale 4:
Yada yada hi dharmasya
Glanir bhavati bharata
Abhyutthanam adharmasya
Tadatmanam srijamy aham
„O
Bharata, kiedykolwiek Dharma zanika, a adharma podnosi głowę, wtenczas
sprawiam, że rodzę się.” (Prema Vahini – Sathya Sai).
Awatar
przybywa i unicestwia niegodziwych. Jednakże mimo iż ciała zostają
unicestwione, uczucia trwają, wchodząc i wypełniając Przestrzeń. Gdy krążą
przez pewien czas w Przestrzeni, wchodzą w inne ciało. W ten sposób ludzie o
złych cechach stale rodzą się. Swami przybył w obecnej erze i utworzył
mistrzowski plan. Odseparował mnie On od Siebie i przybyłam w obecnej formie. Wskutek
odseparowania od Niego nieustannie płaczę i tęsknię. Dzięki tej pokucie, jaką
sprawuję, mogłam poprosić o Wyzwolenie Świata. Aby jednak można było zostać nim
obdarzonym, Swami i ja musieliśmy wziąć karmę wszystkich i cierpieć. Bóg
poprzez Swoje współczucie i miłość bierze karmę wszystkich i czyni każdego
pustym. Następnie wypełnia On te puste ‘naczynia’ Swoją Sathyam i moją Premą. Dzięki
temu wszyscy będą żyli, stosując się do Dharmy i będą żyli życiem Premy i
Sathyam. Tak więc ozdoba Prema nie jest tylko dla mnie, lecz dla każdego i dla
wszystkiego.
Jnanabhushana
Swami
ujawnił mi tak wiele mądrości. To ta mądrość wypełnia książki, które piszę.
Jako dziecko słyszałam wiele opowieści. Wszyscy znają opowieść „Ramayana” i
„Mahabharata” i akceptują je takimi, jakie one są. Jednakże ja
zakwestionowałam. Dlaczego „Ramayana” nie zakończyła się koronację Ramy?
Dlaczego Rama odesłał ciężarną Sitę do lasu? Te oraz inne pytania zawsze były w
moim umyśle. Dyskutowałam o tych kwestiach z Nim. Wskutek tego wypytywania
mogłam wyciągnąć i napisać tak wiele wyższej Mądrości, jaką Swami ujawnił. Dlaczego
wszyscy mówią, że Shakuni i Kaikeyi są źli? To tylko wskutek działania Kaikeyi
Rama mógł unicestwić klan demonów. Tylko wskutek postępowania Shakuni odbyła
się wojna „Mahabharaty” i wszyscy źli królowie zostali unicestwieni. Oboje byli
narzędziami Boga. W taki oto sposób zawsze postrzegałam rzeczy pod innym kątem
i pisałam wiele sztuk, aby pokazać inną stronę opowieści.
Poprzez
mój odmienny punkt widzenia nowe bramy Mądrości zostały otwarte. To o tej Mądrości
napisałam w formie książek „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” –
tłum.), „Beyond the Vedas” („Ponad Wedami” – tłum.) oraz „Principle of Becoming
God” („Zasada stawania się Bogiem” – tłum.), które zawierają Mądrość nieznaną
światu. To światło tej nowej Mądrości usuwa ciemność Kali. To światło Mądrości
będzie świeciło jasno w Sathya Yudze. Ignorancja Kali Yugi zmienia się na
Mądrość Sathya Yugi.
To ta
nowa mądrość, o której piszę w „Ponad Upaniszadami”, jest nasieniem Sathya
Yugi. Jest to Najwyższa Mądrość, o której świat nie wie. Poprzez nią wszyscy
stają się Jeevan Muktha oraz ludźmi mądrości. Jestem ozdobiona nie tylko ozdobą
Jnana, lecz również każda jeeva staje się Jnanabhushana. Swami powiedział, że
jestem Jnanabhushana, Sathyabhushana i Premabhushana. Jednakże dzięki naturze
polegającej na dzieleniu się z innymi, daję wszystkim swoje uczucia. Cokolwiek
mam, zawsze dzielę się z innymi. Mimo iż dostanę maleńkiego banana, dzielę się
z każdym. Nie chcę dużych, zielonych bananów, ani grubych, czerwonych bananów,
lubię tylko banany małe, górskie. Mimo iż są one bardzo małe, dzięki swojej
naturze dzielę się nimi z innymi. To wskutek
mojej natury, chętnie dzielącej się z innymi, chcę się podzielić ze
wszystkimi swoim Swamim.
Sathyabhushana
Nawet
kiedy byłam małym dzieckiem, nigdy nie mówiłam kłamstw. Nigdy nie wiedziałam,
jak się kłamie, ani co to jest kłamstwo i zastanawiałam się, dlaczego ludzie
kłamią. Nie wiem, dlaczego uczą małe dziecko ‘Nie kłam’. Zawsze pytałam osoby
starsze w swoim domu: „Co to jest kłamstwo?” Dlaczego uczą mnie, abym nie
mówiła kłamstw? Nie wiem, jak kłamać. Wiem tylko, jak mówić prawdę. Kiedy byłam
małym dzieckiem, czytałam książkę Gandhiji`ego „Eksperymenty w Prawdzie” i
Vinobhaji`ego „Traktat o Gicie”. W tamtym czasie postanowiłam, że jak Ghandhi
będę mówiła tylko prawdę.
Gdy
dowiedziałam się o Bhagawanie Sathya Sai Babie, wylałam Miłość na Niego. Zaczął
On rozmawiać ze mną w medytacji i ujawnił wiele prawd. Napisałam o nich
wszystkich w wielu książkach. Wskutek swojej Premy stałam się Szakthi Sathya
Sai. Powiedział On: „Miłość jest Moją formą, Prawda jest Moim oddechem.”
Ponieważ oddzielił mnie On od Siebie, jesteśmy dwiema połowami jednego ciała.
Cokolwiek jest w Nim, jest we mnie. Prema jest moją naturą, Prawda jest moim oddechem.
Stąd Bhagawan Sathya Sai zdobi moje imię Prawdą. Swami dał 108 imion. Wszystkie
zaczynają się od: ‘Om Sri Sai…’. Tak więc ujawnił On wiele prawd. To te prawdy wypełniają
wiele książek, które napisałam. Napisałam również o życiu przyszłego Awatara.
Poprzez moją Prawdę staję się Szakthi Sathya Sai. Zatem Sathya zdobi mnie jako
Sathya Bhushana. Jednakże wskutek mojej natury skłonnej do dzielenia się
umieszczam powyższy ornament – Sathyam na wszystkich. Wszyscy stają się dziećmi
Sathya Sai. Jest to dowód na to, że wszyscy otrzymują pieczęć Sathya Bhushana.
W Nowym
Stworzeniu wszyscy rodzą się Sathya Sai i Jego Szakthi. Wszystkie dzieci są
synami Swamiego. Swami powiedział, że kiedy On przybędzie, da pierścienie z
diamentem wszystkim aszramitom. Powiedział jednak, że tylko ci, którzy
kontrolują umysł, otrzymają diament. Przedtem Swami dawał pierścienie z
diamentem wielu ludziom. Było to zwyczajne. Mukthi Nilayam jest inne. Tu
wszyscy kontrolują umysł i będą żyli z Awatarem Prema Sai. Będą żyli z Bogiem.
Przed
wieloma laty Swami poprosił mnie, abym zrobiła dziewięć ozdób, wykorzystując
dziewięć klejnotów, które łączą się z różnymi planetami. Zrobiłam jak Swami
powiedział i nosiłam je przez pewien czas. W medytacji Swami powiedział, aby je
usunąć i powiada On: „Ja sam dam tobie wszystkie klejnoty.” Powiedział On
również: „Zawiążę Mangala Sutrę.” Mangala Sutra symbolizuje siłę życia męża
kobiety. Kumkum wskazuje, że kobieta jest zamężna. W kulturze Bharathu (Indii –
tłum.) jest tak, że kiedy mąż umiera, zdejmuje ona mangalę i przestaje kłaść
kumkum na czoło. Pokazuje to, że jest ona wdową. Jeżeli chodzi o mnie, dla mnie
ten okres Awataryczny jest moją Mangala Sutrą, moją Mangalyą. Bóg i Jego
Szakthi nie mają żadnych symboli zaślubin: kumkum, Mangala Sutry, pierścieni na
palce nóg itp.
Rozdział
20
‘PYTAJ
BEZPOŚREDNIO MNIE’
Swami dał
kawałek tkaniny w kolorze sandału . Zostało na nim napisane: 3 8 0 8
561/2. Następnie na dole materiału było 1 8 4. 40. Pismo było złotawo żółte.
12 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, czym jest 3808, które napisałeś na materiale?
Swami: Urodziłaś się w 1938 r. i przybyłaś z
Vaikunty jako Purnam.
Vasantha: Swami, czym jest 184.40?
Swami: Perfekcyjnie stosowałaś w praktyce 18 rodzajów
jogi Gity. 4 wskazuje na aszramy
życia, w których żyłaś perfekcyjnie. Wskutek tego 4 etapy życia zostały
zrobione Purnam w Sathya Yudze.
Vasantha: Swami, a co w związku z 56 ½?
Swami: Jesteśmy dwiema połowami Jednego, całości,
którego 6 shadgun wypełnia Elementy.
Vasantha: Dobrze, Swami, teraz napiszę. Proszę,
przybądź w kwietniu.
Swami: Na pewno przybędę.
Koniec
medytacji
Najpierw
zobaczmy materiał. Za pomocą niego Swai pokazuje rok moich narodzin i że
przybyłam z Vaikunty w stanie Purnam. Tkanina sandałowa pokazuje, że moje życie
jest całkowitym poświęceniem dla dobra świata. Tak więc żyłam w stanie Purnam
od urodzenia. Swami i ja jesteśmy dwiema połowami Jednego , a ja przybyłam jako
Jego Szakthi. Poprzez nasze szadguny wypełniamy teraz Pięć Elementów. Staną się
one Purnam. Złe cechy wszystkich zanieczyściły Pięć Elementów. Ponieważ
wypełniamy Pięć Elementów, oczyszczając je naszymi boskimi cechami, wszyscy
osiągną stan Jeevan Muktha. A to z kolei oczyszcza 9 planet i całe Stworzenie.
184 wskazuje, że stosowałam w
praktyce perfekcyjnie 18 rodzajów jogi Bhagavad Gity. Ze względu na to, że na
każdym etapie życia – aszramu żyłam perfekcyjnie; one również stają się Purnam.
Czytałam Gitę, kiedy byłam bardzo
młoda i stosowałam w praktyce jej nauki. Swami poprosił mnie, abym napisała
wyjaśnienie do Gity, zatytułowane
„Sai Gita Pravachanam”, posługując się przykładami z własnego życia
codziennego. Książka ta jest przeznaczona dla zwykłych sadhaków, aby dopomóc im
w codziennym życiu. Później Swami poprosił mnie, abym napisała „Jnana Gita”.
Książka ta jest dla tych, którzy są na wyższym etapie praktyki duchowej. Kiedy
napisałam pierwszą książkę, Swami dał mi 108 imion. Poprosił mnie On, abym
połączyła 6 z każdym rozdziałem Gity,
aby pokazać, jak stosowałam w praktyce nauki Gity. Ponieważ stosowałam w praktyce każdy rozdział Gity, Swami ukoronował mnie owymi
imionami. Ponieważ „Jnana Gita” zawiera wiele objawień Mądrości, Swami dał jej
odpowiedni tytuł. Później Swami dał mi 108 imion w języku tamilskim, jednakże
nie połączyłam ich z Gitą.
Gdy byłam
młoda, chciałam poślubić Krysznę. Ze względu na to pragnienie prowadziłam
idealne i perfekcyjne życie. Oto pierwszy etap życia: Brahmacharya. W tym czasie
myślałam tylko o Bogu, o niczym innym. Kiedy pojechałam do szkoły w Madurai,
modliłam się do Jezusa. Doskonale stosowałam się do wymogów Brahmacharyi przez 17 lat. W tym okresie
każda moja myśl, słowo i uczynek całkowicie były skupione na Bogu. W szkole nie
miałam bliskich przyjaciół, jednakże rozmawiałam z dwiema dziewczętami. Nie
grałam w gry. Zamiast tego siedziałam i myślałam o Bogu. Potem, będąc w wieku
17. lat, po opuszczeniu szkoły, wyszłam za mąż. Wtenczas rozpoczęłam życie
gospodyni domowej, które trwało tylko 6 lat. Nie cieszyło mnie życie gospodyni
domowej, Grihasta. Zawsze
dyskutowałam z mężem, mówiąc: „Nie rozmawiaj z innymi paniami…Musisz być jak
ja. Nie rozmawiam z innymi mężczyznami.” W taki sposób zachowywałam się. Ale on
mówił, że nie jest możliwe żyć w taki sposób.
To
Bhagawan Sri sathya Sai poślubił mnie w tamtej formie. Jednakże w tamtym
czasie nie ujawnił On tej prawdy. Po
sześciu latach małżeństwa, boskość Swamiego opuściła tamtą formę, pozostawiając
tylko jeden aspekt czyli Kalę.
Będąc w
wieku 23., lat rozpoczęłam stosować sadhanę.
Etap ten to Vanaprastha. W owym
czasie podjęłam wiele postanowień:
1. Nie będę
patrzeć w lustro. Kiedy patrzymy w lustro, myślimy o sobie. Zaczyna się
wyłaniać ‘ja i moje’. Patrzysz i mówisz: „Moje ciało nie jest dobre. Muszę
zrobić makijaż”. Zaczyna powstawać wiele myśli jak te.
2. Będę
nosiła tylko sari za 30 rupii. Kiedy chodziłam na zakupy, prosiłam o sari za 30
rupii. Po kilku latach mój mąż powiedział: „Nie będę jeździć z tobą na zakupy,
ponieważ zawsze prosisz o sari za 30 rupii.” Wtenczas kuzynka mojego męża
zaczęła jeździć ze mną.
3. Nie będę
nosiła biżuterii ani ozdób. Noszę łańcuszek i parę bransoletek. Nosiłam
biżuterię na specjalne uroczystości. Po ich zakończeniu zdejmowałam je.
4. Przestałam
chodzić do kina i oglądać telewizję.
5. Przestałam
czytać powieści i czasopisma, a czytałam tylko książki duchowe.
Wychowałam
swoje dzieci tak, aby szły ścieżką duchową. Każdego dnia mój ojciec, dzieci i
ja pisaliśmy pamiętnik samo oceny. Ta praktyka pomogła mi dokonywać postępu na
ścieżce sadhany. Brałam udział w
obozach Antara yoga, które prowadził klasztor Ramakrishna. Swami z tego
klasztoru często przychodzili do naszego domu i prowadzili wspomniane obozy. Po
czym Bhagawan Sathya Sai wszedł w moje życie. Będąc w wieku 63. lat, wyrzekłam
się wszystkiego i wzięłam Atma Sanyas. Zdjęłam swoją Mangala Sutrę, a mój maż
położył ją wokół szyi posągu bogini Durga. Było to w dniu inauguracji Sai
Geethalayam w Vadakkampatti, kiedy to oboje wzięliśmy Atma Sanyas. Zdjęłam
swoją Mangala Sutrę, a mój mąż w obecności wszystkich położył ją wokół szyi
posągu Durgi. Kilka miesięcy później zmarł. W dniu 27-go maja 2001 r. Swami
pobłogosławił Pottu Mangalyę i poprosił, abym ją nosiła.
Jakiś
czas po tym Swami poprosił nas, abyśmy zbudowali aszram. Przyjazd do Mukthi
Nilayam był początkiem mojego życia jako Sanyasa,
ostatniego etapu życia. Po przyjeździe tutaj Swami powiedział mi, aby zbudować
Stupę, którą opisał w medytacji. Narysowałam rysunek według tego, co Swami
powiedział. Później zobaczyliśmy Nadi Kaakabhujandara, gdzie opisane zostało
dokładnie to, o czym Swami powiedział mi w medytacji. W Nadi (Liście Palmowe –
tłum.) Mędrzec oznajmia, że Stupa jest moją Kundalini, która przyjęła formę na
zewnątrz. Wskutek mojej stałej
zintegrowanej sadhany wyszła ona na zewnątrz. Stupa przybyła, aby dokonać
transformacji świata. Na szczycie Stupy jest lotos o tysiącu płatkach, poprzez
który amrita wylewa się na świat w formie wibracji gwiazdy. Jest to wibracja,
która zmienia Erę Kali na Sathya Yugę. W tej nowej erze wszyscy staną się
Jeevan Muktha; cztery etapy życia, aszramy, staną się perfekcyjne. Wszystko to
dzieje się poprzez moją sadhanę.
11 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, chcę zapytać Ciebie o jedną rzecz.
Swami: Dobrze, pytaj.
Vasantha: Moje zęby nie powinny mieć już więcej dziur.
Zanim nie przyjdziesz, mój słuch nie powinien się pogorszyć. Nie, nie, Swami,
nie poproszę, ani nie postawię Tobie żadnych warunków jak Hiranyakasipu.
Cokolwiek robisz, rób, ale proszę daj mi siłę, abym to zniosła.
Swami: Nie martw się, Ja zawsze jestem z tobą.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Proszę Swamiego w taki sposób, ponieważ są dziury w moich dwóch
zębach. Słyszę tylko na jedno uchu i widzę tylko na jedno oko. Z tej przyczyny
poprosiłam Swamiego w taki sposób. Jednakże potem powiedziałam: „Nie, nie…nie
będę jak Hiranya i nie będę prosiła o łaski.”
Hiranyakasipu
był asurą, który poprosił Boga o łaskę, że nie umrze w ciągu dnia ani nocy,
wewnątrz ani na zewnątrz, na ziemi ani w powietrzu itd. W taki oto sposób
prosił on bystrze Boga o łaskę, która nie pozwoliłaby mu umrzeć. Powiedziałam
zatem Swamiemu: „Nie jestem Hiranya. Cokolwiek robisz, rób.”
Po
śniadaniu w dniu 12-go marca leżałam na łóżku. Przyszedł Amar i zaczęliśmy pisać.
Coś wyszło z moich ust. Pokazałam Amarowi. Było to małe jak ziarenko surowego
ryżu. Potem to przełamałam i zobaczyłam, że był tam maleńki kawałek czegoś
czarnego. Później uświadomiłam sobie, że był to kawałek mojego zęba. Pokazałam
Amarowi ząb i powiedziałam jemu: „Zaledwie wczoraj napisałeś o zębie, a dziś on
wychodzi.”
12 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, dlaczego rano złamał się mały kawałek
zęba?
Swami: Prosisz mnie, a potem porównujesz siebie do
Hiranyi, a później nie prosisz. Co czujesz, mów tak jak to jest. Dlaczego
porównujesz siebie do innych? Powiedziałem ci przedtem: „ Czegokolwiek chcesz,
proś Mnie bezpośrednio. Ty jesteś inna.” Tak więc za pomocą tamtego zdarzenia
pokazałem ci.
Vasantha: Dobrze, Swami, nie popełnię już więcej takiego
błędu.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Przedtem Swami powiedział: „Cokolwiek chcesz Mi powiedzieć, cokolwiek
czujesz, mów Mi bezpośrednio tak jak to jest.”
Wylewam
swoje uczucia na Swamiego cały czas. To uczucia Swamiego i moje wychodzą w
świat poprzez Stupę. Stąd też Swami powiedział: „Nie porównuj siebie z nikim. Ty
jesteś inna i cokolwiek tobie się przydarza, ty jesteś inna.” W ten sposób
nauczyłam się lekcji.
Rozdział
21
5
ODNIESIE ZWYCIĘSTWO
Swami dał
kawałek materiału w kolorze kasztanowym z następującym napisem złotymi
literami:
120 51 160. 40 W. 51J
12 marzec 2016 r. Medytacja
popołudniowa
Vasantha: Swami, czym jest 120 51?
Swami: 1 staje się 2, oboje jesteśmy Purnam (0).
Wskutek tego 5 Elementów staje się 1, całością.
Vasantha: Czym jest 1 6 0.40?
Swami: Przybywam teraz ponownie z 16 Kalasami w
stanie Purnam (0). Poprzez to 4
aszramy stają się Purnam (0).
Vasantha: Dzisiaj niepokoiłam się, myśląc o jutrzejszym
myciu głowy. Prawidłowo, że przysłałeś dziś lekarkę. Powiedziała, że nie mam
wysokiej temperatury; wszystko jest w normie.
Swami: Ponieważ wiedziałem, że masz taką wątpliwość,
w odpowiedni sposób przysłałem lekarkę.
Vasantha: Ma ona dobre oddanie i całkowitą wiarę.
Swami: Tak,
wiem.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami i ja jesteśmy Obojgiem, którzy przybyli od Jednego. Swami
oddzielił mnie od Siebie. To poprzez Jednego, stającego się Dwojgiem, Pięć
Elementów staje się Purnam. Pięć Elementów zostało zanieczyszczonych z powodu
negatywnych cech, myśli oraz zachowania ludzi. Swami i ja przybyliśmy, aby
zmienić każdego i wszystko. Era Kali jest najgorsza ze wszystkich yug.
Zazwyczaj na końcu Ery Kali przybywa Mahapralaya (Unicestwienie – tłum.) i
świat ulega unicestwieniu. Ten najpotężniejszy Bóg przybył jako Sathya Sai
Baba, ponieważ chce On dokonać transformacji ludzkości.
Pięć
zmysłów u człowieka ma bezpośredni związek z Pięcioma Elementami. Ponieważ pięć
zmysłów wypełnionych jest złymi cechami i wykonują one nieprawe działania,
wszelka dharma i prawda zostały zaniedbane. Wskutek tego Pięć Elementów nie
funkcjonuje prawidłowo. Pogoda jest w stanie zakłócenia: miesiąc Chitra jest
jak Margolis, a Margolis jest jak Chitra. Cały świat jest ‘przewrócony do góry
nogami’.
Poprzez
pokutę oczyściłam umysł, intelekt, zmysły, świadomość oraz ego. Następnie
połączyły się one z Bhagawanem Sathya Sai w Jaskini Vashista. To wskutek tej
stałej zintegrowanej pokuty moja Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy.
Pięć prakaramów (korytarzy Stupy – tłum.) to moich pięć zmysłów, które z kolei
symbolizują Pięć Elementów. To wskutek tej samej pokuty rozprzestrzeniam się
jako Prakrithi, Uniwersum. Stąd też Kundalini Vasanthy staje się Kosmiczną
Kundalini. Indywidualna Vasantha oczyściła pięć zmysłów i stała się Pięcioma
Elementami.
Spójrzmy
teraz na to, co zostało napisane na materiale: 160. 40 – oznacza to, że
Bhagawan Sathya Sai powraca z 16 atrybutami czyli Kalasami. Przybywa On teraz w
totalności jako Awatar Purna. Sami powiedział, że forma w której był przez 84
lata, była ciałem Mahamaya z 15. Kalasami. Poprzez to, że przybywa On teraz,
cztery etapy życia stają się Purnam. W obecnym czasie nie ma perfekcji na
żadnym z tych etapów.
Pierwszym
etapem życia jest Brahmacharya. W
starożytnych czasach posyłano dzieci do Gurukula na 12 lat. W owym czasie nie
miały one żadnego kontaktu z rodziną ani ze światem. Uczyły się Wed, Upaniszsd
oraz innych pism świętych bezpośrednio od swego guru. Prowadziły one życie,
stosując całkowitą kontrolę zmysłów. Kiedy powróciły do domu, zawierały związek
małżeński i rozpoczynały życie jako gospodarze domu. Wszyscy oni żyli
szczęśliwie na tym etapie życia. Obecnie młodzi ludzie chodzą do kina, czytają
czasopisma i powieści. Dziewczęta i chłopcy przebywają ze sobą swobodnie i nie
ma kontroli zmysłów.
Spójrzmy
na następny etap – Grihasta, życie
gospodarza domu. Tu też nie ma perfekcji. Matki udają się do pracy i pozostawiają
dzieci w ośrodkach dziennej opieki. Jak
wobec tego dzieci będą mogą dorastać prawidłowo? Przyswoją one sobie cechy tych
osób, które troszczą się o nie w ciągu dnia. Przedtem kobieta nigdy nie
wychodziła z domu. Pozostawała w nim, usługując mężowi i dbając o zaspokojenie
potrzeb rodziny. Wykonywała wszelkie obowiązki domowe takie, jak: gotowanie,
sprzątanie oraz wychowywanie dzieci. Stąd też dzieci stawały się dobrymi
ludźmi. Obecnie tak nie jest. Zarówno mąż jak i żona oboje pracują i nie mają
czasu na zajmowanie się dziećmi, ani na gotowanie posiłków. Jakie zatem będą
dzieci, kiedy dorosną? Odpowiedź jest bardzo zła.
Vanaprastha – W Kali
Yudze nikt niczego się nie wyrzekł. Ponieważ ludzie nie prowadzili życia
gospodarza domu, jak mogą oni dojść do etapu Vanaprastha? Człowiek musi się uwolnić od wszystkich przywiązań i
przejść do następnego etapu życia.
Następnie
spójrzmy na Sanyas. W obecnym czasie
wielu sanyasinów chce tylko imienia, sławy i gromadzi tłum wokół siebie. Jak
mogą oni być sanyasinami, skoro mają oni uczucie ‘ja i moje’? W Sathya Yudze cztery
aszramy będą perfekcyjne. Wszyscy będą żyć w trakcie czterech etapów życia tak,
jak ja żyłam.
Przez
minione trzy lub cztery dni było bardzo, bardzo gorąco. Nie byłam w stanie spać
w nocy. Dwa wentylatory są włączone. Jednak nadal nie ma ulgi od gorąca. Plecy
moje były nasączone potem, ponieważ nie jestem w stanie długo leżeć na boku. Po
operacji kręgosłupa, leżę tylko na boku. Kiedy wstaję rano, wszyscy mówią że
jestem bardzo gorąca. „Może masz gorączkę, Amma?” – tak powiadają. Ponieważ
chciałam umyć włosy następnego dnia, pomyślałam: „Jak będę mogła to zrobić,
jeżeli mam wysoką temperaturę?” Pomyślałam: „Gdyby to była niedziela, lekarz ze
Sriviliputhur przyjechałby i zmierzyłby mi temperaturę.”
Później
tamtego dnia, dr Shanmagalaxmi nagle się ukazała. Za każdym razem, gdy
przyjeżdża, bada mi puls, ciśnienie krwi i temperaturę. Kiedy zbadała dzisiaj,
wszystko było w normie. Byłam bardzo szczęśliwa i powiedziałam: „Jutro umyję
głowę.”
W trakcie
popołudniowej medytacji Swami powiedział, że ponieważ miałam wątpliwość,
przysłał On lekarza natychmiast. Wszyscy tu byli pełni zdumienia, jak Swami dba
o mnie w każdej chwili.
13 marzec 2016 r. Medytacja,
godzina 4.00
Vasantha: Swami, mój Prabhu, czy nie przybędziesz?
Przybądź.
Swami: Na
pewno przybędę.
Vasantha: Swami, jak długo jesteś w Jego ciele!? Wyjdź!
Swami: Przyjdę. Nie mogę udać się do naszej
ostatecznej siedziby, a Ziemia jest również bardzo trudna. Stąd też wszedłem w
Jego ciało, aby wykonywać Swoje zadanie.
Vasantha: Dosyć! Teraz przybądź. Swami, czym jest W. 51.J?
Swami: W
znaczy, że Ja przybędę. 5 Awatarów
Sai stanowią 1 i są tacy sami i że
będzie zwycięstwo (Jai).
Vasantha: Swami, dziś umyję głowę. Proszę, pomóż.
Swami: Tylko
Ja myję ci głowę, nie martw się więc.
Vasantha: Swami, przybądź, przybądź wkrótce. Dopiero
wtedy ukończysz Swoje zadanie.
Swami: Na pewno przybędę. Ty jesteś Moją Szakthi.
Bez ciebie jak mogę istnieć?
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. W.51 J na materiale pokazuje, że 5 Awatarów Sai stanowi 1 i że Jego
zadanie na pewno będzie zwycięskie.
Oto
pięciu Awatarów, o których mówię:
Shirdi Sai – Shirdi Sai
przybył i położył fundament pod zadanie. Shirdi Sai był Awatarem Sziwa.
Sathya Sai Baba – Sathya Sai
Baba jest Awatarem Sziwa Szakthi. Oddzielił On od Siebie formę i ja tu
przybyłam. Jesteśmy jak Ardhanareswara,
dwie połowy jednego ciała: połowa to Sziwa i połowa to Szakthi. Okres ten to
główna część Jego zadania, kiedy to nauczał On przez 84 lata. Swami przybył
jako zwykły człowiek, żyjący pośród ludzi. W ten sposób pokazał On ludzkości,
jak prowadzić idealne życie na świecie. Nauczał On: ‘ty nie jesteś ciałem;
jesteś czystą Atmą’. Przywiązanie do ciała daje uczucia ‘ja i moje’ i prowadzi
do powtarzających się narodzin. Swami nauczał w prosty sposób mądrości Wed i Upaniszad, Gity oraz pism
świętych. Nauczał istoty Gity
prostymi cytatami takimi, jak: ‘kochaj wszystkich, służ wszystkim, zawsze pomagaj,
nigdy nie krzywdź’. Wyjaśnił wysokie duchowe prawdy za pomocą krótkich opowiastek, które prosty
człowiek mógł łatwo zrozumieć. Jakże wiele On nauczał! Swami przybył, ponieważ
chciał dać ludzkości smak Boga oraz życia duchowego.
Dlatego
jestem w odseparowaniu od Niego. Jestem w odseparowaniu, płacząc i tęskniąc za
Nim. Całe moje życie jest nieustanną pokutą, aby Go osiągnąć. Wskutek tej
surowości Swami obdarzył mnie wyzwoleniem. Jednakże wskutek mojej natury,
polegającej na dzieleniu się z innymi, odmówiłam przyjęcia tego stanu i
powiedziałam, że nie będę radowała się Muukthi zanim wszyscy nie osiągną tego
samego. Aby tym obdarzyć, Bóg wszedł w Prawo Karmiczne. On i ja oboje wzięliśmy
karmę świata na nasze ciała i cierpieliśmy. Na koniec Swami opuścił Swoje
ciało, a ja pozostaję tutaj, cierpiąc. Teraz poprzez moją tęsknotę i płacz
Swami przybędzie ponownie.
Prema Swami – Teraz przybywa
On w formie absolutnej jako Awatar Purna. Będzie to trzecia inkarnacja, aby
mógł On ukończyć Swoje zadanie. Pierwszy Sathya Sai przybył w stanie Świadka;
Swami, który przybywa ponownie, jest w stanie Prema. Gdy On przybędzie, Vishwa
Brahma Garbha Kottam oraz Stupa zaczną funkcjonować; nasze uczucia wejdą w
każdego i we wszystko. Na koniec moje ciało stanie się jyothi (czyt. dżjoti,
Światło – tłum.) i połączy się w formie Swamiego. Następnie On również opuści
świat, jednak przybędzie znowu jako Awatar Prema Sai.
Prema Sai – To w
czasie Awatara Prema Sai świat ulegnie całkowitej transformacji na Sathya Yugę.
Każda osoba osiągnie stan Jeevan Muktha. W czasach tego Awatara narodzi się
nasz syn Jnana Rama.
Jnana Rama – Jest On
piątą inkarnacją i również Awatarem Purna. Przybywa On, aby nauczać prawdziwego
znaczenia Wed. Gdy będzie w wieku 10. lat, uruchomi aszram w Haridwarze. Awatar
Prema Sai dopiero w wieku 40. lat uruchomi Swój aszram. Ponieważ misja obecnego
Awatara jest tak ogromna, niezbędnych jest pięciu Awatarów. I zgodnie z tym, co
Swami napisał na kawałku materiału w kolorze kasztanowym, pięciu Awatarów
odniesie zwycięstwo. Kolor kasztanowy Swami wykorzystywał, ubierając szaty
konwokacyjne tej barwy. Tu Swami obdarza każdego stopniem Jeevan Muktha. Takie
jest znaczenie Jego pisma złotymi literami na materiale w kolorze kasztanowym.
Wszystkich 580 crore ludzi stanie się Jeevan Muktha w Złotej Yudze. Zadanie
pięciu Awatarów odnosi Zwycięstwo!
Rozdział
22
STARY
PAMIĘTNIK – NOWY TEMAT
Przed
dwoma dniami Amar znalazł kawałek białego materiału z kolorowymi paskami oraz
datą 12 – 11.02. Następnie zajrzeliśmy do mego pamiętnika z 2002 r. i zobaczyliśmy,
że wiele, wiele ludzi powiedziało mi o swoich problemach w tamtym czasie, a ja
modliłam się za nich. Ktokolwiek zatem przyjechał do mnie, ich problemy były
rozwiązywane tego samego dnia. Czytając to, myślałam: „Co to jest?” Jeszcze nie
zbudowaliśmy Stupy, budynki nie zostały ukończone i był to początkowy etap
Mukthi Nilayam. W owym czasie modliłam się za tych, którzy przybywali do mnie
po to, aby ich problemy zostały rozwiązane. Działo się to przez cały czas w
Vadakkampatti. Potem, kiedy przyjechaliśmy do aszramu na stałe, wszystko to
ustało. Powiedziałam im, aby napisali o swoich problemach na kartce, a my
położymy ją na padukach Swamiego, a potem ofiarujemy ją w Prema Yagni.
13 listopad 2002 r. Medytacja
Vasantha: Swami, chcę widzieć Ciebie fizycznie. Nie
mogę żyć.
Swami: Dlaczego płaczesz? Jestem tutaj. Kiedy
jeździsz do Puttaparthi, kogo widzisz?
Vasantha: Chcę widzieć ciebie fizycznie, Swami!
Swami: Jeśli nawet jestem tam fizycznie, nikt nie
może zrozumieć Mojej totalności. Jedynie jeden człowiek lub dwoje ludzi mogą to
sobie uświadomić. Wszyscy są w stanie pojąć Moją totalność jedynie zgodnie ze
swoją możliwością, naturą i cechami. Ty sprawowałaś surową pokutę, płacząc i
tęskniąc. Ty znasz całkowitość Boga i stan Purnam. Wedy, Upaniszady ani Brahma Sutra nie pokazują całkowitości
Boga. Jednakże ty poprzez nieustanny wysiłek w pełni urzeczywistniłaś absolutny
stan Boga. Dlatego odprawiałaś pokutę. Byłaś święcie przekonana, że twoje
pragnienie zostanie spełnione. Stosowałaś intensywną sadhanę i zabezpieczyłaś sobie tę laskę u Boga; Bóg był związany
twoją pokorną prośbą. Boga, który jest w twoim sercu, wyniosłaś na zewnątrz.
Posiadasz moc pokazania wszystkim absolutnej formy Boga, którą
urzeczywistniłaś.
Teraz
zobaczmy. Mimo iż Swami był fizycznie w Puttaparthi, nikt nie był w stanie
pojąć Jego całkowitości. Może jedna osoba lub dwie urzeczywistniły to. Swami
powiedział, że ludzie urzeczywistniają Go zgodnie ze swoją naturą i cechami. Każdy
pojmuje i rozumie zgodnie ze swymi możliwościami. Bhagawan Sathya Sai jest
najpotężniejszym Awatarem, który zstąpił na Ziemię. Swami przybył i swobodnie
przebywał pośród zwyczajnych ludzi. Chociaż Swami ujawnił Swoją boskość,
wszyscy zrozumieli Jego prawdę zgodnie ze swymi możliwościami. Gdy pada, można
zbierać wodę do kubków, pojemników, wiader oraz do innych naczyń. Deszcz pada
jednakowo na wszystko. To samo jest ze Swamim. Jego łaska spadła na cały świat.
Jednak łaska ta gromadzona jest zależnie od pojemności naczyń. Istnieje
zaledwie kilku rzadko spotykanych ludzi, którzy rozumieją Jego całkowitość.
Płakałam
i tęskniłam za Bogiem nieustannie od wieku trzech lat. To wskutek intensywnej
pokuty zrozumiałam Jego absolutny stan. Swami powiedział, że Wedy, Upaniszady ani Brahma Sutra
nie jest w stanie pokazać totalnego stanu Boga. Byłam w stanie pojąć Jego
całkowitość wskutek stałej zintegrowanej świadomości. Całkowicie kontrolowałam
i oczyściłam umysł, zmysły i intelekt, wszystko. Tylko dzięki temu Bóg ujawnił
mi Swoją całkowitość. Gdyby tak nie było, skąd mogłabym wiedzieć? Ponieważ
Swami ujawnił Swoją prawdę, byłam w stanie pisać „Beyond the Vedas” („Ponad Wedami” – tłum.), „Beyond the
Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.), „Principle of Becoming God”
(„Zasada stawania się Bogiem” – tłum.) itd. W „Sai Digest” („Trawienie Sai” –
tłum.) – („Awatar Prema Sai, tom 3) napisałam jak całkowicie zjadłam i
strawiłam Boga.
Wczoraj,
kiedy akurat zaczęliśmy niniejszy rozdział, przyszedł marcowy numer „Sanatana
Sarathi” (miesięcznik wydawany w Prashanthi Nilayam – tłum.). Następnego ranka
czytałam go o godzinie 8.00 zanim przyszedł Amar, aby rozpocząć pisanie
niniejszego rozdziału. Przeczytałam tam następującą opowieść:
„Był kiedyś anioł, który czytał Biblię i
studiował Księgę Objawienia św. Jana. (Apokalipsa św. Jana – tłum.) Św. Jan
udał się do anioła i zapytał: „Co studiujesz?” Anioł odpowiedział:
„Studiuję Księgę Objawienia. Musisz zjeść, przeżuć i przetrawić tę księgę.”
Następnie anioł zniknął. Św. Jan długo się nad tym zastanawiał: „Co ten anioł
mówi mi?” Następnie uświadomił sobie, że aby zrozumieć tę księgę całkowicie,
oznacza ‘zjeść ją’. Kontemplowanie jest przeżuwaniem, a stosowanie w praktyce
jest ‘trawieniem’.”
Jest to
jak moje życie. Całkowicie przeczytałam książki Swamiego i kontemplowałam nad
Nim i Jego słowami. Następnie zaczął On rozmawiać ze mną w medytacji. Po czym
zawsze zaczynałam myśleć o tym, co On powiedział mi i całkowicie to strawiłam.
W ten sposób napisałam książkę „Trawienie Sai”.
Jak
zjadłam i strawiłam Go? Zaczęłam czytać Bhagavad
Gitę kiedy byłam bardzo młoda i stosowałam ją w praktyce w życiu. Gdy
dowiedziałam się o Swamim, uświadomiłam sobie, że to On jest w moim sercu jako
maleńkie, niebieskie światło wielkości koniuszka ziarna ryżu. Wskutek nieustannego
płaczu i tęsknoty za Nim to Światło Mieszkańca stale rosło, wypełniając mnie
całkowicie. Napisałam o tej zasadzie jako ‘Food Vidya’ (Pożywienie Wiedzy
Duchowej tłum.). Ofiarowałam miłość i oddanie Mieszkańcowi, a On ujawnił
mądrość, którą jadłam i strawiłam. Tak więc całe moje istnienie wypełnione jest
tylko Sai. Kiedy napisałam „Liberation Here Itself Right Now!” („Wyzwolenie
Tutaj Teraz Natychmiast!” – tłum.), Swami pokazał wizję Swojej formy, krążącej
w każdej komórce mojej krwi. Jego forma wypełnia krążącą krew we mnie. Zatem
pożywieniem moim jest Bhagawan Sathya Sai.
Swami
powiedział, że tylko ja znam Jego całkowitość. Ponieważ chcę się podzielić tą
wiedzą ze światem, miałam i wciąż mam stanowczą naturę. Będąc dzieckiem, jeżeli
chciałam mieć konkretną lalkę, płakałam stale i mówiłam: „Nie będę jadła, zanim
nie przyniesiecie mi lalki.” Wtenczas mój ojciec i matka posyłali Agent Tata do
Madurai, aby kupił tę lalkę. W owym czasie nie było autobusów, musiał on zatem
iść pieszo z Vadakkampatti do Kalligudi, aby złapać pociąg do Madurai.
Płakałam, zanim nie wrócił on z lalką.
Poprzez
taką samą naturę chciałam poślubić Boga i połączyć się w Nim, jak również
pokazać wszystkim całkowitość Boga. Pokutowałam i zabezpieczyłam sobie łaskę od
Bhagawana Sathya Sai. To wskutek mojego pragnienia sprowadzam na zewnątrz dla
wszystkich Bhagawana Sathya Sai, który mieszka we mnie. Poprzez pokutę
kontrolowałam umysł, zmysły, intelekt itd. Czakry mojej Kundalini zaczęły
funkcjonować jedna po drugiej. Moja Kundalini przyjęła formę i wyszła na
zewnątrz jako Stupa Mukthi. To poprzez Stupę moje uczucia wychodzą na zewnątrz,
wypełniając każdego i wszystko, robiąc z każdej osoby Jeevan Mukthę. Ten stan
przechodzi u wszystkich poprzez Szakthi Muladhary, łącząc się z Sziwą w Czarze
Adźnia. Mieszkaniec u wszystkich budzi się i jest urzeczywistniony przez
każdego.
To
poprzez tę moc usuwane są złe cechy u tych, którzy przyjeżdżają do mnie. Robię
ich doskonałymi, aby mogli otrzymać świadomość Boga. Swami powiedział wiele
razy, że ci, którzy przybywają tu, mają największe szczęście. To ogromna moc
Stupy koryguje każdą jeevę, robiąc ją doskonałą. Zgodnie z mocą pojmowania oraz
rozumienia mnie przez osobę indywidualną człowiek może uzyskać doskonałość.
Swami
powiedział, że Mukthi Nilayam nie jest zbudowane tylko z cementu i cegieł. Jest
on (aszram – tłum.) symbolem naszej Premy i przyjął formę poprzez mieszaninę
moich łez, Premę dla Swamiego i świata
oraz moje współczucie dla Stworzenia. Wszystkie te cechy i uczucia łączą się,
tworząc mieszaninę tak, jak się tworzy cement w betoniarce. Wszystko dzieje się
wskutek mojego nieustannego wysiłku, łez, płaczu i tęsknoty za Bogiem. Tak więc
Mukthi Nilayam ma wielką moc. Napisałam to w 2002 r.
Teraz
związek serca Swamiego i mojego przyjął formę Vishwa Brahma Garbha Kottam. Tam
odbywają się rozmowy, jakie Swami i ja miewamy ze sobą, a uczucia, jakie
wyrażamy, idą do Stupy i w świat. Poprzez to Ziemia zmienia się na Niebo, a Era
Kali zmienia się na Sathya Yugę. Każda osoba staje się Jeevan Muktha. Budynki w
Mukthi Nilayam nie są zwyczajne. Wszystkie wypełnione są uczuciami Swamiego i
moimi. To te wibracje dają moc tym, którzy tu przybywają.
Swami
powiedział mi: „Ty jesteś Mahalakszmi. Widząc cierpienie świata, zaplanowaliśmy
to zadanie.” Wskutek mojego współczucia oraz miłości dla Swamiego wszyscy na
świecie uzyskują wyzwolenie. Jednakże ważną cechą tutaj jest pokora. Ponieważ
czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkich, czuję, że każdy jest moim guru.
Proszę Swamiego, aby obdarzył wyzwoleniem świata, co byłoby wyrazem mojej
wdzięczności i Guru Daksziną. To moja natura zmienia wszystko. Zatem wszyscy
powinni sobie uświadomić tę prawdę i dokonać własnej transformacji. Narodziny
zostały wam dane po to, abyście się już więcej nie rodzili. Stale kontemplujcie
nad tym, ciągle. Jest to jedyny sposób, aby całkowicie odkupić siebie. W
przeciwnym razie czeka druga Era Kali. Swami daje wam teraz wielką szansę.
Ludzie w Kali mają największe szczęście. Zawsze płaczę, że chcę widzieć
Swamiego fizycznie. Po to wskazał On na pamiętnik, gdzie mówi On do mnie: „Dlaczego
płaczesz? Ja zawsze jestem z tobą.” Dał On teraz dowód na to, o czym wtenczas
powiedział, w postaci kawałka czerwonej kartki z czerwonym pismem. Napisane tam
było: „Sai jest tam z tobą. On kocha, On troszczy się.” Dał więc On dowód na
to, o czym powiedział w 2002 r.
Wczoraj,
14. marca, Eddy znalazł w biurze zdjęcie
Swamiego. Widać Swamiego w młodszej formie, w białej szacie. Zdjęcie jest
podpisane: „Z miłością, Baba”. Fotografia została wycięta w formie pięciokąta i
miała taki sam kształt jak poprzednia wiadomość.
14 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, czym jest zdjęcie z podpisem, które
dałeś?
Swami: Przybywam teraz ponownie. Dlatego dałem.
Prosiłaś Mnie o coś, dałem więc.
Vasantha: Bardzo dobrze, Swami. Wyglądasz bardzo młodo
na zdjęciu i masz na Sobie białą szatę?
Swami: Pokazuje to, że przybywam ponownie w młodszej
formie. Biała szata wskazuje na Moje ponowne narodziny.
Vasantha: Bardzo dobrze, Swami. Wystarczy. Dlaczego zdjęcie
jest w formie pięciokąta?
Swami:
Wskazuje to na pięciu Awatarów.
Vasantha: Bardzo dobrze, Swami, dałeś natychmiastowy
dowód na to, o czym napisałam dzisiaj.
Swami: Tak, wszystko, o czym piszesz, jest prawdą.
Stąd też dałem jako dowód.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Wczoraj, w poprzednim rozdziale napisałam o pięciu Awatarach Sai. Gdy
pisałam rano ze Sri Lathą, przyszedł Eddy i dał zdjęcie jako pocztę. Jest to
więc dowód na powrót Swamiego w młodszej formie i na Jego pięciu Awatarów.
Swami zawsze nosił białą szatę na Swoje urodziny, pokazuje to zatem Jego
ponowne narodziny. Jednakże Swami nie przybył, a ja płaczę więcej. Aby mnie
pocieszyć, Swami powiedział: „Nie płacz, dam ci coś za cztery dni.” Dał On w
ciągu jednego dnia.
O
czymkolwiek Swami mówi mi w medytacji, zawsze proszę o dowód. Bez dowodu nie
napiszę niczego. W taki sposób postępowałam od pisania pierwszej książki.
Rozdział
23
ZADEMONSTROWANIE
ZASADY PURUSZA PRAKRITHI
Dziś, gdy zajrzeliśmy do mego
pamiętnika z 2012 r., zobaczyłam medytację, która mnie interesowała.
22 listopad 2012 r. Medytacja
Vasantha: Swami, dzisiaj jadą na Annadhanam. Proszę,
pobłogosław ich.
Swami: Każdy może wykonywać Annandhanam; tylko ty
wykonujesz Mukthidhanam.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami dał kawałek materiału z datą 12/11/2002. Kiedy popatrzyłam na
datę w swoim pamiętniku, zobaczyłam, że był on wypełniony tylko problemami ludzi.
Zatem Eddy powiedział: „Odwróćmy datę i zajrzyjmy do pamiętnika na dzień
22/11/2012. W tym pamiętniku znaleźliśmy powyższą medytację.
14 marzec 2016 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, przybądź, przybądź! Nie mogę już żyć.
Swami: Nie płacz. Przybędę. To jest nasze zadanie.
Vasantha: Swami, moje ciało musi się zmienić i być
ofiarowane Tobie.
Swami: Twoje ciało się zmieni i połączy się w Moim.
Vasantha: Swami, czy mam napisać o Annadhanam i
Mukthidhanam?
Swami: Tak, pisz. Każdy na świecie może dawać datki
dobroczynne w postaci pożywienia i ubrań, ale tylko ty możesz robić
Mukthidhanam, działalność dobroczynną na rzecz wyzwolenia.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Ponieważ moje ciało cierpi bardziej, nie jestem w stanie tego znieść.
Kiedy Swami przybędzie, wszystko będzie dobrze. Pragnęłam ofiarować swoje ciało
Bogu, będąc w wieku trzech lat. Kiedy miałam siedem lat, moja prababcia dostała
wylewui była przykuta do łóżka, była częściowo sparaliżowana. Patrząc na nią,
bardzo bałam się starości, choroby i śmierci. Wskutek kontemplacji na tym, jak
uciec przed owymi trzema ustaliłam, że jedynym sposobem jest poślubienie Boga i
połączenie się z Nim. Jednakże zawsze martwiłam się, jak ofiarować to ciało Bogu.
Teraz ono postarzało się i jest pełne chorób. Dlatego płaczę każdego dnia.
Jednakże Swami powiedział, że moje ciało stanie się młode i połączy się w Nim.
Jest to pewne.
Wykonywaliśmy
Annadhanam w wielu miejscach. Jednak Swami powiedział, że każdy może sprawować
działalność służebną, dając pożywienie w postaci datku dobroczynnego. Jest
wiele ludzi na świecie, którzy dają pożywienie jako datek dobroczynny,
Annadharam. Swami obdarzył mnie wyzwoleniem. Jednakże poprosiłam Go, aby dał
wyzwolenie wszystkim na świecie. Pokazuje to moją naturę, która chce dzielić
się ze wszystkimi tym, co mam. Nigdy nie chcę cieszyć się niczym sama. To
wskutek mojej intensywnej pokuty i nieustannej sadhany Swami obdarza łaską Wyzwolenia Świata. Jest to
Mukthidhanam. Teraz Swami nazwał wyzwolenie świata Mukthidhanam.
Swami
wykonywał niezliczoną działalność służebną na świecie. Jego organizacja służebna
prowadzi taką działalność w każdym kraju. Jednakże Bóg nie może obdarzyć
Mukthidhanam. Nie może On wejść w Prawo
karmiczne, które On sam ustanowił. To wskutek mojej surowej pokuty oraz
stanowczej natury Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich na nasze ciała i
cierpieliśmy. Żadna inna forma Boga nie zstąpiła i nie zrobiła tak jak On. Ten
najbardziej współczujący Bóg obdarzył łaską ludzi Kali Yugi. Wziął ich karmę na
Swoje ciało. W końcu, wskutek cierpienia, przez jakie przeszedł, został
przyjęty do szpitala i na koniec opuścił Swoje ciało. Ja pozostaję tutaj i
cierpię. Wskutek moich łez i pokuty, jaką sprawuję, Swami teraz przybędzie
ponownie. Gdy przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną
funkcjonować. Wszyscy pomyślcie o tym. Swami cierpiał wskutek waszej karmy.
Teraz przynajmniej stosujcie w praktyce Jego nauki i dokonajcie własnej
transformacji. W taki sposób możecie zniwelować ten wielki grzech. Proszę,
abyście wszyscy kontemplowali.
14 marzec 2016 . Medytacja
godzina 16.00
Vasantha: Swami, mój Prabhu, chcę Ciebie! Musisz
przybyć, w przeciwnym razie wszystko, co napisałam jest kłamstwem.
Swami: Nie płacz. Przybywam tylko dla ciebie.
Vasantha: Swami, chcę być twoimi kręcącymi się włosami.
Chcę być światłem Twoich oczu, chcę być girlandą wokół Twojej szyi, chcę być
uśmiechem na Twoich ustach, amritą w Twoich ustach, chcę być dhoti wokół Twojej
talii, guzikiem Twojej szaty, chcę być paznokciem Twojego palca i pyłkiem kurzu
pod Twoimi stopami.
Swami: Czy ktoś potrafi mówić jak ty? Tylko ty
stajesz się kosmiczną formą Boga. Światłem Moich oczu są Słońce i Księżyc, a
Moimi kręcącymi się włosami – rośliny, drzewa i pnącza.
Vasantha: Gdybym stała się tym wszystkim, nie byłoby
rozdzielenia między nami. Nie będę odseparowana od Ciebie.
Swami: Bardzo dobrze, a teraz pisz.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Chcę Swamiego. On musi przybyć. W przeciwnym razie wszystko, co
napisałam, jest kłamstwem. Ponieważ On nie przybył, płaczę nieustannie. Kiedy
Swami pocieszył mnie w medytacji, powiedziałam wówczas, że chcę być każdym
lokiem Jego włosów; chcę być każdą częścią Jego ciała. Mówiłam w taki sposób,
ponieważ wtedy nie byłoby odseparowania między nami. Swami wtenczas
odpowiedział i oznajmił, że w ten sposób staję się Jego formą kosmiczną. Potem
podał On przykład dotyczący Jego włosów i powiedział, że kiedy staję się Jego
włosami, staję się wszystkimi roślinami, drzewami i pnączami; formą kosmiczną
Boga jest Stworzenie.
W Bhagavad Gicie Arjuna pragnie ujrzeć
kosmiczną formę Kryszny. Wtedy to Kryszna daje darszan Swojej Viswarupy.
Pokazał On Siebie Arjunie jako kosmiczną formę Czasu. Arjuna ujrzał Jego usta
wypełnione jeevami, miażdżonymi przez Jego zęby. Poprzez tę wizję pokazuje On
Arjunie, że już zabił wszystkich i że Arjuna jest jedynie narzędziem Boga. Wszyscy,
którzy się rodzą, muszą umrzeć. Czas śmierci wszystkich został już ustalony.
Gdy czas ten nadejdzie, ludzie umierają. To Czas pożera każdą osobę. To pokazał
Kryszna Arjunie poprzez Swoją Viswarupę.
To, co
Swami powiedział mi teraz, różni się. Poprzez moje uczucia pokazuje On, jak
rodzi się Nowe Stworzenie. Gdy Bóg pragnie stwarzać, ukazuje się Mula Stambha –
Pierwotny Filar Stwarzania. Filar ten wypełniony jest atomami, które dzielą się
i pomnażają gwałtownie. Gdy ten Pierwotny Filar napełnia się, nie pozostaje
żadna przestrzeń i On wybucha, otwierając się. Jest to zademonstrowanie teorii
Wielkiego Wybuchu. Następnie pojawia się całe Stworzenie – drzewa, rośliny,
wszystko.
W czasie
budowy Stupy, Ganapathi Sthapathi, architekt Vaastu, powiedział: „Zgodnie z
Śastrą Agama, że Stupa jest Mula Stambha, Pierwotnym Filarem.” Napisałam o tym
przedtem.
W tamtym
czasie Swami dał wiersz na moje urodziny, zatytułowany: „Kosmiczna Eksplozja”:
„Pełnia Księżca” rodzi się…w dniu „nowiu
Księżyca”!
(cały wiersz znajduje się na końcu
niniejszego rozdziału)
Dlaczego mówię teraz, że chcę być włosami
Swamiego, każdym Jego członkiem? Swami mówi, że staję się Jego Viswarupą,
jeżeli spojrzy się pod innym kątem. Chcę być światłem Jego oczu. Swami
powiedział, że Jego oczy to Słońce i Księżyc. W Nowym Stworzeniu Jego oczy
przybywają jako Słońce i Księżyc. W swojej pierwszej książce mówię, jak Swami
stworzył Srebrną Wyspę dla nas. Na tej
wyspie Słońce jest z jednej strony, a Księżyc z drugiej. Swami powiedział, że
Srebrna Wyspa jest naszą ostateczną siedzibą. Teraz Słońce i Księżyc są oczyma
Swamiego.
Chcę być
Jego uśmiechem i Jego śliną. Śliną Boga jest amrita. Stąd też chcę być Jego
uśmiechem i śliną. Tu ślina staje się czystą wodą, a woda jest wszędzie – w
oceanie, rzece, w wodospadach, chmurach. Ślina staje się amritą. Innym razem
moja Kundalini wyszła na zewnątrz jako Stupa. W mojej Kundalini wszystkie
czakry otworzyły się. Amrita zaczęła wypływać z Sahasrary. Wypełniła ona
wszystko i wszystkich. Staje się to zatem Amrit Yugą. Dzisiaj, gdy pisaliśmy,
amrita pojawiła się na zdjęciu Swamiego. Wszyscy wzięliśmy ją. Ponieważ Stupa
to Mula Stambha, Pierwotny Filar, amrita Boga wylewa się.
Chcę być
girlandą wokół Jego szyi. Girlanda wskazuje na wszelkiego rodzaju kwiaty na
świecie. Gdy to pisałam, przypomniała mi się jedna rzecz. Wyobraziłam sobie, że
jestem Sabari. Nazbierałam wszelkiego rodzaju kwiatów i chciałam zrobić ścieżkę
usłaną kwiatami, dywan dla Boga. Myśląc w ten sposób, napisałam potem pieśń.
Nie każdy kwiat nadaje się pod Jego stopy. Napisałam więc, że wszystkie mantry
i Wedy stały się kwiatami. Pokazuje to
piękno Ziemi. Potem przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Swami powiedział,
że jestem pierwszym dźwiękiem Rig Wedy
– Agni Meelay. Tak więc sama stałam się ścieżką. Gdzie jest ścieżka Boga? Cała
Ziemia jest ścieżką Boga. Stałam się więc Ziemią.
W dniu
14-go stycznia 2003 r., Vaikunta Ekadasi, zrobiliśmy zdjęcie ognia Prema Yagna.
Zobaczyliśmy OM i rydwan.
Swami
powiedział: „Ten rydwan OM wskazuje początek Sathya Yugi. Powiedziałaś, że
chcesz być ścieżką Premy, którą wszyscy by szli do wyzwolenia. Ty jesteś koniem
Prema, który zabiera wszystkich rydwanem do Sathya Yugi.
W czasie,
gdy odprawialiśmy Yagnę, zrobiliśmy wiele zdjęć. Na jednym zdjęciu widać
Swamiego, który siedzi na rydwanie ognia. Hanuman powozi rydwanem. Widać rydwan
z tyłu konia. Obok jest połamany trójząb. Swami mówi o tym zdjęciu w wielu
moich książkach. Rydwan jedzie do Sathya Yugi. Swami zabiera wszystkich w
rydwanie. Połamany trójząb pokazuje Karmasamharę, że karma wszystkich została
usunięta. Koń jest koniem Premy. Ja jestem koniem Prema; staję się ścieżką.
Rydwan znajduje się na mnie. Ja staję się Premą i rozrastam się jako Ziemia. Za
każdym razem, gdy Awatarzy zstępują, ustanawiają dharmę. Tym razem ten
najpotężniejszy Awatar przybył i ustanowił dharmę na bazie Premy.
Następnie
proszę Swamiego: „Chcę być Twoim dhoti.” Z okazji inauguracji Stupy Swami
poprosił mnie, abym kupiła jedwabne, niebieskie sari. Dał 3000 rupii i podał
nazwę sklepu w Madurai, gdzie można je znaleźć. Kupiliśmy sari. W tamtym czasie
Swami powiedział: „Niebo staje się twoim sari.” Napisałam o tym w innych
książkach. W ten sposób stałam się niebem. Chcę być dhoti Swamiego, ale staję
się niebem.
Chcę być
guzikiem Jego szaty. W 2007 r. dałam złoty guzik z V dla szaty Swamiego na jego
urodziny. Swami odebrał go od naszego posłańca i nosił ten guzik. Jaki jest cel
związany z guzikiem? Guzik łączy dwie części ubioru i trzyma je razem. W taki
sam sposób łączę Kali Yugę z Sathya Yugą. Zatem w środku Kali przybywa Sathya
Yuga. Stupa jest moją Kundalini. Pięć prakaramów (korytarzy – tłum.) Stupy to
moich pięć zmysłów. Teraz Stupa staje się Powszechną Kundalini. Tak więc moich
pięć zmysłów staje się Pięcioma Elementami i podobnie – pięć prakaramów Stupy
staje się Pięcioma Elementami.
Dziś
wzięliśmy dhoti Stupy i ręcznik z szafki. Zobaczyliśmy, że na ręczniku Swami
narysował symbole uczuć dotyku. Pokazało to, że symbol dla Powietrza jest taki
sam, jak dla uczucia dotyku. Moim uczuciem dotyku nie jest dotykanie niczego
ani nikogo; dotyka ono tylko Boga. Tak samo nic mnie nie dotyka, tylko Bóg.
Uczucie dotyku symbolizuje Powietrze. Zatem moje oczyszczone uczucie dotyku
staje się Powietrzem. Uczucie dotyku jest przyczyną narodzin i śmierci. Uczucia
stają się myślami, a myśli stają się głębokimi wrażeniami. Chcę być pyłkiem
kurzu stóp Swamiego. Swami dał mi 107 imion w 1998 r. Poprosiłam jednak, aby
Swami pozwolił, abym sama dała sobie ostatnie imię, a On się zgodził:
Om Sri Sai Sai Pada Dhulikayai Namah
Nie chcę
tych imion. Chcę być tylko pyłkiem kurzu stóp Swamiego. Cóż, nie tylko stóp
Swamiego, ale pyłkiem wszystkich stóp. Chcę tego, ponieważ staję się Prakrithi
i staję się Ziemią; cała Ziemia jest ścieżką, po której wszyscy będą chodzić.
To Swami pokazuje poprzez konia Prema na fotografii.
Chcę być
paznokciem Jego palca. Kiedy paznokcie stają się zbyt długie, obcinamy je. Chcę
być paznokciem Boga. Kiedykolwiek obcinany, stale rośnie. Nie pozwolili mi
widzieć Swamiego, zatem obcięli mnie. Jednak jak paznokieć moja Prema stale
stawała się coraz większa. Poprzez to rozrastanie się Premy, wszyscy na świecie
stają się Satya Sai. W taki sposób staję się całym Stworzeniem: Stworzeniem
Vasanthamayam. Jest to Vasanthamayam Sathya Yugi.
On
opuścił Swoje ciało. Myślę więc, aby stać się czymś w Jego ciele. W ten sposób
nie będzie można odseparować mnie od Niego. Tak więc Swami dał nowe
wyjaśnienie. Związek Swamiego i mój stał się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Z
tego Kosmicznego Łona przybywa Nowe Stworzenie. Jestem wszystkim: 84 lakhs
żywych stworzeń. Swami staje się Mieszkańcem u wszystkich. Jest to materia i
energia.
W Bhagavad
Gicie Sri Kryszna mówi: „Umieszczam bidżam w łonie Prakrithi.” Swami i ja
demonstrujemy to. Swami umieścił bidżam (nasienie – tłum.) w Vishwa Brahma
Garbha Kottam. Tam związek naszych serc i uczuć przyjmuje formę Nowego
Stworzenia.
Dziś w
sanktuarium Vishwa Brahma Garbha Kottam zobaczyliśmy coś na pełnowymiarowym
zdjęciu Swamiego. Blisko Jego dużego palucha ukazał się proszek sandałowy w
formie litery V. Prabhakar zrobił zdjęcie i pokazał mi. Zapytałam Swamiego o
to, a On powiedział: „Dałem dowód na to, o czym napisałaś. Chcesz być Moimi
paznokciami. Ścierasz dla mnie i świata swoje ciało jak drewno sandałowe. Na
koniec twoje ciało stanie się Światłem.” Po to Swami pokazał proszek sandałowy
na Swoim zdjęciu.
Kosmiczna Eksplozja
Październik 23, 1938 jest dniem
Ciemnym dniem Amavasya
Cóż za cud!
Cud nad cudami
Rodzi się „pełnia Księżyca”
W dniu „nowiu Księżyca”!
Ojciec Madurakavi Azhwar
Matka Vedavalli
Z Vadakkampatti
Małej wsi
Blisko Madurai (południowe Indie)
Uradowani ponad słowami
Z przybycia maleńkiego aniołeczka
I nazwali ją ‘VASANTHA’
Choć nieświadomi,
Jakże trafnie ją nazwali!
Vasanth znaczy pora wiosenna…
Wypalone dusze ludzkie
Wreszcie znalazły powód
Aby radować się…aby świętować…
Aby śpiewać Chwałę Boga!
Bądź pozdrowiona Matko ‘Mario!’
Ta ‘Maria’
Poślubi
Pana Samego!
Przybądźcie ludzie...
Posłuchajcie dalszej opowieści o niej!
Ojciec, oddany w służbie Gandhiego
Żył każdym słowem Bhagavad Gity!
Jako dobry Samarytanin
I dzielny bojownik o wolność
Lśnił jak Jutrzenka
Prawdziwy Syn Bhava Mata!
Vedavalli, oddana wielbicielka Wisznu
Spędzała dni na modlitwach
Mając męża w więzieniu
Dla kobiet tak wątłych
Jedynie Pan
Był jej jedynym schronieniem!
„Gdzie jesteś Panie mój?
Czy porzuciłeś mnie?
Och, mój Kryszna!
Czy nie odkupisz mnie?”
Jej żałosny płacz odbijał się echem w Niebie
Tego ciężaru Ziemia nie była w stanie znieść
„Wracaj do domu”- Dobry Pan rzekł, „Pozwól,
że łzy ci obetrę!”
Bóg czasami również zawodzi
Spójrzmy jak!
Mała Vasantha niosła płomień
Który jej matka zapaliła
Gdyby spalił on Pana,
Kogo winić możemy?
Ogień oddania
Ta wulkaniczna erupcja
Jest Kosmiczną Eksplozją
Nie jest to teoria Wielkiego Wybuchu!
Teraz Bóg musi zmienić sankalpę Swoją
Bramachari Baba dał Mangalyę
W dniu 27-go maja, 2001 r.
I cicho oznajmił
„V 2 R 1”
Opowieść kończy się kiedy
Bohater i bohaterka pobierają się
Aby żyć Szczęśliwie na wieki!
Amma jest inna
Vasantha jest teraz Kosmiczną Matką
Czy może ona być szczęśliwa
Kiedy jej świat, jej dzieci cierpią?
„Póki nie obdarzysz łaską
Powszechnego Wyzwolenia
Nie zaznam spokoju ani odpoczynku;
Przeprowadź mnie przez ogień
Torturuj mnie w piekle
Albo poddaj jeszcze straszliwszym próbom
Nie zboczę
Ze ścieżki swej
Poszukiwania wyzwolenia
Dla ludzi i demonów
I również dla zwierząt i szkodników!
Rozdział
24
ZADEMLNSTROWANIE
ZASADY PURUSZA PRAKRITHI – Cz. 2
Arjuna
zobaczył kosmiczną formę Czasu Kryszny. Chcę być każdym członkiem i częścią
ciała Swamiego. Swami dał nowe wyjaśnienie dotyczące mojego pragnienia mówiąc,
że jest to dla przybycia Nowego Stworzenia. Każda część ciała Swamiego staje
się Stworzeniem. Swami oddzielił mnie od Siebie. Ponieważ nie jestem w stanie
znieść tego rozdzielenia powiedziałam, iż chcę być każdą częścią i członkiem Jego
ciała. W ten sposób nie będzie rozdzielenie między nami.
Swami i
ja przybyliśmy na świat jako Purusza i Prakrithi. Wyłoniłam się ze Swamiego
jako Prakrithi, która jest Stworzeniem. Wedy oznajmiają Ekohum Bahushyam…co znaczy ‘Istnieje tylko Jeden, który stał się
wieloma.’ Swami i ja demonstrujemy tę zasadę.
Shankaracharya
był wielkim filozofem, który ustanowił zasadę Adwaithy. Powiedział, że nie ma
różnicy między Jeevatmą a Paramatmą. Istnieje tylko jeden Bóg. Jnana Deva
zademonstrował jedność między wszystkimi żyjącymi istotami. Kiedyś pandyta nie
zaakceptował jego filozofii. W tym czasie bawół przechodził przy pandycie, a on
pobił go kijem. Takie same rany, które otrzymał bawół, widziano na plecach
Jnana Devy. Wtenczas Jnana Deva dotknął głowy bawołu, a on zaczął recytować Wedy. W ten sposób zademonstrował on Jedność
w całym żywym Stworzeniu.
Czuję
taką samą Jedność, nie tylko z tymi, którzy żyją, ale również z tym, co nie
jest ożywione, z przedmiotami nieruchomymi. Nawet od najmłodszego wieku nigdy nie
ciągałam stołów ani krzeseł. Gdy słyszałam, że ktoś to robi, czułam taki sam
ból. Nigdy nie trzaskałam drzwiami, lecz zamykałam je delikatnie. Jeżeli ktoś
siłą zamyka drzwi, powoduje to we mnie ból. Gdy otrzymuję nową szczoteczkę do
zębów, proszę ją o wybaczenie, zanim zacznę jej używać. „Jesteś bardzo miękka;
moje połamane zęby mogą sprawić ci ból. Przepraszam.” Dopiero wtedy zaczynam
jej używać. Czuję ból nie tylko ludzi, ale zwierząt, roślin, jak również
nieruchomych, nie ożywionych przedmiotów. Wskutek tego całe Stworzenie rozrasta
się jako Vasanthamayam, a ja staję się Prakrithi.
W tym
Nowym Stworzeniu staję się Jednością z każdym i ze wszystkim; żyjącymi i nie ożywionymi, za stołami,
krzesłami, kubkami itd. Tu, staję się Jednym ze wszystkim ‘, jestem innym
rodzajem Jedności. Poprzez to Vasanthamayam rozrasta się i wypełnia każdego,
wszystko wszędzie. W tym Nowym Stworzeniu nikt nie będzie krzywdzić nikogo ani
niczego. Jest to ‘Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź’ – czego Bhagawan zawsze
naucza. Dlaczego te uczucia przyszły do mnie nawet wtedy, kiedy byłam bardzo
młoda? Dopiero teraz rozumiem; wszystko to jest dla zadania Swamiego.
Wszyscy
są Bogiem. Wszystko jest Bogiem. Jednakże ja nie chcę być Boskością. Chcę być
tylko pyłkiem kurzu Jego stóp. Pokazuje to moją pokorną naturę.
16 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu, przybądź.
Swami: Na pewno przybędę.
Vasantha: Swami, proszę zabierz mnie do mojego ojca,
poproszę Go…
Swami: Chodź. Pójdźmy…
(Swami i ja udajemy się na
Kailash. Krzyczę…)
Vasantha: Och, ojcze i matko, powiedzcie, powiedzcie,
dlaczego wasza córka cierpi tak bardzo. Czy jest ona wdową? Gdzie On jest?
Dlaczego On zniknął i zostawił mnie tutaj, a bym cierpiała?
Sziwa: Nie płacz, moje dziecko. Ty jesteś Moją
córką. Jesteś Szakthi na świecie.
(Następnie Sziwa rozmawia ze
Swamim…)
Sziwa: Jakże bardzo ona płacze i cierpi! Czy nie
słyszałeś? Wystarczy! Wyjdź.
(Następnie zwracam się do Matki
Parvathi i mówię…)
Vasantha: Och, Matko, czy widzisz stan Swojej córki?
Parvathi: Nie płacz! Wkrótce wszystko będzie dobrze.
Swami: Na pewno przybędę. Pójdźmy.
(Swami i ja wracamy do Swargi.
Swami mówi mi…)
Swami: Nie płacz. Na pewno przybędę.
Vasantha: Swami, Daj dobrą wiadomość, związaną z Twoim
przybyciem. Wystarczy już cierpienia.
Swami: Tak,
dam.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Przedtem Swami powiedział, że Sziwa i matka Parvathi są moim ojcem i
matką. Proszę zatem Swamiego, aby zabrał mnie do nich. Na Kailasie powiedziałam
im: „Spójrzcie…patrzcie, co się stało z waszą córką!” Oboje pocieszyli mnie.
Potem poprosiłam Swamiego, aby dał dobrą wiadomość, potwierdzającą to, co
powiedział On w medytacji. Później Amar znalazł kawałek materiału, na którym
zostało coś napisane. Na materiale było podobne pismo, o którym napisałam przed
kilkoma dniami. Jednakże było kilka różnic.
17 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu, czym jest wiadomość, którą
dałeś: R.77, a potem 160.00”
Swami: Wracam z 16. Kalasami w stanie Purnam. Oboje
przybyliśmy z Vaikunty. Vaikunta leży za 7. morzami i 7. wzgórzami. Oboje jesteśmy Purnam.
Vasantha: Dobrze, Swami, Czym jest 4 cs + 40 S nad
11961 +72?
Swami: Twoich 19 cech wchodzi we wszystko
sprawiając, że wszystko jest Jednym (1), nasze shadguny wchodzą we wszystko.
Poprzez 7 czakr nasze cechy wchodzą we wszystko.
Vasantha: Swami, czym jest K F D splot?
Swami: Kali Yuga jest oprawiona przez boski splot.
Jest to Camp David (*patrz str. 4).
Vasantha: Swami, czym jest W-58?
Swami: Oboje przybyliśmy z Vaikunty i jesteśmy Sziwa
i Szakthi.
Vasantha: Rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami teraz powraca z 16. Kalasami czyli atrybutami w stanie Purnam. 7
wskazuje, że oboje przybyliśmy z Vaikunty, która leży za 7. morzami i 7.
wzgórzami. Dlatego Swami narysował dwa
symbole stanu Purnam pod 77. Swami najpierw powiedział, że Vadakkampatti jest
Vaikuntą. Po czym powiedział, że Srebrna Wyspa jest Vaikuntą. Srebrna Wyspa
otoczona jest przez morze łagodnej wody kokosowej. Vaikunta leży ponad 7.
morzem wody orzecha kokosowego. Stąd też Swami pokazał prawidłowo, że Srebrna
Wyspa otoczona jest przez morze łagodnej wody kokosowej.
Gdy
przyjechaliśmy do Mukthi Nilayam, Swami powiedział, że jest tam Vaikunta. Swami
nazwał pierwszy budynek, w którym przebywam, Suddha Satwa, Czystą Świadomością.
Budynek, w którym przebywa SV, nazywa się Vraja, która jest rzeką, jaką trzeba
przebyć, zanim nie dotrze się do Vaikunty.
Spójrzmy
na kolejny napis: 4 Cs + 4 0 s. Karmę świata, którą Swami i ja niesiemy,
symbolizuje krzyż. Poprzez to 4 królestwa Stworzenia – zwierzęta, warzywa,
minerały i człowiek – osiągają stan Purnam za pomocą Sai i Jego Szakthi.
Ponieważ Swami i ja niesiemy karmę świata na naszych ciałach, wszyscy w Sathya
Yudze osiągają perfekcję, dochodząc do stanu Purnam. Każda osoba indywidualna
osiąga stan Jeevan Muktha. Dzieje się to, ponieważ uczucia Swamiego i moje
wchodzą we wszystko.
Następnie jest 119 6 1 + 72. 11961 pokazuje,
że moich 19 cech i Swamiwgo shadguny czyli boskie cechy wchodzą we wszystkich
poprzez 7 czakr. W książce „Bliss Bliss Bliss” („Błogość Błogość Błogość” –
tłum.), cz. 2 napisałam o swoich 19. cechach i jak one funkcjonują. W Sathya
Yudze tych 19 cech razem ze Swamigo shadgunami funkcjonuje u wszystkich.
Ponieważ Sathya Yuga przybywa w środku Ery Kali, Kali obramowana jest przez ‘boski
splot’. To znaczy, że Sathya Yuga tkana jest mocną, boską nicią.
Następnym
napisem jest W. S 8. Swami i ja przybyliśmy z Vaikunty, aby zrobić z Ziemi
Vaikuntę. Robi to ze świata świat pokoju i szczęścia, stąd też zostało napisane
‘Camp David’. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił tu tylko po to. Emblematem
Swamiego był symbol Sarva Dharma. Pokazywał on pięć religii oraz pięć boskich
cech: Sathya, Dharma, Shanthi, Prema i Ahimsa. Teraz one rozrastają się,
wypełniając cały świat. Era Kali staje się Sathya Yugą, Dharma Yugą, Prema
Yugą, Ahimsa Yugą i Shanthi Yugą. Rozrastają się one, aby zrobić nowy świat.
Swami
napisał datę 10/04/15 na obu kawałkach materiału. Gdy zajrzeliśmy do mego
pamiętnika zobaczyliśmy, że tamtego dnia Swami powiedział, iż zdecydowanie
przybędzie w kwietniu. Litera M w wyrazie ‘camp’ utworzona została z V i S,
stąd też Swami i ja, V i S, dajemy Mukthi wszystkim. Kolor indygo na tkaninie
symbolizuje Karmasamharę, unicestwienie karmy, jaką Swami i ja wzięliśmy.
18 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, napisałeś cyfry jako (1961), ale
zrobiłeś 19 plus 61 wynosi to 80.
Swami: To poprzez zadanie 5. Awatarów twoich 19 cech
i 6 shadgun – wszystko to staje się JEDNYM. Jest to Stworzenie. Kontempluj nad
tym stale. I sama ustal.
Vasantha: Tak, Swami.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Moich 19 cech i Boga 6 cech boskich wchodzą w każdego i we wszystko w
Stworzeniu. 19 plus 61 wynosi 80. 5. Awatarów z 16 atrybutami każdego potrzeba,
aby zakończyć to ogromne zadanie. Stąd też Swami napisał bystrze w ten sposób. Ustaliłam
tę prawdę wskutek ciągłej kontemplacji. Jest to Nowe Stworzenie.
Rozdział
25
SZAKTHI
ZANIEDBANA
Ponieważ
o niczym nie napisałam ze swego pamiętnika, spójrzmy na medytację z 10. marca
2016 r.
Vasantha: Swami, powiedziałeś mi w medytacji
południowej, że powiesz coś nowego.
Swami: Chodź, pójdźmy do Swargi.
(Idziemy do Swargi…tam woła On
Pięć Elementów i powiada im…)
Swami: Powiedzcie, co się zdarzy w przyszłości.
Varuna
Dewa (Bóg wody): Wyleję
obfite i stałe deszcze.
Vayu
Dewa (Bóg wiatru): Pokażę
całą swoją siłę.
(W taki sposób mówiły wszystkie
Pięć Elementów i odeszły…)
Swami: Widzisz, co się zdarzy. Pięć Elementów pokaże
gniew, a potem Ja przybędę.
Vasantha: Swami, jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu
przybędziesz.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Zawsze pytam Swamiego, kiedy powróci. Płaczę ciagle, ponieważ nie
jestem w stanie dłużej znieść rozdzielenia. W wizji z medytacji naczelne bóstwa
Pięciu Elementów mówią o tym, jak okażą swój gniew. Element Woda, Varuna Dewa
powiedział, że okaże gniew posyłając nieustanne, ulewne deszcze. Element Wiatr,
Vayu Dewa, powiedział, że pokaże w pełni swoją siłę, posyłając cyklony,
tornada, tajfuny oraz inne silne wiatry. Gniew Bhumi Dewi będzie można zobaczyć
w postaci trzęsień ziemi. Agni Dewa pokaże gniew poprzez ogień, pożary lasów
oraz erupcje wulkanów.
Dopiero
po tym Swami powróci. Jest to temat niniejszego, nowego rozdziału.
18 marzec 2016 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, dzisiaj umyję głowę.
Swami: Zawsze jestem z tobą. Nie obawiaj się.
Vasantha: Czym
jest to życie? Zawsze leżę i nie ma ze
mnie pożytku, daję wszystkim tylko kłopot.
Swami: Nie mów w ten sposób. To dzięki tobie świat
odnosi korzyść.
Vasantha: Swami, dzisiaj chcę napisać o gniewie Pięciu
Elementów.
Swami: Pisz. Jak zezłościło się Pięć Elementów?
Kiedy Szakthi jest zaniedbywana, Pięć Elementów złości się.
Vasantha: Nie Swami, nie powinny się one złościć dla
mego dobra. Nikt nie powinien cierpieć z mego powodu, ani dla mnie.
Swami: To jest twoja natura. Pięć Elementów pokazuje
swoją naturę. Nastanie spokój, kiedy przybędę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Ponieważ Swami nie przybył, cierpię bardziej. Stąd też wypłakiwałam
się Swamiemu – jaki jest pożytek z tego życia, z tego, że żyję? Swami
powiedział, że tylko dzięki mnie świat odnosi wielką korzyść. Era Kali zmienia
się na Sathya Yugę. Wszystko to może jest dobrze, ale moje cierpienie nie
skończyło się. Swami powiedział, że Pięć Elementów zezłościło się. Jednak nie
chcę, aby ten gniew był z mojego powodu. Kiedy Szakthi jest zaniedbywana, Pięć
Elementów złości się. Następnie dyskutowałam ze Swamim, że nie dbam o to, czy
jestem zaniedbywana albo darzona brakiem szacunku, że jestem obwiniana albo
wysławiana. Sama okazuję szacunek wszystkim, ponieważ myślę, że wszyscy są
moimi guru, a tylko ja jestem uczniem. Kiedy Pięć Elementów złości się, wiele
ludzi jest dotkniętych. Dyskutowałam ze Swamim, ponieważ nie chcę, by
ktokolwiek cierpiał. Swami powiedział, że jest to wskutek mojej natury. Kocham
wszystkich i nigdy nikogo nie krzywdzę. Nie chodzi tu tylko o ludzi, lecz
również o wszystkie stworzenia żywe i nie ożywione. Napisałam o tym w
poprzednim rozdziale.
Kiedy
odesłano mnie z Prashanthi Nilayam, napisałam wiersze ‘”Niech żyją długo” dla
tych, którzy byli za to odpowiedzialni. Dyskutowałam z Bogiem w sprawie Kaykei
i Szakuni. Dlaczego zatem teraz Pięć Elementów miałoby krzywdzić innych w moje
imię? Swami powiedział, że jest to naturalne, iż to robią. Kiedy Bóg albo Jego
Szakthi jest zaniedbywana, Pięć Elementów złości się. Jest to ich naturą. Kiedy
Swami przybędzie, wszystko stanie się spokojne. Pięć Elementów zharmonizuje się
i będzie działać perfekcyjnie. Nie dbam o to, jeżeli ktoś znajduje wady we
mnie. Nie chcę ich krzywdzić. Jest to moją naturą.
Dziś po
umyciu głowy zobaczyłam, że są nowe guzy na niej w dwóch albo trzech miejscach.
Pokazałam to Sri Lathcie i Amarowi dziś rano po umyciu głowy. Myślałam dziś, że
kiedy trzaśnie się drzwiami, albo zamknie się je głośno, powoduje to we mnie
ból. Być może guzy na mojej głowie są tym spowodowane.
18 marzec 2016 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Och, Kryszna, dlaczego się narodziłam?
Dlaczego posłałeś mnie do Puttaparthi? Moje szczęśliwe życie zostało
zniszczone. Och, moi rodzice, dlaczego daliście mi narodziny?
Swami: Chodź. Powiem. Czyj dom to jest? Jest to dom,
w którym będziemy żyli tylko oboje. Swarga została stworzona tylko dla ciebie.
Narodziłaś się tylko po to. Będziemy żyli szczęśliwie. Nie płacz. Wszelkie
twoje cierpienie zakończy się.
Vasantha: Dlaczego pojawiają się nowe guzy na mojej
głowie? Nie została ona wyleczona, Swami. Tylko nowe guzy pojawiają się.
Swami: Wszystko będzie wyleczone. Nie martw się.
Zawsze jestem z tobą.
Vasantha: Czy te nowe łaty na mojej głowie pojawiły się
tak, jak powiedziałam - wskutek dźwięku drzwi? Czy dał mi on nowy ból?
Pytam Ciebie, ponieważ zawsze dajesz dowód na to, o czym piszę.
Swami: Nie mów tego. Od młodego wieku czułaś w taki
sposób. Masz delikatną naturę, stąd też myślisz, że one czują ból. To ta
delikatna natura rozrasta się w Stworzeniu, zatem nikt nie będzie krzywdzić
również tego, co nieożywione.
Vasantha: Rozumiem, Swami. Przybądź wkrótce i wylecz
mnie.
Swami: Nie płacz. Przybędę. Zostaniesz wyleczona.
Nie płacz przez kilka dni, a pokażę ci coś.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Kiedy medytowałam dzisiaj, płakałam w trakcie medytacji. Płakałam
nieustannie. Jest tak, ponieważ potrafię już więcej znieść cierpienia. Gdy byłam
dzieckiem, bawiłam się z małym Kryszną – lalką. Śpiewałam wiele pieśni, które
skomponowałam o Nim. Napisałam wiele tysięcy pieśni. Dziś poprosiłam Sri Lathę,
aby dała mi notes, który zawiera pieśni o Sri Krysznie. Zaczęłam śpiewać te
pieśni. Są to pieśni, które śpiewałam, gdy byłam młoda. Tylko Kryszna
powiedział mi: „Narodziłem się ponownie, przyjedź i zobacz Mnie w Puttaparthi.”
Moje oddanie skierowało się wówczas ku Swamiemu. Napisałam mnóstwo pieśni
dedykowanych Jemu. Całkowicie zapomniałam o Krysznie. Następnie kiedy Swami
opuścił Swoje ciało, moje łzy, cierpienie i tęsknota tylko wzrosły. W medytacji
Swami zabrał mnie do domu Prema Sai. Pokazał wszystko i powiedział mi: „Wszystko
to jest tylko dla nas. Będziemy mieszkali tu szczęśliwie.” Potem Swami otworzył
tylne drzwi naszego pokoju do Swargi i powiedział: „Urodziłaś się tylko po to.”
Jednakże do tamtego czasu jak mam znieść cierpienie?
Potem
zapytałam Swamiego, czy ból mój jest wskutek głośnego zamykania drzwi. Miałam
tę delikatną naturę od najmłodszego wieku. Traktowałam wszystko i każdego
delikatnie. Powiedziałam dzieciom oraz wszystkim w rodzinie, aby też tak
postępowali. Jest tak, ponieważ czuję, że przedmioty nieożywione także czują
ból. Swami teraz powiedział, że ta delikatna natura rozprzestrzenia się i
wchodzi w całe Stworzenie. To Nowe Stworzenie wypełnione jest moimi cechami.
Każdy i wszystko w Stworzeniu będzie miało tę delikatną naturę.
Dziś czytałam
o Adi Shankarze w „Sanatana Sarathi”.
17 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, Adi Shankara powiedział: „Kim jestem,
aby ujawniać chwałę Boga? Boga nie można osiągnąć intelektem, ani opisać
słowami. Dlaczego nauczam wszystkich? Jest to wielki błąd.” Swami, powiedziałeś
to o Adi Shankarze. Jak wobec tego mogę pisać, że posiadam Twoją całkowitość?
Jestem wielkim grzesznikiem.
Swami: Nie mów w ten sposób. Nie porównuj siebie z
innymi. ‘Brahmavid, Brahmaiva, Bhavathi…’
– ‘Ten, kto zna Brahmana, staje się
Brahmą.’ Mówię ci wszystko, a ty piszesz. Ponieważ połączyłaś się ze Mną,
wiesz wszystko. Rzeka łączy się z oceanem; nie powraca. Połączyłaś się ze Mną,
lecz powróciłaś i ujawniasz Absolutną Mądrość.
Vasantha: Swami, kiedy przeczytałam o Adi Shankarze,
przestraszyłam się.
Swami: Nie obawiaj się.
Vasantha: Dobrze, Swami. Teraz rozumiem.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy.
W nowej edycji „Sanatany Sarathi” w języku tamilskim Swami mówi w dyskursie o
Adi Shankarze. Kiedyś Adi Shankara udał się do Varanasi ze swymi uczniami.
Wszedł do świątyni Viswanath, stanął przed posągiem i powiedział: „Popełniłem
trzy grzechy. Bóg jest ponad umysłem i słowami. Jak mogę śpiewać pieśni o
Tobie?”
Po
przeczytaniu tego pomyślałam o poprzednim rozdziale, w którym mówię, że
poznałam totalność Boga. Potem wypłakiwałam się Swamiemu w trakcie medytacji: „Dlaczego
to napisałam? Popełniłam wielki błąd.”
Swami
wtenczas wyjaśnił mój stan poprzez ‘Brahmavid,
Brahmaiva, Bhavathi…’ – „Ten, kto zna
Brahmana, staje się Brahmą.” Znam Brahmana, ponieważ Sathya Sai rozmawia ze
mną i ponieważ Parabrahman rozmawiał ze mną o Brahmanie. Ujawnił On Swoją
całkowitość.
Chciałam
od najmłodszego wieku poślubić Boga i połączyć się w Nim. Po to odprawiałam tak
wielką pokutę. Bhagawan Sathya Sai poślubił mnie poprzez pobłogosławienie
Mangalyi w dniu 27/5/2001 r. W 2002 r. połączyłam się z Nim w Jaskini Vashista.
Było to połączenie mojego umysłu, intelektu, zmysłów i ego. Połączenie to
odbyło się, ponieważ oczyściłam wszystko od najmłodszego wieku. Jednakże po tym
połączeniu się powróciłam. Zazwyczaj rzeki łączą się z oceanem, tracąc nazwę,
formę i całą tożsamość. Chociaż Rzeka Vasantha połączyła się z Oceanem Sai,
powróciła, aby pisać Jego epos.
Piszę
tylko to, co Swami mówi mi. Niczego nie piszę od siebie. To tylko Swami mówi
wszystko, a ja wyjaśniam. Zazwyczaj ci, którzy osiągają Boga poprzez sadhanę, łączą się z Nim i nigdy nie
wracają. Jest tamilskie przysłowie, które powiada:
Ci, którzy mówią o Bogu, nie poznali,
A ci, którzy poznali, nigdy nie mówią.
Mimo iż
połączyłam się z Bogiem, powróciłam dla dobra Jego zadania. Ponieważ płakałam i
tęskniłam nieustannie za Swamim, ujawnił mi On Swoją całkowitość. Proszę o
dowód na wszystko, o czym piszę. Bez dowodu nie piszę. Na koniec Swami
powiedział, abym nie porównywała siebie z nikim.
Dzisiejszego
ranka Swami dał szczególny kwiat. Zdawało się, że jest to czerwona róża na
jednej łodydze, kiedy jednak przyjrzeliśmy się uważniej łodydze, przekonaliśmy
się, że jest to łodyga z dwoma kwiatami, połączonymi ze sobą. Zapytałam
Swamiego o to w medytacji. Powiedział On, że jest to dowód na to, o czym
napisałam. Bóg, Jeden, stał się Dwojgiem, Sobą i Jego Szakthi, Bóg i Jego
Szakthi są Jednym i takim samym.
Rozdział
26
BHAVANA
CAŁYM SERCEM
W
pamiętniku Swamiego przy dacie 13 wrzesień 2016 r. był następujący cytat:
„Mohakshyayam jest moksham (całkowity brak
przywiązania jest wyzwoleniem). Przywiązanie prowadzi do cierpienia, zatem
najpierw i co najważniejsze - porzuć przywiązania.”
Sathya Sai Baba
Tu Swami
mówi, że Mohakshayam jest moksham, wyzwoleniem. Jak osiągnąć
mukthi? Trzeba usunąć przywiązania, które są powodem naszych wszystkich
cierpień. Wtenczas człowiek osiągnie wyzwolenie. Przywiązanie rodzi się z ‘ja i
moje’. To wskutek przywiązania tworzone są głębokie wrażenia, a poprzez
głębokie wrażenia człowiek chwytany jest w cykl narodzin i śmierci. Wyłącznym
celem Bhagavad Gity jest usunięcie
przywiązania. Kryszna oznajmia w pierwszym rozdziale, że powodem cierpienia
jest przywiązanie. Arjuna był wielkim wojownikiem i łucznikiem, którego nikt
nie był w stanie pokonać. Jego umiejętności były tak wielkie. Przed
rozpoczęciem bitwy Arjuna poprosił Krysznę, aby umieścił rydwan pomiędzy dwiema
rywalizującymi armiami, ponieważ chciał widzieć wszystkich. Zobaczył tam brata,
krewnych, przyjaciół, guru, dziadka oraz wszystkie osoby starsze; wszyscy byli
naprzeciwko niego. Arjuna wtenczas powiedział Krysznie: „Nie chce walczyć. Nie
chcę nikogo zabić” i odłożył łuk. Gdyby jednak nie patrzył na nich jak na
swoich krewnych, bitwa rozpoczęłaby się i zabiłby wszystkich. Taka jest moc
przywiązania. W tym momencie Sri Kryszna nauczał w Gicie 18. rodzajów jogi po
to, aby usunąć iluzję. Po naukach Gity,
wyłożonych Arjunie, Kryszna zapytał: „Czy twoja iluzja została usunięta?”
Arjuna odpowiedział: „Karishye Vachanam
Tava” …”Cokolwiek powiesz, zrobię.”
Celem Gity jest usunięcie przywiązania i
obdarzenie wyzwoleniem. „Mohakshayam jest
moksham”. Bardzo trudno jest osobie indywidualnej osiągnąć wyzwolenie.
Trzeba stosować intensywną sadhanę i
usunąć wszelkie przywiązania. Dopiero wtedy można osiągnąć mukthi. Osiągnięcie
wyzwolenia może wymagać setek wcieleń. Poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Aby
można było nim obdarzyć, Swami i ja musieliśmy wziąć na nasze ciała karmę
wszystkich. Sprawiamy, że wszyscy stają się pustymi, a potem wyzwalamy ich.
Swami zstąpił jako Awatar tylko po to. Przybył On i nauczał przez 84 lata,
mówią o „Mohakshyayam i moksham.”
To
wskutek przywiązania do ciała powstaje ‘ja i moje’. Stąd też Swami nauczał: „Ty nie jesteś
ciałem, jesteś Atmą”. Wskutek minionej karmy człowiek otrzymał obecne
wcielenie. Jeżeli uświadomicie to sobie teraz, możecie uciec przed kolejnym
wcieleniem i osiągnąć Boga tutaj, teraz. Kiedy opuszczamy ten świat, nie
zabieramy niczego ze sobą. Rodzimy się z pustymi rękoma i umrzemy w taki sam
sposób. Dlaczego zatem łączymy się z ‘ja i moje’ i zbieramy rzeczy? Rodzimy się
sami i opuścimy świat sami. Nikt z nami nie pójdzie. W „Gicie według Vinibhaji”
opowiada on opowieść o przywiązaniu.
Pewnego
razu był sędzia, który wydawał wyroki na setki ludzi, skazując ich na śmierć.
Każdemu dawał wyrok śmierci. Kiedyś postawiono przed nim jego syna, który kogoś
zabił. Wtenczas sędzia tłumaczył, że gdyby dał mu wyrok śmierci, więzień nie
miał by szans na transformację i byłaby to skaza dla ludzkości. Gdyby jednak
nie jego syn stanął przed nim, skazałby na śmierć jak zwykle. To tylko wskutek przywiązania
dal nowe orzeczenie i argumentację, która uratowała życie jego syna. Widzimy,
że Arjuna zareagował jak ów sędzia! Gdyby nie zobaczył swoich krewnych,
przyjaciół i osób starszych, zabiłby ich wszystkich, nie zastanawiając się
nawet. Gita narodziła się tylko po
to, aby usunąć przywiązanie. Jest to „Mhakshayam
jest mossham.”
W
pamiętniku Swamiego, oznaczonym datą 11 wrzesień 2016 r., był następujący cytat:
„Zechciejmy zrozumieć, że żyjemy nie po to,
aby spełniać swoje zachcianki, ani nie dla talentów związanych z wykształceniem
ani też intelektualnych, lecz dla duchowego rozwoju.”
Tu Swami
uczy, że nie jesteśmy po to, aby zostały spełnione nasze pragnienia.
Niespełnione pragnienia z poprzedniego żywota otrzymujesz w obecnym wcieleniu.
Bądźcie więc ostrożni, w przeciwnym razie będziecie musieli stale rodzić się i
umierać. Nie narodziliście się tu, aby pokazywać swoje talenty i umiejętności.
Wielcy intelektualiści i naukowcy rodzą się, aby osiągnąć spełnienie w swej
dziedzinie. Ale jaki jest pożytek? Nie daje im to serdeczności ani bliskości
Boga. Oto przykład.
Jak
Sabari osiągnęła bliskość i serdeczność Boga? Sabari była kobietą analfabetką,
pochodzącą z klanu myśliwych. Nie chcąc jednak zamążpójścia, opuściła dom i
żyła w aszramie. Pewnego dnia guru powiedział jej, że niebawem opuści świat. „Ty
poczekaj tutaj, pewnego dnia przyjdzie Pan.” Całe życie spędziła, czekając na
Ramę. Spędzała czas samotnie, sprzątając ścieżki w lesie, usuwając ciernie i
kamienie. Wszystko zdobiła kwiatami i zbierała owoce, aby były gotowe dla
ofiarowania Panu. Próbowała każdy owoc, aby przekonać się, czy nadaje się on na
ofiarę. W ten sposób czekała na Ramę całe życie.
Pewnego
dnia Rama przybył i z radością wziął owoce, które ona próbowała i oddzieliła
dla Niego. Jakże cudowną pokutę sprawowała, że Pan Rama dał jej wyzwolenie. Dopóki
imię Sri Ramy będzie na tym świecie,
dopóty będzie imię Sabari.
Spójrzmy
na przykład Kannapy Nayanara. On również był myśliwym z klanu myśliwych.
Pewnego dnia natrafił w lesie na jezioro. Zatrzymał się i napił się wody.
Następnie wszedł na wzgórze, gdzie była mała świątynia. Była to świątynia
Sziwy. Miał on darszan. Później zabił ptaka, ugotował go i zaniósł go, mając
wodę w ustach - wszystko dla Sziwy. Spryskał Pana wodą z ust i ofiarował Mu
ugotowanego ptaka. Wieczorem przyszedł do świątyni kapłan i zastanawiał się: „Kto
ofiarował te wszystkie rzeczy?”…i sprzątnął świątynię. Jednakże to samo
zdarzało się przez kolejne cztery lub pięć dni. Ponieważ kapłan chciał wiedzieć,
kto jest odpowiedzialny, schował się w pewnym miejscu. Myśliwy przyszedł i
zobaczył, że krew płynie z oka Sziwy, która spłynęła na lingam. Kannappa
bezzwłocznie wyjął strzałę i wydłubał swoje oko i położył je na Sziwa lingamie. Jednakże krwawić
zaczęło drugie oko Sziwy. Myśliwy miał już zamiar pozbawić siebie drugiego oka
i ofiarować je Bogu, kiedy uświadomił sobie, że jeżeli to uczyni, zostanie
niewidomym, nie będzie w stanie położyć go na właściwym miejscu. Zatem położył
swoje sandały na właściwym miejscu, a następnie zaczął wyjmować drugie oko
strzałą. Bezzwłocznie ukazał się Pan, wołając: „Kannappa!” i przywrócił mu
wzrok. Kapłan, który był świadkiem tego wszystkiego, pokazał się. Od tamtego
dnia myśliwego znano jako Kannappę Nayanara; jednego z 63. wielbicieli Sziwy. Posąg
Kannapy widać w świątyniach Sziwy.
20 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, napiszę o Kannappie. Intelektualiści,
osoby utalentowane i naukowcy – wszyscy stoją za tym analfabetą. Jedynie on,
myśliwy, nie umiejący pisać ani czytać, osiągnął Boga.
Swami: Bardzo dobrze, pisz.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Uczeni, intelektualiści oraz ci, którzy mają talent tego świata, będą
stale rodzić się i umierać. To człowiek, który nie potrafi pisać ani czytać,
siedzi w świątyni blisko Boga. Sabari ofiarowała Bogu owoce, które dotknęła swoją
śliną. Kannappa wykonywał abhishekam wodą ze swoich ust. Ofiarował Panu do
zjedzenia mięso ptaka. Żadne z nich nie znało rytuałów. Robili oni wszystko
poprzez bhavanę z całego serca. Bóg chce tylko naszych szczerych uczuć. Nie
interesują Go talenty intelektualne. Jest więc lepiej robić wszystko z
uczuciami z całego serca.
Tu, w
aszramie, powiedziałam, że rytuały ani sloki nie są konieczne. Wystarczy modlić
się całym sercem. Tylko w ten sposób człowiek rozwija duchowość. Takie jest
znaczenie cytatu Swamiego. Rodzimy się, aby już więcej się nie rodzić. Pomyślcie więc i kontemplujcie i stosujcie w
praktyce to, o czym Swami powiedział w omawianym cytacie. Kiedy Sri Rama był w
lesie Dandakaarunya, wszyscy riszi chcieli dotknąć Go i przebywać z Nim
swobodnie. Jednakże On nie pozwolił im. Poszedł jednak do Sabari i jadł owoce,
które dla Niego wybrała, mimo iż dotknęła je jej ślina.
Spójrzmy
na moje życie. Swami poprosił mnie, abym dała Mu owoc, który jadłam. Wzięłam
mały kąsek rodzynków, a potem ofiarowałam je Swamiemu poprzez posłańca. Jeśli
chodzi o mój przypadek, Pan Sam poprosił, abym dała, podczas gdy Sabari
ofiarowała Bogu, a jej owoce zostały przyjęte przez Niego.
Rozdział
27
KALI
YUGA VAMANA – SATHYA YUGA TRIVIKRAMA
Kiedy
szukaliśmy w moich pamiętnikach, zobaczyliśmy coś w pamiętniku z 2003 r.
19 maj 2013 r. Medytacja, godzina
4.00
Vasantha: Swami, jak tylko słoń Gajendra zawołał „Adi
Mulam”, przybyłeś, aby go ratować. Ale ja wołam Ciebie od tak wielu lat. Jak to
jest, że nie przybyłeś? Kiedy moje łzy przestaną płynąć?
Swami: Ponieważ człowiek popełnia błędy, stale rodzi
się ponownie. Bóg też musi wrócić. Ze względu na niesprawiedliwość, jaką ci
wyrządzono, ma On zamiar przybyć ponownie. Awatar, który przybył przedtem, był
jak Awatar Vamana. Awatar, który przybędzie w przyszłości, jest jak Awatar
Trivikrama. Kto weźmie cały świat pod jeden parasol? Następny Awatar, Prema Sai
przybędzie, aby naprawić wszelką niesprawiedliwość, jaką ci wyrządzono.
Vasantha: Dobrze Swami, teraz rozumiem.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Gdy ludzie popełniają błędy, stale rodzą się na nowo. Jak wiele
błędów popełnia człowiek swoimi myślami, słowami i uczynkami zaledwie w ciągu
jednego dnia? Jak obliczymy karmę całego życia? Jest to Prawo Karmiczne. Tak
więc każdy musi analizować sposób, w jaki żyje i zmienić się. Ale nie tylko
chodzi o ludzi, lecz również Bóg popełnia ‘błędy’ i musi rodzić się ponownie.
Ten najpotężniejszy Awatar, Bhagawan Sathya Sai Baba przybył tu i pokazał tę
prawdę za pomocą Swego życia.
Bhagawan
Sathya Sai przybył tu jako Awatar Vamana. Żył 84 lata pośród ludzi jak
zwyczajny człowiek. Śastry oznajmiają: ‘Deyvam Manusha Roopane’ – co znaczy: ‘Człowiek
jest ucieleśnieniem Boga.’ Swami przybył i nauczał, że każdy jest Bogiem.
Przybył On tylko po to. Jeżeli człowiek uświadomi sobie tę prawdę, nie narodzi
się ponownie. Poprzez sadhanę
człowiek może urzeczywistnić Boga, a wtenczas jeeva (czyt. dżiwa, dusza – tłum.)
staje się Sziwą.
Swami przybył
w ciele Mahamaya, aby wszyscy ludzie
mogli dotknąć Go i rozmawiać z Nim. On również dotykał ich i rozmawiał z nimi.
Przybył jako Awatar Vamana. Jakże wiele pokazał On Swoich manifestacji dziwów i
cudów. Jednak to nie wystarcza, aby dokonać transformacji człowieka. Wziął On
zatem na Swoje ciało karmę wszystkich ludzi. Dał On całemu światu sparszan,
darszan i sambaszan. Jednak ja nie otrzymałam niczego, mimo że wołam, płaczę i
tęsknię za tym. On nie pozwolił mi zbliżyć się do Siebie. Jest to Jego błąd.
Bóg jest ucieleśnieniem współczującej miłości. Dlatego przybył On w Kali Yudze.
Awatarzy nigdy nie zstępują w Kali Yudze, jednak wskutek miłości i współczucia
ten Awatar zstąpił, aby odkupić ludzi Kali z cyklu narodzin i śmierci. Ludzie
nie odnieśli pełnej korzyści z Jego zstąpienia i nie urzeczywistnili w pełni
Prawdy.
21 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu, jak mam napisać o Awatarze
Trivikrama?
Swami: Teraz przybędę z mocą absolutną. Ludzie nigdy
przedtem nie widzieli takiej mocy. Przez te wszystkie lata zwykli ludzie i ci,
którzy byli blisko Mnie, zachowywali się w swobodny sposób. Teraz tak nie
będzie. Nie będą mogli zbliżyć się do Mnie. Tym razem będzie zmysł lęku.
Vasantha: Będzie to oddanie z pokorą. Jak to będzie w
tym czasie?
Swami: W tym czasie pokażę światu, kim jesteś.
Wtenczas wszyscy ludzie będą ciebie czcić i szanować wiedząc, że jesteś
potężnym Awatarem Szakthi.
Vasantha: Dobrze, Swami. Teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy.
Swami przybędzie z pełną mocą, z mocą, jakiej świat nigdy przedtem nie widział.
Kiedy przybędzie, ludzie uświadomią sobie, że nie jest On jak Awatar Rama albo
Kryszna lub też Awatar Sathya Sai. Za czasów Awatara Sathya Sai tamte 84 lata
były inne. Wszyscy ludzie swobodnie podchodzili blisko do Niego, rozmawiali z
Nim i dotykali Go. Teraz Bhagawan przybywa w nowym ciele, a zwyczajni ludzie
nie będą mogli zbliżyć się do Niego. Jedynie święci i mędrcy będą blisko
Awatara. Przed wieloma laty Swami przewidział, że to się stanie. Powiedział, że
będzie leciał i z powietrza da darszan tłumom ludzi. Vamana zawsze
przedstawiany jest z parasolem w ręce. Teraz Swami przybywa jako Trivikrama,
ochraniając cały świat i biorąc go pod jeden parasol. Przed wieloma laty
napisałam o Upaniszadzie Eshavasya. Na
okładce pokazuję, że wszystkie religie przychodzą pod jeden parasol. Bala
Kryszna podniósł Górę Govardhana jednym palcem i trzymał ją, aby chronić
gopiki, gopasy, krowy, bydło i wieśniaków przez sześć dni ulewnego deszczu,
jaki zesłał Pan Indra.
Podobnie,
teraz Pięć Elementów złości się i cały świat będzie cierpieć. Swami przybędzie i uniesie rękę na znak pokoju, aby
powstrzymać cierpienie. Wtenczas Pięć Elementów uspokoi się. Jest to Awatar Trivikrama.
Przez 84 lata Swami był jak Awatar Vamana, manifestując zwykłe cuda. Stąd też
wiele ludzi myślało o Nim jak o Awatarze Vamana.
Awatar Vamana
przybył na dwór cesarza Bali. Wszyscy byli zdumieni, widząc małego chłopca i
chcieli widzieć, co on zrobi. Poprosił On cesarza Bali o 3 stopy ziemi. Gdy
następnie przyjął On formę Awatara Trivikrama, wszyscy byli zdumieni. Swami
przybył podobnie i nauczał 84 lata, iż nie jesteście ciałem, że jesteście Atmą.
Nauczał tak wiele, jednak ludzie traktowali Go jak zwyczajnego nauczyciela lub
Acharyę, nie ogarniając Prawdy. Powiadali: „On zawsze mówi o takich samych
rzeczach”, tak więc wielu było znudzonych. Postrzegali Go jako Awatara Vamanę.
‘Och, człowiecze, On jest najpotężniejszym
Awatarem. Wziął On twoje wszystkie uczucia i został przyjęty do szpitala i tam
opuścił Swoje ciało. Wydaje się, że podobnie jest ze zwykłymi świętymi i
mędrcami. Czy któryś Awatar wziął karmę ludzi, a potem został przyjęty do
szpitala? Tamci nie byli trzymani w samadhi. Wszystko to wydaje się takie same
jak u zwykłych świętych. Och, człowiecze, pomyśl. Wszystko to zostało zrobione
dla ciebie. Każdy jest przyczyną Jego cierpienia. Teraz przybędzie On jako
Awatar Trivikrama z pełnymi mocami. Udowodni On, że nie jest Samadhi shayanam,
jest on Sesha shayanam.’
Awatar
Vamana narodził się, lecz postrzegaliście jedynie swoimi oczami tego świata.
Jak będziecie mogli ujrzeć Awatara Trivikramę, skoro tylko jesteście w stanie
widzieć jedną stopę na Ziemi przed sobą; druga stopa jest na niebie. Tak więc
zwyczajni ludzie nie są w stanie ujrzeć! Jedynie święci i mędrcy będą mogli
zbliżyć się do Niego. Swami porównał Swoje dwa życia do Awatarów Vamana i
Trivikramy. Kiedy przybędzie On następnym razem, dopiero wtedy poznacie
różnicę. Jaki przedtem był Bhagawan Sathya Sai, a jaki będzie On teraz.
Gdy przybędzie,
wszystko stanie się spokojne. Świat stanie się jak ‘Camp David’, pokój
przybędzie na Ziemię. Dopiero wtedy On wezwie mnie i pokaże mnie światu.
Dopiero wtedy ludzie uświadomią sobie, kim jestem. Przedtem pytałam Swamiego: „Dlaczego
nie wzywasz mnie? Dlaczego nie oznajmiłeś wszystkim, kim jestem?” Odpowiedział
On mówiąc, że : „Gdybym wezwał ciebie i powiedział, że jesteś moją Szakthi,
ludzie pomyśleliby, iż jestem jak zwyczajny człowiek. Myśleliby niewłaściwie i
mieliby w związku z nami niepoprawne myśli.”
Kiedy
zatem Swami powróci w nowym ciele, dopiero wtedy będzie On mógł oznajmić
światu, kim jestem.
Rozdział
28
SSS
– SUFFERING SHOWS SHAKTHI
SSS
– CIERPIENIE POKAZUJE SZAKTHI
20 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Swami, mój Prabhu. Nie jestem twoją Szakthi.
Gdybym była, dlaczego tak wiele cierpienia?
Swami: Dlatego jesteś Moją Szakthi. Aby jeden
człowiek usunął swoją karmę, musi wziąć setki wcieleń. A jak ty niesiesz połowę
karmy 580 crore ludzi? Czy któryś człowiek mógłby to zrobić? Wszystko to
pokazuje, że jesteś Moją Szakthi. Niesiesz tak wiele karmy w trakcie jednego
wcielenia! Po naszym ślubie prowadziliśmy szczęśliwe życie przez sześć lat.
Zacząłem rozmawiać z tobą w medytacji w 1996 r. Przez sześć lat rozmawialiśmy
szczęśliwie, a potem zaczęliśmy brać na siebie karmę świata.
Vasantha: Swami, teraz cierpię bardziej.
Swami: Nie martw się, nic nie może mieć wpływu na
ciebie. Zawsze jestem z tobą.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Cierpię tak bardzo. Każdego dnia jest coś nowego. Cóż mogę począć?
Dlatego powiedziałam Swamiemu, że nie mogę być Jego Szakthi. Gdyby tak było,
dlaczego cierpię tak bardzo? Płaczę ciągle, ponieważ nie jestem w stanie znieść cierpienia. Swami
pociesza mnie na różne sposoby.
Spójrzmy
na przykład. Wszyscy wykonują czynności. To wskutek tego działania ludzie stale
rodzą się. To uczucie ‘ja i moje’ (ego) jest powodem, że człowiek tworzy karmę.
Stąd też Swami zawsze radził, żeby prowadzić życie bez przywiązania. Piszę o
tym we wszystkich swoich książkach. To tylko wskutek ‘ja i moje’ rodzi się
przywiązanie. Jeżeli ktoś w twojej rodzinie czuje się chory, jakże bardzo
cierpisz. Ale każdego dnia wielu cierpi i choruje, ale ty nie przejmujesz się
nimi. Powodem tego jest uczucie ‘ja i moje’. Myślisz: ‘Moja rodzina, moi
krewni, moja żona, mój mąż, moje dziecko’ itd. Spędzasz całe życie w ten
sposób.
Jest to
przywiązanie. Prawdę mówiąc, rodzimy się z pustymi rękoma i opuścimy świat w
taki sam sposób. Dlaczego zatem to przywiązanie? Człowiek musi wykonywać
wszystkie swoje obowiązki bez przywiązania. Ofiaruj wszelką swoją karmę,
wszelkie czynności, jakie wykonujesz, Bogu. Jakąkolwiek czynność wykonujesz,
rób to jako ofiarę dla Boga. W ten sposób przemieniasz swoje zwyczajne
działanie na jogę. To oznajmił Sri Kryszna w 3-cim rozdziale Bhagavad Gity – „Karma Joga”. W książce „Sai Gita Pravachanam” napisałam,
jak wykonywałam każdą czynność jako jogę. Prowadząc życie rodzinne, wykonywałam
wszystkie swoje obowiązki perfekcyjne i z całym sercem. Jednakże umysł mój
zawsze był skupiony na Bogu, zatem nic mnie nie dotykało. To poprzez ten
‘dotyk’ człowiek otrzymuje karmę w następstwie działania.
Spójrzmy
na przykład. Kiedy Rama udawał się na wygnanie do lasu, poprosił Bharathę, aby
w trakcie Jego nieobecności rządził królestwem. Bharatha z posłuszeństwem
spełniał polecenie swego brata, jednak umieścił paduki Ramy na tronie.
Koronował paduki Ramy i żył we wsi Nandigram. Nie wchodził do Ayodyi, lecz
wykonywał wszelkie królewskie obowiązki w miejscu, gdzie przebywał. Prowadził
życie w wyrzeczeniu i równocześnie rządził królestwem. Jest to takie życie,
jakie ja prowadziłam. Mimo iż zdawało się, że jestem gospodynią domową, jednak
wewnątrz byłam osobą żyjącą w wyrzeczeniu. Wszyscy powinni żyć w ten sposób.
Swami i
ja, każde z nas wzięło po połowie karmy 580 crore ludzi na świecie. Zazwyczaj
człowiek musi wziąć setki wcieleń, aby usunąć wszelką karmę. Jeżeli tak jest,
pomyślcie zatem, jak wiele wcieleń potrzeba, aby usunąć karmę 580 crore ludzi w
jednym wcieleniu! Tylko ten najpotężniejszy Bóg jest w stanie to zrobić.
Przybył On tu i oddzielił formę od Siebie i przywiódł mnie. Wskutek swojej
pokuty mogłam poprosić Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata. Aby obdarzyć
tym, musieliśmy oboje wziąć na siebie karmę świata. Swami na koniec opuścił
Swoje ciało, a ja pozostaję tutaj, cierpiąc. Swami powiedział, że to dowodzi,
iż jestem Jego Szakthi. Jak ciało innych ludzi może nieść karmę świata? Jakże
wiele cierpiałam i wciąż cierpię.
Po ślubie
żyłam szczęśliwie sześć lat. Potem rozpoczęłam intensywną pokutę, trwającą 40
lat. W 1996 r. Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Radowałam się
sześcioma błogimi latami na Srebrnej Wyspie - miejscu stworzonym przez
Swamiego, gdzie spotykaliśmy się i rozmawialiśmy podczas medytacji. Pisałam o
wszystkim w formie książek, co Swami mi ujawniał w medytacji.
W dniu
27-go maja 2001 r. Swami dał mi Mangalyę. Przez kolejny rok, każdego 27-go dnia
miesiąca Swami dawał mi coś specjalnego. W 2003 r. zaczęliśmy brać na siebie
karmę świata. W 2011 r. Swami opuścił Swoje ciało, a ja pozostałam tutaj,
cierpiąc bardziej. Wtedy to Swami powiedział nam, abyśmy pojechali zobaczyć
odczyty Nadi (Liści Palmowych – tłum.). Zarówno w odczytach Nadi Swamiego, jak
i moich oznajmia się, że Swami powróci. Pozostaję tu, czekając. Dopiero kiedy
Swami przybędzie, Stupa i Garbha Kottam zaczną w pełni funkcjonować. Era Kali
zmieni się na Sathya Yugę, a każda osoba indywidualna stanie się Jeevan Mukthą.
Dziś zobaczyliśmy,
że coś zostało napisane w moim pamiętniku: K
D G. K i G były razem w kole. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Kali Yuga staje się Boska i wypełnia
się Bogiem”. Jest to prawidłowy dowód na to, o czym piszę dzisiaj. Era Kali
ulega transformacji na Sathya Yugę i wszystko staje się boskie (divine – tłum.).
Ponieważ wszystko wypełnia się Sai wskutek mojej pokuty, robię z wszystkich
Jeevan Mukthę.
Spójrzmy
na cytat Swamiego, związany z tym. Cytat jest z pamiętnika na 2016 r., z 19-go
września:
„Bóg przybywający w nowej formie człowieka,
ułatwia ludziom bliskość z Boskością, aby mógł dokonać transformacji w nich i
dać radość.”
Sathya Sai Baba
Swami
przybył w formie człowieka i stworzył ludziom odpowiednie okoliczności, aby
doświadczyli Go. Zbudował aszram – Prashanthi Nilayam w Puttaparthi. Wszyscy
przybywali tam, aby mieć Jego darszan i rozmawiać z Nim. Zaopatrzył On w
udogodnienia, darmowe szpitale oraz instytucje edukacyjne dla wszystkich, aby
zachęcić ludzi do przybywania do Niego. Wszyscy byli w stanie mieć Jego
bliskość. Ustawił On małe dzieci na prawidłowej ścieżce duchowej. Nauczył mantr
oraz śpiewu Wed. Swami przybył, aby
ustanowić Sanadana Dharmę. Ponieważ ludzie zapomnieli o starożytnej kulturze
wedyjskiej, odprawiał On yagę i yagnę oraz przywiódł ze Sobą uczonych w Wedach i pundytów, dla zachęty. W ten
sposób cały świat przyciągnięty został blisko Niego.
Swami
nauczał jedności wszystkich rodzajów wiary i obchodził wszystkie święta
religijne w Puttaparthi. Dla niektórych dzieci przeprowadził ceremonię nici –
Upanayanam. Przeprowadził ceremonię zaślubin dla ubogich. Rozdawał za darmo
niepełnosprawnym wózki inwalidzkie. W ten sposób urzeczywistnił On wiele
różnych projektów służebnych i przywiódł wszystkich ludzi blisko Boga. Wygłosił
tysiące dyskursów. W czasie specjalnych uroczystości rozdawał darmowe ubiory i
żywność. Działo się to nie tylko w Puttaparthi, ale również w Whitefield i
Kodaikanal. Organizacja służebna Swamiego otworzyła ośrodki w całych Indiach i
na świecie. Swami podróżował po całych Indiach do różnych aszramów, które
uruchomiono dla Niego.
Ludzkość nigdy
nie miała takiej bliskości Boga w żadnej poprzedniej erze. Swami przybył,
ponieważ chciał dokonać transformacji wszystkich ludzi. Wygłaszał nauki i
nauczał przez 84 lata. Nauczał istoty Wed,
Upaniszad, Bhagavad Gity oraz Śastr
w prosty sposób, aby nawet analfabeci mogli zrozumieć. Posługiwał się prostym językiem takim, jak: „Kochaj
wszystkich, służ wszystkim” oraz „Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź”. W ten
sposób wszyscy mogli odnieść korzyść. Jakże wiele ten najpotężniejszy Bóg
uczynił i powiedział!
Niezależnie
od powyższego Swami podzielił Siebie na dwoje i przywiódł mnie w formie.
Ponieważ nie jestem w stanie znieść rozdzielenia od Niego, płakałam i
tęskniłam, aby Go osiągnąć. Stosowałam intensywną i ciągłą pokutę w tym celu.
Swami obdarzył mnie wieloma stanami, będącymi owocem mojej sadhany, jednak wszystko odepchnęłam. Jest tak, ponieważ niczego
nie chcę, ani nikogo innego prócz Niego. Swami obdarzył mnie Mukthi. Jednakże
wskutek natury, chętnie dzielącej się, odepchnęłam swoje wyzwolenie i
poprosiłam, aby wyzwolił On wszystkich na świecie.
Aby mogło
to się zdarzyć, moja Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy. Związek serca
Swamiego i mojego wyszedł na zewnątrz jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. O czym
tylko mówimy ze Swamim w medytacji, o czymkolwiek piszę, uczucia te idą z
Vishwa Brahma Garbha Kottam do Stupy, a stamtąd wychodzą w świat, wypełniając
każdego i wszystko wszędzie. Poprzez ten związek naszych uczuć wszyscy ulegają transformacji,
a Ziemia staje się Niebem. Każda osoba osiągnie stan Jeevan Muktha. Tak więc
wszyscy będą prowadzili życie szczęśliwe i spokojne. Jest to zadanie Swamiego.
Swami wyjaśnia Swoje zadanie w cytacie mającym dwie linijki. Jest to istota Jego
misji.
Sandeep
przysłał zdjęcia z pudży Sathya Narayana, którą odprawił z okazji biura, jakie
akurat kupił. Zanim zaczął odprawiać poprosiłam go, aby recytował 108 imion
Swamiego. Dopiero gdy Matka Eswaramba odprawiła taką samą pudżę, narodził się
Sathya Sai Baba. Sandeep śpiewał 108 imion Swamiego, a potem, ponieważ sam tego
chciał, również recytował 108 moich imion. Poprosiłam go, aby zrobił zdjęcia
yagny. Na pierwszym zdjęciu widać Swamiego, który ma uniesioną rękę w geście błogosławieństwa,
siedzącego na Adi Seszy. W pieśni, którą napisałam, „Bhajo Saieswaram” mówię,
że Swami nie jest Samadhi shayanam, lecz że jest On Sesha shayanam, Pierwotną
Duszą, która spoczywa na Adi Seszy. Jest On mieszkańcem Vaikunty.
Rozdział
29
ŁZY
ŚWIĘTSZE NIŻ GANGES
Minionego
wieczoru nie mogłam spać, leżałam przebudzona, myśląc o Swamim, recytując i
płacząc.
22 marzec 2016 r. Medytacja,
godzina 4.00
Vasantha: Swami, Swami, mój Prabhu.
Swami: Dlaczego nie spałaś i płakałaś całą noc…?
Vasantha: Co mogę zrobić, Swami? Dopiero gdy
przybędziesz, moje łzy ustaną.
Swami: Ganges jest bardzo święta. Wszyscy mówią, że
usuwa grzech. Jednak Pan Sziwa i Matka Parvathi dowiedli, iż tylko jeden
człowiek na tysiąc posiada pełną wiarę, że jego grzechy zostaną odpuszczone.
Twoje łzy są świętsze niż Ganges. Są w stanie usunąć grzechy wszystkich. To
oznajmiają Nadi dla Stupy. To poprzez łzy spowodowane rozdzieleniem zmienia się
Era Kali. Nie płacz. Przybędę.
Vasantha: Swami, przybądź! Kiedy przybędziesz? Nie chcę
niczego ani nikogo prócz Ciebie.
Swami: Zawsze powtarzasz tę samą mantrę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Jestem bardzo szczęśliwa, gdy piszę i podczas satsangu. W pozostałym
czasie płaczę i myślę tylko o Swamim. Umysł mój ma zawsze tę samą myśl: „Kiedy
On przybędzie, kiedy On przybędzie?” Mija pięć lat od chwili, kiedy Swami
opuścił ciało. Płakałam z tęsknoty za Bogiem od urodzenia do chwili obecnej.
Zanim Swami opuścił ciało, odbierał listy, rozdziały i książki. Wszystko to
dawało mi pocieszenie. Swami odszedł przed pięcioma laty, a ja płaczę
nieustannie w nocy i w dzień.
Ganges
jest świętą rzeką, której źródłem są stopy Bhagawana Wisznu. Stamtąd płynie ona
na Ziemię poprzez zmatowiałe loki Pana Sziwy. Wielu wierzy, że ich grzechy są
usuwane, jeżeli kąpią się w Gangesie. Wielu udaje się na pielgrzymki, aby kąpać
się w Gangesie przynajmniej raz w życiu. Dotyczy to nie tylko ludzi w Indiach,
lecz także z całego świata, którzy się kąpią w niej.
Oto
opowieść o czasach, gdy Matka Parvathi zapytała Pana Sziwę, czy grzechy
człowieka zostają usunięte po kąpieli w Gangesie. Parvathi zapytała małżonka
Sziwę, czy wszyscy ci, którzy kapią się w Świętej Ganges uzyskają zbawienie.
Sziwa odpowiedział, że tak nie jest. Aby wyjaśnić to dokładniej, Sziwa i
Parvathi przybyli na Ziemię przemienieni w starą, schorowaną parę małżeńską. Gdy
leżał jako schorowany mąż, Parvathi błagała ludzi powracających z zanurzenia w
Gangesie, czy którykolwiek z nich oczyścił się z grzechów i dałby szklankę wody
jej mężowi, aby został uleczony. Ze zdumieniem ustaliła, że nie było ani jednej
osoby z całkowitą wiarą i zaufaniem, iż grzechy zostały odpuszczone. W
konsekwencji nikt nie zatrzymał się przed nią, aby jej pomóc. W końcu zobaczyła
przestępcę, który wracał znad Gangesu. Nie zawahał się, aby spełnić prośbę
Parvathi, ponieważ posiadał całkowitą wiarę, że Święta Ganges oczyściła go z
wszystkich grzechów, dał więc wodę ‘staremu człowiekowi’, który w rezultacie
został uzdrowiony.
Co to
oznacza? Swami powiedział: „Ktokolwiek otrzymuje ode Mnie Prema Shakthi z pełną
wiarą, odniesie korzyść w życiu duchowym.” Mimo iż tysiące udają się nad
Ganges, tylko nieliczni wierzą, że zostaną uwolnieni od grzechów. Chociaż wiele
ludzi kąpie się, czynność ta staje się jogą tylko wtedy, jeżeli ktoś wierzy w
to prawdziwie. Bhava czyli uczucie przemienia czynność w Karma Jogę, czego
rezultatem jest wzrost duchowy. Jeżeli ktoś nie posiada takiego przekonania,
pozostaje zwyczajnym człowiekiem. Jeżeli będziemy nieustannie stosowali
wspomniane uczucia i sposób podejścia, nasze myśli zostaną oczyszczone. Uczucia
oddania przemieniają zwyczajną pracę w jogę. Gdy ofiarujemy nasze działania Bogu, nieczystości umysłu są powoli
usuwane, wznosząc uczucia, jakie mamy do Niego.
Powyższą
opowieść Swami często opowiadał. Chociaż tysiące ludzi kąpie się w Gangesie,
nie wszyscy posiadają pełną wiarę, że ich grzechy zostaną usunięte. Chociaż człowiek
w opowieści był złodziejem, jednak wskutek pełnej wiary i niewinnego serca jego
grzechy zostały usunięte.
Swami
powiedział, że moje łzy są świętsze niż Ganges. Mogą one usunąć grzechy
wszystkich. Nie ma to znaczenia, czy ludzie wierzą w to, czy nie, ich grzechy
zostaną usunięte. Przed budową Stupy zobaczyliśmy sześć odczytów Nadi (Liście
Palmowe – tłum.). Dopiero po tym rozpoczęła się konstrukcja. W jednym Nadi
oznajmia się, że nawet niegodziwy alkoholik uzyska wyzwolenie dzięki Stupie.
Poprosiłam Swamiego, aby obdarzył łaską Wyzwolenia Świata. Wskutek pokuty moja
Kundalini wyszła na zewnątrz w formie Stupy. W wyniku oddzielenia od Swamiego
moje łzy lały się nieustannie. Tylko te łzy zmieniają erę. Jest to zadanie
Swamiego. Oddzielił On mnie od Siebie. Jestem tu, płaczę i tęsknię, aby
połączyć się z Nim. Nie pokutowałam w jaskiniach, ani w lesie. Moją pokutą jest
płacz z tęsknoty za Bogiem przez 24 godziny na dobę. Nie chcę niczego ani
nikogo na tym świecie. Swami powiedział, że jest to moją mantrą. Chcę tylko
Bhagawana Sathya Sai. Jeżeli formy Kryszny albo Prema Sai przychodzą blisko
mnie w medytacji, nie chcę ich również. Jest to moja czystość, skupiona na
jednym punkcie.
Dziś, gdy
szukaliśmy poczty, znaleźliśmy coś w moim pamiętniku, co łączy się z tym.
9 listopad 2012 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, mój Prabhu, jak mogę powiedzieć Ci o
Twojej chwale ustami z tą śliną? Jak mogę myśleć o Tobie brudnym umysłem? Jak
mogę pisać o Tobie brudnymi rękoma? Ty jesteś Bogiem, Parabrahma. Nie mogę
pisać. Nie mogę jednak żyć, nie myśląc o Tobie. O, Matko Ganges, przybądź i
oczyść mnie!
Swami: Dlaczego płaczesz tak rozemocjonowana? Twoje
łzy są świętsze niż Ganges. Ty jesteś czysta. Tylko ty możesz powiedzieć. Tylko
ty możesz pisać. W Gicie oznajmiono:
Yada
yada hi dharmasya bhavathi bharata…
Kiedykolwiek
i gdziekolwiek zanika praktyka religijna, o potomku Bharathy, przeważający
wzroście religii, w tym czasie Ja Sam zstępuję.
Kiedykolwiek ty płaczesz i
tęsknisz, w tym czasie Awatar się narodzi. Ty sprawiasz, że On się rodzi. To z
twego powodu Ja się rodzę.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. W tamtym czasie bardziej płakałam. Jak mogę pisać o Twojej chwale
brudnymi rękoma? Jak mogę mówić o niej ze śliną w ustach? Swami mówi mi
wszystko, a ja piszę w formie książek to, o czym On mówi. Ponieważ bardziej
płakałam w trakcie medytacji, zawołałam do Matki Ganga: „Przybądź i oczyść
mnie!” W tym czasie Swami również powiedział, że moje łzy są świętsze niż
Ganges. Jakże ogromna jest chwała tego Boga! Jak mogę pisać o Nim? Za każdym
razem boję się, to Swami dodaje mi odwagi.
Mędrzec
Valmiki utworzył Ramayanę, a Vyasa
utworzył Mahabharatę. Oba te eposy
pełne są zdarzeń i wydarzeń. To, o czym piszę, to jedynie uczucia, Swamiego i
moje uczucia. Nikt inny zatem nie jest w stanie tego pisać. Inny epos został
napisany, aby pokazać poprzez wiele małych opowieści i zdarzeń, jak prowadzić
idealne życie. To, o czym piszę, jest inne. Uczucia Swamiego i moje wychodzą
przez Stupę, zmieniając świat i jego ludzi. Głównym celem tego, o czym piszę,
nie jest to, aby inni czytali. Jest to po to, aby zmienić świat i jego ludzi
poprzez wibracje uczuć związku naszego serca. Jaki jest pożytek dla ludzi, aby
czytali i myśleli, że jest to zwyczajna filmowa fabuła albo powieść? Nasz epos
nie jest tym. Nasze uczucia wchodzą w każdego, we wszystko i wszędzie. Era Kali
zmienia się na Sathya Yugę. Każda osoba indywidulana osiąga stan Jeevan Muktha.
Kiedykolwiek
dharma zanika, Awatar zstępuje, jednakże kiedykolwiek ja płaczę, ten Awatar
zstępuje. Nie jest to zstąpienie jednego Awatara. Lecz zstąpienie 580 crore
Awatarów. Wchodzi On w każdą jeevę (czyt. dżiwę, duszę - tłum.). Ponieważ płaczę również w imię
dobra zwierząt, ptaków - 84 lakh gatunków stworzeń, On również w nie wchodzi.
Wszyscy ci Awatarzy przybywają tylko wskutek moich łez.
Rozdział
30
TRZĘSIENIE
SERCA – HEART QUAKE
Wczoraj
Amar znalazł pocztę. Swami napisał następujący wiersz:
‘Trzęsienie ziemi w Puttaparthi’
Pan Sai gotowy jest spełnić sankalpę Vraja
Vasanthy
„Sai powinien powrócić.”
W różnych formach Prakrithi
Vasantha gotowa jest powitać Pana swego
Gdy Sai podąża ku Ziemi krok po kroku
Ziemia przejęta jest, ponieważ zbliża się On
Vasantha intymną miłością darzy lotosowe
stopy Jego
Jej serce panny młodej drży
Wszyscy w Prashanthi powiadają: „Było łagodne
trzęsienie ziemi!”
Jednak nie wie nikt, że nie było to
trzęsienie ziemi
Jest to trzęsienie serca Vasanthy!!
Zobaczmy.
Jakiś czas temu było małe trzęsienie ziemi w Puttaparthi.
23 marzec 2016 r. Medytacja
Vasantha: Czym jest ten wiersz, Swami?
Swami: Jest on dla ciebie.
Vasantha: Swami, mówi on o trzęsieniu ziemi, które było
jakiś czas temu.
Swami: Jak przedtem, tak samo teraz będzie
trzęsienie ziemi. Pięć Elementów złości się. Jesteś gotowa powitać Mnie.
Vasantha: Swami, zawsze jestem gotowa. Wystarczy mi,
jeżeli przybędziesz. Swami, jakże piękny to wiersz i jakże piękne uczucia
wyrażasz.
Swami: To wskutek twoich łez uczucia powstają we
Mnie.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Przed dwoma laty było w Puttaparthi małe trzęsienie ziemi. Wszyscy
powiedzieli nam o tym w tamtym czasie. Teraz Swami powiedział, że zanim
przybędzie, Pięć Elementów okaże złość i będzie spory kataklizm na świecie.
Następnie przybędzie Swami i powstrzyma go. W wierszu jest mowa, że Swami
gotowy jest spełnić moją Vraja sankalpę. Czym jest moja silna wola i
zdecydowanie? Swami musi powrócić. Dopiero wtedy Stupa i Vishwa Brahma Garbha
Kottam zaczną funkcjonować. Tylko dlatego płaczę dzień i noc, w każdej chwili,
aby On powrócił. Wczoraj byłam bardzo przybita, poprosiłam więc Swamiego, aby dał
mi coś albo przysłał wiadomość, która mnie pocieszy. W wiadomości, którą dał,
mowa jest, że „Swami powinien powrócić w różnych formach Prakrithi”. Dlaczego
Swami napisał „w różnych formach Prakrithi?” Zapytałam o to Swamiego w
medytacji w południe.
Medytacja
Vasantha: Swami, jakie jest znaczenie ‘różnych form
Prakrithi’?
Swami: Wejdę w każdą formę w Stworzeniu.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Pokutowałam dla Wyzwolenia Świata. Najpotężniejszy Bóg zstąpił w Kali
Judze, powodowany współczuciem i miłością. Musimy odnieść z tego pełną korzyść
i całkowicie skorzystać z tej okazji. Kiedy jednak był On tutaj, ludzie prosili
Swamiego tylko o zniszczalne rzeczy. Wszystko na tym świecie jest zniszczalne. Tylko
sam Bóg jest trwały i prawdziwy. Dano nam ciało, abyśmy ponownie już się nie
rodzili. Powinniśmy więc prosić Boga tylko o Mukthi. Gdy dowiedziałam się o
Swamim, moje myśli różniły się od myśli innych. Wierzyłam, że przybył On tutaj,
aby dać materialną korzyść. Musiał On przybyć z innego, ważnego powodu. W
wyniku kontemplacji ustaliłam, dlaczego On przybył. Wskutek pokuty, jaką
odprawiałam, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata.
Muszę teraz sprowadzić Go z powrotem na ten
świat. Gdzie może On ukryć się przede mną? Ściągnę Go z powrotem na Ziemię.
Czym jest moja Vraja sankalpa? Jest nią otrzymanie wyzwolenia dla całego świata
od tego najpotężniejszego Boga. Nigdy nie przegapię tej szansy, nigdy nie
pozwolę jej umknąć. Och, najrzadszy z Awatarów! Nie jesteś zwyczajnym Awatarem
(Inkarnacją). Wiem, że jesteś Absolutny, Purnam. Nie narodziłam się ze
zwyczajnych istot ludzkich. Narodziłam się z Ciebie i ponownie połączę się w
Tobie. Nigdy nie opuszczę Ciebie. Przybądź więc, przybądź! Nie ruszaj ku Ziemi
krok po kroku jak Vamana. Zrób wielkie kroki jak Trivikrama.
Chcę
lotosowych stóp Swamiego. Dlaczego obdarzam tak intymną miłością Jego padam,
stopy? Nie wiem. Kiedy dostałam paduki Swamiego, zawsze trzymałam je przy
sobie, dokądkolwiek się udawałam. Dopiero znacznie później Swami powiedział:
„Ty jesteś Moją Mahalakszmi.” Mahalakszmi zawsze wykonuje pada sevę dla stóp
Pana. Kiedy Swami powiedział mi o tym wszystkim, uświadomiłam sobie wówczas,
dlaczego mam tak intymną miłość dla Jego stóp. Są one moim życiem. Napisałam
ponad sto wierszy dedykowanych padukom Swamiego; aczkolwiek nigdy nie widziałam
lotosowych stóp Swamiego fizycznie. Wszyscy na świecie mogli dotknąć lotosowych
stóp Swamiego i widzieć je. Tylko ja nie miałam niczego. Stąd też chcę widzieć
Go. Wskutek nieustannych łez oraz wielkiej tęsknoty przyciągam Go z powrotem.
Oznajmiają o tym Nadis (Liście Palmowe – tłum.) zarówno Swamiego, jak i moje.
Ponieważ Swami ‘zbliża się ku Ziemi…’ ‘Ziemia jest przejęta’. Ponownie Swami
pisze: ‘jej serce panny młodej drży’. Drżenie oznacza delikatne trzęsienie z
podniecenia. Dlaczego Swami napisał ‘serce panny młodej’? Mimo iż mam 78 lat,
serce moje jest zawsze jak u panny młodej. Ponieważ zawsze pragnę widzieć
Swamiego, pisze On często, że moje serce jest jak panny młodej.
Bóg i
Jego Szakthi nie mają wieku. Jestem więc taka sama, jaka byłam w dniu ślubu,
mając 17 lat, a teraz czekam, aby spotkać się ze Swamim z takimi samymi
oczekiwaniami. Jak Swami powiedział, tylko On mnie poślubił w innej formie.
Teraz czekam z pełnymi oczekiwaniami, aby ujrzeć Go. Jakże bardzo drży serce
panny młodej z powodu oczekiwań i radości!
Niedawno
Swami powiedział, że przybędzie i przyśle posłańca do mnie w ciągu tygodnia. Posłaniec
przywiezie naszyjnik Mahalakszmi oraz list od Swamiego. Powiedziałam jednak
Swamiemu, że gdy przeczytam ten list, nie powinnam umrzeć z powodu szoku. Boję
się. Swami odparł wtenczas: „Nie mów w taki sposób; nic się nie stanie, bądź
szczęśliwa.”
Prosiłam
Swamiego, aby dał jedną rzecz; niczego, przez minionych 77 lat. Kiedy przyśle
On teraz posłańca z listem, nie powinnam doznać szoku, drżeć ani trząść się. To
Swami ma na myśli, mówiąc: ‘drżenie serca panny młodej.’
Było małe
trzęsienie ziemi w Prashanthi Nilayam. Jednak nikt nie wie, że to (trzęsienie
ziemi) w rzeczywistości było trzęsieniem mojego serca. Swami powiada, że
wskutek tego trzęsienia serca Pięć Elementów zezłościło się. O tym napisałam w poprzednim
rozdziale. Swami mówi teraz o tym samym, lecz w wierszu i w inny sposób. To skutek złości Pięciu
Elementów świat dozna cierpienia. Dlaczego Swami napisał tu ‘Puttaparthi’?
Ponieważ odesłano mnie z Puttaparthi. Ci, którzy odesłali mnie stamtąd, niczego
nie wiedzą o mnie. Oni nigdy nie czytali moich książek. Zatem Swami mówi, że
nie jest to trzęsienie ziemi, lecz trzęsienie serca Vasanthy. Serce Vasanthy
drży i cierpi, ponieważ została ona oddzielona od swego Pana. Ponieważ tylko
Bhagawan Sathya Sai i Prashanthi Nilayam są w jej sercu, trzęsienie jej serca
ukazało się jako trzęsienie ziemi.
Kiedy
wczoraj szukaliśmy poczty, znaleźliśmy wiersz w moim pamiętniku z 2010 r. ,
który tu najbardziej pasuje.
12 grudzień 2010 r. Medytacja
Vasantha: Swami, powiedz wiersz, albo coś…
(Swami recytuje wiersz…)
Swami: Masując Moje stopy złote, zmieniasz Ziemię
Moja cudowna królowo, błoga Dewi
Jaką pokutę odprawiałem, aby
osiągnąć ciebie?
Jesteś Kalpavriksza czy
Kamadhenu?
Vasantha: Jakie cudowne, Swami, czy mam masować stopy
Twoje?
Swami: Aieeyo! Nie, nie…Jeżeli będziesz masować Moje
stopy, dojdzie do Joga Nidra.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Ponieważ uchwyciłam się złotych stóp Swamiego, Era Kali zmienia się w
Sathya Yugę. Zbudowaliśmy tu świątynię dla paduków Swamiego. Jest to świątynia
mojego serca. To tu jednoczy się serce Swamiego i moje. Jest to Vishwa Brahma
Garbha Kottam, Kosmiczne Łono Boga. To z wnętrza Garbha Kottam uczucia Swamiego
i moje idą do Stupy, a potem wychodzą w świat, zmieniając każdego i wszystko.
Tworzy to Sathya Yugę.
W wierszu
Swami pyta: „Jak wielką ;pokutę odprawiałem, aby osiągnąć ciebie?” Dlaczego Bóg
powiedział w taki sposób? Swami oddzielił formę od Siebie. Jestem Jego Hladini
Szakthi, którą przywiódł On na świat. Hladini Szakthi znaczy ‘radująca się moc
Boga’. Tak więc poprzez pokutę sprawiam, że jest On szczęśliwy. Jest to Jego
zadanie. Pyta On zatem: „Czy jesteś drzewem spełniającym życzenia czy krową niebiańską?”
Nie, nie, jestem niczym. To On oddzielił mnie od Siebie i robi wszystko Swoją
formą On jest drzewem spełniającym życzenia. Pragnę tylko odkupić wszystkich z
karmy. Swami spełnia to życzenie. Niech zadanie tego najpotężniejszego Awatara
odniesie zwycięstwo. Kiedy Swami przybędzie, wszystko będzie dobrze.
Chcę
dotykać i masować Jego stopy, ale On powiada, że jeżeli to zrobię, wejdzie On w
Joga Nidrę. Swami zawsze mówił, że jeżeli dotknę Jego stóp, połączę się w Nim.
W medytacji powiedział On, że jeżeli dotknę Jego stóp, wejdzie On w Joga Nidrę.
Wewnętrzne znaczenie jest takie, że jeżeli zjednoczymy się w ten sposób,
staniemy się ponownie Jednym i zadanie nie zostanie ukończone. Powrócimy do
stanu Jedności. Tylko poprzez nasze rozdzielenie zadanie jest dokonywane.
Koniec książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz