Sri Vasantha Sai
Nowy post, dalszy ciąg "Roku Sadhany", - 'Myśl' Ammy z dnia 5. sierpinia
5
SIERPIEŃ
„Zniewolenie jest umysłem
schwytanym w dualizmie. Są to różnice, które widzimy.”
To
poprzez umysł związany w dualizmie widzi się różnice na świecie. Jest to stan
nieprawdy. Bóg i Stworzenie są takie same. Istnieje tylko Jeden, który stał się
wieloma. Zostało to oznajmione jako ‘Ekohum
Bahusyam’.
Ponieważ
wszyscy zostali złapani w dualizmie, dzielą świat na ‘ja’, ‘moje’ i ‘twoje’.
Mówią: ‘moja rodzina, moja praca, moje imię, moja sława’ itd. Życie spędza się
na gromadzeniu tego ‘ja i moje’. Nie ma czasu na życie duchowe. Oddaje się
cześć Bogu w pokoju pudży, co jest traktowane jak inne, codzienne zadanie.
Spędzają ludzie 10 minut czasu, mówiąc modlitwy, a potem idą do innej roboty. Swami
powiedział, że wszyscy muszą wykonywać swoje obowiązki bez przywiązania. Nie ma
potrzeby wyrzekania się wszystkiego i udawania się do lasu. Niezależenie od
etapu życia, na jakim jesteś, wykonuj swoje obowiązki bez przywiązania. To
jedynie przez uczucie ‘ja i moje’ stwarza się przywiązanie. Chociaż niektórzy mogą
żyć w aszramie, ich umysły są gdzie indziej. Mimo iż niektórzy spędzili 10 lat,
żyjąc w aszramie, teraz odjechali. Istnieją inni, którzy żyją w swoich domach,
ale ich umysł zawsze myśli o życiu tutaj. Zatem umysł jest powodem zniewolenia
i wolności, przywiązania i braku przywiązania. Musimy wykonywać nasze obowiązki
bez przywiązania gdziekolwiek jesteśmy. Jest tak, ponieważ umysł jest powodem
tego, że jesteśmy chwytani w cykl narodzin i śmierci. Wszyscy przychodzą na ten
świat z pustymi rękoma i odejdą w taki sam sposób. Jednak umysł pozostaje
wypełniony karmą i niespełnionymi pragnieniami. Jest to powodem ponownych
narodzin. Niespełnione pragnienia stają się przyczyną nie tylko jednych narodzin,
ale powtarzających się narodzin.
Moje
życie jest inne. Żyłam w czterech formach Varna Aszramach, bez przywiązania,
prowadząc życie tylko dla Boga. Jest to moje jedyne pragnienie. Jak Andal pragnęłam
tylko poślubić Boga i połączyć się w Nim. Odprawiałam pokutę, trwającą całe
życie tylko po to. To tylko poprzez tę pokutę moja Kundalini wyszła na
zewnątrz formie Stupy, a moje serce jest
jako Vishwa Brahma Garbha Kottam.
23 styczeń 2017 r. Medytacja poranna
Vasantha: Swami! Mój Prabhu! Chcę widzieć Ciebie.
Swami: Przybędę. Zobaczymy się ze sobą.
Vasantha: Swami, dlaczego moje oddanie nie jest
takie jak przedtem? Przedtem nie mogłam zapomnieć o Tobie nawet na sekundę.
Płakałam nieustannie z tęsknoty za Tobą. Teraz, nawet w trakcie medytacji czuję
się senna i nie rozmawiam z Tobą. Dlaczego taka jestem?
Swami: Tamten stan był stanem sadhaki.
Teraz wszystko się skończyło. Ja zawsze jestem z tobą. Możemy rozmawiać w
każdym czasie.
Vasantha: Swami! Mój Prabhu! Chcę dotknąć Ciebie i rozmawiać z
Tobą.
Swami: Doświadczysz wszystkiego, kiedy
przybędę.
Vasantha: Swami, jakże wiele płaczę. Przybądź
teraz. Dlaczego nie przybędziesz teraz?!
Swami: Zwyczajni ludzie są inni. Jeżeli kochają
kogoś, mogą rozmawiać i spotykać się w każdym czasie. Z królami jest jeszcze
inaczej. Nie mogą poślubić nikogo zwyczajnego. Żenią się tylko z księżniczkami.
Jest to dla dobra ludzi w królestwie. Bóg nie jest jak żaden z nich. On nie
może robić natychmiast tego, o czym myśli. Wszystko musi być zrobione dla dobra
Jego zadania. Jego zadanie obejmuje wszystkie światy, wszystkie planety,
wszystkie Elementy i Kosmos. Wszystko jest w nim zawarte. To nie jest zwyczajny
Stan Świadka Awatara. Musimy zmienić świat. Kiedy pojawi się stan doskonały,
dopiero wtedy będziemy mogli się spotkać.
Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Będę spokojna
i szczęśliwa. Swami, mało odchodów wychodzi z mojego ciała. Co się stało? Dokąd
poszedł cały pokarm, który zjadłam?
Swami: Wszystko zmienia się poprzez
moc twojej pokuty. Chciałaś, aby wszystkie przykre zapachy i odchody opuściły
twoje ciało.
Vasantha: Jestem bardzo szczęśliwa, Swami.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Przedtem nie mogłam zapomnieć o Swamim ani na chwilę. Zawsze płakałam
z tęsknoty za Nim. Stąd też teraz żaliłam się Swamiemu, że nie jestem w stanie
rozmawiać z Nim odpowiednio w medytacji i zawsze czuję się senna. Swami
powiedział, że doświadczenia, które miałam z Nim przedtem, były wtedy, kiedy
znajdowałam się w stanie sadhaki i pokazywałam swoim życiem, jak człowiek
powinien stosować sadhanę. Nie
sypiałam dzień i noc i leżałam nie śpiąc, tworząc pieśni, wiersze i kontemplacje.
Byłam w takim stanie 50 lat.
Teraz nie
rozmawiam ze Swamim w taki sam sposób, ale moje pisanie jest kontynuowane.
Dyktuję innym, którzy piszą i spędzam czas, płacząc z tęsknoty za Nim. Jakże
wiele płakałam dlatego, że Swami nie przybył! Swami dał teraz wyjaśnienie.
Zazwyczaj ci, którzy są zakochani, spotykają się i rozmawiają ze sobą,
kiedykolwiek tylko chcą. Po czym zawierany jest związek małżeński. Życie króla
nie jest takie. Książę poślubia tylko księżniczkę. Ci, którzy są w królewskich
rodzinach, nie mają swoich własnych pragnień i zawierają związek małżeński dla
dobra królestwa i ludzi. Wskutek takich zaślubin, tworzą się sojusze między
dwoma królestwami. Kraje stają się sojusznikami i pomagają sobie w chwilach
potrzeby. Wskutek tego obywatele z obu krajów odnoszą korzyść. Królowie nie
mają odrębnych pragnień i robią wszystko dla dobra królestwa i umacniają linię.
Bóg nie
jest taki. Zadanie tego najpotężniejszego Boga jest gigantyczne. Jest ono ponad
poziomem kraju i królestwa. Jego misja łączy tysiące światów i wszechświatów.
Poprzez Swoje zadanie Pięć Elementów i każda planeta staje się perfekcyjna. To
nie może się zdarzyć, jeżeli Awatar jest w zwyczajnym Stanie Świadka. Swami
przybył, aby zmienić niezliczone światy i uczynić je perfekcyjnymi. Swami i ja
zobaczymy się tylko wtedy, dotkniemy siebie i będziemy rozmawiali ze sobą,
jeżeli Jego misja zostanie zakończona.
23 styczeń 2017 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Co powiedziałeś mi dzisiejszego ranka?
Swami: Awatarzy również żenią się i
dzieci się rodzą. Wszyscy Awatarzy są tylko narzędziami swojego zadania. Awatar
pozostaje w Stanie Świadka i nie wyraża intymnych uczuć miłości. My jesteśmy
inni. Nasze zadanie jest ogromne. Wszystkie światy muszą stać się perfekcyjne.
Dopiero wtedy spotkamy się.
Vasantha: Dobrze, Swami. Poczekam. Kiedy
przybędziesz, przybędziesz.
Swami: Prawidłowo. Bądź dzielna i pisz
radośnie.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Awatarzy zstępują, aby ustanowić Dharmę, kiedykolwiek ona zanika. W
tym czasie pozostają oni w Stanie Świadka i nie wyrażają intymnych uczuć
miłości wobec swojej żony i dzieci. Wszyscy są tylko narzędziami ich zadania.
Nasze życie jest inne. Dopiero kiedy wszystkie światy staną się perfekcyjne,
wtenczas Swami i ja zobaczymy się ze sobą. Ponieważ Swami ujawnił to teraz,
jestem bardzo szczęśliwa i czekam na Niego cierpliwie.
W
minionym tygodniu wydaliłam małe odchody jakie ma dziecko. Co stało się ze wszystkimi
posiłkami, które zjadłam? Rozmawiałam o tym z Vimalą. Przez rok nie jadłam,
zanim nie została ukończona budowa Vishwa Brahma Garbha Kottam. Piłam tylko
mleko i wodę. W tamtym czasie wciąż były odchody raz w tygodniu. Kiedy
ukończono budowę, Swami przekonywał mnie, abym ponownie zaczęła jeść po trochu.
Zaczęłam jeść łyżkę ryżu i zwiększałam porcję powoli. Jako dziecko nie chciałam
mieć odchodów ani przykrych zapachów ze swojego ciała. Pokuta, która trwa całe
moje życie, ma zmienić moje ciało. Swami powiedział teraz, że moc mojej pokuty
zmienia je.
Wczoraj,
kiedy Nicola szła po południu, zobaczyła małego, żółtego ptaszka, siedzącego na
przewodzie elektrycznym w pobliżu Vishwa Brahma Garbha Kottam. Ponieważ chciała
sfotografować go, wróciła do pokoju po aparat fotograficzny. Gdy wróciła, żółty
ptaszek siedział na bramie Vishwa Brahma Garbha Kottam i razem z nim był
niebieski ptak. Ptak niebieski był odwrócony do góry nogami. Zrobiła ona
zdjęcie i przyniosła, aby mi je pokazać. Byłam bardzo szczęśliwa, że Swami
pokazał odpowiedni dowód na to, o czym mi powiedział.
23 styczeń 2017 r. Medytacja
wieczorna
Vasantha: Swami, jestem bardzo szczęśliwa…co
powiedziałeś rano?
Swami: To jest nasze zadanie, Ja
powrócę.
Vasantha: Swami, co pokazałeś dzisiaj za pomocą
ptaków? Są one takie same jak ptak niebieski i żółty, który pojawił się
przedtem.
Swami: To tylko Ja pokazałem wszystko; był
to początek naszego zadania. Teraz jest koniec.
Vasantha: Swami, czym jest niebieski ptak w
Vishwa Brahma Garbha Kottam i dwa ptaki na bramie?
Swami: Zawsze płaczesz i modlisz się,
abym przybył. Wskutek twojej pokuty przybywam z góry. Stąd też ptaka zobaczono
blisko bramy.
Vasantha: Bardzo dobrze, Swami. Dzisiaj Nicola
zrobiła zdjęcie, co jest odpowiednie dla tego, o czym powiedziałeś.
Swami: Dlatego to pokazałem. Przybędę.
Będziemy szczęśliwi razem.
Koniec medytacji
Spójrzmy
teraz na coś z mojego pamiętnika z dnia 23. listopada 2007 r.:
Z okazji
urodzin Swamiego mówiłam na satsangu o ‘mocy pragnienia ostatniego atomu.’
Nagle dwa małe ptaszki spadły na podłogę przed nami. Zdjęcie na okładce „Sai
Digest” pokazuje je.
Jeden
ptak, samiczka, była koloru żółtego, a drugi samiec był w głębokim niebieskim, pawim kolorze. Zdawało
się, że niebieski ptak jest bez życia. Samiczka usiadła w pobliżu, jej pazurki
uchwyciły pazurek samca, jak gdyby trzymały go za ręce. Aszramici spryskali oba
ptaszki vibuthi. Chwilę później żółty ptak odfrunął, a niebieski pofrunął za
nim, jakby zmartwychwstał!
W
medytacji Swami powiedział:
„Te ptaki
symbolizują ciebie i Mnie. Zstąpiliśmy z góry. Na koniec naszego zadania
odejdziemy razem. Ptaki nie mogą żyć bez siebie. Nawet w czasie śmierci, jeden
ptak trzyma się drugiego. Ponieważ umierający ptak trzymał się swojego kompana,
życie wróciło do niego. Jest to ‘śmierć bez umierania’. Rodzimy się w stanie narodziny bez stanu narodzin; odejdziemy
w stanie śmierci bez umierania.”
Ptak
rodzaju żeńskiego odfrunął pierwszy, a potem samczyk. Przybyli razem, a potem
odlecieli. Jest to podobne do mojego połączenia się ze Swamim; połączę się w
Nim, następnie Swami odejdzie.
Swami
powiedział: „Jesteśmy nierozłącznymi ptakami. Będziemy razem w naszych ostatnich chwilach i odejdziemy.
Ptaki to pokazują.”
O O O
Opisane
zdarzenie miało miejsce na początku naszego zadania. Teraz jest czas na
zakończenie go. Płaczę i tęsknię za Swamim nieustannie. Wskutek tego On teraz
powraca z Nieba na Ziemię. Widać to na przykładzie niebieskiego ptaka,
odwróconego do góry nogami. Pokazuje to ukończenie zadania Swamiego. Po czym
odfruniemy z Ziemi razem. Jestem żółtym ptakiem, który zawsze nosi żółte sari. Swami
jest niebieskim ptakiem, co wskazuje, iż jest On Najwyższym, Nieskończonym, Absolutem.
On jest Pierwotnym Bytem. Swami pokazał to w odpowiedzi na moje łzy i tęsknotę.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w dniu urodzin Swamiego w 2007 r. Zdarzenie z
2017 r., 10 lat później, pokazuje ponowne narodziny Swamiego. Swami przyjął
egzemplarz „Sai Digest” – „Prema Sai’, cz. 3 w dniu 14.-go lutego, 2008 r. Działo
się to 14-go lutego 2009 r. kiedy Swami i ja zobaczyliśmy się ze sobą w
Muddenahalli po raz ostatni. Tam rozdzieliliśmy się we łzach. Teraz modlę się o
powrót Swamiego na Dzień Walentego 2017 r.
Dzisiaj Amar znalazł małą pomarańczową
karteczkę ze słowami: „Łaska Boga na pewno przyjdzie do ciebie.”
Vasantha: Swami! Proszę przybądź na dzień
Shivarathri.
Swami: Tak, przybędę. Nie martw się.
Vasantha: Swami, co takiego dałeś: „Łaska Boga
na pewno do ciebie przyjdzie’?
Swami: To jest dla ciebie. Nie martw się
ani nie wątp, Moja łaska zawsze jest z tobą.
Vasantha: Swami! Dałeś odpowiedni dowód. Jestem bardzo
szczęśliwa.
Swami: Ja zawsze jestem z tobą. Bądź
szczęśliwa.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Ponieważ Swami nie przybył, bardzo się obawiam. Zawsze się obawiam i
płaczę nieustannie. Stąd też Swami dał wiadomość mówiącą, że Jego łaska jest
zawsze ze mną. Tu Swami zapewnia mnie ponownie i stale, że On przybędzie.
Jednak zawsze wątpię, ponieważ On nie przybył. Zatem On teraz dał wspomnianą
wiadomość. Wiadomość była na pomarańczowej karteczce, a jest to kolor szaty
Swamiego. Jestem więc bardzo, bardzo szczęśliwa.
O O O
6
SIERPIEŃ
„Mukthi jest wolnością od
zniewolenia; jest to błogość jedności.”
Napisałam
o zniewoleniu w poprzednim rozdziale. Zniewolenie oznacza przywiązanie. Mukthi
czyli Wyzwolenie jest jedynym rozwiązaniem, aby uwolnić ciebie od zniewolenia. To
zniewolenie przywiązania utrzymuje nas wiecznie w cyklu narodzin i śmierci. Aby
uwolnić siebie, musimy stosować sadhanę.
Te najpotężniejszy Bóg zstąpił tutaj i nauczał tego 84 lata. Jakże wiele On
nauczał! Swami przybył, aby odkupić wszystkich z cyklu narodzin i śmierci. Jest
tak, ponieważ ludzie Kali Yugi tak bardzo cierpią wskutek swojego ciężaru uczuć
i przywiązania ‘ja i moje’. Awatar zazwyczaj nigdy nie zstępuje w Kali Yudze.
Swami przybył tutaj tylko wskutek Swojej miłości i współczucia. Jakże On cierpiał
dla nas! Wziął On karmę świata po to, aby odkupić ludzkość.
Dzisiaj,
24-go stycznia, kontemplowałam nad chwałą Swamiego. Wczorajszego wieczoru zaczęłam
płakać w trakcie oglądania wideo o Swamim. Tamtej nocy miałam sen o Swamim, po
bardzo długim czasie.
24 styczeń 2017 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami! Mój Prabhu! Dzisiaj przyszedłeś
do mnie we śnie i wziąłeś mój list.
Swami: Po obejrzeniu wideo o Mnie, płakałaś
bez przerwy, stąd też przyszedłem w twoim śnie.
Vasantha: Swami, kiedy widzę Twoją piękną twarz,
zastanawiam się czy jest to magia. Cały świat oczarowany został Twoim imieniem
i formą. Czym jest ta alchemia? To poprzez tę alchemię imiona wszystkich
naszych bogów i bogiń są zmienione. Wszyscy wołają ‘Sairam’. Przedtem nigdy nie
wołali Ramy ani Kryszny w ten sposób. Teraz, kiedy ludzie widują się ze sobą, mówią: „Sairam!”
Nikt nie mówi „Cześć” ani „Dzień dobry”, nie mówi „Salaam”, „Vanakkam” ani „Namaste”.
Wskutek tego zniknęły wszelkie różnice kasty, wyznania i religii. Wszyscy mówią
tylko „Sairam”.
Swami: Co to jest? Czy wygłaszasz
wykład? To jest piękne.
Vasantha: Swami, to płynie z mojego serca.
Swami, dzisiaj jest mycie głowy.
Swami: Myj. Ja zrobię wszystko.
Vasantha: Swami, moja ślina musi stać się jak
woda różana; moje ciało musi mieć woń sandału. Zrobię to. Imiona wszystkich
bogów i bogiń poprzedza tylko Twoje imię: Sai Rama, Sai Lakshmi, Sai Saraswathi
itd.
Swami: Dobrze. Pisz.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Cały świat został oczarowany imieniem i formą Swamiego. Wszyscy
zbierali się na Jego darszanu. Wszyscy wzywali Go, wykorzystując Jego imię jako
swojego osobistego bóstwa; Sai Kryszna, Sai Rama, Sai Gopala itd. Ilu bogów i bogiń
istnieje w Hinduizmie? Każdego poprzedza prefiks ‘Sai’. Ci, którzy czczą
boginię, wzywają Sai Lakshmi, Sai Saraswathi i Sai Durga. Bhadżany Sai łączą
się z każdym bóstwem i boginią. To nie dotyczy tylko Hinduizmu, ale również
innych wielkich religii. Imię Allah, Jezus, Buddha, Mahavir – wszystkie połączone
są z Sai. Swami użył symbolu Sarva Dharma jako emblematu dla organizacji Sai. Chciał
On zjednoczyć wszystkie religie z jednym Bogiem. Bóg jest jeden, ale Jego imion
jest wiele. Swami dowiódł tej prawdy poprzez Soje życie. W Prashanthi Nilayam w
obecności Swamiego odbywały się uroczystości związane ze wszystkimi religiami.
W ten sposób kontemplowałam całą noc. Czym jest ta alchemia Boga?
Zazwyczaj
jeżeli jedna osoba spotyka drugą, pozdrawia, mówiąc: „Cześć” albo „Dzień dobry”.
Muzułmanie mówią „Salam”. W Tamil Nadu ludzie mówią „Vanakkam” albo „Namaskaram”.
A teraz zapomniano o wszystkim i wszyscy pozdrawiają siebie, używając tylko „Sairam”.
W ten sposób Swami jednoczy wszystkich pod jednym parasolem. Obwieszcza On
Ojcostwo Boga i braterstwo człowieka. Swami udowodnił poprzez niezliczone
przykłady, że istnieje tylko jeden Bóg. Kiedy był On wzywany dowolnym imieniem
i skądkolwiek ze świata, On tam się udawał i uwalniał od cierpienia. Teraz
wszyscy wołają tylko „Sairam” i zapomnieli o poszczególnych imionach.
Przed
wieloma laty miałam obrazek Sai Kamakshi. Na obrazku widać twarz Swamiego i
ciało Kamakshi. Położyłam ten obrazek w swoim pokoju pudży. Kiedy otrzymałam
ten obrazek, natychmiast pieśń wyłoniła się z mojego serca. Oto ta pieśń:
Tyś jest Kamakshi, Tyś jest Madurai Meenakshi
Tyś jest Kaasi Vishalakshi
Tyś jest Sai Eswari Matha
Tyś jest Sai Eswari Matha
Tyś jest Karumari, Tyś jest Mahamayi
Tyś jest Kanaga Durga
Tyś jest Kanyakumari
Och! Matha! Ty ochraniasz nas
Tyś jest Purani, Tyś jest Annapurani
Tyś jest Adilakshmi
Tyś jest Mahalakshmi
Tyś jest Saraswathi
Och! Matha! Sai Ma
Tyś jest Matha wszystkich żywych istnień
Tyś jest Shankari, Tyś jest Shivashankari
Tyś jest Sharada
Tyś jest Saambhavi
Och! Sai Eswari Matha! Tyś jest Sai Eswari
Matha
Tyś jest Kaali Devi, Tyś jest Karpagambigai
Tyś jest Mylapore Karpagam
Tyś jest Gayatri
Och! Sai Matha! Ty ochraniasz nas Sai Eswari,
Ty ochraniasz nas
Tyś jest Vaishnavi, Tyś jest Sri Vaishnavi
Tyś jest Varanaahi
Tyś jest Rakumayi, Tyś jest Rajarajeswari
Och! Sai matha! Ochraniasz nas Sai Eswari,
ochraniasz nas
Tyś jest Paramaswari
Tyś jest Bhuvaneswari
Tyś jest Partheeswari
Och! Matha Sai! Ochraniasz nas Sai Eswari
Teraz
zobaczmy. Napisałam tę pieśń dawno temu. W tamtym czasie napisałam wiele pieśni
ku chwale wielu świątynnych bóstw. Tu łączę każde bóstwo z Bhagawanem Sathya
Sai. Mówię, że On jest Sai Kamakshi, Świątynia Kanchipuram jest bardzo znana.
Potem mówię, że Swami jest Madurai Meenakshi ze słynnej świątyni w Madurai. W
Banares jest słynna świątynia Bogini Visalakshi. Są to trzy najsłynniejsze
świątynie w Indiach, dedykowane Bogini. Widziałam wszystkie Sai Eswari.
Karumari i Mahamayi - obie są znanymi
świątyniami dedykowanymi Mariamman. Widziałam zarówno Matha Kanaga Durgę i
Matha Kanyakumari tylko jako Sai.
Bogini
Kanyakumari siedzi na południowym krańcu Indii, u zbiegu trzech oceanów. Mówi
się, że światło, które świeci z pierścienia na Jej nosie, ochrania statki przed
niebezpieczeństwem turbulencji. W taki sam sposób człowiek targany jest przez
Samsara Sagarę. Nikt nie zna prawidłowej drogi ani kierunku, jaki ma podjąć w
życiu. Ciało dano tylko po to, aby osiągnąć Boga. To za pomocą ciała człowiek
stosuje sadhanę, po to, aby już
więcej się nie rodzić. Człowiek wiecznie wsiada na statek i żegluje statkami ‘ja
i moje’, jest wiecznie chwytany w ocean życia na świecie. Wskutek tego stale
rodzi się i umiera. Bhagawan Sathya Sai zstąpił, aby pokazać człowiekowi prawidłową
ścieżkę, jak podróżować przez świat, aby zostać odkupionym od ponownych
narodzin.
W Dniu
Guru Purnima Swami dał dwa kamienie jak diamenty i poprosił mnie, abym
umieściła je w pierścieniu w kształcie ósemki. To wskazuje na ośmioliterową
mantrę i Vaikuntę. Później dał On dwa mniejsze diamenty i poprosił, abym
zrobiła pierścień do nosa. Ponieważ nie używam pierścienia do nosa, one są
wciąż ze mną. Eddy znalazł jeden z kamieni na swoim łóżku, a Srilatha znalazła
drugi na werandzie w pobliżu okna mojego pokoju.
Kiedyś
przyjechała tu wielbicielka i przywiozła sari oraz dwa małe srebrne pudełka w
kształcie maleńkich domów, aby mi je ofiarować. Sari było jedwabne z
Kaanchipuram. W tamtym czasie pisałam „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni
Boga” – tłum.), gdzie Swami mówi o dwóch domach Prashanthi Nilayam, gdzie On
przebywa i o drugim dla mnie i dla tych, którzy przyjadą ze mną na ostatnich
siedem dni. Dwa srebrne pudełka są prawidłowym dowodem na to, o czym Swami
powiedział mi. Jak Matka Kanchi Kamakshi odprawiałam intensywną pokutę, aby osiągnąć
Sai Shivę. Napisałam o tym wszystkim w tamtym czasie.
Kiedyś
przyjechał tu wielbiciel i przywiózł wiadomość od Swamiego. Swami mówi w niej,
że ja przebywam w pobliżu Madurai Meenakshi w formie Vasanthy.
W Banaras
słynna jest świątynia Vishalakshi. Swami dał łyżkę Annapurani i powiedział: „Ty
jesteś Annapurani. Dajesz prawdziwe pożywienie światu.” Jem pożywienie Sai. W
książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.) napisałam, że
cały świat przychodzi do mojego łona. Jakie pożywienie jem? Wszyscy są moimi
dziećmi. Zatem jedzą one tylko pożywienie Sai, które ja jem. Napisałam w ten
sposób. Swami powiedział, że jestem Adi Shakthi. Swami jest Adi Mulam i On
powiedział: „Ja jestem Adi Lakshmi”. Przybyliśmy z Vaikunty. On dowiódł, że
jestem Mahalakshi, a On jest Mahavishnu. Przybyliśmy z Oceanu Mleka. Następnie
Swami powiedział: „Ty jesteś Saraswathi”. On dał mi posążek Saraswathi. On
powiedział, że jestem Durga, Lakshmi i Sarasathi. Następnie On powiedział, że
jestem ShivaShankari i że oboje jesteśmy dwiema połowami jednego ciała. Swami
dowiódł wszystkiego, o czym o Nim napisałam. Napisałam jeden rozdział
zatytułowany „Kaali, Khali, Kali”. Stałam się Matką Kaali i unicestwiam Kali
Yugę. W Chennai świątynia Mylapore Karpagambigai jest znana. Stupą jest drzewo
Karpaga. Obdarza wszystkim, czego ktokolwiek życzy sobie. Napisałam, że Swami
jest Gayatri. Swami dał Mantrę Gayatri, gdzie nasze oba imiona łączą się. Oto
ona:
‘Saiesvaraaya Vidmahe
Vasantha Sayee Saya Demahee
Tannah Sathya Prachod
Swami
powiedział, że Awatar Dzik jest przyczyną Sathya Yugi. Awatar Dzik jest dowodem
na ‘uczucie dotyku’ i powodem narodzin. To uczucie dotyku zmienia yugi. Teraz
pragnę dać amrithę każdemu. Poprzez nasze uczucie dotyku narodzi się Sathya Yuga i zacznie funkcjonować. Zatem
Swami powiedział: „Ty jesteś Varaahi”.
Swami dał
dowód na to, że jestem Rakumayi. Umieścił On Mangala Sutrę wokół szyi Rakumayi
w Pandaripuram. On dał mi Mangalyę w Whitefield. W ten sposób On dowodzi, że On
jest Panduranga, a ja jestem Rakumayi.
Cokolwiek napisałam, Swami łączy to z bóstwami świątynnymi. Dowodzi On,
że jestem wszystkimi bóstwami. Przybyliśmy tutaj, aby obdarzyć wszystkich Wyzwoleniem.
Naszym zadaniem jest dać Wyzwolenie, uwolnić każdego z cyklu narodzin i
śmierci.
O O O
7
SIERPIEŃ
„Łącz każdego i wszystko z
Bogiem. Postrzegaj tylko dobro we wszystkim; wtenczas ich siła życie wpłynie w
ciebie.”
To jest
moje życie, cięcie i łączenie. Przez
całe swoje życie kogokolwiek i cokolwiek zobaczyłam, łączyłam z Bogiem. W swoim
domu miałam zwyczaj łączenia wszystkiego z Bogiem. W tamtym czasie niczego nie
wiedziałam o duchowości. Mimo to łączyłam wszystko z Bogiem. Tylko Sri Kryszna
był w moim umyśle i łączyłam wszystko z Nim. Kiedy dorosłam, zwyczaj ten
również wzrósł. Dokądkolwiek podróżowałam, autobusem lub pociągiem, łączyłam
wszystko, co zobaczyłam, z Bogiem. Kiedy przyjechałam do Aszramu, nauczyłam
aszramitów odcinania i łączenia. Mieliśmy zwyczaj grania w grę, pisząc słowa na
karteczkach. Braliśmy wówczas po trzy słowa i łączyliśmy je z Bogiem. Napisałam
książkę zatytułowaną „Yoga Sutra”. Opisuję w niej sztukę cięcia i łączenia.
Co
oznacza ‘postrzeganie tylko dobrego we wszystkim’? Widzę tylko dobre zwyczaje u
wszystkich. Uczę się od każdego; nie tylko od ludzi, ale nawet od mrówek i
zwierząt. Szukam w nich dobrych rzeczy. Napisałam wiele rozdziałów o tym.
Spójrzmy
na przykład. Kiedy widzę mrówki i wrony, uczę się od nich natury dzielenia się.
Kiedy widzę psa, uczę się uczuć wdzięczności. Kiedy widzę pnącze, uczę się, jak
ono zawsze zależy od tego, że drzewo je wspiera. Podobnie nasze życie zależy od
Boga. Widzimy, że krowa je trawę i daje mleko. W taki sam sposób, powinniśmy
dawać dobre rzeczy innym. Swami zawsze mówi: „Rób dobro, bądź dobry, postrzegaj
dobro.” Kiedy widzimy dobro, nasze czynności stają się dobre. Czego Swami
nauczał, stosowałam w praktyce w życiu. Ten najpotężniejszy Awatar zstąpił
tutaj, spędził cały Swój czas dla ludzi. Jeżeli będziemy prowadzili życie
zgodnie z Jego naukami, zostaniemy odkupieni z cyklu narodzin i śmierci.
Kochać
wszystkich jest na pierwszym miejscu. Wtenczas wszystkie inne dobre cechy
automatycznie rozwiną się. Podobnie, musimy kontrolować swoje zmysły. Wówczas
wszystkie staną się dobre. Nasz umysł jest przyczyną Nieba albo piekła. Jeżeli
będziemy kontrolować swój umysł i nie podążać za zmysłami, to wystarczy.
Świat
jest odbiciem umysłu. Jeżeli umysł jest dobry, wtenczas wszystko będzie dobre.
Musimy oczyścić swój umysł, zmysły i wszystko. Kiedy staniemy się dobrzy,
wtenczas wszystko stanie się dobre. Oczyściłam swoje zmysły, umysł, intelekt,
wszystko i połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista. Z 24 tatw, 9 tatw
połączyło się ze Swamim, 15 pozostaje. Owych 15 związanych jest z ciałem.
Oczyszczę swoje ciało i połączy się ono ze Swamim. Na tym świecie nikt nie
połączył swojego ciała z Bogiem. Ludzie stosują sadhanę, oczyszczają wszystko, a następnie opuszczają ciało, łącząc
się z Bogiem.
Moje
życie jest inne. Od młodego wieku bałam się starości, choroby i śmierci.
Szukałam wielu sposobów, aby uciec przed tymi trzema. W końcu znalazłam sposób
i jest nim poślubienie Boga i połączenie się w Nim. Jest to jedyne rozwiązanie
na mój lęk. Nauczyłam się lekcji z opowieści o Andal. Od dzieciństwa uchwyciłam
się Kryszny, a teraz Swamiego. Przez minione 84 lata wszyscy ludzie swobodnie
dotykali ciała Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Ja również chcę dotknąć, ale
obawiam się. Jak mogę Go dotknąć tym nieczystym ciałem? Po to chcę je oczyścić.
Moja pokuta jest tylko po to.
Nie
napisałam części swojej medytacji z 24-go stycznia. Teraz zobaczmy.
24
styczeń 2017 r. Medytacja poranna
Vasantha: Swami! Mój Prabhu! Kiedy zobaczę Twoją
piękną twarz?
Swami: Przybędę, bądź dzielna.
Vasantha: Swami, z tego ciała wszystkie złe
zapachy muszą być usunięte. To ciało musi dawać woń drewna sandałowego. Moja
ślina musi stać się jak woda różana. Dopiero wtedy moje ciało będzie godne
tego, aby dotknąć Ciebie.
Swami: Kto tak powie? Wszyscy swobodnie
dotykali Mnie. Twoje ciało na pewno się
zmieni. Nie płacz. Na pewno przybędę i twoje ciało się zmieni.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Nasze ciało jest pełne odchodów. Jeżeli zobaczymy te odchody,
będziemy zdegustowani. Jednakże są one w naszym ciele. Jaki jest pożytek z
upiększania naszego ciała i stosowania makijażu? Człowiek idzie do salonu
piękności, aby uczynić siebie pięknym. Jednakże prawdziwe piękno istnieje
wewnątrz. Musimy oczyścić nasz umysł, zmysły oraz intelekt. Tego nauczał Swami.
Dobre cechy są istotniejsze. Wszyscy, którzy zrobią to wszystko, osiągną Boga.
Oczyściłam
wszystko, ale chcę ofiarować swoje ciało również Bogu. Chcę usunąć przykry
zapach i nieczystości. Chcę zmienić swoją ślinę na wodę różaną. Wszystko to są
moje marzenia. Moją myślą, skupioną na jednym punkcie, jest zmiana ciała. Jest
to Stała Zintegrowana Świadomość.
Bóg
zaakceptował ślinę Kannappa Nayanara. Kannappa Nayanar, będąc myśliwym, nabrał
wody w usta i odprawiał Abhishekam dla Shiva Lingamu. Myślimy, że to była
ślina, ale Bóg zaakceptował to jako wodę różaną. Zdarzyło się to wskutek jego
oddania.
Sabari codziennie
kosztowała owoce, aby sprawdzić czy są słodkie, czy gorzkie. Mając niewinne
serce, nie myślała o ślinie. Pan Rama przyjął owoce i zjadł je z radością.
Chcę
zmienić swoją ślinę na wodę różaną. Myślę, że jeżeli to się stanie, moje ciało
będzie odpowiednie dla Boga. Wszyscy ludzie swobodnie dotykali stóp i rąk
Swamiego. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił tutaj. Jak możemy dotykać Go tymi
brudnymi rękami i umysłem? Dlatego stale płaczę. Płaczę codziennie myśląc o
tym, kiedy moje ciało się zmieni.
Wszyscy
ludzie myślą, że ciało Boga jest ciałem człowieka. Jednak ja tak nie myślę.
Zapytałam więc Swamiego: „Jakie jest Twoje ciało? Jak jesz? Jak chodzisz do
łazienki?” W taki sposób wypytywałam Swamiego. Swami jest ucieleśnieniem wszystkich
bogów i bogiń. On dowiódł tego. Śpiewamy pieśni do wszystkich bogów i bogiń.
Swami jest Adi Mulam. To z Niego wyłaniają się wszyscy bogowie i boginie. A
skoro tak jest, jakże wiele mocy musi On mieć! Jak mogę Go dotknąć? Oczyściłam
siebie. Jednakże Bóg powiedział, że przybędzie On w nowym ciele, aby mnie
dotknąć.
Dlaczego
On tak powiedział? Każdy odprawia pokutę, aby dotknąć Boga. Możecie myśleć, że
jestem Jego Shakthi. Zatem Swami powiedział w taki sposób. Nie, nie, nie.
Jestem pyłkiem kurzu Jego stóp. Nie jestem Jego Shakthi. Zatem oczyszczam
siebie. Od urodzenia pokutowałam, aby Go dotknąć. Za pokutę On powiedział w
taki sposób, ale nie dla Swojej Shakthi. Kierując się współczuciem, On przybył
tutaj i dał nam szansę. Wszyscy powinni myśleć o tym i pokutować. Jak wiele On
nauczał, tak wiele powinniśmy stosować w praktyce. Ile narodzin wzięliście?
Każdy musi o tym myśleć. Setki, setki narodzin, nawet dewy nie mają szansy.
Wskutek zasług stały się one dewami. Kiedy zasób ich dobrych uczynków wyczerpie
się, ponownie narodzą się jako istoty ludzkie. Narodzeni w ciele człowieka,
mamy taką szansę. Musicie zatem wykorzystać narodziny w ciele człowieka i uczynić
z tego odpowiedni użytek. W przeciwnym razie będziecie stale rodzić się i
umierać. Ludzie Kali Yugi mają wielkie szczęście, że otrzymali łaskę Boga. Osiągnięcie
Boga jest naszym celem. Jest to cel życia. Nie marnujcie zatem życia na rzeczy
tego świata.
Przed
dwoma dniami Swami dał rysunek Vinayaki, wycięty w sześciokącie.
23
styczeń 2017 r. Medytacja w południe
Vasantha: Swami, czym jest rysunek Vinayaki,
wycięty, o sześciu bokach?
Swami: Zawsze modlisz się do Jnana Mukthi Ganeszy,
aby sprowadził Mnie z powrotem. Teraz robi on shadguny perfekcyjnymi i usuwa
wszystkie przeszkody.
Vasantha: Dobrze, Swami. Rozumiem. Pobłogosław
mnie, abym napisała wszystko prawidłowo.
Swami: Ja zawsze jestem z tobą. Pisz i
wszystko wyjdzie dobrze.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Był to rysunek złotego Vinayaki i został wycięty w sześciokącie.
Każdego dnia, przed poranną medytacją modlę się do Jnanamukthi Ganeszy, aby
przyprowadził Swojego Ojca (Swamiego) z powrotem. Kartka wskazuje, że usuwa On wszystkie przeszkody, które
sprawiają, iż wszystkie shadguny (boskie cechy – tłum.) Boga są perfekcyjne.
Dopiero wtedy Swami powróci. Vinayaka również symbolizuje OMKAR. Kiedy Swami
teraz powróci, Nowe Stworzenie i Nowa Era się rozpocznie. Każdy i wszystko
stanie się perfekcyjne. To jest zadanie Boga. Jakże ten najpotężniejszy Bóg
wylał Swoją miłość i współczucie na ludzi Kali Yugi! Wszystko jest dla dobra
Jego gigantycznego zadania, które jest ponad pojmowaniem zwykłego człowieka.
24
styczeń 2017 r. Medytacja w południe
Vasantha: Swami, chcę widzieć Ciebie, rozmawiać z
Tobą i dotknąć. Nie mogę tego już dłużej znieść.
Swami: Nie płacz. Ja przybędę.
Vasantha: Swami, dlaczego przyszedł ten
kaszel?
Swami: Ponieważ płaczesz i jesteś
emocjonalna, przybył kaszel.
Vasantha: Dobrze, Swami. Opowiedz mi opowieść.
Swami: Był kiedyś książę, który udał
się do lasu. Zobaczył tam człowieka żyjącego w wyrzeczeniu i zapytał go: „Co
robisz?” Żyjący w wyrzeczeniu odpowiedział: „Tylko Bóg jest prawdziwy. Wszystko
inne jest zniszczalne i nieprawdziwe. Tak więc pokutuję.” Usłyszawszy to
wszystko, książę wrócił do pałacu. Udał się do swojego ojca (króla) i
powiedział: „Nie chcę już więcej mieszkać w pałacu. Chcę pokutować.” Jednak
rodzice chłopca (król i królowa) nie pozwolili mu. Chociaż książę został
królem, umysł jego zawsze utkwiony był w Bogu. Narodził się on zatem w twojej
linii jako twój pra pradziadek.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. W medytacji Swami powiedział mi o moim pra pradziadku z poprzednich
narodzin. W poprzednich narodzinach, będąc księciem, chciał pokutować, aby
osiągnąć Boga. Jednakże jego ojciec i matka (król i królowa) nie pozwolili mu.
Chociaż w końcu chłopak został królem, umysł jego zawsze skupiony był na Bogu. Następnie narodził się
on w zwykłej rodzinie i był dziadkiem mojego ojca. Wszyscy moi przodkowie byli
wielbicielami Boga i spędzali czas na myślach o Nim. Mój pra pradziadek, Alawandar
Swami, utworzył wiele poezji w znakomitym poetyckim języku tamilskim.
Współcześni uczeni, którzy czytają te wiersze, nie są w stanie w pełni pojąć
ich znaczenia, ponieważ język jest tak doskonały. Tak więc nazywał się on
Alawandar Swamigal. Był wielkim wielbicielem Boga i utworzył mnóstwo pieśni
dedykowanych bogini Andal. Wzywał ją, mówiąc:
Och, matko, nie pozwól mi brać narodzin
W innym łonie
Zwisając głową w dół, skrępowany
Jak nietoperz
Opisuje
on tutaj cierpienie nienarodzonego dziecka w łonie i modlił się do matki Andal,
aby już więcej się nie narodzić. Napisałam o tej pieśni wiele razy przedtem.
Swami powiedział, że wskutek jego modlitw narodziłam się ponownie i jestem jak
Andal. Wskutek swojego pragnienia poślubię Boga i połączę się w Nim. Odkupuję
świat z cyklu narodzin i śmierci. Nikt na tym świecie nie napisał o cierpieniu
nienarodzonego dziecka w łonie. Mówi on o dziecku pływającym w wodach płodowych
ze skrępowanymi rękoma i nogami. Narodził się on zatem jako mój przodek; jego
umysł zawsze skupiony był na Bogu. Tam gdzie twój umysł jest, tam jest twoje
życie. Wszyscy w mojej rodzinie, zarówno panie, jak i mężczyźni, zawsze myśleli
o Bogu. Wskutek tego żyli w stanie Jeevan Muktha.
O O O
8
SIERPIEŃ
‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’ – Jak myślisz,
takim się stajesz. Uczucie, którym żyjesz, przyjmuje formę w rzeczywistości.
Jak
myślimy, takimi się stajemy. Buddha był
księciem, który mieszkał w pałacu. Pewnego dnia zobaczył martwe ciało,
postarzałe ciało i człowieka, który był chory. Ujrzawszy owych troje,
bezzwłocznie wyrzekł się swojego życia i udał się do lasu, aby pokutować. Ponieważ
wychowany był w królewskim otoczeniu, nie wiedział o zwyczajnym życiu, w którym
jest choroba, starość i śmierć. Po odprawieniu pokuty osiągnął Nirwanę czyli
oświecenie. To On ustanowił Buddyzm. Nauczał on o czasowej naturze ciała i
uczył, aby zawsze kontemplować o Bogu. Buddha nauczał trzech głównych zasad,
które ujęte są w Bhadżanie Sai:
Buddham Sharaam Gacchami
Sandam Sharanam Gacchami
Dharmam Sharanam Gacchami
Budda
naucza tu ścieżki oświecenia poprzez kultywowanie mądrości, rozróżnianie oraz
poprzez buddhi czyli intelekt. Następnie mówi On, że musimy podporządkować się
świętej społeczności, sangha oraz żyć
zgodnie z jej zasadami i przepisami, a na koniec schronić się w prawości,
Dharmie.
Moja
prababcia zawsze opowiadała mi opowieści, kiedy byłam dzieckiem. Gdy miałam
siedem lat, dostała udaru, jedna połowa jej ciała została całkowicie
sparaliżowana, w związku z czym była przykuta do łóżka. Wtedy bardzo bałam się
zbliżać się do niej. Już sam jej widok sprawiał, że bałam się starości i
choroby. Bałam się również śmierci i za każdym razem zamykałam się na klucz w
swoim pokoju, ilekroć szli przez wieś i zanosili ciało na pole kremacyjne.
Zawsze myślałam, jak uciec przed starością, chorobą i śmiercią. Stało się to
celem mojego życia.
Kiedy
usłyszałam opowieść o Andal, zapragnęłam poślubić Boga i połączyć się w Nim
tak, jak ona to uczyniła. W ten sposób znalazłam rozwiązanie na to, jak uciec
przed starością, chorobą i śmiercią. Ponieważ zawsze kontemplowałam nad tym,
stało się to prawdą. Moje życie jest przykładem na ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’. Poślubiłam
Boga i połączę się w Nim. Stanie się to wskutek mojej Stałej Zintegrowanej
Świadomości i myśli, skupionej na jednym punkcie. To również obdarzyło mnie
stanem Mukthi. Pragnę jednak, aby wszyscy radowali się tym samym, co ja.
Przybywa to jako Jeevan Mukthi dla wszystkich. Chociaż moje ciało postarzało
się i chorowało, zmieni się ono, kiedy Swami powróci. Stanie się ono młode i
dziewicze. W swoich ostatnich chwilach zostanie ono przetransformowane na
Jyothi (Światło – tłum.) i połączy się w Bogu. Ponieważ reprezentuję Prakrithi,
kiedy wspomniana zmiana w moim ciele nastąpi, Kali Yuga zostanie
przetransformowana na Dziewiczą Yugę, Sathya Yugę. Nie tylko indywidualna
Vasantha zmieni się poprzez zasadę ‘Yath
Bhavam Tath Bhavathi’, lecz zmieni się cała era.
Wszyscy
muszą podjąć wysiłek, aby zmienić swoje życie. Nie myślcie o rzeczach tego
świata. Myśli, które macie w obecnych narodzinach, będą szły za wami do
następnych narodzin i do tych, które będą po nich. Jeżeli pragniecie bogactwa,
pozycji albo tego, aby stać się uczoną osobą, będziecie musieli wziąć
powtarzające się narodziny, aby wasze pragnienia mogły być spełnione.
Niespełnione pragnienia są powodem powtarzających się narodzin. Nie ma
znaczenia, na jakim etapie życia jesteś, spędzaj swój czas na myślach o Bogu.
Wykonuj swoje obowiązki perfekcyjnie i niech twój umysł będzie utkwiony w Bogu.
Jak wiele
Bhagawan Sathya Sai nauczał, kiedy był Awatarem? Nie prosił On jednak nikogo,
aby wyrzekł się wszystkiego i udał się do lasu. Powiedział On tylko, że wszyscy
powinni wykonywać swój obowiązek, niezależnie od etapu życia, na jakim się
znajdują. Musimy prowadzić życie bez przywiązania, mając w umyśle cel życia.
Narodziliśmy się tylko po to, aby już więcej się nie rodzić. Chociaż Swami
nauczał tak wiele, ilu osiągnęło urzeczywistnienie? Obudźcie się z Mayi i
próbujcie urzeczywistnić Boga. Ponieważ nie wiedziałam, czy to, co napisałam o ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’ jest
poprawne, zapytałam Swamiego w medytacji.
26 styczeń 2017 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Swami, proszę powiedz coś o ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’. Podaj
przykład.
Swami: Pisz. Wszystko przyjdzie.
Vasantha: Swami, napisałam o Buddzie i o
sobie. Chcę jednak innego przykładu. Powiedz.
Swami: To wystarczy. Napisz za swoich
starych pamiętników i pieśni.
Vasantha: Dobrze, Swami. Napiszę.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Po lunchu Fred dał mi dwa z moich starych pamiętników. Otworzyłam
jeden i przeczytałam o zdarzeniu, które miało miejsce w Kerala w 2001 r. W
tamtym czasie Swami poprosił mnie, abym zrobiła Pottu Mangalye i przywiozła ją
do Aszramu Brindavan, Whitefield, po to, by ją pobłogosławił. Natychmiast
zadzwoniłam do SV i powiedziałam jemu o wszystkim. W dniu 26-go maja byliśmy w
Coimbatore i SV spotkał się z nami tam, mając Mangalyę i będąc w nowym
samochodzie. Chociaż mieliśmy pójść na ślub Shanthi, wyjechaliśmy z Coimbatore
w południe i udaliśmy się do Hosur. Dotarliśmy do domu Mohana o godzinie 2.00 w
dniu 27-go maja. Wszyscy szybko wzięliśmy kąpiel i odprawiliśmy Abhishekam, jak
zwykle. Następnie wyjechaliśmy do Aszramu Swamiego w Whitefield.
Przyjechaliśmy,
kiedy już rozdano wszystkie numerowane miejsca. Usiedliśmy zatem na zewnątrz
blisko posągu Sarasathi. SV wziął nowe, żółte sari, Mangalyę i nową Mangalya
Sutrę i położył wszystko na tacy i usiadł w rzędzie dla błogosławieństwa.
Nagananda miał również trzy pary paduków także dla błogosławieństwa. Czekaliśmy
na zewnątrz, a Swami przybył i dał darszanu. Po darszanie SV przyszedł i
powiedział, że Swami pobłogosławił. Zaczęłam ronić łzy błogości. Wszyscy,
którzy byli ze mną, dotknęli paduków i Mangalyi. Poprosili o Akshatha (ziarenka
żółtego ryżu, którym błogosławi się – tłum.). Ponieważ tłum był ogromny, usiedliśmy
na tyłach Sali darszanowej, a ja nałożyłam nową Mangala Sutrę i Mangalyę. Byłam
bardzo szczęśliwa i myślałam sobie: Sai Kryszna poślubił Vasanthę Radhę w
Dwapara Yudze, Brindavan. Teraz, 5 000 lat później, Swami poślubił mnie w
Whitefield Brindavan. Swami pobłogosławił Mangalyę o godzinie 7.30. Ja
zawiązałam Magala Sutrę o godzinie 7.57, w pomyślnym czasie, kiedy to gwiazda
Punarpoosa i Chitra są razem i oddziałują na planetę Wenus,
co jest pomyślnym dniem dla zawierania małżeństwa.
Potem w
medytacji jest cytat z mojego pamiętnika, gdzie Swami powiedział: „Gwiazdą Ramy
była Punarpoosa, a gwiazdą Sity Chitra. Chitra jest również gwiazdą moich
narodzin. Swami powiedział, że dewy, święci i mędrcy są szczęśliwi, czekając na
ten święty dzień. Teraz nasze zadanie dotyczące świata odbędzie się poprawnie.
Wszystko jest wskutek twojej niewymiernej Premy i cierpliwości. To jest powód.
Rama i Sita stanowią przykład idealnej pary. Tak samo: ‘Ja jestem dla ciebie, a
ty jesteś tylko dla Mnie.”
Jest to
prawidłowy dowód dla niniejszego rozdziału.
Jak Andal
chciałam poślubić Boga od najmłodszego wieku. Nasze zaślubiny są prawidłowym
dowodem na to, aby pokazać, jak funkcjonuje zasada ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi.’ Sita i ja - obie urodziłyśmy się pod
gwiazdą Chitra. Rama i Sita prowadzili życie w taki sposób, że nigdy nie
zboczyli z Dharmy, nawet na poziomie umysłu. Żyłam w taki sam sposób. Moje oczy
nigdy nie widzą niczego innego prócz Boga. Gdyby to zrobiły, moje oczy
utraciłyby czystość. W ten sposób kontrolowałam swoich pięć zmysłów. Moje myśli
i pięć zmysłów są tylko pogrążone w Bogu przez cały czas. Wskutek tego każdy i
wszystko w Nowym Stworzeniu będzie perfekcyjne. Wszyscy będą prowadzili życie
perfekcyjnej czystości. Tylko moja Najwyższa Czystość zmienia świat i czyni go
perfekcyjnym. To Swami powiedział.
26 styczeń 2017 r. Medytacja wieczorna
Vasantha: Swami, napisałam ze starego pamiętnika o
dniu naszych zaślubin.
Swami: Prawidłowo. Uwzględnij wpisy ze
swoich starych pamiętników i pieśni w każdym rozdziale.
Vasantha: Swami, w tamtym pamiętniku jest rozmowa
między matką Easwaramma i mną. Czy mam o tym napisać?
Swami: Tak. Pisz. Wszystkie twoje
uczucia są dobre.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Kiedy pisałam o naszych zaślubinach, zobaczyłam inny wpis w
pamiętniku, gdzie prowadzę rozmowę z Easwarammą. Matką Swamiego. Swami
powiedział, abym o tym napisała.
15 czerwiec 2001 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Swami, czy mam napisać o tym w Gicie, że dałeś Magalyę?
Swami: Pisz. Jest to epilog dla tej
książki.
Vasantha: Swami, boję się. To nie powinno
zniszczyć Twojego wizerunku.
Swami: Dlaczego się obawiasz? Jest to
czas, aby ujawnić nasz związek. Jest to epilog dla „Gity”.
Vasantha: Ty mówisz wszystko, ale ja się
obawiam. Proszę, daj mi darszanu Easwarammy.
Swami: Z jakiego powodu?
Vasantha: Poproszę ją o sprawiedliwość.
Easwaramma przybywa…
Vasantha: Ty jesteś Jego matką i również moją.
On zawiązał Mangala Sutrę, ale bez dotykania. Teraz wypełniona jestem tęsknotą.
Nie pozwalają mieć Jego darszanu w Puttaparthi. Jeżeli powstrzymają mnie przed
wyjazdem do Whitefield, co będę mogła zrobić? Proszę, powiedz.
Easwaramma: Kto
zatrzymał ciebie? Powiem Swamiemu.
Easwaramma zwraca się do Swamigo
i kontynuuje rozmowę…
Easwaramma: Widzisz, jak ona bardzo płacze!
Nikt nie powinien jej zatrzymywać, kiedy przychodzi, aby Ciebie zobaczyć.
Jeżeli ktoś ją zatrzyma, ukarzę go. Ile obietnic mi dałeś? Daj mi jeszcze jedną
obietnicę. Jej łzy mają przestać płynąć i nikt nie powinien zatrzymać jej, aby
ujrzała Ciebie.
Swami: Nikt nie powinien jej zatrzymać.
Obiecuję.
Vasantha: Matko, proszę, pobłogosław mnie…
Matka Easwaramma błogosławi mnie…
Swami: Nikt na świecie nie widział tego
rodzaju stosunku matki i synowej. Przyjedź do Brindavan kiedykolwiek zechcesz. Nikt
nie zatrzyma ciebie.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Kiedy przedłożyłam prośbę do Easwarammy, poprosiła ona Swamiego, aby
złożył obietnicę. Swami wtenczas obiecał, że mogę przyjechać do Brindavan
kiedykolwiek zechcę i nikt nie zatrzyma mnie.
Było to w
1998 r., kiedy uniemożliwiono mi ujrzenie Swamiego w Puttaparthi. Swami
pobłogosławił Mangalyę w dniu 27-go maja 2001 r. w Brindavan. Ze względu na to
poprosiłam, abym porozmawiała z Easwarammą. Easwaramma poprosiła Swamiego o
wiele łask. Wskutek nich Swami obiecał zbudować szkołę, szpital i zaopatrzyć w
wodę ludzi w Puttaparthi. Ona również poprosiła, aby obiecał, że zawsze wróci
do Puttaparthi, niezależnie od tego dokąd się uda. Żaliłam się Swamiemu i
prosiłam Go, aby wziął mnie do niej. Ona wtenczas poprosiła Swamiego, aby
zapewnił, że nikt nie zatrzyma mnie przed wejściem do Brindavan. Wówczas Swami
dał obietnicę, że mogę przyjechać do Whitefield, Kodaikanal oraz do wielu innych
miejsc i nigdy nie uniemożliwią mi wejścia. Wszystko to zdarzyło się wskutek ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’. Ponieważ
pragnęłam, aby tylko poślubić Boga, Bóg poślubił mnie. Zatem wszyscy powinni
spojrzeć na moje życie jak na przykład i zmienić swoje.
Celem
życia jest tylko osiągnięcie Boga. Spędźcie swój czas na dążeniu do tego.
Wtenczas zostaniecie odkupieni z cyklu narodzin i śmierci. Tego Swami nauczał.
O O O
9
SIERPIEŃ
„Kiedy Bogini Parvathi przychodzi
tobie na ratunek, Pan Shiva przyjdzie za Nią.”
Spójrzmy
na opowieść. Parvathi zapytała swojego małżonka Shivę, czy wszyscy, którzy
kąpią się w Świętej rzece Ganges, otrzymają zbawienie. Shiva odpowiedział, że
tak nie jest. Aby wyjaśnić to dokładniej, Shiva i Parvathi przybyli na Ziemię w
przebraniu jako stara, schorowana para. Kiedy Jej schorowany mąż leżał chory,
Parvathi błagała tych, którzy wracali znad Gangesu po zanurzeniu się w tej
rzece, aby ktokolwiek z nich, oczyszczony z grzechów, dał szklankę tej wody Jej
mężowi, aby został wyleczony. Ku Jej zdumieniu, nie było ani jednej osoby,
która miała całkowitą wiarę i zaufanie, że wszystkie grzechy zostały
odpuszczone. W konsekwencji nikt nie podszedł, aby Jej pomóc. W końcu ujrzała
złodzieja, który wracał znad Gangesu. On nie zawahał się, aby spełnić prośbę
Parvathi, ponieważ miał całkowitą wiarę, że święta Ganges oczyściła go z
wszystkich grzechów. Ponieważ został już oczyszczony, dał wodę ‘staremu
człowiekowi’, wskutek czego został on uzdrowiony.
Niniejsza
opowieść pokazuje wyraźnie jak funkcjonuje zasada ‘Yath Bhavam Tath Bhavathi’. Chociaż złodziej popełnił wiele
grzechów, miał on całkowitą wiarę, że jeżeli wykąpie się w Gangesie, wszystkie
jego grzechy zostaną usunięte. Inni z opowieści nie mieli tak silnej wiary.
Jakkolwiek wszyscy wiedzą, że Ganges spada na Ziemię poprzez zmatowiałe loki
Pana Shivy, oczyszczając Ziemię. Jeżeli nie wierzy się w to całkowicie,
człowiek nie może zostać oczyszczony. Każdego dnia tysiące ludzi kąpało się w
Gagesie. Spośród nich wszystkich mógł być tylko jeden, który został odkupiony z
grzechów. Spójrzmy na przykład z mojego życia. Poprosiłam Swamiego, aby
obdarzył Wyzwoleniem Świata. W tym celu odprawiałam pokutę całe życie. Jednakże
Bóg nigdy nie ingeruje w Prawo Karmiczne, które On sam ustanawia. Aby jednak
zadośćuczynić łasce dla mnie, wziął On truciznę Halahala karmy świata na Swoje
ciało.
W tamtym
czasie Ocean Mleka ubijały dewy i asury, a pierwszą rzeczą, która się ukazała,
była trucizna Halahala. Kiedy się ukazała, wszyscy przelękli się i pobiegli do
Pana Shivy. Pan sam wypił truciznę. Matka Parvathi pośpieszyła i położyła rękę
na Jego gardle, aby trucizna nie dostała się do ciała. Gardło Pana zrobiło się
niebieskie i stał się wtenczas znany jako Nilakantha, Ten, który ma niebieskie
gardło. Bhagawan Sathya Sai Shiva i ja wzięliśmy karmę wszystkich na nasze
ciało. Jednak karma nie pozostała w Jego szyi, lecz weszła do całego ciała.
Wskutek cierpienia, przez jakie przeszedł, ostatecznie opuścił On Swoje ciało.
Ja
pozostaję tutaj, cierpiąc, płacząc i czekając na Jego powrót. To wskutek moich
łez On przybędzie teraz ponownie. Oznajmiają to wszyscy mahariszi i siddhowie
zarówno w moich, jak i Swamiego Nadis (Liście Palmowe – tłum.). Swami i ja
jesteśmy Shiva Shakthi. Swami ujawnił ‘współczesną Parvathi’, kiedy miałam
dwanaście lat. Na zdjęciu, które Swami pokazał, forma współczesnej Parvathi, ma
okulary. Zaczęłam nosić okulary, będąc w wieku dwunastu lat. Parvathi
zatrzymała truciznę w szyi Shivy. Współczesna Parvathi sprawiła, że ciało Sai
Shivy stało się trucizną. Wskutek tego opuścił On ciało, a teraz przybywa
ponownie.
Przybyłam
tutaj, aby odkupić ludzi z cyklu narodzin i śmierci. Jest to zadanie Swamiego. Spójrzmy
na pieśń, którą napisałam o Krysznie, kiedy byłam młoda. Napisałam setki pieśni
ku chwale Kryszny. W poprzednim rozdziale udałam się do Matki Easwarammy, aby
prosić Ją o łaskę. W pieśni, którą napisałam o Krysznie, znajduję wadę i
narzekam na Markę Yashoda. Oto pieśń:
Och Yashoda! Jakiego rodzaju matką jesteś?
Jak wiele cierpienia zadałaś mojej sile
życie, dla Kanhy?
On jest Tym, który ochrania cały świat
Jednak wskutek twojej nieuwagi
Pozwoliłaś, aby demonica Putana karmiła Go
Wskutek jednego twojego beztroskiego
mrugnięcia okiem,
Wiatr demon przybył i wykradł Go
Nie chroniłaś, ani nie ochraniałaś Go dobrze!
Gopiki rugały Go na różne sposoby
Czy sprawiało Ci radość, gdy widziałaś, że
przyjmuje On winę?
Posłałaś Go, aby pasał bydło
Przez las, gdzie są tygrysy i węże
Jakże wiele bólu dla Jego delikatnych stóp
Chodzenie po zimnym śniegu zimą?
Jakże wiele bólu, chodzenia po cierniach i
kamieniach?
Gdy myślę o tych rzeczach, łzy się leją
Przywiązałaś Go do toczydła
Tego, który rozrywa wszelkie nasze
zniewolenie
Liny paliły Jego delikatne ciało.
To samo jedwabiste ciało ty biłaś!
Tylko z kijem w ręce,
Posłałaś Go, aby szedł przez las
Wypasać bydło.
Nawet serce Kaikeyi nie było tak twarde!
Nalakuvara Manigriva dwaj synowie Kubery…
Teraz
zobaczmy. Pytam Yashodę: „Jakiego rodzaju matką jesteś? Jakże wiele cierpień
spowodowałaś u mojego biednego Kanhy.” Z takimi oto uczuciami napisałam
zacytowaną pieśń. Od bardzo młodego wieku bardzo lubiłam Krysznę. Słyszałam
wiele opowieści o Nim i Jego lilach. Zawsze bawiłam się lalką Kryszna,
rozmawiałam z nią i wyobrażałam sobie życie z Nim. Gdy dorosłam, utworzyłam
wiele pieśni i wierszy ku chwale Kryszny.
W
zacytowanej pieśni rugam Matkę Yasdhodę, pytając w jaki sposób Go wychowywała.
Kryszna jest Tym, który ochrania cały świat. Kiedy był jeszcze w kołysce,
pojawiła się demonica Putana i karmiła go zatrutym mlekiem. Pamiętając o tej
opowieści, pytam Yashodę: „Dlaczego nie troszczyłaś się o Niego właściwie?
Powinnaś była nieustannie troszczyć się o Niego, nie spuszczając z Niego oczu
ani na chwilę. Wskutek chwilowej nieuwagi sprawiłaś, że wiele rzeczy
przytrafiło się Jemu.” Rugam ją ponownie i mówię: „Ponieważ nie chroniłaś, ani
nie ochraniałaś Go prawidłowo, demon wiatru pochwycił Go.” Zazwyczaj przy
bramach pałacu stoją strażnicy. Stoją w pełni czujni i nie pozwalają, by
ktokolwiek wszedł bez zgody. Obecnie ochroniarze wykonują takie same zadanie w
wielu miejscach.
Och, Matko Yashoda nie
ochraniałaś swojego dziecka odpowiednio w tamtym czasie, co ty robiłaś…?
Spałaś? Wszystkie gopiki szukają w Nim wad. Czy ci się to podoba? Dlaczego
pozwoliłaś, aby obwiniały Go? Posyłałaś Go do lasu, aby wypasał bydło z
gopasami. Musiał On przechodzić przez las pełen tygrysów i węży. Jego delikatne
stopy cierpiały na kamieniach i cierniach. O czym myślałaś, posyłając małego
chłopca tylko z kijem dla obrony?”
Takie
uczucia powstały we mnie w tamtym czasie, kiedy słyszałam i zostałam całkowicie
pochłonięta przez opowieści o Bala Krysznie. Kiedy byłam dzieckiem, opiekowali
się mną wszyscy i traktowali jak pupilkę. Nie mogłam zrozumieć, że Matka
Yashoda nie traktowała Bala Kryszny tak samo. Nawet teraz, kiedy tłumaczę
omawiany wiersz, płaczę i jestem przybita.
Bóg
przybył jako Awatar, aby usunąć naszą karmę i zniewolenie. Ponownie narzekam na
Matkę Yashodę:
To tego Boga przywiązałaś do toczydła.
W tamtym
czasie Kryszna ujawnił Swoją boskość, ciągnąc toczydło za Sobą i na koniec
uwalniając Siebie między dwoma drzewami, gdzie utkwił. Wskutek tego dał Mukthi
dwom synom Kubery, którzy byli w formie drzew. Jednak znowu narzekam na
Yashodę:
Jak mogłaś przywiązać liny do
Jego delikatnego ciała, które pozostawiły ślad spalenizny? Biłaś także Jego
jedwabiste ciało kijem. Jakże wiele cierpienia Mu zadałaś.
W ostatnim
wersie przypominam, jak Yashoda posłała Bala Krysznę do lasu tylko z małym
kijem w ręce, aby się ochraniał.
Jak daleko musiał On iść od rana
do wieczora? Nawet serce Kaykei nie było tak twarde!
To z
powodu Kaykei Sri Rama został posłany do lasu na 14 lat. W tamtym czasie Ramie
towarzyszył Laksmana i Sita. Obaj byli żonaci i znacznie starsi niż chłopiec
Kryszna. Stąd też w umyśle porównałam Yashodę do Kaykei.
Och,
Matko Yashoda, słysząc opowieść o Ramie, myślałam, że Kaikeyi jest najgorsza,
jednak twoje traktowanie Bala Kryszny jest gorsze.
Wszyscy
piszą pieśni i książki swobodnie. Ja zawsze piszę z uczuciem całego serca. Gdy
piszę, sceny przechodzą przed moimi oczyma, jakbym była w kinie. Wszystkie
uczucia, które wyrażam, są moimi różnymi bhavanami,
które pokazują moje intensywne oddanie Bogu. Wszystko jest zgodne z zasadą ‘Yath Bahavam Tath Bhavathi’ i stanowi
różnicę między tym, co ja piszę, a co piszą inni.
27
styczeń 2017 r.
Po lunchu
Amar dał mi dwa pamiętniki. Na chybił trafił otworzyłam pamiętnik z 2011 r. i
przeczytałam medytację, która we właściwy sposób łączy się z niniejszym
rozdziałem.
5
październik 2011 r. Medytacja
Vasantha: Swami, powiedz mi o moich oczach.
Swami: Będąc w wieku 12. lat, zaczęłaś
nosić okulary. W ten sposób pokazałem, że jesteś Współczesną Parvathi. Potem
utraciłaś widzenie w jednym oku i chcieli dokonać operacji, aby to naprawić.
Później dałem tobie Swoją siatkówkę. Przez 9 lat widziałem tylko jednym okiem.
Następnie przeprowadzono operację i wzrok został przywrócony. Teraz po raz
pierwszy będziesz bez okularów.
Vasantha: Swami, musisz przybyć wkrótce.
Swami: Tak, przybędę.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Zaczęłam nosić okulary, będąc w wieku dwunastu lat. W tym samym
czasie Swami ujawnił Siebie jako Współczesną Parvathi w trakcie zdarzenia,
które miało miejsce podczas ślubu córki Kasturiego. W 1994 r. miałam operację
lewego oka. Kilka miesięcy później utraciłam widzenie prawym okiem i lekarze
powiedzieli, że utraciłam siatkówkę i że potrzebuję operacji. Płakałam,
modliłam się i napisałam list do Swamiego mówiąc, że nie chcę operacji. Dwa dni
później widzenie wróciło w moim oku; siatkówka ukazała się ponownie. Wszyscy
lekarze byli bardzo zaskoczeni. Dziewięć lat później, w 2003 r. Swami przeszedł
operację oka, aby mieć przywrócony wzrok. Swami później ujawnił, że utracił
widzenie prawym okiem przed dziewięcioma laty. To zbiegło się w czasie z
przywróceniem mi widzenia. Swami ujawnił mi w medytacji, że to On dał mi Swoją
siatkówkę, aby przywrócić mi wzrok.
Od
minionych lat widzę tylko jednym okiem. Jednak nie pójdę do lekarza ani do
szpitala. Tylko kiedy Swami przybędzie, mój wzrok zostanie całkowicie
przywrócony i przestanę nosić okulary. Swami ujawnił mnie jako Współczesną
Parvathi, noszącą okulary. On jest Współczesnym Shivą, a ja jestem Współczesną
Parvathi.
O O O
10
SIERPIEŃ
„Bezimienny, bezforemny Jeden
przenika wszystko jako Prawda.”
Bóg jest
wszystkim. Jest to Sathyam. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił tutaj jako Sathya
Narayana. Bóg jest wszechobecny. To On oznajmił w Gicie jako Sarvatho pani
padam. To tylko Jego oczy, uszy, ręce, ramiona itd. przenikają wszystko.
Swami dowiódł tej prawdy oraz prawd zawartych w pismach świętych na przykładzie
Swojego życia. Kiedy ktoś wezwał Go dowolnym imieniem z dowolnego miejsca na
świecie, On przybywał i rozwiązywał ich problemy. Poprzez to udowodnił On, że
jest On wszechprzenikającą Prawdą.
Wedy
oznajmiają Sathyam vada dharmam chara
– mów prawdę oraz idź ścieżką prawości. W czasach starożytnych wszyscy
prowadzili życie w ten sposób. Teraz wszelka prawda i prawość zostały
zagubione. Wszyscy mówią pokrętnymi słowami w swoim własnym celu i nikt nie
podąża ścieżką Dharmy. Jeżeli podążamy Dharmą i promujemy ją, Dharma ochroni
nas. Mówi się, że kiedykolwiek Dharma zanika, Awatar inkarnuje się. Oni
przybywają i ustanawiają Dharmę. Chociaż dzieje się to z ery na erę, Dharma
stale zanika. Powodem tego zaniku jest brak miłości. W obecnej erze ten
najpotężniejszy Awatar przybył, aby ustanowić Dharmę na bazie Premy. Nie ma
nigdzie miłości. Świat jest pełen samolubstwa. Miłość jest nawet nieobecna w
rodzinach.
Swami
przybył i oddzielił formę od Siebie i ja się narodziłam. Obdarzałam Go
nieustanną Premą, wskutek czego obdarzył mnie On Wyzwoleniem. Jednak odmówiłam
przyjęcia Mukthi pragnąc, aby wszyscy radowali się tym samym. Ponownie
odprawiałam pokutę. Wskutek mocy tej pokuty osiągnęłam stan Awatara. Ponieważ
to też odepchnęłam, moja moc wzrosła jeszcze bardziej. To wskutek tej wielkiej
mocy pokuty jestem w stanie prosić Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata. Pragnienie,
aby dać wszystkim wolność przybywa, ponieważ czuję się wdzięczna każdemu i
wszystkiemu za lekcje, których się nauczyłam. Traktuję wszystkich jako swojego
guru, zatem poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata jako Guru
Dakshiną (Zapłatą dla Guru – tłum.). Dzięki mojej naturze skorej do dzielenia
się, nie jestem w stanie cieszyć się niczym sama; chcę się podzielić wszystkim,
co mam, z innymi. Wskutek tej natury skorej do dzielenia się, wszyscy osiągną
wolność. Jest to zadanie Swamiego.
Aby
zadość uczynić tej łasce, Swami i ja musimy wziąć karmę wszystkich. Wskutek
tego Swami opuścił Swoje ciało, a ja pozostaję tutaj, płacząc i cierpiąc. Swami
teraz powraca wskutek moich łez, tęsknoty i miłości do Niego. Kiedy przybędzie
On teraz, Stupa i Garbha Kottam zaczną funkcjonować i wszyscy osiągną Jeevan Muktha. To wskutek mojej Premy,
skupionej na jednym punkcie, Świadomość Sai obudzi się w każdym i we wszystkim.
Udowodnię, że Bóg jest wszechobecny. Było to praktyką mojego życia. Widziałam
Jego Prawdę we wszystkich rzeczach.
Od kilku
minionych dni deszcz zaczął padać każdego popołudnia, poczynając od godziny
16.00 i przestawał padać około godziny 17.00. Jest duża ulewa, kiedy zaczynam
medytować o godzinie 16.00.
28 styczeń 2017 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, mój Prabhu, musisz przybyć tylko
dla mnie.
Swami: Przybędę, nie martw się.
Vasantha: Swami, każdego popołudnia w trakcie
medytacji zaczyna padać. Dlaczego?
Swami: Chodź. Pójdźmy do Swargi.
Swami i ja udajmy się do Swargi i
Swami mówi do Varuna Dewy…
Varuna: Swami, dlaczego wezwałeś mnie?
Swami: Dlaczego przybywasz każdego
popołudnia o godzinie 16.00?
Varuna: Każdego dnia Matka płacze z
tęsknoty za Tobą. Nie mogę tego znieść. Zatem daję deszcz. Jeżeli ona będzie
nadal płakać, co mam począć? Deszcz będzie lać jak Pralaya.
Varuna Dewa znika…
Swami: Widziałaś? Twoje łzy trzęsą
wszystkimi. Nie płacz. Przybędę.
Vasantha: Swami, nie mogę tego wytrzymać. Kiedy
przybędziesz?
Swami: Przybędę; dopiero wtedy nasze
zadanie zakończy się.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Od ostatnich kilku dni deszcz padał między godziną 16.00 a 17.00, a
czasami rano również w takim samym czasie. Zastanawiałam się, dlaczego deszcz
pada codziennie. Zapytałam o to Swamiego. Swami wtenczas wezwał Varuna Dewę i
zapytał go o przyczynę. Bóg deszczu powiedział, że ponieważ płaczę w trakcie
każdej medytacji, bo Swami nie przybył, on nie jest w stanie tego znieść.
Ponieważ nie jestem w stanie wytrzymać oddzielenia od Swamiego, moje łzy płyną
stale. Stąd też Dewa Loka trzęsie się, a Varuna Dewa powiedział, że nie jest w
stanie znieść mojego cierpienia.
Każdego
dnia deszcz pada między godziną 16.00 a 17.00 z Dewa Loki. Deszcz przestaje
padać, kiedy kończą się bhadżany. Chociaż moje łzy i tęsknota trzęsą Dewa Loką,
Swami pozostaje niewzruszony. Każdego dnia mówi mi On, że przybywa. Dopiero
kiedy On przybędzie, Jego zadanie będzie kompletne. W przeciwnym razie
przybędzie Pralaya (Potop – tłum.) i unicestwi świat. O tym dewy przypominają
Swamiemu. Swami powiedział, że moja Prema Shakthi jest większa niż inne moce.
Ta najwyższa moc trzęsie Niebem. Ten najpotężniejszy Bóg zstąpił na Ziemię. On
jest Tym, którego zazwyczaj dewy nie mogą ujrzeć. Jakież ogromne szczęście mają
ludzie Kali Yugi. Każdego dnia tysiące miały Jego darszan. Kiedyś pojechałam do
Puttaparthi jako Seva Dal z okazji urodzin Swamiego. Gdy ujrzałam cud tego
wszystkiego, następująca pieśń wypłynęła ze mnie:
Czy jest to Gokulam
Gdzie miliony zebrały się?
Czy On jest Kanna?
Przechodząc przez lasy i góry, czy jest to
Badrinath?
On jest Panem Badri
Wszyscy wielbiciele przybyli, śpiewając i
tańcząc w błogości
Czy jest to Pandaripuram?
On jest Panem Panduranga.
Dlaczego ktoś szuka?
To jest Niebo.
On najpotężniejszym Bogiem jest.
Tu wszystkie narody gromadzą się
Chiny, Ghana, Sri Lanka
Kanada, Japonia, Nepal,
Bahrajn, Meksyk…
Wypełniona zdziwieniem jestem!
Jak wszyscy zebrali się w Parthi, królestwie
mądrości
Wszyscy przybyli, szukając Jego.
Każdy naród w harmonii żyje.
Tu jest posesja Mayana, niebiańskiego
architekta
Czy jest to dzieło rąk Mayana albo
współczucie Mayavy?
Wszyscy wypełnieni nektarową miłością Boga.
Spójrzcie na ten cud!
Cud dla całego świata
Przybądźcie i zobaczcie ten cud!
Wszyscy zgromadzili się tu na darszanu najbardziej
współczującego Pana!
Pojechałam
do Puttaparthi jako Seva Dal z okazji 70-tych urodzin Swamiego. Widząc
wszystkich ludzi, zgromadzonych w jednym miejscu, zastanawiałam się, że to jest
tak, jakby tysiące odwiedziły Gokulam, by ujrzeć Krysznę. Ponieważ Swami jest
Kryszną, wszyscy przybyli do Parthi, aby Go zobaczyć. Wiele ludzi pielgrzymuje
do Badrinath. Przedtem nie było udogodnień i trzeba było odbywać podróż pieszo.
Pielgrzymi musieli przechodzić przez góry i lasy. Jest to podróż, jaką odbył
pieszo mój ojciec i dwaj przyjaciele. Przez jak wiele trudności musieli oni
przejść z kijem w ręce i bagażem na głowie. Widząc wielbicieli w Puttaparthi,
czułam, że Swami jest Badri Narayana, Sathya Narayana. Wszyscy podróżowali z
daleka, aby mieć Jego darszanu. Stąd też czułam, że musi to być Badrinath.
W
Pandaripuram wielbiciele śpiewają i tańczą, taniec i śpiew mówi o chwale Pana
Panduranga. Widząc zatem wszystkich w Puttaparthi, zapytałam: „Czy jest to
Pandaripuram?” Kiedy byłam Seva Dal, siedziałam w szedzie, pisząc wiersze w
swoim pamiętniku. W 1984 r. zapytałam swojego ojca, czy moglibyśmy pojechać do
Puttaparthi. On powiedział, że najpierw pojedziemy do Badrinath i do wszystkich
innych świętych miejsc w Indiach, a potem tam pojedziemy. Pojechaliśmy
pociągiem, co trwało czterdzieści dni, aby dotrzeć do Badrinath, Kedarnath,
Kashmiru, Kanyakumari itd. Jednakże zanim pojechaliśmy, Swami przybył do
Madurai. Zatem miałam Jego pierwszy darszanu tam. Gdy rozpoczęliśmy podróż,
moje myśli były tylko o Nim.
Mój
ojciec chciał, abyśmy w trakcie pielgrzymowania udali się do wszystkich
świętych miejsc i kąpali się we wszystkich świętych rzekach, czyniąc siebie
godnymi darszanu najpotężniejszego Boga. Kto na świecie myślałby tak? Nasza
rodzina różni się on innych rodzin na świecie. Później pojechałam do
Puttaparthi jako Seva Dal i przebywałam tam dziesięć dni. W tym czasie porównałam
wszystkie świątynie i bóstwa ze Swamim w Puttaparthi i napisałam powyższą
pieśń. W Puttaparthi widziałam ludzi, przybywających z każdego kraju na
świecie. Każdy kraj otrzymał oddzielną salę, którą pięknie udekorowali. Widząc
to zastanawiałam się, czy jest to praca niebiańskiego architekta Mayana.
Każdego wieczoru wielbiciele siadywali w grupach, śpiewając bhadżany w różnych
językach. Wszystkie kultury, religie i wyznania zgromadziły się w ten sposób.
Swami nauczał; jedna religia, jedna kasta, jeden język, jeden Bóg. Jest to
zgodne z Ojcostwem Boga i braterstwem człowieka.
Napisałam
również, posługując się przykładem uroczystości zaślubin Ramy w Mithili. W tamtym czasie przybyły wszystkie dewy i riszi.
Brahma Dewa wyjaśnił, że to miasto nie jest Jego stworzeniem; te piękne
dekoracje nie są dziełem Jego rąk. Pan Shiva powiedział: „Tak, to nie jest
twoje stworzenie, wszystko to zostało stworzone miłością ludzi i oddaniem dla
Ramy i Sity.” Czułam: „Co się zdarzy, jeżeli Brahma Deva przybędzie do
Puttaparthi?” Pan Shiva zstąpił jako Awatar, Bhagawan Sathya Sai. Wielbiciele z
całego świata zgromadzili się przed Nim.
Zazwyczaj,
kiedy Bóg zstępuje, nie widzimy takiego tłumu wielbicieli. Ten magnetyczny Bóg
przyciągnął wszystkich do Siebie, cały świat czcił Go. Były to pierwsze
uroczystości urodzinowe Swamiego, w których uczestniczyłam i wszystko to
widziałam. Gdy byłam świadkiem wszystkich zdarzeń, uczucia moje wylały się w
pieśni i w kontemplacjach. To od pierwszego darszanu zaczęłam pisać i
kontynuowałam od tamtej chwili. Ale jak pisać o chwale Władcy Uniwersum? Jak
powiedzieć o Jego współczuciu? To współczucie leje się jak deszcz na ludzi Kali
Yugi.
Czułam
się jak Arjuna widzący Vishwarupę Pana Kryszny. Kiedy Arjuna zobaczył
wszystkich swoich krewnych i przyjaciół na polu bitwy, poczuł się zakłopotany.
Aby dodać mu odwagi do udziału w bitwie, Kryszna pokazał jemu Kosmiczną Formę
Czasu. Arjuna ujrzał wszystkich miażdżonych między zębami Kryszny. Trząsł się i
przestraszył. Modlił się do Kryszny, aby pokazał mu Swoją słodką formę
ponownie, ponieważ nie mógł tamtej znieść. Jak Arjuna, ja nie byłam w stanie
znieść chwały Swamiego w tamtym czasie. Czułam się jakbym widziała Jego
Kosmiczną Formę przed sobą. On jest najpotężniejszym z bogów. Riszi, święci i
mędrcy odprawiają pokutę, aby mieć Jego darszanu. W Puttaparthi zwykli ludzie
byli w stanie ujrzeć Go łatwo. Jaką pokutę odprawił człowiek Kali Yugi?
Widziałam
wszystkich obsypujących złotem stopy Swamiego, jak Kuberę, który sypał przez
nich. Swami powtarzał stale: „Ja nie chcę, ja nie chcę. Sprzedajcie na aukcji
wszystkie złoto.” Potem pewien człowiek z Nepalu przybył i wymienił wszystkie pieniądze
na 130 kilogramów złota i klejnoty. Pieniądze te ofiarowano fundacji i
wykorzystano na działalność służebną: na szkoły, koledze, szpital, projekty
zaopatrzenia w wodę – wszyscy odnieśli korzyść. Wszyscy potem zaczęli śpiewać „Happy Birthday”
i całkowicie zatraciłam się i zastanawiałam się, jak by to było w Ayodhyi i Brindavan,
w czasach Ramy i Kryszny? Jednak w tamtym czasie nikt nie wiedział, że Bóg
zstąpił. Teraz w Puttaparthi, z okazji 70-tych urodzin Awatara odbywały się
uroczystości, a także na całym świecie. Przedtem Sri Kryszna nauczał Gity Arjunę. Tu Sai Kryszna nie tylko
nauczał, ale wziął wszystkich za rękę i pokazał prawidłową ścieżkę.
O O O
11
SIERPIEŃ
„Można znaleźć niezliczone
sposoby, aby obdarzać oddaniem Boga.”
Po
poprawnym napisaniu poprzedniego rozdziału, teraz przychodzi powyższy cytat.
Będę zatem kontynuować zgodnie z tamtym rozdziałem. W dniu urodzin Swamiego
każdy pokazuje niezliczone sposoby okazywania oddania Panu. Na 70-te urodziny
Swamiego przedstawiciele ze 125 krajów paradowali ze swoimi flagami wokół
stadionu, a potem stali oni na scenie. To pokazuje jedność świata. Jeden świat
przychodzi pod jeden parasol. Na koniec Indie przyszły ze swoją flagą. Pokazuje
to, że Indie ochraniają cały świat. Pokazuje to, że Indie są miejscem narodzin
powszechnego Boga. Każdy kraj ma mnóstwo pieniędzy i złota. Swami następnie powiedział:
„Próbuję zmniejszyć Swoją odpowiedzialność, ale wy dajecie Mi więcej.”
Był tam
posąg Pana Shivy. Woda wypływała z tego posągu. Kiedy Swami przybył, woda
spryskała Go, a następnie przestała płynąć. Gdy Swami zaczął wygłaszać dyskurs,
ponownie woda zaczęła lać się z głowy Shivy. Aby usłyszeć słowa Swamiego, Ganga
Matha przybyła, lejąc się na głowę Shivy. Kubera utworzył miliony pieniędzy z
każdego kraju. Poprzez to korzyść odniosło 25 lakhs ludzi. Gdziekolwiek nie
spojrzeliśmy, wszędzie byli ludzie. Wszędzie można było zobaczyć ludzi, nawet
siedzących na drzewach. Pomyślałam sobie: „Czy jest to Bhooloka? Indra Loka?
Albo Niebo?” Kto może widzieć Niebo po śmierci? Tutaj Bóg otworzył wrota
Niebios. Ludzie poruszali się wszędzie tylko po to, aby ujrzeć szatę Pana.
Jakże On skradł serca milionów ludzi!
Dzisiaj
Sathya Poddar wyjeżdżał z Aszramu. Myślałam o nim i wiersz przyszedł do mojego
umysłu.
Kiedyś Swami zabrał mnie do Kubera Loki
Kubera ofiarowal Sanga Nidhi, Padhuma Nidhi
Zapytałam Swamiego:
„Co ja robię: Ja nigdy nie dotykam pieniędzy,
Od młodości do teraz!:
Swami powiedział:
„Trzymaj, potem wykorzystaj.”
W Mukthi Nilayam zbudowano tak wiele świątyń
Wszystkie bóstwa przybyły
Tak wiele pracy dla zadania Swamiego
Teraz przypominam sobie
Sanga Nidhi jest Sathya Poddar
Żyj długo
Żyj długo
Ta pieśń
przyszła do mojego umysłu. Powiedziałam Amarowi: „Napisz ją i daj ją jemu.” On
powiedział: „Kiedy pojadę do Kanady, wezmę wiersz i dam go jemu tam.” Potem, o
godzinie 7.30 przyszli i dałam im wszystkim vibuthi. On ponownie pokłonił się
mi i pokłonił się także Amarowi. Amar cofnął się i powiedział: „ Co to jest?”
Ja również zapytałam: „Co ty robisz?” On powiedział: „On pierwszy powiedział mi
o Tobie. Dopiero wtedy przybyłem tutaj.” Następnie odszedł. Przypomniała mi się
pieśń wielbiciela Shivy. Pieśń jest następująca:
Sanga Nidhi Padhuma Nidhi
Obie dali mnie
On robi ze mnie władcę
Ziemi i Nieba.
Nie chcę bogactwa
Całe to bogactwo zniszczalne jest
Kto jest wielbicielem Pana Shivy?
Gages przybywa od Shivy
Kto jest wielbicielem Shivy?
On moim Bogiem jest.
Tak on
śpiewał. Jest on bardzo znanym wielbicielem Pana Shivy. On napisał tę pieśń.
Pamiętałam tę pieśń. Wielbiciel powiedział w pieśni, że Sanga Nidhi i Padhuma
Nidhi jest bogactwem Kubery. On nie chce stać się władcą świata ani Niebios,
ponieważ wszystko to jest zniszczalne. Jak on tak napisał?! Powiada on: „Wielbiciel
Pana Shivy jest moim Bogiem.” Kiedy zobaczyłam oddanie Sathya Poddara, pieśń
powyższa przyszła do mojego umysłu. On udzielił ogromnej pomocy naszemu Aszramowi.
Zajmuje on w pracy wysokie stanowisko, jednak padł u stóp Amara, ponieważ Amar
powiedział mu o mnie. Czy ktoś na świecie tak zrobi? Co za pokora i prostota!
Kiedy
pisałam dziś o Kuberze, przeczytałam wiersz Nicoli. Nicola napisała wiersz.
Amar wpisał go do komputera, a potem laminował go. Następnie o godzinie 9.00
wezwałam Sathya Poddara i dałam to jemu. Potem powiedziałam Nicoli i Louisowi,
co zdarzyło się rano, jak on pokłonił się Amarowi. A on wtenczas powiedział: „Ja
też chcę się pokłonić Nicoli.” Nicola uciekła i powiedziała: „Nie rób tego, nie
rób tego.” Płakałam ze wzruszenia. On również płakał i wyszedł. Jest to
prawdziwe oddanie. Jest to prawidłowy przykład na to, o czym dzisiaj napisałam.
Napisałam o pieśni Kryszny. Tam także napisałam o pieśni Kubery. W książce „Krishna
Art.” Znaleźliśmy informację o synu Kubery i jak Kryszna uratował synów Kubery.
Nie myślcie o bogactwie. Wszystko jest zniszczalne. Bogactwo, imię i sława jest
bez użytku. Tylko Bóg jest trwały. Musimy zatem podjąć wysiłek, aby uzyskać
łaskę Boga tutaj, teraz w obecnym życiu. Ten najpotężniejszy Bóg przybył tutaj…jakże
wiele On nauczał! Stosujcie zatem jego nauki w praktyce w swoim życiu, w
przeciwnym razie jaki jest pożytek? Imię, sława, bogactwo, pozycja i pieniądze –
nic nie idzie z nami, kiedy opuszczamy ciało. Musimy wykonywać nasz obowiązek
perfekcyjnie bez przywiązania. Wtenczas osiągniemy Boga.
Zobaczyliśmy
jedną rzecz w moim starym pamiętniku z 1997 r.
Płakałam: „Chcę Ciebie”…Swami zabrał mnie do
szklanego domu.
Vasantha: Swami, ci, którzy narodzili się w Kali,
mają największe szczęście. Kali jest najlepsza z czterech yug. W ramach Kali,
ci, którzy urodzili się w okresie, gdy jesteś Awatarem, mają niezwykłe
szczęście. Inne yugi są dobre, ale Kali jest najgorsza. Jednakże Bóg tu
zstępuje jako Awatar i rodzi się w tym czasie. Żył On pośród nas śpiewając, tańcząc
i pokazując ścieżkę. Jakże wiele On uczynił. Mamy więc duże szczęście.
Swami, w
tym domu nie ma świateł. Jak tu przychodzi światło? Nie ma przewodów ani
żarówek, ani przewodów dla telewizji. Skąd przychodzi światło? Wszędzie są
tylko ścieżki. Oh, Prabhu, Twoja Światłość jest przyczyną. Och, Promieniejący
Bogu, Twoja Promienistość jest przyczyną światła. Twój Tejas jest przyczyną. Ty
jesteś Promieniejącym Oceanem. Teraz rozumiem. Swami, kim Ty jesteś? Kim ja
jestem, która doświadcza Ciebie w tym wszystkim? Powiedz mi.
Padłam u Jego stóp i płakałam…
Swami: Jam jest Purushottama. Nie mam
początku ani końca. Daję Światło Światłom. Ja stwarzam Uniwersum. Jam jest
Stwórcą Pięciu Elementów, gór, oceanów, wody, Ziemi i 84 lakhs istot żywych.
Jam jest Brahma. Jam jest Vishnu, Jam jest Shiva, Jam jest Rudra, który
unicestwia wszystkie światy. Jam jest Formą Czasu. Ja stwarzam wszystkie yugi. Ja
stwarzam wszystkich ludzi, dewy, yakszasów, rakszasów, kinnerów, purundów. Ja
to wszystko stwarzam. Jam jest Adi Dewa. Miara ludzkiego życia, jego upływający
czas jest bardzo krótki, jednak ludzie myślą, że ich życie jest trwałe i uganiają
się za rzeczami świata. Przez całe swoje życie oni doświadczają tylko
cierpienia. Człowiek jest oczarowany rzeczami świata myśląc, że wszystko to
jest prawdziwa radość. Czegokolwiek on pragnie, musi cierpieć jeszcze bardziej.
Jednakże on sobie tego nie uświadamia i jest całkowicie schwytany przez Mayę.
On biega i szuka tylko po to, aby cierpieć coraz bardziej.
Swami powiedział więcej, ale
wszystko zapomniałam…
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami opisał Swoją Formę Kosmiczną. Nie tylko Formę Czasu Kryszny,
ale to jest Adi Mulam. On jest Pierwotnym Źródłem. On dał Światłość wszystkiemu
i każdemu. On stworzył całe Stworzenie: Pięć Elementów, dziewięć Planet, 84
lakhs żywych stworzeń, 580 crores ludzi, 33 crores dewów, wszystkie niebiańskie
światy. Kubera Lokę, wszystkie demony, Brahmę, Vishnu i Maheswarę. On jest
Stwórcą, Ochraniającym i Unicestwiającym. On stwarza cztery yugi. Ile razy
pojawiły się te yugi? Jak lata jednej yugi można z tym porównać? Jaka jest
długość życia człowieka? Życie człowieka istnieje ułamek czasu, jednakże
człowiek myśli, że życie jest trwałe i ugania się tu i tam, gromadząc rzeczy
świata: imię, sławę, pieniądze oraz inne własności. Po to człowiek cierpi od
narodzin do śmierci. Stwarza on pajęczynę ‘ ja i moje’ wokół siebie. Jest on
chwytany w tę pajęczynę Mayi jak pająk we własną pajęczynę. Wskutek tego stale
rodzi się i umiera.
Jakże
wiele Swami mówił o tym, jednak ludzie nie uświadamiają sobie tego. Ten
najpotężniejszy Bóg przybył tutaj, aby pokazać prawidłową ścieżkę Swoim
dzieciom. Jednak wciąż wiele ludzi nie uświadamia sobie, co jest trwałe, a co
jest zniszczalne. Narodziny dano nam,
abyśmy się już nie rodzili. Każdy powinien uświadomić to sobie. Wcześniej
Awatarzy przybywali i spełniali swoje zadania. Teraz Pierwotne Źródło przybyło
jako Awatar. On jest Tym, który stwarza Awatarów. Jakże wiele prawd On ujawnił
ludziom Kali Yugi. Ludzie Kali Yugi mają wielkie szczęście, ponieważ Bóg
przybył tutaj i wziął nas za ręce, aby pokazać prawidłową ścieżkę.
Swami dał
małą karteczkę, na której było napisane: ‘boskie inspiracje’.
28 styczeń 2017 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Swami, czym jest ‘boskie inspiracje’?
Swami: Twoje każde słowo daje inspirację
wszystkim, robiąc ich boskimi.
Vasantha: Och, Swami, kiedy moje łzy ustaną?
Kiedy przybędziesz?
Swami: Nie martw się, Ja przybędę.
Vasantha: Swami, moje łzy trzęsą wszystkimi, ale
nie trzęsą Tobą. Nie mogę tego znieść.
Swami: Swami, jak spędzać swoje życie,
jedząc, śpiąc…
Swami: Nie płacz, pomyśl, jak dużo
piszesz!
Koniec medytacji
Teraz zobaczmy.
Inspiracja przybywa z mojego serca. Cokolwiek piszę, przychodzi coraz więcej
uczuć. O czymkolwiek mówię i pisze, przybywa z głębi mojego serca. Podsyca to
moje uczucia tylko dla Swamiego. W 15-tym rozdziale Bhagavad Gity jest napisane:
„Światło Słońca, które oświetla cały świat i
które jest na Księżycu i w ogniu, wie, że to światło jest Moje.”
Zatem
wszystko jest Światłością Boga. Bóg jest w pełni obudzony w moim ciele. Zatem
cokolwiek piszę, przybywa z mojej Prajnany. Nazywa się to Prajnana Brahma. Wszystkie
słowa przychodzą od Boga. Nazywa się to ‘boskimi inspiracjami.’ To nie tylko
budzi mnie, ale poprzez moją pokutę wszystko i każdy zostaje przebudzony. Jest
to Świadomość Sai.
W 15-tym
rozdziale Gity, Purushottama Yoga,
Kryszna to powiedział. Światło Słońca albo światło Księżyca, bhavanas nie
świecą, jest to Jego Param Padam, Vaikunta. Istnieje tylko Świetlistość. Swami
pokazał Adi Purushottama w 1997 r. W tamtym czasie Swami zabrał mnie do białego,
gościnnego domu w Puttaparthi. Był to
szklany dom. To tam zapytałam Go, jak ta Świetlistość przybywa. Swami ujawnił
mi te wszystkie prawdy. Swami stworzył Srebrną Wyspę dla mnie. Na tej wyspie
Słońce i Księżyc są razem na niebie, z morzem wody orzecha kokosowego poniżej.
To jest Vaikunta.
O O O
12
SIERPIEŃ
„Wszystko jest Bogiem; nie ma miejsca,
gdzie On nie jest. Kiedy się narodziłam, wszyscy powiedzieli: „Nie jesteś
podobna do swoich rodziców. Czy zamienili ciebie w szpitalu na inne dziecko?”
Gdy dorastałam, dokuczali mi w taki sposób.”
W
poprzednim rozdziale Swami powiedział, że On stworzył wszystko i że Stwórca
oraz Stworzenie są takie same. Ponieważ Stworzenie pochodzi od Niego, widzimy
Boga we wszystkim, On jest wszechobecnym, wszechmocnym, wszechwiedzącym i
wszechprzenikającym Bogiem.
Przykład:
Ludzie powiadają, że dzieci są jak ich rodzice. Jeżeli urodzi się chłopczyk,
jest on jak ojciec. Jeżeli urodzi się dziewczynka, ona jest jak matka. Ludzie
mówią w ten sposób o cechach dzieci. Ludzie mogą krytykować je, mówiąc; „Dlaczego
jest ono tak złe jak jego ojciec?” Zatem postrzegamy formy dzieci jak ich
rodziców. W taki sam sposób jesteśmy dziećmi Boga, powinniśmy myśleć, że całe
Stworzenie jest Bogiem; wszędzie i wszystko jest Bogiem. Jest to trudne, musimy
praktykować pamiętając, że wszystko jest Bogiem.
Ten
najpotężniejszy Bóg, Bhagawan Sathya Sai przybył tutaj i nauczał 84 lata. On
powiedział: „Kochaj wszystkich; Służ wszystkim.” Czy nienawidzicie Boga? Nie.
Dlaczego zatem nienawidzicie kogoś, skoro Bóg jest Mieszkańcem we wszystkich?
Wszyscy święci i mędrcy pokazują to w swoim życiu. Poprzez naszą sadhanę Mieszkaniec rozrasta się i
rośnie. Mieszkaniec jest w Stanie Świadka; Awatarzy są również w Stanie
Świadka. Kiedy stosujemy sadhanę,
Mieszkaniec przechodzi do następnego etapu: Anumantha, On dodaje nam odwagi.
Kontynuujemy naszą sadhanę. Wskutek
tej sadhany Mieszkaniec budzi i
zabiera nas do innych etapów podróży duchowej. Na koniec osiągamy Stan
Maheswara.
Rozdział
13 Bhagavad Gity opisuje to. Wszyscy
jesteśmy dziećmi Boga. On stworzył nas jak Siebie, musimy zatem udowodnić
naszym życiem, że naszym Ojcem jest Bóg. To Swami wyjaśniał 84 lata. Nie
stosujemy się do Jego nauk. On odseparował mnie od Siebie. Ja płaczę i płaczę z
tęsknoty za Nim. Od narodzin płaczę z tęsknoty za Bogiem. Tylko po to stosowałam
sadhanę i osiągnęłam Stan Jeevan Muktha. Swami powiedział, że kwalifikuję się
do tego, aby być w Stanie Awatara. Jednakże powiedziałam, że nie chcę tego ‘stanowiska’.
Wskutek tego, że mam naturę skorą do dzielenia się, poprosiłam o Wyzwolenie
Świata. Odprawiałam pokutę, wskutek której wszyscy staną się Jeevan Muktha.
Mieszkaniec w każdym budzi się i wszyscy osiągają Stan Maheswara. Bóg
demonstruje to na przykładzie mojego życia. W Nowym Stworzeniu każdy osiągnie
urzeczywistnienie, że jest Bogiem. Dałam swoją Prema Shakthi wszystkim oceanom,
światowi duchów oraz tysiącom ludzi. Zatem nie tylko ludzie, ale również całe
Stworzenie otrzymuje moją Prema Shakthi. Poprzez moje uczucia przybywa Nowe
Stworzenie. Świadomość Sai budzi się w każdym, we wszystkim, wszędzie. Poprzez
to dowodzę, że wszystko jest Bogiem; nie ma miejsca, w którym On nie istnieje.
Swami nauczał, a ja demonstruję. Ci, którzy uświadamiają to sobie, nie są
dotykani przez świat fizyczny. Wykonują swój obowiązek bez przywiązania, a ich
umysł idzie tylko w kierunku duchowym. Stosują sadhanę i osiągają Boga.
Bóg jest
Adi Mulam. On wie wszystko. Nie tylko o obecnych narodzinach, ale zna On
przeszłość, teraźniejszość i przyszłe narodziny. On wie o wszystkim. Jakież to
ogromne szczęście widzieć chwałę Boga przed swoimi oczyma.
W
anglojęzycznym wydaniu „Sanathana Sarathi” ze stycznia 2017 r. przeczytałam
opowieść: kiedy Swami miał 22 lata, w Prashanthi Nilayam były namioty, nie było
budynków. W jednym z namiotów przebywała rodzina królewska Bobblilli. Balapattabi napisał niniejszą
opowieść.
„Po południu Baba wychodził z
Mandiru i wchodził do namiotu rodziny królewskiej Bobblilli. Baba wezwał
rodzinę królewską blisko Siebie i narysował mały okrąg na podłodze. Wyjął On
okrągły przedmiot z kręgu, z błotem i mułem. Cuchnął on jakby był wyciągnięty
ze ścieku albo zbiornika z nieczystościami. Dmuchnął w niego; błoto i muł
zniknęły, a okrągły przedmiot był lśniącą bransoletką z diamentami. Baba dał
bransoletkę Królowej. Ona powiedziała, że to jest jej. Baba powiedział: „Kiedyś,
przed 27. laty weszłaś do łazienki, aby się wykąpać. Zdjęłaś bransoletki i
położyłaś je tam. Ale kiedy wychodziłaś, zapomniałaś je nałożyć. Następnie
przyszedł twój służący, aby umyć łazienkę fenolem i sprawił, że jedna bransoletka
znalazła się na dnie wanny. Dostała się do zbiornika z nieczystościami. Po
pewnym czasie przypomniałaś sobie o bransoletkach i poszłaś do łazienki, aby
ich poszukać. Znalazłaś tylko jedną i doszłaś do wniosku, że drugą ukradł
służący i posłałaś go do więzienia. Tę zagubioną bransoletkę odzyskałem dla
ciebie teraz.”
W tamtym
czasie Swami miał 22 lata, ale mówił o czymś, co się zdarzyło 27 lat wcześniej.
Swami wtedy jeszcze się nie narodził. Skąd On wiedział o wszystkim? On wyjął
bransoletkę z pojemnika na nieczystości. Jak Bóg to uczynił sprawiło, że
popłynęły mi łzy. Przeczytałam to i płakałam, płakałam…Skąd Bóg wie o tych
wszystkich rzeczach?! Swami dmuchnął na bransoletkę i błoto oraz muł zniknęły.
Bransoletka była w pojemniku na nieczystości przez 27 lat. Jednakże posłali oni
służącego do więzienia za kradzież.
Jedynie
Bóg zna prawdę. Jak mam pisać o chwale tego Boga? On zna przeszłość każdego
teraźniejszość i przyszłość. On przybył tutaj i ujawnił wszystko. Zawsze musimy
stosować się do Jego nauk. Jeżeli będziemy stosować się do jednej lub dwóch,
odniesiemy korzyść. Musimy wykonywać swoje obowiązki perfekcyjnie, bez
przywiązania. Ofiarujcie swój obowiązek Bogu, a On zatroszczy się o resztę. Jak
wiele lil? Kto może policzyć? Swami pokazał przynajmniej jedną lilę w życiu
każdego. Jak mogę pisać o chwale tego Boga? Ten Bóg przybył z Pierwotnego
Źródła. Jego zadanie jest gigantyczne. To nigdy przedtem nie zdarzyło się na
świecie. Jego zadanie transformuje Kali na Sathya Yugę. Zwyczajni ludzie stają
się Jeevan Muktha. Musimy okazywać miłość wszystkim i nie szukać wad u innych.
Będąc w młodym wieku, Swami śpiewał: „Miłość jest Moją formą. Prawda jest Moim
oddechem”. Jeżeli będziemy stosować się do miłości i prawdy, będziemy podążać
za Bogiem.
Chcę
oczyścić swoje ciało, aby nie miało odchodów ani przykrych zapachów. Dopiero
wtedy będę godna tego, aby dotknąć Boga. Od młodego wieku myślałam, że moje
ciało jest pełne odchodów i że przechodzą one przez całe moje ciało. Jak
oferować to ciało Bogu? Jak dotknąć Boga? Po to stosowałam całkowitą pokutę.
Kiedy przeczytałam zacytowaną opowieść, byłam zszokowana, jak Bóg mógł włożyć
rękę do zbiornika z nieczystościami. Płakałam, płakałam. Jednak czynność tamta
nie miała wpływu na Swamiego. On po prostu dmuchnął na bransoletkę z diamentami
i wszelki muł zniknął. Płakałam: „Jak ten najpotężniejszy Bóg przybył tutaj i
pokazuje nam wszystko!”
Za każdym
razem, kiedy idę do łazienki, najpierw zdejmuję pierścień z diamentem i kładę
go do pudełka z pierścieniami. Jest tak, ponieważ Swami dał mi te diamenty.
Formę Swamiego widać w tych diamentach. Przed kilkoma laty Swami dał pierścień
z niebieskim kamieniem. Któregoś dnia miałam na sobie ten pierścień, gdy byłam
w łazience i wpadł on do umywalki. Yamini nałożyła gumowe rękawiczki, ale Amar
po prostu włożył rękę i wyjął pierścień. Był on w wodzie. Później dałam ten
pierścień Eddy`emu. Obawiam się, aby to samo znowu się nie zdarzyło. Ale ten
najpotężniejszy Bóg może zrobić wszystko.
Wczoraj
nie spałam całą noc. Recytowałam i recytowałam. Amar przyszedł i zapytał, czy
ma pisać. Powiedziałam jemu, aby poszedł spać i dodałam, że nie mam niczego do
pisania.
31 styczeń 2017 r. Medytacja
Vasantha: Swami, całą noc nie spałam. Tylko
recytowałam. Inne myśli również powstały w moim umyśle.
Swami: Dobrze, bądź spokojna.
Vasantha: Swami, mędrcy nie sypiali w nocy. Oni
medytowali całkowicie. Ale ja nie mam medytacji.
Swami: Czym jest medytacja dla ciebie?
Twoją medytacją jest, aby zawsze myśleć o Mnie, aby zawsze rozmawiać ze Mną
oraz pisać pieśni i o naszych uczuciach. To jest twoja medytacja.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. W nocy recytowałam przez długi czas. Wtenczas pieśń przyszła do
umysłu. Spójrzmy na tę pieśń:
Narodziłam się poprzez imię Narayana
Recytuję Jego imię i staję się szalona
Jest to niewzruszony związek
Ty łączysz się całkowicie w moim ciele
Gdybyś pociął moje ciało na tysiąc kawałków
Każdy kawałek recytowałby tylko Twoje imię
Tysiące związków mam
Umysł mój chce tylko związku z Tobą
Przyjrzyjmy
się tej pieśni. Ojciec mój zawsze recytował mantrę Om Namo Narayana. Poprzez to imię narodziłam się. Ale nie tylko mój
ojciec, lecz cała moja linia miała zwyczaj powtarzania Narayana, Narayana. Narodziłam się więc z Jego imienia. Kiedy
recytuję Om Namo Narayana, szaleję za
Nim. Kiedyś, gdy recytowałam tę mantrę w Sai Geetalayam, przybył Swami i
powiedział: „Nie recytuj już więcej tego imienia. Jeżeli będziesz to robiła,
połączysz się we Mnie.” Wtenczas Swami otworzył wrota Vaikunty i natychmiast je
zamknął.
Bóg mówi
każdemu, aby recytować Jego imię, ale mnie mówi, aby nie recytować. Swami
powiedział: „Przybyliśmy z Vaikunty, ta sama Vaikunta przybyła tutaj jako
Vishwa Brahma Garbha Kottam.” Wszyscy wchodzą do Garbha Kottam, ale ja nie. Ja
jestem ‘nietykalną’ osobą. Swami powiedział, aby nie wchodzić do żadnej
świątyni, ponieważ gdybym to zrobiła, połączyłabym się. Chcę połączyć się w
ciele Swamiego, ale nie w bóstwie świątyni. Sathya Sai jest całkowicie
połączony w moim ciele. Pokazałam to na wykresie w swojej pierwszej książce,
gdzie widać jak Swmai krąży w całym moim krwiobiegu. Gdyby pocięto moje ciało
na tysiąc kawałków, każda część recytowałaby imię Sai. Jest to jak w opowieści
o chłopcu Mansur. Dowiódł on, że każda część jego ciała i krew recytowały: „Jam
jest Bogiem.” Kawałki mojego ciała i moja krew tylko recytują „Sai Ram”.
Jeśli
nawet mam tysiące związków, pragnę mieć tylko Jego jako mój związek. Te Stale
Zintegrowane i Skupione na Jednym Punkcie Uczucia do Swamiego zmieniają świat. Wszędzie
i w każdym będzie Świadomość Sai. W taki oto sposób spędzam całą noc, pisząc
pieśni. W tamtych czasach nigdy nie spalam przez 15 lat. Zamiast spania pisałam
pieśni, wiersze i kontemplacje. A teraz ostatniej nocy napisałam pieśń o
imieniu Narayana.
Wczoraj
wieczorem był rysunek na bananie. Widać jak Bala Kryszna raczkuje i są
połączone ze sobą litery V S. Wczoraj napisałam wiersz o Bala Krysznie i o
Matce Yashoda. Wiadomość na bananie odbija wiersz, który napisałam. Wszystko
staje się wypełnione uczuciami Swamiego i moimi.
O O O
Każdy list od Ukochanej Ammy,
zawierający kolejne rozdziały „ROKU SADHANY”, opatrzony jest notką: Proszę módlcie się i pamiętajcie o Bogu w
tych czasach wielkiej trudności.
Dodatkowo z okazji dorocznego
święta Guru Purnima (Święta Guru) Amma przysłała następujące przesłanie:
Jaki jest cel ludzkiego życia? Wzięliśmy narodziny na tej
Ziemi tylko po to, aby już NIE rodzić się ponownie. Każdy mógł wziąć setki, setki
narodzin, nie wiem. W trakcie obecnych narodzin jesteśmy świadomi, kim
jesteśmy, kim są nasi rodzice, jesteśmy świadomi naszego imienia, formy i
tożsamości. Jednak nie pamiętamy szczegółów z naszych minionych narodzin. Ale
egoistyczne uczucia ‘ja i moje’ sprawiają, że ponownie zostajemy uwikłani w
cykl narodzin i śmierci.
Tak więc z obecnych, cennych narodzin w ciele człowieka,
które uzyskaliśmy, powinniśmy uczynić ‘najlepszy’ użytek. Osiągnięcie Boga
powinno być jedynym celem w naszym życiu. Jeżeli tego się nie osiągnie, cykl
narodzin i śmierci nigdy nie zatrzyma się. Dlatego wszystkie pisma wedyjskie i
bogowie radzą nam: „Jak powinniśmy prowadzić życie, co powinniśmy robić w tym
życiu itd.”. Kultura naszego Bharatu jest bardzo starożytna. Pisma święte i
nasza kultura wyraźnie stwierdzają, jak człowiek powinien żyć, w oparciu o 4
etapy życia, tzn. Brahmacharya, Grihastha, Vanaprastha i Sannyasa. Zatem
niezależnie od tego, na jakim etapie życia jesteście obecnie, powinniście
ofiarować każdą swoją czynność Bogu. Nie powinniśmy pozwolić na to, aby Żądza,
Pragnienie, Gniew itd. weszły do naszych umysłów. To powinno być celem waszego
życia.
Vasantha Sai
5 lipiec 2020 r.
Mukthi Nilayam
13
SIERPIEŃ
„Powinniśmy poszerzyć krąg
miłości myśląc, że wszystko jest Bogiem.”
Wskutek
uczuć ‘ja i moje’ nasza miłość obraca się tylko wokół kręgu rodzinnego. To ‘ja
i moje’ nie pozwala nam poszerzyć kręgu. Bhagawan Sathya Sai przybył tutaj i
nauczał: „Kochaj Wszystkich; Służ Wszystkim.” Kochanie wszystkich jest bardzo
ważne, musimy zatem okazywać miłość każdemu. Nie szukaj wad u innych. Jeżeli
znajdziesz wadę u kogoś, wtenczas wasza praniczna energia idzie do niego.
Jeżeli widzisz dobro w drugiej osobie, jej praniczna energia przyjdzie do
ciebie. Jest to zasada miłości. Kiedy byłam młoda, nauczono nas wiersza
Paniyana Poongunranara. Wiersz jest następujący:
Ktoś, kto chce, aby chwalili go wszyscy
Musi stosować się do jednej rzeczy
Mówić tylko dobrze o innych
Nie widzieć ich wad
Być pokornym wobec wszystkich.
Będąc w
wieku siedmiu lat, analizowałam niniejszy wiersz. Wiersz ten został głęboko
wyryty w moim sercu. U każdego widziałam dobre cechy i uczyłam się lekcji od
wszystkich. Dlatego uważam, że wszyscy są moimi Guru. Jestem pokorna wobec
wszystkich.
Chcę
poślubić Boga i połączyć się w Nim. Po to stosuję intensywną pokutę. Za moją
pokutę Swami obdarzył mnie Wyzwoleniem. Jednakże nie przestałam pokutować, lecz
kontynuowałam. Poprosiłam o Wyzwolenie Świata jako moją Guru Dakshinę (Zapłatę
dla Guru – tłum.). Okazywałam miłość i szacunek wobec każdego. Ponieważ
nauczyłam się lekcji od każdego, poprosiłam o Wyzwolenie Świata jako Guru
Dakshinę. Głębokie wrażenia powyższego wiersza są powodem tych uczuć. Moja
miłość rozrosła się w całym Uniwersum. Patrzę na każdego jak na Boga. Zatem
cokolwiek widzę, odcinam i łączę z Bogiem. Napisałam o tym w książce „Yoga
Sutra”.
Poprzez cięcie i łączenie widzę Boga w każdym,
we wszystkim, wszędzie.
Okazuję
miłość nie tylko ludziom, ale również ptakom, zwierzętom i wszystkiemu. Jest
tak, ponieważ nauczyłam się lekcji od wszystkiego. Oto medytacja z mojego
pamiętnika z lat 1996-7:
19 listopad 1996 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, dzisiaj Gayatri Devi zapytała
mnie: „Zawsze modlisz się do mnie, że Swami nie powinien oddzielić się od
ciebie. Dlaczego prosisz mnie, skoro ja nie różnię się od ciebie?”
Odpowiedziałam Gayatri Devi: „Amma, twoja twarz jest jak Swamiego, kiedy zatem
Swami jest ze mną, ty też jesteś ze mną.”
Swami: Och, Mój skarbie mądrości…czy
mam otworzyć twój mózg i zobaczyć,
ile jest w nim mądrości?
Vasantha: Dobrze, Swami. Zobaczysz, że mój mózg
wypełniony jest tylko Twoją formą. W moim krwiobiegu i w każdej komórce mojego
ciała jest tylko Twoja forma. Ty sam to pokazałeś. Co zatem będzie w mózgu?
Może on być tylko Twoją formą.
Swami: Nie możesz wypowiedzieć ani
jednego zdania bez uwzględnienia Mojego imienia. Dam ci wielki prezent, jeżeli
będziesz mogła powiedzie jedno zdanie, nie wypowiadając Mojego imienia.
Vasantha: Swami, daj ten prezent komuś innemu.
Nie mogę powiedzieć nawet ani jednego słowa, nie pozostawiając jednego zdania
bez Twojego imienia.
Swami: Jest to zasada dla Prema
Bhakthi. Musisz podkreślić tę zasadę.
Vasantha: Swami, Swami, na tym świecie co jest
bez Ciebie?
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Zawsze modlę się do Gayatri Mata rano, w południe do Savitri, a wieczorem do Saraswathi. Rano, w
południe i wieczorem recytuję Mantrę Gayatri 108 razy, potem medytuję. Kiedy
modlę się do Gayatri Mata, zawsze proszę ją, że Swami nigdy nie powinien
oddzielić się ode mnie. Dzisiejszego ranka Gayatri Mata ukazała się przede mną
i zapytała mnie: „Do kogo się modlisz, ja nie jestem oddzielona od ciebie.”
Odpowiedziałam: „Amma, twoja twarz jest jak twarz Swamiego, jeśli więc Swami
jest ze mną, ty też jesteś ze mną.” Powiedziałam to Swamiemu w medytacji. Na to
Swami odparł: „Czy mam otworzyć twój mózg, aby zobaczyć, ile jest tam mądrości?”
Nie mogę
wypowiedzieć słowa, bez powiedzenia słowa ‘Swami’. Zawsze proszę wszystkich
bogów i boginie o jedno: „Swami nigdy nie powinien oddzielić się ode mnie.”
Jest to łaska, o którą proszę. W 1985 r. miałam darszany wielu bogów i bogiń.
Swami powiedział, że jeżeli wypowiem jedno zdanie bez Jego imienia, da mi On
wielki prezent. Powiedziałam Jemu, aby dał go komuś innemu. Nie mogę
wypowiedzieć ani jednego słowa, nie mówiąc słowa ‘Swami’. Swami obecny jest w
każdej komórce mojego ciała. W mojej pierwszej książce Swami to pokazał. Organizacja
Sathya Sai zobaczyła ten rysunek i odesłali mnie, mówiąc: „Nie pisz tak! Czy
masz rogi na głowie jak koń?” W pierwszej Prema Yagnie, jaką odprawiliśmy w
Mukthi Nilayam, Koń Prema przybył w płomieniach ognia. Miał on dwa rogi. Nie
mogę wypowiedzieć ani jednego słowa, nie wypowiadając Twojego, Swami. Swami
odpowiedział: „ Wszystko to jest zasadą dla Prema Bhakthi.”
19 listopad 1996 r. Medytacja w
południe
Swami: Osiągnęłaś Mnie, dlaczego zatem wciąż
wykonujesz japę Dhyanę? Następnie
płaczesz mówiąc, że nie możesz mantrować ani medytować. Zawsze mówisz do
swojego Swamiego. Dlaczego nie jesteś usatysfakcjonowana? Ile darszanów dałem
tobie? Czy ktoś na świecie to ma? Ty jesteś jedyna; ty jesteś najdroższa dla
Mnie w tej yudze. Ale nie jesteś usatysfakcjonowana darszanem.
Vasantha: Swami, w Prema Bhakthi nie ma
satysfakcji. Gdybym była usatysfakcjonowana, Prema Bhakthi zakończyłaby się.
Jest to zawsze ‘Prema przecinek, a nie kropka’. Ta tęsknota i płacz sprawiają,
że Prema rośnie i rośnie.
Swami: Bardzo dobrze. Widzę, że zostałem
pokonany przez ciebie.
Vasantha: Swami, proszę, wybacz mi. Ty jesteś
ucieleśnieniem Premy, a tutaj ja daję Tobie wykład o Premie.
Swami: Nie, nie, masz rację. Twoja
niewymierna Prema jest powodem. Ktoś może widzieć granice oceanu i nieba, ale
nie twojej Premy. Twoja Prema nie ma granic. Twoje całe życie jest formułą dla
Prema Bhakthi. Twoje życie jest przykładem Prema Bhakthi.
Koniec medytacji
Zobaczmy.
To jest moje życie. Swami, Swami, Swami – tylko to jest w moim umyśle, nic
innego. Zatem widzę wszystko i każdego jak Bhagawana Sathya Sai. O czymkolwiek
mówię, jest to tylko o Swamim. Tak więc moich pięć zmysłów krąży cały czas
wokół Swamiego. Rankiem, w dniu 26-go stycznia, Amar przyniósł kartkę, która
wyglądała jak zakładka do książki,a którą być może dał Swami. Zostało na niej coś
napisane. P G V 11 – 223.
26 styczeń 2017 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Swami, co to jest? Wygląda to jak
zakładka do książki z napisem: P G V 11- 223. Jest to tak, jakby ktoś napisał
numer strony; zmienię to.
Swami: Tak, jak to zmienisz?
Vasantha: Zmienię to tak: P – Prema God przybywa
poprzez Vasanthy 7 czakr; jesteśmy 1,
to 1 staje się 2, 2 staje się 3 – Bóg, Shakthi i Stworzenie.
Swami: Bardzo dobrze. Jest to prawdziwe
odcinanie i łączenie. Cokolwiek widzisz, odcinasz znaczenie świata i łączysz z
Bogiem.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Kiedy Amar przyniósł to, zapytałam, gdzie on to znalazł.
Odpowiedział: „W książce, Amma”. Powiedziałam Swamiemu o tym, co zostało napisane
i zmieniłam to. Wyglądało na to, że jest to numer strony. Teraz Bhagawan Sathya
Sai przybywa ponownie z całkowitą Premą poprzez moich 7 czakr. On odseparował
mnie od Siebie, zatem 1 staje się 2. Jesteśmy dwiema połowami 1 ciała. Teraz nasze uczucia stwarzają
Nowe Stworzenie; to jest Bóg, Shakthi i Stworzenie. 3 są 1.
Kiedy to
pisałam, Nicola powiedziała, że kiedy ona czytała książkę, włożyła do środka
kartkę jako zakładkę. To ona napisała numer strony i rozdziału na zakładce.
Jednakże ja to zmieniłam; odcięłam i połączyłam to z Bogiem. To jest moją
naturą. Cokolwiek widzę, odcinam znaczenia świata i łączę z Bogiem. Nigdy nie zapominam o Bogu. Teraz to, co Swami
powiedział, prawidłowo pasuje do niniejszego rozdziału.
27 styczeń 2017 r. Medytacja poranna
Vasantha: Swami, mój Prabhu, przybądź.
Swami: Przybędę, nie płacz.
Vasantha: Swami, jak długo mam cierpieć? Proszę,
okaż współczucie dla mnie.
Swami: Na pewno przybędę. Pisz radośnie.
Vasantha: Swami, wezwij Jnana Ramę. Chcę go
zobaczyć.
Swami woła:…Rama, Rama, Rama
przybywa, biegnąc…
Vasantha: Rama, ile dni nie widziałam ciebie.
Jak się miewasz?
Jnana
Rama: Dobrze, Amma.
Vasantha: Kiedy przybędzie twój Ojciec? Nie
mogę tego dłużej znieść.
Jnana
Rama: Amma, On przybędzie w lutym.
Vasantha: Swami, piach Ayodhya nie da mi
dziecka. To nie jest moja czystość. Gdy płakałam, dopiero wtedy powiedziałeś,
że kiedy się spotkamy, embrion zostanie uformowany.
Swami: Tak, napisz o tym.
Koniec
medytacji
Teraz
zobaczmy. Napisałam o powyższej wizji w książce o Prema Sai. Kiedy pojedziemy
do Ayodhyi w czasach Prema Sai i kiedy postawię stopę na tamtejszych piaskach,
natychmiast zacznę płakać. Wtenczas Swami zacznie mówić i powie: „Ty jesteś
Sita, a Ja jestem Rama. Kiedy dotkniesz piasków Ayodhyi, embrion uformuje się w
tobie.” Kiedy zobaczyłam tę wizję, płakałam, mówiąc Swamiemu: „Nie chcę embrionu
ze śladami Ayodhyi. Moja czystość nie może tego zaakceptować.” Płakałam, a
wtenczas Swami powiedział, że kiedy przybędzie On w nowym ciele i wezwie mnie,
dotkniemy siebie i będziemy rozmawiali ze sobą. W tym czasie zostanie
uformowany embrion. W czasach Awatara Prema Sai ten embrion narodzi się jako
nasz syn Jnana Rama. Kiedy zobaczyłam Jnana Ramę, przypomniałam sobie o tym. Ta
czystość jest tym, co zmienia Kali Yugę na Sathya Yugę. Zwykli ludzie,
stosujący sadhanę, staną się Jeevan
Muktha. Poprzez myślenie tylko o Bogu, moja miłość rozrasta się na cały świat.
To zmienia Kali Yugę na Sathya Yugę.
O O O
14
SIERPIEŃ
‘Aham Brahmasmi’ – Ja jestem
Bogiem. Każdy z nas powinien uświadomić sobie tę prawdę.
‘Aham
Brahmasmi’ jest jedną z czterech Mahavakyi. Napisałam o tym w książce „Brahma
Sutra”. Każdy powinien uświadomić sobie tę prawdę: Ja jestem Bogiem. W
poprzednim rozdziale napisałam o Mansurze. Był on bardzo małym chłopcem, który uświadomił
sobie tę prawdę o sobie i zawsze chodził, mówiąc: „Ja jestem Bogiem, ja jestem
Bogiem.” Dokądkolwiek poszedł, mówił to. Wiele ludzi mówiło jemu, aby tak nie mówił,
jednak on kontynuował mówienie w taki sposób. Pandyci także mówili chłopcu, aby
tak nie mówił, ale on nigdy nie przestał. Powiedzieli zatem królowi o Mansurze.
Król wezwał go na dwór, a Mansur znowu powtarzał: „Ja jestem Bogiem, ja jestem
Bogiem.” Król powiedział jemu, aby nie mówił w ten sposób, powiadając: ty nie
jesteś Bogiem. Jednak chłopiec nie słuchał. Król zezłościł się i powiedział,
aby ucięto chłopcu nogi. Ucięli chłopcu nogi, on upadł, ale jego krew mówiła: „Ja
jestem Bogiem, ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem.” Następnie zmarł. Na placu
kremacyjnym ciało i ogień także mówiły: „Ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem.”
Poprzez to chłopiec udowodnił to, o czym mówił: „Ja jestem Bogiem”. Był on
zrealizowaną duszą.
W moim
życiu wskutek pokuty Swami powiedział: „Ty jesteś Radha, Lakshmi, Gayatri,
Saraswathi” i wieloma innymi. Ponieważ nie chcę niczego z wyjątkiem Swamiego,
odepchnęłam te wszystkie ‘stanowiska’, mówiąc: „Ja nie jestem, ja nie jestem.”
W odpowiedzi na to Swami powiedział: „Odepchnęłaś wszystko, zatem twoje moce
tylko wzrosły. Będziesz musiała stać się Awatarem. Będziesz musiała przybyć jako
Prema Sai.”
Ponownie
powiedziałam: „Ja tego nie chcę, ja nie chcę. Chcę być tylko kurzem Twoich
stóp.” Ponieważ nie mam ‘ja’ (ego), chcę tylko Swamiego. Poprzez pokutę chcę
dać światu Wyzwolenie. Jest tak z powodu mojej natury skłonnej do dzielenia
się. Wskutek współczucia dzielę się Mukthi ze wszystkimi; dzielę się moim
Swamim ze wszystkimi.
Wczoraj,
31 stycznia, Nicola chciała kartkę. Kiedy wzięła kartkę, był na niej rysunek.
Wyglądał on jak ciało człowieka z drzewem na głowie.
31 styczeń 2017 r. Medytacja w
południe
Vasantha: Swami, dlaczego ten ból w ręce i
palcach?
Swami: Jest to wskutek mycia głowy.
Będzie dobrze.
Vasantha: Swami, mam również bardzo zły kaszel.
Dlaczego? Po umyciu głowy bardziej kaszlałam.
Swami: To jest również wskutek umycia
głowy. Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Vasantha: Swami, co jest na kartce? Jest jakiś rysunek.
Swami: Ty powiedz.
Vasantha: Swami, wydaje się, że jest to Drzewo
Aswatta.
Swami: Tak, prawidłowo. Sprowadzasz
Drzewo Aswatta na dół i sadzisz je na Ziemi.
Vasantha: Czym jest forma człowieka na kartce?
Swami: Jest to Bóg, schodzący w formie
człowieka. Ty zabierasz Drzewo Aswatta na dół i sadzisz je na Ziemi.
Vasantha: Dobrze, Swami, teraz rozumiem. Proszę,
wylecz mnie z wszystkiego bólu.
Swami: Tak, wszystko będzie wyleczone.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Poprzez pokutę przynoszę Drzewo Aswatta i sadzę je tutaj, na Ziemi. Rysunek
wygląda jak istota ludzka; Swami powiedział, że jest to Bóg. Awatarzy zawsze
przybywają w ciele człowieka. Jednakże oni zawsze pozostają w Stanie Świadka.
Poprzez moją Premę Bhagawan Sri Sathya Sai Baba przybywa w Stanie Prema i
obdarza mnie Premą. Następnie ujawnił On, że ja jestem Jego Shakthi. Ja tylko
wylewam swoją Premę na Niego. Moja Kundalini wyszła jako Stupa, a związek mojego
serca ze Swamim wyszedł jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. Z Vishwa Brahma Garbha
Kottam nasze uczucia wychodzą poprzez Stupę i zmieniają Stworzenie na Nowe
Stworzenie.
Drzewo
Aswatta przewrócone jest korzeniami do góry. Jego korzenie są w Niebie z
Bogiem. Gałęzie, liście i owoce stanowią Stworzenie. Wskutek mojej pokuty
przynoszę Drzewo Aswatta na dół i sadzę je na Ziemi. Na to Swami dał dowód w
moim pamiętniku z 2005 r., o czym napisałam poniżej.
Jeżeli
istnieje pnącze, ono otoczy drzewo; wszyscy o tym wiemy. Ale Swami zmienił to i
powiedział, że Drzewo Aswatta nie ma korzeni na Ziemi. Inni Awatarzy są tylko w
Stanie Świadka. Przybywają oni, aby wykonać zadanie, a potem odchodzą. Jednakże
ten Awatar jest Awatarem najpotężniejszym, a Jego zadanie jest ogromne. Dla
tego zadania Swami odseparował mnie od Siebie; ja jestem Pnączem, a On jest Drzewem.
Pnącze nie może stać samo. Musi ono otoczyć Drzewo. W tym przypadku Swami stał
się Drzewem Aswatta, co oznacza, że nie ma On żadnych korzeni na Ziemi. Pnącze
stanowi korzenie, a bez korzeni drzewo nie może stać. Po to Pnącze uchwyciło
się Go mocno. W ten sposób Swami wyjaśnia, że Pnącze jest główną przyczyną dla
Drzewa. Zadaniem Swamiego jest zmienić świat na Niebo. Korzenie Pnącza muszą
być silne i głębokie, ponieważ jest to główny powód zmiany prawa Boga.
W 2005 r.
Swami powiedział, że Pnącze jest główną przyczyną. Teraz dał on rysunek, który
prawidłowo zgadza się z tym, o czym On wtedy powiedział. Drzewo Aswatta
odwrócone jest do góry korzeniami, nie może ono zatem stać na Ziemi. Po to
przynosimy Niebo na Ziemię. Bóg zstąpił tutaj. Modliłam się do Niego
nieustannie i odprawiłam surową pokutę. Wskutek tego On obdarzył mnie Mukthi. Nie
chciałam Mukthi tylko dla siebie i poprosiłam o Wyzwolenie Świata i po to
odprawiałam nieustanną pokutę. Teraz Swami przybywa w nowej formie. Kiedy On
przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować, a Ziemia
stanie się Niebem. Nasze uczucia zmieniają świat.
Omawiany
rysunek jest Kosmiczną Formą Boga. Tylko od Niego przybywa Nowe Stworzenie. To,
co Swami narysował, wygląda jak moja
forma. Możecie zobaczyć moją Kundalini. W czakrze Adźnia łączymy się. Stamtąd
Sahasrara otwiera się, a Drzewo Aswatta jest na szczycie mojej głowy. Z mojej
czakry Sahasrara wychodzi Amrita. Ta Amrita jest Drzewem Aswatta. Jest to także
powód tego, że naczynie z Amrita jest emblematem Mukthi Nilayam. Jest to Kosmiczna
Forma Adi Shakthi.
Swami
powiedział nam o sekrecie Tirupathi Dewi. Tam Swami jest Adi Purusha, Adi
Mulam. Od Niego oddziela się ta Shakthi i staje się tysiącami światów. Jest to
Pierwotna Moc, Pierwotna Shakthi, Adi Shakthi, od której wszystko schodzi.
Kiedy to zaczyna przybywać, Amrita płynie wszędzie. Jest to Stworzenie Amrita,
Amrit Yuga, Sai Yuga, Sathya Yuga.
Vishwa
Brahma Garbha Kottam jest Vaikuntą. To tam serce Swamiego i moje łączy się. Jak
pokazuje wspomniany rysunek, uczucia wychodzą i to daje Amritę. Uczucia Boga i
uczucia Jego Shakthi wychodzą i wypełniają każdego i wszystko. Uczucia
indywidualne są zamieniane przez uczucia Swamiego i moje. Jest to Stworzenie
Adi: Pierwsze Stworzenie, przybywające od Adi Mulam.
31 styczeń 2017 r. Medytacja
poranna
Vasantha: Swami, Swami, nie mogę znieść tego, że
jeszcze nie przybyłeś. Nic we mnie nie zostało wyleczone. Teraz przybędzie Pięć
Elementów i unicestwi świat.
Swami: Nie mów tak. Twój gniew zniszczy
świat.
Vasantha: Nie Swami, nie mam żadnej mocy.
Poprzez czystość Savitri przyprowadziła z powrotem swojego męża w ciągu trzech
dni. Moja czystość jest tylko kurzem, jest bez pożytku. Nie byłam w stanie
przyprowadzić Ciebie z powrotem w ciągu sześciu minionych lat. Nie mam
czystości.
Swami: Nie mów tak, Twoja czystość
zmienia Yugę.
Vasantha: Nie, nie Swami. Nie chcę tutaj być.
Opuszczam to miejsce.
Swami: Dokąd idziesz? Przybędę na
Shivarathri. Nie zmienię tej daty.
Vasantha: Naprawdę, Swami, przybywasz?
Swami: Na pewno przybędę. Zmień stan
swojego umysłu, pisząc. Przejrzyj swoje stare pamiętniki i pieśni i pisz.
Koniec medytacji
Teraz
zobaczmy. Swami jeszcze nie przybył, jestem więc bardzo przygnębiona.
Powiedziałam Jemu, że teraz przybędzie Pięć Elementów i unicestwią świat. Tak się
dzieje, ponieważ już dłużej nie jestem w stanie wytrzymać cierpienia, a moje
ciało nie zmieniło się. Każdego dnia płaczę. Savitri dowiodła swojej czystości,
sprowadzając z powrotem swojego męża w ciągu trzech dni. Moja czystość nie
przyprowadziła z powrotem Swamiego w ciągu minionych sześciu lat. Nie mam
czystości. Nie chcę już tutaj żyć. Wtenczas Swami powiedział, że On na pewno
przybędzie w dniu Shivarathri. Moja czystość zmienia świat i Yugę. Tylko kiedy
Swami przybędzie, Yuga się zmieni. Za każdym razem Swami powiada: „Przybędę,
przybędę”, jednak nigdy nie przybywa. Co zatem począć?
Przed
tygodniem Varuna Bhagawan sprawił, że deszcz padał codziennie w trakcie mojej
popołudniowej medytacji. Varuna Bhagawan powiedział: „Jeżeli Swami nie
przybędzie, Pięć Elementów unicestwi świat.” Wszyscy mówią, że moje łzy trzęsą
Dewa Loką, ale Swami nie przybył. Co robić? Teraz Swami powiedział, że On na
pewno przybędzie w dniu Shivarathri.
W 1998 r.
odesłano mnie z Prashanthi Nilayam. Przeczytali moje Nadis (Liście Palmowe –
tłum.) i odesłali mnie. Po pięciu latach, w 2003 r., Swami przysłał posłańca i
poprosił mnie, abym wróciła do Prashanthi Nilayam. Zanim wróciłam do Prashanthi
Nilayam, Swami odesłał stamtąd tego, który mnie odesłał. Wróciłam w dniu
Shivarathri. W tamtym czasie, w trakcie darszanu, Swami przybył i zobaczyłam,
że forma wyłoniła się z Jego ciała i weszła w moje ciało. Napisałam o tym
przedtem. To, że Swami przybywa na Shivarathri, jest poprawne. On przybędzie ze
mnie.
Jest to
bardzo wielkie zadanie z wieloma, wieloma trudnościami po drodze. Poprosiłam o
Wyzwolenie Świata. Po to oboje wzięliśmy karmę świata na nasze ciało. Swami
opuścił Swoje ciało i przybywa ponownie wskutek moich łez i tęsknoty. To nigdy
nie zdarzyło się w czasach poprzednich Awatarów. Swami dotykał wszystkich i
wszyscy Go dotykali. Teraz przybywa On w nowym ciele. Kiedy będzie w tym nowym
ciele, zwykli ludzie nie będą w stanie zbliżyć się do Niego. Tylko święci i
mędrcy będą Go otaczali.
Kiedy On
przybędzie, Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować. Ziemia
stanie się Niebem. Przez minione 84 lata wszyscy ludzie dotykali, rozmawiali i
zbliżali się do Swamiego. W tamtym czasie Swami był w Stanie Świadka i w Ciele
Mahamaya. To pokazuje Kali Yugę. Teraz Swami przybywa ponownie. Zwyczajni
ludzie nie będą w stanie zbliżyć się do Niego. Tylko święci i mędrcy będą
blisko. To pokazuje Sathya Yugę. W Sathya Yudze wszyscy ludzie staną się Jeevan
Muktha, Święci i mędrcy wejdą w ich ciała. Będą oni żyli z Bogiem. Jest to
Sathya Yuga. Swami teraz pokazuje różnicę między tym, jak funkcjonuje Kali Yuga
i Sathya Yuga. Pokazuje On to w okresie, kiedy jest On w nowym ciele. Następnie
przybędzie On ponownie jako Prema Sai.
O O O
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz