piątek, 27 sierpnia 2021

"ROK SADHANY" - 'Myśli od 8 października

 

  • Sri Vasantha Sai

8 PAŹDZIERNIK

„Ci, którzy prawdziwie szukają Boga, nie będą chcieli mocy siddhi, ponieważ są one przeszkodą na ścieżce urzeczywistnienia.”

Wiele ludzi na ścieżce duchowej rozwija  moce siddhi. To wskutek tych mocy dokonują oni cudów. Dzieje się to w wielu domach. Wiadomości przybywają w różny sposób. Jednak te, otrzymane wiadomości, są mieszaniną własnych myśli i uczuć ludzi. Napisałam na ten temat w dwóch tomach książki „Miracle Maya” („Maya cudu” – tłum.). Wielu pragnie tych mocy.

Celem życia jest urzeczywistnienie Boga. Kiedy Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji, prosiłam o dowód na wszystko, co On mi powiedział. W ten sposób On potwierdził wszystkie wiadomości, które dał mi w medytacji. W trakcie pisania pierwszej książki Swami pokazał Srebrną Wyspę. Kiedy poprosiłam o dowód na tę wizję, łagodna woda orzecha kokosowego zaczęła płynąć z Paduków Swamiego. Srebrna Wyspa otoczona jest morzem łagodnej wody kokosowej. Wszyscy, którzy tam się zgromadzili ze mną, spróbowali słodkiej wody.

Kiedyś Swami zabrał mnie do Jaskini Nara Narayana. W wizji tej jaskini pokazał mi On ‘somalata’ – święte zioło Himalajów. Jako dowód na tę wizję małe kawałeczki zioła utworzyły się na obrazie Ramy i spadły. Po przeczytaniu mojej pierwszej książki sporo ludzi przyjechało do Vadakkampatti i było świadkami tych cudów. Co tydzień przyjeżdżało dużo ludzi. Wskutek tego moja pokuta zaczęła być zakłócana. Stąd też modliłam się do Swamiego, aby zatrzymał te cuda. Chciałam być sama ze swoim Swamim, aby rozmawiać z Nim i pisać Jego słowa.

Moce siddhi mogą spowodować, że ktoś stanie się Yoga Brastha, upadłym dążącym. Ponieważ wszystko odepchnęłam, osiągnęłam urzeczywistnienie Boga. Cuda są przeszkodą w urzeczywistnieniu. Ponieważ nie zmarnowałam swoich mocy, byłam w stanie prosić o łaskę Wyzwolenia Świata. Tutaj wszyscy osiągają stan Jeevan Muktha. Taka jest różnica między moim życiem a życiem innych.

Wczoraj Nicola znalazła kawałek kartki z następującym napisem: Rada vintra. Nad tym było jeszcze jedno słowo, ale nie mogliśmy zrozumieć, co ono znaczyło. Zapytałam Swamiego o to w medytacji.

8 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, co znaczy ‘Rada’ oraz inne litery?

Swami:             Pomyśl, a potem napisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. RADA VINTRA – Pierwsze słowo było jasne i brzmiało Rada, co znaczy ‘Radha’. Następnie spojrzałam na drugie słowo i zobaczyłam trzy litery: A, R  i T, które tworzyły drugie słowo. Zatem TRA oznacza ‘art’ (sztuka – tłum.). NI oznacza Nilayam, a V znaczy Vasantha. Zatem sztuką Radhy jest Mukthi Nilayam. Następnie wzięłam Gitę z komentarzem Vinobhaji i otworzyłam na ślepo i przeczytałam, co następuje: „Praktykowanie zasady życia jest sztuką, która nazywa się Yoga.” Zdanie to pochodzi z drugiego rozdziału „Sankhya Yoga” i oznacza filozoficzną, duchową zasadę. Yoga znaczy ‘SZTUKA’. Zatem ten, kto praktykuje zasady pism świętych, staja się Sankhya Yogi, Sthitaprajna. Stitaprajna jest ten, kto usytuowany jest w Mądrości.

Spójrzmy na moje życie. Nie wiem o Wedach ani Śastrach.  Jak zatem byłam w stanie napisać, co jest ponad Wedami i Upaniszadami? Wszystko jest wskutek samo kontroli. Trzeba kontrolować umysł, zmysły, intelekt, ego, świadomość i wszystko. W swojej podróży duchowej podjęłam wiele postanowień. Przestałam patrzeć w lustro, chodzić do kina, czytać czasopisma itd. Wszystko to są praktyki na początku praktyki duchowej każdego. Zaczęłam czytać książki duchowe i dowiadywać się o życiu urzeczywistnionych dusz. Odwiedziłam wiele aszramów. Wielu Swamijich przyjechało do naszego domu, aby prowadzić obozy Antara Yoga. To poprzez te wszystkie doświadczenia i praktyki nauczyłam się prowadzić życie pod kontrolą. Umysł mój stał się skupiony na jednym punkcie, na Bogu. Po wielu latach mojej pokuty i praktyki Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji.

W „Sanathana Sarathi” w języku tamilskim na bieżący miesiąc Swami mówi w „Prema Vahini”, że „ten, kto ma uwagę skupioną na jednym punkcie, na Bogu, staje się (osiąga) bhava samadhi”. Poprzez skupienie na jednym punkcie może on mieć wizję swojego osobistego Bóstwa w wewnętrznym oku. Ta wizja nie jest wyobraźnią, lecz bezpośrednim doświadczaniem Boga. Może on mieć wizję Boga kiedykolwiek ma wizję wewnętrzną. Jest to Salokyam. Jest to moje doświadczenie. Napisałam o tym w swojej pierwszej książce w wielu rozdziałach. Chociaż mam bezpośrednie doświadczenie Boga, zawsze proszę o dowód na to, o czym Swami mówi mi. Jednak wciąż przychodzą wątpliwości do mojego umysłu i myślę: ‘Czy mogła to być moja wyobraźnia?’

Teraz, po pięćdziesięciu latach sadhany, całkowicie wierzę, że Swami mówi do mnie i jest On tym, którego wyraźnie widzę w swojej wizji wewnętrznej. To doświadczenie przybyło do mnie poprzez oczyszczenie umysłu, intelektu, zmysłów, ego itd. Uczyniłam wszystko czystym, połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista. Tak więc cokolwiek piszę, jest Yogą czyli ‘Sztuką’. Mukthi Nilayam jest ‘ART. Nilayam’, miejscem Yogi’. Stosowałam w życiu wszystkiego rodzaju Yogę. Bez praktykowania nie byłabym w stanie napisać niczego. Napisałam o wszelkiej Mądrości, którą Swami mi ujawnił. Jest to Wyższa Mądrość, jak dotąd nie ujawniono światu. Mukthi Nilayam jest ‘Radhy Art. Nilayam.’ Jest to miejsce, gdzie są wszystkie Yogi, jest to Yoga Nilayam.

Pod omawianym napisem były litery: M T O P , S i V połączone oraz znak zapytania - ?. M oznacza Mukthi Nilayam. Następnie Swami zadał mi pytanie: „Co jest na górze Mukthi Nilayam?’ Gwiazda Stupy jest na szczycie Mukthi Nilayam. To stąd wibracje Sai i Vasanthy wyłaniają się, wypełniając świat i obdarzając wszystkich stanem Jeevan Muktha. Zmieniają one Erę Kali na Sathya Yugę i Ziemia staje się Niebem.

Kiedy słowo ‘top’ odczyta się od tyłu, brzmi ono ‘Pot’ Symbolem Mukthi Nilayam jest Dzban Mukthi. To naczynie, wypełnione amrithą, obdarza nieśmiertelnością świat. Wszyscy zostają wypełnieni ‘sztuką życia’. Każdy prowadzi życie zgodnie z dowolną Yogą, która jemu pasuje.

Bardziej pociłam się i nie mogłam spać.

8 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, dlaczego to pocenie się? Całą noc AC był włączony, ale nadal pocenie się? Dlaczego?

Swami:                Wszystko to jest z powodu karmy. Ta nieliczna karma powoduje, że cierpisz. Stąd też pokazałem nowy olej na drzwiach.

Vasantha:          Jak długo jeszcze mam tak cierpieć?

Swami:                Wszystko teraz kończy się, twoje cierpienie będzie mniejsze.

Vasantha:           Swami…

Moją ojczyzną jest ścieżka duchowa

Moim ojczystym językiem jest Prawda

Moją pracą jest odpędzanie wszystkich ze ścieżki nieprawości

Jakiekolwiek cierpienie przybywa, muszę kontynuować.

Swami:               Bardzo dobrze. To jest twoje zadanie. Jakiekolwiek cierpienie przybywa, ty odpędzasz złe zwyczaje i złe cechy ludzi.

Vasantha:          Swami, proszę, przybądź w tym miesiącu.

Swami:               Na pewno Ja przybędę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Nie mogłam spać całą noc, modliłam się i recytowałam. Kiedy rano zapytałam Swamiego w medytacji, On powiedział, że cierpienie to jest również z powodu karmy ludzi. Ponieważ nie mogłam spać, śpiewałam pieśń, że moją ojczyzną jest ścieżka duchowa, Prawda jest moim ojczystym językiem. Kiedy uczyłam się w szkole, powiedziano mi, aby nie mówić kłamstw. To zdezorientowało mnie. Zastanawiałam się; ‘Czym jest kłamstwo?’ Kiedy zapytałam osoby starsze w moim domu, powiedziały one, aby zawsze mówić prawdę. Tak więc moim ojczystym językiem stała się prawda. Sam Bóg ujawnił mi Praedę, o której potem napisałam. W obecnym czasie wszyscy idą ścieżką nieprawości, utworzoną ze złych zwyczajów i złych cech. Wypędzam to z Ziemi, pozbywając ją adharmy. Chociaż doznaję ogromnego cierpienia, nigdy nie porzucę swojego zadania. Jest to pieśń, którą zaśpiewałam. Swami powiedział, że jest On bardzo szczęśliwy słysząc, że śpiewam.

Przed kilkoma dniami Eddy i ja spacerowaliśmy na werandzie rano. Gdy wychodziliśmy z pokoju modlitw, zobaczyliśmy nowe krople oliwy na drzwiach. Swami powiedział, że wskazują one na złe cechy gniewu, nienawiści, zazdrości itd., które usuwane są z pewnych ludzi.

8 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, czy prawdą jest to, co powiedziałeś o poceniu się?

Swami:            Tak.

Vasantha:       Dobrze, Swami, powiedz więcej.

Swami:             Wielu posiada cechy takie, jak: gniew, zazdrość i nienawiść. Kiedy wyraża się je w stosunku do innych, przybywa to do ciebie w formie pocenia się. Wszystko będzie dobrze, nie martw się.

Vasantha:        Dobrze, Swami, minionej nocy powiedziałeś coś, ale nie mogłam zrozumieć. Ty zawsze jesteś ze mną?

Swami:             Tak, byłem z tobą w ciele niewidzialnym od twoich narodzin. Kładłem kciuk w twoje usta, aby zatrzymać twój ciągły płacz. Byłem z tobą całe twoje życie. Kiedy uczyłaś się, lekarz powiedział, że nie możesz wchodzić po schodach do sypialni, zatem spałaś na dole w pokoju, gdzie spożywa się przekąski. Chociaż byłaś sama, byłem tam z tobą. Byłem z tobą cały czas, gdy przebywałaś w internacie. Teraz wychodzę z ciebie codziennie i siedzę w fotelu w trakcie bhadzanów.

Vasantha:       Dobrze, Swami, rozumiem. Ale musisz przybyć w tym miesiącu.

Swami:            Na pewno Ja przybędę w tym miesiącu.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Na tym świecie ludzie wypełnieni są złymi cechami takimi, jak: gniew, nienawiść, zazdrość itd. Okazują oni to innym. Swami nauczał 84 lata: „Kochaj wszystkich, służ wszystkim”, jednak człowiek postępuje przeciwnie. Obecnie nie ma miłości w rodzinach i nawet bracia kłócą się ze sobą, wyrażając gniew, nienawiść i zazdrość. Jeżeli tak jest w rodzinach, co wobec tego na zewnątrz rodziny? Stąd też cierpię wskutek tych złych zwyczajów.

Celem mojego życia jest zrobienie każdego perfekcyjnym. Stosowałam całe życie pokutę dla Wyzwolenia. Aby stało się temu zadość, Swami i ja doznajemy ogromnego cierpienia. Swami teraz wyjaśnił, dlaczego nie jestem w stanie spać w nocy i obficie się pocę; dzieje się to z powodu złych cech u wszystkich. Swami dał dowód na to, pokazując nowy olej ukazujący się na drzwiach pokoju modlitw.

Swami był ze mną od moich narodzin. Pisałam o tym wiele razy. Kiedy uczyłam się w piątej klasie, byłam bardzo słaba i nie byłam w stanie sypiać gdzie inne dziewczęta, w sypialni na górze. Wielu nauczycieli mało pokoje na dole i dano mi miejsce do spania na dole, w pokoju przekąsek. W nocy przychodziła kucharka i sypiała blisko mnie. Swami powiedział, że On też tam był w ciele niewidzialnym, pocieszając mnie. Uczyłam się w Maduraj sześć lat i mieszkałam w internacie cały czas. Swami powiedział, że był On ze mną cały czas. Po odejściu ze szkoły poślubiłam Swamiego, który był w innej formie. Teraz, po pokucie, trwającej całe życie, Swami wyłania się ze mnie, wchodzi do pokoju modlitw i siedzi na bhadżanach. Kiedy to zdarzyło się po raz pierwszy, Swami pokazał wiele dowodów Swojej obecności poprzez spadające chusteczki, albo spadające kwiaty, poruszający się stołek pod stopy itd. Wszyscy byli tego świadkami i jest to dowód Jego obecności. Teraz Swami przychodzi każdego dnia i siedzi. Wszystko to dzieje się z powodu pokuty mojego życia i sadhany.

O O O

 

9 PAŹDZIERNIK

„Tylko ten, kto ma pokorę, aby uczyć się od najmniejszych tworzeń, może osiągnąć Boga.”

Jaki jest ten, kto ma pokorę? Ten, kto ma pokorę, zawsze uczy się lekcji od wszystkich. To jest moją naturą. Nauczyłam się od wszystkich, od małego robaka po Brahmę. Jako dziecko siadywałam na schodach domu i patrzyłam na wzory Kolam, zrobione z proszku ryżowego. Obserwowałam mrówki, które brały małe cząsteczki ryżu. Każda mrówka odchodziła i mówiła innym mrówkom. Wkrótce wiele, wiele mrówek przybywało w procesji, aby wziąć ryż. Widząc je, nauczyłam się natury dzielenia się.

Po przygotowaniu pożywienia w domu, kładliśmy małą ilość dla wron, aby jadły. Przychodziła jedna wrona i potem wołała inne wrony, aby dołączyły do uczty. Wrona nie będzie jadła sama; ona zawsze woła inne wrony, aby się przyłączyły. Od obserwowania wron znowu nauczyłam się natury dzielenia się.

W wyniku pokuty, którą odprawiłam, Swami obdarzył mnie Wyzwoleniem. Jednakże wskutek mojej natury dzielenia się, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył wszystkich Wyzwoleniem. Chociaż osiągnęłam Wyzwolenie, moja pokuta trwa do tej chwili. Naturą psa jest wdzięczność. Nauczyłam się tej lekcji od psa. Nigdy nie szukam wad u innych. Widzę tylko dobro we wszystkich i biorę od każdego dobry zwyczaj. Wskutek tego nauczyłam się traktować wszystkich jak swojego guru. Aby okazać wdzięczność swoim guru, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata jako moją Guru Dakshinę (Zapłatę dla Guru – tłum.). Aby zadość uczynić tej łasce, wzięłam na siebie karmę wszystkich i cierpię.

Jestem pokorna wobec wszystkich i demonstruję tę cechę w swoim życiu. Ponieważ czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkich, każdy jest guru, a ja jestem tylko uczniem. Jest to prawdziwe znaczenie pokory. Najpotężniejszy Bóg przybył na świat na 84 lata i nauczał ludzkość. Nauczał On, że ty nie jesteś ciałem. Jeżeli myślisz, że jesteś ciałem, uczucia ‘ja i moje’ na pewno powstaną. To poprzez ‘ja i moje’  przybywa przywiązanie. Przywiązanie jest powodem wiecznego przebywania w pułapce cyklu narodzin i śmierci. Zatem ty nie jesteś ciałem. Ty jesteś Atmą. Spójrzmy na wpis do mojego pamiętnika z 2010 r.

15 wrzesień 2010 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Dałeś wiele wiadomości o Jezusie.

Swami:             Piszesz o tym na Boże Narodzenie. Ty jak Jezus  niesiesz krzyż. Gwoździami przebito ręce i stopy Jezusa. Twoje ciało jest pełne gwoździ. Ty i Ja niesiemy karmę świata. Każda osoba wbija gwóźdź w twoje ciało. Jak Jezus prosił, aby wybaczyć tym, którzy wyrządzili Mu krzywdę, ty prosisz o wybaczenie dla wszystkich i o wyzwolenie ich. Och! Mój Skarbie! Jakże bardzo cierpisz! Jak każdy założyciel religii cierpiał, ty również cierpisz. Ścigali proroka Mahometa, rzucając w niego kamieniami. Tak samo ciebie wypędzili zewsząd, powstrzymując ciebie przed ujrzeniem Mnie. Jednakże wskutek współczucia ty wybaczasz wszystkim. Jezus nauczał, aby kochać swojego sąsiada jak siebie. W ten sposób ty poprosiłaś o Mukthi dla wszystkich. Napisz o tym.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Napiszę o tym jutro.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W trakcie Świąt Bożego Narodzenia w 2010 r. Swami dał mi wiadomość o Jezusie. Poprosił mnie On, abym napisała o tym, porównując swoje życie do życia Jezusa. Jezus niósł krzyż dla dobra świata. Ja niosę krzyż karmy świata, powodujący, że całe moje ciało cierpi. Jezusa ukrzyżowano, wbijając gwoździe w ręce i stopy. Swami powiedział, że karma wszystkich stała się jak gwoździe, które przebijają moje ciało. Wskutek tego doznaję niewypowiedzianego cierpienia. Swami powiedział to w 2010 r. Teraz, siedem lat później, moje cierpienie tylko wzrosło. Przez minione trzy lata spędziłam większość czasu, leżąc w łóżku. Całe moje ciało cierpi i nie jestem w stanie niczego zrobić sama. Zależę od innych we wszystkim. Moją naturą jest prosić o wybaczenie tych, którzy powodują, że cierpię. Jakiekolwiek zło ktoś popełnia, przychodzi to do mojego ciała jak gwóźdź. W innych aszramach jest inaczej. Cokolwiek powie głowa aszramu, okazuje się posłuszeństwo. Na tym świecie ja jestem jedynym uczniem, jestem posłuszna wobec wszystkich. Cokolwiek mówi się do mnie, jestem posłuszna. To jest moją naturą. Tak więc moje ciało jest pełne gwoździ.

W proroka Mahometa rzucano kamieniami i wypędzono go. Organizacja Swamiego wypędzała mnie kiedykolwiek poszłam, aby mieć darszan Swamiego. Kiedy pojechałam na lotnisko w Madurai, aby zobaczyć przybycie Swamiego przed Jego wyjazdem do Kodaikanal, oni zrobili zdjęcie. Następnie umieścili zdjęcie we wszystkich miejscach, które Swami odwiedzał. Kiedy zatem pojechałam do Kodaikanal, powstrzymali mnie przed tym, abym miała darszan Swamiego. Co ja zrobiłam? Ja jestem przestępcą na tym świecie. Dlaczego zrobili mi zdjęcie i odesłali mnie? Gdziekolwiek On pojechał, powstrzymali mnie przed widzeniem Go.

10 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami! Piszę o Jezusie i Mahomecie. Co z innymi religiami?

Swami:            Napisz o Buddhdzie. Jego horoskop przepowiedział, że będzie żyć w wyrzeczeniu. Jego ojciec powstrzymał Go przed wychodzeniem na zewnątrz i widzeniem świata zewnętrznego. Jednakże po ślubie i narodzinach dziecka, wyszedł On na zewnątrz i zobaczył starość, chorobę i śmierć. Bezzwłocznie porzucił pałacowe życie. Ty nie wychodziłaś na zewnątrz od urodzenia. Kiedy zobaczyłaś starość, chorobę i śmierć, postanowiłaś uciec przed tym. Ustaliłaś, że jedynym rozwiązaniem jest poślubić Boga i połączyć się w Nim. To jest twoje życie, wskutek którego przybywa Wyzwolenie Świata.

Vasantha:       Teraz rozumiem, Swami.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy Buddha urodził się, Jego horoskop przepowiedział, że stanie się żyjącym w wyrzeczeniu. Zatem ojciec trzymał go w pałacu i nie pozwolił wychodzić Mu na zewnątrz. Po ślubie i narodzinach dziecka On wyszedł na zewnątrz i zobaczył: starego człowieka, osobę schorowaną i martwe ciało. Kiedy to zobaczył, natychmiast wyrzekł się życia pałacowego i poszedł odprawiać pokutę. Wskutek intensywnej pokuty stał się Buddhą i założył religię.

W swoim życiu nigdy nie wyszłam z domu od najmłodszego wieku. Jako dziecko zawsze bałam się śmierci. Chowałam się, zamykając na klucz w swoim pokoju, kiedy niesiono martwe ciało w procesji na pole kremacyjne. Po tym, gdy moja prababcia miała udar, leżała przykuta do łóżka. Wtedy przestraszyłam się starości i choroby. Jak przed nimi uciec? W końcu ustaliłam, że jedynym rozwiązaniem jest poślubienie Boga i połączenie się w Nim. To stało się moją pokutą. Poślubiłam Boga, chociaż w tamtym czasie nie byłam tego świadoma. Jednakże starość i choroba przybyły do mnie. Wskutek swojej pokuty poprosiłam o łaskę Wyzwolenia Świata. Aby tego dokonać, Swami i ja wzięliśmy karmę świata na nasze ciało. Swami opuścił Swoje ciało, ale On przybędzie w nowym ciele. Jednakże ja pozostaję tutaj, cierpiąc. Kiedy Swami wróci, moje ciało stanie się młode i dziewicze. Na koniec stanie się ono Światłem i połączy się w ciele Swamiego. Jest to zadanie Swamiego. Dla Swojego zadania On wykorzystał mnie jako postanowienie i pokutę dla Wyzwolenia Świata. Kiedy Swami wróci w nowym ciele, stanę się młoda. Wtenczas uczucia związku serca Swamiego i mojego wyjdą przez Vishwa Brahma Garbha Kottam do Stupy i zmienią świat. Ziemia stanie się Niebem, a zwykli ludzie staną się Jeevan Muktha.

10 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:        Swami! Przeczytałam coś w „Sanathana Sarathi” . O cokolwiek człowiek prosi, Bóg daje. To jest Prabhu. Jeżeli ktoś nie prosi Boga o nic, oznacza to całkowite podporządkowanie się. Jest to Sarangathi. Swami, ja całkowicie podporządkowałam się Tobie. Proszę tylko Ciebie o to, czego Ty mi nie dałeś. Co zatem robić? Jakie jest moje bhakthi?

Swami:           Ty prosisz tylko o Mnie. Jakże wiele ‘stanowisk’ dałem tobie takich, jak: bogowie i boginie, ale ty wszystko odepchnęłaś, chcąc tylko Mnie. Gdybym dał Siebie tobie i powiedział, że ty jesteś Moją Shakthi, ludzie nigdy nie szanowaliby ciebie. Oni Mi też nie wierzą i mówią: „Czym jest ten Bóg? Kim jest ta stara wieśniaczka?” Tak oni pomyślą i zatem nie wierzą. Opuściłem ciało. Twój płacz i tęsknota sprawią, że powrócę w nowym ciele. Wszystkie Nadis oznajmiają to. Twoje ciało stanie się młode. Dopiero wtedy ludzie uwierzą.

Vasantha:     Teraz rozumiem, Swami.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ci, którzy całkowicie podporządkowują się Bogu, jakiekolwiek cierpienie przychodzi, nie proszą o nic. Oni wiedzą, że tylko Bóg ich chroni. Od samych narodzin ja proszę tylko o Boga, ale On nie dał mi tego, o co prosiłam. Teraz Swami podał powód. Zanim Swami będzie mógł zaakceptować mnie przed światem, ludzie muszą mieć chęć zaakceptowania tego. Ale nie chcą. Powiedzą: „Kim jest ta stara wieśniaczka? Jak ona może być Shakthi Boga?” Tak więc oni nie wierzą. Oni również nie wierzą Swamiemu. Teraz myślą: „Jakiego rodzaju jest to Bóg? Dlaczego On teraz mówi, że ta kobieta jest Jego Shakthi? Ona jest zamężna.” Myśląc w ten sposób, ludzie nie uwierzą. Przez 84 lata jak wiele swojej Boskości Swami pokazał światu? Jednak wciąż ludzie mają wątpliwości. Oni nie wierzą Bogu. Jak zatem uwierzą mi?

Swami opuścił ciało. Wskutek mojej tęsknoty i płaczu Swami przybędzie w nowym ciele. Oznajmiają to wszystkie Nadi Swamiego i moje. Mówią one, jaki jest związek między Swamim a mną. Kiedy Swami przybędzie, moje ciało na pewno stanie się młode i Swami wezwie mnie i ujawni Prawdę o tym, kim my jesteśmy. Dopiero wtedy ludzie uwierzą. Zatem teraz Swami nie może powiedzieć o niczym.

Za moją pokutę powiedział On, że jestem Radha, Lakshmi, Durga i pokazał mi wiele stanów, ale ja nie chciałam żadnego z tych ‘stanowisk’. Chciałam tylko Swamiego. Zatem wszystko to odepchnęłam. Wskutek zrobienia tego, moje moce wzrosły jeszcze bardziej. Następnie Swami powiedział, że  muszę przybyć jako Awatar Prema Sai. Tego też nie chciałam. Ja chcę tylko Boga. To jest mój jedyny cel. Na koniec Swami ujawni wszystkie Prawdy. Następnie w czasach Awatara Prema Sai będziemy oboje żyli razem jako Pema Sai i Prema. Jest to zadanie Swamiego. Wskutek mojej pokory, przybędzie Wyzwolenie Świata.

Wczoraj zobaczyliśmy banan. Linie na bananie pokazują Jezusa i dwie V. Jedna V wskazuje ku górze, a druga ku dołowi. Pokazuje to, że schodzę dla zadania Swamiego. Kiedy zadanie zostanie ukończone, wrócę do góry. Na bananie była również litera M i litera F, wskazujące, że Mukthi i uczucia (feelings – tłum.) teraz wchodzą we wszystkich.

O O O

10 PAŹDZIERNIK

„Każdy dzień naszego życia staje się krótszy. Czy nie powinniśmy zrobić czegoś, aby osiągnąć cel urzeczywistnienia?”

Nikt nigdy nie myśli, że jego życie maleje z chwili na chwilę. Z każdym mijającym dniem życie staje się krótsze. Zamiast tego ludzie radują się swoim życiem cierpienia. Jest tak, ponieważ jest to ich zwyczajem z narodzin do narodzin. Narodziny dano nam tylko po to, aby już się nie rodzić. Ale kto to sobie uświadomił? Wszyscy myślą tylko o narodzinach, dorastaniu, nauce, małżeństwie, narodzinach dzieci, starości i śmierci. Jest to teoria życia wszystkich. Powtarza się to z pokolenia na pokolenie. Jednak istnieją tylko nieliczni, którzy uświadamiają sobie, że życie dano tylko po to, aby osiągnąć Boga. Po osiągnięciu celu życia, mówią oni o tej prawdzie innym.

Obecna Era Kali jest najgorsza. Swami powiedział, że wypełniona jest chaosem i niepokojem. To uczyniło ją najgorszą z er. Zazwyczaj Awatarzy nie zstępują w Kali Yudze. Jednakże wskutek współczucia ten najpotężniejszy Awatar przybył i nauczał ludzkość. Nauczał On, że nie jesteśmy ciałem, jesteśmy Atmą. Nauczał On wysokich duchowych Prawd w prosty sposób, aby wszyscy mogli zrozumieć. Postrzegajcie dobro, róbcie dobrze, bądźcie dobrzy. Powinniśmy widzieć tylko to, co jest dobre. Nasze słowa muszą być tylko dobre. Poprzez te wszystkie działania, które będziemy wykonywać, będziemy tacy sami. Jeżeli będziemy stale wykonywać czynności w ten sposób, zmysły, serce i umysł zostaną oczyszczone. Swami nauczał, aby kochać wszystkich. Bóg jest ucieleśnieniem Miłości. On jest wszech przenikający. Kiedy widzimy Boga w każdym i we wszystkim, prawda ogłoszona w Gicie Sarvatho Pani Padam, staje się rzeczywistością. Kiedy uświadomimy sobie, że wszystko to są Boga ręce, stopy, ramiona, nogi itp., przenikające wszędzie, łatwo będziemy mogli okazywać miłość wszystkim. Jeżeli okazujesz komukolwiek nienawiść, idzie to do Boga. Jest tak, ponieważ Bóg obecny jest we wszystkich. Swami nauczał tego 84 lata.

Obudźcie się więc z Mayi! Wykonywałam sadhanę, aby osiągnąć Boga. Wykonujcie swój obowiązek perfekcyjnie, wolni od przywiązania. Przywiązanie jest powodem tego, że człowiek zostaje złapany w cykl narodzin i śmierci. Życie bez przywiązania oznacza Wyzwolenie.

W Bhagavad Gicie Sri Kryszna oznajmił:

    Mamavamso jeevaloke jeevabhuta sanatana.’

Tu mówi On, że Jego Iskierka jest obecna w całym Stworzeniu. Powinniśmy zatem okazywać miłość wszystkim. Wskutek sadhany możemy mieć wizję Boga wewnątrz. Ta wieczna Atma mieszka w sercu w formie Niebieskiego Światła, rozmiarów koniuszka ziarna ryżu.

Poprzez duchową praktykę maleńkie Światło stale rośnie. Pięć etapów wzrostu, które kończą się osiągnięciem, opisanych jest w 13-tym rozdziale Gity. Napisałam o tych pięciu etapach w wielu swoich książkach. Kiedy Światło wielkości ziarna ryżu rozrośnie się w pełni, wypełnia jeevę i staje się ona Shivą.

W kwietniowym wydaniu „Sanathana Sarathi” Swami powiedział o jednym. Prawdziwy wielbiciel może mieć do czynienia z wieloma problemami, trudnościami, obwinianiem i kłopotami. Jednak on nigdy nie opuści Boga. Będzie iść za Bogiem, z całkowitym podporządkowaniem się. Bóg poddaje próbie wielbiciela na wiele sposobów. Są to stopnie, które wznoszą bhakthę na wyższy poziom. To dzieje się w życiu każdego sadhaki. Kiedy jednak całkowicie podporządkujemy się Bogu, nie będziemy przejmować się problemami i trudnościami, ale stawimy im czoła ze szczerością. Poprzez to osiąga się Boga i otrzymuje się urzeczywistnienie.

W życiu na świecie musimy stawić czoła wielu kłopotom i trudnościom. Jeżeli zmierzymy się z nimi dzielnie, będziemy kontynuować prowadzenie dobrego życia. Ale co się zyskuje poprzez ustawiczne stawianie czoła kłopotom? Człowiek zyskuje tylko ponowne narodziny. Kontemplujcie nad tym stale, rozróżniajcie i ustalicie, że duchowe życie jest najkorzystniejsze. Jeżeli wybierzecie, aby prowadzić życie tym światem, róbcie to bez przywiązania. Swami nie powiedział nikomu, aby poszedł do lasu. On tylko chce, abyście wykonywali swój obowiązek dobrze i bez przywiązania.

Spójrzmy na przykład mojego życia. Prowadziłam życie gospodyni domowej, wykonując wszystkie swoje rodzinne obowiązki, wolna od przywiązania. Chociaż wykonywałam wszystko, umysł mój był tylko w myślach o Bogu. Potem wyrzekłam się tego życia i przyjechałam, aby żyć w Aszramie. Spójrzmy na wpis do mojego pamiętnika z 2010 r. Było to w czasie, kiedy Swami powiedział, że Kamadeva tka sari, zrobione z Jego uczuć. Będąc prowadzonymi przez Swamiego, szukaliśmy sari i kupiliśmy je.

7 listopad 2010 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Powiedz mi o Swoich uczuciach.

Swami:            Kaamadeva tka Moje uczucia w formie sari. Kiedy Kama staje się tego świata, Rathi Devi i Kamadeva zaczynają funkcjonować. Kiedy ta sama żądza zostaje skierowana ku Bogu, staje się ona Prema Madhuram. Gdy Kamadeva tka moje uczucia, Indra patrzy nadzorując, aby mieć pewność, że uczucia świata nie mieszają się.

Vasantha:     Dobrze, Swami. Jest to bardzo dobrze.

Swami:          Oto przykład. Ravana był wielce uczoną i wykształconą osobą. Znał on Wedy i Śastry i miał moc, aby podnieść górę Kailash. Jednak wskutek żądzy wszystkie jego moce zostały zmarnowane. Ty nie studiowałaś pism świętych. Ty nie wiesz o niczym. Nie wiesz o świecie zewnętrznym. Jako dziecko słuchałaś opowieści o wielkich bhakthach. Potem zapragnęłaś poślubić Krysznę. W tamtym czasie nie wiedziałaś o małżeństwie i żądzy. Kiedy dowiedziałaś się, że Ja jestem tym samym Kryszną, zapragnęłaś poślubić Mnie. To stało się Madhura Bhakthi. Twoja Prema, skupiona na jednym punkcie, obdarzyła świat Wyzwoleniem. Jest to powód, aby wszyscy poślubili Boga. Twoja czysta Prema unicestwia żądzę świata. Chociaż Ravana znał Wedy i Śastry, jego życie zostało zmarnowane. Ty nie wiesz o niczym. Jednak twoja, skupiona na jednym punkcie Prema dla Boga, zmienia samą Erę. Twoje życie jest tego przykładem. Napisz, porównując swoje życie do życia Ravany.

Vasantha:     Rozumiem, Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W tamtym czasie Swami opowiedział o sari, które Kamadeva tkał ze swoich uczuć. Pan Indra nadzorował wszystko, aby upewnić się, aby wykorzystane były tylko uczucia Swamiego, a nie sprawy świata. Kiedy żądza zaczyna funkcjonować na poziomie świata, Manmatha i Rathi Devi zaczynają funkcjonować. Kiedy jednak ta sama Kama skierowana jest ku Bogu, Miłość staje się Madhura Bhakthi. Prawdziwe Madhura Bhakthi jest bardzo rzadkie u sadhaki. Jest zaledwie kilku, którzy są przykładami i pokazuję tę ścieżkę: Mira, Jayadeva itd. Madhura Bhakthi jest moją ścieżką.

Ravana był wielce uczony i bardzo wykształcony. Znał on Wedy i pisma święte. Jego moc była tak wielka, że mógł on trząść górą Kailash. Jednak wskutek jego pragnienia porwał on Matkę Sitę od Ramy i wskutek takiego uczynku jego moce zostały zmarnowane. On nie tylko zniszczył siebie, ale cały klan. Ja nigdy nie studiowałam pism świętych. Urodziłam się i żyłam jak zwyczajna, wiejska dziewczyna. Nie wiedziałam niczego o świecie i sprawach świata. Nie znałam Wed, Upaniszad ani pism świętych. Słuchałam jednak opowieści o wielkich bhakthach Pana. Nie zasypiałam w nocy, zanim najpierw nie wysłuchałam opowieści o nich. Chodziłam do każdego członka swojej rodziny i prosiłam ich, aby opowiedzieli mi opowieść.

Kiedy usłyszałam opowieść o Andal, też chciałam poślubić Boga jak ona to zrobiła. Od tamtego czasu moje całe oddanie skupiło się na Krysznie. Chciałam poślubić Krysznę. Nie wychodziłam i nie bawiłam się z innymi dziećmi. Zamiast tego bawiłam się ze swoimi lalkami-Kryszną. Żyłam wtedy z Kryszną w świecie wyobraźni. Było to całe moje życie. Potem Kryszna powiedział mi, że On narodził się jako Bhagawan Sathya Sai i mieszka w Puttaparthi. Poprosił mnie, abym pojechała i zobaczyła Go. W tamtym czasie Kryszna był małym chłopcem i bawił się ze mną. Fizycznie zobaczyłam Krysznę. Po tym, gdy poinstruował mnie On, aby zobaczyć Bhagawana Babę, moje oddanie skierowało się ku Bhagawanowi Sathya Sai.

Nie wiedziałam niczego o Sathya Sai Babie. Mieszkał On w odległej wsi. Powoli zaczęłam dowiadywać się o Nim więcej. Najpierw nazywałam Bhagawana Sathya Sai moją Matką. Napisałam do Niego wiele listów, zwracając się do Niego jak do swojej Matki. Potem Swami powiedział mi, aby nie nazywać Go Matką, mówiąc: „Twoim oddaniem jest Prema Bhakthi”. Usłyszawszy to, przestraszyłam się. On jest najpotężniejszym Bogiem, który zstąpił tu, na Ziemię, w formie fizycznej. Ja jestem kobietą zamężną. Jak zatem mam wykonywać Madhura Bhakthi? Jednak Swami powoli zmienił mój umysł.

Następnie pokazał On Srebrną Wyspę i powiedział mi, że jestem Jego Shakthi. Poprzez Premę, skupioną na jednym punkcie, modliłam się do Swamiego. Potem Swami rozmawiał ze mną i powiedział, abym pisała książki. Zrobiłam to, o co On prosił i On podpisał moją pierwszą książkę. Po napisaniu drugiej książki, ponownie wzięliśmy ją do Puttaparthi dla uzyskania podpisu Swamiego. W tamtym czasie pewna osoba zobaczyła moje Nadis (Liście Palmowe – tłum.), które załączyłam w książce. Widząc to, człowiek ten przekazał to organizacji, a organizacja odesłała mnie. Oni powstrzymali mnie przed widzeniem Swamiego.

Poprzez pokutę oraz oddanie, skupione na jednym punkcie, zmieniam wszystkich mężczyzn na Sathya Sai, a wszystkie kobiety na Vasanthę. W ten sposób poślubiłam Boga. Powstrzymali mnie przed zobaczeniem jednego Sathya Sai. Poprzez Premę, skupioną na jednym punkcie, każdy mężczyzna staje się Sathya Sai, a każda kobieta staje się Vasanthą. Wskutek tego moja Prema zmienia Kali Yugę na Sathya Yugę. Bóg nie może żyć na Ziemi. Zatem zmieniamy erę z Kali Yugi na Sathya Yugę. Ziemia staje się Vaikuntą.

Ravana był wielkim uczonym. Jednakże jego mała wada unicestwiła cały klan. Ja nie wiedziałam o niczym, ale moja Prema dla Boga zmienia Yugę.

Wczoraj, w trakcie satsangu, pokazałam złoty gwóźdź. Zapytałam o niego Swamiego w medytacji.

11 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:        Swami! Teraz idę. Co…

Swami:              Przyjdź. Porozmawiajmy.

Vasantha:        Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Piszę teraz o gwoździach. Ostatnim razem dałeś złoty gwóźdź. Czy mam napisać o tym?

Swami:             Tak. Pisz. Wszystkie gwoździe możesz zamienić na złote, a Kali Yugę na Sathya Yugę, Erę Żelaza na Złotą Erę.

Vasantha:       Bardzo dobrze, Swami. Napiszę. Przyjdź na bhadżany i pobłogosław wszystkich.

Swami:            Przyjdę i pobłogosławię.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przedtem, gdy napisałam rozdział o Jezusie Chrystusie, Swami dał złoty gwóźdź. Teraz piszę w inny sposób. W tym czasie Swami powiedział, że są gwoździe w moim całym ciele. Wszystkie te żelazne gwoździe stały się złotymi gwoździami. Wskutek tego Era zmienia się na Złotą Erę. Wskutek sadhany i cierpienia wszystkie żelazne gwoździe stały się złotymi gwoździami. Zatem Era Żelaza staje się Złotą Erą. Karma każdego kończy się. Wszyscy stają się Jeevan Muktha, a świat staje się Niebem. Kali Yuga staje się Sathya Yugą. Kali Yuga jest Żelazną Yugą. Teraz staje się ona Złotą Yugą.

O O O

11 PAŹDZIERNIK

Nie ma ciemności iluzji

Nie ma niebezpieczeństwa bliźniaczego działania

Nie ma ciemnych chmur złudzenia

Słuchaj słodkiej muzyki oddania.

Jest to świt Prawdy

Rozkwit ducha

     Każde miejsce, które widzę

    Ciche w Boskości.

Jest to wiersz z pieśni, którą napisałam, zatytułowanej „Sai World” („Świat Sai” – tłum.) i opisuje, jaka będzie Sathya Yuga. W tej nowej Erze: Nie będzie ciemności iluzji.

Wszyscy będą wolni od ignorancji. To tylko ignorancja, przynosi ciemność do życia. Ignorancja jest powodem, że człowiek prowadzi życie na poziomie ciała. To uczucia ‘ja i moje’ wpychają człowieka do ignorancji. Kiedy człowiek zanurzony jest w ignorancji, nie jest w stanie zrozumieć mądrości prawdziwego celu życia. Narodziny dano człowiekowi tylko po to, aby już się nie rodził. Jakże wiele Swami nauczał o tym!

Maya znaczy iluzja, a iluzja jest powodem złudzeń człowieka. Iluzoryczny świat zajmuje umysł sprawiając, iż myśli on, że prawdziwe jest to, co nie jest prawdziwe. Wskutek tego staje się on pogrążony w czasowym świecie, przyciągany przez wszystko, co jest zniszczalne.

O człowiecze! Jak wielu pada i umiera na twoich oczach? Co oni zabierają ze sobą, kiedy opuszczają świat? Tylko Bóg jest trwały i prawdziwy.

Wszyscy muszą stać się świadomi i kontemplować nad Atmiczną Zasadą. Atma jest wszech przenikająca. ‘Ja i moje’ , które człowiek stwarza, jest tylko iluzją; jest to ego. Bóg jest Paramatma. Wszyscy, którzy przybywają od Niego, to jivatmy. Musimy wykonywać sadhanę i osiągnąć Go.

Nie ma niebezpieczeństwa bliźniaczego działania

Życie wypełnione jest działaniami. To poprzez te działania przybywa zarówno radość, jak i smutek. Te bliźniacze działania przybywają stale. Pewnego dnia radość, innego dnia smutek. Jedno i drugie nie są trwałe. Jeżeli uświadomicie sobie tę prawdę, będziecie cieszyć się stałą radością. Nie ma trwałej satysfakcji w życiu na świecie. Student uczy się na ocenę i znajduje trochę satysfakcji. Ponownie pojawia się brak satysfakcji i myśli on, aby zostać lekarzem albo prawnikiem. Po uzyskaniu jednego z tych dwojga, ponownie pragnie on czegoś nowego. On nigdy nie znajdzie stałej satysfakcji. Tylko Bóg może obdarzyć tego rodzaju satysfakcją. Jak tylko jedno pragnienie zostanie spełnione, powstaje inne. Jeżeli będziecie kontemplować nad tym, uświadomicie sobie, że nie ma satysfakcji w życiu na świecie. Każda czynność, którą wykonujecie, ma bliźniaka!

Jeżeli będziemy kontemplować nad prawdziwym sensem życia i stosować w praktyce nauki Swamiego, będziemy mogli znaleźć prawdziwą satysfakcję. Tak więc w Sathya Yudze ludzie są wolni od pragnienia. Wszyscy będą mówić tylko o Bogu, myśleć tylko o Bogu. Jakakolwiek czynność zostanie wykonana, da całkowitą i trwałą satysfakcję. Nie ma niebezpieczeństwa w życiu. Wszystkie czynności są wykonywane tylko, aby zadowolić Boga. W ten sposób wszyscy prowadzą życie bezpieczne.

Nie ma ciemnych chmur złudzenia

Złudzenie wskazuje na moc Mayi. Ci, którzy ulegli złudzeniu Mayi, wiecznie są łapani w cykl narodzin i śmierci. W Sathya Yudze nie ma ciemności złudzenia, Światło Mądrości wypełnia świat. Złudzenie jest przetransformowane na oddanie. Nie ma Mayi. Wszyscy będą myśleć o chwale Boga; wszędzie będzie słychać muzykę oddania. W tej Nowej Erze każdy osiąga Stan Jeevan Mukha. W tym Stanie wszyscy będą śpiewać i tańczyć w błogości, zapominając o sobie. Wszyscy będą mieli doświadczenie Boga. W tym Stanie Błogości nie ma niebezpieczeństwa ani smutku. Oznacza to świt Ery Prawdy. Wszyscy będą żyć tą Prawdą. Czym jest Prawda? Tylko Bóg jest prawdziwy i trwały. Świat oraz wszystkie jego związki – wszystko to jest czasowe i zniszczalne. Bhagawan Sathya Sai przybył na świat, aby nauczać tej Prawdy ludzkość. Nauczał On, co jest prawdziwe, a co jest nieprawdziwe. W Sathya Yudze wszyscy będą znać i żyć zgodnie z Prawdą. Nie ulegną oni złudzeniu światem, nie będzie ignorancji.

Rozkwit ducha

Oznacza to, że Atma u wszystkich będzie w pełni oświetlona poprzez uzyskanie Stanu Jeevan Muktha. Mieszkaniec u wszystkich wypełni ciało całą Swoją Światłością. Zatem wszędzie wszystko wypełnione jest Boskością zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

Jakże wiele radości czerpali wszyscy z wyjazdu do Puttaparthi i siedzenia przed Bogiem. Tam każde ziarno piasku obdarza radością. W Sathya Yudze całe Uniwersum staje się Prashanthi Nilayam. Błogość, Prawda, spokój i Boskość w obfitości; jest to Sathya Yuga. Wszyscy będą stosować się do Dharmy. Nikt nie będzie wiedzieć, co to jest nieprawość. Wszyscy będą mówić prawdę. Myśl, słowo i uczynnek każdego będzie w harmonii. Nikt nie będzie wiedzieć, co to jest gniew, nienawiść i zazdrość. W swojej książce „Bliss, Bliss, Bliss” („Błogość, Błogość, Błogość” – tłum.) napisałam, wyobrażając sobie, jaka będzie sathya Yuga. Cytat na początku niniejszego rozdziału jest z wiersza, który napisałam w książce „Sai World”. To poprzez Zasadę ‘Yath Bhavam Tat Bhavathi’ , że to, o czym myślę, staje się prawdą i świta Sathya Yuga. W tym Nowym Świecie kozioł i tygrys są przyjaciółmi. Kot i szczur będą bawić się razem. Każdy i wszystko jest odbiciem Bhagawana Sathya Sai. Era staje się Sathya Sai Yugą. Spójrzmy na wpis z pamiętnika z 2008 r.

28 kwiecień 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Inni sanyasini nie są żonaci. Dlaczego małżeństwo dla mnie?

Swami:            Ty nie jesteś zwyczajnym sanyasinem. Ty jesteś Awatarem, który przybył tutaj z misją. Kiedy byłaś młoda, słyszałaś opowieści o wielkich bhakthach. Dlaczego opowieść o Andal przyciągnęła ciebie bardziej? Dlaczego chciałaś poślubić Boga? Tylko Bóg poślubił ciebie.

Vasantha:     Swami! Nie mogłam poślubić Ciebie. Dlatego nazywałam Ciebie Matką. Wtenczas to Ty powiedziałeś mi, że ścieżka Madhura Bhakthi jest dla mnie odpowiednia.

Swami:           Ponieważ nie masz ‘ja’ i nie rozumiesz swojej własnej natury, Ja pokazuję tobie wszystko. Zatem powiedziałem, że Madhura Bhakthi jest bardziej odpowiednia dla ciebie. Zazwyczaj ci, którzy są na takiej ścieżce, nie przywiązują wagi do ciała. Tylko ty pokutujesz, aby osiągnąć Mnie ze swoim ciałem. Ponieważ pragniesz ofiarować swoje ciało Bogu, chcesz je zmienić, uczynić je młodym, pięknym, perfekcyjnym i dziewiczym. Ty pragniesz Mojej bliskości. Nikt nie może osiągnąć tej bliskości z Bogiem. Tylko Atma łączy się z Paramatmą. Ty pragniesz bliskości ciała fizycznego. Aby można było to osiągnąć, usuwasz niedociągnięcia innych Awatarów i robisz świat od nowa. Płaczesz, chcąc sparszanu, darszanu i sambaszanu. Tęsknota i łzy o to zmieniają świat. Inni sadhacy chcą tylko Atmicznego związku, ty pragniesz związku fizycznego. To wskutek tego pragnienia zmienia się Ziemia.

Vasantha:     Teraz rozumiem, Swami. To z tej przyczyny doszło do zaślubin.

Swami:            Twój ślub odbył się z Bogiem. Wskutek tego twój umysł jest zawsze pogrążony w myślach, że ty chcesz poślubić Boga; ty chcesz dziecka od Boga. Poprzez sadhanę i pokutę, którą odprawiasz, Ziemia zmienia się. Tylko na Ziemi można poślubić Boga i może urodzić się dziecko.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Ja nie jestem brahmachari jak inni święci i mędrcy. Dlaczego wyszłam za mąż? Swami powiedział, że nie jestem zwyczajnym sanyasinem. Ja jestem Awatarem. Przybyłam od Swamiego. On odseparował mnie od Siebie dla Zadania Awatarycznego. Odkąd byłam małym dzieckiem, słyszałam wiele opowieści o oddaniu. Ale lubiłam opowieść o Andal. Chciałam poślubić Boga jak Andal. Kiedy po raz pierwszy dowiedziałam się o Bhagawanie Sathya Sai, okazałam oddanie i myślałam o Nim jak o swojej Matce. Ponieważ On jest Bogiem w formie fizycznej i zstąpił jako Awatar, nazywałam Go Matką. Potem Swami zmienił moje bhavana i powiedział, że moim bhakthi jest Madhura Bhakthi.

Wszyscy święci i mędrcy nigdy nie myślą o ciele. Opuszczają oni ciało i łączą się z Bogiem. Od dzieciństwa do chwili obecnej boję się śmierci. Chciałam zatem połączyć się z Bogiem. Z tego powodu nadaję ważne znaczenie ciału. Chcę zmienić swoje ciało i zrobić je młodym, pięknym i dziewiczym oraz ofiarować je Bogu. Wskutek mojej pokuty Swami poślubi mnie w czasach Awatara Prema Sai. W tamtym czasie powiedziałam: „Ja nie chcę dziecka.” Ale On powiedział, że urodzi się jedno dziecko. To sprawiło, że przestraszyłam się, ponieważ pamiętałam jak Rama odesłał ciężarną Matkę Sitę do lasu.

Chcę zmienić świat tak, aby nie było ludzi ignorantów. Ludzie ignoranci ingerują w życie Boga. Tylko po to odprawiałam pokutę. Chcę związku ciała, fizycznego związku z Bogiem, aby Ziemia mogła się zmienić. Tylko na Ziemi Bóg może ożenić się i dzieci mogą się narodzić. Wszystko to zdarzyło się na Ziemi dla Awatarów Kryszna i Ramy. Po to wykonuję sadhanę od samych narodzin. Oboje wzięliśmy karmę świata na nasze ciało i przeszliśmy przez ogromne cierpienie. Teraz Swami opuścił Swoje Ciało. Wskutek mojej tęsknoty i łez On przybywa w nowym Ciele. Kiedy Swami przybędzie, moje ciało również stanie się młode. Moje ciało reprezentuje Prakrithi. Stare ciało się zmieni na młode. Stara Era Kali zmieni się na Sathya Yugę. Jakże bardzo płaczę o to. Cierpię tak bardzo. Przedtem Swami dawał mi dużo wiadomości, aby mnie pocieszyć. Teraz On nie daje niczego, ale całe to cierpienie jest dla usunięcia karmy świata.

Jeden z wielbicieli Swamiego, Neill, przyjechał tutaj i przebywał z nami. Następnie wrócił do swojego kraju. Muddenahalli (Swami), Madhusudana pojechał do Londynu. Zanim Neill wyjechał z Mukthi Nilayam, zapytał, czy może przekazać wiadomość do Madhusudana. Następnie wysłałam list do Neilla, aby dał go dla Madhusudana i poprosił go o lekarstwo na moje cierpienie albo vibuthi. Neill wysłał maila w dniu 11. kwietnia 2017 r. Powiedział, że Madhusudana przyszedł i wziął mój list. Pobłogosławił on również oprawione zdjęcie Swamiego i moje. Następnie Neill powiedział Jemu: „Amma cierpi z powodu ogromnego bólu.” Madhusudana odpowiedział: „Amma bierze ból świata.” Prawidłowo, On to powiedział. Wziął list, Neill zadał pytanie i natychmiast On dał prawidłową odpowiedź. On nie pytał: „Kim jest Amma? Czy twoja Amma?”…albo coś w tym rodzaju. On wie, dlatego natychmiast odpowiedział. Jest to karma świata. Wzięłam karmę świata do swojego ciała i cierpię. To, co Swami powiedział mi, jest przyczyną mojego cierpienia; Madhusudana powiedział to samo. Wczoraj cierpiałam bardzo. Zatem wziął on list i pocieszył mnie. Wszystko to jest wolą Boga. Na wiele różnych sposobów On pociesza mnie.

11 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami! Dlaczego przychodzi sen?

Swami:             Nie jest to sen, jest to połączenie się. Ty łączysz się we Mnie.

Vasantha:        Swami, ja nie chcę połączenia. Odprawiałam pokutę, aby doświadczyć Ciebie.

Swami:             Nie martw się. Rozmawialiśmy tak dużo na przestrzeni lat. Nie myśl, że przyjęliśmy formę dla naszych uczuć. To ciało jest narzędziem dla naszych uczuć. Pokazaliśmy nasze uczucia. Nic nie pozostało. Wszystko jest skończone. Nie ma już więcej pisania. Nie ma już więcej stanu połączenia…ostatni etap.

Vasantha:       Nie chcę połączenia, Swami. Chcę rozmawiać i dotykać Ciebie w medytacji.

Swami:            Po to przybywamy w czasach Awatara Prema Sai. Będziemy widzieli się, rozmawiali i dotykali. Potem wszystko się zakończy, odejdziemy. Nie martw się o nic. Pisz i mów, daj Mądrość wszystkim.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Za każdym razem, gdy próbuję medytować, przychodzi sen, ale Swami powiedział, że to nie jest sen, lecz połączenie się. Ja łączę się w Nim. Jednakże nie chcę połączenia. Odprawiałam pokutę przez wiele lat, aby być w stanie doświadczać Go. Przez 84 lata świat doświadczał dotyku Bhagawana Sathya Sai i słyszał Go mówiącego, ale ja nie miałam tego doświadczenia. W medytacji dotykam Go, rozmawiamy i idziemy do wielu miejsc. Miałam dużo doświadczeń tego rodzaju.

W 1995 r. Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Rozmawiał On ze mną w ten sposób 22 lata. Nasze ciała są tylko narzędziami, aby pokazać nasze uczucia. Pokazałam swoje uczucia poprzez wiele, wiele książek, które napisałam. Uczucia przyjęły formę w tych książkach. Jest to Zadanie Swamiego. Teraz Zadanie to zakończyło się. Następny etap jest etapem końcowym; jest to odejście do naszej Ostatecznej Siedziby. Zatem w medytacji łączę się w Swamim, chociaż myślę, że śpię. Teraz Swami podał przyczynę.

Ale ja nie chcę Stanu Połączenia. Ja chcę rozmawiać i dotykać. Chcę Jego bliskości. Teraz Zadanie Awataryczne zakończyło się. Swami powiedział, że powinnam rozmawiać z innymi, dając im Mądrość i prosi mnie, abym pisała o swoich starych pamiętnikach. Ale mnie nic nie interesuje. Zatem od ostatnich dwóch dni płaczę i płaczę coraz więcej.

O O O

 

 

 

12 PAŹDZIERNIK

„Poprzez moc kontrolowanego i skupionego na jednym punkcie umysłu, powstają czyste myśli i uczucia.”

Tylko poprzez kontrolę umysłu i zmysłów powstają czyste myśli. Umysł i zmysły zawsze wędrują po zewnętrznym świecie. Jeżeli oczy cos zobaczą, inne zmysły gromadzą się dokoła. Dlatego w minionych czasach sadhaka udawał się do lasu i żył sam. W tym środowisku zmysły i umysł były poddawane kontroli. Cokolwiek widzą oczy, idzie za tym pragnienie.

Spójrzmy na przykład Surdasa. Kiedyś Surdas szedł drogą i zobaczył piękną kobietę. Podszedł do niej i próbował z nią rozmawiać. Kobieta przestraszyła się i uciekała do domu. Surdas stał przed domem. Następnie z domu wyszedł mężczyzna i zapytał Surdasa; „Dlaczego idziesz za nią? Ona jest moją żoną. Nie patrz na nią w inny sposób!” Surdas natychmiast zdał sobie sprawę z błędu, wyrwał dwa ciernie z pobliskiego krzewu i wepchnął je w oczy. Ciernie przebiły jego oczy, zaczęła lać się krew i oślepił on siebie. Niewidomy Surdas, uświadomiwszy sobie swój błąd, szedł ulicami, śpiewając chwałę Kryszny. Pewnego dnia postanowił, że uda się do Brindavan i zaczął iść, śpiewając cały czas. Nagle mały chłopiec podszedł do niego i zapytał go dokąd idzie. Surdas odpowiedział: „Idę do Brindavan.” Mały chłopak złapał Surdana za rękę i obaj szli do Brindavan razem. Surdas zapytał chłopca: „Kim jesteś?” Chłopiec odpowiedział: „Spójrz na mnie!” Natychmiast powróciło widzenie w oczach Surdasa i ujrzał formy Radhy i Kryszny przed sobą. Surdas wszedł w stan błogości. Kryszna zapytał go: „Czego chcesz?” Surdas odpowiedział: „Pozwól mi ponownie oślepnąć. Po Twoim darszanie nie chcę widzieć nikogo ani niczego innego na tym świecie.”

Na przykładzie jego życia możemy nauczyć się wartościowych lekcji. Nasze oczy zawsze widzą, co jest złe. Za jeden błąd, który Surdas popełnił, on oślepił siebie. Swami przybył i nauczał w prosty sposób: „Patrz na dobro, bądź dobry i rób dobrze.” Nie musimy oślepiać siebie. Musimy tylko ‘widzieć dobro’. Wszystkie nasze zmysły muszą być kontrolowane w ten sposób. Musimy słuchać tylko tego, co jest dobre i używać ust do mówienia tego, co jest prawdą. Nasze słowa muszą być słodkie. Nie powinniśmy szukać wad u innych. W ten sposób trzeba kontrolować zmysły. Umysł trzeba kontrolować dobrymi myślami i dobrymi uczuciami.

Nigdy nie widzę wad u innych. Przeciwnie, czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkich. Wskutek tego podejścia traktuję wszystkich jak swojego guru. Aby okazać wdzięczność swoim guru, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Wyzwoleniem Świata jako moją Guru Dakshinę (Zapłatę dla Guru – tłum.). Po oczyszczeniu swojego umysłu, zmysłów, intelektu, ego i świadomości, połączyłam się z Bhagawanem Sathya Sai w Jaskini Vashista. Zatem cokolwiek piszę, wszystko jest prawdą. U tego, kto ma czyste uczucia, myśli są również czyste. Musimy zatem oczyścić nasze uczucia. Gdy powstaje każde uczucia, musimy je analizować i zmienić to, co jest nieczyste i niepoprawne. W ten sposób sprawimy, że złe uczucia nie staną się złymi myślami. Jest to ważne, ponieważ tylko nieczyste myśli stają się głębokimi wrażeniami. Są one powodem, że człowiek rodzi się ponownie. Te samskary, głębokie wrażenia, trzymają człowieka wiecznie w pułapce cyklu narodzin i śmierci. Napisałam o tym w wielu swoich książkach.

Czegokolwiek Swami nauczał przez 84 lata, stosowałam w praktyce w życiu. To poprzez tę stałą i skupioną na jednym punkcie praktykę, przybywa teraz Wyzwolenie Świata. Każda osoba posiada w sobie tak ogromną moc; jednak marnuje ją na życie życiem świata. Cokolwiek zgromadzisz na tym świecie, nie możesz ze sobą zabrać, kiedy odchodzisz. Tylko poprzez czynienie dobra możesz odkupić siebie z cyklu narodzin i śmierci. Ile tysięcy narodzin człowiek bierze? Przynajmniej teraz uświadomcie sobie tę prawdę o życiu. Obudźcie się z Mayi i przetransformujcie się. Narodziny dano wam tylko po to, aby ponownie się nie rodzić. Zatem w obecnych narodzinach zmieńcie się. Człowiek narodził się tylko z Boga. Musi on kontynuować odradzanie się, zanim nie osiągnie Boga. Prawdę mówiąc, wszyscy urodzili się z Drzewa Aswatta. Korzenie tego Drzewa są w Bogu. To zostało oznajmione w Bhagavad Gicie. Jednakże człowiek nie uświadamia sobie tej prawdy, a zamiast tego stwarza drzewo życia na świecie.

Człowiek rodzi się i stwarza drzewo Samsara, zrobione z rodziny i związków. Robi to z żywota na żywot, z pokolenia na pokolenie. Nie uświadamia sobie, że niezależnie od swoich wysiłków i ciężkiej pracy, niczego nie może zabrać ze sobą, kiedy opuszcza świat. Walczy jedynie po to, aby stwarzać złe cechy i zwyczaje oraz kolejne narodziny. Zatem Swami przybył i nauczał świat, aby wykonywać obowiązki perfekcyjnie, wolne od przywiązania. Jeżeli ktoś wykonuje obowiązki w ten sposób, gdzie jest miejsce, aby krzywdzić innych? Każdy musi kontemplować nad swoim życiem i analizować je. Jak wiele złego zrobiliście? Ile ludzi skrzywdziliście swoimi myślami, słowami i uczynkami? To może stać się głębokimi wrażeniami i stworzyć wasze następne narodziny.

Spójrzmy na życie Mędrca Valmiki. Valmiki rozpoczął życie jako rabuś Ratnakara. Rabował, zabijał i popełnił wiele uczynków. Pewnego dnia przybył do niego Mędrzec Narada i zapytał: „Robisz to wszystko dla utrzymania rodziny, ale czy oni wezmą na siebie część twoich grzechów? Pójdź do domu i zapytaj ich.” Ratnakara wtenczas udał się do domu i zapytał wszystkich, czy wezmą na siebie część grzechów. Wszyscy odmówili i powiedzieli, że jest jego obowiązkiem troszczenie się o nich. Usłyszawszy to, bezzwłocznie porzucił wszystko i zaczął recytować imię Ramy. Był tak pochłonięty recytowaniem, że utracił świadomość, a wokół jego ciała utworzyło się mrowisko. Tak więc stał się wielkim świętym Valmiki, który utworzył ‘Ramayanę’. Na przykładzie jego życia możemy nauczyć się, że nikt nie weźmie na siebie części naszych grzechów. Zatem zawsze powinniśmy być ostrożni. Swami nauczał wielkich Prawd w prosty sposób prze 84 lata. Wystarczy, jeżeli będziecie stosować w praktyce w życiu dowolne dwie Jego nauki. Stosowałam w praktyce w swoim życiu wszystkie nauki Swamiego. Kontrolowałam umysł, zmysły, wszystko. Napisałam wiele książek zawierających Prawdy, które Swami mi ujawnił. Wskutek sadhany i pokuty, trwającej całe życie, posiadam moc obdarzenia wszystkich Wyzwoleniem. Każdy posiada tę moc w sobie. Dlaczego marnować ją na sprawy świata?

Spójrzmy na wpis do mojego pamiętnika z 2008 r.

19 marzec 2008 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Piszę o Prajnanie. Proszę, powiedz coś.

Swami:             Prajnana jest wrodzoną Mądrością. Ujawnia ci, kim jesteś. Ten, kto obudzi Prajnanę, osiąga Brahmana. Poprzez intensywną sadhanę pokazujesz, jak ujawniana jest Prajnana. Jednakże ty uchwyciłaś się Mnie, mówiąc: „Ja nie jestem, ja nie jestem.”

Vasantha:        Swami, nie chcę niczego, chcę tylko Ciebie. Nie, nie, nie chcę Boga, chcę tylko Ciebie.

Swami:             Czy Ja nie jestem Bogiem?

Vasantha:        Ty jesteś Bogiem. Jednakże jest wiele form takich, jak: Rama i Kryszna. Chcę tylko Ciebie.

Swami:             Zawsze mówisz: „Chcę Ciebie”, ten brak satysfakcji przenika wszędzie. Potem mówisz: „Ja nie jestem, ja nie jestem”. Gdybyś uświadomiła sobie, kim jesteś, stałabyś się Brahmanem. Mówienie: „Ja nie jestem, ja nie jestem”, staje się Bindu, Matrycą Nowego Stworzenia. Vaikunta oznacza, że Mahavishnu i Mahalakshmi są razem. Bez Mahalakshmi nie ma Mahavishnu, bez Mahavishnu nie ma Mahalakshmi; nie ma Vaikunty. My Oboje jesteśmy Vaikuntą.  Ty sprowadziłaś Vaikuntę na dół. SV zbudował Stupę oraz inne budowle. On dba o wszystko. Jest to robota na zewnątrz. Ty wykonujesz robotę wewnętrzną. Oznacza to, że twoje uczucia wypełniają każdego, wszystko, wszędzie.

Vasantha:       Swami, daj mi więcej Mądrości i oddania.

Swami:             Jeszcze więcej? Odprawiasz pokutę i pokazujesz, że jesteśmy we wszystkim, w każdym i w każdym ziarenku piasku! Zatem dlaczego prosisz o więcej? Gdzie jest miejsce zostawione na więcej oddania? W ten sposób odprawiałaś pokutę i osiągnęłaś Stan Brahmana. Jednak oznajmiasz: „Ja nie jestem, ja nie jestem”. Jeżeli mówisz: „Ja jestem, Ja jestem”, wszystkie moce wracają do ciebie i stajesz się Brahmanem. Jest to Stan Istnienia. Mówienie „Ja nie jestem, ja nie jestem’ rozbija Sahasrarę i moce wychodzą, wypełniając wszystko. Gdybyś powiedziała: „Ja jestem Ja’, stałabyś się Brahmanem, Stanem Istnienia. Ponieważ mówisz: „Ja nie jestem’, powstaje pytanie: jeżeli nie jesteś, musi być drugi. Jeden staje się Dwojgiem. Kiedy jest Dwoje, rodzi się Stworzenie. Jest to Stan Stawania się. W tym Nowym Stworzeniu my oboje jesteśmy obecni w każdym i we wszystkim. Jest to Ziemia staje się Vaikuntą.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Każdy ma Prajnanę. Człowiek wykonuje surową sadhanę, wtenczas budzi się Prajnana. Wskutek mojej surowej pokuty Prajnana obudziła się całkowicie. Ale powiedziałam: „Ja nie jestem, nie chcę niczego, chcę tylko Boga, Bhagawana Sathya Sai.” Ktoś, kto uświadamia sobie tę moc, staje się Brahmanem.  Wedy oznajmiają, że jest to Prajnana Brahman. Ponieważ nie mam ‘ja’, mówię: „Ja nie jestem, ja nie jestem”. Uczucie, że ‘Ja nie jestem’ przenika wszystko. Zatem ‘Ja nie jestem’ staje się Bindu, Matrycą dla Nowego Stworzenia.

W Vaikuncie Mahavisnu i Mahalakshmi są oboje razem. Poprzez pokutę sprowadzam Vaikuntę na Ziemię. Jesteśmy razem w każdym ziarnie piasku. Gdybym powiedziała: ‘Ja jestem tamtym’, byłabym wówczas Brahmanem, a to staje się Prajnana Brahmanem. Stan Brahmana jest Stanem Istnienia. Ja mówię: „Ja nie jestem, ja nie jestem”. Ta moc przebija się przez moją Sahasrarę i wychodzi. Wychodzi i idzie do Stupy; wypełnia wszystko, każdego, wszędzie jako ‘Ja bez ja’. Zatem w Sathya Yudze każdy nie ma ‘ja’. ‘ja’ czyli ego, jest powodem cyklu narodzin i śmierci. Utrzymuje to w przywiązaniu do ciała. Napisałam o tym w 2005 r. Teraz rozumiem. Wszyscy stają się Jeevan Muktha i nie mają ‘ja’. Moje uczucia i Swamiego wchodzą w każdego. Oboje wchodzimy we wszystkich i staje się to Nowym Stworzeniem.

Swami odseparował mnie od Siebie. Jest to Jeden stający się Dwojgiem. On chciał kochać Siebie, zatem to staje się Stworzeniem. Dla stwarzania potrzeba dwojga. Swamiego Sathyam wypełnia wszystkich mężczyzn, a uczucia mojej Premy wypełniają wszystkie kobiety. Tych Dwoje staje się i stwarza Stworzenie. Zatem wszędzie Swami i ja jesteśmy razem we wszystkich. Ziemia staje się Vaikuntą.

Ponieważ Bóg nie może żyć szczęśliwie na świecie, zstępuje On tylko jako Awatar. Jest On tylko w Stanie Świadka. On chce pokazać Swoją osobistą Miłość oraz Swoje uczucia. Po to Ziemia staje się Vaikuntą, a zwykli ludzie stają się Jeevan Muktha. Dewy i rishi wejdą w ciała wszystkich. Zatem w czasach Awatara Prema Sai wszyscy będą żyć szczęśliwie przez 70 lat. Dewy i rishi chcą żyć z Bogiem. Zatem oni również wchodzą w ciała zwykłych ludzi. Po siedemdziesięciu latach oni również odejdą, ale przez tysiąc lat ludzie będą żyli w stanie Jeevan Muktha. Jest to Sathya Yuga, przybywająca w środku Kali Yugi.

O O O

 

13 PAŹDZIERNIK

„Musimy ofiarować siebie całkowicie czyści u Stóp Pana.”

Musimy ofiarować siebie u Stóp Pana. Jak ofiarować siebie? Ponieważ Pan jest czysty, my także musimy oczyścić się dla ofiarowania. Czy ofiarujesz Bogu stary, zwiędnięty kwiat? Nie, zrywasz najpiękniejsze i najświeższe i pachnące kwiaty dla ofiarowania. Tak samo jest z owocami. Nikt nie ofiaruje niedojrzałych ani zgniłych owoców Bogu. Zatem aby zrobić z siebie odpowiednią ofiarę dla Boga, musimy oczyścić swój umysł, zmysły, intelekt, wszystko.

Swami przybył na świat, aby uczyć człowieka, jak żyć. Nauczał On 84 lata w prosty sposób, aby wszyscy zrozumieli. Wystarczy stosować w praktyce całym sercem jedną lub dwie z Jego nauk. Jednakże człowiek spędza czas, walcząc o radowanie się światem. Nie ma trwałej radości na świecie. Kontemplujcie nad tą prawdą. Jak bardzo ktoś zmaga się usilnie studiując, aby uzyskać stopień! Po otrzymaniu dyplomu znowu pojawia się brak satysfakcji. Ponownie studiujesz. Twoje imię może składać się zaledwie z kilku liter, ale stopni, które zdobywasz, jest coraz więcej. Jaki jest tego rezultat? Czy jesteś usatysfakcjonowany? I znowu walczysz o lepszą pozycję. Zorganizowany jest ślub, urodziły się dzieci. Gromadzisz więcej bogactwa. Czy będziesz mógł zabrać coś z tego, kiedy umrzesz? Wszyscy rodzą się z pustymi rękami i opuszczą świat w taki sam sposób. Zamiast tego próbuj uzyskać łaskę Boga.

Aby jednak to uzyskać, musisz oczyścić się. Czy Sabari miała jakiś stopień? Ona była analfabetką i przybyła z niskiej kasty, w której nikt nie był wykształcony. Jednak osiągnęła miejsce w Sercu Boga. Kannappa Nayanar oddał siebie całym sercem Bogu i również osiągnął miejsce w Sercu Pana. Nie marnujcie zatem swojego wysiłku na sprawy świata. Skierujcie umysł ku Bogu; tylko On jest trwały i prawdziwy. Celem życia jest osiągnięcie Boga. Swami nauczał w prosty sposób: „Pomagaj zawsze, nigdy nie krzywdź.” Jeżeli w codziennym życiu będziemy stosować się do tej rady, na pewno osiągniemy Boga. Nie ma potrzeby studiowania Wed, Upaniszad, Puran ani innych pism świętych. Swami dał esencję wszystkiego prostym językiem.

Moje życie różni się od życia innych. Od samych narodzin nie chciałam niczego, ani nikogo na świecie. Ponieważ bałam się świata i jego ludzi, uchwyciłam się mocno Boga. Żyłam w swoim domu w swoim własnym, oddzielnym świecie. Jedynym moim pragnieniem było poślubienie Boga i połączenie się z Nim. To pragnienie powstało we mnie z powodu lęku przed starością, chorobą i śmiercią. Próbowałam znaleźć wiele sposobów, aby uciec przed nimi. Kiedy byłam dzieckiem, chodziłam do miejscowego kina. Widząc gwiazdy filmowe, pragnęłam być taka jak one. One nigdy nie starzały się i zawsze były piękne. Ale kiedy ustaliłam, że moja ulubiona gwiazda filmowa była chora (i ostatecznie zmarła), zrezygnowałam ze wspomnianego pragnienia.

W końcu ustaliłam, że jedynym rozwiązaniem dla wszystkich jest poślubienie Boga i połączenie się w Nim. Zaczęłam zatem odprawiać pokutę, aby osiągnąć ten cel. Poślubiłam Boga, Bhagawana Sathya Sai, ale w Jego innej Formie. Po narodzinach trojga dzieci On opuścił tamtą Formę, pozostawiając mały Aspekt Swojej Boskości. Wtenczas zaczęłam płakać: ‘Dlaczego wyszłam za mąż?’ i zaczęłam całkowicie skupiać się na życiu duchowym. Po wielu latach sadhany Kryszna powiedział mi w medytacji: „Ja narodziłem się ponownie w Puttaparthi jako Bhagawan Sathya Sai. Przyjedź tutaj i zobacz Mnie.” Wtedy skierowałam swoją Premę do Swamiego. Ponownie wykonywałam więcej sadhany i w końcu zaczął On rozmawiać ze mną w medytacji. To te rozmowy tworzą wszystkie książki, które napisałam. Swami poprosił, abym zbudowała Aszram i wskutek Jego łaski zbudowane zostało Mukthi Nilayam. Następnie, sześć lat później, Swami opuścił Swoje Ciało. Ja pozostaję tutaj, cierpiąc i płacząc z tęsknoty za nim. Dzień i noc płaczę o Jego powrót. Wszyscy mędrcy oznajmiają zarówno w Nadi (Liść Palmowy – tłum.) moim, jak i Swmaiego, że poprzez moje łzy i tęsknotę On przybędzie ponownie.

Całą noc nie mogłam spać. Kaszlałam, płakałam i pociłam się.

14 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Całą noc nie mogłam spać, pocąc się i kaszląc.

Swami:             Nic nie będzie miało wpływu na ciebie. Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha:      Swami, Ty musisz przybyć. Chcę zobaczyć Ciebie!

Swami:             Dlatego przybywam w nowym Ciele. Wszyscy dotykali tamtej, poprzedniej Formy. Teraz przybywam z większą Mocą. Zatem zwykli ludzie nie będą mogli zbliżyć się do Mnie. Tylko święci i mędrcy będą mieli tę szansę. W dniu naszych zaślubin powiedziałaś, że nie powinienem rozmawiać z innymi paniami. Zatem w czasach Awatara Prema Sai ojcem będzie Sathya Sai, matką Vasantha; synem jest Sathya Sai, córką jest Vasantha; bratem jest Sathya Sai, siostrą jest Vasantha. mężem jest Sathya Sai, żoną jest Vasantha, zięciem jest Sathya Sai, synową jest Vasantha. Jak wiele związków jest na tym świecie, wszystkimi będziemy tylko My Oboje. Twoja Czystość ma tak potężną Moc. Twoje bhavana ma tak wielką moc. Nikt na świecie nie może robić, jak ty robisz.

Vasantha:     Dobrze, Swami. Rozumiem. Dzisiaj jest mycie głowy. Ty musisz zrobić wszystko.

Swami:           Sarvatho Pano Padam…Nie martw się, ani nie obawiaj. To tylko Moje ręce robią wszystko.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Przez 84 lata wszyscy dotykali Ciała Swamiego. Wszyscy mieli darszan, sparszan i sambaszan. Swami dotykał wielu ludzi. Jednakże ja nie miałam tej okazji. Teraz Swami opuścił Ciało. Pozostaję tutaj sama i płaczę, tęsknię za Jego powrotem. W Swamiego i moich Nadis oznajmia się, że Swami przybędzie wskutek mojego lamentu i płaczu. Swami przybędzie z większą Mocą. Wskutek tego zwykli ludzie nie będą w stanie zbliżyć się do Niego. Tylko święci i mędrcy będą mieli tę szansę.Szczęście, którym ludzie radowali się, kończy się.

Po ślubie pierwsze, co powiedziałam swojemu mężowi było, że jak ja nie rozmawiam z innymi mężczyznami, a tylko z dwoma kuzynami, On nie powinien rozmawiać z innymi paniami. Jednakże On powiedział mi, że nie jest to możliwe w życiu na świecie. To On nauczył mnie o świecie, ponieważ nie wiedziałam o nim niczego. Kiedy zaczęłam wykonywać sadhanę, żyłam na świecie, ale całkowicie skupiona tylko na życiu duchowym. Żyłam w oddzielnym świecie ze swoim Kryszną.

Po wielu latach sadhany Swami ujawnił mi, że tylko On poślubił mnie, będąc w innej Formie. Swami powiedział mi, że pobierzemy się w czasach Awatara Prema Sai. Zgodziłam się, ale postawiłam warunki dla zaślubin. Powiedziałam, że musimy zmienić świat, uwolnić go od ignorancji i przetransformować każdego na Jeevan Muktha. Aby to zrobić, Swamiego i moje uczucia wchodzą we wszystkich. Swamiego Sathyam wchodzi w każdego mężczyznę, a moja Prema wchodzi w każdą kobietę. Zatem w czasach Awatara Prema Sai wszystkie związki są tylko Swamim i mną. Swami jest każdym ojcem, synem, bratem, mężem, zięciem itd. Staję się każdą matką, córką, siostrą, żoną, synową. Jak wiele związków jest na świecie, wszystko to jest Swami i ja. Przyczyną wszystkiego jest Moc Czystości i bhavana dla Boga. W Sathya Yudze żyje tylko Vasantha Sai i Sathya Sai. To nigdy przedtem na świecie nie zdarzyło się w ten sposób.

Dzisiaj, 14. kwietnia 2017 r. , Swami opisał to wszystko. Nie wiem niczego o świecie, zatem pierwsze, co powiedziałam swojemu mężowi po ślubie, było żeby nie rozmawiał z inna kobietą. Ja nie rozmawiam z innym mężczyzną. Poprzez to widzimy moją pokutę i Czystość, która zmienia świat. Oznacza to, że w nadchodzącej Erze z kimkolwiek Sathya Sai rozmawia jest nią tylko Vasantha i z kimkolwiek rozmawia Vasantha, jest to tylko Sathya Sai. Jest to Najwyższa Czystość.

Jyotsna kupiła dwa sari dla mnie. Zobaczyliśmy, że na jednym sari w dwóch miejscach były napisane litery ‘N N’.

14 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:        Swami! Co napisałeś na sari…literę N?

Swami:             N oznacza Nowa Yuga. Ty przynosisz ‘Nową Yugę’. Ja też przybywam w Nowym Ciele. Jeżeli spojrzysz na tę literę pod innym kątem, wygląda ona jak ‘Z’. Ty robisz z siebie jak zero, mówiąc : ‘Ja nie jestem, ja nie jestem.’ Poprzez to robisz Nową Yugę.

Vasantha:       Na drugiej stronie sari wygląda to jak symbol Agni, Ognia.

Swami:             Jest to Ogień twojej Czystości, spalający Erę Kali i przynoszący Sathya Yugę.

Vasantha:        Dobrze, Swami. Dzisiaj mieliśmy mycie głowy. Było bardzo dobrze, bez bólu.

Swami:             Tak, Ja powiedziałem: ‘Sarvatho Pani Padam.’ Moje ręce robią wszystko.

Vasantha:         Bardzo dobrze, Swami, ale nadchodzi sen.

Swami:              W nocy nie śpisz. Nie martw się zatem.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Litera ‘N’ – kiedy spojrzy się na nią pod innym kątem, wydaje się być ‘Z’. Swami powiedział, że Z znaczy zero. Ja zawsze mówię: ‘Ja nie jestem, ja nie jestem’. Poprzez pokutę jakiekolwiek ‘stanowisko’ osiągnęłam; Shakthi, Durga, Lakshmi, Saraswathi itd., odepchnęłam je wszystkie, mówiąc: „Ja nie chcę, ja nie jestem, ja nie jestem.” Takie jest znaczenie zera. Ktoś, kto robi z siebie zero, staje się bohaterem. Ja robię z siebie zero. Poprzez moją pokutę wszyscy stają się zerem, bez ‘ja’, ego. Osiągają oni Stan Jeevan Muktha. Poprzez moją pokutę, płacz i tęsknotę Swami przybywa w Nowym Ciele. Kiedy spojrzeliśmy na literę ‘N’ pod jeszcze innym kątem, wygląda ona jak Agni, symbol Ognia. Moja Czystość Ognia spala Kali Yugę, oczyszczając każdego, wszystko, wszędzie i zmienia ją na Sathya Yugę, Sai Yugę. Jedna litera, którą On napisał na sari, jakże wiele wyjaśnień dał On dla niej.

Dzisiaj było mycie głowy. Obawiałam się, ponieważ są nowe pęknięcia skóry na moich nogach. Moja głowa jest również pełna ran. Poprzez moc tego, co mówię: „ja nie jestem, ja nie jestem’, moja Sahasrara rozbija się i Moc wychodzi na zewnątrz, wypełniając świat. Z tego powodu moja głowa jest pełna ran. Po to Swamiego Ręce ‘Sarvatho Pani Padam’ myją moją głowę.

Napis na sari jest odpowiedni do tego o czym piszę dzisiaj. Przez 2 dni nie pytałam o sari. Zapomniałam. Dopiero dzisiaj przypomniałam, aby zapytać Swamiego i Jego odpowiedź jest włąściwa dla tego rozdziału.

O O O

 

14 PAŹDZIERNIK

„Należymy do Pana i do nikogo innego prócz Niego.”

Wszyscy urodzili się z Boga. Oznajmione to jest w 15-tym rozdziale Bhagavad Gity. Tam porównuje się Stworzenie do Drzewa Aswatta, które jest przewrócone do góry korzeniami. Korzenie tego Drzewa są w Bogu i to stamtąd rodzi się Pierwsze Stworzenie. Oto deklaracja pierwszego wersu wspomnianego rozdziału:

‘Urdhvamulamadhahsakhamasvatham prahuravyayam

Chandamsi yasya pamani yastam veda sa vedavit.’

‘Ten, kto zna Drzewo Peepul, o którym mówi się, że jest niezniszczalne,

ponieważ ma swoje korzenie na górze, a gałęzie niżej i którego liśćmi są Wedy, jest Znawcą Wed.’

Wszyscy narodzili się z Boga. Korzenie te podobne są do Rąk Boga. Jednakże człowiek stwarza swoje własne drzewo egzystencji na świecie, Drzewo Samskara. To drzewo jest powodem, że stale rodzi się on i umiera. Prawdę mówiąc, urodziliśmy się tylko z Boga. Możecie mieć rodziców w obecnym życiu, ale kim oni byli zanim urodziliście się? Kim byli twoi rodzice w twoich poprzednich narodzinach i kim będą twoi rodzice w następnych narodzinach? To wskutek karmy człowiek bierze narodziny po narodzinach. W tych  narodzinach są różni rodzice, inna rodzina, miejsce itd. Zatem to karma decyduje kiedy, gdzie i komu ty się urodzisz. Ty sam piszesz swoje przeznaczenie.

Ten najpotężniejszy Bóg, Bhagawan Sathya Sai zstąpił i bardzo nauczał ludzkość. Jakie szczęście mają ludzie Kali Yugi. Jaka inna Forma Boga przybyła i zrobiła, jak On zrobił? Kiedy dziecko się rodzi, ono nie wie o niczym. To matka uczy je jak chodzić, mówić itd. Człowiek Kali Yugi jest jak dziecko, które nie wie o niczym i zapomniało o ścieżce Dharmy. Wskutek współczucia tysiąca matek Swami zstąpił i trzymał za ręce wszystkich, prowadząc ich na prawidłowej ścieżce. Nauczał On wszystkich, aby jeść satwiczne pożywienie. Powiedział wszystkim, aby mówić uprzejme, słodkie słowa. Wszyscy powinni mówić tylko prawdę. On robił to 84 lata i promował Wedyjskie powiedzenie: Sathyam vada, Dharmam chara: ‘Mów Prawdę i idź ścieżką Prawości.’

Obudźcie się wszyscy z Mayi i wykorzystajcie tę złotą okazję. Jeżeli wezwiecie Boga całym sercem, On przybędzie i pomoże wam. Jak wiele milionów ludzi może zaświadczyć tę prawdę? Ktokolwiek, gdziekolwiek i jakiekolwiek imię użył, aby wezwać Go, Swami tam przybył i pomógł. Dowiódł On zatem wersu Gity: ‘Sarvatho pani padam’. Tylko ręce, stopy, uszy, oczy itd. Boga przenikają wszystko.

Praktykowałam całkowite podporządkowanie się Bogu przez całe swoje życie. To tylko On troszczy się o wszystkie moje potrzeby. Swami teraz poprosił mnie, abym przejrzała swoje stare pamiętniki i napisała o ich treści. Poniżej jest medytacja z 2005 r.

4 marzec 2005 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, proszę pobłogosław sari.

Swami:             Ty zawsze prosisz, aby pobłogosławić sari. Pobłogosławiłem już setki. Ile wiadomości napisałem? A teraz znowu jak małe dziecko prosisz o błogosławieństwa. Jakiekolwiek sari przybywa do ciebie, noś je.

Vasantha:       Swami, przez te wszystkie lata nigdy nie nosiłam sari bez Twojego błogosławieństwa.

Swami:            Teraz zmień. Ja jestem w tobie. Ty sama błogosław sari.

Vasantha:        Swami, chcę widzieć Ciebie fizycznie.

Swami:             My jesteśmy Jedno. Aby doświadczać, staliśmy się Dwojgiem. Prema wyłoniła się z Absolutu i osiągnęła Sathyam. Prema teraz wyłania się z Sathyam; jest to Wyzwolenie Świata. Powodem tego jest spalenie Kaamy (żądzy) na świecie. Niesiemy karmę świata na naszym Ciele. Żądza na świecie jest powodem cierpienia w naszych uczuciach. Kiedy żądza zostanie spalona całkowicie, będziemy czuć się dobrze. Wtenczas nie będziesz miała uczuć odseparowania.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kładę przed Swamim dla Jego błogosławieństwa każde sari, które przybywa do mnie. W tamtym czasie Swami nie pobłogosławił jednego sari. Kiedy zapytałam Swamiego o to powiedział On, że my jesteśmy Jedno i że ja sama powinnam błogosławić sari i nosić je.

Aby doświadczać Siebie, Jeden stał się Dwojgiem. Swami ujawnił tę prawdę wcześnie w Swojej misji Awatara, oświadczając: „Odseparowałem Siebie od Siebie, aby kochać Siebie.” Zatem chociaż ukazujemy się jako Dwoje, my jesteśmy Jedno. Swami odseparował Formę od Siebie i ja się narodziłam. Stosowałam sadhanę całe życie i osiągnęłam Go. Wskutek pokuty, którą odprawiałam, poprosiłam o Wyzwolenie Świata. Aby obdarzyć tą łaską, Swami i ja wzięliśmy karmę wszystkich na nasze Ciało i cierpieliśmy. Swami ostatecznie opuścił Swoje Ciało. Ja pozostaję tutaj i nadal cierpię. Aby przybyło Wyzwolenie Świata musimy oczyścić żądzę na świecie. To wskutek cierpienia przez jakie przechodzimy w naszych uczuciach żądza jest oczyszczana. Dlatego jesteśmy w separacji. Chcę bliskości Swamiego. Wskutek tego intensywnego uczucia przechodzę przez nie dające się wytrzymać uczucia odseparowania. Swami odpowiada i ujawnia Swoje uczucia. Cierpi zatem nasze ciało wskutek karmy i oczyszczamy żądzę poprzez nasze uczucia. Swami wyjaśnił to w 2005 r. Ostatnio Swami pokazał na drzwiach pokoju modlitw za pomocą Drzewa Aswatta w formie oleju, że karma świata zakończyła się. Żądza na świecie jest oczyszczona i zakończona. Dlatego Swami powiedział przed kilkoma dniami, że teraz nie ma medytacji, nie ma rozmów, nie ma uczuć. Jestem połączona w Nim. Zatem teraz płaczę jeszcze bardziej.

4 marzec 2005 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, Ty jesteś Stwórcą wszystkich Uniwersów: Brahmanda Nayaka! Nieskończone pokłony u Twoich Stóp. Ty jesteś Wszechobecny, Wszechmocny, Wszechwiedzący; Ty jesteś Panem wszystkich Panów, Głównym Najwyższym Absolutem. Ponownie, ponownie podporządkowuję się Twoim Stopom.

Swami:            Jakimkolwiek wychwalaniem obdarzasz Mnie, jest to także dla ciebie.

Vasantha:       Nie! Nie! Swami! Nie chcę tego wszystkiego. Powiedziałeś, że jesteśmy Jedno, ale ja zawsze muszę być niżej Ciebie. Nie jestem Tobie równa. Żona nie jest równa mężowi. Ona musi kłaniać się jemu. Chcę być w Tobie, pod Tobą i być kierowaną przez Ciebie. Nie chcę być równa Tobie.

Swami:             Jest to formuła dla Premy. Tylko ty możesz zrobić Sutrę dla Premy. Czy ktokolwiek mówił jak ty? Tylko ty możesz mówić w ten sposób. Tylko z tego powodu przybyłaś na świat. Przybyłaś, aby pokazać, jaka powinna być idealna żona.

Vasantha:       Swami, chcę Ciebie. Tęsknię w ten sposób tylko za Tobą.

Swami:            Ja też chcę ciebie. Jakiekolwiek uczucia masz, Ja mam takie same.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Bóg jest Wszechmocny, Wszechwiedzący i Wszechobecny. On wie wszystko. Jest tak nie tylko na tym świecie, ale również w światach nieskończonych. Chociaż wychwalałam Go w ten sposób, ale prawdę mówiąc, jak głosić Jego chwałę? Nie można jej wyrazić słowami. Co naprawdę mogę powiedzieć o Jego Najwyższym Stanie? Swami odpowiedział i rzekł, iż jestem równa Jemu. Ale jak ja mogę być? Żona nigdy nie jest równa mężowi. Swami poślubił mnie. Jak zatem mogę być równa Jemu? Ja zawsze chcę być niżej Niego. Chcę zawsze być posłuszna Jego słowom. W kulturze Indii żona zawsze jest niżej męża. Żona nigdy nie będzie mówiła do męża w obecności rodziców. To widziałam i tego nauczyłam się w swoim domu. Ponieważ stosowałam się do tego, stało się to formułą mojej Premy.

W minionych czasach żona zawsze pozostawała w domu i nie wychodziła. Mężczyźni przychodzili i wychodzili, ale kobiety pozostawały w środku. W ten sposób kobiety prowadziły życie czystości, samo dyscypliny. Teraz, w nowoczesnej erze, wszystko się zmieniło. Kiedy Dharmaraja zobaczył mężczyznę i kobietę rozmawiających na ulicy, natychmiast powiedział braciom, że rozpoczęła się Kali Yuga i oni natychmiast postanowili opuścić świat. Porzucili wszystko, ukoronowali Parikshita i zaczęli podróż ku północy. Dharmaraja powiedział, że mężczyzna i kobieta, rozmawiający ze sobą na ulicy wskazują, iż przybyła Kali Yuga. Przedtem ci mężczyźni i kobiety nie postępowali w ten sposób. Ich nigdy nie widywano razem na ulicy. Jak zatem ta stara Era zmieniła się? Wskutek zachowania ludzi zmieniła się. To zachowanie ludzi daje pieczęć nazwy Yudze. Nie jest to rachunek czasu.

Teraz jest szczyt Kali Yugi. Zatem zachowanie wszystkich jest najgorsze. Prawdziwa czystość znaczy czystość każdej czynności. W taki sposób, ja prowadziłam życie. Po ślubie powiedziałam mężowi, że jak ja nigdy nie rozmawiam z innymi mężczyznami, tak samo on nie powinien rozmawiać z innymi kobietami. Powiedział On, że nie jest to możliwe w życiu na świecie. Uczucia te, że mąż nie powinien rozmawiać z nikim innym prócz żony, przyjmuje Kosmiczną Formę. W Sathya Yudze tylko Swami i ja będziemy żyli jako wszyscy. Każdy mężczyzna będzie posiadać Swamiego uczucia Sathyam, a każda kobieta moje uczucia Premy. Poprzez te uczucia każdy związek będzie zrobiony poprawnym; wszyscy będą zachowywać się w sposób perfekcyjny. Każdy będzie szedł ścieżką Dharmy i prowadził prawe życie. Wszyscy będą mieli perfekcyjne uczucia. Jest to Sathya Yuga, Sathya Sai Yuga. To poprzez moje uczucia Swami wykonuje Swoje gigantyczne Zadanie. Najgorsza z Er, Kali staje się najlepsza, Sathya Yugą.

13 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami, mój Prabhu, proszę, rozmawiaj ze mną w medytacji.

Swami:             Nie płacz. Przyjdź, porozmawiajmy.

Vasantha:        Swami, rozmawialiśmy w medytacji 22 lata. Jeżeli przestaniesz, nie będę mogła tego wytrzymać. Nie będę mogła żyć.

Swami:             Przyjdź, porozmawiajmy.

Vasantha:        Swami, dlaczego taka jestem? Chcę Twojej bliskości. Czy jest to żądza?

Swami:             To nie jest żądza. Pragniesz Mojej bliskości dla przybycia Nowego Stworzenia.

Vasantha:        Swami, tak dużo brudu jest w moim ciele! Mam czarne znaki na całym ciele. Nawet nie pozwalam, aby Twoje zdjęcie go dotknęło!

Swami:             Kto tak powie, jak ty? Ty jesteś czysta. Wszystko to jest za karmę świata.

Vasantha:        Moje ciało musi się zmienić. Ty musisz przybyć.

Swami:             Nie płacz. Bądź dzielna. Pokażę coś tobie w ciągu dwóch dni.

Vasantha:        Dobrze, Swami, nie będę płakać. Pokaż coś.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami nie rozmawiał w medytacji ze mną przez dwa dni. Jest tak, ponieważ połączyłam się w Nim. Swami rozmawiał ze mną w każdej medytacji przez ostatnie 22 lata. Jednak przestał On rozmawiać. Jeżeli to będzie trwać, jak mam nadal żyć? Nie mam z Nim żadnego fizycznego związku. Jak mogę żyć, nie rozmawiając z Nim w medytacji? Zatem płakałam, płakałam. Nie mam fizycznej bliskości. Wszystko, co mam, jest Jego bliskość w medytacji. Moje ciało postarzało się. Karma świata wypełniła je czarnymi znakami na całej skórze. W szkole dają gwiazdę za dobre zachowanie. Jeżeli ktoś się źle zachowuje, dostaje czarny znak. Ciemne znaki, które pokrywają moje ciało, są z karmy 580 crores jiv. Kiedy Swami teraz przybędzie, moje ciało zmieni się.

Stanie się ono młodzieńcze, dziewicze i perfekcyjne. Poprzez moją Sahasrarę wibracje Gwiazdy wyłonią się i wejdą w każdego, we wszystko, wszędzie. Ta Forma Gwiazdy zaznaczy wszystkich i czarne znaki ich karmy zostaną zakończone. Osiągną oni Stan Jeevan Muktha.

Z powodu tych czarnych znaków nie chcę nawet, aby zdjęcie Swamiego dotknęło mojego ciała. Muddenahalli Swami powiedział przed kilkoma dniami, że moje ciało cierpi wskutek karmy świata. Kiedy ta wiadomość przybyła poprzez Nelli, on znowu zapytał o mnie. Wtenczas Swami dał mi cztery paczki vibuthi.

Wieczorem na bananie zobaczyliśmy Swamiego błogosławiącą Rękę i Jego Dwie Stopy. Ja zawsze trzymam się Jego Stóp. Zatem, cokolwiek piszę, On błogosławi.

O O O

15 PAŹDZIERNIK

Pan stworzył nas na Swoje podobieństwo jako dzieci nektarowej nieśmiertelności”

 

Pan stworzył nas. My jesteśmy Jego podobieństwem. Pierwsze Stworzenie przybyło od Niego.  Kiedy dziecko się narodzi, mówią, że ono wygląda jak ojciec albo matka. To dzieje się z pokolenia na pokolenie. Ale my nie urodziliśmy się naszemu ojcu ani matce; naszym prawdziwym Ojcem i matką jest tylko Bóg. Ponieważ zrobił On nas na Swoje podobieństwo, musimy aspirować do tego, aby być jak On.  Musimy próbować zmienić się w Boga. Bóg jest Paramatma. My jesteśmy jivatmą. Aby osiągnąć Boga, musimy myśleć: ‘Ja nie jestem ciałem, ja jestem Atmą.’ W Bhagavad Gicie Bhagawan Sri Kryszna mówi: ‘Mamaivamsa jeevabootha sanathana’, co znaczy: ‘Wszyscy są Moim Aspektem.’ Zatem wszyscy jesteśmy aspektem Boga. Nie jesteśmy aspektem naszego ojca ani matki. Każdy musi to udowodnić. Póki co pozostajemy w cyklu narodzin i śmierci.

Jak zatem możemy udowodnić? Odpowiedzią jest – poprzez wykonywanie sadhany. Pozostawiamy ‘ja i moje’ oraz uczucia przywiązania. Wykonujemy nasze obowiązki perfekcyjnie, bez przywiązania ani pragnienia owoców działania. Po czym Mieszkaniec powoli obudzi się. Kiedy obudzicie się z Mayi. On budzi się, aby pokazać wam ścieżkę. On jest w waszym sercu Niebieskim Światłem rozmiarów ogonka ziarna ryżu. Mieszkaniec Ten jest waszym  osobistym Bogiem. Najpierw jest On tam w Stanie Świadka. Ponieważ chcemy uzyskać łaskę Boga, zaczynamy wykonywać sadhanę. Kiedy już sadhana jest wykonywana, Światło wielkości koniuszka ziarna ryżu staje się coraz większe. W końcu nasze zmysły, umysł oraz intelekt zostają oczyszczone, wszystko jest oczyszczone i ofiarujemy to Bogu. Następnie On zajmie całe nasze ciało pełną Światłością. W tym stanie jiva staje się Shivą. Teraz udowodniliśmy, że jesteśmy podobieństwem Boga. Jesteśmy Dziećmi Nieśmiertelności.

W swoim życiu ofiarowałam siebie Bogu. Moje zmysły, intelekt, wszystko oczyściłam i połączyłam się z Bhagawanem Sathya Sai Babą w Jaskini Vashista. Swami dał mi Mukthi, Wyzwolenie. Jednakże ja chciałam Mukthi dla wszystkich. Zatem odprawiałam więcej pokuty. Poprzez to sprawiam, że wszyscy są jak podobieństwo Boga. Wszyscy stają się podobieństwem Boga.

Ten najpotężniejszy Bhagawan Sri Sathya Sai przybył i nauczał ludzi bardzo dużo. Jednakże ludzie nie uświadomili sobie, że On chce zmienić świat. To jest Jego Zadanie. Po to On odseparował mnie od Siebie. Wykonywałam sadhanę dla Wyzwolenia Świata.

Swami powiedział: „Kochaj wszystkich, służ wszystkim.” Ale ludzie nie kochają wszystkich. Oni kochają tylko swoją rodzinę. Musimy nauczyć się kochać wszystkich. Każdy jest Aspektem Boga. Musimy o tym pamiętać i kochać wszystkich. Tylko wtedy będziemy mogli doświadczyć Boga. Jak wiele ludzi jest takich? Niechaj każdy oczyści serce, a wtenczas doświadczy Boga. Po to Swami podał przykład Valmiki. Był on rozbójnikiem na drodze, ale dzięki łasce Boga i mędrców, został autorem „Ramayany”. Nandanar doświadczył Boskości mimo że pochodził z niskiej kasty. Kuchela, chociaż pogrążony był w nędzy, zabezpieczył sobie łaskę Pana, tak samo zrobił Gajendra, Pan słoni oraz Sabari z niskiej kasty. Widzimy tutaj, jak ludzie niewykształceni, rabusie, ubodzy oraz ludzie z niskiej kasty doświadczyli Boga. Zatem musimy oczyścić nasze serca i ofiarować wszystko Bogu. Wielbiciele Pandurangi, mimo iż z różnych zawodów i środowisk, mimo to osiągnęli Boga. Sam Bóg był z nimi. Na tych przykładach widzimy, jak jest możliwe doświadczanie Boga. Teraz obudźcie się z Mayi. Cokolwiek robicie, nie martwcie się. Wykonujcie swoją pracę całkowicie skupieni na Bogu.

W poprzednim rozdziale napisałam, jak zaczęła się Kali Yuga.

 

6 kwiecień 2017 r. Medytacja w południe

Vasantha:       Swami, napisałam, jak zaczyna się Kali Yuga. Co jest symbolem początku Dwapara Yugi?

Swami:              Dwapara Yuga zaczyna się kiedy u braci nie było jedności. Powstała nienawiść i łakomstwo. Urodził się wiec Duryodhana. Wtedy ona się zaczęła, był to symboliczny początek.

Vasantha:        Teraz rozumiem, Swami. Napiszę. Dlaczego teraz tak bardzo cierpię? Lepiej wziąć więcej narodzin.

Swami:             Nie myśl tak. Ty nie jesteś zwyczajnym człowiekiem. Ty przybyłaś jako Moja Shakthi i robisz wszystko dla Zadania.

Vasantha:        Dlaczego oni wszyscy cierpią: Vimala, Nicola, Eddy oraz inni?

Swami:             Oni też zostali przyprowadzeni przeze Mnie dla mojego Zadania. Nie myśl o tym, w tej ostatniej części Mojego Zadania.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Zapytałam Swamiego, co jest symbolem początku Dwapara Yugi. Powiedział On, że nie było jedności między braćmi. Duryodhana był pełen łakomstwa, bez miłości oraz pełen nienawiści. Duryodhana był przyczyną. Jego narodziny były symbolem początku Dwapara Yugi. Od tamtego czasu nie było jedności między braćmi. Stąd też doszło do Wojny Mahabharata. W wojnie tej wszyscy zmarli. Zmarli wszyscy królowie. Pozostali tylko Pandavowie. Następnie oni panowali. W tamtym czasie w pełni stosowano się do Dharmy.

Przedtem, w Treta Yudze, była jedność między braćmi. Czterej bracia – Rama, Laksmana, Bharatha, Satrughna poświęcili wszystko dla siebie. Rama poświęcił Swoje królestwo, dając je dla Bharathy, a następnie udał się do lasu. Laksmana poświęcił swoje życie, żonę, matkę, bogactwo i wszystko i poszedł za Ramą. Jednakże Bharatha nie chciał rządzić królestwem. Poszedł więc do lasu i poprosił Ramę, aby wrócił i przejął królestwo. Jednak Rama nie mógł zgodzić się na to, ponieważ byłoby to wbrew Dharmie. On podążał za Sathyam. Wtenczas Bharatha wziął Paduki Ramy i trzymał je na tronie. On nie wszedł do Ayodhyi. Do powrotu Ramy mieszkał we wsi zwanej Nandigram. Satrugna również poświecił swoje życie, żonę i wszystko i mieszkał z Bharathą.  Widzimy zatem jak czterej bracia pracowali dla siebie i poświęcili się dla każdego. Jest to Treta Yuga.

W Dwapara Yudze nie było jedności między braćmi. Jak każda Yuga, ta tak samo nie zaczyna się zgodnie z czasem ani cyklem czasu; zaczyna się z powodu zachowania ludzi. Stosownie do zachowania ludzi Yugi następują po sobie kolejno – przychodzą i odchodzą.

Cierpię bardzo. Dzisiaj znowu rany pojawiły się na moich stopach. Nie mogę chodzić. Jakże bardzo cierpię. Myślę, że więcej  narodzin byłoby czymś lepszym niż te cierpienia. Ale Swami pocieszył mnie i powiedział, że nie jestem zwyczajną jivą. Przybyłam tutaj dla Jego Zadania. Jest zatem tak bardzo dużo cierpienia. Teraz w Mukthi Nilayam wszyscy cierpią. Jednakże Swami powiedział, że wszyscy tutaj zostali wybrani przez Boga dla Jego Zadania. Jest to ostatnia część Zadania. Bóg przybędzie i wyleczy wszystkich.

Sai Priya zadała mi pytanie: „Jeżeli nie lubi się jakiejś osoby, jak okazać uczucie miłości jej bez zmuszania się? Proszę, pomóż mi, Amma.”

Teraz zobaczmy. Sai Priya jest małą dziewczynką. Uczy się w szkole Swamiego. W Prashanthi niektórzy uczniowie okazują miłość sobie, inni zaś nie. Jest to bardzo trudne. Tutaj, ta dziewczynka zadaje pytanie, o którym uczniowie nigdy nie myślą. Sai Priya dorastała duchowo od urodzenia. Jej ojciec, matka, dziadek i babcia – wszyscy żyją w sposób duchowy. Ona uczyła się w Swamiego szkole 9 lat.

O O O

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

 

16 PAŹDZIERNIK

„Kiedy czas jest właściwy, Pan rozbije skorupę i uwolni nas.”

Wszyscy ludzie są uwięzieni w skorupie, którą sami zrobili. Podobna jest ona do kokonu, który utkał motyl. Jednak u człowieka nici zrobione są z uczuć ‘ja i moje’ ,które w nim powstają. Uczucia te powodują przywiązanie. Przywiązanie jest jak skorupa, która przykrywa ciebie. To przywiązanie utrzymuje ciebie wiecznie w pułapce cyklu narodzin i śmierci. Kiedy nadejdzie czas na uwolnienie z tej skorupy? Czas nadejdzie tylko wtedy, kiedy podejmiesz wysiłek i dojdzie do postępu na ścieżce duchowej.

Wykonywałam sadhanę całe życie. Nie udałam się do jaskini. Ja nie jestem sanyasi. Pozostałam, prowadząc życie gospodyni domowej, wykonując swoje wszystkie obowiązki perfekcyjnie, wolne od przywiązania. Zatem nie zrobiłam skorupy wokół siebie. Modliłam się tylko do Boga, niczego nie pragnąc na świecie. Ponieważ nigdy przedtem nie urodziłam się na świecie, bałam się świata i jego ludzi. Bałam się starości, choroby i śmierci. Poprzez nieustanną modlitwę i kontemplację ustaliłam, że jedyną drogą, aby uciec od tego, jest poślubienie Boga i połączenie się z Nim. To również było jedynym rozwiązaniem, aby uciec na stałe od życia tym światem. Wskutek mojego oddania Bhagawan Sri Sathya Sai zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Ujawnił On wiele, wiele Prawd. Za moją Premę, skupioną na jednym punkcie, On obdarzył mnie Mukthi. Jednak pragnęłam dać Wyzwolenie wszystkim na świecie i kontynuowałam pokutę. Spójrzmy na medytację z mojego pamiętnika z 2009 r.

30 styczeń 2009 r. Medytacja poranna

Vasantha:       Swami! Mój Prabhu! Chcę widzieć Ciebie. Swami, Radość panny młodej widać na jej twarzy. Kiedy ja będę miała taką radość? To jest mój naturalny stan.

Swami:             Kiedy wezwę ciebie, ta radość przybędzie do ciebie. Nie płacz. Twój umysł zawsze tęskni za tym stanem. Czy Ja nie mam takich samych uczuć? Ponieważ wiesz, kim jesteś, masz tę tęsknotę od ostatnich sześciu lat. Kiedy narodziłaś się, Ja wiedziałem, kim jesteś. Znam twoje cierpienia. Jednakże ponieważ nie mogłem niczego zrobić dla ciebie, cierpiałem. Kiedy Sita wyszła z pałacu, zapytała jak daleko jest do lasu. Tak samo ty byłaś w swoim domu, wyłoniłaś się i zobaczyłaś cały świat jak las. Jakże bardzo cierpiałem, myśląc o tym!

Vasantha:       Swami! Proszę, wybacz mi. Zawsze myślę, że moje cierpienie jest tak wielkie, jednak nigdy nie myślę o Twoich uczuciach. Swami, Ty powiedziałeś, że Sita i Rukmini nigdy nie oczyściły swojego ciała. Co to znaczy?

Swami:              One miały zwyczajne zaślubiny. Ty nie wiedziałaś, kogo poślubiłaś. Poprzez pokutę i sadhanę, którą wykonywałaś, ustaliłaś Prawdę o swoich zaślubinach. Teraz kontynuujesz sadhanę, aby przetransformować swoje ciało na Światło. Nikt nigdy przedtem tego nie zrobił.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami powiedział, że jestem Nithya Kalyani, Wieczną Panną Młodą. Jednak powiedziałam Jemu, że dopiero kiedy sobaczę Go, moja twarz rozkwitnie jak u panny młodej. Płakałam od urodzenia z tęsknoty za Bogiem. Nie wiedziałam, kogo poślubiłam. Dopiero w 2003 r. Swami ujawnił, że tylko On poślubił mnie, będąc w innej Formie. W 2009 r. znałam tę Prawdę od 6. lat. Swami powiedział mi, że w tamtym czasie On znał Prawdę o tym, kim jestem od urodzenia. Potem On ujawnił, że cierpiał On ogromnie z tego powodu. Swami nie był w stanie ujawnić tej Prawdy z powodu Swojego Zadania. Ujawnił On Swoje uczucia i pokazał, jak bardzo On cierpiał ze względu na mnie.

Dopiero po ślubie zobaczyłam świat zewnętrzny. Przedtem pozostawałam w swoim świecie wewnętrznym, w świecie, który stworzyłam sama. Kiedy zobaczyłam świat zewnętrzny, wyglądał on jak las. Swami porównał to do uczuć Matki Sity. Przed wieloma laty napisałam pieśń, wyrażającą te uczucia.

Och! Kryszna! Pozostawiłeś to dziecko same w lesie pełnym dzikich zwierząt

Gdziekolwiek nie spojrzę, widzę dzikie bestie, gotowe zaatakować mnie

Chociaż płaczę do Ciebie, Matko Moja

Ty pozostawiłaś to dziecko samo w lesie.

Teraz Swami ujawnił, że poprzez te uczucia chciałam zmienić las Kali Yugi na Sathya Yugę. W obecnej Erze Kali wszyscy ludzie zachowują się jak zwierzęta i mają demoniczną naturę. Wszyscy zapomnieli o Ścieżce Dharmicznej  i nikt nie posiada cech satwicznych. Ta Kali jest najgorsza. Zatem ta najpotężniejsza Inkarnacja, Bhagawan Sathya Sai zstąpił, aby odkupić ludzkość. Aby to zrobić, On odseparował formę od Siebie i ja się narodziłam .Odprawiam dla Jego Zadania pokutę, trwającą całe życie, aby zmienić Erę Kali na Sathya Yugę. Aby to spełnić Swami i ja musimy brać karmę wszystkich na nasze Ciała. Wskutek tego cierpienia Swami opuścił Swoje Ciało, a ja pozostaję tutaj, płacząc i bardziej cierpiąc. Jest to nie tylko z powodu ciężaru karmy, ale również ze względu na odseparowanie od Swamiego.

Matka Sita poślubiła Sri Ramę. Swami powiedział, że ich zaślubiny były zwyczajne. Ona nie oczyściła swojego ciała, aby poślubić Boga. Rama był księciem, a ona księżniczką, zatem ich zaślubiny były zwyczajnym królewskim ‘sojuszem’. Kryszna i Rukmini zawarli związek w taki sam sposób. Rukmini nie oczyściła swojego ciała dla zaślubin. Ich małżeństwo było zwyczajnym związkiem królewskim. Ja poślubiłam Boga, jednak zrobiłam to, nie wiedząc o tym. Sam Swami ujawnił tę Prawdę. Moja sadhana rozpoczęła się od samych narodzin i trwa do dzisiejszego dnia. Moje pragnienie, aby poślubić Boga zaczęło się, gdy byłam dzieckiem. Tylko Swami ujawnił po mojej pokucie trwającej całe życie, że to tylko On poślubił mnie. Moją sadhaną jest, ab zmienić moje ciało. Musi być ono odpowiednią ofiarą dla Boga. Czy mogę ofiarować postarzałe, schorowane ciało Bogu? Stąd też odprawiam pokutę, aby zrobić ze swojego ciała odpowiednią pokutę. Poprzez tę pokutę moje ciało stanie się młode, piękne i dziewicze. Na koniec ono przetransformuje się na Jyothi i połączy się w ciele Swamiego.

To ciało dało narodziny trojgu dzieciom. Zatem odprawiam pokutę, aby uczynić je dziewiczym. Kiedy to indywidualne ciało Vasanthy rozrośnie się jako Prakrithi, narodzi się Dziewicze Stworzenie. Jest to Pierwsze Stworzenie, które pochodzi bezpośrednio od Boga.

Przeszłam przez dotkliwe cierpienie przez ostatnie trzy lata. Teraz jestem uzależniona od innych we wszystkim. Potrzebuję pomocy, aby wstać, pójść do łazienki i we wszystkim.

16 kwiecień 2017 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:       Swami! Czym jest to życie? Nie mogę nawet sama pójść do łazienki. Dlaczego uczyniłeś je takim? Kiedy będę w stanie pójść sama? Co to jest?

Swami:              To jest twoją naturą. Nie martw się. Twoje ciało się zmieni. Przybędę ponownie i w tym czasie twoje ciało się zmieni. Nikt nie podchodzi blisko do ciebie.

Vasantha:        Dobrze, Swami, rozumiem. Przybądź wkrótce i zmień moje ciało.

Swami:              Na pewno przybędę w tym miesiącu. Nie martw się.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Kiedy byłam małym dzieckiem, dorastającym w swojej wsi, wszyscy wychodzili na zewnątrz i szli do ‘łazienki’, którą były pola. Panie były z jednej strony, a panowie z drugiej. Byłam zszokowana. Ja nie wychodziłam na zewnątrz. Po to mój ojciec zrobił toaletę na podwórku. Teraz cierpię tak bardzo, że nie mogę iść sama do łazienki. Vimala i Nicola pomagają mi. To sprawia mi wielki smutek. Modlę się więc do Swamiego, abym mogła robić to sama. Kiedy On przybędzie, moje ciało również się zmieni. Wtedy wszystko będę robiła sama. Moje Nadis (Liście Palmowe – tłum.) i Swamiego Nadis również mówią o tym. Swami mówi, że w tamtym czasie ludzie nie będą podchodzić do mnie blisko. Być może w tamtym czasie przybędzie do mnie więcej mocy.

Ten najpotężniejszy Bóg przybył tutaj. Jakże wiele On nauczał! Jakże wiele ludzi odniosło korzyść! Jakże wiele problemów rozwiązał On ludziom! Życie na świecie nie jest trwałe. Jednakże ludzie skupiają się tylko na życiu świata. To daje im głębokie wrażenia. Te wrażenia – Samskary utrzymują ich w cyklu narodzin i śmierci. W ciągu jednego dnia od rana do nocy jak wiele się dzieje? Dzieją się dobre i złe rzeczy. Musimy kontemplować nad tym i zmienić się.

W swoim domu codziennie zapisywałam, co się zdarzyło od rana do nocy. Prosiłam swoje dzieci, aby prowadziły pamiętnik samo oceny. Aby nauczyć swoje dzieci, codziennie zadawałam im pytania: „Czy skrzywdziłeś dzisiaj kogoś? Czy zezłościłeś się? Czy okazałeś zazdrość? Czy pomogłeś komuś? „ Każdego dnia wieczorem stawiałam im te pytania. Dawałam gwiazdki i przekąski za dobre uczynki i czarne znaczki za złe. Raz w tygodniu dawałam prezent temu, kto miał najwięcej gwiazdek. W ten sposób zachęcałam ich.  W ten sposób naprawiamy siebie, aby dobre uczynki stały się naszymi Samskarami. Dano nam życie  po to, aby się ponownie nie rodzić. Musimy analizować siebie i usuwać złe zwyczaje i cechy i poprawiać się.

Idziemy Ścieżką Dharmiczną. Tego Bhagawan Sri Sathya Sai nauczał przez 84 lata. On chce zmienić ludzkość . Ludzkość (‘mankind’ ang. ) znaczy ‘dobry człowiek’. Obecnie nikt nie wie, co to jest dobroć. Wszędzie jest nienawiść i zazdrość. Wszyscy wykonują uczynki adharmiczne, niezgodne z Dharmą. Swami przybył, aby zmienić to wszystko.

Poprzedni Awatarzy zabili złych ludzi i ochraniali ludzi dobrych. Teraz nie możemy powiedzieć, kto jest dobry, a kto zły. Każdy ma cechy zarówno dobre, jak i złe. Zatem Swami chce to zmienić. My wzięliśmy karmę świata i cierpieliśmy. Zatem On opuścił Swoje Ciało. On odseparował mnie od Siebie dla Jego Zadania. Ja również niosę karmę świata.

Teraz za moją tęsknotę i płacz Swami przybywa w nowym Ciele. Kiedy On przybędzie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zaczną funkcjonować. Swamiego i moje uczucia przechodzą przez nie i wchodzą w każdego, we wszystko i wszędzie. W ten sposób ‘Pan rozbija skorupę i uwalnia nas.’ Wszyscy stają się wolnymi ptakami. Wszyscy stają się Jeevan Muktha. Nie mają karmy. Wtenczas Zadanie Pana będzie zakończone.

O O O

17 PAŹDZIERNIK

„Bóg jest jedynym Guru.”

Bóg jest jedynym Guru. Obecnie inni guru nie są prawidłowi. W minionych czasach był tylko jeden guru, który pokazywał prawidłową ścieżkę uczniowi. W obecnych czasach ten rodzaj guru jest bardzo rzadki. Oni pragną imienia, sławy oraz grupy zwolenników. Zatem Bóg jest naszym jedynym Guru. On jest Matką, Ojcem, Guru i Bogiem. On jest wszystkim. Zatem Wedy oznajmiają:

Tvameve Maata Cha Pitaa Tvameva

Tvameva Bandhuscha Sakhaa Tvameva

Tvameva Vidya Draivinam Tvameva

Tvameva Sarvam Mama deva Devaa/Mana Sai Deva

Mowa tu o tym, że tylko Bóg jest wszystkim. On jest Ojcem, Matką, Krewnym, Przyjacielem, Wiedzą i Bogactwem. On jest Guru i Bogiem. Zatem musimy podporządkować się Bogu. Jeżeli uchwycimy się prawidłowego Guru, On pokaże odpowiednią ścieżkę. Sathya Sai Baba nauczał tego i również udowodnił, że te słowa są prawdziwe. Spójrzmy na kilka przykładów.

Kiedy posłano Brahmastre, aby unicestwiła syna Abhimanyu, z rodziny Pandavów, Parikshit był w łonie swojej matki. W tamtym czasie Uttara, jego matka modliła się do Kryszny o ochronę swojego nienarodzonego dziecka. Kryszna przyjął Formę wielkości kciuka i ochronił dziecko w łonie. Tak więc dziecko zostało uratowane. Pewnego dnia, po narodzinach dziecka, wszyscy zebrali się na królewskim dworze. Dziecko miało wtedy kilka miesięcy i potrafiło raczkować. Dziecko raczkowało po sali, jakby kogoś szukało. W końcu dziecko zobaczyło Krysznę i zaczęło raczkować do Niego. Kryszna schował się za filarem i wtedy raczkujące dziecko zaczęło szukać Go. Dziecko patrzyło na twarze wszystkich, ale w końcu znalazło Krysznę i uchwyciło się Jego Stóp. Kryszna wówczas powiedział im, że dziecko poznało Go, ponieważ to On uratował go nienarodzonego w łonie jego matki. Tak więc dziecko nazwano Parikshit – ten, który szuka. Widzimy na tym przykładzie, że Bóg ochronił Go jak Matka.

Po narodzinach stale płakałam. To tylko Bóg powstrzymał moje łzy, kładąc kciuk do mojej buzi. Zatem nazywałam Go tylko Matką. Napisałam wszystkie swoje listy, adresując je do mojej Matki. Później Swami powiedział mi, że moją ścieżką jest Madhura Bhakthi i że nie powinnam nazywać Go Matką. Jest to przykład Tvameva Mata.

Prahlada zawsze recytował ‘Om Namo Narayana’.  Ponieważ jego ojciec, Hiranya, nienawidził Boga, oznajmił, że wszyscy powinni tylko recytować: ‘Om Hiranya Namah’. Jednakże jego syn kontynuował recytowanie Imienia Narayana. Nauczyciel chłopca przestraszył się i narzekał ojcu na jego syna. Hiranya powiedział synowi, aby nie recytował już więcej tamtej Mantry, ale chłopak powtarzał to samo. Jego ojciec bardzo zezłościł się i dał chłopcu truciznę. Trucizna nie miała żadnego wpływu na Prahladę i on kontynuował recytowanie Imienia Narayana. Wtenczas Hiranya usiłował sprawić, że słoń będzie deptać po jego synie, ale słoń nie zgodził się. W ten sposób gniew ojca jeszcze bardziej wzrósł. Zatem uwiązał on kamień do szyi Prahlady i wrzucił go do oceanu. Mantra ochroniła chłopca i Prahlada natychmiast wypłynął na powierzchnię wody. Następnie związano go i zepchnięto z góry. Jednak znowu nic się nie stało chłopcu i nadal on recytował: ‘On Namo Narayana.’ W końcu Hiranya zapytał chłopca: „Gdzie jest twój Narayana?”

Prahlada odpowiedział: „On jest w źdźble trawy i także w filarze. On jest wszędzie.” Hiranya z gniewem uderzył w filar buławą i Pan ukazał się w formie Awatara Narasimha. Ta rozgniewana Forma Pana zabiła Hiranyę, który był ojcem Pralady. Tylko Jeden ochraniał go, Pan Narayana. Jest to przykład ‘Tvameva Pitaa’. Chociaż Hiranya próbował zabić syna na wiele różnych sposobów, Pan zawsze ochraniał go.

Spójrzmy na przykład Boga jako naszego Krewnego: ‘Tvemeva Bandhu’. Korakumba był garncarzem. Jego żona urodziła chłopczyka. Kiedy Korakumba stosował glinę, używając stopy, z radością śpiewał pieśni o Panduranga. Pewnego dnia Korakumba, deptał po kole garncarskim i  jego synek pojawił się, raczkując. Nieświadomy tego, garncarz nacisnął stopą i zabił dziecko. Jego żona była niepocieszona i płakała, mówiąc jemu: „Nie dotykaj mnie.” On nigdy już nie dotknął żony, Kiedy przygotowała mu jedzenie, on nie jadł, ponieważ ona dotknęła pożywienia. On sam zrobił sobie posiłek. Żona zaczęła martwić się o niego i poprosiła ojca, aby dał jej siostrę za żonę dla Korakumby. Po ślubie ojciec siostry powiedział, aby Korakumba traktował obie jego córki jednakowo. Tak więc on nie dotknął drugiej żony. Następnie zaczął on gotować dla wszystkich. Pewnego wieczoru obie siostry rozmawiały ze sobą i poszły do swojego męża i każda z nich chwyciła go za jedna rękę. Widząc to, Korakumba natychmiast uciął swoje ręce. Siostry zaczęły płakać. Korakumba miał brata. W tym czasie był on na pielgrzymce, ale nagle wrócił. Brat zaczął jemu pomagać i gotować dla wszystkich. To Pan Panduranga przybył w formie jego Brata. W końcu pan przywrócił ręce Korakumbie i przywrócił życie jego synkowi. Jest to przykład Boga jako Krewnego. Jako jego Brat On świadczył wszelkiego rodzaju służbę dla Korakumby i jego rodziny. Jednym ze sto ośmiu Imion Swamiego jest: ‘Om Sri Sai Apadbandhavaya Namaha’; ‘Ten, który pomaga jako Brat w czasach nieszczęścia’.

Arjuna jest Przyjacielem Kryszny. On jest Jego najlepszym Przyjacielem. To jego Bhagavan nauczał Bhagavad Gity na polu bitwy. Bhagavad Gita jest esencją wszystkich Wed, Śastr i Upaniszad. Kryszna i Arjuna zawsze jedli z tego samego talerza. Jak możemy opisać przyjaźń z Bogiem?! Jest ona tak piękna, że słowa nie wystarczą. Pandavowie całkowicie wierzyli w Krysznę. Kiedyś Roma Rishi był bardzo zły, gdy odkrył, że ktoś poruszył jego specjalny owoc. Pandavowie,  nie wiedząc, że jest to specjalny owoc Roma Rishi, poruszyli go. Pandavowie byli w niebezpieczeństwie, że rzucona będzie na nich klątwa i Draupadi bezzwłocznie modliła się do Kryszny o pomoc. Obmyślono plan, aby ochronić Pandavów. Kryszna, niosąc obuwie Draupadi, wszedł do Aszramu i powitał go Roma Rishi, który pokłonił się jemu. Następnie weszli Pandavowie i Kryszna natychmiast pokłonił się ich stopom. W ten sposób Pandavowie uciekli przed klątwą Roma Rishi, ponieważ Kryszna powitał ich jako Wielkie Dusze i oddal im cześć.

Przyjaźń jest jedną z dziewięciu ścieżek oddania. Bóg jest Przyjacielem każdego. Jeżeli całym sercem potraktujemy Go jak Przyjaciela, On zrobi dla nas wszystko. Jak on traktował Kuchelę, kiedy on jako  Jego przyjaciel z Gurukuli przybył, aby Go odwiedzić. Kuchela był bardzo ubogi. Chciał zobaczyć się z Kryszną, ale strażnicy u bram nie pozwolili mu wejść do pałacu. Wiedząc o tym, Sam Kryszna przybył, aby go przyjąć i wziął go za rękę i prowadził do pałacu. Kuchela przyniósł dla Kryszny podarunek: dwie paczki dmuchanego ryżu. Kryszna z uprzejmością przyjął je od Swojego starego przyjaciela. Kiedy Kuchela wrócił do domu, zobaczył, że jego chatka zamieniła się w pałac. Jego żona i dzieci miały ozdoby, jedwabne suknie i byli służący. Jest to prawdziwa przyjaźń.

Następnym przykładem jest Tvameva Vidya. Tutaj chłopiec Mansur jest odpowiednim przykładem. Mansur zawsze chodził dokoła, mówiąc: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Mówił to nie tylko w domu, ale wszędzie, dokądkolwiek poszedł: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Ludzie myśleli, że jest on szalony. Świątynni pandyci dowiedzieli się o tym i powiedzieli mu, aby nie mówił w ten sposób. Ale on wciąż stale mówił: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem”. Pandyci złożyli skargę królowi. Król wezwał chłopca i również powiedział mu, aby nie mówił w ten sposób i rzekł: „Ty nie jesteś Bogiem.” Jednakże Mansur stale powtarzał: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Król się zezłościł i kazał uciąć ręce chłopcu. Jednak Mansur nigdy nie przestawał mówić: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem”. Ucięli mu nogi. Mansur upadł, ale wciąż mówił: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Płynąca krew również mówiła: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Krew płynęła i Mansur umarł. Wzięli ciało na pole kremacyjne i wykonali ostatnie rytuały. Następnie spalili ciało, a popiół mówił: „Ja jestem Bogiem, Ja jestem Bogiem.” Chłopiec był Urzeczywistnioną Duszą. Kto mógł go powstrzymać od mówienia?

Jaki jest pożytek ze wszystkich pandytów, którzy znają Wedy, Siastry, ale nie praktykowali nauk Boga? Mówię im: „Stajecie się uczonymi, znacie Wedy i Siastry, ale nie praktykujecie tego; nie praktykujecie!”

Chłopiec nie czytał Wed ani Siastr, a mimo to urzeczywistnił Boga, ponieważ praktykował. Jiva staje się Shivą. Jest to prawdziwa Vidya. Inne vidye są bezużyteczne. Bóg jest Jedyną Pradziwą Vidyą. Zatem wykonujcie sadhanę, aby osiągnąć Go.

Jak ludzie nie umiejący pisać ani czytać osiągają Boga? Sabari, Nandanar, Kannapa Nayanar, Sohamelar – wszyscy byli z niskiej kasty, ludzie niepiśmienni. Jak oni osiągnęli Boga? Ich imiona pozostają w naszej historii, podczas gdy imion pandytów i królów nie pamięta się.

Dravinam Tvameva – znaczy: ‘Ty jesteś Bogactwem, Bóg jest Największym Bogactwem’. Jednakże ludzie spędzają całe życie, gromadząc bogactwo, pieniądze oraz przedmioty materialne. Jaki jest pożytek? Największy władca, Aleksander podbił wiele krajów. Kiedy umierał powiedział, aby pokazali jego puste ręce na zewnątrz i nieśli go ulicami, żeby wszyscy zobaczyli, iż po śmierci pozostawia się wszelkie bogactwo.

Nachiketha był małym chłopcem, który, będąc posłusznym swojemu ojcu, poszedł do Yama Loki. Tam chłopiec czekał trzy dni. W końcu przybył Yama i zapytał go, czego chce. Powiedział on Panu Yamie, aby dał mu Atma Vidyę. Zamiast tego Yama oferował mu wiele bogactw. Powiedział, że zabierze go do Indry, gdzie będą usługiwały mu panny niebiańskie. Oferował mu wiele takich atrakcji. Jednakże mały chłopiec odmówił, wszystko odpychając. Wskutek stanowczości i wiary oraz determinacji Pan Yama w końcu dał mu Atma Vidyę, Wiedzę o Jaźni. Chociaż Yama próbował zmienić umysł chłopca, oferując mu wiele bogactw i nawet obiecując, że zrobi z niego władcę Uniwersum, Nachiketha pozostał silny i zdeterminowany. On chciał tylko Atma Vidyę. Teraz ta Atma Vidya nazywa się Nachiketha Vidya. Mimo iż miał on szansę zostać władcą Uniwersum, odmówił. On chciał tylko Boga; Bóg jest Dhravinam.

W swoim życiu chcę tylko Boga. Bóg jest moją Matką. Ojcem, Guru, Krewnym, Edukacją i Bogactwem. Nachikethcie Yama pokazał wiele stanowisk i duże bogactwo. Mnie Bóg pokazał wiele ‘stanowisk’, nawet zstąpienie jako Awatar. Ale ja chcę tylko Jego. Nie chcę niczego innego. Zatem uchwyciłam się mocno tylko Jego. To, skupione na jednym punkcie, oddanie daje Wyzwolenie Świata. To jest moje życie.

 

O O O

18 PAŹDZIERNIK

„Prawda istnieje jako prawda.”

Prawda istnieje jako całe Stworzenie. Stworzenie wyłoniło się tylko z Boga i jest zgodne z Wedyjską Prawdą: ‘Ekohum Bahushyami’, co znaczy, że ‘Tylko Jeden stał się wieloma’. Tylko prawdą jest, że wiele form stanowi Stworzenie. Całe Stworzenie jest Bogiem.

W Gicie Sri Kryszna oznajmia: „Mamaivamso jeevaloka jeevaboodha sanathana…”  Jego Aspekt obecny jest w każdym stworzeniu. Jeśli zatem nienawidzisz kogoś, jest to tym samym co nienawidzenie Boga. Jeżeli kochasz kogoś, ta miłość również idzie do Boga. Bóg jest w każdym, we wszystkim i wszędzie. Bhagavan Sri Sathya Sai przybył na ten świat i nauczał 84 lata: „Kochaj wszystkich, służ wszystkim.” Komukolwiek służysz, prawdę mówiąc służysz tylko Bogu. Swami utworzył organizację służebną i ustanowił ją w każdym kraju na świecie. Powiedział, że nie jesteśmy ciałem, lecz Boską Atmą. Ponieważ człowiek Kali Yugi zapomniał o życiu w prawości, Swami nauczał o doniosłości Dharmy. Jest Dharma dla każdego, której trzeba przestrzegać.

Dharma zmienia się zgodnie z wiekiem i etapem życia, na którym ludzie są. Jest Dharma dla dziecka, studenta, mężczyzny, kobiety. Jest Dharma związana z każdym z czterech etapów życia: Brahmacharya, Grihasta, Vanapastha i Sanyasa. Jest Dharma dla matki i ojca. Jest Dharma dla męża i żony. Każda Dharma jest wyjątkowa i trzeba stosować się do niej odpowiednio.

Stosując się do swojej indywidualnej Dharmy, powinniśmy również wykonywać praktykę duchową w życiu. Wszystkie nasze czynności powinny być wykonywane perfekcyjnie i być wolne od przywiązania. Tylko żyjąc w taki sposób, urzeczywistnimy cel życia. Prowadzenie życia wolnego od przywiązania jest najważniejsze. Przywiązanie daje ponowne narodziny; brak przywiązania obdarza Wyzwoleniem. Życie wypełnione brakiem przywiązania obdarza stanem Jeevan Mukthi. W tym Stanie poznaje się Prawdę. Tylko Bóg ją ujawnia.

Moje życie jest tylko dla Swamiego.  Żyłam tylko, aby osiągnąć Boga. Wskutek pokuty, którą odprawiałam, Swami obdarzył mnie Wyzwoleniem. Pragnęłam jednak, aby On obdarzył Wyzwoleniem wszystkich na świecie. Pokuta, którą odprawiałam sprawi, że spełni się ta łaska. Swami nauczał 84 lata. Ustanowił On instytucje edukacyjne, gdzie naucza się życia zgodnie z prawością Jakże wiele On zrobił dla Swoich uczniów! Czy któryś inny Awatar zrobił jak On uczynił? Spójrzmy na mój pamiętnik z 2013 r.

1 kwiecień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami, wczoraj wezwałeś Swoich studentów i mówiłeś do nich. Nauczałeś o Wedach i Upaniszadach. Czy któryś Bóg kiedykolwiek przybył na świat, aby pokazać prawidłową ścieżkę Swoim dzieciom? Czy któryś Awatar to zrobił? Swami! Jak mogę pisać? Jak mogę mówić o Twojej chwale zaślinionymi ustami? Jak wielu studentów studiowało i przeszło przez Twoje instytucje edukacyjne? Jak wielu na przestrzeni 50. lat? Jak mogę myśleć o tym? W każdej chwili tysiące myśli wyłaniają się z tego brudnego umysłu! Jak zatem mogę myśleć o Tobie i Twojej chwale? Jak wiele nieczystych czynności wykonały te ręce?! Jak zatem pisać o Tobie? Nie mam czystości w umyśle, słowach ani uczynkach.

Swami:                Mówiąc w ten sposób, oczyszczasz wszystko. Zatem Kaakabhujandar mówi o twojej chwale.

Vasantha:           Swami, proszę, przybądź wkrótce i pokaż światu Swoją chwałę.

Swami:                Na pewno Ja przybędę. Przybędę, aby zakończyć Swoje Zadanie i dopiero wtedy opuszczę świat.

Vasantha:          Swami, członkowie naszej rodziny powinni przybyć i zobaczyć Ciebie najpierw. Proszę, potem rób, cokolwiek zechcesz. Sri Rama rozmawiał z Lavą i Kushą dopiero po dwunastu latach. A Ty nie rozmawiałeś z nimi przez 50 lat. Proszę wezwij i porozmawiaj z nimi.

Swami:               Na pewno zrobię.

Vasantha:         Jakież szczęście mają Twoi studenci! Twoja żona i dzieci nie miały tak wielkiego szczęścia.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Wczoraj przeczytałam, jak Swami wezwał i nauczał Swoich studentów. Jakże wiele On zrobił dla nich przez pięćdziesiąt lat! Ci studenci będą w przyszłości obywatelami tego kraju. Jeżeli ich zachowanie jest dobre, życie, jakie będą prowadzić, też będzie dobre. Jest to zgodne z Systemem Gurukula, który stosowano w minionych czasach. W czasach starożytnych uczniowie przebywali ze swoim guru 12 lat. W tym okresie nigdy nie wracali do swoich domów. Prowadzili życie duchowe. Na tej podstawie wchodzili oni w  różne etapy życia i prowadzili idealne życie. Edukacyjne instytucje Swamiego prowadzone są w oparciu o ten sam system. Dla tych, mających szczęście, studentów Bóg był Guru. Każdego dnia mieli oni wielkie szczęście mieć Boga darszan, sparszan i sambasan. Swami spędził całe Swoje życie ze studentami. Żaden Awatar nie zrobił tego, co On uczynił. Jak mogę mówić o Jego chwale tymi zaślinionymi ustami?! Jak wielu studentów ukończyło edukację w Jego instytucjach? Studenci ci przybyli z całych Indii i ze świata. Swami nauczał, że wszystkie religie są jedną. Aby to pokazaać, organizowano w Jego obecności święta, aby je uhonorować. Poprzez to On demonstrował cytat z Upaniszad: ‘Esavassyam idam sarvam’ – Istnieje Jeden Bóg, który przenika wszystko. Nie ma różnicy między kastą, wyznaniem i religią. Nauczał On tego poprzez Ojcostwo Boga i braterstwo człowieka.

Umysł wypełniony jest brudem. W każdej chili powstają myśli. Dlatego powiedziałam Swamimu: „Jak mogę myśleć o Twojej chwale tym brudnym umysłem?” Moje ręce wykonały wiele złych czynności. Jak zatem mogę pisać o Jego chwale? Swami nauczał człowieka, aby miał harmonię myśli, słowa i uczynku. Cokolwiek mówimy, musimy to samo pokazać działaniem. Jak zatem pisać o pięknie Boga? Jak mogę mówić o Nim?

Swami powiedział, że kiedy mówię: „Ja nie jestem czysta, nie jestem czysta”, już ta sama czynność oczyszcza wszystko. Swami skierował mnie, abym zobaczyła Nadi (Liść Palmowy – tłum.) Kaakabhujandara. W Nadi były wszystkie instrukcje Mędrca Kaakabhujandara. Następnie Swami poinstruował mnie, abym zbudowała Stupę na podstawie wspomnianego Nadi. Stupa jest moją Kundalini. Mędrzec Kaakabhujandar napisał sześć Nadi o Stupie Kundalini. Napisał on, że nawet niegodziwi alkoholicy otrzymają Wyzwolenie. Poprzez swoją naturę oczyszczam nawet niegodziwych alkoholików, którzy zostają przetransformowani i stają się Jeevan Muktha. W ten sposób świat się zmienia i nie będzie złych osób. Wszyscy stają się czystymi Jeevan Muktha.

Jedna Vasantha oczyszczająca się odbija się we wszystkim w Stworzeniu. Jest to Stworzenie Vasanthamayam. Oczyszczanie jest moim znakiem firmowym. Od urodzenia oczyszczam wszystko. To jest moją naturą. Za każdym razem płaczę do Swamiego: „ Nie jestem czysta, nie jestem czysta.” Swami mówi: „Ja przybędę wkrótce.” Dopiero wtedy świat zrozumie Boga. Żaden Awatar tego nigdy nie zrobił. On opuścił Swoje Ciało i przybywa znowu po raz drugi. Po raz pierwszy Awatar pokazuje Swoją chwałę w nowy sposób. Teraz On przybywa w nowym Ciele z większymi mocami. W tym czasie zwykli ludzie już nie będą mogli zbliżyć się do Niego. Tylko święci i mędrcy będą mogli zbliżyć się.

Kiedy On przybędzie ponownie, On mnie wezwie i członków naszej rodziny. Gdy Pan Rama był Awatarem, On odesłał ciężarną Sitę do lasu. Jego Synowie – Lava i Kusha urodzili się. On nie widział Swoich synów wcześniej, lecz dopiero po dwunastu latach. Dopiero wtedy zobaczył ich po raz pierwszy i rozmawiał z nimi. Ale Ten dziwny Bóg poślubił mnie, będąc w innej formie, a ja o tym nie wiedziałam. Po narodzinach trojga dzieci, On opuścił tamto ciało, pozostawiając małą Iskierkę Boskości. Przez pięćdziesiąt lat On fizycznie nie rozmawiał ze Swoimi dziećmi i Swoją żoną. Jakie szczęście mieli Jego studenci! My nie mieliśmy tak dużego szczęścia.

Swami ujawnił mi wiele Prawd. On zawsze rozmawia ze mną w medytacji. W tamtych czasach On ujawnił wiele Prawd. Swami nauczał istoty Wed i Upaniszad, a ja napisałam „Beyond the Vedas” („Ponad Wedami” – tłum.) i „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.). Swami ujawnił te wszystkie Prawdy mnie. On ujawnił przyszłego Awatara Prema Sai. Napisałam o Nim pięć tomów. :Poprzez sadhanę oczyściłam wszystko i połączyłam się ze Swamim. Z kolei On ujawnił mi te wszystkie Prawdy.

Teraz w Mukthi Nilayam wszyscy nie czują się dobrze, zwłaszcza Nicola i Vimala.

19 kwiecień 2017 r. Medytacja poranna

Vasantha:        Swami! Mój Prabhu! Chcę tylko Ciebie.

Swami:              Nie płacz. Przyjdź, Ja jestem tutaj.

Vasantha:         Swami, dlaczego wszyscy tutaj nie czują się dobrze? Wszyscy świadczą służbę dla mnie. Czy to jest przyczyna?

Swami:              Ktokolwiek, jakakolwiek choroba przybywa lub jakiekolwiek cierpienie, ty zawsze myślisz, że jesteś powodem. Ty przybyłaś tutaj, aby usunąć wszelką karmę. Gdyby oni wszyscy nie przebywali tutaj, a byli w swoich domach, również cierpieliby. Przykład: kiedy Amar był tutaj, miał poważny wypadek. Jego czaszka została rozbita. Teraz jest wyleczony. Teraz wrócił do swojego kraju i bardziej cierpi i ty też jesteś tego powodem? Dlaczego mówiłaś w ten sposób? Ty przybyłaś tutaj,  aby usunąć cierpienia.

Vasantha:       Rozumiem, Swami, Ale wylecz wszystkich.

Swami:             Na pewno wszyscy zostaną wyleczeni. Nie martw się.

Koniec medytacji

O O O

 "Myśli " Ukochanej Ammy od 19.10. na nowym poście.