niedziela, 10 lutego 2019

Sri Vasantha Sai: "Shiva Sutra" cz.1







 Sri Vasantha Sai
Wydawca i Prawa autorskie:
SRI VASANTHA SAI BOOKS AND PUBLICATIONS TRUST
MUKTHI NILAYAM
Royapalayam Village B.O.
Tirumangalam S.O.
Madurai-Vinudhunagar Road,
Madurai Dt. 625-706
Tamil Nadu, India
Email: mukthinilayam@gmail,com

DRUK:
PRAKASH FINE ARTS
7C/28, N.P.S.N. Arumangaadar Road
SIVAKASI 626 123
Ph: 954562 223713
Komórkowy: 094433 25543


SHIVA SUTRA
CZĘŚĆ PIERWSZA

Sri Vasantha Sai

TREŚĆ  - Część Pierwsza

1.Agni Vishwagarbha…………………………………………………….9
2.Nowy liść Mądrości…………………………………………………….16
3.     Sathya lekceważona……………………………………………………19
4.     Prema samą Pralaya…………………………………………………..24
5.     Stan Świadka…………………………………………………………….27
6.     Boskie Spotkanie……………………………………………………….34
7.     Jam jest Ziemia…………………………………………………………40
8.     Jam jest Wiatrem………………………………………………………43
9.     Jam jest Przestrzenią………………………………………………….51
10.  Trzy rodzaje Mocy……………………………………………………...54
11.   Jam jest Ogniem………………………………………………………..58
12.  Jam jest Wodą……………………………………………………………61
13.  Shiva Sutra…………………………………………………………………65
14.  Dlaczego małżeństwo?.........................................................73
15.  Błogi Taniec……………………………………………………………….79
16.  Bidża Mantra……………………………………………………………...87
17.  Virat Purusha………………………………………………………………97

Epilog Swamiego…………………………………………………………107
Mój Epilog…………………………………………………………………..112





Drodzy Czytelnicy
Zastanawiałam się, czy mam wydać tę książkę czy nie. Nieliczni powiedzieli, że już więcej nie powinnam pisać książek. Powiedzieli, że jeżeli napiszę, nie powinnam używać imienia Swamiego.
Nie piszę niczego nowego. Jest dwadzieścia książek już napisanych, czekających na publikację. Zakończyłam pracę nad Yoga Sutra, Prema Sutra, Shanthi Sutra. „Brahma Sutra” została ostatnio wydana. Niniejsza książka, zatytułowana „Shiva Sutra” jest całkowicie o Zasadzie Shiva i Shakthi.
Co powinnam teraz zrobić? Pisanie to jest pożyteczne dla wszystkich. Ludzkość może odnieść z niego korzyść. Moje życie jest demonstracją Sutr w praktyce. Wskutek mojego oddania Swamiego, skupionego na jednym punkcie, Swami oświetla  i ujawnia wszystko. Rozmawia On ze mną w medytacji, a ja piszę o tych objawieniach w formie książek. Wszystkie książki są o Wyższej Mądrości.
Nie mogę napisać ani jednej linijki bez użycia słowa ‘Swami’. Jak mogę pisać? Jestem niczym bez Swamiego.
^ ^ ^
Shiva Sutra mówi jak i kto może stwarzać.

Moc stwarzania powstaje naturalnie z wnętrza, kiedy związek Świadomości z Boskością został doświadczony przez Jogina.
Sutra 3 Wers 37

Kiedy związek pojawia się w sferze doświadczania, moc, aby stwarzać, powstaje bez wysiłku. Wyłania się ona jako cisza z wnętrza. Taka istota nie musi podejmować żadnego odrębnego wysiłku, aby stwarzać. W stanie związku z Bogiem wszystkie doświadczenia, jakie ktoś ma, stają się same stwarzaniem.
Demonstruję tę prawdę poprzez swoje życie i doświadczenia. Wspomniany wers odnosi się do Jogina; nie należy pytać, czy Jogin jest mężczyzną, czy kobietą. Ważne jest tylko, aby wiedzieć o mocy, która przebywa w człowieku. Jest to o Shakthi Jogina. Wyłania się ona jako cisza. Jest to moc, która robi wszystko. Nie ma znaczenia, czy jest to mężczyzna, czy kobieta, która osiągnęła ten stan. Krytykują mnie za moje pisanie, ponieważ postrzega się Swamiego jako mężczyznę, a nie jako Boga, a mnie widzi się jako kobietę, a nie jako Jogina.
Kiedy nie byłam pewna, czy opublikować niniejszą książkę, Swami przysłał posłańca z bezpośrednią wiadomością od Siebie. Swami również wziął egzemplarz tej książki w dniu 16-go maja 2008 r. w Aszramie Brindavan Whitefield. Poniżej jest wspomniana wiadomość:
Każdy list, który wysyłany jest od tej formy, oświeci świat najpełniejszym Światłem Pełnej Najwyższej Boskości. To pisanie Prema rozprzestrzeni niewymierną Miłość, Spokój i pomyślność na świecie.
Nieuchronne są powiewy dla owocu danego za darmo. Moją odpowiedzialnością jest pielęgnować i ochraniać owe trzy: Prema Moorthy. Ja Sam pojawiłem się tutaj jako Saraswathi, aby wyjaśnić głębsze sekrety kosmicznych tekstów Vedanty i Sutr śpiewanych przez Brahmę, Eshware i Naradę.
Każda sylaba, wypowiedziane przez Te usta nie jest tego ciała. Są to słowa Mieszkańca, Prematmy w tamtym ciele. Nie ma różnicy między Prematmą a Prema Moorthy.”

To wyjaśniło całe moje zakłopotanie.
Przed kilkoma dniami Swami fizycznie wziął niniejszy list na darszanie. Kiedy zapytano, czy list ten umieścić w niniejszej książce, powiedział On: „Tak.”
Sri Vasantha Sai


Rozdział pierwszy
AGNI VISHWAGARBHA
Nikt nie może zrozumieć sekretu, świętości Vishwagarbha. Kiedy łączy się to z ciałem fizycznym, powstaje zakłopotanie. Powiedziałam Swamiemu w książce o Prema Sai: „Nikt nie powinien widzieć mojego ciała po ukończeniu piątego roku życia.”
Dlaczego poprosiłam o taką rzecz? Jest tak, ponieważ nie chcę mieć żadnej świadomości ciała. Swami powiedział, że ponieważ nie mam ‘ja’, nie byłam w stanie właściwie wyrazić słowami tego, czego chciałam.
Atma jest ponad ciałem. Ci, którzy nie rozumieją, krytykują, mówiąc:
„Radha Krishna, Kosmiczne Łono”. Miłość między Kryszną i Radhą jest ponad wszelkimi związkami ciała. Czy ciało człowieka może dźwigać Kosmiczne Łono?
Przed kilkoma dniami człowiek odwiedził Aszram i poprosił: „Moi przyjaciele z Madrasu powiedzieli o twoim Kosmicznym Łonie, przyjechałem więc, aby zobaczyć.”
Jest to ignorancja. Jak mogę pokazać Kosmiczne Łono? Z ery na erę człowiek gromadzi coraz więcej nieczystości w umyśle. Nie może wznieść się ponad fizyczny związek: ‘Mąż, żona i łono.’ Czy można to porównać do Łona Kosmicznego? Czy zwyczajny człowiek może znać czystość Kosmicznego Łona? Jest ono Boskie. Jest ono związane tylko z Atmą. Nie ma związku z ciałem.
Człowiek stosuje sadhanę i osiąga wyższe stany. Otwiera się bindu i krople amrity wpadają do ust, obdarzając nieśmiertelnością. Wewnątrz bindu jest moc, aby stwarzać cały Kosmos. Poprzez tę moc, ‘ja’ stwarza i daje mu imię, sławę oraz następców. Ponieważ nie mam ‘ja’, krople amrity wyłaniają się i stają się Nowym Stworzeniem. Jest to Zasada Vishwagarbha.
Związek męża i żony związany jest z ciałem; ich dziecko rośnie w łonie. Bóg i wielbiciele związani są Atmą, jest to więź czystej Boskości. Moc tej więzi wyłania się ze szczytu głowy, poprzez Sahasrarę. Jest to moc, która może stwarzać Kosmoc, ten świat oraz światy, które są ponad.
Vishwagarbha znaczy Prakrithi. W Bhagavad Gicie, rozdział 14, wers 3 Sri Kryszna mówi:
„…Moja Pierwotna Materia, Prakrithi, znana jako Wielki Brahma, jest łonem wszystkich stworzeń; w łonie tym Ja umieszczam nasienie wszelkiego życia.”
To Stworzenie jest Nasieniem Boga. Nie ma ono związku z łonem człowieka. Swami wyjaśnił, że zamieszanie powstaje, ponieważ ludzie myślą na poziomie ciała. W ciele człowieka Deva Loka to region powyżej brzucha, a niższe regiony to Patala Loka.
7 LOK WYŻSZEGO ŚWIATA – 7 LOK NIŻSZYCH ŚWIATÓW\
DEVA LOKA  (WYŻSZY ŚWIAT)
1
GARUDA LOKA
Nos
2
3
GANDHARVA LOKA
Dwoje oczu
4
YAKSHA LOKA
Język
5
6
KINNARA LOKA
Dwoje uszu
7
KIMPURUSHA LOKA
Skóra


PATALA LOKA (NIŻSZY ŚWIAT)

8
PATALA LOKA
Brzuch
9
10
PATALA LOKA
Dwie ręce
11
12
PATALA LOKA
Dwie nogi
13
PATALA LOKA
Odbyt
14
PATALA LOKA
Narządy rodne


Łono człowieka ukazuje się w Patala Loce, w brzuchu. Deva Loks nie jest z tym związana. Vishwagarbha wyłania się poprzez koronę głowy. Osiąga się ją poprzez oddanie, Prawdę i Mądrość. Związana jest z boską energią. Jest święta.
Jak otwiera się bindu dla Nowego Stworzenia? Dzieje się to poprzez skupienie energii z myślą skupioną na jednym punkcie. Wewnątrz bindu są moce, aby stwarzać Kosmos. Zawiera ono matrycę dla całego Stworzenia.
^^^
Nasienie zawiera moc, aby formować korzenie, pień, gałęzie, kwiaty, owoce i nasiona. Zasiewamy nasienie i podlewamy je. Staje się ono drzewem i daje wiele nasion.
Taka sama moc istnieje w człowieku. Jest on jednak schwytany w świecie ‘ja i moje’. Z ery na erę rodzi się on i umiera. Pomyślałam: „Powinnam zrobić coś, aby uwolnić człowieka.” Moje myśli całkowicie skupiły się na tym. W tamtym czasie, kogokolwiek zobaczyłam, chciałam zrobić ich swoją.
Żaliłam się Swamiemu i powiedziałam: „Nie tylko ci, którzy są ze mną tutaj, lecz cały świat powinien przybyć do mojego łona. Będę nosiła ich wszystkich. Wszyscy są moimi dziećmi. Pożywienie Sai, które jem, powinno iść do nich. Sai rasa, który piję, powinien iść do nich.”
Były to uczucia, które wylewały się ze mnie. Kto będzie tak płakać za świat? Jeżeli wy będziecie, Kosmiczne Łono wyłoni się z was. Wszyscy na świecie staną się waszymi dziećmi i będą tęsknić za Bogiem. Płakałam z tą mentalną udręką przez wiele dni. Ta myśl, skupiona na jednym punkcie, otworzyła bindu. W punkcie tym mieści się niewymierna moc. Tu znajduje się matryca dla Nowego Stworzenia. Mogę stwarzać wszystko, od robaka po Brahmę w sposób, jaki wybiorę. Bindu decyduje o naturze każdego aspektu Stworzenia.
Moc zawarta w bindu daje formę moim uczuciom. Wszyscy będą mieli tylko moje uczucia. Zazwyczaj Stworzenie różni się od tego; wszyscy rodzą się zgodnie ze swoimi własnymi uczuciami, które przyjmują różne formy. W Nowym Stworzeniu wszyscy wezmą formę zgodnie z moimi uczuciami – od maleńkiego robaka po Brahmę.
Przez minionych siedemdziesiąt lat moje uczucia były tylko dla Boga. Uczucia te były skupione na bindu. Stąd wyłoni się Nowe Stworzenie. Jest to Vishwagarbha. Demonstruje to Zasadę Purusha Prakrithi. Jednak ludzie nie rozumieją właściwie. Mówią z poziomu ciała fizycznego i powiadają kpiąco: „Swmai jest Kryszna, ona jest Radha, Kosmiczne Łono.”
Pomyślałam: „Co za ignorancja! Normalne jest, że ciężarna kobieta ma wielki brzuch. Jeżeli miałabym Vishwagarbha, miałabym brzuch rozmiarów beczki i siedziałabym cały czas w jednym miejscu. Ludzie przybywaliby, aby mnie zobaczyć!”
Tacy ludzie plamią chwałę Swamiego.
Jak wspomniałam wcześniej, niektórzy przybyli do Aszramu i pytali: „Gdzie jest Vishwagarbha?” Sprawiało mi to wielki kłopot. Powiedziałam: „Napisałam 39 książek w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Wielokrotnie wyjaśniałam swój stan, jednak ludzie widzą tylko ciało.”
W tym czasie posłaniec przybył od Swamiego i przywiózł Jego wiadomość.
„…W tym Kosmicznym Dramacie, który zachowuje się jak łono ognia, charakter Premy, rozbrzmiewa jako Nowa Główna Rola Reżysera, płacząc i tęskniąc z błogością. Podczas gdy człowiek, którego ciało konsumowane jest przez pozbawione świętości uczucia pragnienia, gniewu i łakomstwa oraz przywiązania, atakuje i zabija, niszcząc Premę; jak może on dokonać postępu? Aby dzielić się Premą, inkarnowałem się w Puttaparthi. Czy możliwe jest poznanie tego Boskiego Sekretu?
Jam jest Tym w imieniu i formie Vasantha, blisko Madurai Meenakshi. Wypełniam świat Światłem Premy, odsuwając całkowicie ciemność ignorancji, stwarzając formę Premy. Ja stałem się Tamtym, aby wypełnić Uniwersum Premą i Shanthi.
Każdy list, który  wysyłam od tej formy oświeci świat Najpełniejszym z Najpełniejszej Najwyższej Światłości. To pisanie Premy rozprzestrzeni niewymierną Miłość, spokój i pomyślność na świecie. Jest to podróż z Ziemi do Niebios. Nie. Nie. Jest to wysiłek Premy, aby przynieść Niebiosa na Ziemię.”
Wybrałam ten fragment z wiadomości Swamiego, aby dopomóc lepiej zrozumieć niniejszy rozdział. Swami powiedział, że to On jest Reżyserem Kosmicznego Dramatu, w którym gram główną rolę jako Prema. Kim jest Vasantha? Vishwa Agni Garbha jest w tej formie zwanej Vasantha. Vishwa Agni Garbha zawsze woła, płacze i błogo tęskni za Bogiem. Napisałam rozdział pod tytułem „Vishwagarbha”, a teraz Swami nazywa go „Vishwa Agni Garbha”. Moją formą jest Vishwa Agni Garbha. Nieustannie płaczę z tęsknoty za Swamim i światem. Swami powiedział, że zstąpił On w Puttaparthi, aby dzielić się Premą ze wszystkimi, których ‘ciała spożywane są przez uczucia, które nie są święte’. Jak mogą oni dokonać postępu?
W Kali Yudze nie ma miłości. Nie ma miłości w rodzinie. Jeżeli nie ma miłości w rodzinie, jak wobec tego miłość może rozprzestrzenić się w społeczeństwie i świecie? Wszyscy się kłócą ze sobą, biją się i zabijają siebie. Jak wobec tego można osiągnąć Boga? Dlatego Swami naucza Premy. Mówi On, że jest On Tym z imieniem i formą Vasanthy. Wypełniam świat Światłem Premy. Przybyłam, aby wypełnić Uniwersum Premą i Shanthi.
Każd list, który jest wysłany przez tę formę, jest Premą. To pisanie Premy rozprzestrzeni niewymierną miłość, spokój i pomyślność na świecie. Jest to wysiłek Premy, aby sprowadzić Niebiosa na Ziemię. Wiadomość powyższa przybyła od Swamiego bezpośrednio, aby usunąć wszelkie wątpliwości i wady.
Nie spędzajcie czasu, analizując, jak ta wiadomość przybyła do mnie i za czyim pośrednictwem przybyła. Nie marnujcie czasu, próbując znaleźć odpowiedź na te pytania. Z każdą minutą ubywa waszego życia. Nie marnujcie więc czasu. Uświadomcie sobie prawdę moich słów i wykorzystajcie je dla swego dobra.
Jak dotąd nikt nie odprawiał takiej pokuty, aby przynieść Nowe Stworzenie. Jest to nowe dla świata. Nikt nie może spełnić takiego zadania.
Swami jest Bogiem. Zanim nie ujawni On mojej prawdy, wiele sekretów będzie ukrytych. Może On wysłać każdego z wiadomością dla mnie w dowolny sposób. Mamy wielu posłańców w tajemnicy. Będziemy wymieniać listy i wiadomości za ich pośrednictwem. Nikt nie może zrozumieć planu Boga. Stąd też nie marnujcie czasu, próbując ustalić, kim oni są, jak wiadomość nadeszła i jak to się stało. Jeżeli przez 70 lat, nie marnując nawet sekundy, będziesz płakać z tęsknoty za Swamim i światem. Jeżeli będziesz płakać o Wyzwolenie Świata, wtenczas otworzy się bindu. Wyłoni się Vishwagarbha. Jest to Zasada Vishwagarbha. Nie ma znaczenia, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą.
^^^
Dzisiaj rano, przed Abhishekam, Yamini pokazała ślad odciśniętej dłoni z czterema palcami na moich drzwiach. Wszyscy zobaczyli ten ślad i zrobiono zdjęcie. Ślad dłoni wyglądał tak, jakby był zrobiony z vibuthi zmieszanego z wodą. Wtenczas zaczęłam pisać niniejszy rozdział. Obejrzeliśmy inne drzwi, ale nie znaleźliśmy niczego. Pisałam nieprzerwanie, kiedy zobaczyliśmy ślad odciśniętej dłoni na innych drzwiach. Dotknęłam obydwu śladów i zarówno bawełna, jak i udi pojawiły się na moim palcu. Wcześniej taca z Abhishekam Swamiego była pełna udi i bawełny. Zatrzymaliśmy to. Wszyscy rozmawialiśmy, porównując odcisk dłoni i tacę.
26 wrzesień 2008 r. Medytacja w południe
Vasantha:    Swami, napisałam o Vishwagarbha i połączyłam z Twoją wiadomością.
Swami:          Ty jesteś Agni Vishwa Garbha. Uczucia wychodzące z ciebie stają się Vishwagarbha.
Vasantha:      Na dwóch drzwiach zobaczyliśmy odciski rąk z udi i bawełny, odcisk czwartego palca dłoni i piątego. Co to znaczy?
Swami:           Odcisk czwartego palca symbolizuje ciebie, ‘Ja bez ja’. Odcisk piątego palca jest dla Mnie, ‘Ja jestem Ja’. Wykonaliśmy Kaamadahana, aby ten Kosmos mógł stać się Stworzeniem Kaamadahana.
Koniec medytacji
Bóg jest Tym, który wykonał Kaamadahana, spalenie pragnienia. Ja również to zrobiłam. Kamadahanę wykonuje się, kiedy jeeva (dżiwa, dusza – tłum.) staje się Shivą. Kundalini w ciele jest magazynem mocy. Shakthi ta mieści  się w Muladharze. Wznosi się ona poprzez każde centrum Kundalini i łączy się z Shivą w czakrze Adźnia. Związek Shiva Shakthi otwiera bindu i wyłania się Nowe Stworzenie. Jest to Vishwagarbha.
Zawsze płaczę, myśląc o Sai Shiva. Wypłakiwałam się za świat i Powszechne Wyzwolenie. Moc tej pokuty otwiera bindu. Ta Vishwagarbha tworzy się między Mieszkańcem a wielbicielem poprzez połączenie Atmiczne. Shiva Sutra to wyjaśnia. Agni symbolizuje Kaamadahanę. Agni Vishwagarbha stwarza Uniwersum Kaamadahana. Moim życiem jest Agni, nie jest ono dotykane przez nic ani przez nikogo. Niniejsza Shiva Sutra pokazuje, jak Vishwagarbha wyłania się z Agni.
Zasadą, która rządzi moim życiem, jest ‘płacz z tęsknoty za Bogiem i płacz za ten świat nieustannie przez siedemdziesiąt lat, bez marnowania ani jednej chwili.’ Stąd też każda chwila mojego życia jest bezpośrednim doświadczaniem Boga (Pratyaksha pramana). Jest to demonstracją prawd duchowych. W przyszłości stanie się to Shastra pramana, dowodem z pism świętych. Jest to nowe dla świata, nie zdarzyło się to przedtem.
Rozdział drugi
NOWY LIŚĆ MĄDROŚCI
12 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:    Swami, Swami, mój Prabhu, jak piękna jest Prema w czasach Awatara Prema Sai?
Swami:              Czy wiesz, jak to piękno przybywa? Pragniesz ofiarować Mi piękno całego Uniwersum. Chcesz również uczynić siebie piękną, jako ofiarę dla Mnie. Zatem piękno całego Uniwersum przyjmuje twoją formę jako Prema. W owym czasie będziesz zadowolona od urodzenia. Będziesz miała bliskość Pana, którego pragnęłaś. Ponieważ zawsze będziesz ze Mną, będziesz zadowolona i w błogości. Stąd też zawsze będziesz miała szesnaście lat. Aż do końca, do chwili kiedy będę miał siedemdziesiąt lat, ty pozostaniesz w wieku szesnastu lat.
Vasantha:             Swami, czy mówisz, że moje ciało teraz się nie zmieni?
Swami:                  Od urodzenia szukałaś Boga. Nie znajdując Go, utraciłaś spokój. Po ukończeniu szesnastego roku życia uzyskałaś Moją bliskość w życiu małżeńskim. Przez kilka lat prowadziłaś błogie i zaspokojone życie. Twoje poszukiwania rozpoczęły się ponownie, ale nie znalazłaś tego, czego szukałaś. Chcesz Mi ofiarować piękno całego Uniwersum. Chcesz również uczynić swoje ciało pięknym i ofiarować je Mnie. Teraz, po ukończeniu siedemdziesiątego roku życia, osiągasz Moją bliskość, twoje ciało przestanie się starzeć. Proces starzenia się zostanie odwrócony. Twoje ciało stanie się jak szesnastolatki.
Vasantha:             Swami, czy wezwiesz mnie do Kodaikanal?
Swami:                   Na pewno wezwę. Ofiarujesz Mi całe Uniwersum. Miasto Madurai, siedziba złotej Stupy Gopura, jest stolicą Sathya Yugi. Statąd wezmę ciebie. Obracasz nowy liść Mądrości, zwany Sharira Nivedhan, który nie jest znany światu.
Koniec medytacji
Minionego wieczoru, w trakcie satsangu, przeglądałam książkę „Prema Sai Avatar’, cz. 1 i zobaczyłam zdjęcie Premy. W porannej medytacji zapytałam o nie Swamiego. Awatar Prema Sai i ja narodzimy się jako Raja i Prema. Od narodzin aż do ostatnich chwil Prema zawsze będzie z Rają. Będą razem dorastać. Poprzez Prajnanę, wrodzoną Mądrość, wiedzą oni kim są, będą zatem żyli zadowoleni. Zawsze będą razem, nigdy nie doświadczając rozdzielenia; prowadzą oni błogie życie, pełne radości.
Teraz widzę piękno całego Uniwersum. Czczę je i chcę ofiarować je Swamiemu. Uczynię siebie piękną, młodą i całkowitą ofiarą dla Niego. Ta nieustanna tęsknota za Bogiem staje się pokutą, która dokonuje transformacji świata. Dlatego Swami powiedział, że piękno Uniwersum przyjmuje formę Premy. Stąd też ona zawsze będzie w Stanie Purnam, całkowicie zadowolona. Samo zadowolenie jest Purnam. Wskutek pokuty Sharira Nivedhan ciało staje się ofiarą dla Pana, gdy będzie On następnym Awatarem. Czynię swoje ciało pięknym, całkowitym i dziewiczym, aby ofiarować je Bogu. Sprawi to, że Prema zawsze będzie mieć szesnaście lat i będzie piękną ofiarą dla Pana. Dlatego Swami powiedział: „Zawsze będziesz miała szesnaście lat.”
Młodzieńczość aż do końca!
Od czasu, kiedy się narodziłam, miałam niechęć do świata i jego ludzi. Żyłam tylko dla Boga. Chciałam tylko Boga. Wyszłam za mąż bardzo młodo i nie zdawałam sobie sprawy, zanim Swami nie ujawnił mi tego, że Jego Boskość była w formie tego, którego poślubiłam. Jednakże moja Prajnana wiedziała o tym, stąd też było zadowolenie w życiu małżeńskim. Kilka lat upłynęło błogo. Kiedy Boskość Swamiego opuściła tamtą formę, pozostawiając małą iskierkę, moje poszukiwanie Go zaczęło się znowu. Chciałam ofiarować siebie Swamiemu. Chciałam, aby ta ofiara stała się wszystkim, aby stała się Uniwersum. Ale jak mogę ofiarować ro postarzałe ciało Bogu? Dlatego stosuję sadhanę. Chcę zrobić to ciało pięknym i młodym na ofiarę. Teraz pokuta dobiega końca. Proces starzenia powoli odwraca się; to siedemdziesięcioletnie ciało staje się młodzieńcze. Swami powiedział, że powróci ono do ciała szesnastoletniego.
Ponieważ całe moje życie było wyłącznie dla Swamiego, odbicie, reakcja i odzwierciedlenie przychodzi od Niego. Jest to Yat bhavam tat bhavathi.  Bhava, z jakim żyłam, przyjmuje formę w rzeczywistości. Wysiłek, jaki podejmuję w każdej minucie, ab ofiarować ciało Swamiemu, jest moją pokutą. Siedemdziesiąt lat stopniało na odprawianiu tej pokuty.
Ludzie nieustannie biorą narodziny i umierają. Myśli, które mają w tym życiu, decydują o ich następnych narodzinach. Ofiaruję siebie i Uniwersum Vasanthamayam Swamiemu. Stąd też Swami nazwał Madurai stolicą Sathya Yugi. Złota Stupa, która zmienia Yugę, jest tu usytuowana. Swami powiedział:
„Przybędę do Madurai i wezwę ciebie.”
Wieczorem Nirmala nagle zawołała: „Chodźcie, spójrzcie na Stupę!” Gwiazda na szczycie Stupy Mukthi świeciła jasnością. Światło promieniowało wszędzie!
Stupa potwierdziła słowa Swamiego.

Rozdział trzeci
SATHYA LEKCEWAŻONA

Wieczorem Sri Latha powiedziała, że kumkum ukazała się pod pojemnikiem. Gopal zrobił zdjęcie. Kumkum była w formie Awatara Varaha z ogonem w kształcie ‘v’; dwie postacie stały na Jego grzbiecie. Łza spływała z Jego oka.
Dzisiaj przestały płynąć  łzy Pralayi (Potopu – tłum.), które ukazywały się na zdjęciu Swamiego i odprawiliśmy Abhishekam dla zdjęcia Swamiego. W dniu 2-go kwietnia łzy zaczynały płynąć ze zdjęcia i przestały w dniu 13-go, na Nowy Rok Tamilski. Modliłam się do Swamiego, aby Ziemia nie została unicestwiona przez Pralayę. Swami wysłuchał moich modlitw, pokazując Awatara Varahę pod pojemnikiem z kumkum. To Awatar Varaha uratował Ziemię.
Wieczorem odprawiliśmy Shanti Homę.
14 kwiecień 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:    Swami, Swami, mój Panie…dlaczego Prawda jest zaniedbana? Proszę, powiedz mi.
Swami:           Kiedy Dharma zanika, zstępuje Awatar. Ustanawia On Dharmę, unicestwiając zło i ochraniając dobro. Ci, którzy lekceważyli Awatara, zostaną unicestwieni.  Na przykład Kamsa, Jarasadha, Shisupala lekceważyli Sri Krysznę, zostali zatem unicestwieni. Duryodhana zawsze robił złe uczynki. Najpierw myślał, że zatriumfuje, posyłając Pandavów do lasu. Ale w końcu dobro odniosło zwycięstwo. Ci, którzy byli dobrzy i dołączyli do złych, zostali unicestwieni. Była to bardzo wielka bitwa.
Vasantha:     Swami, teraz, jak Gita opisuje, jest to wojna Dewa Asura, wojna między dobrymi a złymi cechami.
Swami:           Narodziłaś się, aby ustanowić dobro w całym Uniwersum. Kiedy Sathya jest lekceważona, wszystko jest unicestwiane. Teraz pokazałem Pralayę poprzez Swoje uczucia. Widać to jako łzy na Moim zdjęciu. Teraz napisz o tym.
Koniec medytacji
Kiedy Dharma zanika, zstępuje Awatar. Unicestwia On złych ludzi i przywraca prawość. Sri Rama i Kryszna przybyli i rozgromili asurów i złych królów. Wielu indywidualnie przeciwstawiło się Sri Krysznie. Z tej przyczyny tacy, jak Kamsa, Jarasadha i Shisupala zostali unicestwieni. Obrazili oni, okazali nienawiść i opór przeciwko Awatarowi, zatem zginęli. Duryodhana dokonał wielu nieprawych uczynków. Odniósł zwycięstwo nad Pandavami w grze w kości i odprawił ich do lasu. Gra została wygrana wskutek oszustwa. Na koniec, wszyscy zostali unicestwieni, a Pandavowie odnieśli zwycięstwo. W Mahabharacie dobrzy dołączyli do oddziałów złych i także doczekali się ruiny. Była to wielka wojna, w której wielu utraciło życie.
Szesnasty rozdział Bhagavad Gity mówi o bitwie między dewami a asurami. Stwierdza on, że w każdym człowieku toczy się bitwa między dobrymi i złymi cechami. Bitwa ta rozgrywa się na poziomie subtelnym. Wojna Mahabharata była na poziomie fizycznym. W wewnętrznej bitwie złe cechy zawsze triumfują, wpychając człowieka stale do cyklu narodzin i śmierci. Wzięliśmy narodziny wskutek wielu negatywnych cech z przeszłości w nas. Fakt, że narodziliśmy się dowodzi, że nie osiągnęliśmy czystości.
Każde uczucie, które powstaje w człowieku, decyduje o życiu, jakie on prowadzi. Jego następne narodziny są stwarzane poprzez uczucia, które posiada on w tym życiu. Istnieje nieustanna bitwa w umyśle między dobrymi i złymi cechami. Człowiek nie powinien pozwolić, aby złe myśli weszły w umysł. Zawsze powinien być pokorny.
Kto wie, kiedy bitwa się skończy? Człowiek rodzi się i umiera. Nie jest łatwo uciec z cyklu narodzin i śmierci. Dopiero po wielu tysiącach narodzin człowiek uwalnia siebie.
Przed wieloma laty dziwna myśl powstała we mnie: „Dlaczego nie powinnam odczuwać wszystkich?” Chciałam, aby wszyscy osiągnęli Wyzwolenie; stąd też  zaczęła się moja pokuta dla Powszechnego Wyzwolenia. Moja pokuta osiągnie cel. Usunę samskary wszystkich i zrobię wszystkich jak siebie.
Złe cechy znajdują się w każdym. Pragnienie, aby je usunąć, nie jest Wojną Mahabharata, lecz Wojną Maha. Wskutek mocy mojej pokuty stworzę Nowe Uniwersum, gdzie wszyscy będą mieli moje cechy, czystą miłość dla Boga.
W książce „Gita Govinda” cz. 2, napisałam rozdział zatytułowany „Zwierzęta lasu”. Powiedziałam tam, jak bałam się ludzi i rzeczy świata; nic nie pasuje do mojej natury. Stąd też boję się przebywania pośród innych.
Prawdą jest stwierdzanie o rzeczach takimi, jakie one są. Jednakże ludzie zmieniają prawdę. Dlaczego? Od dzieciństwa aż do chwili obecnej nie mogę zrozumieć tej natury ludzi. Jest to jak życie z dzikimi zwierzętami w lesie. Napisałam wiele pieśni o tym. Myślałam: „Moi krewni są tacy, wielbiciele Sai będą inni. Będą oni jak Swami.” Jednakże byłam zawiedziona. Swami powiedział: „Po raz pierwszy narodziłaś się na tym świecie. Ponieważ twoja natura różni się od innych, nie jesteś w stanie tu żyć.”
Ponieważ nie mogę żyć na takim świecie, Swami uwolnił mnie od tego i poprosił mnie, abym żyła w aszramie. Jest to uwzględnienie moich uczuć przez Swamiego. Opuściłam świat i przyjechałam do Mukthi Nilayam. Ten Aszram różni się od świata. Tu jest tylko Swami i ja. W każdej chwili dzielę się z Nim swoimi uczuciami. Używa On kojących słów, mówiąc do mnie, a ja piszę je w książkach jako Wyższą Mądrość.
Zrealizowane dusze budują aszramy. Jak prosta, wiejska kobieta, która nie wie, jak przebywać z ludźmi świata, może zbudować aszram? To tylko Swami zrobił wszystko. W trakcie pierwszych lat życia w Aszramie, zostało napisanych i opublikowanych wiele książek. Ludzie zaczęli mieć wiarę w słowa, które pisałam i otrzymałam pieczęć duszy zrealizowanej.
Po czym kilkoro przybyło, aby żyć ze mną w Aszramie. Wierzą oni w moją Prawdę i przybyli, aby być ze mną. Żyję z nimi tak, jak żyłam ze swoją rodziną w Vadakkampatti. Zostawiłam tamtą rodzinę i dołączyłam do rodziny myśląc, że Swami to dał.

18 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Dlaczego niektórzy znajdują wady i mówią o mnie?
Swami:          Inne, zrealizowane dusze, które mają aszramy i organizacje, nie pozwalają na dużą bliskość. Wydaje się, że ty jesteś zwyczajna. Kiedy jesteś z ludźmi, myślą oni o tobie, że jesteś zwyczajną osobą. Dlatego argumentują oni i sprzeczają się z tobą. Ponieważ nie masz ‘ja’, nie reagujesz. Ich działania spowodują, że będą cierpieli.
Koniec medytacji
Inne, zrealizowane dusze są świadome swego stanu. Mają oni aszram i organizację. Ludzie boją się podchodzić blisko nich i rozmawiać z nimi. Święci pozostają w swoim pokoju, dokąd ludzie nie mogą wejść swobodnie i rozmawiać z nimi. Może do nich podejść tylko jeden uczeń albo dwóch, którzy zawsze są blisko świętego. Tu tak nie jest. Ponieważ nie mam ‘ja’, nie myślę o sobie jak o kimś szczególnym albo o tym, że jestem w stanie wzniesionym. Nie okazuję żadnej stronniczości, rozmawiam ze wszystkimi jednakowo. Ponieważ rozmawiam z nimi swobodnie, oni rozmawiają ze mną zwyczajnie. Dzielą się emocjami i uczuciami o swojej rodzinie i sprawach świata. Nie przywiązuję do tego wagi i nie ma to na mnie wpływu. Mówię tylko wszystkim o Swamim i płaczę.
Wielu znalazło wadę we mnie; jednak ja proszę ich o wybaczenie, mówiąc, iż jest to moja wina. Swami teraz powiedział, że ci, którzy mi to zrobili, będą cierpieć. Kiedyś mędrzec Durvasa zezłościł się na króla Ambarishę. Natychmiast ukazała się czakra Pana Vishnu i zaczęła gonić mędrca. Mędrzec szukał pomocy u Pana Brahmy, Shivy i Vishnu; jednak oni nie mogli mu pomóc. Na koniec poprosił on o wybaczenie Ambarisy, który pokłonił się czakrze, błagając o uratowanie życia mędrcowi. Gdyby czakra Pana ukazała się teraz w taki sposób, ludzie zrozumieliby swój błąd. Jednak teraz jest inaczej; czakra Pana nie ukazuje się, jednak konsekwencje wciąż istnieją.
Kiedyś, gdy byłam w Whitefield, wielbiciel cierpiał ogromnie, modliłam się więc za niego. Swami powiedział: „On sprawił, że płakałaś, teraz on cierpi.” Żaliłam się Swamiemu, mówiąc: „Swami, ktokolwiek skrzywdzi mnie albo spowoduje, że będę płakała, niech nie cierpi wskutek swoich działań. Proszę, obdarz mnie tą łaską.”
Teraz wszystkie Nadis (Liście Palmowe – tłum.) pokazują, że jestem Prawdą. Wielcy mędrcy mówią o więzi między Swamim a mną.
Wielu wie o tym wszystkim, jednak ich natura nie zmieniła się. Jaki jest pożytek? Sathya jest lekceważona. Kiedy Sathya jest lekceważona, Pięć Elementów złości się. Nikt nie może uciec przed ich furią. Swami dowiódł tej Prawdy na przykładzie Jarasandhy, Shishupali i Kamsy.”


Rozdział czwarty
SAMA PREMA PRALAJĄ

16 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Swami, kiedy będę radować się Tobą tutaj? Czy moja Prema jest jednokierunkowa? Czy nigdy nie otrzymam Premy od Ciebie? Czy jest to tylko ślub Gandharva?
Swami:             Nie, nie jest ona jednokierunkowa, nasza Prema jest Boska. Przybyliśmy, aby obdarzyć Premą siebie. Obawiałaś się, że świat nie będzie w stanie znieść naszego straszliwego rozdzielenia. Tak samo nie może on znieść związku naszej Premy.
Vasantha:        Zawsze proszę o Twoją bliskość. Ta bliskość jest niczym, lecz Twoją akceptacją. Czy mam rację?
Swami:              Kiedy zyskasz Moją akceptację, wszystkie przeszkody dla naszej Premy zostaną usunięte. Siłą naszej Premy będzie powódź całego świata. Jednak świat nie może znieść tej Premy. Ludzie świata muszą dojrzeć. Czekam tylko na to. Wszystko będzie dobrze.
Koniec medytacji

Medytacja popołudniowa
Vasantha:    Swami, rano powiedziałeś, że świat nie może znieść naszej Premy?
Swami:         Oblewasz Mnie Premą, a Ja ciebie również. Piszesz o tym wszystkim w książkach. Teraz muszę pokazać Swoją akceptację; jest to jedyna przeszkoda. Kiedy wezwę ciebie, przeszkoda będzie usunięta i Moja Prema popłynie do ciebie jeszcze bardziej. Jednakże zwykły człowiek nie będzie w stanie znieść jej siły.
Ten świat nie może znieść naszej Premy, która może go zalać i zniszczyć. Nie tylko Pralaya, ale nawet Prema może zniszczyć! Bądź cierpliwa, zanim Ziemia nie dojrzeje.

Koniec medytacji
Płaczę nieustanie, nie będąc w stanie znieść odseparowania od Swamiego. Po powrocie z Pune bardziej płakałam. Swami powiedział mi o wielu rzeczach, aby mnie pocieszyć. Przysłał wiele zdjęć. On nawet wysłał list z Prashanthi Nilayam. On zrobił to wszystko. Jednakże bez Jego bezpośredniej akceptacji, moje łzy nie ustaną. Teraz Swami mówi, że ludzie świata nie są jeszcze dojrzali.
Przez jedenaście dni łzy płynęły ze zdjęcia Swamiego. Swami powiedział, że symbolizuje to Pralayę (Potop – tłum.). Żaliłam się Swamiemu, że nie powinien unicestwiać świata. Teraz On mówi, że świat nie może znieść związku naszej Premy.
Ponieważ nie mam bezpośredniej akceptacji Swamiego, boję się, że niektórzy będą mówić o mnie źle. Chociaż napisałam „Brahma Sutrę”, świat pamięta tylko, że fizyczna forma Swamiego nie zrobiła niczego dla mnie. Dlaczego Swami nie powiedział o mnie niczego otwarcie? Gdyby Swami zaakceptował mnie przed światem, Jego miłość płynęłaby bez zakłóceń. Istnieje jednak mała przeszkoda. Kiedy już zostanie usunięta, nasza Prema wypłynie z siłą. Swami powiedział: „Ziemia nie jest wystarczająco dojrzała, aby znieść tę siłę.”
Ponieważ Ziemia nie jest w stanie udźwignąć całej siły Gangesu, Shiva pozwolił, aby ta rzeka spływała po Jego zmatowiałych lokach. Nasza Prema jest jak czysta Ganges. Świat musi dojrzeć, aby znieść jej siłę. Tylko wtedy świat się stanie Premamayam.
19 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Swami, czym jest Prema Pralaya?
Swami:          Boisz się, że nie otrzymasz Mojej akceptacji…zatem nie jesteś wolna. Chcę zrobić coś dla ciebie, ale nie mogę. Kiedy już wszystko zostanie ustawione prawidłowo, będziesz wolna. Dopiero wtedy poczujesz się zadowolona i również będziesz wolna. Ci, którzy nie są jeszcze wystarczająco dojrzali, nie będą w stanie zaakceptować naszego związku. Kiedy czas nadejdzie, wszystko będzie dobrze. Nasza Prema będzie płynąć poprzez Stupę Mukthi i przeniknie wszędzie.
Vasantha:     Swami, znowu mówisz o Czasie. Gdzie jest Czas, skoro jestem ponad Nim?
Swami:           Ty jesteś Kalajit. Jesteśmy ponad Czasem. Pokazałaś stany, które osiągnęłaś.

Rozdział piąty
STAN ŚWIADKA

Wszyscy powiedzieli, że Swami jedzie do Kodaikanal. Zapytałam Swamiego w medytacji, czy mogę przyjechać, aby Go ujrzeć. Potem płakałam, mówiąc: „Będę musiała siedzieć na słońcu i deszczu przez wiele godzin. Jak mogę przybyć?”
Swami powiedział: „Przyjedź.”
Następnie zapytałam Swamiego: „Czy mam napisać o tym w liście?”
Swami powiedział: „Napisz i wyślij. Odbiorę.”
Napisałam list i wysłałam go do Puttaparthi. W dniu 4-go kwietnia była rozmowa telefoniczna z Puttaparthi, że Swami wziął mój list.
Swami prosił mnie codziennie, abym przyjechała do Kodaikanla. Odmówiłam, mówiąc: „Nie przyjadę, nie przyjadę…Jeżeli nie wezwiesz mnie bezpośrednio, nie przyjadę do Kodaikanal.”
^ ^ ^
Płakałam cały ranek.
Nirmala zapytała: „Amma, co Swami może teraz zrobić?”
Powiedziałam: „W minionym roku w Kodaikanal modliłam się do Swamiego, że powinien przybyć przez drzwi na balkonie, stanąć naprzeciwko mnie i pobłogosławić mnie, w przeciwnym razie oznaczać to będzie, że nie jestem kobietą czystości. Natychmiast drzwi się otworzyły , On przybył i pobłogosławił. On powinien zrobić coś takiego teraz! Może wezwać mnie do Kodaikanal, telefonując do mnie. On powinien coś zrobić.”
Nagle spojrzałam na podłogę i zobaczyłam dziesięć małych fotografii Swamiego, na ziemi. W medytacji zapytałam: „Dlaczego ukazały się te zdjęcia?” Swami odpowiedział: „Przysłałem je, aby pocieszyć ciebie. Spójrz na odwrotną stronę zdjęć, są wiadomości.”
Po medytacji popatrzyłam na zdjęcia. Na pierwszym była wiadomość:
„…Przyjedź tam, będzie porządek na świecie…Poprzez przywrócenie Miłości, Prawdy…wewnętrzna transformacja …i poświęcenie…
….Każdy….prowadzi przykładne życie…
…Jego zadania wzniesienia…świata…jest ponad 5000 lat….”
Jest to jedna z wielu wiadomości na zdjęciach. Wszyscy przeczytaliśmy je i byliśmy bardzo szczęśliwi.
9 kwiecień 2008 r.
Po wieczornej medytacji i Arathi wyszłam na zewnątrz i usiadłam na werandzie. Nagle pojawił się ogromny podmuch wiatru, rozrzucając krzesła i trzaskając drzwiami. Kosze, talerze oraz inne rzeczy pofrunęły. Wszyscy powiedzieli: „Jest to wielka burza!” Drzewa kołysały się do tyłu i przodu. Cała weranda była pokryta pyłem ze strzechy. Po dziesięciu minutach burza minęła. Wszyscy czuliśmy, że zdarzyło się to z jakiegoś powodu.
Poszłam się kąpać, myśląc:
‘…Sathya jest lekceważona. Dharma jest unicestwiona. Nie ma akceptacji dla mojej Prawdy. Jeżeli ta Purna Shakthi, która przybyła, aby oczyścić świat, jest lekceważona. Pięć Elementów złości się. Wiatr pokazuje ten gniew. Słońc pali z gniewem. Deszcz się leje…’
W czasie recytacji, pomyślałam:
…’Swmai, jeżeli nie zaakceptujesz mnie, Pięć Elementów połknie Ziemię...’
Kiedy ofiarowałam prasad Swamiemu, zauważyłam Jego małe zdjęcie na swojej macie. Swami miał na Sobie białą szatę i miał uniesione obie dłonie. Powiedziałam: „Jest to tak, jakby Swami mówił: ‘Bądź spokojna, bądź spokojna’.”
Wieczorem ukazało się na Padukach dużo vibuthi w kształcie lwa.
10 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:    Dlaczego dałeś zdjęcie, boję się.
Swami:           Dlaczego lęk? Wczoraj myślałaś, że Pięć Elementów połknie i zniszczy świat. Za pomocą zdjęcia pokazałem, że to się nie zdarzy. Na pewno zaakceptuję ciebie.
Vasantha:      Swami, jakie pocieszenie może mi dać zdjęcie i vibuthi? Musisz wezwać mnie bezpośrednio.
Swami:           Wezwę ciebie.
Koniec medytacji
Popatrzyliśmy na zdjęcie Swamiego i było ono pełne amrity. Zadzwoniłam do SV, Kodai i Kaveri i zapytałam je, czy była burza w miejscu, gdzie oni są. Wszyscy powiedzieli, że nie. Przed czterema dniami było wiele grzmotów i błyskawic, stąd też było wiele przerw w dostawie prądu. Madhu powiedział: „Nigdy nie słyszałem takiego grzmotu!”
W trakcie naszej wyprawy do Pune deszcz zalał ziemię Aszramu, sprawiając, że budynek Sudha Sathwa wyglądał jak wyspa. Teraz wiatr, deszcz, grzmot i błyskawica pokazują swoją furię. Zapytałam Swamiego o przyczynę.
Swami powiedział: „Wszystko jest ze względu na ciebie. Pięć Elementów pokazuje, że jeżeli nie zostaniesz zaakceptowana, unicestwią one świat. Teraz nadszedł czas, wszystkie dewy modlą się, aby twoja Prawda została ujawniona światu. Nie mogą one znieść twoich łez.”
Pewnego dnia, w czasie budowy Aszramu była wielka burza i obfity deszcz. Nowo zbudowany dach został zmyty. Wiatr uniósł pojemnik z wodą na odległość stu stóp, rzucając go na drogę. Swami powiedział, że dewy i Pięć Elementów stawiają przeszkody na naszej drodze.
Odnieśliśmy zwycięstwo nad tymi wszystkimi próbami i jesteśmy na progu Sathya Yugi. Teraz wszystkie dewy modlą się za mnie do Swamiego. Jeżeli nie zostanę zaakceptowana. Pięć Elementów unicestwi świat.
15 kwiecień 2008 r.
Powiedziałam Swamiemu: „Jeżeli czujesz, że nie jest to odpowiedni czas, aby mnie wezwać, wobec tego, nie przyjeżdżaj do Kodaikanal.”
Swami powiedział: „Wezwę ciebie.”
Po południu w poczcie przyszło „Sanathana Sarathi” razem z listem. List był z Prashanthi Nilayam. Kilka zdań zostało podkreślonych piórem na czerwono i brzmiały one następująco:
„…Bliscy przyjaciele powiedzieli coś Swamiemu, co było przeciwko Jego misji. Chcieli oni, aby stał się On niewolnikiem ich słów. Swami im powiedział: ‘Usunę cierpienia i zmartwienia. To jest nie tylko Moja ścieżka, jest to Moje działanie’.”
Na górze listu Swami napisał piórem dwie linijki: „Miłość znaczy dawanie i przebaczanie, ego znaczy dostawanie i zapominanie.” Swami podpisał: ‘Baba’. List ten został wysłany z Prashanthi Nilayam.
W wielu domach ukazują się wiadomości Swamiego. W przeciwieństwie do tych wiadomości, Swami bezpośrednio napisał list i wysłał go pocztą. Zapytałam Swamiego: „Czym jest ten list?” Powiedział On: „Poprosiłaś mnie o dowód.”
Wieczorem, w drodze do Stupy zapytałam Swamiego: „Jeżeli jest to Twój list, wobec tego pokaż mi jeszcze jeden dowód.” Kiedy spojrzałam w górę, zobaczyłam formę Garudy w chmurach.
Po ofiarowaniu Arathi naprzeciwko Stupy, poszliśmy w stronę tronu Paduków Swamiego. Garudę wciąż było widać na niebie. Gopal zrobił zdjęcie i było widać ‘S’ na brzuchu Garudy. Wszyscy byli zdziwieni, że forma Garudy pozostawała w chmurach przez tak długi czas. Później, wieczorem, otrzymaliśmy wiadomość, że Swami nie jedzie do Kodaikanal.
Medytacja
Vasantha:    Dlaczego oszukałeś mnie?
Swami:          Cokolwiek się dzieje, pozostań w Stanie Świadka.
Vasantha:     Jednak wszystko to spowodowało we mnie wielki niepokój.
Swami:          Słowa mędrców staną się prawdziwe. Pokój powinien przeważyć na Ziemi, wszystko będzie dobrze…czy nie odprawiłem Yagni Athi Rudra za pokój?
Vasantha:      Swami, powiedziałeś, że nie nadszedł czas na nasze spotkanie. Co to oznacza?
Swami:           Napisałaś pokazując, że jesteś ponad Czasem. Po tym, jak stałaś się Brahmą, podjęłaś Sankalpę. Wszystko zdarzy się zgodnie z tą Sankalpą. Ponieważ nie masz ‘ja’, nie jesteś w stanie uświadomić sobie prawdy, że podjęłaś Sankalpę.
Vasantha:     Dlaczego powiedziałeś o Kodaikanal i nie przyjechałeś?
Swami:           Wszystko zdarzy się zgodnie z twoją Sankalpą. Podjęłaś Sankalpę, że powinniśmy się spotkać w dniu 27-go mama w Prashanthi Nilayam. Wszystko to się zdarzyło, aby pokazać, że nawet gdybym powiedział, że przyjadę do Kodaikanal, to się nie zdarzy.
  (Usłyszawszy to, byłam zszokowana…)
Vasantha:      Mój Prabhu, co Ty mówisz?
Swami:           Twoja Sankalpa się zdarzy.

Koniec medytacji
Wieczorem poszliśmy zobaczyć, czy Swami pobłogosławił sari, które dała Atchutha. Było wiele wiadomości na sari. Swami narysował dwoje oczu, trójząb oraz cyfrę 2 i liczbę 27. Wszyscy byli szczęśliwi, widząc to. Rano zapytałam o to Swamiego.
Medytacja poranna
Vasantha:     Swami, co oznaczają dwoje oczu, 2 i 27?
Swami:           Oboje zobaczymy się ze sobą w dniu 27-go maja. To jest twoja Sankalpa.
Vasantha:    Wobec tego nie spotkamy się przed tym dniem? Dlaczego powiedziałeś, że spotkamy się w Kodaikanal?
Swami:         Osiągnęłaś Stan Brahmana i pokazałaś wszystkie stany na ścieżce. Dowiodłaś, że jesteś ponad Czasem i miejscem. Pokazałaś te wszystkie różne stany. Teraz, po podjęciu Sankalpy, jesteś w Stanie Świadka. Wszystko zdarzy się zgodnie z twoją Sankalpą, którą podjęłaś. Dlatego wszystko to miało miejsce. Po podjęciu Sankalpy, wyznaczeniu Czasu i miejsca, będziesz w takim samym stanie jak Ja. Musisz pozostać w Stanie Świadka zanim nadejdzie Czas.
Koniec medytacji
Swami powiedział mi, abym napisała „Brahma Sutrę”, aby sprawić, że uświadomię sobie, iż jestem w Stanie Brahmana i przekroczyłam Czas. Dał On wiele dowodów, aby dopomóc mi zrozumieć, że jestem ponad Czasem, miejscem, imieniem , napisała, jak Brahman pragnie Nowego Stworzenia. To Swami sprawił, że podjęłam Sankalpę, abyśmy się spotkali w dniu 27-go maja w Puttaparthi. Tylko jeżeli to spotkanie będzie miało miejsce, wyłoni się Nowe Stworzenie.
Brahman podejmuje Sankalpę dla stwarzania i pozostaje jako Świadek. Swami chce, abym była w tym Stanie i to wskutek tego pewne zdarzenia miały miejsce w Pune. Kiedy wróciliśmy z Pune, Swami powiedział mi, że powinnam przyjechać do Kodaikanal i że się tam spotkamy. Swami powiedział, że wezwie mnie do Kodaikanal. Byłam bardzo szczęśliwa myśląc, że wszystko zdarzy się zgodnie ze słowami Swamiego, powiedzianymi mi w medytacji. Byłam zdecydowana nie jechać bez fizycznego wezwania. Sprawiło to, że byłam bardzo szczęśliwa, iż Swami Sam wezwie mnie do Kodaikanal.
Powiedziałam Swamiemu: „Jeżeli nie wezwiesz mnie, nie powinieneś przyjeżdżać do Kodaikanal.” Ostatecznie Swami nie pojechał do Kodaikanal. Kiedy zapytałam o przyczynę, Swami powiedział, że wszystko zdarzy się tylko zgodnie z moją Sankalpą. Kiedy data została ustalona przez Brahmę, nie zmieni się ona z żadnego powodu. Dramat Kodaikanal zdarzył się, aby pokazać tę prawdę. Możecie zapytać: „Czy nie wszystko odbędzie się zgodnie z planem Swamiego; tak jak On powiedział?” Nowe Stworzenie jest zgodnie z moją Sankalpą, przybywa ono jako moje Stworzenie. Stąd też wszystko się zdarzy zgodnie z moją Wolą.
Zobaczę Swamiego tylko w dniu, który ustaliłam. Jednakże powiedziałam Swamiemu: „Nie podejmę Sankalpy sama. Ty również powinieneś podjąć ją ze mną.” Gdy to powiedziałam, Swami położył rękę na mojej i powiedział: „Gdyby nawet Słońce miało wzejść na Zachodzie, nasza Sankalpa nie zmieni się.” Swami kontynuował, mówiąc: „Do tego czasu musisz być w Stanie Świadka.” Wiele zdarzeń miało miejsce w trakcie naszej wyprawy do Pune. W tamtym czasie Swami powiedział: „Pozostań w Stanie Świadka.” Swami Sam powiedział, że powinnam przyjechać do Kodaikanal. Jednakże Jego wyprawa została odwołana. Zdarzyło się to po to, abym pozostawała w Stanie Świadka.

Rozdział szósty
BOSKIE SPOTKANIE

18 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Swami, chcę Ciebie, chcę Ciebie.
Swami:          Jak nasze dziecko w czasach Awatara Prema Sai, ty tak samo chwytasz się Mnie, mówiąc: „Chcę Ciebie, chcę Ciebie.”
Vasantha:     Swami, chcę tylko Ciebie.
Swami:           Twoja tęsknota trzęsie Mną. Ta tęsknota wchodzi we wszystkich i trzęsie Mieszkańcem w nich. Wskutek tego nieustannego ataku Premy Mieszkaniec budzi się. Moc mędrców i świętych pozostaje wewnątrz, zatem oni wznoszą się. Jednakże ponieważ ty płaczesz z tęsknoty za Mną, moc ta wychodzi i trzęsie wszechobecnym Bogiem.
Vasantha:     Swami, spotkamy się wkrótce. Proszę, obdarz to łaską. Chcę widzieć Ciebie. Chcę widzieć Ciebie! Kiedy wezwiesz?
Swami:            Zawsze płaczesz, że powinniśmy się spotkać. Osiągnęłaś Boga, połączyłaś się z Bogiem, jednak płaczesz, mówiąc to. Ta siła wyłania się z twojej Sahasrary i wychodzi i uderza Shakthi w każdym. Tak Kundalini Shakthi budzi się u wszystkich i spotyka Shivę w czakrze Adźnia. Dlatego tęsknisz, mówiąc: „Powinniśmy się spotkać, powinniśmy się spotkać.” Ponieważ ta tęsknota i płacz nasila się coraz bardziej, moc wchodzi we wszystkich.
Koniec medytacji
Od narodzin do chwili obecnej pragnienie Swamiego i myśl ‘Chcę Swamiego’ była we mnie. To pragnienie wypełnia moją krew, stąd też zawsze mówię: ‘Chcę Swamiego, chcę Swamiego.’ W medytacji siedzę blisko Swamiego i rozmawiam z Nim. Wciąż jednak pragnę Go. To pragnienie powstaje naturalnie, jak oddech. Dlatego Swami pokazał wizję z czasów Awatara Prema Sai, w której powiedział, że nasze dziecko również będzie jak ja.
Mój nieustanny płacz nie tylko trzęsie Swamim, ale również Mieszkańca, który mieszka u wszystkich. Te nieustanne myśli o Bogu wchodzą i trzęsą Mieszkańcem we wszystkich.
Zazwyczaj moc zrealizowanych dusz zatrzymuje się wewnątrz, zabierając ich do wyższych stanów. Chociaż zawsze jestem ze Swamim, wciąż płaczę z tęsknoty za Nim. Moja energia nie pozostaje wewnątrz, lecz wyłania się poprzez Sahasrarę i trzęsie wszechobecnym Bogiem.
Zrealizowane dusze widzą Boga wewnątrz. Ich moc trzęsie Mieszkańcem i osiągają oni Mądrość. Poprzez moc swojej pokuty zobaczyłam Boga wewnątrz, rozmawiałam z Nim i osiągnęłam Mądrość. Jednak wciąż nie byłam usatysfakcjonowana. Moja nieustanna tęsknota za nim, pragnienie Go coraz bardziej, spowodowało, że  moc wypłynęła i trzęsie Mieszkańcem we wszystkich. Nie jestem usatysfakcjonowana zjednoczeniem się Mieszkańcem we mnie. Stąd też moc wychodzi na cały świat i budzi Mieszkańca we wszystkich. Budzi wszechobecnego Boga.
Jeżeli ktoś stosuje sadhanę, budzi Mieszkańca, osiąga Mukthi. Jednakże mój stan był inny. Nie byłam usatysfakcjonowana. Coraz bardziej płakałam z tęsknoty za Bogiem. Ta niezaspokojona Prema trzęsie wszechobecnym Panem. Budzi Zasadę Boga we wszystkich.
Płaczę: „Chce spotkać Swamiego. Chcę spotkać Swamiego.” Po powrocie z Pune pragnienie wzrosło.
Jeżeli przeszkoda uniemożliwia komuś uzyskanie przedmiotu, który pragnie, zwiększa to tylko pragnienie. Jeżeli powiemy komuś: „Nie chodź tam”, on myśli: „Dlaczego nie powinienem iść? Pójdę.” Siła ta przychodzi z jego wnętrza.
Inny przykład: ogłoszenie w prasie stwierdza: ‘Nie czytaj tego, co w ramce.’ Natychmiast wszyscy czytają. Takie ogłoszenia są tworzone po to, aby złapać uwagę czytelników. Pokazuje to naturę umysłu człowieka. Jeżeli mówi się komuś, aby czegoś nie robił, on na pewno to zrobi. Tak samo przeszkody, na które napotykam, sprawiają, że bardziej pragnę darszanu Swamiego. Czekałam na akceptację Swamiego siedemdziesiąt lat.
Teraz postawiłam Swamiemu warunek: „Jeżeli nie wezwiesz mnie bezpośrednio, nie przyjadę, aby Ciebie zobaczyć. Jeżeli nie wezwiesz, nie przyjadę do Puttaparthi, Bringavan ani do Kodaikanal.” Sama zbudowałam ten płot, zatem moje pragnienie, aby spotkać Swamiego, wzrasta. Modlę się i wołam Go: „Wezwij mnie.”
Stosowałam sadhanę, urzeczywistniłam Boga i osiągnęłam Mukthi. W 2002 r. w Jaskini Vashista połączyłam się ze Swamim jako Czysta Świadomość, jednak zawsze mówię: „Chcę spotkać Ciebie, chcę spotkać Ciebie.” Święci i mędrcy stosują sadhanę, osiągają urzeczywistnienie i opuszczają ciało, łącząc się z Bogiem. Jednakże ja nie opuściłam fizycznego ciała. Jestem tutaj płacząc, aby spotkać Swamiego. Siła tej intensywnej tęsknoty wychodzi i uderza Kundalini Shakthi we wszystkich. Uśpiona moc leży zwinięta jak wąż w Muladharze. Kiedy już zostanie obudzona, Shakthi przechodzi przez czakry, aby spotkać Shivę w czakrze Adźnia, Trzecim Oku. Tu ma miejsce połączenie Shivy i Shakthi. Jest to stan błogiego związku. Osiągnęłam ten stan. Jednakże pragnienie, aby spotkać Swamiego stale wzrasta i wyłania się z mojej Sahasrary. Budzi do Kundalini Shakthi we wszystkich i Shiva i Shakthi łączą się. Oba te stany pokazują, jak jest stwarzana Sathya Yuga.
Pragnienie ‘Chcę Swamiego, chcę Swamiego’ wychodzi, trzęsąc wszechobecnym Bogiem, Mieszkańcem, który mieszka u wszystkich. Teraz Shiva, którym się trzęsie i przebudzona Shakthi obudzą Kundalini Shakthi u wszystkich. Teraz Shiva, którym się trzęsie i przebudzona Shakthi spotykają się  i łączą się w czakrze Adźnia.
To zdarzy się wszystkiemu i każdemu. To spotkanie wszechobecnego Boga i wszechobecnej Shakthi jest zaiste Sathya Yugą. To indywidualne przebudzenie oraz przebudzenie powszechne ma miejsce w tym samym czasie. Kiedy występuje przebudzenie indywidualne, powszechne zacznie funkcjonować w inny sposób. Póki co jest to Uniwersum Kali Yugi. Po przebudzeniu będzie ono funkcjonować jak Sathya Yuga.
Medytacja w południe
Vasantha:    Chcę widzieć Ciebie…Chcę widzieć Ciebie.
Swami:          Dlaczego zawsze tak płaczesz? Jesteś Awatarem Maha Shakthi. Do tej pory ten Awatar nie przybył na ten świat. Przybywam jako centralny punkt dla twojej Premy. Odprawiałaś surową pokutę, aby poślubić Boga. Nie zostało to spełnione, zatem powiedziałaś; „Stworzę Nowe Stworzenie.” W tym Nowym stworzeniu wszyscy będą jak my i pobiorą się. Zatem tutaj Shakthi ma więcej mocy. Przybyliśmy jako Awatar Shiva Shakthi. Pokuta Shakthi zmienia świat.
Posiadasz moc, aby zmienić Yugę, ale mówisz: „Ja nie jestem…Ja nie jestem.” Zatem wszystkie twoje moce wychodzą i wypełniają każdego.  Zatem ludzie myślą, że jesteś zwyczajna i są wprowadzani w błąd. Święci mówią: „Ja…Ja”, stąd też ich energia pozostaje wewnątrz. Ludzie obawiają się podchodzić do nich blisko.
20 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Swami, co to jest Prema Pralaya?
Swami:           Przykład: dziecko, które było w łonie matki dziesięć miesięcy, będzie w pełni rozwinięte. Jeżeli dziecko narodzi się wcześniakiem, będzie niedojrzałe. Kiedy przychodzi odpowiedni czas, rozpocznie się Nowe Stworzenie. W przeciwnym razie będzie to jak ‘Wcześniak’. Gdyby Nowe Stworzenie przybyło przed odpowiednim czasem, nie byłoby totalności. Nie byłoby prawidłowo, gdyby nasza Prema wypłynęła na powierzchnię przed naszym spotkaniem.
Vasantha:     Ale moje pragnienie wzrasta coraz bardziej, chcę widzieć…chcę widzieć, co mogę zrobić?
Swami:           Na tym świecie nikt nie wykonywał Sharira Nivedhan. Po Atma Nivedhan życie dobiega końca. Dlaczego tylko ty tęsknisz za Sharira Nivedhan? Nasz sparszan jest Sharira Nivedhan. Ponieważ jesteś Prakrrithi, również ofiarowujesz Kosmiczne Ciało Mnie. Dlatego mówię, że zanim nie będzie kosmicznej totalności, musimy być cierpliwi.
Vasantha:      Swami, czy wezwiesz mnie na dzień 27-go maja?
Swami:           na pewno, tego dnia spotkamy się. Wylewasz swoje uczucia. Ja również mam takie same uczucia, ale nie mogę niczego powiedzieć. Kiedy nie będzie więcej przeszkód, nasze uczucia wyłonią się z siłą. Tylko wtedy Uniwersum się zmieni.
Vasantha:      Swami, jak mogę to napisać?
Swami:           Osoba indywidualna stosuje sadhanę i łączy się z Bogiem. Jednakże kiedy twoja Sahasrara otworzyła się, ty nie połączyłaś się. To trzęsie wszechobecnym Bogiem. To trzęsie Zasadą Boga. Inne urzeczywistnione dusze demonstrują, jak osoba indywidualna osiąga Boga. Ty pokazujesz, jak całe Stworzenie staje się Bogiem.
Koniec medytacji
Poczekamy na czas wyznaczony przez Sankalpę. Gdyby Swami i ja spotkalibyśmy się wcześniej, byłoby to nie w czasie, niekompletne, jak ‘Wcześniak’. Swami i ja pragniemy, aby w Sathya Yudze nie było niedociągnięć. W Nowym Stworzeniu każdy i wszystko będzie całkowite, czyste i perfekcyjne. Swami powiedział, że musi na to nadejść prawidłowy czas. Ci, którzy urzeczywistniają Boga, kończą życie w Atma Nivedhan. Jednakże kiedy moja Sahasrara otworzyła się, nie połączyłam się z Bogiem. Pozostałam tęskniąc i płacząc z tęsknoty za Bogiem. Dlaczego różnię się od innych?
Nie połączyłam się ze Swami, zatem stale mówię: ‘Chcę Boga,  chcę Boga.’ Ta nieustanna tęsknota trzęsie Wszechobecną Zasadą Boga, Uniwersum. Stąd też nie jest to ‘Przedwczesna’, lecz dojrzała Prema.

Rozdział siódmy
JAM JEST ZIEMIA

20 kwiecień 2008 r.
Dzisiaj jest pomyślny dzień pełni Księżyca, miesiąc Chitra (czyt. czitra – tłum.). SV powiedział: „Dziś wieczorem odprawimy Vaastu Shanti Yagę.” W dzień aszramici pojechali do Madurai i rozdawali pożywienie oraz maślankę tłumowi pielgrzymów. Wszyscy wrócili do Aszramu o godzinie 18.00. Zaczęliśmy yagnę  o godzinie 20.00, a zakończyliśmy o godzinie 9.30.
Kiedy byliśmy w Pune, Dinesh powiedział, że chciał odprawić Radha Kalyan w swoim nowym domu w dniu 27-go maja. W tamtym czasie chciał obdarować wielbicieli świętą nicią, kumkum i kurkumą. SV zakupił wszystkie rzeczy i położył je przed yagna kund (święte palenisko – tłum.). Po Purnahuthi zobaczyliśmy, że wszyscy zostali pobłogosławieni vibuthi. Vibuthi ukazało się również na Padukach. Wszyscy byli bardzo szczęśliwi. W trakcie yagny kawałki dogasającego żaru spadły na moje sari, zostawiając ślady spalenia. Moja noga też została poparzona. Było to sari, które Swami pobłogosławił w Kodaikanal na dzień naszych zaślubin w 2005 r.  W tamtym czasie pobłogosławił On również nową świętą nić i pierścienie na palce stóp, dotykając ich Swoją Boską Ręką. Ponieważ dotknął On sari, trzymałam je bezpiecznie i nosiłam tylko przy specjalnych okazjach.
Ze względu na uszkodzenia, zrobione przez kawałki dogasającego żaru, bardzo się zaniepokoiłam i modliłam się, aby nic niepomyślnego nie przydarzyło się Swamiemu. Nie byłam w stanie zasnąć całą noc i płakałam bez przerwy.
24 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:    Swami, dlaczego to się stało? Sari, którego dotknąłeś i które pobłogosławiłeś spalił ogień. Nic złego nie powinno Ci się stać z tego powodu.
Swami:               Nie martw się. Nie płacz. Nic się Mi nie stanie, ani tobie. Kto może wyrządzić nam krzywdę>
Vasantha:           Dlaczego to się stało?
Swami:                 Odprawiłaś yagnę za pokój na Ziemi. Ziemia jest symbolem uczuć dotyku. Dotknąłem sari, a ty je nosiłaś. Symbolizuje to Moje uczucie dotyku i twoje uczucie dotyku. Stało się to, aby oczyścić uczucie dotyku na Ziemi. Teraz wszystko będzie dobrze.
Vasantha:          Czy zobaczymy się w dniu 27-go maja?
Swami:                Na pewno zobaczymy się. Dlaczego płaczesz? Dlaczego lękasz się? Kontempluj, a potem będziesz wiedziała, kim jesteś.
Koniec medytacji

Kontemplowałam. Wiele myśli powstało we mnie.
…..Jam jest Ziemia. Rozrosną się jako wszystko. Będę niosła wszystko. Obdarzę wszystkich skarbami i bogactwem naturalnym, które jest we mnie. Jam jest Ziemia. Rozdam za darmo wszystkim moje cenne skarby. Obdarzę wszystkich spokojem. Rozprzestrzenię się wszędzie. Żadna krzywda nie powinna się stać nikomu ani niczemu, kto mieszka we mnie. Zniosę wszystko, dobro lub zło.’

Ziemia jest Karma Bhoomi, lądem działania. Ludzie biorą narodziny na Ziemi wielokrotnie wskutek karmy, którą nagromadzili. Narodziliśmy się  teraz wskutek  naszej minionej karmy. Czym jest karma? Jest to uczucie dotyku. Działania, które nas dotykają i mają wpływ na nas, są karmą. Czym jest dotyk? Zdarzenia i rzeczy to ‘dotyk’, uczucie dotyku. To uczucie dotyku stwarza dualizm w postaci smutku i radości, tego co się lubi i nie lubi oraz miłości i nienawiści. Stąd też człowiek rodzi się stale. Wskutek uczucia dotyku rodzi się on na Ziemi. Ponieważ Ziemia jest areną dla uczucia dotyku, nazywamy ją Karma Bhoomi. Moje uczucie dotyku jest tylko dla Boga.
Miałam na sobie w trakcie Shanti Homa sari, którego Swami dotknął. Yagnę odprawiono, aby oczyścić Ziemię. Ogień yagny podpalił sari, aby pokazać oczyszczenie Ziemi.
Reprezentuję Prakrithi. Prakrithi znaczy Ziemia. Ogień, który dotknął zarówno moje sari, jaki i ciało, symbolizuje oczyszczenie Ziemi. Sama rozrastam się jako Ziemia. Na tej nowej Ziemi- Vasantha nie ma owocu działania, zatem pokój przenika wszędzie. Wszyscy odniosą korzyść. Ziemia jest symbolem cierpliwości i wyrozumiałości.
Święty Thiruvalluvar powiedział: „ Jak Ziemia nosi wszystkich, którzy ją plądrują, powinieneś znosić wszelkie obrazy cierpliwie.” W taki sam sposób cierpliwie znoszę tych, którzy mnie obrażają i krzywdzą mnie. Proszę o Powszechne Wyzwolenie. Nie mam nienawiści do nikogo, stałam się więc Ziemią.
^ ^ ^
Pewnego dnia znaleziono naklejkę na moim sari. Naklejka miała kształt kwadratu. Miała ona czerwone X i białe tło. Zastanawialiśmy się, kto ją tam umieścił. Dlaczego ona tu jest? Co to znaczy? Potem zapytałam Swamiego. Powiedział On: „Twoje ciało jest skarbnicą amrithy. Kiedy twoje ciało staje się Ziemią, wszystko staje się amrithą.” Następnie zajrzeliśmy do książki z symbolami. Tam X określa się jako związek wyższych i niższych światów. Poprzez moją pokutę stwarzam Niebo na Ziemi.
Następnego dnia Geeta zobaczyła vibuthi na sari, które miałam na sobie w trakcie Shanti Yagny. Byłam bardzo szczęśliwa, mówiąc: „Och, Swami pobłogosławił moje sari.”
Medytacja popołudniowa
Vasantha:    Dlaczego Agni dotknął moje sari?
Swami:          To sari ma Moje uczucie dotyku i twoje uczucie dotyku. Agni spala uczucia dotyku u wszystkich. Nasze uczucia pozostają.
Koniec medytacji
W Sathya Yudze wszyscy będą mieli moje uczucie dotyku i uczucie dotyku Swamiego. Wszystkie inne uczucia dotyku będą spalone przez Agni. Wszystkie te zdarzenia pokazują to.

Rozdział ósmy
JAM JEST WIATREM


Na lunch wszyscy dostali Mysore pak. Znalazłam coś napisanego na kawałku, który dostałam. Poprosiłam Nirmalę, aby zbadała inne kawałki, niczego nie znaleziono.
Wszyscy zobaczyli pismo, wyglądało ono jak wiadomość SMS. Na górze było pięć liter: I U S Y V oraz słowo ‘fear’ (lęk – tłum.). Na dole zostało napisane: M ay V. Na pozostałych bokach było widać literę ‘s’. Znaczenie SMS było następujące:
‘Ja i ty zobaczymy się, dlaczego Vasantha lęka się.
Moja V.’
Byłam bardzo szczęśliwa, widząc tę wiadomość. Bałam się, ponieważ moje sari zostało podpalone w trakcie Shanti Yagny. Pomyślałam: „Czy coś Jemu się nie stało? Czy zobaczę Go?”
Ponieważ zawsze jestem lękliwa, Swami napisał: „Dlaczrgo V lęka się?”
Wieczorem poszliśmy do Stupy na Arathi. Naprzeciwko Stupy znaleziono udi (popiół z yagny – tłum.) w dwóch miejscach. Jak on się pojawił? Zaledwie wczoraj odprawiliśmy Bhoomi Pudża Yagnę. Stupa przynosi Sathya Yugę. Udi wskazuje, że Ziemia będzie oczyszczona.
22 kwiecień 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:     Chcę przyjechać i zobaczyć Ciebie w dniu 27-go maja.
Swami:           Zobaczysz Mnie. Jak mędrcy byli w stanie napisać prawdy przed 5000. laty? Wszystko zdarzy się zgodnie z tym. Dlaczego płaczesz? Podjęliśmy naszą Sankalpę 5000 lat temu. Nie lękaj się, nie martw się, bądź szczęśliwa.
Vasantha:     Swami, dlaczego wiatr wiał z taką siłą?
Swami:          Kontempluj, będziesz wiedziała.
Koniec medytacji
Kontemplowałam.  Dlaczego wiatr wiał tak rozszalały? Jaki jest powód? Aby przynieść pokój na Ziemię, sama stałam się Ziemią. A teraz, aby uspokoić wiatr, stanę się wiatrem…
…Hej, wietrze, dlaczego jesteś taki zły? Biedny jaśmin, jaki błąd popełnił?
Dlaczego tak bardzo trzęsiesz tym małym dzieckiem? Powróciłeś z powodu modlitw Madhu? Nie bądź taki zły. Teraz ja wiatrem się stanę. Teraz zacznę funkcjonować w tobie. Jednak nie będę rozszalałą burzą. Będę łagodnym wietrzykiem. Później tylko ten wietrzyk będzie wiał wszędzie. Rozrosłam się jako Ziemia, a teraz wiatrem się stanę. Mając ten słodki, łagodny powiew, uczynię Ziemię spokojną. Uczucie wietrzyku-Vasantha dotknie tylko Boga. Ponieważ uczucie, które dotknęło tylko Boga, stało się wiatrem, wejdzie ono w każdego i będzie funkcjonować jako uczucie dotyku…

Moje myśli zaczęły płynąć w taki sposób.
Powodem uczucia dotyku jest skóra. Jest ona podstawą uczucia dotyku. Z Pięciu Elementów Powietrze staje się skórą ludzkiego ciała. Skóra daje uczucie dotyku. Nazywa się to sparszan. Wiele różnych doświadczeń uzyskuje się poprzez sparszan. Na przykład: uczucie dotyku między mężem i żoną daje uczucie intymności. Uczucie dotyku między rodzicami i dziećmi staje się afektem. Uczucie dotyku między przyjaciółmi owocuje więzią. Uczucie dotyku tych, których kochamy, nazywa się miłością. W ten oto sposób mamy wiele uczuć związanych z uczuciem dotyku. Wszystkie te uczucia i doświadczenia są wskutek uczucia dotyku. Jak możemy usunąć uczucie dotyku? Głównym powodem uczucia dotyku jest skóra. Nikt nie może urodzić się bez skóry. Napisałam o tym wcześniej. Człowiek może urodzić się niewidomy, niemy albo głuchy, może urodzić się bez kończyn, jednak nikt nie może urodzić się bez skóry. To skóra daje okrycie ciału.
Ten, kto się nie rodzi, jest połączony w Bogu. Jak ci, którzy się narodzili, mogą żyć bez uczucia dotyku? To jest moje życie. Moje uczucia dotykały tylko Boga. Wyłoniło się to jako Nowe Stworzenie. W tym Nowym Stworzeniu samo Powietrze będzie Vasanthą. Jest to Powietrze Prema. Powietrze to wejdzie w każdego i sprawi, że każdy będzie dotykać tylko Boga. Trąba powietrzna, tornado, burza, huragan, cyklon, burza z wyładowaniami, burze piaskowe już nie będą wiać. Będą one tylko słodkim, łagodnym wietrzykiem Vasantha.
Odprawiliśmy Vaastu Shanti Yagnę, abym mogła stać się Ziemią. Burza pojawiła się przy dwóch okazjach i wstrząsnęła Mukthi Nilayam. Dlatego mówię, że stanę się wiatrem. Jak Pięć Elementów staje się Vasanthamayam? Jak Pięć Elementów stwarzanych jest od nowa? Swami pokazuje to poprzez moje uczucia i sprawiając, że piszę o tym. Dzisiaj wiele kropli amrithy pojawiło się na zdjęciu Swamiego. Swami dał również wiadomości na czterech kawałkach Mysore pak!
Na pierwszym kawałku zostało napisane ‘Maj’
Na drugim słowo ‘Va’ w języku tamilskim.
Na trzecim ‘Aa’ w języku hindi.
Na czwartym ‘Ra’ w telugu.

Va, Aa i Raa znaczy przybyć. Swami dał wiadomość ‘przybądx’ w trzech językach – tamilskim, hindi i telugu. Powiedziałam: „On mówi mi, abym ‘Przyjechała w maju na 7 dni.’”
^ ^ ^
W trakcie konferencji młodzieżowej w Puttaparthi w 2007 r. jednej z uczestników dano szatę Swamiego. Przywiozła ją ona do Mukthi Nilayam i dała mi ją. Położyliśmy szatę na Padukach dla błogosławieństwa. W V, Yieczorem popatrzyliśmy i zobaczyliśmy na szacie formę jak waz dokoła szyi Swamiego; pod spodem były litery ESA. Widziano również litery MY, V, Y, V. Zrobiono zdjęcia. Po czym wzięliśmy szatę na zewnątrz i popatrzyliśmy dokładniej, szukając błogosławieństwa Swamiego. Znaleźliśmy wiele czarnych i białych włosów na szacie. Zebraliśmy je do kartki papieru. Włosy znaleziono po obu stronach szaty. Na satsangu powiedziałam wszystkim o zdarzeniu i powiedziałam, że wąż, którego widziano na kołnierzu szaty, owiniętego wokół szyi Swamiego, pokazuje, że On jest Shivą. Trzy litery ESA oznaczają Esha czyli Shivę. Włosy symbolizują Kaamadahana. Poszłam spać bardzo szczęśliwa w związku z wiadomością.
23 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:    Swami, znaleziono wiele włosów na szacie. Czy są one Twoje? Czy mam je zatrzymać?
Swami:         Nie przechowuj ich. Włóż je do yagna kund razem ze swoimi włosami. Jest to dla Kaamadahana. Kiedy powszechna Kamadahana będzie kompletna, spotkamy się.
Vasantha:   Na Twojej szacie widziano formę węża i litery ESA. Co to znaczy?
Swami:         Wąż wokół szyi na szacie pokazuje, że Ja jestem Shiva. Kiedy obudzę się z Nishta, wykonam Kaamadahanę. Teraz ty ukończyłaś pokutę. Wykonamy Kaamadahanę. Potem się spotkamy.
Koniec medytacji
Na szacie Swamiego widziano wokół szyi formę zwiniętego węża; trzy linie wyłaniające się z liter E,S i A. Wskazuje to, że Swami jest Shiva.
Shiva jest w stanie Nishta. Parvathi odprawiała pokutę, aby poślubić Shivę. Teraz pokuta jest kompletna. On budzi się z Nishta i wykonuje Kaamadahanę. Włosy, które ukazały się na szacie Swamiego, wskazują na to.
Przed dwoma laty Swami prosił mnie, abym dała Mu swój włos i wziął Go on na darszanie. Od zredukowal go do popiołu  i wysłał w Przestrzeń. W tamtym czasie powiedział On, że jest to dla Kaamadahany. Napisałam o tym w książce „The Establishment of Prema” („Ustanowienie Premy” – tłum.). Teraz poprosił On, aby włosy, które znaleziono na szacie, ofiarować w yagni. Jest to dla powszechnej Kaamadahany. Wcześniej było to dla indywidualnej Kaamadahany.
Gdy uzyskałam Stan Brahmana, napisałam „Brahma Sutrę”. Teraz zrobię każdy Element perfekcyjnym. Najpierw staję się Ziemią. Teraz stanę się wiatrem. Wiatr jest przyczyną uczucia dotyku.
Uczucie dotyku musi być oczyszczone. Swami i ja wykonailiśmy Kaamadahanę, aby oczyścić uczucie dotyku u wszystkich. Słowo kaama obejmuje każdą formę pragnienia. W drugim rozdziale Bhagavad Gity mowa jest, że myślenie o osobie lub przedmiocie podsyca pragnienie. Kiedy porzucisz wszelkie pragnienia, nazywa się to Kaamadahana. Dotykanie tylko Boga jest Kaamadahana. Spalenie włosów w yagni symbolizuje to.
Golenie głowy jest , powszechną praktyką w klasztorach, u sanyasinów i aszramitów. Symbolizuje to wyrzeczenie się wszelkich pragnień. Tu, w Mukthi Nilayam, Swami poprosił mnie, abym spaliła włosy dla Kaamadahany. Shiva Poślubił Parvathi dopiero po Kaamadahanie.
W dniu 20-go kwietnia odprawiliśmy Shanti Homę, aby Ziemia stała się spokojna. Orzech kokosowy, który umieszczono w kumbha w dniu 20-go, pękł 21-go. Zdarzyło się to, kiedy pisałam o Ziemi.
W dniu 22-go, kiedy pisałam o wietrze, maleńkie włosy znaleziono na szacie Swamiego. Rozbicie orzecha kokosowego to Karmasamhara. Włosy z szaty Swamiego to Kaamadahana.
Po uzyskaniu Stanu Brahmana, podjęłam Sankalpę dla Nowego Stworzenia. Po podjęciu Sankalpy zmieniam Ziemię, jest to Karmasamhara; zmiana wiatru jest Kaamadahaną. Teraz moja pokuta jest zakończona. Kiedy Swami obudzi się ze stanu Nishta i wykona Kaamadahanę, wezwie mnie On w dniu 27-go maja. Są to zaślubiny Shivy i Parvathi. Tylko po powszechnej Kaamadahanie i Karmasamharze rozpocznie się Nowe Stworzenie i Sathya Yuga.
Dzisiaj, na zakończenie yagny włożyłam włos do ognia jako ofiarę. Modliłam się: „Swami, niech to spali kaamę całego świata. Niech cały świat odwróci się od kaamy i skieruje ku Bogu.” To jest moja modlitwa.
Gopal zrobił dwie fotografie. Na pierwszym zdjęciu widziano formę Varahy i Hanumana powożącego rydwanem oraz wielkiego węża z podniesionym kapturem.
Awatar Varaha wskazuje, że Ziemia jest ochroniona przed Pralayą (Potopem – tłum.). Hanuman powożący rydwanem symbolizuje celibat. Wąż wskazuje, że Shiva wykonał Kaamadahanę. Po Kaamadahanie nowa Ziemia będzie święta i czysta.
Drugie zdjęcie pokazało formę dwóch węży przeplatających się, wznoszących się w płomieniach. Kiedy dwa węże się spotkały, widziano księżyc w Nowiu. Powiedziałam: „Są to dwa węże Kundalini. Łączą się one w czakrze Adźnia. Jest to połączenie Shivy i Shakthi. Księżyc w Nowiu symbolizuje Shivę.
Twarz Ganeszy ukazała się również na tym samym zdjęciu. Powiedziałam: „Pokazuje On, że wszystkie przeszkody będą usunięte.”
Formę Swamiego również można było zobaczyć, mającego na sobie różową szatę. Jego błogosławiąca ręka wskazywała na cyfrę 2, podczas gdy cyfra 7 też została podkreślona w ogniu. Powiedziałam: „Swami pokazuje 27.”
Ukazała się inna forma węża, pokazującego jego rozwidlony język. Na jednym z języków było V. Pokazuje to, że Vasantha dokona transformacji wszystkich i że wszyscy będą mówić tylko Prawdę i Miłość.
Zobaczyliśmy również trzy S i jedno V. Na koniec widać było duże litery S,A,I. Kundalini każdego podniesie się do czakry Adźnia i połączy się z Shivą. Nazywa się to Ananda Laya. Dwa węże oraz księżyc Shivy demonstrują to. Jest to powszechna Kaamadahana.
W minionym roku, w dniu 22-go maja zmarła Sai Geeta w Puttaparthi. Swami pokazał, że symbolizowała Kaamadahanę. Napisałam o tym w książce „Shiva Shakthi Principle” („Zasada Shiva Shakthi” – tłum.).
W dniu 23-go maja 1998 r. narodziła się mantra Vasanthy Sai, a 27-go maja 2001 r. jest dniem naszych zaślubin. Napisałam w taki sposób.
W tym roku w dniu 22-go kwietnia znaleźliśmy włosy na szacie Swamiego. Włożyliśmy je do ognia yagny. Swami powiedział, że jest to Kaamadahana.
W dniu 23-go kwietnia wielki cud miał miejsce. Przez wiele lat SV cierpiał z powodu kamienia pęcherzyka żółciowego. Lekarze zalecali przeprowadzenie operacji.
Kiedy byłam w Vadakkampatti, modliłam się do Swamiego za SV. Swami powiedział, że operacja nie jest wymagana. W ubiegłym roku SV cierpiał bardziej. Zatem lekarze zrobili badanie ultrasonograficzne i powiedzieli: „Kamień jest bardzo duży, musimy przeprowadzić operację natychmiast.” Niemniej jednak SV przyjechał do Mukthi Nilayam i powiedział: „Amma, ty zoperuj.” Kiedy zastanawiałam się, jak to zrobić, SV udał się do pokoju modlitw i leżał na podłodze. Aszramici usiedli wokół niego, śpiewając Mantrę Vasanthy Sai, a ja nałożyłam vibuthi na miejsce, gdzie mieścił się kamień.
Po kilku dniach miał objawy zawrotów głowy. Udał się do swojego lekarza i powiedział mu, aby zrobił jeszcze jedno badanie ultrasonograficzne. Tym razem nie było śladu kamienia w pęcherzyku żółciowym. Lekarz porównał poprzedni wynik badania z nowym i powiedział: „Jest to wielki cud! Jak to się stało?” Wtenczas SV opowiedział lekarzowi o mnie i o Mantrze. W ten sposób rachunek karmiczny każdego zostanie zamknięty. Kaamadahana zostanie wykonana i wszyscy będziemy świętować dzień naszych zaślubin 27-go maja.
W dniu 22-go kwietnia – Kaamadahana, 23-go kwietnia – chwała Mantry, 26-go kwietnia – Swami przyjeżdża do Brindavan, 27-go kwietnia – Swami daje poranny darszan. Wszystkie zdarzenia, które miały miejsce w maju ubiegłego roku, zdarzyły się w kwietniu tego roku. Dlaczego Swami przyjechał do Brindavan? Dlatego, ze w Brindavan Swami dal Mangalya Sutrę w dniu 27-go. Przyjechał na pięć dni i wyjechał tylko po pokazaniu tego.
Dzisiaj, przed medytacją w południe, zauważyłam vibuthi na swoim biurku. Vibuthi przyjęło wiele form. Jedną był wąż z zębem jadowym. Swami pokazał tego węża jako dowód na to, o czym napisałam w niniejszym rozdziale. Napisałam jak ludzie o dwóch-językach również zmienią się i staną się Vasanthamayam.
Wraz z wężem ukazały się dwie V – jedno na górze drugiego. Zdawało się, że wznoszą się one, pokazując obudzenie się Kundalini każdego. Na górze V było siedem kropek, symbolizujących moje czakry. Na koniec widać było stopę, pokazującą, jak wszystko ma miejsce, ponieważ chwytam się stóp Swamiego.
Tak wiele dowodów potwierdziło Swamiego wezwanie.

Rozdział dziewiąty
JAM JEST PRZESTRZENIĄ
24 kwiecień 2008 r.
Dzisiaj zastanawiałam się, dlaczego był grzmot i błyskawica bez deszczu. Nigdzie nie było prądu. Dlaczego ta ciemność?...Wszystko wyłania się tylko z Przestrzeni…skąd przybyła Przestrzeń?
Kontemplowałam dalej…
Przed stwarzaniem pierwszym dźwiękiem, który się wyłonił, było OM. Omkar to Sabdha Brahman. Dźwięk ten rozprzestrzenia się jako Przestrzeń. Pierwszym dźwiękiem, wyłaniającym się z Boga, stało się Przestrzenią. Dopiero po tym Ogień, Ziemia, Woda i Powietrze się ukazało.
Oryginalna Przestrzeń była czysta. Stworzenie zaczęło funkcjonować, stała się ona zanieczyszczona wskutek działania demonów i królów. Z każdą następującą kolejno Erą zanieczyszczenie wzrastało. Jak przybywa zanieczyszczenie? Dzieje się to wskutek naszych złych myśli. W Kali, ostatniej z czterech Er, zanieczyszczenie jest szczytowe. Z tego względu złe i nikczemne myśli wypełniają Przestrzeń i zostaje utracona czystość.
Rozwścieczony krąg wyłania się; człowiek zanieczyszcza Przestrzeń i Przestrzeń zanieczyszcza człowieka. Myśli człowieka są przyczyną splamienia Przestrzeni. Przestrzeń utraciła swoją oryginalną naturę, swoją Boskość.
Dlaczego błyskawica i grzmot pojawił się bez deszczu? Co to niezwykłe zjawisko w naturze oznacza? Kontemplowałam…
‘…Sama stanę się Przestrzenią. Jam jest Przestrzenią. Jak? Swami powiedział, że Agni, pierwszy dźwięk Wed, przybył jako moja forma. Jam jest Przestrzenią, która wyłoniła się z pierwszego dźwięku Wed, dźwięku Boga. Najpierw Przestrzeń przyjmuje formę, potem ja staję się Przestrzenią. Wszystkie dźwięki, które zawarte są w Wedach są wypełnione mną. Zatem głos Boga wypełnia moją formę, Przestrzeń.

Rozmawiam ze Swamim od rana do nocy, 24 godziny na dobę. Moje uszy słyszą tylko Jego głos. Uszy, które słyszą tylko Jego głos, stają się Przestrzenią. Moje zmysły stają się Pięcioma Elementami. W tej nowej Przestrzeni, słychać tylko dźwięk Boga. Nie ma zanieczyszczenia od złych myśli, ponieważ Przestrzeń jest całkowicie Boska. Ponieważ słyszę tylko głos Boga, jestem w stanie pisać wszystko. Kto wie, co jest ponad Upaniszadami i Wedami? Swami ujawnia mi to, a ja piszę. Jak mogę pisać o Brahma Sutrze? Jest tak, ponieważ słyszę głos Boga i mogę wyjaśnić wszystko. Teraz wszyscy są w stanie zrozumieć słowa Swamiego. „Dźwięk Boga narodził się, przyjmując twoją formę.”
Pierwszy dźwięk Boga rozrósł się jako Przestrzeń. Pierwszy dźwięk Wed staje się moją forma, zatem moja forma rozrasta się jako Przestrzeń. Oznacza to, że moje uszy rozrastają się jako Przestrzeń. Tu nie powstaje żaden inny dźwięk. W młodym wieku napisałam następujący wiersz:
W chłodnym świetle Księżyca wszystkie gwiazdy grają,
Pytanie im stawiam:
‘Och, gwiazdy dlaczego takie błogie jesteście?’
Jest tak dlatego Kryszna przybywa?
Czy słyszałyście śpiew Wed?
Wszyscy królewscy święci i mędrcy paradują ulicami
Ich śpiew rozbrzmiewa echem w oceanie.
Wszędzie Jego imię słychać.

Napisałam ten wiersz w dzieciństwie, posługując się wyobraźnią, a teraz to stało się prawdą. W Sathya Yudze nie ma wstąpienia ani zstąpienia, ponieważ obecność Boga stale istnieje. Ponieważ On jest wszechobecny. Śpiew Wed będzie słyszany we wszystkich miejscach. Na ulicach święci i mędrcy śpiewają chwałę Boga. Nie tylko żywe stworzenia, ludzie, ptaki i zwierzęta, ale również góry, skały i każdy piach będzie śpiewać imię Boga. Jest to zaiste Sathya Yuga.
‘Yath Bhavam tat Bhavathi’. Wizja Prawdy, którą miałam, stanie się prawdziwa. Ponieważ moje uszy przenikają jako Przestrzeń, słychać tylko głos Boga. Jam jest Przestrzenią, zatem wszędzie słychać tylko ten dźwięk. Tylko imię Boga wypełnia wszystko i jest wszędzie. Jest to Vasanthamayam. Moje wyobrażenia teraz rodzą się jako Vasanthamayam, Nowe Stworzenie.
Pewnego dnia czytałam z podręcznika fizyki Atchuthy i odwróciłam na stronę o dźwięku. Napisane tam było:
To, co słyszy się uszami, jest dźwiękiem. Dźwięk sprawia, że słyszymy. Dźwięk jest formą energii. Wytworzona zostaje fala przez wibracje cząsteczek medium, przez które ona przechodzi. Kiedy fala przechodzi przez medium, samo medium nie porusza się, tylko cząsteczki medium wibrują w swojej ustalonej pozycji.”
Dźwięk jest formą, którą bierze uczucie. Przestrzeń wypełniona jest atomami. Fale dźwiękowe wprowadzają cząsteczki w wibracje. Fale przechodzące przez medium nie powodują ruchu medium. Moje uczucia przechodzą przez Stupę i wypełniają Przestrzeń. Medium – Stupa nie porusza się. Wibracje, które przekazywane są przez Stupę, docierają do wszystkich. Wibracje nie powodują żadnych zmian na poziomie fizycznym, ale wchodzą we wszystkich i dokonują transformacji ich uczuć.
Rozdział dziesiąty
TRZY RODZAJE MOCY
24 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Swami, czy wezwiesz mnie w dniu 27-go maja? Czy powiesz coś, aby mnie pocieszyć? Chcę Twojego darszanu. Dlaczego tak robisz?
Swami:           Na pewno zobaczymy się. Jakże bardzo tęsknisz! Ta fala tęsknoty zalewa Mnie. Gdybym zaakceptował ciebie, dając ci dom w Prashanthi Nilayam, co by się zdarzyło? Poostawałabyś tam, biegając na darszanu i z powrotem. Siedziałabyś na miejscu dla VIP. A wówczas, co by się stało? Ponieważ nie akceptuję ciebie, twoja tęsknota i łzy wyłaniają się z siłą, ale nie jest to na marne. Ja wciąż nie odpowiadam. Ty jesteś zawiedziona.
Przykład: jest forteca, otoczona murami z wszystkich stron. Powódź uderza w mury, próbując znaleźć dojście. Nie będąc w stanie przedostać się, woda powodziowa odbija się, wypełniając wszelką dostępną przestrzeń. Jest to opis twojego stanu. A teraz powiem ci o innych.
Moc niektórych wysokich dusz pozostaje wewnątrz. Stają się oni guru i głowami aszramu. Nauczają ścieżki i gromadzą się zwolennicy. Potem są ci, którzy są na niższym poziomie. Moc w nich wyłania się w postaci lingamów, vibuthi i posążków. Przedmioty te ukazują się w ich domach oraz w innych miejscach. Ludzie przyciągani są do nich jak ktoś na wystawę. Jak powiadasz ‘Ja nie jestem, ja nie jestem’, moce te wypełniają ciebie wewnątrz i Przestrzeń na zewnątrz.
Vasantha:     Teraz rozumiem. Czy to dlatego nie wezwałeś mnie? Chcę widzieć Ciebie.
Swami:           Czekaj. Zobaczymy się. Bądź cierpliwa.

Koniec medytacji

Moja udręka i tęsknota stale wzrasta. Swami powiedział, że wezwie mnie na dzień 7-go lutego, ale nie wezwał. Moje łzy nie ustały. W tym czasie czytano kilka tekstów Nadi (Liście Palmowe – tłum.). We wszystkich odczytach wyraźnie opisany jest związek między Swamim a mną. Nadis również stwierdziły, iż Swami zapowiedział, że w dniu 7-go lutego zostanie ustawiony Zegar Uniwersum. Odczyty powiedziały, że Swami wezwie mnie i zaakceptuje w obecności świata. To jednakże pocieszyło mnie na kilka dni. Po czym zaczęłam płakać, mówiąc: „Chcę widzieć Swamiego, chcę widzieć Swamiego.” W tamtym czasie Swami poprosił mnie, abym pisała „Brahma Sutrę”. Jednak wciąż nie byłam usatysfakcjonowana. Tęsknię tylko za Jego darszanem.
Swami potem powiedział, że przyjeżdża do Kodaikanal.
Powiedziałam: „Jeżeli nie wezwiesz, ja nie przyjadę.”
Odpowiedział On: „Wezwę.”
Odparłam: „Jeżeli myślisz, że nie jest to odpowiedni czas, aby wezwać, wobec tego nie przyjeżdżaj”.
Swami nie przyjechał. Wtenczas moja tęsknota wzrosła. Swami powiedział: „Ta tęsknota jest jak powódź.” Wyjaśnił On za pomocą przykładu.
Jest fort. Powódź szaleje. Uderza w mury fortu. Nie będąc w stanie przedostać się, zawraca, wylewając się i wypełniając pozostałą przestrzeń.
Ponieważ powódź Premy nie może wejść do fortecy Awatara, wypełnia wszechobecnego Boga. Przykład: Mędrzec Suka pozostawał w łonie matki, nie chcąc się narodzić. Jego ojciec, Mędrzec Vyasa, błagał go, aby się narodził. W końcu Suka ukazał się w biegł do lasu, wołając: „Bóg, Bóg, Bóg!” Drzewa, rośliny, niebo – wszyscy odpowiadali, wołając; „Dlaczego, dlaczego, dlaczego?” Był to głos wszechobecnego Boga. Wszystko było wskutek tego, że Suka pragnął Boga. Kiedy zawołał: „Bóg, Bóg!”, wszystko odpowiedziało na Jego wołanie.
To jest mój stan. Od urodzenia pragnienie, jakie mam dla Boga, skierowane jest ku Swamiemu. Jednakże On nie otworzył fortecy Swego serca. On nie zaakceptował mnie. W rezultacie powódź Premy trzęsie wszechobecnym Bogiem, budząc Mieszkańca we wszystkich. Wszędzie Bóg się budzi i odpowiada na moje wołanie. Wszędzie jest darszanu Boga. Teraz powódź Shakthi Premy łączy się z Nim. Jest to połączenie Shiva Shakthi. Jest to związek Sathyi i Premy. Ta zmiana stwarza Nową Yugę.
Gdyby Swami pozwolił, aby moja Prema zalała Jego fortecę, znalazłabym miejsce wewnątrz. Miałabym siedzenie VIP, a wody powodziowe wycofałyby się. Byłoby to jak pomieszczenie powodziowego Gangesu w studni i zbudowanie wokół niej muru. Woda pozostałaby tam, gdzie była. Dlatego Swami nie zaakceptował mnie. Zalewu Premy nie można pomieścić w studni. Przelewa się ona i wypełnia całe Uniwersum. Powodziowa Prema sunie przez Uniwersum, zmywając wszelkie nieczystości. Stąd też Uniwersum jest oczyszczane i uwolnione ze śmieci Samskary.
Moce innych osób, urzeczywistnionych dusz, są zachowywane wewnątrz. Znają oni prawdę o Jaźni i są z tego zadowoleni. Stąd też ich moce pozostają. Stają się oni guru i głowami aszramów, pozyskując zwolenników i wielbicieli. Pokazują ścieżkę, którą sami podążali. Dusze te osiągają swój potencjał i urzeczywistniają cel swojego życia. Linia guru jest kontynuowana; jednakże ostatecznie jej czystość zostaje utracona i wzrost duchowy zatrzymuje się.
Ostatnia grupa sadhaków osiąga moc wskutek sadhany albo zasługi z poprzednich wcieleń. Są oni w stanie manifestować przedmioty takie, jak lingamy, vibuthi oraz małe posążki. Czasem przedmioty wyłaniają się z ich ciał albo w miejscu, gdzie przebywają. Po czym, przyciągane przez takie rzeczy, zaczynają się gromadzić tłumy. Swami powiedział: „Jest to jak wystawa.”
Kiedy byłam w Vadakkampatti wiele przedmiotów ukazało się w taki sposób. Wielu wielbicieli zaczynało przyjeżdżać, aby zobaczyć te cuda. Modliłam się do Swamiego: „Proszę, przestań, zatrzymaj to. Chcę być sama. Nie chcę tego tłumu.” Powinniśmy się wznieść ponad fascynację cudami i manifestację. Kiedy tłum się gromadzi, powstaje ego i człowiek zaczyna myśleć, że jest lepszy od innych. Kiedy taka myśl powstaje, duchowy wzrost zatrzymuje się. Myśli o ‘ja i moje’ wpychają człowieka do cyklu narodzin i śmierci.
Ponieważ uciekłam od tej pułapki Mayi, stwarzam nowe Uniwersum. Jednakże z drugiej strony tamci ludzie są w pułapce stwarzania vibuthi, vigrahy (formy – tłum.) oraz całą gamę rzeczy. Moc stwarzania istnieje wewnątrz. Owe trzy rodzaje stwarzania pokazują, jak moce są wykorzystywane.
Na pierwszym etapie ukazało się wiele przedmiotów i cuda miały miejsce w Vadakkampatti. Modliłam się do Swamiego, aby to zatrzymał. Nie chciałam, aby gromadziły się tłumy i aby działy się cuda. Ponieważ odmówiłam owych rzeczy, dokonał się postęp w zakresie mojego wzrostu duchowego i przeniosłam się do następnego etapu – życia aszramowego.
Mojego pragnienia Boga nie można było pomieścić. Zaczęło ono wzrastać coraz bardziej. Moc tej Premy zmienia teraz całą Yugę. Jest to powód, dla którego Swami nie zaakceptuje mnie w obecności świata. Prema ta jest konieczna, aby wnieść zmianę.
Rozdział jedenasty
JAM JEST OGIEŃ
Swami powiedział, że pierwszy dźwięk Wed, ‘Agni’, przyjął moją formę, tak więc moje ciało jest Agni. Swami powiedział również, że Światło wyłoniło się z Jego ciała i przyjęło moją formę. Światło od Boga i pierwsze słowo Wed – ‘Agni’ przyjęło moją formę. Napisałam o tym w pierwszym rozdziale „Brahma Sutry”.
Agni jest Światłem. W brzuchu Światło to jest w formie spalającego Ognia i nazywa się Vaisvanara Agni.
Agni jest światłem Słońca. Dzięki temu światłu możemy widzieć wszystkie przedmioty na świecie. Gdyby nie było światła słonecznego, wszystko byłoby w ciemności. Nic nie byłoby widoczne. Tak samo bez oczu nie moglibyśmy widzieć. To poprzez oczy i Słońce znane są przedmioty na świecie. Jest to funkcja Agni.
Sama stałam się Agni i Światłem, oświetlając wszystko. Stałam się Światłem Mądrości, które ujawnia Prawdę mieszkającą we wszystkich i wszędzie. Wszyscy pogrążeni są w ciemności ignorancji. Stałam się Agni i pokazuję Boga we wszystkim. Staję się Światłem oczu. Moje oczy, które widzą tylko Boga wszędzie, rozrastają się jako Agni. Moje oczy widzą piękno Boga na przestrzeni całego Uniwersum.
Widząc Boga wszędzie i we wszystkim, napisałam wiele rozdziałów Wyższej Mądrości. Byłam w stanie to zrobić dzięki oczom Mądrości. Moje oko Mądrości staje się Agni. To Agni wchodzi w oczy każdego i pokazuje Boga wszędzie. Napisałam to jako „Brahma Sutrę”. Teraz piszę jak Brahman staje się Stworzeniem.

25 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Swami, piszę o oczach. Proszę, powiedz mi coś.
Swami:           Twoje oczy widzą tylko Prawdę. Pokazujesz tę Prawdę wszystkim. Jest to wzrok Prawdy.
Vasantha:       Swami, teraz napiszę.
Koniec medytacji

W „Sutra Vahini” Swami pisze o dwóch rodzajach darszanu. Ku darszanu i Sat darszanu.
Ku darszanu  oznacza zaburzone widzenie. Tu człowiek nie widzi ponad imieniem i formą, tylko to co jest widoczne na zewnątrz. Wszyscy ludzie świata mają taki wzrok. Aby mieć Sat darszan oznacza widzenie wszystkiego w świetle Prawdy. Kto miał Sat darszanu? Ten, kto widzi Prawdę wszędzie.
Widzę Prawdę wszędzie. Widzę wszechobecną Prawdę. Widzę wszechobecną Prawdę i pokazuję ją całemu światu. Piękno Boga rozrasta się jako Uniwersum. Bóg jest piękny i Uniwersum również jest piękne. Kiedy widzimy Swamiego w Puttaparthi, jakże wiele satysfakcji i radości czerpiemy. Tak samo kiedy widzicie Uniwersum w świetle tej Prawdy, osiągacie tę radość i satysfakcję. Jest to Sat darszan. Kiedy myślicie o Swamim tylko jak o Swamim, a wszystkich innych postrzegacie jako wrogów, jest to zaburzone widzenie. Jest to Ku darszan. Kiedy nie ma prawdziwej miłości w żadnej rodzinie, jak możecie widzieć innych w świetle miłości? Tylko kiedy widzimy oczami Premy, zobaczymy Boga we wszystkich.
Miłość jest wszystkim. Kiedy macie miłość, ujrzycie Swamiego i świat w tym samym świetle. W młodym wieku napisałam pieśń:
Gdziekolwiek spojrzałam, zobaczyłam tylko formę Kryszny
W wietrze, kroplach rosy, ogniu, wodzie…
Wszędzie widziałam tylko formę Jego.
W płynącym oceanie, toczących się falach, kwitnącym kwiecie
O świcie każdego dnia wszędzie widzę tylko Jego.
Wszędzie serce moje widzi Krysznę.

Nasza więź trwa nieprzerwanie w każdym aspekcie Stworzenia.
Obdarz łaską Swoją!
W każdej chwili serce to powinno łączyć się z Tobą!

W wierszu tym napisałam, że związek między Swami a mną kontynuowany jest poprzez Stworzenie. Jeżeli ktoś rozpoznałby ten związek, znałby Prawdę o istnieniu. Jaki jest związek między Bogiem a Stworzeniem? Jeden staje się wieloma. Bóg rozrósł się jako Stworzenie.
Od bardzo młodego wieku widziałam Krysznę wszędzie. W tamtym czasie prosiłam o łaskę połączenia się z Nim. A teraz stałam się wszech przenikająca. Pragnę, aby gdziekolwiek, gdzie On jest, tam ja tam będę. Moje oczy są Światłem Uniwersum. Wszystko, co widać dzięki temu Światłu, to formy Boga. Jest to Bathi, Świetlistość. Cokolwiek widz, chcę pokazać światu. Jedynym sposobem na to, aby każdy widział Boga wszędzie, jest to, a bym ja stała się Agni. Ten Ogień Mądrości pokazuje tylko Boga.
Rozdział dwunasty
JAM JEST WODĄ
Element Woda staje się ustami w ciele człowieka. Usta mają dwie funkcje: mówienie i jedzenie. Inne zmysły posiadają tylko jedną funkcję; oczy – widzenie, uszy są po to, aby słyszeć, a nos jest dla węchu. Słowa, które wypowiadamy powinny być prawdą i nie krzywdzić nikogo w żaden sposób. Nie mówcie do nikogo szorstkimi słowami w żadnym czasie i z jakiegokolwiek powodu, ani w żadnych okolicznościach. Mówcie tylko słodkimi słowami. Wszystkie słowa, które wypowiadamy, wracają do nas.
Pożywienie, brane ustami, staje się naszą naturą. Pożywienie jest istotną częścią ludzkiego życia. Jeżeli spożywamy pożywienie satwiczne, nabywamy satwicznych cech. Jeżeli jemy pożywienie radżasowe i tamasowe, powoduje to pojawienie się takich cech. Stąd też powinniśmy być bardzo ostrożni w związku z tym, co spożywamy.
Jeżeli ustami wypowiadamy negatywne cechy, ma to wpływ na naszą naturę. Woda staje się zanieczyszczona. Usta utworzone są z Elementu Woda. Woda zanieczyszczana jest przez niepożądane cechy. Człowiek, zwierzę, ptaki, drzewa i rośliny nie mogą żyć bez wody. Kiedy woda jest zanieczyszczona, życie człowieka staje się bestialskie.
Jak można sprawić, że woda będzie czysta? Jeżeli usta każdego staną się czyste poprzez słowa oraz pożywienie, które jemy, woda zostanie oczyszczona.
O moim pożywieniu…
Moim pożywieniem jest Bóg. Jem tylko Boga. Piję Boga, pożywienie Sai, Sai Rasa jest moim pożywieniem. Możecie zapytać: „Jak ktoś może jeść Boga?” Jako wyjaśnienie tego napisałam „Food Vidya” w książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” – tłum.). Następnie w książce „Sai Digest” napisałam, jak jeść i trawić Boga. Wszystkie słowa, które piszę i wypowiadam, są Prawdą. Od młodego wieku czułam, że ludzie muszą mówić prawdę i stwierdzać o rzeczach tak, jakimi one są. Jednakże ludzie zmieniają prawdę i ukrywają rzeczy. Dlaczego? Do tej chwili nie znalazłam odpowiedzi. Ponieważ nie ma prawdy w nikim, nikt nie osiągnął perfekcji. Jeżeli tacy jesteśmy, jak woda może być oczyszczona? Dlatego moje usta rozrastają się jako woda. Moją naturą jest mówienie tylko prawdy i jedzenie tylko Boga. Ta natura staje się wodą. Czyni ją czystą i Boską. Kiedy wszyscy będą pili tę wodę, moja natura wejdzie we wszystkich i wszyscy będą mówili tylko Prawdę i jedli tylko Boga.
Jak jeść Boga? Poprzez uzyskanie mądrości, że Bóg jest wszechobecny w stanie Istnienia, wtenczas człowiek będzie wiedzieć, że Bóg przebywa w każdym ziarenku piasku i w każdym nasieniu. Przykład: nasienie zasiano w ziemi. Używając składników odżywczych w glebie, nasienie kiełkuje. Roślina rośnie o wydaje owoc. Owoc ten jest naszym pożywieniem. Ten owoc jest Bogiem.
26 kwiecień 2008 r.
Vasantha:    Swami, piszę o tym jak moich pięć zmysłów rozrosło się jako Pięć Elementów. Czy jest to poprawne?
Swami:           Teraz jesteś w Stanie Brahmana. Kiedy zapragniesz stwarzać, twoich pięć zmysłów stanie się Pięcioma Elementami. Jest to stwarzanie. Wskutek tych elementów ludzie rodzą się z pięcioma zmysłami. Pięć Elementów jest podstawą dla stwarzania. Kiedy Pięć Elementów łączy się, ciało człowieka przyjmuje formę. Gdy człowiek umrze, Pięć Elementów oddziela się od ciała i łączy się z powrotem w swoim źródle. Uczyniłaś swoje zmysły doskonałymi i stałaś się Brahmanem. Teraz twoich pięć zmysłów stało się Pięcioma Elementami.
Vasantha:     Swami, nie mogę medytować…co się ze mną dzieje?
Swami:        Dlaczego medytować? Osiągnęłaś Stan Brahmana. Dlaczego medytujesz? Czy Ja medytuję? Dlaczego medytacja? Wszyscy medytują, kontemplują i nabywają Mądrość. Kontemplują, aby wyciągnąć Mądrość z Prawdy. Ty jesteś wszechwiedząca. Ty jesteś Brahmanem. Wszelka wiedza jest w tobie. Ujawnia się ona, kiedy jest wymagana.
Vasantha:      Swami, chcę rozmawiać z Tobą w medytacji. Dlatego pytam.
Swami:           Czy rozmawiamy tylko w medytacji? Cały czas umysł twój rozmawia ze Mną.
Vasantha:      Ale Swami, chcę widzieć Ciebie.
Koniec medytacji
Przed stwarzaniem wyłania się Omkar. Pięć Elementów zaczyna istnieć. Z tych elementów rodzi się człowiek.
Pięć Elementów staje się pięcioma zmysłami, kiedy dziecko formuje się w łonie. Człowiek rodzi się i umiera. Wtenczas Pięć Elementów rozdziela się od niego i powraca do swego źródła.
Pięć Elementów jest przyczyna stwarzania. Bóg jest Pierwotną Przyczyną Pięciu Elementów. Jest On przed istniejącą Przyczyna, Upadana Kaarana, jak stwierdzono w Brahma Sutrze. Jego Moc Woli jest Efektywną Przyczyna, Nimitta Kaarana. Z chwilą, gdy powstaje Wola, Pięć Elementów zaczyna istnieć.
Pierwszym Elementem była Przestrzeń, a z Przestrzeni wyłoniły się inne Elementy. Wskutek połączenia Elementów człowiek się rodzi. Po jego śmierci Elementy oddzielają się od niego. Zatem związek Pięciu Elementów tworzy ciało i powoduje, że człowiek się rodzi. Kiedy Pięć Elementów oddziela się, przybywa śmierć i ciało pada. Robię swoje zmysły doskonałymi i ofiaruję je Bogu. W ten sposób robię z siebie doskonałą ofiarę dla Niego.
Teraz, w końcu, osiągnęłam Stan Brahmana. Chcę stworzyć Uniwersum takie jak ja. Jedna Vasantha jest ofiarowana Bogu. Stąd też chcę stworzyć Stworzenie takie jak ja i ofiarować je Bogu. Osiągnęłam Stan Brahmana, będąc w tym ciele. Moich pięć zmysłów staje się Pięcioma Elementami. Jak Stworzenie wyłania się z Parabrahmana? Jak ukazało się Pięć Elementów? Nikt nie wie. Demonstruję na przykładzie swojego życia, jak człowiek staje się Brahmanem i stwarza nowy świat. Napisałam o Pięciu Elementach przy różnych okazjach i na rozmaite sposoby. Pi raz pierwszy piszę, wiedząc jak moich pięć zmysłów staje się Pięcioma Elementami.
Przez ostatnich kilka dni nie mogłam medytować. Zapytałam Swamiego o powód, a On powiedział: „Osiągnęłaś Stan Brahmana, dlaczego zatem medytujesz? Dlaczego medytować?”
Dlaczego każdy medytuje? Jest to po to, aby wyciągnąć prawdziwą Mądrość z Prawdy. Poprzez medytację osiąga się urzeczywistnienie Jaźni; zwykli ludzie stają się świętymi, mędrcami oraz ludźmi Mądrości.
Stan Brahmana jest wszechwiedzą. W tym stanie Mądrość ujawnia się sama, kiedy jest to konieczne. Stąd też Swami powiedział, że nie ma potrzeby medytowania. To Swami pokazuje każdy stan osiągnięcia. Teraz pokazuje On Stan Wszechwiedzy. Tylko ten, kto osiąga ten stan, może stwarzać.

Rozdział trzynasty
SHIVA SUTRA
W trakcie pisania niniejszych rozdziałów otworzyłam książkę o Shiva Sutrach. Książka podaje wyjaśnienia o aforyzmach, które zawarte są w starożytnych tekstach. Wiele Sutr mówi o mocy stwarzania.
Sutra 3 Wers 30
Z prawdziwej wiedzy Jaźni powstaje moc, aby stwarzać całe Uniwersum.
Wiedza o Jaźni jest mocą. Kiedy świadomość jogina jest zjednoczona z Shivą, moc Shakthi nie ma ograniczenia.
Sutra 1 Wers 19
Wiedza o stwarzaniu wszystkich ciał powstaje z medytacji i połączenia z Boską  Mocą, która jest Źródłem zamanifestowanego Uniwersum.
Ponieważ Źródłem stworzenia jest Bóg, ci, którzy łączą się z Nim, otrzymują moc, aby stwarzać.
Ponownie stwierdza się:
Istotnym, niezbędnym warunkiem dla manifestacji mocy dla stwarzania, jest osiągnięcie doskonałego połączenia między Świadomością Shivy a Joginem. Kiedy ten stan zostaje osiągnięty, Jogin nie potrzebuje żadnego, dodatkowego wysiłku, aby zamanifestować te moce, które powstają cicho z wnętrza.
Jogin jest w stanie formować albo transformować Pięć Elementów w stanie zamanifestowanym poprzez praktykowanie duchowej alchemii. Cechy charakterystyczne formy fizycznej może Jogin wybrać, medytując nad stwórczymi mocami Boskości. Moce te dają Joginowi kontrolę nad Pięcioma Elementami, z których utworzone jest ciało, ciało może być rzeczywiście stworzone dla spełnienia określonego zadania.
Czytając niniejszą Sutrę zrozumiałam, w jaki sposób jestem w stanie zmienić Pięć Elementów.
Generalnie po zakończeniu czterech yug przybywa Pralaya (Potop – tłum.). Dopiero po tym cykl czterech yug zaczyna się znowu, poczynając od pierwszej yugi. Teraz Swami i ja nie dokonujemy destrukcji, lecz transformujemy. To jest alchemia. Stwarzam Nowe Stqorzenie, które jest odpowiednie dla nadchodzącej Sathya Yugi. Codziennie modlę się do Swamiego o to Nowe Stworzenie. Modlę się o to, aby wszyscy byli młodzi, aby ich fizyczne ciało było doskonałe i zdrowe, czyste i dziewicze. Pragnę, aby całe Stworzenie było jak moje ciało. Ta jedna Vasantha staje się Stworzeniem Vasanthamayam. Stworzenie to oparte jest na moich uczuciach i na tym, jaka chcę być. Przykład: pragniemy, aby zrobiono złotą ozdobę. Składamy zamówienie u złotnika, wyszczególniając nasze wymagania. Mówimy, które wzory, jaki projekt, jak wiele kamieni, kolor i rodzaj kamienia, ile gramów złota trzeba zużyć. Tak samo ja dałam swoją specyfikację Swamiemu. Mówię, jak każdy aspekt Nowego Stworzenia powinien być uformowany.
Sutra 1 Wers 20
Z kontemplacji nad Pięcioma Elementami w naturze powstaje zdolność analizowania i oddzielania ich oraz rozumienia ich funkcjo w budowie Uniwersum.
Pierwotną Prawdą o Stworzeniu jest, że Pięć Elementów są jego podstawą. Gdy nadszedł czas dla Boskiej Woli, aby Nowe Stworzenie powstawało, odseparowałam i analizowałam Pięć Elementów. Kontemplowałam nad każdym Elementem  i wyciągałam Prawdę, aby dowiedzieć się o każdym z nich.
Napisałam sporo o Pięciu Elementach w wielu książkac i h. Wyjaśniłam związek między pięcioma zmysłami a Pięcioma Elementami. Kiedy pięć zmysłów nie jest pod kontrolą, Pięć Elementów traci harmonię, naturalny cykl w stwarzaniu zostaje zakłócony i Pięć Elementów ‘złości się’.
Swami powiedział wcześniej, że reprezentuję Prakrithi i kiedy moich pięć zmysłów zostanie oczyszczonych, Pięć Elementów oczyści się. Stąd też w każdej minucie obserwuję swoje zmysły i oczyszczam je. Zawsze modlę się do Swamiego, aby uczynił moje zmysły czystymi i zdrowymi.
Teraz nadszedł czas na Nowe Stworzenie. Stwarzam Pięć Elementów ze swoich pięciu zmysłów. Każdy mój zmysł funkcjonuje tylko dla Boga. Podobnie Pięć Elementów będzie funkcjonować dla Boga. Jest to budowanie nowego Uniwersum.
Spójrzmy na Pięć Elementów Sathya Yugi.
Ucho związane jest z Przestrzenią
Moje uszy słyszały tylko głos Boga. Uzyskałam moc stwarzania poprzez słyszenie Jego głosu. Uszy te stają się Przestrzenią Sathya Yugi.
Skóra związana jest z Powietrzem
Skóra jest podstawą uczucia dotyku. Od narodzin do chwili obecnej dotykałam tylko Boga. Ten dotyk staje się Powietrzem w Nowym Stworzeniu. Zatem poprzez wdychanie tego Powietrza wszyscy trzymają dotyk Boga.
Oczy – Ogień
Moje oczy widzą tylko Boga. One  nie potrafią widzieć niczego innego prócz Boga. Oto jak moje oczy stały się Agni w Nowym Stworzeniu. To Agni pokazuje Boga światu.
Usta – Woda
Moje usta mówią tylko o Prawdzie i Bogu. Nie jedzą one niczego innego prócz Boga. Usta te stały się Wodą w Nowym Stworzeniu. Woda ta jest Boska i czysta jak Ganges.
Nos – Ziemia
Nos jest dla wdychania i wydychania. Wdycham tylko Swamiego. Zarówno wdech, jak i wydech to tylko Swami. Węch również może wiązać się z ‘vasaną’, co oznacza tendencję albo wrażenie narodzone z doświadczenia. Od narodzin do chwili obecnej wszystkie moje doświadczenia były tylko o Bogu. Oto jak mój nos stał się Ziemią w Nowym Stworzeniu i wszyscy doświadczają Boga.
Ludzie rodzą się na Ziemi, aby doświadczać. Kiedy jednak doświadczenie związane jest tylko z Bogiem, obdarza ono stanem nieśmiertelności. Jest to stan Jeevan Muktha doświadczany przez wszystkich w Nowym Stworzeniu.
Aspiranci podążają ścieżką medytacji i uzyskują Mądrość. Ta praktyka umożliwia im stanie się świętymi, mędrcami albo ludźmi Mądrości. Zaczynają oni nauczać tego, czego urzeczywistnili. Na koniec opuszczają ciało i łączą się z Bogiem. ciało nie pozostaje. Moje ciało nadal jest tutaj. Chcę stwarzać Nowe Stworzenie takie jak ja i po to muszę osiągnąć wszechwiedzę. Urzeczywistnienie Jaźni nie wystarcza, aby zmienić yugę; trzeba stać się wszechwiedzącym. Jest to różnica między innymi a mną. Swami pokazuje to poprzez moje życie. Moje ciało jest małym modelem Uniwersum, Mikrokosmosem. Ciało, które wyłoniło się z Boga, musi ponownie połączyć się w Bogu. Dlatego dokonuję transformacji swojego ciała.
Ponieważ moje ciało ulega transformacji, Uniwersum również się zmienia. Dlatego moje ciało wciąż pozostaje.
Sutra 1 Wers 22
Głęboka kontemplacja nad mocą, która jest Wolą Boskości, Najwyższą Shakthi, prowadzi do rozumienia stwórczej siły dźwięku, wyrażonego w mantrze.
Dalej zostało wyjaśnione:
Pisane słowo nie jest w stanie przekazać pełnej tajemnicy życia i Stworzenia, najmniej zaś językiem, który ewoluował poprzez konkretną, racjonalną myśl. Parashakthi, Najwyższa Shakthi jest być może kluczem do zrozumienia związku pomiędzy opisanymi siłami, ponieważ ucieleśnia ona całą Zasadę Boskiego Tworzenia Idei i Kreatywności.
23-go maja 1998 r. był dniem, w którym Swami ujawnił mantrę ‘Om Sri sai Vasantha Saiesaiya Namaha’. Powiedział On, że jest to mantra Shiva Shakthi, która połączyła Jego imię z moim. Dopiero po napisaniu o Sutrze uświadamiam sobie jej większe znaczenie. Jest to mantra stwarzania. Jest to połączenie Shiva Shakthi. Jest to Parashakthi, klucz do otwarcia mocy Boga. Mocą Woli Boga jest Parashakthi czyli Chitshakthi. Wspomniana mantra pokazuje związek Swamiego i mój. Jest ona podstawą, na której musi przybyć Nowe Stworzenie. W tym Nowym Stworzeniu wszyscy mężczyźni są Sathya Sai a kobiety Vasantha Sai. Omawiana mantra wyłania się poprzez połączenie naszych imion. Na początku stwarzania pierwszym dźwiękiem, który się wyłania, jest Omkar. Następnie pojawia się Pięć Elementów. W tym Nowym Stworzeniu  dźwięk mantry ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ wyłania się najpierw. Teraz Nowa Era zaświta bez destrukcji, poprzez moc Boskiej Alchemii.
23-go maja jest dniem narodzin mantry. 27-go maja, dzień w którym Swami i ja spotykamy się, zacznie się Nowe Stworzenie.
Sutra 1 Wers 13
Moc woli jogina posiada wielką siłę, chociaż w istocie nie nieskończoną, chyba że zostanie całkowicie oddana tej, która jest nieodłączna w Świadomości Shivy.
Kundalini Shakthi wznosi się z Muladhary i łączy się z Shivą w czakrze Adźnia, Trzecim Oku. Oto jak Świadomość Shivy w ciele człowieka budzi się. Kiedy moc jogina, Kundalini Shakthi, łączy się ze Świadomością Shivy, doświadcza się całkowitej błogości. Mówi się, że moc Shivy jest destrukcyjna. W istocie moc destrukcji toruje droge dla oczyszczania i czystości. Prowadzi do nowego życia i regeneracji.
Omawiana książka daje więcej światła, mówiąc:
Moce Shivy są absolutne, jednak jogin, aby mógł czerpać z ogromnego rezerwuaru siły nieodłącznej w Świadomości Boskości, musi mieć doskonały związek między swoim umysłem a stanem niezamanifestowanej perfekcji właściwej Świadomości Shivy. Jest to moc woli, która jest instrumentalna, mająca wpływ na ten stan związku w chwili, gdy jogin jest przyciągany bliżej ku Jednemu Najwyższemu ja
Tym związkiem są zaślubiny Shivy i Shakthi. Wszyscy jogini osiągają ten stan. Jednakże mój stan różni się. Jestem Chitshakthi Boga. Narodziłam się z Niego, aby zademonstrować ten stan. Swami jest Sai Shiva, Najwyższy Byt. Narodziłam się z Niego jako Parashakthi czyli Stwórcza Moc. Naszym połączeniem jest związek Shiva Shakthi. Te zaślubiny są transformacją Kali Yugi na Nową Erę. Mantra Vasanthy Sai jest narzędziem w tym zadaniu. Kiedy mantra jest recytowana, wibracje, które wyłaniają się ze związku Shivy i Shakthi wypełniają Przestrzeń. Ta alchemia zmienia stare Uniwersum na nowe.
Poziom doskonałości aspiranta ma bezpośredni wpływ na ten związek. Parashakthi, która jest w najwyższym stanie doskonałości, osiąga najwyższy stan połączenia, dający Jej zdolność dokonania perfekcyjnego Stworzenia.
Sutra 2 Wers 5
Ta wiedza, która charakteryzuje się brakiem obecności ego, prowadzi poprzez prawidłowe zastosowanie do zrozumienia Ostatecznej Rzeczywistości, która istnieje w stanie próżni Shivy.

Ten, kto chce osiągnąć Boga, musi siebie opróżnić całkowicie. Shiva wypełnia pustą przestrzeń. Opróżniłam siebie, a Sai Shiva wypełnił Sobą mnie.
Żaliłam się Swamiemu: „Nie chcę mocy ani owoców pokuty…zabierz wszystko, uczyń mnie pustą, zrób mnie pustą!” Kiedy ktoś osiąga stan urzeczywistnienia, owoce sadhany pojawiają się w wielu formach. Moce te stale manifestują się na różne sposoby. Swami powiedział mi, że jestem Radha, Durga, Saraswathi itd. Wszystko to odepchnęłam, chcąc tylko Boga. Gdybym była usatysfakcjonowana, moja podróż dobiegłaby końca.
Powiedziałam, że nie jestem ani Radha, ani Parvathi i wszystko odepchnęłam. Chcę tylko Boga. Swami wtenczas obdarzył mnie stanem Awatara. Wypłakiwałam się Swamiemu i powiedziałam: „Nie chcę tego. Zabierz to. Nie chcę żadnej mocy. Zrób mnie pustą…Zrób mnie pustą!”
Jest to stan „Ja bez ja” Tu istnieje tylko obiekt, a nie przedmiot.
Swami wypełnił Sobą jako Prawdą to puste naczynie, zwane Vasantha. Jest to stan urzeczywistnienia Absolutnej Prawdy. Tu nie ma ‘ja’, zatem cała uwaga skupiona jest na Jednym. Kiedy indywidualne ego jest nieobecne, uwaga jest skupiona na przedmiocie ze wszystkich stron, ze wszystkich miejsc i w tym samym czasie. Jest to wszechobecność. Tu nie ma ‘ja’, moja cała uwaga skupiona jest tylko na Swamim.
Kiedy nie ma Mayi, ten kto wie, poznanie i znane stają się Jednym. Tutaj cienie świata nieprawdziwego nie ukazują się. Oświecenie jaźni pojawia się, kiedy aspirant staje się czysty i absolutny, jak Bóg. Swami powiedział mi w Jaskini Vashista: „Ty jako Czysta Świadomość połączyłaś się ze Mną, Czystą Świadomością.”
W tym stanie nieskończona wszechmoc, moc, aby stwarzać wszystko, jest obecna.
Sutra 3, Wers 37
Moc, aby stwarzać powstaje w sposób naturalny z wnętrza, kiedy związek Świadoości z Boskością został doświadczony przez Jogina.
Sutra 3, Wers 38
Trzy niższe stany Świadomości są ożywione przez czwarty, w którym spoczywa Stwórcza Zasada czyli Moc Kreatywności.
Kiedy połączenie przybywa w sferę doświadczenia, moc, aby stwarzać powstaje bez wysiłku. Wyłania się ona jako cisza z wnętrza. Taka osoba nie musi podejmować żadnego oddzielnego wysiłku, aby stwarzać. W stanie połączenia z Bogiem, wszystkie doświadczenia, które ktoś posiada, stają się światem stwarzania same.
Spójrzmy na przykład z mojego życia. Powiedziałam Swamiemu: „Nie wystarczy doświadczać Ciebie w jednym ciele. Chcę tysiąc rąk, oczu, ust.” Jednak nadal nie byłam usatysfakcjonowana i powiedziałam: „Powinnam stać się wszystkim na świecie.” To niezaspokojone pragnienie staje się Nowym Stworzeniem. Wskutek tej Premy dla Boga Stworzenie wyłania się samo.

Rozdział 14
DLACZEGO ZAŚLUBINY?
27 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Swami, chcę medytować. Chcę rozmawiać z Tobą. Proszę Swami…Nie będę w stanie rozmawiać z Tobą, jeżeli nie będę mogła medytować prawidłowo.
Swami:           Czy rozmawiasz ze Mną tylko w medytacji? Usta mogą rozmawiać z innymi, ale umysł jest stale ze Mną.
Vasantha:     Swami, chcę widzieć Ciebie.
Swami:           Zobaczymy się ze sobą na pewno. Czy wiesz, dlaczego daję ci więcej cierpienia? Aby pokazać światu, jak bardzo Mnie kochasz. Nikt nie okazał Premy Awatarowi takiej jak twoja.
Vasantha:     Swami, mój Prabhu…
Swami:           Dlaczego zawsze płaczesz? Jakże wiele Premy posiadasz! Dewy dziwią się, jak ktoś pokorny, kto służył tylko stopom Pana, wyraża tak wiele Premy. Ta Prema trzęsie Dewa Loką, sprowadzając Aswatta Drzewo na Ziemię. Wiem, jak wiele Premy masz dla Mnie. Czuję to. Aby pokazać twoją Premę światu, wszystkie te zdarzenia mają miejsce teraz.
Vasantha:     Swami, czy wezwiesz mnie na dzień 27-go maja?
Swami:           Na pewno wezwę.
Vasantha:     Chcę widzieć Ciebie, chcę widzieć Ciebie. Nie mogę znieść rozdzielenia.
Swami:           Dlaczego od młodego wieku miałaś pragnienie, aby poślubić Krysznę?
Vasantha:      Chociaż niczego nie wiedziałam o zaślubinach, kiedy po raz pierwszy usłyszałam opowieść o Andal, powstała myśl we mnie, że powinnam poślubić Krysznę.
Swami:           Uczucia te trwają. Nie wiedząc, kogo poślubiłaś, udałaś się na poszukiwanie Boga. Uczucia te wychodzą, podsycając uczucia u wszystkich, aby poślubić Boga. Twoje uczucia wychodzą do wszystkich i sprawiają, że Moje uczucia w nich wchodzą. Dopiero wtedy zaślubiny mają miejsce. Są to Powszechne Zaślubiny.
Vasantha:     Nie mogę znieść odseparowania…Nie mogę! Dlaczego żyję? Nie chcę żyć.
Swami:           Świat nie jest w stanie wytrzymać twoich uczuć, stąd też przewraca się ‘do góry nogami’. Potok twoich łez zmienia Yugę. Jest to nasze Awataryxzne zadanie, bądź cierpliwa przez pewien czas.
Vasantha:      Swami, chcę tylko Ciebie.
Swami:           Jestem tylko dla ciebie. Każde ziarno piasku, każda kropla wody powie o sile twojej Premy. Z Ery na Erę wszyscy będą mówili o twojej Premie.

28 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:      Swami, sanyasini nie zawierają związku małżeńskiego. Dlaczego ja wyszłam za mąż?
Swami:            Ty nie jesteś zwyczajnym sanyasinem. Ty jesteś Awatarem. Przybyliśmy dla zadania Awatarycznego. Od młodego wieku słuchałaś wielu opowieści o wielkich wielbicielach. Dlaczego tylko opowieść o Andal przyciągnęła Ciebie? Dlaczego chciałaś poślubić Boga?
Vasantha:     Swami, wszyscy powiedzieli, że nie jest możliwe poślubienie Boga, zatem czciłam Ciebie jako Matkę. To Ty powiedziałeś, że ścieżka Madhura Bhakthi jest dla mnie najbardziej odpowiednia.
Swami:           Ponieważ nie masz ‘ja’, to Ja pokazałem tobie wszystko. Nie rozumiesz swojej własnej natury. Nie masz ‘ja’, zatem powiedziałem ci, że madhura Bhakthi jest najodpowiedniejsza dla ciebie.
Święci i mędrcy nie przywiązują wagi do ciała. Tylko ty pokutujesz, aby osiągnąć Boga razem z fizycznym ciałem. Sprawiasz, że twoje ciało staje się młode, piękne, zdrowe, dziewicze i że jest ofiarą dla Boga.
Pragnęłaś być blisko fizycznej formy Boga. Nikt nie tęsknił w ten sposób. Jeśli nawet ktoś poprosił, nie byłoby to możliwe. Na ścieżce sadhany Atma łączy się z Paramatmą u wszystkich aspirantów. Tylko ty prosisz o bliskość z fizycznym ciałem Boga. Ty zmieniłaś świat, aby usunąć ograniczenia Awatarów. Dlatego tęsknisz za fizyczną bliskością. Tęsknisz za Moim darszanem, sparszanem i sambaszanem. Jest to powód transformacji Ziemi. Inni święci i mędrcy nie tęsknią za fizycznym darszanem, sparszanem i sambaszanem Boga.
Ich związek jest z Atmą. Twój związek jest z Ciałem. Ponieważ chcesz fizycznej bliskości, Ziemia się zmienia.
Vasantha:     Teraz rozumiem, Swami. Czy to dlatego mój ślub miał miejsce?
Swami:           Poślubiłaś tylko Boga, ale nie uświadamiałaś sobie tego. Nie wiedząc o tym, pragnęłaś poślubić Boga i mieć dziecko. Dlatego stosowałaś sadhanę. Wskutek tego Ziemia się zmienia. Tylko na Ziemi można poślubić Boga i mieć dziecko.
Koniec medytacji
Swami powiedział: „Czy rozmawiasz ze Mną tylko w medytacji? Usta mogą mówić do innych, ale umysł zawsze jest ze Mną.”
Umysł mów rozmawia ze Swamim w każdej chwili dnia. Jakąkolwiek czynność wykonuję, umysł utkwiony jest tylko na Bogu. Nie mogę zapomnieć o Nim nawet przez ułamek sekundy. Dlatego Swami powiedział, że nie ma różnicy między czasem, kiedy medytuję i kiedy nie medytuję.
Moje łzy i myśli trzęsą Dewa Loką. To przynosi na Ziemię Drzewo Aswatta, którego korzenie są w Niebiosach. Drzewo symbolizuje życie wieczne. Ponieważ drzewo to sprowadzane jest na Ziemię, życie tutaj ma korzenie w Bogu.
Swami jest nasieniem Nowego Stworzenia. Moja Prema dla Swamiego sprawia, że wszystko to się dzieje. Czy ktoś okazał tak wiele Premy w którejkolwiek yudze? Siła tej Premy przywiodła Drzewo Aswatta z niebios na Ziemię. W 15-tym rozdziale Bhagavad Gity stwierdza się, że korzenie tego Drzewa są w Niebiosach. Mówi się dalej, że gałęzie tego drzewa, symbolizujące życie ziemskie, powinny być odcięte mieczem beznamiętności.
Teraz Awatar Purna jest tu, na Ziemi, Nowe Stworzenie wyłania się z Niego. Korzenie Nowej Ziemi wyłaniają się z Boga. Życie wszystkich na Ziemi ma korzenie w Bogu; stąd też nie ma potrzeby odcinania gałęzi. Tu wszystko jest Bogiem. Każdy jest Bogiem. Bóg jest nasieniem, Beeja (czyt. bidża – tłum.). Prakrithi jest Matką. Wszyscy urodzili się Bogu i Prakrithi. Jest to sathya Yuga.
Shiva i Shakthi łączą się w czakrze Adźnia; jest to stan błogości. W tym stanie otwiera się bindu i wyłania się matryca dla Nowego Stworzenia. W tym Nowym Stworzeniu wszyscy rodzą się jako Shiva i Shakthi. Tylko linia Boga kontynuowana jest dla stwarzania. Wszyscy rodzą się w linii Shiva i Shakthi. Nie jest to Drzewo Samsara; jest to Drzewo Shiva Shakthi.
Od młodego wieku słuchałam opowieści o oddaniu, które opowiadali mi moi rodzice i babcia. Ze wszystkich opowieści opowiadanie o Andal przyciągnęło mnie bardziej; chciałam poślubić Boga jak ona. Opowieść ta podsycała uczucia we mnie i stała się niezaspokojonym pragnieniem, aby osiągnąć Boga. Chociaż poślubiłam Boga, nie byłam świadoma tej prawdy. Moje poszukiwanie Go było kontynuowane. Ponieważ przybyłam na Ziemię, oddzielając się od Boga, moje serce tęskniło, aby połączyć się z Nim. Ponieważ nie mam ‘ja’, nie wiedziałam, że Bóg mnie poślubił. Tylko stale szukałam tamtej błogości. Dopiero po wielu latach Swami sprawił, że dowiedziałam się o prawdzie swoich zaślubin i wyjaśnił mi mój stan. Mimo to nadal płakałam myśląc o swojej wiecznej więzi z Bogiem i o swoim oddzieleniu się od Niego teraz na Ziemi.
Chcę ofiarować to ciało Bogu jako Sharira Nivedhan. Jak dotąd nikt nie wykonywał takiej sadhany. Życie aspiranta kończy się na Atma Nivedhan. Jednakże ja chcę wykonywać Sharira Nivedhan, całkowicie nową sadhanę. To ciało jest dla mnie nowe. Należę do Boga. Ponieważ narodziłam się na Ziemi po raz pierwszy, tęsknię, aby powrócić do Niego. Przybyłam tutaj, opuszczając bliskość; stąd też chcę Jego bliskości teraz. Moja rodzina powiedziała mi, że poślubienie Boga jest niemożliwe. Ponieważ powiedziano mi o tym, gdy byłam w młodym wieku, obdarzałam oddaniem Swamiego, traktując Go jako Matkę. Wtenczas Swami powiedział mi: „Twoją naturą jest Madhura Bhava Bhakthi”. Ponieważ nie mam ‘ja’, Swami wskazał mi, jaka jest moja natura. Później uświadomiłam sobie prawdę, że należę do Niego.
Wszystko, co jest moje, jest tylko Jego. Powstała myśl: „Dlaczego zostawić  ciało na ziemi? Ono również należy do Niego.” Stąd też chcę ofiarować to ciało Jemu.
To fizyczne ciało chce Jego bliskości. Fizyczną bliskość do fizycznej formy Boga można osiągnąć na Ziemi tylko wtedy, kiedy mają miejsce zaślubiny z Awatarem. Muszę poślubić Awatara. Jednakże nie chcę ograniczeń poprzednich Awatarów. Dlatego dokonuję transformacji świata mocą swojej pokuty i łez. Dlatego płaczę z tęsknoty za darszanem, sparszanem i sambaszanem Swamiego. Generalnie jnani i sanyasi słyszą glos Boga wewnątrz. Pogrążeni są w tej błogości i na koniec opuszczają Ziemię, łącząc się z Najwyższym Bytem. U mnie jest inaczej. Ponieważ przybyłam, oddzielając się od Jednego, tęsknię za Jego darszanem, sparszanem i sambaszanem. Swami nie daje mi tego, podsycając moją tęsknotę. Wszystko to jest dla transformacji Ziemi.
Swami powiedział, że związek innych urzeczywistnionych dusz jest Atmiczny, podczas gdy mój jest poprzez fizyczne ciało. Wszyscy rodzą się stale na Ziemi i umierają. Jest to wskutek powiązania na tym świecie. Jednakże mój związek jest związkiem duszy z Bogiem. Narodziłam się dla Boga. Żyłam tylko dla Niego i połączę się z Nim. Wyłoniłam się z Jego Ciała jako Światło i z powrotem połączę się w Jego Ciele jako Światło. Jest to związek Ciała.
Ponieważ chcę poślubić Boga, zmienimy ten świat, narodzimy się ponownie, zawrzemy związek małżeński i będziemy żyli razem.

Rozdział 15
BŁOGI TANIEC
27 kwiecień 2008 r. Medytacja
Swami:        Nie płacz. Bądź zawsze szczęśliwa. Po naszym boskim spotkaniu, będzie tylko błogość. Połączenie Shiva Shakthi jest stanem błogości. Po to wezwę ciebie, a ty przybędziesz. Nasze spotkanie jest konieczne dla stanu błogości, który jest połączeniem Shiva Shakthi. Bądź szczęśliwa. Przybyliśmy tutaj dla wielkiego zadania. Nie jest to jak za poprzednich Awatarów. Ciężko pracujemy dla tego zadania. Teraz przez siedem dni będziemy mieli bliskość i radość; nasze uczucia przyjmą formę działania. Uczucia Radha Kryszna są podstawą.
Vasantha:   Teraz rozumiem. Będę szczęśliwa.
Swami:         Tych siedem błogich dni wypełni cały świat.
Koniec medytacji
Napisałam rozdział, zatytułowany „Boskie spotkanie” i powiedziałam, jak połączenie Shiva Shakthi zdarzy się u wszystkich. Połączenie to ma miejsce w czakrze Adźnia, dając doświadczenie błogości. Aby osiągnąć to połączenie, trzeba wykonać Kaamadahanę. Swami i ja spotkamy się tylko po Powszechnej Kaamadahanie. W czasie naszego spotkania Mieszkaniec, Shiva i Kundalini Shakthi u wszystkich się połączą. Dlatego znaleziono wiele włosów na szacie Swamiego. Włożyliśmy włosy Swamiego i moje do Ognia yagny dla Kaamadahany.
Dzisiaj poprosiłam Swamiego: „Swami, powinieneś dać mi amritę na Swoich padukach, aby dać dowód na to, że słowa, które wypowiedziałeś w medytacji, są prawdziwe.” Nie ukazała się amrita. Kiedy wyszłam na werandę, Atchutha pokazała kroplę amrity na zdjęciu Swamiego. Powiedziałam: „Swami daje odpowiedzi amritą. Jest to język amrity.”
Przed medytacją w południe znaleźliśmy udi (popiół z yagny – tlum.) na tacy Abhishekam. Wszyscy byli szczęśliwi i zdziwieni. Zapytałam o to Swamiego w medytacji. Powiedział On:  „Poprosiłaś o amritę. Zawsze wątpisz w swoją czystość, mimo iż upewniam ciebie o tym wiele razy. Zawsze pytasz Mnie, czy twoja Prema dla Mnie jest zanieczyszczona przywiązaniem do ciała. Moja miłość dla ciebie i twoja miłość do Mnie jest czystą, nieskażoną Prawdą. To nie jest kaama; jest to Kaamadahana. Kaama świata zostanie spalona w trakcie siedmiu dni, kiedy się spotkamy, aby wprowadzić Nowe Stworzenie.”
Po południu zebrałam udi i zawinęłam je w papier. W tym czasie wzięłam trochę, aby dać Yamini. Nagle poczułam nić jak materiał w udi. Odłożyłam to na bok. Yamini powiedziała, że jest to bawełna, której się używa do wypychania materacy. Przyglądając się dokładniej zauważyłam, że była to nić bawełniana.
27 kwiecień 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Dlaczego udi, Swami?
Swami:           Jest to dowód na Powszechna Kaamadahanę.
Koniec medytacji
Wcześniej napisałam, że Kaamadahana oznacza czystość. Umysł Ramy i Sity nigdy nie zboczył ze ścieżki Dharmy. Ta czystość jest Kaamadahana. Swami i ja przybyliśmy na świat, aby to pokazać. W Nowym Stworzeniu umysły mężczyzn i kobiet nigdy nie zboczą ze ścieżki Dharmy.
Związek między mężem i żoną jest podstawą stwarzania. Związek ten staje się stwarzaniem. Gdyby nikt nie zawierał związku małżeńskiego, związek między mężem i żoną przestałby istnieć, stwarzanie zostałoby zatrzymane. Człowiek rodziłby się i umierał, a stwarzanie by ustało. Bez małżeństwa i narodzin dzieci, nastąpiłby kres ludzkości. Dlatego Bóg zapragnął małżeństwa, dla dobra stwarzania. W Nowym Stworzeniu wszyscy mężczyźni będą Sathya Sai, a wszystkie kobiety Vasantha. Ich linia jest założono na bazie Kaamadahany.
^ ^ ^
Za dnia ciało biega tu i ówdzie, zawsze wędruje. W nocy odpoczywa. W ciągu dnia, gdy wykonujemy wiele czynności, myśli jest mniej. Nasze umysły całkowicie skupiają się na działaniu. Jednakże w nocy, kiedy zmniejsza się działalność, powstaje wiele myśli. Człowiek staje się bardzo niespokojny i nie ma dobrego snu. Kiedy sen nadchodzi, wiele snów zakłóca, stanowiących odbicie zakłopotania.
Jedynie jogini doświadczają głębokiego snu. Kto jest joginem? Joginem jest ten, kto ma równowagę umysłu. W drugim rozdziale Bhagavad Gity Sri Kryszna mówi w sloce:
„To, co jest nocą dla wszystkich istnień, stan samokontroli jaźni utrzymuje daną osobę przebudzoną, ten stan, który utrzymuje wszystkie istnienia przebudzonymi, jest nocą dla oświeconego proroka.”
Co to znaczy? Jogin śpi dla świata i zawsze jest przebudzony w myślach o Bogu. Nie zwraca uwagi na przedmioty świata.
Od piątego roku życia nie miałam dobrego snu. W tym czasie w Vadakkampatti napisałam wiele pieśni i wierszy o Krysznie.
Teraz, w Mukthi Nilayam, medytuję na łóżku. W trakcie medytacji Swami i ja rozmawiamy ze sobą. W ten sposób materac jest pełny naszych uczuć.
Człowiek sypia sześć godzin, jego uczucia stale mu przeszkadzają. Rano budzi się on z takimi samymi uczuciami i zaczyna działać. Życie, będące walką, trwa. Śpiąc, niesie on swoje uczucia ze sobą i budzi się z takimi samymi uczuciami rano. Podobnie – kiedy ktoś umiera, jego uczucia idą za nim do jego kolejnych narodzin.
W czasach Mahabharaty i Ramayany za dnia królowie walczyli z demonami i zabijali je. Dlatego nocą demony miały więcej siły. Podobnie, demoniczne cechy są potężniejsze w nocy. Swami i ja przybyliśmy tutaj, aby usunąć te wszystkie negatywne cechy i dać spokój wszystkim. Najpierw wykonaliśmy Powszechną Karmasamharę i Kaamadahanę. Kiedy karmiczne rachunki ludzi zostaną zamknięte, Kaamadahana będzie zakończona, Swami wezwie mnie blisko Siebie. Wtenczas świat będzie pełen spokoju i błogości.
Moja babcia zwykła mawiać: ‘Bawełna pali się, jeżeli jest zbyt blisko ognia’. Dlatego młodzi mężczyźni i kobiety nie powinni przebywać blisko siebie; to nie powinno dać powodu do intymnej rozmowy, która podsyca myśli pożądliwe. Swami i ja wykonujemy Kaamadahanę, aby ‘ogień nie spalił bawełny.’ Swami dowiódł tego, pokazując bawełnianą nić w udi.
Rano byłam zakłopotana, nie wiedząc, czy mam pisać o tym, czy nie. W tym czasie Atchutha znalazła zdjęcie Swamiego pod moim łóżkiem. Na odwrocie zdjęcia była wiadomość:
‘Troska o zdrowie wzniesienie wsi…
Atma w całym stworzeniu…
Shanti i pokój…
Wszystkie ludzie związki…

Co oznacza ta wiadomość? Ci, którym brakuje umiejętności rozróżniania i są ignorantami, również powinni być wzniesieni. Stupa Mukthi zajmie się ciałem, umysłem i duszą. Jedna Atma przenika całe Stworzenie, dając pokój. Będzie pokój we wszystkich ludzkich związkach. Jest to zadanie osiągnięte poprzez połączenie naszych uczuć w Sathya Yudze. Wiadomość, którą dał Swami, jest bardzo stosowna do tego, o czym piszę.
W książce „Tapovana”, Swami mówi:
„Jak przemienić złe myśli w dobre? Gdy zaczynają narastać pożądliwe myśli, zajmują one całe ludzki byt. Jeżeli skierujecie tę żądzę ku Bogu, przemieni się ona w tęsknotę za Jego darszanem i a wysiłki, aby osiągnąć Jego łaskę. Te uczucia kaama będą usilnie zabiegać, aby osiągnąć Boga.
Następnie jest Moha. Moha jest rodzajem pragnienia. Nie ma ono rozróżniania. Jeżeli zostanie ono skierowane ku Bogu, zaczną powstawać różne myśli takie, jak: nie mogę żyć bez Boga, nie ma radości, nie ma zadowolenia, nie ma sensu życie tym światem. Tego rodzaju myśli ukazują się. Wtenczas umysł nie słucha żadnego argumentowania. Nie ma zainteresowania niczym ani nikim. Uczucie Moha staje się szaloną tęsknotą za Bogiem. Jeżeli Moha jest ślepą i wyraźną miłością dla Boga, staje się to Bhakthi.
Sześcioma cechami, które rujnują człowieka, są: pragnienie, gniew, łakomstwo, przywiązanie i duma. Moje życie pokazuje, jak moc pragnienia i przywiązania obraca się ku Bogu. Nic ani nikt na świecie mnie nie interesuje. Nie jestem zainteresowana pochwałą, ani obwinianiem, honorem ani dyshonorem. Zawsze mówię, że byłabym szczęśliwa, będąc służącą albo pieskiem w domu VIPa, który odwiedza Swami. Płaczę tylko i tęsknię za Jego darszanem.
W lutym SV konsultował wiele tekstów Nadi (Liście Palmowe – tłum.) dla mnie. Wszystkie objawienia w Nadis ujawniają więź między Swamim a mną. Nadis również ogłaszają:
„Cały świat będzie ją czcić. Przybyła ona, aby usunąć smutki świata.”
Wszyscy mędrcy dokonali podobnych objawień. Jednakże umysł mój nie jest zainteresowany tymi rzeczami. On kontynuuje wołanie ślepo: „Chcę tylko U
SV kontynuował poszukiwanie objawień Nadi. Myślałam, że w najmniejszym stopniu nie jestem zainteresowana. Chcę tylko Swamiego. Jaki jest pożytek z tych objawień? Wszyscy mogą mnie czcić; cały świat może tu przybyć, ale jaki jest pożytek? Umysł mój nie jest zaabsorbowany niczym innym niż Swami.

Medytacja
Vasantha:     Swami, to, co powiedziałeś o skierowaniu przywiązania ku Bogu jest odpowiednie dla jego stanu.
Swami:             Twoja Prema jest tak intensywna…bez powodu. Dlatego powiedziałaś: „Jeżeli nie osiągnę tego jednego Sathya Sai, sprawię, że wszyscy będą jak Sathya Sai i Vasantha. Dlatego stwarzasz Nową Yugę. Przywiązanie jest potężniejsze niż pragnienie. Przywiązanie do życia tym światem marnuje człowieka, staje się on szalony. Jednakże ty obróciłaś się ku Bogu. Prema, która nie mogła osiągnąć, czego chciała, stwarza miliony Sathya Sai  i Vasant. Ponieważ jest ona całkowicie skupiona na jednym punkcie, ma moc, aby zmienić erę. Jest ona w stanie usunąć u ludzi pragnienie świata i przywiązanie . obdarza pokojem. Mohakshaya jest Mokszą. Unicestwienie przywiązania jest Wyzwoleniem. Teraz wykonujemy Powszechną Kaamadahanę.
Koniec medytacji
Wczoraj wieczorem nadeszła wielka burza, kiedy wszyscy siedzieli na werandzie. Drzewa trzęsły się z gniewem, kosze na śmieci fruwały wszędzie, łóżko zostało przewrócone. Był głośny grzmot i błyskawica. Silny wiatr zatrzasnął wszystkie drzwi. Nawiało piasku i kurzu do każdego pokoju. Zamknęliśmy wszystkie drzwi i usiedliśmy wewnątrz. Nirmala zrobiła zdjęcie burzy.
Po godzinie uspokoiło się. Wróciliśmy na werandę i popatrzyliśmy na zdjęcie, które zrobiła Nirmala. Zobaczyliśmy wiele krążków jak czakry, wyłaniających się ze Stupy. Siedem czakr było wokół Stupy. Na ziemi zobaczyliśmy formy dwóch tańczących postaci. Wyglądało to jak taniec Shivy i Shakthi. Powiedziałam, że jest to dobry dowód na to, o czym piszę.
Moc z siedmiu czakr mojej Kundalini przechodzi przez Stupę i wychodzi na świat zewnętrzny. W Sathya Yudze Mieszkaniec Shiva i Kundalini Shakthi łączą się u wszystkich w czakrze Adźnia. Cały świat będzie radować się blogim tańcem Shiva Shakthi.
1 maj 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:     Czym jest stan błogości? Proszę, powiedz mi.
Swami:           Chodź. Pójdziemy do domu w czasach Awatara Prema Sai.
W naszym pokoju Swami otwiera drzwi do Swargi i mówi:
„Otworzymy drzwi do Niebios dla każdego. W Sathya Yudze ziemia będzie taka. Wszyscy będą radować się wszystkimi przyjemnościami Niebios na Ziemi. Ludzkość będzie sprawiać przyjemność dewom. Dewy będą spełniać jej życzenia i wszyscy będą radośni. Cały świat będzie szczęśliwy i po to my powinniśmy być w błogości.”
Koniec medytacji
W czasach Awatara Prema Sai wszyscy będą prowadzić życie zgodne z Dharmą. Naturą każdego człowieka będzie Prema; obfitować będzie pokój i miłość. Wszyscy na świecie będą prowadzili dharmiczne życie i będą wykonywać czynności w połączeniu z Bogiem. Ponieważ wszystkie czynności będą wykonywane jako akty oddawania czci, dewy będą szczęśliwe i usatysfakcjonowane, obdarzając wszystkim, czego ludzie zapragną. W Sathya Yudze dewy uczynią ludzi szczęśliwymi, a ludzie sprawią, że dewy będą szczęśliwe. Świat będzie pełen niebiańskiej błogości. Wszyscy na Ziemi doświadczą spokoju Vaikunty oraz błogości Niebios. Dlaczego? Dlatego, że nie będzie ignorancji. Wszyscy będą posiadać umiejętność rozróżniania i beznamiętność. Mądrość przeniknie wszędzie. Mądrość ta ujawni wrodzoną Prawdę u wszystkich. Stąd też Sathya, Dharma, Shanthi, Prema i Ahimsa będą głównie panować.
W dniu 29-go kwietnia wielka burza przetoczyła się przez Aszram. Burza ta była znacznie silniejsza od poprzedniej. Kosze na odpadki i krzesła fruwały wszędzie. Łóżko przewróciło się nogami do góry. Zadzwoniliśmy do wielu osób pytając, czy jest u nich burza, ale wszyscy powiedzieli, że nie ma. Zapytaliśmy również SV, który był w Świątyni Vaideeswaran; powiedział, że nie ma tam burzy.
W dniu 30-go kwietnia przyjechała Thirupurasundari z Whitefield. Powiedziała: „Wczoraj była burza w Whitefield.” Byłam zdumiona, że burza była tylko w Mukthi Nilayam i Whitefield.
Wieczorem zapytałam Swamiego, a On powiedział: „Burzę w naszych sercach widać na zewnątrz.”
Przy kilku okazjach, kiedy Swami pojechał do Whitefield, coś kłopotliwego zdarzyło się nam. Dlatego powiedziałam: „Swami, proszę, nie jedź do Whitefield. Nie jedź…Boję się.”
Nagle, wieczorem, w dniu 26-go Swami pojechał do Whitefield. Bałam się i płakałam. Swami powiedział: „Nasze uczucia są takie same. Zawsze myślisz o Mnie. Ja myślę o tobie. Tęsknisz za Moim darszanem. Ja również tęsknię, ale niczego nie mogę zrobić.”
Burzę, która szaleje w naszych sercach, widać na zewnątrz. Gdyby Pięć Elementów stało się Bogiem, one tylko odzwierciedlałyby Jego uczucia. Codziennie otrzymywaliśmy telefony z Whitefield mówiące: „Swami dał rano darszanu tylko przez kilka minut” albo: „On wcale nie przybył.” Rankiem 1-go maja Swami dał dobry darszanu przez pół godziny i dał dyskurs wieczorem.
W dniu 2-go maja Swami wyjechał do Puttaparthi. Otrzymaliśmy wiele telefonów mówiących: „Swami wraca do Puttaparthi”. Jedna osoba powiedziała: „Swami przyjeżdża, ale ma kaszel i wydaje się, że nie czuje się dobrze.” Płakałam jeszcze bardziej. Pomyślałam: „Łaską Swamiego jest, że wrócił do Puttaparthi po pięciu dniach i zakończył wizytę w Whitefield.”
Rodział szesnasty
BIDŻA MANTRA

1 maj 2008 r.
SV wrócił ze Świątyni Vaideeswaran we wczesnych godzinach porannych. Był tam, aby zobaczyć Nadis (Liście Palmowe – tłum.). Później, tego samego ranka, słuchaliśmy kasety z odczytem Nadis. W Vashista Nadi Vashista prosi mnie, abym przyjechała do Vaideeswaran Koil. Vashista powiedział: „Masz wszelkie moce. Przybyłaś, aby zmienić świat. Zmieniasz karmiczne rachunki Yamy. Jesteś całkowitą inkarnacją Shakthi. Jednak istnieje ból w twoim sercu, ponieważ Swami nie wezwał ciebie. Jaki jest powód? Przedtem byłaś Radha, a Swami był Kryszna. Oboje przybyliście, aby ustanowić Dharmę. W tamtym czasie Kryszna powiedział:
„Kiedy zstąpimy ponownie, dokonamy transformacji Ery Kali.”
Vashista kontynuuje i mówi:
„Ale zapomniałaś recytować mantrę. Dlatego Swami zwleka z wezwaniem. Dam ci mantrę, recytuj ją dwadzieścia jeden razy przez dwadzieścia cztery dni. Po zakończeniu przybądź tutaj i podam ci Boski Sekret. Nie mogę powiedzieć nikomu innemu, przybądź sama. Nie jesteś zwyczajnym człowiekiem. Zstąpiłaś na Ziemię jako Boskie Światło.”
29 kwiecień 2008 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:     Swami, Mędrzec Vashista chce zainicjować mnie mantrą. Czy powinnam jechać?
Swami:                Nie. Nie. Nigdzie nie jedź.
Vasantha:           Swami, chcę Ciebie. Po to pojadę wszędzie, do każdego…Dostanę inicjację mantrą. Proszę, Swami.
Swami:                Jestem tylko dla ciebie. Nigdzie nie jedź.
Koniec medytacji
1 maj 2008 r. Medytacja w południe
Vasantha:     Swami, czy mam jechać do Vashisty i mieć inicjację?
Swami:           Nie, nie powinnaś jechać.
Vasantha:     Chcę widzieć Ciebie. Chcę, abyś mnie wezwał. Dlatego chcę mantrę. Chcę inicjacji.
Swami:            Gdybyś nie zobaczyła Nadi, co byś zrobiła?
Vasantha:       Jacy są ci, którzy wiedzą wszystko, tacy jak wielki Vashista mówiący mi, abym recytowała mantrę?
Swami:               Zawsze modlisz się: „Och, święci, mędrcy, jnani, bhaktowie proszę, pobłogosławcie mnie, abym spotkała Swamiego.” Ta modlitwa dotyka wszystkich i chcą oni zrobić coś dla ciebie. SV jeździ w twoim imieniu do mędrców, którzy mówią wszystko. Powiem o mantrze później.
Koniec medytacji
Rozpaczliwie chciałam widzieć Swamiego, jednak mówiłam Mu: „Jeżeli nie wezwiesz, nie przyjadę.” Potem zapytałam: „Czy mam przyjechać do  Brindavan, aby zobaczyć Ciebie?” Swami powiedział: „Nie teraz.”
Mędrzec Vashista powiedział w Nadi: „Kiedy byłaś Radha, Kryszna dał ci mantrę, ale zapomniałaś. Kiedy przybędziesz, powiem ci Boski Sekret.” Chciałam pojechać, aby usłyszeć Boski Sekret myśląc, że dopiero wtedy Swami mnie wezwie. Swami powiedział, że nie powinnam jechać.
Od młodego wieku modliłam się: „Wszyscy święci, Jeevan Mukthas, Chiranjeevis, bhakthowie, oddaję wam wszystkim cześć. Proszę, pobłogosławcie mnie, abym połączyła się z Bogiem.” Swami powiedział: „Ponieważ prosiłaś wszystkich w ten sposób, teraz wszyscy chcą zrobić coś dla ciebie.”
W dniu 5-go maja wielbiciele zadzwonili i powiedzieli: „Odprawimy yagnę modląc się, abyś ty i Swami spotkali się wkrótce.”
Jakże cudowne są ich uczucia. Wszystkie ich uczucia obracają się wokół spotkania Swamiego ze mną. Modlę się do wszystkich, modlitwa dociera do każdego sprawiając, że wyrażają oni swoje uczucia na różne sposoby.
1 maj 2008 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:    Swami, proszę, powiedz coś o mantrze.
Swami:          Chodź, pokażę ci.
Wizja z Dwapara Yugi
Radha i Kryszna siedzą pod drzewem i rozmawiają.
Kryszna powiada: „Radha, nadchodzi czas naszego rozdzielenia…’
Radha odpowiada: „Jakie rozdzielenie? Jak oddzielić się od Ciebie?”
„Radha, będziemy musieli znieść rozdzielenie, ponieważ musimy zstąpić ponownie dla wielkiej misji.”
„Co ja zrobię? Chcę tylko Ciebie.”
„Zawsze mówisz: ‘Chcę Ciebie. Kocham Ciebie.’ To stale dźwięczy w Moich uszach.
„Mój Prabhu, niech to wołanie stanie się moim oddechem.”
Radha kładzie glowę na podołku Kryszny i śpiewa mantrę. Rozbrzmiewa ona wszędzie.
Koniec wizji
Swami:           To zdarzyło się w Dwapara Yudze. Narodziłaś się, pogrążona w tych myślach. Od narodzin pielęgnowałaś myśl: ‘Chcę Boga, chcę Boga.’ Jest to bidża mantra dla Sathya Yugi. Przez te wszystkie lata mantra ta zanurzyła się w twoich łzach. Od tej mantry Drzewo Aswatta bierze korzenie na Ziemi. Mantra ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ jest mantrą stwarzania. Ta mantra będzie rosnąć jako gałęzie tego Drzewa.
Vasantha:        Swami, co to wszystko jest? Dlaczego Vashista dał mantrę? Dlaczego jeździmy, aby widzieć Nadis?
Swami:              Wszystko się zdarzyło, aby wyciągnąć ten sekret ode Mnie; aby sprawić, że powiem ci o tym Swoimi własnymi słowami.
2 maj 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:      Swami, powiedz mi prawdę, mam jechać do Vashisty czy nie?
Swami:            Nie jedź.
Vasantha:     Zatem powiedz jeszcze raz wyraźnie, co zdarzyło się przedtem…
Swami:          Chodź, pokaże ci znowu.
Wizja z Dwapara Yugi
Radha i Kryszna siedzą pod drzewem.
Kryszna powiada: „Radha, nadchodzi czas naszego rozdzielenia. Spotkamy się znowu w następnej yudze.”
Radha lamentuje: „Och, Kali jest bardzo zła. Jak zniosę odseparowanie od Ciebie?”
Kryszna pociesza ją, mówiąc: „Kiedy już dokonamy transformacji yugi, połączymy się. Pokażę światu miarę twojej Premy.”
Radha płacze: „Niczego nie wiem o Kali. Boję się. Proszę, nie zostawiaj mnie.”
Kryszna zapewnia: „Moja Radha Rani, kocham ciebie bardzo. Pod koniec Kali spotkamy się.”
Radha krzyczy: „Chcę Ciebie!”
Kryszna pociesza ją i mówi: „Radha, nie obawiaj się. Cokolwiek powiesz teraz, stanie się mantrą, która będzie ochraniać ciebie i zabezpieczać.”
Koniec wizji
Swami:         W ten sposób rozdzieliliśmy się. Twoje wołanie: „Chcę Ciebie, chcę Boga” stało się mantrą, która ochrania i zabezpiecza ciebie i świat. Jest to Bidża Mantra.
Vasantha:   Swami, chcę widzieć Ciebie. Chcę błogosławieństw Mędrca Vashisty i Matki Arundhathi, której czystość sprawia, że jesteś ich córką.
Swami:         Jak skórka nasienia, twoja czystość ochrania Bidżę. Zawsze mówisz: „Kocham Ciebie.” Ta Prema dla Boga jest nasieniem. Z tego nasienia przybylo Drzewo Aswatta. Jeżeli zasiejesz nasienie drzewa mango, drzewo neem nie wyrośnie. Jest to Drzewo Prema. Prema dla Boga jest nasieniem. Skórką, która pokrywa to nasienie, jest czystość. Z tego nasienia rodzi się słodkie Drzewo Aswatta. Owocem tego drzewa jest Bóg.
Koniec medytacji
3 maj 2008 r. Medytacja
Vasantha:      Swami, kiedy zobaczę Ciebie? Czy zobaczę Ciebie znowu? Swami, chcę Ciebie.
Swami:         Na pewno zobaczymy się.
Vasantha:    Powiedz coś komuś, aby mnie pocieszyć albo napisz list…albo powiedz więcej o Mantrze Bidża.
Od narodzin nigdy nie miałaś uczucia głodu. Chciałaś tylko Boga. Nie lubiłaś niczego prócz Boga i powiedziałaś: ‘Chcę Ciebie, chcę Ciebie.’ To jest twoja mantra. Wszyscy na świecie biegają tu i ówdzie, mówiąc: „Chcę to, chcę tamto”, gromadząc wiele rzeczy. Ty miałaś tylko jedna myśl w swoim życiu: ‘Potrzebuję tylko Boga’. Od samych narodzin myślałaś, że jedyne, co jest niezbędne w życiu, to Bóg. To, czego chciałaś, to, co lubisz, twoje potrzeby, to tylko Bóg. Ta skupiona na jednym punkcie myśl jest Bogiem, Prawdą. Dążyłaś do osiągnięcia Prawdy; podejmując wielki wysiłek, znalazłaś wiele nowych ścieżek. Ścieżki te reprezentują różne rodzaje Mądrości.
Pragnienie, że chce się tylko Boga, jest twoją Premą i oddaniem. Jest to Bidża, Nasienie. ‘Chcę Boga, chcę Boga’ – to nie kończące się pragnienie jest Bidżą. To stwarza Nowy Świat.
Vasantha:   Rozumiem, Swami. Zatem na 27-go maja wezwiesz mnie? Powiedz coś albo napisz coś…bez tego jak będę żyć?
Swami:         Nie płacz. Zrobię coś dla ciebie.

Koniec medytacji
W czasie rozdzielenia Radhy i Kryszny, Radha bała się Kali Yugi mówiąc: „Jakie będzie życie w Kali Yudze? Jak będę żyć bez Boga? Jak mogę być oddzielona od Boga?” Takie były jej lęki.
Kiedy nierozłączne ptaki miłości – Radha i Kryszna rozdzieliły się, ptak płci żeńskiej, Radha, bała się Kali Yugi. Płakała, myśląc o Krysznie: „Chcę Ciebie.” Ta tęsknota i lęk związały się z nią i narodziła się ponownie z tymi myślami. Miałam taki sam lęk z powodu rozdzielenia i pragnienie Boga, będąc w obecnym wcieleniu. Nie chcę nikogo ani niczego na tym świecie.
Swami dał przykład noworodka, aby wyjaśnić mój stan. Nawet noworodek ma potrzeby. Ja nie miałam niczego. Na tym świecie potrzebuję tylko jednego i jest to Bóg. Potrzeba wiele rzeczy, aby żyć na tym świecie. Potrzebuję tylko Boga. Moje potrzeby, pragnienia i to, co lubię, to tylko Swami. Dlatego mówię: „Chcę Ciebie, chcę Ciebie” jak mantrę. Ludzie świata biegają tu i ówdzie, zbierając wiele rzeczy. Czuję, że Swami jest moją jedyną potrzebą. On jest moim życiem. Chcę Boga, chcę Boga, chcę Swamiego. To pragnienie, ten głód jest nasieniem Nowego Stworzenia.
Jakże wiele sadhany i wysiłku musiałam podjąć po to. Wiele sposobów, które znalazłam, są nowymi ścieżkami mądrości. Moje, skupione na jednym punkcie, myśli o Bogu, są czystością. Ta czystość jest skórką nasienia. Moja mantra ‘Kocham Ciebie Swami, chcę Ciebie Swami’ jest nasieniem. Jakie będzie Stworzenie z tego nasienia? Wszyscy będą jak ja, chcąc tylko Boga, kochając tylko Boga.
Dzisiaj rano płakałam: „Kiedy zobaczę Swamiego? Kiedy zobaczę Swamiego?” Potem Raj Kumar przysłał e-mail o darszanie Swamiego. czytając go, zaczęłam płakać i natychmiast napisałam list do Swamiego…
„…Chcę widzieć Ciebie w Prashanthi w dniu 27-go maja. Proszę, powiedz coś Raj Kumarowi. Weź list od niego.”
Gopal zeskanował list napisany odręcznie i wysłał pocztą mailową. Zadzwoniłam do Raj Kumara i powiedziałam: „Proszę, daj ten list Swamiemu i poproś o coś dla mnie.” Płakałam, nie mogłam dłużej mówić. Raj Kumar odpowiedział: „Amma, proszę, nie płacz, dam to Swamiemu.” Widząc, że płaczę, Gopal zaczął płakać i powiedział: „Amma, pojadę do Puttaparthi natychmiast i poproszę, aby Swami dał ci wiadomość.”
Woeczorem zadzwonił Raj Kumar z cudowną wiadomością. Powiedział: „Wylosowałem pierwszy rząd i siedziałem w pierwszej linii. Swami przybył w fotelu i wziął list. Dotknąłem Jego kolana i powiedziałem: „To jest list Vasanthy Amma”. Swami uśmiechnął się i powiedział: „Och, Vasantha.” Trzymał On list przy Sobie i nie dał go chłopcom. W tym czasie śpiewano bhadżan „Radhika jeevana”.
Wszyscy w Aszramie byli w ekstazie, mówiąc, że Swami po raz pierwszy wymówił fizycznie moje imię.
4 maj 2008 r. Medytacja popołudniowa
Na zdjęciu Swamiego ukazało się dużo amrity.
Vasantha:     Swami, kiedy wypowiedziałeś moje imię, jak się czułeś?
Swami:           Słodko, jak amrita…twoje imię wypowiedziane po raz pierwszy. Ta wibracja uświęca miejsce. Wołam wielu i wypowiadam ich imię. Wołanie ciebie jest inne. Jest ono równoznaczne z akceptowaniem ciebie. Okazuję Swoje uczucia oraz nasz związek, wypowiadając twoje imię. Zawsze wypłakujesz się: „Czy powiesz moje imię Swojemu posłańcowi, który przybędzie, aby mnie wezwać?” Ponieważ zawsze pytasz, powiedziałem.
Vasantha:     Swami, Twoje usta wypowiedziały moje imię. Jest to bardzo szczególny dzień.
Swami:           Tak, jest to dla Sathya Yugi.
Koniec medytacji
W odpowiedzi na moich siedemdziesiąt lat łez, Swami wypowiedział moje imię po raz pierwszy. W swoim mailu Raj Kumar napisał, że był to złoty dzień w jego życiu. Powiedział: „To nie jest tylko dla ciebie, jest to złoty dzień dla Sathya Yugi.” Jakże wiele razy żebrałam i błagałam o dwa słowa od Swamiego. Dopiero dzisiaj wypowiedział On moje imię, słowo ze Swoich własnych ust! Ile dni płakałam, mówiąc, że nie jestem godna. Nie odprawiłam dość pokuty dla Swamiego, aby powiedział moje imię. Dopiero kiedy wykonałam Jego zadanie, wypowiedział On moje imię.
Swami powiedział: „Pierwszy dźwięk Wed, Agni Meeley, przybył od Boga i przyjął twoją formę.” Od samych narodzin ten Agni Meeley stosował sadhanę i osiągnął Stan Brahmana, Stan Sankalpa, Stan Stwarzania. Pokazuje to, że wszyscy osiągną to samo. Teraz nasienie dla tego osiągnięcia zostało zasiane u wszystkich. Po zakończeniu rozdziału o Bidży, Swami powiedział: „Och, Vasantha”. Od pierwszego dźwięku Boga przybyła Vasantha, potem utworzył ona Nowe Stworzenie Vasanthamayam. W liście napisałam o Mantrze Bidża, napisałam: "Swami, j„żeli odbierzesz ten list, będę bardzo szczęśliwa.” Stąd też dla Nowego Stworzenia Vasantha jest Bidża.
6 maj 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Swami, zakończyłam pisanie o Bidża.
Swami:           Wołasz: ‘Kocham Ciebie, kocham Ciebie’, jest to nigdy nie kończący się list. Piszesz na ‘Przestrzeni’ swoim piórem uczuć, używając łez jako atramentu. Jak by to było, gdyby to stało się Przestrzenią?’ Kocham Boga’. Tylko to jest Przestrzenią. Twoja jest Ogniem Czystości. Twoje dotykanie tylko Boga jest Powietrzem. Twoje mówienie Prawdy jest Wodą. Twoje Vasany stają się Ziemią. Jak to będzie? Bóg przenika cały Kosmos.
Koniec medytacji
W dniu 2-go listopada 2006 r. napisałam rozdział w książce „Prema sai Awatar”, cz. 4, zatytułowany „Stworzenie uczuć Bidża” Napisałam tam, jak uczucia stają się nasieniem stwarzania. Teraz to staje się czynem. Swami wyjaśnił, jak Pięć Elementów funkcjonuje poprzez moje uczucia.
Dzisiaj jest 5-go maja. Jest to dzień Nowiu Księżyca. Wieczorem odprawiliśmy yagnę. Po Arathi zobaczyliśmy vibuthi w formie nasienia w dwóch miejscach. Powiedziałam, że Swami pokazał to jako dowód. Rankiem, 6-go maja, w trakcie drogi na Ganesha Abhishekam zobaczyliśmy, że chmury były w formie drzewa z gałęziami. Gałęzie sięgały czterech stron gwiazdy Stupy. Zrobiliśmy zdjęcie. Na jednym zdjęciu zobaczyliśmy litery S i V na gałęziach drzewa.
Vibuthi pod padukami Swamiego, w kształcie trzech nasion, były dowodem na to, co napisałam. Drzewo z gałęziami, sięgającymi nieba, stanowią dowód, że korzenie Drzewa Aswatta rosną na Ziemi. Litery S i V na gałęziach pokazują, że jest to tylko linia Swamiego i Vasanthy. To jest znaczenie Drzewa Aswatta zasadzonego na Ziemi.
Rozdział 17
VIRAT PURUSZA
29 kwiecień 2008 r. Medytacja w południe
Swami:       Dlaczego masz tak wiele Premy dla tej Formy?
Vasantha:  Nie wiem. Shiva, Rama, Kryszna, wszyscy są Bogiem, ale dlaczego jestem przywiązana do Twojej Formy? Ty jesteś Adi Mula, Pierwotną Duszą, Najwyższym Awatarem. Ty jesteś Awatarem Purna, który nie zstąpił na Ziemię przedtem. Ponieważ jestem Twoją Shakthi, chcę Ciebie. Pierwotna Dusza należy do mnie.
Koniec medytacji
W tym czasie zadzwonił SV ze Świątyni Vaideeswara, gdzie konsultował nadi Vashisty (Liście Palmowe Vashisty – tłum.). W Nadi zostało napisane: „Ty jesteś Adi Shakthi, wszystkie dewy są w tobie.”
Nadi potwierdziły wszystko, co Swami powiedział.
27 kwiecień 2008 r. Medytacja
Płakałam z tęsknoty za Swamim…
Swami:       Dlaczego tak płaczesz? Czy mam ci coś powiedzieć? Kiedy ktoś zapytał ciebie: „Jak to jest być w Stanie Świadka?”, jak odpowiedziałaś? Powiedziałaś: „Zawsze jestem w takim samym stanie…tylko płaczę.” W taki sam sposób, chociaż jestem w Stanie Świadka, martwię się, myśląc o tobie. Tylko dla dobra innych pozostajemy w Stanie Świadka. W stanie tym nie ma działania, jednak uczucia wciąż istnieją. Jest tak, ponieważ Prema jest naszą naturą. Jak może Premy tam nie być?
Zawsze myślisz o Mnie i płaczesz? Tak samo, gdziekolwiek jestem, zawsze myślę o tobie. Nie możemy żyć bez obdarzania siebie Premą.
Koniec medytacji
Swami poprosił mnie, abym pozostawała w Stanie Świadka. Ktoś zapytał mnie: „Jak to się odczuwa, kiedy jest się w Stanie Świadka?” Odpowiedziałam: „Zawsze jestem w takim samym stanie, płacząc.”
Od swojej pierwszej książki do chwili obecnej, Swami pokazał wiele różnych stanów, jakie osiągnęłam. Wcześniej powiedział On, że jestem Radha, Mahalakshmi, Saraswathi, Parvathi, Durga i Brahma. Teraz pokazuje On Stan Brahmana, Stan Sankalpa i Stan Świadka.
W taki sam sposób wiele się zdarzyło w moim życiu, lecz nic nie mogło mnie zmienić. Od narodzin do chwili obecnej płaczę i tęsknię tylko za Bogiem. To jest mój stan. Istnieje tylko jeden stan, jedno pragnienie: ‘Chcę Boga’. Nikt nie mógłby przetrwać, będąc w tym stanie. Siła życia opuściłaby życie takich osób albo oszaleliby. Nikt nie mógłby znieść nie kończącego się cierpienia, jakiego doświadczyłam na przestrzeni siedemdziesięciu minionych lat. Wskutek tego cierpienia i niepokoju, nie mogę jeść właściwie.
Jeżeli ktoś byłby w Stanie Świadka, pozostawałby w spokoju. Ten, kto jest w tym stanie, może być tylko Świadkiem. Ja nie jestem w stanie być taka.
Swami jest w Stanie Świadka dla innych. W moim wypadku uczucia Swamiego wyrażane są tylko wewnętrznie, nie ma działania na zewnątrz.
W Stanie Świadka uczucia Premy nie mogą funkcjonować, ani urzeczywistniać się. Pozostają one takimi, jakimi są, częścią naszej natury. Uczucia Premy są prawdziwą naturą Swamiego i mojej. Jesteśmy w Stanie Świadka, podczas gdy inni są zatroskani; nie ma zewnętrznej ekspresji między nami. Nie możemy zrobić niczego dla siebie. Jednakże nie możemy powstrzymać uczuć Premy, które mamy do siebie, które wylewają się z naszego wnętrza.
…Och, serce! Teraz jestem w Stanie Świadka, w Stanie Boga, nie myśl o Swamim.
Och, oczy! Teraz jestem w Stanie Świadka, nie płaczcie, gdy myślę o Swamim…”
Nie mogę rozkazać swemu sercu ani oczom w ten sposób! Prema jest naszą naturą. Obdarzam Premą Swamiego, a Swami obdarza Swoją Premą mnie. To jest nasza natura. Swami często pyta mnie: „Dlaczego lubisz tylko tę Formę?” Nie mogę powiedzieć dlaczego.
W Dniu Easwarammy, Swami poszedł do Samadhi Swojej Matki. Wszyscy jego krewni przybyli. Popatrzył On na każdego i dał im Padanamaskar (Dotykanie Stó Pana – tłum.). Kiedy te wiadomości nadeszły z Puttaparthi, zaczęłam płakać.
   Dlaczego nie jestem członkiem Jego rodziny? Dlaczego nie narodziłam się w Jego rodzinie/ Wszyscy próbowali pocieszyć mnie. W medytacji zapytałam Swamiego: „Dlaczego nie narodziłam się w Twojej rodzinie? Dlaczego nie jestem służąca albo szczenięciem  wdomu Twojego krewnego? Czy nie mam żadnego związku z Tobą? Powiedz! Jaki jest mój związek z Tobą?! Nie mam nikogo na tym świecie, dlaczego zatem mam żyć?” Płakałam, pytając w ten sposób.
6 maj 2008 r. Medytacja
Swami:      Wszystkie związki tego świata są zniszczalne. Nasz związek jest nieśmiertelny. Ten związek przyniesie Nowe Stworzenie.
Vasantha:        Nie, nie…nie mam żadnego związku z Tobą…tylko zaniedbanie.
Swami:             Nie płacz. Wkrótce ujawnię całemu światu, kim jesteś.
Vasantha:       Nie, nie…nie mogę znieść tego rozdzielnia dłużej. Nie mogę.
Swami:             Nasz związek nie jest zwyczajny. Nie jest to związek od narodzin do narodzin i z ery na erę, jest on trwały. Jesteśmy nierozerwalnie związani.
Vasantha:        Nie mogę znieść cierpienia. Nie mogę.
Swami:             Nie płacz. Co mam zrobić….powiesz?
Vasantha:       Chcę kilka słów od ciebie…napiszę list…Nie, nie, nie, nie napiszę. Ty odbierasz tysiące listów…jaki jest pożytek? Jakakolwiek jest Twoja Sankalpa, rób.
Swami:             Nie, pisz, pisz, wezmę. Pisz i wylej swoje uczucia. Tylko wtedy będziesz spokojna.
Koniec medytacji
Wieczorem poszliśmy do Stupy na Arathi. Kiedy ofiarowałam Arathi, zobaczyłam kwiat, który leżał na literze tamilskiej V i pokazałam wszystkim. Poprosiłam Gopala, aby zrobił zdjęcie, ale było to za wysoko. Wtenczas cofnął się on kilka kroków do tyłu i zrobił zdjęcie. Zdjęcie było bardzo dobre. Zobaczyliśmy czerwony kwiat, z zieloną łodygą i liściem. Pytaliśmy wszystkich, ale nikt go nie położył. To był tylko Swami.
Sześć liter w języku tamilskim  Sa th ya ba va zostało wyrytych na Stupie pionowo. Kwiat był na literze ‘Va’. Żaden ptak ani człowiek nie mógł tego tam położyć.
Wieczorem znaleźliśmy vibuthi na całej podłodze w pokoju modlitw.
7 maj 2008 Medytacja poranna
Vasantha:     Swami, znaleźliśmy kwiat na sylabie ’Va’ na Stupie. Co to oznacza?
Swami:           Wczoraj płakałaś: „Jaki jest nasz związek?” Dałem kwiat, aby pokazać nasz związek.
Vasantha:      Swami, pokazałeś nasz związek w piękny sposób.
Koniec medytacji
Medytacja wieczorna
Vasantha:      Swami, proszę, weź mój list.
Swami:          Dlaczego tak płaczesz? Na pewno wezmę go.
Vasantha:     Dlaczego robisz mnie taką szaloną? Powiedz mi prawdę, kim Ty jesteś? Kim Ty jesteś? Dlaczego tak robisz? Powiedz…proszę, powiedz.
Swami:           Gdybym nagle stał się zwyczajnym człowiekiem, co byś zrobiła?
Vasantha:     Byłabym bardzo szczęśliwa, gdybyś był zwyczajnym człowiekiem. Wtenczas nikt nie mógłby powstrzymać Premy, którą mam dla Ciebie. Kocham Ciebie.
Swami:           Co zrobisz, jeżeli stanę się demonem?
Vasantha:      Stanę się demonicą. Chcę Ciebie. Chcę Ciebie. Jakąkolwiek formę przyjmiesz, nie interesuje mnie to.
Swami:           Dlaczego masz tak wiele Premy dla tej Formy?
Vasantha:      Jaki magnes masz?
Swami:            Przybyliśmy od Jednego, jako dwoje. My oboje jesteśmy Jedno.
Vasantha:       Swami, jaki jest nasz związek? To nie są tylko uczucia…jest to zagadkowe. Jest to coś innego. Proszę, powiedz mi…
Swami:            Jesteśmy Virat Purusza. Jesteśmy Jedno, które staje się dwojgiem. Teraz napisz o tym. Musimy zmienić tę Erę na Nową Yugę. Jesteśmy Virat Purusza, tak tęsknisz.
Koniec medytacji
Bóg pragnął stwarzania. Bezzwłocznie po tej Sankalpie wyłonił się dźwięk OM. Po czym przybył Virat Purusha.
Czym jest Virat Purusha? Są to męskie i żeńskie aspekty Boga w stanie obejmowania się. Następnie Virat Purusha podzielił się na indywidualnego mężczyznę  i kobietę i narodziło się Stworzenie.
W Upaniszadzie Brihadaranyaka wykorzystuje się orzech ziemny, aby wyjaśnić formę Virat Purusha. Dwie części orzecha ziemnego symbolizują Virat Purusha.
Wcześniej w tym, co pisałam o Virat Purusha posłużyłam się przykładem walki między Bhimą a Jarasandhą. W trakcie tej walki Bhima rozerwal ciało Jarasandy na dwie części i rzucił je na ziemię. Natychmiast dwie części zaczęły toczyć się ku sobie i połączyły się. W ten sposób Swami i ja jesteśmy dwiema połowami, tęskniącymi, aby się połączyć. Jednakże związek ten nie jest tylko poprzez uczucia.
We wcześniejszej książce napisałam, że chociaż forma Swamiego i moja różni się, nasze uczucia pozostają takie same. Uczucia Sri Kryszny, Sathya Sai, Prema Sai i uczucia Radhy, Vasanthy i Premy są takie same. Formy mogą się różnić, ale uczucia są takie same. W moim wypadku nie jest to tylko bliskość uczuć. Swami i ja jesteśmy formą Virat Purusha. Dzielimy uczucie Virat Purusha dla stwarzania. Radha i Prema nie mają tych uczuć, zatem różnię się od nich.
9 maj 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:     Powiedz coś o Virat Purusha.
Swami:           Jest to jak dwie połowy orzecha ziemnego. Dal ma dwie połowy i nasiona z drzew i roślin. Jeżeli nasienie dzieli się na dwoje, nie zakiełkuje. Siła życia jest tam, gdzie dwie połowy spotykają się. Ta moc powoduje, że nasienie kiełkuje. Tak samo Virat Purusha ma dwie części, aspekt męski i żeński. Stworzenie wyłania się z nich.
Vasantha:      Swami, dlaczego powiedziałeś: „Gdybym stał się zwyczajnym człowiekiem, demonem albo Bogiem…”
Swami:           Niezależnie od tego, którą formę przyjmę, chcesz być tylko ze Mną. Chcesz być wszystkim, czym Ja jestem, gdziekolwiek Ja jestem. Jest to siła życia i energia, Shiva Shakthi. Jest to moc Mieszkańca i Kundalini. Jest to Sathya i Prema. Jest to Bóg i jego Chitshakthi. Jest to wszechobecność i wszechmoc. Radha pragnęła tej Jedności.
Vasantha:      Teraz rozumiem. Jeżeli Ty jesteś oczami, ja jestem światłem tych oczu. Jeżeli Ty jesteś oceanem, ja jestem falą. Gdziekolwiek Ty jesteś, ja jestem.
Swami:           Zademonstrowałaś, że Bóg i Stworzenie są tacy sami. Nie ma różnicy. Są oni tacy sami.
Koniec medytacji
Swami zapytał: „Gdybym nagle stał się zwyczajnym człowiekiem, co byś zrobiła?”
Chcę tylko Boga. Jednakże jeżeli Bóg, którego czczę, stanie się zwyczajnym człowiekiem, chciałabym tylko Jego. Gdyby On stał się demonem, chciałabym być jak On, demonicą. Oto jak bardzo kocham Swamiego. Gdyby On był Bogiem, człowiekiem albo demonem, chcę tylko Jego. Gdyby był on pawiem, byłabym pawicą. Gdyby On był lwem, byłabym lwicą. Niezależnie od tego, jaką formę On przyjmie, ja też przyjmę tę formę.
Istnieje coś w Nim, co całkowicie obezwładnia mnie. Cóż mogę począć? Swami podsyca mnie, abym ujawniła moje najskrytsze uczucia. Gdzie, gdzie Swami jest, tam chcę być. Jest to sekret Stworzenia Vasanthamayam. On jest wszechobecny. Ja jestem jak Jego wszechmoc. Siła życia i moc działania nie różnią się. Jest to Istnienie i Stawanie się. Jest to wszechobecność Sathya i Prema. Jest to wszechobecność Boga i Jego wszechmocna Shakthi, stan, gdzie Mieszkaniec i Kundalini Shakthi funkcjonują wszędzie.
Ta tęsknota, że nie powinnam być oddzielona od Niego, jest Stanem Jedności. Gdzie, gdzie Swami jest, tam, tam ja chcę być. Jest to funkcjonowanie Nowego Stworzenia.
Lentils, dal, fasola, orzechy, migdały, orzechy ziemne, groch, nasiona tamardynowca indyjskiego, nasiona mango mają dwie połowy, jak bliźnięta. Siła życia między dwiema częściami kiełkuje. Nazywamy to kiełkowaniem. Jeżeli rozdzielimy dwie części, nie zakiełkuje. Tylko jeżeli dwie części będą razem, dojdzie do kiełkowania. Jest to jak dwie części Virat Purusha.
Od męskiego i żeńskiego całe stworzenie rozpoczyna się. Zawsze mówię: „Chcę Swamiego, kocham Ciebie” – jest to nasienie. Z tego nasienia kiełkuje siła życia Premy. Mantra ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ tworzy pień, gałęzie i liście. Oznacza to, że jest to roślina ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’. ‘Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha’ liść. Uczucia Swamiego i moje są siłą życia, która stwarza rośliny, gałęzie i liście. Ta mantra jest mantrą Virat Purusha. Stąd też wszędzie rodzi się Sathya Sai i Vasantha.
Medytacja popołudniowa
Vasantha:      Swami, powiedz coś o Virat Purusha.
Swami:            Czy wiesz, dlaczego masz tak wiele tęsknoty? Zstąpiłem na Ziemię jako Światło i narodziłem się. Światło wyłoniło się ze Mnie i ty się narodziłaś. Ponieważ wyłoniłaś się ze Mnie, pragniesz połączyć się z powrotem. Dlatego płaczesz. Od narodzin tęskniłaś, jest to z powodu Nowego Stworzenia. Dokonasz transformacji swojego ciała w Jyothi i połączysz się we Mnie ponownie. Natychmiast Ja opuszczę Ziemię. Wszystko dzieje się, ponieważ przybyliśmy jako forma Virat Purusha.
Koniec medytacji
Kontemplowałam. Rama i Sita opuścili ciało w różnym czasie i w innych miejscach. Radha i Kryszna również opuścili w innym czasie i miejscu. Sita ani Radha nie przemieniły swojego ciała w Jyothi i nie połączyły się z Awatarem. Rama i Kryszna zstąpili dla ustanowienia Dharmy. Swami i ja przybyliśmy, aby ustanowić Premę. Po to stwarzamy Nowe Stworzenie i zmienimy Yugę. Ból z powodu odseparowania stwarza moc, niezbędną dla zakończenia tego zadania.
Rama i Sita, kryszna i Radha żyli w odseparowaniu. W lesie Sita mieszkała ze swoimi synami – Lava i Kusha, zatem nie doświadczyła dotkliwego bólu odseparowania. Ponieważ Radha pragnęła Jedności, jej uczucia odseparowania były mniejsze.
Radha narodziła się z połączenia uczuć. Sita narodziła się z Ziemi; one nie wyłoniły się bezpośrednio z fizycznej formy Awatara. Dlatego nie odczuwały one bólu z powodu odseparowania tak jak ja odczuwam.  Obie żyły z myślami o Bogu.
Ja odseparowałam się od ciała Swamiego, wyłaniając się jako Światło i przyjęłam formę. W swoich ostatnich chwilach zmienię swoje ciało na Światło i połączę się z powrotem ze Swamim. Dzieje się to dla dobra Stworzenia. Swami i ja przybyliśmy jako forma Virat Purusha. Stąd też cierpię z powodu ogromnego bólu odseparowania od Niego.
Swami jest Awatarem Purna, Adi Moola, Pierwotną Dusza. Ja jestem Moola Prakrithi, Pierwszym Stworzeniem, które wyłania się z Niego. Kiedy zakończyłam pisać niniejszy rozdział, na chybił trafił otworzyłam książkę „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai Mówi” – tłum.), tom 35, str. 106. Tam Swami powiedział:
„Bóg lśni świetliście w Uniwersum i tak świeci Uniwersum w Bogu. Związek między Bogiem a Uniwersum jest bliski i nierozłączny. Uniwersum pełne jest żyjących stworzeń. Każde stworzenie jest ucieleśnieniem Ramy. Nie ograniczajcie Ramy do określonego imienia i formy. Wszystkie istnienia są Jego formą. Rama oznacza tego, który zachwyca. Obecny jest On we wszystkim.
‘Eshvara Sarva Bhoothaanaam’. Bóg jest Mieszkańcem wszystkich istnień.
Isavasyam Idam Jagat, cały świat przenika Bóg. Ten świat jest samą formą Boga.”
^ ^ ^
Kiedy zakończyłam pisać tę książkę,  był telefon z Puttaparthi. „Dzisiaj Swami wziął twój list o godzinie 16.25.” Wszyscy byliśmy bardzo szczęśliwi.

PROLOG SWAMIEGO
10 maj 2008 r.
Vasantha:     Czy przeczytałeś mój list?
Swami:           Jak dobrze piszesz. Jest to jak patrzenie w kalejdoskop. Twoja Prema stwarza wiele dobrych wzorów. Każdy list tkany jest wokół Mnie, wiążąc mnie na wiele różnych sposobów.
Vasantha:       Swami, ukończyłam książkę. Proszę, powiedz coś dla epilogu.
Swami:            Poprzez Shiva Sutrę znajdujesz różne sposoby, aby Mnie związać i przywiązać. Shiva Sutra jest rękodziełem Premy Parvathi. Czy może być kres tego? Shiva Sutra ozdabia szyję Parvathi. Twoja pokuta i Prema wiążą Kaamadahana Shiva. Jest to Shiva Sutra. Na koniec osiągnęłaś połowę ciała Shivy, stałaś się więc Ardhanahari. Jedną połową jest Shiva, drugą jest Shakthi. Najpierw pokazałem ciebie światu jako współczesną Parvathi. Ujawniłem, kim jesteś, kiedy miałaś 12 lat. My jesteśmy Shiva Shakthi. Jesteśmy dwiema połowami tego samego Ciała. Dlatego chcesz bliskości z Moją fizyczną formą. Nowe Stworzenie jest owocem połączenia Shiva Shakthi, która wykonała Kaamadahana. Dlatego przybyliśmy jako Virat Purusha. Teraz Virat Purusha i Ardhanareswara są tacy sami.
Koniec medytacji
Wczoraj żaliłam się Swamiemu: „Jaki jest nasz związek?” Swami powiedział mi, że gdybym napisała list do Niego i wylała wszystkie swoje uczucia, stałabym się spokojna. Swami powiedział, że wylanie moich uczuć na piśmie jest jak kalejdoskop. Co było w liście?
…Mój Kochany Swami, poprosiłeś mnie, abym napisała. Co napisać? Nie chcę niczego innego prócz Twoich stóp. Nie chcę niczego na tym świecie. Kiedy pomyślisz, że czas jest odpowiedni, wezwij mnie, a ja przybędę. Do tego czasu przywiąż to życie do Swoich stóp, abyśmy nie byli rozdzieleni. Napisałam wiersz, pytając: ‘Kto będzie naszym posłańcem?’ Pobłogosław ten wiersz, Swami.  Wypowiedziałeś moje imię: ‘Och, Vasantha’ Swoimi Boskimi ustami. Powiedz coś więcej! Tylko Twoje słowa mogą uratować moje życie, które powoli odchodzi. Mój Panie, kocham Ciebie, kocham Ciebie, kocham Ciebie.
Tylko Twoja
Agni Malar
Jest to kopia mojego listu. Całe moje życie jest jak kalejdoskop. Moja  Prema jest jak wstążka, owijająca Swamiego kolorowymi, lśniącymi wzorami. Wszystkie moje książki ujawniają głębię mojej Premy. Pokazują one jak oplatam Swamiego na rozmaite sposoby. Swami zamienił Siebie na ‘moją dwunastoletnią formę’ jako współczesną Parvathi.  Na fotografii Swamiego, będącego jako Parvathi,  miała ona nawet okulary! Wszyscy to zobaczyli.
Zstąpienie Awatara Shiva Shakthi jest najbardziej odpowiednie dla Nowego Stworzenia, narodzonego z Kaamadahany. Ardhanareswara jest zaiste Virat Purusha. Oddzieliłam się od Swamiego i odprawiałam pokutę.
Kiedy zakończy On Kaamadahanę, nasze zaślubiny odbędą się dla Nowego Stworzenia. ‘Shiva Sutra’, która jest wokół mojej szyi, umożliwia mi pisanie o Shiva Sutrze. Shivam znaczy Mangala czyli pomyślny. Shiva Sutra znaczy Mangala Sutra. Kiedy to pisałam, amrita ukazała się na zdjęciu Swamiego. Zobaczyliśmy również vibuthi i kurkumę w trzech miejscach. Gopal i ja wzięliśmy te błogosławieństwa od Swamiego, a ja powiedziałam: „Vibuthi symbolizuje Kaamadahana, a kurkuma wskazuje na Mangala Sutrę. Amrita jest dla Nektarowego Stworzenia.”
Po zakończeniu „Shiva Sutry” i Epilogu Swamiego, nadszedł e-mail od Suresh Rao, zatytułowany: „Dziwny Darszan”…
„Tego wieczoru Swami przybył o godzinie 16.30 w Swoim fotelu. Tuż przed wejściem do Sali rozmawiał On z dwoma chłopcami, którzy byli z Jego obu stron. Powiedział On również coś do Sri Chakravathi. Następnie Swami wszedł do Sali. Chociaż Swami nie dał im żadnego sygnału, chłopcy pracowicie brali listy wielbicieli. Być może Swami powiedział: ‘Dzisiaj chcę wszystkie listy!’ Swami pobłogosławił wszystkich, którzy się zgromadzili. Chociaż Swami nie wypowiedział ani jednego słowa, uśmiechał się cały  
Zdawało mi się to bardzo dziwne. W dniu 9-go maja, po zakończeniu „Shiva Sutry”, Swami wziął mój list. Zdarzenie miało miejsce 10-go maja, kiedy zakończyłam pisać Epilog Swamiego. W medytacji zapytałam Swamiego.
10 maj 2008 r. Medytacja
Vasantha:     Swami, czy wczoraj był szczególny dzień…byłeś bardzo szczęśliwy? Dlaczego poprosiłeś chłopców, aby wzięli list od każdego?
Swami:              Wczoraj ukończyłaś pisanie. Teraz nie ma już przeszkód, aby każdy otrzymał Moją łaskę. Pokazałem to poprzez zbieranie wszystkich listów.
Koniec medytacji
„Shiva Sutra” pokazuje dopełnienie mojego życia. Po ukończeniu pisania, napisałam wieczorem wiersz. Pisałam linijkę:
Ta, która była świadkiem tamtego, teraz znowu jest świadkiem zaślubin Radha Kryszna.’
Spójrzmy teraz na doświadczenie z darszanu, które mieli wszyscy w Puttaparthi.
…’Jest godzina 16.30. Swami przybywa w Swoim fotelu. Wszyscy siedzą wyprostowani, ich oczy utkwione są w Nim. Wszyscy dzielą tę samą myśl: ‘Jeżeli Swami odbierze dzisiaj mój list, moje problemy zostaną rozwiązane…Napisałem o swojej chorobie, czy moja choroba zostanie wyleczona?’ Ile setek zmartwień w setkach umysłów? Swami mówi coś do dwóch chłopców. Wchodzą oni do Sali. Dwaj chłopcy zaczynają zbierać wiele listów po każdej stronie. Swami przybywa powoli i uśmiecha się. Dwaj chłopcy zbierają wszystkie listy. Wszyscy dziwią się:’ Co to jest? Swami nie mówi chłopcom, aby zbierali, ale oni zbierają wszystkie listy!’
Są to pytania, które powstają w umyśle każdego. Wszyscy doświadczają wielkiej radości. ‘Dzisiaj daliśmy wszystkie ciężary Swamiemu.’ Wszyscy są bardzo szczęśliwi i błodzy. Nikt nie myśli: ‘Swami odebrał wszystkie listy, z wyjątkiem mojego.’
Widząc sceny darszanu okiem swojego umysłu, przypomniałam sobie o zdarzeniu z „Ramayany”. Po wielu przeszkodach i trudnościach, Mędrzec Vashista koronuje Ramę. W tym czasie dewy obsypują Pana kwiatami. Wszyscy obywatele są bardzo szczęśliwi i czują, że to oni sami są koronowani. To jest „Ramayana”. Każdy czuje się jak król.
Ponownie moje myśli wracają do darszanu…
‘…Swmai jest Władcą 14. Światów. Purna Awatar przybywa w procesji w Swoim fotelu. Jest to błoga scena. Wszystkie twarze rozkwitają szczęściem, gdy składają swoje petycje do Swamiego, Pan przyjmuje je. Wszyscy czują: ‘Jestem wolnym człowiekiem, nie mam zmartwień. Purna Awatar stoi przede mną i prosi: ‘Oddaj swoje problemy Mnie. A teraz, ponieważ jestem uwolniony od wszystkiego, jestem również królem.’
W Sathya Yudze wszyscy będą królami. Kiedy zakończyłam pisanie o Zadaniu Awatarycznym, Swami pokazał, jak tam będzie. W Mukthi Nilayam ukończyłam pisanie, a w Prashanthi Nilayam Swami zademonstrował za pomocą działania. Cokolwiek dzieje się tutaj, ujawniane jest poprzez działanie tam.

MÓJ EPILOG
Bhagawan Sathya Sai Baba zstąpił na Ziemię i oświadczył, że jest On Inkarnacją Shiva Shakthi. On jest Awatarem Shiva Shakthi. Ten Awatar przybył tylko dla ustanowienia Premy. Dla tego zadania ten Awatar podzielił Siebie na dwoje, jedna połowa tęskni, aby połączyć się z drugą. To jest moje życie. Mądrość wyłania się, znajdując nowe sposoby, aby połączyć się z Nim.
Opowieść…
Shiva jest w Stanie Nishta. Parvathi pokutuje, aby Go poślubić. Dewy cierpią z powodu asury, który nazywa się Soorapadma. Dewy wiedzą, że jeżeli Panu Shivie narodzi się syn, unicestwi on asurę. Aby jednak to się stało, Shiva musi poślubić Parvathi. Dewy posyłają Kaamadevę, aby przeszkodził Shivie w Stanie Nishta. Shiva budzi się ze Stanu Nishta i spala Kaamadevę. Poślubia Parvathi, aby dopomóc dewom. Po zaślubinach Parvathi siedzi blisko Shivy. Gdy Parvathi dotyka Shivy, natychmiast kula Światła wyłania się z Niego. Zostaje ona umieszczona w Jeziorze Sarvana. Kula Światła dzieli się na sześć części, rodzi się sześcioro dzieci. Parvathi obejmuje te dzieci i stają się one jednym. Dziecko to nazywa się Subramanian. Zabija ono Soorapadmę.
W taki sam sposób dewy proszą teraz Sai Shivę, aby obudzić Go ze Stanu Nishta. Musi narodzić się nam dziecko. Tym dzieckiem jest Sathya Yuga, która zabija  Kali Yugę, Soorapadmę. Dewy nie mogą znieść cierpienia w Kali. Modlą się do Swamiego, aby obudzić Go z Nishta.
Teraz moja pokuta jest ukończona, a On obudził się z Nishta, teraz On wezwie mnie. Kiedy nadejdzie Jego wołanie, zbliżę się do Niego. Poprzez nasz darszanu, sparszan i sambaszan nasz syn narodzi się jako Sathya Yuga. Jest to Zadanie Awataryczne Swamiego. Po czym Kali Yuga zniknie. Dlatego Swami powiedział, że jest On Awatarem Shiva Shakthi.
Wypełniona jestem niepokojem, myśląc: „Kiedy Swami obudzi się z Nishta, kiedy wezwie mnie On?”
Mędrzec Vashista dał mantrę z mojego Nadi (Liść Palmowy – tłum.). Mówi on: „Codziennie recytuj tę mantrę 21 razy przez 24 dni i dopiero wtedy Swami przybędzie.” Codziennie recytujemy tę mantrę w trakcie Prema Yagny. W dniu pierwszego maja przeczytano Nadi. W dniu drugiego maja rozpoczęliśmy recytować mantrę i zakończymy 23-go maja. Mantra jest następująca:
Omkar Pranava Shakthi Jnana Jyothi
Chinmayamai Enadhullay Siddhikka
Shiva Vasiya Shakthi Sri Sai Baba
Sarvanaantha Jyothi Vasiya
Sollum, Seyalum, Mandiramum, Enakkul Vasiya
Vittadhum Thottadhum, Poorthi Seyya
Jeeva oliyaai, Sudar olyaai, Atma Jothiyaai
Param oliyaai Siddhikka Swahaa

Spójrzmy na znaczenie:
Omkar, pierwsza Pranava Shakthi,
Światło Mądrości,
Niech wejdzie ono we mnie i połączy się ze mną.
Po to potrzebuję łaski Sai Shivy.
Niech Światło Saravana, Subramanian,
Przybędzie i wypełni mnie wewnątrz,
Po to moje słowa, działanie i mantra
Muszą przybyć we mnie.
Niech niespełniony dotyk znajdzie spełnienie
Niech Najwyższe Światło duszy wypełni mnie.

Istnieje przysłowie w języku tamilskim: „Związek jest kontynuowany z powodu dotyku poprzednich narodzin.” Nasz związek nie jest z narodzin do narodzin lecz z Yugi do Yugi; jest on trwały i wieczny. To jest nasz jedyny dotyk.
Jest to uczucie dotyku dwojga w jednym ciele. Jeden oddzielił się i narodził się jako dwoje. Muszą się ponownie połączyć i ponownie stać się jednym, aby ukończyć Zadanie Awataryczne. Niech Najwyższe Światło Atmy obdarzy Swoją łaską dla tego połączenia.
Mantra ujawnia, że Światło Mieszkańca w sercu jeevy (dżiwy, duszy – tłum.) powinno połączyć się z Najwyższym Światłem Paramatmy. Dlaczego Mędrzec Vashista prosił mnie, abym recytowała tę mantrę? Dlatego, że ta mantra ujawnia, iż Swami i ja jesteśmy Shiva Shakthi. Po Kaamadahanie, rodzi się ‘Subramanian’, Sathya Yuga. Dlaczego recytowano mantrę przez dwadzieścia cztery dni? Dlatego, że ciało człowieka, które ma 24 zasady, staje się Shivą. Po to wszyscy w Sathya Yudze narodzą się jako nasze dzieci. Wszyscy są Boskimi dziećmi Kaamadahana.
Wszyscy zostali dotknięci przez Boga, ale zapomnieli. Wszyscy narodziliśmy się z Boga i zakończymy, łącząc się z powrotem z Nim. Jest to Zadanie Awataryczne. Dlatego napisałam „Shiva Sutrę”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz